Twój kanał, sposób w jaki opracowana jest jego szata graficzna, treść jest dla mnie tak nietuzinkowa, że aż brakuje mi słów aby to opisać. Pierwszy raz pojawiło się we mnie uczucie takiego zachwytu, łał ten kanał jest świetnie przemyślany! Chapeau bas!
Inteligencja dziś jest czymś drugoplanowym na PIERWSZY RZUT OKA ocenia się wygląd jak ONA lub On wygląda A DOPIERO POTEM WYKSZTAŁCENIE i to źe ktoś nie pozorny reprezentuje sobą np ; źyciową mądrość posiada pasje jest otwarty na świat i ludzi... to JEST KOSZMAR .. zetknęłam się z tym W ŹYCIU NIE RAZ tacy są ludzie .I wiem źe lepiej mieć jedną dwie osoby a dobrze się czuć w ich towarzystwie@
To jest objaw braku kultury i chamstwa! Ja w takiej sytuacji wprowadzam nowa osobę w temat żeby wiedziała o co chodzi i mogła wyrazić swoją ocenę i reakcje w swobodny sposób o czym my akurat rozmawiamy!
Z takimi sytuacjami miałam do czynienia w pewnym miejscu pracy. Niektórzy byli tam przyjmowanie poprzez 'polecenie' czy poprzez znajomość np. z team leaderem. Jeżeli ktoś został przyjęty poprzez kompetencje a nie znajomości, można było łatwo zauważyć takie schematy działania.
Wlasnie uswiadomilam sobie, ze sama in-tonacja, poza znaczeniem slownym, Pana vide-audios, wzbudza we mnie radosnã bo poglębiajãcã swiadomosć, in-spirację, a to samo w sobie jest bardzo lzãce (dajãce ulgę, odpręzenie) 🐬 W Glębi i z Glębi, dziękuję, Tkhana
Możesz mieć takie złudzenie 🤣. Ja też jestem już w tym wieku, że " wisi mi kilem kitu na agrafce" to co ktoś sobie myśli o mnie, ale nie jest to , niestety, do końca prawda 🤔. Moje bardzo już dorosłe córki pilnie obserwują jak się starzeję, czy z poczuciem humoru i dystansem do siebie, czy nie. A moje wnuki uwielbiają babcię za nieobliczalność i całkowitą ich akceptację 😁. Rodzicom ( moim dzieciom) często opadają ręce 😝, ale ja jestem szczęśliwa z moimi wnukami. " Babciu, porwij mnie!" z ust mojego wnuka rozczula mnie do łez. Pozdrawiam najserdeczniej. Niech reszta świata goni się.
Dziękuję za super przekaz,🌻dodała bym jeszcze dyskomfort związany z osobami wyjeżdżającymi do pracy na zachód 🤔Zdrawiam z Allgau w Bawarii często słyszałam ,,oni nas nie rozumieją bo my jesteśmy Allgeuerin 😲😭🫣☀️
Nowe towarzystwo dla nas i my w nowym towarzystwie.Zawsze punktuje nas ktoś, albo pynktujemy my.Zależy od nas jak dalej potoczą się relacje z nowo poznanymi.Czy ich zakceptujemy i czy będziemy zakceptowani. Byłam w takiej sytuacji miałam mieszane uczucia.Wytworzyłam dystans z nowo poznanymi.
Czuję się jak „ryba w wodzie” w przedstawionych sytuacjach . Jednakże , mam problem w podtrzymywaniu relacji . Czuję , że moja osoba nie ma tak dużo do zaoferowania jak widoczne jest na zewnątrz ... Czy da się mnie naprawić ? Jak zdobyć poczucie wartości od środka w wieku średnim ? Czy nawyki z przeszłości zostają do końca ? Kochając odchodzę , żeby się uchronić od porażki ... A pomimo bardzo łatwego zawierania znajomości , męczę się i odchodzę jak przestaje mi pasować ...😓 Co jest paradoksem ? Uwielbiam ludzi i uwielbiam dzielić się pozytywnym odbieraniem świata i ludzi 🎈. Gdzie mam szukać pomocy ???
Czyli gdy pojawia sie 'nowy' co najlepiej zrobić, aby ułatwić mu start? Wygląd mało mnie obchodzi, wolę rozmawiać o poglądach, opiniach, ale pojawia się problem, bo taka osoba często boi się mówić o swoim stanowisku nie wiedząc co w nowej grupie jest uznawane za ok, a co wyśmiewane, zostają jakieś neutralne tematy, pytanie czy poza oklepaną pogodą jest coś względnie bezpiecznego? Może ma sens skoncentrować się na tym co łączy? Choćby na samym miejscu?
@@jaroslawgibas Dzięki zakonkretną odpowiedź! Czyli najrozsądniej zadać jakieś ogólne bezpieczne pytanie i zwyczajnie okazać zainteresowanie odpowiedzią plus subtelna obserwacja skoncentrowana na twarzy i pozwolić aby to ta osoba nadała kierunek rozmowie? Powoli kumam czemu w takich sytuacjach z zasady zostawałam z 'nowym' i odpowadałam na mnóstwo pytań o resztę ekipy co kończyło się z zasady szybką integracją, bo reszta czując że o nich gadamy z zasady się dołączała i dopowiadała co nie co,łapiąc że należy obszernie wyjasnić w czym rzecz, choć moje doświadczenia w większości dotyczą specyficznego towarzystwa, gdzie potrzebne było często wręcz tłumaczenie używanych słów. Sama z zasady unikam takich sytuacji, zresztą obawiam się że ze mnie taki aspołeczny typ, mimo że ludzie na ogół mnie lubią, ja lubię samotność lub merytoryczne dyskusje jeden na jeden, najlepiej w formie pisemnej;) Generalnie szkoda że dopiero teraz trafiłam na Twój kanał, czuję że sporo dzięki niemu sobie uporządkuję, może nawet okaże się że moje 'herezje' ktoś podziela?
Na mnie tam nikt nie spogląda, więc mam spokój. W ogóle zrobiłam się jakaś aspołeczna i się nie przejmuję czyimś patrzeniem. Nie wiem, czy to dobrze. Gorzej, że miejsca pracy potrafią być miejscami pełnymi intryg i układzików.
DYSKOMFORT INTEPRESJONALNY MOŹNA W PEŁNI POCZUĆ np; ogl wywiad z kimś przychodzi na myśl często coś w rodzaju ja dobrze lub BARDZO NIEKOFOMFORTOWO BYM CZUŁA się przy tej osobie I MYŚLĘ źe takich SYGNAŁÓW NIE powinno się lekcewaźyć ; TEGO NALEŹY SŁUCHAĆ ja nie dawno się tego nauczyłam@@@
Cenny materiał ale....... Jeżeli chodzi o przykład patrzenia na pośladki a co za tym idzie wrażenia uprzedmiotowienia osoby to niestety kobiety, nie zawsze, same są sobie winne. Pracowałam w firmie telekomunikacyjnej gdzie moje koleżanki ubierały się bardzo wyzywająco, świadomie zachęcając do ich uprzedmiotowienia, bez poczucia estetyki. Mężczyźni jak to mężczyźni: patrzyli, uśmiechali się i żartowali sobie z nich.
W saunie sami faceci siedzą i ja jedna. Ubieram mentalny celofan😉 i sobie siedzę niby widzialna niby nie. To zależy ode mnie czy z celofanu się wyłonię. I jest fajnie. Czasem można z kimś ciekawym porozmawiać a czasem zacelofanować się na maczyzm figo-fago😆. A moje np ciało- moja sprawa i nikt nie będzie go oceniał. Tylko ja.
Twój kanał, sposób w jaki opracowana jest jego szata graficzna, treść jest dla mnie tak nietuzinkowa, że aż brakuje mi słów aby to opisać. Pierwszy raz pojawiło się we mnie uczucie takiego zachwytu, łał ten kanał jest świetnie przemyślany! Chapeau bas!
Wiesz dlaczego tak jest?
@@piotr4082 Dlaczego?
@@PolskiRoland bo wszedłeś w dobrze poukładany męski świat.
@@piotr4082 yhm
Podobne wrażenia jak te na imprezie mam kiedy oglądam występy polskich kabaretów:)
Inteligencja dziś jest czymś drugoplanowym na PIERWSZY RZUT OKA ocenia się wygląd jak ONA lub On wygląda A DOPIERO POTEM WYKSZTAŁCENIE i to źe ktoś nie pozorny reprezentuje sobą np ; źyciową mądrość posiada pasje jest otwarty na świat i ludzi... to JEST KOSZMAR .. zetknęłam się z tym W ŹYCIU NIE RAZ tacy są ludzie .I wiem źe lepiej mieć jedną dwie osoby a dobrze się czuć w ich towarzystwie@
dziękuję za ten wykład, dużo wyjaśnia 👍
Thx . . . super material . . . nie zdawalam sobie sprawy z tych spolecznych wzmocnien . .. super spotkania, bardzo pomocne . . .
To jest objaw braku kultury i chamstwa! Ja w takiej sytuacji wprowadzam nowa osobę w temat żeby wiedziała o co chodzi i mogła wyrazić swoją ocenę i reakcje w swobodny sposób o czym my akurat rozmawiamy!
Dokładnie
Z takimi sytuacjami miałam do czynienia w pewnym miejscu pracy. Niektórzy byli tam przyjmowanie poprzez 'polecenie' czy poprzez znajomość np. z team leaderem. Jeżeli ktoś został przyjęty poprzez kompetencje a nie znajomości, można było łatwo zauważyć takie schematy działania.
Dziekuje kolejny raz za kolejny świetny wykład 🤗
Niesamowite wyjaśnienie.Dziekuję.
Wlasnie uswiadomilam sobie, ze sama in-tonacja, poza znaczeniem slownym, Pana vide-audios, wzbudza we mnie radosnã bo poglębiajãcã swiadomosć, in-spirację, a to samo w sobie jest bardzo lzãce (dajãce ulgę, odpręzenie) 🐬
W Glębi i z Glębi, dziękuję,
Tkhana
Jak zawsze genialnie👍👍👍🥇🏆
Ja jestem w komfortowej sytuacji, jestem w takim wieku, że już nikt na mnie nie patrzy. Dobry wykład pozdrawiam 👍👍👍
😆
Możesz mieć takie złudzenie 🤣. Ja też jestem już w tym wieku, że " wisi mi kilem kitu na agrafce" to co ktoś sobie myśli o mnie, ale nie jest to , niestety, do końca prawda 🤔. Moje bardzo już dorosłe córki pilnie obserwują jak się starzeję, czy z poczuciem humoru i dystansem do siebie, czy nie. A moje wnuki uwielbiają babcię za nieobliczalność i całkowitą ich akceptację 😁. Rodzicom ( moim dzieciom) często opadają ręce 😝, ale ja jestem szczęśliwa z moimi wnukami. " Babciu, porwij mnie!" z ust mojego wnuka rozczula mnie do łez. Pozdrawiam najserdeczniej. Niech reszta świata goni się.
💖💖💖Tak jest, 👌, pozdrawiam 🏆🏆🏆💖
Jesteś genialny.
takiego filmu szukałam :)))
Genialne!!!!
Super! 🥰🥰🥰
Dziękuję za super przekaz,🌻dodała bym jeszcze dyskomfort związany z osobami wyjeżdżającymi do pracy na zachód 🤔Zdrawiam z Allgau w Bawarii często słyszałam ,,oni nas nie rozumieją bo my jesteśmy Allgeuerin 😲😭🫣☀️
Nowe towarzystwo dla nas i my w nowym towarzystwie.Zawsze punktuje nas ktoś, albo pynktujemy my.Zależy od nas jak dalej potoczą się relacje z nowo poznanymi.Czy ich zakceptujemy i czy będziemy zakceptowani. Byłam w takiej sytuacji miałam mieszane uczucia.Wytworzyłam dystans z nowo poznanymi.
A co może zrobić osoba źle się czujaca?
Świetny materiał! :)
Czuję się jak „ryba w wodzie” w przedstawionych sytuacjach .
Jednakże , mam problem w podtrzymywaniu relacji . Czuję , że moja osoba nie ma tak dużo do zaoferowania jak widoczne jest na zewnątrz ... Czy da się mnie naprawić ? Jak zdobyć poczucie wartości od środka w wieku średnim ? Czy nawyki z przeszłości zostają do końca ? Kochając odchodzę , żeby się uchronić od porażki ... A pomimo bardzo łatwego zawierania znajomości , męczę się i odchodzę jak przestaje mi pasować ...😓
Co jest paradoksem ? Uwielbiam ludzi i uwielbiam dzielić się pozytywnym odbieraniem świata i ludzi 🎈. Gdzie mam szukać pomocy ???
może to lęk przed bliskością, pozdrawiam
Taką "imprezę" miałam w pracy i opuściłam...;)
Jeżeli nie masz siły do picia wódki, postapilas bardzo rozsądnie. Pozdrawiam 🙋 👍
Czyli gdy pojawia sie 'nowy' co najlepiej zrobić, aby ułatwić mu start? Wygląd mało mnie obchodzi, wolę rozmawiać o poglądach, opiniach, ale pojawia się problem, bo taka osoba często boi się mówić o swoim stanowisku nie wiedząc co w nowej grupie jest uznawane za ok, a co wyśmiewane, zostają jakieś neutralne tematy, pytanie czy poza oklepaną pogodą jest coś względnie bezpiecznego? Może ma sens skoncentrować się na tym co łączy? Choćby na samym miejscu?
@@jaroslawgibas Dzięki zakonkretną odpowiedź! Czyli najrozsądniej zadać jakieś ogólne bezpieczne pytanie i zwyczajnie okazać zainteresowanie odpowiedzią plus subtelna obserwacja skoncentrowana na twarzy i pozwolić aby to ta osoba nadała kierunek rozmowie? Powoli kumam czemu w takich sytuacjach z zasady zostawałam z 'nowym' i odpowadałam na mnóstwo pytań o resztę ekipy co kończyło się z zasady szybką integracją, bo reszta czując że o nich gadamy z zasady się dołączała i dopowiadała co nie co,łapiąc że należy obszernie wyjasnić w czym rzecz, choć moje doświadczenia w większości dotyczą specyficznego towarzystwa, gdzie potrzebne było często wręcz tłumaczenie używanych słów. Sama z zasady unikam takich sytuacji, zresztą obawiam się że ze mnie taki aspołeczny typ, mimo że ludzie na ogół mnie lubią, ja lubię samotność lub merytoryczne dyskusje jeden na jeden, najlepiej w formie pisemnej;) Generalnie szkoda że dopiero teraz trafiłam na Twój kanał, czuję że sporo dzięki niemu sobie uporządkuję, może nawet okaże się że moje 'herezje' ktoś podziela?
Ircia Lilith ; JEŚLI DOTYCZY TO NP MIEJSCA PRACY TO NA PEWNO@@@
Cenne wskazówki
To ja jestem inny bo mam głęboko to co inni myślą 😁
ja akurat się przejmuję,więc dobrze rozumiem o czym jest mowa w tym filmie;)
Dokładnie
Na mnie tam nikt nie spogląda, więc mam spokój. W ogóle zrobiłam się jakaś aspołeczna i się nie przejmuję czyimś patrzeniem. Nie wiem, czy to dobrze.
Gorzej, że miejsca pracy potrafią być miejscami pełnymi intryg i układzików.
DYSKOMFORT INTEPRESJONALNY MOŹNA W PEŁNI POCZUĆ np; ogl wywiad z kimś przychodzi na myśl często coś w rodzaju ja dobrze lub BARDZO NIEKOFOMFORTOWO BYM CZUŁA się przy tej osobie I MYŚLĘ źe takich SYGNAŁÓW NIE powinno się lekcewaźyć ; TEGO NALEŹY SŁUCHAĆ ja nie dawno się tego nauczyłam@@@
Mam wrażenie że trochę Pan schudł, bardzo korzystnie. Oglądam wszystkie Pana filmy, chłonę wiedzę, trafione w sedno 😁
Pozdrawiam.#
Cenny materiał ale....... Jeżeli chodzi o przykład patrzenia na pośladki a co za tym idzie wrażenia uprzedmiotowienia osoby to niestety kobiety, nie zawsze, same są sobie winne. Pracowałam w firmie telekomunikacyjnej gdzie moje koleżanki ubierały się bardzo wyzywająco, świadomie zachęcając do ich uprzedmiotowienia, bez poczucia estetyki. Mężczyźni jak to mężczyźni: patrzyli, uśmiechali się i żartowali sobie z nich.
W saunie sami faceci siedzą i ja jedna. Ubieram mentalny celofan😉 i sobie siedzę niby widzialna niby nie. To zależy ode mnie czy z celofanu się wyłonię. I jest fajnie. Czasem można z kimś ciekawym porozmawiać a czasem zacelofanować się na maczyzm figo-fago😆. A moje np ciało- moja sprawa i nikt nie będzie go oceniał. Tylko ja.
Jeszcze dodam cyt,,Nigdy nie dyskutuje z idiotą.bo zniży cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem .🏂