DLACZEGO NASTĘPCA AUTOSANA H9 BYŁ NIEWYPAŁEM?
Вставка
- Опубліковано 27 вер 2024
- Autobus który miał być następcą popularnego Autosana H9, jednak co sprawiło że plan się nie powiódł?
▶ Kup kultowy gadżet: www.autobusy-s...
▶ Patronite: patronite.pl/a...
▶ Instagram: / autobusy_slawka
▶ Grupa FB: / 679154462705972
Autor kanału nie rości żadnych praw do zdjęć/grafik Aawartych w filmie. Materiały są użyte na mocy prawa cytatu wraz z oznaczeniem autora/źródła i poszanowaniem jego dzieła, film ten nie ma żadnego negatywnego wpływu na dzieło autora, użyte materiały mają na celu lepiej zobrazować widzowi daną sytuację. Jeśli jesteś autorem któregoś z materiałów użytych w filmie i życzysz sobie żeby zamiast podpisu np. imieniem i nazwiskiem w opisie pojawił się np. twój instagram - czuj się swobodnie aby taką chęć napisać w mailu kontaktowym, dzięki temu twoja twórczość trafi do szerszego grona odbiorców!
▶ Źródła:
autor zdjęcia na miniaturce: Leszek Matula
phototrans.pl/ - autorzy są podpisani na zdjęciach
książka pt. Autobusy z Sanoka autor: Marek Kuc
autosan.cba.pl/...
▶ Mail kontaktowy: autobusy.kontakt@gmail.com
W PKS którym pracuje mamy 2 h10 i dziesięć sztuk h9. Najstarsza pochodzi z 1983 i dalej pracuje. Sam jeździłem h9, a teraz przesiadłem na h10.
Jaki Pks? Wpadłbym się przejechać h9 :)
Podaj swój nr.telefonu.
Zadzwonię aby posłuchać dźwięku silnika H9.
Pozdrawiam
@@ctrn_8754 Z tego co mi się wydaje, to musi pracować w PKS Gostynin, tam najstarszą H9-tką jest ta z 1983r z PKS Płock. Ostatnimi czasy można było ją spotkać na linii 266 Płock-Staroźreby-Krzywanice.
PKS Zambrów odział Wysokie Mazowieckie.
@@baton1501 macie jakieś konkretne dni albo pory gdy mozna je spotkać?
W Rosji byłem na wycieczce takim H10 jak zaczęli go produkować, to tam ludzie oglądali się za nim na ulicy, a szczególnie kierowcy tamtejszych autobusów, bardzo ładny był z wyglądu jak na tamte czasy.
Jeden z pierwszych Autosanów H10 trafił na stan Uniwersytetu im Adama Mickiewicza w Poznaniu.Pamiętam to auto dobrze,był biały z pomarańczowymi pasami i niebieskim napisem ,,Uniwersytet im Adama Mickiewicza".W bodajże 1989 r wóz ten pobił chyba nieoficjalny rekord prędkości takiego autobusu ,gdy wioząc chorą uczestniczkę wycieczki do szpitala doszło do ,,zamknięcia budzika",czyli oparcia się wskazówki o sztyft ograniczający umieszczony za cyfrą 120.Tak szybko raczej nie jechaliśmy,ale ,,setka" raczej ,,pękła".
W 1991 roku takim jechałem na wycieczkę do Paryża, Orleanu, Doliny Loary, Metz, Luksemburga, Norymbergii. Wszędzie zwłaszcza we Francji np w Mommatre na słynnej ulicy miłości wielu przechodniów przystawali by przyjrzeć się co to za dziwny autobus H10. Jeden z właścicieli cukierni (nie zdradzam) był tak zafascynowany i miłośnik motoryzacji autobusowej, że poprosił o przejażdżkę do ....jego cukierni i wszystkim dal nam za darmo przepyszną kawę i specjały cukiernicze w pobliżu Parku Saskiego (spadam tam do dziś gdy jestem w Paryżu). Audieu!
Jechałem jako pasażer z Gdańska -Bremen i powrót do Gdańska siedziało się wygodnie były lotnicze fotele ,ale na końcu podłoga pod silnikiem tak się nagrzała ze ludzie uciekali z stamtąd z powodu upału. Tłumik silnika znajdował się w lewej komorze pod siedzeniami i podłogą .
Mialem okazje jezdzic do szkoly h10 w pks rybnik po upadku pks wodzislaw. Mial drzwi jdno skrzydlowe ale nie mial przyciemnianych szyb. Pamietam ze z tylu mial taka smieszna klapke. H9 to byl taki klasyk zawsze bardziej mi się podobały. Pks rybnik szybko upadł i juz dawno jest pks Racibórz u nas
H9 i h10 to już tylko wspomnienia tamtych lat
W czerwcu 1987 roku nowy Autosan H10, z przyciemniamymi szybami (tlenek srebra), zawiozl uczniów SP nr 3 w Bełchatowie do Laskowej w Bieszczadach. Była to nagroda dla najlepszych uczniów od 6 klasy wzwyż. Autobus ten był dla nas jednym wielkim luksusem. Bardzo dobrze wspominam tamtą podróż, choć trwała dość dlugo.
H10. Pamiętam takiego odkupionego od wojska do firmy, w której pracował mój tata. Służył do przewozu pracowników na imprezy firmowe i czasem na wycieczki szkolne. Trochę nim pojeździłem jako dzieciak😉
Taka moja przygoda z Autosanem H-9. We wczesnych latach 90-tych często korzystałem z usług PKS na trasie Warszawa - Giżycko. Często zdarzało się że linię obsługiwały H10. Znałem też większość kierowców na tej trasie, przynajmniej z widzenia. Ale do rzeczy, raz trafiła mi się podróż na Mazury w towarzystwie żony, swojej osobistej bo ślubnej. Nic nie zapowiadała jakiś przygód, aż w okolicach Gaudynków w szarym polu autobus się zatrzymał. Kierowca wysiadł i słychać było że otwiera klapę silnika i coś tam kombinuje. Jako że obracałem się w samochodowej branży wysiadłem myśląc że na coś się przydam. Okazało się, że od metalowego przewodu układu chłodzenia odłamał się krociec do chłodzenia sprężarki. Kierowca właśnie przymocowywał króciec za pomocą ….. taśmy izolacyjnej. Spytałem czy to wystarczy, na co odparl że MUSI wystarczyć. Spytałem czy trzeba wody do uzupełnienia układu. Trzeba było, wiec wziąłem wiadro od kierowcy i poszedłem kilkaset metrów do jakiegoś zabudowania. Obróciłem raz, a że były problemy z uzupełnieniem płynu poszedłem jeszcze raz. W międzyczasie autobus podjechał na wysokość gospodarstwa. Dolaliśmy wody do pelna i w drogę. Teraz od żony dowiedziałem się, że jak kierowca podjeżdżał żona podniosła raban że NIE MA MĘŻA ! Kierowca na to, że tylko podjeżdża abym nie musiał drałować na piechotę z wiadrem wody a w ogóle to jestem jedynym który pojął się pomocy, bo z całego pełnego autobusu tylko ja zainteresowałem się problemem kierowcy. Mała rzecz a cieszy i wspomnienia pozostały ❤
W pierwszym zdaniu błąd - chodzi o H-10 oczywiście !
Dziekuje za komentarz i pozdrawiam!
Ja do dziś jedzie jako pasażer Autosanem A10-12T z silnikiem Mercedesa według mnie fajnie się w nich siedzi , dziękuje za odcinek
Gdzie mają jeszcze Liderka na Mercu?😀
Autosany H-10 kupowała armia. W moim mieście garnizonowym gdy mieszkańcy gnieździli się w niewygodnych i małych H-9 wojsko rozwoziło swoją kadrę nowiutkimi H-10.
Ja też jeżdziłem H10 z silnikiem niedoładowanym który spisywał się super Miał ten autobus jednak wadę przedniego zawieszenia Szarpanie kierownivą przekładało się to na nadwozie co zmniejszało komfort pracy kierowcy Problem jak się później olazało że problem lażałw w zbyt słanycj teleskopach Poza tym był super Pozdrawiam Bernard
Super, dzięki. Miłe wspomnienia, jechałem H10. Przełom lat 80 i 90 i rodzinne wyjazdy na wczasy w całym konwoju kilku różnych autobusów. Czasem w H10. Pamietam doskonale te wyróżniające sie ciemne szyby - wtedy nowość i bardzo pomagało latem. Pamietam też, że były jakoś na trasie wyraźnie szybsze i zwinniejsze od H9 czy innych autokarów którymi podróżowaliśmy (np. Sanosów) - może miały więcej mocy jak na swój cięzar. Zawsze zostawiały z tyłu innych i szybciej docierały do celu.
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
H10-11 kilka razy jechałem z Gdańska do Białegostoku. Morda mi się cieszyła, jak podjeżdżał właśnie ten, zamiast H9. Początek lat 90' i taki powiew luksusu...
H 10. Dojeżdżałem takim do szkoły przez 3 lata. Był to autobus cięższy od h9 i dalej leciał gdy kierowca wrzucił luz.
W H9 zdarzyło mi się przejechać kilka kilometrów na... zgaszonym silniku. Tak jeden z kierowców PKS Łódź potrafił "oszczędzać" paliwo w celu późniejszego odlania go na własne potrzeby...
Oba autobusy miały automatyczne zamykanie drzwi. W H10 pneumatyczne, a w H9... ruszało się z otwartymi drzwiami, które zamykał opór powietrza!
W przypadku H10- H11 konstrukcja nie była tak trwała i zwarta jak w H9. Dodatkowo wszedł silnik SW680 któy niektóre warsztaty PKS przerastał swoją budową i skomplikowaniem konstrukcji. To tak jak w przypadku Ikarusa 280.53 dedykowanego dla PKS. Te wozy pośmigały maks 10 lat i na złom lub sprzedaż dalej.
H10 i H11 dość długo śmigały w Grójeckim PKS i dość nagle znikneły. W pt.Warka było ich najwięcej a jak tam byłem ostatnio to chyba ostały się dwa egzemplarze jako rezerwa.
Mogę się mylić ale chyba dojeżdżałem takim do szkoły, PKS Racibórz miał taki model i toaleta była z tyłu a kierowca trzymał tam browarki.Super kanał.
H10. Fajny film! Nie jechałem H10. Zrób kolejny odcinek o Jelczu T120.
Tak jechałem TM autobusem w latach 1990-1999 r na trasie PKS Rzeszów Cieszyn
PKS Gliwice Cieszyn
PKS Rzeszów bielsko biała , Sanok Krosno
Tym AUTOSANEM H10 jechałem do szkoły do Oświęcimia w latach 2011 2012. Siedzenia były bardzo wygodne, miały funkcje pochylenia oparcia siedzeń, oprócz tego miały nawiewy przy każdym rzędzie siedzeń. Co w PRL u było powiewem luksusu. W tym AUTOSANIE był jeden szyberdach i przesuwne okna. Można było w tamtym czasie zamówić wersję z dwoma szyberdachami na życzenie klienta. Ten model autosana H10 miał PKS Oświęcim. Bardzo fajne się jechało. Ja wtedy czułem ten model jak pięknie płyną. To była bardzo fajna podróż.
Były cztery,jednym jeździłem.
@@kazimierzhonik6677 ach tak.
siema, jak dla mnie H10 nie można uznać jako niewypał. jeśli za kryterium bierzesz czas produkcji to wiadomo, że przegra z H9, ale to tylko pokazuje brak rozwoju w PRL, wielkość produkcji w skali czasu też,. Ale też z podobnym problemem borykała się branża rolnicza: co z tego, że produkowali Bizony i C360, jeśli szybko stały się nie konkurencyjne z aktualnymi warunkami. Problemem był raczkujący kapitalizm i pierwsze importy złomowatych aut z zachodu. Zastąpiły je Lidery w których i tak nie czuć było postępu.
Dziękuje za opinię!
Jeśli coś nazywać niewypałem, to prędzej właśnie Lidera, niż oryginalnego H10. Choć to w zasadzie nie był żaden nowy autobus, lecz kolejna generacja H10... H10 był całkiem popularnym modelem w PKS-ach, a H9-kom nie dorównał w zasadzie tylko ze względu na biedę, trwającą do dziś zapaść regionalnej komunikacji autobusowej i rozwijający się import autobusów używanych.
Tylko w momencie premiery H10 ta zapaść dopiero się zaczynała, w momencie premiery Lidera - działa się już na poważnie. A dziś jest jeszcze gorzej... Prawdopodobnie z podobnych przyczyn Solaris nie wybił się z żadnym modelem przeznaczonym do komunikacji regionalnej. Choć oni w zasadzie szanse mieli z tym większe, jako marka popularna także na Zachodzie...
Autobus H 10 był na wyposażeniu zakładu transportu ówczesnej Stoczni im Komuny Paryskiej. Kilka razy nim jechałem na spływy kajakowe ale najbardziej utkwiła mi w pamięci podróż do Rotterdamu i z powrotem do Gdańska w 1994 roku. Nie wiem czy było to wyposażenie fabryczne ale posiadał on WC. Należał do prywatnego przewoźnika.
Jeździłem H10 za sterami trochę czasu i bardzo dobrze mi się prowadziło wóz ;)
Ja pamiętam te autobusy z końca lat 80-tych i początku 90-tych XX wieku. Niestety były wtedy chyba już mocno wyeksploatowane, bo często czuć było w nich spaliny, od których miałem mdłości jako mały dzieciak. Także wspomnienia może nie najlepsze, ale miło jest popatrzeć na ten sprzęt z tamtej epoki - tyle się pozmieniało w technice i zamożności ludzi w Polsce i na świecie...
Jeździłem Autosanem H -10 PKS Bydgoszcz miał na stanie Dla mnie by mogły dalej jeździć Były dobre
H-10 z Oświęcimia akurat jeździłem.Duzo lepsza od H-9 ale szału nie było. Mini lider to już było auto o klasę lepsze.
8 lat przejeździłem h10tką jako pasażer do szkoły i potem na studia. Był to egzemplarz z 2005 roku z silnikiem cummins. W stosunku do h9 to niebo a ziemia, choć pewne podobieństwa były zwłaszcza kiedy się podróżowało na stojąco. Ta h10tka mimo wszystko nie odstawała jakoś specjalnie od zagranicznej konkurencji, która pod koniec jej eksploatacji zaczęła się pojawiać w PKSie. Był to naprawdę bardzo zrywny autobus. 90 km/h osiągał bez problemu, a nie raz kierowca mu depnął kiedy miał opóźnienie spowodowane korkami etc. przy wyjeździe z miasta.
Jezdzilem H10 do szkoly w latach 90 bardzo wygodnie sie jezdzilo tym pksem
W 1990 roku jako jedno z połączeń ma trasie Katowice - Köln kursował Autosan H10-11 z PTPMH "Transmasz" z Piekar Śląskich. Autobus ten był z roku 1988 lub 1989 (nie mam pewności, ale jest możliwe sprawdzenie po numerze rejestracyjnym: KAK 392B) i miał na tej trasie problem z regularnym przegrzewaniem się w drodze powrotnej. Sam będąc jego pasażerem w drodze do Duisburga 20 lipca 1990 widziałem, jakim "wspaniałym" wynalazkiem była gumowa okładzina górnej ściany komory silnika (dwukrotnie zapaliła się podczas tej jazdy, co spowodowało panikę kilku pasażerek), natomiast o przegrzewaniu się dowiedzialem się wracając do domu 2 września 1990 - cała woda mineralna przeznaczona dla ludzi w autobusie stała się jego napojem, bo trafiła do układu chłodzenia😄
Oglądam filmiki o autobusach, być może dlatego, że miałem bliskie spotkanie w wieku siedmiu lat z Autosanem H9 zakończone dwoma miesiącami w szpitalu, cały w gipsie hehe... 87r wspominam z sentymentem... A co mi tam, cyk subskrypcja.
Dziękuje, mimo że to było dawno to życze zdrówka!
Ja akurat miałem bardzo bliskie spotkanie z żuczkiem w wieku 7 lat w 1992 roku. Podobno dzięki temu że udeżył mnie w miejscu plecaka uratowało mi to życie. Ciekawostką może być to że mimo mocnego uderzenia i przelecenia ok 3 metrów jeszcze przez kilka minut nie straciłem przytomności aż dopiero chwilę po tym jak nosze wjechały do karetki (wtedy w tej funkcji były też fiaty 125p) a odzyskałem dopiero po 3 dniach. Mimo braku poważniejszych obrażeń w szpitalu spędziłem ok 2 tygodni. Niestety po pewnym czasie od wypisania ponownie musiałem trafić do szpitala. Ale tylko nieznacznie związanymi z tym wypadkiem.
Tom h10 ze zdjęcia w latach 90 jeździłem do szkoły. Auto z mojej okolicy jeździło po wiochach w oku .Oświęcimia
Mój ojciec jeździł takim a ja na D zdawałem na H 10 10. I tak zniszczyli nam dobry autobus i fabrykę mieliśmy dobrych inżynierów.
Jechałem autosanem h10 i moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne.Zwlaszcza modele dłuższe ale też i te krótsze były fajne
w PKS Rzeszów było aż 51 autosanów h10-11
H10. Fajny kanał, zasługuje na większe zasięgi.
H-10 to jeden z wielu dobrych PRL-owskich projektów, który niestety wszedł za późno i nie miał czasu rozwinąć skrzydeł. Kiedy już w pełni wdrożono produkcję, nastąpił fikołek ustrojowy i polski przemysł musiał się mierzyć z konkurencją w postaci używanych szrotów targanych z Zachodu. Moim zdaniem to skandal, że państwowe przedsiębiorstwa autobusowe nie wspierały polskiego przemysłu, tylko woziły ludzi starymi złomami. Niektóre z nich były tak straszne, że ledwo trzymały się kupy.
Jaknie był hitem?PKS częstochowa w pewnym okresie praktycznie stał H10. 60% H-10 i 40% H9 taboru
Jechałem wiele razy mój tata pracował w tamtych czasach w PKS no i ja miałem praktyki na zajezdni autobusowej pks
hehe, tak jak ja.
Pamietam H10 z przyciemnianymi, brązowymi szybami i silnikiem widlastym od Tama (najmocniejsza wersja), akurat w tym egzemplarzu, ktorym jechalem na wycieczkę na koloniach. Ten wóz mial fantastyczne przyspieszenie i dobre osiągi prędkości. Trafilismy na kierowcę, ktory mial dosc ciężką nogę.
Dokładnie takiego Autosana miał mój wujek woził wycieczki szkolne i kopalnie na wczasy tym autobusem
H9 TO historia polskiego busa
Kultowy bus autosana
Witam. H10 to jak ktoś już na pisał powiew luksus w porównaniu z h9. Nowocześniejsze zegary i cały kokpit kierowcy, a po za tym większy komfort jazdy. Super autobus.
Autosan Autosan ahh to były czasy ale brakowało mocniejszego silnika 6 biegu pneumatycznego zawieszenia co wiązało by się z poprawą komfortu wydajnych nawiewuw podsufitowych nagłośnienia odpowiedniego oświetlenia do jazdy nocnej lepszej wytrzymałości na korozję wtedy to by był naprawde fajny autobus a pamiętam jak się przesiadłem na Setre 215 to była bardzo spora różnica komfortu
Autosanem H-10 mam przyjemność jazdy prawie codziennie. Pracuję w PKS Gorzów Wielkopolski i mamy ich tam 12 sztuk super zadbane pojazdy średniodystansowe
Nie zapomnę czasów szkolnych i lejącej się wody na głowę na końcu autobusu. Wspaniałe czasy i sprzęt.
Czy jechałem od 1995 do 207 stał umńie na podwórzu muj tato jeździ w PKS Rzeszów
Ale ten to był H10 11 z silnikiem SW 680 turbo.
zdarzało się dla mnie jeździć H10-tkami ze wsi gdzie byłem na wakacjach do ówczesnego mojego miasta i z powrotem, raz nawet młodszy brat z nami jechał dla mnie to był autobus jak każdy inny, nie interesowałem się wtedy jeszcze autobusami
Ciekawe dlaczego H9-35 nie dorobił się takiej klasy następcy w postaci H10. Co prawda był A1010M Medium, ale daleko mu było do H9-33/35
@@piotrhuzar569 następcy pod postacią H10
Najeździłem się tym na trasach około 200km za dzieciaka. Dobrze wspominam...no może poza kierowcą co słuchał disco polo całą drogę 🤣W latach 90-tych był dobry i w miarę nowoczesny. Lubiłem go bardziej niż PR110D (nie bijcie mnie za to😂).
H10 jakoś nie mogę skojarzyć tego pojazdu możliwe że jakoś mi umknęła podróż jakieś 13-15 lat temu sporo jeszcze jeździłem teraz w sumie też choć już nie jako pasażer. Bardziej kojarzy mi się a1012 dlaczego to nie wiem 😅
Czy ktoś kiedykolwiek użył rzeczywistości tych autobusów do wkładania na noszach pacjentów? Czy to tylko sztuka dla sztuki była
To było raczej na wypadek wojny. Pamiętaj, że ten wymóg możliwości przewożenia noszy w autobusie powstał i funkcjonował w czasach zimnej wojny, gdy zagrożenie wybuchem prawdziwej wojny było realne. Z początkiem lat 90. zimna wojna się skończyła, poważne zagrożenie wojną zniknęło, to i wymóg możliwości przewozu noszy został zlikwidowany - podobnie, jak np. przestano w całym kraju utrzymywać schrony przeciwlotnicze. Teraz zagrożenie wojną powróciło, więc pewnie i z czasem będziemy obserwować tego skutki...
Geneza powstania H10 była zupełnie inna. Po drugie H9 był w końcu lat 70 jeszcze nowoczesny. Generalnie odcinek totalnie nieprofesjonalny
PKS Oświęcim moje miasto, ostatnie zdjęcie, pamiętam te autobusy oswiecimskich ulic 🙂
H10
Jesteś z Oświęcimia?
@@zbigniewwidurski7445 tak, jestem z Oświęcimia.
@@michabielec6674 tydzień temu byłem w obozie Auschwitz
Dawaj nagraj o mercedesie "kacza" i jak możesz to o sprinterze 412 , 413
kaczka udana, sprintery to dziadostwo
Reklamy poklilane w ramach patronu. A może zrobisz film o dzisiejszych produkcjach Autosanu i nad czym fabryka 🏭 teraz pracuje 🚍 🚙 🚍🚎🚀🚠🚄🚅🚃🚌🚌🚌🚌
Nie jechałem nigdy H10, ale moim zdaniem był bardzo dobry na swoje czasy. Wcale nie byliśmy zapóźnieni w niczym, lecz ograniczani z każdej strony...
Jeżdziłem takim jako pasażer na trasie 140/637 Dąbrowie Górniczej
H10 zapomniałeś o wersji najdłuższej H10-12 z najmocniejszym silnikiem
Wychodzi na to że H9 był zbyt dobry i 10-tką trudno było go wyprzeć
Wydaje mi się że po prostu chodziło o cenę :D
@@Autobusy_Slawka A może odcinek o cenach autobusów które wybierały nasze PKS-y, MPK, MZK
H10
A tak na marginesie świetny kanał!
Dziękuje za komentarz i pozdrawiam
miłego wieczoru :)
Wzajemnie!
Pierwszy prototyp wyglądał o niebo lepiej od wersji produkcyjnej.
Zgodzę się ale wydaje mi się że większość prototypów tak ma
H 10 jechałem na kolonie do Stegny 95r pamiętam że wyjątkowo był miękki i bujał jak na statku zaś H9 był znacznie twardszy. Jednak największy sentyment mam do Jelcza Pr110.
Nie mam warunkw, żeby obejrzeć całego filmu. POzdrawiam serdeeczne, zostawiam łapkę
Spędziłem za kierownicą tego sukinsyna cały dzień.Nigdy więcęj jak słowo daje nigdy więcej
H10 i czekam na odcinek o prototypach 30/35. Ktoś wie czemu niektóre modele mają podwójne a nawet potrójne oznaczenia w stylu H10-11.11C ?
7:56 trochę się łezka zakręciła , bo PKS Jasło już nie istnieje.
Jeździło się tym do szkoły, ogólne wrażenie modelem H10 było dobre, choć..... silnik był za słaby do tego modelu. Co do wnętrza to bez zarzutu.
Jechałem takim kiedyś w PKS Szczecin, u mnie w PKS Włocławek (teraz już KPTS) trochę tego stało. Część z nich miała siedzenia "niby skórzane" jak w Jelczu PR-110.
Obejrzałem właśnie :) H10. :)
Na wieś do dziadków jeździłem "pekaesem" i przeważnie spałem : ) H10 : )
Aż dziw, że ich było tak mało
h10
jezdzilo sie takim ale i tak jelcz byl wygodniejszy
1994 jechałem do Włoch tym autobusem wyposażonym w toaletę i klimatyzację. Należał do PKS Puławy
Szkolny H9-41s nie miała "ksywki" TRAMP???
Cześc Sławku zrobiłbyś odcinek o autobusach policyjnych typu Autosan H-7 10I Autosan A1010T DW oraz Autosan H7-10MW? Pozdro
pomysł zapisuje :)
Cię...CIĘ! "Ciebie" nie ma prawa bytu w środku zdania. Co to za jakaś epidemia tępoty w sieci wybuchła...
Troszkę więcej dystansu, drogi odbiorco - zapewniam Cię że zwrócenie kulturalnie uwagi więcej da niż wypisywanie takich fraz :) Za kanałem stoi 1 osoba a nie sztab ludzi jak w dużej liczbie projektów komercyjnych.
wspomnienia z h10 mam takie, że mój tata jeździł autosanem h10-11 w pks poznań
Uniikacja czesci w przemysle motoryzacyjnym prl nie wynika z checi obnizenia ceny dla klienta koncowego, tylko mialy te zalete ze po prostu byly xd
Na kolonie jechałem H10 , do 100 się rozpędzał
Problemem tego modelu było to ze 10 lat za pózno trafił do produkcji.
uczę się jeździć H10.10 fajnie się jeździ :)
H10.
Pozdrawiam!
H10-10 jeździłem w wojsku jako kierowca
H10
Pozdrawiam :)
H10 rządzi ;)
H 10😊
Autosan H10
h10 jest super
h ten!!!
H10👍
dlaczego nie pękło bo Niemcy mają Mana
H-10
H 10
Jechałem PKS Konin posiadał
PKS Dębica ma jeszcze kilka
Pozdro dla szlachty z tylnego rzędu siedzeń XD
nie jechałem autosanem 10
H10