Piętą achillesową jest kompresor .W Hondzie7 generacji warto zaopatrzyc sie w pasek klinowy Producent: BANDO Kod produktu: 7PK1390 lub zamiennik 7PK1388 ktory jest krótszy od orginału a tym samym potrafi obejść kompresor w przypadku jego awarii i zaoszczędzić tym samym sporo kasy.Albo 7 PK 1400 Continental Contitech Długość [mm]: 1400.Wymiana zajmuje kilka min laikowi po odchyleniu automatycznego napinacza(takiego małego kółka) kluczem o ile pamietam 13 albo 14.
Witam ,posiadam Accord 2.4 VIII rok produkcji 2012 , dla zainteresowanych napisze rylko tyle ze jest bezawaryjna , karosria bez rdzy ,zawieszenie tylko minimalnie ,caly czas garażowana, lakier to slaby punkt podatny na rysy ale bez przesady. To takie info dla tych co myślą o zakupie Accorda.pozdrawiam
Siemano,własnie trafiłem na twój filmik i jak zobaczyłem że Accord Vii a w tytule "GruzVlog" aż parskłem śmiechem. Sam już jestem posiadaczem Type S 2003 rok juz od 3 lat i przez ten czas zero problemów oprócz cewki (zaraz po założeniu gazu) .Korozja swoją drogą bo tył bierze nadkola,konserwacje robiłem, progi zdrowe.
Haha, no jest w tytule gruzvlog bo inne moje hondy to totalne gruzy i właśnie potrzebowałem chociaż jednej w miarę jeżdżącej. :D Prelude jest na mojej liście zakupowej i mam nadzieje że w przyszłym roku może coś zadzieje się żeby Pralka 4g która mi się chyba najbardziej podoba pojawiła się na kanale. :) Pozdro
Jeżeli sworzeń ma luz to należy go wymienić a nie jeździć aż wyleci z zwrotnicy, także to wina użytkownika, do tego najlepiej założyć oryginał bo zamienniki słabej jakości. Ja mam VIII gen 260 tys km 2011 rok 260 tys km i sworznie zwrotnicy fabryczne.
W sumie mam podobnie jak Ty mam poliftowe cl7 full opcja, auto wygodne, duże i wgl,i co najważniejsze samochod ktory chciałem mieć jak jezdzilem pierwszym eg3 ale jako hondziarz to nie ciągnie mnie do niego jak do moich wczesniejszych hond a miałem eg3, eg5 i poliftowe ep2, wszystkie w mniejszym lub wiekszym stopniu porobione, mam wrażenie że ta buda jest mało rozwojowa, a tak poza tym szkoda psuć ją jakimiś modami, dlatego rozważam przesiadkę na ufo types i zrobienie z niego fajnego bandytę 😅
Tez niedawno z civic vi aerodeck 1.5 114km 2000r przeskoczyłem na accorda vii 2.4 type s sedan 2008r. Jakby civic byl bardziej miękki. Tylko komfort, moc wyciszenie to przepaść.
Odnośnie zamontowania haka do wersji type-s. Nie ma najmniejszego problemu. Montowałem u siebie. Na aukcjach faktycznie pisze że nie pasuje ale to nie prawda. Po wycieciu zderzaka nie ma ani śladu.
Czytałem właśnie o tym na HACP, kurczę no nie chciałem ciąć tego zderzaka nawet jak tego nie widać, myślałem żeby kupić drugi ze zwykłego accorda i sobie przełożyć pod hak żeby nie psuć oryginału, ale potem stwierdziłem że kurde w sumie do środka też mało wejdzie rzeczy i czy nie lepiej kupić po prostu większy wóz a nie kombinować jak koń pod górkę :D
Zależy od ogólnego stanu samochodu i tego czy ktoś wymieniał wszystko na czas i jakiej jakości części kupował. Ja na przebieg wogóle nie zwracam uwagi przy zakupie aut bo nie ma on większego znaczenia, nie tylko bo mógł być kręcony w przypadku wielu aut, ale nie daje poglądu na realny stan pojazdu. 300k po mieście i bez serwisów to auto już jest złomem, a 300k po autobahnach i robione na dobrych częściach to nowy wóz
Też jeżdżę Civic'iem 6 1.4. Już od 8 lat. Bardzo lubię ten samochód i fakt, że przez ten czas robiłem tylko jakieś pierdoly w zawieszeniu, zmieniłem opony i żarówki. Samochód totalnie łaskawy dla portfela. Od dawna rozglądam się za Accordem, ale raczej 2.0 do zagazowania, bo to będzie pewnie mój ostatni samochód zanim normy emisji spalin całkowicie zabiją współczesna motoryzację.
No te silniki 1.4 są nieśmiertelne, jeśli tylko się wymienia w nich olej co rok i rdza nie zje go to będzie jeździł wieczność. Co do Accorda, no przeskok w wygodzie jest naprawdę mega, trzeba trochę uważać na rdze jak to w hondach i to tyle, benzynowe silniki k20 i k24 to też udane konstrukcje, mają swoje wady ale jak się dba to się ma. ;) Co do emisji to niestety, auto to nie spełnia świeżych norm euro więc jak wprowadzą jakieś zakazy wjazd do centrum miast od jakiejś normy to może być ciężko, co do emisji to też katalizatory w tym modelu są warte całkiem sporo na skupie także trzeba uważać na złodziei a większość tych accordów jeździ już na zamienniku albo na prostej rurze. ;)
W moim nie zaobserwowałem jakiegoś znacznego, co jakiś sobie sprawdzam i dolewam, ogólnie jak się kupi bańkę oleju na wymianę i zostanie w niej jakiś 1l to to już starcza na ew dolewki. Być może jakbym częściej ją przeciągał na wyższe obroty to zużycie by wzrosło jak to w hondach
Spalanie oleju to nie standard w hondach miałem 2.4 od 150-243tys ten model była ganiana często po obrotach przezmnie jak i moją żonę jednym słowem nie miała lekko i oliwy nie brała!!!
Jeszcze ją mam, parę filmików na kanale się z niej pojawi. Ale raczej w drugiej połowie tego roku będę jej pozbywał i będę kupował takiej tylko combii albo crv
Każdy kto jeździł w życiu innymi autami niż Honda i ma porównanie, dobrze wie że Accord VII to syf.. za drogie, usterkowe, gnijące jak głupie, z urywającymi się kołami GÓWNO, absolutnie przeciętne auto pod każdym względem, w sumie VII to taki VI tylko inaczej wygląda, bo te auta są technicznie bardzo podobne do siebie, z tą różnicą że VI jest wart swoich pieniędzy, w przeciwieństwie do tego pięknego zgnitka.
Nie chce wpadać w polemikę bo opinia jest jak dupa kazdy ma swoją, ale no VI to chyba bardziej gnije od VII, z tego co tam słyszałem to jest takie miejsce w nadkolu że w 9 na 10 przypadków śrubokręt ci się wbije z nadkola między pedały. To że technicznie te auta są bardzo podobne to akurat jestem do tego już przyzwyczajone bo stare civici to od 4 do 6 generacji części zawieszenia potrafią być plug and play, nie mówiąc o nieskończonych kombinacjach puzzli z różnymi blokami i głowicami które pasują naprzemiennie. Co do to że VII jest autem przeciętnym, no... może i tutaj przyznam racje bo tak jak mówiłem na filmie - jeżdże tym autem, no jest wygodnie jest fajnie, ale jakoś mnie nie porywa. Jednak nie przyznam ci racji że to auto awaryjne, każde auto jest awaryjne jak się je chujowo serwisuje albo na częściach sortuj według ceny na allegro, także jak się zakłada sworznie za 50zł to ja się nie dziwie że po 50 000k kółko stwierdzi że pora odwiedzić podwozie chociaż nigdy czegoś takiego nie widziałem ani w realu ani na necie nie czytałem. Ale skoro piszesz że tak się dzieje to nie będę wątpił. :) Nie mniej jednak uważam to za fajne autko, VII są już tanie i gdyby nie to że jest tak mało pakowany i ma mało na haku to pewnie bym nim jeździł do końca. Pozdrawiam
@@ChuZZZta Tak gnije Vi bardziej, bo tam gnije dosłownie wszystko, a szczególnie cały przód tzn podłóżnice, ściana grodziowa, sanki, przewody etc. ALE w swoim życiu zdarzało mi się oglądać kilka VII genów i te auta w niektórych miejscach znowuż gniją bardziej niż VI, np drzwi, klapa czy maska i naprawde nie pojmuję dlaczego VII względem VI są tak drogie, skoro one tak naprawdę niczym się nie różnią poza wyglądem, a egzemplarzy za 10-14 koła to nawet szkoda jechać i oglądać, bo to przeważnie śmieci warte realnie z połowę tego co sobię za to wołają, mazda 6 też gnije jak głupia ale chociaż jest tańsza to samo vectra c czy mondeo mk3, a za starego, zgnitego accorda vii z mułem 2.0 i bida wersja, z wnętrzem jak toi toi wołają po 15 tysi... Odnośnie awaryjności to kiedyś Hondę kupowało się bo były to auta bezawaryjne, ale Accord VII w rankingach wypada co najwyżej średnio, nie mówiąc że ludzie często piszą na grupach czy forach że mają tam jakieś problemy tj. pompy wspomagania, przeguby, sworznie, alternatory, kompresory klimy, centralne zamki itp, ostatnio byłem oglądać jednego z 2003 i chłop przez dwa lata to z pół samochodu wymienił.. VI genem jeździłem 4 lata i tam NIC nigdy się nie zepsuło, zawsze wszystko chodziło jak w zegarku. Odnoście sworzni to jest to plaga, często ludzie wrzucają zdjęcia na grupach.
@@savagedrake3555 No jest w tym dużo prawdy co napisałeś, ja tutaj mogę być nie obiektywny bo mam wersje z chyba najmocniejszą jednostką i lekko dłubniętą w standardowy hondowski sposób dolot wydech przesunięty vtec, zawias mam cały w poli i dotego wahacze z hardrace przez co ustawienie geometrii poprawnej nie graniczy już z niemożliwością. Także no nie mam mam takiego doświadczeni jak ty bo np. nigdy nie oglądałem VI innego niż na lokalnym szrocie, accordów VII też mało innych oglądałem, ale no wydaje mi się że jak z każdym używanym autem w Polsce - kwestia egzemplarza i okazji i ja mam wrażenie że taką ustrzeliłem bo oprócz serwisowych rzeczy nie mam z tym autem problemów. Ale takie bieda edyszyn 2.0 to rzeczywiście może być warty tyle ile swap tego silnika k20 do jakiegoś starego civica żeby wgl jakoś szedł. Zdjęć urwanych sworzni to się naoglądałem w internecie ale akurat w civicach jak oceniałem jak bardzo złym pomysłem była jazda moich gruzem jak ewidetnie sworzeń był już wybity i skrzypiał na dziurach, accordów nie widziałem. :) Pozdro. PS tak, wymieniłem sworzeń czym prędzej po lekturze :)
@@ChuZZZta W standardowy hondowski sposób czyli zwiększenie głośności, żeby go było słychać z 5 kilometrów. Poli to daily auta to jest jakaś farsa, i robienie z limuzyny trzepaka. Te eco k20 z accordów się nie nadają, bo reszta gratów to swapa kosztuje tyle samo co w mocniejszych k seriach, a osiągi są dużo gorsze, jak by to się dało na byle wiązkach, łapach, półosiach po taniości wrzucić, to by to miało jeszcze sens.
Piętą achillesową jest kompresor .W Hondzie7 generacji warto zaopatrzyc sie w pasek klinowy Producent: BANDO Kod produktu: 7PK1390 lub zamiennik 7PK1388 ktory jest krótszy od orginału a tym samym potrafi obejść kompresor w przypadku jego awarii i zaoszczędzić tym samym sporo kasy.Albo 7 PK 1400 Continental Contitech Długość [mm]: 1400.Wymiana zajmuje kilka min laikowi po odchyleniu automatycznego napinacza(takiego małego kółka) kluczem o ile pamietam 13 albo 14.
Witam ,posiadam Accord 2.4 VIII rok produkcji 2012 , dla zainteresowanych napisze rylko tyle ze jest bezawaryjna , karosria bez rdzy ,zawieszenie tylko minimalnie ,caly czas garażowana, lakier to slaby punkt podatny na rysy ale bez przesady. To takie info dla tych co myślą o zakupie Accorda.pozdrawiam
Mam cl7 w sedanie przedlift, ale marzy mi sie cl9 type s w tourerze w polifcie i automacie😍
Siemano,własnie trafiłem na twój filmik i jak zobaczyłem że Accord Vii a w tytule "GruzVlog" aż parskłem śmiechem. Sam już jestem posiadaczem Type S 2003 rok juz od 3 lat i przez ten czas zero problemów oprócz cewki (zaraz po założeniu gazu) .Korozja swoją drogą bo tył bierze nadkola,konserwacje robiłem, progi zdrowe.
PS: to jest moje pierwsze auto,a miała być prelude :P
Haha, no jest w tytule gruzvlog bo inne moje hondy to totalne gruzy i właśnie potrzebowałem chociaż jednej w miarę jeżdżącej. :D Prelude jest na mojej liście zakupowej i mam nadzieje że w przyszłym roku może coś zadzieje się żeby Pralka 4g która mi się chyba najbardziej podoba pojawiła się na kanale. :) Pozdro
Jeżeli sworzeń ma luz to należy go wymienić a nie jeździć aż wyleci z zwrotnicy, także to wina użytkownika, do tego najlepiej założyć oryginał bo zamienniki słabej jakości. Ja mam VIII gen 260 tys km 2011 rok 260 tys km i sworznie zwrotnicy fabryczne.
W sumie mam podobnie jak Ty mam poliftowe cl7 full opcja, auto wygodne, duże i wgl,i co najważniejsze samochod ktory chciałem mieć jak jezdzilem pierwszym eg3 ale jako hondziarz to nie ciągnie mnie do niego jak do moich wczesniejszych hond a miałem eg3, eg5 i poliftowe ep2, wszystkie w mniejszym lub wiekszym stopniu porobione, mam wrażenie że ta buda jest mało rozwojowa, a tak poza tym szkoda psuć ją jakimiś modami, dlatego rozważam przesiadkę na ufo types i zrobienie z niego fajnego bandytę 😅
Tez niedawno z civic vi aerodeck 1.5 114km 2000r przeskoczyłem na accorda vii 2.4 type s sedan 2008r. Jakby civic byl bardziej miękki. Tylko komfort, moc wyciszenie to przepaść.
Odnośnie zamontowania haka do wersji type-s. Nie ma najmniejszego problemu. Montowałem u siebie. Na aukcjach faktycznie pisze że nie pasuje ale to nie prawda. Po wycieciu zderzaka nie ma ani śladu.
Czytałem właśnie o tym na HACP, kurczę no nie chciałem ciąć tego zderzaka nawet jak tego nie widać, myślałem żeby kupić drugi ze zwykłego accorda i sobie przełożyć pod hak żeby nie psuć oryginału, ale potem stwierdziłem że kurde w sumie do środka też mało wejdzie rzeczy i czy nie lepiej kupić po prostu większy wóz a nie kombinować jak koń pod górkę :D
mam pytanie czy type s z przebiegiem 310k za 21k zł to dobry deal?
Zależy od ogólnego stanu samochodu i tego czy ktoś wymieniał wszystko na czas i jakiej jakości części kupował. Ja na przebieg wogóle nie zwracam uwagi przy zakupie aut bo nie ma on większego znaczenia, nie tylko bo mógł być kręcony w przypadku wielu aut, ale nie daje poglądu na realny stan pojazdu. 300k po mieście i bez serwisów to auto już jest złomem, a 300k po autobahnach i robione na dobrych częściach to nowy wóz
Babka skasowała mi taką tyle, że w kolorze Arctic blue, tera jest civic ufo, ale wrócę do accorda 7 lub 8 :D CL9 dobry wóz :>
Jeżdżę Accordem 2.2 i cdti od 2006 r
Rok produkcji 2004r
Przejechałem nim 160 tys mil.
Obecny przebieg 210 tys mil.
Auto bez awaryjne.....
0.5 miliona km przebiegu K20A6.
Też jeżdżę Civic'iem 6 1.4. Już od 8 lat. Bardzo lubię ten samochód i fakt, że przez ten czas robiłem tylko jakieś pierdoly w zawieszeniu, zmieniłem opony i żarówki. Samochód totalnie łaskawy dla portfela. Od dawna rozglądam się za Accordem, ale raczej 2.0 do zagazowania, bo to będzie pewnie mój ostatni samochód zanim normy emisji spalin całkowicie zabiją współczesna motoryzację.
No te silniki 1.4 są nieśmiertelne, jeśli tylko się wymienia w nich olej co rok i rdza nie zje go to będzie jeździł wieczność. Co do Accorda, no przeskok w wygodzie jest naprawdę mega, trzeba trochę uważać na rdze jak to w hondach i to tyle, benzynowe silniki k20 i k24 to też udane konstrukcje, mają swoje wady ale jak się dba to się ma. ;) Co do emisji to niestety, auto to nie spełnia świeżych norm euro więc jak wprowadzą jakieś zakazy wjazd do centrum miast od jakiejś normy to może być ciężko, co do emisji to też katalizatory w tym modelu są warte całkiem sporo na skupie także trzeba uważać na złodziei a większość tych accordów jeździ już na zamienniku albo na prostej rurze. ;)
Jak z poborem oleju w k24?
W moim nie zaobserwowałem jakiegoś znacznego, co jakiś sobie sprawdzam i dolewam, ogólnie jak się kupi bańkę oleju na wymianę i zostanie w niej jakiś 1l to to już starcza na ew dolewki. Być może jakbym częściej ją przeciągał na wyższe obroty to zużycie by wzrosło jak to w hondach
Spalanie oleju to nie standard w hondach miałem 2.4 od 150-243tys ten model była ganiana często po obrotach przezmnie jak i moją żonę jednym słowem nie miała lekko i oliwy nie brała!!!
to ile za Honde ? :)
Mam kombi z gazem 2004 2,4, tylko wersja angielska na sprzedaz.....
Heh no ja pewnie będę się starał jakoś zamienić tym swoim za coś takiego ;p
Ja mam ictdi2.2 i petarda
Pozdrawiam ;) cl9
witam honda juz sprzedana czy jeszcze nie
Jeszcze ją mam, parę filmików na kanale się z niej pojawi. Ale raczej w drugiej połowie tego roku będę jej pozbywał i będę kupował takiej tylko combii albo crv
moja babcia ma takiego accorda 2.4 z automatem - można usnąć takie to sportowe auto
@@lclc8918 byś się zdziwił Marian
automat seryjny i tak :) natomiast male mody i juz sie cos dzieje. wystarczy 421, short, decat, mapa i juz fajnie jezdzi okolice 230koni po strojeniu
@@echoeSERiES e tam tyle spotu w tym jest co nic . jakby to miało 530 koni to tak a tak to byle co dalej
Każdy kto jeździł w życiu innymi autami niż Honda i ma porównanie, dobrze wie że Accord VII to syf.. za drogie, usterkowe, gnijące jak głupie, z urywającymi się kołami GÓWNO, absolutnie przeciętne auto pod każdym względem, w sumie VII to taki VI tylko inaczej wygląda, bo te auta są technicznie bardzo podobne do siebie, z tą różnicą że VI jest wart swoich pieniędzy, w przeciwieństwie do tego pięknego zgnitka.
Nie chce wpadać w polemikę bo opinia jest jak dupa kazdy ma swoją, ale no VI to chyba bardziej gnije od VII, z tego co tam słyszałem to jest takie miejsce w nadkolu że w 9 na 10 przypadków śrubokręt ci się wbije z nadkola między pedały. To że technicznie te auta są bardzo podobne to akurat jestem do tego już przyzwyczajone bo stare civici to od 4 do 6 generacji części zawieszenia potrafią być plug and play, nie mówiąc o nieskończonych kombinacjach puzzli z różnymi blokami i głowicami które pasują naprzemiennie. Co do to że VII jest autem przeciętnym, no... może i tutaj przyznam racje bo tak jak mówiłem na filmie - jeżdże tym autem, no jest wygodnie jest fajnie, ale jakoś mnie nie porywa. Jednak nie przyznam ci racji że to auto awaryjne, każde auto jest awaryjne jak się je chujowo serwisuje albo na częściach sortuj według ceny na allegro, także jak się zakłada sworznie za 50zł to ja się nie dziwie że po 50 000k kółko stwierdzi że pora odwiedzić podwozie chociaż nigdy czegoś takiego nie widziałem ani w realu ani na necie nie czytałem. Ale skoro piszesz że tak się dzieje to nie będę wątpił. :) Nie mniej jednak uważam to za fajne autko, VII są już tanie i gdyby nie to że jest tak mało pakowany i ma mało na haku to pewnie bym nim jeździł do końca. Pozdrawiam
@@ChuZZZta Tak gnije Vi bardziej, bo tam gnije dosłownie wszystko, a szczególnie cały przód tzn podłóżnice, ściana grodziowa, sanki, przewody etc. ALE w swoim życiu zdarzało mi się oglądać kilka VII genów i te auta w niektórych miejscach znowuż gniją bardziej niż VI, np drzwi, klapa czy maska i naprawde nie pojmuję dlaczego VII względem VI są tak drogie, skoro one tak naprawdę niczym się nie różnią poza wyglądem, a egzemplarzy za 10-14 koła to nawet szkoda jechać i oglądać, bo to przeważnie śmieci warte realnie z połowę tego co sobię za to wołają, mazda 6 też gnije jak głupia ale chociaż jest tańsza to samo vectra c czy mondeo mk3, a za starego, zgnitego accorda vii z mułem 2.0 i bida wersja, z wnętrzem jak toi toi wołają po 15 tysi... Odnośnie awaryjności to kiedyś Hondę kupowało się bo były to auta bezawaryjne, ale Accord VII w rankingach wypada co najwyżej średnio, nie mówiąc że ludzie często piszą na grupach czy forach że mają tam jakieś problemy tj. pompy wspomagania, przeguby, sworznie, alternatory, kompresory klimy, centralne zamki itp, ostatnio byłem oglądać jednego z 2003 i chłop przez dwa lata to z pół samochodu wymienił.. VI genem jeździłem 4 lata i tam NIC nigdy się nie zepsuło, zawsze wszystko chodziło jak w zegarku. Odnoście sworzni to jest to plaga, często ludzie wrzucają zdjęcia na grupach.
@@savagedrake3555 No jest w tym dużo prawdy co napisałeś, ja tutaj mogę być nie obiektywny bo mam wersje z chyba najmocniejszą jednostką i lekko dłubniętą w standardowy hondowski sposób dolot wydech przesunięty vtec, zawias mam cały w poli i dotego wahacze z hardrace przez co ustawienie geometrii poprawnej nie graniczy już z niemożliwością. Także no nie mam mam takiego doświadczeni jak ty bo np. nigdy nie oglądałem VI innego niż na lokalnym szrocie, accordów VII też mało innych oglądałem, ale no wydaje mi się że jak z każdym używanym autem w Polsce - kwestia egzemplarza i okazji i ja mam wrażenie że taką ustrzeliłem bo oprócz serwisowych rzeczy nie mam z tym autem problemów. Ale takie bieda edyszyn 2.0 to rzeczywiście może być warty tyle ile swap tego silnika k20 do jakiegoś starego civica żeby wgl jakoś szedł. Zdjęć urwanych sworzni to się naoglądałem w internecie ale akurat w civicach jak oceniałem jak bardzo złym pomysłem była jazda moich gruzem jak ewidetnie sworzeń był już wybity i skrzypiał na dziurach, accordów nie widziałem. :) Pozdro. PS tak, wymieniłem sworzeń czym prędzej po lekturze :)
@@ChuZZZta W standardowy hondowski sposób czyli zwiększenie głośności, żeby go było słychać z 5 kilometrów. Poli to daily auta to jest jakaś farsa, i robienie z limuzyny trzepaka. Te eco k20 z accordów się nie nadają, bo reszta gratów to swapa kosztuje tyle samo co w mocniejszych k seriach, a osiągi są dużo gorsze, jak by to się dało na byle wiązkach, łapach, półosiach po taniości wrzucić, to by to miało jeszcze sens.
Ja jeżdżę 12 lat 2.4 i piepszysz głupoty