Brawo, niesamowita wiedza. Ktoś powie, że to wiedza bezużyteczna, ale właśnie na tym polega pasja- interesowanie się czymś co jest unikalne, a przez to ciekawe. Liczę, że kiedyś powstanie podobny odcinek o matizie
Wspanialy, niesamowity, pojazd, zimą na śniegu każde parkowanie i zakrety na ręcznym, wszystkie dziewczyny sikały ze śmiechu, nie raz Tico ratowało życie dziewczyn i ich rowerów. Pozdro i szacun za film Panie Janku
@@daewooful Dzięki! Mimo, że nie uważam sie za dużego fana motoryzacji, to lubię oglądać programy z takimi pasjonatami, z tak dużą dawką ciekowestek, wiedzy i materiałów filmowych/zdjęciowych, do których sam bym zapewne nie dotarł. Szacun za wiedzę i robotę!
@@MarianKonio Dzięki. Podejrzewam, że do wielu zdjęć nie tylko Ty byś nie dotarł. Niektóre foty czy skany są już unikatowe i nie do zdobycia - wiele z nich pochodzi ze zdjęć na fotograficznym papierze czy prospektów wprost z mojej ogromnej szafy :) A np. żeby znaleźć w miarę dobre foty prasowe Suzuki, musiałem buszować w "japońskim" internecie, bo w polskim google nic nie ma.
@@daewooful a mam pytanie odnośnie foty transprtu lawet tico i nad nimi nisko lecący śmigłowiec Mi-2, wiesz może co to była za akcja i gdzie było to zdjęcie robione i zamieszczone?
Kochałem swoje Tico, pierwszy samochód, miało 7 tys przebiegu stało strasznie zaniedbane (w kurniku) dopiescilem, zamontowałem 4 głośniki ( 100 wat przód i 50 tył). Kolor fioletowy, lotka na klapie, elektryczne szyby z przodu :D Jak raz sąsiadowi padł samochód i dałem mu swój to oddał w pełni zatankowany, myslalem że dolał jakiegos specjalnego bo jeździłem i jeździłem i dalej paliwo było. Wariowało się tym niesamowicie, jak kumple wsiadali to mówiłem żeby pasów nie zapinali bo wtedy mają większe szanse na przeżycie :D jak uderzyłem w sarnę to pas przedni rękami naprostowalem, taka to była jakość materiałów :D ubezpieczenie 115 zł :D ale najpiękniejsze jest to że jeździ do dziś w rodzinie, jak jadę i widzę pod domem moje erotico to aż łezka się kręci w oku
Rodzice kupili Tico w chyba 1997 roku. Dokładnie ten kolor co na filmie i chyba dokładnie ta wersja, przynajmniej tak to pamiętam. Jako dziecko pamiętam, że TIRy na drodze budziły respekt przy TICO ale nie przeszkadzało nam to jeździć na wakacje przez pół Polki. Dziś trochę lepiej rozumiem, ze było to karkołomne zadanie. Szacun dla Konrada za wiedzę i pasję, dziękuje za przywołanie wspomnień z dzieciństwa.
Tico Erotico. Zajebiste Żelazko. Kto nie miał, nie jeżdził, ten nie wie. Ja mam wyłącznie pozytywne wspomnienia. Po latach - zajebiście się prezentuje. PS. Ja miałem kiere od Suzukl Swift, do tego felgi od Alto. Widzieć miny, kiedy przejeżdzałem sobie między słupkami rozgradzającymi parking/jezdnie pod dyskontami - bezcenne ;)
Jeździłem 2 lata bardzo dobre auto. Moment obrotowy miał z dołu dzieki czemu startował spod świateł super. Teraz mam od 22 lat matiza style też bardzo udane auto. Pozdrawiam
Fajny slogan reklamowy powstał na końcu "Jazda Tico to ryzyko" :) Dziękować Bogu że sa tacy ludzie którym nie w głowie niemieckie sztrumple z mroczną historią szpecące krajobraz .
cinquecento i sei zostały pokonane. u mnie pod blokiem jeszcze parkuje taki bordowy egzemplarz. ktoś kupiłnw świetnym stanie ale teraz pełno przycierek i wgnieceń. szkoda. marzyło się o takich autach kiedy jeździło się rowerem albo maluchem. Tico z pewnością było praktyczniejsze niż fiaty i chyba bardziej niezawodne. Miałem przyjemność odbierać w 2002r Matiza z salonu. Jest z nami do dzisiaj. Mogli to dalej produkować. Na miasto nie potrzeba niczego lepszego. Teraz wróciłem też do korzeni i śmigam na miasto maluchem z 96r. Dopiero kiedy najeździłem się dużymi autami zrozumiałem, że w mieście w korku nie mają znaczenia żadne gwiazdki testów zderzeniowych tylko czy da się tym gdzieś zaparkować. Teraz rozumiem po co wymyślili tak małe auta. U nas oczywoście jeździło się tym nad morze 700 km. 😅 chyba jednak brakuje na rynku mikroaut które mogłyby osiągać 90 km/h.
Cóż za uczta wiedzy i pieczołowitości przygotowania odcinka na temat tak niepozorny i pomijany przez wielu. Jak dla mnie to wszystkie filmy o autach z tamtych czasów mogłyby tak wyglądać ;).
Kolega Konrad super opowiada, duzo fajnych ciekawostek i nieznanych faktów czuc zajawke do marki. O innych modelach Daewoo tez bym chetnie obejrzal material w jego wykonaniu. 👍🙂
Miałem zielone tico. Po przesiadce z malucha to była rakieta. Jeszcze na dwojce opony piszczaly 😂. Auto bezawaryjne. Licznik zamykal. Palił duzo mniej niz malluch i swobodnie dało się jechać 100-110. Fajne autko na tamte czasy.
@@kaes2000 racja. Tylko przesiadałem się z malucha więc wrażenia pozytywne były jeszcze większe. Ogólnie fajnie wtedy mi się tym jeździło. Plusem na pewno była bezawaryjność w przeciwieństwie do np kolegi poloneza którym nigdy nie byliśmy pewni czy wrócimy. Na Tico byłem pewny.
Miałem wersję DX (oryginalną z Korei), jednak radia i zderzaków w kolorze nadwozia nie było... xD PS 13:28 Toż ci moje tico :) PS 2 Ten film, to "miód" na moje serce - moja przygoda z Tico to 19 lat, autko NIGDY mnie nie zawiodło! Dzięki Bogu a partii xD, nie miałem przez ten czas żadnej kolizji - weryfikacja standardów bezpieczeństwa tego "wozidła" była dla mnie mało znacząca... Dziękuję 👍😊
Nigdy nie zapomnę mieliśmy tico prosto z salonu i od samego początku było cos takiego ze jak się rozpędzałeś było słychać tak miedzy 20km/h a 40 km\h odgłos stuknięć o blachę ja to nazywałem odgłosem zmęczenia materiału i było tak aż do zezłomowania 18 lat w domu był niezły samochód chodź w domu było mówione dosłownie od początku ze 1 wypadek i nikt nie przeżyje :)
Ooo... Konrad jest spoko. Super fajnie się go słucha. Ty Janku też jesteś mega, ale to już wszyscy wiedzą. Co do Tico, no... Mam 16 aut, Tico będzie chyba kolejne 👍
Dobrze wspominam tico, miałem taki sam kolor. Wersję bez łamanej kolumny kierowniczej. Pamiętam jak stanąłem przednim prawym kołem na krawężniku i z tyłu nie otwierały mi się drzwi wtedy. Ogólnie auto było super, dokupiłem elektryczne szyby nawet. Jak na tamte czasy fajnie było.
Ooo, toż gratisowa blokada drzwi, tylko trzeba było wiedzieć, którym kołem i jak wysoko wjechać :) Po pewnych doświadczeniach zapewne umiałeś zablokować wybrane drzwi czy ich ilość? A na poważnie: iście "cyrkowe" auto, nawet maluch tak nie miał. Gotowy przykład jak ściąć koszty niemal do zera.
@@marius1677 Wiesz, sprawa dość śmieszna, ale niekoniecznie. Wjechałem raz w seicento to przód auta naprostowałem klinując kawałek deski o silnik - śladu nie było. Auto bardzo miękkie. Co ciekawe może ci np. koło z ośką wyjechać na zakręcie, znajomy tak miał w swoim TICO. No i przy mocniejszym zderzeniu kierownica odrywa ci głowę. Teraz po latach jak o tym myślę to cieszę się z mojego nowoczesnego jeepa, głupie zdarzenie drogowe i byłoby po mnie.
@kociki5911 to prawda, dawniej mieliśmy inne priorytety. Liczyło się że jest czym śmigać, nie myślało się tyle o bezpieczeństwie. Na krótko, ale zaczynałem od malucha i bywały "sytuacje", a parę razy dużo szczęścia na drodze. Np. jazda czymś takim w korku albo na zatłoczonej drodze pomiędzy dwoma ciężarówkami już zmusza do myślenia (obaw). Tak kiedyś zakończyła podróż żona kolegi prowadząc cinquecento. Autko zmiażdżone do kasacji, a kobieta z zadrapaniami i stłuczeniami... Nic poważnego. Trzeba było mieć farta i tylko na to liczyć. Ale ryzyko zawsze jest, dzisiaj nieco mniejsze.
Świetna miniaturka, coś w stylu okladek czasopism sprzed lat ( a w środku wszystko o Tico ;)) . No i świetny odcinek z super gościem ! :) (Domyślam się ,że świetny bo jeszcze nie widziałem całego )
Ciekawe, czy takje recenzje bedzie miało najnowsze audi za 20lat. Mi osobiście bardziej podoba się rzadkie Tico czy cinquecento na parkingu za 2000 zł niż tesla za 200000zl ale o gustach się nie rozmawia
Tylko ze tico urodą przebijało nawet lanosa (choć niebrzydki), a już matiza całkowicie. Wiem że to taki "niepełnoprawny" pół wózek, warunkowy samochód, ale b. zgrabny i proporcjonalny. Faktycznie taka trochę bajkowa zabawka. Oczywiście mały kanciak "rodem" z Japonii. Koreańskie wzornictwo jest inne. Teraz to się już zunifikowało, ale np. "uroda" wczesnych Ssang Yongów jest typowo koreańska.
A z tym to bywa bardzo różnie. Widziałem np. świetnie opisane zagadnienia naukowe, że 5% z tego nie wiedziałem. Ale i takie artykuły na wiki, że 12-latek szybko zobaczy że bzdury.
Mialem Tico. To bylo super auto. Niestety gnilo. Ale nigdy nie zapomne jak pojechalismy do szklarskiej poreby i byla oblodzona i zasypana droga. Poblokowana unieruchomionymi autami typu SUV itd. Tylko Tico wjechało
Fajny film, ale bramka szumów na mikrofonie prezentującego strasznie męczy. Przy każdej przerwie odcinany jest szum tła i robi to bardzo dziwne wrażenie jakby urywało nagranie. Lepiej nie używać tej opcji i niech szumi cały czas. Będzie naturalniej. Pozdrawiam
Z szumem jest ten problem że mimo mocnego odszumienia trochę go pozostało, a ponieważ mocno wiało i mikrofon był bardzo czuły, nagrywał każdy niepożądany dźwięk (głos dzieciaków w tle, moje oddechy, chrząknięcia itp.) Stąd te dziury...
Dwadzieścia kilka lat temu mialem bliskie spotkanie swoja ówczesną Samarą z Tico. Bylem przerażony skutkiem takiej "stluczki". Tico bylo doslownie do kasacji a w Ładzie pęknięty klosz reflektora i pogięta tablica rejestracyjna. Nigdy bym nie wsiadł do Tico... Mimo to odcinek obejrzalem z zainteresowanie. Raz , ze mam sentyment do tych czasów a dwa- lubię gdy ktoś z wiedzą i pasją opowiada o samochodach (nieważne jakiej marki).
Jak już gdzieś wcześniej gdzieś pisałem, to do TICO warto założyć fabryczne całe koła z MATIZa 13" z oponami 155x65 R13. Auto prowadzi się nieporównywalnie stabilniej i nawet w zakrętach nie ma się wcale wrażenia, że zaraz wylądujemy na dachu :) jak na fabrycznych 12" (135x80) jakiś zakręt przy 90km/h to strach to ten sam na 13" można bezpiecznie wejść ze 130km/h :)
Człowieku⁉ Masz ogromną widzę o tym samochodzie. Naprawdę fajne małe wozidełko. Pełen szacunek i pozdrawiam. BTW. 13:27. Tylne boczne drzwi . Czy to są wgniecenia przy klamkach od opornego zamykania się drzwi czy jakieś odbicia światła❓ Chociaż po przyjrzeniu się wygląda jakby obok stało auto i odbijały się jego drzwi. Ale głowy nie dam uciąć. 25:08. Pierwszy z prawej. Coś pięknego.
Dzięki. To są fotki aut z ulic, więc otarcia czy wgniecenia to normalka. Każde jedno zdjęcie retuszowałem żeby wyglądało jak najatrakcyjniej. Ten prototyp to Joyster.
ja w życiu 13 lat jechałem daewoo tico sx z 1997 roku jako pasażer, w tym do przedszkola na zaspie, a kupione auto było na ul grudziąckiej w Gdańsku, dziś niedaleko tam był wypadek autobusu i tramwaju z pasażerami
Dla mnie jedyną zaletą Tico było to że był tani. To taki nieco lepszy Maluch. Ci mnie dziś zastanawia to to że z segmentu aut "najtańsze jak się da, dobrze że jeździ" widuję go częściej w mojej okolicy niż Dacię Logan czy Matiza które są autami późniejszymi lub w przypadku Logana sporo późniejszymi. Fakt że za kółkiem zawsze są dziadkowie więc może to kwestia mentalności. "Skoro jeździ i się nie psuje to dobry samochód i po co mam zmieniać a i ewentualna naprawa kosztuje słoik musztardy i dwa Harnasie" (moje odczucia i refleksje przed obejrzeniem filmu) Edit: Słyszałem pewną "legendę": mianowicie to że Tico było ostatnim samochodem dopuszczonym w Polsce do ruchu który nie posiadał łamanego bloku kierownicy. Czy to prawda?
Wspomaganie nie potrzebne, kierownica działa leciutko (kantem dłoni). Mocny skręt czyli zawracanie na jezdni za pierwszym razem. Cztery osoby ale takie do 179 cm jadą w miarę wygodnie jak na takie autko. Po złożeniu kanapy tylnej ładujemy eko groszek 250 kg w folia workach. Po wyjęciu siedzenia z przodu i położeniu kanapy przewozimy drzwi domowe z zamknięciem klapy. Również po złożeniu kanapy ładujemy rolety okien dachowych w ilości5 sztuk i musimy sznurkiem złapać klapę na końcówce może 10 cm do zamknięcia. Auto bardzo praktyczne i pomocne w domu. Co do gażnika - wymieniamy i kontrolujemy wszystkie przewody podciśnieniowe na około i nic nie dłubiemy bo nie ma takiej potrzeby. Uszkodzenie w/w przewodu słychać od razu po pracy silnika. Ja jeździłem bez dłubania 17 lat jedynie wymieniając co jakiś czas poszczególne przewody/rurki i nic poza tym. Rozrząd i osprzęt to robota na trawniku w czasie ok. 3h a naprawa głowicy polegająca na wymianie zaworów wraz z dotarciem (po urwaniu paska) jest bez problemowa i kosztuje ok. 200 zł i własną robotę. Silnik jeśli pilnować to nie do zajechania. Spalanie to ...zalanie na stacji za 50 zł i jeździmy, jeździmy, jeździmy. Fotele przednie mega wygodne i dobrze skonstruowane co potwierdziła mi osoba jeżdżąca na co dzień W124. Skoda tylko że faktycznie progi gniją bardzo szybko. O ile podłoga jeszcze daje radę to progi już nie. Nie było po Tico żadnego zamiennika a Matiz to już nie to. A szkoda bo to było naprawdę dobre auto, może słabe ale bardzo pomocne do różnych zadań i jako drugie w domu. Pozdrawiam
i jeszcze musze dodać ze silnik 3 cylindrowy z wysoką kulturą pracy. Dzisiejsze silniki 3 cylindrowe z wielu aut nawet się nie umywają do niego. Na przykład 3 cylindrowe Renault stosowany w Clio czy Dacia. Gdyby miał silnik Tico turbo sprężarkę to byłaby rakieta miejska 🙂
@@mrc92 To nie mam. Słyszałem, że on wiele lat temu tam jeździł i już go nie ma, więc pewnie nikt go nie uwiecznił na zdjęciu. Jak ktoś ma fotę albo pełne numery, mogę do sprawdzić i wtedy dodać.
super wiedza , tico też super w dzisiejszych czasach nowych nudnych identycznie wyglądających aut to takie tico to rarytas dla oczu bo to coś innego :)
Drobna uwaga - w 1997 roku oferowana była także klimatyzacja. Mogłem kupić taki z klimą i automatem ale wybór padł na SX w kolorze "zielono-niebieskim". I ciekawostka - to chyba jedyne auto, które nie ma kontrolki niskiego poziomu paliwa. Miejsce na tą kontrolkę było ale homologacja wymagała kontrolki świateł awaryjnych, więc Daewoo usunęło lamkę niskiego pozomu paliwa i wrzuciło w to miejsce kontrolkę awaryjnych.
Zauważ, że ja tam mówiłem o roczniku a nie roku - to spora różnica ;) A jak mogłeś kupić z klimą i automatem to znaczy że był to wciąż koreański wypust.
Nie jedyne bez kontrolki "rezerwy" paliwa. Np. moja daihatsu scharade sedan z 1992 r. też jej nie posiadała. W pale się nie mieściło że auto made in Japan może nie mieć czegoś, co miał nawet maluch.
Dzięki. Z szumem jest ten problem że mimo mocnego odszumienia trochę go pozostało, a ponieważ mocno wiało i mikrofon był bardzo czuły, nagrywał każdy niepożądany dźwięk (głos dzieciaków w tle, moje oddechy, chrząknięcia itp.) Stąd te dziury...
@@D.J.123 Dla każdego kolego ,,kultowe auto'' to inne auto :) bo dla kogoś np BMW E39 może być kultowe a dla innego to ścierwo nadające sie na śmietnik :P także każdy ma inne gusta
@@civic12 A co w nim takiego kultowego, poza niepotrzebnym skomplikowaniem konstrukcji i awaryjną francuska elektroniką? Pamiętam jak miałem 165 lat temu w firmie clio 3, a kolega megana 2 w kombiu. Co miesiąc regularnie paliły się żarówki w reflektorze i trzeba bylo jeździć do serwisu bo tak ....jowo się je zmieniało. W meganie przez nadkole, a instr serwisowa (tak mówili w serwisie) przewidywała do tego zdejmowanie zderzaka🤦♂
Ciekawy materiał. Może i poszukam Tico jak z małych aut nie uda mi się kupić Trabanta 601 , Citroena AX i Citroena Saxo bądź Peugeot 106 i Peugeot 205 , Renault R5 bądź Suzuki Maruti 800.
O ile się nie mylę to Suzuki było partnerem GM General Motors aby GM mogło wprowadzić do swojej oferty małe samochody jako odpowiedź na kryzys paliwowy z lat 70s. DAEWOO byli też powiązane z GM General Motors. Więc większego problemu aby kupić od partnera General Motors, Suzuki licencje na produkcję TICO raczej nie było.
i widząc taki materiał utwierdzam się w przekonaniu, że ludzkość to bardzo szalony, dziwny i fascynujący gatunek ale w tym szaleństwie jest metoda i dlatego kiedyś będziemy latać do gwiazd :). PS super materiał, szacunek i uznanie dla Konrada.
Brawo, niesamowita wiedza. Ktoś powie, że to wiedza bezużyteczna, ale właśnie na tym polega pasja- interesowanie się czymś co jest unikalne, a przez to ciekawe.
Liczę, że kiedyś powstanie podobny odcinek o matizie
Jak ktoś ma pasję to wzroście trawy Ci opowie i będzie to ciekawe.
Wspanialy, niesamowity, pojazd, zimą na śniegu każde parkowanie i zakrety na ręcznym, wszystkie dziewczyny sikały ze śmiechu, nie raz Tico ratowało życie dziewczyn i ich rowerów. Pozdro i szacun za film Panie Janku
A kochałeś się z dziewczynami w tym Tico? To musiałby być dopiero wyczyn:)).
@@Raul-pp1uh To jest chyba możliwe tylko w wersji z szyber dachem😁😄
pełen szacun za pasję i mgea wiedzę o marce.
Pan Darewnoo wymiata.
Bardzo lubię oglądać jego prezentacje 👍👍👍
Darewnoo?
@@win98... No. To mój nick i nazwa strony.
@@daewooful Dzięki! Mimo, że nie uważam sie za dużego fana motoryzacji, to lubię oglądać programy z takimi pasjonatami, z tak dużą dawką ciekowestek, wiedzy i materiałów filmowych/zdjęciowych, do których sam bym zapewne nie dotarł. Szacun za wiedzę i robotę!
@@MarianKonio Dzięki. Podejrzewam, że do wielu zdjęć nie tylko Ty byś nie dotarł. Niektóre foty czy skany są już unikatowe i nie do zdobycia - wiele z nich pochodzi ze zdjęć na fotograficznym papierze czy prospektów wprost z mojej ogromnej szafy :)
A np. żeby znaleźć w miarę dobre foty prasowe Suzuki, musiałem buszować w "japońskim" internecie, bo w polskim google nic nie ma.
@@daewooful a mam pytanie odnośnie foty transprtu lawet tico i nad nimi nisko lecący śmigłowiec Mi-2, wiesz może co to była za akcja i gdzie było to zdjęcie robione i zamieszczone?
Kochałem swoje Tico, pierwszy samochód, miało 7 tys przebiegu stało strasznie zaniedbane (w kurniku) dopiescilem, zamontowałem 4 głośniki ( 100 wat przód i 50 tył). Kolor fioletowy, lotka na klapie, elektryczne szyby z przodu :D Jak raz sąsiadowi padł samochód i dałem mu swój to oddał w pełni zatankowany, myslalem że dolał jakiegos specjalnego bo jeździłem i jeździłem i dalej paliwo było. Wariowało się tym niesamowicie, jak kumple wsiadali to mówiłem żeby pasów nie zapinali bo wtedy mają większe szanse na przeżycie :D jak uderzyłem w sarnę to pas przedni rękami naprostowalem, taka to była jakość materiałów :D ubezpieczenie 115 zł :D ale najpiękniejsze jest to że jeździ do dziś w rodzinie, jak jadę i widzę pod domem moje erotico to aż łezka się kręci w oku
Super:)
Wincyj takich🤩
Gość z postury przypomina Zlomnika, ale jednak ma mniej zadufania i więcej pokory w głosie👍🏻
Jak ktoś wie o czym mówi, to nawet o takim Tico miło posłuchać!
Dokładnie, wiedza zbędna ale ma chłopak talent do przekazywania, mógłby się o jakiejś ciekawej marce tak nauczyć, np. Renault
Świetny Program! Gość rewelacyjny - talent, wiedza, pasja, prezentacja - wspaniałe🎯❤🔥!
Fajnie ten Chłopak opowiada o tym Tico.
Ile w tym pasji 🎉
Nie lubię Tico, ale ten gość ma naprawdę gadane!
Podziwiam takich pasjonatów, wszystko jedno jaka marka ✌ Pozdrawiam.
Rodzice kupili Tico w chyba 1997 roku. Dokładnie ten kolor co na filmie i chyba dokładnie ta wersja, przynajmniej tak to pamiętam. Jako dziecko pamiętam, że TIRy na drodze budziły respekt przy TICO ale nie przeszkadzało nam to jeździć na wakacje przez pół Polki. Dziś trochę lepiej rozumiem, ze było to karkołomne zadanie. Szacun dla Konrada za wiedzę i pasję, dziękuje za przywołanie wspomnień z dzieciństwa.
Wspaniały kawał wiedzy bezużytecznej! Szanuję. Dzięki Konrad!
Taka wiedza najlepsza :p
Bardzo fajny odcinek. Szacun za taką wiedzę jaką gość programu nam przedstawił. No mały spojler od kuchni. Pozdrawiam!
Super,że pojawił się zapowiadany filmik o Tico.
To jest juz klasyk .
Jesli ludzie sie oglądają za nim.
To oczyms świadczy.
Mam takie od wiosny.
Wspaniała przygoda .
Tico Erotico. Zajebiste Żelazko. Kto nie miał, nie jeżdził, ten nie wie. Ja mam wyłącznie pozytywne wspomnienia. Po latach - zajebiście się prezentuje. PS. Ja miałem kiere od Suzukl Swift, do tego felgi od Alto. Widzieć miny, kiedy przejeżdzałem sobie między słupkami rozgradzającymi parking/jezdnie pod dyskontami - bezcenne ;)
👍
Mega odcinek. Konrad jest bardzo sympatycznym człowiekiem i bardzo pomocnym przy wszelkich sprawach związanych z Daewoo i nie tylko.
Zarąbisty odcinek. Szacun Panowie!
Jeździłem 2 lata bardzo dobre auto. Moment obrotowy miał z dołu dzieki czemu startował spod świateł super. Teraz mam od 22 lat matiza style też bardzo udane auto. Pozdrawiam
Fajny slogan reklamowy powstał na końcu "Jazda Tico to ryzyko" :) Dziękować Bogu że sa tacy ludzie którym nie w głowie niemieckie sztrumple z mroczną historią szpecące krajobraz .
cinquecento i sei zostały pokonane. u mnie pod blokiem jeszcze parkuje taki bordowy egzemplarz. ktoś kupiłnw świetnym stanie ale teraz pełno przycierek i wgnieceń. szkoda. marzyło się o takich autach kiedy jeździło się rowerem albo maluchem. Tico z pewnością było praktyczniejsze niż fiaty i chyba bardziej niezawodne. Miałem przyjemność odbierać w 2002r Matiza z salonu. Jest z nami do dzisiaj. Mogli to dalej produkować. Na miasto nie potrzeba niczego lepszego. Teraz wróciłem też do korzeni i śmigam na miasto maluchem z 96r. Dopiero kiedy najeździłem się dużymi autami zrozumiałem, że w mieście w korku nie mają znaczenia żadne gwiazdki testów zderzeniowych tylko czy da się tym gdzieś zaparkować. Teraz rozumiem po co wymyślili tak małe auta. U nas oczywoście jeździło się tym nad morze 700 km. 😅 chyba jednak brakuje na rynku mikroaut które mogłyby osiągać 90 km/h.
Super opowieść Konrada. Mialem kiedyś Tico i mega miło go wspominam :)
Ciekawie opowiada o Tico i widać że ma chłopak zajawkę do marki. Pozdrawiam!!
Rzeczywiscie zarys encyklopedyczny! 👌 Bardzo kompetentnie pokazane Tico, przez wybitnego znawce marki i przez Jana!
Cóż za uczta wiedzy i pieczołowitości przygotowania odcinka na temat tak niepozorny i pomijany przez wielu. Jak dla mnie to wszystkie filmy o autach z tamtych czasów mogłyby tak wyglądać ;).
Kolega Konrad super opowiada, duzo fajnych ciekawostek i nieznanych faktów czuc zajawke do marki. O innych modelach Daewoo tez bym chetnie obejrzal material w jego wykonaniu. 👍🙂
Dziś znika FSO, a za nim wspomnienie nawet po takim Tico. Super odcinek wielkie dzięki!! :)
nie zniknie bo będzie muzeum nowe !!!!!! jeaaaaaaaaaaaaaaa
Po co wam FSO, skoro w Raichu są fabryki samochodów.
Miałem zielone tico. Po przesiadce z malucha to była rakieta. Jeszcze na dwojce opony piszczaly 😂. Auto bezawaryjne. Licznik zamykal. Palił duzo mniej niz malluch i swobodnie dało się jechać 100-110. Fajne autko na tamte czasy.
Tiko od malucha dzieliła przepaść... :)
@@kaes2000 racja. Tylko przesiadałem się z malucha więc wrażenia pozytywne były jeszcze większe. Ogólnie fajnie wtedy mi się tym jeździło. Plusem na pewno była bezawaryjność w przeciwieństwie do np kolegi poloneza którym nigdy nie byliśmy pewni czy wrócimy. Na Tico byłem pewny.
Silnik w tym aucie był jedyną rzeczą którą darzyłem szczerą sympatią. Żwawy ,dysponujący wystarczającą mocą jak na tę masę samochodu.
Widać prawdziwą pasję, zapewne konstruktorzy tico nie mają tak dużej wiedzy na temat tego modelu.
Jak to mówi Złomnik jest kompendium wiedzy bezużytecznej ale fajnie za istnieją tacy ludzie którzy zgłębiają takie rzeczy.
Tico jak i Fiat 126p zmotoryzowało Polskę i wg mnie powinno być zaliczane do klasyków polskich dróg.
Pozdrawiam właściciel Tico 99
Thank you Konrad for mentioning my name in the old scan! I definitely look forward to your future content, as well as English subtitles 😊❤
Największym producentem tego auta był Uzbekistan, gdzie Tiko pozostaje najczęściej spotykanym atutem do dziś.
W Uzbekistanie dominował Matiz II. Nie znam ilości wyprodukowanych Tico przez UZ-Daewoo, ale na pewno nie było to ~700 000, jak w Korei.
Miałem wersję DX (oryginalną z Korei), jednak radia i zderzaków w kolorze nadwozia nie było... xD
PS
13:28 Toż ci moje tico :)
PS 2
Ten film, to "miód" na moje serce - moja przygoda z Tico to 19 lat, autko NIGDY mnie nie zawiodło! Dzięki Bogu a partii xD, nie miałem przez ten czas żadnej kolizji - weryfikacja standardów bezpieczeństwa tego "wozidła" była dla mnie mało znacząca... Dziękuję 👍😊
Jesteś pewien, że faktycznie Twoje? To z filmiku kończy się numerami tablic 6836.
Fajny materiał, historia warta zainteresowania i nie znana, pozdrawiam
świetnie opowiedziane, słuchało się z dużą przyjemnością
Darewnoo królu, uwielbiam Twoje odcinki i czekam na więcej!
Nigdy nie zapomnę mieliśmy tico prosto z salonu i od samego początku było cos takiego ze jak się rozpędzałeś było słychać tak miedzy 20km/h a 40 km\h odgłos stuknięć o blachę ja to nazywałem odgłosem zmęczenia materiału i było tak aż do zezłomowania 18 lat w domu był niezły samochód chodź w domu było mówione dosłownie od początku ze 1 wypadek i nikt nie przeżyje :)
Świetny materiał filmowy 👍
U mnie w pracy jest określenie że ktoś jest "Tiko", a to skrót od Tajny Informator Kierownika Oddziału.. 😊
Ooo... Konrad jest spoko. Super fajnie się go słucha.
Ty Janku też jesteś mega, ale to już wszyscy wiedzą.
Co do Tico, no... Mam 16 aut, Tico będzie chyba kolejne 👍
Dziękuję za miłe słowa I życzę uzupełnienienia kolekcji. Pozdrawiam serdecznie J.G
Dobrze wspominam tico, miałem taki sam kolor. Wersję bez łamanej kolumny kierowniczej. Pamiętam jak stanąłem przednim prawym kołem na krawężniku i z tyłu nie otwierały mi się drzwi wtedy.
Ogólnie auto było super, dokupiłem elektryczne szyby nawet.
Jak na tamte czasy fajnie było.
Jak to się nie otwierały, zmieniala się geometria samochodu??? xD PO ja mam matiza i nic takiego nie miałem.
@@kaes2000 Tak, drzwi się klinowały, szczególnie jak wyższy był krawężnik :D super sprawa.
Ooo, toż gratisowa blokada drzwi, tylko trzeba było wiedzieć, którym kołem i jak wysoko wjechać :) Po pewnych doświadczeniach zapewne umiałeś zablokować wybrane drzwi czy ich ilość? A na poważnie: iście "cyrkowe" auto, nawet maluch tak nie miał. Gotowy przykład jak ściąć koszty niemal do zera.
@@marius1677 Wiesz, sprawa dość śmieszna, ale niekoniecznie. Wjechałem raz w seicento to przód auta naprostowałem klinując kawałek deski o silnik - śladu nie było. Auto bardzo miękkie. Co ciekawe może ci np. koło z ośką wyjechać na zakręcie, znajomy tak miał w swoim TICO. No i przy mocniejszym zderzeniu kierownica odrywa ci głowę. Teraz po latach jak o tym myślę to cieszę się z mojego nowoczesnego jeepa, głupie zdarzenie drogowe i byłoby po mnie.
@kociki5911 to prawda, dawniej mieliśmy inne priorytety. Liczyło się że jest czym śmigać, nie myślało się tyle o bezpieczeństwie. Na krótko, ale zaczynałem od malucha i bywały "sytuacje", a parę razy dużo szczęścia na drodze. Np. jazda czymś takim w korku albo na zatłoczonej drodze pomiędzy dwoma ciężarówkami już zmusza do myślenia (obaw). Tak kiedyś zakończyła podróż żona kolegi prowadząc cinquecento. Autko zmiażdżone do kasacji, a kobieta z zadrapaniami i stłuczeniami...
Nic poważnego. Trzeba było mieć farta i tylko na to liczyć. Ale ryzyko zawsze jest, dzisiaj nieco mniejsze.
Świetna miniaturka, coś w stylu okladek czasopism sprzed lat ( a w środku wszystko o Tico ;)) . No i świetny odcinek z super gościem ! :) (Domyślam się ,że świetny bo jeszcze nie widziałem całego )
Kolega chyba pracę magisterską pisał na temat Tico 😉
Ma taką wiedzę, że raczej doktorat 😀
On już się na tym habilitował ;)
@@marius1677Na Uniwersytecie Nauk Zbędnych :)
Centralnie w punkt😁
Mam do dziś. Pali 4.5. Chętnie kupię kolejny w dobrym stanie.
Ciekawe, czy takje recenzje bedzie miało najnowsze audi za 20lat. Mi osobiście bardziej podoba się rzadkie Tico czy cinquecento na parkingu za 2000 zł niż tesla za 200000zl ale o gustach się nie rozmawia
Za 20lat nie zobaczysz żadnego obecnego elektryka. Wszystkie będą zmielone.
udane autko. Powinniśmy taki robić zamiast malucha
Jesteście sztos! Tak dalej!
Jak mi się wtedy marzyło takie TICO, najlepiej w kolorze "zieleń liściasta" 🙃
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Mnie też się marzył, ale odłożyłem wiecej kasy i kupiłem Lanosa 🤣
Tylko ze tico urodą przebijało nawet lanosa (choć niebrzydki), a już matiza całkowicie. Wiem że to taki "niepełnoprawny" pół wózek, warunkowy samochód, ale b. zgrabny i proporcjonalny. Faktycznie taka trochę bajkowa zabawka. Oczywiście mały kanciak "rodem" z Japonii. Koreańskie wzornictwo jest inne. Teraz to się już zunifikowało, ale np. "uroda" wczesnych Ssang Yongów jest typowo koreańska.
Takiego pasjonata to aż się z przyjemnością słucha!
Wiki to nie tylko klepanka ale czasem fantazja z konfabulacją !😉
A z tym to bywa bardzo różnie. Widziałem np. świetnie opisane zagadnienia naukowe, że 5% z tego nie wiedziałem. Ale i takie artykuły na wiki, że 12-latek szybko zobaczy że bzdury.
Zajefajny gościu... Super się go słucha ja Pana Jaśka 😀
Wreszcie się doczekałem😊
Mialem Tico. To bylo super auto. Niestety gnilo. Ale nigdy nie zapomne jak pojechalismy do szklarskiej poreby i byla oblodzona i zasypana droga. Poblokowana unieruchomionymi autami typu SUV itd. Tylko Tico wjechało
A w tej bajce były smoki?
Miałem bordowe tico. Zajebiste auto było
Fajny film, ale bramka szumów na mikrofonie prezentującego strasznie męczy. Przy każdej przerwie odcinany jest szum tła i robi to bardzo dziwne wrażenie jakby urywało nagranie. Lepiej nie używać tej opcji i niech szumi cały czas. Będzie naturalniej. Pozdrawiam
Z szumem jest ten problem że mimo mocnego odszumienia trochę go pozostało, a ponieważ mocno wiało i mikrofon był bardzo czuły, nagrywał każdy niepożądany dźwięk (głos dzieciaków w tle, moje oddechy, chrząknięcia itp.) Stąd te dziury...
Super odcinek. Miałam Tico osim lat , było Super. Montowałam je w Fso na hali Skd.
Konrad kozak! Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu
Dwadzieścia kilka lat temu mialem bliskie spotkanie swoja ówczesną Samarą z Tico. Bylem przerażony skutkiem takiej "stluczki". Tico bylo doslownie do kasacji a w Ładzie pęknięty klosz reflektora i pogięta tablica rejestracyjna. Nigdy bym nie wsiadł do Tico... Mimo to odcinek obejrzalem z zainteresowanie. Raz , ze mam sentyment do tych czasów a dwa- lubię gdy ktoś z wiedzą i pasją opowiada o samochodach (nieważne jakiej marki).
Niesamowita wiedza ,bez lania woody, mnóstwo informacji.👍👍👍
I widać że wszystko z głowy, bez żadnych kartek czy ściąg.
Jak już gdzieś wcześniej gdzieś pisałem, to do TICO warto założyć fabryczne całe koła z MATIZa 13" z oponami 155x65 R13. Auto prowadzi się nieporównywalnie stabilniej i nawet w zakrętach nie ma się wcale wrażenia, że zaraz wylądujemy na dachu :) jak na fabrycznych 12" (135x80) jakiś zakręt przy 90km/h to strach to ten sam na 13" można bezpiecznie wejść ze 130km/h :)
Brawo dla eksperta! Ogromna wiedza
Człowieku⁉ Masz ogromną widzę o tym samochodzie. Naprawdę fajne małe wozidełko. Pełen szacunek i pozdrawiam. BTW. 13:27. Tylne boczne drzwi . Czy to są wgniecenia przy klamkach od opornego zamykania się drzwi czy jakieś odbicia światła❓ Chociaż po przyjrzeniu się wygląda jakby obok stało auto i odbijały się jego drzwi. Ale głowy nie dam uciąć. 25:08. Pierwszy z prawej. Coś pięknego.
Dzięki. To są fotki aut z ulic, więc otarcia czy wgniecenia to normalka. Każde jedno zdjęcie retuszowałem żeby wyglądało jak najatrakcyjniej.
Ten prototyp to Joyster.
cóż tu mówić, Konrad klasa jak zawsze
Pozdrawiam DaewooBrata
Ciekawy materiał, słodki ten króliczek ^^
Papcio Chmiel (autor serii komiksowej „Tytus, Romek i A’Tomek”) miał Tico w automacie.
Wersję automat prawdopodobnie obracował dla niego prof .T.Alent :)
Z niecierpliwością czekam na odcinek z Konradem na temat MATIZ-a !!!
ja w życiu 13 lat jechałem daewoo tico sx z 1997 roku jako pasażer, w tym do przedszkola na zaspie, a kupione auto było na ul grudziąckiej w Gdańsku, dziś niedaleko tam był wypadek autobusu i tramwaju z pasażerami
Co z tym dźwiękiem? 🤔
Mój kumpel kilka razy dojechał TICO z Górnego Śląska do Oberhausen w Niemczech - i dał radę 😁
Jak to właściwie było z gaźnikiem w Tico? Podobno jego zasada działania była inna, że był sterowany elektrycznie? I czy miał ssanie?
Mial gaźnik i ssanie automatyczne.
A jakie konkretnie względy czy powody były że wymuszono rządowo tak niewielka zmianę pojemności?
Można powiedzieć,że koreańczycy kupując licencje od Suzuki wygrali los na loterii.Alto takim hitem nie było.
Dla mnie jedyną zaletą Tico było to że był tani. To taki nieco lepszy Maluch. Ci mnie dziś zastanawia to to że z segmentu aut "najtańsze jak się da, dobrze że jeździ" widuję go częściej w mojej okolicy niż Dacię Logan czy Matiza które są autami późniejszymi lub w przypadku Logana sporo późniejszymi. Fakt że za kółkiem zawsze są dziadkowie więc może to kwestia mentalności. "Skoro jeździ i się nie psuje to dobry samochód i po co mam zmieniać a i ewentualna naprawa kosztuje słoik musztardy i dwa Harnasie" (moje odczucia i refleksje przed obejrzeniem filmu)
Edit: Słyszałem pewną "legendę": mianowicie to że Tico było ostatnim samochodem dopuszczonym w Polsce do ruchu który nie posiadał łamanego bloku kierownicy. Czy to prawda?
O tej legendzie jest mowa w filmie :)
Wspomaganie nie potrzebne, kierownica działa leciutko (kantem dłoni). Mocny skręt czyli zawracanie na jezdni za pierwszym razem. Cztery osoby ale takie do 179 cm jadą w miarę wygodnie jak na takie autko. Po złożeniu kanapy tylnej ładujemy eko groszek 250 kg w folia workach. Po wyjęciu siedzenia z przodu i położeniu kanapy przewozimy drzwi domowe z zamknięciem klapy. Również po złożeniu kanapy ładujemy rolety okien dachowych w ilości5 sztuk i musimy sznurkiem złapać klapę na końcówce może 10 cm do zamknięcia. Auto bardzo praktyczne i pomocne w domu. Co do gażnika - wymieniamy i kontrolujemy wszystkie przewody podciśnieniowe na około i nic nie dłubiemy bo nie ma takiej potrzeby. Uszkodzenie w/w przewodu słychać od razu po pracy silnika. Ja jeździłem bez dłubania 17 lat jedynie wymieniając co jakiś czas poszczególne przewody/rurki i nic poza tym. Rozrząd i osprzęt to robota na trawniku w czasie ok. 3h a naprawa głowicy polegająca na wymianie zaworów wraz z dotarciem (po urwaniu paska) jest bez problemowa i kosztuje ok. 200 zł i własną robotę. Silnik jeśli pilnować to nie do zajechania. Spalanie to ...zalanie na stacji za 50 zł i jeździmy, jeździmy, jeździmy. Fotele przednie mega wygodne i dobrze skonstruowane co potwierdziła mi osoba jeżdżąca na co dzień W124. Skoda tylko że faktycznie progi gniją bardzo szybko. O ile podłoga jeszcze daje radę to progi już nie. Nie było po Tico żadnego zamiennika a Matiz to już nie to. A szkoda bo to było naprawdę dobre auto, może słabe ale bardzo pomocne do różnych zadań i jako drugie w domu. Pozdrawiam
i jeszcze musze dodać ze silnik 3 cylindrowy z wysoką kulturą pracy. Dzisiejsze silniki 3 cylindrowe z wielu aut nawet się nie umywają do niego. Na przykład 3 cylindrowe Renault stosowany w Clio czy Dacia. Gdyby miał silnik Tico turbo sprężarkę to byłaby rakieta miejska 🙂
No i jest Dareczek SUPER
Wiedza kolegi robi wrażenie. Może doczekamy się własnego kanału o motoryzacji?
Więcej Konrada!
W latach 90tych na pewno w Bułgarii było to popularne auto. Jeździło tam pełno taksówek Tico.
Bardzo fajny wstęp... i to "odejście" prowadzącego w telewizyjnym stylu, żeby gość mógł się zaprezentować! 😍😁😂
W tych zapisanych w excelu tico jest egzemplarz z Nowego Sacza ze skrzynią automatyczną?
Musiałbym znać numery tablic, wtedy mogę sprawdzić.
@@daewooful KN 3**** lub KN 4*"**
@@mrc92 To nie mam. Słyszałem, że on wiele lat temu tam jeździł i już go nie ma, więc pewnie nikt go nie uwiecznił na zdjęciu. Jak ktoś ma fotę albo pełne numery, mogę do sprawdzić i wtedy dodać.
@@daewooful prawdopodobnie użytkownicy też już dawno wieczny spoczynek mają
Teraz czekam na Daewoo espero ! :)
super wiedza , tico też super w dzisiejszych czasach nowych nudnych identycznie wyglądających aut to takie tico to rarytas dla oczu bo to coś innego :)
Super materiał, ale te przerwy dźwiękowe mega drażnią.
Kiedy odcinek o lanosie?
Ładnie pryśnięty. Wygląda jak nowy. A moze lepiej.
Super filmik👍 na co zwracać uwagę kupując takie Tico? Pozdro.
Na korozję
@@JanGarbacz a jak podłoga w Tico? Też bardzo gnije?
ktoś pamięta ile wtedy lanos kosztował? mieliśmy Tico, pamiętam jak byłem w salonie i cena 35 000 za lanosa sedan?
Jaki był sens tego spoilera na wysokości tylnej wycieraczki? Usztywnienie nadwozia?
Drobna uwaga - w 1997 roku oferowana była także klimatyzacja. Mogłem kupić taki z klimą i automatem ale wybór padł na SX w kolorze "zielono-niebieskim". I ciekawostka - to chyba jedyne auto, które nie ma kontrolki niskiego poziomu paliwa. Miejsce na tą kontrolkę było ale homologacja wymagała kontrolki świateł awaryjnych, więc Daewoo usunęło lamkę niskiego pozomu paliwa i wrzuciło w to miejsce kontrolkę awaryjnych.
Zauważ, że ja tam mówiłem o roczniku a nie roku - to spora różnica ;) A jak mogłeś kupić z klimą i automatem to znaczy że był to wciąż koreański wypust.
Nie jedyne bez kontrolki "rezerwy" paliwa. Np. moja daihatsu scharade sedan z 1992 r. też jej nie posiadała. W pale się nie mieściło że auto made in Japan może nie mieć czegoś, co miał nawet maluch.
do dzisiaj pamiętam jazdę TICO w Bułgarii na początku lat 2000 jako taxi.
Nie trzeba było do Bułgarii jechać pod koniec lat 90 w Częstochowie tez gość jeździł TICO na taxi 😂 pozdrawiam 🫡
Świetne kolorowanki! Super odcinek. (tylko coś jest nie tak z bramką szumów, przerywa)
A u mnie wszystko bez zarzutu. Dźwięk u Janka bywał dużo gorszy niż na tym filmie.
Dzięki. Z szumem jest ten problem że mimo mocnego odszumienia trochę go pozostało, a ponieważ mocno wiało i mikrofon był bardzo czuły, nagrywał każdy niepożądany dźwięk (głos dzieciaków w tle, moje oddechy, chrząknięcia itp.) Stąd te dziury...
Uwielbiam Tico, są zajeb...szkoda że już wyginęły. Mam prośbę, zrób fil o Megane 2, kultowe żelazko.
kultowe?🤣🤣🤣
@@D.J.123 Dla każdego kolego ,,kultowe auto'' to inne auto :) bo dla kogoś np BMW E39 może być kultowe a dla innego to ścierwo nadające sie na śmietnik :P także każdy ma inne gusta
@@civic12 A co w nim takiego kultowego, poza niepotrzebnym skomplikowaniem konstrukcji i awaryjną francuska elektroniką? Pamiętam jak miałem 165 lat temu w firmie clio 3, a kolega megana 2 w kombiu. Co miesiąc regularnie paliły się żarówki w reflektorze i trzeba bylo jeździć do serwisu bo tak ....jowo się je zmieniało. W meganie przez nadkole, a instr serwisowa (tak mówili w serwisie) przewidywała do tego zdejmowanie zderzaka🤦♂
Będzie kiedyś tico do BeamNG?
Oficjalnie nie. Skończyłem z modami w 2019. Jak ktoś będzie chciał zrobić konwert, może się do mnie zgłosić - mam potrzebne pliki.
Ciekawy materiał. Może i poszukam Tico jak z małych aut nie uda mi się kupić Trabanta 601 , Citroena AX i Citroena Saxo bądź Peugeot 106 i Peugeot 205 , Renault R5 bądź Suzuki Maruti 800.
Polecam zaz tavria 1102
@@tombouu Nie chcę egzotyki bo z nią są potem problemy.
@@motoryzacjawaldka9597 ale za to nietuzinkowy wóz
O ile się nie mylę to Suzuki było partnerem GM General Motors aby GM mogło wprowadzić do swojej oferty małe samochody jako odpowiedź na kryzys paliwowy z lat 70s. DAEWOO byli też powiązane z GM General Motors. Więc większego problemu aby kupić od partnera General Motors, Suzuki licencje na produkcję TICO raczej nie było.
@Jan Garbacz - nooo … wreszcie .
Chorowałeś ?
Mam nadzieję , że już jesteś zdrowy i będziesz częściej coś wrzucał .
Co tam z Ładą ?
Pozdrawiam .
U mnie co tydzień coś starego. Z Ładą mamy przerwę wakacyjną.Dzieki za troskę i pozdrawiam.
i widząc taki materiał utwierdzam się w przekonaniu, że ludzkość to bardzo szalony, dziwny i fascynujący gatunek ale w tym szaleństwie jest metoda i dlatego kiedyś będziemy latać do gwiazd :). PS super materiał, szacunek i uznanie dla Konrada.
To jest właśnie piękne w motoryzacji, że nie wszystko sprowadza się do ryku V8 :D
Wtedy kazali zwiększać pojemność a dzisiaj każą zmniejszać do wielkości puszki coca coli
Chciałbym zobaczyć wypasione tico z korei z klimą i automatem