Dzień dobry. Co znaczy , że bank przy ugodzie nie zwraca pełnej kwoty zastępstwa procesowego . Byłem przekonany , że przy ugodzie kredytobiorca świadomie bądź nie , rezygnuje z dodatkowych kwot jakim są w/w koszty . Z tego co mówi Pan mecenas można wywnioskować , że jednak część tej kwoty kredytobiorca może otrzymać . Pozdrawiam . Jak zawsze Państwa materiał bardzo merytoryczny i klarowny ...
Dzień dobry, chodzi o to, że zawierając ugodę z frankowiczami część banków nie zgadza się na zwrot kosztów zastępstwa procesowego, które w założeniu mają rekompensować koszty prowadzenia procesu sądowego. Oczywiście kredytobiorca zawierając ugodę świadomie z tego rezygnuje, ale czasem może tracić z pola widzenia to, że przy wygranej sprawie w sądzie takie koszty sąd z pewnością zasądziłby na jego rzecz. A są to spore kwoty - 10 800 zł za I instancję, a w przypadku drugiej instancji 8 100 zł (łącznie 18 900 zł). Materiał ma jedynie na celu zwrócenie na to uwagi:)
Dzień dobry. Co znaczy , że bank przy ugodzie nie zwraca pełnej kwoty zastępstwa procesowego . Byłem przekonany , że przy ugodzie kredytobiorca świadomie bądź nie , rezygnuje z dodatkowych kwot jakim są w/w koszty . Z tego co mówi Pan mecenas można wywnioskować , że jednak część tej kwoty kredytobiorca może otrzymać . Pozdrawiam .
Jak zawsze Państwa materiał bardzo merytoryczny i klarowny ...
Dzień dobry, chodzi o to, że zawierając ugodę z frankowiczami część banków nie zgadza się na zwrot kosztów zastępstwa procesowego, które w założeniu mają rekompensować koszty prowadzenia procesu sądowego. Oczywiście kredytobiorca zawierając ugodę świadomie z tego rezygnuje, ale czasem może tracić z pola widzenia to, że przy wygranej sprawie w sądzie takie koszty sąd z pewnością zasądziłby na jego rzecz. A są to spore kwoty - 10 800 zł za I instancję, a w przypadku drugiej instancji 8 100 zł (łącznie 18 900 zł). Materiał ma jedynie na celu zwrócenie na to uwagi:)