Wyczyścić. Doprowadzic do stanu "zjechal z taśmy". Postawić tabliczkę informacyjną z informacją o roku produkcji, przebiegu i własności osp Jesiona. Wg mnie zbyt wartościowy maluszek na wyklejanki. Tak czy inaczej wspaniała historia. 👌
Witam, wg mnie fajnie by było go doprowadzić do stanu " Nowego " przez gruntowne wyczyszczenie i zostawienie go bez oklejania, tak jak przyjechał z " Polmozbytu "
Pięknie zachowany ten Maluszek. Według mnie super jak by był doprowadzony do stanu jak wyjechał z 'Polmozbytu", czyli umyć go oraz nie oklejać, a założyć na kładkę magnetyczną na przednią klapę z herbem OSP. Za to w środku zrobić taką tablicę o historii tego pojazdu. Z miłą chęcią zobaczę odcinek o OSP Jasiona, bo mam wielki szacunek dla wszystkich strażaków z OSP. Pozdrawiam :).
Kurde, takie filmy to jak oglądanie pierwszego wejścia do nowo odkrytego tunelu w egipskiej piramidzie! Łezka się kręci, bo miałem 126p w kolorze bianco corfu, ale 1989 na szerokim zderzaku i z listwami bocznymi :) Film pełen pozytywnej energii, którą Muzeum wyzwala ;) Ja bym go umył i niczym nie oklejał. Silnik po tylu latach eksperymentalnie otworzyć, zbadać, nawet olej oddać do ekspertyzy fizykochemicznej, to by było coś! Niech moc destyLacji będzie z Wami i nie denerwować Pana Leszka! Szczególnie jak Go ząb boli ;P Pozdrowienia dla Panów Strażaków.
Pomijając kwestię fabrycznie zachowanego maluszka, nie mogę wyjść z podziwu i wzruszenia jak Panowie strażacy z wielkim szacunkiem wypowiadacie się o Swoim trenerze Panu Henryku. W imię strażackiego powiedzenia Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. Dziękuję Wam za zachowanie i dbanie przez tyle lat o ten wyjątkowy egzemplarz.
ciekawa historia, i zaskakująca że takie perełki można jeszcze wyhaczyć. Składane oparcie kanapy to niezły sztos, w maluchu mojego taty z 76 roku też było coś takiego ale w późniejszych rocznikach już nie. Pozdrowienia dla dzielnych strażaków i dla ekipy z Weny.
wyczycić , nie oklejać , zrobić obok duży baner OSP, zostawić w oryginale tak jak fabryka wypuściła, oczywiście z tabliczką informacyjną co, od kogo i dlaczego, a dodatkowo umieścić obok fiacika puszkę na wolne datki na OSP :)
Należy zostawić tak jak jest, ciekawe co nas jeszcze ciekawego spotka, maluch nówka stał prawie 40 lat nieużywany, motocykl odkryty po 80 latach zamurowany gdzieś w czasie wojny, myślę że jeszcze niejedno nas zaskoczy
Witam serdecznie w takim pięknym odcinku az mi łezka poleciała na piękny chistoryczny jego widok mój tata miał takiego pamiętam za łebka miałem 6 lat nawet był na Ukrainie za czasów ZSRR pozdrawiam wierny was fan Cobra Lubin.
Pamiętam jak dziadek z 20 lat opowiadał mi 9 latkowi o tym Maluchu. Pamiętałem tylko że biały i że zrobił trasę z Opola do garażu i stał nieodpalany. Do dzisiaj myślałem, że tego Maluszka już dawno nie ma i została tylko legenda. Milo widzieć, że dalej istnieje w praktycznie nienaruszonym stanie. W końcu będzie okazja go zobaczyć na żywo. Wizyta w muzeum tym bardziej obowiązkowa.
Nie widzę nic dziwnego w powodzie nie uruchamiania tego pojazdu. Ale fajne ziomki, słychać że pozytywna, zgrana ekipa. OSP to prawdziwi bohaterowie, prawdziwe zjawisko w obecnych czasach.
Ja bym chyba wyczyścił. Szkoda zostawic tego maluszka w takim stanie. Warto porobić fajne zdjęcia i powiesić przy maluszku jak wyglądał przed czyszczeniem. Piękny egzemplarz.
MYCIE I OKLEJENIE W OSP JASIONA i koniecznie musi być jakiś smaczek np nazwisko byłego właściciela z jego stopniem itd. ! wspaniałe znalezisko :) to musi wybrzmieć ... właściciel odpuścił maluszka i wiedział co robi ... niech pamięć i chwała jego OSP będzie doceniona w całej Polsce :)
Wyczyścić maluszka i nie oklejać, aby mógł zostać dalej piękny i fabrycznie nowy! Dołożyć tylko tablicę z nazwa/logo straży i cieszyć sie dalej zabytkiem! Pozdrawiam wszystkich serdecznie i czekam na więcej odcinków z Panami ze straży, ponieważ fantastycznie opowiadają!
Panowie , zostawcie go w oryginale ! Do silnika możecie zajrzeć kamerką inspekcyjną po odkręceniu świec zapłonowych :) Zawieźcie go do do specjalistów , doprowadzą go do stanu "igła z fabryki" . Oczywiście filmiki z OSP mile widziane :)
W 1988 roku odbierałem nowego malucha w Tychach stan licznika był na minusie 2 km czyli fabryka przewidywała jakieś testy aby się licznik wyzerował, a to że zbyt był bardzo duży to nie było czasu pewnie na testowanie mój egzemplarz po załatwieniu wszelkich formalności i próbie wyjazdu na parking okazało się że niema wstecznego ale auto było już sprzedane więc skierowano mnie na serwis i po kilku godzinach mogłem bardzo szczęśliwy wracać do domu. Pozdrawiam.
Ogromny szacunek dla Was, że żadnemu nie przyszło do głowy cokolwiek zrobić z tą perełką (a pewnie pokus było wiele).. Jest to wyjątkowy egzemplarz i w hołdzie dla pierwszemu właścicielowi ale także waszym poza wyczyszczeniem nic bym z nim nie robił tylko na jakimś postumencie ustawił bo to wyjątkowy pomnik naszej motoryzacji..
Aż mnie zatkało🤯.....bo mój ojciec się tak nazywa i mieszka na śląsku praktycznie nie daleko😁 Piękna pamiątka Tomku przyjedziemy z moim ojcem obejżec na żywo jak już będzie otwarcie😊 Pozdrawiam serdecznie😉😉😉
Myślę że warto powiedzieć więcej o Panu Matuszku, dołożyć kilka zdjęć chociażby z mistrzostw polski które zdobyła jednostka i nie tylko. Koniecznie druga część!
Wystarczy wykręcić świece i zajrzeć kamerą. Dałoby to już jakąś informację. No i ja bym go wyczyścił na fabrykę, wcześniej zrobił dokumentację fotograficzną. Wyeksponować z informacją o Jego historii.
my mamy malucha z 87 wersja niemiecka sprowadzona do polski w 91 roku dla mnie z przebiegiem 53tys, od tamtej pory tylko przepychany w ogrzewanym garażu, bo miał czekać na moje 17 lat jak zrobię prawo jazdy, no cóż czasy się zmieniły a maluch dalej stoi :)
To kłopoty ze świecami, bo Z dłuższym gwintem. Mieliśmy na drugie przedpłaty odrzut z eksportu koloru " zomo" nie pamiętam rocznika około 84. Pierwszy był "piasek sahary" III.78.
Wypucować i zostawić w oryginale. Umieścić tabliczkę z historią właścicielską i niech cieszy oko zwiedzających muzeum 😊 Ja już nie mogę doczekać się otwarcia 😊😊😊
Marian tu jest tak jakby luksusowo - Kogel Mogel 1988 film polski. Dokladnie taki sam tylko z przebiegiem 10 tys km byl uzywany w mojej rodzinie w woj Lubelskim okolo 2007 roku . Wtedy takie produkowali. W tamtym czasie mialem 8 lat. Pamietam jak takie fiaciki produkowano w tej wersji. Ta nowa szeroka deska rodzielcza to byl wtedy hicior .
Ja bym wyczyścił dokładnie, zabezpieczył na wszelakie możliwe sposoby. A kolejno okleił folią bezbarwną dla zachowania oryginalnego lakieru, a na tą bezbarwną folię, myślę że śmiało można by było dać strażacką okleinę. ;) I niechaj dalej zdobi strażacką remizę! ^^ Bo to co wam druh pozostawił, warte jest utrzymania, aby pamięć o druhu nie znikła!
Chłopaki wazna sprawa! Oddajcie go do GarageBoyz łysego! Jestem pewny ze zrobi to za pół darmo o ile nie darmo. Wierze w goscia i wiem, ze lubi takie inicjatywy. Jak cos to mozna zrzutke zrobic na porzadny detaling! Trzymam kciuki by sie udało
Zostawić go w takim stanie. O dwóch naklejek z oznaczeniem koloru jeszcze nie widziałem. Składana kanapa służyła właśnie do przewozu różnych ładunków. Chętnie zobaczył bym inne perełki motoryzacyjne z tego miejsca. .
Witam swojego czasu pamiętam że wszystkie eksportowe wersje Fiata 126p miały materiałową tapicerkę i rozkładaną tylną kanapę aby nie uszkodzić tapicerki. Te eksportowe schodziły na giełdach na pniu i cena zawsze była wyższa niż krajowki. Ciekawy materiał mimo że przypomnieliście mi jaki już stary jestem. Pozdrawiam 👍
Piękny wehikuł czasu😊 Z tego co pamiętam rocznik '88 jest o tyle ciekawy, że to był rocznik pełnego liftu 126p. Szeroki zderzak, duży licznik, palenie ze stacyjki etc. Mój Tata kupił pierwszego Malucha w kolorze żoltym miesiąc przed moimi urodzinami w 1978r. i kolejnego granatowego jak miałem 10lat w roku właśnie 1988. Podczas spotkań towarzyskich wszyscy podziwiali "postep" rodzimej motoryzacji, na podstawie dwóch egzemplarzy, które dzieliło 10lat. Ciekawą anegdotą z dnia odbioru w '88r. był fakt, że Tata nie dojechał nim do domu z Polmozbytu bo się popsuł, a ten z '78 jeszcze Licencja Fiat, jeździł bez usterek do dnia sprzedaży w roku '88. Moje dzieciństwo😊 Serdecznie pozdrawiam całą ekipę Weny z miasta Łodzi 👋 i czekam niecierpliwie na otwarcie Waszego muzeum❤
@@marcingradziel208 Z tego co pamiętam, to coś z układem zapłonowym i nie działało coś na desce rozdzielczej. Następnego dnia był ponownie do odbioru po naprawie gwarancyjnej.
Moim zdaniem oklejenie go byłoby równie dla niego szkodliwe, co jeżdżenie nim. Taki się może nigdy nie trafić i zachowanie go w oryginale oraz nieopalanie spowoduje, że stojąc w dobrych warunkach przetrwa w takim stanie jeszcze wieki :) Jakiś proporczyk OSP ku pamięci właściciela można zawsze powiesić na lusterku wewnętrznym albo w innym miejscu. Silnika ani innych podzespołów też bym nie rozbierał, bo wówczas przy składaniu go z powrotem na pewno jakieś uszczelki trzeba będzie dać nowe, a to już nie to samo będzie :) Piękna rzecz i to tak blisko Oławy :) Pozdrawiam.
Ja bym z checią go kupił ,nie mam muzeum, kolekcji ale kocham auta ,czasem coś własnymi rękoma odrestauruję ,bardziej stracę niż coś zarobię ale to satysfakcja rekompensuje.;)
@@waglikpl4880 Nic takiego nie sugeruję,nawet myślę że nie proponuje się za takie rodzynki ceny,tylko pyta ile sprzedający wycenia,prawdę mówiąc to egzemplarz który zasługuję by być w muzeum czy kolekcji,nie jeżdzić ,szybko by podupadł ,wiem bo za młodu obieździłem trochę maluchów .
a co do auta to oczyścić, ale nie obklejać. Przygotować tablicę opisującą przypadek i to chyba będzie najlepszy sposób na uhonorowanie tego egzemplarza. Dzięki temu będzie można podziwiać wszystkie smaczki Polskiego Fiata 126p który był umyty prawdopodobnie jeden raz w całej swojej hisorii.
Pucować nie oklejać zrobić tablicę pamiątkową osp. Furka sztos! Chłopy zajefajne!
Wyczyścić. Nie oklejać. Oryginał. Brawo Druhowie z Jasionej!❤
Wyczyścić. Doprowadzic do stanu "zjechal z taśmy". Postawić tabliczkę informacyjną z informacją o roku produkcji, przebiegu i własności osp Jesiona. Wg mnie zbyt wartościowy maluszek na wyklejanki. Tak czy inaczej wspaniała historia. 👌
Ten Maluch może być warty miliony jak nie teraz to w przyszłości. Zawsze się znajdzie jakiś bogaty kolekcjoner.
Witam, wg mnie fajnie by było go doprowadzić do stanu " Nowego " przez gruntowne wyczyszczenie i zostawienie go bez oklejania, tak jak przyjechał z " Polmozbytu "
Też dobry pomysł
I 100% agree om that one
Czyste już są w muzeum… takiego nie ma… a warto zostawić takiego jaki jest.
Ma to sens żeby właśnie nie uszkodzić tapicerki
Dokładnie
Pięknie zachowany ten Maluszek. Według mnie super jak by był doprowadzony do stanu jak wyjechał z 'Polmozbytu", czyli umyć go oraz nie oklejać, a założyć na kładkę magnetyczną na przednią klapę z herbem OSP. Za to w środku zrobić taką tablicę o historii tego pojazdu. Z miłą chęcią zobaczę odcinek o OSP Jasiona, bo mam wielki szacunek dla wszystkich strażaków z OSP. Pozdrawiam :).
Bardzo pozytywni ludzie!
Oczywiście że fajnie byłoby zobaczyć odcinek o tej jednostce
Jak widzę tą Stodołę / Szopę to od razu wspomnienia z dzieciństwa wracają, mega klimat, pozdrawiam!
Kurde, takie filmy to jak oglądanie pierwszego wejścia do nowo odkrytego tunelu w egipskiej piramidzie! Łezka się kręci, bo miałem 126p w kolorze bianco corfu, ale 1989 na szerokim zderzaku i z listwami bocznymi :) Film pełen pozytywnej energii, którą Muzeum wyzwala ;) Ja bym go umył i niczym nie oklejał. Silnik po tylu latach eksperymentalnie otworzyć, zbadać, nawet olej oddać do ekspertyzy fizykochemicznej, to by było coś! Niech moc destyLacji będzie z Wami i nie denerwować Pana Leszka! Szczególnie jak Go ząb boli ;P Pozdrowienia dla Panów Strażaków.
Iskierka swieczki taka sztuka jeszcze od Pana Strazaka piekne chwile I czasy zasluzony na byt w muzeum w Olawie
Piękna historia zostawić jak jest sam kurz to już historia. Brawo OSP na nich zawsze można liczyć
Pomijając kwestię fabrycznie zachowanego maluszka, nie mogę wyjść z podziwu i wzruszenia jak Panowie strażacy z wielkim szacunkiem wypowiadacie się o Swoim trenerze Panu Henryku. W imię strażackiego powiedzenia Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. Dziękuję Wam za zachowanie i dbanie przez tyle lat o ten wyjątkowy egzemplarz.
Wyczyścić i nie oklejać. Piękny oryginał.
Wyczyścić i tyle - żeby był jak z fabryki - w hołdzie zmarłemu 🚘
Doprowadzic do porzadku, wyczyscic, olej, filtry i niech cieszy oko dalej
Wyczyścić ale nie oklejać👍👍👍👍👍
Zostawić, super, perełka 🇵🇱💥👏
ciekawa historia, i zaskakująca że takie perełki można jeszcze wyhaczyć. Składane oparcie kanapy to niezły sztos, w maluchu mojego taty z 76 roku też było coś takiego ale w późniejszych rocznikach już nie. Pozdrowienia dla dzielnych strażaków i dla ekipy z Weny.
wyczycić , nie oklejać , zrobić obok duży baner OSP, zostawić w oryginale tak jak fabryka wypuściła, oczywiście z tabliczką informacyjną co, od kogo i dlaczego, a dodatkowo umieścić obok fiacika puszkę na wolne datki na OSP :)
Jeszcze raz
Fajne Mądre Chłopaki …
Wielki Szacunek dla Waszej Wrażliwości na szczegóły i drobiazgi…
Brawo Panowie ..
💪💪💪💪
Wyczyścić ale nie oklejać.
wyczyścić ale nie oklejać. Doprowadzić do takiego stanu, jak był gdy wjeżdżał do OSP Jasiona. I przy okazji wielki szacunek dla wszystkich strażaków.
Należy zostawić tak jak jest, ciekawe co nas jeszcze ciekawego spotka, maluch nówka stał prawie 40 lat nieużywany, motocykl odkryty po 80 latach zamurowany gdzieś w czasie wojny, myślę że jeszcze niejedno nas zaskoczy
Pozdrawiam serdecznie całe muzeum motoryzacji w Oławie 🎉 jak będę w Polsce to na pewno przyjadę zwiedzić to piękne miejsce
Witam serdecznie w takim pięknym odcinku az mi łezka poleciała na piękny chistoryczny jego widok mój tata miał takiego pamiętam za łebka miałem 6 lat nawet był na Ukrainie za czasów ZSRR pozdrawiam wierny was fan Cobra Lubin.
Pamiętam jak dziadek z 20 lat opowiadał mi 9 latkowi o tym Maluchu. Pamiętałem tylko że biały i że zrobił trasę z Opola do garażu i stał nieodpalany. Do dzisiaj myślałem, że tego Maluszka już dawno nie ma i została tylko legenda. Milo widzieć, że dalej istnieje w praktycznie nienaruszonym stanie. W końcu będzie okazja go zobaczyć na żywo. Wizyta w muzeum tym bardziej obowiązkowa.
Wyczyść odkleić w hołdzie Panu Henrykowi !OSP Jasiona ❤
Strażacy zawsze ale to zawsze zajebiste chłopy. Pozdrawiam Panowie 💪😁👍
Witam, trafiłem tu przez przypadek, od razu sub i plus, oglądam;)...
Łeee kurde jakie fajne chłopy 😆 No i maluszek cacuszko❤
Doceniam wasze poświęcenie życia strażacy 💪jesteście wielcy 💪
88 - poczciwy rocznik 😊😊😊
Piękny kurz z epoki 😁😁😁
Pozdrawiam 😉😉😉
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪
Piękne znalezisko, umyć, zakonserwować i do muzeum. Sympatyczni druhowie.
Nie widzę nic dziwnego w powodzie nie uruchamiania tego pojazdu.
Ale fajne ziomki, słychać że pozytywna, zgrana ekipa.
OSP to prawdziwi bohaterowie, prawdziwe zjawisko w obecnych czasach.
Piękna historia. Maluszka pilnować jak oczka w głowie, nigdy nie sprzedawać. Jak coś z nim robić to w taki sposób żeby dało się to łatwo odkręcić.
Fajne CHŁOPAKI
Uratowaliście Autko..
Powinni Was, Panowie Pokazywać w TV…
Wielkie Brawa
💪💪💪💪💪💪
Piękny maluszek! :D Wyczyścić, zostawić oryginał, nie oklejać :D Zrobić blachy OSP JESIONA itp. i tyle :D
Super pomysł ❤
Ja bym chyba wyczyścił. Szkoda zostawic tego maluszka w takim stanie. Warto porobić fajne zdjęcia i powiesić przy maluszku jak wyglądał przed czyszczeniem.
Piękny egzemplarz.
Dobry pomysł ❤
Super odcinek 😎
Kamil, pokazuj się więcej na filmach, nie wiecznie tylko jako operator 😉
Jak zagości ponownie w Jasionej to z tej właściwej strony kamery 😅
Wyczyścić ... nie oklejać. Pozdro
Fajnie godo tyn mody synek. Tak poważnie , ma orginalny sląski akcent.Ogólnie podziwiam przekaz. Pozdrawiam 🙂
Wyczyścić, nie oklejać. Z chęcią zobaczył bym Waszą jednostkę. Stara którego wygraliście i wszystko z czego jesteście dumni 😊
Wyczyścić będzie to piękny symbol
Wyczyśćta go i niech będzie wizytówką OSP! ❤❤
SZOK! A JEDNAK CUDA SIE ZDARZAJA!!!! POZDRAWIAM Z BADEN WÜRTTEMBERG
MYCIE I OKLEJENIE W OSP JASIONA i koniecznie musi być jakiś smaczek np nazwisko byłego właściciela z jego stopniem itd. ! wspaniałe znalezisko :) to musi wybrzmieć ... właściciel odpuścił maluszka i wiedział co robi ... niech pamięć i chwała jego OSP będzie doceniona w całej Polsce :)
Wyczyścić maluszka i nie oklejać, aby mógł zostać dalej piękny i fabrycznie nowy! Dołożyć tylko tablicę z nazwa/logo straży i cieszyć sie dalej zabytkiem! Pozdrawiam wszystkich serdecznie i czekam na więcej odcinków z Panami ze straży, ponieważ fantastycznie opowiadają!
Witam.
Wyczyścić i doprowadzić do stanu odbioru z Polmozbytu🤩
Koszmar mojego dzieciństwa , z tyłu cisneliśmy się z bratem .
Panowie , zostawcie go w oryginale ! Do silnika możecie zajrzeć kamerką inspekcyjną po odkręceniu świec zapłonowych :)
Zawieźcie go do do specjalistów , doprowadzą go do stanu "igła z fabryki" .
Oczywiście filmiki z OSP mile widziane :)
Właśnie pouczasz specjalistów 😂😂😂
W 1988 roku odbierałem nowego malucha w Tychach stan licznika był na minusie 2 km czyli fabryka przewidywała jakieś testy aby się licznik wyzerował, a to że zbyt był bardzo duży to nie było czasu pewnie na testowanie mój egzemplarz po załatwieniu
wszelkich formalności i próbie wyjazdu na parking okazało się że niema wstecznego ale auto było już sprzedane więc skierowano mnie na serwis i po kilku godzinach mogłem bardzo szczęśliwy wracać do domu.
Pozdrawiam.
Niesamowita historia dzięki za nagranie filmiku
Ogromny szacunek dla Was, że żadnemu nie przyszło do głowy cokolwiek zrobić z tą perełką (a pewnie pokus było wiele).. Jest to wyjątkowy egzemplarz i w hołdzie dla pierwszemu właścicielowi ale także waszym poza wyczyszczeniem nic bym z nim nie robił tylko na jakimś postumencie ustawił bo to wyjątkowy pomnik naszej motoryzacji..
Jakiej naszej motoryzacji? To jest włoski samochód produkowany w Polsce. Douczcie się w końcu ludzie. To jest FIAT.
@@damianzxcvbnm1403 Marka jest włoska.. Motoryzacja polska..
@@123voy321 Model auta też jest włoski. My tylko to tłukliśmy.
I tyle kiedyś było ludziom potrzebne do szczęścia
Super byłoby zobaczyć odcinek o tej Jednostce Straży Pożarnej 🚒👍
Dziękuję 😀
wyczyscic tak , w koncu jest to nowy Maluch , bron boze zeby czym wyklejac , stanowczo nie 🙂 dziekuje za opowieci z przeszlosci 🙂
Niesamowite takie historie to ja lubię
Aż mnie zatkało🤯.....bo mój ojciec się tak nazywa i mieszka na śląsku praktycznie nie daleko😁
Piękna pamiątka Tomku przyjedziemy z moim ojcem obejżec na żywo jak już będzie otwarcie😊
Pozdrawiam serdecznie😉😉😉
Myślę że warto powiedzieć więcej o Panu Matuszku, dołożyć kilka zdjęć chociażby z mistrzostw polski które zdobyła jednostka i nie tylko. Koniecznie druga część!
Wyczyścić, doprowadzić do stanu fabrycznego👍
Wystarczy wykręcić świece i zajrzeć kamerą. Dałoby to już jakąś informację. No i ja bym go wyczyścił na fabrykę, wcześniej zrobił dokumentację fotograficzną. Wyeksponować z informacją o Jego historii.
my mamy malucha z 87 wersja niemiecka sprowadzona do polski w 91 roku dla mnie z przebiegiem 53tys, od tamtej pory tylko przepychany w ogrzewanym garażu, bo miał czekać na moje 17 lat jak zrobię prawo jazdy, no cóż czasy się zmieniły a maluch dalej stoi :)
To kłopoty ze świecami, bo Z dłuższym gwintem. Mieliśmy na drugie przedpłaty odrzut z eksportu koloru " zomo" nie pamiętam rocznika około 84. Pierwszy był "piasek sahary" III.78.
Wypucować i zostawić w oryginale. Umieścić tabliczkę z historią właścicielską i niech cieszy oko zwiedzających muzeum 😊 Ja już nie mogę doczekać się otwarcia 😊😊😊
Marian tu jest tak jakby luksusowo - Kogel Mogel 1988 film polski. Dokladnie taki sam tylko z przebiegiem 10 tys km byl uzywany w mojej rodzinie w woj Lubelskim okolo 2007 roku . Wtedy takie produkowali. W tamtym czasie mialem 8 lat. Pamietam jak takie fiaciki produkowano w tej wersji. Ta nowa szeroka deska rodzielcza to byl wtedy hicior .
Wyczyścić i odkleić pozdrawiam całą ekipę z muzeum w Oławie 😉
Konkretne mycie plus maly detailing a co do oklejania,to mała naklejka na tylnej szybie w rogu albo na tylnej bocznej i wszystko.
Ja bym wyczyścił dokładnie, zabezpieczył na wszelakie możliwe sposoby. A kolejno okleił folią bezbarwną dla zachowania oryginalnego lakieru, a na tą bezbarwną folię, myślę że śmiało można by było dać strażacką okleinę. ;)
I niechaj dalej zdobi strażacką remizę! ^^ Bo to co wam druh pozostawił, warte jest utrzymania, aby pamięć o druhu nie znikła!
Ciekawa koncepcja 👍
Pamięci Pana trenera
Wyczyścić, odpalić ale nie oklejać.
Podróżnik w czasie 👍
Ja bym zostawil tak jak jest...zajefajny!🙂 pozdrawiam 🙂
Fajny odcinek i super faceci z OSP
Świetną perełka aż trudno uwierzyć że zachowała się w takim stanie
Zdecydowanie wyczyścić i odpalić, oczywiście nagrać cały proces mycia ;)
Maluszek- legenda znalazł godny dom
Wyczyścić i tabliczka pamiątkowa. Obok!
Opcja druga jest świetnym pomysłem straży i jeszcze go pięknie wyczyścić 🎉
Wyczyścić, obok postawić tabliczkę upamiętniającą właściciela, oraz Strażaków którzy go pokazali światu i oczywiście czekamy na odcinek z OSP
Chłopaki wazna sprawa! Oddajcie go do GarageBoyz łysego! Jestem pewny ze zrobi to za pół darmo o ile nie darmo. Wierze w goscia i wiem, ze lubi takie inicjatywy. Jak cos to mozna zrzutke zrobic na porzadny detaling! Trzymam kciuki by sie udało
Zostawić go w takim stanie. O dwóch naklejek z oznaczeniem koloru jeszcze nie widziałem. Składana kanapa służyła właśnie do przewozu różnych ładunków. Chętnie zobaczył bym inne perełki motoryzacyjne z tego miejsca. .
Jest jeszcze co pokazać 😊
Wyczyścić nie oklejać ewentualnie jakąś tablice z pleksi za szybę z opisem historii autka.
Witam swojego czasu pamiętam że wszystkie eksportowe wersje Fiata 126p miały materiałową tapicerkę i rozkładaną tylną kanapę aby nie uszkodzić tapicerki. Te eksportowe schodziły na giełdach na pniu i cena zawsze była wyższa niż krajowki. Ciekawy materiał mimo że przypomnieliście mi jaki już stary jestem. Pozdrawiam 👍
Wyczyścić i traktować jako unikat na światową skalę 😊
Piękny wehikuł czasu😊 Z tego co pamiętam rocznik '88 jest o tyle ciekawy, że to był rocznik pełnego liftu 126p. Szeroki zderzak, duży licznik, palenie ze stacyjki etc. Mój Tata kupił pierwszego Malucha w kolorze żoltym miesiąc przed moimi urodzinami w 1978r. i kolejnego granatowego jak miałem 10lat w roku właśnie 1988. Podczas spotkań towarzyskich wszyscy podziwiali "postep" rodzimej motoryzacji, na podstawie dwóch egzemplarzy, które dzieliło 10lat. Ciekawą anegdotą z dnia odbioru w '88r. był fakt, że Tata nie dojechał nim do domu z Polmozbytu bo się popsuł, a ten z '78 jeszcze Licencja Fiat, jeździł bez usterek do dnia sprzedaży w roku '88. Moje dzieciństwo😊 Serdecznie pozdrawiam całą ekipę Weny z miasta Łodzi 👋 i czekam niecierpliwie na otwarcie Waszego muzeum❤
Co się popsuło w tym Maluchu z 88 r. ?
@@marcingradziel208 Z tego co pamiętam, to coś z układem zapłonowym i nie działało coś na desce rozdzielczej. Następnego dnia był ponownie do odbioru po naprawie gwarancyjnej.
Wyczyśćcie i film z relacja z tego zróbcie, świetny jest i historia super😊
Najlepszy Wasz materiał ever
Fajna mentalnosc ludzi byla kupic przykryc pierzyna i trzymac:).
Spuśćcie ten olej i sprawdzcie jakoś jak się ma (parametry) ciekaw jestem.
Mojego ojca maluch miał zaledwie 100km ale to że już licznik się przekręcił to tylko taki mały szczegół....
Takiego Simson SR2 miałem i jeździłem jako 15latek w 1975r.👍🙂...
Moim zdaniem zostawić tak jak teraz 😀👍
Pamiętam dokładnie to wypychanie maluszka z remizy😂
Myślę, że Wena już się dobrze nim zaopiekuje👍
Moim zdaniem oklejenie go byłoby równie dla niego szkodliwe, co jeżdżenie nim. Taki się może nigdy nie trafić i zachowanie go w oryginale oraz nieopalanie spowoduje, że stojąc w dobrych warunkach przetrwa w takim stanie jeszcze wieki :) Jakiś proporczyk OSP ku pamięci właściciela można zawsze powiesić na lusterku wewnętrznym albo w innym miejscu. Silnika ani innych podzespołów też bym nie rozbierał, bo wówczas przy składaniu go z powrotem na pewno jakieś uszczelki trzeba będzie dać nowe, a to już nie to samo będzie :) Piękna rzecz i to tak blisko Oławy :) Pozdrawiam.
Ale rodzynek się trafił, jestem ciekaw ile jeszcze aut stoi pochowanych w stodołach, szopach i ludzie nie mają pojęcia o ich istnieniu.
maglownica i kanapa z bisa były w niektórych eksportowych (więc to może być eksportowy), a składanie kanapy służyło do przewozu towaru
Dawać pokazywać stara 😊i remizie😊 opcja nr 2 w hołdzie dla właściciela strażaka którego juz z nami nie ma❤
Wyczyścić ale nie oklejać. Fajna historia 👍
Zostawić i wyczyścić❤
Ja bym z checią go kupił ,nie mam muzeum, kolekcji ale kocham auta ,czasem coś własnymi rękoma odrestauruję ,bardziej stracę niż coś zarobię ale to satysfakcja rekompensuje.;)
Jeśli myślisz, że nie było propozycji powyżej 30 tys zł, to się mylisz.
@@waglikpl4880 Nic takiego nie sugeruję,nawet myślę że nie proponuje się za takie rodzynki ceny,tylko pyta ile sprzedający wycenia,prawdę mówiąc to egzemplarz który zasługuję by być w muzeum czy kolekcji,nie jeżdzić ,szybko by podupadł ,wiem bo za młodu obieździłem trochę maluchów .
a co do auta to oczyścić, ale nie obklejać. Przygotować tablicę opisującą przypadek i to chyba będzie najlepszy sposób na uhonorowanie tego egzemplarza. Dzięki temu będzie można podziwiać wszystkie smaczki Polskiego Fiata 126p który był umyty prawdopodobnie jeden raz w całej swojej hisorii.