Co prawda w normalnych obszarach mam 50 fps na ustawieniach z PS4 ale w śnieżnym biomie miałem z 30 i to akurat mi nie przeszkadzało bo gierka wyglądała jak film, po prostu to pasuje do Red Deada
North Yankton w GTA 5 uśpiło mi czujność, a zaryzykowałem zainstalować to na starym wówczas sprzęcie (Q8200+GTS250), który raczej oscylował w okolicy minimalnych wymagań sprzętowych. Do momentu końca pierwszej misji byłem zachwycony - po przerzucie do LS byłem załamany, ścinało do tego stopnia, że trzeba było pauzować aby ochłonąć :D wymusiło to szybki update podzespołów 🤣
Ja mialem innym problem z GTA 5 miałem tak słaby komp że nie było lagów ani nic na najniższych ustawieniach, ale jak pojawiłem się na główniej mapie, podczas jazdy ładował mi się teren i nie mogłem jeździć szybko bo bym walnął coś, a online to 60 minut ładowania by wejść, a na akcje około 30
@@QcekYT tak działa optymalizacja gta v sam miałem dziwna sytuację wyglądało to tak mam sporo fps(zazwyczaj ponad 60)włączam chyba msaa i nagle 17 fps wątpię że to wina mojego pc
3:08 To uczucie, gdy w Obliviona grałeś na FX5200 i nawet w lochach gra osiągała zawrotne 15 klatek na sekundę na minimalnych detalach. Mod OLDblivion był lekarstwem, ale wtedy gra wyglądała jak kupa węża gaszona śrubokrętem xD
@@sebastianukarski9233 ja gram na pierwszym pierwszym ps4 po premierze kupiłem i ci powiem 80 godz. I gliche spotkałem parę razy, raz miałem freez screena i to tyle. Głośna też nie była ale przyznam się że w grudniu oddałem do konserwacji grubszej
U mnie prolog się odpalił, walka z orkami w obozie ucieszony myślę ale gra :D wtedy wyszedłem z obozu orków na otwartą przestrzeń i od razu crash lub 5 FPS :D
@@Ratir17 A to ciekawe bo ja zawsze mam zwieche na samym początku jak spawnują się wszystkie orki i ludzie w Ardeii i to nawet na mocnym kompie, a jak grałem pierwsy razy to trzeba było chwilę poczekać zanim to wszystko zaczęło w miarę płynnie działać, oczywiście gdy się biegło przez jakieś polany to i tak co kilka sekund było małe przycięcie 😄
Ja gothic 3 ograłem po kilku latach od premiery i gra działała bardzo dobrze aż do końca i chyba nawet się nie wysypała ani razu. Tyle że to pirat był może tam coś pozmieniali.
@@fedurrrass4226 No jak grałem z community patchem to też było ok, ale zanim on powstał to niewiele było komputerów które mogły się pochwalić płynną grą w Gothic 3 ;)
Moja pierwsza myśl AC Origin gdzie na poczatku jest walka z kimś w piramidzie, gdzie można nauczyć się podstw walk, następnie po walce jechało się przez pustynie do miasta i był wtedy nie mały kłopot. Po 35 godzinach grania w 18-25 fps stwierdziłem że odechciało mi się grać na dłuugi czas
AC: Origins - początki prologu na zamkniętej arenie i w zamkniętej komnacie, później Siwa, która jakieś tam wyzwanie dla peceta stanowiła, ale raczej płynnie się grało. Po skończeniu prologu niemal od razu lądujemy w Aleksandrii. Tam się dzieje...
Dziwię się, że nie było Origins w materiale. Te ciągłe spadki fps, zacinki sprawiały, że granie było mordęgą. I to jest kwestia naprawdę słabej optymalizacji, bo już Odyssey (które ma troszkę większe wymagania) chodziło mi bardzo płynnie.
Pamiętam, że miałem kiedyś identyczny problem z CoDem BO2 w trybie single, mój komputer był dość słaby w tamtym czasie, chciałem przejść singla i natrafiłem na przeszkodę nie do przejścia, była to misja w której trzeba było wcieli się chyba we wszystkie możliwe drony itp na mapce Drone, zawsze gra mi się tam crashowała
Miałem tak z Battlefield V na jednym z komputerów. Prolog chodził doskonale na średnich, nic się nie zacinało. A na pierwszej kampanii(pustynia, otwarty teren), nie dało się grać nawet na minimalnych.
Oblivion to ostatnia gra w której miałem z tym problem (próbowałem grać na fx5200). Poszła wtedy instalacja moda 'Oldblivion' , który zabawę umożliwił w akceptowalnym klatkażu. Od czasu zakupu 6600gt - właśnie do Battlefielda 2 i Obliviona - do dziś inwestuję w coraz mocniejszy sprzęt (relatywnie do tego co jest na rynku). Jak tak dalej pójdzie zacznę sprzedawać organy wewnętrzne.
Pierwszy Assassins Creed, który udławił mi się stosunkowo późno, po prologu w Animusie i pierwszych paru sekwencjach w jaskiniach i pustawej bazie Assassynów - gra czekała parę lat na upgrade
Powiem tyle: Moment w Mirrors Edge, gdy policja rozwala szybę., wtedy każdy nawet jakiś ultra sboostowany komputer czuje się jak noob jeśli ma włączone funkcję nvidii w opcjach
6:22 - to się naprawdę wpasowało mistrzowsko xD metafora idealna: *postać wyciąga bazookę* TVGry: "...a potem przywalić takim widoczkiem, by przez kilka minut szukał szczęki na podłodze." *przypierdala wrogowi z rakietnicy prosto w twarz* Idealne.
Ja podam dwa przykłady gdzie kontynuacja gry była nie możliwa po pewnym czasie. FarCry Primal im więcej mapy zwiedziłem tym większe spadki zacząłem odczuwać do tego stopnia że nawet dźwięk zaczął świrować. Final Fantasy XV również okazało się killerem mojego bardzo wysłużonego Asusa RoG G771JW. Cały wstępny rozdział bardzo grywalny po czym odblokowuje się cała mapa i nagle gra traci jakąkolwiek płynność. Zapewne było więcej takich przypadków ale te są najświeższe i doskonale je pamiętam.
Może dziwne, ale największy przeskok z fpsami odczuwałem w Death Stranding na PC. Od początku było 50fps średnie/wysokie z tego co pamiętam, bardzo przyjemnie mi się grało. Pod koniec tak zacinało grę, że nie mogłem dojechać do jednego miejsca, bo wywalało mi error i tak po parę razy xD
Euro Truck Simulator 2 + TruckersMP. Problem podobny jak w BDO. Swego czasu pewnie niejeden właściciel "high-enda" mógł się dość mocno zdziwić po wjeździe do jednego z bardziej oblężonych miast. Tylko - jak na nagraniu - BDO miało "ścinki" przy doładowaniu postaci w mieście, a w TruckersMP niektórzy gracze doświadczali spadku do stabilnych kilku FPS :)
kto kiedyś mając jeszcze słaby komputer i był świadomy, że gra mu nie pójdzie nie kupił nigdy żadnej gry na przecenie z myślą "kiedyś na pewno zagram jak będę miał lepszy komputer" niech pierwszy rzuci banknotem bo ewidentnie jest za bogaty i może trochę rozdać
9:24 ,,Zabawę zaczynamy na totalnym odludziu gdzie poza samym graczem nie ma praktycznie nikogo'' To proszę spróbować wejść na serwery sezonowe lub na początek takiego serweru :D Cała mini mapka w białych kwadracikach odpowiadających graczom w pobliżu, graczy jest więcej niż mobów na respach i to kilku krotnie, nie mówiąc o wejściu do velii na zwykłym serwerze a co na sezonie, fakt ostry lag będzie, czasem krótki czasem długi by zręderowały się wszystkie statki w porcie ale czym dalej tym mniej graczy. Więc powiedział bym że najgorzej jest na początku a najlepiej na końcu bo wtedy zostawia się wszystkich za plecami i idzie się w świat. Na specyficzne world bossy i node wary ustawia się jak najniższe ustawienia graficzne, jak również ta gra nie jest zoptymalizowana pod szybkie konie. Szybki koń + miasto / miasteczko = bieganie w miejscu i lagi nie mówiąc o pasażerze który przez lag może zostać w tym mieście a sami będziemy gdzieś indziej. I jest jeszcze myk ctrl + u ? któryś z guzików wyłącza graczy co odciąża komputer.
Far Cry nie krył tego czym jest. Demo, które zainstalowałem z płyty jakiegoś czasopisma, rzucało cię bezpośrednio po środku jakiegoś atolu na pontonie. Nie łudziłem się że coś się uda zrobić, ale i tak spróbowałem. Slajdy na wykładzie z chemii organicznej przesuwały sie szybciej niż Far Cry na celeronie 1.7 i radeonie 9200SE. A, i 256MB RAM...
Ja tak mam z AC Black Flag :P. Najgorzej jak jest burza, lub strzela się z armat wtedy to już pokaz slajdów. Może i fps mało ale przeszedłem ten tytuł z 5 razy na 100% i jakoś bardzo mi to nie przeszkadza
@@tomaszromanowski127 ok, rozumiem. Sam całe lata grałem w 15 klatkach na Amidze czy Atari więc jak najbardziej rozumiem. Choć osobiście uważam tę grę za crapa.
Jedyna gra którą kupiłem na PC był Stalker, i działała świetnie. Reszte przebojow 2004-2009 pobierałem z netu i nie miałem wielkiego rozczarowania, kiedy gra działała nie tak jak trzeba, przykładowo New Vegas. A kiedy zrozumiałem, że nowe gry na moim komputerze nie idą, odkryłem dla siebie xbox360, i wogóle zapomniałem o problemach związanych z aktualizacją PC. Z tego czasu jestem zwolennikiem konsoli.
Mnie denerwują wbudowane benchmarki, które nie oddają w pełni działania gry na wybranych ustawieniach. Wielokrotnie testując grę w ten sposób otrzymywałem stałe 60 fps bez ani momentu zająknięcia, natomiast w samej grze wyglądało to już nieco gorzej.
Metro Exodus miało to samo. Przez prolog i pierwszą mapę myślałem, że dam radę pograć z ray tracingiem na moim ówczesnym RTX 2060. Na drugiej mapie musiałem wyłączyć ray tracing i jeszcze w plikach konfiguracyjnych wyłączyłem cienie trawy. Dopiero wtedy miałem stabilne 60 fpsów :|
Miałem tak z demem pierwszego Wieśka. Na początku filmik jako tako się odpalał. W grę nie było jak grać. Na tym samym lapku, na spokojnie grałem w Mafię 2. Teraz miałem identyczny problem, co w filmiku z Cyberpunkiem, bowiem właśnie zacząłem jako Nomad. Szybko wróciłem do domyślnych ustawień.
Wydaje mi się, że w dokładnie taki sposób dałam się nabrać Detroit become human na moim komputerze. Prolog działał całkiem płynnie, ale po zakończeniu go gra po prostu przestała wyrabiać. Dźwięk działał dalej, ale obraz zaciął się całkowicie, a przy ponownym uruchomieniu po prostu za którymś razem gra w ogóle odmówiła działania
A ja podam przykład z zupełnie innej strony... pamiętam, jak pod wpływem zachwytów Kacpra Pitali postanowiłem sobie zagrać w Mirrors Edge, ale z racji na to, że chciałem też zagrać w podobnym czasie w Unravel, a sama gra kosztowała prawie tyle samo, co Origin Access na rok (bodajże 59 zł, przy abonamencie na poziomie 72 zł) - a w ramach abonamentu miałem mieć dostęp zarówno do Unravel, jak i Mirrors Edge Catalist - wybrałem ta opcję i... odbiłem się od prologu dostając jakieś 24 klatki. No doświadczenie istnie filmowe, ale w tak dynamicznej grze niedopuszczalne. Odłożyłem to na jakiś czas, by wrócić i stwierdzić, że kilka minut dalej w las jestem w stanie osiagnąć w samouczku powyżej 40, a po lekkich manipulacjach w zakresie podkręcenia procesora nawet okolice 55 FPS. Do komfortowego przejścia tej gry potrzebowałem też zmienić pada na tego od xboxa 360, bo nijak gra nie współpracowała z tanią podróbą dualshocka, którą miałem do tej pory, ale to już zupełnie inna historia o graczu i kontrolerze, który dosłownie pokochał;]
Do tej pory pamiętam, jak na dość średnim komputerze odpaliłem Guild Wars 2. Na minimalnych wymaganiach cała gra działała dość płynnie, ale jak zacząłem grać mapy z dodatku Heart of Thorns, to niestety się grać nie dało...
Pamiętam jak dziś jak dostałem pierwszego pc w okolicy 2003. Była to mocna konfiguracja jak na owe czasy i moje przerażenie kiedy po roku nowe gry stały się problematyczne.
Ja sobie zupgradowałem kompa pod "siege wars" w Lineage 2. Przy okazji przeszedłem sobie przereklamowanego Crysisa na miekko i go wyjebałem. Po czym wróciłem do L2 i tam mi od ilości orków, elfów i krasnoludów wyżynających się o zamki ścieło kompa... Oglądam dalej i słyszę "zadyma nawet na kilkadziesiąt osób" ... ok ... Kilkadziesiąt osób to liczył sobie klan, klany formowały sojusze a sojusze dogadywały się między sobą który zamek zdobywać czy bronić. Dobre czasy to były.
Przerabiałem coś bardzo podobnego przy pierwszych simach. Ładnie szło a grało się dobrze to postanowiłem zaszaleć i kupić oryginała z wszystkimi dodatkami. Świnka poszła w pył. Zarzuciłem na ladę jakieś pół kilo moich życiowych oszczędności i dumny jak paw poleciałem do domu z całym pakietem. Niestety dopiero potem wyszło na to, że całość z dodatkiem zwiększa zapotrzebowanie na ramy jakoś tak 2x.
Jak było o grach MMO to mi się przypomniał wypowiadany głosem ivony tekst ze starego filmiku "Idziemy expić". "Deszcz, litości, ja mam tylko 256MB RAMu" :)
Ostatnio przy okazji GreedFalla miałem problem, że pomimo średnich ustawień ilość klatek spadała mi nawet do 15. A potem się okazało, że nie zauważyłem ustawienia domyślnie najwyższej rozdzielczości 😅 Zmieniłem z 1920x1080 na bodajże 1360x768 i momentalnie ilość klatek skoczyła do ponad 40. Człowiek zapomina, jak wiele potrafi zmienić sama rozdzielczość w kwestii wymagań sprzętowych.
większość z tych gier wyszła na steamie, gdzie jak wiadomo pierwsze 2 godziny to pieniądz albo nie dla twórców, bo po takim czasie gry nie można już zwrócić gry, a mniej więcej tyle trwa prolog w grach
Upgrade to rzecz czasami konieczna, gdy w grę wchodzi przełomowa pod pewnym względem produkcja, która z powodu braku właściwej optymalizacji lub olbrzymich wymagań domaga się potężniejszej technologii.
Miałem dokładnie odwrotnie z Brutal Legend. Beta, gdzie był dostępny tylko multi (i może skirmish) działała mi fatalnie (jakieś 10-15 fps) a pełna, na tych samych ustawieniach, całkiem-całkiem, z wyjątkiem dwóch niewielkich obszarów w pierwszym i drugim rejonie, gdzie fps drastyczne spadał (formalnie mój notebook był poniżej wymagań minimalnych).
Wypowiem się jako twórca gier. Zawsze powtarzam, że nie jest problemem stworzyć grę, która pięknie wygląda i zapiera dech widokami wręcz do złudzenia przypominającymi te z naszego otoczenia. Sztuką jest, aby te widoki dało się obniżyć do takich parametrów, by może nie zapierały dech ale były grywalne nawet na słabych (biorąc pod uwagę obecny czas) komputerach. Problemem nie jest nawalenie świateł, cieni i tekstur o wysokiej rozdzielczości (tekstur jest wiele rodzajów, nie tylko faktura ale i tak zwane normalsy, mapy świateł, twardości i połyskliwości itd.) które składają się na sposób renderowania powierzchni. Można dowalić tekstury 8kx8k i modele, które mają miliony poligonów. Sztuką jest prastara sztuka optymalizacji. Czyli nie obliczanie tego, co nie widać, zmniejszanie rozdzielczości tekstur czy zmniejszanie ilości poligonów na obiektach oddalonych, zmniejszanie szczegółowości oświetlenia i cieni na obiektach dalekich, do których nie da się dojść itd. Wiele silników gier robi to dziś za nas, na przykład UE4 (na którym pracuję). Jednak silnik nie zrobi wszystkiego za nas, trzeba mu "powiedzieć" co i kiedy może ograniczać, tak aby nie było to zauważalne ale żeby zmniejszyć potrzebną moc obliczeniową. To jest ta sztuka, o której się dziś zapomina, zakładając, że każdy ma na pokładzie conajmniej RTXa :( Ja sam testując swoje rozwiązania mam do dyspozycji dwa komputery, jeden z kartą GT430 i drugi z GTX970 i potrafię stworzyć grę w UE4 tak, aby na tym drugim wyglądała pięknie a na tym pierwszym była w pełni grywalna i to wszystko na Windows 7. Jeśli jestem w stanie to zrobić sam i to na gotowym silniku, dlaczego większe studia mają z tym problem?
Bardzo lubię wasze filmy i szanuje pracę jaką wkładacie w ich przygotowanie . Wiem że z powodu tego wysiłku też chcecie zarobić , ale dlaczego po obejrzeniu 4 minut filmu miałem już 3 reklamy!!!
Ja kiedyś gothica3 przeszedłem na jakieś 10-20 fps. na wszystkich ustawieniach na minimum, wtedy sobie przysiągłem że jak już będę dorosły to kupie taki komputer, który pozwoli mi na spokojne granie. No i gdy już zdobyłem pierwszą pracę to po ponad 10 miesiącach zbierania kasy, kupiłem sobie min. i5 4670k i gtx 770, na tamte czasy byłem Bogiem :D
JA miałem coś podobnego z Wieśkiem 2. Prolog przeszedłem jako tako, na najniższych, ale walka z kejranem, a raczej jej parodia uniemożliwiła mi dalszą grę. W czasie QTE Gerwat nie reagował i spadał z macki w konsekwencji nie mogłem pokonać tej maszkary. Jakiś czas później, gdy już stać mnie było na lepszą grafe problem przestał istnieć.
Wolfenstein New Colossus ta chwila, gdy bezproblemowo docieram do bazy i nagle wpadam w pole temporalne i przez 5 minut usiłuję przejść przez pokój wielkości kawalerki.
Sposób na granie na kompie poniżej minimalnych w cyberpunk 2077. Ustawcie renderowanie na 50% (tam na dole w ustawieniach graficznych) oraz szerokość pola widzenia o połowę. Testowałem i nawet z niewystarczająco dobrą kartą graficzną i 8gb ramu ciągnąłem wystarczająco płynnie.
Jejku jak ja się cieszę, że wychowałem się na grach z lat 90 początek lat 2000 :)(StarCraft, Quake1-3, Unreal Tournament , Doom(1), Wolfenstein 3D, HoMaM 1-3 itp). Dzięki temu nie mam wielkich wymagań co do grafiki i ważniejsza dla mnie jest grywalność. Dla mnie np teraz Wiedźmin 1 wygląda świetnie, a znam młodszych co zagrywali się w 3 to od 1 się odbijali przez grafikę. Ochhh jakim ja jestem szczęśliwym człowiekiem :). Jedyny smutek, że grono graczy jest tak małe w te tak super gry, jak np CS 1.6 który dla mnie jeśli chodzi o grywalność jest o niebo lepszy od GO :(.
Czlowieku kocham cie. Jakbylem maly to zagralem w gre i zapomniałem jej tytul a skoro fanem Crysisa nie jestem to sie okazalo ze ta gra w ktora gralem kiedy bylem malym to byl crysis.
nigdy mi się nie zdarzyło coś takiego że przejechałem się na ustawieniach (a zbyt mocnego pc nie mam), chociaż raz zdarzyła mi się podobna sytuacja z tym tylko że nie była związana ze zmianą lokacji. W gta 5 na początku grałem na wysokich ustawieniach, później nagle ciężko powiedzieć dlaczego gra zaczęła mi mocno ścinać, do tego stopnia że musiałem zmienić ustawienia na najmniejsze możliwe, a jakiś czas później znowu mogłem wrócić do wysokich. nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego tak się stało. przerzuciłem się wtedy na najmniejsze na kilka tygodni
CyberPunk to pierwsza gierka po której poczułam że ,, mój komputer potrzebuje upgradu" Gram na GeFroce now i jestem zadowolona przede wszystkim dlatego że mam RayTracking o którym na swoim komputerze mogę pomarzyć a w przypadku Cyberpunka to jednak robi robotę ogrooomną :D
Dokładnie tak miałem z Cyberpunkiem, zacząłem jako Nomada, gra na początku działała mega płynnie na Ultra-Wysokie, czasami spadki poniżej 60fps. Pomyślałem - na co Ci wszyscy gracze narzekają😅. Po wjechaniu do miasta, sytuacja uległa diametralnej zmianie, ostatecznie gram z zablokowanymi 30 fps-ami🤣... Jako ciekawostkę dodam, że jak ktoś się zdecyduje na granie w 30fps, to nie należy włączać blokady klatek na 30 w grze, ale tylko synchronizację pionową z 30 fps. Wtedy mamy idealnie równe odstępy "frametime 33.33ms" (sprawdzone na wykresie w MSI Afterburner), ja dodatkowo mam włączone TruMotion na Clear w TV (to zdaje się wypełniać brakujące klatki) i daje idealnie płynny obraz, jak bym grał w 60 fps albo i więcej😊. Co najważniejsze, nie musiałem schodzić z detali...
Miałem niedawno zupełnie na odwrót z najnowszym Battlefieldem. Wg wymagań minimalnych powinno mi działać na przynajmniej najniższych ustawieniach lecz po uruchomieniu gry sekwencja wprowadzającą była niemal niegrywalna, co wynikało z domyślnych ustawień, przekraczających możliwości mojego blaszaka. Po zmniejszeniu rozdzielczości i ustawień graficznych produkcja jest w najgorszych momentach grywalna, czeka tylko na test w multiplayerze :b
Na moim (w miarę wypasionym) laptopie okazywało się, że niektóre produkcje były tylko i wyłącznie "pokazami slajdów" (Grounded i 7 Days to Die - nawet na najniższych ustawieniach). Znaczna część produkcji powoduje tylko i wyłącznie "wycie wiatraczka" :(
Nie wiem jak to się stało, ale gdy tylko zobaczyłem ten film na głównej, to jakoś nieświadomie, w myślach przeczytałem tytuł twoim głosem, wchodzę, a tu cyk, twój głos XD Na moment dostałem laga mózgu xD
Pamiętam, jak kiedyś na starym komputerze jeszcze chyba nawet z Windowsem XP, odpalałem Far Cry 1, i po przejściu pierwszego aktu, gdy przyszła kolej na załadowanie drugiego, pasek albo nigdy nie dochodził do końca, albo wywalało grę
Metro 2033 (oryginalne). Miałem wtedy pentiuma e2200, 4GB RAM i GeForca 9400gt 1gb. Wszystko było fajnie podczas wspinaczki w prologu... do momentu pierwszej naparzanki z mutantami. Klatkaż oscylował wokół 15fpsów przy dobrych wiatrach. Najlepsze, że tak byłem napalony na tą grę, że w tych warunkach ją ukończyłem xD
Crysis owszem, do tego dodam, że był jeszcze jeden moment gdzie fpsów jeszcze znacząco ubywało, a mianowicie zmrożone etapy z kosmitami, a to jest dopiero zaawansowany etap gry, 800x600, totalny low, a cieło, że trafić sie nie dało, dziś nie ma bata, nie grał bym w takich warunkach heh. Remaster początkiem zrobił taki efekt, ale tylko ze względu na możliwość odpalenia RT na karcie bez sprzętowej obsługi, przy zatoczce na GTX1070 kontrast był nawet jeszcze większy, ale tylko RT off i "chodził jak błyskawica", legancko xD Cyberpunk, owszem, trza było troche odpuscic po wyjsciu na miasto heh Mafia 2 (HD4870) miała dobrą optymalizacje i tego nie odczułem, podobnie z Rise of Tombraider (R9 290 Trixxx) od cała gra chodziła super. Far Cry dobrze nie pamiętam, ale zaczynałem na jakimś jak na karte tego typu mocnym GF 4MX 440 128bit szyna itp (heh i wiadomo DX7, bez Pixel Shader) to tez było łatwiej (swoją drogą bez sensu było tak grać, bo gra wygladala biednie, ale czlek nie wiedzial, internetu sie jeszcze nie mialo, dopiero pozniej u kogos zobaczylem i WOW : ta woda), na R9500 256bit odblokowany na 9700 (to były czasy - omegi i cyk 2 x tyle potoków pixeli) nie narzekałem, choc trzeba powiedziec, ze wtedy miałem inne standardy jesli chodzi o komfort grania (tak od HD4870 ~ 6850 sie we lbie poprzewracało :P ). Szoku choć na innej zasadzie doznałem w Metro 2033, wymagania jako tako spełniałem, a jak odpaliłem to na 8800GS 384MB, to w menu miałem może z 1fps (o ile), nieszło kursorem myszy trafic w opcje hahaha. Ustawiła sie jakaś wysoka rozdzielczość (miałem Compaqa P1220, max z tego co kojarze to 2048x1536) i wysokie detale, choc po zjechaniu do minimum na tym 8800 i tak było slabiutko
Brothers in arms: Road to hill 30.... gierka zainstalowana, leci cinematic pierwszej misji, więc podjarka max i po chwili dupa... na tym koniec. Wywalało mi grę do pulpitu :( A co do Crysisa, ja nie grałem... ale ziomek w pogoni za grafiką spalił kopma... trzy razy :D Teraz ma konsolę :D
"Deus Ex: Mankind Divided" - pierwsza misja w zniszczonym hotelu w Dubaju - ustawienia na wysokie, ale w momencie wyjścia na miasto (Pragę) po zakończeniu prologu - od razu przestawienie na niskie. Aczkolwiek spokojnie przeszedłem gierkę na moim już (bodajże) 9-letnim komputerku :)
Lineage 2 c4 Wszystko fajnie, jakoś działało na średnio niskich, do puki nie weszło się do miasta Giran, Aden, albo Dion.... Zwiecha na kilka minut i rozpaczliwe duszenie klawiszy ctrl+p co ustawiało jakość grafiki na ultra low :D Piękne czasy :)
Ja miałam sytuację, że gdzieś w okolicach premiery albo niezbyt długi czas po poprosiłam rodziców o cities skylines. Była to gra w zasięgu cenowym, a moja wiedza o graniu była prawie zerowa. Wgl to reklamę znalazłam w... Małym gościu niedzielnym xD Kiedy zainstalowałam cities na naszym nie nowym i doś zawalonym tatowymi autocadami itp laptopie było ok. Puki nie przekroczyłam bodajże 10000 mieszkańców jakoś szło na niskich / średnich ustawieniach, ale potem stopniowo zamieniło się w pokaż slajdów... Także wróciłam do grania w LEGO władca pierścieni
Ja miałem pewien problem z kilkoma gierkami. Escape From Tarkov i Hell Let Loose. O ile gry w momencie zakupu chodziły mi płynnie i pięknie, tak po okresie roku twórcy w magiczny sposób je "upgrejdowali", że teraz można porównać to do pokazu slajdów. Wytłumaczy mi ktoś te sztuczki deweloperów, które tak wpływają na FPS, a dają gówno pod względem wizualnym?
Pamiętam swojego starego kompa, W którego grałem w Quake 1, Quake 2, Diablo 1, Duke Nukem 3D. Potem kupiłem Quake 3. Cóż... mapy w single player ładowały się po 10 minut :)
Watch Dogs... Jak ja byłem najarany na tą grę. Komp dosłownie na styk spełniający minimalne wymagania sprzętowe. Prolog na stadionie, oczywiście minimalne ustawienia i stabilne 50FPS. A potem wyjście na miasto i mega ścinki...
Gdy rodzice kupili pierwszego laptopa, ja naiwnie myślałem, że skoro to nowy laptop to wszystko pójdzie i w końcu (jakieś dwa lata po premierze) mogę się na nią połasić na LOTR: Battle for the Middle Earth. Moje szczęście skończyło się pod koniec pierwszego etapu, gdy na ekranie pojawiał się Balrog gra się zawieszała i wyrzucała mnie do pulpitu.
Ja miałem taki komputer że musiałem wybierać gry takie którr by w ogóle poszły, a nie takie które najbardziej mi sie podobały.
A ja lubię stare gry i indyki itp więc nawet jak teraz mam słabego lapka to mi to nie przeszkadza :)
ja dalej mam XDDDD
Ja tak mam, masakra :/
Ja mam kompa zbyt kiepskiego na jakąkolwiek porządną grę z ostatnich dziesięciu lat i za dobrego na deluxe ski jump 2. Jak żyć. :D
@@wildhog4251 zobacz lowspecgamera to prawie wszystko odpalisz
"Czasami upgrade nie jest możliwy"
No jak masz RTX 3090 i Ryzen 9 5950X
ja mam laptopa
Laptop 'gamingowy'
Miałem na myśli obecną sytuację na rynku
@@ozar1472 jak cię stać to zawsze jest możliwy xD. Dorwiesz gdzieś wszystko za kilkanaście tysięcy
W Rdr2 jest na odwrót, trzeba tylko przeboleć przez zimowy biom
Ale ten zimowy biom był piękny swoją drogą
No nie wiem, wyzwanie to przede wszystkim Saint Denis
Co prawda w normalnych obszarach mam 50 fps na ustawieniach z PS4 ale w śnieżnym biomie miałem z 30 i to akurat mi nie przeszkadzało bo gierka wyglądała jak film, po prostu to pasuje do Red Deada
Ja tam w gierki nawet grałem w 20FPS i czerpałem z tego frajdę
@@hyvaapaivaa1788 ua-cam.com/video/dmSOCOp-I-g/v-deo.html
North Yankton w GTA 5 uśpiło mi czujność, a zaryzykowałem zainstalować to na starym wówczas sprzęcie (Q8200+GTS250), który raczej oscylował w okolicy minimalnych wymagań sprzętowych. Do momentu końca pierwszej misji byłem zachwycony - po przerzucie do LS byłem załamany, ścinało do tego stopnia, że trzeba było pauzować aby ochłonąć :D wymusiło to szybki update podzespołów 🤣
Ja mialem innym problem z GTA 5 miałem tak słaby komp że nie było lagów ani nic na najniższych ustawieniach, ale jak pojawiłem się na główniej mapie, podczas jazdy ładował mi się teren i nie mogłem jeździć szybko bo bym walnął coś, a online to 60 minut ładowania by wejść, a na akcje około 30
Miałem to samo xd
Ja tam gralem na starej i3 i gt 860m na 1080p XDDD
@@QcekYT tak działa optymalizacja gta v sam miałem dziwna sytuację wyglądało to tak mam sporo fps(zazwyczaj ponad 60)włączam chyba msaa i nagle 17 fps wątpię że to wina mojego pc
Mnie na integrze wywalalo do pulpitu jak wjechałem do miasta :P Jakiś błąd z DirectX który do dzisiaj jest podobno nie naprawiony.
Mądrego nie ma już tak długo że ludzie już go nawet nie pamiętają i mylą z tym Kacprem (który też jest spoko). 🤔
jego przywitanie "Hej" mnie rozpierdzielało xd
Zarzuć jakiś filmik z nim bo nie kojarzę
Szkoda ze umarł
@@michaldzekson #najlepszekomentarze
Pojechał do Brazylii na nieokreślony czas
3:08 To uczucie, gdy w Obliviona grałeś na FX5200 i nawet w lochach gra osiągała zawrotne 15 klatek na sekundę na minimalnych detalach. Mod OLDblivion był lekarstwem, ale wtedy gra wyglądała jak kupa węża gaszona śrubokrętem xD
piękna liryczna metafora
Zainwestowałem w Cyberpunka mimo iż moje ps4 nie spełnia jego wymagań sprzętowych XD
@@sebastianukarski9233 poczekaj lepiej do czerwca bo wtedy stanieje i zoptymalizują go
Zainwestowałem w cyberpunka mimo iż wymagania spełniam a i tak chodzi w max 40 FPSach XD
@@sebastianukarski9233 ja gram na pierwszym pierwszym ps4 po premierze kupiłem i ci powiem 80 godz. I gliche spotkałem parę razy, raz miałem freez screena i to tyle. Głośna też nie była ale przyznam się że w grudniu oddałem do konserwacji grubszej
Pamiętam Morrowind. Już wyjście z łodzi powodowało u mnie 5 fps, na starym kompie, tu uczciwie podeszli do tematu.
Kiedyś - wyjście z kanałów Obliviona. Teraz - włączenie RDR2 w 8k . Za 50 lat - pierwsze logowanie w Soulkillerze.
8:02 reboot to Tomb Raider (2013), a nie Rise of the Tomb Raider
Co ciekawe gameplay jest własnie z wersji 2013, także autorowi się tytuł lekko pomylił.
@@BojowyRopuch Chyba z 2015, gameplay jest z Rise of the Tomb Rider. I wiem to napewno bo właśnie skończyłem grać w tą grę
Niby tak niby nie. TR2013, Rise i Shadow to trylogia. Ale poczatek reboota to wszak ten pierwszy.
@@godrykfusrodah6305 Można też uznać całą trylogię za reboota
@@BojowyRopuch to jest RISE na 100%
Gothic 3 przynajmniej od początku nie dawał żadnej nadziei i zaczął się zacinać od razu po pierwszej cutscence 😂
U mnie prolog się odpalił, walka z orkami w obozie ucieszony myślę ale gra :D wtedy wyszedłem z obozu orków na otwartą przestrzeń i od razu crash lub 5 FPS :D
@@Ratir17 A to ciekawe bo ja zawsze mam zwieche na samym początku jak spawnują się wszystkie orki i ludzie w Ardeii i to nawet na mocnym kompie, a jak grałem pierwsy razy to trzeba było chwilę poczekać zanim to wszystko zaczęło w miarę płynnie działać, oczywiście gdy się biegło przez jakieś polany to i tak co kilka sekund było małe przycięcie 😄
Ja gothic 3 ograłem po kilku latach od premiery i gra działała bardzo dobrze aż do końca i chyba nawet się nie wysypała ani razu. Tyle że to pirat był może tam coś pozmieniali.
@@fedurrrass4226 No jak grałem z community patchem to też było ok, ale zanim on powstał to niewiele było komputerów które mogły się pochwalić płynną grą w Gothic 3 ;)
Moja pierwsza myśl AC Origin gdzie na poczatku jest walka z kimś w piramidzie, gdzie można nauczyć się podstw walk, następnie po walce jechało się przez pustynie do miasta i był wtedy nie mały kłopot. Po 35 godzinach grania w 18-25 fps stwierdziłem że odechciało mi się grać na dłuugi czas
AC: Origins - początki prologu na zamkniętej arenie i w zamkniętej komnacie, później Siwa, która jakieś tam wyzwanie dla peceta stanowiła, ale raczej płynnie się grało. Po skończeniu prologu niemal od razu lądujemy w Aleksandrii. Tam się dzieje...
Dziwię się, że nie było Origins w materiale. Te ciągłe spadki fps, zacinki sprawiały, że granie było mordęgą. I to jest kwestia naprawdę słabej optymalizacji, bo już Odyssey (które ma troszkę większe wymagania) chodziło mi bardzo płynnie.
@@Kashya691 no fakt
Perfekcyjna godzina publikacji!
Prawie 21:37
no tera
@@shabingus4170 odpaliłem to o 21:37 :V
Słyszałem, że takie nieoczywiste godziny dodania filmu działają dobrze na algorytmy UA-cam i film wtedy jest bardziej promowany 🤷
No
0:06 Cities Skylines, gra mi nawet mapy nie potrafiła wczytać, a przy skyrimie nie miałem przezroczystej wody i pod wodą nic nie widziałem ;)
ze skyrimem to akurat powszechny bug z tą wodą, jest pełno hotfixów na nexusie
To uczucie gdy oglądasz Tvgry tak długo, że już po tytule materiału wiesz, kto go zrobił.
+1
Oj to prawda
*to uczucie
@@kuss116 Za bardzo się przyzwyczaiłem do używania wyrazu "te" gdy drugi wyraz kończy się na "e". Dzięki za poprawkę 😁
Tymczasem Serious Sam 4:
W prologu damy 100 tysięcy przeciwnikow na raz, a potem niech sie gracz uczy jak dostanie w mordę
Co nie zmienia faktu że gra zajebista jak dla mnie ❤️👌💪
Owszem jest
Pamiętam, że miałem kiedyś identyczny problem z CoDem BO2 w trybie single, mój komputer był dość słaby w tamtym czasie, chciałem przejść singla i natrafiłem na przeszkodę nie do przejścia, była to misja w której trzeba było wcieli się chyba we wszystkie możliwe drony itp na mapce Drone, zawsze gra mi się tam crashowała
Morał: nie klep blaszaka bo się obrazi i będzie ci grę zacinał
edit: LOL już 118 like thx mój rekord :D
Xd
Ja za dzieciaka tak klepłem blaszak że aż chłodzenie CPU odpadło :D
@@DrMrThe ua-cam.com/video/dmSOCOp-I-g/v-deo.html
@@DrMrThe jakbym swojego brata widzial. A potem "no dzialaj komputerku działaj..."
Miałem tak z Battlefield V na jednym z komputerów. Prolog chodził doskonale na średnich, nic się nie zacinało. A na pierwszej kampanii(pustynia, otwarty teren), nie dało się grać nawet na minimalnych.
Szanuje widzów TVGRY, tu nie ma w większości komentarzy "1". :)
"Pierwszy" xD
Skoro tak twierdzisz, to albo jesteś tu nowy, albo ironizujesz :)
Dzięki
ten komentarz jest 636, i co z tego
@@hehehelol3849 ale nie śmieszne
Oblivion to ostatnia gra w której miałem z tym problem (próbowałem grać na fx5200). Poszła wtedy instalacja moda 'Oldblivion' , który zabawę umożliwił w akceptowalnym klatkażu.
Od czasu zakupu 6600gt - właśnie do Battlefielda 2 i Obliviona - do dziś inwestuję w coraz mocniejszy sprzęt (relatywnie do tego co jest na rynku). Jak tak dalej pójdzie zacznę sprzedawać organy wewnętrzne.
I dlatego właśnie w każdej grze powinien być wbudowany banchmark zawierający skrawki kilku ważnych kolacji, by pokazać jak ustawić grafikę.
Pierwszy Assassins Creed, który udławił mi się stosunkowo późno, po prologu w Animusie i pierwszych paru sekwencjach w jaskiniach i pustawej bazie Assassynów - gra czekała parę lat na upgrade
Pierwsza myśl to Oblivion który strollował mnie po całości
Tak jak mnie.
I mnie
to samo :D tzn nie było tak źle, ale pojechało na średnie
W Tomb Raider jest opcja w ustawieniach graficznych do sprawdzenia jak gra chodzi. O ile dobrze pamiętam to sprawdza każdą lokację z gry.
0:54 Od początku wiedziałem do czego pijesz.
*pijesz
Dark Messiah też się przyjemnie zaczyna
tzn gra ogólnie jest mocno liniowa i obudowana
ale porównując pierwszą lokację do drugiej też szło się zdziwić
Powiem tyle: Moment w Mirrors Edge, gdy policja rozwala szybę., wtedy każdy nawet jakiś ultra sboostowany komputer czuje się jak noob jeśli ma włączone funkcję nvidii w opcjach
6:22 - to się naprawdę wpasowało mistrzowsko xD metafora idealna:
*postać wyciąga bazookę*
TVGry: "...a potem przywalić takim widoczkiem, by przez kilka minut szukał szczęki na podłodze."
*przypierdala wrogowi z rakietnicy prosto w twarz*
Idealne.
Nie wiem czy ktoś oprócz mnie to zauważył ale Jackie z Cyberpunka wygląda prawie tak samo jak Jonah z Shadow of the tomb raider
:O
Ja podam dwa przykłady gdzie kontynuacja gry była nie możliwa po pewnym czasie. FarCry Primal im więcej mapy zwiedziłem tym większe spadki zacząłem odczuwać do tego stopnia że nawet dźwięk zaczął świrować. Final Fantasy XV również okazało się killerem mojego bardzo wysłużonego Asusa RoG G771JW. Cały wstępny rozdział bardzo grywalny po czym odblokowuje się cała mapa i nagle gra traci jakąkolwiek płynność. Zapewne było więcej takich przypadków ale te są najświeższe i doskonale je pamiętam.
10:26 to komputer odpala tryb "realizm" i będziesz miał zadymę w chałpie po tym jak twój pc się spali
XDDD
Może dziwne, ale największy przeskok z fpsami odczuwałem w Death Stranding na PC. Od początku było 50fps średnie/wysokie z tego co pamiętam, bardzo przyjemnie mi się grało. Pod koniec tak zacinało grę, że nie mogłem dojechać do jednego miejsca, bo wywalało mi error i tak po parę razy xD
mam pomysł na film - "Pochodnie w grach". nie ma za co
Euro Truck Simulator 2 + TruckersMP. Problem podobny jak w BDO. Swego czasu pewnie niejeden właściciel "high-enda" mógł się dość mocno zdziwić po wjeździe do jednego z bardziej oblężonych miast. Tylko - jak na nagraniu - BDO miało "ścinki" przy doładowaniu postaci w mieście, a w TruckersMP niektórzy gracze doświadczali spadku do stabilnych kilku FPS :)
Ja mam moda który obniża ustawienia poniżej możliwych, a i tak TF2 działa na 20fps
@Random tak długo....
kto kiedyś mając jeszcze słaby komputer i był świadomy, że gra mu nie pójdzie nie kupił nigdy żadnej gry na przecenie z myślą "kiedyś na pewno zagram jak będę miał lepszy komputer" niech pierwszy rzuci banknotem bo ewidentnie jest za bogaty i może trochę rozdać
Ja uważam że twórcy specjalnie robią żeby gracz spędził 3 h przed grą żeby potem nie mogli jej zwrócić
@@Menelutorex Chodziło mi ogólnie hejterze
9:24 ,,Zabawę zaczynamy na totalnym odludziu gdzie poza samym graczem nie ma praktycznie nikogo'' To proszę spróbować wejść na serwery sezonowe lub na początek takiego serweru :D Cała mini mapka w białych kwadracikach odpowiadających graczom w pobliżu, graczy jest więcej niż mobów na respach i to kilku krotnie, nie mówiąc o wejściu do velii na zwykłym serwerze a co na sezonie, fakt ostry lag będzie, czasem krótki czasem długi by zręderowały się wszystkie statki w porcie ale czym dalej tym mniej graczy. Więc powiedział bym że najgorzej jest na początku a najlepiej na końcu bo wtedy zostawia się wszystkich za plecami i idzie się w świat. Na specyficzne world bossy i node wary ustawia się jak najniższe ustawienia graficzne, jak również ta gra nie jest zoptymalizowana pod szybkie konie. Szybki koń + miasto / miasteczko = bieganie w miejscu i lagi nie mówiąc o pasażerze który przez lag może zostać w tym mieście a sami będziemy gdzieś indziej. I jest jeszcze myk ctrl + u ? któryś z guzików wyłącza graczy co odciąża komputer.
miałam tak z gta v którego prolog nieźle działał na komputerze z pentium i zintegrowaną kartą 😅
Ja miałem Pentaka G3258, GTX 950 i 8 Giga ramu. Zaciesz w prologu bo 60 fps, a potem kombinacje z blokowaniem na 30, a i tak był stuttering ; _ ;
Far Cry nie krył tego czym jest. Demo, które zainstalowałem z płyty jakiegoś czasopisma, rzucało cię bezpośrednio po środku jakiegoś atolu na pontonie. Nie łudziłem się że coś się uda zrobić, ale i tak spróbowałem.
Slajdy na wykładzie z chemii organicznej przesuwały sie szybciej niż Far Cry na celeronie 1.7 i radeonie 9200SE. A, i 256MB RAM...
Ja na nitro 5 gram sobie w cp77 na minimalnych 10-20 fps także nie narzekałbym gry na ps4 :P
Ja tak mam z AC Black Flag :P. Najgorzej jak jest burza, lub strzela się z armat wtedy to już pokaz slajdów. Może i fps mało ale przeszedłem ten tytuł z 5 razy na 100% i jakoś bardzo mi to nie przeszkadza
Po co w to grasz?
@@ennuiarduous6446 Ponieważ uwielbiam tą grę a nie stać mnie na poprawienie parametrów mojego sprzętu
@@tomaszromanowski127 ok, rozumiem. Sam całe lata grałem w 15 klatkach na Amidze czy Atari więc jak najbardziej rozumiem. Choć osobiście uważam tę grę za crapa.
@@ennuiarduous6446 Jako gra o assasynach jest słaba, ale jako o piratach to dosyć dobra. No i grafika też bardzo ładna.
Jedyna gra którą kupiłem na PC był Stalker, i działała świetnie. Reszte przebojow 2004-2009 pobierałem z netu i nie miałem wielkiego rozczarowania, kiedy gra działała nie tak jak trzeba, przykładowo New Vegas. A kiedy zrozumiałem, że nowe gry na moim komputerze nie idą, odkryłem dla siebie xbox360, i wogóle zapomniałem o problemach związanych z aktualizacją PC. Z tego czasu jestem zwolennikiem konsoli.
00:01 oj nie raz :/
Nom
Ja na szczęście mam ps4 pro więc nie muszę się obawiać , że coś nie pójdzie. Może oprócz cyberpunka xD.
@@karoy748 "sajberpank" w ogóle nie powinien zostać wydany bo to -gówno z bugami-
@@karoy748 ja mam normalne ps4 i jak gram w battlefront 2 i walczę to grzeje i szumi jak nad morzem
@@AlmdudlerSpacniok ja też gram w battlefronta 2. Zajebista gra. I mi nie szumi praktycznie wcale.
Mnie denerwują wbudowane benchmarki, które nie oddają w pełni działania gry na wybranych ustawieniach. Wielokrotnie testując grę w ten sposób otrzymywałem stałe 60 fps bez ani momentu zająknięcia, natomiast w samej grze wyglądało to już nieco gorzej.
8:10 Początek prologu był w Syberii
"Na" Syberii.
gówno prawda zaczyna się w Syrii potem jest Syberia
@@Mikiri82 Zaczyna się od wspinaczki na górę...
Metro Exodus miało to samo. Przez prolog i pierwszą mapę myślałem, że dam radę pograć z ray tracingiem na moim ówczesnym RTX 2060. Na drugiej mapie musiałem wyłączyć ray tracing i jeszcze w plikach konfiguracyjnych wyłączyłem cienie trawy. Dopiero wtedy miałem stabilne 60 fpsów :|
2077 cyberprank 2077 najlepszy żart roku pańskiego 2020
3:13 I bugi, do dzisiaj obecne w skandalicznej ilości.
Ej cyberpunk jest zajebisty !
Ale zgliczowany i nawet na ps5 się potrafi scraszowac
Miałem tak z demem pierwszego Wieśka. Na początku filmik jako tako się odpalał. W grę nie było jak grać. Na tym samym lapku, na spokojnie grałem w Mafię 2. Teraz miałem identyczny problem, co w filmiku z Cyberpunkiem, bowiem właśnie zacząłem jako Nomad. Szybko wróciłem do domyślnych ustawień.
idk któraXD
xD
Wydaje mi się, że w dokładnie taki sposób dałam się nabrać Detroit become human na moim komputerze. Prolog działał całkiem płynnie, ale po zakończeniu go gra po prostu przestała wyrabiać. Dźwięk działał dalej, ale obraz zaciął się całkowicie, a przy ponownym uruchomieniu po prostu za którymś razem gra w ogóle odmówiła działania
Pierwszy dałem like
Gratulacje
nieżle
A ja podam przykład z zupełnie innej strony... pamiętam, jak pod wpływem zachwytów Kacpra Pitali postanowiłem sobie zagrać w Mirrors Edge, ale z racji na to, że chciałem też zagrać w podobnym czasie w Unravel, a sama gra kosztowała prawie tyle samo, co Origin Access na rok (bodajże 59 zł, przy abonamencie na poziomie 72 zł) - a w ramach abonamentu miałem mieć dostęp zarówno do Unravel, jak i Mirrors Edge Catalist - wybrałem ta opcję i... odbiłem się od prologu dostając jakieś 24 klatki. No doświadczenie istnie filmowe, ale w tak dynamicznej grze niedopuszczalne. Odłożyłem to na jakiś czas, by wrócić i stwierdzić, że kilka minut dalej w las jestem w stanie osiagnąć w samouczku powyżej 40, a po lekkich manipulacjach w zakresie podkręcenia procesora nawet okolice 55 FPS. Do komfortowego przejścia tej gry potrzebowałem też zmienić pada na tego od xboxa 360, bo nijak gra nie współpracowała z tanią podróbą dualshocka, którą miałem do tej pory, ale to już zupełnie inna historia o graczu i kontrolerze, który dosłownie pokochał;]
Do tej pory pamiętam, jak na dość średnim komputerze odpaliłem Guild Wars 2. Na minimalnych wymaganiach cała gra działała dość płynnie, ale jak zacząłem grać mapy z dodatku Heart of Thorns, to niestety się grać nie dało...
Pamiętam jak dziś jak dostałem pierwszego pc w okolicy 2003. Była to mocna konfiguracja jak na owe czasy i moje przerażenie kiedy po roku nowe gry stały się problematyczne.
Dlatego to jest pojebane . Rzad powinien nam finansować gry i komputery wtedy mogą se dawać wysokie wymagania
Ja sobie zupgradowałem kompa pod "siege wars" w Lineage 2. Przy okazji przeszedłem sobie przereklamowanego Crysisa na miekko i go wyjebałem.
Po czym wróciłem do L2 i tam mi od ilości orków, elfów i krasnoludów wyżynających się o zamki ścieło kompa...
Oglądam dalej i słyszę "zadyma nawet na kilkadziesiąt osób" ... ok ... Kilkadziesiąt osób to liczył sobie klan, klany formowały sojusze a sojusze dogadywały się między sobą który zamek zdobywać czy bronić. Dobre czasy to były.
World of Warcraft - raid 25 osób - maksymalne zbliżenie kamery i patrzenie w ziemię, żeby FPSy skoczyły i dało się ludzi leczyć 😁
True
Przerabiałem coś bardzo podobnego przy pierwszych simach. Ładnie szło a grało się dobrze to postanowiłem zaszaleć i kupić oryginała z wszystkimi dodatkami. Świnka poszła w pył. Zarzuciłem na ladę jakieś pół kilo moich życiowych oszczędności i dumny jak paw poleciałem do domu z całym pakietem.
Niestety dopiero potem wyszło na to, że całość z dodatkiem zwiększa zapotrzebowanie na ramy jakoś tak 2x.
Jak było o grach MMO to mi się przypomniał wypowiadany głosem ivony tekst ze starego filmiku "Idziemy expić". "Deszcz, litości, ja mam tylko 256MB RAMu" :)
Ostatnio przy okazji GreedFalla miałem problem, że pomimo średnich ustawień ilość klatek spadała mi nawet do 15. A potem się okazało, że nie zauważyłem ustawienia domyślnie najwyższej rozdzielczości 😅 Zmieniłem z 1920x1080 na bodajże 1360x768 i momentalnie ilość klatek skoczyła do ponad 40. Człowiek zapomina, jak wiele potrafi zmienić sama rozdzielczość w kwestii wymagań sprzętowych.
Kilkanaście lat temu miałem taki sprzęt, że w The Sims 2 musiałem usunąć wszystkie domki na osiedlu by gra działała w miarę "płynnie".
większość z tych gier wyszła na steamie, gdzie jak wiadomo pierwsze 2 godziny to pieniądz albo nie dla twórców, bo po takim czasie gry nie można już zwrócić gry, a mniej więcej tyle trwa prolog w grach
Ja taki problem z GTA V miałem, prolog z napadem na bank elegancko na średnich w 40fps działał, a potem w LS spadki poniżej 30fps xD
a poza miastem z roślinami jeszcze gorzej :D
Upgrade to rzecz czasami konieczna, gdy w grę wchodzi przełomowa pod pewnym względem produkcja, która z powodu braku właściwej optymalizacji lub olbrzymich wymagań domaga się potężniejszej technologii.
Miałem dokładnie odwrotnie z Brutal Legend. Beta, gdzie był dostępny tylko multi (i może skirmish) działała mi fatalnie (jakieś 10-15 fps) a pełna, na tych samych ustawieniach, całkiem-całkiem, z wyjątkiem dwóch niewielkich obszarów w pierwszym i drugim rejonie, gdzie fps drastyczne spadał (formalnie mój notebook był poniżej wymagań minimalnych).
Wypowiem się jako twórca gier. Zawsze powtarzam, że nie jest problemem stworzyć grę, która pięknie wygląda i zapiera dech widokami wręcz do złudzenia przypominającymi te z naszego otoczenia. Sztuką jest, aby te widoki dało się obniżyć do takich parametrów, by może nie zapierały dech ale były grywalne nawet na słabych (biorąc pod uwagę obecny czas) komputerach.
Problemem nie jest nawalenie świateł, cieni i tekstur o wysokiej rozdzielczości (tekstur jest wiele rodzajów, nie tylko faktura ale i tak zwane normalsy, mapy świateł, twardości i połyskliwości itd.) które składają się na sposób renderowania powierzchni. Można dowalić tekstury 8kx8k i modele, które mają miliony poligonów. Sztuką jest prastara sztuka optymalizacji. Czyli nie obliczanie tego, co nie widać, zmniejszanie rozdzielczości tekstur czy zmniejszanie ilości poligonów na obiektach oddalonych, zmniejszanie szczegółowości oświetlenia i cieni na obiektach dalekich, do których nie da się dojść itd.
Wiele silników gier robi to dziś za nas, na przykład UE4 (na którym pracuję). Jednak silnik nie zrobi wszystkiego za nas, trzeba mu "powiedzieć" co i kiedy może ograniczać, tak aby nie było to zauważalne ale żeby zmniejszyć potrzebną moc obliczeniową. To jest ta sztuka, o której się dziś zapomina, zakładając, że każdy ma na pokładzie conajmniej RTXa :(
Ja sam testując swoje rozwiązania mam do dyspozycji dwa komputery, jeden z kartą GT430 i drugi z GTX970 i potrafię stworzyć grę w UE4 tak, aby na tym drugim wyglądała pięknie a na tym pierwszym była w pełni grywalna i to wszystko na Windows 7. Jeśli jestem w stanie to zrobić sam i to na gotowym silniku, dlaczego większe studia mają z tym problem?
Bardzo lubię wasze filmy i szanuje pracę jaką wkładacie w ich przygotowanie . Wiem że z powodu tego wysiłku też chcecie zarobić , ale dlaczego po obejrzeniu 4 minut filmu miałem już 3 reklamy!!!
Ja kiedyś gothica3 przeszedłem na jakieś 10-20 fps. na wszystkich ustawieniach na minimum, wtedy sobie przysiągłem że jak już będę dorosły to kupie taki komputer, który pozwoli mi na spokojne granie. No i gdy już zdobyłem pierwszą pracę to po ponad 10 miesiącach zbierania kasy, kupiłem sobie min. i5 4670k i gtx 770, na tamte czasy byłem Bogiem :D
JA miałem coś podobnego z Wieśkiem 2. Prolog przeszedłem jako tako, na najniższych, ale walka z kejranem, a raczej jej parodia uniemożliwiła mi dalszą grę. W czasie QTE Gerwat nie reagował i spadał z macki w konsekwencji nie mogłem pokonać tej maszkary. Jakiś czas później, gdy już stać mnie było na lepszą grafe problem przestał istnieć.
World of Warcraft
Kiedy zaczynasz grę jako krasnolud, i po kilkunastu minutach wchodzisz do Ironforge...
Wolfenstein New Colossus ta chwila, gdy bezproblemowo docieram do bazy i nagle wpadam w pole temporalne i przez 5 minut usiłuję przejść przez pokój wielkości kawalerki.
Sposób na granie na kompie poniżej minimalnych w cyberpunk 2077. Ustawcie renderowanie na 50% (tam na dole w ustawieniach graficznych) oraz szerokość pola widzenia o połowę. Testowałem i nawet z niewystarczająco dobrą kartą graficzną i 8gb ramu ciągnąłem wystarczająco płynnie.
Jejku jak ja się cieszę, że wychowałem się na grach z lat 90 początek lat 2000 :)(StarCraft, Quake1-3,
Unreal Tournament , Doom(1),
Wolfenstein 3D, HoMaM 1-3 itp). Dzięki temu nie mam wielkich wymagań co do grafiki i ważniejsza dla mnie jest grywalność. Dla mnie np teraz Wiedźmin 1 wygląda świetnie, a znam młodszych co zagrywali się w 3 to od 1 się odbijali przez grafikę. Ochhh jakim ja jestem szczęśliwym człowiekiem :). Jedyny smutek, że grono graczy jest tak małe w te tak super gry, jak np CS 1.6 który dla mnie jeśli chodzi o grywalność jest o niebo lepszy od GO :(.
Czlowieku kocham cie. Jakbylem maly to zagralem w gre i zapomniałem jej tytul a skoro fanem Crysisa nie jestem to sie okazalo ze ta gra w ktora gralem kiedy bylem malym to byl crysis.
nigdy mi się nie zdarzyło coś takiego że przejechałem się na ustawieniach (a zbyt mocnego pc nie mam), chociaż raz zdarzyła mi się podobna sytuacja z tym tylko że nie była związana ze zmianą lokacji. W gta 5 na początku grałem na wysokich ustawieniach, później nagle ciężko powiedzieć dlaczego gra zaczęła mi mocno ścinać, do tego stopnia że musiałem zmienić ustawienia na najmniejsze możliwe, a jakiś czas później znowu mogłem wrócić do wysokich. nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego tak się stało. przerzuciłem się wtedy na najmniejsze na kilka tygodni
CyberPunk to pierwsza gierka po której poczułam że ,, mój komputer potrzebuje upgradu" Gram na GeFroce now i jestem zadowolona przede wszystkim dlatego że mam RayTracking o którym na swoim komputerze mogę pomarzyć a w przypadku Cyberpunka to jednak robi robotę ogrooomną :D
Genshin Impact kiedy twój komputer jeszcze nie wie jaki wielki świat będzie renderowal
Dokładnie tak miałem z Cyberpunkiem, zacząłem jako Nomada, gra na początku działała mega płynnie na Ultra-Wysokie, czasami spadki poniżej 60fps. Pomyślałem - na co Ci wszyscy gracze narzekają😅. Po wjechaniu do miasta, sytuacja uległa diametralnej zmianie, ostatecznie gram z zablokowanymi 30 fps-ami🤣...
Jako ciekawostkę dodam, że jak ktoś się zdecyduje na granie w 30fps, to nie należy włączać blokady klatek na 30 w grze, ale tylko synchronizację pionową z 30 fps. Wtedy mamy idealnie równe odstępy "frametime 33.33ms" (sprawdzone na wykresie w MSI Afterburner), ja dodatkowo mam włączone TruMotion na Clear w TV (to zdaje się wypełniać brakujące klatki) i daje idealnie płynny obraz, jak bym grał w 60 fps albo i więcej😊. Co najważniejsze, nie musiałem schodzić z detali...
Miałem niedawno zupełnie na odwrót z najnowszym Battlefieldem. Wg wymagań minimalnych powinno mi działać na przynajmniej najniższych ustawieniach lecz po uruchomieniu gry sekwencja wprowadzającą była niemal niegrywalna, co wynikało z domyślnych ustawień, przekraczających możliwości mojego blaszaka.
Po zmniejszeniu rozdzielczości i ustawień graficznych produkcja jest w najgorszych momentach grywalna, czeka tylko na test w multiplayerze :b
Ja pamiętam jak pierwszy raz uruchomiłem ARKa mając ustawienia 2 razy większe od wymaganych, a miałem 10 klatek na sekundę. To były czasy
O jaaa, pamiętam swoje zażenowanie po wyjściu z podziemi w oblivion :( Nigdy więcej nie wróciłem do tej gry, mimo, że leży na półce
Na moim (w miarę wypasionym) laptopie okazywało się, że niektóre produkcje były tylko i wyłącznie "pokazami slajdów" (Grounded i 7 Days to Die - nawet na najniższych ustawieniach).
Znaczna część produkcji powoduje tylko i wyłącznie "wycie wiatraczka" :(
Ciekawe, czy są gry, które na początku trollują graczy wysokimi wymaganiami, a potem te wymagania spadają wraz z postępem gry.
Nie wiem jak to się stało, ale gdy tylko zobaczyłem ten film na głównej, to jakoś nieświadomie, w myślach przeczytałem tytuł twoim głosem, wchodzę, a tu cyk, twój głos XD Na moment dostałem laga mózgu xD
Pamiętam, jak kiedyś na starym komputerze jeszcze chyba nawet z Windowsem XP, odpalałem Far Cry 1, i po przejściu pierwszego aktu, gdy przyszła kolej na załadowanie drugiego, pasek albo nigdy nie dochodził do końca, albo wywalało grę
Metro 2033 (oryginalne). Miałem wtedy pentiuma e2200, 4GB RAM i GeForca 9400gt 1gb. Wszystko było fajnie podczas wspinaczki w prologu... do momentu pierwszej naparzanki z mutantami. Klatkaż oscylował wokół 15fpsów przy dobrych wiatrach. Najlepsze, że tak byłem napalony na tą grę, że w tych warunkach ją ukończyłem xD
Crysis owszem, do tego dodam, że był jeszcze jeden moment gdzie fpsów jeszcze znacząco ubywało, a mianowicie zmrożone etapy z kosmitami, a to jest dopiero zaawansowany etap gry, 800x600, totalny low, a cieło, że trafić sie nie dało, dziś nie ma bata, nie grał bym w takich warunkach heh.
Remaster początkiem zrobił taki efekt, ale tylko ze względu na możliwość odpalenia RT na karcie bez sprzętowej obsługi, przy zatoczce na GTX1070 kontrast był nawet jeszcze większy, ale tylko RT off i "chodził jak błyskawica", legancko xD
Cyberpunk, owszem, trza było troche odpuscic po wyjsciu na miasto heh
Mafia 2 (HD4870) miała dobrą optymalizacje i tego nie odczułem, podobnie z Rise of Tombraider (R9 290 Trixxx) od cała gra chodziła super.
Far Cry dobrze nie pamiętam, ale zaczynałem na jakimś jak na karte tego typu mocnym GF 4MX 440 128bit szyna itp (heh i wiadomo DX7, bez Pixel Shader) to tez było łatwiej (swoją drogą bez sensu było tak grać, bo gra wygladala biednie, ale czlek nie wiedzial, internetu sie jeszcze nie mialo, dopiero pozniej u kogos zobaczylem i WOW : ta woda), na R9500 256bit odblokowany na 9700 (to były czasy - omegi i cyk 2 x tyle potoków pixeli) nie narzekałem, choc trzeba powiedziec, ze wtedy miałem inne standardy jesli chodzi o komfort grania (tak od HD4870 ~ 6850 sie we lbie poprzewracało :P ).
Szoku choć na innej zasadzie doznałem w Metro 2033, wymagania jako tako spełniałem, a jak odpaliłem to na 8800GS 384MB, to w menu miałem może z 1fps (o ile), nieszło kursorem myszy trafic w opcje hahaha. Ustawiła sie jakaś wysoka rozdzielczość (miałem Compaqa P1220, max z tego co kojarze to 2048x1536) i wysokie detale, choc po zjechaniu do minimum na tym 8800 i tak było slabiutko
U mnie tak było z GTA5. Prolog pełne 60 a później 30+ FPS. Z wysokich ustawień zjechałem na niskie/średnie :)
Brothers in arms: Road to hill 30.... gierka zainstalowana, leci cinematic pierwszej misji, więc podjarka max i po chwili dupa... na tym koniec. Wywalało mi grę do pulpitu :(
A co do Crysisa, ja nie grałem... ale ziomek w pogoni za grafiką spalił kopma... trzy razy :D Teraz ma konsolę :D
"Deus Ex: Mankind Divided" - pierwsza misja w zniszczonym hotelu w Dubaju - ustawienia na wysokie, ale w momencie wyjścia na miasto (Pragę) po zakończeniu prologu - od razu przestawienie na niskie. Aczkolwiek spokojnie przeszedłem gierkę na moim już (bodajże) 9-letnim komputerku :)
Lineage 2 c4
Wszystko fajnie, jakoś działało na średnio niskich, do puki nie weszło się do miasta Giran, Aden, albo Dion....
Zwiecha na kilka minut i rozpaczliwe duszenie klawiszy ctrl+p co ustawiało jakość grafiki na ultra low :D
Piękne czasy :)
Ja miałam sytuację, że gdzieś w okolicach premiery albo niezbyt długi czas po poprosiłam rodziców o cities skylines. Była to gra w zasięgu cenowym, a moja wiedza o graniu była prawie zerowa. Wgl to reklamę znalazłam w... Małym gościu niedzielnym xD
Kiedy zainstalowałam cities na naszym nie nowym i doś zawalonym tatowymi autocadami itp laptopie było ok. Puki nie przekroczyłam bodajże 10000 mieszkańców jakoś szło na niskich / średnich ustawieniach, ale potem stopniowo zamieniło się w pokaż slajdów... Także wróciłam do grania w LEGO władca pierścieni
Ja miałem pewien problem z kilkoma gierkami. Escape From Tarkov i Hell Let Loose. O ile gry w momencie zakupu chodziły mi płynnie i pięknie, tak po okresie roku twórcy w magiczny sposób je "upgrejdowali", że teraz można porównać to do pokazu slajdów. Wytłumaczy mi ktoś te sztuczki deweloperów, które tak wpływają na FPS, a dają gówno pod względem wizualnym?
Pamiętam swojego starego kompa, W którego grałem w Quake 1, Quake 2, Diablo 1, Duke Nukem 3D. Potem kupiłem Quake 3. Cóż... mapy w single player ładowały się po 10 minut :)
Pamiętam przykład z oblivionem, po zakupie gry z 2 lata chyba leżała aż kompa zmieniłem, żeby można było w ogóle grać poza lochami :D
Watch Dogs... Jak ja byłem najarany na tą grę. Komp dosłownie na styk spełniający minimalne wymagania sprzętowe. Prolog na stadionie, oczywiście minimalne ustawienia i stabilne 50FPS. A potem wyjście na miasto i mega ścinki...
Gdy rodzice kupili pierwszego laptopa, ja naiwnie myślałem, że skoro to nowy laptop to wszystko pójdzie i w końcu (jakieś dwa lata po premierze) mogę się na nią połasić na LOTR: Battle for the Middle Earth. Moje szczęście skończyło się pod koniec pierwszego etapu, gdy na ekranie pojawiał się Balrog gra się zawieszała i wyrzucała mnie do pulpitu.