Jestem anorektyczką od praktycznie dwóch lat. Ważyłam 42kg przy wzroście 1,64 cm przez wyjazd do Austrii schudłam do 38 kg od tej pory mam ciągła ochotę na drinka wtedy się wyluzuje popuszczam lejce i jem bardzo dużo jem wszytko co wpadnie mi w ręce, następny dzień to ogromne wyrzuty sumienia i zaczynanie od nowa gdy znów waga spadnie znowu pojawia się ogromna Ochota na drinka bo którego sięgam mam wrażenie bez kontroli. Boje się ze przy okazji popadłam w jakiś alkoholizm ciągle mam ochotę pić. Czy to jest spowodowane restrykcja? Czy ta chęć minie razem z zwiększeniem ilości jedzenia?
Może Twój organizm "skojarzył" fakty, że jak jest wspomniany przez Ciebie drink to jest też utrata kontroli powstrzymująca jego faktyczne potrzeby czyli energia pozyskana pożywienia. Myślę że kluczem jest wyjście z deficytu energetycznego, odżywienie organizmu i pomoc profesjonalisty.
Możliwe boję się tego bardziej niż przytycia dawniej też zdarzyło mi się wypić ale to przy okazji raz na jakiś czas lub spontanicznie a teraz nie ma dnia żebym o tym nie myślała i wkurzam sie gdy inni piją a ja staram się nie żeby znów się nie rzucić na jedzenie
@@ciocia_94 myślę, że problemem nie jest alkohol, a jedzenie właśnie.... Twój organizm nie otrzymuje tego co jest mu niezbędne do prawidłowej pracy więc robi wszystko by się ratować. Tracisz kontrolę pod wpływem alkoholu i organizm może zaspokoić to czego na co dzień nie dostaje... A sytuacja się powtarza bo wprowadzasz znów restrykcję i koło się zamyka. Wstawiam cytat "Apetyt jest pytaniem, na które odpowiada posiłek. Głód jest palącą potrzebą, pustką, która błaga o zaspokojenie za pomocą jakichkolwiek, niezbędnych środków" -twoim środkiem na głód najwidoczniej jest alkohol... Naprawdę nie ma nic piękniejszego niż wolność i tego właśnie Ci życzę... Powodzenia.
@@ciocia_94 Ilona, poczytaj bloga Wilczoglodnej, ona pięknie tłumaczy to, czego doświadczasz. Warto tez zainwestować kilka zł w jej mentoring, bo wrócisz wreszcie do życia :*
Bardzo wartościowa rozmowa, ciekawa i ucząca :) Gratulacje! Jedynie prowadząca gdyby trochę mniej mówiła "yhm, tak, tak, tak" w trakcie kiedy mówi rozmówczyni :)
Ewo, sugeruję skorzystanie raz z pomocy kogos, kto jest w stanie pomóc Tobie te nawyki zbudować na nowo i znaleźć złoty środek. To inwestycja, która bardzo się opłaca. 🤗
prawdziwe jedzenie po drodze by się przydało// ciekawe,która gmina,region pierwsza otworzy tuż przy ekspresówce okno informacyjno,handlowo gospodarczo kulturalne ,
Lepiej by było gdyby gość mógł swobodnie się wypowiedzieć, bez przerywania prowadzącej.Ciagle wtykania- tak, nie, mhm, aha, yhy bardzo przeszkadza w słuchaniu.
Cudowna rozmowa. 🎉
Dziękuję za ten film
To tak jakby o mnie od 15l się odchudzam
Doszłam do zawrotnej wagi obecnie
Dziękuję za ten odcinek❤
Bardzo wartościowy podcast!
Super, że nagrałyście taki odcinek :) po Pytaniu na Śniadanie czułam trochę deficyt i fajnie jest posłuchać Was w tej dłuższej formie. Pozdrowiam :))
pozdrawiam*! :D
obejrzałam całe, na raty ale jednak. Oficjalnie jutro wchodzę na zero kaloryczne! 1 raz w życiu je oblicze, wiecznie jedynie deficyt, dziękuje!
Powodzenia!!
Jakie badania należy wykonać w związku z alergią/nietolerancja laktozy? Pozdrawiam
Złoty środek, to słowo kluczowe.
Dbajcie o siebie kobietki.
Pozdrawiam serdecznie.
Jestem anorektyczką od praktycznie dwóch lat. Ważyłam 42kg przy wzroście 1,64 cm przez wyjazd do Austrii schudłam do 38 kg od tej pory mam ciągła ochotę na drinka wtedy się wyluzuje popuszczam lejce i jem bardzo dużo jem wszytko co wpadnie mi w ręce, następny dzień to ogromne wyrzuty sumienia i zaczynanie od nowa gdy znów waga spadnie znowu pojawia się ogromna Ochota na drinka bo którego sięgam mam wrażenie bez kontroli. Boje się ze przy okazji popadłam w jakiś alkoholizm ciągle mam ochotę pić. Czy to jest spowodowane restrykcja? Czy ta chęć minie razem z zwiększeniem ilości jedzenia?
Może Twój organizm "skojarzył" fakty, że jak jest wspomniany przez Ciebie drink to jest też utrata kontroli powstrzymująca jego faktyczne potrzeby czyli energia pozyskana pożywienia. Myślę że kluczem jest wyjście z deficytu energetycznego, odżywienie organizmu i pomoc profesjonalisty.
Możliwe boję się tego bardziej niż przytycia dawniej też zdarzyło mi się wypić ale to przy okazji raz na jakiś czas lub spontanicznie a teraz nie ma dnia żebym o tym nie myślała i wkurzam sie gdy inni piją a ja staram się nie żeby znów się nie rzucić na jedzenie
@@ciocia_94 myślę, że problemem nie jest alkohol, a jedzenie właśnie.... Twój organizm nie otrzymuje tego co jest mu niezbędne do prawidłowej pracy więc robi wszystko by się ratować. Tracisz kontrolę pod wpływem alkoholu i organizm może zaspokoić to czego na co dzień nie dostaje... A sytuacja się powtarza bo wprowadzasz znów restrykcję i koło się zamyka. Wstawiam cytat "Apetyt jest pytaniem, na które odpowiada posiłek. Głód jest palącą potrzebą, pustką, która błaga o zaspokojenie za pomocą jakichkolwiek, niezbędnych środków" -twoim środkiem na głód najwidoczniej jest alkohol... Naprawdę nie ma nic piękniejszego niż wolność i tego właśnie Ci życzę... Powodzenia.
Już nie pamiętam co to wolność w jedzeniu.. Dziękuję za odpowiedz upewniłam się w moich przypuszczeniach.. Teraz tylko (aż) zwiększyć kaloryczność
@@ciocia_94 Ilona, poczytaj bloga Wilczoglodnej, ona pięknie tłumaczy to, czego doświadczasz. Warto tez zainwestować kilka zł w jej mentoring, bo wrócisz wreszcie do życia :*
❤❤❤
Czy mizna sie do pani zapisac na terapie?
ciekawe,która gmina,region pierwsza otworzy tuż przy ekspresówce okno informacyjno,handlowo gospodarczo kulturalne ,
Bardzo wartościowa rozmowa, ciekawa i ucząca :) Gratulacje!
Jedynie prowadząca gdyby trochę mniej mówiła "yhm, tak, tak, tak" w trakcie kiedy mówi rozmówczyni :)
Jestem po przejściach dietetycznych. Niestety słuchanie mojego organizmu to same złe wybory. Co wtedy?
Ewo, sugeruję skorzystanie raz z pomocy kogos, kto jest w stanie pomóc Tobie te nawyki zbudować na nowo i znaleźć złoty środek. To inwestycja, która bardzo się opłaca. 🤗
prawdziwe jedzenie po drodze by się przydało// ciekawe,która gmina,region pierwsza otworzy tuż przy ekspresówce okno informacyjno,handlowo gospodarczo kulturalne ,
Lepiej by było gdyby gość mógł swobodnie się wypowiedzieć, bez przerywania prowadzącej.Ciagle wtykania- tak, nie, mhm, aha, yhy bardzo przeszkadza w słuchaniu.
Czesc....jaka maniera, masakra...