podoba mi się to jak jesteś zorganizowany, będę brał z ciebie przyklad bo też chce umieć tak planować wszystko. za kilka miesięcy wyjeżdżam na studia do innego miasta mam nadzieję że dam radę z dorosłym zyciem
Jako ktoś kto mieszkał na akademiku i na mieszkaniu powiem, że warto spróbować tego i tego. Obydwa rodzaje lokalizacji mają swoje zalety i wady. Zacząłbym jednak od akademika. Akademik jest lepszy na pierwszych latach studiów, bo się poznaje dużo kolegów i koleżanek i dużo imprezuje. Po czasie jednak zgiełk może męczyć człowieka. Mieszkanie ma zaś tą zaletę, że jest w nim większa prywatność i swoboda i jak się ma np. swoją dziewczynę, to można mieć czas dla siebie. Polecam to i to.
Super filmik. Ale co do akademika. Chcę dodać, że wiele zależy jaki. Ja mieszkam w takim który podzielony jest na moduły. Moduł to 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Pokoje są też jedno osobowe np. w module 2 os. Więc można czuć się jak w mieszkaniu jeśli chodzi o prywatność.
Witaj Emil. Właśnie już planuje iść na studia zaoczne, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, aby w tygodniu móc pracować. Dlatego właśnie muszę tak radzić sobie, jak tylko mogę. Plany już mam, tylko czekać na wyniki z matur, czy będą pozytywne lub negatywne. Od tego wszystkiego będzie zależeć moja droga na studia. Jeżeli mi by się nie udało to będę rok przepracowywał i szedł za rok na studia. Wiele alternatyw już mam obmyślanych. Pozdrawiam serdecznie Ciebie Emil i przypadkowo widza, który to czyta 😉.
Dwa lata po maturze tj w wieku 20 lat poszedłem na studia dzienne Logistyka w Lublinie i 3 miesiące po rozpoczęciu studiów uległem poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Ten incydent wykluczył mnie z gry na około 6 lat. Od Października zarejestrowałem się na studia dzienne i rozważam akademik ale trochę też się waham. Mam 27 lat i czy uważacie, że to za póżno na studia dzienne i akademik. W moim wieku niektórzy znajomi maja już dzieci, są po małżeństwie, IDEALNA praca itd ale w dzieciństwie mama czesto powtarzała mi, że nie interesują mnie wszyscy i to zdanie utkwiło mi w pamieci.. Pozdrawiam.
Moje studenckie mieszkanie jest 20 minut pieszo na wpia- jakbym chciała tramwajem jechać to jakoś 1 przystanek tylko wyjdzie więc bez sensu. Płace około 800 zł miesięcznie i mam internet wliczony w to i opłaty na środki czystości ( kupujemy wspólnie domestosy itp i to potem wchodzi w opłaty) Pokój jest dość mały ale na studiach raczej nie potrzebuje więcej- za taką lokalizację mogę się cisnąć. I to prawda, że mieszkania mega uciekają- byłam umówiona na 4 mieszkania na jeden dzień i dwa rano zostały wynajęte już. A umowę miałam od 5 września- przed rokiem akademickim zwoziłam rzeczy i mieszkałam tydzień przed zajęciami. Tylko jakoś 3 tygodnie wcześniej miałam zaklepane mieszkanie i podpis się opóźnił ale no kaucje wpłaciłam.
Jeszcze nie obejrzałam ale polecam wynajem mieszkania/pokoju, spokój i cisza, chyba, że zależy wam na stereotypowym studenckim życiu i nie macie potrzeby tworzenia nowego domu to wtedy akademik. Osobiście nie zamieszkałabym w akademiku, ale lubię czasem się tam zjawić na randomową imprezę na korytarzu. Patrzcie też w jakich dzielnicach i na jakich osiedlach nie warto wynajmować, bo można się naciąć na jakąś patusiarnię. Dobrze jest też zaraz po wynajęciu zrobić dokładne zdjęcia wynajmowanej powieżchni, aby mieć dowód, jakie uszkodzenia były już jak się wprowadziliście.
Mieszkam w akademiku już 4 lata i muszę powiedzieć, że nie każdy akademik daje "stereotypowe" studenckie życie. Owszem, znacznie to ułatwia, ale nie jest to regułą, jeśli ktoś chce się uczyć i mieć spokój to da się to zorganizować bez większych problemów (a mieszkam w akademiku Politechniki, więc tym bardziej jest on kojarzony z ciągłą imprezą.) Podobnie jak akademik ułatwia studenckie życie, podobnie również ułatwia zwykłe życie, np gdy brakuje Ci 2 łyżek cukru, czy kartek w drukarce to pukasz do drzwi obok a nie biegniesz do sklepu :) Owszem, nie jest to dla wszystkich i można tutaj długo polemizować na temat jego wad i zalet, ale nie ma co demonizować, tak jak u Ciebie pada polecenie mieszkania, tak ja polecam akademik! :D
Najpierw bym się zastanowił czy studia ruszą znowu normalnie. Przypominam o następnych falach i mutacjach. Zgłosić się do akademika a jakby studia nie ruszył to nic za to nie zapłacicie. A jak wpakujecie się w umowę to już lipa. Dlatego bym przemyślał bo wielu tak uwaliło kasę na początku zeszłego roku(wpakujesz się w umowę na pół roku albo rok i bieda xD). Najlepiej to tez się zastanowić czy da radę studiować z domu czy też mieć blisko uczelnie bo co z tego ,że wy chcecie wyjechać jak studia ruszą na miesiąc i potem znowu to samo? Wrócą polacy z podróży, urlopów i się scenariusz powtórzy. W tamtym roku byłem dzień od wyprowadzki do akademika i zostałem w domu jednak xd No ale byczki z fartem.
U mnie trzeba było się pojawić na wydziale a potem jeżdziłam do biblioteki wydziałowej. Także mieszkanie na miejscu się przydaje nawet do takich rzeczy. Jak dostałam prace na 2 semestr w kancy to już miałam gdzie mieszkać a nigdy nie przewidzisz gdzie będzie dobra praca - czy w domu czy w mieście studenckim. A od umowy możesz odejść i w październiku
wyjadę do szkółki policyjnej na 3- 6 miesięcy niedługo zależy na który termin zdam rekrutacje i obawiam się trochę bo po powrocie bede chcial spróbować mieszkać na swoim zarobki teraz mam super , tam będę miał połowę tego i nie wiem na co sie nastawiać pokój czy wynajmowanie z kimś :v
Dobrze że nie muszę się martwić odległością bo wszędzie autem w wygodnych fotelach i z klimą. Wolę dalej ale furką niż bliżej zbiorkomem z tymi wszystkimi patusami Januszami i Grażynami
Cześć. Jeżeli studiuje się na dwóch kierunkach: jednym zaocznie, drugim stacjonarnie to czy trzeba płacić za studia stacjonarne jako ten drugi kierunek? Oczywiście oprócz czesnego na niestacjonarnych.
Mam pytanie do tegorocznych maturzystów. Czy dali wam w szkole dane do logowania na tym serwisie żeby sprawdzić wyniki matur? bo ja nie dostałem i moi znajomi też nie
Już we WTOREK!
Live o wynajmie i mieszkaniu na studiach - jak dobrze ogarnać :D
ig: Emil.Lipski
Daj znać o której!
Live są zapisywane?
Prosimy o podcast o budżecie na studiach 🙏🏻🙏🏻🙏🏻
Bardzo prosimy i to szybciutko💗💗💗
Oj tak
Takk!
Zdecydowanie sie taki przyda!
Że o czym XDD??
koniecznie więcej filmów związanych ze studiami odnośnie wyprowadzki, kosztów, większego miasta obycia się w nim, jakieś rady itp!
Podcast o kosztach, bardzo dobry pomysł :D
Czekam na odcinek, gdzie poruszasz temat połączenia studiów i pracy oraz utrzymaniem się samemu w nowym mieście : )
Zdecydowanie warto by było posłuchać o kosztach życia w wielkim mieście.
podoba mi się to jak jesteś zorganizowany, będę brał z ciebie przyklad bo też chce umieć tak planować wszystko. za kilka miesięcy wyjeżdżam na studia do innego miasta mam nadzieję że dam radę z dorosłym zyciem
Jako ktoś kto mieszkał na akademiku i na mieszkaniu powiem, że warto spróbować tego i tego. Obydwa rodzaje lokalizacji mają swoje zalety i wady. Zacząłbym jednak od akademika. Akademik jest lepszy na pierwszych latach studiów, bo się poznaje dużo kolegów i koleżanek i dużo imprezuje. Po czasie jednak zgiełk może męczyć człowieka. Mieszkanie ma zaś tą zaletę, że jest w nim większa prywatność i swoboda i jak się ma np. swoją dziewczynę, to można mieć czas dla siebie. Polecam to i to.
Super filmik. Ale co do akademika. Chcę dodać, że wiele zależy jaki. Ja mieszkam w takim który podzielony jest na moduły. Moduł to 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Pokoje są też jedno osobowe np. w module 2 os. Więc można czuć się jak w mieszkaniu jeśli chodzi o prywatność.
Lepiej podcast łączenie pracy + studia dzienne 😁
Wszystko zależy od rozkładu godzin
Ja bym się nastawiał na prace w weekendy jedynie na twoim miejscu
@@videt9026 ja pracowalem we wszystkie wakacje + nieprzerwanie od skonczenia 6. semestru
Witaj Emil. Właśnie już planuje iść na studia zaoczne, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, aby w tygodniu móc pracować. Dlatego właśnie muszę tak radzić sobie, jak tylko mogę. Plany już mam, tylko czekać na wyniki z matur, czy będą pozytywne lub negatywne. Od tego wszystkiego będzie zależeć moja droga na studia. Jeżeli mi by się nie udało to będę rok przepracowywał i szedł za rok na studia. Wiele alternatyw już mam obmyślanych. Pozdrawiam serdecznie Ciebie Emil i przypadkowo widza, który to czyta 😉.
Dwa lata po maturze tj w wieku 20 lat poszedłem na studia dzienne Logistyka w Lublinie i 3 miesiące po rozpoczęciu studiów uległem poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Ten incydent wykluczył mnie z gry na około 6 lat. Od Października zarejestrowałem się na studia dzienne i rozważam akademik ale trochę też się waham. Mam 27 lat i czy uważacie, że to za póżno na studia dzienne i akademik. W moim wieku niektórzy znajomi maja już dzieci, są po małżeństwie, IDEALNA praca itd ale w dzieciństwie mama czesto powtarzała mi, że nie interesują mnie wszyscy i to zdanie utkwiło mi w pamieci.. Pozdrawiam.
Za późno, w tym wieku ludzie już zarządzają firmami, mają domy, samochody i rodziny
Nigdy nie jest za pozno :D
miło słyszeć czasowniki w formie żeńskiej :) leci sub
Moje studenckie mieszkanie jest 20 minut pieszo na wpia- jakbym chciała tramwajem jechać to jakoś 1 przystanek tylko wyjdzie więc bez sensu. Płace około 800 zł miesięcznie i mam internet wliczony w to i opłaty na środki czystości ( kupujemy wspólnie domestosy itp i to potem wchodzi w opłaty) Pokój jest dość mały ale na studiach raczej nie potrzebuje więcej- za taką lokalizację mogę się cisnąć. I to prawda, że mieszkania mega uciekają- byłam umówiona na 4 mieszkania na jeden dzień i dwa rano zostały wynajęte już. A umowę miałam od 5 września- przed rokiem akademickim zwoziłam rzeczy i mieszkałam tydzień przed zajęciami. Tylko jakoś 3 tygodnie wcześniej miałam zaklepane mieszkanie i podpis się opóźnił ale no kaucje wpłaciłam.
Ja wynajmuje pokój z dostępem do internetu , posiłkami, darmowym jedzeniem , łazienką, komputerami
W darmowym hotelu 5-gwiazdkowym O nazwie DOM
Podobno czasem można jeszcze mieć usługę prania w pakiecie, uda Ci się wynegocjować? :D :D
Robimy materiał o kosztach życia 🙂
Jeszcze nie obejrzałam ale polecam wynajem mieszkania/pokoju, spokój i cisza, chyba, że zależy wam na stereotypowym studenckim życiu i nie macie potrzeby tworzenia nowego domu to wtedy akademik. Osobiście nie zamieszkałabym w akademiku, ale lubię czasem się tam zjawić na randomową imprezę na korytarzu. Patrzcie też w jakich dzielnicach i na jakich osiedlach nie warto wynajmować, bo można się naciąć na jakąś patusiarnię. Dobrze jest też zaraz po wynajęciu zrobić dokładne zdjęcia wynajmowanej powieżchni, aby mieć dowód, jakie uszkodzenia były już jak się wprowadziliście.
Mieszkam w akademiku już 4 lata i muszę powiedzieć, że nie każdy akademik daje "stereotypowe" studenckie życie. Owszem, znacznie to ułatwia, ale nie jest to regułą, jeśli ktoś chce się uczyć i mieć spokój to da się to zorganizować bez większych problemów (a mieszkam w akademiku Politechniki, więc tym bardziej jest on kojarzony z ciągłą imprezą.) Podobnie jak akademik ułatwia studenckie życie, podobnie również ułatwia zwykłe życie, np gdy brakuje Ci 2 łyżek cukru, czy kartek w drukarce to pukasz do drzwi obok a nie biegniesz do sklepu :)
Owszem, nie jest to dla wszystkich i można tutaj długo polemizować na temat jego wad i zalet, ale nie ma co demonizować, tak jak u Ciebie pada polecenie mieszkania, tak ja polecam akademik! :D
Dzięki!
15:15 tak samo robiłem ze krzyczałem do balkonu ahhhaha
Najpierw bym się zastanowił czy studia ruszą znowu normalnie. Przypominam o następnych falach i mutacjach. Zgłosić się do akademika a jakby studia nie ruszył to nic za to nie zapłacicie.
A jak wpakujecie się w umowę to już lipa. Dlatego bym przemyślał bo wielu tak uwaliło kasę na początku zeszłego roku(wpakujesz się w umowę na pół roku albo rok i bieda xD). Najlepiej to tez się zastanowić czy da radę studiować z domu czy też mieć blisko uczelnie bo co z tego ,że wy chcecie wyjechać jak studia ruszą na miesiąc i potem znowu to samo? Wrócą polacy z podróży, urlopów i się scenariusz powtórzy. W tamtym roku byłem dzień od wyprowadzki do akademika i zostałem w domu jednak xd No ale byczki z fartem.
nie będzie na bank już kolejnego lockdowanu
to by było całkowicie nielogiczne
@@decomorreno3296 Od kiedy ten kraj jest logiczny?
U mnie trzeba było się pojawić na wydziale a potem jeżdziłam do biblioteki wydziałowej. Także mieszkanie na miejscu się przydaje nawet do takich rzeczy. Jak dostałam prace na 2 semestr w kancy to już miałam gdzie mieszkać a nigdy nie przewidzisz gdzie będzie dobra praca - czy w domu czy w mieście studenckim. A od umowy możesz odejść i w październiku
Dziękuję Emil za ten filmik:)
a to ja dziekuję za oglądanie skoku :D
wyjadę do szkółki policyjnej na 3- 6 miesięcy niedługo zależy na który termin zdam rekrutacje i obawiam się trochę bo po powrocie bede chcial spróbować mieszkać na swoim zarobki teraz mam super , tam będę miał połowę tego i nie wiem na co sie nastawiać pokój czy wynajmowanie z kimś :v
Zdrówka życzę :D
ślicznie dziękuję :D a jak Twoje zdrówko?
Dobrze że nie muszę się martwić odległością bo wszędzie autem w wygodnych fotelach i z klimą. Wolę dalej ale furką niż bliżej zbiorkomem z tymi wszystkimi patusami Januszami i Grażynami
Cześć. Jeżeli studiuje się na dwóch kierunkach: jednym zaocznie, drugim stacjonarnie to czy trzeba płacić za studia stacjonarne jako ten drugi kierunek? Oczywiście oprócz czesnego na niestacjonarnych.
Polecamy mikrokawalerki :))
Za tydzień wyniki.. już mi niedobrze🤮
Kto się stresuje? 🐎
@@klaudiabiadaa6099 chciałabym być teraz w waszej sytuacji, obecnie mam jeszcze 1,5 godziny na oddanie pracy egzaminacyjnej 😅
@@EmilLipski panika u mnie na 102
@@EmilLipski ja już chce na studia
Też tak miałam, spokojnie, wyników teraz nie zmienisz, będzie dobrze
Miłego wieczoru wszystskim :). Prosiłbym o mały spam do Emila żeby emilówke w lipcu zrobić :)
Mam pytanie do tegorocznych maturzystów. Czy dali wam w szkole dane do logowania na tym serwisie żeby sprawdzić wyniki matur? bo ja nie dostałem i moi znajomi też nie
my dostaliśmy
6:41 złoty środek 🧡
Ej Emil czemu masz taki podobny głos do pastolektora xD
CZY MI SIĘ WYDAJE CZY JESTEŚ KIBICEM ROSSONERICH?? :D