Ewolucyjne korzenie dobra i zła, Jan Kozłowski
Вставка
- Опубліковано 11 тра 2022
- My, ludzie, jesteśmy gatunkiem stadnym - tworzymy złożone społeczeństwo. Jedną z jego charakterystycznych cech jest wielopoziomowa kooperacja - to dzięki niej stworzyliśmy kulturę i zbudowaliśmy cywilizację. Ale życie w stadzie to nie tylko pokojowa koegzystencja i współpraca z bliskimi - to również rozmaite napięcia i rywalizacja wewnątrz oraz międzygrupowa o te same zasoby. W trakcie kilku milionów lat ewolucji ludzkiego rodzaju pojawiły się u nas rozmaite przystosowania fizyczne i psychiczne, związane z szansami i wyzwaniami, jakie daje życie w grupie. Co te przystosowania mówią o naszej naturze - i czego możemy się dowiedzieć z badań ich o nas samych? Między innymi z tymi pytaniami zmierzy się w swoim wykładzie prof. Jan Kozłowski.
Jan Kozłowski jest emerytowanym profesorem w Instytucie Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ewolucjonista, badacz ewolucji strategii życiowych organizmów. Laureat Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.
Dofinansowano ze środków Ministerstwa Edukacji i Nauki z programu Społeczna Odpowiedzialność Nauki w ramach projektu „Nauka na żywo: wszechświat, życie, umysł". Kwota dofinansowania 540 200,00 zł, całkowita wartość zadania 600 200 zł. - Наука та технологія
Jeden z najlepszych wykładów jakie oglądałe
m
Wykład świetny, a rozmowy po nim wysłuchałam dwukrotnie. Temat "w co grają ludzie" pasjonujący. Serdecznie dziękuję 😀
Rewelacyjny wykład, bardzo ciekawy temat.
Jak owy pan przez półtorej godziny wyliczał zachowanie zwierząt, którym przypisywał swój system wartości dobra i zła.
Rewelacyjny wykład! Ciekawa tematyka przedstawiona przez pana profesora w bardzo zajmujący sposób. Otwiera nową perspektywę na pewne sprawy.
Coś o czym na wykładzie nie wspomniano, a jest ważne. w kontekście zachowań wyglądających na altruistyczne, a będących egoizmem tak na prawdę, czyli... chowanie zmarłych.
Może się wydawać, że w oderwaniu od jakiejś kultury i wierzeń religijnych, to trupowi jest w zasadzie obojętne, co się stanie z jego ciałem i to całkiem dobry trop, ale z kolei żywym w jego otoczeniu już nie jest wszystko jedno. Pomijając przywiązanie emocjonalne i niechęć patrzenia na trupa kolegi, czy tym bardziej członka rodziny - to takie gnijące zwłoki mogą przyciągnąć drapieżniki, a rozkładając się "sprzedać" nam jakieś choroby, często bardzo groźna. Dlatego zakopanie, czy pozbycie się ciała w jakikolwiek sposób jest szalenie opłacalne, dla nas żyjących. Ewentualnie przeniesienie się w inne miejsce i porzucenie ciała. Bo wtedy nie tylko odcinamy się od niebezpieczeństwa, jakie stanowi samo ciało, ale i coś to zwierzę zabiło i lepiej nie być tam, gdzie ono zginęło, bo to się może powtórzyć.
Są zwolennicy tezy, że człowiekowate wyewoluowały religię właśnie z początkowego egoistycznego chowania zmarłych, ale raczej nikt poważnie nie wysnuwa takich wniosków w majestacie danych naukowych.
Thank you and best regards
Nice one!!
Fascynująca rozmowa, dziękuję :)
są wykłady których słucha się z otwartymi z zainteresowania i zdumienia ustami i to jest właśnie taki wykład. Dziękuję.
Ale interesujacy temat…👍🏻
Dziękuję
Mega
Świetny materiał
W. Którym miejscu świetny? Kiedy zrozumiecie, że zasada dobra i zła dotyczy człowieka, a nie zwierząt.
Przypisywanie wartościujących twierdzeń do konkretnych zachowań zwierząt jest tworzeniem dowodu, a nie bazowaniem na dowodach, co nie ma nic z nauką wspólnego, jak już to z pseudonauką.
Mega.
Ale fajny program
Uwielbiam Was ;)
Wiele wątków potwierdzających moje przemyślenia wnioski opartych na opisanych teoriach i zasadach mi nieznanych.. 😁😎
Pożarłem jabłko.
Nie broniło się ani nie wrzeszczało.
Wczoraj pożarłem kurczaka. Troche sie bronił i wrzeszczał.
Jestem zły.
Klękajcie narody przed intelektem Pana Profesora. Dobrze, że są tacy ludzie jak Pan. Pozdrawiam również Pana prowadzącego👋
wazny komentarz
Niestety wizja na koniec mocno uproszczona, mówi o usunięciu tradycyjnych religii - to fakt, dzieje się obecnie, tylko że w to miejsce rozpleniło się od cholery różnych form czy emanacji antykultury jak różne wcielenia imperializmu, fanatyzujące tłumy podług konkretnej ideologii (Niemcy, Wielka Brytania, Japonia, ZSRR) czy nawet do takich można zaliczyć imperializm liberalny (obecnie najdzielniej niesiony przez USA). Także stare, niby takie złe zastępujemy czymś znacznie gorszym; cały XX wiek to mordy i pożoga wywołane przez systemy antyreligijne, więc twierdzenie, że "religie wywołują wojny" nie ma obecnie oparcia w faktach.
Żadna wojna nie była nigdy religijna, wyjąwszy niektóre wojny islamu chodź i tak nie do końca, oraz wojnę Australijskich sił zbrojnych ze stadami Emu. To mit powielany przez ateistów wojujących z religią w celu dowartościowania się i utrzymywania mitologii, jacy to oni nie są umoralnieni.
Oko za Oko to jest najlepsza zasada
Moje życie na Ziemi pewnie nie jest z mojej woli, ale z woli mojej duszy, ale energia życiowa jest moja, a nie mojej duszy. moja dusza ją używa bezprawnie wbrew mojej woli. według prawa państwa polskiego należy mi się życie na ziemi na jego terytorium. Problem w tym że jest rozdźwięk między napisanym prawem, a egzekucją tego prawa, A więc jest to oszustwo wprowadzające ludzi na manowce, bo wszystko jest przeciwko mojemu życiu na ziemi
Dobór a selekcja to różne sprawy.
bardzo ciekawe. teraz już wiem skąd dążenie do marginalizacji religii i polityka zachodnich państw. niestety modele ewolucyjne sa tworzone z perspektywy zachodnich państw a nie państw takich jak Polska więc miałbym do nich jednak ograniczone zaufanie. Przynajmniej do modelu któr wyaśniałby nasze wielokrotne tracenie podległości i suwerenności. Jednak wydaje się że religia była ważną zmienna w tych równaniach, a pakty okazywały się mniej wartościowe niż papier na którym je spisano
Tak, to są te modele myślenia w nurtach liberalnych, całkowicie oderwane od rzeczywistości i utopijne
@@stig44 to jest jednak nauka. jezeli coś nie wychodzi znaczy że trzeba zrewidować wiedzę. Wiedza to jedyna droga, ale trzeba sie dowiedziec czemu wiara w tym wypadku daje lepsze efekty
Jest dużo psychopatów pasażerów na gapę którzy są nie postrzegani jako psychopaci, Bo nie pozwolą sobie na to
wykład podciągnięty pod założoną tezę, przykre
Po prostu chciałeś usłyszeć coś innego.
@@kamilorzechowski6244 skoro ewolucyjnie wykształciło się w nas dobro to po co od zarania dziejów powstawały religie normujące zachowanie się w grupie, z kim można współżyć a z kim nie.... przecież ewolucja to powinna wpoić organizmom
@@jantarnowski6860 przecież ewolucja zapewnia te instynkty i działają one na poziomie stada/plemienia.
Religia kontroluje ludzi na dużo wyższym poziomie, np poziomie państwa które ma kilka milionów ludzi, a nie tak jak plemię czy jakiś klan, ok 150 osób
@@jantarnowski6860 jak to jest obejrzeć wykład od początku "wiedząc lepiej", być głuchym na argumenty które są niezgodne z twoim światopoglądem a na koniec napisać że wykład jest pod tezę, dobrze?
@@kamilorzechowski6244 serio? ostatnio zbadano stado orek które degenerują się przez rozród wsobny... i gdzie tu jest ta "mądrość| gatunkowa... i z drugiej mańki w Kanadzie zaleca się poddawanie starszych ludzi eutanazji.... o dowolnej aborcji juz nie wspomnę.... jak myślisz jak by rozwijało się kanadyjskie społeczeństwo gdyby nie nachodźcy?
W filmie Akademia Pana Kleksa pokazane jest jak rajskie życie w Akademii niszczy jedna osoba marionetka golarza Filipa, która wprowadza do akademii swoje reguły gry
Niszczycielskiego Adolfa wprowadza w dodatku w 1946 (data powstania Akademii Pana Kleksa)
jedyny wpływ jaki ma rzeczywistość na premiowanie przetrwania rzeczy które nam się wydają do siebie podobne, to taki że: rzeczy którym my przypisujemy nie podobieństwo do czynników z których wynikają, mają tendencję do szybszego obracania się w niepodobieństwo na wskutek pracy natury. jeśli natura wpływa na unicestwianie wszystkiego to po pewnym czasie zostaną tylko takie obiekty które będą jak najbardziej odporne na unicestwianie, te cechy odporności dają długowieczność nie unicestwianym obiektom, tym samym kierując je ku wykształcaniu mechanizmów dominacji liczebnej (liczebną cechę trudniej wymazać) i wielkościowej (im większy tym odporniejszy na czynniki zewnętrzne), oraz przystosowawczej do aktualnych warunków dookoła (przystosowanie zapewnia stabilność i przekazywanie poprzednich cech dalej oraz wydłużanie funkcjonowania w danej formie podczas tego jednego cyklu), bo wszystkie inne cechy zostaną starte szybciej. dobre w podporządkowywaniu się tym efektom są: gwiazdy, ludzie, grawitacja(czasoprzestrzeń), i wszystkie kwanty pola i siły
Bardzo fajny i ciekawy wykład 🤗
Dziękuję i pozdrawiam
Mnie koty 🐈o wiele bardziej kulturalnie traktują niż ludzie
Ludzie wyczuwają, że jestem ofiarą, więc uważają, że mają do tego prawo, aby się niekulturalnie zachowywać wobec mnie
Czy to nie przejaw choroby społeczności w której brak kultury wydaje się być przywilejem a ciągłe szukanie i tworzenie ofiar i zniewalanie , oszukiwanie , manipulowanie , okradanie , wykorzystywanie normą przewyższającą wszelką moralność?
Profesor , nauczyciel, wykladowca , ekspert relatywizuje cały dekalog omijając naczelność zasad , nie zabijaj , nie kradnij...
Eliminuje Boga Stwórcę i Ozywiciela lapidarnym , "bez wątpienia pochodzimy od małpy ".
Regres bez wątpienia jest elementem ewolucji.
Kim , bez wątpienia, jest człowiek relatywizujacy wszelką moralność, próbujący upchnąć cud istnienia w rachunku prawdopodobieństwa i w teorii gier i to już w ramach odcinania kuponów od zakończonej kariery naukowej. Kim???!!!
Beznadzieja gorsza od rozdroża na pustkowiu to wygląda na kompletny kozi róg bez wyjścia.
Fakt , lepiej posłuchać kociego mruczenia niż wpakować się do takiego "zdroju" , źródła wiedzy.
Błogosławię i pozdrawiam serdecznie.
@@JaroslawTarnowski tak, w rzeczy samej. Z mojego punktu subiektywnego widzenia, dla mnie kot🐈 jest moralną koroną stworzenia. Natomiast psy są groźne, więc na drugim miejscu. Ludzie też często czekają i chodzą bez kagańców i jeszcze dodatkowo plują jadem.
Film Milczenie owiec pokazuje rajski świat, gdzie pojedyncza jednostka jest okrutna i zdeprawowana, a w rzeczywistości większość ludzi okrutnymi pobożnymi bestiami a z jakiejś zbłąkanej owieczki Próbuje się zrobić Hannibala lectera
@@1BEATTA Tak mowa to przywilej i obowiązek .
Nie zapominaj o Jezusie Chrystusie Zbawicielu który powiedział i pokazał wszystko czego nam trzeba by cierniami obetrzec z czola pot i krew i łzy.
I nie koniecznie cierniami także sobie wzajem.
Błogosławię i pozdrawiam serdecznie.
@@JaroslawTarnowski ci którzy bezkrwawo i niedostrzegalnie łamią wszelkie moralne zasady uznają się przez to za wyższych w hierarchii ewolucji. Dziury nie zrobią, ale krew wypiją.
@@1BEATTA Krew wypiją ducha sprzeniewierzą majętność roztrwonią a właściwie to my , ludzie taką właśnie mamy naturę, kulturę i system pasożytniczy z wisienką na torcie w postaci skłonności i już technicznej możliwości samozaglady wraz z ciałem żywicielki planety Ziemii na której ciele laskawy Bóg nas umieścił.
Błogosławię i pozdrawiam
Tak.
super
kiedy zostal nagrany ten film?
Świetny wykład. Dziękuję.
swietny komentarz.
Jeśli przestaniemy traktować wszystko niezależnie, to organizm każdy / organizm = zorganizowane z ../ zacznie nam się składać z wielu i wtedy podlegają one specjalizacjom.. mniej lub bardziej trafnie?. Jak się okazuje nawet podstawowe mikroby to ulepki z podstaw.. Czas życia nie dotyczy tylko form tzw. ożywionych. Funkcje powstawania i rozpadu mają również te postrzegane jako mniej żywe w swej żwawości, nie widać w naszej skali pojmowani tych funkcji..
To iż potrafimy mniej czy bardziej trafnie zdefiniować jakiś zakres zachowań stadnych jako dobry lub zły, to znaczy że jesteśmy bardziej moralni od innych tego typu stadnych istot??? O kluczowych parametrach dla przeżycia tzw. jednostki i tak decyduje stado zarządzającym nim mikrobów. W brew wyobrażeniom trudno jest odróżnić ich potrzeby i zakres sterowania naszymi pragnieniami od ich.. Cóż można stworzyć tego typu gierkę z bibliszczami paragraficznych kodeksizmów, ale ona do rzeczywistości ma się jak cyfra ilości jabłek do jabłek..
Witam.
Zoo.
Bardzo fajnie przeplatany wontki
Mogę Wam zrobić fajny jingiel na wejscie, bo troche lipa jest i bida :P
Na in group i out group oczywiście sa polskie określenia, choć nie tak piękne - i zastępczo nasi i obcy może być używane, ale... mówi się grupa wewnętrzna i zewnętrzna, czyli dosłownie tłumaczy angielskie.
Tak się zastanawiam jak się ma teoria ewolucji do efektu setnej małpy.
sprawdź hundredth monkey effect na ang wiki. Dawno obalona hipoteza.
OD POCZĄTKU JAK USŁYSZALEM ŻE POCHODZIMY OD MAŁPY TO WIEM ZE GOLĄDAŁEM PRZEZ CALY FILM A RACZEJ KOMEDI Z MAŁPKOM BO JA JESTEM CZŁOWIEKIEM A TEN W TYM FILMIKU TO MAŁPKA I KOMEDIANT :) ;)
Człowiek to nadal przedstawiciel człowiekowatych, naczelnych, hominidów, małp wąskonosych.
Gen altruizmu, w przyrodzie rzadki, ale wśród krewnych częsty a najczęstszy w towarzystwie wzajemnej adoracji🐵🦍🐒
Mam pomysł - sugestię, myślę, że niegłupią. Proszę się zastanowić nad zrobieniem programu poświęconego eksperymentowi Calhouna. To na serio dający do myślenia temat - szczególnie w obecnych, głupich czasach.
Rewelacja. Dziękuję za niezwykły wykład.
rewelacja ten komentarz
@@stanislawkazimir6465 a miałeś jakieś oczekiwania? To błąd.
Czy prawdą jest, że to prof Dawkins był pierwszym poważnym propagatorem patrzenia na ewolucję w perspektywy genów?
Zło tak jak dżuma, nie idzie go pokonać, ono będzie gdzieś czekać uspane aby wysłać swoje szczury...
Około 2000 lat temu pewien facet rozszerzył pojęcie "my" na wszystkich ludzi, twierdząc, że "bliźnim" jest każdy. Ale mało kto go słucha.
Idea i nauki chrześcijańskie są zapożyczene od Platona. Fajnie jakby sie o tym pamiętało.
Bo to utopijna i absurdalna propozycja, do której przytłaczająca większość katolików nawet się nie stosuje.
@@Puoteck a nawet chrześcijanie. W rosji około 50 % procent deklaruje się jako prawosławni.
@@Puoteck utopijna tak. Ale dlaczego absurdalna ?
@@AdamKrukowski Platon był przeciw niewolnictwu? z tego co pamiętam to nie uważał niewolników za ludzi
Ciekawy wykład ale odwołania do polityki międzynarodowej wypadają żenująco, lepiej tego unikać .
Trochę tak jest z ekspertami, którzy są dobrzy w swojej dziedzinie ale już niekoniecznie w innych. Pan profesor dobrze zna się na ewolucjonizmie ale już nie np. Na psychologi. To że moralność związana z religia stara się stawiać na związki stabilne, wynika z potrzeby bezpieczeństwa i właściwego wychowania dzieci. W przypadku rozbitych rodzin bezpieczeństwo psychiczne potomstwa jest zagrożone co jest szkodliwe dla następnych pokoleń.
Ale psychologia człowieka jest wynikiem ewolucji, a nie jej przyczyną. Są zwierzęta, którym opłaca się nie zawierać stabilnych związków.
Mam dokładnie takie samo odczucie, wkopanie się wyłącznie w jedną dziedzinę zawsze tak się kończy.
@@swiadomyanakolut5729 tak, tylko w przypadku człowieka niestabilne związki szkodzą potomstwu, o czym pan dr już nie wspomniał bo nie ma wiedzy w tej dziedzinie. Tak więc już z czysto naturalnej przyczyny społeczeństwa z trwałymi rodzinami będą dominować a inne albo się degenerować. Tradycja i kultura miala na celu raczej utwierdzanie dobrych wzorców w celu zapewnienia przetrwania społeczności.
@@paweniedbalski7115 "Tradycja i kultura miala na celu raczej utwierdzanie dobrych wzorców w celu zapewnienia przetrwania społeczności" - częściowo pewnie tak, ale nie zgodzę się, że tradycja miała coś na celu. Jest odwrotnie - poprzez przypadkowe próby i błędy, ewolucja preferowała czasem ludy, które kultywowały tradycje, bo było to bardziej opłacalne. Tradycja i kultura są świetnym, pozagenetycznym sposobem przekazywania sobie informacji przez przedstawicieli jednego gatunku. Zamiast czekać 100 pokoleń, aż skóra zrobi się nam bardziej owłosiona na okres zlodowacenia, możemy przy pomocy tradycji i kultury wykształcić metody produkcji prostej odzieży. Podobnie z butami, narzędziami itp. Dzięki kulturze i tradycji, zamiast czekać na adaptację genetyczną, możemy reagować na zmiany środowiska i przystosowywać się do niego drogą na skróty, czyli przez kulturę właśnie. Jest to ogromna przewaga nad innymi gatunkami, które takiej kulturowej adaptacji nie potrafią przeprowadzić.
Dlatego może nie powinniśmy praw opartych na religii całkiem porzucać tylko modyfikować. Np dzisiaj trudniej jest wytrwać do końca życia małżeństwom min przez zwiększona długość i jakość życia. Co nie znaczy że wierność nie ma sensu ale warto widziec szerzej problem niż tylko nakazywać.
Nie również zwierzęta, ich obserwacja oduczyły naiwności którą Nauczyły mnie ludzie
To trzeba było nazwać ten filmik Natonal geographic ;)
Czy nierownosc Hamiltona moze tlumaczyc dlaczego homoseksualizm nie zanika?
Tak, ja znałem tę zasadę pod nazwą "przystosowania łącznego Hamiltona" i dokładnie z niej wynika ewolucyjna sensowność homoseksualizmu. Osobniki nie posiadające potomstwa przeznaczają swoje zasoby i uwagę potomstwu innych, najbardziej temu z którymi maja wspólne geny. Im mniejsza rodność danego społeczeństwa tym bardziej "opłaca się" ta bezdzietna strategia. To właśnie można teraz zaobserwować.
@@henrykkaufman1488 czy to nie oznacza że takie społeczeństwa zanikną? im mniejsza rodność tym więcej homoseksualizmu? to bez sensu
w tym rozumowaniu pominiete sa istotne kroki. mniejsza rodnosc ma przyczyne zewnetrzna, identyfikacja z inna niz cis orientacja nie wyklucza posiadania potomstwa, domyslne zalozenie, ze wypierane sa reprodukujace sie jednostki (a nie wspierane np.) najprawdopodobniej nie jest prawdziwe i to ono jest sprzeczne z nierownoscia hamiltona
Zło tak jak dżuma nie śpi, czeka gdzieś uspione
Jeżeli mamy program genetyczny to kto był/jest programistą?
Nikt. DNA nie jest żadnym "kodem" w dosłownym tego słowna znaczeniu.
A DNA powstało w naturalnym procesie ewolucji molekularnej, organicznej.
Jeśli uznamy, że mamy do czynienia z programem a więc i z programistą to warto zwrócić uwagę że ten "program" nie jest taki wspaniały. Jest w nim zakodowane starzenie się choroby i śmierć. czyli albo programista pomylił się w programowaniu bo nie był zbyt kompetentny albo co gorsza wpisał to w program celowo, chcąc żebyśmy z wiekiem coraz bardziej chorowali a na koniec umarli.
@@kubalubo7143 A co, jeżeli program był doskonały, ale w pewnym momencie złapał wirusa?
@@MartaKarta1984 to znaczy że program był kiepski a programista nie przewidujący. Poza tym starość i śmierć są zapisane w programie, TO jest właśnie program. Nie ma co usprawiedliwiać programisty.
Podobnie jak "inżyniera", który zaprojektował połączony układ pokarmowy i oddechowy, dzięki któremu nawet najwspanialszy lew [i człowiek] może się zadławić przy jedzeniu i umrzeć. Gdyby projektować to od początku to te układy powinny być oddzielone. Więc jeżeli uznamy to za "projekt" to projektant nie jest zbyt bystry.
Odpowiadam: możliwe, że nikt - i właśnie to jest w tym wszystkim najciekawsze ;)
Czy psychopatia nie może wynikać z przydzielonej społecznie misji. Tak jak u pszczół gdzie istniejeją jednostki których celem w ulu jest przeszkadzanie innym w wykonywaniu zadań. Stwierdzono, że dzięki temu społeczeństwo jest lepiej przygotowane, bo traktuje to jako swego rodzaju trening. A te społeczeństwa w których nie było takich jednostek rozwijały się słabiej. Z tego tez pytanie czy w takim razie należałoby by karać psychopatów jeżeli ich funkcja jest im w jakichś sposób narzucona społecznie?
To bardzo ciekawa teoria. Od razu widzę analogię w mikrobiocie jelitowej - jak jest w odpowiedni sposób zróżnicowana, to człowiek jest zdrowy, a jeśli miałby tylko jeden rodzaj bakterii to nawet jeśli byłyby grzeczne, to raczej by nie pożył za dobrze.
Skoro trening społeczeństwa polega na znajdowaniu i neutralizowaniu psychopatów, to należałoby to robić.
@@henrykkaufman1488 pytanie czy tak jak w przypadku pszczół istnieją wyznaczonej jednostki których misją jest przeszkadzanie innym w pracy xo powoduje że całe społeczeństwo jest przygotowane do trudów i w momencie gdy nadchodzą czasy ciężkie łatwiej jest im przetrwać. Może w naszym społeczeństwie takie jednostki powodują właśnie że prawo jest przestrzegane, a delikwenci zmuszają służby śledcze itd do wytrwalszej i efektywniejszej pracy, co powoduje że całe społeczeństwo może się oprzeć na sprawności funkcjonowania aparatów prawa. Taka moja mała teoria do teorii
@@MarcinKrzysztofKrasucki tak, zrozumiałem Twoją teorię. Jest bardzo ciekawa. W odpowiedzi na nią napisałem, że gdybyśmy nie neutralizowali psychopatów, to ich istnienie straciłoby swój społeczno-ewolucyjny sens.
Im większe struktury społeczne tym więcej miejsca dla free-riderów i psychopatów, postęp informatyczny z kolei zmniejsza tę przestrzeń anonimowości. Mi się wydaje, że ludzie w przeszłości byli dużo 'gorsi', teraz natomiast ma to swoj wydzwiek w aktywnosci w sieci (kłótnie na forach, pornografia) i konsumowanej rozrywce (seriale o negatywnych bohaterach itd) natomiast w rzeczywistosci ludzie az tak okrutni nie moga dla siebie byc. Ekstremalny przyklad to seryjni mordercy, ktorzy teraz juz praktycznie nie istnieja, bo sie ich bardzo szybko lapie. "Powstali" za to niestety masowi mordercy, ktorzy 'urzadzaja sobie' jednorazowa masakre i zwykle od razu potem odchodza z hukiem.
Tak jest w istocie. W wysokim menadżmencie korporacyjnym, urzedniczym, wśród polityków, wojskowych, jest wielokrotnie wyższy odsetek psychopatów niż w populacji ogólnej.
Ta cała moralność raczej przypomina coś jak zapach mrowiska.. Tak aby te mrówki z jengo odróżniały te z drugiego i wiedziały kogo gryźć, a kogo głaskać jak się powąchają..
NEANDERTALCZYK ZAJEBISTY🤭🤣😂
Znakomity wykład. Jestem mądrzejszy :)
Nie jesteśmy od małpy, Bóg stworzył człowieka i zwierzęta
Nie. To człowiek stworzył Boga.
Bóg to tylko koncept filozoficzny wymyślony przez człowieka.
@@DayWalker966Rip nie. To bóg stworzył człowieka
1:22:18
Wykład fascynujący, ale Profesor i mówi "w Ukrainie" LIPA!!!
Po komunizmie i nazizmie należałoby się dobrze zastanowić czy argument o religii jako czynniku napędzającym opresje ma sens.
Ale to tak obok ważnego według mnie tematu. Profesor wspomina w pewnym momencie o "kulturze" jako czynniku wpływającym na naszą ludzką społeczną ewolucję. Mam bardzo podobny pogląd. Ale byłbym ciekaw jak w szczegółach rozumie pan Profesor działanie owej kultury.
Jaki jest dowód na to pochodzenie ludzi od małp?
Nie ma. Człowiek nadal jest przedstawicielem małp wąskonosych, człowiekowatych, hominidów, naczelnych.
W rzeczywistości człowiek współczesny nie pochodzi od małp żyjących obecnie.
Tylko miał z nimi wspólnego przodka. A nasze linie filogenetyczne przebiegały równolegle.
( powtórzę)Ludzie nie pochodzą od małp , mają tylko wspólnego przodka .Tak jak ty, Grzegorzu nie pochodzisz od swojego kuzyna , macie tylko wspólnego przodka -dziadka.
@@towiem czyli jest albo raczej była jakaś ewolucja poza gatunkiem ? I są na to dowody?
@@grzegorzwroblewski3787 Tak, nowe gatunki powstają poprzez mechanizmy ewolucji biologicznej : specjacje. A te są udowodnione i obserwowalne.
@@DayWalker966Rip Jakiś przykład.
Raczej wątpliwie z małp się wywodzimy
Nadal jesteśmy przedstawicielem małp wąskonosych, naczelnych, hominidów, człowiekowatych.
@@DayWalker966Rip buhaha...jesteś ociężały umysłowo.
@@DayWalker966Ripz pewnaścią nie
@@33.369 Owszem. Zapoznaj się z taksnomią.
Żeby ocenić czy to podskakiwanie antylopy czy tam gazeli jest bardziej egoistyczne czy bardziej altruistyczne, trzeba by odpowiedzieć na pytanie jak skutecznie "odstrasza" to przeciwnika. Patrząc na statystyki, ile razy takie zachowanie spowodowało, że dany drapieżnik zmienił swój cel. Jeśli bardzo rzadko, to chodzi bardziej o ostrzeganie grupy, a więc zachowanie altruistyczne, jeśli często to w sumie egoizm powiązany z ostrzeganiem innych, a więc tak czy siak wychodzi na korzyść całemu stadu. Jakoś trudno mi uwierzyć w tę hipotezę, że te podskoki mają informować drapieżnika, że został zauważony, przecież akt samej ucieczki, wprost oznacza, że został zauważony, co więcej takie zachowanie jest korzystniejsze dla gazeli, bo nie dość że zauważyła, to od razu zaczyna uciekać. Co prawda może chodzić o pokazanie skoczności, sprawności fizycznej, braku zmęczenia, pewności siebie :P aby zniechęcić drapieżnika, zwłaszcza jeśli ten, kiedy zdecyduje się ją gonić, ma np 90% szans że ją upoluje. Pytanie tylko jakim kosztem i tutaj to zachowanie gazeli, może tego drapieżnika zniechęcić, nawet jeśli ma tak duże szanse na sukces z każdym osobnikiem. Z kolei to zachowanie antylopy, zwiększałoby jej szanse na przeżycie, dużo bardziej niż sama ucieczka, pod warunkiem, że jest w pełni sił, zdrowa itd. oraz w pobliżu jest więcej celów. (jeśli drapieżnik zdecyduję się ją gonić to antylopa ma powiedzmy 10% na przeżycie, w takiej sytuacji warto zainwestować w działania które mają na celu zniechęcenie drapieżnika)
A może (teraz przyszła mi do głowy taka myśl) te podskoki w momencie zauważenia drapieżnika służą zorientowaniu się ile jest potencjalnych zagrożeń (np. polujące stado lwów podchodzące z różnych stron) i służą wyborowi właściwego kierunku ucieczki? Oczy antylopy są tak ustawione że praktycznie widzi wszystko dookoła, wyskok w górę umożliwia jej zlokalizowanie kolejnych drapieżników przyczajonych w zaroślach. Ucieczka 'w paszczę' drugiego lwa nie będzie skuteczna. Ale to oczywiście akademicka dyskusja
@@leszeksatora Miałoby to sens, poza tym byłoby też pożyteczne dla całego stada, inni mogliby zobaczyć w którą stronę ucieka :P Z drugiej strony taka antylopa musiałaby mieć sokoli wzrok(którego nie ma), żeby mogła dostrzec zagrożenie z daleka, a przecież strategia takiego polowania polega na tym, że jeden wyskakuje, "płoszy" stado, reszta się maskuje do momentu aż jakiś osobnik się nie zbliży. Pewnie są też inne strategie, np wszystkie atakują równocześnie i starają się odłączyć jednego osobnika od stada, przy tej strategii, takie zachowanie antylopy mogłoby być korzystne. Inna sprawa, to kwestia tego jakie ta antylopa ma szanse, jeśli jakiś tam gepard rzuci się w pogoń, to moim zdaniem nikłe, wtedy nie robiłoby aż takiej różnicy, w którym kierunku ucieka. Dlatego moim zdaniem, te podskoki mogłyby wynikać z tego że antylopa w ten sposób pokazuje tą swoją sprawność, drapieżnik ocenia koszt energetyczny(drapieżniki z reguły są leniwe :P) i może zmienić swój cel, jednak byłaby to egoistyczna strategia, wystawia słabsze osobniki na większe zagrożenie. Znając cechy antylop i ich drapieżników, można by wykminić taką przyczynę podskoków która zwiększałaby szanse na przeżycie danego osobnika, i/lub było korzystne dla całego stada.
@@AndrzejWilkable Jest to bardzo prawdopodobne. Ale, antylopa wcale nie musi mieć sokolego wzroku, wystarczy jej reakcja/dostrzeżenie na ruch (u). Drapieżniki, zależy, czy to będzie stado lwów, gepard (gepardy) czy pojedynczy lampart atakują gdy odległość do ofiary jest niewielka, wtedy maja szansę ją dogonić/podjąć pościg. Trzeba również pamiętać, że zdolny matematyk jest w stanie ułożyć/dobrać odpowiednią funkcję matematyczną, za pomocą której można wszystko ująć w odpowiednie zależności. Ale, przy okazji gdy antylopa ocenia szanse i ilość potencjalnych zagrożeń ze strony drapieżników inne osobniki, czy nawet gatunki są przy okazji ostrzegane. W zależności od zastosowanej funkcji mamy różne interpretacje. Co do polowania, gdy jeden osobnik płoszy i napędza stado w pułapkę to strategia psowatych, tu wilki są najskuteczniejsze i z tego co się orientuję zwierzyna płowa (sarny, jelenie) nie stosują takiego rozwiązania (podskoki). Polowanie lwów jest trochę inne. Tak jak pisałem to typowa dyskusja akademicka ze sporą ilością interpretacji.
@@leszeksatora Tutaj potrzebna byłaby raczej obserwacja + statystyka, dopiero wtedy można by stworzyć jakieś ogólniejsze modele matematyczne(np oparte o rachunek prawdopodobieństwa), czy interpretacje/teorie/prawa, podobne do tych np z fizyki. Inną drogą jest wykorzystanie algorytmów opartych o strategie ewolucyjne. Tutaj taki algorytm mógłby pełnić rolę modelu np ewolucji określonych zachowań, w ten sposób można by szukać optymalnych, a następnie uzasadniać dlaczego określone zachowanie jest właśnie tym optymalnym, tutaj pojawia się interpretacja. Ogólnie są to dość ciekawe zagadnienia, a "prawa" wypracowane w ten sposób mogłyby się okazać bardziej uniwersalne. Ciekawe czy w biologii stosuje się tak zaawansowane metody.
Panie Profesorze!
Ma Pan ogromną, wspaniałą wiedzę w dziedzinie ewolucji. Podziwiam i dziękuję za możliwość poznania. Wychodząc jednak, poza swoją dziedzinę, należy być ostrożnym. Niefrasobliwa ekstrapolacja ewolucyjnych i biologicznych mechanizmów na politykę, i do tego, tę dziejącą się właśnie za oknami, wymaga historycznej wiedzy trochę szerszej i pogłębionej, niż tylko ze stronniczego: rodzinnego i środowiskowego przekazu, gazet, książek, okienka TV, czy z Internetu - bez odpowiedniego klucza. Tym kluczem jest DIALEKTYKA (obowiązkowa materialistyczna) - szczytowe osiągnięcie myśli ludzkiej..
Możliwe, że w biologii, ta metoda poznawania rzeczywistości, nie narzuca się tak nachalnie, ale w polityce bez dialektyki, nie ,,znajdziesz szczęścia za grosz - biez pał litra nie razbieriosz''.
Dlaczego wspaniały polski naukowiec w dziedzinie biologii, i nie tylko, jak Pan, wzorem większości polskich rusofobów, czuje się przymuszony do rusofobicznych wtrętów -,,nie priczom"? Pod publiczkę, bez refleksji. Kochane NATO - Putin bandyta. Czy to szczyt intelektualnej refleksji polskiego inteligenta? Czarno widzę perspektywy naszej wspólnej Ojczyzny W czasach dziejących na naszych oczach i z naszym udziałem, WIELKICH HISTORYCZNYCH PRZEMIAN.
- niedouczony nauczyciel historii, stary komunista, rocznik 1941.
Ja często doświadczają przemocy w rodzinie, a więc to się przenosi na przemoc wobec mnie otoczenia. ludzie zachowują się jak stado piranii. jak wyczuwają krew, zranienie to atakują w grupie. jest to zalegalizowane poprzez tradycje. Niepisane prawo, jesteś słaby możemy cię zjeść, mamy takie prawo Bo to jest tradycja
Z powodu tego, że doświadczam przemocy w rodzinie, Jestem przez innych traktowana jak szczur którego należy zniszczyć i wyrzucić pozanawias (społeczeństwa
Na przykład Moi rodzice lepiej traktowali obcych ludzi niż mnie, więc to zachowanie jest chyba wbrew teorii ewolucji? A ja ze strachu przed nimi pozwalała mi się tak traktować, a więc paradoksalnie przez to miałam zdegradowaną pozycję w ich stadzie i w stadzie społeczności
Podejrzewam że z powodu przemocy jestem upośledzona umysłowo, jestem otępiała, nie mam pamięci, mam problemy z uczeniem się z tego powodu jestem bardzo nisko w ludzkiej hierarchii
My jesteśmy zahipnotyzowani, że reguły to jest katolickie małżeństwo i nie można tego zmienić. reguły zależą tylko i wyłącznie od woli społeczności
Zależy od wiary
@@czesctulilkaioskargarczyns1466 No bo jak społeczność wierzy, że reguł nie wolno zmieniać, to się tych reguł nie zmienia i są one zabetonowane
Dobro i zło dotyczy tylko człowieka.
Natura podlega nieubłaganym prawom natury i nie można jej rozpatrywać w kategoriach moralnych. Te kategorie dotyczą tylko człowieka. Mądrale z Copernicus zrozumcie to wreszcie. Tylko człowiek jest zdolny do wyborów według wolnej woli wbrew instynktom, które warunkują zachowania zwierząt.
Jednak wolna wolna, moralność - to nadal ewolucyjne, antropogeniczne cechy. Powstały w drodze ewolucji biologicznej.
@@DayWalker966Rip Typowo Marksowskie myślenie, materia eksponuje się w drodze przypadku. Tylko ile tej materii jest, tyle, co kot napłakał. Generalnie funkcjonujemy w subiektywnych projekcjach naszych mózgów. Wszystko jest tylko długością fali.
@@witoldsojkowski5372 Fakty, a nie "marksistowskie myślenie".
*materia eksponuje się w drodze przypadku*
"Przypadek" to również wymysł sekt kreacjonistycznych nieudolnie wciskany w naukę czy w fakt procesu ewolucji biologicznej.
Czy ty przypadkiem nie jesteś wyznawcą kreacjonistycznych teorii spiskowych?
@@DayWalker966Rip przypadek jest zmienną wpisaną w projekt. Opisać go można w.języku matematycznym.
@@witoldsojkowski5372 Jaki projekt? Ten którego nie ma? :D Jakbym słyszał kreacjonistycznych foliarzy...
Małpi profesor
Żeby przestrzegać prawa potrzebny jest przymus, ewentualnie korzyść, A nie interpretacja moralną, to odnośnie 56 minuty
Jeśli w osobnikach znajduje się gen moralności, dzięki niemu legalizm dobrze działa w danej społeczności dzięki czemu członkowie grupy nie tracą energii na wewnętrzne walki to jako całość mają przewagę i gen się utrwali. To jest ta korzyść. Jeśli gen jest silny to będą przestrzegać prawa chociaż sami nie wiedzą czemu.
@@kamilorzechowski6244 to jest chyba raczej gen podporządkowania😇🙏
Nie istnieje żadne obiektywne zło ani dobro, a wszelka moralność jest jedynie umownym konstruktem kulturowym, co najwyżej wspomaganym pewnymi mechanizmami selekcji naturalnej.
Co za lewak, musi wstawiać wlasciwe dygresje i przepraszać za niewłaściwe. Było ciekawie do momentu, gdy już przeginał.
Być może Pan Profesor wywodzi się z małp ... ja nie.
A od kogo?
Od wymyślonego Boga? ;)
@@DayWalker966Rip od trolla
Jak ekspert porównuje małpę do człowieka to już jest oszust.
Dlaczego?
Człowiek współczesny nadal jest przedstawicielem naczelnych, człowiekowatych, hominidów, małp wąskonosych.
W niczym nie oszukał.
A poco ten kowid.
Ales Pan podstepny…. Wiec najwieksze przeslanie , ze Putin jest jastrzebiem??? To dobrze😎….
bez umiejętności abstrakcyjnego myślenia/kalkulacji nie istnieje dobro i zło ....teoria ewolucji ma usprawiedliwić występujące na przestrzeni dziejów przypadki zezwierzęcenia pewnych grup występujących w naszej populacji
Teoria ewolucji, jak każda inna teoria naukowa niczego nie propaguje, ani nie usprawiedliwia tylko wyjaśnia.
Nie sądzę, aby występowały jakieś przypadki zezwierzęcenia, choć nie wiem o jakich zachowaniach mówisz. Ale przypuszczam, że chodzi Ci o jakieś typowo ludzkie zachowania.
Z małp ? 🥵
Witam - z ewolucyjnego punktu widzenia jakakolwiek moralność jest bez sensu - pojęcie dobra i zła nie istnieje - wykład niestety bez sensu
altruis
Bez obrazy ale 20 lat temu okazało się że Homo Sapiens ewoluował równolegle do małp, może niedoczytał?
Tak, ale nadal człowiek współczesny to przedstawiciel: małp wąskonosych, naczelnych, hominidów, człowiekowatych.
@@DayWalker966Rip a murzyn też wąskonosa małpa? Pytam, nie wiem
@@czarnysalceson6700 Każdy osobnik z rodzaju człowieka należy do rzędu małp wąskonosych.
@@DayWalker966Rip zawsze myślałem że z małpami należymy do naczelnych, ale że nimi jesteśmy nie spotkałem się. Przyznam że w temat nie wchodziłem i nie znam się, więc nie polemizuje
@@czarnysalceson6700 Tak, jesteśmy jednym z 7x gatunków naczelnych żyjących na Ziemi.
Wynika to z taksonomii. Należymy do małp wąskonosych, człowiekowatych, naczelnych, hominidów.
Kozloski pomylil sie , on pochodzi nie z malpy tylko z Kozy. Mnie i reszte ludzkosci stworzyl Bog wszechmogacy
Ten wymyślony Bóg z mitologii biblijnej? Tylko pozazdrościć! :D
I napewno ten zachodni zna te nazwisko?🤣🤣🤣…. Ale wrzutka….
A kto to Azowcy wiec??? Altruisci 🤣🤣🤣
Zdrawiam wszystkie Iskierki...
Nic nie jest takie jak człowiek myśli że jest..
Polecam kanał Nwk 24 Portal Informacyjny. Rozmowy z Istotą.
Kanał KRÓLEWSKA TV. Sensacja XXI wieku i historia Scytopolan.
Kanał Poznaj prawde od nr 1. Nadszedł czas aby człowiek poznał prawde, my jesteśmy dziećmi Źródła i jesteśmy Źródłem. Słowianie nigdy nie chcieli walczyć, ale zmuszeni do walki o rody oddawali życie za wolność. Szkoda że naukowcy brną w kłamstwa, powinno być im wstyd.. Czuj Duch.!
Przecież to portal z materiałami w dużej mierze o charakterze spiskowym, pseudonaukowym (religie, kreacjonizm, antyszczepionkowcy).
Będą zapraszani krytycy ewolucji na poprowadzenie swojego/swoich wykładu/wykładów?
PS
Nadal nie widzę "ewolucyjnych korzeni dobra i zła", widzę tylko że pewne zachowania rozpatruje się jako dobre, ale dobre jest to ocena naukowców, a nie fakt. Stosuje się tu system wartości który naukowiec posiada i nadaje pewnym zachowaniom wartość dobrych i złych, to znowu jest przypisywanie faktom swoich teorii. To jest właśnie pseudonauka. Sam pan mówi w 11:07 że zachowania dobre i złe są splecione, więc nie ma u zwierząt rozróżnienia, są po prostu zachowania, które można interpretować ale nie ma dowodów na dobro i zło, ktoś kto tutaj widzi owe "korzenie" po prostu ignoruje fakt, że przypisuje swój system wartości do poszczególnych zachowań zwierząt. Widzę ponadto, że zaczyna się ładować ewolucję na wszystko, nie ważne, że nie ma to żadnego wyjaśnienia, taka zapchaj dziura. Owy pan profesor nie wyjaśnił nic niestety, wykład mający udowadniać prawdziwość tezy ewolucjonistów jest tylko wyliczeniem zachowań zwierząt, którym przypisuje się znamiona dobra i zła. Ponadto jeszcze inna kwestia mnie nurtuje, czemu się zakłada, że każdy osobnik każdego gatunku dąży do przekazania swoich genów, a wyzbycie się tego jest traktowane jako jakiś altruizm? A może niektóre osobniki danych gatunków mają właśnie taki cel swojej egzystencji, nie rozmnożenie się tylko obronę interesów stada i przedłużenie bytu stada?
Ten film to swoista wyliczanka zachowań odbiegająca od kwestii przekazania genów, uznawanych jako domyślna rzecz dla każdego zwierzęcia, której przypisuje się zachowanie dobre, lub złe korzystając ze swojego osobistego systemu wartości.
nie, ponieważ to kanał naukowy, a nie pseudonaukowy.
@@CopernicusCenter Ten, kto napisał, że "to kanał naukowy, a nie pseudonaukowy" w istocie twierdzi, że poglądów ewolucjonistów krytykować nie wolno. A takie twierdzenie to nauka, czy pseudonauka?
@@tomaszniemirowski4738 Można i należy poddawać krytyce, podważać teorie naukowe. Właśnie dzięki temu wiemy, że proces ewolucji biologicznej jest faktem.
Natomiast autor tego komentarza miał za pewne na myśli kreacjonistyczne bzdury i pseudonaukowe teorie, które już dawno zostały obnażone przez naukę.
@@DayWalker966Rip No więc nie chodzi o krytykowanie procesu ewolucji, ale o krytykowanie teorii ewolucji. Zdanie, że wszystko, co powie ewolucjonista, jest prawdziwe, a wszystko, co powie kreacjonista, jest fałszywe, jest fałszywe.
@@tomaszniemirowski4738 Nie. Tylko dowody naukowe świadczą o tym co jest prawdziwe.
Dzięki nim wiemy, że ewolucja biologiczna jest faktem, a kreacjonizm bzdurą.
A kreacjoniści nie uprawiają nauki tylko ideologię. Kreacjonizm to pseudonauka, nie posiada żadnego materiału dowodowego.
Błąd antropologiczny. Dzięki religii człowiek wie, że coś jest złe, niewłaściwe!!! Zakaz pochodzi od siły wyższej (istniejącej czy nie istniejącej) i tworzy etykę!!!! Nie kradnę bo to jest złe!!! Prawo i karanie takiej świadomości nie daje. Nie kradnę bo się boję ale jeśli będzie okazja i nikt tego nie zauważy, czyli nie zostanę ukarany, to czemu nie? Bajdurzenie, że religia nie nadąża za postępem jest fałszywe i na niczym nie oparte. Drugi błąd antropologiczny, to stwierdzenie, że agresja i zachowania agresywne są złe. Złe dla kogo? Tylko poczucie chcę być lepszy od innych i pewna doza agresji były i są nadal motorem postępu! Religia na tę naturalną skłonność nakłada kaganiec ograniczający... Tzn nie robię czegoś, chociaż byłoby to dla mnie korzystne bo etyka wynikająca z religii, mówi mi, że to jest niewłaściwe. Bez religii nie da się zbudować etyki, człowiek staje się zwierzęciem wychowywanym za pomocą kija i marchewki...
Żydzi bardzo pragmatycznie podchodzili do kwestii dobra i zła o czym była mowa wykładzie
Radykalne nauki Jezusa Chrystusa dotyczące miłowania swoich nieprzyjaciół były ściśle związane z rychłym przyjściem Królestwa Bożego
To prawda.
Są ludzie, którzy nie znają żadnej religii, ale mają moralność. Skąd teza, że moralność wzięła się z religii?
@@swiadomyanakolut5729 a w jakiej kulturze się wychowałeś? Jaka jest geneza moralności w tej kulturze? Dekalog!!! Prof Kozłowski mówi, że moralność ma wynikać z prawa. Tzn jakaś grupa ludzi ma mówić innym co jest dobre a co jest złe? Jakaś inna grupa przejmie władzę i powie, nie nasze prawo jest lepsze... a wszystko sprowadza się do kija i marchewki, złe jest yo, za co mogę dostać w "d" a dobre to, za co nie bija! Bez religii nie da się uzasadnić żadnej etyki; ludzi trzeba przymuszać do określonych zachowań a oni i tak zrobią co zechcą jeśli będą mogli uniknąć kary... I nie mówię tu o istnieniu czy nie istnieniu Boga, sam jestem agnostykiem ale zostałem wychowany w kulturze katolickiej opartej na dekalogu... Sam sobie odpowiedz dlaczego uważasz, że kradzież jest zła? skąd to wziąłeś?
@@swiadomyanakolut5729 postępowanie według moralności, i mówimy tu o moralności chrześcijańskiej, nie wymaga wiary w Boga. Jednak z ewolucyjnego punktu widzenia, jest to zwykła słabość. Dlaczego mając bezkarną władzę nie miałbym wykorzystywać ludzi?
Pan profesor myli optymalizację podatkową z unikaniem podatków. Optymalizacja musi się odbywać wyłącznie w granicach prawa.
A wypowiedzi na temat religii to są na poziomie Dawkinsa.
*Dawkinsa - to całkiem wysoki poziom. Z pewnością wyższy niż teologów katolickich.
@@maciekszymanski6898 przykro mi, ale o ile w kwestii biologii ewolucyjnej Dawkins jest owszem, bardzo kompetentny i potrafi wiedzę przekazywać w sposób prosty, o tyle jego wypowiedzi na tematy filozoficzne i teologiczne to piramidalne bzdury ujawniające ciężki efekt Duninga - Krugera.
@@grzegorzciechanowski4803 Obawiam się, że każdy jest równie kompetentny w sprawach teologii jak i krasnoludkologii. Wypowiadanie się o rzeczach nieistniejących nie wymaga specjalistycznej wiedzy, wystarczy wyobraźnia i fantazja.
@@grzegorzciechanowski4803 przecież cala teologia to są piramidalne bzdury.
@@maciekszymanski6898 jeżeli z takich odgórnych założeń wychodzisz to ta rozmowa nie ma cienia sensu. Zastanów się tylko czym Twoja postawa różni się od postawy fanatyków religijnych. I proszę nie odpowiadaj mi, bo nie będziesz szczery, odpowiedz sam sobie.
Może i pan profesor ma wiedzę w zakresie biologii, ale z filozofią to chyba jest na bakier bo od początku dobro utożsamił z "altruizmem i innymi takimi przyjemnymi rzeczami"
1:25 jeśli tak to ujął to pewnie mu chodziło o to, jak człowiek mógłby to określić używając swojego własnego systemu moralnego, bo sam zaznacza, że obiektywnie nie miało by sensu takie sformułowanie.
Edit: to taki jakby bardziej clickbait no ten moment.
Cóż w tym dziwnego, naukowiec wypowiada się na tematy naukowe - i z tego można go rozliczyć. Filozofia, teologia itp. dyrdymały każdy może sobie wziąć na oko, i nie ma to znaczenia.
Skoro już mówi o czymś takim jak dobro i zło, to chyba dobrze, że zdefiniował na początku, jakie konkretnie zachowania i zjawiska ma na myśli. Jakby miał za każdym razem rozpatrywać każde możliwe rozumienie dobra opracowane przez różne filozofie, to by mu życia nie starczyło.
A co mòwisz że dobry holokaust nie jest zły ? Albo gwałt ?
@@husc7775 z punktu widzenia hierarchii wartości ceniącej dobre samopoczucie wszystkich bez względu na płeć, rasę, religię czy naród to są one niewłaściwe. Aczkolwiek nie są to jedyne istniejące hierarchie wartości.
W naturze nie ma zła (ani dobra), jest przetrwanie. U człowieka ZŁO zrodziło się wraz z wynalazkiem języka i co za tym idzie - kłamstwa.
Kłamać można bez używania języka. W przyrodzie często występują zasadzki, udawanie martwego, udawanie innego gatunku.
bzdura
@@leokadiuszzdziczay4968 przetrwanie
@@antysynteza777 Nie tylko. Jedne zwierzęta torturują drugie dla zabawy (małpy, delfiny, koty). W drugą stronę złodziej też kradnie żeby przetrwać. Jeżeli nie tylko by podtrzymać procesy życiowe to także by zwiększyć swój stan posiadania, status społeczny.
@@leokadiuszzdziczay4968 nie torturują, to nie są ludzkie intencje dogadzania swojemu ego, tylko zabawa - trening. Złodziej ma wybór - praca zawsze się znajdzie.
Ciężko się słucha takich sofizmatów na poważnie. Same wewnętrzne sprzeczność :) Ewolucja musi być jakimś duchem który ma moc sprawczą, potrafi poruszać organizmem albo coś ograniczać, ciekawe jak i skąd działa?
Z wypadkowej która jest skutkiem wyciąga się tutaj przyczynę, błędne koło w którym można sobie pozmyślać co się właściwie chce.
Do profesorów dyletantów - altruizm jest intencjonalnym poświęceniem własnej korzyści na rzecz innego. Każde działanie na rzecz dobra potomstwa nie jest altruizmem. Każda samica dla dobra własnego może porzucać lub zagryzać własne potomstwo zaraz po urodzeniu aby nie tracić własnej energii, sama nie ma interesu w kontynuacji pokolenia, interes ma gatunek i zwierzęta nie mając indywidualności nie mogą być ani egoistyczne ani altruistyczne, cokolwiek robią jest to wyrazem działania gatunku. Gatunek determinuje działania osobników i nazywa się to instynktem. Do dobra i zła jest potrzebny rozum który poskramia instynkty, lub nie i to dotyczy tylko człowieka, nie zwierzęcia bo ludzie nie są zwierzętami. Podobieństwo to nie tożsamość.
Arystoteles się kłania i podstawy filozoficzne na poziomie maturalnym:) Jeśli ktoś buduje matematyczne modele "mechanizmów" i przyczynę sprawczą przenosi na geny (a nie na żadną ewolucje) to wyklucza indywidualność, gdyż rządzi ten mechanizm.
Biolodzy nie znają podstawowych pojęć i nie potrafią posługiwać się ludzką mową - nazywa się to bełkotem.
Przecież on dosłownie powiedział na początku, że dobro i zło to są pojęcia ludzkie i tylko można je próbować sztucznie przymierzać do innych zwierząt.
"nie mając indywidualności nie mogą być ani egoistyczne ani altruistyczne"
No właśnie mogą. Wykład o tym jest. Facet wyraźnie mówi, że te zwierzęta działają tak z konkretnych powodów ewolucyjnych, a nie dlatego, że przeczytały coś o Arystotelesie i postawnowiły być dla siebie dobre. Podaj przykład altruizmu, który nie jest wyrazem działania gatunku. Co by to w ogóle miało znaczyć? W populacji są różne geny, niektóre zachęcają do współpracy, inne do rywalizacji.
@@swiadomyanakolut5729 Albo uprawiamy naukę albo czcze gadulstwo. Czemu mają służyć sofizmaty które nie są naukowe?
Altruizm nie jest działaniem na korzyść gatunku, biologia nie potrzebuje takich rzeczy, tak samo egoizm nie jest działaniem na niekorzyść gatunku, to nie są zjawiska występujące w świecie zwierząt, właśnie dlatego było odsyłanie do podstaw filozoficznych bo trzeba wiedzieć o czym się konkretnie mówi. Dla biologii gatunek musi tylko przetrwać i się rozmnażać tymczasem altruizm i egoizm są JAKOŚCIAMI egzystencji, zupełnie dodatkowymi do przetrwania i nie są dziełem biologii, tylko dziełem tego co sprawa że człowiek jest rozumny (a przyroda tego nie robi tylko kosmos). Metafizyki sobie nie wymyślono z nudów, po prostu samą biologią nie da się tłumaczyć zjawisk nie istniejących w biologii, tak jak tutaj się próbuje to na siłę stworzyć po nienaukowemu. Ewolucją rządzi kosmos, biologia jest tylko polem działania.
Nie ma żadnych "genów współpracy i rywalizacji", gdyż są to wypadkowe z zachowania, czyli nie mogą być wynikiem genów. Wilk współpracuje z watahą bo ma instynkty a instynkt nie jest kwestią jego genów i cech ale wynikiem funkcjonowania genów i cech (czyli gatunku i osobników) w ekosystemie. Połączenie cech ze stymulantem jakim jest środowisko/ekosystem + energia życiodajna = instynkt. To jest kluczowe, gdyż postulując tezy o tym, że osobnik jest tylko mechanicznym wyrazem ekspresji genów (co przecież robi teoria ewolucji) odbiera mu się indywidualność a więc jakąkolwiek zdolność robienia czegokolwiek, osobnik jest tylko kukłą tych "mechanizmów" co wyklucza altruizm czy egoizm, współpracę, rywalizację z samej definicji pojęcia. My ludzie możemy współpracować bądź i nie, zwierzęta nie mogą, nie wybierają, jeśli działają wspólnie to w wyniku instynktu czyli aktywowania się pewnych zachowań w wyniku stymulacji środowiskowej. Wiecznie najedzony drapieżnik będzie tracił instynkty drapieżcy jeśli środowisko stanie się stabilne i powtarzalne w obfitość jedzenia za darmo. Widzimy to często w przypadku hodowli.
@@eldoradose Daruj sobie. Dobrze wiemy, że jesteś kreacjonistą, wyznawcą bzdur pokroju "inteligentnego projektu". Który nie rozumie procesu ewolucji biologicznej nawet z poziomu szkoły podstawowej.
@@eldoradose "Altruizm nie jest działaniem na korzyść gatunku" - niby dlaczego? Wklejam z wikipedii o altruizmie: "Zachowania altruistyczne mogą występować zarówno wśród ludzi, jak i w obrębie innych gatunków biologicznych. Jest to podstawowe pojęcie socjobiologii. Termin ten wprowadził August Comte w pierwszej połowie XIX wieku jako pojęcie dotyczące zachowania zarezerwowanego wyłącznie dla człowieka, który potrafi zrzec się części swoich praw na rzecz innych" i dalej "Działanie altruistyczne determinowane jest przez możliwe korzyści do uzyskania." Czyli jak najbardziej może być działaniem na korzyść gatunku. Niby czemu uważasz inaczej?
"Dla biologii gatunek musi tylko przetrwać i się rozmnażać tymczasem altruizm i egoizm są JAKOŚCIAMI egzystencji" - z której mądrej, naukowej, biologicznej książki to cytat?Biologia tylko siedzi i patrzy co się dzieje - nie jest sędzią ani kibicem dla natury. Jeśli danej grupie opłaca się zachowanie altruistyczne, np. mrówkom w mrowisku, to tak się zachowują. Jeśli opłaca się egoistyczne, np. zabijanie rodzeństwa w ptasim gnieździe, to ptaki tak robią.
@@swiadomyanakolut5729 Altruizm jest działaniem na korzyść osoby/grupy względem której jest kierowany przy stracie własnej (strata energii, czasu, poniesione ryzyko a nawet jawna szkoda przy poświęceniu itd). Jak się coś opłaca to nie ma mowy już o altruizmie. Nie można inaczej zdefiniować altruizmu bo byśmy wtedy musieli macierzyństwo do niego wliczyć a nawet zwykłe współistnienie, więc pojęcie nam się rozmywa totalnie. Korzyść gatunku z perspektywy biologicznej w wyniku altruizmu jest żadna, ten który daje traci, ten który bierze ma osłabiony instynkt i "oszukuje" selekcje naturalną, zresztą zwierzęta nie ponoszą strat własnych dla innych prócz macierzyństwa. Jak ktoś staje w obronie rodziny i traci życie to nie postępuje altruistycznie a instynktownie, w naszych instynktach jest obrona swoich zakodowana, natomiast altruizm jest wtedy kiedy potrafimy poświęcić nawet własną rodzinę i najbliższych np dla ideałów miłości ogólnoludzkiej.
W biologii korzyścią gatunku jest zawsze sprawiedliwość, gdyż gatunek traci jak osobniki słabe zyskują więcej niż "zasługują", tymczasem altruizm jest niesprawiedliwością dodatnią, egoizm ujemną, jest nienaturalny, nie należy do biologii. W świecie człowieka, świecie ponad-biologicznym korzyść gatunku wynika z jakości egzystencji, w świecie zwierząt korzyścią jest zgodność egzystencji z rytmem przyrody, czyli jak jest pożar lasu wywołanego uderzeniem pioruna to dla człowieka korzyścią jest to ugasić, dla zwierząt korzyścią jest spłonąć, gdyż z perspektywy biologii jest to proces selekcji. Gatunek zwierząt który się odrywa od rytmów i cyklów przyrody wchodzi na ścieżkę wymierania, u człowieka jest inaczej, my nie pochodzimy od przyrody (ani od żadnych małp, bo małpa jest człowiekiem który został w tyle za ewolucją) i naszym celem nie jest pozostanie na Ziemi do końca jej egzystencji.
Ja tu nie cytuje żadnych "mądrych książek biologicznych" bo nauki biologiczne słabo ewolucje pojmują, większość to tylko sofizmaty i lanie wody, zresztą panuje tam skandaliczne dyletanctwo filozoficzne.
Moralność jest spłatą długów wobec przodków. Etyka to systemy zgodnego współistnienia, jedno i drugie nie jest tym samym i nie służy temu samemu, jedno i drugie nie ma korzeni w świecie zwierząt. Do pierwszego jest potrzebna dobra pamięć, do drugiego jest potrzebna ogromna wyobraźnia. Zwierzęta nie mają pamięci ani wyobraźni większej niż instynktownej, nie znają konceptu czasu, nie wiedzą co to jest śmierć. Walka o życie to u nich tylko popęd życia, tymczasem śmierć jest także popędem i posiada go tylko człowiek i aby to przezwyciężyć musi mieć tak moralność jak i etykę(etos). Człowiek prócz popędu życia ma jeszcze dwa dodatkowe, popęd śmierci i popęd transcendencji, czyli boski, popęd do tzw nadczłowieka, stąd ma altruizm i egoizm, a zwierzęta nie mają.
Dlaczego tu jest mówione "psychopata czyli człowiek czyniący zło"? 1.to tak nie działa i psychopata może nie czynić zła jeśli uzna to za opłacalne dla niego, 2.czy tu jest pomylona psychopatia z socjopatią?
psychopatę wyróżnia zwłaszcza brak empatii, więc jakby zrozumiale
@@czarnysalceson6700 tylko że psychopata ma świadomość że u ludzi występują określone emocje i oczekiwania i potrafi się wtopić w tłum, czynić pewne powszechnie pozytywnie odbierane postępowania po to, by mieć określoną reputację. Nie musi być od razu seryjnym mordercą.
@@GenderWoman666 tego że każdy psychopata jest seryjnym mordercą raczej nikt tu nie twierdzi
@@czarnysalceson6700 Nie jest to prawda, psychopata ma prawidłową empatię w zakresie jej komponentu poznawczego, natomiast potrafi administrować "współodczuwaniem" czyli inaczej mówiąc, wie jakie ktoś ma emocje, ale robi z nich użytek wg interesu, a nie automatycznie, (jak większość ludzi).
Prof. Kozłowski po prostu tu bajdurzy.
Duperele 🖐️😑
2:33 niewątpliwie z małp się wywodzimy . Jego darwinizm dyskwalifikuje go na samym początku . Zmarnował lata na uczeniu się bzdur
Faktów, nie bzdur. Co więcej, człowiek nadal jest przedstawicielem małp naczelnych, człowiekowatych, małp wąskonosych, hominidów.
@@DayWalker966Rip Czyli gdy przestaliśmy się jeść nawzajem to wybiliśmy te które nas atakowały i nam zagrażały.A zostawiliśmy przy życiu maskotki które nieraz trzymany w zoo?
jeżeli pan jest murzynem to pańskim potomkiem jest pawian
@@szaman6204 twoim również.
@@DayWalker966Rip Mój stwórca to Bóg twój czarny szympns.
Dobre ale prowadzacy beznadziejny
Z malp się wywodzimy ...jak taki naukowiec twierdzi że z małp si wywodzimy to wykład już wiem że jest marionetka bynajmniej ten profesor dobrze ze przyznał to na początku zaoszczędziłem wykład
Profesor nie pomylił się. To ty wprowadzasz dezinformacje.
Co więcej, człowiek współczesny to nadal przedstawiciel małp wąskonosych, hominidów, człowiekowatych, naczelnych.
- pytanie: ile razy należy wyrzucić z 20 piętra wieżowca kota, żeby - w drodze ewolucji przystosował się do zmiany środowiska i - wyrosły mu skrzydła? lub do wody, by wyewulowały mu skrzela i co najmniej błony pławne między palcami? Czy wystarczy jeden kot? i co zrobić, jeśli się w czasie eksperymentu - przedwcześnie zużyje? Czy będzie to dowód na wadliwość teorii ewolucji?
Nie ma czegoś takiego jak "wadliwość" teorii ewolucji biologicznej.
Proces ewolucji biologicznej jest faktem, prawdziwym zjawiskiem.
Wystarczy wiedza genetyczna ze szkoły podstawowej, żeby ten proces zrozumieć.
@@DayWalker966Rip szkoła podstawowa aż nadto wystarczy
@@andrzejtokarski7751 Rozumiem, że jeszcze jej nie skończyłeś? Stąd te błędne pytania?
@@DayWalker966Rip anonimowy tłumoku - nie jesteśmy na ty - nie spoufalaj się potomku pawianów - skończ choć podstawówkę, żebyś wiedział jak się zachować
@@DayWalker966Rip Co ma rozumienie procesu do podwazania jego prawdziwosci? Moge ci wymyslic dowolny proces, ty go zrozumiesz, ale czy to automatycznie oznacza ze on jest prawdziwy? Wystarcza podstawy logiki zeby to zrozumiec.