Najlepszy wybór, bo większość odpaleń tego typu systemów jest przeciwko punktom umocnionym i lekkim pojazdom, a w porównaniu do topowych systemów Stugna czy Pirat są tanie.
trochę zabrakło faktów cena to 25% javelina atakuje w 2ch trybach na wprost i z górnej półswery ale nie jak javelin przelatujący nad celem formując strumień kumulacyjny w dół ale normalnie nurkuje z ok 200 metrów pod kątem i uderza ok 500 mm rh stali czyli każdy tank od góry pada co do naprowadzania laser może być na wyrzutni na dronie itp a przy zasięgu 2km+ lot pocisku to 10-12 sekund a dzięki algorytmom co się świetnie sprawdziły w piorunach cel wystarczy podświetlić na 2-3 sekundy co nie da za dużo szans systemom aktywnego ostrzegania i obrony
Faktycznej ceny jeszcze nie znamy, więc no trudno by było ją podać na filmie. Wspomniałem o cenie, którą zakładano na początku i że najpewniej w międzyczasie wzrosła. Pytanie jak bardzo. Co do top-attack i zdolności penetracyjnych, to nie wspominałem o nich, bo podejrzewam, że każdy kto choć raz o Piracie słyszał, dobrze o nich wie. Chciałem się skupić na przedstawieniu swojej opinii. Jednak korygując to co napisałeś, opisałeś zasadę działania pocisku TOW-2B, nie Javelina. Pirat będzie atakował podobnie jak Javelin, ale pod mniejszym kątem. 500mm penetracji Pirata poradzi sobie ze stropem każdego czołgu, jeśli nie będzie on chroniony pancerzem reaktywnym, a tak mają w zwyczaju rosyjskie czołgi. Pirat nie posiada głowicy tandemowej. "Algorytmów z Pioruna" bym nie przywoływał i z Piratem nie wiązał, bo to kompletnie inny pocisk.
Wojsko zamawia pirata bo jest zamysł testowania i unowocześniania dlatego będzie zamawiany w partiach a powodem są braki w możliwościach zamówienia dużych ilości podobnych konstrukcji z zagranicy. A jak firma produkującą pirata będzie miała zamówienia to będzie miała motywację i kasę na udoskonalanie. Piorun też na początku był gromem a teraz klasa światowa
Korsar to pociska naprowadzany w wiązce lasera. Pirat na odbite. Nie manipuluj. Każdy dron, każdy pojazd zwiadowczy itd może podświetlać cele dla APR 155,120 i dla Pirata. Mesko pracuje nad nowym sensorem który może będzie zastosować i w Grzmocie i w Piracie żeby oba pociski docelowo były wystrzel-zapomnij.
Mówiłem, że Pirat naprowadza się na odbity promień lasera i że to lepszy system niż naprowadzanie w wiązce. Ja tu żadnej manipulacji nie widzę. A to, że Pirat powstał na bazie Korsara to niezaprzeczalny fakt i nikt się z tym nie kryje. Z tym wskazywaniem celów dla Pirata przez każdego drona, pojazd itp to bym uważał. Po pierwsze, nie każdy dron ma podświetlacz. Nie kojarzę by u nas jakikolwiek dron go miał. Nie, FlyEye też nie ma. Z pojazdów to ma mieć AWR. I dla artylerii ma to bardzo dużo sensu, bo pod nią te AWRy i przyszłe drony mają podlegać. Mamy tam wydajną łączność i zaawansowany system kierowania ogniem, wręcz BMS. Pirat to jest wyposażenie dla pododdziału piechoty, który może nie mieć absolutnie żadnego kontaktu z tymi AWR'ami i dronami. O wykorzystaniu nowego sensora w Piracie nie słyszałem. Możliwe, że z Piorunem+ ci się pomyliło, zważywszy, że ten seeker ma być dla pocisków przeciwlotniczych (Grzmot i Piorun są przeciwlotnicze, Pirat jest przeciwpancerny).
@@Wojsko.w.pigulce manipulujesz tym że ktoś by w Mesko miał kupować Korsary na Ukrainie, przeklejac naklejki o sprzedawać armii jako Pirata. No nie da się tak a sugerujesz to. To że podswietlacza nie ma na dronach i pojazdach zwiadu nie znaczy że nie będzie. Taki laser jest dość powszechnie używany w armiach NATO. A co do sensora to słyszałem w wywiadzie że jest coś w opracowaniu przez Telesystem i PCO co można będzie zastosować w Piracie i innych rakietach ppanc oraz plot. I to już z rok temu. Ma to w ppanc dać zdolności naprowadzania podobne do Javelina.
Źle zrozumiałeś. Odnosiłem się do wypowiedzi pojawiających się na początku drogi Pirata (oraz pojawiających się też teraz, z tym że od osób, które tematu nie zgłębiły), jakoby miał być 4 krotnie tańszy od Spike. Powiedziałem, że aby to spełnić, to Pirat musiałby być Korsarem. Dlaczego? Bo on te kilka lat temu był 4 krotnie tańszy od Spike. Pirat to inny i bardziej zaawansowany pocisk. Siłą rzeczy będzie droższy. Nie chodziło mi o to, że dosłownie, w świecie realnym Pirat będzie tym samym co Korsar. To zupełnie błędny wniosek. Wysłuchaj wypowiedzi jeszcze raz, ale teraz w pełnym kontekście. "To że podswietlacza nie ma na dronach i pojazdach zwiadu nie znaczy że nie będzie." - no zaraz, przecież przed chwilą pisałeś, że "każdy dron, każdy pojazd zwiadowczy itp może podświetlać cele dla [...] Pirata". Bez takich fikołków. Faktycznie, sprawdziłem i PCO sygnalizuje możliwość zintegrowania nowej głowicy też na pociskach ppanc. Byłby to duży upgrade dla Pirata i jak najbardziej jestem za. Mimo wszystko ewentualne powstanie takiej wersji Pirata to kwestia następnych kilku lat i jest niewiadomą. Pragnę jednak zauważyć, że na filmie mówiłem, że największym plusem Pirata jest to, że da on wachlarz doświadczeń dla przemysłu, oraz pomoże w dalszym udoskonalaniu broni ppanc i tworzeniu nowych rozwiązań.
Moskit ma podobne rozwiązania co Spike i pewnie dlatego jest banowany ale co zasady jest podobny. Uważam, że Polskę stać zarówno na Moskita jak i na Pirata a hybryda tych dwóch systemów jest bardzo perspektywiczna... Najważniejsze aby prace badawcze i wprowadzenie nastąpiło jak najszybciej. Co do sprawdzenia to chyba nie ma wątpliwości że aktualnie wersja próbna powinna zostać wysłana na Ukrainę w celu zebrania jak najwięcej doświadczeń
Moskit owszem istnieje, ale w postaci makiety pokazywanej na MSPO w Kielcach chyba od 3 lat. W obecnej postaci nadaje się wyłącznie na ognisko do pieczenia kiełbasek. W postaci gotowej do produkcji pojawi się może za jakieś 5 lat. Na razie powinniśmy robić Pirata w obecnej postaci i rozwijać samodzielne kompetencje w produkcji rakiet ppanc. Liczymy też na zakupy, ale na razie udało się kupić 80 clu i 680 Javelinów z terminem realizacji do ... 2026 r. Usiąść tylko i płakać.
@@wozale Pioruna gotowaliśmy na ognisku lat ponad 30 i jakoś się opłaca. Więc parę lat w tą czy w tamtą nie powinno robić zbyt wiele różnicy zwłaszcza że możliwość uniezależnienia się od sojuszniczych fochów jest bezcenna. Abstrahując od tego, że cena naszego Moskita i tak będzie niższa od Spike. Poza tym z tego co czytałem to z harmonogramu WITU wynika raczej że próby poligonowe powinny być już przeprowadzane w 2020r. P.S. Patrząc na to co się dzieje na Ukrainie to nawet 10000 Jevelinów to mało... Zwłaszcza, że cysternę wroga też trzeba rozwalić.
oceniając sposób naprowadzania - to trzeba mieć i światłowodowe Spike, i na odbity laser Pirat i radarowe Brimstone i Obrazowe termiczne Javeliny, nie można dać 1 standardu i na tym poprzestać, trzeba też wprowadzić w Piracie opcje z Top atakiem jak w TOW na pewno najtańsze rozwiązanie powinno być najpowszechniejsze, do tego jeszcze powinny też licznie wejść nienaprowadzane granatniki, ale z korekcją żyroskopową i taki który potrafi zapamiętać poprawkę
Ręce opadają jak się słucha takich głupot. Człowieku, nie potrzebujemy najlepszego na świecie PPK, tylko zbudowania zdolności własnego przemysłu do produkcji i rozwoju taniego i skutecznego pocisku. Potem można go ulepszać, zmienić sposób naprowadzania itd... ale od czegoś trzeba zacząć. Gdyby kierować się logiką zaprezentowaną w tym filmie to zawsze bylibyśmy skazani na przepłacanie za granicą. Swoje, to zawsze swoje. Będzie taniej, pieniądze zostaną w kraju i zbudujemy kompetencje. To ostatnie jest bezcenne, bo sojusze się zmieniają. Po za tym tańsze PPK, nawet naprowadzane laserem są bardzo użyteczne co widać w Ukrainie. Jestem zmuszony anulować subskrypcję 😔
@@rafa1306 zapomniałeś o lobby masońskiej, żydowskiej, gender i pro aborcyjnej 😂 ale masz sprawny mózg człowiek. Jeśli „gość” naprawdę myśli że ma do czynienia z idiotami to, w twoim przypadku, ma racje
Moim zdaniem to jest bardzo dobry wybór bo pozwoli nam na własną tanią produkcję w dużych ilościach + nasza technologia. Teraz wojsko zamawia Javeliny dla WOTu i Specjalsów bo po prostu tylko Ameryka ma moce produkcyjne aby produkować w dużych ilościach a Javeliny są do tego bardzo drogie, skomplikowane i wymagające długiego szkolenia. Oprócz zaawansowanych Javelinów wojsko potrzebuje czegoś tańszego nawet gorszego ale w dużych ilościach aby nasycić tym siły zbrojne i taki Pirat wydaje się strzałem w 10. Jeszcze jest kwestia opracowania Moskita namierzanego poprzez światłowód którego trzeba opracować bo obecnie używanie Spike od Izraela to nabijają straszne marże i z resztą widać jaka jest polityka Izraela wobec wysyłania broni Ukrainie. Teraz w wieżach ZSSW-30 są zintegrowane pociski Spike, jakbyśmy mieli własny pocisk takiej klasy jak Moskit to tak samo jak z Piratem możemy tanio i w dużych ilościach produkować.
a my mamy moce ? Jeden producent amunicji , broni .... itp itd.Do czasu aż nie pozwoli się wejść prywatnym podmiotom na rynek zawsze coś będzie nie tak.
w oddzielnym komentarzu - nie jestem "wojskowym" - jestem zwykłym cywilnym analitykiem pracującym nazwijmy to ogólnie w "branży pokrewnej" - jestem *FANEM SIECIOCENTRYCZNOŚCI* malutki dron podaje "namiary" - a efektor "kończy dzieło" - nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie OSOBA FIZYCZNA NARAŻONA NA NAMIERZENIE - "podświetla cel" ... to ZAPRZECZENIE *INTELIGENTNEJ ANALIZY DANYCH*
Po co miec swoj coraz lepiej rozwijajacy sie polski przemysl zbrojeniowy skoro wszystko mozna kupic za granica. Na szwabska pume wylozono ponad miliard euro i okazala sie szajsem do ooprawek .a polski borsuk zacznal od bodaj 70 milionow zlotych. Bardzo dobrze ze w koncu ktos inwestuje w polskie wojsko i przemysl
MON zrobił bardzo dobrze że zamówił Spike LR, Javelin i teraz Pirata. Potrzeba kilka rozwiązań na polu bitwy. Javelin jest naprowadzane na podczerwone, wystarcz palący czołg i to wystarcz ochronić wszystkie inne czołgi obok niego. Rosjanie właśnie używają tej taktyki. Jeśli jest kilka systemów, no to klęska.
Ten negatywizm jest co najmniej dziwny. Pirat jako tanie rozwiązanie może być rozwiązaniem masowym, uzupełniającym uzbrojenie ppanc szczególnie w przypadku wojny na wyczerpanie. Podświetlenie pirata jest skrócone. Podświetlacze są masowo stosowane także na dronach.
Doświadczenia z Ukrainy mówią coś dokładnie przeciwnego. Ich Korsar doskonale się sprawdza, a przemysł wciąż dostarcza te stosunkowo proste pociski, znacznie tańsze od mobilnych Javelinów. Efekt - Korsar wciąż w użyciu, Javeliny przechodzą do historii.
Zamiast Mesko dofinansowac i rozbudowac, dac ludziom prace na trzy zmiany bo zapotrzebowanie na wlasne ppk jest oczywiste i bedzie ogromne wkrotce to oni w tym rzadzie jak ślimaki.
Pirat jest bardzo dobrym pociskiem z wielu względów. Atakuje on pojazd z górnej półsfery, gdzie zdolność przebicia 500 mm pancerza jest wystarczająca do znokautowania nawet Merkavy MkIII i Abramsa m1 SEPv3. Przed naprowadzaniem na odbity promień lasera wbrew pozorom wcale nie jest tak łatwo się obronić, gdyż pojazd nie musi pozostawać przez cały czas w wiązce lasera, wystarczy tylko kilka sekund, żeby pocisk wiedział gdzie jest cel, poza tym przy pocisku atakującym z góry zasłona dymna nie jest skuteczna. Koleją zaletą jest cena- pocisk kosztujący kilkadziesiąt tysięcy złotych niszczy czołg wart miliony.
Koniecznie należy wspomnieć o braku dostatecznie dużych zamówień przez min. Kosiniaka i MON z AU pozwalających na zwiększenie mocy produkcyjnych w naszych zakładach polskich Gromów i Piorunów oraz dofinansowania prac rozwojowych nad Piratem i ich produkcji, a zamiast nich zakupie za 2 mld zł Gustawów ze Szwecji. To dopiero zwiększyłoby i wzmocniło polski przemysł i polskie moce obronne w istocie, zamiast przemysłu szwedzkiego.
Założenie że do naprowadzania pociku bedzie potrzebny osobny podświetlacz uznaje za mało logiczne bo w tedy nie było by LCU tylko mechanizm startowy. wiec ja rozozumiem że LCU jest odpowiedialne za naprowadzanie ppk (jak nazwa wskazuje) a chodzi o to że można naprowadzać rakiete zamiast w oparciu na wiąskę z LCu na wiązkę z podświetlacza. Co do ceny napeno bedzie cońajmniej 3 razy tańszy od ppk spike ze wzgledu na dużo tańszy system naprowadzania a ten to 80% ceny samego ppk.
Ech. Naprowadzanie laserowe nie działa tak jak niektórym wydaje. To jest prosty optycznie system. Podświetlacz musi stale emitować swiatło bo inaczej matrycja lawinowa apd nie dostaje sygnału i sterownik nie koryguje trajektorii lotu. Jak głowica straci sygnał to po ptokach już go nie szuka bo nie ma na to czasu. Jak Wam się wydaje że można oświetlać coś obok celu albo włączać podświetlanie w końcowej fazie lotu to Wam się zle wydaje. Te pociski nie maja nawigacji inercyjnej. Takie inteligentne rzeczy to w wizyjnych systemach pocisków manewrujących kosztujacych powyzej 5mln pln za sztukę. Po to Spike zostawia za sobą światłowód żeby zamiast pocisku myślenie przejąl komputer w wyrzutni. Inaczej jeden pocisk kosztowałby koło 1mln.
Większość ruskich czołgów i wozów bojowych nie ma nawet czujników wykrywających oświetlenie laserem, o czym tu w ogóle mówić? Jak wybucha wojna to przydaje się wszystko w każdej ilości i myślę, że wybrzydzanie nie ma sensu.
Nie ma na świecie rakiety przeciwpancernej, pocisku, granatu itp., który miałby 100% skuteczność. Wiem, że Javeliny na Ukrainie osiągnęły przez pewien czas podobną skuteczność, ale raczej wiązałbym to z poziomem wyszkolenia przeciwników. W testach w USA Javeliny osiągały max cos ponad 80% jeżeli chodzi o trafienia (nie zniszczenia) - i to było uważane za fantastyczną skuteczność. Każde wojsko potrzebuje różnych rozwiązań - ideałem byłaby jedna wyrzutnia i 3 rodzaje pocisków z niej wystrzeliwane - z naprowadzaniem własnym (pasywnym), laserem czy przewodem. Zastosowanie tych pocisków jest bowiem różnorakie - od czołgów czy nawet helikopterów (są potwierdzone zestrzelenia przez Ukraińców helikopterów rosyjskich przy pomocy PPK) poprzez BWP, transportery opancerzone, ciężarówki, pojazdy rozpoznawcze, bunkry, stanowiska strzeleckie, okna w budynkach, itp. W walkach w Mariupolu furorę zrobiły przestarzałe Komary - bez żadnego naprowadzania, o małej przebijalności - ale tak małe i poręczne, że jeden żołnierz bez wysiłku brał 5-6 pocisków i wyrzutnię. Podobno z góry przebijali tym i podpalali nawet ruskie czołgi, a BWP czy BRDM nie miały najmniejszych szans po trafieniu z bliska. Nowoczesny odpowiednik Komara też by się przydał.
Może pirat nie jest idealny w teorii ale jak go wyślemy do Ukrainy na testy to się okaże czy jest dobry czy nie a biorąc pod uwagę że to jego pierwsza wersja nie możemy wymagać że będzie odrazu dorównywał konstrukcjom po licznych testach i ulepszeniami nie wspominając o tym że droższych
Na Ukrainie nie widać, aby używane były pociski na cele podświetlane laserem. To prosta technologia, ale widocznie nie jest możliwe bezpieczne użycie i dlatego nie jest używane. Podświetlanie mogłoby być używane, gdyby w posiadaniu WP były drony mające na pokładzie precyzyjne podświetlacze laserowe. Ale, póki co, takich nie ma. Nie używają ich Amerykanie,
myślę że mylisz się jest to dobre rozwiązanie w drużynie kiedy wszyscy mają z sobą kontakt jeden podświetla cel ktoś inny strzela ja tu widzę potencją dron np. lokalizuje czołg podświetla a operator nie widząc celu strzela itp. wyobraź sobie sytuację taką jak na Ukrainie Ruscy walą ze wszystkiego z czego mają nie ma możliwości nawet głowy wychylić a co dopiero przygotować sie do strzału . Zwiększyć zasięg komunikacja między żołnierzami Siecio centryczność się kłania nie możemy pozwolić by ruskie strzelały do nas jak do kaczek potrzebne nam narzędzia by z daleka bić hołotkę
Nie dostrzegasz jednej mozliwosci. Pirat to cosik co lata i co manewruje. Spike ciagnie drut a Pirat ma lasera. Ale uzupelnienia Pirata o dalsze mozliwosci jak np. wycelowanie na jakis cel bez lasera mozna przejac praktycznie od Pioruna. Poza tym potrafi atakowac z gory. Innymi slowy, stosunkowo niewielkie modifikacje polegajace na implementacji posiadanej przez Polske know how robi z Pirata super brone. Jezeli sila przebicia wynosi rzeczywiscie 500 mm RH jak podales w poprzednim odcinku o ile pamietam. to uderzejac z boku przebija czolg. Nie wiem jak wyglada sprawa z przebiciem prze aktywna ochrone bez "tandemu". --PS. Operator do podswietlacza to jest naprawde prosta rzecz. -- PS. Bladzisz. Pirat nie jest Korsarem. Nie sadze rowniez, ze jakis znaczacy element z Korsara pasuje do Pirata. Roznice w konstrukcji sa zbyt duze.
Multispektralne granaty dymne albo rozpoznanie opromieniowania na cysternie z paliwem albo wozie rozpoznania!? Jak juz cos powiesz to najpierw przemysl. Na ciezki i wyposazony sprzet jak czolgi i czesc wozow opancerzonych trzeba uzyc czegos bardziej wyrafinowanego jak javelin ale na pozostale jezdzidelka nie ma sensu marnowac drogich zabawek. Bogate panstwo jak USA moze sobie pozwolic na jednolite wyposazenie i nonszalanckie strzelanie javelinem do wszystkiego co sie rusza ale w Polsce trzeba troche ruszyc glowa. Potrzebujemy tego duzo wiec MON uznal zasadnosc rozwoju w Polsce. Obstawiam, ze celujemy w zastapienie javelina swoim wlasnym tanszym pociskiem o zblizonych mozliwosciach do najlepszych na rynku.
Przecież takim Piratem nie będziesz tylko walić do cystern, a wyrzutnie granatów dymnych masz na większości rosyjskich wozów (też tych lekko)opancerzonych. Trzeba założyć, że Rosjanie wnioski z Ukrainy wyciągną i LWS będzie coraz powszechniejszy. Nie podzielam opinii, że trzeba mieć zerowe oczekiwania co do Pirata, bo przecież ma służyć tylko do niszczenia cystern. Założenie jest takie by Pustelnik był najbardziej licznym PPK w WP. Siłą rzeczy będzie musiał się zmierzyć z najszerszym spektrum celów. I będą też wśród nich czołgi, BWP itp. I to że w internecie ludzie piszą, że Pirat nie musi dobrze niszczyć tego typu celów, nie będzie nikogo interesowało. Jak pojawi się czołg do zniszczenia, a żołnierze pod ręką będą mieli akurat Pirata (a na to jest większa szansa, niż że będą mieli Spike czy Javelina), to będą musieli do tego użyć Pirata. Jak najbardziej jestem za ideą taniego i powszechnego PPK. Z tym, że da się to zrobić lepiej. I nie, Pirat nie musi być najlepszy na świecie. Wystarczy, że będzie "good enough", ale uważam, że wpierw do tego musi być "good".
@@Wojsko.w.pigulce Z tego co widzialem na liscie zamowien, przy okazji sprzetu normalnego pojawilo sie duzo pozycji w wersji testowej(MON rzucil groszem). Tak samo wyglada aktualne zamowienie pirata - nieduza partia majaca na celu sprawdzenie mozliwosci i jak sami to powiedzieli dalszy rozwoj. Ciezko powiedziec jak ten rozwoj bedzie prowadzony ale tak najlatwiej dofinansowac projekt w firmie zbrojeniowej. Cos takiego jak PPK produkuje sie w duzych ilosciach i w ostatnim czasie klienci wala drzwiami i oknami, a producenci poczuli kase wiec nie koniecznie chca wysylac produkcje za granice(np. do Polski). Obstawiam, ze nie dostalismy licencji wiec bedziemy robic sami. I bardzo dobrze.
Bardzo ciekawa informacja, niemniej ma Pan troszkę ograniczoną wiedzę nt. organizacji systemu ognia w pododdziałach i oddziałach, a w tym zwłaszcza obrony ppanc. Rzecz jasna nie jest to łatwe, ale zakładając wzrost intensywności szkolenia naszego wojska (wierzę, że to wreszcie kiedyś nastąpi), jest to jak najbardziej do ogarnięcia i w tym akurat nie widzę problemu. Nie zamierzam Pana obrażać, ale słuchając Pan nie sposób dojść do wniosku, iż jest w Panu sporo duszy cywilnej, a więc może na krótko do woja? Oczywiście składkę na dzieciaka uiściłem. Pzdr.
Pirat posiada jeden kluczową przewagę na Moskitem. Pirat to działo Mesko, więc wyklepali go tak, by można było go łatwo u nich produkować. Moskit to dzieło biura badawczego. Przeważnie na etapie przejścia z demonstratora do prototypu i wersji produkcyjnej, konstrukcje będące dziełem jednostek badawczych potrafią niemiło zaskoczyć. Zwłaszcza, że WITU z Mesko nie współpracuje jakoś mocno. Z tego tylko powodu Moskit może być gotowy za kilka lat. Niestety.
DZAWELIN W OPINI PRAKTYKA NIE TEORETYKA OD 18:40 MINUTY ua-cam.com/video/CCcph9srHSw/v-deo.html WIĘC PO CO MY SIE TAK PCHAMY W TE DZAWELINY JEŚLI NIE SA ONE TAK ŚWIETNE JAK JE OPISUJĄ TEORETYCY LEPIEJ BYŁO BY ZAMÓWIĆ MOSKITÓW I PIRATÓW WYSZŁO BY TANIEJ A CO ZATYM IDZIE WIĘCEJ I PRZY OKAZJI POLSKI PRZEMYSŁ BY ZYSKAŁ
Polski przemysł najwięcej zyska jak tacy teoretycy jak ty zamkną ryj. I co takiego ten twój praktyk mówi w podanym przez ciebie linku? Co się nie zgadza ?
Pomylenie z poplątaniem w tym filmie. Pirat ma mieć moduł naprowadzania razem z wyrzutnią, zewnętrzne podświetlenie to ewentualna dodatkowa opcja. Podświetlacz laserowy nie jest jakoś drogim elementem zestawu, szczególnie porównując do kamer termalnych w głowicach javelina, czy spike. Obsługa takiego ppk jest prosta, niewiem na czym ma polegać skomplikowanie w porównaniu do innych ppk. To bardzo potrzebna broń i świetnie wpisuje się w lukę pomiędzy spike i javeline, a granatnikami. Daje możliwość zwalczania szerokiego spektrum celów, również wrogiej piechoty, stanowisk ogniowych itd. ze znacznej odległości. Dziwi tylko to, że nie będzie kupowany dla WOT, bo tam właśnie by się najbardziej przydał.
Tak, zewnętrzny podświetlacz to ewentualna, dodatkowa opcja (choć na pewno w pewnej ilości zostaną pozyskane, bo coś będzie musiało naprowadzać chociażby APRy). Też CLU Pirata ma być łatwo rozłączane od wyrzutni, właśnie by umożliwić te strzelanie zza osłon. Podświetlacz to jest drogi element, nawet bardzo, jeśli mowa o urządzeniu wysokiej klasy. Urządzenia o podobnych zdolnościach i wymiarach do LPD-A, potrafią kosztować po prawie 100 tyś dolarów za sztukę. Mam nadzieję, że Telesystem znalazł złoty środek między możliwościami, a ceną. Taki podświetlacz będzie na każdym CLU, obok kamery termalnej. Skomplikowanie polega na tym, że do użycia Pirata potrzebujesz przynajmniej dwóch ludzi, a żeby zmniejszyć ryzyko zniszczenia wyrzutni, musisz kombinować z odłączaniem podświetlacza i naprowadzaniem z innego miejsca. Musisz pilnować komunikacji, koordynacji itp. No mi się to wydaje znacznie bardziej skomplikowane od wybrania celu przez strzelca i odpalenia pocisku, który następnie już sam leci do celu i żołnierz może natychmiastowo zmienić pozycję, tak aby drugi czołg, na którego już PPK nie miał, go nie zanihilował. To że jest to potrzebna broń, to oczywiste. Pytanie czy nie dało się zrobić czegoś co lepiej wpisywałoby się w tą lukę. Moim zdaniem dało się i inni to zrobili.
Czy to są zdjęcia z ostatnich targów? Pierwszy raz w życiu tyle broni na raz na żywo widziałem tam, a najlepsze były te czołgi sprowadzane z Ukrainy hehe.
To prawda, są refundowane, ale dla dzieci do 6 miesiąca życia. Refundacja weszła kiedy Franek był już starszy, więc niestety nie może z niej skorzystać.
Jedynym pozytywem Pańskiego materiału było to, że mogłem wspomóc zbiórkę na szczytny cel. Samego materiału nie warto nawet komentować. Chyba, że w kategorii dywersji i sabotażu. I to w sytuacji, gdy: niedawno 2000 szt. RPG-7 z zapasów mobilizacyjnych poszło na Ukrainę, a obecną podstawę uzbrojenia przeciwpancernego WP stanowią pociski rakietowe z kraju, który od jakiegoś czasu - z uwagi na uwarunkowania wewnętrzne - dziwnie polubił Rosję. Masz Waść rację - uwalmy Pirata, a w ruskie tanki będziemy rzucać w razie czego kamieniami. Proponuję zająć się inną tematyką niż wojskowość.
Szczerze mówiąc to wydaje mi się, że albo Pan nie obejrzał filmu, albo nie zrozumiał go i nie wyciągnął żadnych wniosków. Nigdzie nie mówiłem by Pirata uwalać. Nie powiedziałem też nigdzie, że powinniśmy kupować pocisk zagraniczny, lub jakikolwiek inny pocisk niż Pirat. Zaznaczając, że to najlepszy wybór z perspektywy rozwoju tego typu broni w Polsce. Jednak wszystko to nie zmienia faktu, że w moich oczach Pirat to po prostu słaby system. Nieoptymalny biorąc pod uwagę, że wojsku przyda się lekki, masowy i tani PPK. A to że inni zrobili to lepiej? No zrobili i moim zdaniem trzeba to odnotować, aby mieć pełniejszy obraz sytuacji. Pozostawanie ślepym na cudze rozwiązania, na pewno dobrze nie zrobi naszym własnym. Nie ma co się złościć.
Obejrzałem, a jakże. I usłyszałem, że autorowi Pirat się niezbyt podoba. A już zwłaszcza metoda jego naprowadzania. Czyli takie typowo polskie narzekanie. Nie powinno mnie to w sumie dziwić, gdyż podobno Polak przestaje narzekać jak wyzionie ducha. Tymczasem - na dziś potrafimy, prawie sami, zrobić pocisk przeciwpancerny naprowadzany na odbity promień lasera. Nadmienię jedynie, że pierwszy w historii. W dodatku, jako element pewnego systemu związanego z amunicją precyzyjnego rażenia. A takiej amunicji też nie mamy w ogóle. Po latach badań i w sumie sensownym wydaniu pieniędzy podatnika wymyślono więc: APR 155, APR 120, Pirata i podświetlacz LPD-A. Pirat przy tym miałby stanowić jedynie pewien element całego systemu przeciwpancernego, do spółki z Brimstone, Spajkami czy Javelinami. I co ? Od dwóch lat w temacie albo cisza, albo narzekania na system naprowadzania. Ostatnie dni pokazały, że MON chce zamawiać Pirata stopniowo docelowo dążąc do osiągnięcia krajowej kompetencji w produkcji rakiet przeciwpancernych w zakresie choćby zbliżonym, systemami naprowadzania i skutecznością, do dzisiejszych Spajków. A więc powstania i krajowej produkcji docelowych pocisków naprowadzanych inaczej niż Pirat. Do tego jednak potrzeba czasu. A tego tak naprawdę już nie mamy. Warto również dostrzec, że w ostatnich latach zmieniła się diametralnie geopolityka. Po prostu na Izrael i produkty jego zbrojeniówki nie ma co liczyć. Dlatego choćby, że ze Spajków nie strzela się na Ukrainie. Stąd też MON nie idzie w zakup kolejnych Spajków czy systemu Barak, a w Brimstone czy CAMM. Na dziś naprawdę lepiej mieć Pirata w służbie razem z M-72, niż rzucać w ruskie tanki kamieniami w razie wojny. Nie można zrobić z Piratem tego, co próbowano zrobić z Grotem. W Pańskich oczach może i Pirat jest słaby. W moich - słaby jest Pański materiał, a Pirat zasługuje na zakupy i rozwój.
@@wozale To tak się zapytam czym wg Pana jest "typowe polskie narzekanie"? I czy przypadkiem nie dotyczy ono tylko krytyki polskich rzeczy? Jak więc powinna przebiegać ocena efektów polskiego przemysłu, skoro mają wady? Powinno się je pomijać, tworząc tym samym fałszywy obraz sytuacji? "Tymczasem - na dziś potrafimy, prawie sami, zrobić pocisk przeciwpancerny naprowadzany na odbity promień lasera. Nadmienię jedynie, że pierwszy w historii." - Pirat absolutnie nie jest pierwszym w historii PPK na odbity promień lasera. To absurdalne twierdzenie. "Na dziś naprawdę lepiej mieć Pirata w służbie razem z M-72, niż rzucać w ruskie tanki kamieniami w razie wojny." - Aha, no chyba że tak. Ja byłem przekonany, że Pirata wypadałoby porównywać z innymi PPK dostępnymi na rynku, ale skoro Pan go porównuje z kamieniami, no to faktycznie. Ma Pan 100% rację. Pirat jest lepszy od kamieni. Ciekawe czy podobne uzasadnienie usatysfakcjonowałoby żołnierzy, którzy z tego sprzętu będą korzystać. Czekam na badania, które wykażą czy Pirat jest lepszy od łuku i strzał. Wtedy będzie trzeba sobie zadać pytanie czy Pirat nie jest nawet za dobry.
Łapanie za słowa niczemu nie służy, poza manipulacją. Pirat jest pierwszym polskim pociskiem ppanc w historii, z doprowadzonym do końca etapem przedprodukcyjnym. Gratuluję oryginalnej i zabawnej myśli o Piracie jako pierwszym pocisku na świecie z właściwą mu metoda naprowadzania. Podobnie jak absurdalnego porównania Pirata do łuku i strzał. Można rzec - jaki ekspert, takie pomysły. Proponuję spróbować sił w kabarecie. Poważnie zaś - Pirat ma swoje zalety, jak i wady. Tak jak jego jeszcze sowieccy czy ukraińscy protoplaści. Wśród wad Pirata wymienia się, oprócz metody naprowadzania: kaliber pocisku, mały zasięg czy masę lub usytuowanie głowicy bojowej. Ogromnym plusem zaś jest to, że w ogóle już jest, a do tego w miarę tani i uniwersalny. Może zwalczać cele lekko opancerzone, umocnienia, jak i czołgi podstawowe. Do dziś pocisk praktycznie w całości spolonizowano, a do produkcji był gotów w 2021 r. (sic!). W dzisiejszych czasach nie mam pewności, czy kiedyś nie przyjdzie mi walczyć za Polskę. A wtedy wolałbym mieć w rękach Pirata czy choćby M-72 niż jedynie kbk. Mówi Pan o zakupie pocisków z półki ? Skąd, skoro Amerykanie dopiero zwiększają zdolności produkcyjne Javelinów i najpierw muszą uzbroić się sami ? Oprócz tego Javelin słono kosztuje. Podobno tyle, co 6 Piratów. Dodatkowo Izrael nie wchodzi w grę ze względów strategicznych, oczywiście na dłuższą metę. Mam oczywiście nadzieję, że MESKO będzie w końcu składało Spike LR2. Póki co jednak stosunki polsko - izraelskie, pomimo wspólnego Wielkiego Brata, do najlepszych nie należą ... Może Rosjanie sprzedadzą nam swoje Kornety ?
Trudno mi już zliczyć ile razy próbowałem w necie wytłumaczyć stosunek Izraela do Rosji. To naprawdę nie chodzi o jakieś sympatie. Rosja kontroluje przestrzeń powietrzną nad Syrią. Iran buduje bazy w Syrii, które będą mogły być używane w ewentualnej wojnie przeciwko Izraelowi. Izrael te bazy oraz irańskie magazyny amunicji, atakuje z powietrza. Izrael ma coś w rodzaju pozwolenia na używanie tej przestrzeni powietrznej, rosyjskie pozwolenie. Argument taki że w Izraelu mieszka bardzo dużo Żydów z Rosji, jest od czapy. Z jakiegoś powodu ci ludzie opuścili Rosję. Raczej nie z powodu jakiegoś wybitnego sentymentu do Rosji. Gdyby doszło do wojny NATO z Rosją to sprawa przestrzeni powietrznej nad Syrią już by nikogo w Izraelu nie obchodziła. Zaatakowano by po prostu rosyjskie instalacje obronne w Syrii i tyle. "Gloves off".
@@filipmisko9363 domyślam się bo czytałem że jego system naprowadziania na pojazdy w ruchu wymaga dobrze wyszkolonego operatora, a w Ukrainie ciężko o takiego. Bardziej miałem na myśli jego formę, taki "ciężki" ppk dla jednej osoby którym można porazić dowolny cel
@@kutyna4nogi141 Nie. Bo wojna jest tu i teraz w Ukrainie. Pomagając im - dajemy sobie WIĘCEJ czasu na przygotowania. Gdyby PL nie pomagała UA to za parę lat by kacapy podjarane "sukcesem szpecoperacji" zaatakowały by kraje Bałtyckie. Może nie otwarcie, ale coś w stylu "Pribałtyka okupowana przez NATO, etniczni kacapy chcą do macierzy".
@@trollfake9578 Na Ukrainie jeśli już .OK , za parę lat mozna sprzedać sprzęt potencjalnym ofiarom putina . Wpierw jednak nasyćmy własną armię a potem zajmijmy się eksportem.
@@kutyna4nogi141 ZANIM nasycimy własną armię to będziemy mieć połowę naszej lądowej granicy obsadzoną kacapskimi wojskami. Serio to jest optymalna opcja by UA pomagać. A o braki w WP nie martw się. USA itp tu stacjonują ze sprzętem, który ma dużo większy potencjał niż to co daliśmy.
Obywatel pozwalający sobie na krytyczne komentowanie Pirata i wskazywanie jego wad, chyba jednak nie ma pojęcia o tym jak ta broń wygląda i jak działa. Ja to widziałem w akcji i twierdzę 90% wymienionych wad nie istnieje. Ponadto - ścisłe porównywanie do Spike'a lub Javelina - to błąd... duży błąd. Ot - chociażby liczebność obsługi i normy wagowe z tym związane... CLU - tak naprawdę CLU-P = podświetlacz, więc o czym mowa? O jakich dodatkowych elementach czy o przydzielaniu 1 CLU na 2 wyrzutnie...? Komentator nie wie nawet jak wygląda wyrzutnia do Pirata. Nie wie, że są to w zasadzie 2 elementy (proste konstrukcyjnie, w tym jeden jako jednorazówka). Produkcja Pirata - to co jest z Ukrainy, to same najmniej istotne (tzn. najprostsze) elementy. Uruchomienie ich produkcji w Polsce to tylko formalność. Natomiast podniecanie się ppk Spike - nie wiem czy pan komentator zdaje sobie sprawę ile części składowych Spike'a jest produkowanych w Polsce? Co jest produkowane w Izraelu? I jaka jest "waga jakościowa" tego co jest produkowane poza Polską...?
@@pp-yu6in I przede wszystkim lepiej mieć coś tańszego i swojego niż najlepsze ale w małych ilościach. A najważniejsze żeby kasa zostawała u nas i opolskie firmy mogły rozwijać krajowy produkt
oglądałem i komentowałem stare posty na innych kanałach sprzed 3 lat - tam Pirat był na ostatnich testach - już już wchodził - a Borsuk obok i wieża ZSSU30 - już po testach już już zamówienia, się sypały
@@pp-yu6in niekoniecznie politycznych, sposób finansowania badań i rozwoju zacheca do przedłuzania tych procesów w nieskonczonosc. Karabinek Grot byl "rozwijany i badany" 10 lat i przez ten czas finansowany m in przez granty z MEN
@@milkeywhey2998 A co było z Krabem. W pewnym momencie wylądował w muzeum. Loara została całkowicie uwalona. Mamy pozostałość po Loarze czyli licencje na działka KDA której praktycznie nie wykorzystujemy poza na razie jednym systemem wieżowym na niszczycielu min Kormoran.
@@milkeywhey2998 Cytat z wikipedii: "Zakładano rozpocząć przygotowania do produkcji seryjnej w 2003 roku i przekazać pierwszy dywizjon w 2008 roku, lecz brak środków finansowych spowodował odroczenie decyzji o wdrożeniu systemu o kilka lat[9]. Jeszcze w 2004 roku MON zatwierdziło dokumentację na wykonanie partii próbnej Krabów, wozów kierowania ogniem Azalia i wozów amunicyjnych Waran[11]. Pomimo tego, w tym samym roku na skutek decyzji politycznych prace zostały faktycznie wstrzymane, a program był uznawany za kontrowersyjny, co wiązało się z działaniem różnych grup nacisku we władzach oraz armii[11]. Przyszłość programu Krab była niepewna i w grudniu 2004 roku wojsko zaproponowało wręcz zamknięcie programu i przekazanie wykonanych prototypów do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu oraz tamtejszego muzeum artylerii[14]. Działa pozostawiono mimo to u producenta z uwagi na szansę eksportu do Indii, która jednak się nie ziściła, mimo pokazu strzelania dla delegacji indyjskiej 7 czerwca 2006 roku[14]. Do 2006 roku program Krab, w tym zakup licencji na system wieżowy, adaptacja dokumentacji, polonizacja systemu do poziomu AS90P, wykonanie dwóch prototypów oraz program badań, kosztował niecałe 77 milionów zł, a dalsze 8,7 miliona zł kosztowało opracowanie i budowa prototypów wozów kierowania ogniem i transportera amunicji[14]. "
Miernie,bardzo miernie. To miało być co?? Obiektywne przedstawienie czy subiektywne miauczenie?? Ani słowa o B+R prowadzącym do realnego celu. Ani słowa o najliczniejszych celach dla takiego pocisku czyli: - wozy dowodzenia -cysterki - altyleria - jednostki WRE - opelotka - snajperze - umocnienia i gniazda broni wsparcia Ale po co mówić że lepiej mieć tani ppk o dualnym trybie ataku, na tyle budżetowym że można walić nim w wszystko. I nie słyszeć jak wagon kasy odjeżdża? Ale główny grzech to brak wspomnienia o Moskicie i fakcie fuzji rozwiązań Pirata z Moskitem. Polecam się poprawić jeśli kanał ma się rozwinąć
@@Wojsko.w.pigulce obejrzeć obejrzałem cały. I mówię poważnie. Mniej subiektywnych ocen więcej obiektywnych informacji. Powoływanie się na jakiś analityków i z branży ludzi, też było by spoko. Zapomniałeś nawet wspomnieć że to przedewszystkim program B+R. Przewidziany na kilka generacji/bloków. Nie podałeś podstawowych danych co do penetracji, zasięgu. A zacząłeś od "bo moim zdaniem " To kpina a nie umówienie. Polecam obejrzeć kilka tygodniówek na kanale Wolskiego. Gdzie jest też ruszony temat Pirata. Snujesz przypuszczenia ,domysły, w stylu "po tylu latach badań, napewno cena wzrośnie " . A jej nie podajesz z żadnego źródła czy oficjalnego czy też branżowego ,baaa nawet nie wpiminasz o pogłoskach. Tylko wszędzie "moim zdaniem, bo uważam, sądzę " etc. To kanał o Twoich przemyśleniach czy informacyjny z tematów obronności?
@Lech1985Wawa Jeśli obejrzałeś cały, to skąd zarzuty o nieporuszeniu wspomnianych przez ciebie tematów, skoro w filmie zostały poruszone? Co do opisywania specyfikacji Pirata, to nie sądzę by było to potrzebne przy każdym wspomnieniu o tym pocisku. Większość osób dobrze je zna, bo są wałkowane od kilku lat. Uważam, że wspomnienie w filmie, że to co mówię, to jest moje zdanie, no jest dosyć potrzebne. Ma to pewien związek z tym, że w filmie przedstawiam swoje zdanie. I taki to jest charakter filmu. Więc narzekanie, że w filmie przedstawiam swoje zdanie, uważam za przynajmniej dziwne, tym bardziej, że swoją opinię uzasadniam. I jest to opinia dosyć rzadko spotykana, więc trudno się powoływać tutaj na wypowiedzi kogoś innego. Zresztą nie widzę powodu by to robić. Jakbym mówił o Piracie w samych superlatywach, to też byś narzekał o tym, że wyrażam swoją opinię, nie przywołuje wypowiedzi innych ludzi itp? Czy ma to może związek z tym, że sam jesteś nastawiony do tego pocisku przesadnie pozytywnie i trudno ci zaakceptować inne spojrzenie na sprawę? No nie jest to obiektywne podejście. "A jej nie podajesz z żadnego źródła czy oficjalnego czy też branżowego ,baaa nawet nie wpiminasz o pogłoskach." - co? Jakich pogłoskach? Jaki to ma sens? Jak ja teraz puszczę taką pogłoskę, że Pirat będzie 10x droższy od Spike, to będzie to miało jakąkolwiek wartość? No nie, bo to tylko pogłoska i nieweryfikowalna informacja. Nie wiemy jaka jest rzeczywista cena tego pocisku, ale mogę się domyślać (i zaznaczyłem w filmie, że to domysły), że jest droższa od początkowo zakładanej (a początkowa cena to praktycznie cena Korsara). Dlaczego? Ponieważ logika. Jest to pocisk bardziej skomplikowany, powstający lata później, będący owocem polskiego przemysłu państwowego, który tani nie jest.
@@Wojsko.w.pigulce Miło że odpisujesz i jest interakcja. Osobiście nie jestem nastawiony w jakikolwiek sposób do Pirata. Jedynie mam nadzieję że urodzi się z tego ekwiwalent Pioruna tyle że na teatrze lądowym. A co do wyglaszanych opinii i snucia opowieści z mchu i paproci,przez ciebie . To na starcie fajnie założyć że ma się laików, nie znających tematu. Więc podaje je się podstawowe info. Penetracje, sposób namierzania,tryby ataku,zasięg. Że testowany był w strzelaniu klasycznym przez operatora jak i z drona lądowego (są fajne foty z tego). Jak wspomniałeś że celowniczy może zajmować inna pozycję niż strzelec/dron. Mogleś podać że przypuszczalna cena zestawu to około 33% zestawu javelin i jakieś 65-80% spike (dane Wikipedia) Przytoczyć jakieś tweety czy cytaty z AU czy MESKO. Mogłeś dodać że podstawowymi celami Pirata nie mają być czołgi a lżej opancerzone cele lub fortyfikacje polowe i krytyczne cele na poziomie taktycznym . Przykładowo snajperzy opl etc. I po nakreśleniu ogólnego założenia pocisku i jego danych,można zacząć opiniować. A nie w czasie opiniowania ,rzucać okrojone informacje, wróżby z fusów przemieszane z pompowaniem spika. Na polskim uczono mnie że musi być wstęp, rozwinięcie, podsumowanie i można dodać epilog. A w tym momencie epilog to Twoje opinie i przemyślenia. A tu mamy zamiast smacznej pieczeni,bliżej nie określony gulasz,o podejrzanej woni. Odsyłam też do Damiana Ratka i jego kanał. Gdzie aptekarsko omawia się czołgi i ich ekosystem. Ja nie krytykuje Twojej opinii o Piracie, a styl w jakim nakręciłeś ten program. Żeby opinia miała jakąkolwiek wartość musi być oparta na jakiś danych. Ty zamiast danych dałeś, opowiadania z mchu i paproci. Kanał jest względnie młody a i Ty pewnie nie jesteś starym wygą, więc błędu są zrozumiałe. Dobrych ,rzetelnych kanałów o Wojsku Polski nigdy nie za wiele. Więc liczę że Tobie się uda.
A może wystarczy zamówić kilka tysięcy pocisków, a przede wszystkim zacząć kupować. Atak z góry wystarczy na każdy czołg, to nie mów że niewystarczające są jego możliwości. 2 km w naszej krainie wystarczy. Im bliżej końca widzę że tylko komplikujesz. A żołnierz chce mieć czym strzelać.
Najlepszy wybór, bo większość odpaleń tego typu systemów jest przeciwko punktom umocnionym i lekkim pojazdom, a w porównaniu do topowych systemów Stugna czy Pirat są tanie.
trochę zabrakło faktów cena to 25% javelina atakuje w 2ch trybach na wprost i z górnej półswery ale nie jak javelin przelatujący nad celem formując strumień kumulacyjny w dół ale normalnie nurkuje z ok 200 metrów pod kątem i uderza ok 500 mm rh stali czyli każdy tank od góry pada co do naprowadzania laser może być na wyrzutni na dronie itp a przy zasięgu 2km+ lot pocisku to 10-12 sekund a dzięki algorytmom co się świetnie sprawdziły w piorunach cel wystarczy podświetlić na 2-3 sekundy co nie da za dużo szans systemom aktywnego ostrzegania i obrony
Faktycznej ceny jeszcze nie znamy, więc no trudno by było ją podać na filmie. Wspomniałem o cenie, którą zakładano na początku i że najpewniej w międzyczasie wzrosła. Pytanie jak bardzo. Co do top-attack i zdolności penetracyjnych, to nie wspominałem o nich, bo podejrzewam, że każdy kto choć raz o Piracie słyszał, dobrze o nich wie. Chciałem się skupić na przedstawieniu swojej opinii. Jednak korygując to co napisałeś, opisałeś zasadę działania pocisku TOW-2B, nie Javelina. Pirat będzie atakował podobnie jak Javelin, ale pod mniejszym kątem. 500mm penetracji Pirata poradzi sobie ze stropem każdego czołgu, jeśli nie będzie on chroniony pancerzem reaktywnym, a tak mają w zwyczaju rosyjskie czołgi. Pirat nie posiada głowicy tandemowej. "Algorytmów z Pioruna" bym nie przywoływał i z Piratem nie wiązał, bo to kompletnie inny pocisk.
Javelin nie przelatuje nad celem , to Tow 2 b oraz szwedzki Bill.
25% ceny Javelin to zbyt duzo za Pirata. Powinno byc 10% co najwyzej. Mam nadzieje ze ta cena spadnie z nastepna partia.
500 mm stali...??czyli 0.5 metra stali??😁
@@grzegorzmetelski7672 tak
Wojsko zamawia pirata bo jest zamysł testowania i unowocześniania dlatego będzie zamawiany w partiach a powodem są braki w możliwościach zamówienia dużych ilości podobnych konstrukcji z zagranicy. A jak firma produkującą pirata będzie miała zamówienia to będzie miała motywację i kasę na udoskonalanie. Piorun też na początku był gromem a teraz klasa światowa
Brawo !!! Produkować, Rozwijać, Sprzedawać !!!
Korsar to pociska naprowadzany w wiązce lasera. Pirat na odbite. Nie manipuluj. Każdy dron, każdy pojazd zwiadowczy itd może podświetlać cele dla APR 155,120 i dla Pirata. Mesko pracuje nad nowym sensorem który może będzie zastosować i w Grzmocie i w Piracie żeby oba pociski docelowo były wystrzel-zapomnij.
Mówiłem, że Pirat naprowadza się na odbity promień lasera i że to lepszy system niż naprowadzanie w wiązce. Ja tu żadnej manipulacji nie widzę. A to, że Pirat powstał na bazie Korsara to niezaprzeczalny fakt i nikt się z tym nie kryje.
Z tym wskazywaniem celów dla Pirata przez każdego drona, pojazd itp to bym uważał. Po pierwsze, nie każdy dron ma podświetlacz. Nie kojarzę by u nas jakikolwiek dron go miał. Nie, FlyEye też nie ma. Z pojazdów to ma mieć AWR. I dla artylerii ma to bardzo dużo sensu, bo pod nią te AWRy i przyszłe drony mają podlegać. Mamy tam wydajną łączność i zaawansowany system kierowania ogniem, wręcz BMS. Pirat to jest wyposażenie dla pododdziału piechoty, który może nie mieć absolutnie żadnego kontaktu z tymi AWR'ami i dronami.
O wykorzystaniu nowego sensora w Piracie nie słyszałem. Możliwe, że z Piorunem+ ci się pomyliło, zważywszy, że ten seeker ma być dla pocisków przeciwlotniczych (Grzmot i Piorun są przeciwlotnicze, Pirat jest przeciwpancerny).
@@Wojsko.w.pigulce manipulujesz tym że ktoś by w Mesko miał kupować Korsary na Ukrainie, przeklejac naklejki o sprzedawać armii jako Pirata. No nie da się tak a sugerujesz to. To że podswietlacza nie ma na dronach i pojazdach zwiadu nie znaczy że nie będzie. Taki laser jest dość powszechnie używany w armiach NATO. A co do sensora to słyszałem w wywiadzie że jest coś w opracowaniu przez Telesystem i PCO co można będzie zastosować w Piracie i innych rakietach ppanc oraz plot. I to już z rok temu. Ma to w ppanc dać zdolności naprowadzania podobne do Javelina.
Źle zrozumiałeś. Odnosiłem się do wypowiedzi pojawiających się na początku drogi Pirata (oraz pojawiających się też teraz, z tym że od osób, które tematu nie zgłębiły), jakoby miał być 4 krotnie tańszy od Spike. Powiedziałem, że aby to spełnić, to Pirat musiałby być Korsarem. Dlaczego? Bo on te kilka lat temu był 4 krotnie tańszy od Spike. Pirat to inny i bardziej zaawansowany pocisk. Siłą rzeczy będzie droższy. Nie chodziło mi o to, że dosłownie, w świecie realnym Pirat będzie tym samym co Korsar. To zupełnie błędny wniosek. Wysłuchaj wypowiedzi jeszcze raz, ale teraz w pełnym kontekście.
"To że podswietlacza nie ma na dronach i pojazdach zwiadu nie znaczy że nie będzie." - no zaraz, przecież przed chwilą pisałeś, że "każdy dron, każdy pojazd zwiadowczy itp może podświetlać cele dla [...] Pirata". Bez takich fikołków.
Faktycznie, sprawdziłem i PCO sygnalizuje możliwość zintegrowania nowej głowicy też na pociskach ppanc. Byłby to duży upgrade dla Pirata i jak najbardziej jestem za. Mimo wszystko ewentualne powstanie takiej wersji Pirata to kwestia następnych kilku lat i jest niewiadomą. Pragnę jednak zauważyć, że na filmie mówiłem, że największym plusem Pirata jest to, że da on wachlarz doświadczeń dla przemysłu, oraz pomoże w dalszym udoskonalaniu broni ppanc i tworzeniu nowych rozwiązań.
Moskit ma podobne rozwiązania co Spike i pewnie dlatego jest banowany ale co zasady jest podobny. Uważam, że Polskę stać zarówno na Moskita jak i na Pirata a hybryda tych dwóch systemów jest bardzo perspektywiczna... Najważniejsze aby prace badawcze i wprowadzenie nastąpiło jak najszybciej. Co do sprawdzenia to chyba nie ma wątpliwości że aktualnie wersja próbna powinna zostać wysłana na Ukrainę w celu zebrania jak najwięcej doświadczeń
Moskit owszem istnieje, ale w postaci makiety pokazywanej na MSPO w Kielcach chyba od 3 lat. W obecnej postaci nadaje się wyłącznie na ognisko do pieczenia kiełbasek. W postaci gotowej do produkcji pojawi się może za jakieś 5 lat. Na razie powinniśmy robić Pirata w obecnej postaci i rozwijać samodzielne kompetencje w produkcji rakiet ppanc. Liczymy też na zakupy, ale na razie udało się kupić 80 clu i 680 Javelinów z terminem realizacji do ... 2026 r. Usiąść tylko i płakać.
@@wozale Pioruna gotowaliśmy na ognisku lat ponad 30 i jakoś się opłaca. Więc parę lat w tą czy w tamtą nie powinno robić zbyt wiele różnicy zwłaszcza że możliwość uniezależnienia się od sojuszniczych fochów jest bezcenna. Abstrahując od tego, że cena naszego Moskita i tak będzie niższa od Spike. Poza tym z tego co czytałem to z harmonogramu WITU wynika raczej że próby poligonowe powinny być już przeprowadzane w 2020r. P.S. Patrząc na to co się dzieje na Ukrainie to nawet 10000 Jevelinów to mało... Zwłaszcza, że cysternę wroga też trzeba rozwalić.
oceniając sposób naprowadzania - to trzeba mieć i światłowodowe Spike, i na odbity laser Pirat i radarowe Brimstone i Obrazowe termiczne Javeliny, nie można dać 1 standardu i na tym poprzestać, trzeba też wprowadzić w Piracie opcje z Top atakiem jak w TOW na pewno najtańsze rozwiązanie powinno być najpowszechniejsze, do tego jeszcze powinny też licznie wejść nienaprowadzane granatniki, ale z korekcją żyroskopową i taki który potrafi zapamiętać poprawkę
Ręce opadają jak się słucha takich głupot. Człowieku, nie potrzebujemy najlepszego na świecie PPK, tylko zbudowania zdolności własnego przemysłu do produkcji i rozwoju taniego i skutecznego pocisku. Potem można go ulepszać, zmienić sposób naprowadzania itd... ale od czegoś trzeba zacząć. Gdyby kierować się logiką zaprezentowaną w tym filmie to zawsze bylibyśmy skazani na przepłacanie za granicą. Swoje, to zawsze swoje. Będzie taniej, pieniądze zostaną w kraju i zbudujemy kompetencje. To ostatnie jest bezcenne, bo sojusze się zmieniają. Po za tym tańsze PPK, nawet naprowadzane laserem są bardzo użyteczne co widać w Ukrainie. Jestem zmuszony anulować subskrypcję 😔
Zgadzam się..ja także anuluje subskrypcje bo gość wspiera lobby zagraniczne i myśli że ma doczynienia z idiotami!!!
Dokładnie
@@rafa1306 zapomniałeś o lobby masońskiej, żydowskiej, gender i pro aborcyjnej 😂 ale masz sprawny mózg człowiek. Jeśli „gość” naprawdę myśli że ma do czynienia z idiotami to, w twoim przypadku, ma racje
KOMAR - dopracować (samoniszczenie przy pomyłce) i idealne uzbrojenie lekkie gotowe.
Uwielbiam spekulacje na temat ceny pociskowo ktorej nic nie wiadomo
Moim zdaniem to jest bardzo dobry wybór bo pozwoli nam na własną tanią produkcję w dużych ilościach + nasza technologia. Teraz wojsko zamawia Javeliny dla WOTu i Specjalsów bo po prostu tylko Ameryka ma moce produkcyjne aby produkować w dużych ilościach a Javeliny są do tego bardzo drogie, skomplikowane i wymagające długiego szkolenia. Oprócz zaawansowanych Javelinów wojsko potrzebuje czegoś tańszego nawet gorszego ale w dużych ilościach aby nasycić tym siły zbrojne i taki Pirat wydaje się strzałem w 10. Jeszcze jest kwestia opracowania Moskita namierzanego poprzez światłowód którego trzeba opracować bo obecnie używanie Spike od Izraela to nabijają straszne marże i z resztą widać jaka jest polityka Izraela wobec wysyłania broni Ukrainie. Teraz w wieżach ZSSW-30 są zintegrowane pociski Spike, jakbyśmy mieli własny pocisk takiej klasy jak Moskit to tak samo jak z Piratem możemy tanio i w dużych ilościach produkować.
a my mamy moce ? Jeden producent amunicji , broni .... itp itd.Do czasu aż nie pozwoli się wejść prywatnym podmiotom na rynek zawsze coś będzie nie tak.
w oddzielnym komentarzu - nie jestem "wojskowym" - jestem zwykłym cywilnym analitykiem pracującym nazwijmy to ogólnie w "branży pokrewnej" - jestem *FANEM SIECIOCENTRYCZNOŚCI* malutki dron podaje "namiary" - a efektor "kończy dzieło" - nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie OSOBA FIZYCZNA NARAŻONA NA NAMIERZENIE - "podświetla cel" ... to ZAPRZECZENIE *INTELIGENTNEJ ANALIZY DANYCH*
Po co miec swoj coraz lepiej rozwijajacy sie polski przemysl zbrojeniowy skoro wszystko mozna kupic za granica. Na szwabska pume wylozono ponad miliard euro i okazala sie szajsem do ooprawek .a polski borsuk zacznal od bodaj 70 milionow zlotych. Bardzo dobrze ze w koncu ktos inwestuje w polskie wojsko i przemysl
Wpłacone 💪🇵🇱
Bardzo ciekawa opinia i choć się z nią nie do końca zgadzam, to warto jej wysłucha
MON zrobił bardzo dobrze że zamówił Spike LR, Javelin i teraz Pirata. Potrzeba kilka rozwiązań na polu bitwy. Javelin jest naprowadzane na podczerwone, wystarcz palący czołg i to wystarcz ochronić wszystkie inne czołgi obok niego. Rosjanie właśnie używają tej taktyki. Jeśli jest kilka systemów, no to klęska.
Ten negatywizm jest co najmniej dziwny. Pirat jako tanie rozwiązanie może być rozwiązaniem masowym, uzupełniającym uzbrojenie ppanc szczególnie w przypadku wojny na wyczerpanie. Podświetlenie pirata jest skrócone. Podświetlacze są masowo stosowane także na dronach.
Doświadczenia z Ukrainy mówią coś dokładnie przeciwnego. Ich Korsar doskonale się sprawdza, a przemysł wciąż dostarcza te stosunkowo proste pociski, znacznie tańsze od mobilnych Javelinów. Efekt - Korsar wciąż w użyciu, Javeliny przechodzą do historii.
Podobno pirat nie wymaga ciągłego podświetlenia......
I co z tego jak wymaga podświetlenia przed trafieniem. Cel trzeba utrzymywać w optyce.
Zamiast Mesko dofinansowac i rozbudowac, dac ludziom prace na trzy zmiany bo zapotrzebowanie na wlasne ppk jest oczywiste i bedzie ogromne wkrotce to oni w tym rzadzie jak ślimaki.
Pirat jest bardzo dobrym pociskiem z wielu względów. Atakuje on pojazd z górnej półsfery, gdzie zdolność przebicia 500 mm pancerza jest wystarczająca do znokautowania nawet Merkavy MkIII i Abramsa m1 SEPv3. Przed naprowadzaniem na odbity promień lasera wbrew pozorom wcale nie jest tak łatwo się obronić, gdyż pojazd nie musi pozostawać przez cały czas w wiązce lasera, wystarczy tylko kilka sekund, żeby pocisk wiedział gdzie jest cel, poza tym przy pocisku atakującym z góry zasłona dymna nie jest skuteczna. Koleją zaletą jest cena- pocisk kosztujący kilkadziesiąt tysięcy złotych niszczy czołg wart miliony.
Wydaje mi sie ze komntator wyraznie jest przeciw pirtowi . A jest za ameryknskimi i brytjskimi rakietami to bardzo podejrzane cos tu smierdzi .
Koniecznie należy wspomnieć o braku dostatecznie dużych zamówień przez min. Kosiniaka i MON z AU pozwalających na zwiększenie mocy produkcyjnych w naszych zakładach polskich Gromów i Piorunów oraz dofinansowania prac rozwojowych nad Piratem i ich produkcji, a zamiast nich zakupie za 2 mld zł Gustawów ze Szwecji. To dopiero zwiększyłoby i wzmocniło polski przemysł i polskie moce obronne w istocie, zamiast przemysłu szwedzkiego.
Pirat do dobra opcja bo tania bo Polska bo można ją dalej rozwijać jak Pioruny.
Polska potrzebuje lekkiego rpg.Prostego.Taniego.
Założenie że do naprowadzania pociku bedzie potrzebny osobny podświetlacz uznaje za mało logiczne bo w tedy nie było by LCU tylko mechanizm startowy. wiec ja rozozumiem że LCU jest odpowiedialne za naprowadzanie ppk (jak nazwa wskazuje) a chodzi o to że można naprowadzać rakiete zamiast w oparciu na wiąskę z LCu na wiązkę z podświetlacza. Co do ceny napeno bedzie cońajmniej 3 razy tańszy od ppk spike ze wzgledu na dużo tańszy system naprowadzania a ten to 80% ceny samego ppk.
wpłaciłem ... zaoszczędzę na wydatkach w najbliższym miesiącu ...
Brawo mam te same problemy z PIRATEM na 100%. Być może rozwiązaniem jest PERUN z kilkoma PIRATAMI.
Ech. Naprowadzanie laserowe nie działa tak jak niektórym wydaje. To jest prosty optycznie system. Podświetlacz musi stale emitować swiatło bo inaczej matrycja lawinowa apd nie dostaje sygnału i sterownik nie koryguje trajektorii lotu. Jak głowica straci sygnał to po ptokach już go nie szuka bo nie ma na to czasu. Jak Wam się wydaje że można oświetlać coś obok celu albo włączać podświetlanie w końcowej fazie lotu to Wam się zle wydaje. Te pociski nie maja nawigacji inercyjnej. Takie inteligentne rzeczy to w wizyjnych systemach pocisków manewrujących kosztujacych powyzej 5mln pln za sztukę. Po to Spike zostawia za sobą światłowód żeby zamiast pocisku myślenie przejąl komputer w wyrzutni. Inaczej jeden pocisk kosztowałby koło 1mln.
Pewnie wolisz wspierać zachodnie technologie za które przepłacamy po stokroć...
Nooo tak ale cena pocisku też jest korzystna...
Większość ruskich czołgów i wozów bojowych nie ma nawet czujników wykrywających oświetlenie laserem, o czym tu w ogóle mówić? Jak wybucha wojna to przydaje się wszystko w każdej ilości i myślę, że wybrzydzanie nie ma sensu.
Niech Ukraincy za te nasze T 72 Pt 91 dadzą Licencję na Produkcję Stugna P
To my frajerzy dajemy sprzęt za który nikt nam nie zapłaci w takiej kwocie jaką wypadałoby zapłacić 😞
Ja jednak myślę że to dobra broń do niszczenia transporterów, ciężarówek, punktów umocnionych etc.
Nie ma na świecie rakiety przeciwpancernej, pocisku, granatu itp., który miałby 100% skuteczność. Wiem, że Javeliny na Ukrainie osiągnęły przez pewien czas podobną skuteczność, ale raczej wiązałbym to z poziomem wyszkolenia przeciwników. W testach w USA Javeliny osiągały max cos ponad 80% jeżeli chodzi o trafienia (nie zniszczenia) - i to było uważane za fantastyczną skuteczność.
Każde wojsko potrzebuje różnych rozwiązań - ideałem byłaby jedna wyrzutnia i 3 rodzaje pocisków z niej wystrzeliwane - z naprowadzaniem własnym (pasywnym), laserem czy przewodem. Zastosowanie tych pocisków jest bowiem różnorakie - od czołgów czy nawet helikopterów (są potwierdzone zestrzelenia przez Ukraińców helikopterów rosyjskich przy pomocy PPK) poprzez BWP, transportery opancerzone, ciężarówki, pojazdy rozpoznawcze, bunkry, stanowiska strzeleckie, okna w budynkach, itp. W walkach w Mariupolu furorę zrobiły przestarzałe Komary - bez żadnego naprowadzania, o małej przebijalności - ale tak małe i poręczne, że jeden żołnierz bez wysiłku brał 5-6 pocisków i wyrzutnię. Podobno z góry przebijali tym i podpalali nawet ruskie czołgi, a BWP czy BRDM nie miały najmniejszych szans po trafieniu z bliska. Nowoczesny odpowiednik Komara też by się przydał.
Może pirat nie jest idealny w teorii ale jak go wyślemy do Ukrainy na testy to się okaże czy jest dobry czy nie a biorąc pod uwagę że to jego pierwsza wersja nie możemy wymagać że będzie odrazu dorównywał konstrukcjom po licznych testach i ulepszeniami nie wspominając o tym że droższych
😓😓😓 Franio laleczka ❤️❤️❤️
Wyjdzie w praniu czy taki system się sprawdza. Po to zamawiają serię testową.
Na Ukrainie nie widać, aby używane były pociski na cele podświetlane laserem. To prosta technologia, ale widocznie nie jest możliwe bezpieczne użycie i dlatego nie jest używane. Podświetlanie mogłoby być używane, gdyby w posiadaniu WP były drony mające na pokładzie precyzyjne podświetlacze laserowe. Ale, póki co, takich nie ma. Nie używają ich Amerykanie,
Moim. Zdaniem. To. Latajcy. Dron. Ma. Odnalesc. Cel. I. Go. Podswietlic. Laserem. A. Pirat. Zrobi. Swoje. Zniszczy. Cel.
myślę że mylisz się jest to dobre rozwiązanie w drużynie kiedy wszyscy mają z sobą kontakt jeden podświetla cel ktoś inny strzela ja tu widzę potencją dron np. lokalizuje czołg podświetla a operator nie widząc celu strzela itp. wyobraź sobie sytuację taką jak na Ukrainie Ruscy walą ze wszystkiego z czego mają nie ma możliwości nawet głowy wychylić a co dopiero przygotować sie do strzału . Zwiększyć zasięg komunikacja między żołnierzami Siecio centryczność się kłania nie możemy pozwolić by ruskie strzelały do nas jak do kaczek potrzebne nam narzędzia by z daleka bić hołotkę
Nie dostrzegasz jednej mozliwosci. Pirat to cosik co lata i co manewruje. Spike ciagnie drut a Pirat ma lasera. Ale uzupelnienia Pirata o dalsze mozliwosci jak np. wycelowanie na jakis cel bez lasera mozna przejac praktycznie od Pioruna. Poza tym potrafi atakowac z gory. Innymi slowy, stosunkowo niewielkie modifikacje polegajace na implementacji posiadanej przez Polske know how robi z Pirata super brone. Jezeli sila przebicia wynosi rzeczywiscie 500 mm RH jak podales w poprzednim odcinku o ile pamietam. to uderzejac z boku przebija czolg. Nie wiem jak wyglada sprawa z przebiciem prze aktywna ochrone bez "tandemu".
--PS. Operator do podswietlacza to jest naprawde prosta rzecz.
-- PS. Bladzisz. Pirat nie jest Korsarem. Nie sadze rowniez, ze jakis znaczacy element z Korsara pasuje do Pirata. Roznice w konstrukcji sa zbyt duze.
Nie zdziwię się jak głowica naprowadzania będzie tandemowa i swoich nie zostawiamy !
"głowica naprowadzania będzie tandemowa" - bełkot
Multispektralne granaty dymne albo rozpoznanie opromieniowania na cysternie z paliwem albo wozie rozpoznania!? Jak juz cos powiesz to najpierw przemysl. Na ciezki i wyposazony sprzet jak czolgi i czesc wozow opancerzonych trzeba uzyc czegos bardziej wyrafinowanego jak javelin ale na pozostale jezdzidelka nie ma sensu marnowac drogich zabawek. Bogate panstwo jak USA moze sobie pozwolic na jednolite wyposazenie i nonszalanckie strzelanie javelinem do wszystkiego co sie rusza ale w Polsce trzeba troche ruszyc glowa.
Potrzebujemy tego duzo wiec MON uznal zasadnosc rozwoju w Polsce. Obstawiam, ze celujemy w zastapienie javelina swoim wlasnym tanszym pociskiem o zblizonych mozliwosciach do najlepszych na rynku.
Przecież takim Piratem nie będziesz tylko walić do cystern, a wyrzutnie granatów dymnych masz na większości rosyjskich wozów (też tych lekko)opancerzonych. Trzeba założyć, że Rosjanie wnioski z Ukrainy wyciągną i LWS będzie coraz powszechniejszy. Nie podzielam opinii, że trzeba mieć zerowe oczekiwania co do Pirata, bo przecież ma służyć tylko do niszczenia cystern. Założenie jest takie by Pustelnik był najbardziej licznym PPK w WP. Siłą rzeczy będzie musiał się zmierzyć z najszerszym spektrum celów. I będą też wśród nich czołgi, BWP itp. I to że w internecie ludzie piszą, że Pirat nie musi dobrze niszczyć tego typu celów, nie będzie nikogo interesowało. Jak pojawi się czołg do zniszczenia, a żołnierze pod ręką będą mieli akurat Pirata (a na to jest większa szansa, niż że będą mieli Spike czy Javelina), to będą musieli do tego użyć Pirata.
Jak najbardziej jestem za ideą taniego i powszechnego PPK. Z tym, że da się to zrobić lepiej. I nie, Pirat nie musi być najlepszy na świecie. Wystarczy, że będzie "good enough", ale uważam, że wpierw do tego musi być "good".
@@Wojsko.w.pigulce Z tego co widzialem na liscie zamowien, przy okazji sprzetu normalnego pojawilo sie duzo pozycji w wersji testowej(MON rzucil groszem). Tak samo wyglada aktualne zamowienie pirata - nieduza partia majaca na celu sprawdzenie mozliwosci i jak sami to powiedzieli dalszy rozwoj. Ciezko powiedziec jak ten rozwoj bedzie prowadzony ale tak najlatwiej dofinansowac projekt w firmie zbrojeniowej.
Cos takiego jak PPK produkuje sie w duzych ilosciach i w ostatnim czasie klienci wala drzwiami i oknami, a producenci poczuli kase wiec nie koniecznie chca wysylac produkcje za granice(np. do Polski). Obstawiam, ze nie dostalismy licencji wiec bedziemy robic sami. I bardzo dobrze.
Bardzo ciekawa informacja, niemniej ma Pan troszkę ograniczoną wiedzę nt. organizacji systemu ognia w pododdziałach i oddziałach, a w tym zwłaszcza obrony ppanc. Rzecz jasna nie jest to łatwe, ale zakładając wzrost intensywności szkolenia naszego wojska (wierzę, że to wreszcie kiedyś nastąpi), jest to jak najbardziej do ogarnięcia i w tym akurat nie widzę problemu. Nie zamierzam Pana obrażać, ale słuchając Pan nie sposób dojść do wniosku, iż jest w Panu sporo duszy cywilnej, a więc może na krótko do woja? Oczywiście składkę na dzieciaka uiściłem. Pzdr.
Pirat posiada jeden kluczową przewagę na Moskitem. Pirat to działo Mesko, więc wyklepali go tak, by można było go łatwo u nich produkować.
Moskit to dzieło biura badawczego. Przeważnie na etapie przejścia z demonstratora do prototypu i wersji produkcyjnej, konstrukcje będące dziełem jednostek badawczych potrafią niemiło zaskoczyć. Zwłaszcza, że WITU z Mesko nie współpracuje jakoś mocno. Z tego tylko powodu Moskit może być gotowy za kilka lat. Niestety.
8:40 - byle kamera przednia ze smartfona albo coś takiego jak NLAW.
DZAWELIN W OPINI PRAKTYKA NIE TEORETYKA OD 18:40 MINUTY ua-cam.com/video/CCcph9srHSw/v-deo.html WIĘC PO CO MY SIE TAK PCHAMY W TE DZAWELINY JEŚLI NIE SA ONE TAK ŚWIETNE JAK JE OPISUJĄ TEORETYCY LEPIEJ BYŁO BY ZAMÓWIĆ MOSKITÓW I PIRATÓW WYSZŁO BY TANIEJ A CO ZATYM IDZIE WIĘCEJ I PRZY OKAZJI POLSKI PRZEMYSŁ BY ZYSKAŁ
Polski przemysł najwięcej zyska jak tacy teoretycy jak ty zamkną ryj. I co takiego ten twój praktyk mówi w podanym przez ciebie linku? Co się nie zgadza ?
Pomylenie z poplątaniem w tym filmie. Pirat ma mieć moduł naprowadzania razem z wyrzutnią, zewnętrzne podświetlenie to ewentualna dodatkowa opcja. Podświetlacz laserowy nie jest jakoś drogim elementem zestawu, szczególnie porównując do kamer termalnych w głowicach javelina, czy spike. Obsługa takiego ppk jest prosta, niewiem na czym ma polegać skomplikowanie w porównaniu do innych ppk. To bardzo potrzebna broń i świetnie wpisuje się w lukę pomiędzy spike i javeline, a granatnikami. Daje możliwość zwalczania szerokiego spektrum celów, również wrogiej piechoty, stanowisk ogniowych itd. ze znacznej odległości. Dziwi tylko to, że nie będzie kupowany dla WOT, bo tam właśnie by się najbardziej przydał.
Tak, zewnętrzny podświetlacz to ewentualna, dodatkowa opcja (choć na pewno w pewnej ilości zostaną pozyskane, bo coś będzie musiało naprowadzać chociażby APRy). Też CLU Pirata ma być łatwo rozłączane od wyrzutni, właśnie by umożliwić te strzelanie zza osłon. Podświetlacz to jest drogi element, nawet bardzo, jeśli mowa o urządzeniu wysokiej klasy. Urządzenia o podobnych zdolnościach i wymiarach do LPD-A, potrafią kosztować po prawie 100 tyś dolarów za sztukę. Mam nadzieję, że Telesystem znalazł złoty środek między możliwościami, a ceną. Taki podświetlacz będzie na każdym CLU, obok kamery termalnej. Skomplikowanie polega na tym, że do użycia Pirata potrzebujesz przynajmniej dwóch ludzi, a żeby zmniejszyć ryzyko zniszczenia wyrzutni, musisz kombinować z odłączaniem podświetlacza i naprowadzaniem z innego miejsca. Musisz pilnować komunikacji, koordynacji itp. No mi się to wydaje znacznie bardziej skomplikowane od wybrania celu przez strzelca i odpalenia pocisku, który następnie już sam leci do celu i żołnierz może natychmiastowo zmienić pozycję, tak aby drugi czołg, na którego już PPK nie miał, go nie zanihilował.
To że jest to potrzebna broń, to oczywiste. Pytanie czy nie dało się zrobić czegoś co lepiej wpisywałoby się w tą lukę. Moim zdaniem dało się i inni to zrobili.
Trzeba wysłać ze 100 sztuk na ukraine i dowiemy się wszystkiego.
Czy to są zdjęcia z ostatnich targów? Pierwszy raz w życiu tyle broni na raz na żywo widziałem tam, a najlepsze były te czołgi sprowadzane z Ukrainy hehe.
I pomyśleć - od ilu lat jest APWKS?
A co z Moskitem?
Leki na sma są już refundowane z tego co wiem...
To prawda, są refundowane, ale dla dzieci do 6 miesiąca życia. Refundacja weszła kiedy Franek był już starszy, więc niestety nie może z niej skorzystać.
Podświetlacz używa się w ostatniej fazie lotu pocisku nie non stop.
ja bym przerobił pirata na możłiwośc likwidacji piechoty
😃👍
Jedynym pozytywem Pańskiego materiału było to, że mogłem wspomóc zbiórkę na szczytny cel. Samego materiału nie warto nawet komentować. Chyba, że w kategorii dywersji i sabotażu. I to w sytuacji, gdy: niedawno 2000 szt. RPG-7 z zapasów mobilizacyjnych poszło na Ukrainę, a obecną podstawę uzbrojenia przeciwpancernego WP stanowią pociski rakietowe z kraju, który od jakiegoś czasu - z uwagi na uwarunkowania wewnętrzne - dziwnie polubił Rosję. Masz Waść rację - uwalmy Pirata, a w ruskie tanki będziemy rzucać w razie czego kamieniami. Proponuję zająć się inną tematyką niż wojskowość.
Szczerze mówiąc to wydaje mi się, że albo Pan nie obejrzał filmu, albo nie zrozumiał go i nie wyciągnął żadnych wniosków. Nigdzie nie mówiłem by Pirata uwalać. Nie powiedziałem też nigdzie, że powinniśmy kupować pocisk zagraniczny, lub jakikolwiek inny pocisk niż Pirat. Zaznaczając, że to najlepszy wybór z perspektywy rozwoju tego typu broni w Polsce. Jednak wszystko to nie zmienia faktu, że w moich oczach Pirat to po prostu słaby system. Nieoptymalny biorąc pod uwagę, że wojsku przyda się lekki, masowy i tani PPK. A to że inni zrobili to lepiej? No zrobili i moim zdaniem trzeba to odnotować, aby mieć pełniejszy obraz sytuacji. Pozostawanie ślepym na cudze rozwiązania, na pewno dobrze nie zrobi naszym własnym. Nie ma co się złościć.
Obejrzałem, a jakże. I usłyszałem, że autorowi Pirat się niezbyt podoba. A już zwłaszcza metoda jego naprowadzania. Czyli takie typowo polskie narzekanie. Nie powinno mnie to w sumie dziwić, gdyż podobno Polak przestaje narzekać jak wyzionie ducha. Tymczasem - na dziś potrafimy, prawie sami, zrobić pocisk przeciwpancerny naprowadzany na odbity promień lasera. Nadmienię jedynie, że pierwszy w historii. W dodatku, jako element pewnego systemu związanego z amunicją precyzyjnego rażenia. A takiej amunicji też nie mamy w ogóle. Po latach badań i w sumie sensownym wydaniu pieniędzy podatnika wymyślono więc: APR 155, APR 120, Pirata i podświetlacz LPD-A. Pirat przy tym miałby stanowić jedynie pewien element całego systemu przeciwpancernego, do spółki z Brimstone, Spajkami czy Javelinami. I co ? Od dwóch lat w temacie albo cisza, albo narzekania na system naprowadzania. Ostatnie dni pokazały, że MON chce zamawiać Pirata stopniowo docelowo dążąc do osiągnięcia krajowej kompetencji w produkcji rakiet przeciwpancernych w zakresie choćby zbliżonym, systemami naprowadzania i skutecznością, do dzisiejszych Spajków. A więc powstania i krajowej produkcji docelowych pocisków naprowadzanych inaczej niż Pirat. Do tego jednak potrzeba czasu. A tego tak naprawdę już nie mamy. Warto również dostrzec, że w ostatnich latach zmieniła się diametralnie geopolityka. Po prostu na Izrael i produkty jego zbrojeniówki nie ma co liczyć. Dlatego choćby, że ze Spajków nie strzela się na Ukrainie. Stąd też MON nie idzie w zakup kolejnych Spajków czy systemu Barak, a w Brimstone czy CAMM. Na dziś naprawdę lepiej mieć Pirata w służbie razem z M-72, niż rzucać w ruskie tanki kamieniami w razie wojny. Nie można zrobić z Piratem tego, co próbowano zrobić z Grotem. W Pańskich oczach może i Pirat jest słaby. W moich - słaby jest Pański materiał, a Pirat zasługuje na zakupy i rozwój.
@@wozale To tak się zapytam czym wg Pana jest "typowe polskie narzekanie"? I czy przypadkiem nie dotyczy ono tylko krytyki polskich rzeczy? Jak więc powinna przebiegać ocena efektów polskiego przemysłu, skoro mają wady? Powinno się je pomijać, tworząc tym samym fałszywy obraz sytuacji?
"Tymczasem - na dziś potrafimy, prawie sami, zrobić pocisk przeciwpancerny naprowadzany na odbity promień lasera. Nadmienię jedynie, że pierwszy w historii." - Pirat absolutnie nie jest pierwszym w historii PPK na odbity promień lasera. To absurdalne twierdzenie.
"Na dziś naprawdę lepiej mieć Pirata w służbie razem z M-72, niż rzucać w ruskie tanki kamieniami w razie wojny." - Aha, no chyba że tak. Ja byłem przekonany, że Pirata wypadałoby porównywać z innymi PPK dostępnymi na rynku, ale skoro Pan go porównuje z kamieniami, no to faktycznie. Ma Pan 100% rację. Pirat jest lepszy od kamieni. Ciekawe czy podobne uzasadnienie usatysfakcjonowałoby żołnierzy, którzy z tego sprzętu będą korzystać. Czekam na badania, które wykażą czy Pirat jest lepszy od łuku i strzał. Wtedy będzie trzeba sobie zadać pytanie czy Pirat nie jest nawet za dobry.
Łapanie za słowa niczemu nie służy, poza manipulacją. Pirat jest pierwszym polskim pociskiem ppanc w historii, z doprowadzonym do końca etapem przedprodukcyjnym. Gratuluję oryginalnej i zabawnej myśli o Piracie jako pierwszym pocisku na świecie z właściwą mu metoda naprowadzania. Podobnie jak absurdalnego porównania Pirata do łuku i strzał. Można rzec - jaki ekspert, takie pomysły. Proponuję spróbować sił w kabarecie. Poważnie zaś - Pirat ma swoje zalety, jak i wady. Tak jak jego jeszcze sowieccy czy ukraińscy protoplaści. Wśród wad Pirata wymienia się, oprócz metody naprowadzania: kaliber pocisku, mały zasięg czy masę lub usytuowanie głowicy bojowej. Ogromnym plusem zaś jest to, że w ogóle już jest, a do tego w miarę tani i uniwersalny. Może zwalczać cele lekko opancerzone, umocnienia, jak i czołgi podstawowe. Do dziś pocisk praktycznie w całości spolonizowano, a do produkcji był gotów w 2021 r. (sic!). W dzisiejszych czasach nie mam pewności, czy kiedyś nie przyjdzie mi walczyć za Polskę. A wtedy wolałbym mieć w rękach Pirata czy choćby M-72 niż jedynie kbk. Mówi Pan o zakupie pocisków z półki ? Skąd, skoro Amerykanie dopiero zwiększają zdolności produkcyjne Javelinów i najpierw muszą uzbroić się sami ? Oprócz tego Javelin słono kosztuje. Podobno tyle, co 6 Piratów. Dodatkowo Izrael nie wchodzi w grę ze względów strategicznych, oczywiście na dłuższą metę. Mam oczywiście nadzieję, że MESKO będzie w końcu składało Spike LR2. Póki co jednak stosunki polsko - izraelskie, pomimo wspólnego Wielkiego Brata, do najlepszych nie należą ... Może Rosjanie sprzedadzą nam swoje Kornety ?
Trudno mi już zliczyć ile razy próbowałem w necie wytłumaczyć stosunek Izraela do Rosji.
To naprawdę nie chodzi o jakieś sympatie. Rosja kontroluje przestrzeń powietrzną nad Syrią. Iran buduje bazy w Syrii, które będą mogły być używane w ewentualnej wojnie przeciwko Izraelowi. Izrael te bazy oraz irańskie magazyny amunicji, atakuje z powietrza. Izrael ma coś w rodzaju pozwolenia na używanie tej przestrzeni powietrznej, rosyjskie pozwolenie.
Argument taki że w Izraelu mieszka bardzo dużo Żydów z Rosji, jest od czapy. Z jakiegoś powodu ci ludzie opuścili Rosję. Raczej nie z powodu jakiegoś wybitnego sentymentu do Rosji.
Gdyby doszło do wojny NATO z Rosją to sprawa przestrzeni powietrznej nad Syrią już by nikogo w Izraelu nie obchodziła. Zaatakowano by po prostu rosyjskie instalacje obronne w Syrii i tyle. "Gloves off".
Co z rodziną PPK Moskit!
dalej rozwijana , pierwsze egzemplarze przedprodukcyjne w 24 roku
@@ormbywaly4350 W 2124
Wpłacone i celny komentarz, niedostępny u innych duży plus ;)
Pirat był by świetny jak by miał postać NLAW.
ten sie srednio sprawdził sie na ukrainie
@@filipmisko9363 domyślam się bo czytałem że jego system naprowadziania na pojazdy w ruchu wymaga dobrze wyszkolonego operatora, a w Ukrainie ciężko o takiego. Bardziej miałem na myśli jego formę, taki "ciężki" ppk dla jednej osoby którym można porazić dowolny cel
@@filipmisko9363 NLAW nadaje się do strzelania z budynków w mieście do czołgu za przeszkodą. Ten scenariusz się skończył w drugim tygodniu wojny.
Bedzie co na ukraine wysłać..
2:20 - Mam nadzieję, że przy okazji ruszenia z produkcją - część pojedzie od razu do Ukrainy :)
może najpierw zaopatrzmy nasze wojsko .
@@kutyna4nogi141 Nie. Bo wojna jest tu i teraz w Ukrainie. Pomagając im - dajemy sobie WIĘCEJ czasu na przygotowania. Gdyby PL nie pomagała UA to za parę lat by kacapy podjarane "sukcesem szpecoperacji" zaatakowały by kraje Bałtyckie. Może nie otwarcie, ale coś w stylu "Pribałtyka okupowana przez NATO, etniczni kacapy chcą do macierzy".
@@trollfake9578 Na Ukrainie jeśli już .OK , za parę lat mozna sprzedać sprzęt potencjalnym ofiarom putina . Wpierw jednak nasyćmy własną armię a potem zajmijmy się eksportem.
@@kutyna4nogi141 ZANIM nasycimy własną armię to będziemy mieć połowę naszej lądowej granicy obsadzoną kacapskimi wojskami.
Serio to jest optymalna opcja by UA pomagać. A o braki w WP nie martw się. USA itp tu stacjonują ze sprzętem, który ma dużo większy potencjał niż to co daliśmy.
@@trollfake9578 no ale ja nie wierze w zwyciestwo ukrainców
Obywatel pozwalający sobie na krytyczne komentowanie Pirata i wskazywanie jego wad, chyba jednak nie ma pojęcia o tym jak ta broń wygląda i jak działa. Ja to widziałem w akcji i twierdzę 90% wymienionych wad nie istnieje. Ponadto - ścisłe porównywanie do Spike'a lub Javelina - to błąd... duży błąd. Ot - chociażby liczebność obsługi i normy wagowe z tym związane...
CLU - tak naprawdę CLU-P = podświetlacz, więc o czym mowa? O jakich dodatkowych elementach czy o przydzielaniu 1 CLU na 2 wyrzutnie...? Komentator nie wie nawet jak wygląda wyrzutnia do Pirata. Nie wie, że są to w zasadzie 2 elementy (proste konstrukcyjnie, w tym jeden jako jednorazówka).
Produkcja Pirata - to co jest z Ukrainy, to same najmniej istotne (tzn. najprostsze) elementy. Uruchomienie ich produkcji w Polsce to tylko formalność. Natomiast podniecanie się ppk Spike - nie wiem czy pan komentator zdaje sobie sprawę ile części składowych Spike'a jest produkowanych w Polsce? Co jest produkowane w Izraelu? I jaka jest "waga jakościowa" tego co jest produkowane poza Polską...?
Do obrony miast to ten Pirat będzie się nadawał, żołnierz będzie mniej narażony na wykrycie w mieście... Tak mi się wydaje..
Miast, powiadasz. Zrównają je artylerią nikt nie będzie się pitolił z jakimiś leszczami z piratem na siódmym piętrze.
Bardzo rzeczowa, świetna analiza. Pozdrawiam.
komu ty kibicujesz?
Realowi Madryt a ty?
Dobry materiał, zgadzam się z twoją opinią.
Przecież pirat docelowo ma znaleźć się na wyposażeniu wieży ZSSW-30. Tak więc jego wady nie będą miały znaczenia.
Nie ma obecnie takich planów i oby nigdy nie było.
@@Wojsko.w.pigulce Oczywiście że są. Powód jest taki że Spike nie jest już produkowany w Polsce.
@@pp-yu6in I przede wszystkim lepiej mieć coś tańszego i swojego niż najlepsze ale w małych ilościach. A najważniejsze żeby kasa zostawała u nas i opolskie firmy mogły rozwijać krajowy produkt
@@pp-yu6in A jesteś w stanie przedstawić jakąkolwiek deklarację świadczącą o takich planach?
@@jacekzugaj1281 Oczywiście, zgadzam się. Pirat może być też zaadoptowany do polskich dronów.
oglądałem i komentowałem stare posty na innych kanałach sprzed 3 lat - tam Pirat był na ostatnich testach - już już wchodził - a Borsuk obok i wieża ZSSU30 - już po testach już już zamówienia, się sypały
Tak u nas jest ze wszystkim. Nawet jak pojawi się coś naprawdę dobrego to z powodów politycznych jest to blokowane.
@@pp-yu6in niekoniecznie politycznych, sposób finansowania badań i rozwoju zacheca do przedłuzania tych procesów w nieskonczonosc. Karabinek Grot byl "rozwijany i badany" 10 lat i przez ten czas finansowany m in przez granty z MEN
@@milkeywhey2998 A co było z Krabem. W pewnym momencie wylądował w muzeum. Loara została całkowicie uwalona. Mamy pozostałość po Loarze czyli licencje na działka KDA której praktycznie nie wykorzystujemy poza na razie jednym systemem wieżowym na niszczycielu min Kormoran.
@@pp-yu6in co bylo z Krabem, brali kase tyle lat i nie potrafili przeprojektowac i wykonac dobrego podwozia
@@milkeywhey2998 Cytat z wikipedii: "Zakładano rozpocząć przygotowania do produkcji seryjnej w 2003 roku i przekazać pierwszy dywizjon w 2008 roku, lecz brak środków finansowych spowodował odroczenie decyzji o wdrożeniu systemu o kilka lat[9]. Jeszcze w 2004 roku MON zatwierdziło dokumentację na wykonanie partii próbnej Krabów, wozów kierowania ogniem Azalia i wozów amunicyjnych Waran[11]. Pomimo tego, w tym samym roku na skutek decyzji politycznych prace zostały faktycznie wstrzymane, a program był uznawany za kontrowersyjny, co wiązało się z działaniem różnych grup nacisku we władzach oraz armii[11]. Przyszłość programu Krab była niepewna i w grudniu 2004 roku wojsko zaproponowało wręcz zamknięcie programu i przekazanie wykonanych prototypów do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu oraz tamtejszego muzeum artylerii[14]. Działa pozostawiono mimo to u producenta z uwagi na szansę eksportu do Indii, która jednak się nie ziściła, mimo pokazu strzelania dla delegacji indyjskiej 7 czerwca 2006 roku[14]. Do 2006 roku program Krab, w tym zakup licencji na system wieżowy, adaptacja dokumentacji, polonizacja systemu do poziomu AS90P, wykonanie dwóch prototypów oraz program badań, kosztował niecałe 77 milionów zł, a dalsze 8,7 miliona zł kosztowało opracowanie i budowa prototypów wozów kierowania ogniem i transportera amunicji[14]. "
Miernie,bardzo miernie.
To miało być co?? Obiektywne przedstawienie czy subiektywne miauczenie?? Ani słowa o B+R prowadzącym do realnego celu. Ani słowa o najliczniejszych celach dla takiego pocisku czyli:
- wozy dowodzenia
-cysterki
- altyleria
- jednostki WRE
- opelotka
- snajperze
- umocnienia i gniazda broni wsparcia
Ale po co mówić że lepiej mieć tani ppk o dualnym trybie ataku, na tyle budżetowym że można walić nim w wszystko. I nie słyszeć jak wagon kasy odjeżdża?
Ale główny grzech to brak wspomnienia o Moskicie i fakcie fuzji rozwiązań Pirata z Moskitem.
Polecam się poprawić jeśli kanał ma się rozwinąć
Polecam wpierw obejrzeć filmik przed komentowaniem i krytyką.
@@Wojsko.w.pigulce obejrzeć obejrzałem cały.
I mówię poważnie.
Mniej subiektywnych ocen więcej obiektywnych informacji. Powoływanie się na jakiś analityków i z branży ludzi, też było by spoko.
Zapomniałeś nawet wspomnieć że to przedewszystkim program B+R. Przewidziany na kilka generacji/bloków.
Nie podałeś podstawowych danych co do penetracji, zasięgu.
A zacząłeś od "bo moim zdaniem "
To kpina a nie umówienie. Polecam obejrzeć kilka tygodniówek na kanale Wolskiego.
Gdzie jest też ruszony temat Pirata.
Snujesz przypuszczenia ,domysły, w stylu "po tylu latach badań, napewno cena wzrośnie " . A jej nie podajesz z żadnego źródła czy oficjalnego czy też branżowego ,baaa nawet nie wpiminasz o pogłoskach. Tylko wszędzie "moim zdaniem, bo uważam, sądzę " etc. To kanał o Twoich przemyśleniach czy informacyjny z tematów obronności?
@Lech1985Wawa Jeśli obejrzałeś cały, to skąd zarzuty o nieporuszeniu wspomnianych przez ciebie tematów, skoro w filmie zostały poruszone? Co do opisywania specyfikacji Pirata, to nie sądzę by było to potrzebne przy każdym wspomnieniu o tym pocisku. Większość osób dobrze je zna, bo są wałkowane od kilku lat.
Uważam, że wspomnienie w filmie, że to co mówię, to jest moje zdanie, no jest dosyć potrzebne. Ma to pewien związek z tym, że w filmie przedstawiam swoje zdanie. I taki to jest charakter filmu. Więc narzekanie, że w filmie przedstawiam swoje zdanie, uważam za przynajmniej dziwne, tym bardziej, że swoją opinię uzasadniam. I jest to opinia dosyć rzadko spotykana, więc trudno się powoływać tutaj na wypowiedzi kogoś innego. Zresztą nie widzę powodu by to robić. Jakbym mówił o Piracie w samych superlatywach, to też byś narzekał o tym, że wyrażam swoją opinię, nie przywołuje wypowiedzi innych ludzi itp? Czy ma to może związek z tym, że sam jesteś nastawiony do tego pocisku przesadnie pozytywnie i trudno ci zaakceptować inne spojrzenie na sprawę? No nie jest to obiektywne podejście.
"A jej nie podajesz z żadnego źródła czy oficjalnego czy też branżowego ,baaa nawet nie wpiminasz o pogłoskach." - co? Jakich pogłoskach? Jaki to ma sens? Jak ja teraz puszczę taką pogłoskę, że Pirat będzie 10x droższy od Spike, to będzie to miało jakąkolwiek wartość? No nie, bo to tylko pogłoska i nieweryfikowalna informacja. Nie wiemy jaka jest rzeczywista cena tego pocisku, ale mogę się domyślać (i zaznaczyłem w filmie, że to domysły), że jest droższa od początkowo zakładanej (a początkowa cena to praktycznie cena Korsara). Dlaczego? Ponieważ logika. Jest to pocisk bardziej skomplikowany, powstający lata później, będący owocem polskiego przemysłu państwowego, który tani nie jest.
@@Wojsko.w.pigulce
Miło że odpisujesz i jest interakcja.
Osobiście nie jestem nastawiony w jakikolwiek sposób do Pirata. Jedynie mam nadzieję że urodzi się z tego ekwiwalent Pioruna tyle że na teatrze lądowym.
A co do wyglaszanych opinii i snucia opowieści z mchu i paproci,przez ciebie .
To na starcie fajnie założyć że ma się laików, nie znających tematu. Więc podaje je się podstawowe info. Penetracje, sposób namierzania,tryby ataku,zasięg. Że testowany był w strzelaniu klasycznym przez operatora jak i z drona lądowego (są fajne foty z tego). Jak wspomniałeś że celowniczy może zajmować inna pozycję niż strzelec/dron.
Mogleś podać że przypuszczalna cena zestawu to około 33% zestawu javelin i jakieś 65-80% spike (dane Wikipedia)
Przytoczyć jakieś tweety czy cytaty z AU czy MESKO.
Mogłeś dodać że podstawowymi celami Pirata nie mają być czołgi a lżej opancerzone cele lub fortyfikacje polowe i krytyczne cele na poziomie taktycznym . Przykładowo snajperzy opl etc.
I po nakreśleniu ogólnego założenia pocisku i jego danych,można zacząć opiniować.
A nie w czasie opiniowania ,rzucać okrojone informacje, wróżby z fusów przemieszane z pompowaniem spika.
Na polskim uczono mnie że musi być wstęp, rozwinięcie, podsumowanie i można dodać epilog. A w tym momencie epilog to Twoje opinie i przemyślenia.
A tu mamy zamiast smacznej pieczeni,bliżej nie określony gulasz,o podejrzanej woni.
Odsyłam też do Damiana Ratka i jego kanał. Gdzie aptekarsko omawia się czołgi i ich ekosystem.
Ja nie krytykuje Twojej opinii o Piracie, a styl w jakim nakręciłeś ten program.
Żeby opinia miała jakąkolwiek wartość musi być oparta na jakiś danych. Ty zamiast danych dałeś, opowiadania z mchu i paproci.
Kanał jest względnie młody a i Ty pewnie nie jesteś starym wygą, więc błędu są zrozumiałe.
Dobrych ,rzetelnych kanałów o Wojsku Polski nigdy nie za wiele. Więc liczę że Tobie się uda.
Proszę podaj na priv adres tego żołnierza Jeśli to nie jest wałek musze sprawdzić nim wpłacę.Lub adres lekarza
A może wystarczy zamówić kilka tysięcy pocisków, a przede wszystkim zacząć kupować. Atak z góry wystarczy na każdy czołg, to nie mów że niewystarczające są jego możliwości. 2 km w naszej krainie wystarczy. Im bliżej końca widzę że tylko komplikujesz. A żołnierz chce mieć czym strzelać.
A poza tym podświetlacz używamy do wskazania celu dla szerokiej gamy uzbrojenia NATO!
Skąd te głupie nazwy Pirat , Pustelnik ?