....mało kto w dzisiejszych czasach potrafi czytać schematy odbiorników lampowych z interpretacją zastosowanych rozwiązań przez konstruktorów ....Pany, rewelacja
Tydzień temu wjechał do domu nowy OLED, a ja tu o północy siedzę i jaram się pierwszymi kineskopami jak woźny wakacjami. Normalnie Oscara bym Wam dał za te produkcje ;) Pierwszy w PRL OTV z pilotem miał mój dziadek w 1958 roku. Sam pilot był prostą konstrukcją. Przedłużacz biegnący przez całą długość pokoju powodował dwa stany logiczne 0 czyli TV wyłączony i 1 czyli załączony. Ze w/g na swoja prostotę i brak elementarnej wiedzy mojego dziadka z zakresu ówczesnych obwodów elektrycznych więcej funkcji nie miał .
Wspaniały odcinek, jak każdy. Oglądam od dłuższego czasu. Dziękuje, dla mnie to czas wspomnień, To był pilot na przewodach, nie pamiętam w którym modelu telewizora. Swoją karierę z telewizorami rozpoczynałem od szafira, jeszcze w pierwzszej klasie szkoły średniej, oczywiście elektronika ogólna, taki to był kierunek (1970-1975).
22:33 instrukcja ucząca precyzyjnie, jak zbudować własną antenę. Coś niesamowitego. Wyobraźcie sobie to dzisiaj - to jest niemożliwe bo każda firma próbuje wyciągnąć z waszej kieszeni jak najwięcej pieniędzy - czyli zamiast uczyć jak coś zbudować i naprawić - robi wszystko, żebyś coś dokupił, albo w przypadku usterki, najlepiej kupił nowy nowszy model.
Jesteście świetnym duetem!! Coś jak "Sonda" tylko wstecz... Kanał Pana Marcina odkryłem wcześniej i nawet mam generator (nadajnik radiowy na fale średnie) który brzmi identycznie jak "Buzzer" 😃, wasze rozmowy są merytoryczne, spokojne, relaksujące.. Bez napinki, bajerów. Alek Twoje lampy cały czas działają!!! Dziękuję chłopaki!! Wspaniała robota.👍
Podaję odpowiedź na pytanie zadane na filmie - pierwszym telewizorem ze zdalnym sterowaniem był "Belweder", bezpośredni następca Wisły. Konstrukcja bardzo ważna w historii polskich telewizorów, została opracowana w WZT. Mamy w planach przedstawienie także tego telewizora. Zdalne sterowanie do Belwedera było oczywiście przewodowe i bardzo proste, nie dało się na przykład zmienić odbieranego kanału. Zmianę kanałów za pomocą zdalnego sterowania dało się powszechnie wprowadzić dopiero w telewizorach kolorowych.
Dawno temu, gdy byłem maluchem. mieliśmy w domu tv ametyst. gdy rodzice kupili tv kolorowy. wziąłem na warsztat ten czarno-biały. próbowałem bezskutecznie wyregulować obraz. który przesuwał się w pionie. i chyba w poziomych paskach. była tam taka biała plastikowa cewka. z rdzeniem. którym się kręciło. o ile śrubokręt był w tej cewce. i udało się coś wyregulować. to po zabraniu jego. wszystko z powrotem przestawało działać. takie moje wspomnienia. pozdrawiam.
Szkoda, że żaden z moich postów na tym kanale nie został zauważony, ale pozwolę sobie publikować wpisy nawiązujące do tematu, ale nie stricte techniczne. Będą to luźne nawiązania. Kolejna ciekawostka; Mało kto wie, że twórca kabaretu "Pod Egidą", Jan Pietrzak, ma wykształcenie techniczne i brał udział, jako pracownik WZT, w montażu następcy "Wisły", czyli odbiornika "Belweder". Kolejny kabareciarz - Tadeusz Drozda, jako inżynier elektryk był fachowcem od obwodów wysokiego napięcia. Pracował przy późniejszych konstrukcjach. Sami ścisłowcy. Być może dlatego dawne kabarety były takie dobre :D
Doskonały materiał! Najlepszy na tym kanale jak do tej pory. Niesamowicie ciekawie się oglądało. Szkoda, że tak mało wyświetleń. Czyżby tematyka zbyt hermetczna?
Świetny odcinek ! Belweder był tym pierwszym z możliwością zdalnego sterowania pilotem przewodowym a ostatnim Beryl 102. Mam pytanie odnośnie telewizorów Szmaragd konstrukcja niemalże* identyczna co Belweder oczywiście w pierwszej serii, interesuje mnie układ elektryczny i jedna dioda w sekcji zasilania anodowego dlaczego postanowiono uprościć konstrukcję tych odbiorników kosztem pogorszenia filtracji napięć? pytanie drugie w Szmaragdach w pierwszych wersji były montowane podpórki pod szyjkę a w kolejnych późniejszych wersjach przy tych samych kineskopach zrezygnowano z tej podpórki?
Zgadza się. Pamiętam Beryla. Solidna konstrukcja i bardzo nowoczesny, jak na standardy początku lat '70, duży kineskop. Pracował bezawaryjnie do początku lat '90. Awarie? Wymiana głowicy (połowa lat '80) i kilku lamp, co oczywiste. Był w bardzo dobrym stanie. Zadbany. Cóż, żałuję, że go wywaliłem. No, może nie ja, ale moi rodzice. Ciekawe, czy ktokolwiek, na co dzień, sterował Berylem 102 za pomocą tego osławionego pilota...
@@Marecheck1978 Dziadkowie mieli Belwedera i był do niego pilot zakończony takim pomponikiem :) niestety ja tych czasów nie pamiętam a jestem rocznik 73 (mam kilka rodzinnych zdjęć gdzie widać pilota i ten telewizor) a Beryl 102 bardzo nowoczesna konstrukcja tranzystorowo-lampowa działał do 95 następnie został sprzedany dałem ogłoszenie w w Expresie Ilustrowanym oddzwonił kupiec itd... itd... To były bez awaryjne* konstrukcje wymieniało się lampy upalone rezystory kondensatory i oglądaliśmy dalej.
Miałem okazję na początku lat 80-tych naprawiać Alladyna, wyposażonego w zdalną regulację chyba siły głosu, jasności i coś tam jeszcze na kablu. Na chassis miał wytłoczony numer seryjny bodajże...00007.
Zdaje się że Belweder .Miałem go na początku 90 lat i miał ,,pilota,, na kabluz potencjometrami na boku obudowy ,niestety wtedy miałem mózg jak ameba w ten odbiornik -działający skończaył tragicznie .
Dziwne, że taki telewizor działał. Wszystkie oporniki, kondensatory, cewki były duże i na pewno zmieniały parametry wraz ze zmianą temperatury. Lampy się starzały i też musiały zmieniać parametry. Niesamowite, że w tamtych warunkach, jednak potrafili uruchomić seryjną produkcję bardzo skomplikowanego elektronicznego urządzenia. Ile trzeba było mieć pasji !
OK, to może zrobimy inaczej - opowiem jak działał analogowy telewizor. W sumie materiałów mam aż nadto. Ale to troszkę później, bo teraz mam już materiały na następne odcinki. I jeszcze czeka na montaż kolejny odcinek "Buzzer i spółka".
@@jacekszychowski4919 Nie, tu chodzi o stacje wojskowe na falach krótkich, jedna z nich dostała przydomek Buzzer z racji na charakterystyczne brzęczenie markera (4625kHz).
Telewizorem ze zdalnym Sterowaniem był Aladyn z zakładów Diora. Miał z tyłu nawet kieszonkę na tego pilota. Co ciekawe późniejsze modele posiadały gniazdo zdalnego sterowania (Tosca itp) ale nie był on dostarczany w komplecie i zdobycie go osobno było wyzwaniem, Kurczę widzę. że to stary film i do tej pory bez odpowiedzi? Ale numer. Pozdrawiam Alka Zawadę z Legnicy. Powinien pamiętać spotkania u mnie.
Super materiał! Regulacji synchronizacji poziomej towarzyszy pisk, czy to efekt przenikania sygnału do toru fonii czy któraś cewka/transformator piszczy przy rozsynchronizowaniu?
Transformator piszczy. Mikrofon zarejestrował także pisk o częstotliwości odchylania, ale z powodów fizjologicznych już go nie słyszę. Musiałem go jednak odfiltrować w trakcie nagrywania dźwięku.
Był na kabelku. Ale Aladyn nie był pierwszy. Wcześniej to zrobiły Warszawskie Zakłady Telewizyjne. Wskazówka: telewizor o którym mowa był za mną w tle.
@@Marcin_Marciniak Możliwości podobnego sterowania miały też późniejsze telewizory, te z serii zunifikowanych. Było z tyłu gniazdo chyba typu oktal, gdzie można było podłączyć przewodowego pilota. Z tym, że tego pilota w życiu nie spotkałem. Aladyna pamiętam z domu. Grał do czasu, aż kineskop odmówił posłuszeństwa.
Рік тому
Pierwszym polskim telewizorem z pilotem był Belweder. Oczywiście był to pilot na kablu
co do zdalnego sterowania to wiem ze Ametyst S-47 miał takowy, ale pewnie nie byl pierwszy. Pilot co ciekawe służył do regulacji głośności, chyba jasnosci i wyłączania TV. Nacisniecie aktywowalo malutki elektromagnes ktory zwalnial zapadke w przycisku zasilania. Aby wlaczyc TV nalezlo podejsc.
....mało kto w dzisiejszych czasach potrafi czytać schematy odbiorników lampowych z interpretacją zastosowanych rozwiązań przez konstruktorów ....Pany, rewelacja
Tydzień temu wjechał do domu nowy OLED, a ja tu o północy siedzę i jaram się pierwszymi kineskopami jak woźny wakacjami. Normalnie Oscara bym Wam dał za te produkcje ;) Pierwszy w PRL OTV z pilotem miał mój dziadek w 1958 roku. Sam pilot był prostą konstrukcją. Przedłużacz biegnący przez całą długość pokoju powodował dwa stany logiczne 0 czyli TV wyłączony i 1 czyli załączony. Ze w/g na swoja prostotę i brak elementarnej wiedzy mojego dziadka z zakresu ówczesnych obwodów elektrycznych więcej funkcji nie miał .
zajebiste filmy tworzycie, świetnie się ogląda, opis schematu to już wogóle miód na moje uszy
Ogląda się z ogromną ciekawością! Gratuluję pięknych egzemplarzy!
Dziękuję. Eksperymentalnie wydłużyliśmy odcinek.
@@amalgamat1 Eksperyment wielce udany. Można skierować do produkcji ;)
Wspaniały odcinek, jak każdy. Oglądam od dłuższego czasu. Dziękuje, dla mnie to czas wspomnień, To był pilot na przewodach, nie pamiętam w którym modelu telewizora. Swoją karierę z telewizorami rozpoczynałem od szafira, jeszcze w pierwzszej klasie szkoły średniej, oczywiście elektronika ogólna, taki to był kierunek (1970-1975).
22:33 instrukcja ucząca precyzyjnie, jak zbudować własną antenę. Coś niesamowitego. Wyobraźcie sobie to dzisiaj - to jest niemożliwe bo każda firma próbuje wyciągnąć z waszej kieszeni jak najwięcej pieniędzy - czyli zamiast uczyć jak coś zbudować i naprawić - robi wszystko, żebyś coś dokupił, albo w przypadku usterki, najlepiej kupił nowy nowszy model.
Super film związany z tym tematem jak działały kiedyś telewizory
Jesteście świetnym duetem!! Coś jak "Sonda" tylko wstecz... Kanał Pana Marcina odkryłem wcześniej i nawet mam generator (nadajnik radiowy na fale średnie) który brzmi identycznie jak "Buzzer" 😃, wasze rozmowy są merytoryczne, spokojne, relaksujące.. Bez napinki, bajerów.
Alek Twoje lampy cały czas działają!!! Dziękuję chłopaki!! Wspaniała robota.👍
Podaję odpowiedź na pytanie zadane na filmie - pierwszym telewizorem ze zdalnym sterowaniem był "Belweder", bezpośredni następca Wisły. Konstrukcja bardzo ważna w historii polskich telewizorów, została opracowana w WZT. Mamy w planach przedstawienie także tego telewizora. Zdalne sterowanie do Belwedera było oczywiście przewodowe i bardzo proste, nie dało się na przykład zmienić odbieranego kanału. Zmianę kanałów za pomocą zdalnego sterowania dało się powszechnie wprowadzić dopiero w telewizorach kolorowych.
Witam, czy będzie odcinek o belwederze?
Edit. Nie doczytałem że planujecie taki odcinek zrobić, mój błąd, pozdrawiam
@@Klopik123 będzie. Muszę tylko przygotować sporo materiału do dokrętek. Sam telewizor już na to czeka.
No to czekam z niecierpliwością pozdrawiam.
Nawet kolorowe niekoniecznie miały pilota.
robicie robote ,chcemy wiecej :)
Genialny materiał
Zazdroszczę fajnej zabawy. Ja ostatnio odrestaurowałem lampową szarotkę z 1958 i zk140 z 1972 roku. Czeka jeszcze Sarabanda....
O radiu, które po latach miało zastąpić Szarotkę też będziemy opowiadać! :) Główny materiał już jest nagrany, czeka teraz na kilka dokrętek i montaż.
Dawno temu, gdy byłem maluchem. mieliśmy w domu tv ametyst. gdy rodzice kupili tv kolorowy. wziąłem na warsztat ten czarno-biały. próbowałem bezskutecznie wyregulować obraz. który przesuwał się w pionie. i chyba w poziomych paskach. była tam taka biała plastikowa cewka. z rdzeniem. którym się kręciło. o ile śrubokręt był w tej cewce. i udało się coś wyregulować. to po zabraniu jego. wszystko z powrotem przestawało działać. takie moje wspomnienia. pozdrawiam.
Szkoda, że żaden z moich postów na tym kanale nie został zauważony, ale pozwolę sobie publikować wpisy nawiązujące do tematu, ale nie stricte techniczne. Będą to luźne nawiązania. Kolejna ciekawostka; Mało kto wie, że twórca kabaretu "Pod Egidą", Jan Pietrzak, ma wykształcenie techniczne i brał udział, jako pracownik WZT, w montażu następcy "Wisły", czyli odbiornika "Belweder". Kolejny kabareciarz - Tadeusz Drozda, jako inżynier elektryk był fachowcem od obwodów wysokiego napięcia. Pracował przy późniejszych konstrukcjach. Sami ścisłowcy. Być może dlatego dawne kabarety były takie dobre :D
Niezwykle zaciekawiają a opowieść (także dla laika). Dla mnie telewizor to kompletna egzotyka.
Szacun za wiedzę
tak dlugo czekalem na nowy film !
Szacunek wielki, pięknie opowiedziane i pokazane . Model pilota był na kabelku ale nazwy nie pamiętam :)
Doskonały materiał! Najlepszy na tym kanale jak do tej pory. Niesamowicie ciekawie się oglądało. Szkoda, że tak mało wyświetleń. Czyżby tematyka zbyt hermetczna?
Świetny odcinek ! Belweder był tym pierwszym z możliwością zdalnego sterowania pilotem przewodowym a ostatnim Beryl 102. Mam pytanie odnośnie telewizorów Szmaragd konstrukcja niemalże* identyczna co Belweder oczywiście w pierwszej serii, interesuje mnie układ elektryczny i jedna dioda w sekcji zasilania anodowego dlaczego postanowiono uprościć konstrukcję tych odbiorników kosztem pogorszenia filtracji napięć? pytanie drugie w Szmaragdach w pierwszych wersji były montowane podpórki pod szyjkę a w kolejnych późniejszych wersjach przy tych samych kineskopach zrezygnowano z tej podpórki?
Zgadza się. Pamiętam Beryla. Solidna konstrukcja i bardzo nowoczesny, jak na standardy początku lat '70, duży kineskop. Pracował bezawaryjnie do początku lat '90. Awarie? Wymiana głowicy (połowa lat '80) i kilku lamp, co oczywiste. Był w bardzo dobrym stanie. Zadbany. Cóż, żałuję, że go wywaliłem. No, może nie ja, ale moi rodzice. Ciekawe, czy ktokolwiek, na co dzień, sterował Berylem 102 za pomocą tego osławionego pilota...
@@Marecheck1978 Dziadkowie mieli Belwedera i był do niego pilot zakończony takim pomponikiem :) niestety ja tych czasów nie pamiętam a jestem rocznik 73 (mam kilka rodzinnych zdjęć gdzie widać pilota i ten telewizor) a Beryl 102 bardzo nowoczesna konstrukcja tranzystorowo-lampowa działał do 95 następnie został sprzedany dałem ogłoszenie w w Expresie Ilustrowanym oddzwonił kupiec itd... itd... To były bez awaryjne* konstrukcje wymieniało się lampy upalone rezystory kondensatory i oglądaliśmy dalej.
Miałem okazję na początku lat 80-tych naprawiać Alladyna, wyposażonego w zdalną regulację chyba siły głosu, jasności i coś tam jeszcze na kablu. Na chassis miał wytłoczony numer seryjny bodajże...00007.
Był taki Aladyn u nas w domu.Tego pilota pamiętam i mam oraz oryginalną instrukcję.Te odbiorniki były produkowane na czeskiej licencji w Diorze.
Zdaje się że Belweder .Miałem go na początku 90 lat i miał ,,pilota,, na kabluz potencjometrami na boku obudowy ,niestety wtedy miałem mózg jak ameba w ten odbiornik -działający skończaył tragicznie .
widać wyraźnie że p. Zawada ma znacznie większą i szerszą wiedzę niż nagrywający
Telewizor KWN - Kupil, wkluczil, njerabotajet :)
Dziwne, że taki telewizor działał.
Wszystkie oporniki, kondensatory, cewki były duże i na pewno zmieniały parametry wraz ze zmianą temperatury.
Lampy się starzały i też musiały zmieniać parametry.
Niesamowite, że w tamtych warunkach, jednak potrafili uruchomić seryjną produkcję bardzo skomplikowanego elektronicznego urządzenia.
Ile trzeba było mieć pasji !
Pamiętam gdy byłem małym szkrabem, mieliśmy Alladyna :)
Odgłosy na początku przypominają ścieżkę dźwiękową "Testu Pilota Pirxa" ;)
Chciałem połączyć coś podobnego z Cyberpunkiem. I chyba się udało.
Wspaniały odcinek. Może w kolejnym dla żółto dziobów wytłumaczycie jak działała synchronizacja pionowa i pozioma i jak był robiony obraz w tym TV.
OK, to może zrobimy inaczej - opowiem jak działał analogowy telewizor. W sumie materiałów mam aż nadto. Ale to troszkę później, bo teraz mam już materiały na następne odcinki. I jeszcze czeka na montaż kolejny odcinek "Buzzer i spółka".
@@Marcin_Marciniak Super ! Dzięki
polecam Aisberg E. "Telewizja, ależ to bardzo proste" , to książka z epoki, wszystko dokładnie i żartobliwie omawia
@@Marcin_Marciniak Buzzer? To o byłym selekcjonerze Brzęczku??
@@jacekszychowski4919 Nie, tu chodzi o stacje wojskowe na falach krótkich, jedna z nich dostała przydomek Buzzer z racji na charakterystyczne brzęczenie markera (4625kHz).
Wtedy w serwisie był wielki biznes, mało kto na tym się znał, a telewizory psuły się ciągle.
Zestaw regulacji całkiem jak w monitorach komputerowych z lat 90. Historia lubi się powtarzać 😉
Róbcie więcej filmów, plz
Super film.
Telewizorem ze zdalnym Sterowaniem był Aladyn z zakładów Diora. Miał z tyłu nawet kieszonkę na tego pilota. Co ciekawe późniejsze modele posiadały gniazdo zdalnego sterowania (Tosca itp) ale nie był on dostarczany w komplecie i zdobycie go osobno było wyzwaniem, Kurczę widzę. że to stary film i do tej pory bez odpowiedzi? Ale numer. Pozdrawiam Alka Zawadę z Legnicy. Powinien pamiętać spotkania u mnie.
Pierwszym telewizorem ze zdalnym sterowaniem był Belweder, widoczny z tyłu za mną.
Pierwszym telewizorem z pilotem był dla mnie Aladyn jedyny telewizor produkowany w Diorze.Gdzieś jeszcze ten pilot u mnie leży.
Super materiał! Regulacji synchronizacji poziomej towarzyszy pisk, czy to efekt przenikania sygnału do toru fonii czy któraś cewka/transformator piszczy przy rozsynchronizowaniu?
Transformator piszczy. Mikrofon zarejestrował także pisk o częstotliwości odchylania, ale z powodów fizjologicznych już go nie słyszę. Musiałem go jednak odfiltrować w trakcie nagrywania dźwięku.
@@Marcin_MarciniakMagnetostrykcja.
Od 24:28 - odpowiednik menu serwisowego w dzisiejszych telewizorach ;)
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Fajna czołówka
62 rok, telewizor Aladyn z zakładów DIORA, i był na kabelku.
Był na kabelku. Ale Aladyn nie był pierwszy. Wcześniej to zrobiły Warszawskie Zakłady Telewizyjne. Wskazówka: telewizor o którym mowa był za mną w tle.
Ten prawie zdalnie sterowany OTV to Aladyn. Dlaczego piszę, że prawie zdalnie sterowany. Pilot do niego był przewodowy i podłączony do telewizora.
Pierwszym takim telewizorem był Belweder, widoczny za mną na filmie.
@@Marcin_Marciniak Możliwości podobnego sterowania miały też późniejsze telewizory, te z serii zunifikowanych. Było z tyłu gniazdo chyba typu oktal, gdzie można było podłączyć przewodowego pilota.
Z tym, że tego pilota w życiu nie spotkałem.
Aladyna pamiętam z domu. Grał do czasu, aż kineskop odmówił posłuszeństwa.
Pierwszym polskim telewizorem z pilotem był Belweder. Oczywiście był to pilot na kablu
A czy zachowały się jakieś wiadomości o przedwojennych polskich telewizorach albo o prototypie radaru lotniczego z magnetronem chłodzonym olejem ?
O to znowu Ty? :)
Telewizor Aladyn miał pilota
co do zdalnego sterowania to wiem ze Ametyst S-47 miał takowy, ale pewnie nie byl pierwszy. Pilot co ciekawe służył do regulacji głośności, chyba jasnosci i wyłączania TV. Nacisniecie aktywowalo malutki elektromagnes ktory zwalnial zapadke w przycisku zasilania. Aby wlaczyc TV nalezlo podejsc.
Dokładnie tak było. Pierwszym był Belweder widoczny za mną na końcu filmu.
"W którym telewizorze produkowanym w Polsce po raz pierwszy zastosowano zdalne sterowanie:" Libra?
Nie, tym telewizorem był Belweder - telewizor o wiele starszy od Libry.
Chodzi o Polski telewizor ALADYN??? z pilotem na kablu???
Trza się elektroniki uczyć... :)
Hasło reklamowe: Tylko telewizor Topaz za te same pieniądze zapewni Ci podwójny obraz. Miał problemy z jakąś tam synchronizacją.
Ja miałem zdalne sterowanie zrobione przeze mnie do Ametysta. Ale to już późniejsze czasy
Zdalne sterowanie przewodowe to chyba alladyn.
Belweder
A teraz drogie dzieci.... hehheh ... miś z okienka....