KTM EXC 500 - jako Lekki Terenowy Motocykl Wyprawowy, no nie wydaje mi się ;)
Вставка
- Опубліковано 20 чер 2023
- Tym filmem postaram wam się odpowiedzieć na ile dobrym pomysłem jest budowa i doposażenie EXC 500, do celów wyprawowych. Jest Bardzo lekki, zwrotny, mocny i do tego jeszcze świetnie zawieszony.. a. spędziłem z nim blisko tydzień i mam już wiele własnych wniosków... sprawdźcie!
- Авто та транспорт
Cóż mam powiedzieć... znam ten motocykl doskonale tak jak inne z serii EXC oraz SXF. Pierwszego KTMa EXC 520 kupiłem równo 19 bądź 20 lat temu. Użytkowałem go przez 6 lat. Tłukłem nim niemalże codziennie najpierw w tzw koło komina, zaś później latalem nań coraz dalej. Natomiast po jakimś roku zacząłem jeździć nim zawodniczo w rajdach enduro. Wtedy trenowalem 3-4x w tygodniu z czołowymi zawodnikami mistrzostw Polski. Jest to doskonały motocykl do Enduro, który w rękach naprawdę dobrego rajdera jest potęgą. Późniejsze przesiadki na mniejsze nowsze i lżejsze maszyny EXC 250F, 450F czy 350F( którego uważam za najlepszą opcję do enduro) pokazały, iż jest on nawet zbyt ciężki do mega zawodniczej jazdy. Po przesiadce z w/w modelu na exc 250f wydawało mi się że mogę go nosić na plecach i jeździ nim się jak bemiksem. Zadzam się z przedmówcami ten motocykl nigdy nie będzie motocyklem klasy adventure. To zupełnie inna bajka. On jest stworzony do upalania, ostrej jazdy w terenie, w górach, lasach itd. To rasowe hard enduro i do tego był tworzony. Jednak uważam, że mozna nim też "podróżować" w granicach rozsądku jednak to z założenia powinna być jazda terenowa, asfalt to tylko krótka dojazdówka. Mówisz tu o niewygodnej jeździe na siedząco, toż na tym motocyklu i tego typu w zasadzie ciągle stoisz balansujac tylko ciałem. Jest to motocykl typowo rajdowy i nic tego nie zmieni. Wszystko o czym mowisz się zgadza. Lecz dziwi mnie, że szokuje Cię pewne oczywiste rzeczy mające miejsce jeżdżąc tego typu motocyklami, typu pozycja, wibracje, kanapa, a nawet pozycja na stojąco/siedząco itd. Nawet jak patrzę jak Ci motek gaśnie u szczytu górki gdzie powinieneś jeszcze dokręcić manetę by koło zabełtało to Ty go niemal dusisz. Moim zdaniem nie powinieneś go w tym przypadku porównywać do klasy adventure. Widać, że zbyt mało jeździłeś na tego typu zawodniczych motocyklach skoro jesteś zniesmaczony specyfiką takich motocykli.
tak oczywiście masz racje.. single i do tego te mocno enduro to moja pięta achillesowa :) drugą kwestą jest że chciałem min troszę pokazać, ż eto nie jest motocykl dla lamerów, dla ludzi którzy przesiadają się na lekkie bo łatwiej.. łatwiej to jest na crf300l, ale na exc 500, wcale. nie jest łatwo.. :) wiesz ten film nie był na tyle oceną samego motocykla.. bo uważam go za naprawdę zacną maszynę.. ale trochę próbą zmierzenia się z pewnym mitem.. 500 jako sprzęt wyprawowy, podróżniczy :) bo taka moda się dosyć mocno rozwija.. i ja ją nawet rozumiem i szanuję.. dopóki mówimy o wyprawach w naprawdę dobrym terenie.. :). inaczej to traci sens.. :).
Kolego, wymieniasz siedzenie na wygodne typu seat concept, balansujesz koła, opony zakładasz mniej agresywne i jazda jest całkiem przyjemna. Lepiej sobie oglądnij ten filmik: ua-cam.com/video/7EfeK4OXlbA/v-deo.html Wiadomo ze nie idealna na długie przeloty, ale co to za adventure jak sie kilka dni jedzie do jakiegoś celu i drugie tyle z powrotem żeby dzień lub dwa pojeździć w terenie, najlepiej nie za trudnym bo motocykle ciezkie i ryzyko jest duże urazu czy awarii??? dla mnie strata czasu. Poleacam też dalekie wyprawy tego gościa na 500 exc-f ua-cam.com/video/yhWR5jjGzfM/v-deo.html
Pewnie to kwestia samej jazdy. Ja na czarnym nie lubię sprzedać zbyt dużo czasu chyba że jest to czas spedzony na dojazd do jakiegoś trudnego terenu. Nie wiem czy to ten sam kolega ale chyba testował wcześniej na kanale t7 i też kręcił noskiem hehe coś czuję że GoldWing na wp i kostce będzie idealnym wyborem 💯🔥
@@Silence_of_North latam, jeżdzę i kręcę noskiem.. :). tak lubię.. :)
„Nie znasz się”
😂😂😂😂😂
Dobra do meritum….
Sam się zachłysnąłem przejściem z asfaltu w teren zaczynając od Afryki Twin 1100.
Zarobiłem 2x Bieszczady i ileś km w offie na Kaszubach.
Jednak jak się kolejny raz wy(j)3bałem i musiałem tego 250kg kloca podnosić to zastanawiałem się czy mnie pokarało iż mam to dźwigać !?
I rok temu koledzy kupili 2 SWM 500. Ważące po 130kg!!
W listopadzie jednego odkupiłem od kolegi i go ujeżdżam od tej pory regularnie. Zrobiłem przez te pół roku około 3 tys km … w ternie (z dojazdami po asfalcie).
I nagle życie stało się piękniejsze 😂😂😂
Tak masz racje to nie jest motocykl na asfalt - choć chciałbym kiedyś założyć opony szosowe i pojechać nim na tor!
Tak jest qrewsko głośny (sam mam Arrowa i z dB killerem i nie słychać myśli) ale w sobotę zrobiłem na nim 360km‼️🫣
I uwierz mi że byłbym bardziej styrany Afryką niż byłem SWM 500!
Za to ten komfort że gdzie pojedziesz to sam wszędzie sobie poradzisz jest BEZCENNE‼️♥️
Główna wada to 7L bak ale dokupię 19L Safari i problem zostanie rozwiązany.
W Motokanapy przerobiłem kanapę i po tych 360 km (a głównie w offie jeżdżę na siedząco) nic mnie nie bolało.
Teraz myśle jak wyciszyć tłumik bo on faktycznie robi rozróbę na „dzielni” i wszyscy leśnicy wiedzą kiedy jadę …
Także odwrotnie do ciebie bardzo polecam taki motocykl do jazdy offowej ‼️💪🏻👍
wiesz.. fakt jest taki że patrzę trochę z własnego doświadczenia.. mieszkam tam gdzie płasko.. a do przedzierania się przez krzaki wystarcza mi Tuareg.. czyli 200 kg z pełnym bakiem. fakt też jest taki że latamy zazwyczaj w kilka osób.. raczej nie sam.. to i jest mi łatwiej.. mam świadomość, że exc 500 jako maszyna stricte terenowa do terenu nadaje się jak mało co.. ja porostu nie widzę tego jako maszyna wyprawowa, maszynka ADV.. do robienia kilometrów nawet w terenie.. wole jednak 2 cylindry i popracować nad techniką.. :)
@@lowcyniewygod 500'tka, jest idealna np na wyprawie w Rumunii, czy Albanii, gdzie już 200kg motocyklem mega się męczysz.
Jednocześnie podkreślam iż takie motocykle nie nadają się na "asfalt"!
Za to w terenie udawania do czego zostały stworzone.
I najważniejsze zobacz na czym jeżdżą ludzie w Australii czy USA, w terenie.
Takim 500'tkami.
@@krzysztofmagier1936 absolutnie się zgadzamy.. jednak nie potrafie zrozumieć idei wypraw na kołach tymi motocyklami .. choćby po Polsce.. ;)
Słabo w górach? słabo pozycja stojąca? Słaby moment? trzeba kręcić? LOL chłopie nie wiesz co mówisz. Ten motocykl wyjeżdża pod pionowe góry na dwójce! wiadomo że to nie na autostrady moto ale tu ameryki nie odkryłeś. To najlepszy terenowy motocykl aktualnie ma rynku. Nie do ADV? LOL zdefiniuj ADV najpierw, jakie "adventure" możesz zrobić na dużym ciężkim motocyklu? Starbucks? Tu dopiero trzeba być zawodowcem. Utkniesz od razu w pierwszych lepszych wertepach. BTW Kilka osób objechało świat na 500 exc-f. Mój ma już 550 godzin czystego terenu i nie zamieniłbym go na inny, chociaż mam też T7 na dłuższe przeloty.
kilka osób też objechało świat na R1, i na Choperach z długim przodem, nie jest to żaden wyznacznik.. exc500 to nie jest mottocyklw góry bo w góry to się głownie 2T nadaje, 500 została wymyślona i zrobiona bardziej do rajdów typu Baja, typu Dakar, piachy, szybkie proste, duże prędkości.. tam gdzie technicznie i trudno naprawdę każdy zawodnik wybiera mniejsze pojemności lub wybiera 2T. .. Tak jak ppwiediałem ten motocykl idzie obrotami a nie momentem.. a to oznacza że trzeba go kręcić aby wjeżdżał tam gdzie chcemy.. to również oznacza że jak staniesz na stromym podjeździe to cieżko będzie Ci nim ruszyć bez zrywania przyczepności.. nie wiem co oznacza najlepszy terenowy motocykl.. ale myśle ze takie pojęcie porostu nie istnieje.. Motocykle ADVENTURE to motocykle robiące długie wyprawy, ten motocykl się do tego porostu nie nadaje.. nie do tego został wymyślony, a mam wrażenie że powstała jakaś dziwna moda..
@@lowcyniewygod sorry jak pisałem nie wiesz co mówisz, trakcje 4 suwy maja o wiele lepszą niż 2 suwy. W hard enduro 2 suwy są używane bo są "lżejsze" i mają gwałtowniejszy moment ale już w super enduro, piachu itp 4 suwy. Mam 2 suwa też sherco 300se, głównie na zawody hard enduro ale jakbym, miał jeden motocykl mieć to byłby to 500 exc-f. I jego wcale nie trzeba krecić, on ma super moment z dołu człowieku, nie wiem jakim gratem jeździłeś bo ci widzę gasł na każdym kroku. Pojeździłem godzinę i opinie wypowiadasz....come on
@@robsonenduro3316 jest też druga opcja.. nie jeździłeś nigdy motocyklem który idzie momentem a nie obrotami.. ;) 2T zdecydowanie są lesze w góry i to nie tylko z racji wagi.. ale przede wszystkim z racji sposobu odawania mocy, i charakterystyki silnika. Każdy sensowny zawodnik CI powie ze 500 się w góry nadaje słabo..
@@lowcyniewygod ok, szkoda mi czasu tu. Powodzenia na tych ciężkich tkzw adventure motocyklach na których daleko nie zajedziesz. BTW taplanie się w błocie w ciężkim sprzętem i wyciąganie go w 10 chłopa to dla mnie żadna przygoda, sztuka ani przyjemność.
@@robsonenduro3316 mam wrażenie że zupełnie zgubiliśmy ilu sprawy.. mówimy o exc jako o motocyklu wyprawowym, tzn.. nadającym się na wyprawy.. i według mnie on spalania to zadanie słabo.. nie do tego został wymyślony.. :) nie wiem czemu chcesz z tym dyskutować.. :)
Mnie ten motocykl cieszył kilka sezonów wspaniałych przygód wokół komina i nie tylko, bardzo go lubiłem, świetna maszyna. Zgadzam się z tezą, że jest to motocykl dla twardzieli żujących pszczoły, wymaga jednak nieco dłuższej chwili aby się "dogadać" szczególnie dla miłośnika ciężkich sprzętów turystycznych. Nie skreślał bym go tak szybko 😉
A co ile olej ?
Mi pomogłeś. Dziękuję
miło słyszeć :)
Czy honda XR650R nadaje się do jeżdżenia adventure ? Czy da się nią jechać w trasę np 700km po asfaltach? Będzie wibrować? A skrzynia też krótka jak w tym KTM?
No nie mogę naprawdę, dobrze że na końcu powiedziałeś że to tylko twoje zdanie choć ciężko było dotrwać. Narzekasz na wibrację, krótkie biegi, niestabilne zachowanie na autostradzie, złą pozycję podnóżków, złe ugięcie kolan, reakcję na gaz, niewygodną kanapę. Tak we wszystkim jest racja, bo ty chcesz tym motocyklem jechać jak dużym GSem. Chcesz nawinąć jak najwięcej kilometrów i wygodnie dupę płaszczyć. To tak jak byś chciał miejskim rowerem z koszyczkiem na yorka robić górską trasę zjazdową i się wpieniał że amortyzacji nie ma. Adam Riemann w swoich filmach motonomad objechał pół świata na takim ktm, rtwPAUL to samo o innych mniej znanych nie ma nawet co wspominać. Gościu po asfatdzie się tym nie jeździ zresztą, na kanapie się siada na chwilę żeby nogi odpoczęły, 90% jedzie się na stojąco i pozycja wbrew temu co mówisz jest idealna bo ten motocykl jest stworzony do stania na nim, widać że to raczej ty masz problem z prawidłową pozycją stojącą. Reakcja na gaz, jadąc nie po czarnym podłoże naturalnie tłumi nagłe szarpnięcia. Tu trzeba myślenie przestawić asfalt to lawa, wyzwaniem i przygodą jest droga, cel jest tyko pretekstem. Nie liczą się nawinęte kilometry, do tego sztuką jest się spakować na lekko. Kiedyś byłem napalony na duże adv typu gs całe szczęście że nie kupiłem. Podjeżdżam pod sklep na wiosce uzupełnić płyny moim ktm i jestem dumny z trasy jaką właśnie pokonałem wszyscy patrzą na moto i widzą co przeszło bo wisi na nim wszystko, a ja śmieje się z tych wypucowanych niedzielnych dużych adv gdzie 80% nie wie jak i po co wyłączyć abs. Głośny no cóż akurat taki model dostałeś może ktoś go zrobił przelotowo, ja tego nie popieram i mnie to drażni. Do jazdy adv ten moto ma aż za dużo mocy i utrata kilku koni żeby był cichszy mi nie przeszkadza. Dodatkowo wytłumiłem wydech, wlot powietrza i jest dużo ciszej. Jadąc jednostajną prędkością rowerzyści mnie nie słyszą muszę dojechać i odwinąć żeby zagrało z komina. Więc mogę jechać i nie uprzykrzam wszystkim do okoła swoim przejazdem wypoczynku. Na moto mam dwie torby 25l i centralną 10l i mały plecak. Mam gdzie spać i na czym ugotować, cała reszta skupią się na jeździe i trasie. Więc jeśli oczekiwałeś że pociagniesz autostradą i było nie fajnie potem wjechałeś w krzaki ale nóżki słabe zmęczyły się po 10min więc usiadłeś i po 10min pupcia zabolała i kolanka no to wybacz to nie jest moto do takiej jazdy i to nie jest moto dla każdego.
dzięki za tak obszerną opnie.. :) z tym, nie do końca muszę się zgodzić.. ja wiem że każdy poszukuje czegoś innego w motocyklu... i mnie to wygląda tak , że dużo naprawdę dużo czemu i lat uż w sumie podróżuje sobie terenowo. zgadujesz ze muszę siedzieć, ale to nie jest prawda.. widzisz były i wyjazdy gdzie dziennie robiliśmy po 12 godzin i tak przez kolejne 12 dni.. Fakt który może wpływać na moją ocenę jest iż ja latam od zawsze na motocyklach 2 cylindrowych. tam mam dużo więcej miejsca. pozycja jest zupełnie inna zarówno na stojąco jak i siedząco.. mam 187 cm i dla mnie ten motocykl mały, pozycja na stojąco zupełnie bez sensu. on konstrukcyjne jest tak zbudowany przecież aby nim napierdzielać w ugięciu kolan w pozycji atakującej. to nie jest i nigdy nie był motocykl na podróże i nigdy taki nie będzie. Mój Film miał na celu trochę pokazanie z czym trzeba się liczyć ... chcąc nim jeździć jako ADV. Dodatkowo rozumiem jego sens gdy zabieramy go w Góry gdzie teren trudny, i tam uprawimy tygodniową turystykę po szlakach, gdy lecisz przez pustynię trasą. Dakaru.. spoko.. ale nie widzę sensu się umęczać aby latać tym po leśnych duktach i szuferkach.. po co..? :) po co się tak trudzić.. :) przecież on nie do tego jest zrobiony :)
@@lowcyniewygod No cóż 187cm było tyle danonków pałaszować :) No, a poważnie każdy konstruktor przyjmuje wymiary grupy docelowej i pod to robi projekt więc zawsze będzie grupa która nie wpasuje się. Oczywiście można podnosić kierownicę obniżać podnóżki zawsze to już będzie kosztem czegoś. No ale ja nie robię testu rowerka dziecięcego i piszę że się nie nadaję bo pozycja mi nie pasuje. Dla mnie pozycja jest idealna ale mam 170cm i ciężko dostać z niego do ziemi. Zrobienie testu tylko przez pryzmat swojej anatomii no to trochę jednak mało obiektywne i dziennikarskie spojrzenie na sprawę. Też zawsze jeździłem/jeżdżę dużymi 2 cylindrowcami, i dalej nie mogę zrozumieć o jakim męczeniu na szutrach mówisz. Po zjechaniu z czarnego całą robotę robi zawieszenie i waga, gdzieś tam dalej jest jeszcze moc. Jadąc KTMem po szutrach, polach, czuję się jak bym nic nie miał między nogami, siedzę/stoję na petardzie. Fizyki nie oszukasz jak masz dużego ADV który sam waży z 250kg wzwyż do tego ty i jakieś bagaże to podchodzi pod 400kg. KTM to koło 118kg plus paliwo, ja, bagaż, wychodzi 200-220kg tą masę zarówno u ciebie jak i u mnie muszą przenieść dwa punkty podparcia. I tego nie oszukasz, wystarczy kawałeczek po błocie, piasku o podnoszeniu moto nie wspomnę i wychodzi kto jest zmęczony. Przerabiałem temat z kolegą on na dużym litrze ja na ktm i po 150km jego a mój poziom zmęczenia diametralnie się różniły, a trasa wcale nie górska czy piach . Więc tak masz rację do plaszczenia tyłka po szutrze przed domem tak duże adv będzie lepsze, do jazdy 80%czarne tak lepsze adv, ale w ktm masz lepsze zawieszenie, wagę piórkową, mocy pod dostatkiem, lepsze prowadzenie, podnoszenie z ziemi, wypychanie, wyciąganie z piachu błota. Nie zgodzę się że moto jest tylko na tor i każda pozycja nie torowa jest niewygodna ktm 690 masz już przygotowany pod dłuższe jazdy a nie ma w nim istotnych zmian pozycji na moto. Zaznaczam że nie jestem jakimś psychofanem ktm i przy kupnie oglądałem inne marki, zacząłem od 250 dualsporta którym cały czas śmigam, zamiennie z ktm, a wszystkie moje turystyki i asfalty wyjeżdżają od święta i chyba pójdą na sprzedaż.
proszę błędnie zakładasz iż patrzę na ten motocykl pod kątem własnych parametrów.. Patrzę na niego bardziej przez pryzmat tego do czego został wymyślony.. i nie .. nie jest to turystyka ;) i to czuć w każdym calu tego motocykla, od pozycji zaczynając.. całość motocykla została wymyślona przez tęgie głowy.. aby tym upalać terenowo :) dla mnie 500ta to motocykl do zabawy w piachu, na rajdy typu BAJA, zdecydowanie do płaskiego niż w góry... Chciałem nieco zrozumieć probę adaptacji exc do Turystyki.. do podróżowania... i nie zrozumiałem. ;) i trochę taka jest moja ocena, nie oceniam go jakoś złego motocykla bo jest mega maszyną, w wielu miejscach wręcz fenomenalny. Ale nie czuję tematu turystyki na nim :)
@@lowcyniewygod Do zabawy w piach, bardziej nadaje się 350 lub dwupaki, 500 już taki zwinny nie jest. Ok rozumie producent powiedział że na tor to na tor czyli film powinieneś skończyć po minucie powiedzieć że tak został wymyślony i nie da się inaczej. Itchy boots właślnie na Madagaskarze jedzie turystycznie na ktm 350, Four Wheele Nomad przesiedli się z GSów na KTM 500 i kobitka daje radę. Właśnie to że ten motocykl w wielu punktach został zrobiony bezkompromisowo czyni go takim dobrym. Cały przemysł robiący duże baki, torby, kanapy i całą masę dupereli wyprawowych do ktm 500 się myli. Tyle ludzi na świecie o znanych nazwiskach się myli tylu pod tym filmem w komentarzach jest w błędzie. No cóż tak jak napisałeś cytuję "nie czuję tematu turystyki na nim" i tyle wystarczy z motocyklem jest wszystko ok, z nami jest wszystko ok, Pozdrawiam
w piachu potrzebna jest moc.. a tej akurat 500 ma w nadmiarze :) Wiesz to podróżowanie na exc przyszło do nas z USA, oni tam mają masę pustkowia, są to obszary gdzie cieżko jest się poruszać, dużym czy nawet średnim ADV, do tego masa lubi poruszać się tam po za szlakami.. i tam właśnie takie EXC może być najlepszym wyborem (stąd te baki, akcesoria, siedzenia czy Torby do niego). EXC daje dużo FUNu.. ale tylko temu kto umie nim się posługiwać... i to naprawdę umie. W naszych warunkach, słabo to widzę. :) no chyba, że ktoś lubi się zamęczać w imię.. bycia postrzeganym jako super Prawdziwy kozak ;) ale realia są takie, iż po za górami, gdzie za wiele nie wolno.. 90% naszych tras w pl objedziesz każdym ADVem, nawet GSem, a przecież są jeszcze Dualsporty czy szernduraki.. takie jak choćby CRF 300L
Super recenzja, dzięki że podejmujesz takie nietypowe tematy wykraczające poza schemat. Ps. Usunąlem moje poprzednie komentarze miałem zły dzień były z dupy. Sorrki robisz mega robotę i nie przestawaj. Wszystkiego dobrego.
spoczko luzik.. :)
@@lowcyniewygod obczaj nowe Rieju ale adventure 500 za 35.000 Osz kurwunia ale wyczaili właśnie niszę
Coś pomiędzy 300L a T7
Jak tak myślę to 80% wale krótkie trasy szutry, enduro, włóczęga, szybki asfalt w układzie 100 km na wszystko. Taka 450 jaka tetoeales ostatnio idealna choć crf300L też fajne Moto tam trzeba zrobić zawias i tyle. Widziałem co goście na tym potrafią odpierdalać...tam dobrze się silnik kręci i nie trzeba tam grzebać dopiero jak wióry zaczną wypadać przy wymianie oleju. Ten moment gdy lecisz 450 po szutrach jedziesz na 4 biegu i ona chętnie zaczyna wstawać mówiąc że tu dopiero się zaczyna zabawa....i jestem mega lekka..taki sprzęt to jeden z najlepszych dawców frajdy w czystej postaci.
@@Silence_of_North no ja nie jestem fanem.. jakoś.. ale crf300L. lubię bardzo.. :D
Miałem jeż chyba z 10 KTM-ów exc450 od RFS-ów przez 2008 -2011 a ostatnia 2014 r. z jednym obiegiem olejowym. A taki exc 500 z 2014 roku to KRÓL w swojej klasie ! Teraz jeżdżę KTM 690 enduro r z 2014 r. jest super. Ale nigdy nie zapomnę tych wspaniałych lat z KTM exc. P.S. jak odpalasz to nie dodawaj gazu.
Dziękuję za film. Chętnie usłyszałbym Twoją opinie o BMW xchallenge. Dziękuję pozdrawiam
Aaaa jeszcze jedno, kiedy 990 😂 ????
Łowcy Niewygód i opinia że coś jest niewygodne bo za bardzo wibruje XD
kto jak nie łowcy znają się na niewygodach, to wiedzą co mówią ;)
O dla kogoś te wady mogą być samymi zaletami. Kiedyś miałem przyjemność przetestować i doznałem lekkiego w cudzysłowiu szoku tzn nieplanowane na koło 3 bieg. Ślizgająca opona złapała gwałtownie przyczepność i odrazu pion.
Te wady napewno są zaletami, gdy użytkujemy ten motocykl zgodnie z zamysłem jego producenta.. Czyli stricte terenowo a wręcz sportowo.. :) wtedy ta maszyna stanie się potęgą i nie ma sobie równych.. :)
Jeśli chodzi o takie motocykle to najprędzej tt600r z silnikiem 3aj od tenere 600 by się nadawał
Chłopie to nie jest motocykl do turystyki tak jak T7 nie jest do hard enduro. W motocyklu trzeba ocenić ile czasu i gdzie się jeździ. Jak jedziesz raz na MSC na wycieczkę 200 km to taki motor będzie super. Ale jak w miechu robisz 1000 km to wiadomo że nie w dzie pasował. Ja jeżdżę 80% w terenie trudnym a tylko 20% jakieś pedalskie wycieczki na szosie więc taki motocykl jest super.
jeżeli mieszkasz gdzie trudny teren jest w koło ciebie.. to spoko.. jeżeli nie to musisz dojeżdżać choćby pedalska szosą czy pedalską szutrówką czy pedalskim tetem.. ;)
@@lowcyniewygod 😅
Moim zdaniem taki sprzęt to petarda tylko trzeba ogarniać jazdę a nie dwója i pyr pyr do zgaśnięcia 😛
dokładnie jest tak jak piszesz.. z tym że Tutaj starałem się odpowiedzieć czy da się tym podróżować.. ;)
konkretny materiał , zgadzam się w 100% z tym co było powiedziane :)
Jak dla mnie to obecnie tylko CRF300 Rally nadaje się zarówno w teren jak i dojazdy rzędu 200-300km asfaltem. Może nie ma 50KM i super zawieszenia - czuć to, ale jednak idealnie nadaje się jako kompromis do wielodniowych podróży np po TET bez szarpania się i ryzyka przygniecenia przez >200kg ciężkiego kloca.
Jeżdże na moim EXC enduro, TETy itp., tory enduro - jest zajebisty, i do podjazdów, i na tor, i zwykłe enduro, szutry - to świetna, szybka, lekka i wytrzymała maszyna - z dużym bakiem używam do czasem adventure (nie koło komina) i nie płaczę ;)
tylko jaki to ma sens, latać tym TET, szutry..? nie oceniam że to źle czy dobrze.. jedyne do czego nie mogę się przekonać.. to fakt że ten motocykl nie powinniśmy traktować jako motocykl wyprawowy.. bo moim zdaniem za bardzo taki nie jest.. choć się oczywiście da.. bo za tym to bardzo spoko maszyna terenowa
Napisz jaki to rocznik?
Wspominałeś o głośnej pracy- czy wydech był zmieniony? Jest spora różnica między modelami.
wydech atrapa z db kilerem, rocznik .. z tych pierwszych...
Nagraj odcinek o yamaha xtz 750 SuperTenere
👍
Ktm 640 Lc4 adventure jak dorwiesz w swoje ręce to zrób chociaż 2 minuty o nim bo jestem baaardzo ciekawy. Ktm ready to race. To dzik do nakurwiania węgorza a nie spokojnej turystyki tyle w temacie;)
Świetny materiał. Może z powodu wzrostu, doświadczenia czy innego powodu. Ale moje spostrzeżenia są bardzo podobne. Nie chciałbym tym motocyklem jeździć adventure, do sportu też się nie nadaje. A osobiście z 500 poszedłem w 350. Jeżdżę nim dziennie po 200 kilometrów. A w ciasnym terenie i enduro sprawdza się znacznie lepiej niż 500. Ale w turystykę bym się nie wybrał. A po asfalcie mam go dosyć po 20 kilometrach.
Niby kanał Łowcy Niewygód, a tyle marudzenia, no po prostu nie przystoi🙂
Żaden motocykl wyczynowy nie zaoferuje komfortu do długich podróży tak samo jak crf 250/300 l i tym podobne nie będzie nadawało się do typowej jazdy hard enduro nie zmieni żaden mod czy setting.
Bidulku, jaka mocna maszyna ojej
zdecydowanie za mocna .. :)
A husqvarna fe 701 enduro? Może ten motocykl byłby dobry?
wszystkie są dobre i do czegoś ten też.. :) do enduro jest dobry ale nie do wypraw i podróży.. :) moim zdaniem.. BTW.. Najnowszą 690 już mam po testach.. to samo co 701.. :)
1:20 w jaki sposób to jest nagrane?
Przetestuj SWM RS500, chłopaki też przerabiają na lekkie-adventure....ale pewnie będzie podobna opinia,
jak tylko wpadnie w ręce :)
Jak może być brany pod uwagę motocykl pod Szwenduro któremu olej trzeba wymieniać co 10mth....?
@@Silence_of_North swm ma chyba 2000km od wymiany do wymiany
Może recenzja XT660Z?
niestety nie mam pod ręką.. :)
Myślałem o takim. Ale chyba pozostanę przy dual sporcie, gdzie 150kg pozwala już powalczyć w terenie, a jak trzeba to i 400 km asfaltem się walnie.
szczerze to, jestem też już po teście najnowszej 690, i przyznam tak jeżeli chcesz jeden motocykl a ciągnie Cię bardzo w teren.. to 690 będzie dużo lepszy niż exc, natomiast osobiście uważam że lepszym rozwiązaniem są 2 motocykle,. ;) i wtedy 690 bym zamienił na exc500
@@lowcyniewygod mam 1290 SAR na wyjazdy i Huskę TE630 do orania. I tą Huskę myślałem zamienić na 500, ale może świeże 701/690 byłoby lepszym pomysłem, bo jednak asfaltu wszędzie sporo i zawsze trzeba gdzieś dojechać zanim się zacznie zabawa :)
@@explorer_adv kup SWM 500
To jest HUSQVARNA 510 z 2009 roku
@@explorer_adv 690/701 jest bardziej przyjazna asfaltowo niż 500 i nie ma co gadać.. :)
Prosto i konkretnie
Na te potrzeby najlepszy wybór honda crf300l stworzona do tego na polskie warunki nie potrzeba nic lepszego. Maxymalnie w Polsce można jechać 140kmh a w terenie kto jedzie szybciej niż 100kmh?
No nieee... CRF300 jedzie max 130 kmh bo licznik od początku przekłamuje nawet na ori przełożeniach. Tym myśleniem Maluch to super auto do miasta bo i tak nie pojedziesz szybciej niż 70kmh. Niestety cała siła CRF300 jest w braku konkurencji. Jedyna markowa konkurencja to 690/700/701 a to już jest diablo mocny sprzęt. Wychodza chińczyki jak Voge co mnie bardzo cieszy. Miałem CRF300L przez 2 sezony, władowałem w niego około 10 tys, żeby to jakkolwiek jechało i już piszę moje wnioski. Zaznaczam, że jestem totalnym lamerem, wiec przez jakis czas oszukiwalem sie ze 27 koni jest spoko - jest spoko w ciezkim terenie ale jakiekolwiek szybsze szutry czy dojazd do terenu to masakra. Na krotszym napedzie vmax to 116 kmh wiec jedziesz 80 kmh i robi sie niebezpiecznie bo ciezarowki zaczynaja Cie wyprzedzać. Jakikolwiek glebszy piach to max 50 kmh i manetka odkrecona na maksa zeby to jakkolwiek pokonalo opór. Ponadto uważam, że ten motocykl jest zbyt drogi na to co oferuje. To co dostajemy to calkiem niezle wlasciwosci terenowe i kuloodporny silnik. Reszta to porażka! Zawias? Chciałbym zobaczyć ten moment kiedy konstruktorzy stwierdzili "taaak ten zawias bedzie dobry". Jesli wazysz wiecej niz 50 kg to modzisz - dodatkowe koszty. Ori zawias ugina sie od samego patrzenia na niego wiec ladujesz na wstepie juz kilka tys wiec dobijasz lekko do 30 tys za motocykl w którym nadal masz na wstepie do wymiany: klamki, podnozki, kierownice, rama sie rysuje wiec oslony etc. Wszystko jest po prostu tragicznej jakości i taka jest prawda :/. Ogolnie doceniam ten motocykl ale gdyby to miało chociaz 35 koni i zawias ktory sie nadaje dla kogos kto wazy chociaz 70 kg to byloby ekstra. Zmieniłem na GG ES700 i nie zaluje ani zlotowki, 10 kg ciezszy ale nizej srodek ciezkosci przez co jedzie sie w terenie tak samo.
Crf300 był projektowany tak aby na końcu uzyskać jak najniższą cenę a tym samym jak największą dostępność dla odbiorców końcowych. Ten motocykl był projektowany głównie pod rynek indyjski stąd zawieszenie które ugina się pod Europejczykiem. Średnio w Indiach 170 cm wzrostu to mężczyzna uznawany za wysokiego. Niestety gdyby zrobić to na wyższej jakości motocykl powinien kosztować grubo powyżej 40 a wtedy zaczynają się już inne sprzęty. Honda postanowiła wybrać niszę w motocyklach co im się udało. Myślę natomiast że rynek lekkich "Szwenduro" będzie się rozwijaj. Na upartego można porównać w tej klasie BMW GS chyba 390. Jeżeli uważasz że te 27 koni w terenie to za mało to znaczy że nie jeździsz w ciężkim terenie a raczej turystycznie. W ciężkim terenie od mocy liczy się bardziej niska masa. Co z tego z Yamaha T7 ma 70 KM skoro waży 200 kg i te 200 kilo w terenie jak się położy jest ciężkie do ogarniecia. Z honda solo można sobie jeszcze jakoś poradzić. Uważam że nawet dokładając 10t ona nie ma konkurencji szczególnie jeżeli w tej dyszcze zrobiłeś seting zawieszenia np. u Drogosza albo zaminiles zawias na markowe graty. Myślę że ten segment Moto będzie się rozwijał. Na polskie warunki i taryfikator mandatów do szwenduro to 50 KM go max tego co potrzeba. Ja ubolewam że Yamaha wr250/450r nie ma homologacji bo zapewne go by był świetny motocykl do naparzania wkoło komina (promień 200km per wyjazd) choć kolega z kanały udowadnia że nie go końca z czym należy się zgodzić. Minus takiej WR to częste interwały olejowo serwisowe ale do przeżycia więcej siedzimy na smartphonie dziennie niż MSC interwencja przy wymianie oleju i filtra w takim enduro. Zresztą co kto lubi.
Mam WR450 z bakiem Safari 16 litrów, wszystko się zgadza co powiedziałeś, wszystko. Chciałem sobie polatać dalsze trasy, np zrobić Szwedzki tet, ale na samą myśl dojechania do Świnoujścia autostrada to mi słabo. Ewentualnie pojechać na mazury i tam pojechać tetem wschodnim, albo po okolicznych trasach RATs w koło jezior. Też odpuszczam dojazd(tetem pólnocnym za długo zajmie, urlopu nie starczy na mazury)
Poważnie rozważam zakup 2 cylindrów, ale T7 zniechęca mnie wysokim środkiem ciężkości, podniesienie dla mnie tego w błocie to był wyczyn. Testowałem też 890s (bo rozważałem 790 adventure 2023 - sporo tanszy a podobny) Na asfalcie rewelacja, zwinne szybkie, w terenie w porównaniu do T7 nie stresuje wagą , nie czuć tych 200kg, łatwe do podniesienia ale...zawieszenie apex to dla mnie pomyłka w teren.
O ile na WR jak jadę w terenie to muszę uważać na siebie a limity motocykla majaczą daleko na horyzoncie, to na 890s trzeba uważać ma motocykl. Przykre ale prawdziwe, wizja zakupu rozsądnie wycenionej 790 odeszła (a ona ma nawet gorszego apexa bo bez regulacji, 890 na 2023 dostał regulację).
Pozostaje więc wersja 890 R, a to już sporo monet. (ewentualnie Tuareg 660, ale jak mam kupować motocykl o wątpliwej reputacji trwałości to wole platformę 890)
ALE cokolwiek kupię tak czy inaczej na pewno zostawie 450, czemu ?
-na wycieczki 200-300 km w koło komina nie zastąpiona, przyjemność zabawa nieporównywalna do 200kg kloca.
-po deszczach jak sporo błota i ślisko, to nawet na polnej drodze 200kg zaczyna robic się nieprzyjemnie i niebezpiecznie (szczególnie na oponasz 50/50) tu WR z kostka soft błyszczy
-wyprawa w trudniejsze odcinki teta na południu po zawiezieniu przyczepką, też wolę mieć lekki 450 z powiekszonym bakiem niż walczyć z 200kg
Niestety ale nie widzę możliwości kompromisu, platforma 690 i tak nie pozwoli mi na kołach dojechać do Włoch, a wieźć 690 na przyczepce, to równie dobrze mozna EXC.
Tyle, że nie wiem co dobrać do kompletu. Honda podoba mi się (cenowo ma promocje na 22rok po 10k) ma ok zawias, skoki, przeswit, TRWALOSC ale jest jeszcze cieższa niż T7 do podniesienia i skończyło by sie tym, że jadąc gdzies samemu bał bym się zjechać z szutru. T660 włoszczyzna, więc już wole ryzykować z ktm, a jak ktm to najlepiej 890R, tyle ze to kosztuje półtorej tenerki 🙂
Z kultowych starych ogórków typu yamaha XT600 już się wyleczyłem, cięzki przód, do tego zawias tragiczny (a zrobiony serwis i sprężyny w dopuszczalnych wymiarach) i absolutnie żadnej przyjemności z jazdy w terenie. Lc4 z lat 2000 te przed 690 tez miałem, ale to już motocykle z problematycznym dostępem do części, więc odpadają.
Jak nic najlepiej mieć 450/500 + przyczepkę do tego dodatkowo cos w stylu 890R (jak pieniadze by nie grały roli to pewnie Desert x ;-)
ale jak bym musiał mieć TYLKO jeden, to faktycznie platforma 690.
miałem dokładnie tą samą rozkminę i stanęło na Tuaregu. To już nie lata 90te aby się kierować przesądami typu "niemieckie solidne". Poszukaj konkretów, bo już sporo Tuaregów jeździ, jest internet, właściciele piszą, a silnik 660 jest już sprawdzony w Tuono 660 i ponoć nie ma dolegliwości. Z tego co ja wyczytałem to chyba najwięcej awarii ludzie raportują na KTMach, a na Aprillę to jedynie były narzekania w Stanach że serwisów jest mało i długo ściągają części (np. kilka miesięcy na szprychę :D), u nas chyba nie ma tego problemu, bo do Włoch blisko.
Przetestuj proszę lc4 640
jeździłem wielokrotnie, jak tylko wpadnie w ręce.. coś poopowiadam. :)
Opinia autora filmu mija się faktami... i czuję się zobowiązany przytoczyć trochę faktów i liczb to potwierdzających szczególnie dotyczacych "maksymalnie zgiętych kolan"... EXC 500: wysokość siedziska 970 cm - 345 cm (prześwit) = 625 cm; KTM 790 adv: 850 cm - 233 = 617 cm...! Zakładając, że kanapa EXC jest bez różnicy poziomów to możemy zająć dowolną dostosowaną do własnych preferencji pozycję czego nie można powiedzieć o 790 Adv. (czywiście nie mówię tu o samej miękkości i komforcie kanapy). Kierownicę w EXC 500 możemy w dużym zakresie regulować poprzez 3 pozycje przód tył i akcesoryjne jej podwyższenie i autor nie będzie musiał "stać przed kierownicą"...😁
Z własnego doświadczenia: szybsze przeloty polnymi drogami (np na TET) typowym ADV z racji masy to męczarnia dla dobijajacego zawieszenia i dla rajdera. Kilkakrotne podniesienie maszyny o wadze ponad 210-250 kg np z piaszczystej czy błotnistej drogi polnej czy co gorsza częste pękające kości i wiązania nóg podczas próby podparcie się skutecznie wybija z głowy fascynatów ADVenczerów jakiekolwiek drogi poza asfaltowymi..!!! Przypominam że opiniowanie prowadzenia się motocykla na typowej endurowej kostce (opona bez homologacji na asfalt) z prędkością powyżej 100 km/h podważa wiarygodność opinii autora filmu... Pozdrawiam!
cześć, akurat porównałeś, motocykl który umiecie kolan ma jeszcze większe, inne ADVy wypadają tutaj akurat lepiej... odnośnie kierownicy, zmian jej pozycji niewiele zmienia.. geometria tego motocykla jest stworzona do jazy na siedzącą lub w przkucu. to motocykl sportowy.. jazda na stojąco wypada tu bardzo słabo...
@@krzysztofr.4667 Nie ma na TECIE żadnych miejsc do których konieczny byłby motocykl klasy EXC.. wszytko przejedziemy bez większych problemów ADV, bez przewracania się.. zamęczanie siebie motocyklem ten typu po latwych drogach terenowych.. jest Totalnie bez sensu.. Zaś jazda po Asfalcie.. na kostce.. (od lata latam motocyklami ADV na KOstce bez homologacji.. bezproblemowo 160 i więcej).. testowane było na kostce bo tak traktują go niektórzy użytkownicy exc500.. - JAKO MOTOCYKL WYPRAWOWY
@@lowcyniewygod Sugerujesz że KTM 790 ADV nie jest motocyklem adventurowym...? Przecież to flagowy adventure!!! Włóż trochę wysiłku w dyskusję i podaj parametry innych ADV potwierdzające twoją tezę bo jak mam dyskutować z określeniem "gometria" co to wg ciebie za czarodziejski parametr? Podaj rozstaw osi, kat nachylenia głowki ramy itp... coś do czego można by się odnieść... i udowodni że wiesz o czym mówisz..!!! EXC 500 do jazdy na siedząco...?!?!? Co ty bredzisz?
@@lowcyniewygod Nie znam całego TET Polska ale Ty znasz chyba go jeszcze mniej bo jest kilka miejsc gdzie przejazd dużym ADV wymaga poza kierowcą dwóch pchających i pomagających podnosić moto, np podjazd polną drogą z koleinami koło Wólki Batorskiej (woj. lubelskie) (i wiele innych miejsc które można zobaczyć na licznych filmikach na YT). No chyba że taki kozak rajder jesteś to wrzuć jakiś filmik, chętnie popatrzę jak przejeżdzasz ten odcinek.... ADV asfaltem na kostce bez homologacji 160... spoko, pogratulować odwagi! bo przecież nie ma opon 75/25; 50/50, 25/75 tylko trzeba drzeć kostką po asfalcie 160... i jęczeć że o połowę lżejszy motocykl gorzej się zachowuje na takiej oponie....! To wszystko dowodzi, że nie bardzo wiesz o czym mówisz, Twoje opinie to nic nie warte subiektywne uprzedzenia a dyskusja z Tobą to strata czasu... dlatego żegnam bez odbioru nie będę Ci nabijał atencji komentarzami! Pozdrawiam i bezpiecznego!
Panie kup pan sobie skuter - będzie wygodnie i cicho. Łowca niewygód - albo zmień nazwę kanału albo prowadzącego. Nie dotrwałem do końca tego filmu.
ale załapałeś .. iż rozmawiamy o przydatności exc500 pod kątem długich wypraw prawda..?
Tja.... jak słyszę że 500EXC nie jedzie dołem to padam ze śmiechu. Naprawdę proponuje autorowi pozbierać zabawki i iść z piaskownicy. Jakbym miał robić rumuńskiego TETa po deszczu solo, wybrałbym własnie 500EXC z dużym zbiornikiem. Jakbym miał robić Tunezję z Douz do Ksar Gilian i podobne tematy - wybrałbym 500EXC z dużym zbiornikiem. To nie jest maszyna na autostrady - ale na wyprawy offroadem jak najbardziej się nada tam, gdzie adwenczery się kładą. Dojechać na miejsce na przyczepce, a eksplorowac w offie - tak, widzę ten motocykl do podróży i nawet będę rozważał zmianę za jakiś czas 890R właśnie na 500EXC.
@@pawelsitek jeżeli ktoś myśli o podróżowaniu w formie lawetowania to jak najbardziej.. tutaj jednak zastanawialiśmy się czy da się nazwać exc500 jako maszynę ADV.. i tak średnio... :) a dołu nie ma jęk zestawisz go choćby z jakimś starym kapciem którego zdławić nie idzie.. z resztą KTM prawie wszystkie motocykle tak robi, aby wał szybko wlatywał≥ł na obroty, a motocykl szedł Piecem, to nie są żadne taśtasie, o charakterystyce diesla.. nei do zadławienia.. więc w tym sensie, gdy zaaczynamy na niego patrzeć jako maszynę przyjazną łatwą i nie męczącą.. jaki przecież powinien być Motocykl na podróże ( bo tam chodzi o pokonywanie dystansów) to EXC wypada słabo.. bo to jest maszyna sportowa.. a zatem o zupełnie innym przeznaczeniu.
@@lowcyniewygod Wiesz, jak sie pyrka bez gazu to nie ma dołu. Ale jak jednak troche mu dodasz to i z 3 biegu wstanie z miejsca w kopnym piachu. Ja sie na 500 nie ścigam bo by mi łapy wyrwało, wole 250 i max obroty, ale widzę do na TET rumuńskim, ogólnie w górach i w trudnym terenie. Ja go widzę na podróże, a jeżdze tylko off, asfalt to dla mnie kara - i 890 mnie mocno ogranicza. Nie pojade na strome podjazdy, nie przebije się przez błoto - a na 500 lece gdzie chce i w razie afery dam se z nim radę. Także ja to chcę jako maszynę podróżniczą do offu, niewygodną męczącą ale jadącą wszędzie. Więc 890R za rok dwa będzie na handel.
@@pawelsitek w góry to ludzie wybierają 2T, taka 500 kto w górach słaby wybór..exc 500 to maszyna typowo pod croscountry i jakieś baja. rumuński TET to ludzie na 2 cylindrach robią.. :) po co Ci 500? :)
Nie.
😂😂😂 co za brednie
w sensie ... polecasz ten motocykl jako ADV? motocykl wyprawowy..?
@@lowcyniewygod moze i nie polecam bo to nie jest motocykl na dalekie wyprawy ale i takie ludzie robia tym sprzetem ale mówienie ze ten motocykl nie jedzie dolem tlumik orginalny jest glosny zawieszenie nie wybiera dziur asfalowych a pozycja na stojaco jest niewygodna to wrednie jakbys nigdy nie siedzial na tym motocyklu no i gadanie o samych wadach gdzie sprzet ma mnóstwo zalet jest bardzo niesprawiedliwe dla tego sprzetu
@@krisgoral1446 wiesz co, oceniłem go tylko i wyłącznie pod względem przydatności jako motocykl wyprawowy, a wiec motocykl robiący kilometry w trasie... porównywałem go w swojej ocenie do innych sprzętów o tym zastosowaniu, czyli ADV.. i doszedłem do wniosków, że wypada bardzo słabo.. mówisz że ma dół.. do porównaj go do XR650 :) mówisz że ma pozycje wygodną na stojąco to porównaj tę pozycję do GS-a 1200 czy Afryki, mówisz że wybiera zawias.. zawias wybiera wyśmienicie ale według mnie nie jest komfortowy tak jak potrafią być ciężkie ADVy. po asfaltach to tragedia.. chyba najgorszy motocykl na Asfalcie jakim jeździłem.. brak stabilności.. totalny, i wibracje.. masa wibracji.. Miałem wiele dyskusji że to super sprzęt na wyprawy.. jest duża moda na takie sprzęty.. według mnie to ma mały sens.. chyba że wozimy je na lawetach a wyprawy traktujemy jako typowe zabawy enduro. i w sumie tyle chciałem wyrazić.. choć wiem że dla wielu osób.. latających tylko na lekkich enduro.. to co powiedziałem mogą być odczytane jak herezje.. ;) ale zaznaczam.. EXC 500 to enduro z krwi i kości, stosowanie go jako sprzęt długodystansowy na wyprawy.. to moim zdaniem nie zbyt sensowne podejście.. :)
@@lowcyniewygod wszystko sie zgadza ale to nie umiejsza zalet tego jakby nie bylo hard enduro ktorego mozesz ubrac w trochę gratów i obiechac kupe kilometrów po drogach gdzie w sumie prawie zadne adv nie wjedzie dajac przy tym full fanu z jazdy
@@krisgoral1446 Jeżeli te drogi o których piszesz to są kozie ścieżki w górach to tak.. napewno.. ale znów.. tam potrafi sobie lepiej poradzić czasem taki stary ogórek jak Xr400r czy nawet takie szwenduro jak crf300l.. Według mnie etc 500 był stworzony jako motocykl enduro z krwi i kości.. idealnie wpasowuje się w wszystkie rajdy Baja.. idealnie na długie upalanie po pustyniach i stepach ameryki.. ale w Europie.. ono jakoś tego nie widzę.. poporstu nie widzę sensu robić tym kilometrów z bagażem.. :)