Polonez Caro+ ma coś czego nie ma żaden inny współczesny pojazd, a mianowicie dwa plusy: jeden na akumulatorze, a drugi w nazwie. A tak poważnie: mam Caro+ z roku 1998 od nowości i w ciągłej eksploatacji. Przebieg 255 kkm i powiem wam tak: jak go nie rozbiję to go chyba nie zajeżdżę. Po prostu nie da się, mimo że robi za woła roboczego - ciąga przyczepę z węglem, ze skoszoną trawą, materiałami budowlanymi, itp. I tu właśnie zaletą są jego piórowe resory z tyłu, które dla mnie są właśnie wielką zaletą tego auta. Nikt o tym nie mówi, bo mało który recenzent o tym wie, jak fajnie Caro+ ma rozwiązaną regulację częstotliwości pracy wycieraczek. Dla mnie to rewelacja, niespotykana w żadnej współczesnej marce. Hamulce lucasa w polonezie - rzecz super niezawodna. Podobnie jak wspomaganie kierownicy. Że hamulce trzeba planować z wyprzedzeniem - to jakaś bzdura, działają tak jak trzeba. Nudna deska rozdzielcza - rzecz gustu - jednemu się podoba, drugiemu nie. Gdyby ten samochód produkowano dzisiaj - biorę w ciemno.
Regulacja była od pierwszych borewiczow, o niej akurat wiedziałem, ale wypadło mi to z głowy przy nagrywaniu, a co do resorów, to użytkowo faktycznie jest dobry, dlatego np w Wielkiej Brytanii farmerzy często wybierali 125p pick up
coraz większa konkurencja kanałów o gratach natomiast Ty zapowiadasz się obiecująco, bez farmazonów, dużo ciekawych rzeczy opowiadasz, będę obserwował na bieżąco
Konkurencja jest zdrowa, a parę lat temu brakowało mi większego wyboru graciarskich kanałów, także cieszę się że wchodzę na ten "rynek", mam nadzieję, że filmy będą tylko lepsze
Miałem kilka polonezów, najlepsze były właśnie plusy, caro i atu, z wtryskiem wielopunktowym. Silniki z hydropopychaczami pracowały bardzo ładnie i były trwalsze od wcześniejszych silników. Źle wspominam caro z 1994 roku, przy przebiegu 100 tysięcy były panewki do wymiany, do tego notoryczne problemy z gaźnikiem i aparatem zapłonowym, który jest po prostu źle zaprojektowany. Deska rozdzielcza w plusie jest nudna, to fakt. Ale czy w minusie jest ciekawsza? Jak dla mnie jest po prostu brzydka, kiepska modernizacja deski z borewicza, poza tym w 1997 była już strasznie przestarzała.
Fajny materiał.. jedna drobna uwaga .. przy sprawdzaniu miejsca na tylnej kanapie warto pokazać miejsce na nogi za fotelem i przede wszystkim podać wlasny wzrost. Łapa w górę!
Oj tam zalewasz pan , w 1997 to zakończono produkcję Moskwicza od lat 60 a jego mechanikę montowano jeszcze w następnych modelach do 2006 roku na gaźniku , w Azji produkowano do 2005-2010 auta na licencji Fiata z lat 70 i to samo było z Zastawą natomiast Peugeot 504 produkowano od 1968 do 2006 roku a Lady od lat 70 do 2012 . Miałem Caro Plusa GLI na pierwsze auto i będę szukał . Dla mnie jest następnego . Dla mnie jest piękny i spójny cały i równie piękny jak akwarium bo stare Caro to dziadkowóz a tutaj mamy powiew nowoczesności i świeżości i sporo ulepszeń jedynie szkoda że wzorując tablicę przyrządów na Audi A4 tak jak Niemcy zapomnieli o półeczkach bo to jest jego największa wada bo ergonomia się bez porównania poprawiła natomiast wskaźniki są lepiej widoczne nocą niż w starych modelach , lepiej hamuje , jest świetnie wyciszony że jak wsiadłem po raz pierwszy to byłem w szoku bo nawet wycieraczki są cichsze niż w dużym Fiacie a silnika podczas jazdy prawie nie słychać, świetnie wybiera nierówności , ma tanie części , przestronne i praktyczne wnętrze , wygodne fotele , duże szyby , czasami LPG , bezpieczne nadwozie i czego chcieć więcej , w porównaniu z VW Golf II czy Fiatem 126el bądź Skodą Favorit to jest olbrzymi skok technologiczny i jakościowy.
Kolejny dobrze zapowiadający się kanał. Na pewno będę wracał i trzymam kciuki 👏 P.S. Moim pierwszym autem był właśnie Polonez Caro Plus z 2001 po moim Tacie - prezent na 18-stke w 2007r. ... i szkoła życia 🤣😅
Czas kiedy polonez był już zajechany, a jeszcze powszechnie pogardzany. No, ale tył napęd niejednemu młodemu kierowcy dawał frajdę, a sentyment w takim wypadku jak najbardziej uzasadniony byle nie przesłaniał zdrowego rozsądku
Jako przyszły klasyk to nie jest wcale zły pomysł, gorzej jako pełny klasyk, bo na to trochę za wcześnie moim zdaniem. Poloneza fajnie kupić, ale tylko akceptując jego wady i mając ich świadomość
@@zkamerawsrodgratow mialem kiedys caro ale wtedy byl to pojazd na dojazdy do pracy do czech,i do zabawy ,ale teraz mysle o jerzdzeniu takim na co dzień,takim albo atu+
Zależy z jakim nastawieniem, a na taksówkę najlepiej z 1995. Szerokie Caro dalej w miarę wygląda, a w tym roczniku najłatwiej trafić na dobry egzemplarz, zresztą to ich najwięcej zostało do dziś
Ten pan koniecznie powinien reklamować jakiś szampon do włosów! Każdy by kupił! Obowiązkowo! Każda agencja reklamowa zatrudni go chętnie! Zarobi prawdziwe pieniądze! O! Na resztę przekazu nie należy zwracać żadnej uwagi. Tak jak na szum wody z kranu.
Ja najbardziej lubię przejściówkę. Klapa z Caro, reszta z akwarium, połączenie praktyczności (jak na Poloneza) I wyglądu z lat 80., niezepsutego modernizacjami pudrującymi przestarzałość
Kupiłem niedawno bardzo podobnego Poloneza, tylko w trochę lepszej wersji z późniejszego rocznika. Nie jest to samochód w stanie rewelacyjnym, ale "zamieniony" za ledwie sprawny motocykl bez dokumentów, to uczciwa cena 😎
BX jako pierwszy klasyk - dość odważna teza, biorąc pod uwagę dostępność części i mechaników obeznanych z zawieszeniem. Edit: Sam film fajny. Widać postępy - robisz coraz mniej irytujących pauz. Co do Poldona, to w pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, że Caro+ jest świadectwem czasów w jakich powstał. Uważam natomiast, że nie jest to zły pomysł, aby spróbować czegoś innego (nie nazwałbym tego klasyczną motoryzacją). W przeciwieństwie do Citroena są szansę na w miarę tanie ogarnięcie Poloneza do takiego stanu, aby nim jeździć. No i jeżeli ktoś polubi Poldona, to znaczy, że ma w sobie to coś ;)
Citroena da się wbrew pozorom tanio ogarnąć, jedynie trzeba wejść w społeczność. Moi bardzo dobry znajomy posiada citroena BX, Ami (wkrótce na kanale) i aktualnie remontuje dla siebie Visę, więc mam pogląd na tę sprawę z pierwszej ręki. Dalej podtrzymam zdanie, że jeśli szukamy auta ciekawego i kompletnie innego niż pojazdy nowe, a jeżdżącego współcześnie (czyli pozornie paradoks), to BX wygrywa. No, ale w ten weekend pojechałem jeszcze skodą favorit I ją dodałbym do listy tanich, niebanalnych aut
2002 caro plus z mechaniką z lat 60 vs ford focus MK I ... a dwa lata później wszedł do produkcji focus MK II ... przecież to nie jest przepaść technologiczna tylko wielki kanion z fosą z rowu mariańskiego.
No jest postęp, już za kierownicą nie jedziemy anglikiem, za to ostatnie ujęcie nagrałbym jeszcze raz, może kijek i gimbal zamiast trzymania fona w łapce. No i to lustro 🙃
Borewicze są z pewnością ładniejsze i klasyczniejsze, czy lepsze? Na pewno bardziej na czasie względem konkurencji chociaż i tak odstawały, a jakościowo oba miały porównywalne problemy
Poprawiona widocznosc z tylu, nieco szerszy rozstaw kol, a takze wiekszy 14 calowy rozmiar mozna bylo wyposazyc auto juz w oryginalnym prototypie. Podobnie dac mu mocniejsze tylne zawieszenie. Caro jedynie ukazal jak beznadziejny byl oryginal.
@@zkamerawsrodgratow Chodziło mi o brak konsekwencji w Twoich wypowiedziach. Inny przykład, np mówisz o wysokim progu załadunku (który jest jednym z najniższych), a schowek w desce jest pojemny....
Gość ma bardzo słabą wiedzę o motoryzacji, dla takiego pasjonata jak ja, męką jest Ciebie słuchać. Jesteś taką trochę podróbką Moto Biedy, niestety marną podróbką. Zajmij się synu hodowlą jedwabników.
Polonez Caro+ ma coś czego nie ma żaden inny współczesny pojazd, a mianowicie dwa plusy: jeden na akumulatorze, a drugi w nazwie. A tak poważnie: mam Caro+ z roku 1998 od nowości i w ciągłej eksploatacji. Przebieg 255 kkm i powiem wam tak: jak go nie rozbiję to go chyba nie zajeżdżę. Po prostu nie da się, mimo że robi za woła roboczego - ciąga przyczepę z węglem, ze skoszoną trawą, materiałami budowlanymi, itp. I tu właśnie zaletą są jego piórowe resory z tyłu, które dla mnie są właśnie wielką zaletą tego auta. Nikt o tym nie mówi, bo mało który recenzent o tym wie, jak fajnie Caro+ ma rozwiązaną regulację częstotliwości pracy wycieraczek. Dla mnie to rewelacja, niespotykana w żadnej współczesnej marce. Hamulce lucasa w polonezie - rzecz super niezawodna. Podobnie jak wspomaganie kierownicy. Że hamulce trzeba planować z wyprzedzeniem - to jakaś bzdura, działają tak jak trzeba. Nudna deska rozdzielcza - rzecz gustu - jednemu się podoba, drugiemu nie. Gdyby ten samochód produkowano dzisiaj - biorę w ciemno.
Regulacja była od pierwszych borewiczow, o niej akurat wiedziałem, ale wypadło mi to z głowy przy nagrywaniu, a co do resorów, to użytkowo faktycznie jest dobry, dlatego np w Wielkiej Brytanii farmerzy często wybierali 125p pick up
coraz większa konkurencja kanałów o gratach natomiast Ty zapowiadasz się obiecująco, bez farmazonów, dużo ciekawych rzeczy opowiadasz, będę obserwował na bieżąco
Konkurencja jest zdrowa, a parę lat temu brakowało mi większego wyboru graciarskich kanałów, także cieszę się że wchodzę na ten "rynek", mam nadzieję, że filmy będą tylko lepsze
Fajny film ale prowadzący wygląda jak motobieda z aliexpressu
To samo wrażenie
Na szczęście tak nie bluzga.
Miałem kilka polonezów, najlepsze były właśnie plusy, caro i atu, z wtryskiem wielopunktowym. Silniki z hydropopychaczami pracowały bardzo ładnie i były trwalsze od wcześniejszych silników. Źle wspominam caro z 1994 roku, przy przebiegu 100 tysięcy były panewki do wymiany, do tego notoryczne problemy z gaźnikiem i aparatem zapłonowym, który jest po prostu źle zaprojektowany. Deska rozdzielcza w plusie jest nudna, to fakt. Ale czy w minusie jest ciekawsza? Jak dla mnie jest po prostu brzydka, kiepska modernizacja deski z borewicza, poza tym w 1997 była już strasznie przestarzała.
Fajny materiał.. jedna drobna uwaga .. przy sprawdzaniu miejsca na tylnej kanapie warto pokazać miejsce na nogi za fotelem i przede wszystkim podać wlasny wzrost.
Łapa w górę!
Najlepsze rozwiązanie dla plusa jest przerobić go na przejściówkę 😏
6:56 jestem fanem tego rozsypywania się po zamknięciu klapy bagażnika
Oj tam zalewasz pan , w 1997 to zakończono produkcję Moskwicza od lat 60 a jego mechanikę montowano jeszcze w następnych modelach do 2006 roku na gaźniku , w Azji produkowano do 2005-2010 auta na licencji Fiata z lat 70 i to samo było z Zastawą natomiast Peugeot 504 produkowano od 1968 do 2006 roku a Lady od lat 70 do 2012 . Miałem Caro Plusa GLI na pierwsze auto i będę szukał . Dla mnie jest następnego . Dla mnie jest piękny i spójny cały i równie piękny jak akwarium bo stare Caro to dziadkowóz a tutaj mamy powiew nowoczesności i świeżości i sporo ulepszeń jedynie szkoda że wzorując tablicę przyrządów na Audi A4 tak jak Niemcy zapomnieli o półeczkach bo to jest jego największa wada bo ergonomia się bez porównania poprawiła natomiast wskaźniki są lepiej widoczne nocą niż w starych modelach , lepiej hamuje , jest świetnie wyciszony że jak wsiadłem po raz pierwszy to byłem w szoku bo nawet wycieraczki są cichsze niż w dużym Fiacie a silnika podczas jazdy prawie nie słychać, świetnie wybiera nierówności , ma tanie części , przestronne i praktyczne wnętrze , wygodne fotele , duże szyby , czasami LPG , bezpieczne nadwozie i czego chcieć więcej , w porównaniu z VW Golf II czy Fiatem 126el bądź Skodą Favorit to jest olbrzymi skok technologiczny i jakościowy.
Fajne filmy.Powodzenia👍
Kolejny dobrze zapowiadający się kanał. Na pewno będę wracał i trzymam kciuki 👏 P.S. Moim pierwszym autem był właśnie Polonez Caro Plus z 2001 po moim Tacie - prezent na 18-stke w 2007r. ... i szkoła życia 🤣😅
Czas kiedy polonez był już zajechany, a jeszcze powszechnie pogardzany. No, ale tył napęd niejednemu młodemu kierowcy dawał frajdę, a sentyment w takim wypadku jak najbardziej uzasadniony byle nie przesłaniał zdrowego rozsądku
Powiem tak mam juz swoje lata i to auto coraz bardziej mi sie podoba wbrew opini znajomych mysle o kupnie takiego
Jako przyszły klasyk to nie jest wcale zły pomysł, gorzej jako pełny klasyk, bo na to trochę za wcześnie moim zdaniem. Poloneza fajnie kupić, ale tylko akceptując jego wady i mając ich świadomość
@@zkamerawsrodgratow mialem kiedys caro ale wtedy byl to pojazd na dojazdy do pracy do czech,i do zabawy ,ale teraz mysle o jerzdzeniu takim na co dzień,takim albo atu+
@@piotrnowicki1654 ja wybrałbym coś bez Plusa, zwłaszcza atu, bez Plusa jest bardzo rzadkie
Właśnie się zastanawiam czy nie kupić Poloneza i nie zrobić z niego klasycznej Taksówki z końca lat 90' 😀
Zależy z jakim nastawieniem, a na taksówkę najlepiej z 1995. Szerokie Caro dalej w miarę wygląda, a w tym roczniku najłatwiej trafić na dobry egzemplarz, zresztą to ich najwięcej zostało do dziś
@@zkamerawsrodgratow Nastawienie oczywiście byłoby takie że taksówka dla klientów masochistów ewentualnie onanistów Polskiej motoryzacji 😅
@@szofermika2615 daj znać jak uda Ci się to zrealizować, myślę że może to mieć jakiś potencjał, jeśli dobrze to rozreklamować
@@szofermika2615 no i zawsze dojdzie mi argument że Caro Plus to nie klasyk, bo są jeszcze przypadki jeżdżące na taksówce ;)
Ten pan koniecznie powinien reklamować jakiś szampon do włosów! Każdy by kupił! Obowiązkowo! Każda agencja reklamowa zatrudni go chętnie! Zarobi prawdziwe pieniądze! O! Na resztę przekazu nie należy zwracać żadnej uwagi. Tak jak na szum wody z kranu.
Zdecydowanie świadek historii.
Co Ty chłopie gadasz nic nie wiesz o Polonezach. A już na pewno nie jeździłeś żadnym Caro. Laik to takie subtelne określenie
Dla mnie najlepszą wersją Poloneza jest....Akwarium.
Ja najbardziej lubię przejściówkę. Klapa z Caro, reszta z akwarium, połączenie praktyczności (jak na Poloneza) I wyglądu z lat 80., niezepsutego modernizacjami pudrującymi przestarzałość
Kupiłem niedawno bardzo podobnego Poloneza, tylko w trochę lepszej wersji z późniejszego rocznika. Nie jest to samochód w stanie rewelacyjnym, ale "zamieniony" za ledwie sprawny motocykl bez dokumentów, to uczciwa cena 😎
W takiej cenie to też bym brał, chociaż raczej na handel ;)
@@zkamerawsrodgratow Potrzymam, zrobię to co trzeba w nim naprawić, pojeżdże sezon, pokatuję w następną zimę a potem się dalej opchnie. 🤣
Sub poszedł. Caro mi się podoba.
BX jako pierwszy klasyk - dość odważna teza, biorąc pod uwagę dostępność części i mechaników obeznanych z zawieszeniem.
Edit: Sam film fajny. Widać postępy - robisz coraz mniej irytujących pauz. Co do Poldona, to w pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, że Caro+ jest świadectwem czasów w jakich powstał. Uważam natomiast, że nie jest to zły pomysł, aby spróbować czegoś innego (nie nazwałbym tego klasyczną motoryzacją). W przeciwieństwie do Citroena są szansę na w miarę tanie ogarnięcie Poloneza do takiego stanu, aby nim jeździć. No i jeżeli ktoś polubi Poldona, to znaczy, że ma w sobie to coś ;)
Citroena da się wbrew pozorom tanio ogarnąć, jedynie trzeba wejść w społeczność. Moi bardzo dobry znajomy posiada citroena BX, Ami (wkrótce na kanale) i aktualnie remontuje dla siebie Visę, więc mam pogląd na tę sprawę z pierwszej ręki. Dalej podtrzymam zdanie, że jeśli szukamy auta ciekawego i kompletnie innego niż pojazdy nowe, a jeżdżącego współcześnie (czyli pozornie paradoks), to BX wygrywa. No, ale w ten weekend pojechałem jeszcze skodą favorit I ją dodałbym do listy tanich, niebanalnych aut
A widzisz, nie miałem Citroena i może z tego wynika moja opinia. Aktualnie szukam jakiegoś francuza z lat '80...
@@molibdenish jest z czego wybierać. Z tych taniej dostępnych to mnie pociągają peugeoty 305, citroeny Bx i Renault 9/11 i 18
Mnie się zegray mega podobaly
2002 caro plus z mechaniką z lat 60 vs ford focus MK I ... a dwa lata później wszedł do produkcji focus MK II ... przecież to nie jest przepaść technologiczna tylko wielki kanion z fosą z rowu mariańskiego.
Korodowały podobnie, więc przepaści nie było 😉
Elegancko ;) lepiej niż tipo jeśli chodzi o montaż, a Caro z klimą byłby spoko ,tylko chyba tego nie ma dużo w ogłoszeniach
Raz w życiu takiego widziałem. Raz.
No jest postęp, już za kierownicą nie jedziemy anglikiem, za to ostatnie ujęcie nagrałbym jeszcze raz, może kijek i gimbal zamiast trzymania fona w łapce. No i to lustro 🙃
Dla mnie te auto było alternatywą na zajeżdżone trumny z zachodu.
Dobrze się jeździło i jezdzi nadał
Do zabawy świetne, ale jako nowe auto w 1997, czy 2002 było... było jak było
Zdecydowanie lepsze były borewicze, i to jest fajny klasyk.
Borewicze są z pewnością ładniejsze i klasyczniejsze, czy lepsze? Na pewno bardziej na czasie względem konkurencji chociaż i tak odstawały, a jakościowo oba miały porównywalne problemy
Deska jest fajna, szczególnie kierownica jest rasowa.
Poprawiona widocznosc z tylu, nieco szerszy rozstaw kol, a takze wiekszy 14 calowy rozmiar mozna bylo wyposazyc auto juz w oryginalnym prototypie. Podobnie dac mu mocniejsze tylne zawieszenie. Caro jedynie ukazal jak beznadziejny byl oryginal.
super ! 👌👍daje suba 🙂
Dla plusa jest tylko jedena droga, Zajechanie go lub złomowanie.
Ale ta recesja jest do dupy masakra dla mnie kozak samochodzi tylko jak sie złoma bierze który juz zjechany to se mozesz kupe zrobic
Polonez z pod Poznania?Ile taki Polonez dziś kosztuje?
Tak, jest do kupienia za 6500 złotych
A co powiesz na Opla Tigra jako klasyka?
@@szczurlesny9100 ciekawa sugestia, chciałbym tigre przetestować, wtedy się wypowiem
@@zkamerawsrodgratow Czy to prawda,że samochody w benzynie poniżej 2006 roku zostaną obciążone podatkiem w Polsce,jako nie spełniające normy Euro4?
@@szczurlesny9100 szczerze mówiąc nie orientuje się, ale jeśli znajdę takie informacje to napiszę
To chyba kuzyn Motobiedy
Głos i wygląda w pierwszej chwili, grzeczna motobieda.
Miałem 2 poldki
Nie poleciałbym Plusa na klasyka, bo nie jeździ jak współczesne auto...
Nie, nie poleciłbym Plusa na klasyka, bo udaje współczesne auto
@@zkamerawsrodgratow Chodziło mi o brak konsekwencji w Twoich wypowiedziach. Inny przykład, np mówisz o wysokim progu załadunku (który jest jednym z najniższych), a schowek w desce jest pojemny....
Polonez jest tak nudny, jak i sam prowadzący, polecam więc oglądać z prędkością odtwarzania 1.25
Nie róbcie już filmów o polskich autach. Bo to żaden temat. Człowiek musiał, to jezdzil. I to cała historia.
„Wziąłem sobie Caro plus, błędy młodości, jebać ten wóz
Szkoda zgniatarki na to, bo to auto z FSO wyjeżdżało jako gruz”
Gość ma bardzo słabą wiedzę o motoryzacji, dla takiego pasjonata jak ja, męką jest Ciebie słuchać. Jesteś taką trochę podróbką Moto Biedy, niestety marną podróbką. Zajmij się synu hodowlą jedwabników.