Kto z Was studiuje i już pracuje? A może ktoś szuka obecnie pracy? piszcie swoje obecne doświadczenia jak to wygląda u Was :) Konkurs na 10k na IG już niedługo: ig: @Emil.Lipski
Mam pewien problem. Co mógłbym zrobić żeby zacząć zarobić pierwsze większe pieniądze? (około 2000 zł). Jestem już po szkole średniej i nie wiem za bardzo co zrobić, bo pochodzę za małej miejscowości i mam problem z dojazdem do jakiejś pracy, autobusy kursują bardzo rzadko, a na prawo jazdy moja mama nie jest mi w stanie przeznaczyć pieniędzy i mówi że ją nie stać, bo ma tylko rente po ojcu (no niestety ale z bogatej rodziny to ja nie pochodze). Studia od razu odrzuciłem wiedząc że to będą zbyt duże koszta choć jakoś specjalnie też nie miałem powodu tam iść. Pytając o kredyt bądź pożyczke również jest na nie co robić w takiej sytuacji?
@@jamor2533 Praca sezonowa, możesz poszukać w jakiejś innej, większej miejscowości lub w górach przykładowo w hotelu/nad morzem w różnych punktach, w handlu, gastronomii (chociaż to akurat trochę ciężkie)
W zasadzie to dopiero skończyłam liceum zdałam maturę a już mam 2 lata przepracowane w branży spożywczej gdzie po 6 miesiącach awansowałam na stanowisko kierownicze. Skończyłam liceum zaocznie zdałam maturę już jestem samodzielna mieszkam prawie 2 lata bez rodziców i sama siebie utrzymuje. Teraz gdy zdałam maturę stwierdziłam ze idę na studia zaocznie aby zwiększyć swoje kwalifikacje ale dzięki temu że tak szybko zaczęłam prace już mam w miarę ustawione życie a po studiach będę w jeszcze lepszej sytuacji.
Dzięki tobie mam plan na siebie. Pracuje pon-pt od 8 do 12, pół etatu, praca rozwojowa, od lipca zaczynam prawo jazdy popołudniami, a od pazniernika studia zaoczne. Mam nadzieję, że podołam. Czasem brak mi wiary w siebie, ale wracam na ten kanał i nabieram sił.
Studiuję zaocznie i pracowałem 11miesięcy jako magazynier. Obecnie szukam pracy lub stażu. Myślę że jest to niezmiernie ważne, żeby stawiać swoje 1 kroki na rynku pracy. Uczy to odpowiedzialności, organizacji czasu i przede wszystkim daje WIELKĄ przewagę na rynku pracy ! ( nie startujesz od 0)
Słuchając Ciebie czuję się lepiej. Uczę się w 3 technikum, a pracuje od dwóch lat. Moja rodzina ciągle próbuje mnie odwieść od pracy, że jeszcze w życiu się napracuję, że mam czas, a teraz powinnam się uczyć. Sama doszłam do wniosku, że mi jest potrzebne rozbudowane CV, a nie 100% frekwencji czy paski na świadectwie (które i tak są). Teraz czekam na moje uprawnienia z UDT i szukam nowej kolejnej pracy i wyprowadzam się z domu. Czekam z niecierpliwością na ten filmik o którym mówiłeś na początku ☺️
Po maturze chwile odpocząłem, ale już po kilku dniach już nie wytrzymywałem dlatego poszedłem do pracy jako magazynier do tej samej firmy co rok wcześniej, coś do cv już będzie
Ja poszłam do pracy już w drugiej klasie liceum.. zrobiłam sobie przerwę przed maturą i od razu dzień po maturach wróciłam do pracy, ciągle uczę się nowych rzeczy i nabywam doświadczenia to był naprawdę dobry wybór. Polecam 😜
Poszedłem na studia zaoczne z kilku powodów. Jednym z nich było wejście na rynek pracy. Oczywiście od czegoś trzeba zacząć, ale praca ze studiami uświadomiła mi, że była to dobra decyzja. Po studiach oprócz wykształcenia ma się jeszcze doświadczenie i to może zaprocentować w przyszłości :D
10:30 dlatego programiści (zresztą większość stanowisk świata IT) chodzą na rozmowy nawet jak nie planują zmiany pracy, ktoś by powiedział, że od tak dla zabicia czasu, ale tu chodzi o bycie na bieżąco z rynkiem. Może warto poznać nową technologię, żeby nie wypaść z obiegu, może stosowane w firmie deploye przez zipa to już staroć i są już lepsze sposoby ;).
Dwa lata temu jak mialam 16 lat rozmawiałam z koleżanką na temat pracy. "Bez znajomości pracy się nie znajdzie" jak ona to powiedziała to mnie zamurowało😂 to jest wlasnie najgorsze powiedzonko jakie może byc i jakie może powiedziec sobie osoba szukająca pracy. Ja zaczęłam pracować w wakacje gdy skonczylam 12 lat. Praca przy kwiatkach, zbieranie ogórków i pomidorów, wszystko co bylo pod ręką(pochodze z małej wsi wiec mialam mniejszy wybór niz osoby z miasta) bylam nawet opiekunką dla dzieci 😂 wszystkie te prace bardzo miło wspominam. Teraz mam 18 lat i dostaje co chwile telefony czy przyjdę do pracy😂 gdybym zgodziła się to bym musiała pracowac 70h dziennie 😂 więc wybrałam 2 prace które najbardziej mi odpowiadają. Znajomosci bardzo pomagają ale to nieprawda że bez nich pracy nie dostaniesz. Dla chcącego nic trudnego. Moj szef jak pierwszy raz poszłam do niego z mamą gdy mialam 15 lat zapytać o pracę nie chciał mnie przyjąć, ale po tym jak powiedziałam ze od dawna pracuje pozwolił mi przyjsc i zobaczyc czy mi bedzie ta praca odpowiadać, po jednym dniu pracowałam szybciej i efektowniej od osób będących tam 5 lat. Moi znajomi poszli ze mną do tej pracy rok pozniej. Nieprzykladali sie do pracy i rozmawiali caly czas. Mi dniowka wyszla 250 zl a im niecale 100 zł. Wiec w pracy nie są ważne znajomości, a chęć i przykładnosc bo te cechy zawsze zostaną docenione
Wszystko fajnie, rozumiem o co ci chodzi i sama właśnie zaczynam pracę przed studiami. Tylko mój problem polega na tym, że nie wiem gdzie chcę być, oczywiście próbuję cały czas nowych tematów, ale mimo wszystko nadal nie mam planu jak chcę żeby moja przyszłość wyglądała
1 rok dziennego prawa i 5 miesięcy zaliczyłam w kancelarii. Teraz na wakacje szukam innej (od nowego semestru wracam na stałe do starej, urlopy po prostu nas zjadają ) Do tego jestem w ELSA i robie certyfikaty w wolnej chwili. Myślę, że cały odcinek to prawda jeśli chodzi o prawo. Jest nas za dużo i naprawdę ciężko dostać pracę lub nawet staż.
@@kermeet3384 Szczerze to nawet takie trudne nie jest u mnie w małym mieście (30k mieszkańców) ostatnio były dwa ogłoszenia na staż w kancelarii, nawet nie było powiedziane, że szukają studentów prawa.
Czy praktyki które oferuje uczelnia ( w sensie że ma współpracę z jakimiś firmami) to dobry pomysł? Czy lepiej szukać na własną rękę. I tu nie chodzi mi o to czy płatne czy nie
Bardzo warto,łatwiej jest znaleźć przez uczelnię i oszczędzisz sporo czasu. Zależy też,bo jeśli chcesz zrobić praktyki z innej branży to lepiej na własną rękę,ale jeśli chcesz coś w zawodzie to uczelnia dużo daje. Biuro karier,czy doradztwo zawodowe z uczelni bardzo spoko
Studiuję dziennie na kierunku rachunkowość i finanse na 2 stopniu. Pracuję na stażach w działach księgowości od 4 latach i ciągle się uczę, poznaję charakterystykę danego przedsiębiorstwa, strukturę itp. Praca dała mi dużo więcej praktyki niż studia, co w tym zawodzie jest kluczowe.
Jestem aktualnie w liceum. Najprawdopodobniej w styczniu (18 lat) idę do pierwszej pracy dorywczej. Z tego co zrozumiałem w Twojej wypowiedzi, to warto pracować w przyszłym zawodzie jak najszybciej... planuję iść na FiR... mówisz, żeby próbować dostawać się na różne praktyki do firm związanych z moją przyszłością?
Ja osobiście studiuję i pracuję jednoczesnie. Jestem na Wumed na fizjoterapii zaocznie i fajnie łączę to z pracą. Uczelnia naprawdę jest przyjazna studentowi a wykładowcy mają poteżną wiedzę. Kazdy dzień staram sie dobrze zaplanować, aby ze wszystkim się na spokojnie wyrobic i jest dobrze :)
Ja na każdym roku mam przewidziane praktyki, obecnie mam teraz w fundacji, jestem na pierwszym roku. Mimo wszystko trochę już mnie to nauczyło odpowiedzialności i organizacji.
Może to głupie pytanie... Ale całe życie rodzice byli dla mnie bardzo opiekuńczy, dostawałam ( i wciąż dostaję) pieniądze dosłownie na wszystko co chcę. Obecnie mam 19lat i studiuję i nigdy jeszcze nie pracowałam. Bardzo chciałabym rozpocząć jakąś pracę, aby dorobić cokolwiek i zacząć żyć samodzielnie (przez to że rodzice mnie utrzymują to muszę bardzo liczyć się z ich zdaniem, a chciałabym trochę wolności) Gdzie szuka się pracy dorywczej- sklep, kino albo coś innego? Szukałam na olx ale nie było tam nic dla mnie. Dziękuję za wszelkie porady ^-^
Hejka, ja trochę dorabiałam, zaczelam teraz studia, i będę udzielać korepetycji z polskiego. Polecam 25 zł/ h, a przede wszystkim będę robić to co lubię, spróbuj
Do obecnych studentów mam dla wielu osób pewnie śmieszne pytanie, ale jak rozpocząć rekrutację czy jest do tego konkretna wyznaczona strona czy trzeba na każdą uczelnie osobno i czy trzeba robić to teraz czy dopiero po otrzymaniu wyników matur
Rekrutacje zaczynają się jakoś z początkiem czerwca. Na każdej uczelni jest osobna rekrutacja przez system internetowy, na którym trzeba sobie utworzyć konto. Na nim wybrać preferowane kierunki i je opłacić.
Studiuję zaocznie informatykę, 1 rok. Cały czas celuję w programistę, ale próg wejścia do branży jest teraz tak kosmiczny, że naprawdę gratuluję każdemu, któremu się udało. Pracować na stałe zacząłem jak miałem 18 lat, codziennie po szkole, pół etatu się gdzieś wyrabiało, w wakacje cały. Po prawie 3 latach tam zwinąłem się do innej pracy. Po 2 tygodniach zadzwonili, i tak teraz pracuję jako automatyk. Niestety praca dużo trudniejsza, niż programista (oprócz pisania kodu jest też fizyczne projektowanie maszyn), a zarobki gorsze.
No niestety nie tędy droga, mogą Ci wciskać kit ludzie że na programiste to wystarczy ze samemu bedziesz sie uczył, oj nie nie (chyba że na zwyklego klepacza kodu, typu praca z klientami przy fakturach). Jak chcesz jakiegos Java developera czy jakiegokolwiek języka to studia informatyczne na prawde dużo dają, bo poznajesz algorytmy i struktury danych i uwierz nikt Ci tak dobrze nie wytłumaczy grafów/przeszukiwań itd niż realny wykładowca/ćwiczeniowiec na studiach który ma w tym wiedze. Potem poznasz bardziej bazy danych(podstawy miales w technikum wiec troche juz jestes do przodu, ale spokojnie napocisz się jeszcze), potem poznasz podstawy grafiki/sieci komputerowe (ale nie takie sieci jak w technikum że podłączanie routerów, tylko jak serio działają programy typu klient/serwer). No i zapytasz fajnie ale po co mi to wszystko skoro chce zostać programistą? No i cóż jak chcesz sie dostac na stanowisko programisty to niewazne jakie jest Twoje doswiadczenie, musisz pokazać że coś umiesz. No i prosze ja np. jak probowalem sie dostac na moje stanowisko to dostałem do zrobienia właśnie program typu klient/serwer w języku C#(no bo aplikowałem na junior C#) no oczywiscie podczas studiów robisz tez kilka mniejszych,kilka wiekszych projektow ktore na spokojnie mozesz sobie wstawic na swojego gita, zrobisz w czasie studiów jakies wlasne projekty no i po studiach nie powinienes miec problemów ze znalezieniem pracy. No ale ludzie żyją tylko opowiadaniami innych osób które gdzieś tam coś słyszały, i próg wcale nie jest "koszmiczny" tylko wystarczy coś z tych studiów wynieść :P
@@m3zuss Wszystkiego co umiem jeśli chodzi o programowanie, nauczyłem się sam. Po 1 roku studiów nie wiem w sumie niczego nowego (oprócz wielu matematycznych rzeczy, których już nigdy w życiu nie zastosuje). Algorytmy i struktury danych poznałem sam wcześniej we własnym zakresie, a po wykładach i ćwiczeniach z algorytmów to chyba się cofnąłem, bo wykładowca kręcił i kręcił, byleby utrudnić i chyba wyjść na mądrzejszego niż faktycznie jest. Projektów też kilka mam na githubie (faktycznie jeden jest ze studiów). Ale podsumowując, idę na rozmowę na juniora c/c++/python za tydzień z hakiem. A roli studiów w rozwoju moich umiejętności nie widzę i chyba nie zobaczę.
W sumie od małego wiedziałam, że zostanę nauczycielem. Może pieniądze nie duże, ale zawsze coś wpadnie z korepetycji. Ciężko jednak wejść w to przed magistrem. Zrobię prawko, studia dzienne może coś dorobię. No niestety będę jak ten chomik w kołowrotku
Chłopie, nie wziąłeś pod uwagę że w małych miastach mimo dużych chęci, ciężko jest znaleźć jakakolwiek pracę sezonową. A jeżeli już to cię nie przyjmują. Np. u mnie nie ma żadnego zbioru owoców ani warzyw. Jedyne co było to praca na budowie, pakowanie paczek które rozeszło się jak świeże bułeczki (serio, nawet nie zdążyłam zadzwonić do pracodawcy bo oferta zniknęła) no i praca w księgarni z podręcznikami, do której mnie nie przyjęli. Chciałam w innym mieście zbierać ogórki, dojeżdżać pociągiem (bo nie mam prawa jazdy jeszcze, poza tym bilety są tanie) lecz rozklad jazdy nie pasował do godzin pracy. A do sklepu z butami nie chcieli mnie przyjąć.
Jeszcze napracujecie się w życiu. Warto skupić się na samych studiach, a nie łapać kilka rzeczy i wszystko robić po łebkach. A paca w magazynach czy na stacji to żadne doświadczenie, nieistotne...
Lepiej przecież żyć na garnuszku rodziców i imprezować za ich kasę na gównokierunku xD Każda praca jest dobra, uczy cię szacunku do pieniędzy, pokory. Żebyś nie uważał się za wyedukowany pepek świata i gardził osobami pracującymi fizycznie jak większość studentów i studenciar.
Studiuję na elektrotechnike na pw, od 3 miesięcy pracuje w szkole korepetycji, na początku roku próbowałem inwentaryzacje nocne, ale nie róbcie tak, to głupie, na wakacje przyjęto mnie do serwisu we Warszawie, i mimo że mam prawie rok doświadczenia w pracy razem, na rozmowach ważne było tylko to co jest dla nich istotne, żadne prace na magazynie czy stacji paliw nie dają żadnego doświadczenia. Mi pomogło to, że mam technika, uprawnienia sep, oraz wczesniejsze darmowe praktyki i staż za smieszne 1500, opłaciło się
Jestem na pierwszym roku i po technikum, ciężko mi obiektywnie ocenić, zwłaszcza ze byłem stacjonarnie 2 dni, ale włożyłem mnóstwo pracy żeby pozaliczac przedmioty, trzeba sie uczyć
Jeszcze mogę dodać - słyszałem, że jeden z prowadzących AiR na elektrycznym powiedział: "Żeby nie zdać roku na elektrycznym trzeba się postarać" także trzymaj się tam.
Kto z Was studiuje i już pracuje?
A może ktoś szuka obecnie pracy?
piszcie swoje obecne doświadczenia jak to wygląda u Was :)
Konkurs na 10k na IG już niedługo:
ig: @Emil.Lipski
Mam pewien problem. Co mógłbym zrobić żeby zacząć zarobić pierwsze większe pieniądze? (około 2000 zł). Jestem już po szkole średniej i nie wiem za bardzo co zrobić, bo pochodzę za małej miejscowości i mam problem z dojazdem do jakiejś pracy, autobusy kursują bardzo rzadko, a na prawo jazdy moja mama nie jest mi w stanie przeznaczyć pieniędzy i mówi że ją nie stać, bo ma tylko rente po ojcu (no niestety ale z bogatej rodziny to ja nie pochodze). Studia od razu odrzuciłem wiedząc że to będą zbyt duże koszta choć jakoś specjalnie też nie miałem powodu tam iść. Pytając o kredyt bądź pożyczke również jest na nie co robić w takiej sytuacji?
@@jamor2533 Praca sezonowa, możesz poszukać w jakiejś innej, większej miejscowości lub w górach przykładowo w hotelu/nad morzem w różnych punktach, w handlu, gastronomii (chociaż to akurat trochę ciężkie)
@@jamor2533 spróbuj wyjechać zza granicę w krótkim czasie możesz zarobić na prawko i samochód.
W zasadzie to dopiero skończyłam liceum zdałam maturę a już mam 2 lata przepracowane w branży spożywczej gdzie po 6 miesiącach awansowałam na stanowisko kierownicze. Skończyłam liceum zaocznie zdałam maturę już jestem samodzielna mieszkam prawie 2 lata bez rodziców i sama siebie utrzymuje. Teraz gdy zdałam maturę stwierdziłam ze idę na studia zaocznie aby zwiększyć swoje kwalifikacje ale dzięki temu że tak szybko zaczęłam prace już mam w miarę ustawione życie a po studiach będę w jeszcze lepszej sytuacji.
Ja studiuję prawo i pracuję jako Redaktor Tekstów Naukowych, piszę teksty związane stricte z moim kierunkiem studiów
Nagrasz kiedyś odcinek co można napisać w CV
Jeśli chcesz, to chętnie pomogę w tworzeniu CV, głównie ułożeniu w sensowną całość i przedstawieniu go w estetycznej, zachęcającej formie :)
Czy tylko my jacy jedyni mieliśmy to w szkołach? xd
Dzięki tobie mam plan na siebie. Pracuje pon-pt od 8 do 12, pół etatu, praca rozwojowa, od lipca zaczynam prawo jazdy popołudniami, a od pazniernika studia zaoczne. Mam nadzieję, że podołam. Czasem brak mi wiary w siebie, ale wracam na ten kanał i nabieram sił.
Emil medycy są poza twoją filozofią. Studiujemy aby dostać uprawnienia do pracy. No ale to wyjątkowa gałąź, ale wszędzie są wyjątki
Studiuję zaocznie i pracowałem 11miesięcy jako magazynier. Obecnie szukam pracy lub stażu. Myślę że jest to niezmiernie ważne, żeby stawiać swoje 1 kroki na rynku pracy. Uczy to odpowiedzialności, organizacji czasu i przede wszystkim daje WIELKĄ przewagę na rynku pracy ! ( nie startujesz od 0)
Dzięki za serduszko : )
Słuchając Ciebie czuję się lepiej. Uczę się w 3 technikum, a pracuje od dwóch lat. Moja rodzina ciągle próbuje mnie odwieść od pracy, że jeszcze w życiu się napracuję, że mam czas, a teraz powinnam się uczyć. Sama doszłam do wniosku, że mi jest potrzebne rozbudowane CV, a nie 100% frekwencji czy paski na świadectwie (które i tak są). Teraz czekam na moje uprawnienia z UDT i szukam nowej kolejnej pracy i wyprowadzam się z domu. Czekam z niecierpliwością na ten filmik o którym mówiłeś na początku ☺️
Mega radiowy glos
O to to 😊
Po maturze chwile odpocząłem, ale już po kilku dniach już nie wytrzymywałem dlatego poszedłem do pracy jako magazynier do tej samej firmy co rok wcześniej, coś do cv już będzie
Ja poszłam do pracy już w drugiej klasie liceum.. zrobiłam sobie przerwę przed maturą i od razu dzień po maturach wróciłam do pracy, ciągle uczę się nowych rzeczy i nabywam doświadczenia to był naprawdę dobry wybór. Polecam 😜
Poszedłem na studia zaoczne z kilku powodów. Jednym z nich było wejście na rynek pracy. Oczywiście od czegoś trzeba zacząć, ale praca ze studiami uświadomiła mi, że była to dobra decyzja. Po studiach oprócz wykształcenia ma się jeszcze doświadczenie i to może zaprocentować w przyszłości :D
10:30 dlatego programiści (zresztą większość stanowisk świata IT) chodzą na rozmowy nawet jak nie planują zmiany pracy, ktoś by powiedział, że od tak dla zabicia czasu, ale tu chodzi o bycie na bieżąco z rynkiem. Może warto poznać nową technologię, żeby nie wypaść z obiegu, może stosowane w firmie deploye przez zipa to już staroć i są już lepsze sposoby ;).
Dwa lata temu jak mialam 16 lat rozmawiałam z koleżanką na temat pracy. "Bez znajomości pracy się nie znajdzie" jak ona to powiedziała to mnie zamurowało😂 to jest wlasnie najgorsze powiedzonko jakie może byc i jakie może powiedziec sobie osoba szukająca pracy. Ja zaczęłam pracować w wakacje gdy skonczylam 12 lat. Praca przy kwiatkach, zbieranie ogórków i pomidorów, wszystko co bylo pod ręką(pochodze z małej wsi wiec mialam mniejszy wybór niz osoby z miasta) bylam nawet opiekunką dla dzieci 😂 wszystkie te prace bardzo miło wspominam. Teraz mam 18 lat i dostaje co chwile telefony czy przyjdę do pracy😂 gdybym zgodziła się to bym musiała pracowac 70h dziennie 😂 więc wybrałam 2 prace które najbardziej mi odpowiadają. Znajomosci bardzo pomagają ale to nieprawda że bez nich pracy nie dostaniesz. Dla chcącego nic trudnego. Moj szef jak pierwszy raz poszłam do niego z mamą gdy mialam 15 lat zapytać o pracę nie chciał mnie przyjąć, ale po tym jak powiedziałam ze od dawna pracuje pozwolił mi przyjsc i zobaczyc czy mi bedzie ta praca odpowiadać, po jednym dniu pracowałam szybciej i efektowniej od osób będących tam 5 lat. Moi znajomi poszli ze mną do tej pracy rok pozniej. Nieprzykladali sie do pracy i rozmawiali caly czas. Mi dniowka wyszla 250 zl a im niecale 100 zł. Wiec w pracy nie są ważne znajomości, a chęć i przykładnosc bo te cechy zawsze zostaną docenione
I jakie to sa typy pracy
Wszystko fajnie, rozumiem o co ci chodzi i sama właśnie zaczynam pracę przed studiami. Tylko mój problem polega na tym, że nie wiem gdzie chcę być, oczywiście próbuję cały czas nowych tematów, ale mimo wszystko nadal nie mam planu jak chcę żeby moja przyszłość wyglądała
1 rok dziennego prawa i 5 miesięcy zaliczyłam w kancelarii. Teraz na wakacje szukam innej (od nowego semestru wracam na stałe do starej, urlopy po prostu nas zjadają ) Do tego jestem w ELSA i robie certyfikaty w wolnej chwili. Myślę, że cały odcinek to prawda jeśli chodzi o prawo. Jest nas za dużo i naprawdę ciężko dostać pracę lub nawet staż.
Jakie certyfikaty robiłaś?
Szczere pytanie - jak znalazłaś praktykę/staż w kancelarii dla studentów 1 roku?
@@kermeet3384 Szczerze to nawet takie trudne nie jest u mnie w małym mieście (30k mieszkańców) ostatnio były dwa ogłoszenia na staż w kancelarii, nawet nie było powiedziane, że szukają studentów prawa.
Czy praktyki które oferuje uczelnia ( w sensie że ma współpracę z jakimiś firmami) to dobry pomysł? Czy lepiej szukać na własną rękę. I tu nie chodzi mi o to czy płatne czy nie
Bardzo warto,łatwiej jest znaleźć przez uczelnię i oszczędzisz sporo czasu. Zależy też,bo jeśli chcesz zrobić praktyki z innej branży to lepiej na własną rękę,ale jeśli chcesz coś w zawodzie to uczelnia dużo daje. Biuro karier,czy doradztwo zawodowe z uczelni bardzo spoko
@@mcPabloism dziękuję 😁
Naprawdę wartościowy film, mówisz o bardzo ważnych rzeczach, ale teraz najtrudniejsze czyli wprowadzenie zmian w swoim życiu. Dzięki za ten podcast
Dziękuję za ten film!
Studiuję dziennie na kierunku rachunkowość i finanse na 2 stopniu. Pracuję na stażach w działach księgowości od 4 latach i ciągle się uczę, poznaję charakterystykę danego przedsiębiorstwa, strukturę itp. Praca dała mi dużo więcej praktyki niż studia, co w tym zawodzie jest kluczowe.
Jestem aktualnie w liceum. Najprawdopodobniej w styczniu (18 lat) idę do pierwszej pracy dorywczej. Z tego co zrozumiałem w Twojej wypowiedzi, to warto pracować w przyszłym zawodzie jak najszybciej... planuję iść na FiR... mówisz, żeby próbować dostawać się na różne praktyki do firm związanych z moją przyszłością?
Ja osobiście studiuję i pracuję jednoczesnie. Jestem na Wumed na fizjoterapii zaocznie i fajnie łączę to z pracą. Uczelnia naprawdę jest przyjazna studentowi a wykładowcy mają poteżną wiedzę. Kazdy dzień staram sie dobrze zaplanować, aby ze wszystkim się na spokojnie wyrobic i jest dobrze :)
Super odcinek czekam na vlogi z chorwacji i Kanady pozdrawiam
Jeszcze ktoś o nich pamięta? 😁🙌
Ja na każdym roku mam przewidziane praktyki, obecnie mam teraz w fundacji, jestem na pierwszym roku. Mimo wszystko trochę już mnie to nauczyło odpowiedzialności i organizacji.
jaka to uczelnia
e
Emil czemu nie wrzucasz odcinków na Spotify?
Może to głupie pytanie... Ale całe życie rodzice byli dla mnie bardzo opiekuńczy, dostawałam ( i wciąż dostaję) pieniądze dosłownie na wszystko co chcę. Obecnie mam 19lat i studiuję i nigdy jeszcze nie pracowałam. Bardzo chciałabym rozpocząć jakąś pracę, aby dorobić cokolwiek i zacząć żyć samodzielnie (przez to że rodzice mnie utrzymują to muszę bardzo liczyć się z ich zdaniem, a chciałabym trochę wolności)
Gdzie szuka się pracy dorywczej- sklep, kino albo coś innego? Szukałam na olx ale nie było tam nic dla mnie.
Dziękuję za wszelkie porady ^-^
Hejka, ja trochę dorabiałam, zaczelam teraz studia, i będę udzielać korepetycji z polskiego. Polecam 25 zł/ h, a przede wszystkim będę robić to co lubię, spróbuj
Do obecnych studentów mam dla wielu osób pewnie śmieszne pytanie, ale jak rozpocząć rekrutację czy jest do tego konkretna wyznaczona strona czy trzeba na każdą uczelnie osobno i czy trzeba robić to teraz czy dopiero po otrzymaniu wyników matur
Rekrutacje zaczynają się jakoś z początkiem czerwca. Na każdej uczelni jest osobna rekrutacja przez system internetowy, na którym trzeba sobie utworzyć konto. Na nim wybrać preferowane kierunki i je opłacić.
Jeśli wyrazi się zgodę na przetwarzanie danych, wyniki z matur są pobierane z bazy i nie trzeba ich uzupełniać (w większości przypadków).
Wyniki pierwszej tury rekrutacji są natomiast jakoś na początku/w połowie lipca.
Dzisiaj byłam na praktykach i w 7h więcej nauczyłam się niż przez cały rok studiów XDDD
jakich
Studiuję zaocznie informatykę, 1 rok. Cały czas celuję w programistę, ale próg wejścia do branży jest teraz tak kosmiczny, że naprawdę gratuluję każdemu, któremu się udało. Pracować na stałe zacząłem jak miałem 18 lat, codziennie po szkole, pół etatu się gdzieś wyrabiało, w wakacje cały. Po prawie 3 latach tam zwinąłem się do innej pracy. Po 2 tygodniach zadzwonili, i tak teraz pracuję jako automatyk. Niestety praca dużo trudniejsza, niż programista (oprócz pisania kodu jest też fizyczne projektowanie maszyn), a zarobki gorsze.
No niestety nie tędy droga, mogą Ci wciskać kit ludzie że na programiste to wystarczy ze samemu bedziesz sie uczył, oj nie nie (chyba że na zwyklego klepacza kodu, typu praca z klientami przy fakturach). Jak chcesz jakiegos Java developera czy jakiegokolwiek języka to studia informatyczne na prawde dużo dają, bo poznajesz algorytmy i struktury danych i uwierz nikt Ci tak dobrze nie wytłumaczy grafów/przeszukiwań itd niż realny wykładowca/ćwiczeniowiec na studiach który ma w tym wiedze. Potem poznasz bardziej bazy danych(podstawy miales w technikum wiec troche juz jestes do przodu, ale spokojnie napocisz się jeszcze), potem poznasz podstawy grafiki/sieci komputerowe (ale nie takie sieci jak w technikum że podłączanie routerów, tylko jak serio działają programy typu klient/serwer). No i zapytasz fajnie ale po co mi to wszystko skoro chce zostać programistą? No i cóż jak chcesz sie dostac na stanowisko programisty to niewazne jakie jest Twoje doswiadczenie, musisz pokazać że coś umiesz. No i prosze ja np. jak probowalem sie dostac na moje stanowisko to dostałem do zrobienia właśnie program typu klient/serwer w języku C#(no bo aplikowałem na junior C#) no oczywiscie podczas studiów robisz tez kilka mniejszych,kilka wiekszych projektow ktore na spokojnie mozesz sobie wstawic na swojego gita, zrobisz w czasie studiów jakies wlasne projekty no i po studiach nie powinienes miec problemów ze znalezieniem pracy. No ale ludzie żyją tylko opowiadaniami innych osób które gdzieś tam coś słyszały, i próg wcale nie jest "koszmiczny" tylko wystarczy coś z tych studiów wynieść :P
@@m3zuss Wszystkiego co umiem jeśli chodzi o programowanie, nauczyłem się sam. Po 1 roku studiów nie wiem w sumie niczego nowego (oprócz wielu matematycznych rzeczy, których już nigdy w życiu nie zastosuje). Algorytmy i struktury danych poznałem sam wcześniej we własnym zakresie, a po wykładach i ćwiczeniach z algorytmów to chyba się cofnąłem, bo wykładowca kręcił i kręcił, byleby utrudnić i chyba wyjść na mądrzejszego niż faktycznie jest. Projektów też kilka mam na githubie (faktycznie jeden jest ze studiów). Ale podsumowując, idę na rozmowę na juniora c/c++/python za tydzień z hakiem. A roli studiów w rozwoju moich umiejętności nie widzę i chyba nie zobaczę.
@@VeryAwesomeSheep No to jest ten problem, ze szkola nierówna innej
W sumie od małego wiedziałam, że zostanę nauczycielem. Może pieniądze nie duże, ale zawsze coś wpadnie z korepetycji. Ciężko jednak wejść w to przed magistrem. Zrobię prawko, studia dzienne może coś dorobię. No niestety będę jak ten chomik w kołowrotku
Chłopie, nie wziąłeś pod uwagę że w małych miastach mimo dużych chęci, ciężko jest znaleźć jakakolwiek pracę sezonową. A jeżeli już to cię nie przyjmują. Np. u mnie nie ma żadnego zbioru owoców ani warzyw. Jedyne co było to praca na budowie, pakowanie paczek które rozeszło się jak świeże bułeczki (serio, nawet nie zdążyłam zadzwonić do pracodawcy bo oferta zniknęła) no i praca w księgarni z podręcznikami, do której mnie nie przyjęli. Chciałam w innym mieście zbierać ogórki, dojeżdżać pociągiem (bo nie mam prawa jazdy jeszcze, poza tym bilety są tanie) lecz rozklad jazdy nie pasował do godzin pracy. A do sklepu z butami nie chcieli mnie przyjąć.
Mieszkałem na wsi pod małym miastem, więc chłopie wiem co mówisz :D da się, trzeba szukać swoich szans, a nie zakładać - nie da się.
Jeszcze napracujecie się w życiu. Warto skupić się na samych studiach, a nie łapać kilka rzeczy i wszystko robić po łebkach. A paca w magazynach czy na stacji to żadne doświadczenie, nieistotne...
Trochę nie załapałeś o co chodzi.
Lepiej przecież żyć na garnuszku rodziców i imprezować za ich kasę na gównokierunku xD Każda praca jest dobra, uczy cię szacunku do pieniędzy, pokory. Żebyś nie uważał się za wyedukowany pepek świata i gardził osobami pracującymi fizycznie jak większość studentów i studenciar.
Studiuję na elektrotechnike na pw, od 3 miesięcy pracuje w szkole korepetycji, na początku roku próbowałem inwentaryzacje nocne, ale nie róbcie tak, to głupie, na wakacje przyjęto mnie do serwisu we Warszawie, i mimo że mam prawie rok doświadczenia w pracy razem, na rozmowach ważne było tylko to co jest dla nich istotne, żadne prace na magazynie czy stacji paliw nie dają żadnego doświadczenia. Mi pomogło to, że mam technika, uprawnienia sep, oraz wczesniejsze darmowe praktyki i staż za smieszne 1500, opłaciło się
Jak oceniasz wydział elektryczny PW?
Jestem na pierwszym roku i po technikum, ciężko mi obiektywnie ocenić, zwłaszcza ze byłem stacjonarnie 2 dni, ale włożyłem mnóstwo pracy żeby pozaliczac przedmioty, trzeba sie uczyć
Z tą nauką to racja. Dzięki za odpowiedź.
Jeszcze mogę dodać - słyszałem, że jeden z prowadzących AiR na elektrycznym powiedział: "Żeby nie zdać roku na elektrycznym trzeba się postarać" także trzymaj się tam.
@@swietlik4513 jeden wykładowca może mieć wybujałe ego, u mnie 1/3 juz odpadła, a połowa z tych co została ma jakieś niezaliczone przedmioty
Przypominasz mi z twarzy młodego Brzozowskiego 😄
💞
Gitara siema :)
Emil czy ty jesteś 60?
E konfident?? 😂
@@EmilLipski tak
Świeżo po technikum, praca w zawodzie znaleziona bez wyników matur, studia będą formalnością
ez
prędzej w branży niż na konkretnym stanowisku, ale nie ważne
hej, jaka branża
@@MrFrangreen33 Reklamowa, ale ja się zajmuje bardziej grafiką, motion designem i montażem.