Tylko Ci dodam kolego, że paradoksalnie ta nasza od 2.3 jest turbiną zwykłą bez zaworu WG czy zmiennej geometrii, takie jak np ciężka seria ursusa ma. Ludzie montują od 2.5 tds na zmiennej geometrii i blokują. Ciekawa alternatywna to vagowska 2.5 TDI V6. Silnik wadliwy ale turbo bardzo dobre i można dostać łatwo. Ciekawi mnie też z 1.9 TDI ASZ, posiadam taką w audi a3 i potrafi mi bić 1.5 bara w aucie już przy 1500 obr na 3 biegu. Duża muszla spalin, nie za wielka od sprężarki. Myślę że w takiej c360 ilość spalin i pojemność silnika by potrafiła ją rozkręcić dość szybko. Co do wykresów pamiętaj też że porównujesz 0.5 bara do 1.0 - 1.5. Ciśnienie atmosferyczne to ok 1 bar. Dodając 0,5 bar masz te 50% mocy więcej z ciśnienia, pod warunkiem że dostosujesz dawkę paliwa odpowiednio. Tak moża lczyć w teorii, myśle że może się to w praktyce do 10% różnić bo poza stosunkiem paliwa do poweitrza, dochodzi nam rozrząd, kształt krzywek itp. No i na końcu długość dolotu. Gdyby w naszym ciągniku obrócić kolektor wydechowy w przód, to układ dolotowy by się skrócił więc zjawisko turbo dziury by się zmniejszyło. Intercooler powinien być jak największy, ale też musisz mieć czym go "nadmuchać" . U nas wyjście z turbo idzie przewodem gumowym fi 45mm zewnętrznie mierząc,, dopiero na IC się zwiększa na fi 50mm wewnętrznej, żeby też nie rozprężać ciśnienia turbo w grubych wężach i zwiększać turbo dziurę. Samo sprężanie powietrza w dolocie do tych 0.5 czy 1.5 bara zwiększa jego temperaturę, więc im większe doładowanie chcesz osiągnąć tym wydajniejszy IC musi mieć. Widać po cyferkach że takie 0.5 bara zimnego powietrza już może podnieść sporo moc, a duże ciśnienie doładowania wcale nie jest takie piękne, bo osiągane jest zdecydowanie za późno. My woleliśmy małe doładowanie ale sam zauważyłeś że zakres 1200 - 1700 jest w naszym wykonaniu bardziej efektywny. Fajne porównanie, miło widzieć że ktoś potrafi przeanalizować coś więcej niż same cyferki i wynik końcowy ;) Pozdrawiam
Turbina bez zaworu, czy zmiennej geometrii jest dobra, ale musi być naprawdę dobrze dobrana do ilości spalin, aby nie przeładowywać silnika i żeby nie tłumić nadmiernie spalin przy dużych obrotach i dużym obciążeniu. Tobie prawdopodobnie to się udało. Podkreślę raz jeszcze, że moim zdaniem i wielu innych inżynierów ciśnienie standardowo doładowywanego silnika nie powinno przekraczać 1 bara. Jeżeli ktoś twierdzi i robi inaczej, to już jego sprawa. I jeszcze o zmiennej geometrii. Jest ona bardzo dobra pod warunkiem że jest precyzyjnie sterowana komputerem na podstawie analizy wielu czynników pracy silnika. Jeżeli ktoś cieszy się z faktu, że ma zmienna geometrię, która jest zablokowana, to tak jak by głodnemu podać wystawny obiad za szybą :) Pozdrawiam Artur
@@gmp-garazmojapasja Sterowanie możesz zrobić zawse gruszką ciśnieniową, miały tak silniki 1.9 TD. Pompa wtryskowa z korektorem dawki paliwa , gruszka np na ten 1 bar która upuszcza zmienną geometrię przy osiągnięciu odpowiedniego ciśnienia i jest efekt
@@gmp-garazmojapasja Większość na maxa odciąga żeby dmuchała jak najwięcej i jak najszybciej wstawała, bo mało które turbo bez większego problemu dmucha 1 bar w c360. Zazwyczaj trzeba dużo dawkę podkręcić żeby to osiągnąć, bo jest za niska prędkość obrotowa silnika jak i spalin. Ja np jeżdżę audi a3 z 1.9tdi gdzie turbo dmucha 1.5 bara , lecz też do 1500 obr tylko 0.5 daje , od 1700 zaczyna 1.5 bara zbierać, a takie 1700-2000 obr w c360 go już max obroty praktycznie. Mało które turbo przy 1200 obr jest w stanie 1 bar zrobić, stąd te różnice w wykresach. A z kolei dać za małe, to będzie przy 2000 obr dławić i za mocno grzać silnik bo się będzie dusić. Ja się sugerowałem średnicą wlotu spalin, żeby żadnych redukcji nie było i jak widać całkiem trafnie udało się to zamontować, co było i tak kwestią przypadku ze takie turbo się udało kupić
Nie wiem, czy oglądałeś mój ostatni film "Turbo test Ostrówek K-162 Ursus C-360" z turbo od subaru 1.8 Dla mnie rewelacja, ale ciekawy jestem opinii innych. Zapraszam do obejrzenia.
Tylko Ci dodam kolego, że paradoksalnie ta nasza od 2.3 jest turbiną zwykłą bez zaworu WG czy zmiennej geometrii, takie jak np ciężka seria ursusa ma. Ludzie montują od 2.5 tds na zmiennej geometrii i blokują. Ciekawa alternatywna to vagowska 2.5 TDI V6. Silnik wadliwy ale turbo bardzo dobre i można dostać łatwo. Ciekawi mnie też z 1.9 TDI ASZ, posiadam taką w audi a3 i potrafi mi bić 1.5 bara w aucie już przy 1500 obr na 3 biegu. Duża muszla spalin, nie za wielka od sprężarki. Myślę że w takiej c360 ilość spalin i pojemność silnika by potrafiła ją rozkręcić dość szybko. Co do wykresów pamiętaj też że porównujesz 0.5 bara do 1.0 - 1.5. Ciśnienie atmosferyczne to ok 1 bar. Dodając 0,5 bar masz te 50% mocy więcej z ciśnienia, pod warunkiem że dostosujesz dawkę paliwa odpowiednio. Tak moża lczyć w teorii, myśle że może się to w praktyce do 10% różnić bo poza stosunkiem paliwa do poweitrza, dochodzi nam rozrząd, kształt krzywek itp. No i na końcu długość dolotu. Gdyby w naszym ciągniku obrócić kolektor wydechowy w przód, to układ dolotowy by się skrócił więc zjawisko turbo dziury by się zmniejszyło. Intercooler powinien być jak największy, ale też musisz mieć czym go "nadmuchać" . U nas wyjście z turbo idzie przewodem gumowym fi 45mm zewnętrznie mierząc,, dopiero na IC się zwiększa na fi 50mm wewnętrznej, żeby też nie rozprężać ciśnienia turbo w grubych wężach i zwiększać turbo dziurę. Samo sprężanie powietrza w dolocie do tych 0.5 czy 1.5 bara zwiększa jego temperaturę, więc im większe doładowanie chcesz osiągnąć tym wydajniejszy IC musi mieć. Widać po cyferkach że takie 0.5 bara zimnego powietrza już może podnieść sporo moc, a duże ciśnienie doładowania wcale nie jest takie piękne, bo osiągane jest zdecydowanie za późno. My woleliśmy małe doładowanie ale sam zauważyłeś że zakres 1200 - 1700 jest w naszym wykonaniu bardziej efektywny. Fajne porównanie, miło widzieć że ktoś potrafi przeanalizować coś więcej niż same cyferki i wynik końcowy ;) Pozdrawiam
Turbina bez zaworu, czy zmiennej geometrii jest dobra, ale musi być naprawdę dobrze dobrana do ilości spalin, aby nie przeładowywać silnika i żeby nie tłumić nadmiernie spalin przy dużych obrotach i dużym obciążeniu. Tobie prawdopodobnie to się udało. Podkreślę raz jeszcze, że moim zdaniem i wielu innych inżynierów ciśnienie standardowo doładowywanego silnika nie powinno przekraczać 1 bara.
Jeżeli ktoś twierdzi i robi inaczej, to już jego sprawa.
I jeszcze o zmiennej geometrii. Jest ona bardzo dobra pod warunkiem że jest precyzyjnie sterowana komputerem na podstawie analizy wielu czynników pracy silnika. Jeżeli ktoś cieszy się z faktu, że ma zmienna geometrię, która jest zablokowana, to tak jak by głodnemu podać wystawny obiad za szybą :)
Pozdrawiam
Artur
@@gmp-garazmojapasja Sterowanie możesz zrobić zawse gruszką ciśnieniową, miały tak silniki 1.9 TD. Pompa wtryskowa z korektorem dawki paliwa , gruszka np na ten 1 bar która upuszcza zmienną geometrię przy osiągnięciu odpowiedniego ciśnienia i jest efekt
To się zgadza, tyle tylko, że niewielu to robi. przynajmniej tak mi się wydaje, ale może jestem w błędzie.
@@gmp-garazmojapasja Większość na maxa odciąga żeby dmuchała jak najwięcej i jak najszybciej wstawała, bo mało które turbo bez większego problemu dmucha 1 bar w c360. Zazwyczaj trzeba dużo dawkę podkręcić żeby to osiągnąć, bo jest za niska prędkość obrotowa silnika jak i spalin. Ja np jeżdżę audi a3 z 1.9tdi gdzie turbo dmucha 1.5 bara , lecz też do 1500 obr tylko 0.5 daje , od 1700 zaczyna 1.5 bara zbierać, a takie 1700-2000 obr w c360 go już max obroty praktycznie. Mało które turbo przy 1200 obr jest w stanie 1 bar zrobić, stąd te różnice w wykresach. A z kolei dać za małe, to będzie przy 2000 obr dławić i za mocno grzać silnik bo się będzie dusić. Ja się sugerowałem średnicą wlotu spalin, żeby żadnych redukcji nie było i jak widać całkiem trafnie udało się to zamontować, co było i tak kwestią przypadku ze takie turbo się udało kupić
Nie wiem, czy oglądałeś mój ostatni film "Turbo test Ostrówek K-162 Ursus C-360" z turbo od subaru 1.8
Dla mnie rewelacja, ale ciekawy jestem opinii innych.
Zapraszam do obejrzenia.