Tak naprawdę, to nie minimalizm, tylko normalność. Używamy tyle samo rzeczy, co inni, ale nie przeszkadzają nam rzeczy zbędne. Po co mi 40 kubków? Bo tamte też ładne, bo może się przydadzą, bo szkoda? Kiedyś najpierw sprawdzałam cenę. Teraz najpierw zastanawiam się, czy mi to naprawdę potrzebne. Dzięki temu nie muszę wyciągać 10 garnków, żeby wyjąć ten jeden potrzebny, a moje ubrania w szafie nie są pomięte, bo wiszą swobodnie. Pozdrawiam 🙂
Hej! Świetny film! Gratuluję Twojej drogi do samoświadomości. U mnie zaczęło się od odgracania szafy i tak krok po kroku zaczęłam 'odgracać' siebie, w różnych sferach. Różnie to można nazywać, minimalizm itd., dla mnie to rozsądne i uważne życie 🤍
U mnie 6 lat minimalizmu i nadal mam nad czym pracować, mam sporo mniej rzeczy i moje podejscie do rzeczy sie zmieniło. Jednak wciaz widze pole do rozwoju w tej kwestii.
Cieszę się Twoim szczęściem. Przede mną jeszcze daleka droga. Jestem typem kolekcjonera. Jednak zaczęłam się Tobą inspirować i też przestałam kupować masę ciuchów i kosmetyków. Jedyny problem jaki pozostał to kwiaty 😂 Gorąco pozdrawiam i dziękuję za masę inspiracji ❤❤❤❤❤
Dla mnie punktem zwrotnym w życiu i oszczędzaniu było właśnie inwestowanie. Byłem w szoku jak po zakupie ETFów czy akcji pojedynczych firm w mojej głowie uwolniły się ogromne ilości endorfiny. Czułem się jakbym kupił sobie np. nowy telefon z tym, że tak na prawdę nie wydałem pieniędzy 😅 To zmobilizowało mnie do jeszcze większych działań.
Ja nawet jak nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak minimalizm byłem minimalistą ;) Staram się kupować tylko to, czego naprawdę potrzebuję. Nie palę, nie piję. Ciuchy kupuję rzadko. Buty na przykład kiedy mi się rozwalą. Mam łącznie trzy pary butów sportowe i jedne do treningów i czasami myślę, że to jest o jedną parę za dużo. Zdałem też sobie sprawę, że najwięcej pieniędzy wydawałem spotykając się z kobietami. Zupełnie inny styl życia, wychodzenie na miasto itp. Nadwyżki finansowe inwestuję i jest tak już od ponad 4 lat. Życzę każdemu wytrwałości i nie dajcie się zaszufladkować, że coś z Wami jest nie tak. Pozdrawiam
jak zwykle kopalnia wiedzy, dzieki za motywacje :) jestem dopiero na poczatku drogi, ale coraz lepiej mi idzie. A czy moglabys nagrac filmik o inwestowaniu, jakie sposoby polecasz?
Moze I bym wprowadzila minimalizm ale mam cale mieszkanie do remontu wszystko stare Po 30 lat,jestem sama wiec prosze nie mowic ze mozna zrobic naprawy I remont samemu
Ja już chyba siedze w mimalizmie z 4 lata i dalej nie ogracilam przestrzeni duzo rzeczy tez przybyło :/ i dla mnie największą zmorą jest własnie strych jest tam oelno oudelek na dodatke torby prezentowe zfarza sie ze wygrzebie jakąś na urodziny ale nie umiem uporzadkowac tego strychu :/
@superaga4185 im wiecej przestrzeni tym wiecej mozliwosci zagracania domu gdyby teraz orzypadloby mi soakowac sie w 1 walizkę nie ma takich szans że caly dobytek bym wywiozła... wiecej przestrzeni też jest wiecej sprzatania nie jestem w stanie posprzatac w ciagu 1 dnia np soboty calego domu w mieszkaniu miałam o wiele lepszy porządek
Kochana małymi krokami do przodu 😉 Jeśli masz na strychu rzeczy, których nie używasz to powolutku zajmij się tym, zrobi Ci się po czasie zdecydowanie lżej ale nie narzucaj siebie zbyt dużej presji ❤️ Trzymam za Ciebie kciuki! Ściskam Kochana ❤️
@@Mirellamniejwiecej to prawda, najlepiej małymi krokami, np raz na 2-3 dni zajrzeć na strych i podziałać z pół godzinki. Zaplanowac tak jakoś. Może tak by się udało...
U mnie minimalizm przyszedł do mnie sam,naturalnie zacząłem być minimalistą wiele lat temu,zorientowałem się o tym dopiero po jakimś czasie
Tak naprawdę, to nie minimalizm, tylko normalność.
Używamy tyle samo rzeczy, co inni, ale nie przeszkadzają nam rzeczy zbędne.
Po co mi 40 kubków? Bo tamte też ładne, bo może się przydadzą, bo szkoda?
Kiedyś najpierw sprawdzałam cenę. Teraz najpierw zastanawiam się, czy mi to naprawdę potrzebne.
Dzięki temu nie muszę wyciągać 10 garnków, żeby wyjąć ten jeden potrzebny, a moje ubrania w szafie nie są pomięte, bo wiszą swobodnie.
Pozdrawiam 🙂
Niestety internet stwarza teraz poczucie innej normalności 🤯 Ale masz rację, zgadzam się z Tobą w stu procentach 😉
Hej! Świetny film! Gratuluję Twojej drogi do samoświadomości. U mnie zaczęło się od odgracania szafy i tak krok po kroku zaczęłam 'odgracać' siebie, w różnych sferach. Różnie to można nazywać, minimalizm itd., dla mnie to rozsądne i uważne życie 🤍
U mnie 6 lat minimalizmu i nadal mam nad czym pracować, mam sporo mniej rzeczy i moje podejscie do rzeczy sie zmieniło. Jednak wciaz widze pole do rozwoju w tej kwestii.
Powodzenia Kochana w dalszych działaniach ❤️
U mnie też chyba 6 lat. Lubię to odwracanie.
Cieszę się Twoim szczęściem. Przede mną jeszcze daleka droga. Jestem typem kolekcjonera. Jednak zaczęłam się Tobą inspirować i też przestałam kupować masę ciuchów i kosmetyków. Jedyny problem jaki pozostał to kwiaty 😂 Gorąco pozdrawiam i dziękuję za masę inspiracji ❤❤❤❤❤
Kocham rośliny ale ich pielęgnacja tak dużo zajmowała mi czasu, że teraz żadnych nowych okazów nie kupuję. Jakoś to mnie powstrzymuje 😉
Więcej takich filmów. Super podsumowanie
Dla mnie punktem zwrotnym w życiu i oszczędzaniu było właśnie inwestowanie. Byłem w szoku jak po zakupie ETFów czy akcji pojedynczych firm w mojej głowie uwolniły się ogromne ilości endorfiny. Czułem się jakbym kupił sobie np. nowy telefon z tym, że tak na prawdę nie wydałem pieniędzy 😅
To zmobilizowało mnie do jeszcze większych działań.
Fajna pogadanka! Dziękuję ❤
Dziękuję bardzo Kochana ❤️
Twoje filmy bardzo mnie zainspirowały do zmian😊👍💪 Dzięki 😊 Pozdrawiam cieplutko 💛 Aga
Dziękuję i trzymam za Ciebie kciuki Kochana, wszystkiego dobrego! 😘❤️
Ja nawet jak nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak minimalizm byłem minimalistą ;) Staram się kupować tylko to, czego naprawdę potrzebuję. Nie palę, nie piję. Ciuchy kupuję rzadko. Buty na przykład kiedy mi się rozwalą. Mam łącznie trzy pary butów sportowe i jedne do treningów i czasami myślę, że to jest o jedną parę za dużo. Zdałem też sobie sprawę, że najwięcej pieniędzy wydawałem spotykając się z kobietami. Zupełnie inny styl życia, wychodzenie na miasto itp. Nadwyżki finansowe inwestuję i jest tak już od ponad 4 lat. Życzę każdemu wytrwałości i nie dajcie się zaszufladkować, że coś z Wami jest nie tak. Pozdrawiam
Mega! Dziękuję za ten filmik😊
Ja również dziękuję Kochana ❤️😘
@Mirellamniejwiecej 🩷
JEST PANI GENIALNA
Bardzo mi miło! Dziękuję! ❤️
jak zwykle kopalnia wiedzy, dzieki za motywacje :) jestem dopiero na poczatku drogi, ale coraz lepiej mi idzie. A czy moglabys nagrac filmik o inwestowaniu, jakie sposoby polecasz?
Jakiś czas temu nagrywałam film na ten temat, sprawdź Kochana, może Ci się przyda 😉
Cześć kochana, jak zawsze super filmik, poproszę coś o roślinkach, bo dawno nie było ❤❤
Dziękuję Kochana ❤️ Postaram się coś nagrać, choć nie ma u mnie dużych zmian 😉
Jesteś naszą perełką na YT ❤❤❤
Ogromnie mi miło, dziękuję pięknie Kochana 😘❤️
❤
🤗🤗🤗
Moze I bym wprowadzila minimalizm ale mam cale mieszkanie do remontu wszystko stare Po 30 lat,jestem sama wiec prosze nie mowic ze mozna zrobic naprawy I remont samemu
Ja już chyba siedze w mimalizmie z 4 lata i dalej nie ogracilam przestrzeni duzo rzeczy tez przybyło :/ i dla mnie największą zmorą jest własnie strych jest tam oelno oudelek na dodatke torby prezentowe zfarza sie ze wygrzebie jakąś na urodziny ale nie umiem uporzadkowac tego strychu :/
A ja chciałabym mieć strych, bo to znaczyłoby, że mam dom a nie małe mieszkanie. Mógłby być zagracony, sprzątałabym...
@superaga4185 im wiecej przestrzeni tym wiecej mozliwosci zagracania domu gdyby teraz orzypadloby mi soakowac sie w 1 walizkę nie ma takich szans że caly dobytek bym wywiozła... wiecej przestrzeni też jest wiecej sprzatania nie jestem w stanie posprzatac w ciagu 1 dnia np soboty calego domu w mieszkaniu miałam o wiele lepszy porządek
Kochana małymi krokami do przodu 😉 Jeśli masz na strychu rzeczy, których nie używasz to powolutku zajmij się tym, zrobi Ci się po czasie zdecydowanie lżej ale nie narzucaj siebie zbyt dużej presji ❤️ Trzymam za Ciebie kciuki! Ściskam Kochana ❤️
@@Mirellamniejwiecej to prawda, najlepiej małymi krokami, np raz na 2-3 dni zajrzeć na strych i podziałać z pół godzinki. Zaplanowac tak jakoś. Może tak by się udało...
❤
❤