Dziękuję.Po przesłuchaniu kilku mądrych wykładów jeszcze raz dziękuję...Dociera do mnie że jestem za bardzo łatwowierna i za szybko wybaczam błędy innych.Dziekuje bardzo mi Pan pomógł 💐
Dobry początek z tą matką, tylko najczęściej to jej wina :D. Generalnie możemy mamusiom (oraz tatusiom) podziękować za wszystkie introjekty i zaniżoną samoocenę.
@@annazabicka541 czemu mialbym brac odpowiedzialnosc za kogos I jego destrukcyjne zachowania, jak ktos jest ignorantem to i po uswiadomieniu , i przyznaniu racje po chwili beznamietnie to wyprze, po to zyjemy, by byc , zyc i stawac sie lepszym , Pozdrawiam
Jarku dobrze mówić trudniej zrobić, wszystko w życiu przerobił em ze skutkiem omawianym, dobry filmik pozdrawiam. 🙋 👍 👍 👍 Ps. Możesz się biczowac do woli, tylko nie miejscu publicznym aby inni , nie oberwali "końcem bata "
Często faceci którzy liczą się ze zdaniem swoich mam i traktują je jak księżniczku 😁 nie koniecznie będą tacy sami w stosunku do swoich przyszłych żon 😆 (mamisynkowie)
Znam "przedstawicieli" tego rodzaju relacji z własną matką, którzy są zupełnie odmienni w relacjach z własnymi partnerkami życiowymi. Do niedawna byłam święcie przekonana, że jak ma daleko idący szacunek do matki, taki sam będzie miał do swojej partnerki....ale niestety nie....
@@helenawypych2116 jest wiele mitów odnośnie budowania szczęśliwych relacji w związku, ale są to tylko mity, które bardzo często nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości 😒 np. Co do kłótni, które potrafią doprowadzić do prawdziwych nieszczęść... Według psychologów ok 90% związków jest z przypadku, a co to oznacza to można się domyślić 😉
Mój w domu jest aniołem dla mamy A u mnie jest potworem. Nie raz jak słucham jego rozmowy to mi się flaki wywracają... jak można mieć tyle twarzy... Nie do opisania.
@@juliamarzycielka5499 a nie posiada jakiegoś zaburzenia osobowości? Często ludzie z problemami psychicznymi w zależności od sytuacji zakładają różne maski... Aby osiągać zamierzone cele...
Powiem tak: Panie Jarosławie :) - przede wszystkim chylę czoła za tak precyzyjne i trafnie przedstawiane przykłady, oraz to , iż czyni to pan w sposób zwięzły i zrozumiały bez niepotrzebnej nadinterpretacji. W każdym z filmików (które już obejrzałam), sypie pan jak z przysłowiowego rękawa - sytuacjami, które znamy z życia codziennego. W tym akurat przypadku - szczęśliwie nie mogę utożsamić się z żadną z tych osób. Nie doświadczam w sobie takich negatywnych zachowań w stosunkach międzyludzkich, a co za tym idzie, nie mam też potrzeby tłumaczenia czy biczowania się z popełnionego nietaktu. Ale hipotetycznie zakładam, że potrafiłabym w cywilizowany sposób wybrnąć z tzw."palnięcia głupoty" tak, aby w oczach mojego rozmówcy złagodzić to negatywne wyobrażenie dotyczące mnie samej lub/i określonej sytuacji przy okazji nie szkodząc sobie samej w jej dalszej konsekwencji ( ot, choćby przykład dentysty :) ). Pewnie, że to trudna sztuka...ponieważ jak mawiają: "pierwsze wrażenie jest najtrafniejsze", ale uważam iż lepiej jest próbować korzystając z zasobów własnego ego - niż dumnie obnosić się moim zachowaniem w stylu " jestem jaka/jaki jestem !" , a jeśli się to komuś nie podoba to .......... itd. :). Pozdrawiam z podziękowaniem za prace, którą wkłada pan w objaśnianie nam w sposób łopatologiczny :)) wszystkiego z czym spotykamy się na co dzień.
A jesli jest tak, że żeby poradzic sobie z napieciem (ktore powstalo na skutek tego ze fakty sa inne niz nasze oczekiwania) zamiast slow szukamy w wyobrazni czegos co mogli bysmy w takiej sytuacji innym razem zrobic inaczej ( bo czujemu ze gdybysmy zrobili cos inaczej to tego napiecia by nie bylo), to co wtedy? Takie myslenie, mimo ze nie jest slownym opieprzaniem sie tez zaklada jakis nasz blad i ma na celu zabezpieczenie sie na przyszlosc. Ale prowadzi to glownie do zamykania sie a chroni przed "bledami" nie za bardzo.
Oj, czasem potrafię się zrugać w myślach i powiedzieć do siebie "Ty idioto". Ale raczej wynika to z poczucia humoru, niż winy. Uśmiecham się wtedy do siebie i poprawiam błąd 🙂
Już, chyba staję się natrętna, ale uwielbiam sposób PANA wypowiedzi, konstruktywnej, jasnej i dążącej do celu bardzo sprawnie! I przepraszam za nadmierną ekscytację, ale tak nowe i emocjonujące doznania, sprawiają, że dają choć trochę usprawiedliwienia, dla mojego zachowania??? No, tak tu znów pojawia się dylemat, lecz nie będę obarczać PANA nim właśnie, i stwarzać następnych powodów do udowodnienia mojej poprzedniej tezy, o natręctwie!!!! SORRY!!!!
@piecioszek "straszna maniera"?? hmm.. raczej "straszny komentarz". Gdyby to było prawda co Pan pisze, to więcej by było takich opinii, tymczasem zapoznałem się z ich kilkoma setkami i jakoś żadna maniera - nawet ta 'niestraszna' - nikogo nie 'bije' i nikomu nie utrudnia.. Pozdrawiam!
@@MrTadzimierz każdy ma inną wrażliwość. Opinia większości nie zawsze się sprawdza. Tak czy siak dla mnie mowa ciała i sposób mówienia jest nienaturalny u tego Pana, co mnie zniechęciło do tego kanału:)
@piecioszek - absolutnie nie neguję zróżnicowanej wrażliwości odbiorców, i tego, że Pana odbiór jest inny niż mój i większości. Chodzi po prostu o sposób formułowania komunikatu (komentarza). Jest zasadnicza różnica między takim autorytarnym stwierdzeniem jak u Pana w pierwszym komentarzu, a stwierdzeniem np "sposób prezentacji Pana prowadzącego ODBIERAM jako nacechowane straszną manierą" lub właśnie jak Pan napisał w ostatnim komentarzu "DLA MNIE mowa ciała..." - do takiego komentarza nikt nie powinien mieć zastrzeżeń. Szkoda, że Pan nie jest w stanie oglądać tych mini-wykładów, najlepszy (prawdopodobnie) content na polskim yt w tej tematyce.. Sporo się uczę, choć już kilka dyszek na karku jest.. Pozdrawiam!
Super wykład, ostatnio słucham Pana i jestem zachwycona. Trzeba kochać siebie , być asertywnym i nie dać się światu.
Dziękuję.Po przesłuchaniu kilku mądrych wykładów jeszcze raz dziękuję...Dociera do mnie że jestem za bardzo łatwowierna i za szybko wybaczam błędy innych.Dziekuje bardzo mi Pan pomógł 💐
Dobry początek z tą matką, tylko najczęściej to jej wina :D. Generalnie możemy mamusiom (oraz tatusiom) podziękować za wszystkie introjekty i zaniżoną samoocenę.
Rodzicom, czy dziadkom i pradziadkom? Bo chyba ktoś też naszych rodziców nauczył tych zachowań 🤷♂️
Najprościej jest obwiniać innych zamiast wziac odpowiedzialność na siebie
@@annazabicka541 , odpowiedzialność po mojej stronie jest taka, że od kilku lat chodzę na terapię i wycinam to, co nie moje.
@@annazabicka541 czemu mialbym brac odpowiedzialnosc za kogos I jego destrukcyjne zachowania, jak ktos jest ignorantem to i po uswiadomieniu , i przyznaniu racje po chwili beznamietnie to wyprze, po to zyjemy, by byc , zyc i stawac sie lepszym , Pozdrawiam
Jarku, jesteś wielki.
To jest lepsze niż amerykańscy guru. Nie mogę się doczekać kiedy zgłębie wszystkie twoje filmy. Ppzdrawiam
I tańsze
Niezwykle cenny odcinek!
Pieknych wakacji panie Jarosławie!
Jest Pan Super Uwielbiam Pana sluchac i dziekuje za pomocne rady
Rozbawila mnie ta sytuacja z dentysta 😅😅
Bardzo dobry filmik, dziękuję serdecznie
Ja już nie doluje siebie, bo
KOCHAM I AKCEPTUJE SIEBIE
PATRZĘ NA INNYCH Z MIŁOŚCIĄ
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Dysonans pomiędzy tym jak jest a jak "powinno" być rodzi coś jeszcze... Czas. :)
Pozdrawiam Panie Jarosławie i dziękuję za wspaniałe filmy! ;)
Co tu dużo mówić i pisać wielu z nas właśnie w taki sposób się biczuje ale wielu nigdy się do tego nie przyznaje pozdrawiam serdecznie 🌻
Prawda prawdziwa
Jarku dobrze mówić trudniej zrobić, wszystko w życiu przerobił em ze skutkiem omawianym, dobry filmik pozdrawiam. 🙋 👍 👍 👍 Ps. Możesz się biczowac do woli, tylko nie miejscu publicznym aby inni , nie oberwali "końcem bata "
Często faceci którzy liczą się ze zdaniem swoich mam i traktują je jak księżniczku 😁 nie koniecznie będą tacy sami w stosunku do swoich przyszłych żon 😆 (mamisynkowie)
Znam "przedstawicieli" tego rodzaju relacji z własną matką, którzy są zupełnie odmienni w relacjach z własnymi partnerkami życiowymi. Do niedawna byłam święcie przekonana, że jak ma daleko idący szacunek do matki, taki sam będzie miał do swojej partnerki....ale niestety nie....
@@helenawypych2116 jest wiele mitów odnośnie budowania szczęśliwych relacji w związku, ale są to tylko mity, które bardzo często nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości 😒 np. Co do kłótni, które potrafią doprowadzić do prawdziwych nieszczęść... Według psychologów ok 90% związków jest z przypadku, a co to oznacza to można się domyślić 😉
Mój w domu jest aniołem dla mamy A u mnie jest potworem. Nie raz jak słucham jego rozmowy to mi się flaki wywracają... jak można mieć tyle twarzy... Nie do opisania.
@@juliamarzycielka5499 a nie posiada jakiegoś zaburzenia osobowości? Często ludzie z problemami psychicznymi w zależności od sytuacji zakładają różne maski... Aby osiągać zamierzone cele...
Powiem tak: Panie Jarosławie :) - przede wszystkim chylę czoła za tak precyzyjne i trafnie przedstawiane przykłady, oraz to , iż czyni to pan w sposób zwięzły i zrozumiały bez niepotrzebnej nadinterpretacji. W każdym z filmików (które już obejrzałam), sypie pan jak z przysłowiowego rękawa - sytuacjami, które znamy z życia codziennego. W tym akurat przypadku - szczęśliwie nie mogę utożsamić się z żadną z tych osób. Nie doświadczam w sobie takich negatywnych zachowań w stosunkach międzyludzkich, a co za tym idzie, nie mam też potrzeby tłumaczenia czy biczowania się z popełnionego nietaktu. Ale hipotetycznie zakładam, że potrafiłabym w cywilizowany sposób wybrnąć z tzw."palnięcia głupoty" tak, aby w oczach mojego rozmówcy złagodzić to negatywne wyobrażenie dotyczące mnie samej lub/i określonej sytuacji przy okazji nie szkodząc sobie samej w jej dalszej konsekwencji ( ot, choćby przykład dentysty :) ). Pewnie, że to trudna sztuka...ponieważ jak mawiają: "pierwsze wrażenie jest najtrafniejsze", ale uważam iż lepiej jest próbować korzystając z zasobów własnego ego - niż dumnie obnosić się moim zachowaniem w stylu " jestem jaka/jaki jestem !" , a jeśli się to komuś nie podoba to .......... itd. :). Pozdrawiam z podziękowaniem za prace, którą wkłada pan w objaśnianie nam w sposób łopatologiczny :)) wszystkiego z czym spotykamy się na co dzień.
Super wykład.. Dziękuję
A jesli jest tak, że żeby poradzic sobie z napieciem (ktore powstalo na skutek tego ze fakty sa inne niz nasze oczekiwania) zamiast slow szukamy w wyobrazni czegos co mogli bysmy w takiej sytuacji innym razem zrobic inaczej ( bo czujemu ze gdybysmy zrobili cos inaczej to tego napiecia by nie bylo), to co wtedy? Takie myslenie, mimo ze nie jest slownym opieprzaniem sie tez zaklada jakis nasz blad i ma na celu zabezpieczenie sie na przyszlosc. Ale prowadzi to glownie do zamykania sie a chroni przed "bledami" nie za bardzo.
Swietne 😍 Bardzo dziękuję 🍀❤
Oj, czasem potrafię się zrugać w myślach i powiedzieć do siebie "Ty idioto". Ale raczej wynika to z poczucia humoru, niż winy. Uśmiecham się wtedy do siebie i poprawiam błąd 🙂
zajebisty odcinek! dziekujemy xx
Już, chyba staję się natrętna, ale uwielbiam sposób PANA wypowiedzi, konstruktywnej, jasnej i dążącej do celu bardzo sprawnie! I przepraszam za nadmierną ekscytację, ale tak nowe i emocjonujące doznania, sprawiają, że dają choć trochę usprawiedliwienia, dla mojego zachowania??? No, tak tu znów pojawia się dylemat, lecz nie będę obarczać PANA nim właśnie, i stwarzać następnych powodów do udowodnienia mojej poprzedniej tezy, o natręctwie!!!! SORRY!!!!
👍
Ciekawa rozkminka😜
dzięki
Super!
A jak z tego wyjsc? Jak się tego oduczyć bo ja tak mówię do siebie całymi dniami. Ze jestem najgorszy najgłupszy itp
@@TheBanan219dziękuję za polecenie kanału
dziekuje!
Dzieki Jarek jestes Cool
Mysle ze takiego spojrzenia trzeba juz siebie troche znac??????.....mysle ze male kroczki sa wazne....
Milion TAK
Super bedziemy starac sie to stosowac.Udanych wakacji
dziekujemy za wsparcie
Pozdrawiam.#
Naprawdę? Naprawde są ludzie którzy tak postepuja????
😮😮😮
POLACY NIC SIĘ NIE STAŁO 😀😁😀
Parę filmików obejrzałem. Straszna maniera bije od Pana prowadzącego. Ciężko przez nią przejść - na razie próbuje skupić się na treści.
No popatrz, a ja nie dostrzegam
@@gregdys02 też nie dostrzegam 😁
@piecioszek "straszna maniera"?? hmm.. raczej "straszny komentarz".
Gdyby to było prawda co Pan pisze, to więcej by było takich opinii, tymczasem zapoznałem się z ich kilkoma setkami i jakoś żadna maniera - nawet ta 'niestraszna' - nikogo nie 'bije' i nikomu nie utrudnia..
Pozdrawiam!
@@MrTadzimierz każdy ma inną wrażliwość. Opinia większości nie zawsze się sprawdza. Tak czy siak dla mnie mowa ciała i sposób mówienia jest nienaturalny u tego Pana, co mnie zniechęciło do tego kanału:)
@piecioszek - absolutnie nie neguję zróżnicowanej wrażliwości odbiorców, i tego, że Pana odbiór jest inny niż mój i większości.
Chodzi po prostu o sposób formułowania komunikatu (komentarza). Jest zasadnicza różnica między takim autorytarnym stwierdzeniem jak u Pana w pierwszym komentarzu, a stwierdzeniem np "sposób prezentacji Pana prowadzącego ODBIERAM jako nacechowane straszną manierą" lub właśnie jak Pan napisał w ostatnim komentarzu "DLA MNIE mowa ciała..." - do takiego komentarza nikt nie powinien mieć zastrzeżeń.
Szkoda, że Pan nie jest w stanie oglądać tych mini-wykładów, najlepszy (prawdopodobnie) content na polskim yt w tej tematyce.. Sporo się uczę, choć już kilka dyszek na karku jest..
Pozdrawiam!