Kurczę, miałem już wyrzucać akumulator i przypadkiem znalazłem ten film. Był totalnie padnięty, a natychmiast po dolaniu wody i lekkim naładowaniu zaczął zachowywać się jak nowy!!! Wielkie dzięki!
Po pierwsze akumulator nie może mieć zwarć wewnętrznych z racji pokrzywienia płyt od za dużych prądów, które przezeń przelatywały, przekładki muszą być czyste jak i sam elektrolit, czysty i o właściwej gęstości, tj. stężenia kwasu siarkowego w wodzie. To podstawa, bo ratowanie trupa nie ma sensu, nowym elektrolitem krzywych płyt z ubytkami masy czynnej nie naprawisz. Także jak przekładki są już brudne i zabite wypadającą masą czynną, to ratowanie tego samym dolewaniem wody też nic nie da, trzeba by akumulator poddać trepanacji, przekładki wyjąć i wymienić na nowe, czyste. A i najczęściej, płyty z masą czynną również, co byłoby de facto zrobieniem nowego akumulatora w starej obudowie. Zaś elektrolit w akumulatorze, by pożył od odpowiednio długo, choć raz do roku powinno się wymienić na nowy z procesem między wymianą w postaci zalania takowego samą wodą destylowaną po zlaniu starego i ładowania parę dni małym prądem (formatującym) czyli wg starych zasad, do 5% pojemności owego akumulatora, potem taką wodę powinno się zlać i zalać, zmierzyć jej gęstość, jeśli wzrosła, to taki proces trzeba powtórzyć ,a dopiero potem akumulator zalać czystym, dobrym elektrolitem, powinien tak postać z dobę, żeby się toto namoczyło i nasiąkło jak trzeba, a potem powinien być ładowany prądem formatującym do osiągnięcia maksimum napięcia i zmniejszenia się prądu ładowania do minimalnego. Gdyby tak robić z akumulatorem samochodowym, to pożyje taki i z 10 lat, byle tylko silnik odpalał za pierwszym kręceniem, a alternator dawał właściwe napięcie ładowania. Poczytajcie sobie dobre książki samochodowe z lat 50-tych i 60-tych, tam jest to opisane dobrze, bo wtedy akumulator był dobrem luksusowym i prawie niedostępnym w handlu i jak już ktoś taki miał, do musiał dbac o niego jak o żonę i dzieci, by mu odpowiednio długo popracował. Mi zwykły ZAP Piastów 55 Ah w starej Nexii żył w ten sposób prawie 8 lat, zmieniałem mu tylko sam elektrolit na nowy, bez bawienia się w odmaczanie i formatowanie, tak co rok, czy dwa lata. Jak się dba, tak się i ma.
Znam przypadki 18 lat w Lexusie OEM akus wytrzymywał i raczej nikt tego nie dolewał. Yuasa robi klasę. Maja nawet akumulatory z większą odpornością na głębokie rozładowania.
Szkoda że nie ma info o tym kiedy takie coś zadziała a kiedy nie. chętnie dowiedział bym się czy jest sens i kiedy wymieniać elektrolit. og olnie OK :) Pozdrawiam
Bardzo często jest plastikowa osłona pod którą są ukryte korki, wystarczy od boku podważyć płaskim śrubokrętem i nagle mamy akumulator obsługowy i zazwyczaj jest to pod naklejką bo te korki prześwitują przez plastik i naklejka je ukrywa
widze błąd najpierw należało wylać cały elektrolit i uzupełnic 1x destylowaną to odbierze troche zasiarczenia z płytek. sa też metody z rozładowaniem i naładowaniem płytki troche się obsypują i jeżeli zrobimy to nieumiejetnie straci napiecię do 11v
Szkoda, że jak już zrobiłeś otwory aby dostać się do elektrolitu to po naładowaniu niesprawdziłeś jego gęstości. Jest też prostszy sposób. Kontrolować stan naładowania akumulatora i nie jeździć na rozładowanym. Dwa razy do roku naładować dobrym prostownikiem akumulator bez względu na to ile tyś km kręcisz. Ps. Wyobraź sobie awarie regulatora napięcia w twoim Suzuki. Aku dostaje napięcie powyżej 16V plus duża gęstość prądu. Elektrolit "gotuję się". Szlak trafia twoja super taśmie i wszystko kipi do komory silnika. Jak otworzysz maskę w garażu lub u mechanika twoja mina bezcenna. Pozdrawiam i przestrzegam przed tak pozostawionym Aku w komorze silnika.
Dokładnie. Nie raz próby dolewania i lądowania kończyły się tym że samochód słabo odpalał a pozostawienie samochodu przez 2-3 dni skutkowało tym że nawet nie kręcił rozrusznikiem. Skupił bym się bardziej na dbaniu o akumulator niż ratowaniu bo już tego procesu nie da się odwrócić
Jak płyty akumulatora nie są pogięte i nie mają dużych ubytków w masie czynnej, to coś takigo podziała. Ale najlepiej jest wymienic po prostu elektrolit na nowy i poddać potem akumulator ładowaniu formatującemu.
Z akumulatorami jest pewien problem. Otóż urządzenia fotowoltaiki inwerter, regulator mają niewłaściwą charakterystykę ładowania akumulatorów. Polega to na tym, że podawany jest za mały prąd na akumulatory przy określonym napięciu. Taki stan powoduje, że akumulatory nie są naładowane, nigdy, w 100% mimo, że urządzenia wskazują 100% naładowania. Stwierdziłem to w ten sposób, że przy 100% naładowaniu akumulatorów podłączyłem zwykłą ładowarkę do akumulatorów. Diody w ładowarce zapaliły się na czerwono. To oznacza, że akumulatory, mimo wskazań urządzeń fotowoltaiki nie były naładowane. W ten sposób dochodzi do bardzo szybkiego zużycia akumulatorów. Jaki macie pomysł w tej materii?
jak kupujesz gówno to tak, mam akumulator yuasa z 2018r i do dziś działa bardzo dobrze pomimo, że rozładowany był do absolutnego zera już kilkukrotnie..
Chociaż tak naprawdę nie ma żadnej gwarancji że egzemplarz 2018 roku i z tego roku będzie dokładnie taki sam wszyscy teraz zrobią W tej technologii cięto-ciągnionej to jest badziew do tego izolacja ca ca która okazała się być bardzo słabą technologią a tak ją naukowcy wychwalali pod niebiosa okazało się że wystarczy raz tylko akumulator rozładować tej technologii do 10 i pół volta i nadaje się wkrótce na złom
Polecam kupić dobry aku, ja mam topla 75ah od 2012 roku i do tej pory jest sprawny, trzyma napięcie i w zimę odpala mi od strzała, a mamy już końcówkę 2024r 😉
woda zamarznie . W aku jest elektrolit czyli kwas siarkowy wymieszany z wodą o odpowiednim stężeniu . Elektrolit nie zamarza jeżeli ma odpowiednią gęstość , dlatego aku powinno być doładowane przed sezonem zimowym . Rozładowany aku może zamarznąć i doprowadzić do trwałego uszkodzenia . W rozładowanym aku spada też poziom elektrolitu , dlatego uzupełnia się go pod koniec procesu ładowania . poziom elektrolitu w pełni naładowanym aku to od 15 mm do 25 mm nad poziomem płyt. Nieprawdą jest że stare aku miały korki , obecnie też są . Czasem są ukryte pod listwami maskującymi . A to film Kolegi jak wygląda zamarznięta uszkodzona cela . ua-cam.com/video/AwPKe8TX244/v-deo.html A tu kanał na te tematy , ale uważaj może on zamieszać Ci w głowie hehe ua-cam.com/channels/bSVXP31l7_8DMoTg8h23vw.html .
Ciekawostka. Nie każdy wie. Producent specjalnie korki zakleja dlatego że montuje zawór który zabezpiecza przed wybuchem. Jeśli sobie nawiercimy dziury w późniejszej eksploatacji akumulator może wybuchnąć. Albo może w dużej mierze wystąpić gazowanie przez te otwory nawiercone.
Kurczę, miałem już wyrzucać akumulator i przypadkiem znalazłem ten film. Był totalnie padnięty, a natychmiast po dolaniu wody i lekkim naładowaniu zaczął zachowywać się jak nowy!!! Wielkie dzięki!
Co ty gadasz jak już pada to oznacza że jest do wywalenia bo sie zasiarcza i już sie fo nieda naprawić
To dziala ??
Made on Idjot 🐱
Dolalem wody z kranu okolo litra do centry 95 ah i naladowalem. Juz drugi miesiac i odpala jak nowy dizla 2.0
@@sylwek-gc4epjeb.nij się w łeb dzbanie 😁
Po pierwsze akumulator nie może mieć zwarć wewnętrznych z racji pokrzywienia płyt od za dużych prądów, które przezeń przelatywały, przekładki muszą być czyste jak i sam elektrolit, czysty i o właściwej gęstości, tj. stężenia kwasu siarkowego w wodzie. To podstawa, bo ratowanie trupa nie ma sensu, nowym elektrolitem krzywych płyt z ubytkami masy czynnej nie naprawisz. Także jak przekładki są już brudne i zabite wypadającą masą czynną, to ratowanie tego samym dolewaniem wody też nic nie da, trzeba by akumulator poddać trepanacji, przekładki wyjąć i wymienić na nowe, czyste. A i najczęściej, płyty z masą czynną również, co byłoby de facto zrobieniem nowego akumulatora w starej obudowie.
Zaś elektrolit w akumulatorze, by pożył od odpowiednio długo, choć raz do roku powinno się wymienić na nowy z procesem między wymianą w postaci zalania takowego samą wodą destylowaną po zlaniu starego i ładowania parę dni małym prądem (formatującym) czyli wg starych zasad, do 5% pojemności owego akumulatora, potem taką wodę powinno się zlać i zalać, zmierzyć jej gęstość, jeśli wzrosła, to taki proces trzeba powtórzyć ,a dopiero potem akumulator zalać czystym, dobrym elektrolitem, powinien tak postać z dobę, żeby się toto namoczyło i nasiąkło jak trzeba, a potem powinien być ładowany prądem formatującym do osiągnięcia maksimum napięcia i zmniejszenia się prądu ładowania do minimalnego. Gdyby tak robić z akumulatorem samochodowym, to pożyje taki i z 10 lat, byle tylko silnik odpalał za pierwszym kręceniem, a alternator dawał właściwe napięcie ładowania. Poczytajcie sobie dobre książki samochodowe z lat 50-tych i 60-tych, tam jest to opisane dobrze, bo wtedy akumulator był dobrem luksusowym i prawie niedostępnym w handlu i jak już ktoś taki miał, do musiał dbac o niego jak o żonę i dzieci, by mu odpowiednio długo popracował. Mi zwykły ZAP Piastów 55 Ah w starej Nexii żył w ten sposób prawie 8 lat, zmieniałem mu tylko sam elektrolit na nowy, bez bawienia się w odmaczanie i formatowanie, tak co rok, czy dwa lata. Jak się dba, tak się i ma.
Mi akumulator warty fabryczny w toyocie działał 14 lat bez tych zabiegów 🤷🏽♂️
Znam przypadki 18 lat w Lexusie OEM akus wytrzymywał i raczej nikt tego nie dolewał. Yuasa robi klasę. Maja nawet akumulatory z większą odpornością na głębokie rozładowania.
Panowie zapewne rozmawiacie o akumulatorach z innych dekad mianowicie obaj macie rację.
@@edi685 NO właśnie.
w dużej części aku można zdjąć całą klapkę górną
, jest zespolona ,wtedy nie trzeba wiercić otworów
Szkoda że nie ma info o tym kiedy takie coś zadziała a kiedy nie.
chętnie dowiedział bym się czy jest sens i kiedy wymieniać elektrolit.
og olnie OK :) Pozdrawiam
Dziękuję! Rewelacja! 👍🙏🎖️🎖️🎖️🎖️🎖️👍🙏
Bardzo często jest plastikowa osłona pod którą są ukryte korki, wystarczy od boku podważyć płaskim śrubokrętem i nagle mamy akumulator obsługowy i zazwyczaj jest to pod naklejką bo te korki prześwitują przez plastik i naklejka je ukrywa
Pro tip. Dzieki👍
Świetny pomysł
Polak Potrafi!
Przede wszystkim akumulatory mają cieńszy materiał stąd w przypadku cykli szybciej obsypuje sie ołów i deformują płytki
widze błąd najpierw należało wylać cały elektrolit i uzupełnic 1x destylowaną to odbierze troche zasiarczenia z płytek. sa też metody z rozładowaniem i naładowaniem płytki troche się obsypują i jeżeli zrobimy to nieumiejetnie straci napiecię do 11v
A czy da się naprawić zregenerować spuchnięty akumulator który miał 7.5 v?😮
A co z prawidłową gęstością elektrolitu??
Akumulator wapniowy tez tak można zregenerować?
Szkoda, że jak już zrobiłeś otwory aby dostać się do elektrolitu to po naładowaniu niesprawdziłeś jego gęstości. Jest też prostszy sposób. Kontrolować stan naładowania akumulatora i nie jeździć na rozładowanym. Dwa razy do roku naładować dobrym prostownikiem akumulator bez względu na to ile tyś km kręcisz.
Ps. Wyobraź sobie awarie regulatora napięcia w twoim Suzuki. Aku dostaje napięcie powyżej 16V plus duża gęstość prądu. Elektrolit "gotuję się". Szlak trafia twoja super taśmie i wszystko kipi do komory silnika. Jak otworzysz maskę w garażu lub u mechanika twoja mina bezcenna.
Pozdrawiam i przestrzegam przed tak pozostawionym Aku w komorze silnika.
Samo napięcie akumulatora coś powie, ale nie wszystko.
A to nie jest odpwoietrznik tylko tamtedy mieszankna piorunujaca hho musi uciekac i dlatego w pomieszczeniu odprowadzasz ją na zewnatrz :)
i On i Ty mace rację! 👍
Lepiej dolac kwasu kwas ma 38 procent a wiec reszta to tez woda
A elekrolit nie wylewa się?
To prawda Ja tak kiedyś zrobiłem i 3 lata nie musiałem kupować akumulatora .
Może nie na temat... ale co to za podklad muzyczny...? No bas niesamowity na słuchawkach..
Można wlac elektrolitu zamiast wody?
Nie można!! To uszkodzi akumulator na amen.
Niepotrzebnie zwiększysz gęstość i stężenie kwasu w elektrolicie. Nic to nie da, a szybciej wykończy płyty i masę czynną.
Na krótko to podziała ...
A skąd to wiesz? Sam osobiście to sprawdziłeś, czy tylko chcesz zabłysnąć?
Praktykuję różne sposoby odnawiania aku, 5 lat góra przy normalnym użytkowaniu i tak trzeba nowy kupić.
Dokładnie. Nie raz próby dolewania i lądowania kończyły się tym że samochód słabo odpalał a pozostawienie samochodu przez 2-3 dni skutkowało tym że nawet nie kręcił rozrusznikiem. Skupił bym się bardziej na dbaniu o akumulator niż ratowaniu bo już tego procesu nie da się odwrócić
@@jakubzakrzewski5246 dokładnie
Jak płyty akumulatora nie są pogięte i nie mają dużych ubytków w masie czynnej, to coś takigo podziała. Ale najlepiej jest wymienic po prostu elektrolit na nowy i poddać potem akumulator ładowaniu formatującemu.
Dlatego robi się akumulatory bezobsługowe żeby korporacje zarabiały na głupich kierowcach.
Rozładował mi się duży akumulator do zera. I teraz pokazuje 6v. Jak go naprawić. Był drogi 😐😐
Witam, proszę o kontakt, potrzebuje rady sprawie wywiercenia tych dziur.
Wywierć wiertarkom!
Czy aby nie jest wiercony akum GM a w Suzuki jest Varta czy Mi sie jedynie wydaje
mi też się tak wydaje. dodatkowo temu GM się polaryzacja odwróciła😀
Przecież sam pisał, że zrobił już to w innym aucie i chodziło o tą varte z suzuki, a ten gm to kolejny pacjent
Z akumulatorami jest pewien problem. Otóż urządzenia fotowoltaiki inwerter, regulator mają niewłaściwą charakterystykę ładowania akumulatorów. Polega to na tym, że podawany jest za mały prąd na akumulatory przy określonym napięciu. Taki stan powoduje, że akumulatory nie są naładowane, nigdy, w 100% mimo, że urządzenia wskazują 100% naładowania. Stwierdziłem to w ten sposób, że przy 100% naładowaniu akumulatorów podłączyłem zwykłą ładowarkę do akumulatorów. Diody w ładowarce zapaliły się na czerwono. To oznacza, że akumulatory, mimo wskazań urządzeń fotowoltaiki nie były naładowane. W ten sposób dochodzi do bardzo szybkiego zużycia akumulatorów. Jaki macie pomysł w tej materii?
te aku samochodowe nie powinny byc użyte w fotowoltaice nie nadają się.
Dzisiaj to chyba niemożliwe wszystkie akumulatory po upływie dwóch lat nadają się na złom
jak kupujesz gówno to tak, mam akumulator yuasa z 2018r i do dziś działa bardzo dobrze pomimo, że rozładowany był do absolutnego zera już kilkukrotnie..
@@AvestPL okej możesz podać model może taki kupię
Chociaż tak naprawdę nie ma żadnej gwarancji że egzemplarz 2018 roku i z tego roku będzie dokładnie taki sam wszyscy teraz zrobią W tej technologii cięto-ciągnionej to jest badziew do tego izolacja ca ca która okazała się być bardzo słabą technologią a tak ją naukowcy wychwalali pod niebiosa okazało się że wystarczy raz tylko akumulator rozładować tej technologii do 10 i pół volta i nadaje się wkrótce na złom
@@wieslawpiwowarczyk2472 jest dokładnie ten sam, YUASA od serii 5000 w górę, parametry sobie dobierz
Polecam kupić dobry aku, ja mam topla 75ah od 2012 roku i do tej pory jest sprawny, trzyma napięcie i w zimę odpala mi od strzała, a mamy już końcówkę 2024r 😉
Zmowa Edisona
Dolałem do małego 12V 5A ale nawet przy 30V na zaciskach nic nie pobiera 🤣
A jaki to typ akumulatora?
woda nie zamarznie ?
woda zamarznie . W aku jest elektrolit czyli kwas siarkowy wymieszany z wodą o odpowiednim stężeniu . Elektrolit nie zamarza jeżeli ma odpowiednią gęstość , dlatego aku powinno być doładowane przed sezonem zimowym . Rozładowany aku może zamarznąć i doprowadzić do trwałego uszkodzenia .
W rozładowanym aku spada też poziom elektrolitu , dlatego uzupełnia się go pod koniec procesu ładowania . poziom elektrolitu w pełni naładowanym aku to od 15 mm do 25 mm nad poziomem płyt.
Nieprawdą jest że stare aku miały korki , obecnie też są . Czasem są ukryte pod listwami maskującymi .
A to film Kolegi jak wygląda zamarznięta uszkodzona cela . ua-cam.com/video/AwPKe8TX244/v-deo.html
A tu kanał na te tematy , ale uważaj może on zamieszać Ci w głowie hehe ua-cam.com/channels/bSVXP31l7_8DMoTg8h23vw.html .
Woda destylowana ma być
film taki już jest to jest powtórka
Gm-varta
...
.
Ciekawostka. Nie każdy wie. Producent specjalnie korki zakleja dlatego że montuje zawór który zabezpiecza przed wybuchem. Jeśli sobie nawiercimy dziury w późniejszej eksploatacji akumulator może wybuchnąć. Albo może w dużej mierze wystąpić gazowanie przez te otwory nawiercone.
chuja wiesz chyba masz covid
@@jarekjarekjarecki7914 gratuluję mózgu
Otwory takie, po wymianie elektrolitu czy dolaniu wody do odpowiedniego poziomu trzeba potem zakleić porządnie i nic się nie stanie.
To satkaj dziury plastelinom
@@izaak.salomon5048 Gumigutom!
tRUTUTU MAJTKI Z DRUTU
Synku ty się lecz na nóżki bo na główkę już trochę za późno
taśma ??? WTF ???
AWF 😃
A dlaczego woda a nie elektrolit? Pytam jako laik...