Toksyczny związek 16-latki z 45-latkiem
Вставка
- Опубліковано 9 лют 2025
- Poznali się w antykwariacie. Imponował jej swoją dojrzałością. Uwodził, szantażował i w końcu ją zdobył. Mimo tego, że ta relacja była z wielu powodów dysfunkcyjna, ona sama nie potrafiła jej zakończyć. Gościem jest Anna Zborowska, która jak sama twierdzi jako nastolatka świadomie związała się z dorosłym mężczyzną.
Prosimy Cię o wsparcie Sekielski Brothers Studio
patronite.pl/sekielski
wpłaty bezpośrednie:
Kombinat Medialny Sp. z o.o.
nr konta: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002
tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny
Kod SWIFT Pekao SA: PKOPPLPW
EUR
PL91 1950 0001 2033 9004 5000 0003
Kod SWIFT Pekao SA: PKOPPLPW
paypal: m.sekielski@gmail.com
USD: www.paypal.com...
AUD: www.paypal.com...
CAD: www.paypal.com...
EUR: www.paypal.com...
GBP: www.paypal.com...
patronite.pl/s...
________________________________________
Pamiętajcie o subskrypcji:
/ @sekielski
FB: / sekielski
TT: @sekielski
TT: @mareksekielski
Instagram: / tomaszsekielski
Instagram: / mareksekielski
Instagram: / sekielski_brothers_studio
Dziękujemy firmie Notto za dostarczenie mebli do studia i Sony Polska za wsparcie sprzętowe.
Panie Marku, bardzo lubię i szanuję Pana styl pracy, empatię, spostrzegawczość i trafność wypowiedzi, natomiast ta rozmowa ciężka do odsłuchania, odniosłam wrażenie, że interlokutorka to bardzo niedojrzała nadal dziewczyna i sporo pracy przed nią, aby to poukładać. Dziękuję, że próbował Pan aby z rozmowy płynęły słuszne wnioski, bo ze strony Pani Anny odbieram rozmowę tylko jako próbę promocji powieści.
Jakie sluszne wnioski masz na mysli? Ze nie mozna się wiązać ze starszą osoba? Wszystkie takie związki są skazane na niepowodzenie?
@@jan79__ Dzień dobry, w komentarzu odniosłam się jedynie do rozmowy, nie oceniałam związku, miałam na myśli to, że odbieram wypowiedzi tej Pani jako próbę promocji książki, zabrakło mi więcej refleksji na temat potencjalnych zagrożeń płynących z opowiedzianej historii i jej podobnych.
@@zuzk9069 rozumiem, dziękuję, na koniec rozmowy Marek próbował trochę naprowadzić rozmówczynię na wnioski z tej historii. Niemniej rozumiem Twoje spostrzeżenia
@@jan79__ dokładnie też na to zwróciłam uwagę i napisałam o tym :)
Ciężko się słuchało tych wynurzeń - dziewczyna nadal jeszcze bardzo niedojrzała, mimo swoich lat. Trafiła też na patałacha terapeutę, bo zero refleksji i tyleż samo wniosków , a przecież i upływ czasu, i i wywiady, których udzieliła, i spisanie historii w książce dały jej czas na jakąś głębszą analizę zaistniałych relacji z dużo starszym partnerem (podejrzewam, że na żadnej terapii jednak nie była). Jeśli faktycznie tamte przeżycia są dla niej traumą, konieczna by była solidna i kompetentna terapia.
Natomiast posunięcie mamy (odesłanie delikwenta do pracy za granicą) - to był strzał w dziesiątkę! Zresztą, jak się zdaje - oboje rodzice zachowali się na szóstkę.
Dziewczyno, schowaj tę napisaną książkę na razie głęboko do szuflady. Przeczytaj ją za kilka lat ponownie. Powodzenia.
W punkt.
Zgadzam się ze wszystkim.
Oj tak Pani musi jeszcze wiele spraw przepracowac
@@sawomirarchimowicz5704🤦
W punkt
Kolejna świetna edukacyjnie rozmowa. Podziwiam Twój styl pracy i bardzo dziękuję Marku za kulturę rozmowy, za uwagę dla rozmówcy.... za wszystko co robisz !!!!
Bardzo wartościowa rozmowa. Historia tej kobiety to ostrzeżenie dla młodych ludzi przed toksycznymi relacjami z osobami starszymi, nadużywającymi swojej świadomości wiekowej (niekoniecznie doświadczenia ☝) i wykorzystującymi naiwność , i niewinność młodych, nieznających życia ludzi, krzywdząc ich. Seksualność nie jest wszystkim w życiu !
Ta rozmowa i komentarze pod filmem to przestroga dla starszych facetów że jak młodsza partnerka sie już trochę podstarzeje i zacznie bać się konkurencji ze strony młodszych kobiet, to taka kobieta będzie miała bardzo łatwo przekonać wszystkich na około że jesteś potworem, a ona jest biednym niewinnym aniołkiem.
@@sernik_z_rodzynkami Młodszych kobiet ? O ile młodszych od szesnastolatki ? Dojrzały mężczyzna, to odpowiedzialny mężczyzna.
Miałem na myśli kobiety młodsze od Pani, Pani Joanno
@@sernik_z_rodzynkami Dziękuję za komplement ☺, ale wiek nie ma nic wspólnego z byciem ,,w porządku" wobec drugiego człowieka.
Bardzo się z Panią zgadzam (nawet sobie Pani nie wyobraża jak bardzo).
Baaardzo jestem za tym by oceniać ludzi na podstawie ich działań i zachowania względem drugiej osoby, a nie na podstawie tego czy ma dużo młodszą, lub dużo starszą żonę (tak, jak ja)
Dziękujemy za tą bolesną ale i mądra historie i przestrogę którą pani Anna dzieli się że słuchaczami. Znam podobna historię i uważam, że rodzice naprawdę ponoszą konsekwencję swoich zdolności ( albo braku) wychowawczych w życiu dziecka.
Jak zawsze- głęboki temat, dziękuję, z respektem dla autora❤
Bardzo potrzebna rozmowa. Może komuś młodemu otworzy oczy.
W przypadku tak dużej różnicy wieku i tego, że bohaterka była nastolatką, dla mnie oczywiste jest, że została zmanipulowana przez tego mężczyznę. Cieszy to, że dziewczyna wyszła z tej sytuacji jednak dość szybko.
Panie Marku, dziękuję za Pana pracę i pozdrawiam!
Fizycznie wyszła jednak nadal problem w niej tkwi. Postrzega bardzo mocno w skrzywionym świetle tę sytuację, zwłaszcza siebie w tamtym czasie. Problem był, jest i jeśli nie trafi na profesjonalnego terapeutę to będzie nadal zbierać niezbyt dobre owoce tego stanu.
Chyba nie wyszła bo dalej go tlumaczy i obwinia siebie o niektóre rzeczy.
I to tez nie brzmi jak milosc jak ktos cie szantazuje, ze jak z nim nie pojdziesz do lozka to odejdzie. To brzmi jakby ktos manipulowal mloda osoba dla wlasnych korzysci.
Otóż to
oczywiscie
Byłoby rewelacyjnie pożyteczne dla ludzi gdyby Marek poszedł na psychologię, potem certyfikat z psychoterapii i świat miałby bardzo dobrego terapeutę. Jest bardzo uważny, bardzo sprawny intelekt, bystrość, wyczucie psychologiczne (z "tym" się rodzi, tego nie da się wypracować), wrażliwość, dojrzałość i mądrość.
Nie trzeba mieć wykształcenia psychologicznego, żeby zostać psychoterapeutą :) Natomiast trzeba mieć wyższe wykształcenie, skończyć długie "szkolenie" i przejść własną terapię. Certyfikat koniecznie powinien być uznany przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne.
?! uznanie, że 16-latka świadomie weszła w związek ze starszym mężczyzną, w sytuacji, gdy jak sama mówi nie chciała tego i zrobiła to aby nie stracić jedynej bliskiej osoby, następnie pytanie czy powiedziała o tym związku jakiejś przyjaciółce, gdy dziewczyna dopiero co powiedziała, że nie miała wtedy przyjaciół ani bliskich osób to raczej nie jest uważność, dojrzałość i mądrość....
Po co to zamykanie się w Antykwariacie?To było niepoważne i ryzykowne dla małolaty Dziwna historia Relacja dystrukcyjna.Fscet dziwak biedny z brudnym mieszkaniem Gonić takiego zboczka😅
Dziekuje za podzielenie sie swoja historia. I za szczerosc.
Mieszkanie w ruinie? 😂😂😂 Facet był pewnie związku i tyle
Dzieki za ciekawa rozmowe.Dla mnie dorosly facet interesujacy sie nastolatkami jest z gruntu podejrzany od razu pojawia sie mysl -co z tym gosciem jest nie tak,ze odrzucaja go dorosle kobiety i nie ma ulozonego doroslego zycia?co z nim nie tak,że ciagnie do dzieciaków..
Jakiś dziwnie mi sie tego słucha, bohaterka opisuje bardzo patologiczna sytuacje ale opisuje to w sposob....jakby nie do konca sobie to uswiadomiła....pytania pana prowadzacego bardzo delikatne , z szacunkiem do rozmowczyni jednak widac ze staral sie by jednak wlasciwy moral z tej opowiesci wysnuc...
Polecam wszystkim film Ani Gemmy o groomingu gdzie od strony psychologicznej tlumaczu jak bardzo krzywdzace sa takie relacje.
Zapewne jest Pani dorosla. Stawiam ze miedzy 40 a 50 lat. Wiec Pani mozg jest calkowicie rozwiniety. Na ta chwile patrzy Pani na ta sytuacje pelnia mozliwej logiki i doswiadczeniem calego dorodlego oktesu. Otoz zachowanietej dziewczyny jest zdrowe. To znaczy przepracowane z specjalista od zycia. Nie ma lepszego podejcia.Nie nalezy zostawac na etapie trudnych przejsc czy sytuacji, zwlaszcza okresu dziecinstwa czy wczesnego dojrzewania. Jako dorosli czesto mamy problemy ze zrozumieniem dzieci i mlodziezy. Nie rozumiemy jak mozna sie pociac czy zabic z milosci. Albo robic glupie (dla nas doroslych) rzeczy? Zwlaszcza ze sami bylismy mlodzi i nie swieci. Neuronauka tlumaczy to tym ze dojrzaly mozg nie pamieta jak pracowal kiedy byl niedojrzaly. Bedac juz madrymi w swej doroslosci nie odurniejemy. Nie cofniemy rozwoju mozgu. Pomimo tege ze to jest ta sama osoba to po tylu latach to jest juz inny czlowiek. Ona sama dojrzalym mozgiem patrzy na siebie z przed lat jakby z niedowierzaniem. Terapia pomogla jej zrobic to co najlepsze. Pogodzic sie z tym wszystkim, pozwolic sobie na fakt bycia kiedys mlodym niedojrzalym organizmem oraz przytulic siebie tamta z trudnych chwil, kiedy samotnie podejmowala wazne decyzje niedojrzalym mozgiem. Jest bardzo ladna i madra i dobrze ze przezyla bo coraz wiecej i coraz mlodsze dzieci popelniaja samobojstwa. I choc maja rodzicow to rodzice traktuja dzieci jakby je hodowaly. Nie rozmawiaja z szacunkiem. Jakby dziecko bylo czyms na pokaz i mialo byc posluszne bo to dobrze swiadczy o rodzicach. Tak wychowano Trynkiewicza i inne patologie. Dzieci ktorym pozwolono sie buntowac jednoczesnie bedac blisko w razie potkniecia maja silne poczucie sprawczosci, pewnosci siebie i wiele w zyciu osiagaja.
@@annasiergiejewicz5552Ma Pani rację, ale poprzedni komentarz dotyczył innej kwestii, a pani Anna ma 25 lat. I też uważam, że rozmówczyni nie dość, że nie jest w pełni świadoma charakteru tego związku, to dodatkowo broni tego mężczyznę. Oglądałam wywiad z tą Panią u kogoś innego. Tam jeszcze wyraźniej brakowało refleksji, że to był bardzo toksyczny związek. I już wtedy zastanawiałam się, jak to możliwe po przejściu terapii...
I absolutnie zgadzam się też z opinią, że Pan Marek z ogromną wrażliwością na drugą osobę prowadził tę rozmowę w mądry i właściwy sposób.
@@annac7298@annac7298 (Mam 29 lat, uprzedzając założenia pani Annysiergiej) Jestem zasmucona sposobem, w jaki pani przedstawia swoją sytuację. Z niedowierzaniem słuchałam całego wywiadu. Wyraźnie słychać, że wciąż obecny jest brak świadomości, zrozumienia typowych mechanizmów myślenia i zachowań tego mężczyzny, jak również naiwność i rodzaj takiego myślenia narracyjnego, jednotorowego. Łapałam się na kręceniu głową z niedowierzania, smutku, żalu i również trochę rozgoryczenia całą przedstawioną sytuacją (i oczywiście nie mówię tylko o sposobie, w jaki została przedstawiana).
Kora przedczołowa kończy się rozwijać, gdy mamy ~25 lat. Wystarczy sobie zatem odpowiedzieć na pytanie, czy osoba z mózgiem, który jest już wykształcony całkowicie, odczuwająca pociąg do i spotykająca się z osobą z mózgiem, który jest wciąż jeszcze niedojrzały, to osoba normalna. Nie wydaje mi się.
A komentarze typu "my też nie byliśmy święci" uważam za tak idiotyczne, że się w głowie nie mieści i nawet nie chce się odnosić.
Bo to szon
@@wuuutwuuuut🤦🤦🤦
Wielkie brawa dla rodziców za to, że znaleźli sposób na zakończenie tej toksycznej i niszczącej relacji 👏
I wielki wstyd za zostawienie małoletniej córki z obcym, starym oblechem gdy ich nakryli. Wstyd.
System edukacji zawiodl, rodzice zawiedli, ksiundz zawiodl,.. nie dostarczyli edukacji seksualnej.
Artur wypelnil te luke, tyral, charowal,.. i nauczyl..... i okazalo sie ze byl za stary. Nauczyciel nigdy nie jest za stary.
Moje skojarzenia idą w kierunku deficytu miłości, uwagi, czasu w rodzinie pierwotnej. Zastępstwo taty i mamy, uwikłanie, manipulacja starszego i naruszenia norm kulturowych, mentalnych. Mam ochotę przytulić tę nastolatkę. Dla nas rodziców pytanie w co wyposażyć dziecko, żeby nie żebrało o miłość u zaburzonych ludzi.
W miłość wyposażyć i uwagę
W akceptację, nie ocenianie nawet gdy dziecko zrobi coś złego, to wychodźcie z akceptacją i spokojem do dziecka, a nie z oskarżeniami. Bądźcie uważani na to, jakie dziecko ma uczucia i pozwalajcie je wyrażać.
„Lolita” i „ Moja słodka Vanesso” opisują takie relacje. W obu książkach faceci wmawiają dziewczynom, że to one uwiodły i to ich wina, że to faceci są ofiarami.
"Moja mroczna Vanesso", nie "słodka".
I niestety sposób wykreowania postaci Lolity w filmie z Jeremy Ironsem również niesie taki przekaz, co w książce w ogóle nie miało miejsca.
No nie to są relacje grubo poniżej normy moralnej.
Nie tłumacz go .To był manipulant. Krótkie cięcie , a nie szukanie usprawiedliwień dla dupka. W wieku nastu lat wchodzimy szczerze i całym sobą w świat potwierdzeń dla naszych wyobrażeń. W ogóle w relacjach damsko - męskich wygrywają tylko te , które kalkulują. Aniu , byłaś bardzo młoda,a to on był dorosły. My kobiety, niezależnie od wieku lubimy mówić o sobie, emocjach naszych itp. Same podpowiadamy, co chciałybyśmy usłyszeć.
Zgadzam się. "Stary grzyby" wykorzystał naiwną niewinność młodej dziewczyny, która potrzebowała ciepła, wsparcia, mądrego prowadzenia przez życie. Prawdopodobnie nie dostała tego w rodzinie, więc szukała w innym miejscu. Fatalnie trafiła. A on? No cóż! Jak dla mnie ten facet, to życiowy nieudacznik. Nieodpowiedzialny, a jedynie cwany. Nazywam takich "cichy amator słodkich gruszek". Wyczuwam ich z daleka.
@@eviw.935 Znałam jednego takiego...😥 Choć nie było tej różnicy wieku, to minęło 6 lat a ja nadal nie doszłam do siebie...
dokladnie ....... chcial byc z nia lol dziewczyn o idz do psychoterapeuty... 45 letni favcio szukajacy przyjaciolki do gadania LOL
@@eviw.935😂
Winna bardziej niż on moim zdaniem, fakt że wstyd z jego strony to jest oczywiste ale ona tego chciała to musiało być coś takiego że nieśmiała, niska samoocena, brak powodzenia, a tu się nadarzył stary Alvaro spróbował zagadać parę razy bo oczywiście bezczelność nie zna granic i gotowe. A ona jest najbardziej winna jest takie przysłowie jak suka nie da
W trakcie słuchania wywiadu, za który dziękuję, nasunęła mi się myśl. Polskie prawo zezwala na stosunki płciowe z osoba małoletnią, która skończyła 15 lat. Mężczyzna 45 lat nie ponosi żadnych konsekwencji. Przy czym ta osoba pozostaje pod opieka rodziców do czasu ukończenia 18 roku życia. Gdyby Ania po "feralnej nocy" nie wróciła do domu mieli by prawo wezwać policję i zażądać jej powrotu do domu.
Dziewczyna ma jeszcze dużo do przemyślenia, do refleksji, wejrzenia w samą siebie. Ale dobrze, że się mierzy z tematem tego co jej się wydarzyło i mam nadzieję, że dojdzie do sedna tego i zrozumienia co się wydarzyło. Wiem, że rozmówczyni nie chcę patrzeć na siebie jak na ofiarę, ale patrząc z zewnątrz tak to wygląda - 16 latka nie jest na tyle rozwinięta żeby można było powiedzieć tak naprawdę, że weszła w to świadomie. Opowiedziała o tylu zagrywkach paychologicznych i manipulacjach, że niekiedy dorosłe osoby są podatne na szantaże emocjonalne, a co dopiero nastolatki.
W punkt! Tez tak uważam.
Jeszcze jak miała 16 lat, to pewne wyglądała młodziej niż na swój wiek, chory umysł starego dziada napalił się na dziewczynkę.
@@whiteraven996otóż to! Zboczeniec
dokaldnie lepiej bym tego nie ujela
Dziewczyna była w narcystycznym zawłaszczeniu. Powinna pracować nad swoimi deficytami.
W punkt !
Pani Anno, bardzo ciekawy wywiad. Bardzo dojrzale spostrzezenia . Prawdziwe i nietuzinkowe. Zycze Pani wszystkiego Najlepszego na przyszlosc!
Prowadzący - jak zwykle - kulturalny, empatyczny, uważny, nieoceniający... Trudna rozmowa, przeprowadzona z taktem ...
A ja uwazam odwrotnie, zadaje glupie pytania ,przerywajac jej tok wywodu.....
Pytania pana Marka nie wydają mi się głupie ... Ale każdy ma prawo do własnego zdania :) @@mariasophia925
Ja podziwiam ten widoczny brak oceny u Marka. Nie wiem jak on to robi. Albo nie ocenia, czemu bym się dziwiła bo aż się ciśnie na usta powiedzieć tej dziewczynie wiele ku przemyśleniu nie o tym co wybrała kiedyś, a o tym jak dziś postrzega albo umie tę ocenę profesjonalnie ukryć. Obie opcje są ok.
@@DD-cf4vh ?? Nie bardzo rozumiem co tu jest do oceniania?? Co niby profesjonalnie ukrywa. Mowi, jak jest i wyciagnela wnioski,nie oskarzajac wlasciwie nikogo. Samo zycie i bledy jakie popelniamy nie zawsze do konca swiadomi konsekwencji. A Marek? No coz niemial co dodac czy odjac. Zrobil wywiad, Nie zauwazylam zadnego psychologicznego podejscia.
@@mariasophia925 Nie poddał pod wątpliwość jasno i stanowczo jej dzisiejszego postrzegania na to co było. W tym widzę ogromną przestrzeń dla niej do pracy. Postrzeganie ciągle skrzywione. Nie jest w stanie popatrzeć na siebie nadal jak na skrzywdzoną, wykorzystaną nastolatkę w jej niedojrzałości rozwojowej wtedy i brakach, deficytach w sferze emocjonalnej. Ciągle przemyca obwinianie siebie podprogowo, tłumaczy tamtego człowieka. Nie ma jasnego i prawdziwej oceny tamtego zdarzenia. Marek jest tego świadomy zapewne, a jednak był dyskretny i stonowany w wyrażaniu tego.
1 ) Marku. Wszystkiego najlepszego.
2) dziękuję za podzielenie się historią...trudna historia. Pierwsze zakochanie jest tragiczne.... ogromny rollercoaster hormonalny..ale i wskazówka aby szukać deficytów...bo z tej opowieści wnioskuje, że dziewczyna znalazła sporo bliskości u tego faceta... może brakowalo jej akceptacji w domu? nie wiem.. tak sobie wnioskuje
3) Nie wiem czemu...ale znam sporo facetów w tym wieku 40+ i są w kryzysie wieku średniego... czy Marku mogłabys kiedyś poruszyć ten temat ? heh ...niby mit. ale to istnieje...i kurcze podrywanie młodszych dziewczyn, kochanki...to mi bardzo pasuje. Chętnie posłucham kiedyś od drugiej strony taką historie.
Pozdrawiam
Miłość fatalna... Skazana z góry na niepowodzenie, jednak bardzo uzależniająca. Rozmowy, słuchanie, rozumienie były pewnie czymś czego nie miała w domu. A w tym wieku jest to niezwykle ważne. Znalazła to wszystko w starszym człowieku. Tak się zdarza - nie nam to oceniać czy to dobre czy złe. Czy był zakochany czy manipulował. Fakt jest taki, że poniekąd będzie już skrzywdzona zawsze, bo będzie niosła ten bagaż za sobą. Pierwsza miłość, na której się zawiodła. Dobrze, że mówi o tym publicznie - jeśli tylko jej to pomaga. Być może szuka zrozumienia, a nie oceniania. Życzę jej dobrej terapii i by umiała to wszystko "puścić" i żyć dalej.
@@ladybird525 Nie wiem czy będzie niosła to zawsze. Moze byly tez dobre chwile...
@@pogranicza jestem pewna, że tak, inaczej myślę, że bardziej gniewnie wypowiadała by się na jego temat. A słyszałam tam dużo ciepłych słów. Ale nawet te dobre, a może zwłaszcza te dobre chwile będą się za nią niosły, bo może je wspominać latami i snuć scenariusze jakby to było gdyby on tego nie zerwał. Taka relacja i to co się czuje wtedy jest cholernie uzależniające.
To co opisałaś w 3 punkcie na pewno nie jest kryzysem wieku średniego. Chyba że wszyscy mężczyźni których znam mają taki kryzys😂 Nie mam na myśli kochanek, kochanki zazwyczaj mają ci którzy mogą je mieć...
@@MaximusDecimus-nb3gkkochanki to zwykły upadek wartości i brak godności i honoru.
Obejrzałam parę minut, ale nie kontynuuję, bo widziałam tę panią niedawno na innym kanale, gdzie opowidała tę samą historię o Arturze. Trochę mnie intryguje cel chodzenia po YT z tą opowieścią.
To już trzeci czy czwarty kanał, gdzie jest rozmowa z nią, obejrzałam jedną, wyciągnęłam swoje wnioski i więcej nie obejrzę. Też się nad tym zastanawiam...
Edit. Podobno książkę napisała, więc chyba liczy na większą sprzedaż.
@@wertyuedfgbnjmkiu9123to już wiadomo czemu do Marka się zgłosiła. W sumie cwana
Ja rowniez😂,uwazam ,ze laska sie "promuje",pozdrawiam😍😍
@@helenamisterek6359promuje się oh promuje
No właśnie, ona chodzi od programu do programu.. Nudna dziewczyna
..
Aniu super wystąpienie. Marku niesamowity podziw wzbudza Twój profesjonalizm, dojrzałość. Uwielbiam Twoje wywiady. Bardzo fajnie słuchasz, zadajesz trafne pytania nie przerywając zbytnio zaproszonym gościom. Dziękuję za Twój ogrom pracy, a w życiu prywatnym życzę Ci szczęścia i zadowolenia z samego siebie;) uściski śle
Dużo zdrowia i siły z okazji urodzin 😘
Jak dla mnie, jeśli dojrzały mężczyzna zakochuje się w nastolatce, to ma jakieś zaburzenie. Nawet jest takie zboczenie - efebofilia. Dziewczynie nie ma czego zarzucać, miała 16 lat. Natomiast obecnie mam wrażenie, że strasznie broni tego typa i nie chce do siebie dopuścić, że mógł być zaburzony...
Tak dla ścisłości:
Efebofilia to pociąg do młodych chłopców, pociąg do dziewczynek to nimfofilia.
@@monya.peretz.892na efebofilie cierpią amerykańskie nauczycielki
Milosc nie zna wieku,mnie tam nic nie dziwi
100 %. On jest całkowicie odpowiedzialny i takie zachowania zasługują tylko i wyłącznie na potępienie i pogardę, a nie mówienie o nich w kategoriach miłości. Wystarczy sobie zadać pytanie czy zaakceptowałabym, aby moja córka/syn byli w takiej „relacji” w tym wieku. Ja osobiście jestem przerażona samą myślą. Koszmar.
No nie do końca bo tak biologicznie przez ewolucję jesteśmu uwarunkowani że szukamy partnera do rozrodu a młoda dziewczyna ma większe szanse na udaną ciąże ,możemy wmawiać sobie że jest inaczej ale podświadomie podejmujemy takie wybory
Brawo za odwagę.
Ta rozmowa przypomniała mi inną historię opowiedzianą przez niezwykłą kobietę. Vanessa Springora, urodzona w 1972 roku, w Paryżu, jest francuską redaktorką, scenarzystką i reżyserką. Na początku stycznia 2020 roku opublikowała książkę opartą na jej doświadczeniach "Le Consentement", w której potępiła wpływ pisarza Gabriela Matzneffa, który rozpoczął z nią stosunki seksualne, gdy ona miała 14 lat, a on 49...
Facet ją skrzywdził.
To sobie dziadek pouzywal
Fantastyczna gościni :) Bardzo fajnie się Ciebie słucha Aniu
W poprzednim wywiadzie w innym podkaście Pani opowiadala, że Artur przychodził do antykwariatu dużo i często...a właściciel miejsca po pewnym czasie jak widział co się u niego pod dachem dzieje zakazał im spotkań.... a tu jest inaczej... hmm
wyslij link
Jak dla mnie taki związek jest toxic
Sam jestem 40+ ale nie wyobrażam sobie związku z taką małolatą. Zalatuje dewiacją.
Dosłownie, zgadzam się nawet z 20 - tolatką 40 - tolatek to jakieś lekkie zboczenie umysłowe, nie ma równowagi. Mam gdzieś światełko ostrzegawcze gdy jest 20letnia różnica zwłaszcza do 20 roku życia. Ktoś zatrzymał się w rozwoju i potrzebuje dużo młodszej dziewczyny by żyć w jakimś chorym odrealnieniu. Pozdrawiam
Oprawca jest dalej tłumaczony przez ofiare. Jeśli ktoś był w takiej sytuacji prosze pamietaj nie ma wytlumaczenia dla takiego zachowania! Za wczesnie na wypowiadanie sie na ten temat. Potrzeba lepszego terapeuty ktory wyjasni Ci czym dokladnie jest grooming.
Dobrze że się ciąża nie przytrafiła bo byłoby znacznie bolesniej
To jak to proszę Pani jest z tą fizycznością, w innym wywiadzie podkresliła Pani, że kontaktów seksualnych z owym Arturem nie było. Gdzie ta wiarygodność?
Dokładnie...tu jest masa nie spójności. Z wywiadu na wywiad coraz bardziej traci wiarygodność
Marku, pięknie, z ogromną kulturą prowadzisz rozmowę . Jestem pod wrażeniem. Podobnie odbieram wywiady Moniki Jaruzelskiej. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bardzo fajna i mądra kobieta.
Nooo, a ten facet... naprawdę nie mógł posprzątać mieszkania na spotkania z dziewczyną?!
Dziwne.
A może w mieszkaniu była inna kobieta..?
Zapewne właśnie tak było
tak bylo
Mokry sen wielu panów. Czy film „Sara” z Lindą z 1997 roku odniósłby taki sukces, gdyby nie romans dojrzałego mężczyzny z nastolatką? Pamietam jak koledzy opowiadali zafascynowani o tym ile „ona” miała lat a ile „on”
eeee a mi sie wydaje ze stara to sie lepiej , porzadniej , wypachni ,podmyje . tak z doswiadczenia mowie . ci natala
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy dziekuje Panie Marku ❤😊
Dziwny opowiadal zaraz o sexe o swoich związkach dosadnie to dla mnie juz chore
Zasiał ziarno swoich pragnień i zaczął gotować żabę.
Ta dziewczyna wyskoczy mi zaraz z lodówki... To już trzeci czy czwarty kanał w ciągu dwóch miesięcy, gdzie widzę z nią rozmowę...
Miałam 18 a on 40. To był dla mnie bardzo wartościowy związek. Z dojrzałym mądrym mężczyzną.
Jeżeli nie manipulował to ok większość takich wykorzystuje
Naprawdę wątpię, może sama chce Pani w to wierzyć.
🤣🤣🤣🤣słowo klucz '"BYŁ".🤣🤣
@@marcinwatczak2855 nic nie jest wieczne. Związki się tworzą i kończą. Skoro @sylwiats2601 ocenia ten związek jako wartościowy, to znaczy, że trwał wystarczająco długo, żeby mogła dojść do takich wniosków, a rozstanie nie zmieniło jej opinii o tym związku.
Do przepracowania relacje z tatą,jeśli nie odrobisz lekcji to już zawsze będziesz szukać "taty".
dokald,nie
Wrociłem do początku rozomowy, gdzie gościni stwierdza, że przychodziła do antykwariatu gdzie było gwarno i gdzie było sporo starszych mężczyzn - jej znajomych. Moim zdaniem warto skupić się na tym fragmęcie wypowiedzi, jako pewnego rodzaju klucza do dolszych wydarzeń. Nie oceniam, natomiast zastanawiam się skąd mogła wziąć się fascynacja starszymi mężczyznami, jakie mechanizmy sprawiły, że gościni wybrała to miejsce, a nie inne. Szkoda, że temat nie został pociągnięty. Wydaje mi się, że w naszych historiach życiowych warto skupić się na początku danego epizodu w życiu, których następstwem są kolejne wydarzenia.
W pewnym momencie pod koniec wywiadu - pada pytanie- czy teraz wiesz po co Ci było to potrzebne? Jak zwykle nie pada żadna konkretna odpowiedź. Z jakich to jej deficytów wynikało. Można się tylko domyślać, że z braku ojca - stąd może szukanie towarzystwa młodziutkiej dziewczyny wśród dojrzałych mężczyzn.
Laska chodzi i wszędzie fleksuje się swoim związkiem z 45 latkiem, jak by tylko ona jedna przeżyła coś takiego. Ileż razy można udzielać takiego wywiadu, na dodatek ciągle w tych samych ciuchach.
Z tego, co ta dziewczyna mówi, myślę, że facet celowo ją wybrał. Nie zrozumiem, niby jaki w pełni rozwinięty rzekomo dojrzały człowiek zabierałby się za nastolatka, za jeszcze dziecko. Obrzydlistwo
U konfederatów Korwina Mikke to jest normalne.
Intelektualnie byli na 1 poziomie. Znaczy ona "za" wysoko a on tragicznie nisko. W długach, niepozbierany....nastolatek.
Również tak uważam,że ja wybrał celowo...Anna ma pewne cechy ,które powodują,że łatwo można ja zmanipulować.
@Triraru bardzo trafne spostrzeżenia.
Już nie dziecko. W tym wieku mogła wejść w związek małżeński za zgodą sądu.
To już trzeci kanał gdzie Pani opowiada swoją historię. Dziękujemy za wytrwałość i dzielenie się historią
To się nazywa zarabianie w cieci 😀😀😀😀
'Byłaś nastolatkom', a 'facet był mnom'. Drogi redaktorze, ja naprawdę nie mam siły
dalej słuchać, mimo, ze temat pasjonujący. Czy pan już nie czuje, że 'nastolatom' a
;nastolatką', to po polsku dwa rózne słowa? Pierwsze odnosi się do liczby mnogiej,
a drugie pojedynczej. Takie niechlujstwo doprowadza mnie do szału. Mówi pan do
tysięcy ludzi i jest pan dla wielu z nich wzorem do naśladowania. Wymowa żoliborskiego inteligenta tak pana zafascynowała? Nie pamięta pan już, czym walczy
się z chamstwem? " Siłom i kulturom osobistom'.
Pozdrawiam prowadzącego i wszystkich słuchaczy. Myślę, że tu jest jeszcze dużo do przepracowania z terapeutą. Bunt przeciwko postrzeganiu siebie jako ofiary w sytuacji gdy sama przyznaje, że nie chciała być w tym związku w sensie romantycznym. Jak inaczej można to postrzegać? Wycofana 16-latka, pragnąca akceptacji i nienauczona przez rodziców asertywności ("dorosłych się trzeba słuchać") po zaangażowaniu się w przyjacielską relację z dojrzałym mężczyzną, usłyszała ultimatum albo wchodzimy w to głębiej albo całkowicie kończymy znajomość. Pomimo, że weszła w to świadomie to była to czysta manipulacja z jego strony. To samo tyczy się zwierzania ze sfery seksualnej swoich poprzednich związków 16-latce, właściwie mentalnie nadal dziecku nie dostosowując treści do wieku emocjonalnego. Co chciał osiągnąć innego niż nakierowanie jej zainteresowań w tę stronę i podniesienie relacji level wyżej. Czy robił to świadomie? Tak. Myślę, że to nie było wyrachowane w tym sensie, że już na początku znajomości założył dążenie do związku ale po przegadaniu wielu godzin, tygodni z dziewczyną, znając jej światopogląd, dojrzałość emocjonalną, to nie trudno było odgadnąć jak relacja dalej się potoczy. Zastanawia mnie też zachowanie rodziców, sytuacja, w której nakrywają dorosłego, nieznanego im faceta w towarzystwie sam na sam z ich niepełnoletnią córką i opuszczają to miejsce zostawiają ich samych zamiast zabrać dziewczynę do domu, a z nim się nazajutrz rozmówić kim jest, co robi i jakie zamiary ma wobec naszej latorośli - mega dziwne. Dobrze, że na koniec wybrzmiało to że była to niezdrowa relacja pomimo próby obrony przez dziewczynę.
Przestroga dla rodziców żeby dużo rozmawiali ze swoimi dziećmi, uczyli ich właściwej oceny sytuacji i reagowania słowem "nie" jak tylko coś wydaje im się dziwne, podejrzane i "nie na miejscu".
Super obserwacje, zgadzam się w 100%. Nie zostawiłabym córki i nie pojechała do domy bez niej. A faceta konfrontowalabym od razu , za dzień czy dwa miałby czas na przygotowanie swojej bajeczki. Na żywo i na gorąco się robi takie coś ! Moje myśli biegałyby jak stado dzwony h koni i nie mogłabym usiedzieć na miejscu myśląc ze mojemu dziecku dzieje się krzywda. Po prostu i zwyczajnie ktoś ja wykorzystuje ! I na pewno mimo nie wiem jakich zapewnień nie pozwoliłabym aby ten związek trwał 😢
@@carolinareaper8089 Tak, ale nie wiecie, jak wtedy zachowała się córka. Dziewczyna tego nie mówi. Mogła np. postawić rodzicom ultimatum lub zachować się tak, że bali się ją stracić. Mogła się na dobre od nich odwrócić, zrobić sobie krzywdę itp. Tego nie wiemy, to z rozmowy nie wynika. Siedemnastolatka niekoniecznie musi zgodzić się na warunki rodziców. Czy mogli ją zabrać do domu siłą? Tak zrobilibyście?
@@carolinareaper8089 Dziękuję 🙂 Zgadzam się, że w zasadzie powinno się od razu to wyjaśnić ale po pierwsze nie ufalabym sobie w tamtej chwili za swoje czyny i słowa, a po drugie wolałabym aby córka zobaczyła, że rozpatruję tą relację "na chłodno" i mój osąd nie jest podyktowany emocjami, a więc argumenty powinny przemówić również do niej bo to powinna być jej decyzja że kończą związek aby mnie nie oszukiwała potem i z nim się nie spotykała po kryjomu. Poza tym chciałabym w tej sytuacji pomówić najpierw z nią w domu aby nie konfabulowała i zobaczyć czy zamiast rozmowy z facetem to nie powinnam się udać przypadkiem na policję. Wiem, że ze względu na wiek prokurator już ręki nie trzyma ale wypytać bo może były prochy albo przemoc również ta psychiczna i przydałby się zakaz zbliżania. Kontynuować związku też bym jej nie pozwoliła, a bajki może sobie facet opowiadać jemu może też by się udało przemówić do rozsądku żeby się ogarnął i znalazł sobie kobietę w swoim wieku co chyba finalnie za granicą się stało. Pozdrawiam:)
@@Ewa_writerka_pl Całkiem możliwe ale córka mówi, że prosiła rodziców aby wyjaśnili tą sprawę za parę dni, a nie teraz dlatego odpowiedzią u mnie byłoby że przychylam się do tego pod warunkiem, że pojedzie z nami do domu i tam na spokojnie porozmawiamy. W tamtej chwili powinna dostać jasny przekaz, że ma wsparcie u rodziców i nie musi szukać go u innych.
Dla mnie ta histori pokazuje mężczyznę przegranego życiowo , nawet leniwego żeby cos w zyciu zmienic, trafia mu sie okazja, a mianowicie mloda dziewczyna , a on prawdopodobnie bez szans na normalny zwiazek z kobietą w jego wieku i najnormalniej w swiecie wykorzystuje sytuacje .
Moze to nie pedofilia choc z perspektywy roznicy wieku 45 - 16 lat to jest pewnego rodzaju skrzywienie i dla mnie to ten ,, Artur" jest w tej historii zwyklym wyrachowanym egoistą dbającym o zaspokojenie potrzeb dojrzalego męzczyzny , który nawet posuwa sie do szantażu emocjonalnego.
A Pani Anna myslę, ze z racji uczuc jakimi darzyla i pewnie jakis maly skrawek uczuc do dzis ma dla tego Pana , dla mnie nie moze obiektywnie wyrazic zdania .
Z boku jak sie slucha wyglada to inaczej.
Zycze Pani Annie duzo sily i powodzenia w terapii , oraz spelnieniu marzen o wydawniu swoich ksiazek, trzymam.kciuki 😊
Pod względem prawnym nie jest pedofilia tylko że jest coś takiego jak mentalna pedofilia. Facet słaby bo wiedział że nie spełni prawdopodobnie wymogów kogoś dojrzałego więc wziął się za nastolatkę
W punkt 👌
Wszystko byłoby dobrze gdybym nie wpadła na ta historie już trzeci raz, w trzecim wywiadzie na youtube.
Moim zdaniem to dobrze świadczy o tej dziewczynie , że nagłaśnia swoje doświadczenie, ponieważ zaczęła dbać o siebie pod każdym względem, niech uświadomi społeczeństwo, zasługuje na nagrodę od społeczeństwa. Wartościowa dziewczyna.
Ona to robi bo promuje książkę. Jej wywiady nie ustrzegą młodych dziewczyn przed starymi dziadami bo młode dziewczyny głupieją z miłości a wtedy rozum idzie w odstawkę, proste!
Bardzo wysoka kultura wypowiedzi u Pana prowadzacego.
Wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin 🎉
Dołączam się do życzeń😀
Zawsze myślałem, że to raczej idzie w stronę, że to młody jest mentalne dojrzalszy niż wiek to wskazuje, niż na odwrót
Wiesz bylam w zwiazku z facetem 23 lata starszym od siebie, nie mial zadnych zainteresowan I sie na demna znecal emocjonalnie. Mysialam go zostawic any pojsc dalej. Mieszkam w USA I mezczyzni w tym kraju sa infantylni. Stoja w miejscu nie idaintelektualnie dalej. Ja seksualnie nie jestem zainteresowana chlopcem. Nie pracuja nad zwiazkiem tylko chca aby kobieta pracowala. Duzo kobiet woli byc samymi niz z mezczyznami ogolnie.
@@agneslaufer9579widocznie takich przyciągasz
Gdy myślisz lub oczekujesz, że młody człowiek jest dojrzalszy i to uzasadnia związek z dużo starszą osobą (np. 20 lat przewagi) to może oznaczać ,że w tym jest ukryta nieprzepracowana parentyfikacja.
Odeszłam od faceta który mi powiedział że w wieku 45 lat dymał 16 latkę a jego usprawiedliwieniem było że sama się rozebrała i sama chciała bo on jej zapłacił .Kolega mu powiedział że jak chce to niech jedzie do poprawczaka bo tam są laski które za kasę zrobią wszystko. Nie mogłam już z nim być,on ma teraz 54 lata i myślę że nadal marzy o młodych dziewczynach bo mi powiedział że każdy facet lubi młode dziewczyny. Mimo że to ja odeszłam to nadal tęsknię za nim ale powoli to przejdzie.
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego dnia Tobie oraz wszystkim którzy szanują Twoje ogłoszenie prawdy Stary Baca Dzięki za to że Jesteście
Nie trzeba być fizycznie przywiązanym do niczego, żeby zostać poddanym manipulacji i nadużyciom. Jak można tu w ogóle mówić o wejściu z własnej woli w „związek” ze starszym mężczyzną w wieku 16 lat? Wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak dojrzałe decyzje może podejmować człowiek w tym wieku. Przecież cały ten proces czarowania dziewczyny, żeby czerpać z niej oczywiste korzyści, to jest przecież klasyczny GROOMING. Mówienie społecznie w ogóle o takiej relacji jako o związku zmierza do normalizowania pedofilii.
Idealnie to nazywasz. Dziękuję i pozdrawiam ❤ tak , taka różnica wieku to demoralizacja w kierunku pedofilii, a potem niektórzy myślą skąd bierze się pedofilia, tworzą teorie.
zgadza sie
Aniu, moja Córka po rozstaniu, które bardzo przeżyła powiedziała mi kiedyś, że "wszystko co nas spotyka jest po coś". I miala rację. Jest piękną,mądrą i wspaniałą młodą kobietą. Mnie znajomi mówili,żebym przestała tłumaczyć innych, bo robilam to przez lata. Teraz pracuję nad tym ,aby wstać z rana, spojrzeć w lustro , zrobić przedziałek i od......ć się od siebie. Polecam. I pozdrawiam. Pozdrowienia dla Ciebie i Rodziców.
Który to już raz widzę tą Panią, opowiadającą o tym samym, próbującą na siłę się wybić i zainteresować kogoś swoją "książką"? Drugi? Trzeci? Internet jest ogromny, ale nawet tutaj pojawiają się komentarze, że to już było. Czy mogę dzisiaj otworzyć lodówkę? Nie wiem, czy nie wyskoczy mi z niej bohaterka tego filmu...
Nie rozumiem, co ten wywiad miał na celu. Serio.
Aniu dokladniej to promocje powiesci tej Pani ona to wyraznie powziedziala przyszla promowac ksiazke
15, 16 lat to wiek przerąbany, najwięcej w tym wieku błędów się popełnia które decydują o całym dorosłym życiu.
Moim zdaniem na uświadomienie sobie "charakteru" tej relacji - a przede wszystkim jej konsekwencji - przyjdzie w życiu rozmówczyni czas. Zapewne znajdzie w sobie kiedyś gotowość, by spojrzeć temu faktowi głęboko w oczy. A to pójdzie w parze z doświadczeniem wielu trudnych emocji. Na razie widocznie możliwe jest przeżywanie tej sytuacji ,,z poziomu głowy"; serce jest pod tym względem dużo bardziej wymagające - trzeba mieć możliwość i przestrzeń, by się poddać dekonstruującym naszą tożsamość uczuciom: przyjąć je, przeżyć, a później zintegrować w sobie to, co "się przydarzyło", jak mówi tytuł ważnej książki Oprah Winfrey.
Nie znajduję w sobie zrozumienia, jak można - z poziomu 45-latka - angażować się w relację z kimś, kto jest na etapie POZNAWCZYM - "wykluwania się" do świata: ze swoimi emocjami, ze swoim kształtującym się światopoglądem, ze swoją wrażliwością. Natychmiast ciśnie mi się na usta pytanie: jaki jest CEL takiej relacji dla obu stron? Porusza mnie to, że rozmówczyni w innym wywiadzie powiedziała, że DZIWNE było dla niej to, że ona i jej "znajomy" w ogóle nie rozmawiają o tym, co się między nimi dzieje. NO WŁAŚNIE. Czy kiedy jest zdrowo, nienadużywająco, harmonijnie, równoważnie i adekwatnie do potrzeb oraz dobrostanu obu stron, to czy mamy opór przed rozmową, co się między nami dzieje? Nie sądzę.
Jak sobie sam pościelisz tak się wyśpisz. Doświadczysz na własnej skórze. Nikt nie żyje twoim życiem.
To nie jest chyba pierwszy wywiad tej Pani ? Gdzieś słyszałem podobna historie i bardzo podobny głos ?
U Dymitra
Niesmaczne to wszystko. Dziewczyna lansuje się na chorej historii.
Pada pytanie jaka jest jej motywacja (napisała „powieść”). Motywacją jest popularność i kasa.
Dziewczyna bardzo dobrze, że dzieli się swoim doświadczeniem, ma prawo mówić o swoim doświadczeniu i dzielić się z nim ze społeczeństwem bo ma to wartość edukacyjną, etyczną oraz terapeutyczną dla całego społeczeństwa. Być może, że dziewczynie należy się konkretna nagroda, pomnik za to ujawnienie, odsłonięcie tego problemu do przerobienia dla naszego całego społeczeństwa. To warto upamiętnić, podnieść do rangi wartości w postaci książek, prac magisterskich, pomników, wielu spotkań kulturowo poznawczych, wykładów, referatów , szkoleń, prelekcji, konferencji - bo to jest dojrzałość też naszego człowieczeństwa i społeczeństwa.
Zastanawia mnie tylko jak to się dzieje, że istnieją ludzie ośmielający się krytykować dziewczynę za to,że dzieli się doświadczeniem, niestety w komentarzach ośmielają się dyskredytować takie wartościowe i odważne dziewczyny, które chcą ostrzec społeczeństwo, poprzez szerzenie informacji.
Podejrzewam, że osoby, którzy/które atakują tę dziewczynę mają w sobie jeszcze jakieś nieuświadomione problemy. Tam coś jest w nich i nieświadomie odsłaniają się w pełni to co mają w sobie samych przedstawiając to swoje pomylenie pojęć w komentarzach czyli prawdopodobnie swoją niedojrzałość lub zaburzenie, jakieś pomylenie pojęć, chore odrealnienie.
Oj tu prawie nic nie jest przepracowane. Długa, dłuuuga terapia przed nią. Sądzę też, że powinna poszukać innego, lepszego terapeutę.
Jeszcze słowo do pana Marka: proszę zwracać większą uwagę na słowa w stosunku do osób w kryzysie np. finansowym jak w tym przypadku. Nazwanoe tego pana "przegrywem" to jak nazwanie wielu ludzi w Polsce i na świecie tym określeniem. Nie daje ono nadziei na zmianę. Chyba nie chciałby pan słyszeć, że jest pan "przegrywem" gdy był pan w swoim dołku, a w zamian otrzymać wsparcie. Świetnie wybrneli z tego rodzice gościni, załatwiając człowiekowi pracę, a nie wmawiając mu, że jest "przegrywem".
Panie Marku, uwielbiam jak Pan prowadzi wywiady ❤
Ta biedna dziewczyna żyje w wyparciu i do tej pory nie uświadamia sobie, że na serio była molestowana i zmanipulowana przez narcyza 😢 Myślę, że kiedyś może zrozumie i przepracuje na terapii. Już samo to jak mówi, że czuła się niekomfortowo przy jego wyznaniu miłości... 🚩🚩🚩
Dla zasięgu
Bo Twoje koleżanki były dobrze wychowane, czytaj brak deficytów dzięki czemu wiedziały od razu, że takie coś i taki stary zboczeniec to coś złego. To tylko potwierdza to, że bez terapii nigdy nie zrozumiesz zła które Cię spotkało. Nie miałaś wiele wpływu bo byłaś niegotowa, naiwna i manipulowana. Grooming wręcz podręcznikowy. Zawiedli bardzo rodzice. Zostawić w mieszkaniu przed chwilą nakrytą córkę z jakimś starym obcym oblechem? Naprawdę wstyd!
Podobnie tak to widzę, pozdrawiam ❤
Mam dziwne wrażenie, że wszystko co tu zostało opowiedziane dzieje się mniej lub bardziej w każdym związku. Np. stwierdził, że "masz szczęście bo ktoś inny by cię wykorzystał i byś miała traumę". A czy przypadkiem takie rzeczy się nie zdarzają co chwilę? Młody chłopak wraz z młodą dziewczyną sypiają ze sobą i potem jest wielki ból "bo ja to tak naprawdę nie chciałam". Sorry, ale całkiem sporo rozmawiam z nastolatkami (aczkolwiek już dorosłymi), czy w wieku nieco ponad 20 lat i co chwilę słyszę o tym, jakich to chamów i buraków miały. Może kłamią - nie wiem, nie mam pojęcia, ale raczej nie każda ma zaburzenia, aby obcej osobie opowiadać kłamstwa oczerniając swoich ex. Z drugiej strony te same dziewczyny często zarzucają narcyzm i manipulacje swoim byłym chłopakom - zaznaczam w okolicach ich wieku. Same jednak przy tym zachowują się bardzo narcystycznie, ale to na pewno nie kwestia osobowości narcystycznej bo ta zdarza się rzadko, a tutaj okazałoby się, że 50% facetów w okolicach 20 lat jest narcyzami, lub połowa dziewczyn. Wydaje mi się, że raczej chodzi o zapatrzenie w siebie i brak empatii po obu stronach wynikający z obecnych bardzo pragmatycznych czasów. Ludzie ciągle gonią za kasą, pokazują to dzieciakom swoim, a one w prosty sposób kontynuują to tylko, że w kwestii relacji partnerskich.
A bohaterka filmu? Najzwyczajniej w świecie zakochała się w starszym facecie i najwyraźniej nie o hajs jej chodziło tylko o inne zyski. Na pewno też myślała o seksie, na pewno intrygował ją też i pod tym względem, ale i umysł najwyraźniej miał nienajgorszy skoro potrafili długimi godzinami rozmawiać ze sobą. Sorry, ale kto w dzisiejszych czasach chce w ogóle inwestować w rozmowę z potencjalną partnerką/partnerem długie godziny? Poznawać powoli i dogłębnie, a nie tylko powierzchownie? Przecież teraz to "idealna randka" dla większości osób to szybka kawa, czyli kwadrans na casting i szybko do kolejnej miejscówki na kolejną kawę. Powierzchowność we wszystkim po kolei rozwala mnie na co dzień, ale w kwestiach relacji jest po prostu horrorem. Bo jak niby można zdecydować o związku po godzinie, czy kilku godzinach rozmowy na cholernie płytkim poziomie? Wiem - można - ale czy to w ogóle ma sens?
W każdym razie uważam, że bohaterka filmu trafiła lepiej, niż jej się mogło wydawać. Po prostu związek, który zaczynał się jednak długo, a nie był jak dzisiejsze fastfoody.
Destrukcyjny? Jak każdy związek, który się kończy, a i jak większość, które trwają bo w każdej relacji partnerskiej mniej lub bardziej rezygnujemy z siebie na rzecz wspólnego dobra.
Zgadzam się.
@@maamiss5561 i odwrotnie - w wielu związkach jest wymuszanie "prezentów" bo jak mężczyzny nie stać na nie to kobieta odejdzie... trochę taka legalna prostytucja no nie?
Ba! Przecież, gdyby nie odpowiedni status majątkowy mężczyzny to do wielu związków by nawet nie doszło. Trochę taki handel żywym towarem - prawda?
I właśnie wtedy mnie ciekawi, gdzie znajduje się to równouprawnienie, czy jest ono stosowane tylko wtedy, gdy jest wygodnie kobietom użyć go, jako argument ostateczny? Bo jakoś mało ludzi poznałem w życiu, gdzie to facet siedział w domu i zajmował się nim i rodziną, a kobieta z uśmiechem na ustach go utrzymywała.
I jeszcze taka ciekawostka - kobietę może boleć głowa, ale jak facet nie ma ochoty na seks to jest z nim coś nie tak - sam to usłyszałem wiele razy. Nie mówię, że "ciągle to słyszałem" ale co najmniej kilkadziesiąt razy w życiu.
Oczywiście, że to grooming, a typ był zboczeńcem. Aż dziw, że mój ojciec siłą "perswazji" nie wyjaśnił kilku kwestii.
PS. I nie mężczyźni i kobiety, a zboczeńcy vs kobiety i mężczyźni.
Pomijając wiek to związek jak związek.Przestroga dla facetóww i kobiet bo jednak w tak młodym wieku 16 lat a np 20 to już różnica.Każde pary chyba trzeba rozpatrywać indywidualnie.Z tej rozmowy wynika że od początku coś było nie tak.
Pytanie padło o czym taki dorosły mężczyzna może rozmawiać z 16 latką? I padła odpowiedź próbująca wykazać, że osoba dorosła ma o czym rozmawiać z nastolatką i to pokazuje jak w nie prawdzie postrzega nawet dziś Anna. Nie. Szesnatolatka jest nastolatką i jest też mentalnym dzieckiem i dojrzały człowiek, mający równo pod sufitem nie zobaczy w takim dziecku kobiety (nie ma szans najmniejszych bo to jest niezgodne z etapem wieku rozwojowego nastolatki.z wróbla nie zrobi się orła). Ania była niedojrzałą nastolatką, z deficytami, a facet cwaniak w pełni świadomy co robi. Zagrywki miał książkowe żeby manipulować, klasyka. Wyglądała jak dziecko ze starym dziadem (parafrazując) Który to mężczyzna w normie będzie czuł się spełniony idąc za rękę z dzieckiem jako para? Chodziłaś do antykwariatu bo tamci też inni mężczyźni w nim pracujący wypełniali Ci potrzeby, które ani dom (rodzice) ani rówieśnicy nie mogli ci zapełnić. Deficyt uwagi to na bank. Potrzebowała ojca i znalazła..manipulanta. Była łatwym kąskiem. Bardzo łatwym. Sama w swojej niedojrzałości, w nieświadomości samej siebie (nie widziała schematów swojego działania, zranień, deficytów, nie miała więc żadnych narzędzi żeby siebie bronić..ba..żeby CHCiEĆ siebie bronić)i sama się wystawiła na krzywdę. Lgnęła do niego przez braki, ale on z racji swojego wieku powinien był powiedzieć "Odrobiłaś,dziecko, zadanie?Nie? To marsz do domu! Pewnie rodzice się martwią o Ciebie, a Ty tu tak ciągle przesiadujesz u nas)
@@maamiss5561 Od razu widać, że nie wiesz co kryje się za słowem "dojrzałość"
@@maamiss5561 To przykre wiedząc, że ktoś w dojrzałym wieku mężczyzny dojrzałego nie spotkał nigdy. Współodczuwam szczerze. Trudne czasy.
dokladnie
45 letni facio chata w rozsypce nie ma znajomych.... i pracuje w antykwariacie .....RED FLAG
Dziewczyno! Wszędzie Cię pełno!
Kogo to obchodzi?
Książkę piszesz czy co?
Jakaś reklama!
No trzeci kanal i inna wersja, ostatnio slyszalam ze on tam przychodził a nie pracował..
Dokładnie, zgrzyta coraz bardziej. U Dymitra mówiła o wzbudzaniu zazdrości i o tym, że nie było seksu, a tu
...sytuację seksualne byly. Ewidentnie dziewczyna się pogubiła i odnoszę wrażenie, że cała ta historia jest bujdą wymyślona, po to by zaistnieć w mediach społecznościowych.
mysle ze mimo wszystko gdyby sytuacja byla odwrotna czyli 16 ;latek z 45-latką to material budziłby wiecej kontrowersji :D a pani Ani życze wszystkiego dobrego
Chyba w skrawkach już wywiad z nią widziałam.
Temat stary jak swiat, moje dwie kolezanki mialy takie zwiazki one 17 lat, oni okolo 45. Panowie ciekawi, wyksztalceni a dziewczyny czuly sie wyroznione. Mialo to miejsce wiele lat temu.
Dla zdrowej nastolatki facet w tym wieku to stary dziad, obrzydliwy.
Wyróżnione 😂. Oni chcieli młode że względu na ciało i sex więc czym czuły się wyróżnione? Pewnie już wymienione na młodszy model zresztą
mnie dziwi, że po wielu latach terapii ta Pani tego nie widzi. To smutny, banalny klasyk a nie jakaś wyjątkowa sytuacja. Różnica jest taka, że ta Pani się tym promuje. SMUTNE!
Nie podoba mi się to, ze tego typu relacje zawsze kojarzone są z osiąganiem korzyści finansowej przez młodszą kobietę. Oczywiście jest masa takich związków, ale są tez dziewczyny, dla których starsi mężczyźni są po prostu atrakcyjniejsi 🤷🏼♀️ Szczególnie jak w młodym wieku osoba czuje się intelektualnie bardziej rozwinięta od chłopców w jej wieku. Ja np. nigdy - przez całe moje życie nie odczuwałam pociągu do rówieśników, bo tak po prostu mam. Nie widzę w tym żadnego problemu, jeśli jest to oczywiście w pełni świadoma decyzja ze strony młodej kobiety. I dodam, bo zaraz zaczną się komentarze, ze brakowało mi miłości - miałam wspaniałe dzieciństwo.
I teraz masz kogoś takiego 😊?
Pamiętam panią z innego kanału 🙂
Takich historii są miliony
wyglada na w sam raz dla 49latka
czytałem wczoraj , ze w Azji kobieta 41 lat wyszla za maz za 16 latka, syna przyjaciółki , matka go o to poprosiła i się chłopak zgodził
Azja to stan umysłu jednak.
@@sylwiazak9677 to że ta 41 latka jest właścicielką sieci sklepów nie ma absolutnie znaczenia dla jej młodszej przyjaciółki i jej syna 🤪
Gość z problemami, miał deficyty, nie wiadpmo czy jego historie miłosne byly prawdziwie, uzależnil i zmanipulował dziewczynę, nic nie powiedziano o jego rodzinie i środowisku z jakiego wywodzi się, rodzice postąpili prawdłowo...brawo.
Dziewczyno masz 25 lat jesteś jeszcze dzieckiem
W wieku 25 lat ?! to dorosła kobieta! Moja mama owdowiała w tym wieku! Ja urodziłam w tymże wieku! To dość aby podejmować życiowe decyzje.
Moja mama urodziła mnie w wieku 20 lat , ojciec był tylko dwa lata starszy . Biologicznie to idealny czas na potomstwo, jednak co z tego że byli w najlepszym wieku na rozmnażanie jeśli emocjonalnie i mentalnie sami byli jeszcze dziećmi. Teraz gdy patrzę na to z perspektywy czasu , uważam że to był wielki błąd, na ogół nic dobrego z tego nie wychodzi gdy dzieci mają dzieci :(
@@monya.peretz.892 Myślę że 25 lat to nie mało ale jednak mentalnie ta Pani jest niedojrzała, jak widać ten „związek” nie pozostał bez wpływu na nią. Nie każdy w tym wieku ogarnia świat 😉 co nie oznacza że takie rzeczy się nie zdarzają.
Jak ktoś myśli że ktoś ma między 18 a 30 lat i jest dojrzały to jest w błędzie mnóstwo osób w tym wieku są dziećmi mimo że mają dzieci jakby byli tacy dorośli to by nie było tyle tragedi w rodzinie u mnie ojciec nigdy nie był dorosły
Pani ukrywa imię tego faceta, ale do głowy jej nie przyszło, że swoją twarzą odsłania historię też swoich Rodziców? Bardzo im współczuję. A pozbycie się faceta wyjazdem za granicę oceniam za genialne. Szkoda, że Pani tego nie widzi... Radzę zmienić terapeutę...
Brzmi jak zmyślone zeby się wypromować ;(
Wywiad z tą Panią widziałem już na innym kanale.
To w końcu byłaś świadoma tego w jaką relacje wchodzisz, czy nie? Bo sama sobie zaprzeczasz.
To było jeszcze dziecko wtedy.
Co w tej sytuacji mozna zrobić? Znam taki przypadek 15 latka z 45 latkiem rodzice nie sa w stanie nic zrobić, w świetle prawa jest to legalne, jakies rady?
nie zachecamy ALE ona tego nie powiedziala to powiedzial Pan a ona przytaknela bo przz 46 min to wychwalala i nawet powiesci otym pisze i przyszla ten zwiazek promowac....jak i ksiazki fantastyczne ona przyszla i powizdziala ze przyszla na promocje ... a Pan z moralem wylecial na koniec....LOLITKA za dyche FUJJJJJJJJJJJJ sciaggnac to z anteny
no czyli przeyszlas na promocje ksiazki... taka jest motywacja a skoro go bronisz to dzieki za szczerosc
Dziwna jakaś ta dziewczyna
10:30 Słucham rozmowy i myślę o Kondracie i córce Turnau'a - czy takie związki mogą być w pełni normalne?
Co to jest normalny związek? Każdy związek ma jakieś anomalie.