Warto tu jeszcze podkreślić bardzo dobry design tego tramwaju. Mimo, że jeździ po Polsce już od 50 lat, to wizualnie wcale się tak dramatycznie nie postarzał. Oczywiście jego wyposażenie, elektronika, osiągi itd - to zupełnie inna epoka, ale zadbany, pomalowany i czysty nie razi swoją bryłą do dzisiaj, w przeciwieństwie np. do czeskich Tatr T1, T3 czy nawet T6.
Ja je pamiętam jako nowiuteńkie z zajezdni gliwickiej. W środku był charakterystyczny zapach, niezbyt przyjemny. Ale jakościowo to był przeskok o lata świetlne do przodu w stosunku do wojennych, i powojennych N-ek. Tymi starymi tramwajami z drewnianymi siedzeniami i podłogami to się najeździłem naprawdę intensywnie, na przełomie lat 60 i 70. Linie 1, 4, 3, na terenie Zabrza i Gliwic.
Jeżeli dobrze pamiętam to wprowadzenie nowych tramwajów poprzedziło przeniesienie zajezdni o kilka kilometrów na wschód czyli na granicę Gliwic i Zabrza, Wzdłuż ulicy Chorzowskiej i Wolności tramwaje te poruszały się z szybkością zawrotną ponieważ były niezależne od ruchu samochodowego
kocham te tramwaje lubie sobie usiasc z tylu albo na samym tyle na tej "szafce" czy co to tam jest (o ile konstrukcja pozwala itp) i patrzec za okna i sluchac tych dzwiekow 🙂
ja zawsze wolałem 102Na od 105N, głównie przez te stare skajowe fotele z gąbką, gdzie w 105 zazwyczaj był twardy plastik, a do tego miałem zawsze wrażenie że były one zimą cieplejsze od 105 :D
U mnie w Gliwicach też jeszcze jeżdżą, ale tylko z innych miast Śląska do naszej zajezdni, bo mamy super władze, które postanowiły zlikwidować tramwaje jakoś 15 lat temu i zastąpić je autobusami
W sumie jako gość z miasta bez tramwajów jakoś nie zauważyłem, że one już praktycznie teraz nie jeżdżą, ale co się dziwić, jakiś tam postęp mamy, a czas leci. dawno temu zaczynałem 4 letnią szkołę średnią w Zielonej Górze to standardem był ikarus 280 i trochę jelczy 181, a po szkole było już pełno Manów niskopodłogowych 223 i później to Lions City, a teraz to Ikarusa to linii retro w Poznaniu mogę co najwyżej zobaczyć, ale co prawda jak wsiadłem do 260, których notabene z zielonej nie pamiętam, to wspomnienia wróciły :D ryk silnika i manualna skrzynia, dzwonki przy otwieraniu drzwi i inne rarytasy :D
Na Górnym Śląsku wagony serii 105 mają się dobrze i jest ich o wiele więcej niż 14 sztuk. W większości są po modernizacji w zajezdni w Chorzowie. Ważną odmianą poza przeróbkami firmy Protram, są wyroby firmy Moderus. Pierwsze ich tramwaje to były właśnie kopie wagonów 105 z dołączoną wkładką niskopodłogową.
Dziwne że nie wymieniłeś w filmie Częstochowy. Początkowo jeździły tutaj 105N, przebudowane później na wersję Na. Ciekawostką jest, że te tramwaje w wizualnie niemal oryginalnej wersji jeżdżą dotąd liniowo (linia 1). Uważam że to spore niedopatrzenie, biorąc pod uwagę że jest coraz mniej miast, na których można spotkać te wagony.
Taka poprawka do Gorzowa Wlkp w 2017 mzk zostawiło 3 sztuki wagonów 105na 1 wagon który był wcześniej przerobiony na imprezowy i który nadal spontanicznie wyjeżdża z zajezdni bo 6 grudnia jeździł jako mikołajkowy tramwaj a 2 pozostałe wagony miały zostać jako zabytkowe lecz mzk o nie nie zadbało i służą teraz jako dawca części do przerobienia 105tki która została odkupiona z Warszawy w 2022r by ona przypominała wersję gorzowska i służyła jako zabytek
Pierwszy raz jechałem chyba linią 12 z Siemianowic do Chorzowa. Pierwsze składy były dwówagonowe, przy czym drugi wagon był identycznie wyposażony jak pierwszy: miał przedział motorniczego, tylko tablica przyrządów była przykryta pokrywą z tworzywa sztucznego (czarna, chyba włókno szklane, farba czasem odpryśnięta). Z tego co pamiętam, to na początku przedział motorniczego nie był zamknięty, bo wiem, że razem z kolegami kilka razy siedzieliśmy na fotelu motorniczego ;). W końcu 3 razy w tygodniu, wieczorem jeździliśmy na treningi, a wagony wtedy nie były specjalnie pełne. Potem sie to zmieniło i przedział zamknięto, a jeszcze później drugi wagon nie miał już tego stanowiska. Siedzenia też były z włókna szklanego, malowanego na czerwono. Farba nie trzymała się jakoś specjalnie na nich. Szklane "akwarium" z przodu też kiedyś zniknęło. W sumie bardzo fajnie się nimi jeździło i były zwykle w lepszym stanie, niż poprzednie modele.
Zajebiste były❤ nie to co te nowe,co klasyk to klasyk,i stare wyodne pekaesy z miekkim zawieszeniem i cudownymi fotelami,nie to co te nowe sztywne szajsy😂
Pamietam 105N (nie Na - tylko N, jako dzieciak uwielbialem go, w DRUGIM wagonie mozna bylo usiasc za pulpitem motorniczego,, pulpit byl oddzielony tylko kawlkiem dykty), poznawalem go po pylonach nad drzwiami i DWOMA uniesionymi pantografami. Blagalem Mame zeby poczekac, az przyjedzie N a nie Na. We Wroclawiu numery Nek (nie Na) byly 22XX, np 2243. Bardzo szybko pylony zamalowano biala farba i przerabiano je na 105Na w zakladzie napraw "Legnicka". W latach 90tych, 1990-1994 - jezdzilem do wieczorowej Szkoly Muzycznej, codziennie przejezdzalem przez caly Wroclaw. Duzo 105N i 105Na mialo pozary, co doskonale ujete jest w filmie Bareji "Zmiennicy". Bylem swiadkiem 3ch. Raz pozar wybuch w DRUGIM wagonie (Linia 23, 105N) motorniczy nie zauwazyl i jechal dalej - dopiero na przystanku pasazerowie krzykneli "Panie - PALI SIE !!! 105N - jazda ukrotniona max 2 wagony, ukrotnienie - sterowanie tylko, dlatego w orginale musialy byc uniesione 2 pantografy. Czasami (lata 1990-1996 wybieralem sie na przejazdzki po Wroclawiu. Imponujace byly predkosci 105tek do "Lesnicy" chyba z 70km/h. Pozdrawiam Wszystkich
Nigdy nie zapomnę tego dźwięku trzaskających drzwi. Później chyba jakoś to wyregulowano, aby zamykały się wolniej, ale pamiętam, że w latach 90-tych zamykały się z całej pety. Spędziłem dużo swego dzieciństwa w tych tramwajach.
w dzieciństwie pamiętam te tramwaje, i przez całe swoje życie je pamiętam, teraz w gdańsku to tylko 8, i 1 wagon na specjalne okazje jedzie jako zabytek
Nie było prototypów 103/104N to był tylko i wyłącznie projekt. A sama 105tka bazująca w 90% na 13N która to jest wierna kopia (od strony elektryki i mechaniki) amerykańskiego wagonu PCC z 1935r z elektryką Westinghouse i wózkami PCC B3 z kołami Super Silent.
13N bazowało a właściwie to była kopia Tatry T1 która to bazowała na dokumentacji tramwaju PCC podarowanej Belgii i Czechosłowacji w ramach UNRY po II Wojnie Światowej
@@wlodektabor8469 Kopią T1 był projekt 11N, ale ponieważ Czesi sie nie zgodzili na sprzedaż komponentów elektrycznych to tą kupiono od ACEC (który też kupił licencje PCC ale napięcie sterownicze wynosiło 40V a nie 24V jak w T1) przy okazji zmieniono konstrukcje kół które wymieniono z typu Silent jakie miała T1 na Super Silent takie jakie miały Belgijskie BN, i w ten sposób powstał 13N. Amerykanie nikomu nie darowali dokumentacji PCC, bo ta należała do firmy TRC (Transit Research Corporation) Zarówno Belgowie ACEC/BN jak i Czechosłowacja oficjalnie kupili licencję od TRC. Ciekawostką jest fakt, że rok przed Czechosłowacją licencję w 1947r kupili Szwedzi z SJ (Svenska Jarnvagsverkstaderna) która obejmowała kraje skandynawskie i Polskę ! (odbyło się to prawdopodobnie przy okazji zakupu taboru kolejowego dla Warszawskiego węzła od ASEA) niestety umowa nie doszła do skutku i na tramwaje typu PCC musieliśmy czekać ponad 10 lat dłużej.
Konstalki są super! Człowiek siada na końcu składu i patrzył przez szyby panoramiczne jak na statku wycieczkowym albo tramwaju turystycznym. Myślę że to byłoby idealne przeznaczenie dla nich jako zabytki.
Lubiałam charakterystyczne piszczenie starterów ,, jarzeniówek" współtworzących swym nierównomiernym światłem charakterystyczną, wieczorną atmosferę. Podobały mi się łatwe do utrzymania w czystości, w przeciwieństwie do współczesnych tapicerowanych, ,,ortopedyczne" siedzenia. Gdy zaczęłam interesować się taborem tramwajowym, dowiedziałam się, że 105(805)N/Na są sprzętem kaskaderskim, gdyż oryginalnie nie posiadały piasecznic, więc tym bardziej doceniam umiejętności motorniczych ,,powożących" tymi trudnymi do okiełznania ,,bestiami".
Zapomniałeś powiedzieć że w Łodzi również jeździły składy trójwagonowe i to przez bardzo długi czas, oj ile to się tymi wagonami najeździło jako dzieciak u wujka w zajezdni, to szok.
Chyba w Poznaniu był przeprowadzany test i krótki okres eksploatacji Konstala w roli pudła 2-członowego, który był nieudany i zezlomowany. Nie pamiętam czy to na tym kanale było krotkie wideo z zewnątrz i wewnątrz ponoć jedynego egzemplarza w Polsce...
@@Waskotorowy Możliwe i był taki. Ja widziałem, że miał dwa pudła, a nie trzy. Konstruktorom chodziło by pasażerowie mogli przemieszczać z jednego pudła do drugiego, a wózek był pomiędzy "uciętymi końami" pudeł. Pytanie, jak by umieszczono wózki na 3-czlonowym? Nawet też między pudłami to skrajnia szyn po prostu wykoleiłaby tramwaj, nie to co dzisiejsze konstrukcje, które średnicę kół są mniejsze. Ja k to wyjaśnisz? Fakty się liczą a nie farmazony czy dyrdymały...
Czasem nie chodzi tutaj o model 105N/2 (115N) który powstał z dwóch klasycznych "105"? Jednocześnie było to pierwsze polskie podejście do przyszłych tramwajów niskopodłogowych bo ten środkowy był z obniżoną podłogą jednocześnie stanowiąc 20% długości całego pojazdu. Miał numer boczny #400 a dorobił się przezwiska "glizda"
Ktoś mi powie dlaczego w Katowicach te wagony miały opuszczony pantograf w drugim wagonie a w Warszawie nie..... Nawet w Gliwicach do 90 roku było jak w Warszawie...
Kiedy pojawiły się w Gdańsku były wizualnie czymś jakby z innej epoki , zwłaszcza, ze jeżdzily jeszcze najstarsze tramwaje z okresu powojeńego. Pierwsze egzemplarze na froncie miały fwie szyby , jedną duża i druga mniesza gdziies na wysokosci kolan motorzysty. Niestety kobiety tramwajarki protestowsły przeciw takiemu rozwiązaniu i szyby dolne xamalowano s potem przychodziły juz tramwaje z jedną szybą.
W Toruniu jest ponad kilkadziesiąt a nawet więcej konstali niż swinngów ja wole konstale bo przynajmniej nimi aż tak mocno nie buja jak gównianym pesowskim swwingiem
Słaby merytorycznie film. Konstal 105N były od samego początku marną, przestarzałą i prądożerną konstrukcją. Były tak naprawdę kopią PCC. Ale propaganda wmówiła wszystkim, że był to szczyt nowoczesności. Gdzie motorniczy nawet nie widzi w lusterku ostatnich drzwi wagonu i zamyka je na czuja... Żebym nie był jednostronny. Jedyną ich zaletą jest fakt, iż można je łączyć w składy różnej długości. Swego czasu nawet 4 wagonowe, co daje prawie 60m... O czym nie było chyba wspomniane... PS. Teraz wiem dlaczego jest ten film taki słaby. Bo jest 1:1 plagiatem artykułu na wiki. I to takim niechlujnym hahaha. Nieźle. 👎
ej, wycofujemy te 805, ale sukcesywnie, trzeba je przecież czymś zastąpić, do połowy przyszłego roku wszystkie 10 GT6M-ZM powinno być już na linii, w tym roku zostały oddane do użytku 3 kolejne poremontowe M8CN (czwarty ma wyjechać też jakoś do połowy przyszłego roku) a zaraz wracają modernizacje NF6D, co prawda dalej nie rozumiem czemu nie zdecydowano się na zakup klimatyzacji do tych wagonów (może ma to związek z brakiem miejsca na wyprowadzenie rur z powietrzem po całym przedziale pasażerskim)
Brakuje mi klasycznego skladu 3 x105 Na w Gdansku na dwa podniesione patyki i trzeci opuszczony ,bo ta tzw trzyseta ktora jezdzi nijak sie ma do historii,bo nie dosc ze nie jezdzi w swoim zestawieniu czyli 06309.06299.06300,to na dodatek na trzy podniesione patyki co w Gdańsku nie bylo popularne,lecz potem to wprowadzono niestety.
W Łodzi to były składy, które było od zawsze najtrudniej wyhamować. Nieraz ludzie mało nie upadli. Albo słabe hamulce miały, albo łatwo wpadały w poślizg na wyjezdzonym torowisku.
bo jakis wspanialy polski inzynier wpadl na pomysl zeby tramwaje nie mialy ukladu sypania piasku. I jak bylo krytycznie to motorniczy mogl tylko jeszcze zrzucic hamulec elektromagnetyczny na szyny, i wtedy ludzie sie przewracali. Ewenement na skale swiatowa. I zagrozenie dla bezpieczenstwa. a tak naprawde to ten wpanialy "polski" projekt to zerzniety projekt tramwaju w USA z lat 30tych. wszystko zerznieto. bo nie mieli zandych umiejetnosci, zeby cos swojego wymyslec. To byla przestarzala konstruckja. w latach 70tych dopiero wchodzila do polskich miast. podczas gdy w latach 90 niektore miasta kupowaly uzywane zdezolowane tramwaje z niemiec, ktore swoje 35 lat wyjezdzily. te niemieckie tramwaje byly 10-15 lat starsze od konstali a duzo nowoczesniejsze, gdzie drzwi otwieral pasazer, zamykanie bylo automatyczne na fotokomorke, caly uklad napedowy i hamulcowy byl nowoczesny. Konstal to wstyd i caly obraz PRLu. A nagorsze jest to, ze one nadal jezszcze jezdza 🙉
zgadzam się siedzenia dużo wygodniejsze masz więcej miejsca a nie to co w tych nowych siedzenia prawie na podłodze ciasno jak nie wiem a tu pięknie ładnie wszystko
ua-cam.com/video/ABLrNz1AThA/v-deo.htmlsi=Ga4bbpp7yoarCXRZ Moje ulubione tramwaje. W Częstochowie gdzie mieszkam dalej jeżdżą jako jedyne tramwaje na linii 1
GOP- magią była likwidacja środkowego pomarończowego światła maszyny drzwiowej, zaślepione zwykłą dyktą (po co nie wiem, uwielbiałem to obserwować), i 1 siedzenia, kwadratową dykte zwykle ktoś wyrwał i był dostęp do lampy kierunkowskazu. Pamietam że wkładałem tam ręce, i oczywiście te grzejniki z boku to czasami było tak ciepłe że jak się dotchło to była blaza
W latach 80tych byłem u ciotki w Bytomiu, jechałem 105tką na 41 to na maszynach drzwiowych nie było żadnej lampki ani białej ani pomarańczowej wszystkie były zaślepione... z czterech drzwi działały tylko dwie reszta była zablokowana tablicą kierunkową a druga płytą chodnikową🤣🤣🤣
Według mnie dzisiaj powinny być używany tylko jako wagony historyczne, nie żyłem w tych czasach ale czuć w nich komunizmem, jest w nich niesamowicie głośno oraz są bardzo niewygodne
@@MTIONEK ja się uciesze jak zostaną zastąpione nowszymi pojazdami ale w Elblągu gdzie nie raz nimi jeździłem jakoś szybko to się raczej nie wydarzy, moderusy beta które również jeżdżą w Elblągu są nieporównywalnie lepsze
W poznaniu jeżdżą do dziś ale rzadziej niż kiedyś da się je spotkać a na wakacje latem idą na urlop na zajezdnię bo nie mają klimatyzacji i wady przez które ciepło z silników ogrzewa przestrzeń pasażerską
Warto tu jeszcze podkreślić bardzo dobry design tego tramwaju. Mimo, że jeździ po Polsce już od 50 lat, to wizualnie wcale się tak dramatycznie nie postarzał. Oczywiście jego wyposażenie, elektronika, osiągi itd - to zupełnie inna epoka, ale zadbany, pomalowany i czysty nie razi swoją bryłą do dzisiaj, w przeciwieństwie np. do czeskich Tatr T1, T3 czy nawet T6.
Ja je pamiętam jako nowiuteńkie z zajezdni gliwickiej. W środku był charakterystyczny zapach, niezbyt przyjemny. Ale jakościowo to był przeskok o lata świetlne do przodu w stosunku do wojennych, i powojennych N-ek.
Tymi starymi tramwajami z drewnianymi siedzeniami i podłogami to się najeździłem naprawdę intensywnie, na przełomie lat 60 i 70. Linie 1, 4, 3, na terenie Zabrza i Gliwic.
Jeżeli dobrze pamiętam to wprowadzenie nowych tramwajów poprzedziło przeniesienie zajezdni o kilka kilometrów na wschód czyli na granicę Gliwic i Zabrza, Wzdłuż ulicy Chorzowskiej i Wolności tramwaje te poruszały się z szybkością zawrotną ponieważ były niezależne od ruchu samochodowego
kocham te tramwaje lubie sobie usiasc z tylu albo na samym tyle na tej "szafce" czy co to tam jest (o ile konstrukcja pozwala itp) i patrzec za okna i sluchac tych dzwiekow 🙂
ja zawsze wolałem 102Na od 105N, głównie przez te stare skajowe fotele z gąbką, gdzie w 105 zazwyczaj był twardy plastik, a do tego miałem zawsze wrażenie że były one zimą cieplejsze od 105 :D
W sumie 102N to przegubowa odmiana 13N co ciekawe miała też dwie wersje doczepne.
W Częstochowie dalej jeżdżą i wolę nimi jeździć niż tymi nowymi😊
U mnie w Gliwicach też jeszcze jeżdżą, ale tylko z innych miast Śląska do naszej zajezdni, bo mamy super władze, które postanowiły zlikwidować tramwaje jakoś 15 lat temu i zastąpić je autobusami
W sumie jako gość z miasta bez tramwajów jakoś nie zauważyłem, że one już praktycznie teraz nie jeżdżą, ale co się dziwić, jakiś tam postęp mamy, a czas leci. dawno temu zaczynałem 4 letnią szkołę średnią w Zielonej Górze to standardem był ikarus 280 i trochę jelczy 181, a po szkole było już pełno Manów niskopodłogowych 223 i później to Lions City, a teraz to Ikarusa to linii retro w Poznaniu mogę co najwyżej zobaczyć, ale co prawda jak wsiadłem do 260, których notabene z zielonej nie pamiętam, to wspomnienia wróciły :D ryk silnika i manualna skrzynia, dzwonki przy otwieraniu drzwi i inne rarytasy :D
Na Górnym Śląsku wagony serii 105 mają się dobrze i jest ich o wiele więcej niż 14 sztuk.
W większości są po modernizacji w zajezdni w Chorzowie.
Ważną odmianą poza przeróbkami firmy Protram, są wyroby firmy Moderus. Pierwsze ich tramwaje to były właśnie kopie wagonów 105 z dołączoną wkładką niskopodłogową.
Dziwne że nie wymieniłeś w filmie Częstochowy. Początkowo jeździły tutaj 105N, przebudowane później na wersję Na. Ciekawostką jest, że te tramwaje w wizualnie niemal oryginalnej wersji jeżdżą dotąd liniowo (linia 1). Uważam że to spore niedopatrzenie, biorąc pod uwagę że jest coraz mniej miast, na których można spotkać te wagony.
Wagony można spotkać w miastach. Na miastach raczej nie..............
W Łodzi jest ich jeszcze ponad 200 szt.
Jeździłem takim jak byłem mały linią 12 i 15 w Łodzi
Nie 105NG tylko 105NAD i dodatkowo z 3 105-tek zrobiono tramwaj typu 405N w Krakowie i do 2015 roku był to najdłuższy tramwaj w polsce
Taka poprawka do Gorzowa Wlkp w 2017 mzk zostawiło 3 sztuki wagonów 105na 1 wagon który był wcześniej przerobiony na imprezowy i który nadal spontanicznie wyjeżdża z zajezdni bo 6 grudnia jeździł jako mikołajkowy tramwaj a 2 pozostałe wagony miały zostać jako zabytkowe lecz mzk o nie nie zadbało i służą teraz jako dawca części do przerobienia 105tki która została odkupiona z Warszawy w 2022r by ona przypominała wersję gorzowska i służyła jako zabytek
Ja zawsze uwielbiałem jeździć na pierwszym miejscu po lewej za motorniczym
Pierwszy raz jechałem chyba linią 12 z Siemianowic do Chorzowa. Pierwsze składy były dwówagonowe, przy czym drugi wagon był identycznie wyposażony jak pierwszy: miał przedział motorniczego, tylko tablica przyrządów była przykryta pokrywą z tworzywa sztucznego (czarna, chyba włókno szklane, farba czasem odpryśnięta). Z tego co pamiętam, to na początku przedział motorniczego nie był zamknięty, bo wiem, że razem z kolegami kilka razy siedzieliśmy na fotelu motorniczego ;). W końcu 3 razy w tygodniu, wieczorem jeździliśmy na treningi, a wagony wtedy nie były specjalnie pełne. Potem sie to zmieniło i przedział zamknięto, a jeszcze później drugi wagon nie miał już tego stanowiska. Siedzenia też były z włókna szklanego, malowanego na czerwono. Farba nie trzymała się jakoś specjalnie na nich. Szklane "akwarium" z przodu też kiedyś zniknęło. W sumie bardzo fajnie się nimi jeździło i były zwykle w lepszym stanie, niż poprzednie modele.
Zajebiste były❤ nie to co te nowe,co klasyk to klasyk,i stare wyodne pekaesy z miekkim zawieszeniem i cudownymi fotelami,nie to co te nowe sztywne szajsy😂
Pamietam 105N (nie Na - tylko N, jako dzieciak uwielbialem go, w DRUGIM wagonie mozna bylo usiasc za pulpitem motorniczego,, pulpit byl oddzielony tylko kawlkiem dykty), poznawalem go po pylonach nad drzwiami i DWOMA uniesionymi pantografami. Blagalem Mame zeby poczekac, az przyjedzie N a nie Na. We Wroclawiu numery Nek (nie Na) byly 22XX, np 2243. Bardzo szybko pylony zamalowano biala farba i przerabiano je na 105Na w zakladzie napraw "Legnicka". W latach 90tych, 1990-1994 - jezdzilem do wieczorowej Szkoly Muzycznej, codziennie przejezdzalem przez caly Wroclaw. Duzo 105N i 105Na mialo pozary, co doskonale ujete jest w filmie Bareji "Zmiennicy". Bylem swiadkiem 3ch. Raz pozar wybuch w DRUGIM wagonie (Linia 23, 105N) motorniczy nie zauwazyl i jechal dalej - dopiero na przystanku pasazerowie krzykneli "Panie - PALI SIE !!! 105N - jazda ukrotniona max 2 wagony, ukrotnienie - sterowanie tylko, dlatego w orginale musialy byc uniesione 2 pantografy. Czasami (lata 1990-1996 wybieralem sie na przejazdzki po Wroclawiu. Imponujace byly predkosci 105tek do "Lesnicy" chyba z 70km/h. Pozdrawiam Wszystkich
W Krakowie jeszcze jeżdżą i jest to mój ulubiony typ tramwaju.
jeszcze tylko 2 lata i koniec
@@GREGORY36KRK niestety...
Nigdy nie zapomnę tego dźwięku trzaskających drzwi. Później chyba jakoś to wyregulowano, aby zamykały się wolniej, ale pamiętam, że w latach 90-tych zamykały się z całej pety. Spędziłem dużo swego dzieciństwa w tych tramwajach.
Szacun za filmiki ze Szczecina 🐾🦊
Dobry odcinek Sławek. 👍
U mnie w Elblągu wciąż służą
tylko, że to są 805Na
w dzieciństwie pamiętam te tramwaje, i przez całe swoje życie je pamiętam, teraz w gdańsku to tylko 8, i 1 wagon na specjalne okazje jedzie jako zabytek
Oświetlenie jarzeniowe ssie. Barwa światła z żarówek dawała bardziej naturalne światło i przytulną atmosferę.
Ach ile to przygód przeżyłem w tych tramwajach 😊
Pisz, pisz...😎
Nie było prototypów 103/104N to był tylko i wyłącznie projekt. A sama 105tka bazująca w 90% na 13N która to jest wierna kopia (od strony elektryki i mechaniki) amerykańskiego wagonu PCC z 1935r z elektryką Westinghouse i wózkami PCC B3 z kołami Super Silent.
13N bazowało a właściwie to była kopia Tatry T1 która to bazowała na dokumentacji tramwaju PCC podarowanej Belgii i Czechosłowacji w ramach UNRY po II Wojnie Światowej
@@wlodektabor8469 Kopią T1 był projekt 11N, ale ponieważ Czesi sie nie zgodzili na sprzedaż komponentów elektrycznych to tą kupiono od ACEC (który też kupił licencje PCC ale napięcie sterownicze wynosiło 40V a nie 24V jak w T1) przy okazji zmieniono konstrukcje kół które wymieniono z typu Silent jakie miała T1 na Super Silent takie jakie miały Belgijskie BN, i w ten sposób powstał 13N. Amerykanie nikomu nie darowali dokumentacji PCC, bo ta należała do firmy TRC (Transit Research Corporation) Zarówno Belgowie ACEC/BN jak i Czechosłowacja oficjalnie kupili licencję od TRC. Ciekawostką jest fakt, że rok przed Czechosłowacją licencję w 1947r kupili Szwedzi z SJ (Svenska Jarnvagsverkstaderna) która obejmowała kraje skandynawskie i Polskę ! (odbyło się to prawdopodobnie przy okazji zakupu taboru kolejowego dla Warszawskiego węzła od ASEA) niestety umowa nie doszła do skutku i na tramwaje typu PCC musieliśmy czekać ponad 10 lat dłużej.
A czy gdzieś można zobaczyć projekty tych 103/104N?
@@wlocek369 Zapewne w archiwum zakładowym Konstal-u, krótki opis można przeczytać w książce "Od Warsztatów Przetwórczych do Alstom-Konstal SA
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia 🎄🎅☃️
Ja mieszkam w Częstochowie, i nadal jeżdżą 4 dwuskłady na cały tydzień cały czas je widzę przez balkon :)
A gdzie Częstochowa?
Pamiętam bardzo dobrze jeżdziłem tymi pierwszymi jak i po przebudowie codziennie do pracy w krakowie
Czekam na suplement w postaci innych pojazdów opartych o 105N czyli np. 111N "zemsta Gliwic" czy 105NaK poznańskie wachadło
0:16 rejestracja PKS. Pamietam wczesne lata 90 gdy sie nie szlo na dworzec a na PKS haha
Konstalki są super! Człowiek siada na końcu składu i patrzył przez szyby panoramiczne jak na statku wycieczkowym albo tramwaju turystycznym. Myślę że to byłoby idealne przeznaczenie dla nich jako zabytki.
tak przy okazji widać podobieństwo do jednego z busów które byly Polsce oraz Trolejbusa ,tak już pamięta się o nim.
Czemu nie powiedziałeś o wypożyczeniu z krakowa do gop
Ja kocham ten tramwaj w poznańskiej wersji, a szczególnie 105NaDK skład 98+97
Chopie to kanał autobusy, a nie bimby pozdro Xddddddddddddd 🦬🐮
Lubiałam charakterystyczne piszczenie starterów ,, jarzeniówek" współtworzących swym nierównomiernym światłem charakterystyczną, wieczorną atmosferę.
Podobały mi się łatwe do utrzymania w czystości, w przeciwieństwie do współczesnych tapicerowanych, ,,ortopedyczne" siedzenia.
Gdy zaczęłam interesować się taborem tramwajowym, dowiedziałam się, że 105(805)N/Na są sprzętem kaskaderskim, gdyż oryginalnie nie posiadały piasecznic, więc tym bardziej doceniam umiejętności motorniczych ,,powożących" tymi trudnymi do okiełznania ,,bestiami".
Miałem praktyki w mpk i jako elektryk przy nich uczyłem się na dziale remont kapitalny
Dziwię się że nie wymieniłeś w miastach Grudziądza gdzie też jeździły
Raczej 805Na, które były modernizacją 105Nw.
@@grzegorzkaczor121faktycznie 805Na i Nb
A gdzie tramwaje z Częstochowy?
Kocham te pojazdy
Zapomniałeś powiedzieć że w Łodzi również jeździły składy trójwagonowe i to przez bardzo długi czas, oj ile to się tymi wagonami najeździło jako dzieciak u wujka w zajezdni, to szok.
Tak kojarzę te Konstal 105N jechałem w 2003 roku
Chyba w Poznaniu był przeprowadzany test i krótki okres eksploatacji Konstala w roli pudła 2-członowego, który był nieudany i zezlomowany. Nie pamiętam czy to na tym kanale było krotkie wideo z zewnątrz i wewnątrz ponoć jedynego egzemplarza w Polsce...
*3 członowego
@@Waskotorowy Możliwe i był taki. Ja widziałem, że miał dwa pudła, a nie trzy. Konstruktorom chodziło by pasażerowie mogli przemieszczać z jednego pudła do drugiego, a wózek był pomiędzy "uciętymi końami" pudeł. Pytanie, jak by umieszczono wózki na 3-czlonowym? Nawet też między pudłami to skrajnia szyn po prostu wykoleiłaby tramwaj, nie to co dzisiejsze konstrukcje, które średnicę kół są mniejsze. Ja k to wyjaśnisz? Fakty się liczą a nie farmazony czy dyrdymały...
@@albenalbus1198 105N/2
Czasem nie chodzi tutaj o model 105N/2 (115N) który powstał z dwóch klasycznych "105"? Jednocześnie było to pierwsze polskie podejście do przyszłych tramwajów niskopodłogowych bo ten środkowy był z obniżoną podłogą jednocześnie stanowiąc 20% długości całego pojazdu. Miał numer boczny #400 a dorobił się przezwiska "glizda"
@@wlocek369 Rozumiem. Dzięki za info.
Who is better. Konstal or Tatra?
Jeszcze jeździ w Krakowie, genialnie się nim jeździ jako pasarzer.
Świetnie.....ale o Łodzi ktora jako pierwsza w Polsce miala w ogóle tramwaje elektryczne nic
W Elblągu jeżdżą jeszcze, ale już powoli a nawet bardzo powoli je wymieniają na modernizowane, lub po prostu nowe.
tylko, że to są 805Na, a nie 105N.
Skąd znam? Bo nimi i ich pochodnymi jeżdżę codziennie w pracu po kilka godzin dziennie 😅
ja pamientam plastykowe siedzenia na slasku fajnie sie jehalo
tyż pamiętom
Stopiątki będą nam służyć do końca świata i jeden dzień dłużej
Ktoś mi powie dlaczego w Katowicach te wagony miały opuszczony pantograf w drugim wagonie a w Warszawie nie..... Nawet w Gliwicach do 90 roku było jak w Warszawie...
105N jechałem tylko kilka razy, za to 805N jeździłem niemal codziennie.
Zapomniałeś o Toruniu
Kiedy pojawiły się w Gdańsku były wizualnie czymś jakby z innej epoki , zwłaszcza, ze jeżdzily jeszcze najstarsze tramwaje z okresu powojeńego. Pierwsze egzemplarze na froncie miały fwie szyby , jedną duża i druga mniesza gdziies na wysokosci kolan motorzysty. Niestety kobiety tramwajarki protestowsły przeciw takiemu rozwiązaniu i szyby dolne xamalowano s potem przychodziły juz tramwaje z jedną szybą.
w Gdańsku usunięto te tramwaje 2 lata temu ☹️ kochałem nimi jezdzić
W Łodzi jeszcze są oryginalne i że zmienionymi przodami
pamietam dobrze ten tramwaj. Chyba stary juz jestem.
U mnie w Poznaniu 105na to norma :)
No czy norma to bym nie powiedział kiedyś dało się je spotkać częściej
Zagadka: ,,Jaka jest inna geneza oznaczenia tego modelu numerem 105?"
W Toruniu jest ponad kilkadziesiąt a nawet więcej konstali niż swinngów ja wole konstale bo przynajmniej nimi aż tak mocno nie buja jak gównianym pesowskim swwingiem
Czekam na odcinek Akwariami po modernizacjach.,
Słaby merytorycznie film. Konstal 105N były od samego początku marną, przestarzałą i prądożerną konstrukcją. Były tak naprawdę kopią PCC. Ale propaganda wmówiła wszystkim, że był to szczyt nowoczesności. Gdzie motorniczy nawet nie widzi w lusterku ostatnich drzwi wagonu i zamyka je na czuja...
Żebym nie był jednostronny. Jedyną ich zaletą jest fakt, iż można je łączyć w składy różnej długości. Swego czasu nawet 4 wagonowe, co daje prawie 60m... O czym nie było chyba wspomniane...
PS. Teraz wiem dlaczego jest ten film taki słaby. Bo jest 1:1 plagiatem artykułu na wiki. I to takim niechlujnym hahaha. Nieźle. 👎
Pamiętam najpierw szkół, kina, zakupy a później do pracy.
Fajnie sie im paliły podwozia na początku. Szkoda tych plastikowych krzeselek. Byly latwiejsze do utrzymania w czystosci niz te"nowoczesne".
Oczywiście
w łodzi chyba też ciągle jeżdżą
Dalej stanowią większość taboru tylko u nas mają oznaczenie 805n
Zacznie się lepsza zima to będą podstawą taboru na dalekie trasy
Babcia mojej żony była spawaczem w konstalu
Konstal 2:33 2:40 Do dziś jeździ po Krakowie
Konstal w Chorzowie drugim.
Jeździłem takimi tramwajami do szkoły i nie tylko
Łódź po łepkach. Zagłębie 805 z modernizacjami.
ej, wycofujemy te 805, ale sukcesywnie, trzeba je przecież czymś zastąpić, do połowy przyszłego roku wszystkie 10 GT6M-ZM powinno być już na linii, w tym roku zostały oddane do użytku 3 kolejne poremontowe M8CN (czwarty ma wyjechać też jakoś do połowy przyszłego roku) a zaraz wracają modernizacje NF6D, co prawda dalej nie rozumiem czemu nie zdecydowano się na zakup klimatyzacji do tych wagonów (może ma to związek z brakiem miejsca na wyprowadzenie rur z powietrzem po całym przedziale pasażerskim)
Wąsko torowy to 805 n lub 805na
do 1984 105NW
Kojarzę 105n jeździlem na zabytkowym w gdańsku!
Brakuje mi klasycznego skladu 3 x105 Na w Gdansku na dwa podniesione patyki i trzeci opuszczony ,bo ta tzw trzyseta ktora jezdzi nijak sie ma do historii,bo nie dosc ze nie jezdzi w swoim zestawieniu czyli 06309.06299.06300,to na dodatek na trzy podniesione patyki co w Gdańsku nie bylo popularne,lecz potem to wprowadzono niestety.
Na górnym Śląsku pojeżdżą jeszcze pewnie kolejne 50 lat, a przynajmniej w Bytomiu
Szkoda 13, pewnie 105 pojeździ jeszcze chwilę, ale lata świetności mają za sobą.
W Łodzi to były składy, które było od zawsze najtrudniej wyhamować. Nieraz ludzie mało nie upadli. Albo słabe hamulce miały, albo łatwo wpadały w poślizg na wyjezdzonym torowisku.
Zresztą stan torowiska powoduje takie skutki.
bo jakis wspanialy polski inzynier wpadl na pomysl zeby tramwaje nie mialy ukladu sypania piasku. I jak bylo krytycznie to motorniczy mogl tylko jeszcze zrzucic hamulec elektromagnetyczny na szyny, i wtedy ludzie sie przewracali. Ewenement na skale swiatowa. I zagrozenie dla bezpieczenstwa. a tak naprawde to ten wpanialy "polski" projekt to zerzniety projekt tramwaju w USA z lat 30tych. wszystko zerznieto. bo nie mieli zandych umiejetnosci, zeby cos swojego wymyslec. To byla przestarzala konstruckja. w latach 70tych dopiero wchodzila do polskich miast. podczas gdy w latach 90 niektore miasta kupowaly uzywane zdezolowane tramwaje z niemiec, ktore swoje 35 lat wyjezdzily. te niemieckie tramwaje byly 10-15 lat starsze od konstali a duzo nowoczesniejsze, gdzie drzwi otwieral pasazer, zamykanie bylo automatyczne na fotokomorke, caly uklad napedowy i hamulcowy byl nowoczesny. Konstal to wstyd i caly obraz PRLu. A nagorsze jest to, ze one nadal jezszcze jezdza 🙉
Na tej bazie jest zbudowany 111n
W KATOWICACH JEŻDZIĄ DO TEJ PORY. TYLKO JEDNA WADA W NICH DOSTĘP OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH. TROCHĘ UCIĄŻLIWY. POZA TYM LEPSZE OD NOWYCH.
zgadzam się siedzenia dużo wygodniejsze masz więcej miejsca a nie to co w tych nowych siedzenia prawie na podłodze ciasno jak nie wiem a tu pięknie ładnie wszystko
@@Pawel_20 ale starsze więcej BEZAWARYJNE NIŻ TE NOWE... WIĘCEJ AWARYJNOŚCI.
@@MARKO12435 właśnie słyszałem że te nowe teraz często jakieś awarie mają
@@Pawel_20 Bo kiedyś liczyła się JAKOŚĆ - A OBECNIE ILOŚĆ I KASA.
@@MARKO12435 święta prawda
ua-cam.com/video/ABLrNz1AThA/v-deo.htmlsi=Ga4bbpp7yoarCXRZ Moje ulubione tramwaje. W Częstochowie gdzie mieszkam dalej jeżdżą jako jedyne tramwaje na linii 1
Szkoda że usuneli z nich stare tablice, oprócz składu 648+649, a oprócz kamer są prawie nie zmienione względem oryginału z lat 70/80
@@AdakanUwUTo prawda
@@AdakanUwUua-cam.com/video/zfOb_lY3xRc/v-deo.htmlsi=CCY9zEYU9IZi03iE no i jest to też jedyny skład z pełnym przeszkleniem drzwi
GOP- magią była likwidacja środkowego pomarończowego światła maszyny drzwiowej, zaślepione zwykłą dyktą (po co nie wiem, uwielbiałem to obserwować), i 1 siedzenia, kwadratową dykte zwykle ktoś wyrwał i był dostęp do lampy kierunkowskazu. Pamietam że wkładałem tam ręce, i oczywiście te grzejniki z boku to czasami było tak ciepłe że jak się dotchło to była blaza
W latach 80tych byłem u ciotki w Bytomiu, jechałem 105tką na 41 to na maszynach drzwiowych nie było żadnej lampki ani białej ani pomarańczowej wszystkie były zaślepione... z czterech drzwi działały tylko dwie reszta była zablokowana tablicą kierunkową a druga płytą chodnikową🤣🤣🤣
@@faurl35h Na tą odpowiedź czekałem pół życia
W Bydgoszczy do dziś je,zdza
Jeździłem takim tramwaje.
codziennie jade nim do szkoly
Ciekawy materiał. Szkoda, że komentarz to istny bełkot! Zanim coś powiesz to idź na lekcje do lokopedy.
ja jeżdżę bo w Poznaniu mieszkam
"wydajne ogrzewanie" 🤣🤣🤣
Dobrze by było gdyby materiał był o 105kach a nie o Kąstalach😉
Tak zwany "śmierdziuch" nazywany głównie dlatego że śmierdziało - chyba paiwem (?) - w środku tramwaju. Był w chuj niekomfortowy do podróży.
PRZECINAK 😂
Nienawidze tych tramwajów z całego serca i nie mogę się doczekać aż całkowicie znikną z polskich ulic.
Jeździłem 105N potem Na105 teraz jeździ Na 805N taki tramwaj jest echem wolał bym Tatrę kt4 lub tatrę T4D
Według mnie dzisiaj powinny być używany tylko jako wagony historyczne, nie żyłem w tych czasach ale czuć w nich komunizmem, jest w nich niesamowicie głośno oraz są bardzo niewygodne
Oj będziesz jeszcze tęsknić jak je wycofają, ciepło w nich jest mają swój klimat i w Łodzi jeździ dużo wyremontowanych wersji
@@MTIONEK ja się uciesze jak zostaną zastąpione nowszymi pojazdami ale w Elblągu gdzie nie raz nimi jeździłem jakoś szybko to się raczej nie wydarzy, moderusy beta które również jeżdżą w Elblągu są nieporównywalnie lepsze
W Poznaniu wkur**a do dziś 105Na, szczególnie w godzinach szczytu jako dodatki, bo w wolne dni raczej zostają w zajezdni.
Na Ukrainie teraz jeżdżą
Wady Konstala: Rdzewieje jak Opel, przyciąga żuli jak ja pechowe kobiety 😅
To jest złom okropność
JEŹDZIŁEM NA LINI NR8 I NA LINI NR2
JESZCZE NA LINI NR 7 MIAŁEM PRZERYPANE TE FARELKI W TRAMWAJU CAPIŁY GÓWNEM
W poznaniu jeżdżą do dziś ale rzadziej niż kiedyś da się je spotkać a na wakacje latem idą na urlop na zajezdnię bo nie mają klimatyzacji i wady przez które ciepło z silników ogrzewa przestrzeń pasażerską