Szybka szosa na powolnych kołach, kontra powolna szosa na szybkich kołach. Co wygra na drodze?
Вставка
- Опубліковано 7 вер 2024
- Zabawmy się!
Zamontujemy dziś aerodynamiczne koła do roweru zbudowanego dla komfortu i zmierzymy się na nim z szosą aero na jej standardowych kołach.
Na tym jednak test się nie skończył, bo nie mogłem uwierzyć jego wynikowi...
Cztery przejazdy z tego filmu na Stravie:
/ strava
/ strava
/ strava
/ strava
Endurance był czerwony, więc miał +1 do prędkości już z definicji :-). Pzdr.
Świetny test! Pokazuje tylko, że nawet będąc amatorem który jeździ wiele kilometrów w roku, nie ma sensu gonić za sprzętem, stożkiem. Wszystko siedzi w nogach i oczywiście w głowie :)
dd wd. Zgadzam się. Wiele lat temu był inny sprzęt, nikt nie słyszał o karbonie. Materiał w rowerach to alu a kolarze kręcili tak, że klękajcie narody. Podstawa to " maszynownia " w nogach i motywacja w głowie. Reszta to wartości dodane.
Puściłem w samochodzie do posłuchania wracając z pracy, dźwięk pociągu z 9:56 jak przejeżdżalem przez tory, śmiało mogę powiedzieć, że film budzi emocje 😂
Jasne, lepiej mieć 10 watów więcej na progu FTP niż nie wiadomo jakie koła za grube tysiące. Z 10 lat temu zająłem drugie miejsce na supermaratonie szosowym na dystansie 180km, gdzie od karbonu aż oczy bolały (10 lat temu!), a za sumaryczne pieniądze włożone w sprzęt byłbym ustawiony do końca życia. A ja to drugie miejsce zająłem na aluminiowym Radonie, o geometrii raczej sprinterskiej, czyli krótkim i nerwowym, i na kołach za przysłowiowe pińcet (jakieś podstawowe szimanochy), giętkich jakby były zrobione z gumy od gaci ;). Po prostu rower treningowy, bo jeździłem mtb, a szosę traktowałem jako rozrywkę. Od tego czasu wiem, że sprzęt sam nie jeździ :).
Święte słowa Kolegi👍
Jak dla mnie to rower po prostu ładniej wygląda na wysokim stożku :D
Ale na stożkach czy dysku, co się nie wygra to się dowygląda 😉
Taaaa, porównanie rowerów a gigantyczna różnica w pozycji. 80% oporu stawia kolarz a chwyt na kierownicy znacznie zmniejszył twoją powierzchnię przednią przez węższe ustawienie rąk i co za tym idzie bardziej zamkniętą górną część ciała. Trzeba było wymienić mostek, przesunąć na maxa siodełko i stosować tę samą pozycję, albo oba na łapach albo oba na górze kierownicy.
Zawsze pod takim testem znajdzie się jakiś pracownik NASA albo profesor fizyki z harvardu, ale to nie jest test laboratoryjny ziomus
@@adamgarbarek5919 Ale testy obu rowerów powinny być przeprowadzane przy niemal identycznej pozycji, a nie jak zrobił to Szajbajk.
@@adamgarbarek5919 Jak z tyłkiem, każdy jakąś opinię ma. Jak ktoś publicznie przedstawia swoje opinie i porównania na podstawie "testu" to musi się spodziewać, że inni też to zrobią. Jak to ma być film dla rozrywki to po co przedstawiać porównanie jako "uczciwe" oparte na eliminacji niektórych zmiennych kiedy ignorujemy inne. Wiadomo, że wtedy będą kwestionowane zaprezentowane metody porównania.
@@lukaszrogala to nadal nie jest test laboratoryjny, nawet jeśli dostosowałby idealna pozycje żeby Cię zadowolić to zaraz ktoś powiedziałby ze waga rowerow nie jest równa, ze wilgoć powietrza zwiększa się w jesienne dni jeśli słońce jest coraz niżej przez co opory powietrza są inne i nie można porównywać dwóch przejazdów zrobionych kilka minut po sobie bo warunki klimatycznie znacznie się od siebie różnią, albo jakaś inna bzdura. Jak dla mnie poza tym ze to reklama meridy i dt swissa to test miał jedynie uświadomić ze przy amatorskiej jeździe i takim sprzęcie, na odcinku kilku kilometrów różnice będę nieznaczne. Jeśli chodzi Ci o dokładny wynik i o to czy na odcinku 7 kilometrów przy średniej prędkości 34.6 kilometra na godzinę będziesz musiał na swoim rowerze zrobić średnio 256 czy 257 watów to obawiam się ze z testami na youtube możemy tego nie odkryć.
@Maciej Jan Długosz serio? Czy ktoś tu kwestionował aerodynamikę i to ze pozycja aero bardzo dużo zmienia? Kwestia jest tylko taka ze to nie jest test laboratoryjny tylko porównanie na youtube, pozycje są podobne i Szajbajk uzasadnił ze rower aero jest dłuższy i niższy dlatego zdecydował się na inny chwyt, który nie różni się tak bardzo i nie jest to pozycja z Twojego filmiku
Dokładnie tak. Zdecydowanie największy opór powietrza daje sam człowiek. Chcesz być bardzie aero jedź w jak najniższej pozycji.
Przy "naszych" osiągach czyli 70-80 kg + 30-50 lat liczy się tylko kto jest mocniejszy a nie jaki ma rower. I najważniejsze, nie zapominajcie o przyjemności z jazdy.
Spoko Szaju, to kuriozum ale fajnie pokazałeś, mówiąc o tej amatorce solo, że zakup drogiego sprzętu nie zawsze jest celem jak, ktoś na amatorce chce zostać. Wystarczy dobra pozycja i nieco ćwiczeń i można z tego czerpać fajną przyjemność i to wg, mnie jest najważniejsze. Zarażaj dalej pozytywnym słowem, bo sam znam sporo osób, które myślą, że żeby śmigać na dwóch kołach trzeba od razy wydać 8, 10 12 tys.
W amatorskiej jeździe ważniejsza jest wygoda podczas jazdy, wytrenowanie i dbanie o organizm niż sprzęt za 1000000$
Masz rację najważniejsze są dobra zabawa i samopoczucie
Dokładnie,dla amatorki wygoda,dla zawodowców za pieniądzę co jezdzą to technologia za tysiące.
Ale stozek to stozek :)
Sprzęt ma ogromne i kluczowe znaczenie!*
*o ile jesteś jego producentem lub sprzedawcą :-D
Ja mam wsadzone stożki bo po prostu, rower pięknie na nich wygląda. Tak jak nie trzeba być w pro peletonie, żeby mieć drużynowa koszulkę. Nie zawsze musi chodzić o prędkość :)
jak po buły się leci to nie trzeba 40-stek wstawiać, chociaż jak dziadki wcześnie zaatakują to mały interwałek nie zaszkodzi
@@ciastociastociasto5642 Na stożkach zdążam kupić bułki zanim je zmacają stare baby :D
Znam ludzi, którzy zamawiają nowe karbo stożki 60 za miliony monet i jeżdżą 25-28 km/h. Dla nich to biżuteria. My nie mamy prawa ich krytykować. Rzeczywiście rower ładnie wygląda na takich.
@@ttommy1970 Dokładnie, jedni kupują telewizor 70 cali a inni rezygnując z tego kupią koła. Kolarstwo to piękny sport i nie sprowadzajmy go do cyferek bo to ujma :)
Pozycja będzie robić największą różnicę. Porównanie dwóch rowerów ma sens jeśli pozycja jest identyczna (zazwyczaj jest to możliwe nawet na bardzo różnych rowerach).
Nie mniej,
Zdecydowanie warto pracować nad pozycją i progresować na tej linii niż cały czas rozglądać się za nowym sprzętem.
Nikt nie kupuje nowych rowerów dla prędkości. Dzisiaj liczy się wygląd i chęć posiadania najnowszych trendów. Człowiek potrafi wymienić dobry, sprawny rower, dołożyć do interesu z 10 tys., tylko po to by mieć schowane linki, sztywne osie i tarcze. Nic to nie daje, ale chęć posiadania wygrywa. Sam tak mam :E
Marketingowcy działają. Kiedyś rama przez 20 lat była kompatybilna z nowszymi częściami. Dzisiaj z byle pierdoły trzeba wymienic wszystko.
@@8l00dycollective3 Schowane linki faktycznie poprawiają w niewielkim stopniu aerodynamike. Wszystkie te zmiany wpływają na mniejszą wagę czy opory rowerów. Oczywiście niektóre zmiany mają ogromną cenę, a wpływają nieznacznie. Natomiast jeżeli ktoś stwierdza, że rower sprzed 20 lat jest równy temu z dzisiaj to jest w wielkim błędzie. Ktoś kto jeździ rekreacyjnie po 25km/h faktycznie nie odczuje zmiany. Jeżeli jednak ścigamy się choćby zawodowo to różnice są odczuwalne i zauważalne.
@@8l00dycollective3 Hamulce tarczowe to głównie wyższe ceny rowerów. Wiecej zarabia na nas Shimano. ;)
Nie chodzi tu na pewno o bezpieczeństwo czy szybkość - inaczej wyniki Pogacara czy Roglicia musiałyby być minute za peletonem..
@@piotrus5552 Shimano zarabia na nas czy kupisz tarcze czy szczęki, wydaje mi się, że prowizje różnią się marginalnie. Większy koszt produkcji więc i cena wyższa. Jak się mieszka w płasko-Polsce to wydaje się to fanaberią. Ale już na Śląsku czy Małopolsce, gdzie można w godzinę wyskoczyć w Beskid czy Podhale i na zjazdach lecieć 80km/h to przydatny element. Koła carbonowe też stają się bardzo powszechne, tak samo jak uszkodzenia z przegrzania obręczy w czasie zjazdów. Perspektywa zniszczenia koła za kilka tysięcy skutecznie przekonuje do tarcz.
Wydaje się też, że tarcze za chwilę zdominują rynek. Po prostu są lepsze. A ich waga, czyli chyba jedyny minus, będzie spadać wraz z rozwojem popularności. W tej chwili jedynym powodem dla którego w nowych modelach pojawiają się 'szczęki' wydaje się być aspekt ekonomiczny, czyli utrzymanie niższych cen i konkurencyjności. Prawie wszystkie modele w segmencie od średniego-wysokiego wychodzą już tylko na tarczach.
@@arturrrrrrkato Niemniej średnio 1.500zł wiecej za rower oparty na tarczach to średni postęp. Sam sobie tego nie przeserwisujesz a gdy podczas upadku uszkodzisz klamkę to też ładnie pociągnie po kieszeni. Waga może i zejdzie w dół, ale ceny na pewno nie ;) Ja na razie ujeżdżam szczękówkę, a przesiadłem sie z szosy na tarczach i nie dostrzegam różnicy. Na pewno kolejne 3 lata pozostanę z tym TCR. Dla typowego amatora dla którego liczą sie okoliczne komy i to jak rower wyglada - hamulce szczękowe są idealne.
@@arturrrrrrkato Koniec końców nie będę sie z Tobą kłócił i wiem, ze postęp narzucony odgórnie nas skieruje do rowerów z hamulcami tarczowymi. Tego sie nie przeskoczy. ;) Już powoli zbieram na kolejną szosę, może jakiś Tarmaczek.. :D
Pozycja na rowerze całkiem inna, w innym chwycie. Opór aerodynamiczny głównie zależy od ustawienia ciała, a nie roweru, wiec co tunsie dziwic
Otoz to! Poza tym predkosc, ponowic test na 40 i 45, a nie na predkosci godnej crossa czy nawet mtb
Spodziewałem się znikomej różnicy dla takiego dystansu i takiej prędkości. Jednak wieli szacun za próbę dokładnego przetestowania tego.
Rower powinien być przede wszystkim ŁADNY i te stożki karbonowe zdecydowanie dodają mu uroku i zachęcają aby nań wsiąść i jechac . Ich wartość w sensie stricte ujawnia się ok.35 km/h. Tak jest w moim przypadku
Zgłasza się Triatlonista amator
Robiłem testy sam dla siebie żeby sprawdzić wy nie wydałem 2 tysie na używane koła areo na darmo.
Piszę z pamięci. Jeździłem tempówki 4x5 min na 300 W. Dzień po dniu. Dwie w jedną stronę dwie w drugą.
Warunki pogodowe były podobne
Na kołach Oval 327 Średnia prędkość w okolicach 39,0 km/h. DO kołach Cosmicaach 50 mm w okolicach 41,0 k/h .
Opony te same . Jeżdżę na obu kompletach zamiennie . Wnioski jakie wyciągnąłem .
1. Koła areo działają ale przy wysokich prędkościach 36+
2. Pomagają dłuzej utrzymywać duzą prędkość
3. Opony tez mają znaczenie
4. Oszczędzanie watów na kołach jest drogie :d. Lepiej zacząć od innych rzeczy.
5. Według mnie najważniejsza jest pozycja i ustawienie roweru. Człowiek generuje większość oporu powietrza
Czyli dla mocnego amatora koła aero będą świetne by próbować bić komy na długich płaskich odcinkach, ale po ukonczeniu próby warto wrócić do niższego stożka. :D
Nie sprzęt a technika czyni zawodnika, sam się przekonałem że sprzęt to tylko ułatwienie, dodatek. Ja jadąc na szosie na średniej 25km/h, wyprzedził mnie jakiś gość z wioski na starym zardzewiałym góralu i piszczącym osprzętem, jechał ok 32-33km/h i za cholerę nie mogłem za nim nadążyć, a on jeszcze na chillku bez spiny jechał i z ciekawości co chwilę się odwracał czy nie jadę za nim, po czym zaraz zniknął z oczu.
Miałem to samo
25 km/h na szosie to bardzo wolno, więc nie dziwota, że cię wyprzedził.
100% racji. Duże znaczenie ma wygodna pozycja na rowerze. Czasami wszystko jest tak nastawione na ogromne prędkości, że po prostu ciężko je uzyskać bo siedzi się niewygodnie...
@@Pedalarz zupełnie się z tym nie zgodzę. Ja się tak zachwycałem, kiedy uzbierałem w końcu na swoją pierwszą szosę na tiagrze, przesiadając się z górala i tak się mądrzyłem, że bez problemu i bez jakiejś tam dobrej kondycji uzyskam 30km/h i w najkrótszym czasie przejadę określony dystans. Tymczasem żeby utrzymać 30km/h na prostym to było jednak nie lada wyzwanie i dużo się nie zmieniło w sr prędkości co do górala, średnia może skoczyła o te 3km/h, owszem mając formę można utrzymać te 30km/h, ale trzeba też mieć świadomość tego że i nasza średnia prędkość na góralu się poprawi, jak i wjedziemy w szuter który nas napotka. Myślałem że już pewnie porzucę górala, jednak chyba nie doceniałem tego górala i jego możliwości, a i tak po kupnie szosy częściej sięgam po niego, a szosa jest stosowana bardziej tak dla chilloutu i czasem żeby poszarżowac na tym asfalcie.
@@kozonowiczpl9230 Przy oponach 28C, kadencji 90 Rpm i korbie kompaktowej, prędkość 25 km/h osiągamy na przełozeniach 50-23 l 34 - 16. Przy normalnej pogodzie, kiedy nie wieje halny w twarz, płaskiej trasie to osiągnięcie takich prędkości na prawdę nie jest żadnym problemem, a wręcz można to nazwać mieleniem korbą w miejscu.
Twoja historia tylko potwierdza twój wniosek, że sprzęt się nie liczy, ale pokazuje też, że gość na tym starym zardzewiałym gracie musi być po prostu bardziej wydolnym rowerzystą od ciebie. Twoja forma coś szwankuje.
Wiadomo że enduras wygrał bo czerwony jest szybki +10 do speeda
Czemu jechałeś na różnych chwytach? Przecież to powoduje, że cały test jest do śmietnika, jeśli w jednym przypadku sobie podniosłeś pozycję.
Mówił, że szosa aero ma niższą pozycję, dlatego jedzie w innym chwycie, żeby się zrównało z endurance
Tak, mówił, choć to ogromna różnica, zgadzam się z krnone
@@marcink5 Wykastrował ramę aero z przewagi sportowej geometrii. Mógł jeszcze na Reacto założyć luźne dresy. Absurd.
No i racja przy tak małych prędkościach opór areo jest zbyt mały żeby miał tak znaczący wpływ. Im wyższa prędkość czyli min 40 i więcej wtedy to ma znaczenie... To moje osobiste spostrzeżenia. Przy okazji czy stożek 47mm to już wysoki czy jeszcze nadaje się w góry? Co myślicie?
Znaczenie ma też dystans. 7 km to wcale nie tak dużo, więc takie testy w zasadzie nic nie wnoszą. Jeżeli chodzi o koła to, jeżeli są to najlzejsze koła jakie masz to śmiało można na 47 zaryzykować. Możesz czuć się trochę niepewnie na zjazdach jak zawieje. Ale powinno być do utrzymania.
Nadaje sie w góry. Peleton jeździ na przykład na 42mm wiec i Ty sobie poradzisz na wyzszych z niższymi prędkosciami. Uważaj tylko na boczny. Niemniej ja brałbym na Twoim miejscu 38.
Mam mieszane odczucia.
Na dystansie 180km przy NP 215W wyszła mi średnia około 32 km/h. Pozycja dobrze ustawiona, rower tri, koła zwykle, dorzucone do roweru. Ważę 70kg.
Znajomy na tej samej trasie, ale na 90km (2 kółka zamiast 4), cięższy ode mnie o 10kg na rowerze tri, ale kołach karbonowych - wysoki stożek+dysk - zrobił średnią 37 km/h przy NP 230. Rozumiem, że jechał te 15 watów mocniej, ale 5km/h nie wzięło się znikąd. Trasa i warunki identyczne...
poyzcja poyzcji nie równa - wystarczy że zadzierasz głowę, masz więcej podkładek, szerzej ustawioną lemondke i już masz różnice.
Praktycznie ludziska napisali już większość wniosków, jakie przychodzą mi do głowy po obejrzeniu tego materiału. Upraszczając, stożki działają przy większych niż testowanych prędkościach. Przy czym zysk odczuwalny będzie dla ludzi faktyczni nastawionych na wyniki i zainteresowanych urywaniem każdej sekundy. Zresztą podobnie jest z ramami. Korzyści z ramy aero poczują też zawodnicy, którzy jeżdżą szybko. Aby odczuć poprawę sztywności tez trzeba mieć odpowiednio pod kopytem, bo przy niskich wartościach mocy większość ram jakąś sztywność zachowa.
Z praktycznych obserwacji po zmianie kół na stożki 38 mm przy zachowaniu tych samych opon odczułem różnicę na plus, przy szybkiej jeździe powyżej 35km/h. Przy okazji są to też lżejsze koła i tu plusy odczuwa się przy każdym rozpędzaniu maszyny. To, co bym dorzucił od siebie to kwestia zachowania sprzętu aero przy bocznym wietrze. Porywisty boczny wiatr potrafi wtedy spowolnić takie maszyny w stosunku do niskich obręczy.
Zawsze mówiłem waga,sztywność i jak najlźejsze koła i opony 😜,te wszystkie areo pierdy to dopiero po wyżej dużej pewnej prędkości działają,patrz samochody F1
Prosimy o więcej takich testów 👍
Świetna wiadomość, dla amatorów jak my wystarczy rower za 3tyś .. a nie za 15 😀
Tak i nie. Trenuj na tym za 3 tys. Na ściganie trzymaj w domu ten za 15 tys.
Great video and interestig results, of course, rider and his position have bigest impact to aero resistance. More Road stuff please, 👍
ten test powinien nastepujaco wygladac; bierzesz najtanszy rower jaki masz w zestawie oraz ten najlepszy i wtedy wymieniasz kola , a wynik bedzie taki ,ze jednak sprzet ma roznice;)
Tez mi się zawsze wydawało, ze 80% to zawodnik a 20% wyniku to sprzęt. Pozdrawiam
Myślę, że test i wyniki są połowiczne: w pierwszym dniu ok. 13 minut, w drugim niecałe 6 min co świadczy o różnej długości tras (powinna być taka sama)
Ze względu na jakieś zmęczenie po jeździe powinna być druga runda na przykład drugiego dnia - na trasie o tej samej długości, ale kolejność rowerów powinna być odwrotna. Równie dobrze można wsadzić jeszcze oba komplety kół do drugiego roweru i wtedy podsumować.
Jak widzę autorom takich testów wystarcza jedno porównanie, "abstrahując od układu odniesienia".
Poproszę o test enduransa i aero w opcji sklepowej. Bez wymiany żadnych elementów, na tym samym chwycie. "Thank you from the mountain".
Za małe prędkości żeby wyciągać jakiekolwiek wnioski...
Masz rację, lecz jest ogrom osób jeżdżących z takimi prędkościami(o ile nie większość), a kupują, bądź zastanawiają się nad zakupem czegoś "lepszego".
@Maciej Jan Długosz nie porównywałem, żeby stwierdzić czy faktycznie masz rację co do piast, ale jestem niemalże przekonany, że gdyby wymienić piastę z tej o wartości 200zł na piastę o wartości 1000zł róznica byłaby niezauważalna. Jakiś czas temu stałem się posiadaczem nowego Tarmaca, który ma wadę w tylnym kole od nowości, a mianowicie, żeby nie było odczówalnego luzu na piaście, trzeba tak coś tam skręcić(nie znam się), że łożyska mimo, że maszynowe, to obracają się z oporem. Mimo tego jadąc "z wiatrem" mam wrażenie, że rower niemalże nie ma oporów toczenia. Koła to zwykłe aluminiaki DT470. Ale to są moje subiektywne odczucia i nie uważam, że jestem nieomylny. Wg mnie, rower o wartości 5tys. zł w obecnych czasach jest tak zaawansowany, że "szybkość" droższego roweru siedzi głównie w głowie, co poniekąd pokazał Szaju w owym filmie.
@Maciej Jan Długosz zaintrygowałeś mnie tym co napisałeś. Bardzo możliwe, że spróbuję podmianki, pomimo, że i tak jeździ mi się super na tego typu rowerze, pomimo, że nie mam godnych do pochwalenia się średnich. Jesteś drugą osobą(po moim tacie), który zwraca mi uwagę na piasty🤔
@Maciej Jan Długosz jak założyłem piasty Deore DX zamiast Nowateków na maszynach to prędkość mi wzrosła o 9,65 km/h .Warto było zmienić ;)
@Maciej Jan Długosz DXy kupiłem używane idealnym stanie w 2010 r.
Maszynówki w kołach Mavica mają regulacje luzów i w komplecie otrzymałem specjalny klucz 😕
Ja myślę że zależność w przypadku klasy amatorskiej jest inna. Im wyższy stożek tym lepsze samopoczucie :D To że powyżej 50 mm podmuchy bocznego wiatru potrafią "przestawić" Cię na drodze o 30 cm to już nieważne ;) Najważniejsze że dobrze wygląda
Trzeba jeszcze dodać, że bardzo ważny jest kolor ramy. Powszechnie wiadomo, że czerwony jest najszybszy.
@@piotrd.5480Na 86-tym km jazdy pod wiatr wyłania sie podjazd to nawet ten czerwony jest wtedy przeklinany przez amatora, a obręcze te wysokie już w ogóle :)
Takiego testu mi brakowało na youtube. Dzięki Szaju
Fajny test coś w stylu testów ekipy GCN które lubię oglądać 🙂
A wynik twojego testu mnie także zaskoczyły .
Pozdrawiam
Odpowiedzią jest zwykła fizyka. Opór rosnie do kwadratu z prędkością. Przy nizszych prędkościach i malych różnicach wynik tego kwadratu jest niezauwazalny, ale przy wyzszych oporach wyższe liczby do kwadratu podnosimy. Wszak 2x2 to nie to samo co 16x16
Świetny film! 35kmh to naprawdę spora prędkość solo. Zaoszczędziłeś mi 5000 PLN na kołach, odpalić ci prowizję?
Wyższy stożek zawsze da ci zyski. Ale ten test nie ma wiele rzetelności ot co. Pamiętaj że masa obręczy ma znaczenie, lekką carbonową obręcz ( ale nie 80mm... To nie jest lekka) łatwiej rozpędzić i utrzymać prędkość. W realnym świecie masz skrzyżowania, ruch uliczny i wielokrotnie się zatrzymujesz/zwalniasz i rozpędzasz na nowo. Wtedy i dopiero wtedy( nie na dystansie 7 minut) zaczynają się zbierać do kupy te różnice.
Jeżeli chciałeś kupować stożki dla osiągów to nie tędy droga :P Wiele osób, jest estetami i kupują to co zaspokaja tą potrzebę, a stożek po prostu cieszy oko. Natomiast jak masz możliwość wymiany aluminiowych kół, na lekkie z carbonu, nawet na niskim stożku to jest to dobry pomysł :)
No wiadomo, że czerwony najszybszy ^^
ja zauważałem jedną różnice lżejsze koła zachęcają do szybszej jazy. szczególnie jak piasty w nich kręcą się niemal bez oporowo...
Mega prosimy o więcej :)
Test ciekawy choć można było się spodziewać takich wyników, dla mnie ciekawym testem było by porównanie np. trzech rowerów, pierwszy 2500-3000 zł. (claris), drugi 4500-5500 zł. (tiagra), trzeci 7000-8000 zł. (105 lub ultegra). Dla amatora taki test byłby o tyle ciekawy czy warto dorzucić trochę grosza na droższy rower, a przy okazji chciałbym zobaczyć jakie są różnice ze względu na wagę i zastosowane napędy.
To akurat wiadomo bez testów. Wyższa grupa nie zastąpi wytrenowania. Różnice w tych grupach to w sumie kilka gramów wagi i te 8, 10, 11 rzędów. Im wyższa grupa, tym łatwiej można kupić lepszej jakości łańcuchy, kasety itp. Cała filozofia.
@@ttommy1970 Nie chodzi mi o wagę napędu tylko całego roweru (11kg, 9kg, 7kg).
@@mmpp4949 mam 7kg i 11kg. Różnice tkwią w kołach. Reszta dla amatora to detale.
Tak, nawet na rowerze za 1000 zł z dobrymi kołami będziesz szybki bo tu chodzi tylko o opory toczenia i siłę nóg, sam jeżdżę na tanim rowerze a jakoś jestem szybki i wytrzymały bo tu chodzi o moje nogi 😀 ktoś wsiądzie na rower za kilkanaście tysięcy i myśli że od razu dostanie mocy nie wiem skąd a na podjazdach tylko walczą na początku a potem na nich czekam na samej górze 😀
@@pendrakam1 Czyli Twoim zdaniem każdy rower droższy niż 1000zł to strata pieniędzy i nie ma znaczenia czy rower ma napęd 8,9,10 lub 11 rzędowy?, chodzi mi o to ile mogę zyskać na rowerze który jest wyposażony np. w shimano105 i wadze 7-8kg w stosunku do roweru na clarisie i wadze 11-12kg, nie chodzi mi o objeżdzanie niedzielnych rowerzystów na 100 metrowych podjazdach o przewyższeniu 3-5 m.. Interesuje mnie to bo posiadam stare Bianchi na 8 rzędowym napędzie i przymierzam się do nowej szosy.
No logiczne tylko że marketing odgrywa dużą rolę, powiem tyle że rower to musi być lekki najlepiej stozku 32mm
najlpeiej to mieć siłe w miesniach :D
nie wiem czy Szaju przeczytasz mój komentarz ale mam taką nadzieję.
przed kupnem roweru obecnego roweru miałem FTP 252 i jeżdżąc Sculturą i Reacto nie widziałem żadnej różnicy. Dopiero powyżej 35-37 km/h zaczynała się ona pojawiać na korzyść reacto. Dopiero jak wziąłem się za robienie treningów i poprawiłem FTP na 335 zacząłem zauważać, że jak jadę powyżej 350 W na Sculturze moja moc, którą generuje ponad tę wartość trafia w próżnie, tzn nie przekłada się na to bym szybciej jechał. Jednak na rowerze areo jadąc ze prędkością 40-45 czuć tą różnicę 30 W w mniejszym oporze powietrza roweru. Przekłada się to na 1-3 km/h szybciej...
Mój wniosek jest taki, że sprzęt pomaga i ułatwia ale nie zastąpi nogi, którą można spokojnie nadrobić różnice w sprzęcie :)
w górach ktoś z FTP 4,00 W/kg na Pinarello F12 na Lightweightach nie dorówna komuś na Sculturze 100/200 z FTP 5.00W/kg...
This is cycling. Tak właśnie to wygląda.
Nice test by beginners for beginners. Test is not very scientific, but for the huge part of us is enough, because this test is about sensation not about lab results, and those sensation helps you to buy this bike or that bike, buy aero wheels or train your legs more. I read lot of haters and "experts" seekeing for real test and real results...waste time fellas, cus even if they have this "real data" in their hands made by zipp lab or whatever, they would can't know what to do with those analisys because the reality is that they are not pros, they dont need it. Last sunday in Challenge Daytona won Gustav Iven with a TT bike, young guy from ITU circuit, big part of the year he ride road bike, plus he is 70.3 champion of world with a road bike!. People, specially enthusiasts, does not understand that is about your legs not the tech, and always has something to add.
Skoro jesteśmy przy temacie stożków. Wiadomo, że dla rekreacyjnego rowerzysty są bez sensu i strata kasy itp. itd., ale mimo to zapytam: gdzie jeszcze dostanę w sensownych cenach koła pod hamulce obręczowe z karbonowymi stożkami (40-50 mm), ale aluminiową powierzchnią hamującą? Wiem, że były modele Mavic i FFWD, jacyś inni producenci wchodzą jeszcze w grę?
Niestety ten test niewiele mówi - albo rama daje tyle samo co koła... albo jedno i drugie nic.
Zrób test przy przy 300W bo przy takich niskich watach i prędkości różnica jest niezauważalna .Stożki zaczynają dopiero działać przy predkościach 40km/h +
Dla amatora wszystko jedno.
świeta racja test nie miaro dajny
Test byłby miarodajny jeżeli na obydwóch rowerach był wykonany na tym samym zestawie kół, duży wpływ na prędkość ma też ogumienie więc odcinek bardzo bezsensowny 😏
wiadomo bez testu ze rower aero szybszy, stożki spowodowały , że endurance uzyskał praktyczne taki sam czas, co prawda kosztem około 5W
Do kompletu brakuje jeszcze jednego testu. Jakie wartości na aero rama+aero koła i na zestawie endurance też. Przydało by się zobaczyć roznice😁 Pozdrawiam
To samo pomyślałem
Szaju, ale tu o wygląd i dźwięk toczącego się stożka chodzi ;) I to warte jest każdych pieniędzy.
W triathlonie, koła żadnej różnicy nie robia poza cena oczywiście, .....najwieksza oszczedosc mocy i zysk prędkości to pozycja TT. Canyon speedmax CF, koła mavic comet. I rowery triathlonowe są wolniejsze i cięższe, jadac na takim bez pozycji aero będziesz wolniesjzy niż na szosie.
Obawiam się, że na podstawie przedstawionego test nie można powiedzieć nic więcej niż to, że przejazd jednym rowerem zajął 13:23 min ze średnią mocą 230 W, a przejazd drugim rowerem zajął 13:24 ze średnią mocą 233 W. Wszystkie inne konkluzje na temat rowerów, to niestety spekulacje.
Dlaczego ? Otóż w (bardzo dużym uproszczeniu) dlatego, że moc, jaką potrzebowałeś do pokonania wybranego odcinka drogi została zużyta na przemieszczenie roweru z kolarzem na wybranej trasie z określoną prędkością, pokonanie oporów toczenia roweru oraz pokonanie oporów aerodynamicznych roweru z kolarzem. Nie wiemy nic na temat masy rowerów z kolarzem, co z pewnością miało wpływ na ilość mocy potrzebnej na przejazd, nie wiemy nic na temat oporów toczenia i nie wiemy nic na temat oporów aerodynamicznych.
Należy założyć, że masa kolarza nie zmieniła się, natomiast gdyby masa rowerów różniła się o np. 200 g, wówczas dodatkowa moc wymagana na poruszanie się rowerem cięższym z prędkością równą rowerowi lżejszemu, to ok. 7,5 W.
Nie wiem nic o oporach toczenia, które przy zbliżonej masie rowerów w dużej mierze zależą od opon.
I ostatecznie nie wiemy nic na temat wiatru. Gdyby przy obu przejazdach wiatr był identyczny i pozycja kolarza była identyczna, wówczas można by wysnuwać jakieś wnioski na temat oporów aerodynamicznych rowerów i kół. Inaczej, to czysta spekulacja. Proszę zobaczyć. jaki wpływ ma wiatr i jego chwilowa zmienność na wyniki skoczków narciarskich. Na filmie widać, że pozycja kolarza się zmieniała, co z pewnością miało ogromny wpływ na opory aerodynamiczne. Tak, jak ktoś już napisał opór aerodynamiczny pochodzący od kolarza z pewnością miał większy wpływ, niż opory aerodynamiczne pochodzące od roweru.
Z tych powodów, aby móc porównywać dwa rowery test należałoby wykonać w warunkach wyizolowanych, w których można ograniczyć wpływ wielu czynników niekontrolowanych, np. w tunelu aerodynamicznym.
No ale zabawa z pewnością doskonała i sądząc po licznych komentarzach, na pewno budzi duże zainteresowanie i wiele emocji.
skąd Ty wziąłeś te 7,5W?
Tunel aero nie odzwierciedla warunków jazdy na rowerze. Tunel to doskonałe narzędzie do fałszowania wyników. Teksty przytaczane przez Szajbajka w trakcie testu pokazują ile marketingowego bełkotu się nałykał. Choć wnioski w sumie ma dobre, jedzie kolarz.
Obawiam się że w stanie ustalonym, to jest kiedy przyspieszenie jest zerowe masa nie bierze udziału w równaniu mocy.
@@KrzysztofRoch co Ty za bzdury wypisujesz? Czyli według Ciebie, gdy obiekt porusza się ze stałą prędkością, to moc nie jest już potrzebna do utrzymania go w ruchu? Jeśli mówimy o próżni i braku grawitacji, to tak. Ale jeśli trzeba pokonać opory (powietrze, tarcie, itp.) to bez mocy obiekt się przecież zatrzyma. Przemyśl to sobie w wolnej chwili ;)
@@homoinspirus Szanowny Panie Norbercie! Proszę nie wkładać mi w usta słów, których nie wypowiedziałem. Napisałem, cytuję "kiedy przyspieszenie jest zerowe masa nie bierze udziału w równaniu mocy.", co należy interpretować że w stanie ustalonym należy wygenerować moc równoważącą jedynie opory ruchu, a w stanach nieustalonych (przyspieszanie, podjeżdżanie) należy generować moc równoważącą sumę oporów ruchu i pracy na zmianę energii potencjalnej lub kinematycznej, które to energie od masy zależą w sposób liniowy). By być ścisłym należy przypomnieć, że masa poruszającego się roweru (z rowerzystą) ma wpływ na opory ruchu w stanie ustalonym kiedy weźmiemy pod uwagę moment tarcia w łożyskach piast. Jest to jednak tak mała wartość wobec innych składników równania, że można ją wyrugować bez szkody dla wartości wyniku używanego w tej dyskusji. Chętnie uzupełnię odpowiedź w razie pytań.
I couldn't wait for the release on the english chanel so here i am. As always, amazing content danny!(even though i dont speak polish haha) I'm still deciding between the Reacto and Scultura and will be getting either of the two soon.
Ciekawy test! Dzięki :-) Mógłbyś jeszcze przetestować ile watów oszczędzi jazda w dolnym chwycie vs górny chwyt/łapy. Pozdro
Protip - jakby ten test zrobić na jednym komplecie kół i jednym rowerze, ale dalej nie wpaść na to, że różne opony inaczej się toczą, to wyniki byłyby tak samo "szokujące":)
szokujące to są opowieści niektórych vlogerów o szybkiej lub wolnej charakterystyce poszczególnych rowerów. ram, kół
,kierownic, butów.okularów,kasków i kurtek .... itp itd (wśród amatorów oczywiście)
@@MultiPszczelarz dobrze prawisz..... poza koszulką/bluzą. Niedopasowana=hamowanie.
@@MultiPszczelarz Trafiłeś w sedno, a tych bajkopisarzy "Kwiato" na skladaku "ogoli".
NIE XTRy NAPĘDZAJĄ ROWERY !
@@antymisiek2972 OMG co tu się wyprawia:D
@@MultiPszczelarz Goscie zmieniaja niezle, wrecz swietne rowery wyscigowe, bo cos im tam nie pasuje niczym ksiezniczce ziarno grochu, np rzekomo za malo sztywne jakby to cos naprawde dawalo amatorowi ze slaba noga, a zwykly czlowiek marzy o pierwszej budzetowej jako tako nowoczesnej szosie czy gravelu chocby w stylu rometa aspre2, akurat dosc wyscigowego jak na gravela. Dobry gosc na tym aspre scignalby szaja na tych obu maszynach, noga sie liczy i oplywowa pozycja jazdy, a niuanse to niuanse.
Siemano. Często bywasz między Buchałowem a Drzonowem?
Oba karbony.
Ciekawe jak by było z ramą
karbon vs rama alu?
trzeba by było znaleźć 2 identyczne rowery co jest mało prawdopodobne bo te z carbonową ramą mają często inne geometrie.. ale sam jestem ciekaw.
waga kół ma znaczenie jeśli to są 80mm to ich waga jest około 1,8kg no i to jest dramat moim zdaniem, lepiej wziąć 50mm w wadze 1,3kg z mniejszą wagą rotacyjną, inaczej będą tłumiły koła karbonowe od aluminiowych, wszystko to komfort jazdy a nie tylko prędkość, bo by wygenerować prędkość 30, 35, 40 km/h potrzebna jest siła. Nie każdy sprzęt jest wart zakupu, ja wymieniałem zwykłe koła fulcrum na lepsze piasty i o 7mm wyższe stożki różnica była odczuwalna jakieś śr. +2km/h było łatwiej wytrenować średnią. Koła z większym stożkiem, mają jeszcze inne zastosowanie, łatwiej jest utrzymać prędkość, znowu ze zbyt dużym stożkiem na sporym wietrze można łatwo stracić równowagę i szlif gotowy. Skoro dysk na tylnym kole pracuje w swoich parametrach powyżej 42,5km/h to jak długo można utrzymać taką stałą prędkość? na profilu ujemnym bardzo łatwo, więc tutaj sprawdzi się bardziej na zjazdach, a przecież podjechać później też trzeba. To ładnie wygląda i prezentuje się w sklepach jeszcze lepiej, ale jak nie jeździsz powyżej średniej 40km/h lub nie ścigasz się o podium na jakiś zawodach to te koła nic nie dadzą, myślę, że minimum 300Wat trzeba mieć w nodze by była różnica, może Szaj założył za wysokie stożki może nie umie rozkręcić tych kół bo to typowe pod TRI, SZAJBAJK załatw jakiegoś speed concepta lub SHIVA i zrób TEST, bo test na niskich parametrach nic nie da! jeśli na 10km wyjdzie nawet 30-40s. to na 90/180km jazdy już dużo więcej 5-10 min. + dochodzi trening na takich kołach by jeszcze je rozkręcić.
Fajny test. Może, jeśli masz dostęp, wykonaj podobny, jadąc z tą samą mocą, na rowerach z różnym osprzętem. Deore vs Tiagra? koła alu vs karbon, rama alu vs karbon. Sądzę że różnica w wadze bardziej wpłynie na czas przy tej samej mocy. Niewiele ale kilka sekund na takim dystansie może się uzbierać
Szaju ten test nie ma sensu / trzeba było zostawić ten sam rower i tylko zmienić koła..
Chyba nie oglądałeś do końca...
@@smolwalkker5591 no oglądałem. Oglądam Szaja bo bedac kolarzem czasowym na emeryturze uciekłem do lasu i chciałem się dowiedzieć więcej o mtb. Oglądam szaja filmy o mtb z zaciekawieniem. Ale ten materiał nie jest wymierny w żaden sposób. Nawet to ze w triathlonie 50 km/h zdarza się nieczęsto świadczy ze to niezbadane tereny. Szaju wracaj do lasu 😃
Szok to jest 1/2/3 miejsce na podium - kiedy widać 2cm różnicy na foto finiszu.Nie chcę krytykować, fajne testy itd itp ale dla mnie już sama zabawa matematyką to manipulacja :) Niech nikt z czytających nie zrozumie mnie źle ale testy testami, matematyka matematyką ale wyścig wyścigiem i życie życiem :) różnie jest :) Gdyby wszystko można było przekalkulować to nie musielibyśmy się ścigać. Trzeba mieć dobry rower i koła wraz ze wzrostem formy, dietą, treningiem i wtedy to daje efekty tj. dla mnie koniec tematu ponieważ takie testy i gdybanie to kolarskie "never end story" jak waga zawodnika :) Kolarstwo to nie tylko wzloty, rok temu 3 tygodnie po ultramaratonie 500+ pojechałem do Starachowic na MP, dziś 20kg później nie wsiadam na koła karbonowe...ale przecież to nie koniec :) Kolarstwo to przygoda, która trwa całe życie :) PZDR Szaj, kibicuję Ci od początku # :)
Bardzo ciekawy test. Z moich czysto amatorskich doświadczeń wnioskuję, że przy jeździe na odległości międzymiastowe z prędkością przeważnie poniżej 30km/h w przeciętnym terenie nizinnym zasadnicze znaczenie ma waga roweru i to czy się dobrze i wygodnie na nim czujesz. Właściwe dla siebie ustawienie siodełka, dobra wkładka żelowa w spodenkach itp. No i opony oczywiście dostosowane do nawierzchni. Na zawodach nigdy nie jeździłem, to nie wiem.
Waga roweru ma znaczenie dopiero przy podjazdach powyżej 8%. Tak liczy się jego aerodynamika i to ona ma większe znaczenie. Tak przynajmniej wychodzi z testów i badań. Jednak jeżeli ktoś miał przyjemność jechać na rowerach lekkich, a rowerach aero to myślę, że się z tym zgodzi.
@@Oyama125 Od przyszłego sezonu do mojego TCR wlatują stożki a na jesień lekkie aluminiaki o niskim profilu. Sam jestem ciekaw tego porónania.
Bo przecież nie będę teraz porównywał aluminiaków pancernych od Gianta do stożków.
@@Oyama125 Pewnie masz rację przy jeździe wyczynowej. Ja mierzę to fanem z jazdy, satysfakcją i końcowym zmęczeniem. Lekki rower daje więcej fanu, szybko przyspiesza, szybko hamuje, jest zwinny, zwrotny, serce rośnie, czujesz się jak gazela brykająca po sawannie. Takie mam wrażenia z ośmiokilogramowej szosówki. Mam jeszcze gravela 10,5 kg też bardzo go lubię, ale to już nie to, miałem też pierwszą, cięższą szosówke
@Maciej Jan Długosz Zgadzam się, że koła są ważniejsze, dlatego w moim gravelu wymieniłem koła i to dużo dało, ale nie zgadzam się, że masa całkowita nie ma znaczenia, też ma, choć mniejsze, bo wystarczy, że dokręcę bagażnik i już trochę inaczej się rower zachowuje, a przecież bagażnik nie rotuje. Jeśli kupujesz droższy i lżejszy rower, to oczywiste jest, że i koła będą lepsze.
7:19 jak raper 😁👍
Czerwony szybszy
Jeszcze ciekawe było by porównanie różnych rowerów z różnych gatunków MTB na tej samej trasie xc
A test na paździeżowych kołach z taniego roweru...
Test który miał pokazać że koła nie mają znaczenie pokazał że nie mają znaczenie - co z niego wynika? że jak pojadę 5km rowerem do sklepu to koła nie mają znaczenie ;) .. dla każdego z minimum wiedzy inżynierskiej albo po prostu zdrowego rozsądku strata czasu, jak kogoś nie stać na stożki poprawi sobie nastrój, jak kogoś stać i tak znajdzie powód żeby usprawiedliwić zakup
Dużą rolę odgrywają opony. Aby test był wiarygodny to w obu kompletach kół powinny być one takie same. Ale na pewno prawdą jest, że aby skorzystać z przewagi wysokich stożków nad niskimi to musi być prędkość powyżej 35 km/h
Nawet pod 40 km/h. Przetestowane. Ustawka ok 100 km, Ja na niskim stożku szybciej się rozpędzałem, ale utrzymać tempo ok 40 było dość trudno. Łatwiej da się utrzymać wysokie tempo na wyższym stożku. Chyba, że mamy boczny huragan, wtedy nic nie uratuje.
Mój znajomy ma taką ramę jak ma ten czerwony, tylko specialized I nie może jej sprzedać. Nikt nie chce tego kupić, a rama super i widełki, to karbon.
"Sprzet nie gra zadnej roli". Niezgoda. Szaju, porownujesz 2 dobrej klasy rowery. Jesli zrobisz test roweru za 1000zl a za 30k to bedzie kolosalna roznica :P pozdrawiam :) p.s. stożki wygladaja kosmicznie i mozna byc wolnym a szybko wygladac :) hahahah
zobacz sobie filmik sprzęt czy noga od leszekprawiepro, możesz się zaskoczyć
Ale mu bardziej chodziło o rower za 10k vs rower za 30k (;
Boczny wiatr i jazda w górnym chwycie skutecznie zminimalizowały różnice, gdybyś przyjął pozycję aero i wiatr miał mniejszy kąt natarcia różnica byłaby większa ;)
BTW. te osłony zacisków to nie są radiatory.
Szaj, lepiej napisz skąd masz nowe Reacto 6000 jak nigdzie niedostępny 😜
Szersza opona w tym przypadku plusuje.
Mógłbyś sprawdzić [na jednej szosie] różnice wynikające z pozycji - chwyt na łapach, dolny, prosty oraz prosty i złożyć sie z pozycje aero.
fajnie ze wspomniales o dystansach ultra - tam nazwet zwyciezca jechal na tyle wolno ze profil aero nie ma zadnego znaczenia. Ale juz przy 40km/h (co ciezko utrzymac) jakies tam znaczenie ma. Tyle ze wyscigach rzadzko sie jedzie samemu a w treningach to bez roznicy. Czyli kola aero do time trail i triathlonu, albo dla ludzi ktorym sie takie kola podobaja.
Zwycięzca jechał szybciej, a przy okazji miał lepszą pozycję, bo średnia moc była niższa.
Ile te rowery ważą?
Na składaku zrobię ten wynik.
Mam pytanie: Jak chronić zatoki nosowe podczas zimowych treningów?
Osobiście polecam kominiarki termiczne/termoaktywne. Na allegro tego pełno za grosze
podobno google jakieś niektórzy zakładaja :P takie jak na narty :D
nie oddychać ;)
Tylko gogle narciarskie dają radę
Nie parkuj roweru kolo lodowki bo Ci szyby zaparuja
aero zaczyna miec sens jak sie jezdzi po plaskim ze srednia 40+km/h
Ej... tak tylko zapytam. Skoro na szosie 35km/h to jest solidna amatorska prędkość, to jaka prędkość to będzie na MTB? :P
25
@@jarekjot5549 Mozna sie posmiac, bo takie proby robi sie na predkosc powyzej 40, wtedy dopiero niuanse maja znaczenie, ale szaju wyplulby pluca, zimno jest. 35 na mtb na luzie mozna pojechac, sam tak zasuwam, jezeli naped jest twardy, bo z blatem 30 i zebatka 11, opona 2.4, to niewykonalne.
@@marekk1337 Pochwal się, podaj link do Stravy jak rozgrzewasz się przy 35 km/h a potem walisz godzinę ze średnią 45 :)
ja na gravelu w dolnym chwycie wyciskam 43km/h. Na lemondce juz tak 31,32km/h a niby to o pol glowy roznicy w pochyleniu :😂
Przecież taki test już dawno był na YT żadnej różnicy nie sprzęt się liczy tylko zawodnik i jego noga
Rowerek też się liczy ;)
@@Colas640Dla zawodowca tak żeby ugrać sekundę szybciej dla zwykłego człowieka nie ma to sensu czy to rower za tysiąc czy 5tys
@@bedi2323 no wiesz, lepiej się po asfalcie jeździ szosą na przykład niż góralem ;) mniejszy opór i stawiam na prędkość.
@@Colas640 piszemy o tej samej klasie rowerów czyli i szosie i tu nie ma znaczenia czy kosztuje tysiąc czy 5 liczy się noga
@@bedi2323 no tak, powiedzmy, że tak.
Cześć Szaju kupiłem w dobrej cenie reacto 5000 po obejrzeniu filmu stwierdziłem że to nie był trafny wybór doradz
Co do kół to jak nie ma nogi to kołami tego nie nadgoni się. Co do pytania do triathlonistów jak to jest jazda ponad 50 na takich kołach to raczej będzie bez odpowiedzi. Ponad 50 km to paru czaowcow z Pro tour jeździ. Tri zwłaszcza amator jak rozkręci się do 35 km to jest już nieźle.
35kmh to jazda poniżej strefy komfortu jak sie nie ma nogi to takie rzeczy sie pisze .
rowery do Tri nie muszą spełniać w większości wymogów rowerów czasowych. UCI reguluje kształty ramy itp i rowery stricte do TRI są szybsze niż rowery czasowe z pro peletonu :)
Panowie to może nieco doprecyzuję. Nie chodzi mi o czasówkę 5-10km kilkunastominutowa tylko ponad 40 km I z tego średnia 50km. Jechać ponad 50 przez kilka, kilkanaście minut ok, ale przez 40km to niestety nie wielu gości potrafi. Jakoś nie zauważyłem aby jakikolwiek triathlonista zrobił taka czasówkę z taką średnia mimo że mają niby szybsze rowery. Przejrzałem sporo wyników i jakoś nie udało mi się znaleźć chociażby jednego przy założeniu że trasa była z nawrotem czyli taka która niweluje wpływ czynników pogodowych i naturalnych na wynik.
Czego używacie do pomiaru prędkości?
Licznik sigma z kadecją za Ok. 200zł
Czy kamerzysta to Karol F.?
Fajnie, że się zaangażowałeś, ale moim zdaniem ten test niczego nie dowodzi, ponieważ dochodzi zbyt wiele innych zmiennych. Taki test musiałby być przeprowadzony chyba w tunelu aerodynamicznym, z identyczną pozycją zawodnika, na jednym przełożeniu i raczej na tym samym rowerze, ale przy zamianie kół. Po udowodnieniu, że same koła coś dają, należało by je przełożyć do innego roweru i sprawdzić wynik. I tak należało by zrobić kilka, a może kilkanaście razy. Uzyskana przez Ciebie różnica moim zdaniem jest pomijalna.
No ale nic, przynajmniej się przewietrzyłeś i trochę pojeździłeś i było pozytywnie :)
Kompletnie bez sensu taki test przeprowadzać w tunelu. Realne warunki to jest to. Można się przyczepić co do protokołu i tyle, ale test na zewnątrz jest ok. Nikt z nas w tunelu nie jeździ więc nie ma sensu testować bełkotu producentów.
@@kaotao123 To gdzie jeździmy nie jest argumentem w teście. Realne warunki są zmienne. Dlatego wyniki będą zmienne. Dlatego ten test niczego nie dowodzi. To jest to.
Pierwszy
Siema szaj
@@magicguy6810 no siema
Co to jest ta merida? Pytam, bo na szosówce jest zwykle napis specialized s-works tarmac.
Merida - to właściciel 49% udziałów Specializeda XD
@@norv. Czyli jak kupuje kolejnego speca to zarabia Merida?
@@p.magrowski dokładnie ;)
Bo pewnie ludzie jak nie kupują s worksa to jeżdżą na taczce ?
@@norv. tak już jest ten świat urządzony. Jak kupujesz Volvo to zarabiają Chińczycy
Kto jeździ na tak wysokich stożkach?
Zawodowcy i dwie grupy amatorów:
a) szpan
b) więcej sprzętu niż talentu
@@piotrnienajady3408 Jeżeli chodzi o treningi to się zgodzę, jeżeli chodzi ogólnie kto jeździ (w tym na wyścigach) to głupoty piszesz.
@@bobson5125 Czytanie ze zrozumieniem.
Popularne powiedzenie, w którym "talent" oznacza ogólną kondycję, umiejętności itd.
@@Oyama125 Masz prawo myśleć, że to głupoty.
Tak naprawdę zawodowcy pojadą na tym co im dadzą. A konkretny sprzęt czy chociażby wysokość stożka jest dobierany względem specyfiki wyścigu.
A co do reszty - bądźmy poważni - amatorzy (nie mam tu na myśli osób ścigających się i reprezentujących naprawdę wysoki poziom) często nadrabiają braki w umiejętnościach i kondycji inwestując w sprzęt. Gdzie przy prędkościach osiąganych przez amatorów sprzęt aero niewiele pomoże. A jeszcze się okaże, że będzie sprawiał problemy. Nie zapominając, że: Rower aero + znaczna nadwaga = komedia :)
@@piotrnienajady3408 Nie tyle szpan co po prostu chęć cieszenia oka. ;)
35 km/h to jest prędkość rozgrzewkowa i mowie to jako amator jeżdzacy 3 lata . Test mało miarodajny a stożki pomagają przy większych prędkościach.
To mi powiedz koniu jak takie prędkości osiągać jako rozgrzewkę ? I czemu nie wygrałeś jeszcze tour de france ?
@@labedzp trenuj na watach krec na treningu np po 306 W to tez 35 bedzie rozgrzewka . normalny trening jest od 280 w do 380 W. wiec jak nie masz odpowiedniego ftp to o czym tu dyskutowac
@@mikoajmach2728 to powinieneś już dawno wygrać wszystkie toury
@@labedzp no niestety nie tam panowie dużo wieksze waty kreca
ja nic więcej nie jestem w stanie osiągnąć od 24km/h. Tak się chwalita tymi prędkościami, a oprócz Kwiatkowskiego co osiąga 44km/h na 180km nie widuję na stravie gości przekraczających 33km/h na 100km.
aero nie aero obydwa rowery są paskudne :D jak szosówki z przełomu lat 80-90 ;)
Dokładnie, colnago titanio to był coś pięknego i te pierwsze proste jeszcze nie tytanowe widelce