Święto ognia - Recenzja
Вставка
- Опубліковано 2 сер 2024
- Najnowszy film Kingi Dębskiej to adaptacja głośnej powieści Jakuba Małeckiego, pod tym samym tytułem. Dorwaliśmy seans jeszcze podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, więc udało się przygotować recenzję idealnie na dzień premiery kinowej.
Odcinek oglądacie bez przerw reklamowych dzięki współpracy z BookBeat!
Z kodem SFILMOWANI nowi użytkownicy otrzymają 30 dni słuchania (w tym 20h) za darmo w pakiecie BookBeat Basic. Link do szybkiej rejestracji z kodem znajdziecie poniżej:
bit.ly/3LJuYKE
SPIS TREŚCI:
00:00 Wstęp
00:57 Partner odcinka
02:17 Święto ognia
#ŚwiętoOgnia #KingaDębska #PolskieKino
__
mail: kontakt@sfilmowani.tv
www: sfilmowani.tv
PATRONITE: bit.ly/3BUavOO
FACEBOOK: bit.ly/3P6t0CN
GRUPA: bit.ly/3OXS0Mw
INSTAGRAM: bit.ly/3oWDbiP
TWITTER: bit.ly/3QsnR91
__
Sprzęt z którego korzystamy:
▶ Aparat Lumix GH6 - bit.ly/3bAzZpT
▶ Obiektyw Sigma 18-35mm - bit.ly/3Q6XqGq
▶ GoPro Hero 10 Black - bit.ly/3T4qI9G
▶ Mikrofon RODE Videomic Rycote: bit.ly/3gwLFHN
▶ Mysz Logitech MX Master 3 - bit.ly/MXMaster_SF
▶ Klawiatura Logitech MX Keys - bit.ly/MXKeys_SF
__
Muzyka w intro: Oververk "Daybrake" www.overwerk.com/ - Розваги
Nie wiem czy ktoś zauważył ale Pan Małecki ze swoim psem jako sąsiad spod szóstki uczynił ten film jeszcze lepszym ❤
Zaskakująco ważny film dla mnie jako starszej siostry osoby niepełnosprawnej. Fajnie pokazane że w stosunku do chorego rodzeństwa można czuć całe spektrum emocji. Dynamika rodzinki też była pokazana w sposób naprawdę przypominający rzeczywistość. Poszłam na ten film zupełnym przypadkiem i zdecydowanie się nie zawiodłam
Ja tez mam brata z niepełnosprawnością o z chęcią pójdę na ten film, bo takie tematy są mi bliskie. Pozdrawiam :)
Polecam zatem przeczytać książkę. Jest niesamowita.
Osobiście chętnie zobaczę ten film również mam MPD (Hemiplegia prawostronna) W sumie nic dziwnego że premiera tego filmu ma miejsce 6 października Dzisiaj jest światowy dzień osób chorych na MPD dziecięce porażenie mózgowe
Otóż to, właśnie. Osobiście uważam , że to idealny dzień na premierę tak ważnego filmu.
Lubię takie filmy właśnie,jestem osobą niepełnosprawną i cholernie mnie cieszy jak są pokazywane osoby niepełnosprawne różnym stopniu :) A film wydaje mi się mega ciekawy i na pewno będę ryczeć :)
Jak zauważyliście wcześniej, sposobem gry Mikołaja Roznerskiego jest gra na przydechu, szepcząc. Jak widac gdy pociągnał to do konca to i w dobrym filmie zagra...
Polecam pozostałe lektury Jakuba Małeckiego.
Błędy? 🙃
O! O moim schorzeniu w filmie. Aż obejrzę! :) Wspomniany przez was Śiubuk też mnie wbił w fotel! :)
Pozdrawia Was osoba z porażeniem mózgowym - w stopniu umiarkowanym :) Znam te wszystkie problemy z filmu z autopsji; ze swojego życia.
Już od dzisiaj w kinach, a reklama chyba raczej mizerna, więc tym bardziej polecamy! :) / Dawid
@@sfilmowanitv od dzisiaj grają w kinie przy Żelaznej i się wybiorę. Mogę też napisać kilka słów przemyśleń i recenzji. Choć oczywiście nie będzie to się skupiało na sztuce filmowej, bo o tym nie mam wiedzy. Ale już teraz wiem, że będzie to seans terapeutyczny :) I dobrze w sumie :)
Pozdrawiam Was.
Oglądam każdy odcinek Sfilmowanych :)
Och super! Bardzo chętnie przeczytamy Twoje wrażenia i poznamy Twoją perspektywę. Pozdrawiamy serdecznie i życzymy udanego seansu 💜 /A.
@@sfilmowanitv A kim jest aktor grający Pana Antka?
Książkę przeczytałam dwukrotnie z zachwytem. W niedzielę idę na seans... Z obawą. To niezwykle delikatna opowieść i chyba bardzo ważny jest odbiór. Nie sposób oddać takich uczuć . Zobaczę, bo geniuszy mam ( współczesnych)
Gdy zaczęłam oglądać Waszą recenzję to jeszcze filmu nie widziałam. I tak mnie zaciekawiliście, że ją wyłączyłam i natychmiast kupiłam bilet do kina, zwłaszcza, że bardzo lubię takie filmy. Tak się złożyło, że na moim seansie sala była pełna... osób niepełnosprawnych ;) Głośno komentowali akcję, spali, chrapali 😉 Pomyślałam, że mam seans 5D 😁 Strzał w 10! Nigdy nie miałam takiego seansu w kinie. To było wspaniałe doświadczenie! Film bardzo mi się podobał, ale przyznaję, że książka skradła moje ❤
mam dziecięce porażenie mózgowe, więc z ciekawości zobaczę ;) dzięki:)
Dziękuję za waszą recenzję. Jak zwykle z klasą
Zachęcająco brzmi, chętnie obejrzę.
Książka mnie zachwyciła, czas na film! ❤️
Książka to absolutne arcydzieło, napisane przez mężczyznę oczami kobiet ( notabene Pan Leon Wiśniewski prekursor)Książkę przytulam, film... Zobaczę w najbliższa niedzielę i trochę się boję. Dam znac
Ciepły i dający nadzieję. Mnóstwo serca, była i łza i śmiech. Zgadzam się z zastrzeżeniami, ale mi nie przeszkadzają.
Paulina Pytlak, Kinga Preis świetne, w siostrze jestem zakochany (ten ból, te emocje w tańcu, ta walka ze sobą). Ojciec super, bardzo Mu kibicowałem żeby znalazł znowu miłość.
Zaskoczyło mnie wyjaśnienie losu mamy, pozytywnie - bałem się porzucenia. Choć scena w łóżku faktycznie słaba.
Dziękuję Wam za recenzję, obejrzałem zaraz po powrocie z kina 🙂
[Dzisiaj drugi raz 😉]
PS Roznerski wreszcie "zagrał" coś na swoim poziomie 😈
Czekam, aż ktoś obsadzi Kożuchowską podobnie: dać Jej szansę 🤡
Jestem świeżo po seansie i jestem zachwycona. Film bardzo wiernie odwzorowający książkę aczkolwiek jest okraszony nutą optymizmu. Był to zdecydowanie strzał w dziesiątkę. Lekko komediowy wydźwięk sprawia, że film jest ciepły w odbiorze. Dla jednych może wydawać się przesłodzony, ale moim zdaniem potrzebujemy także filmów radosnych z dobrym zakończeniem. Aktorzy spisali się wspaniale. Tomasz Sapryk w głównej roli odmienił swój wizerunek (wcześniej znałam go tylko z rół pijaczków). Podsumowując, jeśli ktoś tak ja, jest fanem twórczości Jakuba Małeckiego lub czytał ,,Święto ognia" polecam serdecznie wybrać się na film :)
Kim jest Artur Twarowski występujący w tym filmie? To jest jakiś aktor?
Widziałem zwiastun. Film przykuwa uwagę.
Ooo super ta niebieska ramka hak mówicie o sponsorze. Dziękuję 💜
Zawsze przy fragmentach sponsorowanych wykorzystujemy taką ramkę, wolimy żeby wszystko było czarno na białym :) / Dawid
Hardin nie zasłużył na bookbeata 😅
Zastanawialiśmy się czy ktoś zauważy 😅 BRAWO! /A.
easter egg spotted @@sfilmowanitv ! :)
Filmu jeszcze nie widziałam (po waszej rekomendacji chętnie się wybiorę) , ale przesłuchałam wspomnianego audiobooka i jako osoba ze znacznym MPD mam mocno mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo się cieszę, że ten temat został poruszony, bo pomimo że to schorzenie wcale nie jest rzadkie, jego reprezentacja w kulturze jest praktycznie zerowa (poza "Świętem ognia' jestem w stanie wymienić tylko jedną powieść, w której pojawia się z nazwy - wsponę o niej później). Z drugiej strony, przy odbiorze książki kołatało mi się w głowie hasło "zmarnowany potencjał". Autor splagiatował wątek "przenoszenia się" perspektywy bohaterki z niepełnosprawnością ze znacznie lepszej książki "Kwietniowa czarownica". Zrezygnowano z pogłębienia wątków społecznie istotnych jak absurdy funkcjonowania OzN w normie intelektualnej w systemie edukacji, relacje bohaterki z osobami ze szkoły etc. na rzecz wyciskania łez z czytelników i wystawiania jednej rodziny na wszelkie możliwe tragedie. Zakładam, że autor miał dobre intencje, ale niechcący powielił sporo stereotypów (większość osób z nawet znacznym porażeniem jest w stanie porozumiewać się werbalnie i nie korzysta z komunikacji alternatywnej, osoby na wózkach nie siedzą przez praktycznie cały czas zamknięte w domu - zwłaszcza, jeśli tak jak protagonistka, mieszkają w dużym mieście). Wątek matki, też mógłby być ciekawą trawestacją tego, co niestety często dzieje się z ojcami OzN, a zamiast tego idzie w ckliwość i przewidywalność. Reasumując - lepsza taka reprezentacja niż żadna, ale mogłoby być dużo lepiej.
Nie rozumiem, dlaczego z takim przekonaniem piszesz o dokonaniu plagiatu. Wspomniana książka nie jest klasykiem czy lekturą, o której mamy większą lub mniejszą pewność, że autor ją zna. Jestem przekonana, że autor przyjął taki a nie inny sposób narracji, bo tak mu w duszy grało, zresztą wspomina w wywiadach o doprowadzaniu swoich książek do perfekcji i pisaniu ich w 2-3 wersjach.
@@karolinagromelska2537 Jak wspomniałam jest to druga znana mi książka, która ma protagonistkę z porażeniem i pierwsze, jedna z pierwszych, która wyskakuje po wpisaniu hasła "niepełnosprawność w literaturze" w dowolnym języku. W książce występuje identyczny motyw, tylko o wiele lepiej poprowadzony. Trudno mi uwierzyć, że autor, pisząc zaledwie kilka lat temu, nie natknął się na to podczas choćby podstawowego researchu
@@alicja_95_58 autor pokroju Kuby Małeckiego robi research rozmawiając ze specjalistami i osobami z tą samą chorobą, a nawet jeśli przeczytał sobie książkę (raczej dlatego, że ktoś mu ją polecił, a nie sobie wygooglował), to zapewniam Cię, że nie popełnił plagiatu, bo ma za dużo pomysłów i za szeroką wyobraźnię, żeby musieć posługiwać się czymś takim
.
@@karolinagromelska2537 Może się mylę, ale mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach research internetowy to raczej standard na początku pracy nad książką - jeszcze zanim przystąpi się do etapu pracy ze specjalistami. W moim osobistym odczuciu główny motyw "wcielania się" narratorki w inne postaci został skopiowany, ale polecam przeczytać "Kwietniową czarownicę" i zweryfikować tę opinię samodzielnie - nic nie stracisz, bo to świetna literatura 😊
Mnie ta książka rozłożyła na łopatki.
Hejka, również mam porażenie mózgowe. Książkę przesłuchałem i mega się wzruszyłem. Choć jestem w lepszym stanie fizycznym niż nastka, to zazdroszczę jej nastawienia. Kto czytał/oglądał to wie, że historia zarówno córek jak i rodziców jest piękna w pewnym sensie. Cieszę się, jak zawsze kiedy widzę poruszamy temat OzN, bo mówi się o tym dość mało zazwyczaj. Myślę, że książka oraz film pokażą niektórym, że OxN
a) istnieją
b) mają uczucia i potrzeby jak inni
Jeśli jest średnie czy małe porażenie mózgowe to ono jest nie jakąś ciężką dolegliwością. Wiem bo miałem do czynienia z osobami z tym porażeniem i uważam że to zdrowi ludzie są, bardzo lubię osoby z porażeniem. Natomiast ta scena z tą dziewczynką jak pytała gdzie jest mama tak mnie zniszczyła, rozerwała moje serce na strzępy...można tylko znienawidzić życie jak się na to patrzy...wiesz? Moja dusza płacze po prostu...to jest płacz.
Film o dobrych ludziach w zimnym, niedobrym świecie...tak uważam i to boli, że tak jest.
Dokładnie tak wyobrażałam sobie Nastkę czytając
Właśnie sobie przypomniałam, że Mikołaj Roznerski zagrał już kiedyś w dobrym filmie - "Chce się żyć" ;)
Dzięki za piękną recenzję - przynajmniej nie musieliście oglądać kolejnego paździerza... :)
Świetny, pozytywny, trochę śmieszny, trochę wzuszający film. A żeby trochę pomarudzić - czemu sooro filmów wygląda tak samo, tak "telewizyjnie", mdło. W recenzji przywołana została Amelia, wiem, że to wizualnie górna półka, ale ile by zyskały historie, gdyby trocĥę się tym pobawić.
wg mnie rola p. Kingi mocno przerysowana /a scena p.Sapryka w łóżku rzeczywiście do bani, aż strach.
Roznerskiego chciałbym pamiętać tylko z 'Supermarketu' :>
A dla mnie mocna sredniawka ten film. Bajeczka. Z duzych plusow to Sapryk, ktory aktorsko pokazal jak wspaniale miec kochajacego i dobrego ojca, u ktorego z nielicznych slabosci nie wygrywa alkohol (jak to w kazdym polskim filmie) a jak juz to tylko okazjonalne korzystanie z prostytutek (bo przeciez tata nie moze byc idealem, tu Debska przegiela)...
Balet zaskakująco zgrabnie ukazali w tym filmie.
też nagrywam recenzje
Mi jest nie po drodze z tą reżyserką i ten film tego nie zmienił
Mikołaj Roznerski przegrał z baletem, sadge :(
Z pewnymi rzeczami nie da się wygrać. Niestety.
"Moje córki krowy" to był beznadziejny film!
Nieprawda!