One te trudne czasy nadchodzą stopniowo, sukcesywnie, etapowo. Nie ma co się przygotowywać, bo z globami nie wygra, nikt ich nie pokona, nie zwalczy. Oni realizują swój cel konsekwentnie. Nie można się uchronić, zabezpieczyć, ustrzec z wielu, różnych względów. Oni są kilka kroków zawsze do przodu. Żadne zabezpieczenie, asekuracja nie pomoże i nie zadziała. Nie ma możliwości powstrzymania globów i zaszkodzenia, przeszkodzenia im, bo oni panują nad czasami, stanami, wymiarami, płaszczyznami/poziomami, kontrolują je, nadzorują, regulują i mają w swoich rękach do dyspozycji. Oni kreują, kształtują, wyznaczają, określają, narzucają, wymierzają. Wszystkich trzymają w saku, w garści, wszyscy są zależni, uwarunkowani, podlegli, poddani mniej lub więcej, bardziej. Oni dają początek, inicjują wszystko. Ludzkość będzie płacić taką cenę/koszt jaki sobie zażyczą, zażądają, narzucą.
@@_gibon no widzisz jest to skrajnie, szalenie zawiła, skomplikowana, złożona kwestia. no bo jesteśmy otoczeni od 966 roku przez samych i nie tylko mądrych, ale i oświeconych, pouczonych w piśmie, którzy się nami opiekują, troszczą się o nas, sprawują pieczę, kontrolę, nadzór, przywództwo, przewodnictwo. to oni nas oswajają, przyzwyczajają, tresują, zaślepiają, urabiają, hipnotyzują, czarują, zaklinają, upośledzają, okaleczają, deformują, modyfikują, mutują, syntetyzują :) ci pouczeni i oświeceni w piśmie dbają, zabiegają i troszczą się o swój monopol władzy, panowanie no i o to, byśmy ich nie zdominowali, nie usunęli z pozycji. oni nas tak ujarzmili, poskromili, zablokowali, ograniczyli, uzależnili, uwarunkowali, skanalizowali, ukierunkowali, ukształtowali, zaprogramowali, że jakikolwiek opór, bunt, sprzeciw, protest jest niemożliwy, wykluczony :). oni mają nas absolutnie w saku, w garści, wpływają na każdy aspekt naszego życia, dziedzinę, funkcjonowanie, kreują i kształtują nawet nasze zainteresowania, postrzeganie, odbiór, nastawienie, podejście, poglądy, przekonania, zapatrywania. sprawują totalny nadzór, władzę, panowanie i nigdy nie pozwolą na to, by cokolwiek wyszło poza ich ramy, pozostało i znajdowało się poza sferą ich kontroli, nadzoru, wpływu. jak na razie póki co im się udaje nad nami panować, nas pilnować, nadzorować i kontrolować :) prędzej meteoryt/asteroida spadnie z nieba, niż ludzkość się przeciwko nim zbuntuje. takie to pęta, arcy, skrajnie silne pęta, uwarunkowania. jesteśmy trwale, nieodwracalnie uszkodzeni, skażeni, naznaczeni przez co ulegli, poddani, posłuszni, podporządkowani, lojalni, potulni, ofiarni. oni nas przerobili w bezbronno-bezradno-bezsilno-bezwładno-bezwolne zombie :) nie mamy szans z nimi, żadnych szans. zanim pomyślelibyśmy o buncie, sprzeciwie, oporze, to już by oni wiedzieli, znali nasze intencje i za w czasu nas zdusili, rozłożyli na łopatki, rozgonili i przepędzili. oni mają dobry węch, intuicję, szósty zmysł, są bardzo zapobiegliwi, asekuracyjni, przezorni. sterują ludkami, rządzą, przewodzą im i nigdy nie spoczną, nie zrezygnują z tego co zapoczątkowali. skoro im tak dobrze idzie od 2000 lat, to na pewno będą kontynuować swoje dzieło i plan. to jest oczywista oczywistość, pewnik. tak więc należy się spodziewać, liczyć na to, że będą rozwijać, awansować, rafinować swój plan/dzieło zbawienia ludzkości wiedząc, że nikt nie pierdnie. no i rzeczywiście nikt nawet nie śmie, nie pomyśli o zdradzie, o buncie, oporze, sprzeciwie :) ludzkość posłusznie podąża, idzie ich wytycznymi, drogami, które wyznaczyli, wskazali :)
@@_gibon ludzkość ostała tak wynaturzona, zmaterializowana, zmonetaryzowała, że całkiem się wynaturzyła, zdenaturalizowała, wartość, sens, cel zatraciła. ma wbite, zakorzenione, wpojone, wszczepione nowe oprogramowanie cywilizowane zwane systemowym software :). ludzkość nie jest absolutnie zdolna, skora do obrony, walki, przeciwdziałania, oporu, buntu, sprzeciwu. to totalnie obezwładnia, ubezwłasnowalnia, paraliżuje, blokuje. ludzkość płynie globalnymi ściekami i to jest bezsporne, oczywiste, niepodważalne, bezdyskusyjne. wszystko przebiega, realizuje się, wykonuje zgodnie z ich planem. oni nad tym czuwają, by tak było jak oni chcą, po ich myśli, zgodnie z ich oczekiwaniami, założeniami, wytycznymi, wymogami, kryteriami, standardami, normami :) oni wychowują nas, hodują, tresują, kształtują od urodzenia. dlatego byśmy czasem nie wystąpili przeciw nim, nie zbuntowali się i lojalności, wierności nie wypowiedzieli. reagują za w czasu i usuwają to co mogłoby im zaszkodzić czyniąc z nas podległe, uległe, zgodne, posłuszne, potulne, poddane, podporządkowane, ofiarne, zgodne, tożsame, spójne, poprawne istoty. oni nas ty karmią dla naszego dobra, bezpieczeństwa, ochrony, byśmy sobie krzywdy nie zrobili. chronią nas i bronią przed samymi sobą :) takie to urwisy :)
@@_gibon tak na prawdę przyjacielu zostaliśmy i jesteśmy przez nich zawładnięci, przejęci, zawłaszczeni, opanowani i im przydzieleni, przypisani, im mamy i musimy służyć rozumem i ciałem-potencjałem. oni są naszymi właścicielami, a my ich prywatną własnością przeznaczoną do ich usług, dyspozycji i eksploatacji wymiernej, wielowymiarowej. nie mamy praktycznie żadnych praw. żyjemy dla nich, bo oni tak chcą, życzą sobie, taka ich wola. nie mamy na nic wpływu, od nas nic nie zależy, nie mamy żadnej władzy, możliwości, wolności i swobody ruchu. nawet o tym nie wiemy, nie zdajemy sobie sprawy, nie jesteśmy świadomi jak bardzo im służymy, jesteśmy użyteczni a oni się nami wyręczają, wysługują. oni zarządzają, sterują naszymi uczuciami, emocjami, stanami i procesami myślowymi. my tylko błędnie myślimy, zakładamy, że jesteśmy wolni, suwerenni, władni, samodzielni, samowystarczalni. to jest czysta iluzja, oni tak zaplanowali, zaprojektowali, urządzili, zorganizowali, ustawili ten system, by każde nasze działanie, ruch przynosił im zyski, korzyści i wiązał się z tym. tak wpłynęli na nasze życie, warunki, stan, ład, porządek. karmią nas i poją czym chcą, a my nie mamy wyboru, prawa wyboru i możliwości zmienić niczego. mają wpływa na nasze "zdrowie", witalność, relacje, więzi. wszystko ustawiają, regulują. tak jak napisałem jesteśmy w potrzasku, w sidłach, pod ich butem systemowym. sprzedają nam czary mary, mity, dogmaty, zaklęcia, igrzyska, widowiska, szopki,, iluzję, wirtualne, urojone prawa. niestety my nie jesteśmy dla nich ludźmi, nie mamy godności, duszy, wartości ludzkiej i pierwiastka ludzkiego. jesteśmy jedynie materiałem roboczym-nawozem. w/g nich to bogactwo/majątek/status/stan posiadania/pieniądz określa, definiuje człowieka. tak oni odbierają, postrzegają, traktują wszystkich spoza ich kręgu/grona. ja już od 25 lat o tym wiem, zdałem sobie sprawę, uświadomiłem, uzmysłowiłem co tu jest grane, co tu się wyrabia, wyprawia, że ta ta cała konstytucja, prawa człowieka, prawa pacjenta, prawa konsumenta, prawo do zdrowia, wolności, to ściema, pic na wodę fotomontaż, po prostu propaganda, marketing, PR. to jest szaleństwo, amok, obłęd, w który ludzkość została wkręcona. nie można sobie z tego ot tak wyjść jakby nigdy nic i otrzepać się :). jeśli jakimś cudem doszłoby do przejawów/oznak buntu, sprzeciwu, oporu, to zawsze mogą przykręcić kurek i po nas. posłusznie ich przepraszamy, dostajemy w dupsko i tulimy uszy. niestety nie mamy startu. tego nie da się przełamać, przezwyciężyć. bo jaj było " na początku', na ich początku, teraz zawsze i na wieki wieków, bo godne to i sprawiedliwe, słuszne, zasadne i zbawienne :) my jesteśmy ludzką rasą spisaną na samozagładę, samozniszczenie. my dokładnie realizujemy, wykonujemy ich plan i wcale się tego nie wstydzimy, nie krępujemy, a się szczycimy, okazujemy dumę, radość, szczęście, zadowolenie. nie brzydzimy się ich ideologii, nie czujemy do niej wstrętu, odrazy. utożsamiamy się z nią, cenimy, szanujemy, poważamy, wychwalamy, wysławiamy pod niebiosa, zachwycamy, podziwiamy, ekscytujemy, fascynujemy i staramy, próbujemy dostosować, dopasować i podporządkować :)
Jak widać po komentarzach (oczywiście nie wszystkich) mimo, że wytłumaczyłeś, ze chodzi o naukę to i tak nie wszyscy zrozumieli 🙂. Rób swoje, każdy komentarz podnosi zasięg filmu, wszystkim nie dogodzisz. Tłumaczyć się też nie musisz. Szacun, że ci się w ogóle chciało 👍
Szycie bloku to ostateczność, z czasem i tak będzie cieknący,wiem jak to się robi , bo robiłem ,różnica w rozszerzalności cieplnej robi swoje, ostatnio spawalem 12cm blok ,chwilę zeszło bo robię to 3 razy ,1. I 2 raz to zmiana struktury materiału i szlifowanie 3 raz to już praca końcowa, elektrodą R 150.
Kiedyś się kołkowało, wycinało okno, albo opierało się naprawę na grubej warstwie distalu. Teraz są elektrody dedykowane do żeliwa, albo bardzo dobrze sprawdza się lutospawanie, nie grzeje bardzo żeliwa więc pracuje się na zimno, zakleja bardzo dobrze i nie odpuszcza nawet po latach. A co najważniejsze, każdy może się nauczyć lutospawać w kilka godzin 😅, ja uczyłem się na popękanych kolektorach, a z czasem sąsiadom wszystkie cieknące c330 połatałem 😅.
Łooo Panie szacun za taką naprawe z czasów naszych dziadków gdzie nic nie było dostepne👍 Od dzisiejszych wymieniaczy nie można wymagać żeby zrobili coś takiego a nawet jak by zrobili to za takie pieniądze że lepiej blok nowy kupić 😉
Bawienie się w naprawy czegoś co można dostać od ręki nie ma sensu i nie jest warte czasu mechanika. Jak policzyć taką naprawę? Jaką dasz gwarancję? Ile to pożyje? Jak wystawić za to paragon? Materiał jest niewdzięczny. Naprawiać możesz sobie samemu. Żaden szanujący się mechanik nie będzie ci cudował przy modułach i innym elektro dziadostwie jak części są dostępne i są na drugi dzień. Gorzej jak tych części już nie ma albo są absurdalnie drogie. Wtedy można próbować "naprawić" o ile naprawa jest tego warta a auto po roku nie wyląduje na złomie przez jego stan blacharski.
@@user-re7cq3wy6r Mało ludzi znasz w takim razie... a co robił Twój dziadek? Szedł do sklepu i kupował nowy??? A co w ogóle robił Twój dziadek, kim był?? Śmiechu warte🤣🤣🤣
Panie Darku wspaniałą pracę pan wykonał, widać że to było robione z sercem i dla tego należy się panu szacunek. Pozdrawiam i dziękuję za te nauki na kanale.
Nie znam się na mechanice pojazdowej, ale ciekawy materiał i pierwszy raz widzę taki sposób naprawy. Jako spawacz z kilkudziesiecioletnim stażem mogę powiedzieć że spawanie odlewów żeliwnych jest niewdzięczne. Zaczynając od dokładnego oczyszczenia spawanej powierzchni, poprzez konieczność wstępnego podgrzania spawanego materiału do min. 150°C i użycia specjalnych elektrod, samo spawanie żeliwa wymaga jednak dużego doświadczenia. To materiał o dużej zawartości węgla, bardzo twardy, jednocześnie też kruchy i niewybaczający błędów. Bardzo silnie narażony na naprężenia występujące przy wysokich temperaturach podczas spawania, dlatego łatwo o jego pęknięcia już podczas procesu samego spawania. Dlatego właśnie ważne jest podgrzanie przed spawaniem, aby nie było zbyt dużych temperatur między punktem spoiny a otaczającym go dalszym obszarem mateiału. W 18:43 mówisz o fazowniku do metalu, natomiast to drugie to frez. Lepiej używać fazownika pod śruby z łbem stożkowym, ponieważ ma płaską powierzchnię fazy, natomiast frez zrobi fazę zaokrągloną i śruba nie styka się łbem na całej powierzchni, a tylko na jej końcowej części łba. Tu mogą wystąpić nieszczelności i gwint przel luzy pod łbem śruby jest narażony na dużą pracę co może skutkować zerwamiem gwintu. Tak czy inaczej, fajny materiał i (off topic) jako spawacz proszę - własciwa nazwa to spoina. Spaw w nazewnictwie nie istnieje. Połączenia spawane są łączone spoiną. Pozdro
Super sprawa i świetna robota. Nigdy o takiej metodzie naprawy pękniętych bloków nie słyszałem, ale po tym co zobaczyłem uważam że ta metoda ma niesamowity potencjał. Weźmy prosty przykład blok silnika lub skrzyni biegów w jakimś zachodnim ciągniku lub samochodzie ciężarowym kosztuje dziesiątki tysięcy złotych, a ty pokazałeś że można to zrobić naprawdę śladowymi nakładami finansowymi. Naprawdę mistrzostwo świata. Gratulacje.
W starych podręcznikach do naprawy pojazdów ta metoda jest opisana dość dobrze i dawniej bywała dość powszechnie stosowana. Z resztą - na YT u Mikiciuka na kanale jest projekt "polskie BMW", które miało kiedyś szyty blok przy użyciu miedzianych kołków. Jest tam też mowa o tym, że metoda ta była stosowana w naprawach bloków silników Star, tylko w tym przypadku używano kołków aluminiowych. Niby nic nowego, ale żeby użyć takiej metody to trzeba być mechanikiem a nie wymieniaczem.
W życiu znałem osobiście ze 3 spawaczy którzy poradzili by sobie z tym blokiem. Ciężka sprawa. Po twoim filmie jak coś lecę po śruby i kołkuje. Dzięki za wykład.
Szacunek za robotę, żmudna i wymagająca dużej dokładności. Kiedyś czytałem o tej metodzie gdy pękły mi żeliwne drzwi od pieca, ostatecznie pospawalem, tam używali miedzianego pręta i go wbijali, śruby wydają mi się lepszym rozwiązaniem, zawsze mamy gwint który trzyma się w bloku. Brawo za wytrwałość bo mnie by chyba ch... strzelił przy takiej pracy 😂
Minus zwykłego gwintu jest taki, że geometria "rozpycha" materiał. Do kołkowania istnieją też śruby ze specjalnym zarysem gwintu, który "ściąga" do siebie pęknięty materiał.
@@user-re7cq3wy6rjak nie chroni? Kołkowanie musi zaczynać się i kończyć otworem czyli kołkiem obejmującymi skraj. Spawanie też zaczynasz od rozwiercenia końców pęknięcia aby naprężenia po obwodzi rozprowadzić i zamiast na mikronie rozeszly się na milimetrach. To dobra metoda. Klej jest niepotrzebny bo całą robotę robi rozklepanie tego nita.
My mieliśmy szyty blok w Bizonie Rekord też za pompą wtryskową na odcinku ponad 30cm, było to robione ze specjalnego gwintowanego pręta z metalu kolorowego i blok działał do końca przez 10lat, a w jakich warunkach i obciążeniu to każdy zna temat wie. Pozdr.
Dla mnie Truck mechanic from Poland to najlepszy kanał mechaniczny na Y.T. Profesjonalizm w każdym calu, praktyka i doświadczenie oraz wiedza teoretyczna to Wasz potencjał. Do tego potraficie zaistnieć w przestrzeni medialnej która jest dla Was platformą do pokazywania jak sobie radzić w trudnych sytuacjach, a robicie to prawie jak w instrukcji obsługi krok po kroku. Wystarczy obejrzeć i już wszystko jest jasne co i jak. Wszystko to co robicie i pokazujecie to Wasze doświadczenie poprzez ciężką pracę nieraz w warunkach "polowych" (ciemno, zimno, brak snu) bo jest zlecenie a Klient czeka... Dziękuję za prezentację tej metody. Spróbuję "zeszyć" moją C330, bo jest pęknięta w tym samym miejscu co ta 60-tka. Tak trzymać Panie Darku!!! Pozdrawiam.
Pomagałem ze 30 lat temu przy takiej robocie dziadkowi i wujkowi, miałem maks 8-9 lat .Dzięki tobie ożyło kilka wspomnień o których nigdy wcześniej nie myślałem, pamiętam ten zachwyt jak skądś wujek przyniósł wiertarkę, Dzięki wielkie. Tak na marginesie ja osobiście bym te spawy zeszlifował i dopiero go szył. Nie wiadomo czy tam czegoś jeszcze nie ma, po co wracać do tematu.
Hehe, robiłem to samo z ojcem, dokładnie w 1985 roku w Bizonie. Pęknięcie za pompą wtryskową. Nie było takich możliwości jak teraz, ale Bizon chodzi do dziś (od kilku lat nie u nas) z tym samym silnikiem. Troszkę inne wykonanie bo robiliśmy z tego co było pod ręką, ale zasada ta sama. Śruby mosiężne 8 mm ciąłem na krótkie kołki i piłką do metalu robiłem nacięcia na śrubokręt a ojciec wiercił, gwintował i wkręcał tak żeby jeden kołek łapał gwintem drugi. Pozdrawiam
Po jednej były wkręcane a następny otwór był wiercony tak żeby gwint kolejnego kołka był częściowo w poprzednim, czyli zachodził jeden na drugi@@martinpcn6750
Dla mnie jestes mistrzem,podoba mi sie to ,ze teraz wszyscy druciarze co Ciebie krytykują będą zapierdalać po gwintowniki,pewnie tak,a potem znowu beda swoje 3 grosze tu pchać.....wogle soe tym nie przejmuj rób swoją robotę,szkoda nerwów,przez które cholesterol sie odkłada,trzymaj sie chlopaku ,jestes największym mistrzem z tego kanału o temtyce mechaników,niech inni porobia sobie na dworze
Panie Darku tyle negatywnych opinii ile pozytywnych, ale liczy się odwaga opowiedzenia o tym z pana strony, jak dla mnie to robota wykonana odpowiednio. O kołkowaniu słyszałem na technologii w zawodówce 25 lat wstecz. Szacun za odwagę i wykonanie tego.
Kilka bloków naprawiłem metodą kołkowania, ta metoda poprzez gwintowanie jest bardziej pracochłonna . ale gwintowana śruba w tym przypadku jest stabilniejsza. Bardzo dobra robota najważniejsze że jest skuteczna i wygląda porządnie. Panie Darku nie ma co się przejmować opiniami "fachofcóf", nie słowa ale wykonana praca świadczy o umiejętnościach. Wielki szacun.😀
Ja zawsze robiłem to zwykłymi śrubami M6 wkręcając je na klej dwuskładnikowy, pierwszy ciągnik który naprawiłem w ten sposób chodzi już ponad 10 lat i z blokiem wszystko jest w porządku
W życiu o takiej metodzie nie słyszałem. Szacun za cierpliwość no i za to że dzielisz się swoją wiedzą. A jeśli chodzi o krytyczne komentarze to się nie przejmuj i rób swoje.
Pierwszy raz słyszę o takim sposobie naprawy jak i pierwszy raz widzę Twój film który mi się wyświetlił w propozycjach i uważam , że ten film jak i Twoja praca nad nim to serio kawał dobrej roboty zapewne ten sposób może mi się kiedyś przydać w życiu! Pozdrawiam, wszystkiego dobrego i kręć dalej takie filmy 💪
Ci wcześniej urodzeni znają temat. 🙂 W zamierzchłych czasach kołkowanie było uważane za bardziej skuteczne i długotrwałe, niż spawanie. Przede wszystkim bardziej odporne na rozkład temperatur w bloku... Często te prace wykonywało się jako pracę egzaminacyjną w ostatniej klasie szkoły zawodowej. Dzięki za film - taka łezka wspomnienia mi pociekła po oku...
Dałeś radę szacun, kiedyś X lat temu widziałem jak w zakładzie obróbki silników takie coś zrobili i nie ciekło. jak będzie trzeba poprawić to zawsze możesz dokołkować. Pozdrawiam w Wlkp.
Panie Darku, oglądam Pana kanał nie dla wiedzy o mechanice samochodowej, bo na tej się nie znam, ale z ogólnej chęci poznawczej i własnej ciekawości świata. Lubię "wiedzieć". Wiem więc, że mamy dostępnych mnóstwo takich tematycznych kanałów. Ale jest coś co dla mnie wyróżnia Pana kanał wśród podobnych tematycznie. To Pan swoją osobą. Patrząc na inne komentarze, mam wrażenie, że ludziom umyka to co najważniejsze i najmniej eksponowane w Pana filmach, a czego powinniśmy się uczyć z nich najbardziej: charakteru - żeby móc dawać sobie radę z trudnościami, wytrwałości - żeby doprowadzać sprawy do końca, współczucia - żeby pomagać, nawet gdy to jest trudne. Piszę ten komentarz tylko dlatego, żeby Pan pamiętał, bo napewno to wie, mimo różnego hejtu po Pana adresem i nie zwątpił w sens tego co robi. Pozdrawiam.
Wielki szacunek za poświęcony czas na naprawę tego bloku i chęć pokazania widzom kołkowania bloku, dlatego ten kanał jest tak ciekawy dla mnie, bo można zobaczyć tu naprawy bardzo różnorodne, a jak wam nawet coś nie wyjdzie to potraficie to pokazać i podejść do tego z humorem. Pozdrawiam😁😁
Zdolny chłopak i pełen determinacji. Spawanie nic nie daje, bo pęka dalej i cieknie. Klejenie bywa na chwilę, dopóki silnik się pożądanie nie grzeje. To człowiek pełen podziwu i to młody zdolny.
Pamiętam w 2010 roku na szybko z kolegą zalatalismy blok od wózka widłowego rak na klej dwuskładnikowy i do tamtego roku trzymało. Gratuluję poświęcenia nad ciągnikiem
Tak jak Panie mówiłeś każdy wie o co chodzi a nikt nie wie jak to zrobić. Pierwszy raz widzę jak to zrobić, z zasadę znam od lat. Dzięki za materiał i wysiłek. Pozdrawiam
Witam. Dzięki za film super dużo się nauczyłem. A co do komentarzy negatywnych. Śmiej się z nich bo pisz je ci którzy nic nie robią a tylko krytykować potrafią. Współczuję im takiego życia. Pozdrawiam
Bardzo żmudna robota. Wygląda to bardzo estetycznie ,a co najważniejsze spełnia swoje zadanie. Dzięki że to zrobiłeś. Może to komuś bardzo pomóc. Wiele ludzi kocha stare sprzęty gdzie np bloki są nie do dostania albo nie chce zmieniać bloku bo wiąże się to z wielkimi kosztami. A tak jak sam powiedziałeś takie szycie to parę złotych i od cholery cierpliwości i problem zażegnany. Jeszcze raz czapki z baniaków
Koniec był naj. Jak bym kiedyś naprawdę był aż tak zdesperowany żeby zmienić profesję się odezwę do Ciebie, a Ty zyskasz cennego pracownika 😊 Ludzie nie doceniają tego co mają i kupię nowe, a nowe to z reguły złom 😅 Pozdrawiam 😊 i wesołych świąt 😊
Bardzo Ci dziękuję za ten film. Jak dla mnie świetna lekcja. Nie przejmuj się innymi. Jestem od 35lat praktykiem. Wiem co czujesz czytając bzdury. Kto mądry za mądra lekcje podziękuję. Ja osobiście jeszcze raz bardzo dziękuję za świetną lekcje dla mnie na przyszłość. Powodzenia.
👍 w Pakistanie będą się uczyć z tego filmu😂. Dobra robota chociaż kto umie pospawać to zrobi to nieco szybciej ale też trzeba cierpliwości jeżeli chce się pospawać szczelnie i bez pęknięć.
Spawanie szybciej? . Złożonego silnika nie pospawasz. Goły blok do pieca. Spawanie gorącego. Osiowanie. Tuleje . I składamy. Gościu naprawił traktor w polu. Pełen szacunek💪💪💪
Chlopie, dobra robota!!! Dawno temu zleciłem starszemu panu naprawę głowicy w Zetorze 25. Mistrz oszlifował pęknięcia, następnie rozgrzał głowicę w piecu kowalskim do czerwoności, zespawał ją dwukrotnie, bo wystygła, a musi być czerwona, po czym włożył ją do piasku do powolnego wystygnięcia na 24 godziny. Musi nastąpić powolne chłodzenie trwające 24 godziny. Następnie wszystko przeszlifował. Policzyłem, ile głowic było do naprawy, na jedno rozgrzanie pieca było ich 20. Pozdro z Zaolzia.
Widziałem taką metodą zrobiony blok ale nie sądziłem ze te kołki sa wkrecane raczej wbijane, najważniejsze blok nie cieknie, bo do dzis maszyna pracuje. Szacunek za cierpliwość i checi naprawy.
Są dwie szkoły. Jedna mówi że można wbijać i tyle, druga szkoła natomiast mówi o gwintowaniu i ukrecaniu śruby. Naprawa z gwintowaniem zajmuje dużo dłużej ale jest 100% pewna na szczelność i dużo bardziej wytrzymała
Szanuje takich ludzi jak ty słowo ważniejsze od wszystkiego.Nie mogę się doczekać jak pokaże tacie ze to Ci się udało,czekaliśmy na ten film z niecierpliwością 💪💪💪
Kawał dobrej roboty. Mnie tata uczył podobnie, z tym, że po wkręceniu stalowej śrubki na kleju i zeszliowaniu łba przesuwam się o pół śrubki i wiercę połowę w śrubce, połowę w bloku. Powoduje to, że szew składa się z "półksiężyców", które wzajemnie zabezpieczają się przed wykręceniem. A gwit trzyma, żeby obie strony pęknięcia nie pracowały względem siebie. Ale i tak świetna robota. Dzięki za film.
Panie Darek, co się Pan ‚znawcom' tłumaczysz? Swoje robić, na innych nie patrzeć. Wiedze masz, doświadczenie masz, roboty sie nie boisz, a i do błedu i niewiedzy przyznać się potrafisz - jak dla mnie super. Nigdy nie widziałem kołkowanego bloku, ale skoro nie cieknie po robocie, to chyba gites. Kawał roboty odwalone no i poradnik też dobry wyszedł. Pozdro
Nie wiedziałem o istnieniu takiej metody. Widząc po lewej stronie juz zrobionej to kupa czasu na to poszła i cierpliwości. To nie szycie to haft. Wazne by przyniosło skutek powodzenia i dzieki za edukacje pozdrawiam Wojtek
Piękna robota. Jak możesz to w przyszłości wrzuć krótki filmik z odpalenia tej 60tki jak już ją poskładacie. Jestem mega ciekawe efektu tej wyczerpującej pracy, pozdrawiam trzymajta sie panowie
Uwielbiam takie filmy! Rzemiosło, cierpliwość i coś innego! Taki sygnał dla ludzi bez ,,warsztatu". Da sie! Czasem wystarczy pomysł i wiertarka. Poza tym kombinezon z napisem AUTOS! Ps. Pracuję. tu ;) POZDRAWIAM!
Nie robiłem- oglądałem fachowców (masohistów) w robocie. Wszyscy stwierdzali, że najważniejsze to znaleźć końce pęknięcia, co by zakończyć proces pękania. Jeszcze jedno- szycie bloku śrubami to nie naprawa mechaniczna, to rzeźba, to sztuka! Pozdrawiam wytrwałych
Darek 👍 bardzo dobra robota 👍 szacun dla ciebie cierpliwość i zaangażowanie poziom Max 🖐️i nie trzeba chodzić w sandałach i sukience spawać elektrodą w piaskownicy 😂
Widzę że uczyłeś się od fachowca starej daty 👍. Jedna to nie wszystko , ważne żeby zrozumieć i kierować się radami ludzi którzy za przeproszeniem na kolani potrafili ogarnąć tematy które przerastają dzisiejszych fachowców w ślicznych wrasztacikach 😉
Czytam komentarze i wypowiadają się ludzie którzy nigdy tego nie widzieli, robiłem taką 60 z 20 lat temu już była zakołkowana to norma za pompą w tych silnikach, traktor jeździ do dzisiaj i nie cieknie, gratuluję wytrwałości jak na pierwszy raz super, pozdrawiam męczy śruba z okolic 👏
Szacun za nową metodę naprawy. Tych bloków nie da się pospawać. Od 80 pospawasz a od 60 nie. Próbowaliśmy metodą TIG, Mag, elektrodą do żeliwa. Klej od środka bloku i trzyma do dzisiaj.
Dobra robota , w starym stylu , ja kołkował bym kolejno tak żeby w każdym kolejnym kołku było tylko jedno nawiercenie , ale to jest tylko moje prywatne zdanie , pozdrawiam , kręć więcej takich filmików .
Podziwiam za spokój bo to jest dla osób o mocnych nerwach. U nas spawamy ale musi być dobrze dogrzany blok. Super robota jak zawsze w twoim wykonaniu. Pozdrawiam serdecznie
Sukcesy, porażki, mistrze świata, partacze. W internecie nie ma nic normalnego, czy pomiędzy. Chyba większość zapomniała, że istnieje też coś takiego jak nauka, ćwiczenie, hobby.
Dziękuję za dużą garść informacji o szyciu bloku. Słyszałem o tej metodzie w szkole od nauczyciela od obróbki ręcznej w latach 90. Nigdy tego nie robiłem ale dzięki Tobie już wiem jak do tego podejść. Ten nauczyciel mówił nam jeszcze jedno, że „dziurę to ma Maryśka” 😂. Czy będę kiedykolwiek szyć blok raczej nie ale wiedzieć i widzieć jak to zrobić to SZTOS.
Szacun za robote . Nie sztuką jest kupić i wymienić , sztuką jest zrobić coś swoimi rękami i mieć z tego satysfakcje . Nie wszystko trzeba przeliczać na pieniądze .
Darku ja bym się tymi małymi nieszczelnościami nie przejmował pojeździsz trochę na wodzie zamiast boryga to od środka zarośnie kamieniem a od zewnątrz rdza złapie i będzie git a w razie czego dowiercić zawsze idzie
Trochę błąd przy robocie ( technologia ) główne kołi jak sa M5 to posrednie winny być M4 ( chodzi o lepsze doszczelnienie bo inny skok gwintu jak i mniejsze napreżenia po podgrzaniu bloku do 106*C .). Nastepna sprawa to długosc śruby max moze wystawać po drugiej stronie 1 mm bo inacej bedzie ograniczone chłodzenie tulei cylindrowej słabe omywanie . I praktyczna rada na kociec wysmarować zywica do metali ( regeneracji żeliwa) korpus winien miec około 60*C i zrobićpodcisnienie w bluku aby zassalo nieszczelniściami i bedize gitara.
Fajny film,kołkowałem blok Stara 29(benzyna),mniejszy "szew" o połowę,ale zajęło mi to dwie "dniówki" po 8 godz.w państwowej firmie.Rok 1989 tuż przed "wojskiem".
Witam do spawania blok w tym miejscu musi być solidnie nagrzany stop do spawania musi być mieć taki sam skład jak korpus silnika a spawanie powinno być wykonywane palnikiem spawanie gazowe tyle w temacie 😅
Dzieciaczki, przeważnie (>90% przypadków, materiałów na świecie), elektroda (spoiwo) NIE ma (celowo) składu "takiego samego" jak przedmiot spawany. A "dlaczego", to nie będę wyjaśniać nieukom w internecie.
No to mnie zainspirowałeś. Od dłuższego czasu szukałem dobrego poradnika z szycia bloku. Mój 4011 i 328 czeka na taki zabieg. Klejenie nic nie daje, spawanie jeszcze gorsze. Pozdrawiam.
Bardzo fajnie pokazane skoro robisz sobie i dla nauki pokusilbym się jeszcze poświęcić paręnaście godzin na zeszlifowanie ładnie bloku na kształt zbliżony do fabrycznego później to wypiaskowac ile się da na to porządna farba do bloków na bazie żywicy co dodatkowo doszczelni i spokój na lata póki będzie płyn a nie woda
Oglądam Kanał TMFP. od kilku lat, i dzięki temu kanałowi pokochałem ciężarówki i choć nie jestem mechanikiem to dzięki Wam wiem jak zbudowane są te maszyny od środka. Dzięki Ekipa !
Cześć, witam! :) Dzięki za film. Nie miałem pojęcia o takiej metodzie, pierwsze słyszę. I szczerze podziwiam, bo ja po prostu nie miałbym cierpliwości do tak żmudnej, czasochłonnej roboty. Rozmaite rzeczy mogę robić, ale do takich rzeczy się nie nadaję(nie jestem, niestety, mechanikiem). Cieszę się, że Ci się to udało zrobić :) Pozdrawiam cały Zespół! :)
Jeden z pożyteczniejszych filmów na YT. I lekcja na trudne czasy, które zapewne przyjdą prędzej czy później.
One te trudne czasy nadchodzą stopniowo, sukcesywnie, etapowo. Nie ma co się przygotowywać, bo z globami nie wygra, nikt ich nie pokona, nie zwalczy. Oni realizują swój cel konsekwentnie. Nie można się uchronić, zabezpieczyć, ustrzec z wielu, różnych względów. Oni są kilka kroków zawsze do przodu. Żadne zabezpieczenie, asekuracja nie pomoże i nie zadziała. Nie ma możliwości powstrzymania globów i zaszkodzenia, przeszkodzenia im, bo oni panują nad czasami, stanami, wymiarami, płaszczyznami/poziomami, kontrolują je, nadzorują, regulują i mają w swoich rękach do dyspozycji. Oni kreują, kształtują, wyznaczają, określają, narzucają, wymierzają. Wszystkich trzymają w saku, w garści, wszyscy są zależni, uwarunkowani, podlegli, poddani mniej lub więcej, bardziej. Oni dają początek, inicjują wszystko. Ludzkość będzie płacić taką cenę/koszt jaki sobie zażyczą, zażądają, narzucą.
@@tobiaszpasterski481 trzeba się organizować i otaczać mądrymi i świadomymi ludźmi. tylko tak można dać jakiś opór
@@_gibon no widzisz jest to skrajnie, szalenie zawiła, skomplikowana, złożona kwestia. no bo jesteśmy otoczeni od 966 roku przez samych i nie tylko mądrych, ale i oświeconych, pouczonych w piśmie, którzy się nami opiekują, troszczą się o nas, sprawują pieczę, kontrolę, nadzór, przywództwo, przewodnictwo. to oni nas oswajają, przyzwyczajają, tresują, zaślepiają, urabiają, hipnotyzują, czarują, zaklinają, upośledzają, okaleczają, deformują, modyfikują, mutują, syntetyzują :) ci pouczeni i oświeceni w piśmie dbają, zabiegają i troszczą się o swój monopol władzy, panowanie no i o to, byśmy ich nie zdominowali, nie usunęli z pozycji. oni nas tak ujarzmili, poskromili, zablokowali, ograniczyli, uzależnili, uwarunkowali, skanalizowali, ukierunkowali, ukształtowali, zaprogramowali, że jakikolwiek opór, bunt, sprzeciw, protest jest niemożliwy, wykluczony :). oni mają nas absolutnie w saku, w garści, wpływają na każdy aspekt naszego życia, dziedzinę, funkcjonowanie, kreują i kształtują nawet nasze zainteresowania, postrzeganie, odbiór, nastawienie, podejście, poglądy, przekonania, zapatrywania. sprawują totalny nadzór, władzę, panowanie i nigdy nie pozwolą na to, by cokolwiek wyszło poza ich ramy, pozostało i znajdowało się poza sferą ich kontroli, nadzoru, wpływu. jak na razie póki co im się udaje nad nami panować, nas pilnować, nadzorować i kontrolować :) prędzej meteoryt/asteroida spadnie z nieba, niż ludzkość się przeciwko nim zbuntuje. takie to pęta, arcy, skrajnie silne pęta, uwarunkowania. jesteśmy trwale, nieodwracalnie uszkodzeni, skażeni, naznaczeni przez co ulegli, poddani, posłuszni, podporządkowani, lojalni, potulni, ofiarni. oni nas przerobili w bezbronno-bezradno-bezsilno-bezwładno-bezwolne zombie :) nie mamy szans z nimi, żadnych szans. zanim pomyślelibyśmy o buncie, sprzeciwie, oporze, to już by oni wiedzieli, znali nasze intencje i za w czasu nas zdusili, rozłożyli na łopatki, rozgonili i przepędzili. oni mają dobry węch, intuicję, szósty zmysł, są bardzo zapobiegliwi, asekuracyjni, przezorni. sterują ludkami, rządzą, przewodzą im i nigdy nie spoczną, nie zrezygnują z tego co zapoczątkowali. skoro im tak dobrze idzie od 2000 lat, to na pewno będą kontynuować swoje dzieło i plan. to jest oczywista oczywistość, pewnik. tak więc należy się spodziewać, liczyć na to, że będą rozwijać, awansować, rafinować swój plan/dzieło zbawienia ludzkości wiedząc, że nikt nie pierdnie. no i rzeczywiście nikt nawet nie śmie, nie pomyśli o zdradzie, o buncie, oporze, sprzeciwie :) ludzkość posłusznie podąża, idzie ich wytycznymi, drogami, które wyznaczyli, wskazali :)
@@_gibon ludzkość ostała tak wynaturzona, zmaterializowana, zmonetaryzowała, że całkiem się wynaturzyła, zdenaturalizowała, wartość, sens, cel zatraciła. ma wbite, zakorzenione, wpojone, wszczepione nowe oprogramowanie cywilizowane zwane systemowym software :). ludzkość nie jest absolutnie zdolna, skora do obrony, walki, przeciwdziałania, oporu, buntu, sprzeciwu. to totalnie obezwładnia, ubezwłasnowalnia, paraliżuje, blokuje. ludzkość płynie globalnymi ściekami i to jest bezsporne, oczywiste, niepodważalne, bezdyskusyjne. wszystko przebiega, realizuje się, wykonuje zgodnie z ich planem. oni nad tym czuwają, by tak było jak oni chcą, po ich myśli, zgodnie z ich oczekiwaniami, założeniami, wytycznymi, wymogami, kryteriami, standardami, normami :) oni wychowują nas, hodują, tresują, kształtują od urodzenia. dlatego byśmy czasem nie wystąpili przeciw nim, nie zbuntowali się i lojalności, wierności nie wypowiedzieli. reagują za w czasu i usuwają to co mogłoby im zaszkodzić czyniąc z nas podległe, uległe, zgodne, posłuszne, potulne, poddane, podporządkowane, ofiarne, zgodne, tożsame, spójne, poprawne istoty. oni nas ty karmią dla naszego dobra, bezpieczeństwa, ochrony, byśmy sobie krzywdy nie zrobili. chronią nas i bronią przed samymi sobą :) takie to urwisy :)
@@_gibon tak na prawdę przyjacielu zostaliśmy i jesteśmy przez nich zawładnięci, przejęci, zawłaszczeni, opanowani i im przydzieleni, przypisani, im mamy i musimy służyć rozumem i ciałem-potencjałem. oni są naszymi właścicielami, a my ich prywatną własnością przeznaczoną do ich usług, dyspozycji i eksploatacji wymiernej, wielowymiarowej. nie mamy praktycznie żadnych praw. żyjemy dla nich, bo oni tak chcą, życzą sobie, taka ich wola. nie mamy na nic wpływu, od nas nic nie zależy, nie mamy żadnej władzy, możliwości, wolności i swobody ruchu. nawet o tym nie wiemy, nie zdajemy sobie sprawy, nie jesteśmy świadomi jak bardzo im służymy, jesteśmy użyteczni a oni się nami wyręczają, wysługują. oni zarządzają, sterują naszymi uczuciami, emocjami, stanami i procesami myślowymi. my tylko błędnie myślimy, zakładamy, że jesteśmy wolni, suwerenni, władni, samodzielni, samowystarczalni. to jest czysta iluzja, oni tak zaplanowali, zaprojektowali, urządzili, zorganizowali, ustawili ten system, by każde nasze działanie, ruch przynosił im zyski, korzyści i wiązał się z tym. tak wpłynęli na nasze życie, warunki, stan, ład, porządek. karmią nas i poją czym chcą, a my nie mamy wyboru, prawa wyboru i możliwości zmienić niczego. mają wpływa na nasze "zdrowie", witalność, relacje, więzi. wszystko ustawiają, regulują. tak jak napisałem jesteśmy w potrzasku, w sidłach, pod ich butem systemowym. sprzedają nam czary mary, mity, dogmaty, zaklęcia, igrzyska, widowiska, szopki,, iluzję, wirtualne, urojone prawa. niestety my nie jesteśmy dla nich ludźmi, nie mamy godności, duszy, wartości ludzkiej i pierwiastka ludzkiego. jesteśmy jedynie materiałem roboczym-nawozem. w/g nich to bogactwo/majątek/status/stan posiadania/pieniądz określa, definiuje człowieka. tak oni odbierają, postrzegają, traktują wszystkich spoza ich kręgu/grona. ja już od 25 lat o tym wiem, zdałem sobie sprawę, uświadomiłem, uzmysłowiłem co tu jest grane, co tu się wyrabia, wyprawia, że ta ta cała konstytucja, prawa człowieka, prawa pacjenta, prawa konsumenta, prawo do zdrowia, wolności, to ściema, pic na wodę fotomontaż, po prostu propaganda, marketing, PR. to jest szaleństwo, amok, obłęd, w który ludzkość została wkręcona. nie można sobie z tego ot tak wyjść jakby nigdy nic i otrzepać się :). jeśli jakimś cudem doszłoby do przejawów/oznak buntu, sprzeciwu, oporu, to zawsze mogą przykręcić kurek i po nas. posłusznie ich przepraszamy, dostajemy w dupsko i tulimy uszy. niestety nie mamy startu. tego nie da się przełamać, przezwyciężyć. bo jaj było " na początku', na ich początku, teraz zawsze i na wieki wieków, bo godne to i sprawiedliwe, słuszne, zasadne i zbawienne :) my jesteśmy ludzką rasą spisaną na samozagładę, samozniszczenie. my dokładnie realizujemy, wykonujemy ich plan i wcale się tego nie wstydzimy, nie krępujemy, a się szczycimy, okazujemy dumę, radość, szczęście, zadowolenie. nie brzydzimy się ich ideologii, nie czujemy do niej wstrętu, odrazy. utożsamiamy się z nią, cenimy, szanujemy, poważamy, wychwalamy, wysławiamy pod niebiosa, zachwycamy, podziwiamy, ekscytujemy, fascynujemy i staramy, próbujemy dostosować, dopasować i podporządkować :)
Świetna robota. Wytrzymałeś kołkowanie, to wytrzymasz wszystkich kołków z negatywnych komentarzy.
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪
Super robota szacun
Napisał drugi KOŁEK co nie wie jaka jest różnica między KOLKIEM a WKRĘTEM .🤣🤣🤣🤣🤣🤣
@@janwisniewski9240 ciekawe dlaczego metoda nazywa się kołkowaniem, a nie wkrętowaniem... rozwiejsesz moją ciekawość?
Jak widać po komentarzach (oczywiście nie wszystkich) mimo, że wytłumaczyłeś, ze chodzi o naukę to i tak nie wszyscy zrozumieli 🙂. Rób swoje, każdy komentarz podnosi zasięg filmu, wszystkim nie dogodzisz. Tłumaczyć się też nie musisz. Szacun, że ci się w ogóle chciało 👍
Brawo brawo brawo .szacun z
Mnie się przyda taki patent na bank kiedyś. Dziękuje za ten film. :)
Gratuluję cierpliwości i że się nie poddałeś a złośliwymi komentarzami się nie przejmuj szacun
Szycie bloku to ostateczność, z czasem i tak będzie cieknący,wiem jak to się robi , bo robiłem ,różnica w rozszerzalności cieplnej robi swoje, ostatnio spawalem 12cm blok ,chwilę zeszło bo robię to 3 razy ,1. I 2 raz to zmiana struktury materiału i szlifowanie 3 raz to już praca końcowa, elektrodą R 150.
Kiedyś się kołkowało, wycinało okno, albo opierało się naprawę na grubej warstwie distalu. Teraz są elektrody dedykowane do żeliwa, albo bardzo dobrze sprawdza się lutospawanie, nie grzeje bardzo żeliwa więc pracuje się na zimno, zakleja bardzo dobrze i nie odpuszcza nawet po latach. A co najważniejsze, każdy może się nauczyć lutospawać w kilka godzin 😅, ja uczyłem się na popękanych kolektorach, a z czasem sąsiadom wszystkie cieknące c330 połatałem 😅.
Stara szkoła mechaniki i o to chodzi. Szacunek za cierpliwość i naukę. Jesteś wielki.
Łooo Panie szacun za taką naprawe z czasów naszych dziadków gdzie nic nie było dostepne👍 Od dzisiejszych wymieniaczy nie można wymagać żeby zrobili coś takiego a nawet jak by zrobili to za takie pieniądze że lepiej blok nowy kupić 😉
Bawienie się w naprawy czegoś co można dostać od ręki nie ma sensu i nie jest warte czasu mechanika. Jak policzyć taką naprawę? Jaką dasz gwarancję? Ile to pożyje? Jak wystawić za to paragon? Materiał jest niewdzięczny. Naprawiać możesz sobie samemu. Żaden szanujący się mechanik nie będzie ci cudował przy modułach i innym elektro dziadostwie jak części są dostępne i są na drugi dzień. Gorzej jak tych części już nie ma albo są absurdalnie drogie. Wtedy można próbować "naprawić" o ile naprawa jest tego warta a auto po roku nie wyląduje na złomie przez jego stan blacharski.
@@Krzychłu Krzysiu malutki. Aby ktokolwiek cokolwiek naprawiał, to najpierw musi poćwiczyć. Po to są takie filmy.
Bardzo dobra robota 🙂
Nie znam nikogo kto by się pieprzył z naprawą żeliwnych bloków a już na pewno żaden z moich dziadków na coś takiego nie tracił czasu
@@user-re7cq3wy6r Mało ludzi znasz w takim razie... a co robił Twój dziadek? Szedł do sklepu i kupował nowy??? A co w ogóle robił Twój dziadek, kim był?? Śmiechu warte🤣🤣🤣
Panie Darku wspaniałą pracę pan wykonał, widać że to było robione z sercem i dla tego należy się panu szacunek. Pozdrawiam i dziękuję za te nauki na kanale.
Pożyteczna nauka dla rolnika. Brawo Ty.
Nie znam się na mechanice pojazdowej, ale ciekawy materiał i pierwszy raz widzę taki sposób naprawy. Jako spawacz z kilkudziesiecioletnim stażem mogę powiedzieć że spawanie odlewów żeliwnych jest niewdzięczne. Zaczynając od dokładnego oczyszczenia spawanej powierzchni, poprzez konieczność wstępnego podgrzania spawanego materiału do min. 150°C i użycia specjalnych elektrod, samo spawanie żeliwa wymaga jednak dużego doświadczenia. To materiał o dużej zawartości węgla, bardzo twardy, jednocześnie też kruchy i niewybaczający błędów. Bardzo silnie narażony na naprężenia występujące przy wysokich temperaturach podczas spawania, dlatego łatwo o jego pęknięcia już podczas procesu samego spawania. Dlatego właśnie ważne jest podgrzanie przed spawaniem, aby nie było zbyt dużych temperatur między punktem spoiny a otaczającym go dalszym obszarem mateiału. W 18:43 mówisz o fazowniku do metalu, natomiast to drugie to frez. Lepiej używać fazownika pod śruby z łbem stożkowym, ponieważ ma płaską powierzchnię fazy, natomiast frez zrobi fazę zaokrągloną i śruba nie styka się łbem na całej powierzchni, a tylko na jej końcowej części łba. Tu mogą wystąpić nieszczelności i gwint przel luzy pod łbem śruby jest narażony na dużą pracę co może skutkować zerwamiem gwintu. Tak czy inaczej, fajny materiał i (off topic) jako spawacz proszę - własciwa nazwa to spoina. Spaw w nazewnictwie nie istnieje. Połączenia spawane są łączone spoiną. Pozdro
Mega materiał. Dzięki!
Super sprawa i świetna robota. Nigdy o takiej metodzie naprawy pękniętych bloków nie słyszałem, ale po tym co zobaczyłem uważam że ta metoda ma niesamowity potencjał. Weźmy prosty przykład blok silnika lub skrzyni biegów w jakimś zachodnim ciągniku lub samochodzie ciężarowym kosztuje dziesiątki tysięcy złotych, a ty pokazałeś że można to zrobić naprawdę śladowymi nakładami finansowymi. Naprawdę mistrzostwo świata. Gratulacje.
W starych podręcznikach do naprawy pojazdów ta metoda jest opisana dość dobrze i dawniej bywała dość powszechnie stosowana. Z resztą - na YT u Mikiciuka na kanale jest projekt "polskie BMW", które miało kiedyś szyty blok przy użyciu miedzianych kołków. Jest tam też mowa o tym, że metoda ta była stosowana w naprawach bloków silników Star, tylko w tym przypadku używano kołków aluminiowych. Niby nic nowego, ale żeby użyć takiej metody to trzeba być mechanikiem a nie wymieniaczem.
@@erha_minus Oczywiście , że tak !!!. Praktycznie każdy ślusarz z PRLku znał te i inne metody !!!
W życiu znałem osobiście ze 3 spawaczy którzy poradzili by sobie z tym blokiem. Ciężka sprawa. Po twoim filmie jak coś lecę po śruby i kołkuje. Dzięki za wykład.
15:41 Co tam dziadek chciał od straży miejskiej, bo nie dałeś mu dokończyć 😁
Robota z tymi śrubkami na piątkę 👍
Bardzo ciekawy odcinek, bardzo ładna praca wymagająca wiedzy ale przede wszystkim ogromnej cierpliwości i precyzji. Duży szacunek.
Witam. To bylo najlepsze 40 min w moim życiu. Pozdrawiam serdecznie, tak trzymać
To bardzo smutne musisz mieć życie 😢
Szacunek za robotę, żmudna i wymagająca dużej dokładności. Kiedyś czytałem o tej metodzie gdy pękły mi żeliwne drzwi od pieca, ostatecznie pospawalem, tam używali miedzianego pręta i go wbijali, śruby wydają mi się lepszym rozwiązaniem, zawsze mamy gwint który trzyma się w bloku. Brawo za wytrwałość bo mnie by chyba ch... strzelił przy takiej pracy 😂
Minus zwykłego gwintu jest taki, że geometria "rozpycha" materiał. Do kołkowania istnieją też śruby ze specjalnym zarysem gwintu, który "ściąga" do siebie pęknięty materiał.
Tylko że to w żaden sposób nie chroni przed pęknięciem i nie naprawia już powstałego.
@@user-re7cq3wy6rjak nie chroni? Kołkowanie musi zaczynać się i kończyć otworem czyli kołkiem obejmującymi skraj. Spawanie też zaczynasz od rozwiercenia końców pęknięcia aby naprężenia po obwodzi rozprowadzić i zamiast na mikronie rozeszly się na milimetrach. To dobra metoda. Klej jest niepotrzebny bo całą robotę robi rozklepanie tego nita.
@@GrandePunto8V Tak, są. Stalowe. On tu robi starszą metodą.
My mieliśmy szyty blok w Bizonie Rekord też za pompą wtryskową na odcinku ponad 30cm, było to robione ze specjalnego gwintowanego pręta z metalu kolorowego i blok działał do końca przez 10lat, a w jakich warunkach i obciążeniu to każdy zna temat wie. Pozdr.
Dla mnie Truck mechanic from Poland to najlepszy kanał mechaniczny na Y.T. Profesjonalizm w każdym calu, praktyka i doświadczenie oraz wiedza teoretyczna to Wasz potencjał. Do tego potraficie zaistnieć w przestrzeni medialnej która jest dla Was platformą do pokazywania jak sobie radzić w trudnych sytuacjach, a robicie to prawie jak w instrukcji obsługi krok po kroku. Wystarczy obejrzeć i już wszystko jest jasne co i jak. Wszystko to co robicie i pokazujecie to Wasze doświadczenie poprzez ciężką pracę nieraz w warunkach "polowych" (ciemno, zimno, brak snu) bo jest zlecenie a Klient czeka...
Dziękuję za prezentację tej metody. Spróbuję "zeszyć" moją C330, bo jest pęknięta w tym samym miejscu co ta 60-tka.
Tak trzymać Panie Darku!!! Pozdrawiam.
Pomagałem ze 30 lat temu przy takiej robocie dziadkowi i wujkowi, miałem maks 8-9 lat .Dzięki tobie ożyło kilka wspomnień o których nigdy wcześniej nie myślałem, pamiętam ten zachwyt jak skądś wujek przyniósł wiertarkę, Dzięki wielkie. Tak na marginesie ja osobiście bym te spawy zeszlifował i dopiero go szył. Nie wiadomo czy tam czegoś jeszcze nie ma, po co wracać do tematu.
Hehe, robiłem to samo z ojcem, dokładnie w 1985 roku w Bizonie. Pęknięcie za pompą wtryskową. Nie było takich możliwości jak teraz, ale Bizon chodzi do dziś (od kilku lat nie u nas) z tym samym silnikiem. Troszkę inne wykonanie bo robiliśmy z tego co było pod ręką, ale zasada ta sama. Śruby mosiężne 8 mm ciąłem na krótkie kołki i piłką do metalu robiłem nacięcia na śrubokręt a ojciec wiercił, gwintował i wkręcał tak żeby jeden kołek łapał gwintem drugi. Pozdrawiam
@@Rafik1973 a jak ci się blokowały? Gwint na przelot plus śruba bez łba to raczej nie miało się na czym oprzeć.
Po jednej były wkręcane a następny otwór był wiercony tak żeby gwint kolejnego kołka był częściowo w poprzednim, czyli zachodził jeden na drugi@@martinpcn6750
Dobra robota szacun, tak swoją drogą nie wiem czy ktoś już to zauważył z kołków powstał napis DIY czyli po angielsku zrób to sam hehe :) Pozdro!
Pozdrawiam 😉....
I bacznie się przyglądam temu co dzieje się u Ciebie na kanale 😜
Dla mnie jestes mistrzem,podoba mi sie to ,ze teraz wszyscy druciarze co Ciebie krytykują będą zapierdalać po gwintowniki,pewnie tak,a potem znowu beda swoje 3 grosze tu pchać.....wogle soe tym nie przejmuj rób swoją robotę,szkoda nerwów,przez które cholesterol sie odkłada,trzymaj sie chlopaku ,jestes największym mistrzem z tego kanału o temtyce mechaników,niech inni porobia sobie na dworze
Panie Darku tyle negatywnych opinii ile pozytywnych, ale liczy się odwaga opowiedzenia o tym z pana strony, jak dla mnie to robota wykonana odpowiednio. O kołkowaniu słyszałem na technologii w zawodówce 25 lat wstecz. Szacun za odwagę i wykonanie tego.
Kołkowanie to tzw. „Zamykanie bloku”. Również uczyłem się o tym w szkole
Dziękuję panie Darku za przekazanie tej wiedzy i wielki szacunek za cierpliwość
Kilka bloków naprawiłem metodą kołkowania, ta metoda poprzez gwintowanie jest bardziej pracochłonna . ale gwintowana śruba w tym przypadku jest stabilniejsza. Bardzo dobra robota najważniejsze że jest skuteczna i wygląda porządnie. Panie Darku nie ma co się przejmować opiniami "fachofcóf", nie słowa ale wykonana praca świadczy o umiejętnościach. Wielki szacun.😀
Ja zawsze robiłem to zwykłymi śrubami M6 wkręcając je na klej dwuskładnikowy, pierwszy ciągnik który naprawiłem w ten sposób chodzi już ponad 10 lat i z blokiem wszystko jest w porządku
Dobra praca. Obejrzenie tego filmu rozjaśniło wiele teorii. Bravo👌
Darek zaimponowałeś mi masz charakter i zawzięcie do tak mozolnej roboty. Pozdrawiam
Dokładnie
W życiu o takiej metodzie nie słyszałem. Szacun za cierpliwość no i za to że dzielisz się swoją wiedzą. A jeśli chodzi o krytyczne komentarze to się nie przejmuj i rób swoje.
Pierwszy raz słyszę o takim sposobie naprawy jak i pierwszy raz widzę Twój film który mi się wyświetlił w propozycjach i uważam , że ten film jak i Twoja praca nad nim to serio kawał dobrej roboty zapewne ten sposób może mi się kiedyś przydać w życiu! Pozdrawiam, wszystkiego dobrego i kręć dalej takie filmy 💪
Ci wcześniej urodzeni znają temat. 🙂 W zamierzchłych czasach kołkowanie było uważane za bardziej skuteczne i długotrwałe, niż spawanie. Przede wszystkim bardziej odporne na rozkład temperatur w bloku...
Często te prace wykonywało się jako pracę egzaminacyjną w ostatniej klasie szkoły zawodowej. Dzięki za film - taka łezka wspomnienia mi pociekła po oku...
Cierpliwość - słowo klucz. Podziwiam. Osobiście mam spore niedobory cierpliwości, szczególnie kiedy się coś pie*doli.
Jesteś gość klasą. Zresztą cała ekipa. Pokora, honor, godność, skromność to podstawa. To się ceni i szanuje.
Dałeś radę szacun, kiedyś X lat temu widziałem jak w zakładzie obróbki silników takie coś zrobili i nie ciekło. jak będzie trzeba poprawić to zawsze możesz dokołkować. Pozdrawiam w Wlkp.
Naprawa udana, rodem z kanałów Pakistańczyków, brawo!
Mistrzu JESTEŚ WIELKI , OGLĄDAJĄC TO ZAPAMIĘTAM.
Brawo ,przed laty tez szylem bloki od statkow .Firma MaK dobra robota tylko my uzywalismy kolkow gwintowych ze zeliwa.pozdrawiam i dobra robota!
Panie Darku, oglądam Pana kanał nie dla wiedzy o mechanice samochodowej, bo na tej się nie znam, ale z ogólnej chęci poznawczej i własnej ciekawości świata. Lubię "wiedzieć". Wiem więc, że mamy dostępnych mnóstwo takich tematycznych kanałów. Ale jest coś co dla mnie wyróżnia Pana kanał wśród podobnych tematycznie. To Pan swoją osobą.
Patrząc na inne komentarze, mam wrażenie, że ludziom umyka to co najważniejsze i najmniej eksponowane w Pana filmach, a czego powinniśmy się uczyć z nich najbardziej: charakteru - żeby móc dawać sobie radę z trudnościami, wytrwałości - żeby doprowadzać sprawy do końca, współczucia - żeby pomagać, nawet gdy to jest trudne. Piszę ten komentarz tylko dlatego, żeby Pan pamiętał, bo napewno to wie, mimo różnego hejtu po Pana adresem i nie zwątpił w sens tego co robi. Pozdrawiam.
Dziękuję Panu za te słowa...
Wielki szacunek za poświęcony czas na naprawę tego bloku i chęć pokazania widzom kołkowania bloku, dlatego ten kanał jest tak ciekawy dla mnie, bo można zobaczyć tu naprawy bardzo różnorodne, a jak wam nawet coś nie wyjdzie to potraficie to pokazać i podejść do tego z humorem. Pozdrawiam😁😁
A od kiedy wszystko w życiu wychodzi od razu? Procesu nauki/ćwiczeń nie można pokazać?
Bardzo dobra robota
I święte słowa.
Niema dzisiaj dobrych wielu mechanikòw,som teras tak zwane wymieniacze!!!
Pozdrawiam serdecznie👍👍
Zdolny chłopak i pełen determinacji. Spawanie nic nie daje, bo pęka dalej i cieknie. Klejenie bywa na chwilę, dopóki silnik się pożądanie nie grzeje. To człowiek pełen podziwu i to młody zdolny.
Pamiętam w 2010 roku na szybko z kolegą zalatalismy blok od wózka widłowego rak na klej dwuskładnikowy i do tamtego roku trzymało.
Gratuluję poświęcenia nad ciągnikiem
Tak jak Panie mówiłeś każdy wie o co chodzi a nikt nie wie jak to zrobić. Pierwszy raz widzę jak to zrobić, z zasadę znam od lat. Dzięki za materiał i wysiłek. Pozdrawiam
Jak dla mnie to super robota brawo za poświęcony czas na szycie i za filmik dla oglądających 👍
Witam. Dzięki za film super dużo się nauczyłem. A co do komentarzy negatywnych. Śmiej się z nich bo pisz je ci którzy nic nie robią a tylko krytykować potrafią. Współczuję im takiego życia. Pozdrawiam
Bardzo żmudna robota. Wygląda to bardzo estetycznie ,a co najważniejsze spełnia swoje zadanie. Dzięki że to zrobiłeś. Może to komuś bardzo pomóc. Wiele ludzi kocha stare sprzęty gdzie np bloki są nie do dostania albo nie chce zmieniać bloku bo wiąże się to z wielkimi kosztami. A tak jak sam powiedziałeś takie szycie to parę złotych i od cholery cierpliwości i problem zażegnany. Jeszcze raz czapki z baniaków
Koniec był naj. Jak bym kiedyś naprawdę był aż tak zdesperowany żeby zmienić profesję się odezwę do Ciebie, a Ty zyskasz cennego pracownika 😊
Ludzie nie doceniają tego co mają i kupię nowe, a nowe to z reguły złom 😅
Pozdrawiam 😊 i wesołych świąt 😊
Pełen podziw, masa cierplowości!!! Czekam na testy
Kurde 😮 MASA pracy widzę 😮 ale świetna robota 👍🏻 najważniejsze że kraktor będzie jeździć. Jesteście naprawdę rzetelnymi mechanikami. SUPER!! ♥️
Brawo Panie Darku . Stara przedwojenna szkoła . Super 👍💪👍
Bardzo Ci dziękuję za ten film. Jak dla mnie świetna lekcja. Nie przejmuj się innymi. Jestem od 35lat praktykiem. Wiem co czujesz czytając bzdury. Kto mądry za mądra lekcje podziękuję. Ja osobiście jeszcze raz bardzo dziękuję za świetną lekcje dla mnie na przyszłość. Powodzenia.
Bardzo ładna robota a samo kołkowanie było spoko omówione i pokazane przez pana Tomasza z ABcaru. Serdecznie pozdrawiam ekipe
@kwiatek8790 możesz podesłać link do filmiku?
Jeszcze po wojnie do lat 60 tych było to bardzo popularnym sposobem naprawy lecz bardzo niszowym. Dziękuję za film
👍 w Pakistanie będą się uczyć z tego filmu😂. Dobra robota chociaż kto umie pospawać to zrobi to nieco szybciej ale też trzeba cierpliwości jeżeli chce się pospawać szczelnie i bez pęknięć.
W Pakistanie to drewnianą elektrodą by to pospawali😄 Tam na porodówce dzieci wyskakują z macicy, ze spawarką w rękach😄
Szycie bloku to dzieło sztuki😉 dobrze i na lata zrobi ci to kilka/kilkanaście osób w Polsce. Pan Darek aspiruje do bycia jedną z takich osób 😀
Pakistan jest mocarstwem atomowym,
Polska nie 😂
Spawanie szybciej? . Złożonego silnika nie pospawasz. Goły blok do pieca. Spawanie gorącego. Osiowanie. Tuleje . I składamy. Gościu naprawił traktor w polu. Pełen szacunek💪💪💪
Mistrz. Praca , praca popłaca.
Chlopie, dobra robota!!! Dawno temu zleciłem starszemu panu naprawę głowicy w Zetorze 25. Mistrz oszlifował pęknięcia, następnie rozgrzał głowicę w piecu kowalskim do czerwoności, zespawał ją dwukrotnie, bo wystygła, a musi być czerwona, po czym włożył ją do piasku do powolnego wystygnięcia na 24 godziny. Musi nastąpić powolne chłodzenie trwające 24 godziny. Następnie wszystko przeszlifował. Policzyłem, ile głowic było do naprawy, na jedno rozgrzanie pieca było ich 20. Pozdro z Zaolzia.
Widziałem taką metodą zrobiony blok ale nie sądziłem ze te kołki sa wkrecane raczej wbijane, najważniejsze blok nie cieknie, bo do dzis maszyna pracuje. Szacunek za cierpliwość i checi naprawy.
Są dwie szkoły. Jedna mówi że można wbijać i tyle, druga szkoła natomiast mówi o gwintowaniu i ukrecaniu śruby. Naprawa z gwintowaniem zajmuje dużo dłużej ale jest 100% pewna na szczelność i dużo bardziej wytrzymała
Szanuje takich ludzi jak ty słowo ważniejsze od wszystkiego.Nie mogę się doczekać jak pokaże tacie ze to Ci się udało,czekaliśmy na ten film z niecierpliwością 💪💪💪
Czekam na opinie Taty
Wielki szacun dla pana mechanika, niesamowita cierpliwość.
Kawał dobrej roboty. Mnie tata uczył podobnie, z tym, że po wkręceniu stalowej śrubki na kleju i zeszliowaniu łba przesuwam się o pół śrubki i wiercę połowę w śrubce, połowę w bloku. Powoduje to, że szew składa się z "półksiężyców", które wzajemnie zabezpieczają się przed wykręceniem. A gwit trzyma, żeby obie strony pęknięcia nie pracowały względem siebie. Ale i tak świetna robota. Dzięki za film.
Brawo p Darku wielki szacunek zwłaszcza za cierpliwość.
Panie Darku dobra robota mój tato szył takie żeczy ,widziałem to jak byłem mały ale śruby były stalowe i na hermetyk
Panie Darek, co się Pan ‚znawcom' tłumaczysz? Swoje robić, na innych nie patrzeć. Wiedze masz, doświadczenie masz, roboty sie nie boisz, a i do błedu i niewiedzy przyznać się potrafisz - jak dla mnie super. Nigdy nie widziałem kołkowanego bloku, ale skoro nie cieknie po robocie, to chyba gites. Kawał roboty odwalone no i poradnik też dobry wyszedł. Pozdro
I to jest klada facet i robota. Młodzi, patrzcie, uczucie sie i podziwiajcie.
Szacunek bracie.
Czuwaj ❤️🇵🇱❤️✋
Super robota brawo za wytrwałość pozdrawiam serdecznie
Nie wiedziałem o istnieniu takiej metody. Widząc po lewej stronie juz zrobionej to kupa czasu na to poszła i cierpliwości. To nie szycie to haft. Wazne by przyniosło skutek powodzenia i dzieki za edukacje pozdrawiam Wojtek
Darek, jesteś mistrzem 👌👌 tak jak i cala drużyna 🤌
Witam, jak ta metoda okaże się skuteczna to Jesteś mistrzem. Widać, że nauka nie poszła w las. pozdrawiam
Piękna robota. Jak możesz to w przyszłości wrzuć krótki filmik z odpalenia tej 60tki jak już ją poskładacie. Jestem mega ciekawe efektu tej wyczerpującej pracy, pozdrawiam trzymajta sie panowie
No i jak sprawuje się rozgrzana i zimą w temperaturze - 15 stopni Celsiusza .
Uwielbiam takie filmy! Rzemiosło, cierpliwość i coś innego! Taki sygnał dla ludzi bez ,,warsztatu". Da sie! Czasem wystarczy pomysł i wiertarka. Poza tym kombinezon z napisem AUTOS! Ps. Pracuję.
tu ;) POZDRAWIAM!
Podziwiam za wytrwałość. Pozdrawiam serdecznie i zostawiam łapkę w górę.
Panie Dariuszu, mając 53 lata na karku uważam że - z własnego doświadczenia - robisz Pan wspanialą robotę. Byle tak dalej. Pozdrawiam. 😊😊😊
Nie robiłem- oglądałem fachowców (masohistów) w robocie. Wszyscy stwierdzali, że najważniejsze to znaleźć końce pęknięcia, co by zakończyć proces pękania. Jeszcze jedno- szycie bloku śrubami to nie naprawa mechaniczna, to rzeźba, to sztuka! Pozdrawiam wytrwałych
To i ja się czegoś nauczę, zaraz zamawiam co trzeba i do roboty.
Pozdrawiam i dziękuję
Podziw za wytrwałość upór jak to się uda to czapki z głów
Stara sprawdzona metoda bardzo dobra robota super wykonanie Pozdtawiam
Darek 👍 bardzo dobra robota 👍 szacun dla ciebie cierpliwość i zaangażowanie poziom Max 🖐️i nie trzeba chodzić w sandałach i sukience spawać elektrodą w piaskownicy 😂
Widzę że uczyłeś się od fachowca starej daty 👍. Jedna to nie wszystko , ważne żeby zrozumieć i kierować się radami ludzi którzy za przeproszeniem na kolani potrafili ogarnąć tematy które przerastają dzisiejszych fachowców w ślicznych wrasztacikach 😉
Super robota nie jest sztuką wymienić cos na nowe sztuka jest zreanimowac i jak sie udało miec z tego podwojna satysfakcję.pozdrawiam👍👍👍
Czytam komentarze i wypowiadają się ludzie którzy nigdy tego nie widzieli, robiłem taką 60 z 20 lat temu już była zakołkowana to norma za pompą w tych silnikach, traktor jeździ do dzisiaj i nie cieknie, gratuluję wytrwałości jak na pierwszy raz super, pozdrawiam męczy śruba z okolic 👏
Miałem to samo to z jakiegoś gówna jest i nie huja nie pospawasz bynajmniej na zimno
Szacun za nową metodę naprawy. Tych bloków nie da się pospawać. Od 80 pospawasz a od 60 nie. Próbowaliśmy metodą TIG, Mag, elektrodą do żeliwa. Klej od środka bloku i trzyma do dzisiaj.
Dobra robota , w starym stylu , ja kołkował bym kolejno tak żeby w każdym kolejnym kołku było tylko jedno nawiercenie , ale to jest tylko moje prywatne zdanie , pozdrawiam , kręć więcej takich filmików .
Brawo 👏 czekamy na efekt.
Podziwiam za spokój bo to jest dla osób o mocnych nerwach. U nas spawamy ale musi być dobrze dogrzany blok. Super robota jak zawsze w twoim wykonaniu. Pozdrawiam serdecznie
Darku rób swoje . Psy niech szczekają a karawana idzie dalej. Pozdrowienia dla ekipy.
zawsze trzeba brać porażkę na siebie i umieć się do tego przyznać. To cenię w Tobie najbardziej.
Sukcesy, porażki, mistrze świata, partacze. W internecie nie ma nic normalnego, czy pomiędzy.
Chyba większość zapomniała, że istnieje też coś takiego jak nauka, ćwiczenie, hobby.
jedno nie wyklucza drugiego@@GrandePunto8V
Dziękuję za dużą garść informacji o szyciu bloku. Słyszałem o tej metodzie w szkole od nauczyciela od obróbki ręcznej w latach 90. Nigdy tego nie robiłem ale dzięki Tobie już wiem jak do tego podejść. Ten nauczyciel mówił nam jeszcze jedno, że „dziurę to ma Maryśka” 😂. Czy będę kiedykolwiek szyć blok raczej nie ale wiedzieć i widzieć jak to zrobić to SZTOS.
Sztos odcinek. Szacunek na prace
Kawał dobrej roboty. Generalnie widzialem jak ludzie robia szwy miedzianymi kolkami a nie mosiężnymi ale zapewne efekt taki sam.
Super
Szacun
Szacun za robote . Nie sztuką jest kupić i wymienić , sztuką jest zrobić coś swoimi rękami i mieć z tego satysfakcje . Nie wszystko trzeba przeliczać na pieniądze .
Darku ja bym się tymi małymi nieszczelnościami nie przejmował pojeździsz trochę na wodzie zamiast boryga to od środka zarośnie kamieniem a od zewnątrz rdza złapie i będzie git a w razie czego dowiercić zawsze idzie
Super robota na praktykach w technikum też tego uczyli 30 lat temu zapomniana technika pozdrawiam
Trochę błąd przy robocie ( technologia ) główne kołi jak sa M5 to posrednie winny być M4 ( chodzi o lepsze doszczelnienie bo inny skok gwintu jak i mniejsze napreżenia po podgrzaniu bloku do 106*C .). Nastepna sprawa to długosc śruby max moze wystawać po drugiej stronie 1 mm bo inacej bedzie ograniczone chłodzenie tulei cylindrowej słabe omywanie . I praktyczna rada na kociec wysmarować zywica do metali ( regeneracji żeliwa) korpus winien miec około 60*C i zrobićpodcisnienie w bluku aby zassalo nieszczelniściami i bedize gitara.
Fajny film,kołkowałem blok Stara 29(benzyna),mniejszy "szew" o połowę,ale zajęło mi to dwie "dniówki" po 8 godz.w państwowej firmie.Rok 1989 tuż przed "wojskiem".
Witam do spawania blok w tym miejscu musi być solidnie nagrzany stop do spawania musi być mieć taki sam skład jak korpus silnika a spawanie powinno być wykonywane palnikiem spawanie gazowe tyle w temacie 😅
Zgadza się, technologia z lat 60
Dzieciaczki, przeważnie (>90% przypadków, materiałów na świecie), elektroda (spoiwo) NIE ma (celowo) składu "takiego samego" jak przedmiot spawany. A "dlaczego", to nie będę wyjaśniać nieukom w internecie.
No to mnie zainspirowałeś. Od dłuższego czasu szukałem dobrego poradnika z szycia bloku. Mój 4011 i 328 czeka na taki zabieg. Klejenie nic nie daje, spawanie jeszcze gorsze. Pozdrawiam.
Prosciej było wysłać blok do PAKISTANU , a tak na serio; CZAPKI Z GŁÓW!
Ale gratuluję wytrwałości i niech młodzież się uczy
Bardzo fajnie pokazane skoro robisz sobie i dla nauki pokusilbym się jeszcze poświęcić paręnaście godzin na zeszlifowanie ładnie bloku na kształt zbliżony do fabrycznego później to wypiaskowac ile się da na to porządna farba do bloków na bazie żywicy co dodatkowo doszczelni i spokój na lata póki będzie płyn a nie woda
Brawo Darek, dzięki za nową lekcję i tak trzymaj...a błędów nie popełniają ci,którzy nic nie robią😉Pozdrawiam całą ekipę.
Oglądam Kanał TMFP. od kilku lat, i dzięki temu kanałowi pokochałem ciężarówki i choć nie jestem mechanikiem to dzięki Wam wiem jak zbudowane są te maszyny od środka. Dzięki Ekipa !
Cześć, witam! :)
Dzięki za film.
Nie miałem pojęcia o takiej metodzie, pierwsze słyszę. I szczerze podziwiam, bo ja po prostu nie miałbym cierpliwości do tak żmudnej, czasochłonnej roboty. Rozmaite rzeczy mogę robić, ale do takich rzeczy się nie nadaję(nie jestem, niestety, mechanikiem).
Cieszę się, że Ci się to udało zrobić :)
Pozdrawiam cały Zespół! :)
Panie Darku szacunek i podziwiam piękna robota. To jest prawdziwa mechanika umiejętności i ciężka praca żeby osiągnąć cel.