Pani Izabelo czy rozważyłaby Pani może wykład o "higienie relacji w miejscu pracy"?ile tam jest splątań, mylenia szefów z rodzicem, koleżeństwo w pracy a poza pracą...z własnych doświadczeń widzę, że praca to czasem rozwojowe pole minowe. Ma Pani doświadczenie jako pracownik i jako szef oraz partner biznesowy więc Pani impresje na pewno byłyby ciekawe. Niech się Pani darzy za wszystko czym się Pani dzieli❤❤❤dziękuję!
Ależ fantastyczny pomysł Pani Aleksandro ! W punkt ! Popieram i mam nadzieję że Pani Izabela w pozytywny sposób rozpatrzy propozycję:) Pracuję w niewielkiej firmie z polskim kapitałem, zaraz przejdę do zdecydowanie większego zakładu pracy i mam szczerą nadzieję że spotkam się tam z profesjonalizmem... Nauczkę mam jedną - im mniej się mówi o sobie tym lepiej, nie wchodzi się w absolutnie żadne bliższe relacje w pracy, nie wolno komentować w żaden sposób czyjegoś zachowania. Wszystko wraca jak bumerang. Niestety zazwyczaj w tej negatywnej formie. A to właśnie dlatego że jest kompletna pomyłka w rolach, w jakich obsadzamy "ludzi z pracy" :) i ja też tak niestety robiłam. Dziękuję za Pani komentarz ! :)
Podpinam się pod prośbę😊, sama obserwuję masę zachowań niefajnych, część wynikających z niedojrzałości, część z traum osobistych, część niestety z trwałych zaburzeń osobowości. Dlatego mam dylematy jak pogodzić "więcej miłości" wg MATTA KHANA z ochroną siebie i swoich granic😊
Ale trafne. Trzeba uważać gdy coś dostajesz!!! Bo nie wiadomo ile Cię to będzie kosztować. Super. Przeżyłam 62 lata i doszłam 47:18 do tego samego wniosku po różnych sytuacjach w życiu i to z różnymi ludźmi.
Dziękuję za przykłady komunikatów ze strony empatów. Będąc w relacji z taką osobą szybko to wyczuwam, jednak nie zawsze wiem, co odpowiedzieć, aby nie wchodzić w grę.
Dziękuję bardzo przydatny live. Zaciekawił mnie mechanizm opisywany w przypadku Niemców tzn. dynamika odwetowa ofiary. Jak to działa i jak to się napędza. Z obserwacji innych ale i siebie mam wrażenie, że ofiara działająca w odwecie jest bardzo bezwzględną jednostką.
"Mam mówić jako Bóg, to ja się może trochę poprawię..." Padłam. 😂 Bardzo ciekawy live. Od siebie dodam tylko, że parę lat temu pierwszy raz zetknęłam się z pojęciem wysokiej wrażliwości. Poczytałam o tym trochę i dołączyłam do pewnej grupy na fb, która zrzesza osoby wysoko wrażliwe licząc na ciekawe rozmowy. Niestety równie dobrze ta grupa mogła się nazwać "ofiary losu" i to by było najtrafniejsze określenie. Szkoda, ale chyba bycie ofiarą w tego typu miejscach/grupach ludzi jest bardzo modne.
Powyżej opisane wzorce bardzo specyficznie skojarzyły mi się z.. postawą wielu obecnych Ukraińskich imigrantów (oczywiście nie wszystkich), (postawa roszczeniowa, agresywna, wywyższająca się, manipulatywna, nastawiona na wykorzystywanie) , oraz wielu ukraińców w ogóle (mam na myśli popierwnie UPA która była organizacją zbrodniczą) Oczywiście nie mówię o wszystkich, wiadomo ludzie są różni.. ale powyższe zjawisko stało dość powszechne pośród właśnie tej grupy ludzi.. A przyczyny takich postaw są w wielu aspektach podobne do tych które miały miejsce u naszych zachodnich sąsiadów.
Spotkanie na żywo Pani Izo to bardzo interesujący pomysł 🩷 A wspomniany ideał osobowości to pomyślałam sobie, że najlepsze remedium na promowanie w dzisiejszym świecie narcyzmu. Dziękuję serdecznie 🪻
Dziekuje za to nagranie pani Izabelo, kiedys mialam w grupie na kursie angielskiego taka dziewczyne ktora specjalnie mowila cicho do osob ktorych nie lubila z jakiegos powodu, raz kiedy byla praca w vrupach i ona specjalnie tak mowila, ja poprosilam " czy moglabys mowic glosniej bo nie slysze cp mowisz ? " ona na to " Nie, nie moge, to jest mpj naturalny glos", powiedziala to w bardzo chamski sposob robiac odpowoednia mine. Nie wiedzialam co mam powoedziec bo mnie zatkalo. Wycofalam sie z tej grupy i zrobilam zadanie sama. Nie wiem jak wlasciwie powonnam soe wtedy zachowac aby pokazac asertywnosc ? W grupie byly wtedy 4 osoby, ona, jej najlepsza kolezanka ktora triumfowala ze tamta tak mi dopiekla i jeden chlopak ktory byl neutralny i nie wtrancal sie.
Rewelacyjny live, akurat u mnie na czasie, potwierdzający to co czuję. Moja 17 letnia córka cały czas idzie w bycie ofiarą. Nie chce jej się chodzić do szkoły, a jej matka (narcyz ukryty) pozwala jej na to, a później oczywiście za wszystko obarcza ją winą. Ostatnio młoda wymyśliła, że załatwi sobie nauczanie indywidualne i w tym celu nawet wybrały się do psychiatry, która po krótkim wywiadzie niby stwierdziła zaburzenia adaptacyjno-depresyjne. Moja córka jest dwójką więc jako ósemka doskonale widzę kiedy wychodzi jej regres i kombinacje. Obecnie mieszka z matką na stałe i z chęcią zabrałbym ją do siebie, ale już wiem , że najpierw musi sama zechcieć coś ze sobą robić, a ja póki co mogę się jedynie przyglądać i czekać. Jeżeli ktoś ma ewentualnie jakieś pomysły co do ewentualnego działania to zapraszam do dyskusji.
Wygląda na trudną sprawę. Mam młodszego syna i przyszywaną córkę, też młodszą od Twojej. Dobrze, że wiesz gdzie ma regres. Może otwarcie jej o tym powiedzieć? Pokazać jej potencjał i słabe strony. Ja bym zaproponował różne rozwiązania i zobaczył jej reakcje, np. na zamieszkanie razem. W ten sposób można stworzyć więź. (Może wyjść więcej kwiatków, jeśli widujecie się raz na jakiś czas). Może Ona juz wybrała i właśnie to doświadczenie, będzie dla Niej najlepsze. (Przyglebienie). Izabela mówi, że wychowywanie dzieci, to jak chodzenie po linie. Słucham też innych mądrych ludzi i pokazują mi jak odbieramy, czasami nieświadomie im wolność.
@@Jakub-Niewiadomski79 rozmowy wielokrotnie już próbowałem i teoretycznie wszystko rozumie, zauważa trafność moich argumentów, ale z jakiegoś powodu (obstawiam wybór pozornie łatwiejszej drogi) wraca do utartych schematów. Co raz częściej myślę, że prawdopodobnie taka trudna droga jest jej potrzebna choć sam musiałem przejść bardzo wyboistą drogę, której nikomu nie życzę, a zwłaszcza jej. Ps u mnie córka również jest „przyszywana”. Dzięki za odpowiedź.
@@kompetentnyiuczciwyZapytałeś jak się w tej szkole czuje? Co ją boli, co sprawia jej trudność? Tak zwyczajnie, bez oceny. Jeśli dziewczynka z jakiegoś powodu cierpi, to racjonalne argumentowanie, że "trzeba się spiąć i do boju" są bezcelowe. Mawia się również, że dziecko, żeby wyrosnąć na szczęśliwego człowieka, potrzebuje przynajmniej jednego "adwokata"- osobę, która w pełni je rozumie i akceptuje.
Wraliwe osoby musza byc silne. Jesli wybieraja nie-bycie silnymi, to sa ofiarami. Ofiarami samych siebie. Ja jestem osoba mega wrazliwa, ale tak samo silna, bo zycie mnie do tego zmusilo, min narcyz. Daje sobie czas na placz, podziwianie kwiatkow, ale tak samo jestem bojowa lwica i to jest ok :) bo chce cos w zyciu osiagnac. Nie ma, ze boli :)
Pani Izo, o Billym Milliganie warto przeczytać książkę "Człowiek o 24 twarzach", myślę, że na podstawie tej książki jest scenariusz filmu. Pozdrawiam i dziękuję za Pani obecność w moim życiu. 💞
Izabelo przesyłam wdzięczność za spotkanie ❤️ i za uczenie nas tego, by rozpoznawać jaka energia wypływa z nas samych, innego człowieka, ludzi, jaka znajduje się w pomieszczeniu. Na innych live była także mowa o intuicji i sygnałach płynących z ciała (obok myśli wypływających z umysłu). Spotkałam się ze zdaniem, że pierwsza myśl o danej rzeczy płynie z serca, intuicji a następnych 7-8, które pojawiają się później, pochodzi z ego. Należy to widzieć i tym następnym nie ufać. ❓Czy można tak to rozumieć? Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️
Pierwsze sygnały płyną z neurocepcji, która cały czas bez udziału świadomości skanuje otoczenie. Potem uświadamiasz sobie coś poznawczo. Ciało nigdy nie kłamie. To człowiek z poziomu umysłu zakłamuje odczyt z ciała.
U mnie bezradny ojciec alkoholik,nie radzący sobie w życiu i silna Mama,która ogarniała wszystko na 200% nie prosząc o pomoc. Do dzisiaj muszę walczyć z "kastrowaniem" mężczyzn i chęć odwetu za biernego ojca,do którego czułam całe życie awersję.
Zaciekawiła mnie kwestia psychopatii u dzieci. Pracuję z dziećmi w młodszym wieku szkolnym. Od września doszedł do naszej szkoły uczeń 8- latek. Dodam, że usunięty z zerówki i obecnie, za sprawą rodziców innych uczniów również usunięty ze szkoły po roku nauki. Nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem, a pracuję od 27 lat w szkole. Chłopiec mnie uderzył i skopał, gdy usłyszał moje "nie" na jego odzywkę do mnie: "zamknij ryja". Sytuacja zaczęła się od tego, że na zajęciach ruchowych kopał, potrącał i popychał inne dzieci. Uprzedziłam, że jeśli nie przestanie, to będzie musiał usiąść na ławeczce. Nie przestał, więc poleciłam mu odłączenie się z zabawy. Usłyszałam wyżej wymienione słowa, a na moje "nie" ruszył na mnie, patrząc mi prosto w oczy i zaczął mnie okładać ręką. Złapałam go za ręce, przytrzymałam, wówczas zsunął się na podłogę i kopał mnie po nogach. Ale te oczy, puste, nie wyrażające żadnej emocji. Dla mnie mały demonek.
Niestety dzieci nie diagnozuje się - ale to nie znaczy, żeby tym, które wykazują zachowania wysoce agresywne (wskazujące na tworzące się zaburzone osobowości) - nie przyglądać się bliżej i wdrażać odpowiednich programów do ich łączenia ze społeczeństwem. Szkoda, że to jest puste pole….
@@Carolluszek Matka dostała kontakt do sprawdzonej psychoterapeutki, która ma duże doświadczenie w pracy z dziećmi agresywnymi. Niestety, po początkowej zgodzie na spotkanie ze specjalistką, wycofała się. Ogólnie matka uważa, że to nie jej syn ma problem, a otoczenie, które go prowokuje, między innymi ja. Nic nie możemy jako szkoła z tym zrobić.
SEN No i przyszedł ten moment, że i ja chcialabym zrozumieć co też mi się śniło i co chciał mi ten sen powiedzieć, a było tak: Śnił mi się mój partner (był do siebie fizycznie nie podobny, ale wiedziałam, że to on), który siedział przed swoim domem (nie mieszkamy razem), miał rozstawiony stół i pracował. Widok miał przepiękny i zachwycający. Sam był spokojny, uśmiechnięty i radosny. Ale za nim... Za nim była jego była żona - koszmarna i odrażająca - zarówno z wyglądu jak i z charakteru, leniwa i okrutno. I był jego dom - totalnie zaniedbany, zasyfiony, taka ruina stojąca na wiarę. I były dzieci (czworo, choć on ma dwoje), również zaniedbane, brudne, głodne, źle wychowane i roszczeniowe. A on tak siedział, pracował sobie z radością i spokojem i nie widział tego co za plecami, a tylko ten cudny widok. Zachodzę w głowę i nie rozumiem co ten sen chciał mi powiedzieć 🤔 Pomożesz mi go zrozumieć Izo?
Pani Izo, potrzebuje pomocy. Jestem enneagramowa 4. Jestem bezradny. Żyje cały czas przeszłością, nie mogę się stamtąd wydostać. To jest tak, że próbuje żyć teraz, ale nie mogę. Jak wciąga mnie spirala nostalgii to potrafię tygodniami lub miesiącami tkwić w przeszłości. Nie mogę ruszyć z tego miejsca. Nic nie pomaga. Jak się od tego uwolnić? Bardzo proszę o jakąś poradę, tak nie da się żyć😢 czy ma Pani jakąś metodę na to ?
Da się z tego wyjść. 1. Gdy tylko włącza się gadacz pytać „kto to mówi”? 2. Podważać narzucające się w głowie wnioski przy użyciu twardej logiki. 3. Przestać się nad sobą rozczulać w ciągu dnia, ale pozwalać sobie na spotkania z wewnętrznym dzieckiem kilka razy dziennie. 4. Terapia Też jestem 4 (4w5 dokładniej). Pracuję z enneagramem. Uczę się mocy 3, 1. Ogarniam cień wynikający z 2. Mam plany i cele. Obowiązki odrywają mnie od kręcenia abstrakcyjnych fantazji w głowie.
Wybrałam sobie też sportowców, którzy wydają mi się 1 i 3 i słucham z nimi wywiadów. Mam wrażenie, że Ronaldo to 3. On potrafi nawet czerpać siłę z gwizdów na boisku. Im bardziej na niego kibice wyją i buczą tym więcej mocy mu dają. Z kolei Lewandowski zdaje mi się 1. Słucham ich wypowiedzi od czasu do czasu i się od tego odbijam w górę. Anna Lewandowska wydaje mi się enneagramową 3. Są to osoby o bardzo silnych ciałach i psychikach, które wypracowali sobie sami. My też możemy.
Dokładnie. A ty od dawna biegasz? Udało ci się wdrożyć regularność? Czy czwórkowa natura czasem wygrywa? Ja dla odmiany walczę każdego dnia o poranną jogę (6:30). Wymaga to wczesnego położenia się spać, unikania dużej ilości kawy w ciągu dnia no i porannego wstania. Czyli cała dyscyplina w okół tego jest niezbędna. Niestety przekracza to często moje możliwości, ale coraz lepiej sobie z tym radzę.
Pani Izo jak można pracować z dzieckiem wysoko wrażliwym, dzieckiem toksyka? Zauważam manipulacje , obwąchuje teren od dłuższego czasu 😆. Staram się mocną asertywnością trzymać granice, wybaczać rżnięcie głupa …. Staram się też mocno empatycznie podchodzić do różnych spraw. Dziewczynka lat 12. Pozdrawiam i dziękuję 🙏
Potwierdzasz to co powtarzam. Empatia to instynkt najlepszych myśliwych, potrzebny żeby wytropić zwierzynę żeby ją zjeść. Tłumiony mocno przez matki u synów. Mylony jest przez wszystkich z altruizmem i byciem hsp wwo płatkiem śniegu.
Gdzie w takim razie jest ta normalna empatia jako współczucie, współodczuwanie? Czy nie malujesz tego zbyt grubą kreską aby coś uwypuklić. Zakładamy,że empatia płynie z serca, że to nie instynkt. Altruizm to coś szerszego niż empatia.
Empatia poznawcza to rzeczywiście umiejętność zrozumienia innych, bez angażowania swoich emocji, bez współodczuwania. Myślę że empatia poznawcza jest z poziomu umysłu. To empatia emocjonalna płynie z serca, jest umiejętnością poczucia emocji innej osoby, to inaczej współodczuwanie.
@@jrkwbr3951 Gdy przyjdzie do Ciebie Twój przyjaciel i powie Ci że właśnie umarła mu bliska osoba, to co mu zaoferujesz? Beznamiętne "Myślę stary, że jest ci ciężko", czy jednak dasz mu swoją życzliwą obecność? Podpowiem - do tego drugiego potrzebne jest współodczuwanie.
Ewa parafrazując jak mu powiem "czuję stary że jest ci ciężko" to naprawdę nic to dla niego nie zmieni. Mnie moje hsp prześladowało pół życia, wybrałem drogę bezpieczną dla mnie, nie interesują mnie emocje innych, to nie moja sprawa.
Dobre pytanie 🙂 Też się nad tym zastanawiam. Na razie doszłam do wniosku, że dysfunkcyjne dzieciństwo oprócz cierpienia i przykrych konsekwencji w życiu dorosłym, daje nam też czesto jeden potężny zasób - siłę i kreatywność. Daje nam takie poczucie, że cokolwiek się nie zdarzy to "dam radę".
Pani Izo, bardzo dziękuje za ten temat, po prostu jakby na życzenie, wlasnie mam relacje powiedzmy kolezenska, z takim człowiekiem..takie reakcje, takie same słowa, takie manipulacje...:) uff a myślałam juz ze ja coś nadinterpretuję:)😊
Samiec alfa w stadzie wilków 😉 Nikomu tak jak jemu nie zależy na dobrym samopoczuciu i zgodzie w grupie. Gdyby posłuszeństwo próbował uzyskać agresją, to byłby martwy. On dlatego jest alfa, bo jest najlepszym strategiem, a nie dlatego że sieje strach i wymusza. On wcale też nie jest najsilniejszy (najsilniejszy jest beta, który ma zadanie chronić przywódcę.) Samiec alfa zawsze przekłada cele dlugoterminowe nad krótkoterminowymi, musi więc umieć wczuć się w potrzeby członków watahy i zachęcić wszystkich do współpracy. Tutaj empatia jest wręcz niezbędna 🙂
@@EwaDubois Dobre rozwiążecie Uwielbiam analogie na przykładzie natury bo mimo że nie jest doskonała to rozwiązała wszystkie problemy jakie są nam potrzebne do życia w szczęściu i obfitości
@@dawidlugiewicz To taki bardziej żart był 😂 W przyrodzie występują absolutnie wszystkie strategie, zależnie więc jaką hipotezę chcemy udowodnić, to na różny gatunek możemy się powołać. Ale przyznaję Ci rację, że od wielu zwierząt, my jako ludzie, możemy się wiele nauczyć 🙂
@@EwaDubois Mam na myśli nie tylko zwierzęta i zgadza się każdy gatunek ma inną strategię i wszystkie one żyją. Ludzie jako gatunek zdolny do abstrakcyjnego myślenia jak to głosi dzisiejsza nauka może underwear te strategię, wyciągać wnioski i implementować wariacje tych strategii Wszystko sprzedażą się do tego jak później sami ze soba czujemy siebie strategia jaką wybraliśmy i czy w ogóle to jest nasza strategia. I ty zaczyna się zabawa bo niewielki procent ludzi ma tą swoją strategię a reszta żyje wg strategii istot którym wydaje się że ich strategia jest idealna i niezmienna oraz uniwersalna. Niestety nie jest to strategia jej wąskiej grupy która ma własne strategie bo ta grupa cały czas obserwuje, analizuje i wprowadza zmiany nie oglądając się na wybory tłumu
@@dawidlugiewicz To prawda co piszesz. Sama kiedyś przed laty złapałam się na tym, że moje myśli nie są moje 🙂 Od tamtego czasu nauczyłam się kwestionować wszystkie "prawdy" którymi faszerowali nas dziadkowie, rodzice, kościół, szkoła i społeczeństwo. Nie znaczy to oczywiście, że trzeba odrzucić wszystko co nam mówili, ale warto poczuć czy te "prawdy" są dla mnie dobre. To nie jest łatwy moment w życiu, bo to tak jakby zakwestionować swoją tożsamość, ale uważam że to absolutnie konieczne aby w ogóle wejść na drogę rozwoju. Jadąc na autopilocie się nie da 🙂
Czasem ludzie się skarżą: "Mój ex - narcyz, typowa 8 enneagramowa... (i tu litania zarzutów)..." Zastanawia mnie czy to stwierdzenie jest logiczne. Czy 8 może być narcyzem? Co do zasady 8 jest bardziej wkurzone niż zazdrosne. Nie składa mi się to do końca. Czy to nie jest sprzeczność?
Nie wyłapałam tego. Zawsze sądziłam, że 2, 3 i w szczególności 4 najbliżej do narcyzmu ze względu na to dominujące uczucie zazdrości. Możliwe, że coś mieszam.
@@Kar_ko z 4 się zgodzę, ale o ile się nie mylę to właśnie głównie ukryci. Enneagram nie jest czymś szybkim do przyswojenia więc na spokojnie. Polecam posłuchać wszystkich enneageamów, które są na kanale i to po kilka razy, z czasem wszystko staje się coraz jaśniejsze i robi ogromne wrażenie.
@@Kar_ko Raczej chyba tak zazdrość nie jest dominującą cechą narcyza według mnie. To jest osobowość bardzo złożona i według moich doświadczeń bardzo trudna do rozpoznania. Jeśli narcyz jest małym stadium rozwoju to łatwo to zauważyć ale jeśli jest rozwinięty to będzie bardzo ciężko to rozpoznać. Nawet pani Iza w tym podcaście zwraca uwagę jak bardzo może pokazywać nam ludzką i wrażliwą osobowość oczywiście fałszywą ale skąd my to mamy wiedzieć. Przecież nie sprawdza się drugiego człowieka na każdym kroku czy to co powiedział czy zrobił było prawdą czy nie. Wszystko wychodzi dopiero latami.
😊 dziękuję, pogonilam taką toksyczną empatke pseudo przyjaciółkę. Manipulacja, ciągła ofiara, pasywna agresja i notoryczne wpuszczanie w poczucie winy. Odcięłam i olałam ją. Ja odżyłam, ona wygląda źle. Wynocha z mojego życia marna aktoreczko!!!! Dziękuję i pozdrawiam 🤗
A jak zareagować czy w ogóle nie reagować na kogoś kto chodzi z psem koło mojej działki a chodzi dużo osób tylko ta jedna osoba zatrzymuje się i mówi do mojego psa który szczeka „spierdalaj kurwa, wypierdalaj zamknij mordę „i agresywnie tupie na mojego psa ?
Jeśli Cię rusza to znaczy jest o Tobie 🙂 Dajesz sobie przyzwolenie na wyrażanie złości? Jeśli nie, to wsiądź w samochód, zamknij okna, dodaj gazu i drzyj się do woli. Możesz użyć słów, którymi sąsiad częstuje Twojego psa 😉
Jak dajesz piękny prezent imieninowy i jednak widzisz, że jest dla obdarowanej nie dość dobry, pomimo zachwytów innych gości, jak to rozumieć???? Że trzeba więcej???? Że to za mało? Nadmieniam, że nie był wcale tani.😅
Są ludzie dla których zawsze będzie nie dość, ja bym proponował trochę uszczypliwie następnym razem kupić coś mega kiczowatego i mówić jak Twoim zdaniem ten prezent pasuje do tej osoby 😉
@@kompetentnyiuczciwyProblem w tym, że ta osoba na moje imieniny przestała mi robić prezenty, gdyż ja przestałam robić tzw. imprezy imieninowe. Nawet gdy przyjeżdżała do mnie i zostawała na weekend kiedy miałam imieniny, nie uznawała tego skoro nie było innych gości 😅
Drogi automatycznie nie równa się ładny 🙂 Wydać dużo kasy i oczekiwać zachwytu jest słabe. Osobiście starałabym się na tyle poznać osobę, aby nastepnym razem wybrać prezent, z którego się naprawdę ucieszy. To wcale nie musi być droga rzecz. Wniosek nasuwa się sam - zainteresowanie kimś, poznanie go nie jest tak proste jak sięgniecie do portfela.
@@EwaDubois też z początku pomyślałem podobnie, ale odrzuciłem to gdyż było napisane, że jednak innym gościom ów prezent zaimponował. Jestem ciekaw, które z nas jest bliżej prawdy. Pozdrawiam 👋
Pani Izabelo czy rozważyłaby Pani może wykład o "higienie relacji w miejscu pracy"?ile tam jest splątań, mylenia szefów z rodzicem, koleżeństwo w pracy a poza pracą...z własnych doświadczeń widzę, że praca to czasem rozwojowe pole minowe. Ma Pani doświadczenie jako pracownik i jako szef oraz partner biznesowy więc Pani impresje na pewno byłyby ciekawe. Niech się Pani darzy za wszystko czym się Pani dzieli❤❤❤dziękuję!
Ależ fantastyczny pomysł Pani Aleksandro ! W punkt ! Popieram i mam nadzieję że Pani Izabela w pozytywny sposób rozpatrzy propozycję:)
Pracuję w niewielkiej firmie z polskim kapitałem, zaraz przejdę do zdecydowanie większego zakładu pracy i mam szczerą nadzieję że spotkam się tam z profesjonalizmem...
Nauczkę mam jedną - im mniej się mówi o sobie tym lepiej, nie wchodzi się w absolutnie żadne bliższe relacje w pracy, nie wolno komentować w żaden sposób czyjegoś zachowania. Wszystko wraca jak bumerang. Niestety zazwyczaj w tej negatywnej formie. A to właśnie dlatego że jest kompletna pomyłka w rolach, w jakich obsadzamy "ludzi z pracy" :) i ja też tak niestety robiłam.
Dziękuję za Pani komentarz ! :)
Podpinam się pod prośbę😊, sama obserwuję masę zachowań niefajnych, część wynikających z niedojrzałości, część z traum osobistych, część niestety z trwałych zaburzeń osobowości. Dlatego mam dylematy jak pogodzić "więcej miłości" wg MATTA KHANA z ochroną siebie i swoich granic😊
Podbijam
Podbijam
Ten temat u mnie na czasie. Szef narcyz i traktuje ludzi jak pionki.
@@jolasulej3788 i co w takiej pracy jeszcze robisz?
❤ dziękuję , Pani livy to perełki w sieci, jestem ogromnie wdzięczna , bo zmieniły moje życie i dalej się uczę.❤️💜🩵
Ale trafne. Trzeba uważać gdy coś dostajesz!!! Bo nie wiadomo ile Cię to będzie kosztować. Super. Przeżyłam 62 lata i doszłam 47:18 do tego samego wniosku po różnych sytuacjach w życiu i to z różnymi ludźmi.
❤ Z wdzięcznością dziękuję. Świetny temat❤
Dziękuję za przykłady komunikatów ze strony empatów. Będąc w relacji z taką osobą szybko to wyczuwam, jednak nie zawsze wiem, co odpowiedzieć, aby nie wchodzić w grę.
Dziękuję za niezwykle ciekawy i rzadko omawiany temat. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję ❤ mega ciekawy live. Zdemaskowałem dzieki Pani jakaś toksyczność u osoby u której się tego nie spodziewałem
Dziękuję bardzo przydatny live. Zaciekawił mnie mechanizm opisywany w przypadku Niemców tzn. dynamika odwetowa ofiary. Jak to działa i jak to się napędza. Z obserwacji innych ale i siebie mam wrażenie, że ofiara działająca w odwecie jest bardzo bezwzględną jednostką.
"Mam mówić jako Bóg, to ja się może trochę poprawię..." Padłam. 😂
Bardzo ciekawy live. Od siebie dodam tylko, że parę lat temu pierwszy raz zetknęłam się z pojęciem wysokiej wrażliwości. Poczytałam o tym trochę i dołączyłam do pewnej grupy na fb, która zrzesza osoby wysoko wrażliwe licząc na ciekawe rozmowy. Niestety równie dobrze ta grupa mogła się nazwać "ofiary losu" i to by było najtrafniejsze określenie. Szkoda, ale chyba bycie ofiarą w tego typu miejscach/grupach ludzi jest bardzo modne.
Powyżej opisane wzorce bardzo specyficznie skojarzyły mi się z.. postawą wielu obecnych Ukraińskich imigrantów (oczywiście nie wszystkich), (postawa roszczeniowa, agresywna, wywyższająca się, manipulatywna, nastawiona na wykorzystywanie) , oraz wielu ukraińców w ogóle (mam na myśli popierwnie UPA która była organizacją zbrodniczą) Oczywiście nie mówię o wszystkich, wiadomo ludzie są różni.. ale powyższe zjawisko stało dość powszechne pośród właśnie tej grupy ludzi..
A przyczyny takich postaw są w wielu aspektach podobne do tych które miały miejsce u naszych zachodnich sąsiadów.
Dziękuję. Kolejny genialny odcinek.
Spotkanie na żywo Pani Izo to bardzo interesujący pomysł 🩷 A wspomniany ideał osobowości to pomyślałam sobie, że najlepsze remedium na promowanie w dzisiejszym świecie narcyzmu.
Dziękuję serdecznie 🪻
Głosuję na:
Wrażliwość + Moc
Ten zestaw akurat do mnie przemawia, bo siła jednak kojarzy mi się z np. siłowym rozwiązaniem.
Dziekuje za to nagranie pani Izabelo, kiedys mialam w grupie na kursie angielskiego taka dziewczyne ktora specjalnie mowila cicho do osob ktorych nie lubila z jakiegos powodu, raz kiedy byla praca w vrupach i ona specjalnie tak mowila, ja poprosilam " czy moglabys mowic glosniej bo nie slysze cp mowisz ? " ona na to " Nie, nie moge, to jest mpj naturalny glos", powiedziala to w bardzo chamski sposob robiac odpowoednia mine. Nie wiedzialam co mam powoedziec bo mnie zatkalo. Wycofalam sie z tej grupy i zrobilam zadanie sama. Nie wiem jak wlasciwie powonnam soe wtedy zachowac aby pokazac asertywnosc ? W grupie byly wtedy 4 osoby, ona, jej najlepsza kolezanka ktora triumfowala ze tamta tak mi dopiekla i jeden chlopak ktory byl neutralny i nie wtrancal sie.
Rewelacyjny live, akurat u mnie na czasie, potwierdzający to co czuję. Moja 17 letnia córka cały czas idzie w bycie ofiarą. Nie chce jej się chodzić do szkoły, a jej matka (narcyz ukryty) pozwala jej na to, a później oczywiście za wszystko obarcza ją winą. Ostatnio młoda wymyśliła, że załatwi sobie nauczanie indywidualne i w tym celu nawet wybrały się do psychiatry, która po krótkim wywiadzie niby stwierdziła zaburzenia adaptacyjno-depresyjne. Moja córka jest dwójką więc jako ósemka doskonale widzę kiedy wychodzi jej regres i kombinacje. Obecnie mieszka z matką na stałe i z chęcią zabrałbym ją do siebie, ale już wiem , że najpierw musi sama zechcieć coś ze sobą robić, a ja póki co mogę się jedynie przyglądać i czekać. Jeżeli ktoś ma ewentualnie jakieś pomysły co do ewentualnego działania to zapraszam do dyskusji.
Wygląda na trudną sprawę. Mam młodszego syna i przyszywaną córkę, też młodszą od Twojej. Dobrze, że wiesz gdzie ma regres. Może otwarcie jej o tym powiedzieć? Pokazać jej potencjał i słabe strony. Ja bym zaproponował różne rozwiązania i zobaczył jej reakcje, np. na zamieszkanie razem. W ten sposób można stworzyć więź. (Może wyjść więcej kwiatków, jeśli widujecie się raz na jakiś czas). Może Ona juz wybrała i właśnie to doświadczenie, będzie dla Niej najlepsze. (Przyglebienie). Izabela mówi, że wychowywanie dzieci, to jak chodzenie po linie. Słucham też innych mądrych ludzi i pokazują mi jak odbieramy, czasami nieświadomie im wolność.
@@Jakub-Niewiadomski79 rozmowy wielokrotnie już próbowałem i teoretycznie wszystko rozumie, zauważa trafność moich argumentów, ale z jakiegoś powodu (obstawiam wybór pozornie łatwiejszej drogi) wraca do utartych schematów. Co raz częściej myślę, że prawdopodobnie taka trudna droga jest jej potrzebna choć sam musiałem przejść bardzo wyboistą drogę, której nikomu nie życzę, a zwłaszcza jej. Ps u mnie córka również jest „przyszywana”. Dzięki za odpowiedź.
@@kompetentnyiuczciwyZapytałeś jak się w tej szkole czuje? Co ją boli, co sprawia jej trudność? Tak zwyczajnie, bez oceny.
Jeśli dziewczynka z jakiegoś powodu cierpi, to racjonalne argumentowanie, że "trzeba się spiąć i do boju" są bezcelowe.
Mawia się również, że dziecko, żeby wyrosnąć na szczęśliwego człowieka, potrzebuje przynajmniej jednego "adwokata"- osobę, która w pełni je rozumie i akceptuje.
Najwazniejsze zeby nie pchac sie na sile I nie zbawiac na sile. Pozdr
Wraliwe osoby musza byc silne. Jesli wybieraja nie-bycie silnymi, to sa ofiarami. Ofiarami samych siebie. Ja jestem osoba mega wrazliwa, ale tak samo silna, bo zycie mnie do tego zmusilo, min narcyz. Daje sobie czas na placz, podziwianie kwiatkow, ale tak samo jestem bojowa lwica i to jest ok :) bo chce cos w zyciu osiagnac. Nie ma, ze boli :)
Pozdrawiam ❤cudowny live temat bardzo w punkt .
Pani Izo, o Billym Milliganie warto przeczytać książkę "Człowiek o 24 twarzach", myślę, że na podstawie tej książki jest scenariusz filmu. Pozdrawiam i dziękuję za Pani obecność w moim życiu. 💞
Wspomniany przeze mnie tytuł dokumentu z platformy Netflix nie powstał na podstawie książki.
Czy czytała Pani książkę, którą poleca ?
Izabelo przesyłam wdzięczność za spotkanie ❤️ i za uczenie nas tego, by rozpoznawać jaka energia wypływa z nas samych, innego człowieka, ludzi, jaka znajduje się w pomieszczeniu. Na innych live była także mowa o intuicji i sygnałach płynących z ciała (obok myśli wypływających z umysłu). Spotkałam się ze zdaniem, że pierwsza myśl o danej rzeczy płynie z serca, intuicji a następnych 7-8, które pojawiają się później, pochodzi z ego. Należy to widzieć i tym następnym nie ufać.
❓Czy można tak to rozumieć? Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️
Pierwsze sygnały płyną z neurocepcji, która cały czas bez udziału świadomości skanuje otoczenie. Potem uświadamiasz sobie coś poznawczo. Ciało nigdy nie kłamie. To człowiek z poziomu umysłu zakłamuje odczyt z ciała.
U mnie bezradny ojciec alkoholik,nie radzący sobie w życiu i silna Mama,która ogarniała wszystko na 200% nie prosząc o pomoc. Do dzisiaj muszę walczyć z "kastrowaniem" mężczyzn i chęć odwetu za biernego ojca,do którego czułam całe życie awersję.
Większość rodzin miała taki schemat w Polsce - nie jesteś w tym sama- jak masz tego świadomość „to nie czyń drugiemu co tobie nie miłe „
@@Pariiiis Ojcowska rana.Trudny temat, wiele pracy wymaga. Tulę mocno ❤️
Zaciekawiła mnie kwestia psychopatii u dzieci. Pracuję z dziećmi w młodszym wieku szkolnym. Od września doszedł do naszej szkoły uczeń 8- latek. Dodam, że usunięty z zerówki i obecnie, za sprawą rodziców innych uczniów również usunięty ze szkoły po roku nauki. Nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem, a pracuję od 27 lat w szkole. Chłopiec mnie uderzył i skopał, gdy usłyszał moje "nie" na jego odzywkę do mnie: "zamknij ryja". Sytuacja zaczęła się od tego, że na zajęciach ruchowych kopał, potrącał i popychał inne dzieci. Uprzedziłam, że jeśli nie przestanie, to będzie musiał usiąść na ławeczce. Nie przestał, więc poleciłam mu odłączenie się z zabawy. Usłyszałam wyżej wymienione słowa, a na moje "nie" ruszył na mnie, patrząc mi prosto w oczy i zaczął mnie okładać ręką. Złapałam go za ręce, przytrzymałam, wówczas zsunął się na podłogę i kopał mnie po nogach. Ale te oczy, puste, nie wyrażające żadnej emocji. Dla mnie mały demonek.
To smutne
Niestety dzieci nie diagnozuje się - ale to nie znaczy, żeby tym, które wykazują zachowania wysoce agresywne (wskazujące na tworzące się zaburzone osobowości) - nie przyglądać się bliżej i wdrażać odpowiednich programów do ich łączenia ze społeczeństwem. Szkoda, że to jest puste pole….
A może sam też bity w domu?
@@Carolluszek Matka dostała kontakt do sprawdzonej psychoterapeutki, która ma duże doświadczenie w pracy z dziećmi agresywnymi. Niestety, po początkowej zgodzie na spotkanie ze specjalistką, wycofała się. Ogólnie matka uważa, że to nie jej syn ma problem, a otoczenie, które go prowokuje, między innymi ja. Nic nie możemy jako szkoła z tym zrobić.
Jakby mu oddać to na pewno by się uspokoił, ale teraz tylko państwo ma monopol na używanie siły
😂 "ja nie konteneruje grupy!" - no max poprostu - 😂
Dziękuję bardzo ❤❤❤
"Dziurki nie zrobi, a krew wypije" 😂
Cudne! 😂
@@magdalenastoszek5288 tak, pani doktor jest krasomówcą... krasomówczynią? z ogromnym poczuciem humoru 😻
Dziękuję❤
A słowa: " no szkoda,szkoda,wiązałem z tobą spore plany"
Jakoś często utożsamiałam śnieżynki jako istoty z mgły i galarety
Bardzo ciekawy live i przyklad historyczny. Na naszych oczach to samo sie dzieje - Izrael, wielka ofiara, wiec jeszcze wiekszy oprawca.
SEN
No i przyszedł ten moment, że i ja chcialabym zrozumieć co też mi się śniło i co chciał mi ten sen powiedzieć, a było tak:
Śnił mi się mój partner (był do siebie fizycznie nie podobny, ale wiedziałam, że to on), który siedział przed swoim domem (nie mieszkamy razem), miał rozstawiony stół i pracował. Widok miał przepiękny i zachwycający. Sam był spokojny, uśmiechnięty i radosny. Ale za nim... Za nim była jego była żona - koszmarna i odrażająca - zarówno z wyglądu jak i z charakteru, leniwa i okrutno. I był jego dom - totalnie zaniedbany, zasyfiony, taka ruina stojąca na wiarę. I były dzieci (czworo, choć on ma dwoje), również zaniedbane, brudne, głodne, źle wychowane i roszczeniowe.
A on tak siedział, pracował sobie z radością i spokojem i nie widział tego co za plecami, a tylko ten cudny widok.
Zachodzę w głowę i nie rozumiem co ten sen chciał mi powiedzieć 🤔 Pomożesz mi go zrozumieć Izo?
Pani Izo, potrzebuje pomocy. Jestem enneagramowa 4. Jestem bezradny. Żyje cały czas przeszłością, nie mogę się stamtąd wydostać. To jest tak, że próbuje żyć teraz, ale nie mogę. Jak wciąga mnie spirala nostalgii to potrafię tygodniami lub miesiącami tkwić w przeszłości. Nie mogę ruszyć z tego miejsca. Nic nie pomaga. Jak się od tego uwolnić? Bardzo proszę o jakąś poradę, tak nie da się żyć😢 czy ma Pani jakąś metodę na to ?
Tez jestem 4 i znalazłam radę aby wdrożyć aktywność fizyczna np jogging czy pracę w ogródku . absorbują myśli
Da się z tego wyjść.
1. Gdy tylko włącza się gadacz pytać „kto to mówi”?
2. Podważać narzucające się w głowie wnioski przy użyciu twardej logiki.
3. Przestać się nad sobą rozczulać w ciągu dnia, ale pozwalać sobie na spotkania z wewnętrznym dzieckiem kilka razy dziennie.
4. Terapia
Też jestem 4 (4w5 dokładniej). Pracuję z enneagramem. Uczę się mocy 3, 1. Ogarniam cień wynikający z 2. Mam plany i cele. Obowiązki odrywają mnie od kręcenia abstrakcyjnych fantazji w głowie.
Wybrałam sobie też sportowców, którzy wydają mi się 1 i 3 i słucham z nimi wywiadów. Mam wrażenie, że Ronaldo to 3. On potrafi nawet czerpać siłę z gwizdów na boisku. Im bardziej na niego kibice wyją i buczą tym więcej mocy mu dają. Z kolei Lewandowski zdaje mi się 1. Słucham ich wypowiedzi od czasu do czasu i się od tego odbijam w górę. Anna Lewandowska wydaje mi się enneagramową 3.
Są to osoby o bardzo silnych ciałach i psychikach, które wypracowali sobie sami. My też możemy.
@@Kar_ko Super ! Czyli to iosoby wrażliwie i silne psychicznie oraz bardzo aktywne fizycznie
Dokładnie. A ty od dawna biegasz? Udało ci się wdrożyć regularność? Czy czwórkowa natura czasem wygrywa?
Ja dla odmiany walczę każdego dnia o poranną jogę (6:30). Wymaga to wczesnego położenia się spać, unikania dużej ilości kawy w ciągu dnia no i porannego wstania. Czyli cała dyscyplina w okół tego jest niezbędna. Niestety przekracza to często moje możliwości, ale coraz lepiej sobie z tym radzę.
Pani Izo jak można pracować z dzieckiem wysoko wrażliwym, dzieckiem toksyka? Zauważam manipulacje , obwąchuje teren od dłuższego czasu 😆. Staram się mocną asertywnością trzymać granice, wybaczać rżnięcie głupa …. Staram się też mocno empatycznie podchodzić do różnych spraw. Dziewczynka lat 12. Pozdrawiam i dziękuję 🙏
Pani Izabelo, Jakie typy enneagramu najczęsciej posiadają osoby z ADHD? Jakie style przywiazania spotykane są u osób z ADHD? Dziękuję i pozdrawiam🤗
1:05:21 jaki "deboran" jest tu wspomniany?
Kraków 25' MYL
💜💜💜
Potwierdzasz to co powtarzam. Empatia to instynkt najlepszych myśliwych, potrzebny żeby wytropić zwierzynę żeby ją zjeść. Tłumiony mocno przez matki u synów. Mylony jest przez wszystkich z altruizmem i byciem hsp wwo płatkiem śniegu.
Gdzie w takim razie jest ta normalna empatia jako współczucie, współodczuwanie? Czy nie malujesz tego zbyt grubą kreską aby coś uwypuklić. Zakładamy,że empatia płynie z serca, że to nie instynkt. Altruizm to coś szerszego niż empatia.
Empatia poznawcza to rzeczywiście umiejętność zrozumienia innych, bez angażowania swoich emocji, bez współodczuwania. Myślę że empatia poznawcza jest z poziomu umysłu.
To empatia emocjonalna płynie z serca, jest umiejętnością poczucia emocji innej osoby, to inaczej współodczuwanie.
Ewa. Jak poznać słabego mężczyznę? Silny mężczyzna mówi myślę, słaby mężczyzna i kobieta mówią czuję. To żadna empatia tylko różnice między płciami.
@@jrkwbr3951 Gdy przyjdzie do Ciebie Twój przyjaciel i powie Ci że właśnie umarła mu bliska osoba, to co mu zaoferujesz? Beznamiętne "Myślę stary, że jest ci ciężko", czy jednak dasz mu swoją życzliwą obecność? Podpowiem - do tego drugiego potrzebne jest współodczuwanie.
Ewa parafrazując jak mu powiem "czuję stary że jest ci ciężko" to naprawdę nic to dla niego nie zmieni. Mnie moje hsp prześladowało pół życia, wybrałem drogę bezpieczną dla mnie, nie interesują mnie emocje innych, to nie moja sprawa.
❤❤❤
Czy sila psychiczna moze byc wrodzona ?
Dobre pytanie 🙂
Też się nad tym zastanawiam. Na razie doszłam do wniosku, że dysfunkcyjne dzieciństwo oprócz cierpienia i przykrych konsekwencji w życiu dorosłym, daje nam też czesto jeden potężny zasób - siłę i kreatywność. Daje nam takie poczucie, że cokolwiek się nie zdarzy to "dam radę".
Początek 9:45 🙂
Pani Izo, bardzo dziękuje za ten temat, po prostu jakby na życzenie, wlasnie mam relacje powiedzmy kolezenska, z takim człowiekiem..takie reakcje, takie same słowa, takie manipulacje...:) uff a myślałam juz ze ja coś nadinterpretuję:)😊
Wrażliwy i twardy (asertywny)
Czy to nie jest definicja lidera ???
Moim zdaniem takie podstawowy cechy powinien posiadać prawdziwy lider
Samiec alfa w stadzie wilków 😉
Nikomu tak jak jemu nie zależy na dobrym samopoczuciu i zgodzie w grupie. Gdyby posłuszeństwo próbował uzyskać agresją, to byłby martwy. On dlatego jest alfa, bo jest najlepszym strategiem, a nie dlatego że sieje strach i wymusza. On wcale też nie jest najsilniejszy (najsilniejszy jest beta, który ma zadanie chronić przywódcę.)
Samiec alfa zawsze przekłada cele dlugoterminowe nad krótkoterminowymi, musi więc umieć wczuć się w potrzeby członków watahy i zachęcić wszystkich do współpracy. Tutaj empatia jest wręcz niezbędna 🙂
@@EwaDubois Dobre rozwiążecie
Uwielbiam analogie na przykładzie natury bo mimo że nie jest doskonała to rozwiązała wszystkie problemy jakie są nam potrzebne do życia w szczęściu i obfitości
@@dawidlugiewicz To taki bardziej żart był 😂 W przyrodzie występują absolutnie wszystkie strategie, zależnie więc jaką hipotezę chcemy udowodnić, to na różny gatunek możemy się powołać.
Ale przyznaję Ci rację, że od wielu zwierząt, my jako ludzie, możemy się wiele nauczyć 🙂
@@EwaDubois Mam na myśli nie tylko zwierzęta i zgadza się każdy gatunek ma inną strategię i wszystkie one żyją.
Ludzie jako gatunek zdolny do abstrakcyjnego myślenia jak to głosi dzisiejsza nauka może underwear te strategię, wyciągać wnioski i implementować wariacje tych strategii
Wszystko sprzedażą się do tego jak później sami ze soba czujemy siebie strategia jaką wybraliśmy i czy w ogóle to jest nasza strategia.
I ty zaczyna się zabawa bo niewielki procent ludzi ma tą swoją strategię a reszta żyje wg strategii istot którym wydaje się że ich strategia jest idealna i niezmienna oraz uniwersalna. Niestety nie jest to strategia jej wąskiej grupy która ma własne strategie bo ta grupa cały czas obserwuje, analizuje i wprowadza zmiany nie oglądając się na wybory tłumu
@@dawidlugiewicz To prawda co piszesz. Sama kiedyś przed laty złapałam się na tym, że moje myśli nie są moje 🙂 Od tamtego czasu nauczyłam się kwestionować wszystkie "prawdy" którymi faszerowali nas dziadkowie, rodzice, kościół, szkoła i społeczeństwo. Nie znaczy to oczywiście, że trzeba odrzucić wszystko co nam mówili, ale warto poczuć czy te "prawdy" są dla mnie dobre.
To nie jest łatwy moment w życiu, bo to tak jakby zakwestionować swoją tożsamość, ale uważam że to absolutnie konieczne aby w ogóle wejść na drogę rozwoju. Jadąc na autopilocie się nie da 🙂
Czasem ludzie się skarżą: "Mój ex - narcyz, typowa 8 enneagramowa... (i tu litania zarzutów)..." Zastanawia mnie czy to stwierdzenie jest logiczne. Czy 8 może być narcyzem? Co do zasady 8 jest bardziej wkurzone niż zazdrosne. Nie składa mi się to do końca. Czy to nie jest sprzeczność?
Każdy enneagram może być zaburzony, Pani Iza często o tym mówi.
Nie wyłapałam tego. Zawsze sądziłam, że 2, 3 i w szczególności 4 najbliżej do narcyzmu ze względu na to dominujące uczucie zazdrości. Możliwe, że coś mieszam.
@@Kar_ko z 4 się zgodzę, ale o ile się nie mylę to właśnie głównie ukryci. Enneagram nie jest czymś szybkim do przyswojenia więc na spokojnie. Polecam posłuchać wszystkich enneageamów, które są na kanale i to po kilka razy, z czasem wszystko staje się coraz jaśniejsze i robi ogromne wrażenie.
@@Kar_ko
Raczej chyba tak zazdrość nie jest dominującą cechą narcyza według mnie. To jest osobowość bardzo złożona i według moich doświadczeń bardzo trudna do rozpoznania. Jeśli narcyz jest małym stadium rozwoju to łatwo to zauważyć ale jeśli jest rozwinięty to będzie bardzo ciężko to rozpoznać. Nawet pani Iza w tym podcaście zwraca uwagę jak bardzo może pokazywać nam ludzką i wrażliwą osobowość oczywiście fałszywą ale skąd my to mamy wiedzieć. Przecież nie sprawdza się drugiego człowieka na każdym kroku czy to co powiedział czy zrobił było prawdą czy nie. Wszystko wychodzi dopiero latami.
Tak, wygląda na to, że nie pozostaje nic innego jak budować własną siłę i rozwijać wrażliwość. ❤️
😊 dziękuję, pogonilam taką toksyczną empatke pseudo przyjaciółkę. Manipulacja, ciągła ofiara, pasywna agresja i notoryczne wpuszczanie w poczucie winy. Odcięłam i olałam ją. Ja odżyłam, ona wygląda źle. Wynocha z mojego życia marna aktoreczko!!!! Dziękuję i pozdrawiam 🤗
A jak zareagować czy w ogóle nie reagować na kogoś kto chodzi z psem koło mojej działki a chodzi dużo osób tylko ta jedna osoba zatrzymuje się i mówi do mojego psa który szczeka „spierdalaj kurwa, wypierdalaj zamknij mordę „i agresywnie tupie na mojego psa ?
Jeśli Cię rusza to znaczy jest o Tobie 🙂
Dajesz sobie przyzwolenie na wyrażanie złości? Jeśli nie, to wsiądź w samochód, zamknij okna, dodaj gazu i drzyj się do woli. Możesz użyć słów, którymi sąsiad częstuje Twojego psa 😉
Przecież to jakieś potwory są.
Oj tam, od razu potwory :)
Jak dajesz piękny prezent imieninowy i jednak widzisz, że jest dla obdarowanej nie dość dobry, pomimo zachwytów innych gości, jak to rozumieć???? Że trzeba więcej???? Że to za mało? Nadmieniam, że nie był wcale tani.😅
Są ludzie dla których zawsze będzie nie dość, ja bym proponował trochę uszczypliwie następnym razem kupić coś mega kiczowatego i mówić jak Twoim zdaniem ten prezent pasuje do tej osoby 😉
@@kompetentnyiuczciwyProblem w tym, że ta osoba na moje imieniny przestała mi robić prezenty, gdyż ja przestałam robić tzw. imprezy imieninowe. Nawet gdy przyjeżdżała do mnie i zostawała na weekend kiedy miałam imieniny, nie uznawała tego skoro nie było innych gości 😅
Drogi automatycznie nie równa się ładny 🙂
Wydać dużo kasy i oczekiwać zachwytu jest słabe.
Osobiście starałabym się na tyle poznać osobę, aby nastepnym razem wybrać prezent, z którego się naprawdę ucieszy. To wcale nie musi być droga rzecz.
Wniosek nasuwa się sam - zainteresowanie kimś, poznanie go nie jest tak proste jak sięgniecie do portfela.
@@EwaDubois też z początku pomyślałem podobnie, ale odrzuciłem to gdyż było napisane, że jednak innym gościom ów prezent zaimponował. Jestem ciekaw, które z nas jest bliżej prawdy. Pozdrawiam 👋
@@hanys0 czyli w sumie problem rozwiązał się sam, nie ma prezentów to nie ma oczekiwań z żadnej ze stron 😁
A czy narcyzm też nie jest skonstruowany społecznie ?
Jest przyzwolenie społeczne i napędzanie przez media.