Bardzo dobry materiał. Nie popadasz w skrajności. Bardzo trafnie zauważyłeś, że rozpoznanie jest największym problemem artylerii. Zwłaszcza, że pewne próby nacisku MON na WB skutkowały i skutkować będą wyborem nie optymalnych z punktu widzenia WL, BSL oraz opóźnieniami w ich wprowadzeniu. Cóż może w przeciągu 2 lat WZL-2 da radę. O amunicję bał bym się w mniejszym stopniu. Choć tutaj trzeba by się pogodzić z zakupem niewielkiej partii takich systemów jak "Bonus" lub "SMArt", do czasu aż sami coś nie opracujemy. Zarazem starać się o zakup M1156 (zabawne zastopowałem filmik, napisałem i zaraz o tym wspomniałeś w materiale) :) . Również jako uzupełnienie zakupów APR-155/ APR-120. Tylko obecnie nie wygląda tak jakbyśmy byli tym zainteresowani. Teoretycznie jesteśmy, tylko brak konkretów. Nie wiem czy po prostu jest obawa wzięcia tego "na klatę" w MON lub rozmowy z zagranicznymi partnerami utknęły. Zwłaszcza, ze to może być układ powiązany z zakupami innych systemów uzbrojenia (np. zakup "Orki" otwiera pole do zamówień u jednego producenta, a zamyka drzwi u drugiego, plus jeszcze rozgrywki o inne sprawy na arenie międzynarodowej). Tak czy siak, wiele się nie dziej w temacie amunicji, poza działaniami Mesko (oj trwało to trwało, jednak wyszli chyba na prostą). Co do Kraba, to dla niego ograniczeniem może okazać się zakres licencji jaki udzielili nam Koreańczycy. Pytanie czy przy "utyciu" Kryla lepiej iść w tą platformę czy bardziej bazować na produkcji "Kraba" dla kolejnych dyonów. Przy czym przy zmianach założeń w "Krylu", będzie można przesuwać "Kraby" do dyonów brygad na "gąskach". Pytanie oczywiście czym będzie Kryl. Polskim "Archerem", bardziej Caesar 2, albo Daną 3.0 :) Patrząc po ostatnim zbliżeniu HSW z Tatrą, spodziewać się można tego ostatniego. Choć marzyły by się zdolności "Archera", zwłaszcza w możliwościach zasypania przeciwnika ogniem. Plus jeszcze Kryl w większym stopniu będzie systemem nad którym mamy kontrolę produkcji i kierunków modernizacji. Więc tutaj możemy bawić się we wzmacnianie zamków lub lufy o większej długości. Reasumując. W procesie modernizacji technicznej obecnie wydaje się, że zmierza to w kierunku w którym w perspektywie 15 lat, "Kraby" wyprodukowane dla pułków powinny zejść w miejsce "Goździków", a "Kryle" pójść do dyonów brygad "na kołach". Natomiast dla dywizji będzie wprowadzany Himars (lub wskrzeszany Homar) do pary z "Krylem" (o ile będzie to wóz w stylu Dity/ Ewy/ Archera). Taki układ generował by wiele zalet nad pozostawianiem w pułkach "Krabów", w postaci zdolności przerzutu, budżetu MON oraz stopnia gotowości operacyjnej systemów (o wozy o masie +50 t na gąsienicach trzeba bardzo dbać).
Te haubice są świetne. MON rozważa zastąpienie haubic "Goździk" haubicami Krab. Osobiście uważam, że pilniejsze jest opracowanie i wdrożenie do produkcji na pełną skalę inteligentnej amunicji oraz dronów, które będą wskazywały cele. Z tradycyjną amunicją świetne Kraby są ślepe i przestarzałe. Konflikt między Armenią i Azerbejdżanem pokazał, że bez tego Kraby będą miesem armatnim, o ile nie będą chronione przez nowoczesne systemy neutralizacji dronów przeciwnika. Poi prostu zostaną zniszczone nawet, jeżeli po oddaniu salwy przebazują w inne miejsce.
90 % sprzetu Wojska Polskiej jest i będzie jeszcze długooooo mięsem armatnim - ostatnie 5 lat to propaganda i znikome zakupy sprzętu ( biorąc pod uwage przeciwnika Sovieci )
Super materiał. Może dałoby się w najbliższej przyszłości omówić właśnie polskie moździerze samobieżne i artylerię rakietową i ewentualną przyszłość tego typu systemów. Było by to dobre uzupełnienie tego odcinka
@@MrOprawca1978 Takie komentarze jak Pan napisal mnie rozwalaja . Mial Pan przynajmniej jeden karabinek w reku strzelal Pan rozbieral i ponownie skladal ? A nie z tv czerpal informacje ?
Kasetowa to nie doświadczenie tylko gotowy podpocisk, wystarczy opracować skorupę. Tak przy okazji była też planowana do moździerzy. Holowana w WP przecież nie istnieje, a szkoda że nie skorzystano z czasu odprężenia i nie kupiono kilkudziesięciu 155 bo jako rezerwa (gdzie hol będzie nawet i z mobilizacji) ma najlepszy wskaźnik koszt/efekt.
wrogiem artyleri nie jest tylko artyleria wroga a coraz bardziej drony przeciwnika, z amunicja krążącą, ciekawe czy w MON cokolwiek robią w tym zakresie bo tak mi sie wydaje że nic, ładujemy kase w jeden program zapominając lub odwlekając w czasie inne, równie wazne programy
pytanie do fachowców - co było złego w Polskim podwoziem - wady były po stronie wykonawczy, nie po stronie projektu, czy nie dało się tego poprawić, przecież licencja nie była za darmo ???
@@Jfk2Mr Nie sądzę z ta wagą - podwozie było na podzespołach czołgu t72 /Twardy do tego jest wydłużone o jedną parę i ciężar rozkłada się na 7 kuł a nie na 6 jak w K9 - do tego polskie podwozie jest proste i prymitywne , a więc wytrzymalsze niż hydro pneumatyczne K9. Wszystkie prasowe publikacje mówiły o wadach wykonania - jak by były wady projektowe to by pismacy to wyciągnęli - bo to pismacy i politycy utrącili Polskie podwozie - Ja uważam że po poprawach Polskie podwozie mogło być wykorzystane i w Krabach i w wielu innych pojazdach, dlatego drążę temat bo mi szkoda , na stworzenie tego podwozia polska wydała miliony a kiedy było gotowe to kupują licencję
A czy nie można by opracować z pomocą inżynierów np. z Raytheona albo BAE wersji amunicji APR-155 (i ewentualnie APR-120) naprowadzanej satelitarnie? Mielibyśmy wtedy dwie wersje - APR-155 i APR-155 GPS, pomiędzy którymi byłaby pewna unifikacja komponentów, co uprościłoby proces produkcyjny.
@@jasam1059 Dron Łoś nie został wciągnięty do Polskiej Armii bo przepychanki polityczne, wojskowo rządowe. Łoś był dopracowany i skończony a mimo to nie chcieli ale za to biorą produkt który dopiero będzie zrobionr za rok, jeśli nie bądą mieli poślizgu!
@@jasam1059 Oj , chyba się mylisz! Myślę że 'największym Łosiem' był minister Siemoniak. Specjalista od "wałków na Caracalach". Oczywiście inne łosie takie jak Mroczek czy Kierwiński też są tu trendy !!!!!
a kto ma te filmy robić? To nowy sprzęt w armii, to i mało filmów ze strzelań. Na poligony w trakcie strzelań to raczej ciężko się dostać. A żołnierzy teraz pilnują by nie udostępniali nagrań i zdjęć sprzętu wojskowego. ua-cam.com/video/rzSAXlHLsL8/v-deo.html
Był kiedyś taki dowcip: "Jaka jest wspólna cecha państw socjalistycznych? Przejściowe trudności" To tak jakby ktoś miał wątpliwości co do stanu umysłu naszych umiłowanych przywódców.
A dlaczego one wszystkie mają kałacha na lufie?i jeśli nie mylę się to sznurek do spustu jest?To takie prowizoryczne środki przeciwko piechocie?czy o co chodzi?
Jakiego kałacha? Chodzi ci o unatowiony NSWT aka wkm B przy włazie na stropie wieży? Jeśli tak, to karabin służy do samoobrony, choć w momencie gdy artylerzyści muszą tego użyć to znaczy, że wiele rzeczy poszło wyjątkowo źle. A sznurek nie jest potrzebny, chyba że masz działo do którego nie masz w ogóle zaufania np. ponad 60-letnie, zużyte działo czołgowe posadzone na pace ciężarówki lub gdy działo ma jedynie zapłon mechaniczny
@@ireki6213 w takim razie najbardziej prawdopodobne jest, że to jest albo sprzęt do pomiaru jak bardzo lufa jest wygięta pod swoim ciężarem albo sprzęt do ćwiczeń bez zużycia amunicji
te "kałachy" a właściwie to zdaje się kbkg służą do strzelania granatami nasadkowymi. A po co się strzela? Ano po to by na przykoszarowych placach ćwiczyć strzelanie i kierowanie ogniem, na zmniejszonych odległościach.
Mnie zastanawia jak oni to sprawdzili w boju te działa na 40km ?? gdzie my mamy taki poligon lub miejsce do strzelania na taka odległość , papier papierem jest cierpliwy i zniesie wszystko , ale gdzie my próbujemy tą amunicje ???
Bez sensu jest modernizacja kołowych haubic Dana - kaliber 152 jest zwyczajnie nieperspektywiczny. A w przypadku konfliktu Ruscy rozwalą nam fabryki amunicji i zostaniemy w sytuacji Ukraińców, którym zaczęło brakować amunicji do hiacyntów i msta. A amunicję kalibru 155 robi cała Europa Zachodnia, Korea Płd i przede wszystkim USA - i jest to amunicja zaawansowana technicznie, jak np. excalibury. Dlatego jeśli już to po prostu zastąpić Dany Zuzanami, które mają kaliber 155. Bo artyleria w dywizjach opartych na rosomakach nie może czekać z modernizacją, aż my się wygruzimy z krylem.
Pewnie! Nie ma możliwości.Powiedziałbym nawet 7 dni i 3 godz.Ekstra!Ps Kulki z cebulki,a groch to był proch.A wogóle,że my w czasie II WŚ tego nie mieliśmy.Ach....
do treningów strzelania i kierowania ogniem bez użycia bojowej amunicji bojowej, którą zastępują granaty nasadkowe wystrzeliwane z kbkg zamontowanych na lufie.
Wątpię. Z 155mm wyciągniesz podobny zasięg, a mniejszą wagę pocisków rekompensuje większa szybkostrzelność. Do tego mobilność też stoi po stronie współczesnych AHS.
Trzeba brać poprawkę na to, że wtedy były zupełnie inne czasy i było inne podejście do artylerii. Nie miałeś dział o tak dużym zasięgu i jednocześnie o dobrej mobilności. W służbie były zarówno takie kolosy jak 2S7, jak i mniejsze 2S1.
@@jaroslawgarbus5676 Zasięg był większy. Nie pamiętam dokładnie ale chyba ok 40 km. Z dopalaczem więcej i wydaje mi się że było to ponad 50 km. Wikipedia podaje takie dane pl.wikipedia.org/wiki/2S7_Pion
Oczywiście jeśli nie będziemy równolegle budować nowoczesnej obrony przeciwlotniczej, to wszystko zostanie zaorane z powietrza. I tu nie ma znaczenia czy to armatohaubice, czołgi, czy inne bewupy. Trzeba jednak pamiętać, że artyleria będzie ciągle nastawiona głównie na zwalczanie artylerii przeciwnika.
Co tam drony. Trzeba inwestowac tak jak to robi Izrael w duzej mocy bron laserowa. Laser spali kazdego drona i kazda rakiete. Uczyc sie nalezy od madrzejszych.
Co Ty z tym silnikiem :) . Nasze mozliwości produkcyjne są rzadne - ledwo co dla naszehjArmi wyprodukują przez pare ładnych lat . Zejdź na ziemię ...Krab Eksport - może od 2030 :D Co do pocisków to coś tam Mesko działa .
Nie możliwości produkcyjne, a możliwości szkolenia i przyjmowania nowych Krabów przez wojsko. Mówiłem o tym. HSW mogłaby równolegle produkować sprzęt dla naszej armii i na eksport, ale tutaj w grę wchodzi ułomność polityki zagranicznej (która skutkuję praktycznie zerowym eksportem polskiej zbrojeniówki. Nie tylko HSW, ale ogólnie wszystkiego) i import kluczowych elementów. Z tych dwóch problemów, patrząc obecnie, tylko ten drugi jest możliwy do rozwiązania.
Niemiecki silnik wsadzili, no idioci. Jakby to mało na rynku było producentów silników. Jeszcze osobną kwestią jest że w razie agresji Niemiec mogą nam te silniki wyłączyć, przecież tam jest elektronika i nie da się sprawdzić co w niej jest.
@@slawomirlech950 No jak raz producentów zespołów napędowych (power pack - silnik i przekładnia) do pojazdów wojskowych można policzyć na palcach jednej ręki, no może dwóch. Idiotyzmu o zdalnym wyłączeniu silników i mitycznym "czerwonym guziku" w niemieckiej fabryce już nie skomentuję, tu wystarczy krótkie *nie.*
@@olekzajac5948 jesteś słabi poinfmowany. Niemcy nie sprzedawali nam części do leopardów, to samo Francuzi amunicji do nich, co jest jawnym sabotażem naszej armii. Tak silników nie da się zdalnie wyłączyć. Ku twojej informacji wszystkie samochody osobowe w Europie mają mieć taki guzik dla policji, trwają prace nad ustawą. Dodatkowo komu jak komu ale oszustwom niemieckim które tak skonstruowały VW żeby wykrywał że jest na teście spalin i zmieniał parametry spalin na czas testu chcesz wierzysz. Oj naiwniaku.
Ja nie rozumiem wogule pomysłu na kryla. To znaczy w mojej opinii powinniśmy rozmawiać by zrobić krzyżówkę Zuzanny z krabem. Czyli poprostu zunifikować moduł wieżowy na ile to możliwe. Można nawet pomyśleć o modernizacji dan do takiego standardu. Ps.Ja nie wiem co się z Tobą stało od poziomu takiego top10 do naprawdę jakości nie ustępujące kanałom jak gdzie wojsko itp świetny film.
@@-xyz1070 Ok tylko jeżeli załóżmy że będziemy przebudowywać/morenizowac dany do takiego poziomu to wyjdzie albo podobna cena albo nawet niższa. A możliwość będą większe. Jeżeli chcą tego typu tanią alytlerie to w naszych warunkach można myśleć o 105mm na podwoziu 4x4 lub 6x6 w porównaniu z 155mm jest dużo tańsze. Ale przy 105mm pojazd szybciej opuści obszar zagrożony ostrzałem. Nie zastąpi 155mm ale może być tanim dodatkiem w jednostkach kołowych i desatowych. Można by zmodernizować 100 dan do standardu Zuzanna/krab a ich mniejszą ilość uzupełnić obecnością altyletia lekkiej.
@@filipmisko9363 należy pamiętać że dana to kal 152 mm. Nie nadaje się do standardowej amunicji NATO. poza tym nasze dany technicznie już są stare, wszystkie mechanizmy mają wiele lat
@@-xyz1070 Zuzanna to modernizacja dany w kalibrze 155mm. Są dwie wariacje Zuzanna obejmująca wymianę całej wieży i modenizja tańsza w której wymieniana jest głównie armata. Z czego jeżeli MON złożył by takie zamówienie to zapewne HSW było by wstanie w kopercji z Słowakami zmodernizowac a po prawdzie przebudować używając wielu elementów modułu wieżowego od kraba.
@@filipmisko9363 dana to już zmierzchowa konstrukcja. Już kończą się możliwości jej modyfikacji. Natomiast kryl z czasem będzie udoskonalany i posłuży dużo dłużej niż dana
@@janpawlak5391 Dowodcy liniowi zostali i to calkiem niezli, pod Lwowem polscy artylerzysci razili Sowietow i Niemcow skutecznie mimo braku przyrzadow celowniczych, ale o oficerach takiej klasy, to mozemy pomarzyc.
@@Ivar818 Skuteczność takich dział przeciwko współczesnym czołgom jest praktycznie zerowa. Niska mobilność to obecnie śmierć dla obsługi takiej armaty. Trudno coś takiego ukryć w czasach rozpowszechnionej i stale ewoluującej termowizji, oraz innych środków rozpoznania. A taka armata musi działać w bezpośredniej styczności z przeciwnikiem, więc praktycznie nie ma szans aby ją ukryć. Nawet jakby się udało, to byłoby to działo jednorazowe, z powodu wspomnianego wyżej braku mobilności. Z ery holowanych dział przeciwpancernych wyszliśmy gdzieś 60 lat temu, z pojawieniem się przenośnych przeciwpancernych pocisków kierowanych, które przewyższają takie działa pod każdym względem.
@@lm157 No i działa bezodrzutowe są szeroko stosowane. Obecnie najpopularniejszym działem bezodrzutowym jest Carl Gustav. Używany w starszej wersji też u nas, w wojskach specjalnych i oddziałach aeromobilnych, o ile się nie mylę.
@@kuktas1998 bardzo słabo to wyglada tym bardziej że nasz rząd nic nie robi żeby ten stan poprawić Ukraińcy parę lat robili fortyfikacje przygotowując się na ataki ruskich a my co robimy ? Cały czas liczymy na USA i NATO niby tyle pieniędzy co roku idzie na armie ale co oni za ten hajs robią ? Bo nie widać żadnych nowosci
O wiele lepszy od poprzedniego oraz przede wszystkim aktualny
Bardzo dobry materiał. Nie popadasz w skrajności.
Bardzo trafnie zauważyłeś, że rozpoznanie jest największym problemem artylerii. Zwłaszcza, że pewne próby nacisku MON na WB skutkowały i skutkować będą wyborem nie optymalnych z punktu widzenia WL, BSL oraz opóźnieniami w ich wprowadzeniu. Cóż może w przeciągu 2 lat WZL-2 da radę.
O amunicję bał bym się w mniejszym stopniu. Choć tutaj trzeba by się pogodzić z zakupem niewielkiej partii takich systemów jak "Bonus" lub "SMArt", do czasu aż sami coś nie opracujemy. Zarazem starać się o zakup M1156 (zabawne zastopowałem filmik, napisałem i zaraz o tym wspomniałeś w materiale) :) . Również jako uzupełnienie zakupów APR-155/ APR-120. Tylko obecnie nie wygląda tak jakbyśmy byli tym zainteresowani. Teoretycznie jesteśmy, tylko brak konkretów. Nie wiem czy po prostu jest obawa wzięcia tego "na klatę" w MON lub rozmowy z zagranicznymi partnerami utknęły. Zwłaszcza, ze to może być układ powiązany z zakupami innych systemów uzbrojenia (np. zakup "Orki" otwiera pole do zamówień u jednego producenta, a zamyka drzwi u drugiego, plus jeszcze rozgrywki o inne sprawy na arenie międzynarodowej). Tak czy siak, wiele się nie dziej w temacie amunicji, poza działaniami Mesko (oj trwało to trwało, jednak wyszli chyba na prostą).
Co do Kraba, to dla niego ograniczeniem może okazać się zakres licencji jaki udzielili nam Koreańczycy. Pytanie czy przy "utyciu" Kryla lepiej iść w tą platformę czy bardziej bazować na produkcji "Kraba" dla kolejnych dyonów.
Przy czym przy zmianach założeń w "Krylu", będzie można przesuwać "Kraby" do dyonów brygad na "gąskach". Pytanie oczywiście czym będzie Kryl. Polskim "Archerem", bardziej Caesar 2, albo Daną 3.0 :) Patrząc po ostatnim zbliżeniu HSW z Tatrą, spodziewać się można tego ostatniego. Choć marzyły by się zdolności "Archera", zwłaszcza w możliwościach zasypania przeciwnika ogniem.
Plus jeszcze Kryl w większym stopniu będzie systemem nad którym mamy kontrolę produkcji i kierunków modernizacji. Więc tutaj możemy bawić się we wzmacnianie zamków lub lufy o większej długości.
Reasumując. W procesie modernizacji technicznej obecnie wydaje się, że zmierza to w kierunku w którym w perspektywie 15 lat, "Kraby" wyprodukowane dla pułków powinny zejść w miejsce "Goździków", a "Kryle" pójść do dyonów brygad "na kołach". Natomiast dla dywizji będzie wprowadzany Himars (lub wskrzeszany Homar) do pary z "Krylem" (o ile będzie to wóz w stylu Dity/ Ewy/ Archera). Taki układ generował by wiele zalet nad pozostawianiem w pułkach "Krabów", w postaci zdolności przerzutu, budżetu MON oraz stopnia gotowości operacyjnej systemów (o wozy o masie +50 t na gąsienicach trzeba bardzo dbać).
Kolejny ciekawy materiał. Dziękuję bardzo.
Te haubice są świetne. MON rozważa zastąpienie haubic "Goździk" haubicami Krab. Osobiście uważam, że pilniejsze jest opracowanie i wdrożenie do produkcji na pełną skalę inteligentnej amunicji oraz dronów, które będą wskazywały cele. Z tradycyjną amunicją świetne Kraby są ślepe i przestarzałe. Konflikt między Armenią i Azerbejdżanem pokazał, że bez tego Kraby będą miesem armatnim, o ile nie będą chronione przez nowoczesne systemy neutralizacji dronów przeciwnika. Poi prostu zostaną zniszczone nawet, jeżeli po oddaniu salwy przebazują w inne miejsce.
90 % sprzetu Wojska Polskiej jest i będzie jeszcze długooooo mięsem armatnim - ostatnie 5 lat to propaganda i znikome zakupy sprzętu ( biorąc pod uwage przeciwnika Sovieci )
A te drony, to nie będą spadać, gdy lotnictwo zacznie działać
Ta projektowana amunicja inteligentna do Krabów ma zasięg max całych 20 km , więc na nią bym nie czekał...
@@szymonb3575 Ukraina sprzedała nam licencję na taką amunicję.
Tyle że Kraby nie działają same. Wchodzi Rosomak AWR, są też inne systemy. Dron to nie wszystko.
Naprawdę dobre materiały i dzięki za to!
Super materiał. Może dałoby się w najbliższej przyszłości omówić właśnie polskie moździerze samobieżne i artylerię rakietową i ewentualną przyszłość tego typu systemów. Było by to dobre uzupełnienie tego odcinka
Czy "w najbliższej przyszłości" to nie chcę obiecać, ale pewnie z czasem pojawią się takie filmy. Dzięki i pozdrawiam
@@MrOprawca1978 Takie komentarze jak Pan napisal mnie rozwalaja . Mial Pan przynajmniej jeden karabinek w reku strzelal Pan rozbieral i ponownie skladal ? A nie z tv czerpal informacje ?
@@MrOprawca1978 Hańba to jest z tobą! Dalej jedziesz z tym faszystowskim fake newsem od 'naszych najlepszych niemieckich przyjaciół' !!!!!
Super material.....dzieki bardzo
Kasetowa to nie doświadczenie tylko gotowy podpocisk, wystarczy opracować skorupę.
Tak przy okazji była też planowana do moździerzy.
Holowana w WP przecież nie istnieje, a szkoda że nie skorzystano z czasu odprężenia i nie kupiono kilkudziesięciu 155 bo jako rezerwa (gdzie hol będzie nawet i z mobilizacji) ma najlepszy wskaźnik koszt/efekt.
Świetna robota! Czekam na następne odcinki 🙂
wrogiem artyleri nie jest tylko artyleria wroga a coraz bardziej drony przeciwnika, z amunicja krążącą, ciekawe czy w MON cokolwiek robią w tym zakresie bo tak mi sie wydaje że nic, ładujemy kase w jeden program zapominając lub odwlekając w czasie inne, równie wazne programy
jeździłem tym kiedyś (z sinkikem kraza i leylanda) i ten jelczański był sprawniejszy. Dziś to już muzeum, czyż nie? Nie?????
Rzeczywiście , nadspodziewanie dobry film !!!!!
Cieszę się, że się podoba.
@@Wojsko.w.pigulce mi też się podoba
Naprawdę porządny film
Dzięki
świetny materiał
Ciekawe ile krabów mazna było kupić za zmarnowane pieniądze na opracowanie podwozia.
tylko więcej materiałów👍👏👏
bigest greetings from serbia, serbs very love ts polish brothers
Sława bracia i siostry!
Niezły materiał. Sytuacja z dronami - tragedia...
pytanie do fachowców - co było złego w Polskim podwoziem - wady były po stronie wykonawczy, nie po stronie projektu, czy nie dało się tego poprawić, przecież licencja nie była za darmo ???
Jeśli dobrze kojarzę, to podwozie było zaprojektowane na mniejszą wagę co powodowało zbyt duże naprężenia i spowodowane z tym usterki
@@Jfk2Mr Nie sądzę z ta wagą - podwozie było na podzespołach czołgu t72 /Twardy do tego jest wydłużone o jedną parę i ciężar rozkłada się na 7 kuł a nie na 6 jak w K9 - do tego polskie podwozie jest proste i prymitywne , a więc wytrzymalsze niż hydro pneumatyczne K9. Wszystkie prasowe publikacje mówiły o wadach wykonania - jak by były wady projektowe to by pismacy to wyciągnęli - bo to pismacy i politycy utrącili Polskie podwozie - Ja uważam że po poprawach Polskie podwozie mogło być wykorzystane i w Krabach i w wielu innych pojazdach, dlatego drążę temat bo mi szkoda , na stworzenie tego podwozia polska wydała miliony a kiedy było gotowe to kupują licencję
Super!
A czy nie można by opracować z pomocą inżynierów np. z Raytheona albo BAE wersji amunicji APR-155 (i ewentualnie APR-120) naprowadzanej satelitarnie?
Mielibyśmy wtedy dwie wersje - APR-155 i APR-155 GPS, pomiędzy którymi byłaby pewna unifikacja komponentów, co uprościłoby proces produkcyjny.
Możnaby
Czy to skuteczne w boju?🤔ciężki szmal😈👋
Czałkiem OK. Ale mamy przecież drony Łosie! I nie tylko.
Mamy. A największy łoś w naszej armii to mynyster obrony .
@@jasam1059 Dron Łoś nie został wciągnięty do Polskiej Armii bo przepychanki polityczne, wojskowo rządowe. Łoś był dopracowany i skończony a mimo to nie chcieli ale za to biorą produkt który dopiero będzie zrobionr za rok, jeśli nie bądą mieli poślizgu!
@@jasam1059 Oj , chyba się mylisz! Myślę że 'największym Łosiem' był minister Siemoniak. Specjalista od "wałków na Caracalach". Oczywiście inne łosie takie jak Mroczek czy Kierwiński też są tu trendy !!!!!
@@tadeuszmiszczyk6528 to objasnij nam ten wałek
@@marcinek235100 Setki razy o tym pisałem ale POwscy kłamcy zawsze udają ślepych i głuchych. Szkoda czasu !!!!!
My potrzebujemy tych Krabow przynajmniej z 300.
Albo ok. 600
Od razu milion. My nie mamy podbijać Chin tylko mamy się bronić i ewentualnie atakować przy granicach.
Mnie jako cywila defiladowe cele nie interesują , w ogóle nie ma filmów O KRABACH W AKCJI , bo strzelanie na oślep to nie rozwój
a kto ma te filmy robić? To nowy sprzęt w armii, to i mało filmów ze strzelań. Na poligony w trakcie strzelań to raczej ciężko się dostać. A żołnierzy teraz pilnują by nie udostępniali nagrań i zdjęć sprzętu wojskowego.
ua-cam.com/video/rzSAXlHLsL8/v-deo.html
Kraby niech nie strzelają niedługo sami się pozabijamy albo z głodu padniemy!!!
A co z RAK-iem?
Krab dobry produkt
O co chodzi z tymi kałachami przymocowanymi do lufy 🤔???
Kiedy nowy odc?🥺
Jedyna wadą ahs krab jest niemiecki silnik. Nasi inżynierowie powinni opracować własne silniki wysokoprężne żeby nie być zależnym od innych państw
Mieliśmy udane silniki 1500 cm3 do Fiat 125 - może go usprawnić uturbowić ?hehehe ;)
@@erolo2000 Jelcz miał dobre silniki
a niby jak mają to opracować? Bez kasy się nie da. Żadnych dużych firm, które by to interesowało w Polsce nie ma, a państwo kasy nie da.
Dawid Italja Mieliśmy kiedyś silniki dużych mocy "Wola", ale rozwaliliśmy ten zakład , jak wiele innych.
@@tadeuszborowy6341 wiem niestety. Pewnie gdzieś w Polsce jest jeszcze dokumentacja produkcyjna do silników PZL wola
Był kiedyś taki dowcip:
"Jaka jest wspólna cecha państw socjalistycznych?
Przejściowe trudności"
To tak jakby ktoś miał wątpliwości co do stanu umysłu naszych umiłowanych przywódców.
Witam panstwa!Prosze posluchac pana dr.Bartosiaka,jakie on ma zdanie na temat nowoczesnej wojny.Musimy zapomniec o wojnie ,jaka znamy z historii.
Ten komentarz źle się zestarzał.
To jest to samo co i czołg tyle że mniej opancerzony i z lepszym zasięgiem precyzją
A dlaczego one wszystkie mają kałacha na lufie?i jeśli nie mylę się to sznurek do spustu jest?To takie prowizoryczne środki przeciwko piechocie?czy o co chodzi?
Jakiego kałacha? Chodzi ci o unatowiony NSWT aka wkm B przy włazie na stropie wieży? Jeśli tak, to karabin służy do samoobrony, choć w momencie gdy artylerzyści muszą tego użyć to znaczy, że wiele rzeczy poszło wyjątkowo źle. A sznurek nie jest potrzebny, chyba że masz działo do którego nie masz w ogóle zaufania np. ponad 60-letnie, zużyte działo czołgowe posadzone na pace ciężarówki lub gdy działo ma jedynie zapłon mechaniczny
@@Jfk2Mr Nie,widziałem dwa razy na lufie i to przy końcu lufy,a nie przy włazie.
@@ireki6213 w takim razie najbardziej prawdopodobne jest, że to jest albo sprzęt do pomiaru jak bardzo lufa jest wygięta pod swoim ciężarem albo sprzęt do ćwiczeń bez zużycia amunicji
te "kałachy" a właściwie to zdaje się kbkg służą do strzelania granatami nasadkowymi. A po co się strzela? Ano po to by na przykoszarowych placach ćwiczyć strzelanie i kierowanie ogniem, na zmniejszonych odległościach.
O kurde Grudziądz
CWP wkuza mnie ze kasetowych niemożna wroga zabić to trzeba nawet zatruć na śmierć
Mnie zastanawia jak oni to sprawdzili w boju te działa na 40km ?? gdzie my mamy taki poligon lub miejsce do strzelania na taka odległość , papier papierem jest cierpliwy i zniesie wszystko , ale gdzie my próbujemy tą amunicje ???
Amunicja została opracowana na Słowacji i tam też przeprowadzono próby Kraba przy strzelaniu na maksymalny zasięg.
Fajny odcinek
A teraz artyleria rakietowa
mamy tylko 120 rakiet do langust XDDD
@@iwankomarenko5876 Co ty gadasz człowieku ty jesteś głupi czy głupi mam z kilkadziesiąt tysięcy rakiet do langusta jestem żołnierzem to wiem
@@mikson225 jaki ty masz stopień że ty wiesz?
@@mikson225 przy kielichu ci powiedzieli?
@@ukasz1041 Kolega Ivan myli pojęcia rakiet z wyrzutniami. Langust w WP rzeczywiśćie mamy tylko koło 120. W 2018 było 75 więc szału nie ma🤔
W obecnych czasach takich dział wojsko potrzebuje co najmniej 500 szt,
Bez sensu jest modernizacja kołowych haubic Dana - kaliber 152 jest zwyczajnie nieperspektywiczny. A w przypadku konfliktu Ruscy rozwalą nam fabryki amunicji i zostaniemy w sytuacji Ukraińców, którym zaczęło brakować amunicji do hiacyntów i msta. A amunicję kalibru 155 robi cała Europa Zachodnia, Korea Płd i przede wszystkim USA - i jest to amunicja zaawansowana technicznie, jak np. excalibury. Dlatego jeśli już to po prostu zastąpić Dany Zuzanami, które mają kaliber 155. Bo artyleria w dywizjach opartych na rosomakach nie może czekać z modernizacją, aż my się wygruzimy z krylem.
polacy mieli w planach polską sub amonicje przeciw pancerna o nazwie meteor gdzie ona jest
Wartość filmu, a przede wszystkim opis ...haubic podniesie umieszczenie nazwy oraz
danych technicznych armatohaubic....
Z takim sprzętem Polska armia jest potęgą nie do pokonania w tydzień
Pewnie! Nie ma możliwości.Powiedziałbym nawet 7 dni i 3 godz.Ekstra!Ps Kulki z cebulki,a groch to był proch.A wogóle,że my w czasie II WŚ tego nie mieliśmy.Ach....
Dana to inny niż NATOwski kaliber , to bedzie tworzyć problemy logistyczne
Do Kraba mozna dokupic amunicje o zasiegu +70km
po co w danach i goździkach automat kałasznikowa przyczepiony do lufy + sznurek do niego?
do treningów strzelania i kierowania ogniem bez użycia bojowej amunicji bojowej, którą zastępują granaty nasadkowe wystrzeliwane z kbkg zamontowanych na lufie.
....a co z 2S7 Pion (Piwonia)? Czy nie warto było kontynuować tych maszyn?
Wątpię. Z 155mm wyciągniesz podobny zasięg, a mniejszą wagę pocisków rekompensuje większa szybkostrzelność. Do tego mobilność też stoi po stronie współczesnych AHS.
@@Wojsko.w.pigulce Racja. To ciekawe o co ściągali do JW5575 te kolosy? Kolejna PRL owska nieudana inwestycja?
Trzeba brać poprawkę na to, że wtedy były zupełnie inne czasy i było inne podejście do artylerii. Nie miałeś dział o tak dużym zasięgu i jednocześnie o dobrej mobilności. W służbie były zarówno takie kolosy jak 2S7, jak i mniejsze 2S1.
Mogły strzelać 200cos mnm.pociskiem nuklearnym na 25 km 20lat temu.
@@jaroslawgarbus5676 Zasięg był większy. Nie pamiętam dokładnie ale chyba ok 40 km. Z dopalaczem więcej i wydaje mi się że było to ponad 50 km. Wikipedia podaje takie dane pl.wikipedia.org/wiki/2S7_Pion
W razie konfliktu zbrojnego byłby chaos , panika jak w powódź z 1997r. brak pomocy, brak kontaktu, tylko obserwacja .... i obrona swoich tyłków.
dear poish friend pls translate to english greetings from serbia
A w woju byłeś?
wszystkie oba? cooll
Największym zagrożeniem dla wojsk lądowych to raczej będą teraz drony ...
Oczywiście jeśli nie będziemy równolegle budować nowoczesnej obrony przeciwlotniczej, to wszystko zostanie zaorane z powietrza. I tu nie ma znaczenia czy to armatohaubice, czołgi, czy inne bewupy. Trzeba jednak pamiętać, że artyleria będzie ciągle nastawiona głównie na zwalczanie artylerii przeciwnika.
A to opierasz na podstawie konfliktu, gdzie nie było opl i lotnictwa
Co tam drony. Trzeba inwestowac tak jak to robi Izrael w duzej mocy bron laserowa. Laser spali kazdego drona i kazda rakiete. Uczyc sie nalezy od madrzejszych.
Znajdź mi armatohaubice ale nie samobieżna z której strzelał mój tata w wojsku
Goździk z nowoczesną amunicją mają zasięg powyżej 30 km. Jakiś potencjał jest.
pierwsze słyszę :D jakieś źródło tych rewelacji?
Dobre
Gdyby takie coś miało dwie armaty, rownolegle, obok siebie, wtedy między strzelaniem byłby dwukrotnie krótszy czas między strzelaniem, ha.
Jesteś genialny.
@@waldekbazan Dziękuję.
you have exelent truck mounted howitzer from serbia truck M.A.N. or KAMAZ chepaest than CEASER on Tatra 8x8
Co Ty z tym silnikiem :) . Nasze mozliwości produkcyjne są rzadne - ledwo co dla naszehjArmi wyprodukują przez pare ładnych lat . Zejdź na ziemię ...Krab Eksport - może od 2030 :D Co do pocisków to coś tam Mesko działa .
Nie możliwości produkcyjne, a możliwości szkolenia i przyjmowania nowych Krabów przez wojsko. Mówiłem o tym. HSW mogłaby równolegle produkować sprzęt dla naszej armii i na eksport, ale tutaj w grę wchodzi ułomność polityki zagranicznej (która skutkuję praktycznie zerowym eksportem polskiej zbrojeniówki. Nie tylko HSW, ale ogólnie wszystkiego) i import kluczowych elementów. Z tych dwóch problemów, patrząc obecnie, tylko ten drugi jest możliwy do rozwiązania.
Z tego co słyszę to 4 kontrakty nam przepadły na Kraby bo zablokowali i Niemcy i Koreańczycy.
Niemiecki silnik wsadzili, no idioci. Jakby to mało na rynku było producentów silników.
Jeszcze osobną kwestią jest że w razie agresji Niemiec mogą nam te silniki wyłączyć, przecież tam jest elektronika i nie da się sprawdzić co w niej jest.
@@slawomirlech950 No jak raz producentów zespołów napędowych (power pack - silnik i przekładnia) do pojazdów wojskowych można policzyć na palcach jednej ręki, no może dwóch.
Idiotyzmu o zdalnym wyłączeniu silników i mitycznym "czerwonym guziku" w niemieckiej fabryce już nie skomentuję, tu wystarczy krótkie *nie.*
@@olekzajac5948 jesteś słabi poinfmowany. Niemcy nie sprzedawali nam części do leopardów, to samo Francuzi amunicji do nich, co jest jawnym sabotażem naszej armii.
Tak silników nie da się zdalnie wyłączyć. Ku twojej informacji wszystkie samochody osobowe w Europie mają mieć taki guzik dla policji, trwają prace nad ustawą. Dodatkowo komu jak komu ale oszustwom niemieckim które tak skonstruowały VW żeby wykrywał że jest na teście spalin i zmieniał parametry spalin na czas testu chcesz wierzysz. Oj naiwniaku.
1:11 a Raki?
Rak nie pływa.
Ja nie rozumiem wogule pomysłu na kryla. To znaczy w mojej opinii powinniśmy rozmawiać by zrobić krzyżówkę Zuzanny z krabem. Czyli poprostu zunifikować moduł wieżowy na ile to możliwe. Można nawet pomyśleć o modernizacji dan do takiego standardu.
Ps.Ja nie wiem co się z Tobą stało od poziomu takiego top10 do naprawdę jakości nie ustępujące kanałom jak gdzie wojsko itp świetny film.
Kryl jest po prostu tańszą wersją kraba
@@-xyz1070 Ok tylko jeżeli załóżmy że będziemy przebudowywać/morenizowac dany do takiego poziomu to wyjdzie albo podobna cena albo nawet niższa. A możliwość będą większe.
Jeżeli chcą tego typu tanią alytlerie to w naszych warunkach można myśleć o 105mm na podwoziu 4x4 lub 6x6 w porównaniu z 155mm jest dużo tańsze. Ale przy 105mm pojazd szybciej opuści obszar zagrożony ostrzałem. Nie zastąpi 155mm ale może być tanim dodatkiem w jednostkach kołowych i desatowych. Można by zmodernizować 100 dan do standardu Zuzanna/krab a ich mniejszą ilość uzupełnić obecnością altyletia lekkiej.
@@filipmisko9363 należy pamiętać że dana to kal 152 mm. Nie nadaje się do standardowej amunicji NATO. poza tym nasze dany technicznie już są stare, wszystkie mechanizmy mają wiele lat
@@-xyz1070 Zuzanna to modernizacja dany w kalibrze 155mm.
Są dwie wariacje Zuzanna obejmująca wymianę całej wieży i modenizja tańsza w której wymieniana jest głównie armata.
Z czego jeżeli MON złożył by takie zamówienie to zapewne HSW było by wstanie w kopercji z Słowakami zmodernizowac a po prawdzie przebudować używając wielu elementów modułu wieżowego od kraba.
@@filipmisko9363 dana to już zmierzchowa konstrukcja. Już kończą się możliwości jej modyfikacji. Natomiast kryl z czasem będzie udoskonalany i posłuży dużo dłużej niż dana
Marzeniem byłoby posiadać taką broń, w 1939r.!
Trzeba jeszcze mieć czyste niebo.
I kto by w 39 dowodził jak kadra wyższej szarży uciekła do rumuni
@@janpawlak5391 Dowodcy liniowi zostali i to calkiem niezli, pod Lwowem polscy artylerzysci razili Sowietow i Niemcow skutecznie mimo braku przyrzadow celowniczych, ale o oficerach takiej klasy, to mozemy pomarzyc.
starocie, brak jakiejkolwiek automatyki, to nie powinno być już modernizowane
Kurde niech opracują jakieś działko przeciwpancerne holowane. Tanie dobre i skuteczne.
Tanie tak. Dobre i skuteczne już absolutnie nie
@@Wojsko.w.pigulce a dlaczego nie? Dobrze ukryte i silne działo polowe jest czasami gorsze od czołgu.
@@Ivar818 Skuteczność takich dział przeciwko współczesnym czołgom jest praktycznie zerowa. Niska mobilność to obecnie śmierć dla obsługi takiej armaty. Trudno coś takiego ukryć w czasach rozpowszechnionej i stale ewoluującej termowizji, oraz innych środków rozpoznania. A taka armata musi działać w bezpośredniej styczności z przeciwnikiem, więc praktycznie nie ma szans aby ją ukryć. Nawet jakby się udało, to byłoby to działo jednorazowe, z powodu wspomnianego wyżej braku mobilności. Z ery holowanych dział przeciwpancernych wyszliśmy gdzieś 60 lat temu, z pojawieniem się przenośnych przeciwpancernych pocisków kierowanych, które przewyższają takie działa pod każdym względem.
@@Wojsko.w.pigulce To moze bezodrzutowe? Male, lekkie i skuteczne.
@@lm157 No i działa bezodrzutowe są szeroko stosowane. Obecnie najpopularniejszym działem bezodrzutowym jest Carl Gustav. Używany w starszej wersji też u nas, w wojskach specjalnych i oddziałach aeromobilnych, o ile się nie mylę.
2 S1 Goździk jest haubicą
wszystko ok ale jak mowisz o gozdziku to nie nazywaj tgeo dziala armatohaibica. Gozdzik jest haubica samobiezna.
Tak sobie myślę że w razie czego maks 3 dni i było by po wszystkim Mamy sprzęt w ilości śmieszniej o jakości nie wspomnę
Nieznasz polskiego wiec nic nienapisze
A z kim oni mają walczyc?
zgasić światło wszyscy będą ślepi
Słabo to wyglada
Dlaczego? Artyleria lufowa od parunastu lat się nie zmieniła i zupełnie to wystarczy oczywiście trzeba czekać na amunicję precyzyjną 155mm
@@kuktas1998 bardzo słabo to wyglada tym bardziej że nasz rząd nic nie robi żeby ten stan poprawić Ukraińcy parę lat robili fortyfikacje przygotowując się na ataki ruskich a my co robimy ? Cały czas liczymy na USA i NATO niby tyle pieniędzy co roku idzie na armie ale co oni za ten hajs robią ? Bo nie widać żadnych nowosci