Obfite miesiączki, wypadające włosy, łamliwe paznokcie. „Taki Twój urok”. CZY NA PEWNO?
Вставка
- Опубліковано 20 вер 2024
- O rzadkiej i uciążliwej chorobie von Willebranda oraz innych skazach krwotocznych opowiada hematolog dr n. med. Joanna Zdziarska.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Mój Instagram: / rafal_gebura
Mój Facebook: / 7metrowpodzi. .
Mój TikTok: www.tiktok.com....
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
„7 metrów pod ziemią” w formie podcastów:
🎙Spotify 👉 spoti.fi/2UsCz7w
🎙Apple Podcasts 👉 apple.co/2Ksv7ER
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
„7 metrów pod ziemią” to internetowe wywiady o tematyce społecznej. Zaciszna atmosfera garażu sprawia, że rozmówcy wyznają prawdę, na którą nie zdobyliby się w telewizyjnym studiu. Rozmawia Rafał Gębura.
🎥 Wideo: Grzegorz Skonecki
🎵 Oprawa muzyczna: Nice Guys Studio
🎞 Produkcja: Press Play
🤝 Współpraca komercyjna: rafalgebura.com
Panie Rafale! Jest pan mężczyzną, a jednak porusza pan ten temat. Wypowiada pan publicznie to słowo: miesiączka. Chciałam za to podziękować. Od kilkudziesięciu lat choruję na endometriozę. Bardzo się cieszę, że głośno mowi się o nieprawidłowościach w menstruacji. Bo nie, przeciekające po chwili podpaska nie jest czymś normalnym. Mdlenie i wymioty wywołane bólem też nie. Dziękuję!
Dobrze ze te tematy są poruszane bo ginekologia w Polsce LEŻY a nawet nie leży a gnije..! To ile ginekologów ci powtórzy tekst TAKA PANI URODA, PO CIĄŻY CI PRZEJDZIE na straszne objawy jest przerażająca!
Trąci średniowieczem, ale tak jest niestety. Też tego doświadczam a ledwo żywa chodze i krwawie tak ze mam rzeź w domu
Nie tylko w Polsce. Temat menstruacji jest przez lekarzy totalnie olewany, chyba że planujesz dziecko to wtedy coś zaczynają sprawdzać.
Ja aż takich bolesnych nie miałam, ale przyjemne też nie były (zwłaszcza 1/2 dni). Też słyszałam że taka moja uroda, po ciąży minie. Nooo nie minęło. A z planowaniem ciąży też jest żart. Od lekarz usłyszałam, że badania czy nie mam jakiś niedoborów zrobimy jak już będę w ciąży. Dobrze, że kwas foliowy kupiłam od razu z testem ciążowym....
Dokładnie! Wiele razy slyszalam, że taka moja uroda i już. Masz grubszą tkankę maciczną od innych kobiet o 2x, więc na to tylko antykoncepcja. Okazało się w końcu, że mam tylozgiecie macicy i endometrioze. Ponad to, przy tej chorobie, powinnam miec kuracje hormonalną jednoskładnikową, bez estrogenu, a te przepisywane przez poprzednie panie ginekolog były wlasnie dwuskładnikowe, czyli dla tej choroby niewskazane!
W moim przypadku po ciąży jest jeszcze gorzej 💁🏻♀️🤷🏻♀️
Oglądam z bijącym sercem, bo to być może przyczyna moich wieloletnich problemów. Od lekarzy wielokrotnie słyszałam że "niektóre kobiety tak już mają", ale nikt nie wspomniał o tej chorobie. Chyba czas to sprawdzić... bardzo dziękuję za ten wywiad!
Proszę się przebadać pod kątem endometriozy. Ona tez powoduje ogromne krwawienia.
Ja również mam zamiar sprawdzić poziom żelaza... bo te moje łamliwe pazurki, włosy wszędzie leżące.. sucha skóra.. nigdy nie badałam żelaza, nigdy nie stosowałam suplementów.. a może to dobry moment, żeby to sprawdzić?:)
Bardzo dziękuję za taki wywiad ! Niezwykle istotne!
@@paulinas-p9948wroclaw i warszawa ewentualnie w Niemczech maja dobrych lekarzy od endometriozy. Ja bylam i potwierdzono endo.
Dokładnie! W kółko to słyszę i standardowe "urodzi pani dzieci i będzie lepiej". Jak im sie mowi, ze już się 2 dzieci urodziło i nie jest lepiej + mam zdiagnozowaną chroniczną anemię to "taki Pani urok"... bardzo dziękuję za ten program!!!!
@@kasiatt873 U mnie endometrioze (w bliźnie po cesarce) stwierdzono właśnie (8 lat) po porodzie. Takie rzeczy wychodzą w rezonansie, ale najpierw ktoś musi wypisać skierowanie na to badanie.
Nareszcie ktoś poruszył ten temat.. Większość mężczyzn nie zdaje sobie sprawy z bólu i skutków miesiączkowania (ogromy ból, problemy jelitowe, bóle głowy, bóle mięśni, kręgosłupa, osłabienia, zasłabnięcia, w lato i upał wszytko się odparza kiedy nosimy podpaski ) , które są niejednokrotnie bagatelizowane przez samych lekarzy…
No to trzeba to leczyć, na przykład tabsami
Moja dziewczyna nie ma żadnego bólu jak miesiączkuje
@@thebil9185 thebil, twój nick jest adekwatny
@@MrPawlo112 aż się boję zapytać jakimi tabsami? Tylko nie mów, że hormonami bo się załamię
@@charliesheen4661 co ?
Problem leży w tym, że większość z nas kobiet z silnymi czy bolesnymi okresami doświadcza systemowego gaslightingu... My nie bagatelizujemy tego, wręcz przeciwnie- szukamy, chodzimy po lekarzach, prosimy... Dopiero po x latach przypadkiem trafiając na dociekliwego czy po prostu empatycznego gina, który zechce pociągnąć temat okazuje się, że to zawsze była np endometrioza. Wtedy pozostaje już tylko radość z odzyskanej jakości życia (i z przekonania, że jednak sobie tego nie zmyśliłam- wiedziałam od początku) i żal, że tyle zdrowia i lat się straciło... A wystarczyło np przepisać iud i wyłączyć sobie okresy albo usunąć ognisko choroby...
Cudownie widzieć, że są mężczyźni, którzy potrafią przyznać "wow, kobiety mogą mieć ciężko", "to musi być trudne"
Ta strasznie ciężko , od lat jest nagonka na mężczyzn , ale to kobietom jest najciężej
@@mateuszfaustriak2691 właśnie takie komentarze dla porównania słuchać zazwyczaj. Nie chodzi o to kto ma gorzej, po prostu w kwestiach które akurat nie dotyczą mężczyzn zawsze panowie się wypowiadają jakby wiedzieli jak to jest
Nigdy nie spotkałem mężczyzny w swoim otoczeniu ani nigdy nie natknąłem się w internecie na artykuł który by bagatelizował lub wyśmiewał problemy kobiet. Jest wręcz przeciwnie, zwraca się na te problemy uwagę, kobiety otrzymują dużo wsparcia i wyrozumiałości, a przykładem są chociażby materiały na tym kanale.
Natomiast ja jako mężczyzna czuję się jak Żydzi w latach 1933-1939 zamieszkujący nazistowskie Niemcy.
Jest ciągła nagonka, hejt, zaczyna się mężczyzn traktować jak podludzi i zwalać na nich wszystkie problemy świata.
- Na 100 000 mieszkańców przypada 27 samobójców z czego 24 to mężczyźni, ale nikogo to ku*wa nie obchodzi.
- 94% śmiertelnych wypadków w pracy ulegają mężczyźni, ale nikogo to ku*wa nie obchodzi.
- Alienacja rodzicielska? A kogo to obchodzi.
- Mężczyźni żyją średnio 7 lat krócej niż kobiety. I co z tego.
- Mężczyźni żyją krócej? To niech dłużej zapie*dalają na swoją emeryturę. Hura równouprawnienie.
- Rak piersi? Ogromne pieniądze idące na mammobusy, służbę zdrowia, akcje medialne w telewizji, gazecie i internecie itd. Rak prostaty? Niech umierają.
Mógłbym wymieniać bez końca. Taka jest rzeczywistość.
@@GarbolixRebele XDDDDDDDDDDDDDDDDDD
@@tosiastawicka9857I właśnie twój komentarz idealnie obrazuje podejście kobiet do mężczyzn, gościu wymienia problemy mężczyzn w współczesnym świecie, a kobietki sie śmieją.
Kobiety badaja sie i chca, ale spotykaja mur. Brak terminiw, brak lekarzy, brak skierowan bo po co. A prywatnie 200-400 za wizyte bez gwarancji odpowiedniego przyjecia, diagnozy, prob leczenia.
Dokładnie tak właśnie jest. Lekarze mówią, by się badać, ale nie wspominając na jakie trudności napotykają kobiety.
Ja poszłam do ginekologa prywatnie to powiedział że każdą ciążę kieruje hormonami wstałam rypłam drzwiami aż okna prawie wyleciały nie zapłaciłam konowałowi inna sytuacja poszłam do lekarza z bolącymi korzonkami ledwo chodziłam zgięta w pół nawet nie obejrzał przepisał voltaren 😂 takich w polsce mamy konowałów
Zgadzam się. Mam 25 lat, moja siostra ma ogromne problemy ginekologiczne, więc postanowiłam wykonać podstawowe badania. Na wstępie pielęgniarka poinformowała mnie, że nie mogę wykonać cytologii, ponieważ z racji wieku mi się nie należy. Później Pani ginekolog żeby sprawić podstawy do badania (wtedy nie byłam tego świadoma, byłam raczej przerażona) głośno powiedziała, że mam coś nie tak z układem szyjki macicy i jajnikami jak moja siostra. Wyszłam z gabinetu z myślą, że nie będę miała dzieci. Na następnej wizycie pielęgniarki już nie było i Pani ginekolog tym razem nie była tak opryskliwa i powiedziała mi w trakcie badania, że wszystko jest super. I weź tu człowieku nie zgłupiej
Przez 4 lata płaciłam 350 zł za samą wizytę (nie licząc leków) profesorowi, który sprawił, że teraz jestem praktycznie bezpłodna a mój układ hormonalny myśli, że mam menopauzę. Czasem problemem są sami lekarze, którzy leczą metodami sprzed 30 lat.
400 zł za wizytę, bo zmusił mnie do zrobienia też usg a chciałam tylko za 150 zł cytologię płynną. Bo na nfz robią cytologię z krajów trzeciego świata, która niczego nie pokazuje.
Ogromny szacunek za poruszenie tego tematu! Tylko warto pamiętać, żeby najpierw wykluczyć endometriozę i adenomiozę, bo to też bardzo niebezpieczne choroby
Endometrioza jest spowodowana pasożytem - przywrą, trzeba się jej pozbyć i będzie po chorobie.
Dziekuje mnie jusz nie uratuje. Ale dziekuje za pomoc mlodszym kobietom. Dziekuje❤️👍
Niestety, wizyta u ginekologa który nie ma szkolenia w tym zakresie nic nie da. Szczególnie przy USG bez żelu kontrastowego nic się nie dowiemy. Zwłaszcza jeśli jest to endometrioza głębokonaciekająca. Lekarz powinien kierować dalej, a nie mowić, że mimo objawów wszystko ok, bo to opóźnia diagnozę i prawidłowe leczenie. A choroba się rozwija.
@@dariab7581USG endometriozy nie pokaże tak samo jak rezonans magnetyczny jeśli choroba jest 1 lub 2 stopnia jak u mnie gdzie laparoskopia dopiero potwierdziła chorobę
@@ronidm7052 Tak. Ja akurat mam bardzo zaawansowaną, niewidoczną (?) przez lata na wielokrotnych USG transwaginalnych, dobrze widoczną na USG ze specjalistycznym z żelem. No i jak specjalista patrzy, to też jest inaczej.
Są jeszcze te nowe testy genetyczne. Pytanie czy ma to sens. Może przy pierwszych stadiach tak.
Hematolog i miesiączka?? Niesamowity cały wywiad. ...super temat Pan poruszył. Dziękuję bardzo :))
Dr Zdziarska przywraca wiarę w lekarzy! Jestem jej pacjentką od 6 lat, mój komfort życia się znacząco poprawił, dzięki opiece Pani Doktor :) dodam, że wcześniej diagnozwal mnie inny hematolog i padło "taka pani uroda"...
Podpisuje się… cudowna osoba! Życie odmienione całkowicie, już nie wspominając o tym, ze po prostu jest empatyczna i z przyjemnością się do niej chodzi. Ogromna wiedza
Taka uroda... Jpr , ręce się trzęsą, nie możesz funkcjonować naturalnie bo leżysz i nie umiesz się zwlec z łóżka i słyszysz taka uroda😢😢
Dziękuję za wywiad-wykład i za to że w tak wartościowy sposób realizuje Pan swoją dziennikarską misję 🌸
Po 16 latach chodzenia po ginekologach i lekarza rodzinnego, trafiłam w koncu do hematologa (oczywiście prywatnie) który postawił diagnozę, że prawdopodobnie anemia jest przez okres. Będę robić dopiero dalsze badanie, ale super, że ten filmik potwierdził w jakimś stopniu w końcu diagnozę. Pierwsze moje okresy to były krwotoki. W nocy nie spałam, bo nie dawałam sobie rady. Pasowało tylko siedzieć na kibelku, bo co chwilę tak ciekło. Podpaski nie dawały rady. Przeciekały w 20 minut. Miałam zrobioną gastroskopię, od lekarza rodzinnego, by sprawdzić dlaczego się nie żelazo z pożywienia się nie wchłania. Chciał dobrze, wiedział o obfitym okresie, ale nie połączył kropek. W między czasie milion tabletek z żelazem. Wizyty u ginekologów, twierdzili że taki urok. Na wiadomość o skrzepach pokiwali tylko głową. Nikt nie wpadł na to, że obfity to zbyt okres. Teraz jest trochę lepiej niż 16 lat temu, nauczyłam się też z nim obchodzić. Ale pociekły mi łzy słuchając wywiadu. Ile cierpienia mogłam sobie oszczędzić, gdyby ktoś wcześniej to wiedział. Czy ja, mama, czy lekarze których odwiedzałam na przestrzeni lat z ciągłymi omdleniami z powodu anemi. Z każdym dziurawym zębem przez branie żelaza. Z ciągłym zmęczeniem, anemicznym wyglądem, bladą skórą, sińcami, słabymi włosami...
Dziurawy ząb przez branie żelaza?
Herbata z Krwawnika
Pamietam jak w podstawówce większość dziewczyn myślała ze ma raka gdy dostała pierwszy okres a mnie i inną koleżankę które dostałyśmy w wieku 10lat traktowano jak kłamczuchy bo w książkach i szkole mówi się, że zaczyna się miesiączkować w wieku 12 😂 przez co nie było opcji zwolnienia z wfu, pomogło dopiero omdlenie z bólu 🫠🫠
Na pierwszą wizytę do ginekologa zapisałam się sama a rachunek wysłałam mamie bo ta nie zgadzała się żebym się zbadała 😂 Wyszło dziwnie ale dzięki temu jestem w trakcie leczenia hormonalnego i obecnie nie mam już bólów okresowych 🙏
Ja dostałam pierwszy okres w wieku 15lat i zero problemów...
@@kasiakowalska9431 Ja pierwszej miesiączki dostałam mając 9 lat. I objawów cały koszyk.
Ja bym prosiła o wywiad z osoba chora na endometriozę, bardzo poważna choroba, znajoma leczyła się u 3 ginekologów prywatnie w tym dwóch ordynatorów szpitala i musiała jechać do specjalisty w Nowym Targu, żeby się dowiedzieć po latach leczenia i stracie jajnika, ze ma endometriozę, Polscy ginekolodzy bardzo rzadko o tym wiedza, mówią, ze taka Pani uroda niestety, nie kierują nawet do innego specjalisty, żeby zbadał temat, tak jest i już albo mówią pacjentce, ze ,,Pani jest nadwrażliwa”, choroba wiąże się z niepłodnością, czasami stomią i innymi powikłaniami. Nie ma refundacji, wizyty tylko prywatne, mówi się o ,,paragonach grozy”, znajoma za same leki w tym hormony i specjalne witaminy płaci miesięcznie z 800 zł. Dodatkowo jest na ścisłej diecie przeciwzapalnej, stosuje mindfullness i dzięki temu ból zmniejszył się o 70%. Nie mówiąc o tym, ze chodzi do psychologa, bo przewlekły ból złe wpływa na zdrowie psychiczne. Objawy endometriozy to mocny i stały ból jajników, brzucha, obfite miesiączki i skrzepy, bóle podczas okresu i po, problemy przy wypróżnieniu, bóle podczas wspołżycia, chroniczne zmęczenie. Często przez chroniczny ból kobiety zaczynaja chorować na depresję. Niestety są tez kobiety, które nie maja żadnych objawów i dowiadują się, ze już maja 4 najgorsze stadium choroby, które wiąże się z niepłodnością, a choroba promieniuje tez na inne narządy wewnętrzne. Niekiedy z bólu kobiety nie są w stanie chodzić do pracy, bo nie mogą się ruszyć. Według badań naukowych 50% kobiet, które zmaga się z bardzo bolesnymi okresami może mieć endometriozę.
Zgadzam sie, 12 lat(na 30) tulania sie po calej Polsce po lekarzach, ginekologach, gastrologach, neurologach a nawet psychologach- bo uwierzylam lekarzom, w to, ze wymyslam i nikt slowem nie wspomnial, zeby udac sie do specjalisty od endometriozy (zwykli ginekolodzy nic nie widza, nawet w najlepszych szpitalach ginekologicznych, w ktorym notorycznie ladowalam). Teraz juz wiem co jest powodem, ale wciaz nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac.. nie da sie.. 😢
@@kejtiszwej6549niestety trzeba się samemu diagnozować bo to może nawet uratować nam życie.
Dla Pań może to już marne pocieszenie, ale na szczęście idzie to do przodu i teraz już są całodniowe prelekcje na temat endometriozy na studiach medycznych, także przyszłość daje nadzieję
Potwierdzam, koleżanka ma i mało kto był w stanie jej pomóc. Niech się lekarze doedukuja w końcu.
@@kejtiszwej6549jakie mialas objawy?
Co miesiąc zjadam dwa, trzy opakowania ibupromu zeby jakos przetrwać pierwsze 2 dni, ale od lekarzy zawsze slysze ze po ciąży przejdzie, odechciewa się chodzic do ginekologa
Z jednej strony cieszę się, że mam normalne miesiączki ale w drugiej sobie myślę... Gdzie natura popełniła błąd, że obdarzyła kobiety czymś takim?
Najlepsze wyjaśnienie, jakie mogę przyjąć to takie, że kobiety i tak w życiu zawsze robią za dużo, szczególnie dla innych i miesiączka ma przypominać o kobiecie, że ma dać sobie odpocząć. Innego wyjaśnienia nie widzę.
Ps szanuję Cię mega Rafał, że jesteś otwarty na takie tematy, bo jednak mężczyźni wydają się tym głównie niezainteresowani, także szacun, oby więcej takim mężczyzn!
Myślę, że przez setki lat to nawet nie musiał być błąd natury. Kobiety jeszcze 200 lat temu miały zdecydowanie mniej miesiączek w życiu niż my teraz, ponieważ po prostu przez większość czasu były w ciąży lub połogu (masa tych ciąż kończyła się przedwcześnie, a część dzieci już urodzonych nie przeżywała). Ich pierwsza miesiączka też zaczynała się później, a krwawienia mogły być mniej obfite np. ze względu na niedożywienie.
Nam dziś różnorodnego jedzenia nie brakuje, rodzimy też mniej dzieci, świadomie unikamy ciąży, zaczynamy miesiączkować od bardzo młodego wieku i dużo więcej niż w przeszłości; okołomiesiączkowe dolegliwości zaczęły bardzo nam przeszkadzać, bo okres zajmuje nam teraz sporo czasu w życiu.
@@n.l.w.h.6188co
Nienawidzę mieć okresu i uważam, że cykl który jest non stop to jest marnowanie zasobów organizmu. Moim zdaniem powinno być tak, że jajeczkowanie się odpala tylko przy dłuższej ekspozycji na atrakcyjnego dla nas partnera.
Pewnie mi z pięć lat góra zostało do zakończenia okresów, przyznam, że coraz gorszej to znoszę, po prostu tego nienawidzę. Takie myślenie np ooo będę mieć okres akurat na urlopie albo w ważnym dniu, tragedia....
To nie żaden błąd a niezwykła w przyrodzie cecha, dzięki której może powstać jedyne w swoim rodzaju ludzkie łożysko zapewniające doskonałe odżywienie tak potrzebne dla rozwijającego się mózgu płodu.
Okazuje się, że nauka idzie w las. Jestem analitykiem klinicznym- te informacje od hematog to jest podstawowa wiedza medyczna, to dlaczego jest tak tragicznie z wiedzą lekarzy. O zgrozo!
Może dlatego, że program nauczania podczas studiów medycznych jest totalnie przeładowany informacjami? Pytam nieironicznie, bo wielokrotnie słyszałam od znajomych lekarzy, że w trakcie studiów wymuszano na nich kucie szczególików z różnych dziedzin, przez co było mniej czasu na bardziej podstawowe informacje.
@@crazyfrytka no jak ktoś ma kroić żywego człowieka i zarabiać jakieś 30 tys. miesięcznie to wypadałoby się wziąć za robotę i do nauki.
Nawet nie miałem zielonego pojęcia o istnieniu takiej choroby, więc tym bardziej z całego serca dziękuję Wam obojgu😊❤człowiek każdego dnia uczy się czegoś nowego.
Witaj Rafał, chciałam Ci bardzo podziękować za bardzo dobry wywiad . Za poruszenie tematu, który dla nas kobiet, ale również i mężczyzn powinien być naturalny, dlatego że dotyka on mam, żon, córek. Wiele się dzisiaj dowiedziałam i zamierzam skorzystać z tych istotnych porad. Pozdrawiam serdecznie.
Pani dr Zdziarska zdiagnozowała u mnie tą chorobę. Gorąco ją polecam, to jeden z lekarzy z powołania, zawsze wszystko wyjaśni i pomoże. Jestem Pani dr bardzo wdzięczna 😊
Mam 23 lata, u mnie w domu nigdy nie byl poruszany temat miesiączki, w wieku 8 lat dowiedziałam się czym jest miesiączka w szkole ale nie do końca poprawnie... Pani informując nas czym jest okres, wylala niebieski plyn na podpaskę, ale nie powiedziała że okres jest czerwony. Ja dostając pierwszą miesiączkę plakalam bo myslalam że coś jest nie tak bo okres nie jest niebieski... Do ginekologa poszłam pierwszy raz w wieku 22 lat ponieważ szkoła nie edukowała, moi rodzice też. U mnie w domu ginekolog jest taboo, bo według mojej mamy do ginekologa powinno sie iść dopiero gdy chce zacząć współżycie... Edit: nie wiedziałam czym są rozstępy, czym są włosy łonowe. Nawet w szkole nie było takich tematów ani w domu. Dziewczynki zawsze krzywo się patrzyły że ja tego nie gole, nawet pojęcia nie miałam że powinno się golić włosy z takich miejsc jak pachy, nogi, krocze. Ogólnie było bardzo ciężko. Edit2: Było ciężko ponieważ nie rozumiejąc swojego ciała jako dziecko które dojrzewa i z nikim nie może pomagać, dochodziło również brak zrozumienia ze strony koleżanek, kolegów, ciągle słyszałam wyzwiska bym schudła bo już patrzeć na mnie nie mogą... Podjęłam te walkę i zaczęłam się odchudzać, schudłam z 80 kilo na 55, wpadłam w anoreksję :) ze względu że psychicznie czuje się do dupy, wstydzę się i boje się okazywać te negatywne emocje, wszystko dusze w sobie. Zawsze krępowałam się prosić o pomoc.
Szczerze współczuję
To I tak dobrze, moi rodzice oboje lekarze , za to gleboko wierzacy , nie poruszali nigdy tematu tego jak przyszlam na swiat, czyli tematu ciazy ,karmienia, porodu, wszystko bylo ukrywane jak najwieksza tajemnica . O wspolzyciu nie wspomne , matka w szale diabla tasmanskiego wyszarpala mi z torebki prezerwatywy ,wrzeszczac ,fuj! To po slubie !!! Klopot w tym ze ja nie uwazalalam sexu za Fuj! 😂... a ze bylam kompletnie nieogarnieta zyciowo ,to poszlam za instynktem ,bez zdrowego rozsadku . W ciazy nie wolno mi bylo robic zadnych badan , bo obsesyjnie bala sie ze ktos mi ta ciaze usunie ,a to grzech smiertelny ! Tak wiec do ginekologa pierwszy raz trafilam 2tyg przed porodem. Wtedy zrobiono mi pierwsze badanie krwi I usg 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ Przerazajace . Do zrozumienia gdy byloby to na wsi wsrod prostych ludzi ,a to byli I sa utytuowani lekarze . Minelo 30 lat , nigdy w ten sposob nie traktowalam wlasnych dzieci ,do dzis zastanawiamy sie ,co z nimi jest nie tak ....bo ewidentnie jest Nie Tak 🤷🏻♀️
@@anna9270ożesz w mordę….😮
Miałam to samo! Mam 33 lata i pierwszy raz u ginekologa wylądowałam w wieku 24 lat. Zdrowie psychiczne to też dno
@@olagerta8199 Z psychiką mam to samo. Mam lęki które muszę teraz naprawiać...
Wspaniały lekarz, wspaniały człowiek. Jestem bardzo wdzięczna za ten wywiad.
Mam 24 lata i od zawsze męczę się z bardzo mocnymi miesiączkami i innymi objawami, o których wspomniała pani doktor. Dzięki temu filmowi, uświadomiłam sobie, że te objawy u mnie są normalne i teraz juz wiem pod jakim kątem iść sie przebadać. Dziękuję bardzo za ten wywiad :)
Do dobrego lekarza najszybciej lub naturoterapety , dobrego zielarza . Mało jest dobrych lekarzy w tym temacie Uważaj na tabletki antykoncepcyjne one leczą jedno a totalnie rozwalają hormony
@@Wiedunkaa Jak będę w Polsce to wlasnie będę szła robic badania i wtedy zobaczę co dalej. Na pewno nie zgodzę się na tabletki antykoncepcyjne. Biorę juz wystarczająco dużo innych leków hormonalnych, choruje na niedoczynność tarczycy i depresje również.
Zbadaj sobie czynnik von Willebranda
Wspaniałe są rozmowy na tematy medyczne, dużo przydatnej wiedzy 😊
"Lekarze"w przychodniach powinni każdy taki program obejrzeć!
Brawo!!!,wyśmienicie dobrany temat,mimo,że niektórym nie pasuje,bo myślą,że to nie problem.
Całe życie cierpiałam na anemie,niestety nawet hematolog nie pomógł,miałam toczenie krwi 3 razy,badania na celiakie,osiem razy gastroskopia,aż straciłam macice.
Powiem tak : " twoje ciało twoja sprawa , mnie tam j3bj3 wasza sprawa "
Bardzo dziękuję za ten wywiad. Rzetelny, rzeczowy, bardzo potrzebny, nie sądziłam, że niektóre objawy nie są ok i powinien je sprawdzić hematolog. Kawał świetnej edukacji.
Ja tak miałam. Po 15 tamponów dziennie przez 3-4 dni 🫣 ból nie do zniesienia 😬 zmęczenie, niekończąca się anemia... i zawsze słyszałam, że taki mój urok, że przesadzam, że anemia nie ma związku z okresem - zmienić dietę bo pewnie za mało jjem (zawsze byłam z natury szczupła, nigdy nie byłam na diecie). Po wielu latach udało mi się trafić na specjalistę który zdiagnozował endometriozę. Jestem w trakcie leczenia. Jest dużo lepiej. Najgorsze w tym wszystkim było robienie ze mnie "wariatki" i "hipochondryczki", nikt, żaden lekarz nawet nie próbował słuchać tego co mówię...
Nie w kwesti miesiączki ale przy innych dolegliwościach też słyszałam "tak Pani już ma" czy "taka Pani uroda". Tak można powiedzieć o kolorze oczu ale nie o rzeczach, które odbiegają od normy funkcjonowania organizmu ludzkiego, bardzo utrudniają funkcjonowanie, komfort życia a nawet pogarszają ogólny stan zdrowia.
42 lata miałam mega obfite miesiączki. Teraz po menopauzie dowiedziałam się, że to nie było normalne. 😢
Dziękuję. Na pewno się dokładniej przebadam i polecę to córce.
Dzięki za poruszenie tematu! Ja po 27 latach dowiedziałam się, że choruje na von willebranda. Żaden lekarz nawet mnie nie pokierował w tym kierunku, całe życie słyszałam że taka moja uroda. Warto szukać samemu odpowiedzi na swoje dolegliwości, więc dobrze ze takie tematy są poruszane 🙂
Piękna, mądra i ucząca rozmowa. Jestem bardzo wdzięczna
Pani dr Joanna Zdziarska -osoba godna polecenia.Ogromna wiedza oraz spokój i zainteresowanie pacjentem -lekarz z powołania
Dziekuję, bo właśnie zostałam zdiagnozowana 😉 Wszystko składa się w całość: obfite miesiączki, słabe włosy i paznokcie, siniaki, miałam nawet robione USG brzucha ze względu na anemię, ale żaden lekarz mi nawet nie wspomniał o tym, co usłyszałam w tym wywiadzie.
Nie wiedziałam, że tego potrzebowałam :) dużo cennych informacji, uwag, Pani bardzo zorientowana w temacie, znająca temat „taka już Pani uroda” i walcząca z tym.
Dziękuje za wywiad :)
Dziękuję za poruszenie tego tematu. Trafne pytania. Pani doktor bardzo kompetentna i mówiąca prostym językiem. Ciekawie się słucha takich wywiadów.
Od zawsze pamiętam że miesiączka to u mnie 5-7dni krwawienia i bardzo często zmiana tamponów i podpasek. Wiedziałam, że coś jest na rzeczy ale nie wiedziałam że można to leczyć. Wspaniale, że powstał taki odcinek!
Ludzie płacą podatki,zus(małymi literami z braku szacunku)a tzw. służba zdrowia odsyła pacjentów do prywatnych gabinetów?W UK podobnie Im bardziej prymitywny system tym gorzej dla społeczeństwa!
Serdecznie dziękuję w imieniu własnym i innych kobiet za podjęcie tak ważnego tematu. Świetny wywiad!
Ja mam prze****** dzieki adenomiozie, jak dlugo sie da, bede brac tabsy, aby nie miec horroru miesiaczki. Lekarz skomentowal, ze sama sie do niego zglosze na wyciecie macicy. Dwóch juz chetnie chcialo mi ja wyciac. Endometrioze tez mam, 2 razy wycinane miesniaki i torbiele. Ginekolodzy to najczesciej mezczyzni i majac z 4-ma doczynienia od kiedy znam diagnoze, to stwierdzam, ze sa bezduszni, albo zawod im sie pomylil, albo powolanie skonczylo.
System jest taki:
- idziesz panstwowo, to pomimo, ze laparoskopowo probka zostala pobrana i laboratoryjnie potwierdzona endometrioza + w rezonansie magnetycznym rowniez, to lekarz stwierdza, ze endo nie ma!!!
- idzies prywatnie, to na pds. tych samych badan chca umowic termin operacji, oczywiscie prywatnie platnej.
Tyle w temacie, dziekuje i pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za ten materiał. Od jakiegoś czasu podczas miesiączki pojawiały się u mnie różne „dziwne objawy” i mama ciągle goniła mnie abym poszła w końcu do lekarza, a ja to odwlekałam w czasie bo wydawały mi się one „za mało alarmujące” czy „mało znaczące”. Teraz w końcu chcę zadbać o siebie i swoje zdrowe i iść się przebadać. Jeszcze raz bardzo dziękuję, ten wywiad bardzo otworzył mi oczy!
Córka długo wojowała z tym problemem. Chyba nie do końca zwyciężyła, choć teraz jest lepiej. Trafiła dokładnie na opisywane zjawisko: „Niektóre tak mają”. Tłumaczyłem jej wielokrotnie, że mamy XXI wiek i nie powinna tak cierpieć. Jednak lekarze nie byli po naszej stronie. Podeślę jej film.
Dziękuję za ten wywiad. Jutro umawiam wizytę i zaczynam diagnozę, bo jestem przypadkiem opisanym przez Panią dotror. Przewlekła anemia to nie tylko włosy i paznokcie. To przede wszystkim prosta droga do depresji.
I do zawału. Anemia strasznie obciąża serce doprowadzając do niewydolności.
Dziękuję , że Pani Doktor wspomina o tym dlaczego w naszym kraju pacjent często MUSI chodzić "od Annasza do Kajfasza" albo dla własnego dobra wykonać badania prywatnie. Oprócz szerzenia wiedzy hematologicznej (a w mojej internistycznej ocenie jest ona w społeczeństwie równie niska jak wiedza o chorobach autoimmunologicznych) pokazuje Pani patologię systemu, który został na nas nałożony.
Super by było, gdyby o innych tematach "wstydliwych" udało się Panu Rafałowi nakręcić filmy. Np. temat nieprawidłowych stolców z gastroenterologiem ! (Dlaczego biegunki i zaparcia to nie norma , którą można ignorować, dlaczego warto popatrzeć na "dwójkę" zanim się ją spłucze, dlaczego czasem młodzi, a nawet dzieci wymagają kolonoskopii, etc.)
Dziękuję. Właśnie mam termin z corką do lekarza. I teraz jestem pewna że odziedziczyła to po mnie jak i moja mała córka.ja dopiero teraz uświadamiam sobie że też całe życie mam ten problem.
Miałam anemię właśnie z tego powodu gdy zaczynałam studia. Zapisano żelazo i tyle. 10 lat później zdiagnozowano u mnie endometriozę.
Moja mama ma problem z żelazem. Ja mam od 11 roku życia obfity okres (6-7 dni), nikt nie przejmował się że mam anemię. Teraz mam 35lat, zapomniałam o anemii i od marca walczę ze spadającym żelazem. Moja córka ma podobny problem ale bez anemii. Chciałam ją zabrać do ginekologa i...okazuje się, że nikt nie chce przyjąć 14stolatki. Muszę szukać ginekologa dziecięcego, którego nie ma w okolicy 20km. I radź sobie kobieto. Wypadanie włosów, łamanie paznokci, egzema, alergie, jakieś skórne zmiany i niewydolność serca....to wszystko łapie anemików. Mnie przy spadku do 6 jednostek hemoglobiny zaczęło siadać serducho, leciały włosy, rozdwojone paznokcie i zmiany skórne. Włosy nadal lecą, ale branie żelaza dożywotnie. Lekarze przepisują tardyferon, ale nie każdy toleruje. Wolę jednak łykać 2x suple.
Faceci to powinni mieć 🥴okres niszczy życie dosłownie...
Współczuje osobom u których temat miesiączka w domu jest tematem tabu, moja mama zawsze otwarcie na te tematy ze mną rozmawiała, odpowiadała na moje pytania. W dniu kiedy ten okres dostałam pierwsze co zrobiłam to do niej pobiegłam a ona pokazała mi jak poprawnie używać podpaski, z tamponem rowniez powiedziała mi co i jak. Zawsze jak miałam jakieś bóle, problemy hormonalne itd szlam do niej a ona mówiła ze nie mam sie o co martwić pójdziemy do ginekologa, zrobimy badania i wszystko będzie dobrze. Z innej strony edukacja seksualna w Polsce lezy, mieszkam w Niemczech, dzieci o swoim ciele uczą sie juz w 4 klasie, następnie co mniej więcej 2 lata sa warsztaty na których dzieci uczą sie o zmianach podczas dorastania, okresie, ciąży, antykoncepcji, pierwszej miłości, pierwszym razie, nawet o porodzie.
Może muszą się tego uczyć bo się głupsi od Polaków
Słuchałam z zaciekawieniem. W wieku lat 13 lekarz rodzinny stwierdził u mnie zaburzenia krzepliwości krwi, co od tamtej pory wielokrotnie się potwierdziło. Minęło 20 lat, i wciąż słyszę od lekarzy, że moje wyniki nie świadczą o zagrożeniu życia, więc dokładna diagnostyka jest zbędna. Tylko życie mi wielokrotnie pokazało, że jednak dzień w dzień żyję na krawędzi. Ilość płytek krwi najczęściej jest poniżej normy, miesiączki bolesne, obfite, ze skrzepami, często poprzedzone bólem powodujacym dosłownie paraliż (mąż wielokrotnie znalazł mnie w nocy na podłodze w łazience), same miesiączki bolesne są również. W dwóch ostatnich miesiącach ciąży miałam krwawienia z nosa, mimo suplentacji żelaza. Po paru dniach od wyrywania zębów skruszona wracam do dentysty. I nie ma podstaw do badań?! Sama pilnuję aby lekarze o tych krwawieniach wiedzieli (dentysta czy poród). Gdybym miała oficjalną diagnozę, mogłabym również dać znać o tym w miejscu pracy. Obecnie każdy macha na to ręką, jak gdybym sobie to wymyśliła. A o wypadek niestety łatwo... Może przyczynę poznam w wieku 70 lat, o ile tego wieku dożyję? Jedyne polecenia lekarzy to środki przeciwbólowe na bolesne miesiączki. I mam z tym żyć. Dosłownie ,,taki mój urok" by babrać wszystko krwią.
smutne to...
Bardzo dziękuje za ten wywiad, mam 51 lat i w końcu chyba odkryłam ze jednak coś mi jest, a nie że tylko tak mam i trzeba wytrzymać.
Z nadmiernymi miesiączkami poradziłam sobie w końcu zakładając spirale hormonalną Mirena.
Na tabletki hormonalne reagowałam fatalnie, masa skutków ubocznych, spiralę hormonalną toleruję bardzo dobrze i doraźnie załatwiła problem nadobfitych miesiączek.
Ale po tym wywiadzie postaram się sprawdzić czy jednak nie mam jakiejś formy skazy, bo niestety wiele na to wskazuje.
Jeszcze raz: bardzo dziękuję za ten wywiad!
Miałam tak… zawsze miałam obfite miesiączki. Po 40-tace używałam największych tamponów +grubych podpasek… a i tak przeciekało wszystko po godzinie…. masakra. Hemoglobina we krwi 8,2… Jak poszłam do lekarza rodzinnego to poinformował mnie, że anemia to na pewno nie od miesiączek tylko od guza w układzie pokarmowym… zrobiłam kolonoskopię, gastroskopię szereg badań i nic….. Poszłam prywatnie do ginekologa. Pani zapytała mnie czy już chodziłam w pampersie(?!?) Zaproponowali mi terapię lekami antykoncepcyjnymi i tak biorę od paru lat. Teraz mam hemoglobinę 14. Ale czy nie mam problemu hematologicznego…. Nie mam pojęcia… Dziękuję za tą rozmowę. 😊
Naprawdę MASĘ PRZYDATNYCH INFORMACJI. Dziękuję !
Proszę o więcej wywiadów z lekarzami!
dobrze że poruszyliscie ten temat
ooo jak miło, że poruszacie ten temat. Sama mam skazę krwotoczną, małopłytkowość immunologiczna, przypadek ciężki i labilny. Tak niewiele się o tym mówi, a i lekarze hematolodzy bywa, że lekceważą chorobę, mają przecież cały pakiet chorób nowotworowych do leczenia. A życie z tym jest takie ciężkie 😢 Trudne leczenie, ciągła kontrola krwi, zastanawianie się czy nie dostanę zaraz jakiegoś krwotoku/wylewu, czy już musze biec na sor, czy mogę poczekać do rana i zbadać krew sama w laboratorium
Dokładnie tak jest, zawsze słyszałam, że to, że mdleję przy okresie z bólu, że to że co godzinę muszę zmieniać dużą podpaskę bo przecieka, że w nocy dwie lub trzy nocne podpaski nie wystarczają jest normalne….że to się wyreguluje (mimo że od wielu lat miesiączkowałam), że po pierwszym porodzie bóle się zmniejszą i te wszystkie bzdury. Nie ma opcji, żeby zdrowa kobieta miała takie objawy! Albo bardzo bolące jajniki podczas owulacji, tak bardzo, że nie da się normalnie funkcjonować i żadne tabletki na to nie działają. Zawsze warto szukać przyczyny. Dziewczyny nie dajcie sobie wmówić takich bredni 💚
Tak, magiczne "zmieni się po porodzie." I to nawet do pacjentek,które są już zdiagnozowane i na dzień dobry mówią, że ciąża w ich przypadku nie wchodzi w grę z przyczyn medycznych. Czasem człowiek się czuje jakby rozmawiał z chatem AI, który rzuca w niego skryptem, którego sensu nie rozumie.
Bardzo bolące jajniki przy owulacji, to typowe przy endometriozie niestety.
Dostałam okres jak miałam 12 lat. Od początku moje miesiączki były krwotoczne. Potrafiły trwać po 3tyg. Mama prowadziła mnie do różnych ginekologów, dziecięcych i dla dorosłych”. Zawsze było „mamę bolało, to Ciebie tez boli” „tylozgiecie”, „taka Twoja uroda” „przejdzie” „zaczynamy hormony”. Nikt mi nie pomógł. Tylko się nacierpiałam. Permanentna anemia. Uspokoiło obfitość uspokoiła sie po 3 latach, ból jak włączyłam antykoncepcję jak miałam 18 lat.
Masakra
Film jakby o mnie. Dobiegam 40-stki. Od zawsze miałam koszmarne miesiączki. Chodziłam do różnych ginekologów i co słyszałam? "taka pani uroda". Co najwyżej proponowali mi tabletki antykoncepcyjne. Wiecznie zmęczona, śpiąca, z wracającą anemią i brakiem chęci do czegokolwiek. Dopiero któraś z kolei pani ginekolog uświadomiła mi, że mam mięśniaki. Nie wiem dlaczego niektórzy lekarze, ludzie inteligentni i wykształceni, mają takie olewcze podejście do pacjenta, że na prawidłową diagnozę musiałam czekać wiele lat i dlaczego nikt wcześniej tego nie zauważył podczas badania kontrolnego?
Dziękuję za wspaniały wywiad choruje od kilku lat na endometrioze mam w tym roku 41 lat temat rzeka 😢nik nigdy nie zaproponował mi pójść do hematologa, mam brak żelaza. Miałam 6 razy łyżeczkowanie macicy, żeby powstrzymać krwawie, które u mnie potrafi być do 3 tygodni, miałam operację laparoskopii usunięcie jajowodu i torbiela, potrawalo to nie długo bo rok i kolejna operację histeroskopia i usunięcie jak pan doktor mówił tego, co powstało 😢😢1 września minie rok od operacji a ja nadal borykam się z krwawieniami 😢 kazda dla mnie miesiaczka to ból 😢i modlę się żeby było do 7 dni, chciałbym trafić na takiego lekarza co by mi w końcu pomógł 😢❤
Byłam w szpitalu i nikt nie umiał mi powiedzieć skąd moje wieloletnie problemy z brakiem /nieregularna miesiączka, łysieniem, ciągłym brakiem energii. Być może ten wywiad nakieruje mnie co jeszcze można zrobić. Moja pierwsza miesiączka trwała miesiąc i była bardzo obfita. Nikt nic z tym nie zrobił. Nikogo to za bardzo nie obchodziło. Moje miesiączki to był horror, przez przeciekające podpaski, tampony. Przeszlam już przez podkładki higieniczne do spania. Myślałam że skoro w szpitalu na endokrynologii ginekologicznej nie powiedzieli mi nic to już sobie wymyślam problemy... Dziękuję, być może coś się jeszcze da z tym zrobić
Hej, czy badania hormonalne wyszły Ci ok? Androgeny, prolaktyna itp
Czy robiłaś krzywą insulinowa i diagnostykę w kierunku PCOS?
@@magdanaspinska7825 tak, androgeny wyszły ok, inne hormony też, w usg wyszło mi minimalne pcos ale to też pod znakiem zapytania i stwierdzono, że generalnie to nic mi nie jest.
Generalnie w Polsce jak kobieta mówi lekarzowi, że okres jest zbyt obfity to slyszy, że "człowiek tyle nie krwawi podczas okresu". A jak się potem np. w szpitalu okazuje, że jednak ona tyle krwawi to gniekolog , który nigdy nie skierował jej na badania potrafi zapytać " A nie ma przez to Pani anemii?". I jak Polka- pacjentka ma takich profesjonalistów traktować poważnie. Skąd pacjent nie skierowany nigdy na badania laboratoryjne ma znać odpowiedź na takie pytanie? Ma sobie z fusów z kawy powróżyć? I tak jak Pani doktor mówi, skierowania na kolonskopię z marszu, a badaniem poziomu ferrytyny nie interesuje się nic. Jeśli podstawowa morfologia jest ok to to usypia czujność lekarzy i na tym diagnostyka się kończy. Moim zdaniem hematolodzy w Poslce powinni domagać się od Ministerstwa Zdrowia osobnego, dofinansowanego przez państwo programu przesiewowego anemii Polek i skaz krwotocznych w Polsce, szczególnie dla kobiet w wieku rozrodczym skoro nasza demografia jest tak problematyczna.
@@agatastaniak7459 mam znajomą, która ma hirsutyzm poważny i problemy z zajściem w ciążę, wokół tego oczywiście wiele innych problemów jak problem z wagą. Oczywiście morfologia wychodzi dobrze, hormony w "normie" więc wszystko jest ok, jest Pani zdrowa. Nie jestem lekarzem ale wiem, że dla jednego norma będzie taka, a dla drugiego inna. To tylko jakaś tam średnia. Wg mnie każdego powinno się inaczej traktować i nie zważać na normy, bo czasem można sobie takie diagnozy o kant dupy rozbić. Jeśli kobieta z brodą i problemem z zajściem w ciążę jest dla lekarzy ok, bo jakieś wyniki są w normie to chyba nasza opieka zdrowotna jest inwalidą
Jakbym słuchała o sobie. Wielkie dzięki za ten film!!!!
Chyba do listy lekarzy jakich mam zamiar odwiedzić w te wakacje trafi hematolog. Miałam obfite i bolesne okresy z dużą ilością skrzepów, odkąd biorę antykoncepcje ilość podpasek nie przekracza 3 dziennie przeważnie ale skrzepy zostały. Doświadczam też częstych infekcji intymnych i moczowych. Dodatkowo mam bardzo łamliwe paznokcie. Potrafią mi się rozwarstwiać po prostu. Może nie mam innych objawów ale jak będe miała czas to na pewno sprawdzę żelazo w krwi. Bardzo pouczający wywiad
Mysle ze nie zostalo sprecyzowane czym jest skrzep a czym oczyszczenie strzepow wyciolki ktora zchodzi w czasie krawienia I wiele mlodych dziewczat bierze to za skrzep, czym w rzeczywistosci nie jest.
Tak jak mi latami powtarzano, że nieregularne okresy po x-latach są normalnością. Dopiero starając się o dziecko dowiedziałam się, że mam pcos i przez lata mogłam nie mieć owulacji... I to mówili lekarze po studiach xd
Dziękuję za ten film i propagowanie tematu
Wspaniale być kobietą -,-
Mam nadzieję, że jak najwięcej facetów obejrzy ten wywiad, żeby mieć wiedzę na ten temat, a nie mówić "przesadzasz z tym niby ciężkim okresem, mnie czasem boli głowa i tak nie narzekam", "taa, jasne, nie możesz iść do pracy przez bolesny okres.. Nie chce ci się i tyle" "weź mi o tym nawet nie mów, to obrzydliwe"
Faceci nie rozumieją co my kobiety musimy przechodzić ciekawe czy by chcieli zamienić się miejscami
Ciesze sie ze ten temat został poruszony ❤❤
Ja okres dojrzewania pamietam jako horror zgotowany przez dwie najblizsze mi osoby,kobiety....okres dostalam w wieku 14lat i do 28roku byl nieregularnie.Dokladnie 2-4 razy w roku,chodzenie do ginekologów.Sluchanie tekstów,ze lekarze sie nie znaja....wyzywanie mnie od dziwologow i ze u nas tego w rodzinie nie bylo.Wmawianie mi ciazy,robienie testów ciazowych na sile...sluchanie,ze piersi mi krzywo rosną...ze to i tamto.Jak zostalam zgwalcona zero pomocy,a siarczysty plaskacz od matki.
Mam 31lat i jestem wrakiem człowieka 😢
Przykro mi że musiałaś przez to wszystko przejść. Mam nadzieję że odcięłaś się od tego toksycznego towarzystwa i zaczęłaś walczyć o siebie i swoją przyszłość. Trzymaj się !
Bardzo Ci współczuję 😢😢😢
Bardzo to przykre, trzymam kciuki żebyś sobie poradziła! ❤
Po tak okropnych przejściach szczerze doradzam terapię. To trudne, ale potrzebne by zacząć żyć, a nie egzystować w ciągłym bólu. Może ten wywiad stanie się zapalnikiem do tego, bo sobie pomóc.
To głosujecie na lewice dalej
Edukujmy 🎉❤ niech nie będzie tematów tabu! A miesiączka to najzwyklejsza rzecz na świecie! Myślę, że Panowie tego tematu wstydzą się bardziej niż Panie.
Chyba to logiczne hahaha. Ten temat nie dotyka silniejszej płci, więc zawsze będzie się ocierać o temat tabu. Nawet patrząc z czysto higienicznej perspektywy.
@@007arek dzieciaku xd
@@red_eyed_soul mówię o tym „najzwyklejsza”, w kontekście tego, że ludzka, nie powinnismy się wstydzić tego, że mamy miesiączkę itp.
Jeżeli ktoś choruje i musi trafić do lekarza to zupełnie inna kwestia.
@@red_eyed_soul w dalszym ciągu to trochę mylenie pojęć. Chłopcy oraz dziewczynki powinni być prawidłowo edukowani w tym temacie. Nikt nie każde nikomu wykonywać badania ginekologicznego w trakcie miesiączki.
@@TheMaggotty Po co chcesz edukować chłopaków o czym, co ich nie dotyczy? To jest jakiś absurd.
Dał mi ten odcinek bardzo do myślenia. Z wymienionych objawów nie mam jedynie częstych infekcji ale krwotoków też nie mam. W podstawowych badaniach krwi zawsze wszystko wychodzi u mnie ok. Wiosną, po wyrwaniu zęba krwawiłam nieco dłużej i nieco mocniej niż kiedykolwiek wcześniej po wyrwaniu. Brałam to za zabieg okoliczności, klasyczne tłumaczenie: "taka już moja uroda"... Będę musiała to sprawdzić.
Niesamowite… W wieku 27 lat dowiedziałam się dopiero, ze skrzepy podczas okresu nie są normalne? To takie przykre jak często jest nam wmawiane „tak musi być” „taka twoja uroda” 😭
Skrzepy ponad wielkość truskawki, to skrzepy które mogą świadczyć o chorobie.
Odkąd miesiączkuje- 12 rż. zmagam się z krwawieniami tak obfitymi, że dosłownie jestem wyjęta z życia na czas okresu. W okresie nastoletnim notorycznie odmawiałam nocowania u koleżanek ze względu na wstyd, że „przecieknę”, każde wyjście z domu podczas okresu kończyło się zalanymi krwią spodniami po kilku krokach… ile wstydu i upokorzenia doświadczyłam… teraz odpaliłam odcinek i słucham o sobie… o doświadczeniach, które przez lata były bagatelizowane przez lekarzy mimo hemoglobiny na poziomie 7,3, o ciągłym zmęczeniu, wypadających i słabych włosach… Cały czas słyszę, że tak już mam, byłam pewna, że zrobiono mi wszelkie możliwe badania. Dziś okazuje się, że jest dla mnie i komfortu mojego życia nadzieja. Dziękuję z całego serca za ten materiał
Mam nadzieję że lekarze ogarną cokolwiek
Mogłabym wiele napisać o tym, jak przebiegała moja diagnoza, ale po obejrzeniu odcinka wiem, że jeszcze nie wszystko zostało zrobione i trzeba "drążyć" dalej 🙂 Świetny wywiad, ważny temat, myślę, że lekarze poz, a przede wszystkim ginekolodzy- powinni być bardziej wyczuleni!
Mam endometrioze. Zanim zdiagnozowano u mnie chorobę, miałam obfite miesiączki ze skrzepami. Byłam osłabiona, wypadały mi wiecznie włosy, miałam łamliwe paznokcie. Miałam anemię i niedobór żelaza. Od ginekologa dostałam informację "taka pani uroda". Zabrał się za leczenie mnie dopiero wtedy gdy nie mogłam zajść w ciążę. Szukano przyczyny. Mam wrażenie, że dla niektórych ginekologów to jest jedyny priorytet. Nie wysłał mnie do hematologa. Kazał mi brać żelazo. Całe szczęście, że jestem leczona i już nie mam takiej utraty krwi i wszystkie objawy minęły.
Słucham i jestem przerażona dlaczego pierwsze o tym słyszę. Mam 21 lat nie byłam jeszcze u ginekologa ani razu w swoim życiu. Dziewczyny które nigdy nie były tak jak ja błagam szukajcie porządnych lekarzy, wiadomo że w Polsce często trzeba zapłacić aby traktowali nas poważnie ale na własnym zdrowiu nie możemy oszczędzać.
Dziękuję serdecznie za wywiad
Kochane dbajmy o siebie
Przesadzasz za granicą jest gozej
Świetny wywiad!👏
Super wywiad, mam nadzieję, że da wielu osobom do myślenia i zbadają się, jeśli widzą u siebie podobne objawy ☺
Fajnie by było cos o PCOS usłyszeć
Wykonczylam swój organizm w ten sposób aż powstały problemy z anemią co doprowadziło również do problemie z sercem
Witam w klubie. Wydolność lewej komory na pułapie 52%. Tylko 2% mniej i bang, niewydolność. Moja mama jest po 9 zawałach i też ma problem z żelazem. Bierze tardyferon 2x dziennie.
@@jagathewitch6290 o Mater współczuję Ja mieszkam za granicą i doprosić się badań serca nieosiągalne , przez tydzień pękającej niewyobrażalnie głowie jakobym miała mikro udar w głowie kazali mi brać 7 paracetamoli dziennie . Cieszcie się że jeszcze chociaż prywatnie można w pl zrobić badania . Kup mamie Strofantynę homeopatyczną lub orginalna jeśli cię stać Głog też jest Super, niech bierze po 3 mięs. Potem krótka przerwa . Najlepiej skontaktuj się ze mną to podpowiem Jd dzięki temu żyje .
WSZYSTKIE procesy zachodzace w czlowieku nie powinny byc tabu. Procesy zachodzace w czlowieku dzieja sie nie bez powodu i moga byc normalne lub nie.Cokolwiek spozywany czy pijemy musi opuscic organizm w innej formie
Bardzo dziękuję za dzisiejszy wywiad. Teraz już wiem, że należy się sprawdzić 🙂
Super ze ten temat został tu poruszony ,kobiety pomimo że miesiąc przeżywają tak wiele boleści i fizycznych ,emocjonalnych i nie rzadko psychicznych, muszą nadal funkcjonować i prywatnie czy zawodowo. U mnie w pracy jak kolezanka się zgłosiła chora ,jak szefowa zapytała co jest powodem, dodam że nikt nie musi podawać powodu , koleżanka odp ze dostała miesiączkę to szefowa prychnęła pod nosem , że przez to sid ktoś zglasza chorym .wielu nie traktuje tego poważnie a to błąd
Jak nie ostra miesiączka to uciążliwa menopauza - szefowa jeszcze zobaczy i się przekona. Do 30tki miałam lekkie okresy, ale wierzyłam na słowo koleżankom, że niektóre cierpią. Później się jeszcze przekonałam na sobie.
Może jakiś temat o chorobie tabu- łuszczyca ?
Jestem w połowie wywiadu i już muszę napisać że za raz po nim zapisuję się do hematologa. Choruje na endometrioze i stosuje się do każdych zaleceń ale nikt nie wspomniał o wizycie u hematologa pomimo zanizonej ferrytyny 🤦♀️
Idź koniecznie! Ja całe życie byłam karmiona żelazem, bo "anemia" a wyniki ani rusz. Dopiero za granicą lekarz rodzinny wysłał mnie do hematologa i wyszła genetyczna choroba krwi - okazało się, że muszę brać kwas foliowy a nie żelazo i wszystko jest w normie od tego czasu. Bardzo dużo ciekawych info mi wtedy hematolog powiedział. Na pewno nie zaszkodzi 🙌
Nie tabu , ci mężczyźni co żony mają to rozumieją, ❤ bardzo dobrze je !
Swietny wywiad 😊 ja mialam wszystkie wymienione objawy i zaden lekarz rodzinny ani ginekolog nie chcial wypisac mi skierowania do hematologa, powod hemoglobina musiala byc ponizej 7. Ja nie wie o co chodzi z ta magiczna 7, ale jak mialam 30 lat to trafilam do szpitala po wypadku i akurat mialam hemoglobine wlasnie okolo 7. Dostalam skierownie do hematologa i po roku zostalam wyleczona 😊 konfort zycia porawil mi nie wyobrazalnie. Moze teraz jest jakies inne podejscie, ale kilka lat temu dostanie skierowania do specjalisty bylo naprawde trudne.
Szczęście w nieszczęściu, dobrze, że w końcu pomogli
Wspaniale, że poruszyliście ten temat. Lata odsyłania od lekarza do lekarza "taka Pani uroda", "urodzisz to Ci przejdzie" albo przepisywanie apapu na bol...bol,który odbiera kilka dni życia w miesiącu...brzuch jak balon, krwawienia, bóle pleców,nóg...nie życzę nikomu.
Będąc nastolatką co miesiąc mdlałam 1 dnia miesiączki. Było to zwiazane z ogromnym bólem, którego moje ciało nie wytrzymywało i towarzyszylo temu obfite krwawienie. Nauczyciele prosili mnie o pozostawanie w domu. Czy to pielegniarka czy rodzinny prosili moją mamę, aby udać się ze mną do ginekologa. Trafiłam do niego dopiero mając 18 lat bo mogłam pojść sama. Nie rozwiązano mojego problemu ale dostałam hormony i do tej pory sie ich trzymam. Dzięki temu nie mdleje. Byłam u wielu ginekolog i oni rozkładali ręce. Rówieśnicy mówili "znowu", "udaje" co dodatkowo sprawiło, że czułam sie gorsza od innych. Do tej pory traktuje okres jako utrapienie, a nie coś naturalnego. Mam nadzieję, że ten film pomoże młodym kobietą.🌷
dla mnie okres też był udręką a nie wspaniałym cudem kobiecości!
Ściskam, okres to jest koszmar. Jak ktoś nie przeżył tak ogromnego bólu i słabości to nie zrozumie. Ja rozumiem 😢
Hm, temat miesiączki już 40 lat temu, nie był tematem tabu. O działaniu ciała kobiecego i męskiego uczyliśmy się na biologii, w dziale higiena. Czy coś się zmieniło przez ostanie 10, 15, 20 lat? Mam wrażenie, że co otworzę gazetę, portal dla kobiet temat miesiączek, antykoncepcji i menopauzy nie schodzi z ram...Myślę, że tematem który należy poruszyć to temat lekarzy niedouczonych i konowałów z którymi borykają się kobiety każdym kroku.
Pani Doktor jest wspaniała. Bardzo mi pomaga!!!! Dziękuję za ten wywiad
Całe moje nastoletnie życie plus czas do około 30tki się z tym borykałam. Nie mogłam używać tamponów i nikt nigdy mi nie powiedział, że to nie jest normalne. Gdy byłam młodsza byłam po prostu wykończona, ale jakoś funkcjonowałam, czasem tylko nie ćwiczyłam na wf. Nikt wtedy mnie nie zabrał z tym do lekarza, wszystkim było przykro, ale nikt nie pomyślał, że coś jest żle. I ja też tak myślałam, że tak musi być. Od kilku lat biorę tabletki antykoncepcyjne, moje okresy się zrobiły normalne, z 7/8 dni jest tego max. 4/5 i nie krwawię tak bardzo.
Ty nie masz okresów. Masz krwawienia z odstawienia, a to nie to samo. Tabletki antykoncepcyjne hamują problem ale nie leczą przyczyny.
@@inka1780 ja wiem, że to krawienie z odstawienia, ale nazwałam to okresem żeby wszyscy zrozumieli. Posłuchaj całego wywiadu, tam pani doktor mówi o tabletkach hormonalnych.
WUT? Wszyscy gini twierdzą, że skrzepy są zupełnie normalne O_o.
Fajnie że jest poruszany temat mięsiączki i Hematologii
W tej chwili kluczowe znaczenie dla jednostek ma priorytetowe traktowanie inwestowania w alternatywne źródła dochodów, które nie są zależne od rządu, zwłaszcza w obliczu istniejącego światowego kryzysu gospodarczego. Inwestowanie w akcje, złoto, srebro i waluty cyfrowe nadal może być opłacalne w tym okresie. Dlatego wskazane jest zbadanie tych opcji inwestycyjnych, aby zabezpieczyć swoją finansową przyszłość.
Twoje pieniądze są w stagnacji, kiedy oszczędzasz, radzę ci kupować akcje z rentownością przewyższającą rynek i akcje, które przynajmniej nadążają za rynkiem przez długi czas. Aby odnieść sukces w długoterminowej strategii, polecam zasięgnąć porady doradcy finansowego.
Masz rację! Jeśli nie jesteś zaznajomiony z rynkiem, polecam zasięgnięcie porady lub pomocy trenera finansowego. Z pomocą doradcy inwestycyjnego zdywersyfikowałem mój portfel o wartości 300 000 USD na wielu rynkach. Ja i moja żona byliśmy w stanie wygenerować ponad 1,2 miliona USD dochodu netto z sezonowo wysokich dywidend, funduszy ETF i obligacji oraz wysokodochodowych inwestycji w kryptowaluty. Dla mnie jest to obecnie najbardziej idealny sposób wejścia na rynek. Nie idź na ślepo
Cieszę się, że natknąłem się na tę rozmowę. Czy możesz zostawić tutaj dane swojego doradcy inwestycyjnego? Potrzebuję jednego.
@@rodri5511 Moim doradcą jest MIKE HARVEY DAVIS, który posiada wysokie kwalifikacje i doświadczenie na rynku finansowym. posiada rozległą wiedzę na temat różnorodności portfela i jest uważany za eksperta w tej dziedzinie. Polecam dalsze badanie jego referencji. ma wieloletnie doświadczenie i jest cennym źródłem informacji dla każdego, kto chce poruszać się po rynku finansowym.
Łączę się z nim przez Instagram z nazwą użytkownika
Jestem dopiero w połowie filmu, ale bardzo dziękuję za ten wywiad! Dostałam małe światełko w tunelu, bo to co Pani Doktor zaczęła wymieniać na początku to wypisz wymaluj ja. Szpital, toczenie krwi, hemoglobina na poziomie 4.9 jednostki, tampon za tamponem, a odpowiedź jaką dostałam to proszę schudnąć. I zgadnijcie co xD schudłam do normalnego bmi i nadal bardzo dużo krwi tracę.
Trafiłam przypadkiem, ale za to w punkt! Mam wrażenie, że dzięki temu odcinkowi wiele klocków zaczęło do siebie pasować. Na pewno będę badać temat dalej, bo i ginekolodzy, i endokrynolog, rozkładają ręce :/ Dziękuję za ten odcinek i zwiększenie świadomości! Na pewno pomoże wielu osobom
Mam anemię od 15go roku życia . Nawracająca , tak można powiedzieć ? Pamietam jak zemdlałam w wannie i prawie się utopiłam. Wyszłam z niej , zrobiłam pod siebie kupę i znów zemdlałam . Potem jakoś dałam radę coś na siebie nałożyć i wyjść z ubikacji . Wtedy moi dziadkowie wezwali pogotowie . Diagnoza potem , anemia . Żelazo itd . Od żelaza przez kilka lat z przerwami dostałam sibo. I co z tym fantem zrobić . ??? Słucham , gdzie mowa o tym jak żelazo może zepsuć zęby itd . Jak mieczy jelita ? Zniszczone jelita , to potem problem z głowa itd itp cały łańcuch . Dodam na koniec , ze tak silne miesiączki mam od pierwszej która pojawiła się jak miałam 15 lat a dziś mam 42.
Mam duże problemy z anemią i to dosłownie od zawsze, nawet przed miesiączkowaniem, problem pojawia się taki, że mimo iż byłam u naprawdę wielu hematologów do teraz nie znam przyczyny. Lekarze szprycują mnie żelazem nawet po kilka tabletek dziennie, jednak mój organizm nie reaguje na te leki najlepiej... żelazo i hemoglobina wzrasta, ale po odstawieniu od razu gwałtownie spada, do tego dochodzą problemy związane ze złym samopoczuciem podczas przyjmowania. Kobiety u mnie w rodzinie miewały tego typu problemy, ale nie tak duże jak ja (dla osób które są w temacie ostatnie moje wyniki wyglądały następująco hemoglobina: 8.5, żelazo: 7). W skrócie anemia jest moją udręką ciągła senność, brak koncentracji, wypadanie włosów i ogólne osłabienie, które towarzyszy mi non stop. Dlatego uważam, że tworzenie tego typu materiałów jest bardzo ważne gdyż może pomóc w diagnostyce wielu osób!!!
Man tak samo
Mnie anemia opuściła razem i końcem ostatniej miesiączki, dziś moja hemoglobina wynosi 14,5
jak usunęłam macicę hemoglobina 13 bez żadnej suplementacji, samopoczucie wspaniałe. 30 lat męczyłam się z obfitymi i bolesnymi miesiączkami
Wspaniały wywiad - prosimy o więcej.
Np o anemii i tarczycy - żeby wiedzieć jak najwiecej
Uwielbiam Twoje wywiady ;)
Zawsze myślałam, ze skrzepy krwi to norma bo moja mama tez tak ma. Jak poszlam do ginekologa to powiedział, że na intensywny ból (który wyklucza mnie na 1-3dni z życia) moze mi dac tabletki antykoncepcyjne lub leki przeciwbólowe na receptę. Wlosy strasznie mi wypadają, mam niecałe 20 lat i straciłam 2/3 włosów. Od zawsze mialam nieregularne ( potrafiłam krwawic przez miesiąc, później przez 3msc nie miec) bolesne i bardzo obfite miesiączki, wręcz nie mogłam wyjść z domu bo co 5 min do toalety biegałam.
Padła jakaś diagnoza?
@@MsTriangle padła diagnoza " taki Pani urok"
Na początek polecam udać się do fizjoterapeutki uroginekologicznej. Mi na mocny ból zaleciła ćwiczenia na rozluźnienie mięśni dna miednicy. Jeśli to nie pomoże to mówiła ze odeśle mnie do takiej ginekolog która bardzo dobrze się zna na endometriozie (niestety nie pamietam nazwiska) ale taka wizyta to już krok w kierunku lepszego komfortu życia 😌 mi akurat pomogło, może Tobie tez
Polecam zrobić badania hormonalne i udać się do endokrynologa
@@magdanaspinska7825 byłam. Wszystko w porządku