oczywiście nie zapomnijmy podziękować dystrybutorowi Nintendo w Polsce, że NIE dostarczył przepremierowej kopii jednej z największych redakcji growych na rynku. 👏
Zauważyłem, że w waszym outrze reklamowym taśma kasety jest na tej samej szpuli co na początku, w intrze. Fajny smaczek byłby gdyby była "obejrzana", cała na prawej szpuli. No chyba że roleplejujecie taśmę z wypożyczalni, którą trzeba było ładnie przewinąć przed oddaniem. ;)
Toż to sam wielki toomex91. Wspólnik StalinaCWHC. Odpowiedzialny za zdeprawowanie małego mnie. Jakoś nigdy nie miałem okazji podziękować. A i myślę że to po prostu niedopatrzenie jeśli chodzi o kasetę.
Już 60h w grze i kocham tą grę jeszcze bardziej niż botw, znowu dostałem wolność jakiej oczekuję od gier żeby się bawić po swojemu ❤ Mówiąc szczerze nie wiem co Nintendo będzie musiało zrobić z kolejną Zeldą żeby przebić Tears of the Kingdom.
Genialna gra zupełnie nie dla mnie :) Mam już totalnie dosyć takich sandboxowych klimatów, niekończącego się zbierania i biegania... Zabrzmię jak boomer ale kurła kiedyś to było, w takim ghoticu każdy centymetr mapy był ciekawy, każda postać, znajdźka itp. Tutaj mam wrażenie, że celem gry jest po prostu bieganie. Oczywiście nie hejtuję ludzi, którzy to lubią - ich wybór. Ja po prostu się na tyle zestarzałem, że już mnie to nie kręci :(
Ale... tu też każdy centymetr mapy jest ciekawy xD Jedyna różnica to to, że przechodzenie przez te centymetry mapy także wymaga teraz jakiegoś dodatkowego myślenia i można to robić na tysiąc sposobów. Prócz tego zbyt wiele różnic nie widzę.
piekne rzeczy mowisz, ja sam jestem wielkim fanem BOTW a sequel to jest coś niepowtarzalnego. Nie ma lepszej gry na chwile obecną (według mnie :)) i warto dodać, że przy tym wszystkim wciąż można przechwycić ostatnie 30 sekund rozgrywki i posyłać znajomym swoje niebywałe rozwiązania :p
Jak zwykle świetna, oełnowartościowa recenzja ❤ a gra jest cudowna do tego mimo ze nie jest to klasyczna zelda to otwarcie tej gry to najpotężniejsze otwarcie jakie kiedykolwiek zelda miala!
Wczoraj przeszedłem w końcu tą Zelde i powiem szczerze, jako fan klasycznych części byłem trochę zawiedziony BotW. Gra była świetna ale brakowało w niej pewnych cech za które wielu ludzi pokochało Zelde i miałem też przez to pewne obawy co do TotK. Po przejściu wszystkie obawy zniknęły. Czuć tutaj duszę klasycznych gier i każdy kto dotrwa do ostatniego bossa (ba ostatniego, wystarczy pójść do pierwszej świątyni) to pokocha nową Zelde.
Serio w tydzień przeszedłeś całą grę hahah to musiałeś wszystkie misje poboczne pomijać i scenki przerywnikowe ja wiedźmina naparzałem z dlc ze 3 miesiące xD a ty zelde dwa albo trzy razy dłuższą od wiedźmina przeszedłeś w tydzień xD
@@rembul1935 Mam ponad 70 godzin w tej grze i prawie tyle samo kapliczek xD. Na przygotowania do ostatniego bossa spędziłem ze 3 godziny na farmieniu xD Jeszcze jest masa rzeczy pobocznych do zrobienia, to gra na kilka miesięcy by ją wymasować. Niestety musiałem ją szybko skończyć fabularnie bo jeszcze mam masę roboty przy mojej grze xd
Bardzo spoko recenzja. Dobrze że zwracasz uwagę na to, jak ektremalnie skomplikowany jest silnik i fizyka gry Ale serio? Angielski dubbing? Przecież tego się słuchać nie da. Jak w prologu (niestety będąc zmuszony bo włącza się automatycznie) usłyszałem jakim szambem jest głos Zeldy (która brzmi jak przepita 50tka, a to młoda dziewczyna jest) w okropnym angielskim dubbingu to zastanawiałem się czy ludzie używający dubbingów naprawę są głusi.. Na szczęście prolog dało się szybko pominąć, zmienić głosy na oryginalne i zacząć od nowa.
Też mnie to poraziło. Nie rozumiem dlaczego w 2023 jestem zmuszany do słuchania jakiegoś badziewnego dubbingu w prologu. Gra powinna się na starcie pytać czy jestem poczytalny i chce głosy oryginalne czy jakiś bzdurny dubbing pod głupiutkich Amerykanów. Dobrze choć że oryginalne głosy są już standardem na kartridżach i nie trzeba hakować konsol żeby uruchamiać unduby jak kiedyś. Ale koszmary po usłyszeniu tego co usłyszałem w prologu mam do teraz...
@Zuza Po prostu nie jestem ignorantem i chcę słyszeć nad czym pracowali twórcy i jak kreowali swoich bohaterów, a nie jakiś ułomny amerykański dubbing, który zawsze zmienia wszystko i nikt tam nie ma nic wspólnego ze źródłową kulturą i samymi twórcami. Ja nie rozumiem na przykład jak można rezygnować z oryginału na rzecz tandetnej kopii zwanej dubbingiem. Dramat.
Zgodzę się z każdym słowem z recenzji. Gra jest wspaniała, choć sam miałem nadzieje na większy zakres zmian, a jednak wtórność kapliczek i Koroków lekko mnie zabiła najbardziej, choć na dłuższą metę i tu czuć pewien powiew świeżości. TotK to zdecydowanie "Ultimate BotW experience" i aż martwi mnie czy kiedykolwiek będę umiał wrócić do "jedynki" po masie nowości i usprawnień w kontynuacji
Ja wolę na razie grać niż oglądać recenzje i trailery ogram tą zelde w 220 godzin w później się będzie oglądało ale już tej grze dałem 10/10 najlepsza gra na świecie
Zajebisty materiał, zajebista gra, ale coś czuję że skoro BOTW zajęło mi około 2 lata by ganona ubić, tu mogę mieć problem by to kiedykolwiek ukończyć. dużo rozpraszaczy do okola, jak tu się na fabułę skupić skoro króliki prowadzą do kolejnej jaskini? ;)
Nie moglem się doczekać recenzji od Ciebie. Sam gram w nową Zeldę i... nic innego. Ta gra to gigantyczny i wspaniały kolos, można spedzić w niej setki godzin. Ehh, gdyby chociaż Pokemony były w 10% takie jak ta Zelda...
Ja kupilem ta gre na podstawie tej recenzji ale niestety brak polskich napisow dla mnie jest bardzo duzym problemem a u mnie z angielskim srednio. Nie watpie ze gra wspaniala ale no nie moge tego sprawdzic niestety.
@@krab9656 rozumiem doskonale, niestety mało gier Nintendo jest w naszym języku. Nie mniej w zeldzie duzo można zrobić też na czuja... Ale zapewne bez słownika się nie obejdzie...
Hmmm, ja się trochę boję teraz zagrać..Switcha kupiłem sobie na ostatnie święta. Oczywiście z BOTW jako grą startową. Dokupiłem sobie DLC, ale szczerze to jeszcze nawet nie zacząłem grać w ten nowy tryb. Obecnie mam w pierwszej części przegrane jakieś 220 godzin i wciąż do pokonania ostatnią "Divine Beast" i zamek z Ganonem. Jestem więc na "świeżo" z ostatnią częścią. BOTW to moja pierwsza Zelda i musiałem się do niej przekonać zanim się wkręciłem na dobre. Mimo, że uważam ją za bardzo fajną grę to jednak nie do końca zgadzam się z tymi wszystkimi zachwytami nad grą roku 2017 wyznaczającą jakieś nowe standardy. Jest to fajna przygoda, przemyślana z wieloma zagadkami i interesującym światem, ale fabuła, questy, postacie, powtarzające się potwory, nagrody, które nieraz nie są warte zachodu to mówiąc szczerze średniawka mocna. Po jakimś czasie zacząłem sobie nawet robić przerwy po tydzień czy dwa bo niestety Hyrule mnie męczyło i nudziło niemiłosiernie. Jestem graczem raczej eksplorującym i robiącym wszystkie "Shriny" i zadania poboczne (taki defekt :P), który musi wejść na każdy pagórek czy podnieść każdy kamień w poszukiwaniu koroka czy innego skarbu, więc mój licznik jest raczej zrozumiały, ale tu pojawia się największa obawa o nową Zelde. Rozmawiając ze znajomym, który gra już w TOTK boję się, ze po prostu nowa rozgrywka mnie zanudzi. Owszem nowe mechaniki poziomy i to co Archon wspomniał w recenzji zmieniają mocno świat, ale jednak jest to ponoć gra pod wieloma względami bardzo podobna (przeciwnicy, bronie, zadania typu przynieś-pozamiataj-wróć to dostaniesz 50 rupies, których i tak masz od groma bo sprzedawcy kupią od ciebie każdą gałąź i grzyba bez ograniczeń) Dlatego szczerze to skończę BOTW i raczej poczekam jakiś rok aby nie przejadła mi się formuła. Poza tym słyszałem, że muzyka i wiele elementów samej rozgrywki to niestety kalka 1:1 z pierwszej części, więc to też uważam za niezbyt fajną opcję szczególnie, że to jednak nowa gra kosztująca pełną cenę, więc liczyłbym na więcej. Być może moje obawy są błędne i chciałbym się pozytywnie zaskoczyć, ale na ten moment wydają mi się najbardziej logiczne :)
Nic się nie bój. Miałam to samo co ty z jedynką. Dwójka mi się śni po nocach haha. Dawno tak się nie bawiłam (przy elden jedynie). Jest dużo dużo lepiej.
Po 70 godzinach w BotW miałem już serdecznie dość. Ubiłem bossa i sprzedałem. Na początku byłem zachwycony ale z czasem zmęczenie było już straszne. Kilka Zeld ograłem. Remake również siedzi na switchu i czeka na ostatnie podrygi. Największym dla mnie minusem to pękające bronie tarcze itp. Przy gotowaniu animacja,która po kilkunastu razach męczy. Można ją anulować ale trzeba choć początek i koniec zobaczyć. BotW dla mnie 6/10.
Bardzo rzeczowa recenzja. Jakiś czas temu kupiłem synkowi Nintendo dla Mario i pokemonów, ale chyba kupię sobię te gierkę. Szkoda, że tak trzyma cenę. Super materiał.
Nie grałem w żadną część. Pięknie prezentuje się gra na materiale, chyba się skuszę. Można wejść z marszu czy wskazana jest znajomość poprzednich części?
Poszczególne części nie łączą się ze sobą fabularnie i każda Zelda jest skonstruowana w taki sposób, aby można było w nią wejść z marszu bez znajomości poprzednich. W przypadku TOTK sporo osób zapewne doradziłoby wcześniejsze ogranie Breath of the Wild, ale tamta gra ma tak mocno szczątkową fabułę, że wystarczy obejrzeć tylko krótki recap z oficjalnego kanału Nintendo żeby załapać, o co właściwie chodzi. Oczywiście pomijając BOTW przegapisz pewne smaczki i nawiązania, ale nie wpłynie to negatywnie na czerpanie przyjemności z TOTK.
Fajne to DLC. Po jakichś 10 godzinach grania dałbym z 7/10, bo za dużo jest jednak elementów, które już były w BOTW. Miejscami mam wrażenie, że gram dokładnie w tą samą grę. Ale jak ktoś lubi budować bezsensowne i w 90% przypadków niczemu niesłużące wynalazki, to może dodać ze 2 oczka. Liczyłem, że znajdzie się chociaż parę recenzentów, którzy zejdą na ziemię i będą potrafili spojrzeć na grę troszkę bardziej obiektywnie, ale jak zwykle "The Legend of Zelda" w tytule zrobiło swoje.
@@arhneu Dzięki za link, ale każdy średnio rozgarnięty człowiek zdaje sobie sprawę, że recenzja jest z natury subiektywna i nigdzie nie napisałem, że jest inaczej. Liczyłem jednak na odrobinę więcej "obiektywizmu" w formie odniesienia się do innych gier z gatunku, a nie jedynie zachwycaniem się bajeranckimi mechanikami, które są de facto dodatkiem do tego, co pokazało już lata temu BOTW.
@@mpk794 I get it. You don't like it as much. Ale sugerowanie, że ponieważ tobie podoba się mniej to wszyscy inni powinni "zejść na ziemię" jest słabe. No jesteś w mniejszości. Sorry.
"Konsoli które lata technologicznej świetności ma już za sobą " Z całym szacunkiem ale technologiczną świetność konsola ta miała już za sobą w momencie premiery ;) Ps W końcu ktos w polskiej recenzji mówi o braku polskiego języka . Tak sie przyzwyczailismy do olewania nas przez Nintendo że bierzemy to za rzecz normalną
Nauczyliśmy się, bo nauka angielskiego to nic trudnego i coraz więcej osób nie ma z nim problemu . Oczywiście, że miło byłoby zobaczyć język polski w grze, ale jak dla mnie równie dobrze nic by się nie stało, gdyby wszystkie były po angielsku.
Jako zatwardziały hejter Nintendo mam ból dupy, że... akurat gry na Switcha są dopracowane tak jak powinny. Twórcy na pozostałe platformy już chyba zapomnieli i za przeproszeniem "wyżej srają niż dupy mają".
@@nanenab8744 Jakbyś miał JAKIEJKOLWIEK pojęcie o programowaniu, to byś wiedział, że stworzonie takiej gry na kosnolę przenośnią z bebechami z 2015 to jest cud inżynieryjny.
Nigdy nie grałem w żadną Zelde i ta wydaje mi się idealna żeby spróbować ale jej estetyka mnie po prostu odpycha, to jest taki zabieg stylistyczny czy to wynika z biedy switcha?
Cześć wszystkim, pytanie jest następujące. Czy jeśli nie grałem nigdy wcześniej w BOTW ani żadna inną Zelde (za wyjątkiem links awakening), mogę od razu zacząć od TOTK czy powinienem najpierw ograć BOTW? Co będzie lepsze na początek?
Fabuła w botw nie jest skomplikowana i wystarczy jeden filmik aby ją ogarnąć więc moim zdaniem lepiej kupić totk jako że totk jest o wiele bardziej rozbudowanym botw(nie zmienia to jednak faktu, że totk to świetna gra)
Dla mnie najmniej trafiona mechanika gry jest sposob rozliczania obiektów. Mam wrażenie ze gdy skończę juz z grą prawy analog w kontrolerze bedzie martwy od tego nieustannego potrzasania
Joj-kony to najgorsze gówno jakie Nintendo wypuścili po 2 latach użytkowania szlak je trafił przy dark souls na switchu dobrze że mam pro Controller jest bardziej wytrzymalszy jak nim podrzucam to tam w środku coś wydaje dziwne odgłosy
dla mnie breath of the wild było chyba największym growym rozczarowaniem w historii, ale mimo tego i tak czekałem na sequel, noi cóż dostałem jedną z najlepszych gier wideo w historii. Z Zeldą zawsze miałem problem, mój brat jest gigantycznym fanem a mi żadne okaryny, maski czy epickie kubełki hyrule nie siadały i dopiero teraz czuję że wkońcu mogę z uśmiechem umieścić jakąś grę z tego uniwersum na liście moich top 5 gier
Odnośnie płynności. Gram na Switchu v2 i Lite. Stabilniej jest na Lite granic na Switchu v2 na TV spadki fps są częstsze. Generalnie gra działa dobrze. Jestem pod wrażeniem optymalizacji biorąc pod uwagę moc konsolki.
Pograłem sobie chwilę w BoTW. Nie rozumiem fenomenu tych nowych Zeld. Grając w poprzednie wciągały na całego: tak, emulacja snes i N64. + Twilight Princess na WIi
Zelde mocno ogranicza nadal switch. O ile oprawa graficzną mozna przeżyć to stosunkowo niski zasieg małych obiektow nadal boli. Co prawda zwierzeta nie spawnuja się już tak agresywnie przed nosem i tak samo nie znikają jak w BOTW ale nadal widac ten problem. Recykling wszystkiego razem ze stworami nadal widoczny.
Ja bardzo lubię zelde nie rozumiem ludzi którzy narzekają bo nie ma angielskiego trzeba się uczyć było a nie płakać teraz po internetach bo Nintendo dla dwóch osób polskiego nie zrobiło hahaha
@@rembul1935 To są ludzie co i tak by pewnie nie kupili, bo "za drogo za taką grafikę" itd. Można śmiało pominąć takich narzekaczy. Ci co rzeczywiście grają, nie mają czasu pisać w internecie bo są tak wciągnięci ;)
Gra jest na pewno genialna jak poprzednik, ale już wiem, że jako osoba zapracowana i mająca bardzo mało wolnego czasu nawet nie mam co jej zaczynać bo dobiję się od niej pewnie jak od wielu innych gier tego typu.
Pytanie do tych którzy grali już w obydwie części: Czy można bezpośrednio zabrać się za Tears Of The Kingdom bez wcześniejszego ogrania Breath Of The Wild? Pytam zarówno w kwestii fabularnej jak i mechaniki gry.
Można bez najmniejszego problemu. Fakt że łatwiej jest się oswoić z grą, grając prędzej w botw, ale to nie robi dużej różnicy, bo mechanika została mocno przemodelowana. Niesamowita gra 🙂 ostatni raz tak dobrze się bawiłem przy pierwszych zeldach za dzieciaka
@@KabanKBNBez sensu jest pomijać BOTW. Żaden recap fabularny nie da Ci tylu wątków i rozbudowanych relacji i postaci co ogranie gry. Jest tego absolutnie warta i używana znajdziesz w fajnych cenach, to TOTK możesz się zabrać dużo później, nie ma potrzeby „bycia na fali”. Doceń oryginał zanim dotkniesz kontynuacji.
@@Kubaoxx Ja kolego mam już the legend of Zelda tears of the kingdom ale mimo to wolę zagrać drugi raz w botw gra tak dobra i tam niesamowicie satysfakcjonująca że warto spędzić w niej kolejne 120 godzin a totk nie ucieknie no nie ale recenzje kiedyś indziej obejrzę nie chce sobie za dużo spojlerów zobaczyć
Dalej się waham nad zakupem, BOTW mi nie za bardzo podeszło, po ok 30h stwierdziłem, że jest to gra zbyt mozolna z niezbyt ciekawymi nagrodami za eksploracje (za mało różnorodności w aktywnościach imo) a w której sama eksploracja, jakkolwiek fajna, tak jednak nie wciągająca na tyle żeby zostać przy tym tytule dłużej (to tak apropos tego co zostało powiedziane w recenzji, dla mnie te narzędzia jak i sama piaskownica zaserwowana w BOTW były zwyczajnie za mało ciekawe). TOTK z tego co już widziałem sprawia, że BOTW wygląda jak technologiczne demo, baza do tego czym ta gra rzeczywiście powinna/miała być.
ja też się odbiłem od BOTW chociaż bardzo chciałem. Te zagadki dość ciekawe ale bardzo powtarzalne, eksplorowanie świata również. Może po prostu nie umiem w to grać.
@@magik111x spójrz na to z innej strony. Ludzie w BotW mają po 200+ godzin. Można sądzić,że w zasadzie grają w jedną grę. Ja śledziłem w niej +100 jakieś ale w sumie to przechodziłem ja 8 miesięcy. Musiałem robić długie przerwy,bo w jeden tytuł pykać do upadłego w tym świecie BotW nudziło niemiłosiernie. Co do nagród to cóż ..jeden z największych minusów. Więcej "kasy" nabiłem sprzedając rzeczy a w zasadzie i tak nie było co z pełnym portfelem robić. Zachwyt u mnie minął po 70ciu godzinach. Największym absurdem aż się uśmiechnął mówiąc "serio..to ma być najlepszą gra.." było kiedy wchodziłem do miasta kobiet i choć było wiadomo,że ja bohater Link im pomógł to musiałem się przebierać za jedną z nich. Pękające bronie,jazda na tarczy(sam pomysł ciekawy) ale trzeba było go zepsuć,bo tarcza pęka zatem nic to nie wnosi. Na koniu jechałem może dwa razy. Na tratwie również jakieś dwa,bo machanie listkiem może się podobać ale strasznie mozolne. Miałem zamówić przedpremierową wersję TofK ale kiedy myślami cofałem się do rozgrywki w BotW i pomyślałem sobie,że oprócz nowych mechanizmów system walki z pękającą bronią,to samo trochę lepsze ale więcej tego dałem sobie spokój. Może naprawią w tej części te klatki(widać, że Arhn jeszcze nie zdążył pojazdem w podziemiach poszaleć) ale dla mnie na tytuł w 2023 nie jest to do przejścia. I tak zgadzam się z niektórymi recenzentami (tym bez klapek i trzeźwym umysłem) że gdyby inna firma na platformy X Box,PC,PS5 wydała w takim stanie podobne DLC to hejt by leciał,że hoho. Natomiast Nintendo się wybacza..no nie. Ale sami konsumenci N pokazują,że nie trzeba wydać mocniejszego sprzętu,bo łykają jak młody rekin co im stajnia Nintendo zapoda. Dobrze,że nie każdy idzie ślepo jak leming. Pozdrawiam
@@emerwian83 no mi nie straszne gry po 100 godz, raczej siadam i ogrywam, chyba że naprawdę mam dość to przerwę na jakiegoś indyka robię. Ale tuyaj nie wiem no nie siadło mi to i tyle. Co do technikaliow równiez się zgodzę. Nie powinno nikogo obchodzić że na słabym sprzęcie to jest. Powinni być płynne. Dlaczego jak jakaś gra na ps czy xbox nawali to od razu jest krytyka od razu że nie chodzi płynnie w 60fps. A na switchu Zelda 24gps, pokemony 22fps i jakoś to przechodzi jako "mała wada"
Czesc Archon,wlasnie obejrzalem troche twojego livestreama z Contry i widze,ze Ci sie podobala.Mam dla Ciebie dobra gre z nesa,ktora sam teraz katuje,a pomysl jest zaczerpniety z Contry,nazywa sie Final Mission.Nie jest taka latwa jak sie wydaje na poczatku.
BotW pozostaje moja ulubiona gra wszechczasow, jednak ta gra nie jestem zainteresowany. Nie mowie, ze jest zla, ale to nie dla mnie. Zamiast epickiej przygody zaczynajacej sie od przetrwania w dziczy i stopniowo stawania sie silniejszym dostalismy Banjo-Kazooie: Nuts and Bolts na sterydach. Nie probuje tutaj krytykowac gry ani jej fanow, zwyczajnie nie zgadzam sie z opinia, ze TotK to ulepszone BotW i ze fani BotW z marszu zakochaja sie w TotK. Sa to dwa zupelnie inne w odczuciu doswiadczenia, zbudowane po prostu na tym samy silniku, podobnie jak to bylo z Ocarina of Time i Majoras Mask.
A ja nadal nie rozumiem fenomenu BotW i TotK - wypowiem się o tym pierwszym bo od 3 lat próbuję skończyć tą grę i nie daję rady..i nie dlatego że ma tyle "contentu' co po prostu jest nudna. Zacznę od fabuły której praktycznie nie ma. Może by mi się trochę "uwypukliła" jakbym łaził i zbierał te wspomnienia Linka...no ale właśnie..eksploracja.. Przez BotW zacząłem lubić szelakie znaki zapytania i ikonki w Assassins creed itd. Przynajmniej wiem że jak tam pójdę to coś znajdę. A tu marnuję czas aby wejść na jakiś szczyt na którym nic nie ma. A jak jest to co najwyżej korok lub shrine..gra nie ma dosłownie nic poza tymi 2 rzeczami które można odkryć. Nawet jeśli jakimś cudem jest tam jakaś fajna broń, no to chyba wiadomo - system niszczenia broni skutecznie zniechęca do jej używani. Nie mówiąc już o tym, że gra w niczym "nie pomaga" z questami pobocznymi i nie mówię o "prowadzeniu za rączkę", ale o prostej wskazówce jak pchnąć coś dalej. I wcale mnie to nie zachęca do szukania samemu, a wręcz przeciwnie. Mam ograniczony czas na granie i marnowanie go by latać bez celu nie jest dla mnie. Kończy się na tym, że mam odpaloną grę i laptopa gdzie googluję gdzie co znajdę i co jak przejść, a to chyba nie o to chodzi. Koń też jest nieprzydatny. Został gdzieś i już tam stoi od wieki wieków, bo oczywiście na górę nim nie wjadę, a jakbym chciał się gdzieś szybciej dostać to..no koń jest po drugiej stronie mapy bez opcji przywołania np jak w Wiedźminie (wiem ze w stadninach można, ale to połownicznie rozwiazuje problem bo musiałbym się cofać do stadniny). System walki też jest beznadziejny (musiałem zmienić sterowanie przyciskami switcha żeby się jakoś dało w to grać) - częściej mi się opłaca uciec od walki niz walczyć. O technikaliach nawet nie wspomnę bo switch ma swoje lata, ale..jendak jak teraz ogrywam dodatek do Horizon: FW a potem patrzę na Zelde..to boli. Zdecydowanie nie jest to gra dla mnie :(
Mam to samo.Nie mogę zrozumieć fenomenu tej gry i tak jak mówisz w grze se dwa elelwmnty do znalezienia koroki albo świątynię i ta durna mechanika niszczenia broni🤦🏻
Zapewne w Polsce nie sprzeda się zbyt dobrze przez brak polskiej wersji. A szkoda, bo rynek jest całkiem spory. Tez bym chętnie kupił gdyby były polskie napisy.
Może i mapa podziemi jest duża ale za to pusta, schodzę tam tylko jak muszę, z budowania korzystam jak muszę, ja akurat wolałem poprzedniczkę chociaż jest tutaj kilka usprawnień żeby grało się milej
Czy tą gre można przejść w całości. Odpowiem sobie sam - nie bo ma mnóstwo scenariuszy. To mnie chyba przerasta z resztą juz na 3ds sie gubiłem w terenie cóż peseloza. Gdy tak sie dzieje przestaje lubić w coś grać.
A dla mnie Tears of the Kingdom zdecydowanie nie jest tytułem 10/10. Graficznie jest tak samo, a nowe mechaniki są super, ale przez identyczną oprawę czuje się jakbym grał w duże DLC do Breath of the Wild, a nie pełnoprawną kontynuację.
@@ObnoxiusBrat to doskonałe rozumiem, ale mogli tutaj choć trochę zmienić styl graficzny czy zmienić paletę barw na bardziej ciepłą. Nie zrobili z grafiką zupełnie nic. I tak, widziałem to przed premierą. Ok zagraniu natomiast stwierdzam, że przez powyższe, czuję się bardziej jakbym po prostu grał w duże DLC do poprzedniej odsłony 🤷. Zdecydowanie nie jest to dla mnie gra 10/10.
Dzięki za reckę, dziesiątki godzin już nabite :D Ja to teraz czekam na potężne dlc do już potężnej gry. A później? Na TLoZ 3 ala Wind Waker, gdzie wszystko zostanie zalane
N Polskę zobaczy, jak wszyscy pomrzemy albo i nie, nigdy nie zobaczy, ze istniejemy. Ale cieszę się, że coraz więcej recenzentów zaczyna ich krytykować za totalną ignorancję Polski.
Archon nie wiem czy będziesz zainteresowany, lecz zostawić komenta z sugestią nie zaszkodzi... Może taka mała recenzja "DEPPART" o ile już się nie dowiedziałeś o tym projekcie. Puki co jest to prototyp, ale potrafi wystraszyć. Ogólnie dla zainteresowanych, jest do pobrania za darmo uczciwie :D
Według mnie gra jest 8/10, czyli dobra, ale nie jest to gra idealna. Mechaniki dodane do gry są ciekawe i dają dużo możliwości do kombinowania. Gra wygląda i działa jak widać, czyli średnio z powodu mocy obliczeniowej switcha. Fabuła... według mnie nie jest jakaś wybitna. (nie chcę spoilerować) Przeciwnicy to nadal kilka modeli w różnych wersjach kolorystycznych. Ogólnie gra jest trudniejsza od BOTW (co na plus) i bywa momentami bardzo irytująca (np. chodzenie w podziemiach za posągami). Boli powtarzalność zadań np. świątynie polegają w większości na tym samym (znajdź 4 lub 5 przełączników), kapliczki tak proste że się przez nie przelatuje, nie myśląc zbyt wiele. Podsumowując gra jest lepsza od BOTW (tej części dałbym takie 7,5/10) i jest dopracowana w porównaniu do niektórych gier wydanych (nie stworzonych) przez Nintendo (ekhem Pokemony).
Ok, gra ma fure rozwiązań, które robią z niego dobrego sanboxa, ale co z historią? A nawet pal licho fabułe, bo ona może być banalna, ale co z treścią zadań, postaciami, dialogami? bo entuzjaści zeldy nigdy za bardzo o tych przypuszczalnych słabościach nie wspominają, w przeciwieństwie do jej przeciwników. Ja i tak stoje z boku, bo trudno, żebym był przeciwnikiem gry, nie mając w niej choćby zagranej minuty, jednak Zelda odrzuca mnie właśnie potencjalnym brakiem fajnych bohaterów, interakcji między nimi, czy jakiejś angażującej narracji. Co innego w takim np. crashu(przykład od czapy, owszem, ale żeby podkreślić co mi w głowie siedzi), gdzie tam mam nacisk na maksowanie danych korytarzowych etapów, wokół tego obraca się gra, no i warstwa narracyjna jest mocno pretekstowa, a co innego jednak gra z wielkim otwartym światem, w którym to mamy w założeniu spędzić masę czasu. Dla mnie gra o takiej skali bez jakiejś sensownej treści raczej by się nie obroniła, bo prędzej czy później robi się z tego wydmuszka. Muszę jednak przyznać, że świat gry wygląda intrygująco, a te wszystkie nowinki jeśli chodzi o eksploracje robią wrażenie
@@blackkx__9282 ale ja nic nie mówiłem o zmianie czasu, tylko o możliwości eksploracji tereny, które bardzo różnorodne. Poza tym gdzie ja wspomniałem, że Zelda jest jakaś szczególnie z czymkolwiek odkrywcza? Ja sam jestem do niej przecież sceptyczny
widziałeś już playdate ? taka fajna konsola w starym i kreatywnym stylu. W sumie ciekawie było zobaczyc recenzje i tworzenie grunizercy na tą konsole. P.s. pozdrawiam Grunia
Ten zielony filtr jest obrzydliwy, coś jak niebieski filtr w BF3. Jestem prawie pewien, że to nie wizja artystyczna, ale trick pozwalający stworzyć większy świat niż gra z normalnymi kolorami.
No, no co za zachwyty. Faktycznie trzeba oddać szacunek twórcom. Ja nie grałem w żadną Zeldę, ale taka recenzja być może mnie do tego skoni. Tylko muszę poczekać na wersję na PC.
Właśnie do mnie dotarło, że skoro w Bioshock dostaliśmy wodę oraz chmury, to w kolejnej części będziemy zwiedzać piekło/podziemia - oby powstała kolejna część, choć przyznam szczerze, że mogliby popracować nad modelem strzelania :/
Tak jak zazwyczaj średnio interesują mnie exclusive'y od Nintendo, tak mam wrażenie, że ta Zelda mogłaby mnie wciągnąć na długie godziny. Chyba czas zaopatrzyć się w Switcha 😅
W skrócie najlepszą rekomendacją jest to, że po zagraniu w tears nie ma sensu wracać do genialnego botw :D Chyba jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją żeby sequel tak bardzo orał swojego świetnego poprzednika.
Szczerze powiedziawszy to dla mnie obie te Zeldy są zupełnie niezajmujące a aktywności typu gotowanie czy inne łowienie ryb to najgorsza kara jaką mogę sobie wyobrazić w grach
@@dziad5 racja, w tym tytule założenia mogą być różne. Zastanawiam się, czy ukończył chociaż wątek główny. Gram od premiery w praktycznie każdej wolnej chwili i dopiero druga świątynia pękła. Pisał Archon, że nie dostal przed premierą więc zaczął równo ze mną.
Nigdy nie gralem w zadna zelde, obejrzalem pare filmokow na YT, i ta gra wydaje sie niesamowita w CD-Action mysle ze dali by jej 10/10 no bo jakiej grze dawac maksymalna ocene.Taki troche inny lepszy? Elden Ring
Obejrzałem recenzję z ciekawości, ponieważ lubię Wasze filmy i jak zwykle się nie zawiodłem. Co do gry, to pograłem w pierwszą część max 10 godzin w przeciągu tygodnia może więcej, musiałem ją dawkować ale nie dałem rady dłużej, ewidentnie gra nie dla mnie, wracam grać w Elden Ringa. Pozdrawiam
Jakbyśmy szli do przodu to ludzie końcu by się nauczyli angielskiego. Nie wiem jak można fukcjonować w obecnym świecie bez znajomości choć angielskiego.
@@pawe7200 Czyli lepiej by nas mieli w dupie a my mamy się płaszczyć przed całym światem . Czyli lektorów i dubingowcõw też w takim razie nie potrzebujemy
oczywiście nie zapomnijmy podziękować dystrybutorowi Nintendo w Polsce, że NIE dostarczył przepremierowej kopii jednej z największych redakcji growych na rynku. 👏
Najśmieszniejsze jest to ze to jest czeska firma i jeszcze ma czelność się nazywać DYSTRYBUTOR POLSKA XD
😢
Przedpremierowa kopia to latała po Internecie xD
Dorośli ludzie powinni sami sobie kupować gry. Większym problemem jest brak polskich napisów w grze.
Nintendo polske ma w dupiu
Zauważyłem, że w waszym outrze reklamowym taśma kasety jest na tej samej szpuli co na początku, w intrze. Fajny smaczek byłby gdyby była "obejrzana", cała na prawej szpuli. No chyba że roleplejujecie taśmę z wypożyczalni, którą trzeba było ładnie przewinąć przed oddaniem. ;)
O kurka toomex91...
Toż to sam wielki toomex91. Wspólnik StalinaCWHC. Odpowiedzialny za zdeprawowanie małego mnie. Jakoś nigdy nie miałem okazji podziękować.
A i myślę że to po prostu niedopatrzenie jeśli chodzi o kasetę.
@@TheGrandeCapo
Czemu tylko nas dwóch poznało tą wielką osobistość.
@@AnonikAnonikos Mam pewną teorię. Jesteśmy starzy.
@@TheGrandeCapo
;_;
To żeś Pan teraz dowalił.,.,.
Nic tylko czekać na najbardziej pomysłowe sposoby speedrunowania gry :)
Patrząc się że dodali maskę nosacza do gry której nie można dostać od ręki, to nowy Monke % będzie naprawdę ciekawy.
Cieszę się, że obejrzałem tę recenzję. Dzięki niej dostrzegłem skrzynię którą pominąłem podczas gry 😂 (4:16).
BARDZO czekałem na Twoją recenzję zeldziochy 🙏
Ja też :)
Pomimo tego, że już gram 2 dni.
@@marmaro3133 A ja nie gram jeszcze mam tą grę od premiery ale wolę przejść na spokojnie botw a później sequel
Już 60h w grze i kocham tą grę jeszcze bardziej niż botw, znowu dostałem wolność jakiej oczekuję od gier żeby się bawić po swojemu ❤
Mówiąc szczerze nie wiem co Nintendo będzie musiało zrobić z kolejną Zeldą żeby przebić Tears of the Kingdom.
Wolisz Zeldę czy Nier Automata ( która bez wątpienia jest grą wybitną) ?
Serio w tydzień masz już 60 godzin haha ja mam 0 a mam tą grę od premiery gram teraz w botw i nawet w połowie nie jestem w gram od 12 maja 😎
Ja bym chcial nurkowanie podwodne swiaty w stylu Atlantydy tez cos innego by było
Czy jak kuleje z językiem angielskim to dam radę ograć tą grę w całości? W ogóle warto kupić jeszcze teraz nintendo switch?
Genialna gra zupełnie nie dla mnie :) Mam już totalnie dosyć takich sandboxowych klimatów, niekończącego się zbierania i biegania... Zabrzmię jak boomer ale kurła kiedyś to było, w takim ghoticu każdy centymetr mapy był ciekawy, każda postać, znajdźka itp. Tutaj mam wrażenie, że celem gry jest po prostu bieganie. Oczywiście nie hejtuję ludzi, którzy to lubią - ich wybór. Ja po prostu się na tyle zestarzałem, że już mnie to nie kręci :(
Zagraj bo Zelda to nie jest typowy sandbox.
Ale... tu też każdy centymetr mapy jest ciekawy xD Jedyna różnica to to, że przechodzenie przez te centymetry mapy także wymaga teraz jakiegoś dodatkowego myślenia i można to robić na tysiąc sposobów. Prócz tego zbyt wiele różnic nie widzę.
piekne rzeczy mowisz, ja sam jestem wielkim fanem BOTW a sequel to jest coś niepowtarzalnego. Nie ma lepszej gry na chwile obecną (według mnie :))
i warto dodać, że przy tym wszystkim wciąż można przechwycić ostatnie 30 sekund rozgrywki i posyłać znajomym swoje niebywałe rozwiązania :p
Jedyne co mnie smuci poraz kolejny to brak rodzimej lokalizacji w grze. Dali by chociaż kinową wersje.
Nintendo nie jest oficjalnie w PL więc i lokalizacji nie ma.
Dali by chociaż dubbing po angielsku to już byłby sukces XD
@@bazyliszekYT ale jest XD nawet nie tylko po angielsku
nintendo nie ma nawet w Polsce dystrybutora więc jak mają być napisy
@@MultiSam42 Ale reklamy Nintendo to już mogą być po Polsku, ta...
Czekałem na tę recenzję!
Przez 6 lat tworzyłem paczkę modów do Wiedźmina 3 aby wreszcie w niego zagrać.
@@wojtulacehoe5089Zajebiście
Jak zwykle świetna, oełnowartościowa recenzja ❤ a gra jest cudowna do tego mimo ze nie jest to klasyczna zelda to otwarcie tej gry to najpotężniejsze otwarcie jakie kiedykolwiek zelda miala!
Wczoraj przeszedłem w końcu tą Zelde i powiem szczerze, jako fan klasycznych części byłem trochę zawiedziony BotW. Gra była świetna ale brakowało w niej pewnych cech za które wielu ludzi pokochało Zelde i miałem też przez to pewne obawy co do TotK. Po przejściu wszystkie obawy zniknęły. Czuć tutaj duszę klasycznych gier i każdy kto dotrwa do ostatniego bossa (ba ostatniego, wystarczy pójść do pierwszej świątyni) to pokocha nową Zelde.
Pojebany jesteś, ja od trzech lat nie mogę przejść BotW i właśnie cisnę, próbuję skończyć żeby móc zagrać w nową. Ty się uwinąłeś w tydzień xD
Serio w tydzień przeszedłeś całą grę hahah to musiałeś wszystkie misje poboczne pomijać i scenki przerywnikowe ja wiedźmina naparzałem z dlc ze 3 miesiące xD a ty zelde dwa albo trzy razy dłuższą od wiedźmina przeszedłeś w tydzień xD
@@rembul1935 Mam ponad 70 godzin w tej grze i prawie tyle samo kapliczek xD. Na przygotowania do ostatniego bossa spędziłem ze 3 godziny na farmieniu xD Jeszcze jest masa rzeczy pobocznych do zrobienia, to gra na kilka miesięcy by ją wymasować. Niestety musiałem ją szybko skończyć fabularnie bo jeszcze mam masę roboty przy mojej grze xd
Bardzo spoko recenzja. Dobrze że zwracasz uwagę na to, jak ektremalnie skomplikowany jest silnik i fizyka gry Ale serio? Angielski dubbing? Przecież tego się słuchać nie da. Jak w prologu (niestety będąc zmuszony bo włącza się automatycznie) usłyszałem jakim szambem jest głos Zeldy (która brzmi jak przepita 50tka, a to młoda dziewczyna jest) w okropnym angielskim dubbingu to zastanawiałem się czy ludzie używający dubbingów naprawę są głusi..
Na szczęście prolog dało się szybko pominąć, zmienić głosy na oryginalne i zacząć od nowa.
Też mnie to poraziło. Nie rozumiem dlaczego w 2023 jestem zmuszany do słuchania jakiegoś badziewnego dubbingu w prologu. Gra powinna się na starcie pytać czy jestem poczytalny i chce głosy oryginalne czy jakiś bzdurny dubbing pod głupiutkich Amerykanów. Dobrze choć że oryginalne głosy są już standardem na kartridżach i nie trzeba hakować konsol żeby uruchamiać unduby jak kiedyś. Ale koszmary po usłyszeniu tego co usłyszałem w prologu mam do teraz...
Święta racja z tym dubbingiem. Tragedia.
@Zuza Po prostu nie jestem ignorantem i chcę słyszeć nad czym pracowali twórcy i jak kreowali swoich bohaterów, a nie jakiś ułomny amerykański dubbing, który zawsze zmienia wszystko i nikt tam nie ma nic wspólnego ze źródłową kulturą i samymi twórcami. Ja nie rozumiem na przykład jak można rezygnować z oryginału na rzecz tandetnej kopii zwanej dubbingiem. Dramat.
@@Zuza853 Jak słyszę angielskie dubbingi czegokolwiek z Japonii to skręca mnie na wszelkie możliwe sposoby.
Zgodzę się z każdym słowem z recenzji. Gra jest wspaniała, choć sam miałem nadzieje na większy zakres zmian, a jednak wtórność kapliczek i Koroków lekko mnie zabiła najbardziej, choć na dłuższą metę i tu czuć pewien powiew świeżości. TotK to zdecydowanie "Ultimate BotW experience" i aż martwi mnie czy kiedykolwiek będę umiał wrócić do "jedynki" po masie nowości i usprawnień w kontynuacji
No cóż ja naparzam w jedynkę najpierw a później sequel też się trochę obawiam ale przejdę botw a później totk i będzie sztos
9:42 Rozwiązanie braku napisów po polsku gier Nintendo jest dalej najtrudniejszą kwestią do rozwiązania
Jeszcze tylko recenzja Quaza i mamy pełny zestaw recenzencki
Klocuch by się przydał
Filmy Klocucha z takiej Zeldy to byłoby złoto
Ja wolę na razie grać niż oglądać recenzje i trailery ogram tą zelde w 220 godzin w później się będzie oglądało ale już tej grze dałem 10/10 najlepsza gra na świecie
Od Quaza to dostaniesz recenzje za 5 miesięcy xD już sobie kup tą grę, ja polecam co będziesz słuchać jakiś jutuberów.
Zajebisty materiał, zajebista gra, ale coś czuję że skoro BOTW zajęło mi około 2 lata by ganona ubić, tu mogę mieć problem by to kiedykolwiek ukończyć. dużo rozpraszaczy do okola, jak tu się na fabułę skupić skoro króliki prowadzą do kolejnej jaskini? ;)
Nie moglem się doczekać recenzji od Ciebie. Sam gram w nową Zeldę i... nic innego. Ta gra to gigantyczny i wspaniały kolos, można spedzić w niej setki godzin. Ehh, gdyby chociaż Pokemony były w 10% takie jak ta Zelda...
Ja kupilem ta gre na podstawie tej recenzji ale niestety brak polskich napisow dla mnie jest bardzo duzym problemem a u mnie z angielskim srednio. Nie watpie ze gra wspaniala ale no nie moge tego sprawdzic niestety.
@@krab9656 rozumiem doskonale, niestety mało gier Nintendo jest w naszym języku. Nie mniej w zeldzie duzo można zrobić też na czuja... Ale zapewne bez słownika się nie obejdzie...
gram pomału, byłem negatywnie nastawiony, że zrobili reuse starej mapy ale gra się bardzo przyjemnie i tego nie czuć
Hmmm, ja się trochę boję teraz zagrać..Switcha kupiłem sobie na ostatnie święta. Oczywiście z BOTW jako grą startową. Dokupiłem sobie DLC, ale szczerze to jeszcze nawet nie zacząłem grać w ten nowy tryb. Obecnie mam w pierwszej części przegrane jakieś 220 godzin i wciąż do pokonania ostatnią "Divine Beast" i zamek z Ganonem. Jestem więc na "świeżo" z ostatnią częścią. BOTW to moja pierwsza Zelda i musiałem się do niej przekonać zanim się wkręciłem na dobre. Mimo, że uważam ją za bardzo fajną grę to jednak nie do końca zgadzam się z tymi wszystkimi zachwytami nad grą roku 2017 wyznaczającą jakieś nowe standardy. Jest to fajna przygoda, przemyślana z wieloma zagadkami i interesującym światem, ale fabuła, questy, postacie, powtarzające się potwory, nagrody, które nieraz nie są warte zachodu to mówiąc szczerze średniawka mocna. Po jakimś czasie zacząłem sobie nawet robić przerwy po tydzień czy dwa bo niestety Hyrule mnie męczyło i nudziło niemiłosiernie. Jestem graczem raczej eksplorującym i robiącym wszystkie "Shriny" i zadania poboczne (taki defekt :P), który musi wejść na każdy pagórek czy podnieść każdy kamień w poszukiwaniu koroka czy innego skarbu, więc mój licznik jest raczej zrozumiały, ale tu pojawia się największa obawa o nową Zelde. Rozmawiając ze znajomym, który gra już w TOTK boję się, ze po prostu nowa rozgrywka mnie zanudzi. Owszem nowe mechaniki poziomy i to co Archon wspomniał w recenzji zmieniają mocno świat, ale jednak jest to ponoć gra pod wieloma względami bardzo podobna (przeciwnicy, bronie, zadania typu przynieś-pozamiataj-wróć to dostaniesz 50 rupies, których i tak masz od groma bo sprzedawcy kupią od ciebie każdą gałąź i grzyba bez ograniczeń) Dlatego szczerze to skończę BOTW i raczej poczekam jakiś rok aby nie przejadła mi się formuła. Poza tym słyszałem, że muzyka i wiele elementów samej rozgrywki to niestety kalka 1:1 z pierwszej części, więc to też uważam za niezbyt fajną opcję szczególnie, że to jednak nowa gra kosztująca pełną cenę, więc liczyłbym na więcej. Być może moje obawy są błędne i chciałbym się pozytywnie zaskoczyć, ale na ten moment wydają mi się najbardziej logiczne :)
Nic się nie bój. Miałam to samo co ty z jedynką. Dwójka mi się śni po nocach haha. Dawno tak się nie bawiłam (przy elden jedynie). Jest dużo dużo lepiej.
Po 70 godzinach w BotW miałem już serdecznie dość. Ubiłem bossa i sprzedałem. Na początku byłem zachwycony ale z czasem zmęczenie było już straszne. Kilka Zeld ograłem. Remake również siedzi na switchu i czeka na ostatnie podrygi.
Największym dla mnie minusem to pękające bronie tarcze itp. Przy gotowaniu animacja,która po kilkunastu razach męczy. Można ją anulować ale trzeba choć początek i koniec zobaczyć.
BotW dla mnie 6/10.
No w końcu 😂
Bardzo rzeczowa recenzja. Jakiś czas temu kupiłem synkowi Nintendo dla Mario i pokemonów, ale chyba kupię sobię te gierkę. Szkoda, że tak trzyma cenę. Super materiał.
Nie grałem w żadną część. Pięknie prezentuje się gra na materiale, chyba się skuszę. Można wejść z marszu czy wskazana jest znajomość poprzednich części?
To polecam ci the Legend Of Zelda Breath of the Wild mam totk ale najpierw wolę pierwowzór przejść a później sequel ❤
Poszczególne części nie łączą się ze sobą fabularnie i każda Zelda jest skonstruowana w taki sposób, aby można było w nią wejść z marszu bez znajomości poprzednich. W przypadku TOTK sporo osób zapewne doradziłoby wcześniejsze ogranie Breath of the Wild, ale tamta gra ma tak mocno szczątkową fabułę, że wystarczy obejrzeć tylko krótki recap z oficjalnego kanału Nintendo żeby załapać, o co właściwie chodzi. Oczywiście pomijając BOTW przegapisz pewne smaczki i nawiązania, ale nie wpłynie to negatywnie na czerpanie przyjemności z TOTK.
gra jest tak ogromna że odblokowałem autobudowanie przed koncem fabuły a gdzie to powinienem odblokować jakoś zaraz na początku xD
Same xD Tak samo jak wykrywacz świątyń i możliwość robienia zdjęć po tygodniach grania. Teraz oglądam filmik i widzę zapisywanie potraw, CO?!
Fajne to DLC. Po jakichś 10 godzinach grania dałbym z 7/10, bo za dużo jest jednak elementów, które już były w BOTW. Miejscami mam wrażenie, że gram dokładnie w tą samą grę. Ale jak ktoś lubi budować bezsensowne i w 90% przypadków niczemu niesłużące wynalazki, to może dodać ze 2 oczka. Liczyłem, że znajdzie się chociaż parę recenzentów, którzy zejdą na ziemię i będą potrafili spojrzeć na grę troszkę bardziej obiektywnie, ale jak zwykle "The Legend of Zelda" w tytule zrobiło swoje.
Lata mijają a ja nadal muszę wklejać prehistoryczny film o „obiektywnych recenzjach”… ua-cam.com/video/ZPwxUayAzy8/v-deo.html
@@arhneu Dzięki za link, ale każdy średnio rozgarnięty człowiek zdaje sobie sprawę, że recenzja jest z natury subiektywna i nigdzie nie napisałem, że jest inaczej. Liczyłem jednak na odrobinę więcej "obiektywizmu" w formie odniesienia się do innych gier z gatunku, a nie jedynie zachwycaniem się bajeranckimi mechanikami, które są de facto dodatkiem do tego, co pokazało już lata temu BOTW.
@@mpk794 I get it. You don't like it as much. Ale sugerowanie, że ponieważ tobie podoba się mniej to wszyscy inni powinni "zejść na ziemię" jest słabe. No jesteś w mniejszości. Sorry.
"Konsoli które lata technologicznej świetności ma już za sobą " Z całym szacunkiem ale technologiczną świetność konsola ta miała już za sobą w momencie premiery ;)
Ps W końcu ktos w polskiej recenzji mówi o braku polskiego języka . Tak sie przyzwyczailismy do olewania nas przez Nintendo że bierzemy to za rzecz normalną
Nauczyliśmy się, bo nauka angielskiego to nic trudnego i coraz więcej osób nie ma z nim problemu . Oczywiście, że miło byłoby zobaczyć język polski w grze, ale jak dla mnie równie dobrze nic by się nie stało, gdyby wszystkie były po angielsku.
Propsy z Korok Space Program na końcu filmu ;-)
Jako zatwardziały hejter Nintendo mam ból dupy, że... akurat gry na Switcha są dopracowane tak jak powinny. Twórcy na pozostałe platformy już chyba zapomnieli i za przeproszeniem "wyżej srają niż dupy mają".
Dopracowane tak jak powinny? nie trzymanie stałych 30 klatek to jest dopracowanie?
To nie jest wina samej gry, a niestety switcha
@@nanenab8744 Jakbyś miał JAKIEJKOLWIEK pojęcie o programowaniu, to byś wiedział, że stworzonie takiej gry na kosnolę przenośnią z bebechami z 2015 to jest cud inżynieryjny.
@@pawe7200 wymówki, wymóweczki... A pojęcie o programowaniu jakieś mam.
Nigdy nie grałem w żadną Zelde i ta wydaje mi się idealna żeby spróbować ale jej estetyka mnie po prostu odpycha, to jest taki zabieg stylistyczny czy to wynika z biedy switcha?
to po prostu zabieg estetyczny
będzie recka rebootu Advance Wars? (i jakikolwiek materiał o wersjach GBA?)
Cześć wszystkim, pytanie jest następujące. Czy jeśli nie grałem nigdy wcześniej w BOTW ani żadna inną Zelde (za wyjątkiem links awakening), mogę od razu zacząć od TOTK czy powinienem najpierw ograć BOTW? Co będzie lepsze na początek?
Fabuła w botw nie jest skomplikowana i wystarczy jeden filmik aby ją ogarnąć więc moim zdaniem lepiej kupić totk jako że totk jest o wiele bardziej rozbudowanym botw(nie zmienia to jednak faktu, że totk to świetna gra)
Czekałem na tę recenzję
Dla mnie najmniej trafiona mechanika gry jest sposob rozliczania obiektów. Mam wrażenie ze gdy skończę juz z grą prawy analog w kontrolerze bedzie martwy od tego nieustannego potrzasania
Przecież na tym polegają joycony. Żeby jebać hajs
Masz żyroskop w switchu. Po prostu machaj szybko konsolą/jayconami i po problemie.
Protip zamiast miotać drążkiem na boki można nim kręcić kółka i działa tak samo jeśli nie lepiej
Joj-kony to najgorsze gówno jakie Nintendo wypuścili po 2 latach użytkowania szlak je trafił przy dark souls na switchu dobrze że mam pro Controller jest bardziej wytrzymalszy jak nim podrzucam to tam w środku coś wydaje dziwne odgłosy
@@rembul1935 to nie podrzucaj i po problemie
dla mnie breath of the wild było chyba największym growym rozczarowaniem w historii, ale mimo tego i tak czekałem na sequel, noi cóż dostałem jedną z najlepszych gier wideo w historii. Z Zeldą zawsze miałem problem, mój brat jest gigantycznym fanem a mi żadne okaryny, maski czy epickie kubełki hyrule nie siadały i dopiero teraz czuję że wkońcu mogę z uśmiechem umieścić jakąś grę z tego uniwersum na liście moich top 5 gier
The Legend of Zelda: Nuts and Bolts
Hahaha😂
Odnośnie płynności. Gram na Switchu v2 i Lite. Stabilniej jest na Lite granic na Switchu v2 na TV spadki fps są częstsze. Generalnie gra działa dobrze. Jestem pod wrażeniem optymalizacji biorąc pod uwagę moc konsolki.
Pograłem sobie chwilę w BoTW. Nie rozumiem fenomenu tych nowych Zeld. Grając w poprzednie wciągały na całego: tak, emulacja snes i N64.
+ Twilight Princess na WIi
Pozdrawiam Polonię w Hyrule!
Zelde mocno ogranicza nadal switch. O ile oprawa graficzną mozna przeżyć to stosunkowo niski zasieg małych obiektow nadal boli. Co prawda zwierzeta nie spawnuja się już tak agresywnie przed nosem i tak samo nie znikają jak w BOTW ale nadal widac ten problem. Recykling wszystkiego razem ze stworami nadal widoczny.
Kurde, nie wiedziałem, że mozna tafle lodu połaczyć z bronia xD
W czasach bezdusznych gier Ala Ubi ta gra to pełen serca mesjasz. Dziękuje Nintendo ❤
Ja bardzo lubię zelde nie rozumiem ludzi którzy narzekają bo nie ma angielskiego trzeba się uczyć było a nie płakać teraz po internetach bo Nintendo dla dwóch osób polskiego nie zrobiło hahaha
@@rembul1935 To są ludzie co i tak by pewnie nie kupili, bo "za drogo za taką grafikę" itd. Można śmiało pominąć takich narzekaczy. Ci co rzeczywiście grają, nie mają czasu pisać w internecie bo są tak wciągnięci ;)
Czekalem na recenzje od arhn zanim zamowilem gre ❤️
Warto kupić switcha oled jeszcze ?
Gra jest na pewno genialna jak poprzednik, ale już wiem, że jako osoba zapracowana i mająca bardzo mało wolnego czasu nawet nie mam co jej zaczynać bo dobiję się od niej pewnie jak od wielu innych gier tego typu.
Pytanie do tych którzy grali już w obydwie części: Czy można bezpośrednio zabrać się za Tears Of The Kingdom bez wcześniejszego ogrania Breath Of The Wild? Pytam zarówno w kwestii fabularnej jak i mechaniki gry.
Można bez najmniejszego problemu. Fakt że łatwiej jest się oswoić z grą, grając prędzej w botw, ale to nie robi dużej różnicy, bo mechanika została mocno przemodelowana.
Niesamowita gra 🙂 ostatni raz tak dobrze się bawiłem przy pierwszych zeldach za dzieciaka
@@andrzejstrzyzewski7461 dzięki za info. A jak fabularnie? Będę bardzo zagubiony? Zalecasz jakiś recap historii z BOTW?
@@KabanKBNBez sensu jest pomijać BOTW. Żaden recap fabularny nie da Ci tylu wątków i rozbudowanych relacji i postaci co ogranie gry. Jest tego absolutnie warta i używana znajdziesz w fajnych cenach, to TOTK możesz się zabrać dużo później, nie ma potrzeby „bycia na fali”. Doceń oryginał zanim dotkniesz kontynuacji.
@@Kubaoxx Ja kolego mam już the legend of Zelda tears of the kingdom ale mimo to wolę zagrać drugi raz w botw gra tak dobra i tam niesamowicie satysfakcjonująca że warto spędzić w niej kolejne 120 godzin a totk nie ucieknie no nie ale recenzje kiedyś indziej obejrzę nie chce sobie za dużo spojlerów zobaczyć
@@KabanKBN na kanale Nintendo jest streszczenie poprzedniej części
A ja dalej czekam aż zrobisz recenzję Xenoblade 3, która jest moją grą roku 2022. No chyba, że zrobiłeś, ale jakoś mnie ominęło.
Fellow Xenoblade enjoyer here, w Polsce chyba nikt tej serii nie zna
Ja właśnie jestem w trakcie ogrywania dwójki 😀 Świetna gra!
@@kingofcheshire sporo ludzi zna, ale ci ludzie zazwyczaj się w Polsce nie udzielają, bo albo ironiczne jełopy są w Polsce albo totalne normictwo.
Niedawno skończyłem DLC, dwójka nadal moja ulubiona :) żeby jeszcze wypuścili X z getta WiiU.
@@Karikaze Szkoda, że dwójka jest tam bardzo uszkodzona na zachodzie :(
Dalej się waham nad zakupem, BOTW mi nie za bardzo podeszło, po ok 30h stwierdziłem, że jest to gra zbyt mozolna z niezbyt ciekawymi nagrodami za eksploracje (za mało różnorodności w aktywnościach imo) a w której sama eksploracja, jakkolwiek fajna, tak jednak nie wciągająca na tyle żeby zostać przy tym tytule dłużej (to tak apropos tego co zostało powiedziane w recenzji, dla mnie te narzędzia jak i sama piaskownica zaserwowana w BOTW były zwyczajnie za mało ciekawe). TOTK z tego co już widziałem sprawia, że BOTW wygląda jak technologiczne demo, baza do tego czym ta gra rzeczywiście powinna/miała być.
ja też się odbiłem od BOTW chociaż bardzo chciałem. Te zagadki dość ciekawe ale bardzo powtarzalne, eksplorowanie świata również. Może po prostu nie umiem w to grać.
@@magik111x spójrz na to z innej strony. Ludzie w BotW mają po 200+ godzin. Można sądzić,że w zasadzie grają w jedną grę. Ja śledziłem w niej +100 jakieś ale w sumie to przechodziłem ja 8 miesięcy. Musiałem robić długie przerwy,bo w jeden tytuł pykać do upadłego w tym świecie BotW nudziło niemiłosiernie.
Co do nagród to cóż ..jeden z największych minusów. Więcej "kasy" nabiłem sprzedając rzeczy a w zasadzie i tak nie było co z pełnym portfelem robić.
Zachwyt u mnie minął po 70ciu godzinach.
Największym absurdem aż się uśmiechnął mówiąc "serio..to ma być najlepszą gra.." było kiedy wchodziłem do miasta kobiet i choć było wiadomo,że ja bohater Link im pomógł to musiałem się przebierać za jedną z nich.
Pękające bronie,jazda na tarczy(sam pomysł ciekawy) ale trzeba było go zepsuć,bo tarcza pęka zatem nic to nie wnosi. Na koniu jechałem może dwa razy. Na tratwie również jakieś dwa,bo machanie listkiem może się podobać ale strasznie mozolne.
Miałem zamówić przedpremierową wersję TofK ale kiedy myślami cofałem się do rozgrywki w BotW i pomyślałem sobie,że oprócz nowych mechanizmów system walki z pękającą bronią,to samo trochę lepsze ale więcej tego dałem sobie spokój. Może naprawią w tej części te klatki(widać, że Arhn jeszcze nie zdążył pojazdem w podziemiach poszaleć) ale dla mnie na tytuł w 2023 nie jest to do przejścia.
I tak zgadzam się z niektórymi recenzentami (tym bez klapek i trzeźwym umysłem) że gdyby inna firma na platformy X Box,PC,PS5 wydała w takim stanie podobne DLC to hejt by leciał,że hoho. Natomiast Nintendo się wybacza..no nie.
Ale sami konsumenci N pokazują,że nie trzeba wydać mocniejszego sprzętu,bo łykają jak młody rekin co im stajnia Nintendo zapoda.
Dobrze,że nie każdy idzie ślepo jak leming.
Pozdrawiam
@@emerwian83 no mi nie straszne gry po 100 godz, raczej siadam i ogrywam, chyba że naprawdę mam dość to przerwę na jakiegoś indyka robię. Ale tuyaj nie wiem no nie siadło mi to i tyle. Co do technikaliow równiez się zgodzę. Nie powinno nikogo obchodzić że na słabym sprzęcie to jest. Powinni być płynne. Dlaczego jak jakaś gra na ps czy xbox nawali to od razu jest krytyka od razu że nie chodzi płynnie w 60fps. A na switchu Zelda 24gps, pokemony 22fps i jakoś to przechodzi jako "mała wada"
Czesc Archon,wlasnie obejrzalem troche twojego livestreama z Contry i widze,ze Ci sie podobala.Mam dla Ciebie dobra gre z nesa,ktora sam teraz katuje,a pomysl jest zaczerpniety z Contry,nazywa sie Final Mission.Nie jest taka latwa jak sie wydaje na poczatku.
BotW pozostaje moja ulubiona gra wszechczasow, jednak ta gra nie jestem zainteresowany. Nie mowie, ze jest zla, ale to nie dla mnie. Zamiast epickiej przygody zaczynajacej sie od przetrwania w dziczy i stopniowo stawania sie silniejszym dostalismy Banjo-Kazooie: Nuts and Bolts na sterydach.
Nie probuje tutaj krytykowac gry ani jej fanow, zwyczajnie nie zgadzam sie z opinia, ze TotK to ulepszone BotW i ze fani BotW z marszu zakochaja sie w TotK. Sa to dwa zupelnie inne w odczuciu doswiadczenia, zbudowane po prostu na tym samy silniku, podobnie jak to bylo z Ocarina of Time i Majoras Mask.
A ja nadal nie rozumiem fenomenu BotW i TotK - wypowiem się o tym pierwszym bo od 3 lat próbuję skończyć tą grę i nie daję rady..i nie dlatego że ma tyle "contentu' co po prostu jest nudna. Zacznę od fabuły której praktycznie nie ma. Może by mi się trochę "uwypukliła" jakbym łaził i zbierał te wspomnienia Linka...no ale właśnie..eksploracja.. Przez BotW zacząłem lubić szelakie znaki zapytania i ikonki w Assassins creed itd. Przynajmniej wiem że jak tam pójdę to coś znajdę. A tu marnuję czas aby wejść na jakiś szczyt na którym nic nie ma. A jak jest to co najwyżej korok lub shrine..gra nie ma dosłownie nic poza tymi 2 rzeczami które można odkryć. Nawet jeśli jakimś cudem jest tam jakaś fajna broń, no to chyba wiadomo - system niszczenia broni skutecznie zniechęca do jej używani. Nie mówiąc już o tym, że gra w niczym "nie pomaga" z questami pobocznymi i nie mówię o "prowadzeniu za rączkę", ale o prostej wskazówce jak pchnąć coś dalej. I wcale mnie to nie zachęca do szukania samemu, a wręcz przeciwnie. Mam ograniczony czas na granie i marnowanie go by latać bez celu nie jest dla mnie. Kończy się na tym, że mam odpaloną grę i laptopa gdzie googluję gdzie co znajdę i co jak przejść, a to chyba nie o to chodzi. Koń też jest nieprzydatny. Został gdzieś i już tam stoi od wieki wieków, bo oczywiście na górę nim nie wjadę, a jakbym chciał się gdzieś szybciej dostać to..no koń jest po drugiej stronie mapy bez opcji przywołania np jak w Wiedźminie (wiem ze w stadninach można, ale to połownicznie rozwiazuje problem bo musiałbym się cofać do stadniny). System walki też jest beznadziejny (musiałem zmienić sterowanie przyciskami switcha żeby się jakoś dało w to grać) - częściej mi się opłaca uciec od walki niz walczyć. O technikaliach nawet nie wspomnę bo switch ma swoje lata, ale..jendak jak teraz ogrywam dodatek do Horizon: FW a potem patrzę na Zelde..to boli. Zdecydowanie nie jest to gra dla mnie :(
Mam to samo.Nie mogę zrozumieć fenomenu tej gry i tak jak mówisz w grze se dwa elelwmnty do znalezienia koroki albo świątynię i ta durna mechanika niszczenia broni🤦🏻
Zapewne w Polsce nie sprzeda się zbyt dobrze przez brak polskiej wersji. A szkoda, bo rynek jest całkiem spory. Tez bym chętnie kupił gdyby były polskie napisy.
Dla mnie miażdży udźwiękowienie. Na słuchawkach brzmi jak złoto
Może i mapa podziemi jest duża ale za to pusta, schodzę tam tylko jak muszę, z budowania korzystam jak muszę, ja akurat wolałem poprzedniczkę chociaż jest tutaj kilka usprawnień żeby grało się milej
Czy tą gre można przejść w całości. Odpowiem sobie sam - nie bo ma mnóstwo scenariuszy. To mnie chyba przerasta z resztą juz na 3ds sie gubiłem w terenie cóż peseloza. Gdy tak sie dzieje przestaje lubić w coś grać.
Dlaczemu Breath of The Wild jest w tym filmiku nazywana: pierwszą częścią nawet jak pierwsza część wyszła w około 1980
@@Stus_PL Dlaczego piszesz Dlaczemu?
Dlaczego piszesz Dlaczemu?
A dla mnie Tears of the Kingdom zdecydowanie nie jest tytułem 10/10.
Graficznie jest tak samo, a nowe mechaniki są super, ale przez identyczną oprawę czuje się jakbym grał w duże DLC do Breath of the Wild, a nie pełnoprawną kontynuację.
To było wiadomo od początku, już Botw wyciskał praktycznie max ze switcha
@@ObnoxiusBrat to doskonałe rozumiem, ale mogli tutaj choć trochę zmienić styl graficzny czy zmienić paletę barw na bardziej ciepłą. Nie zrobili z grafiką zupełnie nic.
I tak, widziałem to przed premierą. Ok zagraniu natomiast stwierdzam, że przez powyższe, czuję się bardziej jakbym po prostu grał w duże DLC do poprzedniej odsłony 🤷.
Zdecydowanie nie jest to dla mnie gra 10/10.
Mam tak sama 👍👍 ale nie zrobiłem 100h
Dzięki za reckę, dziesiątki godzin już nabite :D Ja to teraz czekam na potężne dlc do już potężnej gry. A później? Na TLoZ 3 ala Wind Waker, gdzie wszystko zostanie zalane
Inside joke z kalulatorem,złoto
N Polskę zobaczy, jak wszyscy pomrzemy albo i nie, nigdy nie zobaczy, ze istniejemy.
Ale cieszę się, że coraz więcej recenzentów zaczyna ich krytykować za totalną ignorancję Polski.
Archon nie wiem czy będziesz zainteresowany, lecz zostawić komenta z sugestią nie zaszkodzi... Może taka mała recenzja "DEPPART" o ile już się nie dowiedziałeś o tym projekcie. Puki co jest to prototyp, ale potrafi wystraszyć. Ogólnie dla zainteresowanych, jest do pobrania za darmo uczciwie :D
Według mnie gra jest 8/10, czyli dobra, ale nie jest to gra idealna.
Mechaniki dodane do gry są ciekawe i dają dużo możliwości do kombinowania.
Gra wygląda i działa jak widać, czyli średnio z powodu mocy obliczeniowej switcha.
Fabuła... według mnie nie jest jakaś wybitna. (nie chcę spoilerować)
Przeciwnicy to nadal kilka modeli w różnych wersjach kolorystycznych.
Ogólnie gra jest trudniejsza od BOTW (co na plus) i bywa momentami bardzo irytująca (np. chodzenie w podziemiach za posągami).
Boli powtarzalność zadań np. świątynie polegają w większości na tym samym (znajdź 4 lub 5 przełączników), kapliczki tak proste że się przez nie przelatuje, nie myśląc zbyt wiele.
Podsumowując gra jest lepsza od BOTW (tej części dałbym takie 7,5/10) i jest dopracowana w porównaniu do niektórych gier wydanych (nie stworzonych) przez Nintendo (ekhem Pokemony).
❤Dałem tyle same
Ok, gra ma fure rozwiązań, które robią z niego dobrego sanboxa, ale co z historią? A nawet pal licho fabułe, bo ona może być banalna, ale co z treścią zadań, postaciami, dialogami? bo entuzjaści zeldy nigdy za bardzo o tych przypuszczalnych słabościach nie wspominają, w przeciwieństwie do jej przeciwników. Ja i tak stoje z boku, bo trudno, żebym był przeciwnikiem gry, nie mając w niej choćby zagranej minuty, jednak Zelda odrzuca mnie właśnie potencjalnym brakiem fajnych bohaterów, interakcji między nimi, czy jakiejś angażującej narracji. Co innego w takim np. crashu(przykład od czapy, owszem, ale żeby podkreślić co mi w głowie siedzi), gdzie tam mam nacisk na maksowanie danych korytarzowych etapów, wokół tego obraca się gra, no i warstwa narracyjna jest mocno pretekstowa, a co innego jednak gra z wielkim otwartym światem, w którym to mamy w założeniu spędzić masę czasu. Dla mnie gra o takiej skali bez jakiejś sensownej treści raczej by się nie obroniła, bo prędzej czy później robi się z tego wydmuszka. Muszę jednak przyznać, że świat gry wygląda intrygująco, a te wszystkie nowinki jeśli chodzi o eksploracje robią wrażenie
Rozwiązania które ma Zelda już dawno były w innych grach np manipulacja czasem była kilkanaście lat temu w Prince of Persia. To nie jest żadna nowosc
@@blackkx__9282 ale ja nic nie mówiłem o zmianie czasu, tylko o możliwości eksploracji tereny, które bardzo różnorodne. Poza tym gdzie ja wspomniałem, że Zelda jest jakaś szczególnie z czymkolwiek odkrywcza? Ja sam jestem do niej przecież sceptyczny
Probowalem grać w poprzednia część ale niestety mechaniki gry mnie pokonaly ale i tak według mnie gra jest świetna. 😁
Zgadzam się z twoją opinią :)
No i fajnie, szanuję, ale recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie jest to gra dla mnie. Kompletnie nie tego oczekuje od gier.
widziałeś już playdate ? taka fajna konsola w starym i kreatywnym stylu. W sumie ciekawie było zobaczyc recenzje i tworzenie grunizercy na tą konsole.
P.s. pozdrawiam Grunia
Ten zielony filtr jest obrzydliwy, coś jak niebieski filtr w BF3. Jestem prawie pewien, że to nie wizja artystyczna, ale trick pozwalający stworzyć większy świat niż gra z normalnymi kolorami.
w dużym skrócie: kupuj bez zawahania :)
Dla tej gry wymienilem xboxa na nintendo i sie zakochalem, cos niesamowitego
wymienił*ś xboxa dla 720p i 30 fps
@@1Michau Xboxa series s który miał podobne specyfikację xD na najlepsze exclusive'y w świecie gier, tak zrobiłem to
@@Scaradi xbox3.6x faster CPU speed
8 x 3.6 GHzvs4 x 2 GHz
3 TFLOPS higher floating-point performance
4 TFLOPSvs1 TFLOPS
6GB more RAM memory
10GBvs4GB
Can connect to an external drive
797 MHz faster GPU clock speed
1565 MHzvs768 MHz
198.4 GB/s higher memory bandwidth
224 GB/svs25.6 GB/s
@@Scaradi xbox jest o wiele wiele silniejszy od nintendo
@@1Michau i co z tego, skoro gry są oklepane i nie wciągające totalnie, grałeś w jakiekolwiek gry Nintendo czy tak tylko piszesz?
Na switchu chodzi średnio ale za to na emu ładnie kręci 60FPS z modem, a przynajmniej tak było przed premierą. Muszę oblukać first day patch
Nawet mi cię nie żal, złodzieju.
No, no co za zachwyty. Faktycznie trzeba oddać szacunek twórcom. Ja nie grałem w żadną Zeldę, ale taka recenzja być może mnie do tego skoni. Tylko muszę poczekać na wersję na PC.
To się nigdy nie doczekasz :( Nintendo robi gry tylko ma swoje platformy
Właśnie do mnie dotarło, że skoro w Bioshock dostaliśmy wodę oraz chmury, to w kolejnej części będziemy zwiedzać piekło/podziemia - oby powstała kolejna część, choć przyznam szczerze, że mogliby popracować nad modelem strzelania :/
Kiedyś były rozkminy co do podziemnej groty.
Panie, kiedy jakieś wyzwanie?
Ta zelda to ferrari wśród gier jeśli chodzi o mechanike gameplayu
Tak jak zazwyczaj średnio interesują mnie exclusive'y od Nintendo, tak mam wrażenie, że ta Zelda mogłaby mnie wciągnąć na długie godziny.
Chyba czas zaopatrzyć się w Switcha 😅
Kupuję
Ja słyszałem opinie ludzi zawiedzionych BOTW, że TOTK im właśnie siadło
Legendarna recenzja legendarnej gry
Na legendarnym kanale,głosem legendarnego prowadzącego
Na legendę trzeba sobie zasłużyć ale dla soyakow byle co od Nintendo to legenda Xd
Bez przesady, kalkulator to solidna pozycja, ale żeby tak od razu nazwać go legendą?
@@Th0Rx666widać, że przegrywstwo wypełzło z piwnicy. Jeden z najlepszych gier w historii. Masowe 10/10, ale buldupiarz z Polski wie lepiej.
@@TheSiemekograłem to na emulatorze i nie było źle ale mówić ze to jedna z najlepszych gier w historii to XDDDDD
No i teraz nie wiem czy oglądać bo jeszcze nie kupiłem
Dlaczego podajesz informacje że opinia należy do recenzenta? Przecież z definicji nie może być inaczej...
By podkreślić, że nie jest to materiał reklamowy na zlecenie sponsora/producenta/wydawcy. 😇
Supaplex z tej strony :) Nie wiem czy to czytasz Orin, ale jakość twoich produkcji ma naprawdę wysoki poziom, tak trzymaj!
Dzięki. Wróć do nas kiedyś 😇
O co chodzi w tej grze ?
OKi po kilku dniach skrobniecia Totka jestem gotowy na tą reckę .....
W skrócie najlepszą rekomendacją jest to, że po zagraniu w tears nie ma sensu wracać do genialnego botw :D Chyba jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją żeby sequel tak bardzo orał swojego świetnego poprzednika.
Tylko słucham żebym sobie nie zaspojlerował XD
Szczerze powiedziawszy to dla mnie obie te Zeldy są zupełnie niezajmujące a aktywności typu gotowanie czy inne łowienie ryb to najgorsza kara jaką mogę sobie wyobrazić w grach
Najgorsza częścią poprzednika moim zdaniem była walka i niestety totk nic nie zmieniło ale nic gra nadal bardzo spoko.
"egzemplarz zakupiony przy kasie z patronajta" serio az taka bieda piszczy ze z wlasnego nie mozna bylo ? :O
Za każdym razem jak słyszę o "Zeldzie" to przypomina mi się "Best Zelda rap ever". Dzięki za odkurzenie wspomnień :)
Nic dodać nic ująć . Świetna recenzja.
Traktować Botw jako grę tak dobrą ,że nie można nic ulepszyć jest jak mówienie ,tego o minecraft xD
ukończyłeś w niecały tydzień? :o
co rozumiesz pod pojeciem ukonczyc
@@dziad5 racja, w tym tytule założenia mogą być różne. Zastanawiam się, czy ukończył chociaż wątek główny. Gram od premiery w praktycznie każdej wolnej chwili i dopiero druga świątynia pękła. Pisał Archon, że nie dostal przed premierą więc zaczął równo ze mną.
Moim zdaniem nowa zelda Mimo że świetna to nie powina zdobyć gry roku a zwycięzca gry roku powinien zostać Final Fantasy XVI
Nigdy nie gralem w zadna zelde, obejrzalem pare filmokow na YT, i ta gra wydaje sie niesamowita w CD-Action mysle ze dali by jej 10/10 no bo jakiej grze dawac maksymalna ocene.Taki troche inny lepszy? Elden Ring
Nic nie zrozumiałem z tego opisu w 11:23 - 11:35
Nie mam niestety kalkulatora :(. I nie będę go kupował tylko po to żeby zagrać w 2 Zeldy :/.
lol, wlasnie zaczalem botw i dales mi kilka hintów jak przejsc jednego shrine'a. Dzieki arhn.
Obejrzałem recenzję z ciekawości, ponieważ lubię Wasze filmy i jak zwykle się nie zawiodłem.
Co do gry, to pograłem w pierwszą część max 10 godzin w przeciągu tygodnia może więcej, musiałem ją dawkować ale nie dałem rady dłużej, ewidentnie gra nie dla mnie, wracam grać w Elden Ringa. Pozdrawiam
Idziemy do przodu czy nie teraz nie ma gier po Polsku . To taki ogromny wysłlek ?
Jakbyśmy szli do przodu to ludzie końcu by się nauczyli angielskiego. Nie wiem jak można fukcjonować w obecnym świecie bez znajomości choć angielskiego.
@@pawe7200 Czyli lepiej by nas mieli w dupie a my mamy się płaszczyć przed całym światem . Czyli lektorów i dubingowcõw też w takim razie nie potrzebujemy
@@pawe7200 Jestem teraz w Turcji dla ruski każda rzecz jest tłumaczona
@@pawe7200 Amerykanie w całości mają filmy robione bo trudno im czytać napisy
@@berakfilip amerykanie to najbardziej skretyniały naród na świecie, więc nie ma się co dziwić.
Ja jestem w połowie zeldy botw 3 bestia juz jest kozak gierka a juz jaram się totk czeka na ukończenie botw
O luju ja dopiero jestem w zora domain przy pierwszej bestii xdd to jeszcze mi trochę ta gra zajmie a i fajny strój Gerudo mam