Warto docenić, że temat został wyłożony na stół. Problem w tym, że dziś ludziom nie chce się pracować nad sobą, a co dopiero nad relacją. Mnóstwo osób nastawionych jest na siebie, obojętnie czy jest to relacja partnerska czy koleżeńska. No i oczywiście wszystko się musi opłacać. Smutne to niestety, ale cóż może więcej takich materiałów zmieni powoli nastawienie ludzi.
Zasada jest prosta jeśli związek jest prawdziwy, miłość wzajemna to o wszystkim rozmawia się z partnerem. To partner jest największym przyjacielem, nie ma potrzeby flirtu itd. W kazdej sprzeczce co nie uniknione a czasem potrzebne 😊, w złości każdy sam wie gdzie są granice w wypowiedzianych słowach. Problemy rozwiązuje się RAZEM. Jedna stronę wspiera druga i odwrotnie. Wyrażają swoje zdania bez obawy. No ale to wszystko musi być z jednej i drugiej strony. Jeśli tylko Miłość, oddanie, lojalność jest z jednej strony to nic nie pomoże. Druga strona będzie robić co chce
Myślę, że warto dążyć do tego aby związki wszelakie (emocjonalne, materialne, finansowe) - przemieniać w niezobowiązujące do niczego relacje, znajomiści (no bo nie żyjemy w próżni czy na bezludnej wyspie więc relacje międzyludzkie są, będą - i to dobrze). Osiągnięcie takiej niezależności i autonomii to jest coś co jest warte życiowego zachodu. Pamiętajmy, że tylko my sami ze sobą jesteśmy zawsze i będziemy do końca i nigdy się nie zdradzimy, ani nie odrzucimy. Mile, niekoniecznie miłe; widziane wasze odniesienie się do powyższego.
Związek z drugim człowiekiem to prawny stosunek zależności. A kto niezależny finansowo i mieszkaniowo chciałby zależeć od widzimisię drugiego człowieka?
@@walekdzedzej3383ale jeśli są dwie osoby niezależne pod każdym tym względem to uwierz, że życie przeżywasz z podwojoną siłą, każda emocje, przygodę etc. dzielisz z tą drugą osobą - nie wmawiaj sobie, że w pojedynkę jest lepiej bo nie jest :) ale pod warunkiem, że masz bratnią duszę obok siebie ❤
Hej mam pytanie z perspektywy kobiet. Mam problem ze złością na mojego partnera i wiem że psuje przez to relacje. Mój partner odkąd jesteśmy razem nie pracuje. Chciałbym żeby trochę się ogarnął i zaczął zarabiać w jakiekolwiek sposób. I mu to wypominam on się burzy nazywa mnie toksyczna i materialistką. I już nie wiem jak do niego dotrzeć. Ja zbliżam się powoli do 30 mam trochę oszczędność zeby się już osiedlic ale chciałbym żeby podział majątkowy był równy. I jakieś rady jak do niego dotrzeć.
Z mojego doswiadczenia, punkt drugi i trzeci dotyczy tylko i wyłącznie kobiet. Zaś np. pijaństwo mężczyzn :/ Mi to ogólnie już się odechciało związków. Kupie se kota.
Warto docenić, że temat został wyłożony na stół. Problem w tym, że dziś ludziom nie chce się pracować nad sobą, a co dopiero nad relacją. Mnóstwo osób nastawionych jest na siebie, obojętnie czy jest to relacja partnerska czy koleżeńska. No i oczywiście wszystko się musi opłacać. Smutne to niestety, ale cóż może więcej takich materiałów zmieni powoli nastawienie ludzi.
Dlatego trzeba stale robić selekcję ;)
N psycholog nr 1 w Polsce.Zdrowy rozsądek w czystej postaci.Brak oszolomstwa.👑👍🌹
Jedni ludzie psują, a inni naprawiają. Całe szczęście, że istnieje taki ktoś jak Pan Rafał. Dziękuję i pozdrawiam 🌹
Zepsuć jest łatwo, a naprawić to już nie tak łatwo jest. No ale po to są wyzwania aby się ich podejmować, oczywiście jeśli widzi się taką potrzebę.
Panie Rafale dziękuję za ten film. Jest pan wyjątkowym i mądrym człowiekiem. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje 😊
Zasada jest prosta jeśli związek jest prawdziwy, miłość wzajemna to o wszystkim rozmawia się z partnerem. To partner jest największym przyjacielem, nie ma potrzeby flirtu itd.
W kazdej sprzeczce co nie uniknione a czasem potrzebne 😊, w złości każdy sam wie gdzie są granice w wypowiedzianych słowach. Problemy rozwiązuje się RAZEM.
Jedna stronę wspiera druga i odwrotnie. Wyrażają swoje zdania bez obawy.
No ale to wszystko musi być z jednej i drugiej strony. Jeśli tylko Miłość, oddanie, lojalność jest z jednej strony to nic nie pomoże. Druga strona będzie robić co chce
Wystarczy, że są to osoby bez zaburzeń - wtedy to wszystko o czym piszesz przychodzi samo 🤗
Wartościowy materiał .Dziękuję Panie Rafale .
Komentarz dla statów Panie Rafale zanim zacznę słuchać żeby nie wyleciało z pamięci :)
Dziękuję, doceniam.
Pozdrawiam,
Myślę, że warto dążyć do tego aby związki wszelakie (emocjonalne, materialne, finansowe) - przemieniać w niezobowiązujące do niczego relacje, znajomiści (no bo nie żyjemy w próżni czy na bezludnej wyspie więc relacje międzyludzkie są, będą - i to dobrze). Osiągnięcie takiej niezależności i autonomii to jest coś co jest warte życiowego zachodu. Pamiętajmy, że tylko my sami ze sobą jesteśmy zawsze i będziemy do końca i nigdy się nie zdradzimy, ani nie odrzucimy.
Mile, niekoniecznie miłe; widziane wasze odniesienie się do powyższego.
Związek z drugim człowiekiem to prawny stosunek zależności. A kto niezależny finansowo i mieszkaniowo chciałby zależeć od widzimisię drugiego człowieka?
@@walekdzedzej3383ale jeśli są dwie osoby niezależne pod każdym tym względem to uwierz, że życie przeżywasz z podwojoną siłą, każda emocje, przygodę etc. dzielisz z tą drugą osobą - nie wmawiaj sobie, że w pojedynkę jest lepiej bo nie jest :) ale pod warunkiem, że masz bratnią duszę obok siebie ❤
Dziękuję i pozdrawiam ❤❤
Z obserwacji, z uzależnień to jeszcze dochodzi granie na komputerze.
❤ Sama prawda!
Hej mam pytanie z perspektywy kobiet. Mam problem ze złością na mojego partnera i wiem że psuje przez to relacje.
Mój partner odkąd jesteśmy razem nie pracuje. Chciałbym żeby trochę się ogarnął i zaczął zarabiać w jakiekolwiek sposób. I mu to wypominam on się burzy nazywa mnie toksyczna i materialistką. I już nie wiem jak do niego dotrzeć. Ja zbliżam się powoli do 30 mam trochę oszczędność zeby się już osiedlic ale chciałbym żeby podział majątkowy był równy. I jakieś rady jak do niego dotrzeć.
Z mojego doswiadczenia, punkt drugi i trzeci dotyczy tylko i wyłącznie kobiet. Zaś np. pijaństwo mężczyzn :/ Mi to ogólnie już się odechciało związków. Kupie se kota.
Ja se kupiłam psa i życie znowu jest piękne 😄
👍
Zabrakło mi jeszcze oglądania glupich seriali i czytania jeszcze głupszych książek - taki stymulowanie ma spory wpływ na zachowanie