Zgadzam sie z tym ze im jestes grozniejszy i wiesz ze dasz kazdemu rade to nie chcesz sie bic. Wiara ktora bije sie po dyskotekach to zwykle pionki ktore chca cos udowodnic kolegom. Prawdziwi zawodnicy unikaja przemocy bo po co takiego znokautowac a pozniej isc za niego siedziec.
Dla czystej zabawy i wrazen.Bo po prostu sie moze.I nie trzeba robic tego przy swiadkach na widoku.Polecam wizyte u ginekologa,bos pizda mocna w gebie,a jaj brakuje w swiecie
Przemo. Jak tak nad tym myślę, to chyba nie do końca się zgadzam z ostatnim zdaniem. Miałem okazję poznać kilku mistrzów świata w karate. Troszkę też czytałem o filozofii z tym związanej. Myślę, że na im wyższym poziomie ktoś w tym jest, tym bardziej myśli raczej nie o tym że coś mu za to grozi, a raczej, że jest to poniżej ich poziomu. Ich poczucie własnej wartości im na to nie pozwala. I nie mówię tego w negatywnym sensie.
@@dariuszzebrzydowski7974 I wlasnie takich ludzi jak ty prawdziwi mistrzowie unikaja. Nie musza nikomu nic udowadniac i takich jak ty sie zbytnio nie obawiaja, ale jak sie wkurwia to zeby bedziesz do sloika pod klubem zbieral. Nara
Prawda że pewność siebie czyni cuda. Nie raz (np. na przystanku) jakiś bandzior żądał np. pieniędzy od mnie grożąc, że jak mu nie dam to mi ,,zajebie" a ja z kamienną twarzą mówiłem po prostu coś w stylu ,, no dawaj, śmiało" patrząc mu w oczy i nagle mu się rozmyślał i odchodził. Ps. Nie umiem się bić, udawałem XD
@@w0lfram Bardzo dobrze się zestarzało. Gdyby Ukraina ciężko się nie przygotowywała do walki przez 8 ostatnich lat, mielibyśmy teraz ruskie pułki pancerne kilka kilometrów od Przemyśla.
Sama prawda. Trenowałem różne sztuki i sporty walki przez 7 lat i nigdy nie musiałem się przez to bić na ulicy, a swojego czasu obracałem się w dosyć szemranym towarzystwie gdzie prawie każdy z moich znajomych musiał się bić w obronie własnej. Zawsze agresorzy jakoś podskórnie wyczuwali moją pewność siebie i odpuszczali dzięki czemu nigdy nie użyłem swoich umiejętności poza matą, a jednak gdybym ich nie miał to jestem przekonany, że musiałbym to robić.
Tak się trochę zastanowiłem po przeczytaniu twojego komentarza i mam podobną obserwację. Sam trochę trenuję i dochodzę do wniosku, że im bardziej się w to wgłębiałem tym mniej zdarzało się jakiś szarpanin. Z tym, że ja trafiłem na trenerów-wychowawców, którzy wpoili mi dobrą filozofię. Bo niestety miałem też styczność z ludźmi, którzy przez pewność siebie robili się bardziej agresywni.
Świetna analiza. Przez zanurzenie się w ciemności, odkrywa się światło, mądrość. Motyw obecny u wielkich pisarzy. Uważam na marginesie wykładu Prof Petersona, że przejście przez "ciemność", która jest tu zastosowana w sensie metaforycznym, nie jest wszakże jedyną drogą ku mądrości.
Myślę, że dążąc do prawdziwej mądrości jesteśmy zmuszeni zmierzyć się z ciemnością, więc w jaki sposób nie jest to jedyna droga ku temu? Pewnie, cała droga lub podróż nie skupia się tylko na przechodzeniu przez ciemność, ale jednak nie da się ominąć fragmentu tej drogi w której znajduje się ciemność
John Eldredge przytacza następujący cytat Christiny Hoff Sommers, autorki m.in. książki „Wojna przeciwko chłopcom": „Siła, rywalizacja i fizyczna odwaga normalnych, przyzwoitych mężczyzn jest odpowiedzialna za większość tego, co w świecie jest słuszne".
@RazDwaTrzy sądzę, że menel nie jest gorszym rodzajem człowieka niż profesor, oba głosy są równie wartościowe, nawet jeśli menel nie ma pojęcia dlaczego głosuje w taki a nie inny sposób. On też ma prawo do decydowania jak chce żyć. Żaden profesor nie ma monopolu na prawdę, bo poglądy są subiektywne
Sądzę, że trudno byłoby ustalić który z profesorów ( głosujących na rozne partie) jest samolubny, a który działa na korzyść społeczeństwa. Ludzie mają różne potrzeby, społeczeństwo nie jest jednolite.
@RazDwaTrzy tak, ale wśród profesorów są zarówno zwolennicy prawicy, jak i lewicy ( oraz typy posrednie). Każdy z nich ma swoją wizję idealnego społeczeństwa, każdy ma argumenty, które uzasadniają jego wybór. Gdyby istniał idealny przepis na dobrobyt społeczny wszyscy profesorowie głosowaliby tak samo, a jak wiemy - tak nie jest
Moi Drodzy, jest jeszcze jedna możliwość, może być tym kim nie chcesz być i jednocześnie tego nie okazywać, żeby w najbliższych, i osobach których spotykasz nie siać strachu i w ogóle, ale czekać na odpowiedni moment kiedy ktoś będzie potrzebował pomocy lub sytuacja będzie naprawdę trudna, ale musisz mieć dużo cierpliwości i opanowania, liczę że taka sytuacja nie nadejdzie, ale nie chciałbym być w skórze napastnika który,nie rozumiejąc podstawowych argumentów i kulturalnych słów, będzie chciał zbliżyć się do moich bliskich 💪🏻🇵🇱
Średni przykład bo różnie z tym szacunkiem dla niego bywało. Walt jest cenniejszym przykładem w temacie "Do czego jest zdolny człowiek w sytuacji ekstremalnej" o czym Jordan wspominał obok Nazistów i drugiej wojny.
WW lekko przegiął pałę...Wyhodował w sobie bezwzględnego mordercę. Niemniej jednak to niezły przykład pokazujący, że w różnych okolicznościach normalny, spokojny człowiek jest zdolny do każdego okrucieństwa - jeśli tylko nie posiada moralnych ograniczeń.
Hear no evil, don't you See no evil, don't you Lay no evil down on me You're gonna burn in hell Speak no evil, don't you Think no evil, don't you Play with evil, 'cause I'm free
@@krakowskikratos5588 Ludzie sa za glupi i zbyt leniwi zeby chciec zrozumiec cokolwiek. W tym przypadku Ilove2learn nie moze nazwac tych slow niepotrzebnymi bo powinien ten tekst skierowac do Petersona i ewentualnie po tym sie ustosunkowywac. To tak jakby moja zona ksiegowa skomentowala ze robot zaprojektowany przeze mnie ma tyle wezykow i rurek a wykonuje tak prosta czynnosc. Ona po prostu nie ma zielonego pojecia... Taka sama logika wystepuje tutaj.
Dziwne, gdyz sam nasz Stworca mowi o tym w Pismie Swietym a ludzie tego nie rozumieja lub nie chca rozumiec a czasami na samym wstepie to odrzucaja. Dopiero gdy ludzie podobni temu panu zaczynaja "obwijac w bawełne" zreszta w duzej mierze nie trafnie to ludzie zaczynaja sluchac i klaskac tej jakze madrosci. Mowiac prosciej na przykladzie: Zostajecie zaproszeni na uczte u bardzo goscinnego pana ktory czestuje was tym co ma najlepsze, suto zastawia stoł i prosi abyscie sie czuli jak u siebie i sie czestowali najwspanialszymi potrawami. Wy jednak w odpowiedzi, z jakichs, tylko wam wiadomych przyczyn... odmawiacie, a dopiero jak jeden z was juz tam przegrzebal, napluł, brudnymi lapskami namieszal zaczynacie sie objadac i chwalicie ow delikwenta jakie to wspanialosci po nim wam zostaly do jedzenia. Tak to widze.
Poczytaj o moralności niewolników i panów, to może inaczej spojrzysz na swoją etykę. Cała etyka chrześcijańska działa na zasadzie - jestem za słaby, żeby zdobyć to, czego chcę (np. sławę, pieniądze, kobiety), więc wymyślam sobie 'kod moralny', który mówi, że nie robienie powyższego jest dobrem, a robienie jest złem. Tak naprawdę cała myśl chrześcijańska pochodzi ze słabości, a nie z miłości do bliźniego czy przekonania, że coś jest 'dobre' lub 'złe'. "Pewnego dnia lis dostrzegł piękną kiść dojrzałych winogron zwisających z winorośli sadzonej wzdłuż gałęzi drzewa. Zdawały się pękać od soku, a usta lisa pociekły, gdy patrzył na nie z utęsknieniem. "Pęczek zwisał z wysokiej gałęzi, a lis musiał po niego skoczyć. "Kiedy skoczył pierwszy raz, ominął go bardzo daleko. Odszedł więc na niewielką odległość i skoczył z rozbiegu tylko po to, by ponownie nie trafić. Raz po raz próbował, ale na próżno. "W końcu zniechęcony usiadł i z obrzydzeniem patrzył na winogrona. - Jaki ze mnie głupiec - powiedział. - Męczę się, żeby zdobyć kiść kwaśnych winogron, na które nie warto się nawet patrzeć. "I odszedł z pogardliwą miną." Taka jest prawda o wyznawcach chrześcijaństwa - żyją po prostu w samozaprzeczeniu, a frustracje znoszą poprzez uznanie, że są lepsi moralnie od tych, którzy mają moc, żeby wziąć to, co chcą. Powyższe rozumowanie nazywa się resentymentem.
pokrętna gadanina będąca usprawiedliwieniem dla ludzi bez skrupułów, moralność zwycięzcy, to nie Amerykanie są winni wymordowania Indian, tylko ci ostatni bo naiwnie nauczyli bladodupich ludzi uprawiać kukurydzę i nakarmili indykiem
@Iwona Domagała on promuje prawo silniejszego, elitaryzm, dominację uprzywilejowanych, którzy jeśli zechcą to mogą łaskawie się spróbować ograniczyć dla wyższego dobra, hahahaha łaski bez czego tu niby nie rozumiem, on wymaga nie od tych co trzeba, on jest klasycznym liberałem, usprawiedliwia wyzysk i manipulację, tylko żre nawołuje o umiar, niech sobie daruje łaskawiec jeden
Chwila. To Peterson sprzeciwia się idei patriarchatu? Przecież to jest niespójne z tym co mówi w tym wykładzie. Obecnie patriarchat jest demontowany, a w chłopach tłumi się wszelką agresję, przez co dziś młodzi mężczyźni są w dużej mierze zdominowani przez płeć przeciwną.
Raczej wskazuje, że każdy kij ma 2 końce. IMHO dzisiejsze rozumienie m.in. "patriarchatu" jest bardzo czarno-białe i uproszczone do hasełek, on pomówi o tym, żeby nie upraszczać.
@Eliza Greeno kurde od czego tu zacząć. Po pierwsze to nie zależy od płci. Po drugie taka postawa jest przejawem krótkowzroczności i błednego systemu wartości ponieważ świadectwo maturalne NIE JEST wyznacznikiem: szczęścia, pozycji etc mimo iż warto mieć dobre oceny. Wmawia się dzieciom że to coś znaczy by nie zlewały szkoły. Po trzecie jest mnóstwo mężczyzn lepiej uczących się od kobiet i mnóstwo kobiet lepiej uczących się od mężczyzn. Wniosek że jedna płeć jest lepsza pod względem nauki czy czegoś innego jest błędny bo da się to określić tylko statystycznie.
@@Skinny289 Eliza maracje i ty masz racje, tylko wytlumacz to innym. Takich pokladow pogardy z ust kobiet do mezszczyzn (nota bene ich partnerow) to nie uslyszalem w sytuacjach odwrotnych. Kobiety ze wzgledu na mala sile fizyczna manipuluja emocjonalnie, sa psychobojcami. To ma przewage w dzisiejszych czasach gdzie tepi sie konfrontacje fizyczna (na ktorej bazuja chlopcy) zapominaja o tej psychicznej (na ktorej bazuja dziewczeta) stad argumenty o patriarchacie i innych bzdurach maja racje bytu. Siedemdziesiat lat temu to byloby zgaszone w zarodku a tutaj sie deliberuje nad tym czy faktow nie nalezy zmienic bo draznia czyjes uczucia. Ludziom po prostu przewraca sie w glowie od dobrobytu dlatego normalnosc wroci a z nia kryzys... niestety.
Sprzeciwia się jednostronnemu postrzeganiu patriarchatu albo po prostu kultury, w której tzw. patriarchat zaistniał. Zwraca uwagę, że pod hasłem "patriarchat" ludzie dopisują wszystkie jego negatywne aspekty i stają się ślepi na jego pozytywne strony. Stąd patriarchat jest jednoznacznie kojarzony jako coś złego. On się z takim uproszczonym spojrzeniem na naszą kulturę (patriarchalną) nie zgadza. Pozdrawiam.
Zgadzam sie z tym ze im jestes grozniejszy i wiesz ze dasz kazdemu rade to nie chcesz sie bic. Wiara ktora bije sie po dyskotekach to zwykle pionki ktore chca cos udowodnic kolegom. Prawdziwi zawodnicy unikaja przemocy bo po co takiego znokautowac a pozniej isc za niego siedziec.
Dla czystej zabawy i wrazen.Bo po prostu sie moze.I nie trzeba robic tego przy swiadkach na widoku.Polecam wizyte u ginekologa,bos pizda mocna w gebie,a jaj brakuje w swiecie
@@dariuszzebrzydowski7974 zyj tak dalej dzieciaku a wyladujesz z wyrokiem.
Przemo. Jak tak nad tym myślę, to chyba nie do końca się zgadzam z ostatnim zdaniem. Miałem okazję poznać kilku mistrzów świata w karate. Troszkę też czytałem o filozofii z tym związanej. Myślę, że na im wyższym poziomie ktoś w tym jest, tym bardziej myśli raczej nie o tym że coś mu za to grozi, a raczej, że jest to poniżej ich poziomu. Ich poczucie własnej wartości im na to nie pozwala. I nie mówię tego w negatywnym sensie.
@@dariuszzebrzydowski7974 dla czystej zabawy i wrażeń to naucz się interpunkcji, polecam wizytę u polonisty.
@@dariuszzebrzydowski7974 I wlasnie takich ludzi jak ty prawdziwi mistrzowie unikaja. Nie musza nikomu nic udowadniac i takich jak ty sie zbytnio nie obawiaja, ale jak sie wkurwia to zeby bedziesz do sloika pod klubem zbieral. Nara
Prawda że pewność siebie czyni cuda.
Nie raz (np. na przystanku) jakiś bandzior żądał np. pieniędzy od mnie grożąc, że jak mu nie dam to mi ,,zajebie" a ja z kamienną twarzą mówiłem po prostu coś w stylu ,, no dawaj, śmiało" patrząc mu w oczy i nagle mu się rozmyślał i odchodził.
Ps. Nie umiem się bić, udawałem XD
He, ja miałem dokładnie tak samo, z tą różnicą, że po tej akcji kierowca autobusu bił mi jeszcze brawo.
@@tomekkowalski3791 możesz nie wierzyć ale tak było
Mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek
XDD
No i muszę tego posłuchać xD
⠀
EDIT: Za długo nie miałem żadnej piosenki w głowie… Za długo…
Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę :P
To nie zestarzało się za dobrze
@@w0lfram Bardzo dobrze się zestarzało. Gdyby Ukraina ciężko się nie przygotowywała do walki przez 8 ostatnich lat, mielibyśmy teraz ruskie pułki pancerne kilka kilometrów od Przemyśla.
Sama prawda. Trenowałem różne sztuki i sporty walki przez 7 lat i nigdy nie musiałem się przez to bić na ulicy, a swojego czasu obracałem się w dosyć szemranym towarzystwie gdzie prawie każdy z moich znajomych musiał się bić w obronie własnej. Zawsze agresorzy jakoś podskórnie wyczuwali moją pewność siebie i odpuszczali dzięki czemu nigdy nie użyłem swoich umiejętności poza matą, a jednak gdybym ich nie miał to jestem przekonany, że musiałbym to robić.
Tak się trochę zastanowiłem po przeczytaniu twojego komentarza i mam podobną obserwację. Sam trochę trenuję i dochodzę do wniosku, że im bardziej się w to wgłębiałem tym mniej zdarzało się jakiś szarpanin. Z tym, że ja trafiłem na trenerów-wychowawców, którzy wpoili mi dobrą filozofię. Bo niestety miałem też styczność z ludźmi, którzy przez pewność siebie robili się bardziej agresywni.
Świetna analiza. Przez zanurzenie się w ciemności, odkrywa się światło, mądrość. Motyw obecny u wielkich pisarzy. Uważam na marginesie wykładu Prof Petersona, że przejście przez "ciemność", która jest tu zastosowana w sensie metaforycznym, nie jest wszakże jedyną drogą ku mądrości.
Myślę, że dążąc do prawdziwej mądrości jesteśmy zmuszeni zmierzyć się z ciemnością, więc w jaki sposób nie jest to jedyna droga ku temu? Pewnie, cała droga lub podróż nie skupia się tylko na przechodzeniu przez ciemność, ale jednak nie da się ominąć fragmentu tej drogi w której znajduje się ciemność
John Eldredge przytacza następujący cytat Christiny Hoff Sommers, autorki m.in. książki „Wojna przeciwko chłopcom": „Siła, rywalizacja i fizyczna odwaga normalnych,
przyzwoitych mężczyzn jest odpowiedzialna za większość tego, co
w świecie jest słuszne".
Państwa które się uzbroją "po zęby" osiągają swoje cele i nie muszą prowadzić wojen.
"Tyran, dyktator, król może być dobry albo zły, ale demokracja jest zawsze głupia."
@RazDwaTrzy jego jedyny argument to obraza wiec nie oczekuj odpowiedzi
@Michael Petrucci Czekam dalej na odpowiedź
@RazDwaTrzy sądzę, że menel nie jest gorszym rodzajem człowieka niż profesor, oba głosy są równie wartościowe, nawet jeśli menel nie ma pojęcia dlaczego głosuje w taki a nie inny sposób. On też ma prawo do decydowania jak chce żyć. Żaden profesor nie ma monopolu na prawdę, bo poglądy są subiektywne
Sądzę, że trudno byłoby ustalić który z profesorów ( głosujących na rozne partie) jest samolubny, a który działa na korzyść społeczeństwa. Ludzie mają różne potrzeby, społeczeństwo nie jest jednolite.
@RazDwaTrzy tak, ale wśród profesorów są zarówno zwolennicy prawicy, jak i lewicy ( oraz typy posrednie). Każdy z nich ma swoją wizję idealnego społeczeństwa, każdy ma argumenty, które uzasadniają jego wybór. Gdyby istniał idealny przepis na dobrobyt społeczny wszyscy profesorowie głosowaliby tak samo, a jak wiemy - tak nie jest
Uwielbiam ten kanal.
Moi Drodzy, jest jeszcze jedna możliwość, może być tym kim nie chcesz być i jednocześnie tego nie okazywać, żeby w najbliższych, i osobach których spotykasz nie siać strachu i w ogóle, ale czekać na odpowiedni moment kiedy ktoś będzie potrzebował pomocy lub sytuacja będzie naprawdę trudna, ale musisz mieć dużo cierpliwości i opanowania, liczę że taka sytuacja nie nadejdzie, ale nie chciałbym być w skórze napastnika który,nie rozumiejąc podstawowych argumentów i kulturalnych słów, będzie chciał zbliżyć się do moich bliskich 💪🏻🇵🇱
18 people don't want to face their shadow
22 😀
did you ever thing that those 18 people, perhaps some of them knows something which you or Mr Peterson don't know?
A KIEDY NIEBEZPIECZNI DOSTANĄ MAŁE BĘCKI, TO BARDZO MIĘKNĄ
Co cię nie zabije to cię wzmocni. Taka prawda.
Najlepiej odwzorowaną przemianą i wyhodowaniem sobie kłów jest Walter White w serialu Breaking Bad
Gennaro też jest dobrym przykładem
tak, również Savastano :)
Średni przykład bo różnie z tym szacunkiem dla niego bywało. Walt jest cenniejszym przykładem w temacie "Do czego jest zdolny człowiek w sytuacji ekstremalnej" o czym Jordan wspominał obok Nazistów i drugiej wojny.
Salvatore Conte Nieśmiertelny 😃
WW lekko przegiął pałę...Wyhodował w sobie bezwzględnego mordercę. Niemniej jednak to niezły przykład pokazujący, że w różnych okolicznościach normalny, spokojny człowiek jest zdolny do każdego okrucieństwa - jeśli tylko nie posiada moralnych ograniczeń.
Bardzo mądry chłopak
Niby tak ale nie do końca ponieważ pierwszym krokiem do bycia okrutnym jest możliwość bycia okrutnym
Buntujemy się przeciwko władzy ale powinniśmy docanieć co mamy . Nie wiem ale coś w tym jest że musimy negocjować walczyć o nasze lepsze jutro
evil is everywhere
Hear no evil, don't you
See no evil, don't you
Lay no evil down on me
You're gonna burn in hell
Speak no evil, don't you
Think no evil, don't you
Play with evil, 'cause I'm free
Niby wszysko cacy, ale dlaczego Peterson nosi za dużą koszulę i za duży kardigan? :D
Taka moda na "over size" :D
@@karolinak4936 No właśnie współcześnie jest moda na slim fit.
To dla Ciebie jakiś problem? Nie widzisz, że jest bardzo mądry?
@@kazimierzkazimierski4861 Tak, nie.
@@HasNoName69 W USA tak się noszą, garniaki też mają jakby rozmiar za duże względem Europejczyków. Dobrze to widać na zdjęciach polityków.
Tyle niepotrzebnych słów żeby przekazać coś tak prostego.
Ludzie są często za głupi by zrozumieć prosty przekaz
@@krakowskikratos5588 Ludzie sa za glupi i zbyt leniwi zeby chciec zrozumiec cokolwiek. W tym przypadku Ilove2learn nie moze nazwac tych slow niepotrzebnymi bo powinien ten tekst skierowac do Petersona i ewentualnie po tym sie ustosunkowywac. To tak jakby moja zona ksiegowa skomentowala ze robot zaprojektowany przeze mnie ma tyle wezykow i rurek a wykonuje tak prosta czynnosc. Ona po prostu nie ma zielonego pojecia... Taka sama logika wystepuje tutaj.
polecam nute skirlet- monster
Dziwne, gdyz sam nasz Stworca mowi o tym w Pismie Swietym a ludzie tego nie rozumieja lub nie chca rozumiec a czasami na samym wstepie to odrzucaja. Dopiero gdy ludzie podobni temu panu zaczynaja "obwijac w bawełne" zreszta w duzej mierze nie trafnie to ludzie zaczynaja sluchac i klaskac tej jakze madrosci.
Mowiac prosciej na przykladzie:
Zostajecie zaproszeni na uczte u bardzo goscinnego pana ktory czestuje was tym co ma najlepsze, suto zastawia stoł i prosi abyscie sie czuli jak u siebie i sie czestowali najwspanialszymi potrawami.
Wy jednak w odpowiedzi, z jakichs, tylko wam wiadomych przyczyn... odmawiacie, a dopiero jak jeden z was juz tam przegrzebal, napluł, brudnymi lapskami namieszal zaczynacie sie objadac i chwalicie ow delikwenta jakie to wspanialosci po nim wam zostaly do jedzenia.
Tak to widze.
Poczytaj o moralności niewolników i panów, to może inaczej spojrzysz na swoją etykę. Cała etyka chrześcijańska działa na zasadzie - jestem za słaby, żeby zdobyć to, czego chcę (np. sławę, pieniądze, kobiety), więc wymyślam sobie 'kod moralny', który mówi, że nie robienie powyższego jest dobrem, a robienie jest złem. Tak naprawdę cała myśl chrześcijańska pochodzi ze słabości, a nie z miłości do bliźniego czy przekonania, że coś jest 'dobre' lub 'złe'.
"Pewnego dnia lis dostrzegł piękną kiść dojrzałych winogron zwisających z winorośli sadzonej wzdłuż gałęzi drzewa. Zdawały się pękać od soku, a usta lisa pociekły, gdy patrzył na nie z utęsknieniem.
"Pęczek zwisał z wysokiej gałęzi, a lis musiał po niego skoczyć.
"Kiedy skoczył pierwszy raz, ominął go bardzo daleko. Odszedł więc na niewielką odległość i skoczył z rozbiegu tylko po to, by ponownie nie trafić. Raz po raz próbował, ale na próżno.
"W końcu zniechęcony usiadł i z obrzydzeniem patrzył na winogrona.
- Jaki ze mnie głupiec - powiedział. - Męczę się, żeby zdobyć kiść kwaśnych winogron, na które nie warto się nawet patrzeć.
"I odszedł z pogardliwą miną."
Taka jest prawda o wyznawcach chrześcijaństwa - żyją po prostu w samozaprzeczeniu, a frustracje znoszą poprzez uznanie, że są lepsi moralnie od tych, którzy mają moc, żeby wziąć to, co chcą. Powyższe rozumowanie nazywa się resentymentem.
pokrętna gadanina będąca usprawiedliwieniem dla ludzi bez skrupułów, moralność zwycięzcy, to nie Amerykanie są winni wymordowania Indian, tylko ci ostatni bo naiwnie nauczyli bladodupich ludzi uprawiać kukurydzę i nakarmili indykiem
Interpretacja sezonu ( bez moralności) ten pan ma tyle godzin wykładów o moralności że następnym razem zastanów się zanim skomentujesz pochopnie
@@kubagrabowski8212 chuj z godzinami liczy się morał, co z tego że nawijasz godzinami do umęczenia skoro na jeden chuj i tak wychodzi od początku
@Iwona Domagała on promuje prawo silniejszego, elitaryzm, dominację uprzywilejowanych, którzy jeśli zechcą to mogą łaskawie się spróbować ograniczyć dla wyższego dobra, hahahaha łaski bez czego tu niby nie rozumiem, on wymaga nie od tych co trzeba, on jest klasycznym liberałem, usprawiedliwia wyzysk i manipulację, tylko żre nawołuje o umiar, niech sobie daruje łaskawiec jeden
Chwila. To Peterson sprzeciwia się idei patriarchatu? Przecież to jest niespójne z tym co mówi w tym wykładzie. Obecnie patriarchat jest demontowany, a w chłopach tłumi się wszelką agresję, przez co dziś młodzi mężczyźni są w dużej mierze zdominowani przez płeć przeciwną.
Raczej wskazuje, że każdy kij ma 2 końce. IMHO dzisiejsze rozumienie m.in. "patriarchatu" jest bardzo czarno-białe i uproszczone do hasełek, on pomówi o tym, żeby nie upraszczać.
@Eliza Greeno kurde od czego tu zacząć. Po pierwsze to nie zależy od płci. Po drugie taka postawa jest przejawem krótkowzroczności i błednego systemu wartości ponieważ świadectwo maturalne NIE JEST wyznacznikiem: szczęścia, pozycji etc mimo iż warto mieć dobre oceny. Wmawia się dzieciom że to coś znaczy by nie zlewały szkoły. Po trzecie jest mnóstwo mężczyzn lepiej uczących się od kobiet i mnóstwo kobiet lepiej uczących się od mężczyzn. Wniosek że jedna płeć jest lepsza pod względem nauki czy czegoś innego jest błędny bo da się to określić tylko statystycznie.
@@Skinny289 Eliza maracje i ty masz racje, tylko wytlumacz to innym. Takich pokladow pogardy z ust kobiet do mezszczyzn (nota bene ich partnerow) to nie uslyszalem w sytuacjach odwrotnych. Kobiety ze wzgledu na mala sile fizyczna manipuluja emocjonalnie, sa psychobojcami. To ma przewage w dzisiejszych czasach gdzie tepi sie konfrontacje fizyczna (na ktorej bazuja chlopcy) zapominaja o tej psychicznej (na ktorej bazuja dziewczeta) stad argumenty o patriarchacie i innych bzdurach maja racje bytu. Siedemdziesiat lat temu to byloby zgaszone w zarodku a tutaj sie deliberuje nad tym czy faktow nie nalezy zmienic bo draznia czyjes uczucia. Ludziom po prostu przewraca sie w glowie od dobrobytu dlatego normalnosc wroci a z nia kryzys... niestety.
Sprzeciwia się jednostronnemu postrzeganiu patriarchatu albo po prostu kultury, w której tzw. patriarchat zaistniał. Zwraca uwagę, że pod hasłem "patriarchat" ludzie dopisują wszystkie jego negatywne aspekty i stają się ślepi na jego pozytywne strony. Stąd patriarchat jest jednoznacznie kojarzony jako coś złego. On się z takim uproszczonym spojrzeniem na naszą kulturę (patriarchalną) nie zgadza. Pozdrawiam.
Jakie bzdury on opowiada...
po prostu nic nie rozumiesz. to nie oznacza że to są bzdury
Wracaj do kuchni
No doktorek nie zapoznał się z porfirią chorobą krwi co drugi psychol to ma!
Jakieś źródło?
Na poczatek Peterson ma tytul profesora i nie jest doktorem medycyny.
A co drugi nie.