Jedno czego mo trochę zal w życiu to to że majac dobrego ojca ale surowego,nosiłam w sercu taki sam obraz Boga, który czeka żeby mnie ukarać . Późno poznałam naszego Tatę Niebieskiego, takiego dobrego,cierpliwego.Ale nie tracę czasu i staram się Go słuchać w tym co mówi do mnie przez swoje Słowo.Dziekuje,pozdrawiam🙂❤❤❤❤❤❤❤
Świetna seria. Jak zwykle nie zawiodłam się na ...Dominikaninie. Dziękuję, że jesteście! Nie jest to łatwy przekaz ale dla podążającego drogą Ewangelii (przynajmniej starającego się) - dodatkowa wskazówka.
Dokończę. Jak chciałam sobie krzywdę zrobić, to Chrystus zdecydowanie wkraczal, ale nie miałam życia łatwego. Ufam, bo spotkałam Boga. Uważam że Bóg dawał mi siły, abym sobie radziła. To najpiekniejsze
Poddziwiam Freud, bo faktycznie dużo dobrego dla ludzi zrobił. Nie zgadzam się, że religijność pojawia się ze słabością. Zachorowałam, na RZS, ale moje doświadczenie pokazuje, że im więcej sukcesów osiągnąłem. Im bardziej potrafiłam tworzyć i żyć jakby, bez choroby, tym bardziej wiara moja rosła. Miałam, takie spotkania z Jezusem, że aż się przestraszylam. Myślałam, że coś ze mną nie tak. Zgłosiłam się do psychiatry. Przeszłam badania i na koniec usłyszałam. Jest pani zdrowa. To co pani się wydarza, to nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć. Wie pani o takich osobach, ale nie do końca uwierzylam, bo skąd by mi się to wzięło. Wiara i ufność Bogu pozwala mi zarazem, na więcej swobody, ale też odpowiedzialności za siebie. Jednak, bez Boga nie potrafilabym tyle zrobić ile zrobiłam. Mam świadomość, że wielokrotnie,Chrystus, wkraczając
Ojciec Szustak mnie tu nakierował i już wiem, że dobrze poczyniłem przychodząc tu. Super seria dominikanie!
Jedno czego mo trochę zal w życiu to to że majac dobrego ojca ale surowego,nosiłam w sercu taki sam obraz Boga, który czeka żeby mnie ukarać . Późno poznałam naszego Tatę Niebieskiego, takiego dobrego,cierpliwego.Ale nie tracę czasu i staram się Go słuchać w tym co mówi do mnie przez swoje Słowo.Dziekuje,pozdrawiam🙂❤❤❤❤❤❤❤
Świetna seria. Jak zwykle nie zawiodłam się na ...Dominikaninie. Dziękuję, że jesteście! Nie jest to łatwy przekaz ale dla podążającego drogą Ewangelii (przynajmniej starającego się) - dodatkowa wskazówka.
Bardzo dziękuję za odsłanianie prawdziwego obrazu Boga nawet w takim kontekście
Chyba muszę posłuchać jeszcze raz😁. Dziękuję.
Krótki wykład, a jak zwykle coś nowego dla mnie się znalazło. Dzięki!
Ja dzięki, pozdrawiam
Już czekam na następny wykład 🙂. Serdecznie Ojca pozdrawiam!
Dziękuję za ciekawe spojrzenie.
Czekałam aż będzie Freud i bardzo mi się podobało , dziękuję i pozdrawiam 😇
W końcu udało mi się odpalić i wciągnęłam wszystkie na raz 🙈 😅Bardzo to dobre, dzięki Gaweł!
Łaaał!!! Jestem pod wielkim wrażeniem formy i staranności przekazu. Mój pierwszy filmik z serii i na pewno nie ostatni.
Miło mi, pozdrawiam.
Popieram, pomyślałam to samo👍 pozdrawiam
ameeen, zwłaszcza to o sytuacji po przepracowaniu :) +
Dobre! Dla mnie nic nowego, ale fajnie, że postanowiłeś to głośno powiedzieć.
Dokończę. Jak chciałam sobie krzywdę zrobić, to Chrystus zdecydowanie wkraczal, ale nie miałam życia łatwego. Ufam, bo spotkałam Boga. Uważam że Bóg dawał mi siły, abym sobie radziła. To najpiekniejsze
Poddziwiam Freud, bo faktycznie dużo dobrego dla ludzi zrobił. Nie zgadzam się, że religijność pojawia się ze słabością. Zachorowałam, na RZS, ale moje doświadczenie pokazuje, że im więcej sukcesów osiągnąłem. Im bardziej potrafiłam tworzyć i żyć jakby, bez choroby, tym bardziej wiara moja rosła. Miałam, takie spotkania z Jezusem, że aż się przestraszylam. Myślałam, że coś ze mną nie tak. Zgłosiłam się do psychiatry. Przeszłam badania i na koniec usłyszałam. Jest pani zdrowa. To co pani się wydarza, to nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć. Wie pani o takich osobach, ale nie do końca uwierzylam, bo skąd by mi się to wzięło. Wiara i ufność Bogu pozwala mi zarazem, na więcej swobody, ale też odpowiedzialności za siebie. Jednak, bez Boga nie potrafilabym tyle zrobić ile zrobiłam. Mam świadomość, że wielokrotnie,Chrystus, wkraczając
Wielu ludzi ma różne objawienia, natomiast nieliczni potrafią o tym mówić. Nie jesteśmy przygotowani ani na spotkanie z Bogiem ani na rozmowy o Bogu.
👍😊
✞❤️
Fenomen Freuda spowodowal, ze Psychologia zrobila krok wstecz. Na szczescie dzisiaj nauka odrzuca juz poglady Freuda, ktore sie nie sprawdzily.
Chrześcijanie powinni olać Freuda, ten nie ma im nic do zaoferowania ponieważ sam nim nie był (dociekliwi niech czytają kim był w rzeczywistości).
Chodzi o więź z Bogiem, a nie o obojętne wypełnianie obowiązków.