Gardzę tą plemiennością czy instynktem stadnym bo wiele razy w życiu traciłem w oczach innych mówiąc prawdę tylko dlatego, że osoba która przedstawiała kłamstwa miała więcej charyzmy.
@@diegothic1996 Nie mam pretensji do siebie za te sytuacje bo nie jestem na tyle głupi by obwiniać się za błędy innych, co innego gdy sam się pomylę a zdarza mi się to tak samo często jak przeciętnemu człowiekowi.
W takiej samej sytuacji bylem wielokrotnie. Niestety, ale nie zawsze prawda wygrywa. Wystarczy zeby jakis glupek z dyplomem lepiej gadal i duzo ludzi mu wierzy bo on ma tytul przy swoim nazwisku albo inny glupek na wyzszym stanowisku w pracy cos powie to tez duzo ludzi wierzy w jego teorie.
@@richardbudzic6289 Taka osoba nie musi mieć tytułu, wystarczy że ogólnie przez daną grupę jest uważana wręcz za "wyrocznię". Skąd ja znam sytucje o których mówicie:).
Do propagowania głupoty owszem , ale jeśli nie jest się specjalista w danej dziedzinie to jak wyłowić manipulacje ? Propagowanie głupoty to jedno , manipulacja to drugie...
W Internecie jak na targu, kto najgłośniej krzyczy przyciąga uwagę a ludzie gadają co ślina na język przyniesie. Twórcy Internetu zapewne nie wiedzieli, że tak to się rozwinie ale z drugiej strony można było to przewidzieć, pozdrawiam
Nie zapominajmy jednak, że to dotyczy każdego medium, a nawet języka samego w sobie. Problemem są ludzie, a nie media właśnie :). Dawni ludzie opowiadali sobie bzdury o istnieniu Boga Wilka, który jest wszechpotężny, dowodzi i kontroluje mniejsze wilki, jego anioły śmierci i aby się nie złościł trzeba 2 razy w tygodniu złożyć mu ofiarę :) Ale gdyby Wilk potrafił mówić na głos do swoich towarzyszy, to co opowiadałby na temat nas i naszej technologii? :) Trudno to sobie wyobrazić. Głupota, tak jak zło, po prostu jest. Można być tylko mniej lub bardziej głupim. Obecnie modny jest internet, więc internet najbardziej szkodzi (i pomaga). Kiedyś modna była telewizja. A jeszcze wcześniej pewnie radio :)
Nauczmy dzieci myśleć, analizować i samemu wyciągać wnioski. To chyba największe wyzwanie dla rodziców tego stulecia. Super kanał. Uwielbiam ten rzetelny sposób podejścia do różnych tematów.
Wyciąganie wniosków to nie w tym kraju. Ludziom nic się nie chce kiedyś wymyślano coś dla zabawy i zarabiano na tym pieniądz w tych czasach jest odwrotnie. Rodzice powinni być inteligentni aby nie ufać że szkoła nauczy ich dzieci życia. To wyciąganie samodzielnych logicznych wniosków opartych na dowodach stanowi największy problem.
A co będzie jak dziecko wyciągnie wnioski sprzeczne z nauką lub ich rodzice nie będą się z tym zgadzać? Samodzielne myślenie to w dzisiejszym świecie pic na wodę, bo ludzie nie lubią jak ktoś uważa inaczej.
"sememu wyciągać wnioski"? Zgadnij w jaki sposób następuje zrozumienie? potrafisz coś zrozumieć dlatego że ty tak postanowiłeś? Co to jest AHA! i od czego zależy? Od ciebie? Gdyby zależało od ciebie, to mógłbyś to w każdej chwili powtórzyć. Ale nie potrafisz... Naukowcy też nie potrafią zrozumieć tego czego nie rozumieją... Zatem co sprawia że wielbisz tych którzy nie rozumieją czym jest rozum?...
Ciekawe przemyślenia. Wg mnie zabrakło tu jeszcze jednej, dość istotnej kwestii. Otóż obecnie mamy ogromny brak zaufania do autorytetów, czyli ludzi i instytucji, którym z założenia powinniśmy ufać. Wynika to w głównej mierze z faktu, że dzisiaj wszystko zostało wycenione, sprzedane i wszystko można kupić, również zaufanie i godność. Sporą cegiełkę dokłada do tego przemysł farmaceutyczny i grono lekarskie, które z jednej strony faktycznie leczy, a z drugiej sprzedaje ludziom placebo, opakowane w piękne pudełka, przeznaczone do suplementowania wszystkie, co tylko można sobie wyobrazić. Taka gra na dwa fronty sprawia, że ludzie, zwłaszcza ci słabej wykształceni, odruchowo poszukują innych autorytetów, a ogromne grono np. youtubowych szamanów czeka na nich z otwartymi rękoma i kontami bankowymi.
Ludzie mają inne autorytety, np jedna pani wierzyła że woda bez soli zabija, bo tak powiedział w telewizorku p. Cejrowski... Ludziom nie brak autorytetów tylko brak własnego rozumu.
Absolutnie się zgadzam. Uważam wręcz, ze dewaluacja autorytetów to kwestia kluczowa. Dziś lekarz, profesor fizyki czy inny docent może być przecież opłacony przez komercyjną firmę czy inną partię i naginać "ekspertyzę" na ich korzyść. Zbyt wiele razy tak się zdarzało niestety. Szkoda, że przy okazji tego typu materiałów nie porusza się kwestii niewygodnych dla ludzi nauki: dlaczego ludzie którzy powinni kierować się twardymi faktami pozwalają sobie na ich wypaczanie czy luźne interpretowanie.
Powiem więcej - dzięki owej korupcji, a także samej możliwości korupcji, a także przy tym, jak skonstruowany jest nasz system "ekonomiczny", skrajną naiwnością i głupotą jest wierzyć, że wszystko, co podaje się jako "oczywisty fakt" w mainstreamie, to prawda, a WSZYSTKO INNE to szamanizm, manipulacja i "pseudonauka". Jest zbyt wielu zamilczanych naukowców, bo ich odkrycia nie pasują do przyjętego paradygmatu. Niekoniecznie domorosłych szamanów youtubowych, choć ci odwołują się czasem do owych naukowców. Tak samo, jak inni szarzy ludzie odwołują się do naukowego mainstreamu. Ktoś tu już napisał, że brzydzi się instynktem stadnym, gdzie górę biorą emocje. A co to jest, gdy większość wierzy w to, co najbardziej rozpowszechnione i z pieczątką "naukowo udowodnione"? Nie jest to bezmyślność i instynkt stadny? Śmieszy mnie też wsadzanie do jednego wora wszystkich teorii spiskowych jako równie prawdopodobnych (czyt. tak samo wariackich i skrajnie niewiarygodnych). To zupełnie tak, jakby spisek był sprzeczny z prawami fizyki. Przecież nawet jest coś takiego, jak zakaz zmów cenowych. Reguluje to państwo i dotyczy to pewnych podmiotów na rynku. Kiedy jednak niektóre podmioty mają wielokrotnie większy budżet niż same państwa, wtedy to one mogą przekupować rządy i regulować, jak one mają wszystko regulować. To one mogą dyktować "wyniki badań", narrację medialną itd. Jeśli ktoś to wyklucza, jest zwykłym imbecylem.
A kim jest dziś autorytet? Z jednej strony dziewczynka która belkocze i klimacie z drugiej jakiś prof hab, który uzyskał tytuł w czasach PRL dzięki partii i od 30 lat nie jest na bieżąco z nauką. Wcale się nie dziwię że ludzie sami poszukują informacji w internecie na temat chorób czy np zmian klimatu. Sam znam kilka przykładów badań naukowych opisanych w topowych magazynach naukowych, które okazały się totalna bzdura albo naciagniem faktów pod z góry założony wynik. Wolę rozmawiać z kimś kto szuka sam i przez chwilę zaufa np Ziebie niż z "dr" na uczelni któremu gdy pokazujesz czarno na białym jedne drugie i trzecie badania to uważa że już wszystkiego się nauczył te 30 lat temu i już nikt mu teraz nic ciekawego nie powie o świecie.
Szanowny Panie Doktorze! Bardzo szanuję i cenie Pańskie programy. W tym odcinku dotknął Pan kwestii, która mnie nurtuje od jakiegoś czasu - szczepionek. Chciałbym podzielić się w tym temacie się z Panem, dwoma oczywistymi wnioskami. Po pierwsze, nie ma czegoś takiego jak „antyszczepionkowcy”, co najwyżej „antyadjuwanci”, czyli grupy osób mających odwagę zadać pytanie, czy te substancje są na pewno bezpieczne, tak jak twierdzą finansowane przez producentów tychże, badania. Po drugie, ze szczepionkami jest jak z UFO - najłatwiej ukryć jakieś fakty sztucznie budując różnego rodzaje hipotezy konspiracyjne, celowo wprowadzając brak zaufania i ośmieszając sam pomysł i ideę. To są dobrze znane metody manipulacji opinią publiczną i wszystko wskazuje na to, że szeroko stosowane w temacie szczepionek. Ja podjąłem wysiłek i przeczytałem kilkadziesiąt z pośród kilkuset, opracowań badań dotyczących powikłań wywołanych szczepionkami (mogę udostępnić link, jeśli zechce podjąć Pan podobny wysiłek) i po lekturze jestem przekonany, że temat wymaga dalszych badań, że nie można bezkrytycznie uznać adjuwanty na bazie glinu za bezpieczne. Słusznie Pan twierdzi, że należy opierać się na wynikach badań i opiniach fachowców. Powyżej napisałem, jak ma się to w pierwszej części powyższego zdania, a co do drugiej, polecam lekturę materiałów stworzonych przez wybitnego doktora nauk medycznych, pana Huberta Czerniaka. On wyraźnie mówi, że szczepionki są konieczne, ale nie wszystkie, jakie proponuje przemysł farmaceutyczny oraz, że niektóre adjuwanty są szkodliwe, tłumacząc w jaki sposób. Z poważaniem MS
Nie jestem antyszczepionkowcem , lecz tylko pytam. Dlaczego wycofane w Europie Zachodniej szczepionki są nakazane pod rygorem prawnym i bez odpowiedzialności za powikłania w Polsce.?
@@heybestie6440 a chociażby szczepionki przeciw gruźlicy - wycofane z Niemiec, Francji ponad 18 lat temu (sic!). W Polsce z tego co się orientuję w maju tego roku coś dopiero w temacie tych szczepionek się zmieniło. Również nie jestem anty-szczepieniom, ale pytam "dlaczego my Polacy nie mamy wyboru?" Oczywiście jest to pytanie retoryczne, gdyż odpowiedź jest tylko jedna...
Pamiętam takie pytanie w sondzie ulicznej, "co byś zrobił, gdyby się okazało że twój przyjaciel jest HOMO SAPIENS?". Zdecydowana większość zadeklarowała zerwanie kontaktów z taką osobą. Komiczne :)
@@grzegorztomasiak Tak, na filmiku tendencyjnie pokazuje się wtedy te szokujące/śmieszne odpowiedzi. Tutaj 100% racji. Ale sam fakt, że ktokolwiek powiedział taką bzdurę, że ktokolwiek wpadł na taką bzdurę, a dalej, że z pewnością ktoś uwierzy jeszcze w taką bzdurę, jest co najmniej przygnębiający.
Nie wiem co z tym komicznego, to samo GMO i DNA, każdy wiedział o co chodzi a prostaczki czepiają się nazewnictwa, żałosne.Rozumie, zawsze to jakiś sposób by się dowartościować.
@@TWARDOWSKY. "...wykształciuchu ile ci płacą za płodzenie głoszonych bredni ? ...ty chyba nie wierzysz w to co mówisz ... a takich ściemniaczy to mapłodzono bez liku by niekumatej gawiedzi nawijać bełkot na uszy !" Więcej nie będę szukał, bo jeszcze mi komórki mózgowe miłe
Niestety w nagłej potrzebie zdobycia rzetelnych informacji pseudonauka jest myląca, a przeglądanie dzieł ją przedstawiających zabiera czas i energię, która mogłaby zostać spożytkowana na przydatną wiedzę.
@@Ykguyg chyba ze badamy pseudonaukę w kategoriach zbliżonych do na przykład dżumy, jeśli odrzucimy sztuczne konstrukty moralne (dobro-zło) pseudonauka może być do wyleczenia i może stanowić także broń ... ewentualnie czynnik tworzący surowiec albo rynek zbytu dla placebo. Kuźwa w skrócie, nie można zwalczyć kłamu ale badając, nauczymy się go rozpoznawać, chronić przed nim i ewentualnie posługiwać nim.
"Nauka vs Pseudonauka" w Akademii Górniczo-Hutniczej. Bardzo dobrze wyjaśnił Pan tam różnice między naukowcami i pseudonaukowcami oraz mechanizmami pracy obu tych grup. Ten odcinek byłby ciekawym podsumowaniem tamtej debaty. Wydaje mi się, że najgorsze w pseudonauce jest to, że na siłę próbuje wyjaśnić wszystko, kiedy to nauka nie potrafi tego zrobić. Dlatego pseudonauka może osiągać taką popularność, bo daje odpowiedzi na wszystko kiedy normalna nauka nie "odkrywa" wszystkiego.
Pokora, pokora i jeszcze raz pokora. W swojej pracy zawodowej nauczyłem się tego, że po pierwsze pokora i otwartość na nowe koncepcje jest bardzo ważna. Oczywiście nie można być uległym na wszystko, ale nie można odrzucać żadnej myśli "bo tak". Zawsze musi być jakiś racjonalny powód.
Szanowny Panie Tomaszu. Widziałem już wiele Pana programów. Ma Pan wiedze i dar jasnej. zrozumiałej wypowiedzi - to nie jest często spotykane. Poza tym Pan jest NIENORMALNIE NORMALNY. Bardzo za to dziękuje. Podziwiam Pana. Serdecznie pozdrawiam. Czkam na ięcej.
Obiektywnie by było w następnym nagraniu przedstawić drugą stronę medalu. Kiedy lobby oficjalnej nauki zapierało się w kłamstwie. Czy ze zwyczajnej dumy, czy za pieniądze na przykład przemysłu tytoniowego. Pozdrawiam, dobre Pan materiały robi.
W brew pozorom taka postawa "anty" też może mieć swoje dobre strony. Różnorodność, także postaw, zapewnia dobór, ewolucję czy wręcz przetrwanie gatunku. Załóżmy skrajnie, że wypuszczono lek czy szczepionkę która daje tragiczne w skutkach odczyny po 20 latach. Przy 100% wyszczepialności nasz gatunek mógłby nie przetrwać.
Kiepski przykład z tą szczepionką bo bez niej jest duża szansa, że stałoby się to samo tylko wcześniej (no może nie 100% śmiertelności) z powodu jakiejś ciężkiej choroby, ale rozumiem co miał Pan na myśli. Problemem nie jest negowanie i wręcz czasami denerwująca dociekliwość ludzi (np. brak zaufania lekarzowi "na słowo" bo on jest lekarzem) tylko niechęć dochodzenia do prawdy zatrzymując się gdzieś po drodze bo dalej już nie pojmujemy o co chodzi. Ja np. nigdy nie chodzę do jednego lekarza (chyba, że to jakaś prosta sprawa) nie dlatego, że nie wierzę w medycynę tylko wiem, że lekarz też człowiek i może się pomylić. Koniec końców trzeba komuś zaufać i tak, ale Ci co nie ufają lekarzom i medycynie mają zazwyczaj ciągoty do bzdurnych teorii spiskowych (typu: skoro jeden lekarz jest słaby i bierze w łapę to muszą wszyscy, a jak biorą wszyscy to musi być spisek, a kto im płaci za ten spiskowanie przeciwko nam? BigPharma! itd.)
@@lukaszs2110 tylko w Danii 85% ludzi zaszczepiło się dwoma dawkami na covid ale tylko 20% zapisało się na 3 dawkę. A na 4 nikt. Co poszło nie tak ? Przecierz zaufali lekarzom specjalistom których nazwisk rząd duński nie podał do wiadomości publicznej i nadal po 50 tys zachorowań na dzień w 5,5 mil ludności gdzie w Pl 35 tys przy 36 milionach i nagle obostrzenia znikają. A minister zdrowia ani w Danii ani w Polsce nie jest lekarzem w Polsce niedzielski to ekonomista to co , tez jak się źle czujesz idziesz do banku spytać się pani przy kasie co ci by doradziła ? Dr. Simon na początku pandemi mówił co innego i nagle zmienił zdanie o 180% teorie spiskowe ? Co go nakłoniło do zmienienia zdania ? Może ulotka z pfhaizera ?
Mam Pan rację w tym podejściu tyle, że można je zastosować zarówno do tzw."znachorów" jak i lekarzy czy naukowców, którzy często padają ofiarami manipulacji branży spożywczej i farmaceutycznej lub po prostu kłamią za pieniądze
L-cysteina (E-920) jest związkiem chemicznym, który może być otrzymywany z ludzkich włosów bądź ptasich piór czy sierści zwierzęcej. Związek stosowany jest głównie dla podniesienia jakości pieczywa i nie ma wpływu na wartości odżywcze, a ciasto po dodaniu substancji jest miękkie i ciągliwe. Kto by w to uwierzył 😅
Między nauką a pseudonauką nierzadko można postawić znak równości, dodając do tej pierwszej karty historii (Pasta do zębów z radem?). Nie zapominajmy, że badania naukowe wiążą się często z ogromnymi kosztami. Nie potrzeba też żadnych tęgich głów aby wywnioskować, że za tymi kosztami nie kryje się żadna filantropia. Dbamy o swoje dobro i ewentualnie najbliższych w swoim otoczeniu, nie ma więc nic nadzwyczajnego w tym że nasz egoizm generuje wzajemny brak zaufania. I dopóki to się nie zmieni, nie tyle pozostaniemy w miejscu, co wręcz czeka nas regres, i to paradoksalnie za sprawą tak bardzo rozwiniętej technologi przepływu informacji. Co do przykładu z 5G dodam tylko, że jest tak samo szkodliwa jak 4G, 3G a skończywszy na kablu z prądem w ścianie. A ilu z nas zrezygnuje z kabla z prądem w ścianie by poczuć się lepiej? Za kilkanaście lat "naukowe badania" dowiodą że 5G = azbest, byle tylko skłonić nas do KUPNA nowej, bezpieczniejszej technologii. W zasadzie to już się dzieje (internet z żarówki). Natomiast homeopatia na przykład nie została naukowo potwierdzona z uwagi na brak odpowiednich narzędzi, podobnie jak mechanika kwantowa, czy chociażby funkcjonowanie mózgu. Jest to paradoksalnie doskonały przykład na przedstawioną w filmie tezę, że "za prawdziwe uważamy to co lepiej rozumiemy" (3:19). Co po raz kolejny udowadnia, że ogarnięcie nauk ścisłych nie jest możliwe bez elementów humanistycznych takich jak filozofia czy wspomniana wcześniej historia, a i wspólny język także jest kolejnym kluczem. Ogólnie świat nauki zarówno ścisłej jak i humanistycznej osiągną już dawno taki poziom, że nie jest możliwy jej dalszy rozwój na bazie jednostki nawet wyjątkowo wybitnej. A my, coraz bardziej podzieleni...
Jak to coraz bardziej podzieleni? Z tego co kojarzę z historii, kiedyś dzieliliśmy się na małe plemiona, potem z nich robiły się skupiska, które się łączyły.. I mamy dzisiaj USA i EU i kraje, nawet państw-miast mało zostało :)
Masz racje. W Danii 80% ludzi zaszczepiło się dwa razy na covida ale już trzeci raz tylko 20%. Czy to pseudo nauka spowodowała ze nagle się zrobiło tylu antyszczepionkowców ?
Właśnie. Gdyby Panu umarło dziecku po szczepieniu,miałby inne zdanie? Czy uznałby, że ten zastrzyk nie miał związku ze śmiercią? A co Pan sądzi o odczynach poszczepiennych? Przypadek?
ze wszystkich teorii trudno mi tylko odrzucić temat szczepień, tzn. moja rodzina, mojej żony, nasze dzieci - wszyscy zaszczepieni, ale anty-szczepionkowcy nie wzięli się znikąd, tzn. to jest chyba ruch ludzi, którzy mieli dobrze rozwijające się dziecko, które kilka dni po szczepieniu dostało powikłań, osobiście u nas w rodzinie się to nie wydarzyło, ale jak inaczej może to usprawiedliwić sobie rodzina którą to dotknęło?
To jest raczej ruch ludzi, którzy dają się łatwo przestraszyć przez innych. Głównym działaniem proepidemików jest sianie tzw. FUD - czyli straszenie rzeczami, które wg. dowodów owszem zdarzają się, ale dużo rzadziej niż to nam próbuja wmówić. To tak jakby ktoś napisał, żeby nie grać w totka, bo jest duże ryzyko że się wygra.
co z tego skoro ci ludzie to wierzący a wierzący to idiota niezależnie w co wierzy nie weryfikując faktów a takich jest najwięcej... najwięcej jest głupich i tutaj ciekawe jest to że ludzie chcą i wierzą w demokrację. problem że ta nie istnieje i jest jedynie jej iluzją.
@@tomaszbaron5654 Niektórzy ludzie nie są "idiotami", lecz dramatyczne zdarzenia w ich życiu mogą spowodować, że zdolności poznawcze, przynajmniej na jakiś czas, zostają przyćmione. Wówczas przyjmują idee, które w innych okolicznościach odrzuciliby.
Szanowny naukowcu, napisz mi proszę, co robią nad Białymstokiem samoloty robiące kratownice nad miastem. Samoloty te nadlatują spoza Białegostoku robiąc standardowy ślad kondensacyjny który znika po paru sekundach - ma długość może z 10 długości samolotu - a potem nad miastem zaczynają robić trwałą smugę. I robią kratownicę dokładnie nad miastem. Dzień w dzień. Napisz mi jak wytłumaczysz to szanowny i gruntownie wykształcony naukowcu ten fenomen magistrowi inżynierowi elektroniki. Dla ułatwienia dodam, że Białystok nie posiada lotniska. P.S. Jako znany i popularny autor YT pewnie ma Pan zapewne możliwość przyjechania do Białegostoku z dronem dobrej jakości i pobrania próbek tego co wypada z tych samolotów i przebadania tego w swoim laboratorium. Serdecznie zapraszam, ugoszczę najlepiej jak potrafię. I z największą przyjemnością przyjmę do wiadomości wyniki badań wykluczające występowanie w tym śladzie metali ciężkich i innych środków chemicznych, o których mówią niedouczeni ludzie. Ja nie widziałem nigdzie takich badań, dlatego nie ośmieliłbym się nazwać nikogo kto poddaje to w wątpliwość głupcami bez naukowej weryfikacji. Bo mrugać oczkiem i mówić o punkcie rosy potrafi każdy. "Oceniamy dlatego, że rozumienie jest trudne” (Carl Gustav Jung)
Samoloty nad Naszymi głowami może i nie rozpylają trucizny ale niekiedy sieją "chmury" tak , że pół nieba jest pokryte "mlekiem " . To musi mieć wpływ na ziemię , przez to mleko dużo mniej promieni słońca dociera do ziemi 😉✌️
Na wysokości ~10-11km wachania prędkości wiatru są bardzo duże czasami jest kompletna cisza 5-15 km/h wiatr wtedy tworzy się ta maź na niebie ale czasami wieje 150 do nawet 250km/h wtedy niebo jest czyste pod warunkiem ze nie jest pokryte chmurami z niższych warstw atmosfery, twój tok rozumowania jest dokładnie opisany w tym filmie tłumaczysz sobie coś w prosty sposób i w to wierzysz :)
@@Mateo-r4n Może to być skutek wiatru , masz rację . Więc załóżmy że na górze słaby wiatr , przelatuje 10 samolotów i jest to mleko . Dociera do ziemi dużo mniej promieni - jest to ingerencja w procesy biologiczne czy też nie ? :)
@Dee Dee Wyluzuj . Oczywiście , że mam bardziej przyziemne problemy . Minimum raz w miesiącu , zwłaszcza w wieczornych porach, na zachodzie, można zaobserwować to ``mleko`` , za prędko to ono nie znika z nieba a słoneczko przez nie świeci o kilka procent słabiej . Pzdr
Zasiewanie chmur stosowali już Ruscy których głupy najbardziej wielbią a obecnie robią Emiraty i robi to się małymi samolotami często śmigłowymi na niskim pułapie a nie wielkości pasażerskich
To niezwykłe, że tak wartościowe filmiki mają tak niewiele wyświetleń w czasach gdy bezsensowne vlogi i inne filmiki zaśmicające dyski w serwerowniach Google'a są oglądane na potęge. Bardzo wartościowy kanał, tak trzymać - robi Pan świetną robotę opowiadając o nauce w przystępny i lekki sposób.
Odmówiłem podania szczepionki, którą chcieli dać mojemu synowi (nie obowiazkowa). Poczytałem co to jest i po pierwsze mój syn nie potrzebował tej szczepionki ponieważ daje się ją dla niemowlaków, a on już miał 2 lata. Po drugie szczepionka została wycofana z Europy zachodniej ponieważ zbyt dużo dzieci zmarło po użyciu tej szczepionki. Poza tym nikt nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne powikłania. Pani z przychodni mówiła że wszyscy rodzice szczepią ta szczepionka i nikt nie odmawia... Źle zrobiłem że nie zaszczepiłem syna? Przecież wszyscy szczepią, tylko ja się wyłamałem
Sam mówiłeś o manipulacjach w filmie o pożarach w Australii, to rodzi brak zaufania do różnych środowisk w tym też naukowych. Papierosy też kiedyś były uważane nieszkodliwe.
Jest to śmieszne. Obstawiam że chodzi o szczepionki. Przytoczę pewien eksperyment myślowy(z kanału Naukowy bełkot). Rynek Tytoniowy w latach 60 kosztował ok 70 mld Dolarów(uwzględniając inflację (czytaj stara wartość pieniądza na dzisiejszą wartość pieniądza)). Rynek szczepionek w dzisiejszych czasach jest warty ok 30 mld dolarów. W latach 60 było 4 razy mniej lekarzy do przekupienia, niż dzisiaj. Skoro rynek tytoniowy miał ponad 2 razy więcej pieniędzy i 4 razy mniej lekarzy do przekupienia, a także nie było internetu. To dlaczego aktualnie papierosy nie są uznawane za zdrowe?. Mieli więcej pieniędzy, mniej lekarzy, nie było internetu dla osób szukających prawdy. A i państwo też by na tym zyskało, ponieważ akcyza na papierosy to ok 31%.
@Dr hab. Filip D. Bednarek No tak jestem zmanipulowany i propagandą jest że szczepionki pomagają, a nie czekaj wyeliminowały prawie całkowicie ospę prawdziwą i polio z naszego terenu. Jeden papieros też nie uratuje życia, a szczepionka tak, a poza tym mówisz o tym tak jak by co druga szczepionka zabijał jednak szanse są minimalne. I to głównie z winy lekarzy że nie rozpoznali u dziecka wad rozwojowych, i podali szczepionke słabemu dziecku. a i taka dygresja jeszcze SÓL to chlorek sodu, chlor był wykorzystywany jako gaz bojowy, więc sól zabija. A nie czekaj woda wypita w duej ilości też zabija. Więc jak byś pisał o związkach rtęci i aluminium to tu jest trochę wiedzy: Nie każda cząsteczka która ma w sobie jakiś trujący pierwiastek jest trująca. i Druga sprawa Dawka czyni trucizną.
Nauka nie raz myliła się, ale o tym cisza. Metoda naukowa niby najlepsza i jedyna? Pan przedstawia zarzuty w stronę "pseudonauki" (wszystko co nie jest nauką), po czym sam tak robi. Nie wszystko da się zbadać naukowo, a i naukowiec nukowcowi nie równy. Mało naukowy film.... Wszyscy zrozumieli świetosc nauki, jednej, jedynej, jedniutkiej. Czyli jesli coś istnieje, a nie da się zbadać naukowo to tego nie ma? Przecież nauka nie jest nieomylna. Naukowcy sami mowią, że nie mają narzedzi, aby wszystko naukowo wytłumaczyć. Wnioski typu : jesli kropka nie jest niebieska, to napewno nie moze być czerwona - dlaczego? To jest nauka? Te wszystkie zarzuty, o których Pan mówi, spokojnie można zastosować w stronę nauki. Jednak dobrze, ze ludzie mają różne zdanie. Zmusza to do logicznego myslenia i brania odpowiedzialności za siebie conajmniej
@@ewelinareszczynska1594 - dokładnie. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że ci którzy tak zachwalają naukę chcą podbudować sobie EGO (bo skończyli jakąś szkołę, bo tak im tam powiedziano i tak jest). Taka psychologia (z greckiego to "nauka o duszy") nie ma pojęcia o duszy, nawet bladego. To przepraszam bardzo....co ci ludzie studiują przez kilka lat na psychologii skoro nie mają pojęcia o tym, o czym ta nauka powinna nauczać ?? Abzdury jakie wygadują psycjologowie można podważyć z łatwością...
Ten pan nie jest wiarygodny.... Niestety ale tu nic ciekawego nie ma oprócz populizmu i manipulacji .... Część ale tylko cześć wiedzy ale ten pan nie wykorzystuje tej wiedzy w sposób uczciwy, albo jest nieświadomy- w co wątpię
Antyszczepionkowców,anty gmo i innych uważających naukę za zło pytam:to co robisz w sieci,czemu używasz telefonu lub komputera? Przecież to zło.Choć w sumie internet w tym przypadku zawiódł,im przydałyby się stare dobre książki .Co do wiary,jestem wierząca i nigdy nie przeszkadzało mi to w racjonalnym poznawaniu świata nauki.
@Atu 27 ja np szczepię się ale jest np różnica taka, że telefonów się nie podaje dożylnie. Mimo, że znane szczepionki są już przebadane tak te na covid np jeszcze mają wiele niewiadomych. Żeby nie było. Zaszczepiłem się na covid. Miałem kilka skutków ubocznych ale nie wiem czy związanych bezpośrednio ze szczepieniem ale rozumiem ludzi, którzy boją się szczepić. Nie rozumiem zaś wandali i tych spiskowców co podpalają przychodnie itd. Nie. Tych nie rozumiem
Ja mam wrażenie że chaos informacyjny jest tak duży że osoby które analizują jakieś zjawisko tak samo mają problem dojść do prawdy jak i osoby które poszukują informacji. Dla mnie pewnym przykładem takiego chaosu czy uproszczania rzeczywistości są ruchy antyszczepionkowe. I działa to w obie strony - zarówno osoby popierające jak i krytykujące nie szukają prawdy która jest przykryta pod fałdą krzykaczy. Osoby krytykujące szczepienia skupiają się na skrajnych przypadkach, lub w ogóle wymyślonych historiach. Ale pod powierzchnią tych krzykaczy znajdzie grupa rodziców których dzieci źle przeszły szczepienia i którzy pewnie zostali potraktowani z buta. W moim własnym środowisku znam przynajmniej trzy przypadki i w mojej opinii w każdym z nich zawinił lekarz. Dwa z niech dotyczyły szczepionek 5 w 1, a jeden pierwszej szczepionki po narodzinach. W każdym z tych przypadków lekarz źle ocenił stan dziecka. Żeby można było bezpiecznie szczepić dzieciak musi być zdrowy - nie może być nawet przeziębiony bo grozi to powikłaniami. Podejrzewam że przez właśnie takie wypadki i późniejsze traktowanie rodziców tych dzieci jako wariatów - ruchy antyszczepionkowe się tak rozrosły.
Kwestionowanie zastanego stanu wiedzy jest motorem postępu naukowego. Oczywiście nie każdy posiada niezbędną do tego wiedzę i opanował metodykę niezbędną do udowodnienie prawdziwości stawianej przez siebie hipotezy. Do wielu ludzi łatwiej trafiają też wyjaśnienia prostsze czy też "magiczne" ale to nie może nakłaniać nas do ślepej wiary we wszystko co przedstawia się jako udowodnione naukowo. . Ludzie wiedzą że w XX wieku wielokrotnie wykorzystywano opinie naukowe do celów propagandowych a nawet jako usprawiedliwienie ludobójstwa. Tak było w Niemczech gdzie na życzenie władzy naukowcy głosili zbrodnicze teorie rasowe i eugeniczne. Z kolei wielu z nas uczono na studiach że jedynie prawdziwa i naukowa jest teoria rozwoju społecznego Karola Marksa a genetyka jest burżuazyjną nauką popieraną przez Kościół Katokicki, powstałą na podstawie prac zakonnika Grzegorza Mendla. Na tej podstawie Akademia Nauk ZSRR popierała sfałszowane badania profesora Trofima Łysenko a oficjalnie potępiła burżuazyjny "Mendelizm i Morganizm" który miał rzekomo stać w opozycji do postępowego "Darwinizmu". Tamte oszustwa można już bezpiecznie omawiać, więc nie powołuję się na nowsze, bardziej kontrowersyjne przykłady
Przecież widać, że to opłacany troll rządowy z M.Z. Takich bezczelnych kłamstw i głupot już dawno nie słyszałem. A ludzie się tutaj na to łapią i jeszcze chwalą. Masakra jakaś umysłowa. Pewnie mózgi mają zatrute szczepionkami i glifosatem.
@@marekbystrzewski385 To nie tak, że ten filmik nadaje się w całości do kosza, bo są w nim i trafne uwagi. Problem w tym, że ostatecznie wszystko sprowadzone jest w nim do tego, że albo bezgranicznie wierzysz we wszystko co zaserwuje ci świat naukowy i wtedy jesteś cool, albo jesteś prymitywnym płaskoziemcem, bo śmiesz cokolwiek poddawać w wątpliwość. Nic pomiędzy nie istnieje. Autor filmu z jednej strony zachęca do poszerzenia horyzontów myślowych, z drugiej strony sam upraszcza bardzo złożony i obszerny temat w sposób nieprzystający osobie, która uważa się za naukowca. Niestety, ale niektóre tematy wymagają większej powagi niż przy obalaniu teorii płaskiej Ziemi. Udowodnienie jednej czy drugiej głupoty nie udowadnia, że dziesiątki innych teorii to też głupoty, tylko dlatego, że przypięło im się taką łatkę, a autor filmu chyba do takiego uproszczenia dąży.
Nawiązując do Pana filmu i zawartej w nim treści proponuję film o "efekcie placebo" sam jako farmaceuta wielokrotnie się przekonałem o tym jak "wiara czyni cuda "
Jak do tej pory nie ma ani jednego badania naukowego które by wykazało większą skuteczność homeopatii od placebo. Mimo że wyznaczono za to ogromna nagrodę pieniężną już kilkadziesiąt lat temu
Co do placebo, to wykazano, że działa ono nawet kiedy pacjent wie, że bierze placebo. Oraz że istotna jest forma podania, inna działa na kaszel a inna na ból głowy
Przypominam jednak, że nauka zawsze rozpoczyna się od kwestionowania świata. A naukowcom jako ludziom światłym polecam po prostu uzbroić się w mocne argumenty i skutecznie odpierać pseudonaukowe teorie. Przy braku argumentów i dowodów, ich twierdzenia są warte tyle, co te stające im naprzeciwko.
"Przypominam jednak, że nauka zawsze rozpoczyna się od kwestionowania świata" - kompletna bzdura. Nauka nigdy nie była i nie jest kwestionowaniem świata, tylko jego poznawaniem i opisywaniem zjawisk naturalnych. Z czasem metody jego poznawania zostały zawężone do tzw. metody naukowej, która pozwala uniknąć błędów logicznych i uprzedzeń badacza. Mogę się jedynie domyślać, że miałeś na myśli fakt, że bardzo często odkrycia naukowe stały w sprzeczności z aktualnymi dogmatami opartymi na tradycji, religi i ludzkich przyzwyczajeniach. Ale to zupełnie co innego...
...co więcej, żaden naukowiec nie jest zobowiązany do polemizowania z każdym na temat prawdziwości dowodów i teorii naukowych. Cała wiedza jest dostępna praktycznie dla każdego i to w jego intencji jest się z nią zapoznać. Nie można wymagać od uczonych tłumaczenia jak dziecku wszystkiego od podstaw, np. jeśli ktoś uważa że ziemia jest płaska, to jest to wyłącznie jego problem i w żaden sposób nie zmienia swoim poglądem stanu faktycznego.
Jakże wnerwiające jest wrzucanie wszystkich alternatywnych teorii do jednego wora z napisem "pseudonauka" i tłumaczenie zainteresowania nimi wyłącznie lenistwem intelektualnym oraz brakiem dociekliwości. Nazwałbym to pseudoracjonalizmem, tudzież pseudosceptycyzmem. Niektóre z tych teorii powstają właśnie wskutek większej dociekliwości niż powszechna. Większość słyszy to, co ogólnodostępne i najpopularniejsze. Najłatwiej jest włączyć pudło i skakać po kanałach, a z telewizji nie dowiemy się niczego alternatywnego, jest jedna i ta sama narracja na temat wszystkich wydarzeń. Konsensus. Gdy człowiekowi coś się nie zgadza, to zaczyna drążyć w innych źródłach, nagle dochodząc do wniosku, że może jednak niekoniecznie spiski są sprzeczne z prawami fizyki. Że nie wszystko, co ma pieczątkę "naukowego" czy "oczywistego" musi być prawdą. Że niektóre rzeczy są nam wmawiane, by łatwiej było na nas realizować pewną politykę i czymś handlować. Że, w związku z tym, niektóre prawdy mogą być przynajmniej półprawdami.
Odpowiada Pan na tytułowe pytanie w sposób... naukowy. Odpowiedź jest natomiast prosta, i można ją streścić w trzech, czterech zdaniach. Po pierwsze dlatego, że cała historia nauki, to walka nowych teorii z zabetonowanym światem ostatecznej wiedzy. Kiedyś rany zalewano wrzącym olejem, krew nie krążyła, a najlepszym lekarstwem było jej upuszczanie. Pomijam, że Ziemia nie krążyła. Historia nauki, to historia pomyłek, stąd brak wiary we wszystko, co nauka produkuje. Po drugie nie ma już niezależnych badań. Wszystkie są prowadzone na zlecenie i za pieniądze zleceniodawców, a więc nie ma już obiektywizmu naukowego. Po trzecie wszystko robi się dla zysku. Jeśli nie przynosi zysku to nie podejmuje się działań. Po czwarte często widać, że ci wykształceni ludzie to zwykłe nieuki, ignoranci i pazerne mendy, które za pieniądze zrobią wszystko, każde świństwo. Patrz prawnicy, lekarze hurtem przepisujący antybiotyk chwilę wcześniej polecony przez handlowca itd. Jeszcze jedna rzecz. Ludzie, wbrew pozorom, potrafią kojarzyć fakty. Potrafią czytać i wyłapywać z naukowej paplaniny sprzeczności.
koleś omijasz ważne tematy, ktore naprawdę decydują o tym że ludzie nie chcą na sobie eksperymentować, tj skład preparatów i jak na nas działają składniki , np aluminium... Pomijasz również to że w historii coś jest zdrowe, za kilka lat powoduje raka i tak w koło
Najbardziej lubię Pana filmy o kosmosie. Kocham Sci-fi, lasery, planety, komety, statki kosmiczne i bardzo się cieszę, jak naukowiec opowiada o tym w taki sposób, że potrafię to zrozumieć. NAJBARDZIEJ jednak dziękuję za ten film! Nie rozumiałem wiele razy, jak to dzieje, że Edyta Górniak i jej podobni tak łatwo odrzucają słowa naukowców i wszystko tłumaczą spiskiem, chęcią rządzenia światem lub chciwością polityków, koncernów, masonów i Żydów. Bardzo dziękuję. Mam jeszcze do Pana jedną prośbę. Czy mógłby Pan zrobic materiał o tym jak zwykli ludzie, naukowcy amatorzy mogliby przyczynić się do rozwoju nauki?
To nie jest tak że zwolennicy chemtrials nie kumają smug kondensacyjnych, lecz uważają a przynajmniej ich część, że smugi są przykrywką. Tłumaczą że niejednokrotnie smuga nie zaczyna się za silnikiem lecz jest przesunięta, co sugeruje właśnie spisek.
Chyba w tym filmie Naukowego Bełkotu "Dlaczego ludzie wierzą w głupoty" było coś też na ten temat. A jak ciekawią cię błędy logiczne, to gorąco polecam film na kanale Śmiem Wątpić, pt. "Błędy logiczne". I jeszcze zobacz sobie "Paternifikację" na kanale "Lupa Sceptyka" :D To daje w miarę pełny obraz ;)
BOD323 czym jest poopularna naukowośc? To taka przekłamana nauka? Np jeżeli w Polsce sapseudouczelnie katolickie to na nich wykładaja pseudonaukę? Ja patrzac na definicje jestem tego pewien ale dlaczego o tej niejako podstawie autor nie wspomniał?
Panie Tomaszu, do listy przyczyn jeszcze bym dopisał dwa emocjonalne zjawiska, które mogą stanowić filtry poznawcze i powodować, że wierzymy we wszelkie hipotezy spiskowe, mające wydźwięk negatywny (GMO, reptilianie, szczepionki, kłamstwa NASA, itp.) Pierwszym może być zwyczajny lęk przed skrzywdzeniem, który towarzyszy człowiekowi od zawsze i sprawia że tego rodzaju pogłoski, stanowią wodę na jego młyn. Drugim z kolei może być chęć wzięcia udziału w wielkiej rebelii, która ma na celu obalenie wrogich ludzkości rządów technokratów, jaszczuroludzi itp. i dzięki temu zwycięskiemu udziałowi poprawić poczucie własnej wartości. To oczywiście tylko hipoteza, ale myślę że warta rozważenia. Z przyjemnością oglądam pańskie materiały, pozdrawiam!
Ponieważ wtedy same szczepienia tracą trochę sens. Dopiero przy pewnym procencie zaszczepionej populacji blokuje się rozwój epidemii itp. Co prawda trzeba rozmawiać o niektórych szczepieniach i ich skuteczności korzyści/ryzyko powikłań. Ale większość podstawowych szczepionek jest sprawdzonych przez lata i udoskonalonych.
Po pierwsze w jaki sposób odbiera prawa? Po drugie istnieje wiele dzieci, które nie mogą być szczepione. Ich bezpieczeństwo zależy od poziomu immunizacji populacji. Oczywiście każdy ma prawo na to lać, skoro to nie jego dziecko, ale każdy ma też prawo nazwać takiego kogoś egoistą
@@dr.agnieszkafromme7869 Dobre dobre... Jeżeli jestes doktorem to nie ma ratunku dla tego świata. Moze Ty mi dasz 5tys PLN żeby nie było biedy na świecie. No chyba ze jesteś egoistka. Co za logika...
Niestety w dzisiejszych czasach dyplom uczelni wyższej nie gwarantuje rzetelności przekazu wiedzy. Zwłaszcza, gdy ktoś legitymuje się dyplomem wydziału "gender studies". Pozdrawiam!
Część mojej działalności to medycyna naturalna. Niestety, po tej stronie jest bardzo dużo osób, które negują wartość nauki. Antyszczepionkowość tu jest bardzo popularna. Zauważyłam, że wynika to z niewiedzy. Kiedy tłumaczę kursantom przeciwnym szczepionkom, jak działa i uczy się układ odpornościowy i jakie znaczenie w tej nauce ma szczepionka, niemal zawsze zmieniają zdanie. Już nie są antyszczepionkowcami :-) Mówią: "Nie wiedziałem/Nie wiedziałam". Dlatego myślę, że odpowiednia edukacja może tu poprawić sytuację. Do największych uparciuchów mówię bardzo bezpośrednio: "Twoje dziecko pogryzł wściekły pies. Bez szczepionki nie przeżyje. Szczepisz czy nie?". I każdy zmienia zdanie i przestaje być przeciwny szczepionkom ;-)
Rozbraja mnie to, że ludzie pod tym filmie prują się na temat tego, że Pan Rożek wypowiada się na temat szczepionek w tym filmie i krytykują go (zapewne myśląc, że to o szczepionkach na Covid), a tak naprawdę film jest jeszcze sprzed pandemii 😆
Podobnie trudne pytanie padało w sondzie ulicznej na temat "czy pary heteroseksualne powinny legalnie zawierać związki" W innej pytali "czy pary heteroseksualne powinny mieć prawo adoptować dzieci" Zgadnij co rodacy odpowiadali.
Tomku, wspomniałeś o tym, że ludzie są leniwi. Ja bym dodał od siebie to, dlaczego tak się dzieje! A dzieje się tak, gdyż ludzie to skąpcy energetyczni. W toku ewolucji wytworzył się ten mechanizm, ponieważ gdybyśmy mieli zagłębiać się w dane tematy za bardzo, to pochłonęło by to za dużo czasu i środków. A te przydałyby się nam w sytuacjach, które najbardziej tego wymagają, np. ucieczka. Dlatego ludzie często wierzą osobą, które w sposób bardzo łatwy tłumaczą różne sprawy bo na rozmyślnie nad bardziej skomplikowanym wytłumaczeniem po prostu nie chcą tracić energii bo gdzieś tam z tyłu głowy wiedzą, że może im się ona przydać na coś potencjalnie bardziej ważnego. Pozdrawiam 😉
@@jakubjagielski46 Faktów to potwierdzających nie brakuje, wystarczy samemu poszukać, o ile komuś nie wystarcza co mu powiedzą w telewizorze albo na takim ,,mądrym'' kanale telewizyjnym. Weźmy choćby margarynę w przeszłości była zachwalana jako super zdrowa opcja zamiast masła , a faktycznie jest szitem szkodzącym zdrowiu, podobnie jak olej palmowy.
Uwielbiam teorie spiskowe. To jest jak sol naszego zycia! Nie nie wieze w plaska ziemie i inne bzdury ale kocham ogladac ich "dokumenty" . Najbardziej mi sie podoba teoria o reptilianach :)
CCC Nie! Usmaży Ci mózg! Tak samo jak mi jeden typ na yt w komentarzach wyjaśnił że słuchawki bluetooth też *szkodzą!* nie powiedział mi jak ale odesłał mnie do internetów żebym sobie sprawdził... 🤦🏻♂️
Jesli ludzie nie wiedza co to jest proces spalania, to generalnie rzecz biorac niepotrzebnie chodzili do podstawowki. Tak to jest gdy mamy przymus uczeszczania do szkoly. Nauka powinna byc platna. Darmowe lekcje i tak do niczego sie nie przydaja, a kradna czas ludziom, ktorzy mogli by go przeznaczyc na cos innego, np nauke zawodu juz od wczesnych lat. Za zarobione nastepnie pieniadze gdyby mieli ochote, mogliby nastepnie nabyc sobie troche wiedzy.
Oglądam z wielkim zaciekawieniem kolejne materiały, które pojawiają się na tym kanale i powyższy materiał szczególnie przypadł mi do gustu. A czemu to piszę? Ano dlatego, że interesuje mnie związek tego materiału z informacją o globalnym ociepleniu, jak to z tym jest? Naprawdę to wszystko przez nas? Czy to może jednak naturalny cykl ziemi? Może Pan nagrać materiał na ten temat z typowym dla Pana obiektywizmem i skupieniem się tylko na suchych faktach, popartych jakimiś badaniami, informacjami, i bez przesadzania w jedną bądź drugą stronę, jak tylko Pan potrafi? Mam szczera nadzieje, na zobaczenie takiego materiału, bądź chociaż krótką odpowiedź 🙂 pozdrawiam
Zmiany klimatu następują ciągle i nieubłaganie. Są naturalne. Jednak to co teraz widzimy jest spowodowane tylko i wyłącznie działalnością ludzi na Ziemi. Zmiany zachodzące naturalnie przyspieszyły do niewyobrażalnych rozmiarów. Naukowcy sami nie wiedzą o ile lat postarzyliśmy klimat. Problem polega na tym że naturalne ocieplenie klimatu jest wolne i daje czas roślinom i zwierzętom na przystosowanie się do tych zmian. Sami powiększamy problem np wylesiając ogromne obszary. Gdyby w mieście przy drodze co jakiś czas było drzewo dające cień to byłoby chłodniej (chociaż odczuwalnie). Więcej drzew to więcej zatrzymywanej wody w ziemi. Wiemy, że cała środkowa Polska pustynnieje, część Niemiec z resztą też. Rolnicy płaczą bo nie mają zbiorów. Nie mają zbiorów bo wiosna zaczyna się 10 razy. Wahania temper między -5 a 20 stopni albo 10-35 nie są normalne, rośliny wariują. Do tego jest sucho, albo mamy powódź bo nie ma lasów i nic tego nie zatrzymuje. Ale w miejscu globalnego ocieplenia i ciągle rosnących temperatur na całym świecie wchodzi problem o którym jeszcze nikt nie mówi. Lokalne zlodowacenia. Topniejące lodowce dostarczają ogromnej dawki słodkiej wody co logicznie wysala ocean. Prąd zatokowy zaczyna się zmieniać; słabnie, zmienia swoje położenie. Wynikiem tego w Hiszpanii i Portugalii już można zaobserwować lokalne drastyczne spadki temperatur. Jednego dnia 35 a drugiego 5
@@orzelorzel-ru6jr My też mamy dosyć wstydu w Polsce z tych Polaków z zagranicy . Większość to płaskoziemcy i inne matoły o iq wycieraczki samochodowej.
wiesz w co ludzie wierza jak matka zaszczepi dziecko i ono staje sie jarzyna, wtedy sasiedzi i znajomi bliscy i dalecy w to wierza, a ty co nie uzywasz gogla?
dziekuje za ciekawy/rzeczowy material. Popieram i sie zgadzam. Mam tylko problem z jedna rzecza. Moim skromnym zdaniem dysonansem poznawczym jest kierunek myslenia, ze jesli ktos odrzuca ewolucje, to sklania sie ku nierozsadnemu kreacjonizmowi- przez co jedynym mozliwym i naukowym rozqiazaniem jest wlasnie ewolucjonizm. Problem polega na tym, ze osoby wierzace powinny wiedziec co Biblia mowi, a nie isc slepo za tlumem (np. za tym co obecnie twierdza zmienni duchowni). A Biblia mowi: Ze Bog STWARZAL wg. rodzajow, (Rodz. 1:11,12), a nie ewoluowal od materii nieozywionej do maksymalnie skomplikowanych i inteligentych projektow, ktorych do dzisiaj naukowcy nie sa w stanie zrozumiec czy odtworzyc ‚tak iz sa bez wymowki’ Rzym. 1:20 (bo w koncu jak bezmslna natura mogla stworzyc cos swiadczacego o madrosci, co przekracza pojecie wielce inteligentnch ludzi). Mowi tez ze pierwszym czlowiekiem byl Adam- nauka zgadza sie z tym ze wszyscy ludzie maja tego samego przodka. Stworzyl LUDZI jako mezczyzne i kobiete (Rodz. 1:27)- nie wlochate malpy. Taka nieprzekraczalna roznica miedzy zwierzetami i ludzmi jest to, ze my mamy wolna wole, pocucie sprawiedliwosci, inteligencje(nie kierujmy sie instynktem), sumienie, potrzebe oddawania czci(duchowosc), potrzebe zycia bez konca i niegodzenie sie z smiercia, mozemy okazywac wiele wspanialych cech, jak milosc i wspolczucie, ktore nijak pasuja do bezwglednej teorii ewolucji. To pokazuje, ze ludzie nie sa zwierzetami . (Niestety dopiero jak sobie folguja i nie zwracaja uwagi na zyczliwe rady Stworcy to zaczynaja postepowac jak zwierzeta-jesc spac szkodzic innym i prokreowac) Biblia tez nigdzie nie mowi ze te 7 dni to byly 24h dni. Moze sie to odnosic do odpowiednio dlugich okresow blizej nieokreslonych. Kreacjonisci byli w tym wzgledzie bardzo doslowni i zbyt optymistyczni. Odnosnie kolejnych blednych zalozen: to ze czegos sie uczymy w szkole nie znaczy, ze to jest prawda absolutna. Teoria jest teoria, niekoniecznie faktem(w tym przypadku jest jedyna hipoteza, ktora ma w rekawie nauka odrzucajaca postac Wszechmocnego Boga). Jest nieprawda twierdzic, ze wszyscy naukowcy wierza w teorie ewolucji. A wiec sa ludzie, specjalisci w swoich dziedzinach, ktorzy wcale nie uwazaja, ze wiara w to co pisze Slowo Boze jest bledem. Wg mnie Ta teoria to taka zapchaj dziura dla braku wiedzy. bo daje mozliwosc osobom pysznym, ktorym wygodnje jest wykluczyc udzial Boga w swoim zyciu „odpowiedziec„na pytania na, ktore nie maja odpowiedzi. Jak:skad sie wzielo zycie, jaki jest jego sens itd. Podsumowujac uwazam, ze wiecej wiary wymaga wiara w ewolucje i bardzo krzywdzace jest z takim autorytetem (zjawisko tyranii autorytetu, i wiara w cos bo inni mowia ze to „fakt”.) opowiadac sie po stronie bardzo sliskiego tematu. Potem ludzie samu tego nie sprawdza i wierza w cos co jest bylo i bedzie zawsze tylko teoria. To moje osobiste zdanie -poparte wczesniej zbadanymi naukowymi argumentami. Pozdrawiam Ps. Maly cytaci -Wg. brytyjskiego czasopisma New Scientist „coraz więcej uczonych, zwłaszcza ewolucjonistów (...) twierdzi, że teoria ewolucyjna Darwina wcale nie jest teorią ściśle naukową. (...) Wielu tych krytyków to ludzie z najwyższymi tytułami naukowymi”. Michael Ruse, „Darwin’s Theory: An Exercise in Science”, New Scientist z 25 czerwca 1981, s. 828.
Sapere aude! Największe współczesne pseudonaukowe bzdury - których jest pełno na większości wyższych uczelni - są w gender studies i wszelakiej innej progeniturze po marksistowskiej teorii krytycznej Horkheimera, która jest podstawą całych współczesnych postmodernistycznych (pseudo-)nauk (anty-)humanistycznych.
Z tego co wiem antyszczepionkowcy nie chcą zakazać szczepień, a pozwolić na aby to rodzice decydowali czy szczepionki nie sprawdzone mają być podane ich dzieciom. Chcą, aby tylko sprawdzone w dłuższym okresie czasu ("pewne w działaniu") szczepionki były obowiązkowe.
To jest kretyn który na YT ogłasza swoje mądrości nie robiąc żadnego researcha.Skoro Harvard University podają oficjalnie że projekt "solar shield" jest w toku i że pryskają niebo metalami ciezkimi żeby blokować słońce to jest to chyba niepodważalny dowód że PRYSKAJĄ!
Czytaj ze zrozumieniem, nie pryskają, tylko obliczyli, że gdyby popryskać, wtedy część energii słonecznej nie dotarłaby do powierzchni Ziemi. Pomysł stary i nie do zrealizowania. Bo nikt nie rozpyli w całej ziemskiej atmosferze metali ciężkich.
Błędy początkowych tez mnie przerażają. Bycie za wolnością wyboru w kwestii szczepień przedstawia Pan jako sprzeciw co do nich. GMO nie jest naturalne (tj niesamowicie przyśpieszone w stosunku do naturalnego) zatem monsanto albo inne koncerny, a raczej nasze państwo niech zrobi wiarygodne i odpowiednio długofalowe badania, które wykażą że takie jedzenie jest nieszkodliwe, a nie odwrotnie . Z Szacunkiem i Poważaniem Ja.
Kwestii zagrożeń (także społecznych i gospodarczych) związanych z GMO nie wrzucałbym na pańskim miejscu lekceważąco do jednego kosza razem ze współczesnymi przesądami.
Świetne, naukowe podejście, podparte psychologią. Podobnie z przyjemnością oglądam publikacje Richarda Dawkinsa. Materiał jednak dla wąskiego grona odbiorców, o szerokich horyzontach i otwartym na naukowe procesy poznawcze umyśle.
Jako biolog sama staram się edukować ludzi wokół mnie. Ludzie nie mający styczności z naukami ścisłymi, nie wiedzą rzeczy dla nas oczywistych. Jednak zauważyłam też inną zależność. Rozmawialiście kiedyś z osobą będącą na diecie roślinnej? Normą są wyrzuty i stwierdzenia ze inni ludzie są bezduszni i wszyscy powinni przejść na wegetarianizm. Jest to niebezpieczna tendencja i widzę ją coraz częściej. Jeśli ludzie mają jakieś zdanie starają się je przeforsować za wszelką cenę żeby nie wyszło że nie mają racji. Uwielbiam dyskutować, a już najbardziej na tematy najbardziej drażliwe np. aborcja, zmiany klimaty, głód, imigranci. Nie dlatego że potrzebuje emocji. Chcę usłyszeć co myślą inni, chcę zobaczyć inny punkt widzenia. Może zmienię swoje zdanie, może nie, a najpewniej uznam że każda ze stron ma rację
Dieta roślinna to niebezpieczna tendencja? Musisz mieć straszny problem z wegetarianami, skoro poruszyłeś / łaś taki temat pod filmem, który nie ma z tym żadnego związku :D
Panie Tomaszu - ciężko się przekopać przez szum szurowy i hurraoptymistyczny. Jak to jest, że 5G nie mieści się w normach odnośnie smogu elektromagnetycznego? Czy te normy są złe? Do tego pozostaje kwestia długiej ekspozycji - której nie da się zbadać w krótkim czasie. Ciężko znaleźć coś OBIEKTYWNEGO w tym temacie.
Brak autorytetów,zkłamanie totalne w mediach, tworzy opór społeczny w postaci szukania alternatywy dla wszystkiego co oficjalne.Ponadto ludzkość lubi piękne słowa nie słowa prawdy.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Duchy, kryptydy, paranormalia mogą być faktem. Nie muszą. Natomiast wiara w przypadkową kreację atomów, które zupełnie ślepo, przypadkowo i nieświadomie kreują logiczne struktury, procesy i mechanizmy, które występują we wszechświecie jest absurdem.
Sam jesteś absurdem! Weź się czegoś naucz a potem się wypowiadaj! Świat jest trochę bardziej skomplikowany niż twój mózg go widzi. Każde zachodzące zjawisko można wyjaśnić wzorem, teorią. Jeśli masz tak niskie pojęcie o naukach przyrodniczych dlaczego postanowiłeś napisać komentarz! ILE TY MASZ LAT!
@@baltazargabka4580 Więcej niż Ty. Zycie po zyciu też można opisać wzorem, teorią. I tak śmierć nie jest końcem a reinkarnacja jest możliwa. Wypowiadam się zeby edukować takich jak Ty!
Wiele tak zwanych teorii spiskowych z poprzednich lat stało się faktem więc w dzisiejszych czasach tak zwane autorytety nie są już autorytetami dla większości ludzi. Stali się przekupni i mówią to co osoba,korporacja,żąd który im płaci chce. Chodzi mi o szczepienia i pandemię. Wiele autorytetów zaczyna mówić prawdę i są z tego powodu oczerniani i dyskredytowani.
Innym powodem braku zaufania do nauki są pojawiające się sprzeczne tezy, które są ciężkie do zweryfikowanie, przez osoby nie mające wiedzy naukowej. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego rzetelnie zweryfikować, nie mamy do tego kompetencji i czasu. Zawierzamy autorytetom do których mamy zaufanie. Ponadto dziennikarze sami rozpowszechniają niesprawdzone informacje. Dziennikarzom zależy na sensacji i prezentują częściowe wyniki badań, nie zawsze doprowadzony he Doo końca.
Sorry, ja czasem też miewam wątpliwości, jeśli chodzi o "naukowcuff", bo "pinionc żondzi światem" i gigantyczne lobby farmaceutyczne, a badania mogą być opłacane, więc ja się nie dziwię, że ludzie nie wierzą naukowcom, bo oni stracili swój autorytet i nie są oni darzeni zaufaniem.
Madry czlowiek powiedzial kiedys 'jak nie umiesz czegos wytlumaczyc prostymi slowami znaczy, ze sam tego nie rozumiesz'. Im bardziej skomplikowane wytlumaczenie tym mniej zrozumienia, a chowanie sie przy tym za tytulami i dyplomami jest czysta hipokryzja.
ale nie ma co się przejmować tymi komentarzami odnośnie "płaskiej ziemi" bo większość z nich to po prostu śmieszkowanie i trolle które "śmieszkują" sobie nawet pod takimi filmami jak np. Nauka to Lubię. W rzeczywistości poza fanatykami mało kto "wierzy" w "prawdziwą, płaską" ziemię. A przekonać fanatyka to rzecz praktycznie niemożliwa, nie reagują na żadne argumenty o czym zrobił już z resztą film SciFun
Osobiście podejrzewam, że płaskoziemstwo to jest swego rodzaju eksperyment społeczny - grupka socjologów i zaprzyjaźnionych osób rozpowszechniła tego typu dosyć absurdalne informacje by sprawdzić jak społeczeństwo zareaguje.
Ale halo, halo. Powiedzieć, że antybiotyki są ok to nie można. W ciężkich przypadkach trzeba je stosować ale są niestety nadużywane i niszczą zdrowie długofalowo.
7:10 Szkoły, te np. z Polski posługują się programem stylu nauczania z czasów rewolucji przemysłowej. Czyli wkuwaj jedyną niepodważalną wiedze z książki i nie zadawaj pytań, bo nauczyciel nie lubi pytań. A spróbuj mieć czasem inne zdanie.
@Matthew Morycinski Tu nie chodzi o konstrukty moralne, tylko o kulturę i styl uczenia. Oczywiście teraz masz wiki, i możesz starać się walidować wszystko na bieżąco. :D
Bill Gates o energii: Innowacje w kierunku zera!: "...Dziś na świecie żyje 6,8 mld ludzi. Z perspektywą wzrostu do około 9 miliardów. Jeśli uda nam się osiągnąć duży sukces z nowymi szczepionkami, służbą zdrowia i działaniami w sferze urodzeń, będziemy w stanie obniżyć tę liczbę o 10 do 15 procent..." Trzeba samemu poszukać, bo UA-cam nie wyświetla niektórych komentarzy jak jest link.
Matko Boska... Gdyby Pan był moim wykładowcą na studiach, dzisiaj byłbym profesorem wszechnauk. A na konsultacjach nie opędziłby Pan się ode mnie i moich pytań. A podsumowując, i tak (nadal) za krótko. Ja moje dzieci na podstawie Pańskich przemyśleń i wykładni naukowych wychowuję. A one myślą, że taki mądry jestem 😖, choć bardzo często wtrącam "Jak dr Tomasz Rożek powiedział..." Przedstawiając im Pańską postać, uczę je, że "nie każdy bohater pelerynę nosi" 😉 Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję.
Jeden z Najlepszych odcinków jaki widziałem. W dzisiejszym Świecie już coraz trudniej jest wychwycić co jest prawdą, a co fałszem. Kiedyś, gdzieś czytałem taki komentarz. "Rośnie nam pokolenie głupsze niż ich rodzice". Smutne, ale prawdziwe. Miejmy nadzieję, że dzięki takim kanałom jak Nauka. To Lubię coś się zmieni. Pozdrawiam serdecznie.
źrodlo idz na plaze w gdyni i popatrz na półwysep helski. Dlaczego nie widzisz portu w jastarmi CO CI ZASLANIA?woda? Czyli geometrycznie moze ci zaslaniac tylko w przypadku jezeli jest ona wypukła. Bardziej odlegly przykład wyspa wulkaniczna na hawajach ze 100km widzisz plaże na tej wyspie? Czy cos ci zaslania widzisz górną część tej wyspy. CZYLI JAKI KSZTALT MUSI MIEĆ OCEAN MIEDZY TOBĄ A TĄ OBSERWOWANĄ WYSPĄ? ziemia geoida jak nic. Dalej szukasz źrodel? No to odplywajacy statek. Obserwujesz go na tle morza na horyzoncie az w koncu chowa się za? Horyzontem.
…z tymi smugami na niebie jest pewien problem…(prosze obserwowac niebo) jedne znikaja po niedlugim czasie a niestety inne zostaja,a co wiecej rozprzestrzeniaja sie na niebie powodujac “jakby” chmury… Cziezko jest o prawde w naszych czasach
10:55 nieformalne czyli "na własną ręke". Dokladnie tak jak teraz wszyscy tu obecni nieformalnie zdobywają jakąś część wiedzy o mechanizmach naszych mózgów które nakłaniają nas do wiary w bzdury. Skuteczność tego typu pozyskiwania wiedzy moze byc wątpliwa bo po 1) sami musimy decydować o źródłach z których pozyskujemy informacje, a po 2) nie ma kto weryfikować stopnia przyswojenia informacji. Dlatego popularyzacja nauki przez ludzi zweryfikowanych odpowiednimi dyplomami moze miec bardzo korzystny wplyw na rozwoj spoleczenstwa. W przeciwienstwie do popularyzacji bzdur przez ludzi pozujących na wykształconych.
Gardzę tą plemiennością czy instynktem stadnym bo wiele razy w życiu traciłem w oczach innych mówiąc prawdę tylko dlatego, że osoba która przedstawiała kłamstwa miała więcej charyzmy.
same. A gdy już okaże się, że miałeś rację, to nikt nie powie "przepraszam" ani "dziękuję"
Pretensje możesz mieć do siebie
@@diegothic1996 Nie mam pretensji do siebie za te sytuacje bo nie jestem na tyle głupi by obwiniać się za błędy innych, co innego gdy sam się pomylę a zdarza mi się to tak samo często jak przeciętnemu człowiekowi.
W takiej samej sytuacji bylem wielokrotnie. Niestety, ale nie zawsze prawda wygrywa. Wystarczy zeby jakis glupek z dyplomem lepiej gadal i duzo ludzi mu wierzy bo on ma tytul przy swoim nazwisku albo inny glupek na wyzszym stanowisku w pracy cos powie to tez duzo ludzi wierzy w jego teorie.
@@richardbudzic6289 Taka osoba nie musi mieć tytułu, wystarczy że ogólnie przez daną grupę jest uważana wręcz za "wyrocznię". Skąd ja znam sytucje o których mówicie:).
Paradoksalnie, Internet - medium stworzone do łatwiejszej wymiany wiedzy, stał się doskonałym nośnikiem do propagowania głupoty.
Teoretycznie można było się spodziewać ale nikt nie przypuszczał takiej skali zjawiska!
"Większość jest głupia, im większa większość, tym głupsza."
S. Mrożek, Dzienniki, tom III
Do propagowania głupoty owszem , ale jeśli nie jest się specjalista w danej dziedzinie to jak wyłowić manipulacje ? Propagowanie głupoty to jedno , manipulacja to drugie...
W Internecie jak na targu, kto najgłośniej krzyczy przyciąga uwagę a ludzie gadają co ślina na język przyniesie. Twórcy Internetu zapewne nie wiedzieli, że tak to się rozwinie ale z drugiej strony można było to przewidzieć, pozdrawiam
Nie zapominajmy jednak, że to dotyczy każdego medium, a nawet języka samego w sobie. Problemem są ludzie, a nie media właśnie :).
Dawni ludzie opowiadali sobie bzdury o istnieniu Boga Wilka, który jest wszechpotężny, dowodzi i kontroluje mniejsze wilki, jego anioły śmierci i aby się nie złościł trzeba 2 razy w tygodniu złożyć mu ofiarę :) Ale gdyby Wilk potrafił mówić na głos do swoich towarzyszy, to co opowiadałby na temat nas i naszej technologii? :) Trudno to sobie wyobrazić.
Głupota, tak jak zło, po prostu jest. Można być tylko mniej lub bardziej głupim. Obecnie modny jest internet, więc internet najbardziej szkodzi (i pomaga). Kiedyś modna była telewizja. A jeszcze wcześniej pewnie radio :)
Proszę, niech Pan zrobi materiał o krionice, o zamrażaniu ludzi
obejrzyj sobie kapitana ameryke
@@kubus_puchatek Co to ma do nauki?
@@janbaranski1540 spoko film :)
@@kubus_puchatek aha xd
świetny pomysł zawsze mnie ciekawiło jak to jest umrzeć i zostać wskrzeszonym np 100 lat później w zupełnie nowym świecie
Nauczmy dzieci myśleć, analizować i samemu wyciągać wnioski. To chyba największe wyzwanie dla rodziców tego stulecia. Super kanał. Uwielbiam ten rzetelny sposób podejścia do różnych tematów.
Wyciąganie wniosków to nie w tym kraju. Ludziom nic się nie chce kiedyś wymyślano coś dla zabawy i zarabiano na tym pieniądz w tych czasach jest odwrotnie. Rodzice powinni być inteligentni aby nie ufać że szkoła nauczy ich dzieci życia. To wyciąganie samodzielnych logicznych wniosków opartych na dowodach stanowi największy problem.
@@krotson6767 aha
Ten kanał jest chyba po to aby zniechęcić do samodzielnego wyciągania wniosków.
A co będzie jak dziecko wyciągnie wnioski sprzeczne z nauką lub ich rodzice nie będą się z tym zgadzać? Samodzielne myślenie to w dzisiejszym świecie pic na wodę, bo ludzie nie lubią jak ktoś uważa inaczej.
"sememu wyciągać wnioski"? Zgadnij w jaki sposób następuje zrozumienie? potrafisz coś zrozumieć dlatego że ty tak postanowiłeś? Co to jest AHA! i od czego zależy? Od ciebie? Gdyby zależało od ciebie, to mógłbyś to w każdej chwili powtórzyć. Ale nie potrafisz... Naukowcy też nie potrafią zrozumieć tego czego nie rozumieją... Zatem co sprawia że wielbisz tych którzy nie rozumieją czym jest rozum?...
Ziemska atmosfera jest silnie zanieczyszczona azotem :-)
I co gorsza, musimy to codziennie wdychać :-P
@@puciennikrafa8146 A jak to się wszystko przereaguje tak ze sobą? To dopiero śmiech będzie. No tragedia. =:-0
I monotlenkiem diwodoru - gazem cieplarnianym, powodującym zgony i zniszczenia w gospodarce ;-)
A dwupierdzian grzmotanu zabija motylki.
Łuuuch.
@@tharnendil Woda jest potrzebna do życia.
Zamiast ludziom tłumaczyć rzeczy o wiele łatwiej jest mi podsyłać linki do twoich materiałów. Pozdrawiam!
Szczególnie, że pewnie nic z tego nie rozumiesz :D
Ciekawe przemyślenia. Wg mnie zabrakło tu jeszcze jednej, dość istotnej kwestii. Otóż obecnie mamy ogromny brak zaufania do autorytetów, czyli ludzi i instytucji, którym z założenia powinniśmy ufać. Wynika to w głównej mierze z faktu, że dzisiaj wszystko zostało wycenione, sprzedane i wszystko można kupić, również zaufanie i godność. Sporą cegiełkę dokłada do tego przemysł farmaceutyczny i grono lekarskie, które z jednej strony faktycznie leczy, a z drugiej sprzedaje ludziom placebo, opakowane w piękne pudełka, przeznaczone do suplementowania wszystkie, co tylko można sobie wyobrazić. Taka gra na dwa fronty sprawia, że ludzie, zwłaszcza ci słabej wykształceni, odruchowo poszukują innych autorytetów, a ogromne grono np. youtubowych szamanów czeka na nich z otwartymi rękoma i kontami bankowymi.
Ludzie mają inne autorytety, np jedna pani wierzyła że woda bez soli zabija, bo tak powiedział w telewizorku p. Cejrowski...
Ludziom nie brak autorytetów tylko brak własnego rozumu.
Absolutnie się zgadzam. Uważam wręcz, ze dewaluacja autorytetów to kwestia kluczowa. Dziś lekarz, profesor fizyki czy inny docent może być przecież opłacony przez komercyjną firmę czy inną partię i naginać "ekspertyzę" na ich korzyść. Zbyt wiele razy tak się zdarzało niestety. Szkoda, że przy okazji tego typu materiałów nie porusza się kwestii niewygodnych dla ludzi nauki: dlaczego ludzie którzy powinni kierować się twardymi faktami pozwalają sobie na ich wypaczanie czy luźne interpretowanie.
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi właśnie o pieniądze... ;)
Powiem więcej - dzięki owej korupcji, a także samej możliwości korupcji, a także przy tym, jak skonstruowany jest nasz system "ekonomiczny", skrajną naiwnością i głupotą jest wierzyć, że wszystko, co podaje się jako "oczywisty fakt" w mainstreamie, to prawda, a WSZYSTKO INNE to szamanizm, manipulacja i "pseudonauka". Jest zbyt wielu zamilczanych naukowców, bo ich odkrycia nie pasują do przyjętego paradygmatu. Niekoniecznie domorosłych szamanów youtubowych, choć ci odwołują się czasem do owych naukowców. Tak samo, jak inni szarzy ludzie odwołują się do naukowego mainstreamu. Ktoś tu już napisał, że brzydzi się instynktem stadnym, gdzie górę biorą emocje. A co to jest, gdy większość wierzy w to, co najbardziej rozpowszechnione i z pieczątką "naukowo udowodnione"? Nie jest to bezmyślność i instynkt stadny? Śmieszy mnie też wsadzanie do jednego wora wszystkich teorii spiskowych jako równie prawdopodobnych (czyt. tak samo wariackich i skrajnie niewiarygodnych). To zupełnie tak, jakby spisek był sprzeczny z prawami fizyki. Przecież nawet jest coś takiego, jak zakaz zmów cenowych. Reguluje to państwo i dotyczy to pewnych podmiotów na rynku. Kiedy jednak niektóre podmioty mają wielokrotnie większy budżet niż same państwa, wtedy to one mogą przekupować rządy i regulować, jak one mają wszystko regulować. To one mogą dyktować "wyniki badań", narrację medialną itd. Jeśli ktoś to wyklucza, jest zwykłym imbecylem.
A kim jest dziś autorytet? Z jednej strony dziewczynka która belkocze i klimacie z drugiej jakiś prof hab, który uzyskał tytuł w czasach PRL dzięki partii i od 30 lat nie jest na bieżąco z nauką. Wcale się nie dziwię że ludzie sami poszukują informacji w internecie na temat chorób czy np zmian klimatu. Sam znam kilka przykładów badań naukowych opisanych w topowych magazynach naukowych, które okazały się totalna bzdura albo naciagniem faktów pod z góry założony wynik. Wolę rozmawiać z kimś kto szuka sam i przez chwilę zaufa np Ziebie niż z "dr" na uczelni któremu gdy pokazujesz czarno na białym jedne drugie i trzecie badania to uważa że już wszystkiego się nauczył te 30 lat temu i już nikt mu teraz nic ciekawego nie powie o świecie.
Szanowny Panie Doktorze!
Bardzo szanuję i cenie Pańskie programy.
W tym odcinku dotknął Pan kwestii, która mnie nurtuje od jakiegoś czasu - szczepionek.
Chciałbym podzielić się w tym temacie się z Panem, dwoma oczywistymi wnioskami.
Po pierwsze, nie ma czegoś takiego jak „antyszczepionkowcy”, co najwyżej „antyadjuwanci”,
czyli grupy osób mających odwagę zadać pytanie, czy te substancje są na pewno bezpieczne, tak jak twierdzą finansowane przez producentów tychże, badania.
Po drugie, ze szczepionkami jest jak z UFO - najłatwiej ukryć jakieś fakty sztucznie budując różnego rodzaje hipotezy konspiracyjne, celowo wprowadzając brak zaufania i ośmieszając sam pomysł i ideę.
To są dobrze znane metody manipulacji opinią publiczną i wszystko wskazuje na to, że szeroko stosowane w temacie szczepionek. Ja podjąłem wysiłek i przeczytałem kilkadziesiąt z pośród kilkuset, opracowań badań dotyczących powikłań wywołanych szczepionkami (mogę udostępnić link, jeśli zechce podjąć Pan podobny wysiłek) i po lekturze jestem przekonany, że temat wymaga dalszych badań, że nie można bezkrytycznie uznać adjuwanty na bazie glinu za bezpieczne.
Słusznie Pan twierdzi, że należy opierać się na wynikach badań i opiniach fachowców.
Powyżej napisałem, jak ma się to w pierwszej części powyższego zdania, a co do drugiej, polecam lekturę materiałów stworzonych przez wybitnego doktora nauk medycznych, pana Huberta Czerniaka.
On wyraźnie mówi, że szczepionki są konieczne, ale nie wszystkie, jakie proponuje przemysł farmaceutyczny
oraz, że niektóre adjuwanty są szkodliwe, tłumacząc w jaki sposób.
Z poważaniem
MS
Nie jestem antyszczepionkowcem , lecz tylko pytam. Dlaczego wycofane w Europie Zachodniej szczepionki są nakazane pod rygorem prawnym i bez odpowiedzialności za powikłania w Polsce.?
Obawiam się, że nie otrzymasz tutaj odpowiedzi na swoje pytanie...
ktore szczepionki zostaly wycofane?
@@heybestie6440 a chociażby szczepionki przeciw gruźlicy - wycofane z Niemiec, Francji ponad 18 lat temu (sic!). W Polsce z tego co się orientuję w maju tego roku coś dopiero w temacie tych szczepionek się zmieniło. Również nie jestem anty-szczepieniom, ale pytam "dlaczego my Polacy nie mamy wyboru?" Oczywiście jest to pytanie retoryczne, gdyż odpowiedź jest tylko jedna...
Moze tu znajdziesz "Musisz to wiedziec" (219) sekretarz onz zdradza plan depopulacji
Z szacunku do Tomasza zawsze kupuje lody w rożku
Lody w roszku które są najbardziej zatrute.
@@adams-thoria915 to kupuj w biedronce 🤷🏼♀️
Komentarz nie na poziomie tzw. suchar.
Pamiętam takie pytanie w sondzie ulicznej, "co byś zrobił, gdyby się okazało że twój przyjaciel jest HOMO SAPIENS?". Zdecydowana większość zadeklarowała zerwanie kontaktów z taką osobą. Komiczne :)
wiekszosc tych sond ulicznych to ustawka pod youtuba zeby bylo smiesznie
@@marcysss93 dokladnie, ale cep rwzable wlasnie lyka te smieci jak pelikan xd
@@grzegorztomasiak Tak, na filmiku tendencyjnie pokazuje się wtedy te szokujące/śmieszne odpowiedzi. Tutaj 100% racji. Ale sam fakt, że ktokolwiek powiedział taką bzdurę, że ktokolwiek wpadł na taką bzdurę, a dalej, że z pewnością ktoś uwierzy jeszcze w taką bzdurę, jest co najmniej przygnębiający.
Nie wiem co z tym komicznego, to samo GMO i DNA, każdy wiedział o co chodzi a prostaczki czepiają się nazewnictwa, żałosne.Rozumie, zawsze to jakiś sposób by się dowartościować.
Przed kamerami się głupieje, jeśli nie ma się obycia, prawdopodobnie ty też byś strzelił jakąś głupotę.
Jak się wejdzie w najnowsze komentarze można stracić wiarę w ludzkość
antonionio jakiś przykład?
@@TWARDOWSKY. "...wykształciuchu ile ci płacą za płodzenie głoszonych bredni ?
...ty chyba nie wierzysz w to co mówisz ... a takich ściemniaczy to mapłodzono bez liku by niekumatej gawiedzi nawijać bełkot na uszy !" Więcej nie będę szukał, bo jeszcze mi komórki mózgowe miłe
@@Velu0 tobie to jednak brakuje wykształcenia. LOL 🙈
@@TWARDOWSKY. Proszę powiedz, że ci chodzi o to, że nie zrozumiałem żartu
Krótko mówiąc;trzeba badać pseudonaukę ,gdyż to pomaga zrozumieć człowieka!
O ironio 😂😂
Niestety w nagłej potrzebie zdobycia rzetelnych informacji pseudonauka jest myląca, a przeglądanie dzieł ją przedstawiających zabiera czas i energię, która mogłaby zostać spożytkowana na przydatną wiedzę.
@@Ykguyg nie może być zabierającą czas i energię, źle spożytkowaną, jeżeli prowadzi do poznania prawdy
@@ElektroTro pseudonauka nie prowadzi do poznania prawdy
@@Ykguyg chyba ze badamy pseudonaukę w kategoriach zbliżonych do na przykład dżumy, jeśli odrzucimy sztuczne konstrukty moralne (dobro-zło) pseudonauka może być do wyleczenia i może stanowić także broń ... ewentualnie czynnik tworzący surowiec albo rynek zbytu dla placebo.
Kuźwa w skrócie, nie można zwalczyć kłamu ale badając, nauczymy się go rozpoznawać, chronić przed nim i ewentualnie posługiwać nim.
"Nauka vs Pseudonauka" w Akademii Górniczo-Hutniczej. Bardzo dobrze wyjaśnił Pan tam różnice między naukowcami i pseudonaukowcami oraz mechanizmami pracy obu tych grup. Ten odcinek byłby ciekawym podsumowaniem tamtej debaty. Wydaje mi się, że najgorsze w pseudonauce jest to, że na siłę próbuje wyjaśnić wszystko, kiedy to nauka nie potrafi tego zrobić. Dlatego pseudonauka może osiągać taką popularność, bo daje odpowiedzi na wszystko kiedy normalna nauka nie "odkrywa" wszystkiego.
Pokora, pokora i jeszcze raz pokora. W swojej pracy zawodowej nauczyłem się tego, że po pierwsze pokora i otwartość na nowe koncepcje jest bardzo ważna. Oczywiście nie można być uległym na wszystko, ale nie można odrzucać żadnej myśli "bo tak". Zawsze musi być jakiś racjonalny powód.
Dokładnie. W tym momencie nie wypowiadam się po żadnej stronie, jednak nie można negować wielu teorii, bo 'są głupie'
Chcę tylko nadmienić, że autor do takiej postawy nie namawia, a raczej wręcz przeciwnie.
Nie mam pokory przed dźganiem się widelcem. Choć akupunktura wschodnia ma swoje miejsce w nauce.
@@marekzakrzewski4180 Chyba mylisz pokorę z innym słowem :)
Szanowny Panie Tomaszu. Widziałem już wiele Pana programów. Ma Pan wiedze i dar jasnej. zrozumiałej wypowiedzi - to nie jest często spotykane. Poza tym Pan jest NIENORMALNIE NORMALNY. Bardzo za to dziękuje. Podziwiam Pana. Serdecznie pozdrawiam. Czkam na ięcej.
Obiektywnie by było w następnym nagraniu przedstawić drugą stronę medalu. Kiedy lobby oficjalnej nauki zapierało się w kłamstwie. Czy ze zwyczajnej dumy, czy za pieniądze na przykład przemysłu tytoniowego. Pozdrawiam, dobre Pan materiały robi.
@Outlaws. Ale nie powiedział, że szczepionki nie mają skutków ubocznych 🤦
W brew pozorom taka postawa "anty" też może mieć swoje dobre strony. Różnorodność, także postaw, zapewnia dobór, ewolucję czy wręcz przetrwanie gatunku.
Załóżmy skrajnie, że wypuszczono lek czy szczepionkę która daje tragiczne w skutkach odczyny po 20 latach. Przy 100% wyszczepialności nasz gatunek mógłby nie przetrwać.
Kiepski przykład z tą szczepionką bo bez niej jest duża szansa, że stałoby się to samo tylko wcześniej (no może nie 100% śmiertelności) z powodu jakiejś ciężkiej choroby, ale rozumiem co miał Pan na myśli. Problemem nie jest negowanie i wręcz czasami denerwująca dociekliwość ludzi (np. brak zaufania lekarzowi "na słowo" bo on jest lekarzem) tylko niechęć dochodzenia do prawdy zatrzymując się gdzieś po drodze bo dalej już nie pojmujemy o co chodzi. Ja np. nigdy nie chodzę do jednego lekarza (chyba, że to jakaś prosta sprawa) nie dlatego, że nie wierzę w medycynę tylko wiem, że lekarz też człowiek i może się pomylić. Koniec końców trzeba komuś zaufać i tak, ale Ci co nie ufają lekarzom i medycynie mają zazwyczaj ciągoty do bzdurnych teorii spiskowych (typu: skoro jeden lekarz jest słaby i bierze w łapę to muszą wszyscy, a jak biorą wszyscy to musi być spisek, a kto im płaci za ten spiskowanie przeciwko nam? BigPharma! itd.)
@@lukaszs2110 tylko w Danii 85% ludzi zaszczepiło się dwoma dawkami na covid ale tylko 20% zapisało się na 3 dawkę. A na 4 nikt. Co poszło nie tak ? Przecierz zaufali lekarzom specjalistom których nazwisk rząd duński nie podał do wiadomości publicznej i nadal po 50 tys zachorowań na dzień w 5,5 mil ludności gdzie w Pl 35 tys przy 36 milionach i nagle obostrzenia znikają. A minister zdrowia ani w Danii ani w Polsce nie jest lekarzem w Polsce niedzielski to ekonomista to co , tez jak się źle czujesz idziesz do banku spytać się pani przy kasie co ci by doradziła ? Dr. Simon na początku pandemi mówił co innego i nagle zmienił zdanie o 180% teorie spiskowe ? Co go nakłoniło do zmienienia zdania ? Może ulotka z pfhaizera ?
Mam Pan rację w tym podejściu tyle, że można je zastosować zarówno do tzw."znachorów" jak i lekarzy czy naukowców, którzy często padają ofiarami manipulacji branży spożywczej i farmaceutycznej lub po prostu kłamią za pieniądze
L-cysteina (E-920) jest związkiem chemicznym, który może być otrzymywany z ludzkich włosów bądź ptasich piór czy sierści zwierzęcej. Związek stosowany jest głównie dla podniesienia jakości pieczywa i nie ma wpływu na wartości odżywcze, a ciasto po dodaniu substancji jest miękkie i ciągliwe.
Kto by w to uwierzył 😅
@@piotrolza8627fakt ciasto ciagnie sie od glutenu ;)
Największą podatność na manipulację wykazują osoby mało inteligentne, a którym zarazem wmówiono ,że są świetnie wykształcone.
Jak dla kogoś filmy są za krótkie to można je puścić w prędkości x0.5 ;)
Przy tej prędkości brzmi jakby był po kilku głębszych :D
A jak dla kogoś za długie, to x2?
Ja w 1.5x oglądam
@@dawidjanik7947 ja przeważnie 1.75 albo nawet 2.0 w zależności ile mam czasu. 😁
@@abahacziMASTER a ja je z 3,0 tylko,że od końca- polecam.",!
Między nauką a pseudonauką nierzadko można postawić znak równości, dodając do tej pierwszej karty historii (Pasta do zębów z radem?).
Nie zapominajmy, że badania naukowe wiążą się często z ogromnymi kosztami. Nie potrzeba też żadnych tęgich głów aby wywnioskować, że za tymi kosztami nie kryje się żadna filantropia. Dbamy o swoje dobro i ewentualnie najbliższych w swoim otoczeniu, nie ma więc nic nadzwyczajnego w tym że nasz egoizm generuje wzajemny brak zaufania. I dopóki to się nie zmieni, nie tyle pozostaniemy w miejscu, co wręcz czeka nas regres, i to paradoksalnie za sprawą tak bardzo rozwiniętej technologi przepływu informacji.
Co do przykładu z 5G dodam tylko, że jest tak samo szkodliwa jak 4G, 3G a skończywszy na kablu z prądem w ścianie. A ilu z nas zrezygnuje z kabla z prądem w ścianie by poczuć się lepiej? Za kilkanaście lat "naukowe badania" dowiodą że 5G = azbest, byle tylko skłonić nas do KUPNA nowej, bezpieczniejszej technologii. W zasadzie to już się dzieje (internet z żarówki). Natomiast homeopatia na przykład nie została naukowo potwierdzona z uwagi na brak odpowiednich narzędzi, podobnie jak mechanika kwantowa, czy chociażby funkcjonowanie mózgu. Jest to paradoksalnie doskonały przykład na przedstawioną w filmie tezę, że "za prawdziwe uważamy to co lepiej rozumiemy" (3:19). Co po raz kolejny udowadnia, że ogarnięcie nauk ścisłych nie jest możliwe bez elementów humanistycznych takich jak filozofia czy wspomniana wcześniej historia, a i wspólny język także jest kolejnym kluczem.
Ogólnie świat nauki zarówno ścisłej jak i humanistycznej osiągną już dawno taki poziom, że nie jest możliwy jej dalszy rozwój na bazie jednostki nawet wyjątkowo wybitnej. A my, coraz bardziej podzieleni...
Jak to coraz bardziej podzieleni? Z tego co kojarzę z historii, kiedyś dzieliliśmy się na małe plemiona, potem z nich robiły się skupiska, które się łączyły.. I mamy dzisiaj USA i EU i kraje, nawet państw-miast mało zostało :)
Słońce ma kształt banana, ale szybko się kręci i dlatego wygląda jak kula.
To jaki kształt ma banan *poza Unią europejską są różne* xD
@@Ykguyg Banan ma kształt słońca
@@-mikoaj-3019 😮
Dobre
@@-mikoaj-3019 są tacy co uwierzą.
Gdy powstał ten film, nie było jeszcze doświadczeń roku 2020 :)
Masz racje. W Danii 80% ludzi zaszczepiło się dwa razy na covida ale już trzeci raz tylko 20%. Czy to pseudo nauka spowodowała ze nagle się zrobiło tylu antyszczepionkowców ?
Właśnie. Gdyby Panu umarło dziecku po szczepieniu,miałby inne zdanie? Czy uznałby, że ten zastrzyk nie miał związku ze śmiercią? A co Pan sądzi o odczynach poszczepiennych? Przypadek?
ze wszystkich teorii trudno mi tylko odrzucić temat szczepień, tzn. moja rodzina, mojej żony, nasze dzieci - wszyscy zaszczepieni, ale anty-szczepionkowcy nie wzięli się znikąd, tzn. to jest chyba ruch ludzi, którzy mieli dobrze rozwijające się dziecko, które kilka dni po szczepieniu dostało powikłań, osobiście u nas w rodzinie się to nie wydarzyło, ale jak inaczej może to usprawiedliwić sobie rodzina którą to dotknęło?
To jest raczej ruch ludzi, którzy dają się łatwo przestraszyć przez innych. Głównym działaniem proepidemików jest sianie tzw. FUD - czyli straszenie rzeczami, które wg. dowodów owszem zdarzają się, ale dużo rzadziej niż to nam próbuja wmówić. To tak jakby ktoś napisał, żeby nie grać w totka, bo jest duże ryzyko że się wygra.
Jest taki film- "idiokracja". Niby komedia, ale wydaje mi się że to proroctwo.
Czasem wstyd mi z powodu bycia człowiekiem.
Idiokracja nadciąga. Boję się jej. Absurdalnie realny świat przyjdzie prędzej niż myślimy
Jak ludzie mają za dobrze, to przestają się starać. Dlatego regularne kataklizmy są potrzebne.
@@marzenablank8242
Już przyszedł w postaci koronareligii.
Niestety, bolesna prawda.
Jak powiedziałeś że niektórzy myślą że DNA jest szkodliwe to prawie dostałem zawału...
życie w pseudonaukowej czy innej iluzji bywa łatwiejsze i przyjemniejsze do momentu, gdy iluzja przestaje działać.
co z tego skoro ci ludzie to wierzący a wierzący to idiota niezależnie w co wierzy nie weryfikując faktów a takich jest najwięcej... najwięcej jest głupich i tutaj ciekawe jest to że ludzie chcą i wierzą w demokrację. problem że ta nie istnieje i jest jedynie jej iluzją.
właśnie przestała działać, "siedź na doupie nie podskakuj", to jedyne co tylko oficjalna nauka ma nam do powiedzenia.
@@tomaszbaron5654 Niektórzy ludzie nie są "idiotami", lecz dramatyczne zdarzenia w ich życiu mogą spowodować, że zdolności poznawcze, przynajmniej na jakiś czas, zostają przyćmione. Wówczas przyjmują idee, które w innych okolicznościach odrzuciliby.
"oficjalna nauka" mówi wówczas obmyśl nowy model rzeczywistości, który jest mniej zawodny, mniej iluzoryczny.
Patrz kosciół katolicki i uczelnie katolickie
Najlepszym dowodem na to że amerykanie faktycznie wylądowali na księżycu jest to że Związek Radziecki nigdy nie zaprzeczył temu faktowi.
To tylko dowód na ogólnoświatowy spisek.
Żyjąc w bańce z ludźmi wypowiadającymi bzdury sami nie czujemy wstydu bzdury wypowiadając... Dobreee...
Szanowny naukowcu, napisz mi proszę, co robią nad Białymstokiem samoloty robiące kratownice nad miastem. Samoloty te nadlatują spoza Białegostoku robiąc standardowy ślad kondensacyjny który znika po paru sekundach - ma długość może z 10 długości samolotu - a potem nad miastem zaczynają robić trwałą smugę. I robią kratownicę dokładnie nad miastem. Dzień w dzień. Napisz mi jak wytłumaczysz to szanowny i gruntownie wykształcony naukowcu ten fenomen magistrowi inżynierowi elektroniki. Dla ułatwienia dodam, że Białystok nie posiada lotniska.
P.S. Jako znany i popularny autor YT pewnie ma Pan zapewne możliwość przyjechania do Białegostoku z dronem dobrej jakości i pobrania próbek tego co wypada z tych samolotów i przebadania tego w swoim laboratorium. Serdecznie zapraszam, ugoszczę najlepiej jak potrafię. I z największą przyjemnością przyjmę do wiadomości wyniki badań wykluczające występowanie w tym śladzie metali ciężkich i innych środków chemicznych, o których mówią niedouczeni ludzie.
Ja nie widziałem nigdzie takich badań, dlatego nie ośmieliłbym się nazwać nikogo kto poddaje to w wątpliwość głupcami bez naukowej weryfikacji. Bo mrugać oczkiem i mówić o punkcie rosy potrafi każdy.
"Oceniamy dlatego, że rozumienie jest trudne” (Carl Gustav Jung)
@@gerwazyglobotard8655 sugeruję mniej musztardy sarepskiej, pozdrawiam
@@gerwazyglobotard8655 tak
@Nie dajmy się zwariować chcę aby zrobił to ktoś, to prowadzi kanał naukowy i wyraźnie wyśmiewa ludzi mających obiekcje
Samoloty tworzą chmury, wiatraki wiatr, a elektrownie wodne napędzają rzeki
Proste ze tak, czego w tym nie rozumiesz
Samoloty nad Naszymi głowami może i nie rozpylają trucizny ale niekiedy sieją "chmury" tak , że pół nieba jest pokryte "mlekiem " . To musi mieć wpływ na ziemię , przez to mleko dużo mniej promieni słońca dociera do ziemi 😉✌️
I skąd ten BOR ?
Na wysokości ~10-11km wachania prędkości wiatru są bardzo duże czasami jest kompletna cisza 5-15 km/h wiatr wtedy tworzy się ta maź na niebie ale czasami wieje 150 do nawet 250km/h wtedy niebo jest czyste pod warunkiem ze nie jest pokryte chmurami z niższych warstw atmosfery, twój tok rozumowania jest dokładnie opisany w tym filmie tłumaczysz sobie coś w prosty sposób i w to wierzysz :)
@@Mateo-r4n Może to być skutek wiatru , masz rację . Więc załóżmy że na górze słaby wiatr , przelatuje 10 samolotów i jest to mleko . Dociera do ziemi dużo mniej promieni - jest to ingerencja w procesy biologiczne czy też nie ? :)
@Dee Dee Wyluzuj . Oczywiście , że mam bardziej przyziemne problemy . Minimum raz w miesiącu , zwłaszcza w wieczornych porach, na zachodzie, można zaobserwować to ``mleko`` , za prędko to ono nie znika z nieba a słoneczko przez nie świeci o kilka procent słabiej . Pzdr
Zasiewanie chmur stosowali już Ruscy których głupy najbardziej wielbią a obecnie robią Emiraty i robi to się małymi samolotami często śmigłowymi na niskim pułapie a nie wielkości pasażerskich
To niezwykłe, że tak wartościowe filmiki mają tak niewiele wyświetleń w czasach gdy bezsensowne vlogi i inne filmiki zaśmicające dyski w serwerowniach Google'a są oglądane na potęge.
Bardzo wartościowy kanał, tak trzymać - robi Pan świetną robotę opowiadając o nauce w przystępny i lekki sposób.
Przynajmniej bezsensowne vlogi nie są szkodliwe, za to antyszczepionkowcy już są
No to zastanów się nad tym.
Odmówiłem podania szczepionki, którą chcieli dać mojemu synowi (nie obowiazkowa). Poczytałem co to jest i po pierwsze mój syn nie potrzebował tej szczepionki ponieważ daje się ją dla niemowlaków, a on już miał 2 lata. Po drugie szczepionka została wycofana z Europy zachodniej ponieważ zbyt dużo dzieci zmarło po użyciu tej szczepionki. Poza tym nikt nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne powikłania. Pani z przychodni mówiła że wszyscy rodzice szczepią ta szczepionka i nikt nie odmawia... Źle zrobiłem że nie zaszczepiłem syna? Przecież wszyscy szczepią, tylko ja się wyłamałem
Sam mówiłeś o manipulacjach w filmie o pożarach w Australii, to rodzi brak zaufania do różnych środowisk w tym też naukowych. Papierosy też kiedyś były uważane nieszkodliwe.
Jest to śmieszne. Obstawiam że chodzi o szczepionki. Przytoczę pewien eksperyment myślowy(z kanału Naukowy bełkot). Rynek Tytoniowy w latach 60 kosztował ok 70 mld Dolarów(uwzględniając inflację (czytaj stara wartość pieniądza na dzisiejszą wartość pieniądza)). Rynek szczepionek w dzisiejszych czasach jest warty ok 30 mld dolarów. W latach 60 było 4 razy mniej lekarzy do przekupienia, niż dzisiaj. Skoro rynek tytoniowy miał ponad 2 razy więcej pieniędzy i 4 razy mniej lekarzy do przekupienia, a także nie było internetu. To dlaczego aktualnie papierosy nie są uznawane za zdrowe?. Mieli więcej pieniędzy, mniej lekarzy, nie było internetu dla osób szukających prawdy. A i państwo też by na tym zyskało, ponieważ akcyza na papierosy to ok 31%.
@Dr hab. Filip D. Bednarek No tak jestem zmanipulowany i propagandą jest że szczepionki pomagają, a nie czekaj wyeliminowały prawie całkowicie ospę prawdziwą i polio z naszego terenu. Jeden papieros też nie uratuje życia, a szczepionka tak, a poza tym mówisz o tym tak jak by co druga szczepionka zabijał jednak szanse są minimalne. I to głównie z winy lekarzy że nie rozpoznali u dziecka wad rozwojowych, i podali szczepionke słabemu dziecku. a i taka dygresja jeszcze SÓL to chlorek sodu, chlor był wykorzystywany jako gaz bojowy, więc sól zabija. A nie czekaj woda wypita w duej ilości też zabija. Więc jak byś pisał o związkach rtęci i aluminium to tu jest trochę wiedzy: Nie każda cząsteczka która ma w sobie jakiś trujący pierwiastek jest trująca. i Druga sprawa Dawka czyni trucizną.
Nauka nie raz myliła się, ale o tym cisza. Metoda naukowa niby najlepsza i jedyna? Pan przedstawia zarzuty w stronę "pseudonauki" (wszystko co nie jest nauką), po czym sam tak robi. Nie wszystko da się zbadać naukowo, a i naukowiec nukowcowi nie równy. Mało naukowy film.... Wszyscy zrozumieli świetosc nauki, jednej, jedynej, jedniutkiej. Czyli jesli coś istnieje, a nie da się zbadać naukowo to tego nie ma? Przecież nauka nie jest nieomylna. Naukowcy sami mowią, że nie mają narzedzi, aby wszystko naukowo wytłumaczyć. Wnioski typu : jesli kropka nie jest niebieska, to napewno nie moze być czerwona - dlaczego? To jest nauka? Te wszystkie zarzuty, o których Pan mówi, spokojnie można zastosować w stronę nauki. Jednak dobrze, ze ludzie mają różne zdanie. Zmusza to do logicznego myslenia i brania odpowiedzialności za siebie conajmniej
@@ewelinareszczynska1594 - dokładnie. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że ci którzy tak zachwalają naukę chcą podbudować sobie EGO (bo skończyli jakąś szkołę, bo tak im tam powiedziano i tak jest).
Taka psychologia (z greckiego to "nauka o duszy") nie ma pojęcia o duszy, nawet bladego.
To przepraszam bardzo....co ci ludzie studiują przez kilka lat na psychologii skoro nie mają pojęcia o tym, o czym ta nauka powinna nauczać ??
Abzdury jakie wygadują psycjologowie można podważyć z łatwością...
Ten pan nie jest wiarygodny.... Niestety ale tu nic ciekawego nie ma oprócz populizmu i manipulacji .... Część ale tylko cześć wiedzy ale ten pan nie wykorzystuje tej wiedzy w sposób uczciwy, albo jest nieświadomy- w co wątpię
Chciałbym aby na uczelni wszyscy wykładowcy przekazywali wiedzę z taką pasją jak Pan. Pozdrawiam.
😯😯😯
Antyszczepionkowców,anty gmo i innych uważających naukę za zło pytam:to co robisz w sieci,czemu używasz telefonu lub komputera? Przecież to zło.Choć w sumie internet w tym przypadku zawiódł,im przydałyby się stare dobre książki .Co do wiary,jestem wierząca i nigdy nie przeszkadzało mi to w racjonalnym poznawaniu świata nauki.
@Atu 27 ja np szczepię się ale jest np różnica taka, że telefonów się nie podaje dożylnie. Mimo, że znane szczepionki są już przebadane tak te na covid np jeszcze mają wiele niewiadomych. Żeby nie było. Zaszczepiłem się na covid. Miałem kilka skutków ubocznych ale nie wiem czy związanych bezpośrednio ze szczepieniem ale rozumiem ludzi, którzy boją się szczepić. Nie rozumiem zaś wandali i tych spiskowców co podpalają przychodnie itd. Nie. Tych nie rozumiem
Ja mam wrażenie że chaos informacyjny jest tak duży że osoby które analizują jakieś zjawisko tak samo mają problem dojść do prawdy jak i osoby które poszukują informacji. Dla mnie pewnym przykładem takiego chaosu czy uproszczania rzeczywistości są ruchy antyszczepionkowe. I działa to w obie strony - zarówno osoby popierające jak i krytykujące nie szukają prawdy która jest przykryta pod fałdą krzykaczy. Osoby krytykujące szczepienia skupiają się na skrajnych przypadkach, lub w ogóle wymyślonych historiach. Ale pod powierzchnią tych krzykaczy znajdzie grupa rodziców których dzieci źle przeszły szczepienia i którzy pewnie zostali potraktowani z buta. W moim własnym środowisku znam przynajmniej trzy przypadki i w mojej opinii w każdym z nich zawinił lekarz. Dwa z niech dotyczyły szczepionek 5 w 1, a jeden pierwszej szczepionki po narodzinach. W każdym z tych przypadków lekarz źle ocenił stan dziecka. Żeby można było bezpiecznie szczepić dzieciak musi być zdrowy - nie może być nawet przeziębiony bo grozi to powikłaniami. Podejrzewam że przez właśnie takie wypadki i późniejsze traktowanie rodziców tych dzieci jako wariatów - ruchy antyszczepionkowe się tak rozrosły.
Kwestionowanie zastanego stanu wiedzy jest motorem postępu naukowego. Oczywiście nie każdy posiada niezbędną do tego wiedzę i opanował metodykę niezbędną do udowodnienie prawdziwości stawianej przez siebie hipotezy. Do wielu ludzi łatwiej trafiają też wyjaśnienia prostsze czy też "magiczne" ale to nie może nakłaniać nas do ślepej wiary we wszystko co przedstawia się jako udowodnione naukowo. . Ludzie wiedzą że w XX wieku wielokrotnie wykorzystywano opinie naukowe do celów propagandowych a nawet jako usprawiedliwienie ludobójstwa. Tak było w Niemczech gdzie na życzenie władzy naukowcy głosili zbrodnicze teorie rasowe i eugeniczne. Z kolei wielu z nas uczono na studiach że jedynie prawdziwa i naukowa jest teoria rozwoju społecznego Karola Marksa a genetyka jest burżuazyjną nauką popieraną przez Kościół Katokicki, powstałą na podstawie prac zakonnika Grzegorza Mendla. Na tej podstawie Akademia Nauk ZSRR popierała sfałszowane badania profesora Trofima Łysenko a oficjalnie potępiła burżuazyjny "Mendelizm i Morganizm" który miał rzekomo stać w opozycji do postępowego "Darwinizmu". Tamte oszustwa można już bezpiecznie omawiać, więc nie powołuję się na nowsze, bardziej kontrowersyjne przykłady
szkoda, że nic nie powiedziałeś że badania mogą być przekłamane. Szczególnie na stronę kto zleca i płaci za wykonanie badań.
Przecież widać, że to opłacany troll rządowy z M.Z. Takich bezczelnych kłamstw i głupot już dawno nie słyszałem. A ludzie się tutaj na to łapią i jeszcze chwalą. Masakra jakaś umysłowa. Pewnie mózgi mają zatrute szczepionkami i glifosatem.
@@marekbystrzewski385 To nie tak, że ten filmik nadaje się w całości do kosza, bo są w nim i trafne uwagi. Problem w tym, że ostatecznie wszystko sprowadzone jest w nim do tego, że albo bezgranicznie wierzysz we wszystko co zaserwuje ci świat naukowy i wtedy jesteś cool, albo jesteś prymitywnym płaskoziemcem, bo śmiesz cokolwiek poddawać w wątpliwość. Nic pomiędzy nie istnieje. Autor filmu z jednej strony zachęca do poszerzenia horyzontów myślowych, z drugiej strony sam upraszcza bardzo złożony i obszerny temat w sposób nieprzystający osobie, która uważa się za naukowca. Niestety, ale niektóre tematy wymagają większej powagi niż przy obalaniu teorii płaskiej Ziemi. Udowodnienie jednej czy drugiej głupoty nie udowadnia, że dziesiątki innych teorii to też głupoty, tylko dlatego, że przypięło im się taką łatkę, a autor filmu chyba do takiego uproszczenia dąży.
Dokładnie od razu widać ,że to troll każdy ma swój rozum i faktycznie tylko przeraża jak dużo ludzi kiwa głową z aprobatą takiemu typkowi. Dramat.
To prawda, badaniami naukowymi się manipuluje na całym świecie od dawna. Polecam najpierw zbadać temat zanim się kogoś nazwie trolem.
@@marekbystrzewski385 no i fluor w wodzie i pascie do zebow zwapnia szyszynke, ludzie sa bardziej podatni na strach i manipulache.
Nawiązując do Pana filmu i zawartej w nim treści proponuję film o "efekcie placebo" sam jako farmaceuta wielokrotnie się przekonałem o tym jak "wiara czyni cuda "
Zgadza się, ale to właśnie wiara czyni cuda, a nie placebo (czy homeopatia). ;)
Rozumiem, że wiara w siebie😁
@@Radek.68 homeopatia to co innego, dziala rowniez na zwierzetach wiec nie polega na wierze, i jest to metoda leczenia uznana przez WHO
Jak do tej pory nie ma ani jednego badania naukowego które by wykazało większą skuteczność homeopatii od placebo. Mimo że wyznaczono za to ogromna nagrodę pieniężną już kilkadziesiąt lat temu
Co do placebo, to wykazano, że działa ono nawet kiedy pacjent wie, że bierze placebo. Oraz że istotna jest forma podania, inna działa na kaszel a inna na ból głowy
Przypominam jednak, że nauka zawsze rozpoczyna się od kwestionowania świata. A naukowcom jako ludziom światłym polecam po prostu uzbroić się w mocne argumenty i skutecznie odpierać pseudonaukowe teorie. Przy braku argumentów i dowodów, ich twierdzenia są warte tyle, co te stające im naprzeciwko.
wiara jest najważniejszym argumentem niestety, no i jak widać w zupełności im wystarcza :)
"Przypominam jednak, że nauka zawsze rozpoczyna się od kwestionowania świata" - kompletna bzdura. Nauka nigdy nie była i nie jest kwestionowaniem świata, tylko jego poznawaniem i opisywaniem zjawisk naturalnych. Z czasem metody jego poznawania zostały zawężone do tzw. metody naukowej, która pozwala uniknąć błędów logicznych i uprzedzeń badacza. Mogę się jedynie domyślać, że miałeś na myśli fakt, że bardzo często odkrycia naukowe stały w sprzeczności z aktualnymi dogmatami opartymi na tradycji, religi i ludzkich przyzwyczajeniach. Ale to zupełnie co innego...
...co więcej, żaden naukowiec nie jest zobowiązany do polemizowania z każdym na temat prawdziwości dowodów i teorii naukowych. Cała wiedza jest dostępna praktycznie dla każdego i to w jego intencji jest się z nią zapoznać. Nie można wymagać od uczonych tłumaczenia jak dziecku wszystkiego od podstaw, np. jeśli ktoś uważa że ziemia jest płaska, to jest to wyłącznie jego problem i w żaden sposób nie zmienia swoim poglądem stanu faktycznego.
Jakże wnerwiające jest wrzucanie wszystkich alternatywnych teorii do jednego wora z napisem "pseudonauka" i tłumaczenie zainteresowania nimi wyłącznie lenistwem intelektualnym oraz brakiem dociekliwości. Nazwałbym to pseudoracjonalizmem, tudzież pseudosceptycyzmem. Niektóre z tych teorii powstają właśnie wskutek większej dociekliwości niż powszechna. Większość słyszy to, co ogólnodostępne i najpopularniejsze. Najłatwiej jest włączyć pudło i skakać po kanałach, a z telewizji nie dowiemy się niczego alternatywnego, jest jedna i ta sama narracja na temat wszystkich wydarzeń. Konsensus. Gdy człowiekowi coś się nie zgadza, to zaczyna drążyć w innych źródłach, nagle dochodząc do wniosku, że może jednak niekoniecznie spiski są sprzeczne z prawami fizyki. Że nie wszystko, co ma pieczątkę "naukowego" czy "oczywistego" musi być prawdą. Że niektóre rzeczy są nam wmawiane, by łatwiej było na nas realizować pewną politykę i czymś handlować. Że, w związku z tym, niektóre prawdy mogą być przynajmniej półprawdami.
Oj, to teraz przed domem zasieki stawiać, bo Król Lechii ruszy z krucjatą :D Sci-Fun się już przekonał :D
nie ma żartów armia elfów z płaskim wykresem EEG i generał miłar na czele
Odpowiada Pan na tytułowe pytanie w sposób... naukowy. Odpowiedź jest natomiast prosta, i można ją streścić w trzech, czterech zdaniach. Po pierwsze dlatego, że cała historia nauki, to walka nowych teorii z zabetonowanym światem ostatecznej wiedzy. Kiedyś rany zalewano wrzącym olejem, krew nie krążyła, a najlepszym lekarstwem było jej upuszczanie. Pomijam, że Ziemia nie krążyła. Historia nauki, to historia pomyłek, stąd brak wiary we wszystko, co nauka produkuje. Po drugie nie ma już niezależnych badań. Wszystkie są prowadzone na zlecenie i za pieniądze zleceniodawców, a więc nie ma już obiektywizmu naukowego. Po trzecie wszystko robi się dla zysku. Jeśli nie przynosi zysku to nie podejmuje się działań. Po czwarte często widać, że ci wykształceni ludzie to zwykłe nieuki, ignoranci i pazerne mendy, które za pieniądze zrobią wszystko, każde świństwo. Patrz prawnicy, lekarze hurtem przepisujący antybiotyk chwilę wcześniej polecony przez handlowca itd. Jeszcze jedna rzecz. Ludzie, wbrew pozorom, potrafią kojarzyć fakty. Potrafią czytać i wyłapywać z naukowej paplaniny sprzeczności.
teraz nauka jest nieomylna
koleś omijasz ważne tematy, ktore naprawdę decydują o tym że ludzie nie chcą na sobie eksperymentować, tj skład preparatów i jak na nas działają składniki , np aluminium... Pomijasz również to że w historii coś jest zdrowe, za kilka lat powoduje raka i tak w koło
Opowiedz coś więcej, albo podaj link do materiału a propo tego o czym piszesz
Najbardziej lubię Pana filmy o kosmosie. Kocham Sci-fi, lasery, planety, komety, statki kosmiczne i bardzo się cieszę, jak naukowiec opowiada o tym w taki sposób, że potrafię to zrozumieć. NAJBARDZIEJ jednak dziękuję za ten film! Nie rozumiałem wiele razy, jak to dzieje, że Edyta Górniak i jej podobni tak łatwo odrzucają słowa naukowców i wszystko tłumaczą spiskiem, chęcią rządzenia światem lub chciwością polityków, koncernów, masonów i Żydów. Bardzo dziękuję. Mam jeszcze do Pana jedną prośbę. Czy mógłby Pan zrobic materiał o tym jak zwykli ludzie, naukowcy amatorzy mogliby przyczynić się do rozwoju nauki?
To nie jest tak że zwolennicy chemtrials nie kumają smug kondensacyjnych, lecz uważają a przynajmniej ich część, że smugi są przykrywką. Tłumaczą że niejednokrotnie smuga nie zaczyna się za silnikiem lecz jest przesunięta, co sugeruje właśnie spisek.
Fajnie by było obejrzeć film o tym jak poruszać się po informacjach, aby nie trafiać na głupoty.
"Krótki film o prawdzie i fałszu" - SciFun.
Chyba w tym filmie Naukowego Bełkotu "Dlaczego ludzie wierzą w głupoty" było coś też na ten temat.
A jak ciekawią cię błędy logiczne, to gorąco polecam film na kanale Śmiem Wątpić, pt. "Błędy logiczne".
I jeszcze zobacz sobie "Paternifikację" na kanale "Lupa Sceptyka" :D
To daje w miarę pełny obraz ;)
Dzięki wielkie ;)
@@jedrzejgago4724 Miłego oglądania ^v^
Czy przypadkiem to nie te same mechanizmy w mózgu odpowiadają za wiarę w obietnice polityków?
Zapewne tak. Ale proszę , nie puszczaj bąków na salonach i nie mieszaj polityki do kanału popularnonaukowego!
@@323bod lol
@@WESMASTER82 I do tego eurydyta! Dobranoc!
@@323bod Spokojnej nocy również życzę ;)
BOD323 czym jest poopularna naukowośc? To taka przekłamana nauka? Np jeżeli w Polsce sapseudouczelnie katolickie to na nich wykładaja pseudonaukę? Ja patrzac na definicje jestem tego pewien ale dlaczego o tej niejako podstawie autor nie wspomniał?
Panie Tomaszu, do listy przyczyn jeszcze bym dopisał dwa emocjonalne zjawiska, które mogą stanowić filtry poznawcze i powodować, że wierzymy we wszelkie hipotezy spiskowe, mające wydźwięk negatywny (GMO, reptilianie, szczepionki, kłamstwa NASA, itp.) Pierwszym może być zwyczajny lęk przed skrzywdzeniem, który towarzyszy człowiekowi od zawsze i sprawia że tego rodzaju pogłoski, stanowią wodę na jego młyn. Drugim z kolei może być chęć wzięcia udziału w wielkiej rebelii, która ma na celu obalenie wrogich ludzkości rządów technokratów, jaszczuroludzi itp. i dzięki temu zwycięskiemu udziałowi poprawić poczucie własnej wartości. To oczywiście tylko hipoteza, ale myślę że warta rozważenia. Z przyjemnością oglądam pańskie materiały, pozdrawiam!
Ten fragment o dźganiu się widelcem mnie rozwalił
Nie ma żadnych badań wpływu szczepionek na zdrowie dzieci więc dlaczego odbiera Pan prawa antyszczepionkowcom do nie szczepienia dzieci.
Ponieważ wtedy same szczepienia tracą trochę sens. Dopiero przy pewnym procencie zaszczepionej populacji blokuje się rozwój epidemii itp.
Co prawda trzeba rozmawiać o niektórych szczepieniach i ich skuteczności korzyści/ryzyko powikłań. Ale większość podstawowych szczepionek jest sprawdzonych przez lata i udoskonalonych.
Po pierwsze w jaki sposób odbiera prawa? Po drugie istnieje wiele dzieci, które nie mogą być szczepione. Ich bezpieczeństwo zależy od poziomu immunizacji populacji. Oczywiście każdy ma prawo na to lać, skoro to nie jego dziecko, ale każdy ma też prawo nazwać takiego kogoś egoistą
@@dr.agnieszkafromme7869 Dobre dobre... Jeżeli jestes doktorem to nie ma ratunku dla tego świata. Moze Ty mi dasz 5tys PLN żeby nie było biedy na świecie. No chyba ze jesteś egoistka. Co za logika...
Niestety w dzisiejszych czasach dyplom uczelni wyższej nie gwarantuje rzetelności przekazu wiedzy. Zwłaszcza, gdy ktoś legitymuje się dyplomem wydziału "gender studies". Pozdrawiam!
Część mojej działalności to medycyna naturalna. Niestety, po tej stronie jest bardzo dużo osób, które negują wartość nauki. Antyszczepionkowość tu jest bardzo popularna.
Zauważyłam, że wynika to z niewiedzy. Kiedy tłumaczę kursantom przeciwnym szczepionkom, jak działa i uczy się układ odpornościowy i jakie znaczenie w tej nauce ma szczepionka, niemal zawsze zmieniają zdanie. Już nie są antyszczepionkowcami :-) Mówią: "Nie wiedziałem/Nie wiedziałam". Dlatego myślę, że odpowiednia edukacja może tu poprawić sytuację.
Do największych uparciuchów mówię bardzo bezpośrednio: "Twoje dziecko pogryzł wściekły pies. Bez szczepionki nie przeżyje. Szczepisz czy nie?". I każdy zmienia zdanie i przestaje być przeciwny szczepionkom ;-)
Rozbraja mnie to, że ludzie pod tym filmie prują się na temat tego, że Pan Rożek wypowiada się na temat szczepionek w tym filmie i krytykują go (zapewne myśląc, że to o szczepionkach na Covid), a tak naprawdę film jest jeszcze sprzed pandemii 😆
Mądrego aż miło posłuchać:)W nagrodę wysyłam agenta:)
Szkodliwość DNA? Aż cofnąłem film, bo myślałem, że się przesłyszałem.
Podobnie trudne pytanie padało w sondzie ulicznej na temat "czy pary heteroseksualne powinny legalnie zawierać związki"
W innej pytali "czy pary heteroseksualne powinny mieć prawo adoptować dzieci"
Zgadnij co rodacy odpowiadali.
@@TheCymes To jest zarąbiste XDDD
@@GenderWoman666 rzekłbym, że jest to straszne...
@@KotWlasciwy To, że ludzie się dają złapać, to jest straszne. Ale pomysł na sprawdzenie tego jest zarąbisty xD
@@GenderWoman666 fakt😂
Tomku, wspomniałeś o tym, że ludzie są leniwi. Ja bym dodał od siebie to, dlaczego tak się dzieje! A dzieje się tak, gdyż ludzie to skąpcy energetyczni. W toku ewolucji wytworzył się ten mechanizm, ponieważ gdybyśmy mieli zagłębiać się w dane tematy za bardzo, to pochłonęło by to za dużo czasu i środków. A te przydałyby się nam w sytuacjach, które najbardziej tego wymagają, np. ucieczka. Dlatego ludzie często wierzą osobą, które w sposób bardzo łatwy tłumaczą różne sprawy bo na rozmyślnie nad bardziej skomplikowanym wytłumaczeniem po prostu nie chcą tracić energii bo gdzieś tam z tyłu głowy wiedzą, że może im się ona przydać na coś potencjalnie bardziej ważnego. Pozdrawiam 😉
Większość naukowców wierzy w bzdury koncernów . bo mają za to płacone, ot taka współczesna prostytucja intelektualna.
Jakieś dowody na to?
Źródło: trust me bro
@@jakubjagielski46 Faktów to potwierdzających nie brakuje, wystarczy samemu poszukać, o ile komuś nie wystarcza co mu powiedzą w telewizorze albo na takim ,,mądrym'' kanale telewizyjnym. Weźmy choćby margarynę w przeszłości była zachwalana jako super zdrowa opcja zamiast masła , a faktycznie jest szitem szkodzącym zdrowiu, podobnie jak olej palmowy.
@@tgstudio85 Najtwardsze.
@@HardStyleThiZ skąd wiesz, że jest margaryna jest shitem, skoro to "większość naukowców wierzących w bzdury koncernów" to stwierdziło?
Uwielbiam teorie spiskowe. To jest jak sol naszego zycia! Nie nie wieze w plaska ziemie i inne bzdury ale kocham ogladac ich "dokumenty" . Najbardziej mi sie podoba teoria o reptilianach :)
Gamoniu chcesz być mądry a prostych słów nie potrafisz napisać
proszę o materiał na temat technologii 5G ???
Po co ? poglądy tego Pana są znane, jest zdrowe, potrzebny Ci kolorowy filmik by Cię o tym przekonać ?
@@ccc5226 po co to się nogi nocą
Uwaga!NaukowyBełkot zrobił o tym film, polecam
@@piotrfilimowicz9453 dzięki obejrzę
CCC Nie! Usmaży Ci mózg! Tak samo jak mi jeden typ na yt w komentarzach wyjaśnił że słuchawki bluetooth też *szkodzą!* nie powiedział mi jak ale odesłał mnie do internetów żebym sobie sprawdził... 🤦🏻♂️
Jesli ludzie nie wiedza co to jest proces spalania, to generalnie rzecz biorac niepotrzebnie chodzili do podstawowki. Tak to jest gdy mamy przymus uczeszczania do szkoly. Nauka powinna byc platna. Darmowe lekcje i tak do niczego sie nie przydaja, a kradna czas ludziom, ktorzy mogli by go przeznaczyc na cos innego, np nauke zawodu juz od wczesnych lat. Za zarobione nastepnie pieniadze gdyby mieli ochote, mogliby nastepnie nabyc sobie troche wiedzy.
Oglądam z wielkim zaciekawieniem kolejne materiały, które pojawiają się na tym kanale i powyższy materiał szczególnie przypadł mi do gustu.
A czemu to piszę? Ano dlatego, że interesuje mnie związek tego materiału z informacją o globalnym ociepleniu, jak to z tym jest? Naprawdę to wszystko przez nas? Czy to może jednak naturalny cykl ziemi? Może Pan nagrać materiał na ten temat z typowym dla Pana obiektywizmem i skupieniem się tylko na suchych faktach, popartych jakimiś badaniami, informacjami, i bez przesadzania w jedną bądź drugą stronę, jak tylko Pan potrafi? Mam szczera nadzieje, na zobaczenie takiego materiału, bądź chociaż krótką odpowiedź 🙂 pozdrawiam
Szukałem takiego komentarza i podłączam się do niego
Zmiany klimatu następują ciągle i nieubłaganie. Są naturalne. Jednak to co teraz widzimy jest spowodowane tylko i wyłącznie działalnością ludzi na Ziemi. Zmiany zachodzące naturalnie przyspieszyły do niewyobrażalnych rozmiarów. Naukowcy sami nie wiedzą o ile lat postarzyliśmy klimat. Problem polega na tym że naturalne ocieplenie klimatu jest wolne i daje czas roślinom i zwierzętom na przystosowanie się do tych zmian. Sami powiększamy problem np wylesiając ogromne obszary. Gdyby w mieście przy drodze co jakiś czas było drzewo dające cień to byłoby chłodniej (chociaż odczuwalnie). Więcej drzew to więcej zatrzymywanej wody w ziemi. Wiemy, że cała środkowa Polska pustynnieje, część Niemiec z resztą też. Rolnicy płaczą bo nie mają zbiorów. Nie mają zbiorów bo wiosna zaczyna się 10 razy. Wahania temper między -5 a 20 stopni albo 10-35 nie są normalne, rośliny wariują. Do tego jest sucho, albo mamy powódź bo nie ma lasów i nic tego nie zatrzymuje.
Ale w miejscu globalnego ocieplenia i ciągle rosnących temperatur na całym świecie wchodzi problem o którym jeszcze nikt nie mówi. Lokalne zlodowacenia. Topniejące lodowce dostarczają ogromnej dawki słodkiej wody co logicznie wysala ocean. Prąd zatokowy zaczyna się zmieniać; słabnie, zmienia swoje położenie. Wynikiem tego w Hiszpanii i Portugalii już można zaobserwować lokalne drastyczne spadki temperatur. Jednego dnia 35 a drugiego 5
Panie Tomku, było by dobrze, gdyby Pana filmy miały możliwość włączenia napisów po angielsku.
Są zbyt dobre, by ograniczać widownię :)
Człowieku,dosyć nam wstydu za granicą !!!!!
@@orzelorzel-ru6jr
My też mamy dosyć wstydu w Polsce z tych Polaków z zagranicy . Większość to płaskoziemcy i inne matoły o iq wycieraczki samochodowej.
@@orzelorzel-ru6jr 👏👏👏👏👏😌😀
Dziękuję za komplement pozdrawiam.. PS. nie jestem płasko-ściemcą ;)
Dziękuję za komplement pozdrawiam.. PS. nie jestem płasko-ściemcą ;)
Ludzie, nie wierzcie we wszystko co wyskoczy z googla!
Mes to Ty?
@@mateuszzocki9375 Nie, ale komentarz jest inspirowany właśnie jego tekstem.
wiesz w co ludzie wierza jak matka zaszczepi dziecko i ono staje sie jarzyna, wtedy sasiedzi i znajomi bliscy i dalecy w to wierza, a ty co nie uzywasz gogla?
dziekuje za ciekawy/rzeczowy material. Popieram i sie zgadzam. Mam tylko problem z jedna rzecza. Moim skromnym zdaniem dysonansem poznawczym jest kierunek myslenia, ze jesli ktos odrzuca ewolucje, to sklania sie ku nierozsadnemu kreacjonizmowi- przez co jedynym mozliwym i naukowym rozqiazaniem jest wlasnie ewolucjonizm. Problem polega na tym, ze osoby wierzace powinny wiedziec co Biblia mowi, a nie isc slepo za tlumem (np. za tym co obecnie twierdza zmienni duchowni). A Biblia mowi:
Ze Bog STWARZAL wg. rodzajow, (Rodz. 1:11,12), a nie ewoluowal od materii nieozywionej do maksymalnie skomplikowanych i inteligentych projektow, ktorych do dzisiaj naukowcy nie sa w stanie zrozumiec czy odtworzyc ‚tak iz sa bez wymowki’ Rzym. 1:20 (bo w koncu jak bezmslna natura mogla stworzyc cos swiadczacego o madrosci, co przekracza pojecie wielce inteligentnch ludzi).
Mowi tez ze pierwszym czlowiekiem byl Adam- nauka zgadza sie z tym ze wszyscy ludzie maja tego samego przodka.
Stworzyl LUDZI jako mezczyzne i kobiete (Rodz. 1:27)- nie wlochate malpy. Taka nieprzekraczalna roznica miedzy zwierzetami i ludzmi jest to, ze my mamy wolna wole, pocucie sprawiedliwosci, inteligencje(nie kierujmy sie instynktem), sumienie, potrzebe oddawania czci(duchowosc), potrzebe zycia bez konca i niegodzenie sie z smiercia, mozemy okazywac wiele wspanialych cech, jak milosc i wspolczucie, ktore nijak pasuja do bezwglednej teorii ewolucji. To pokazuje, ze ludzie nie sa zwierzetami . (Niestety dopiero jak sobie folguja i nie zwracaja uwagi na zyczliwe rady Stworcy to zaczynaja postepowac jak zwierzeta-jesc spac szkodzic innym i prokreowac)
Biblia tez nigdzie nie mowi ze te 7 dni to byly 24h dni. Moze sie to odnosic do odpowiednio dlugich okresow blizej nieokreslonych. Kreacjonisci byli w tym wzgledzie bardzo doslowni i zbyt optymistyczni. Odnosnie kolejnych blednych zalozen: to ze czegos sie uczymy w szkole nie znaczy, ze to jest prawda absolutna. Teoria jest teoria, niekoniecznie faktem(w tym przypadku jest jedyna hipoteza, ktora ma w rekawie nauka odrzucajaca postac Wszechmocnego Boga). Jest nieprawda twierdzic, ze wszyscy naukowcy wierza w teorie ewolucji. A wiec sa ludzie, specjalisci w swoich dziedzinach, ktorzy wcale nie uwazaja, ze wiara w to co pisze Slowo Boze jest bledem.
Wg mnie Ta teoria to taka zapchaj dziura dla braku wiedzy. bo daje mozliwosc osobom pysznym, ktorym wygodnje jest wykluczyc udzial Boga w swoim zyciu „odpowiedziec„na pytania na, ktore nie maja odpowiedzi. Jak:skad sie wzielo zycie, jaki jest jego sens itd. Podsumowujac uwazam, ze wiecej wiary wymaga wiara w ewolucje i bardzo krzywdzace jest z takim autorytetem (zjawisko tyranii autorytetu, i wiara w cos bo inni mowia ze to „fakt”.) opowiadac sie po stronie bardzo sliskiego tematu. Potem ludzie samu tego nie sprawdza i wierza w cos co jest bylo i bedzie zawsze tylko teoria. To moje osobiste zdanie -poparte wczesniej zbadanymi naukowymi argumentami. Pozdrawiam
Ps. Maly cytaci -Wg. brytyjskiego czasopisma New Scientist „coraz więcej uczonych, zwłaszcza ewolucjonistów (...) twierdzi, że teoria ewolucyjna Darwina wcale nie jest teorią ściśle naukową. (...) Wielu tych krytyków to ludzie z najwyższymi tytułami naukowymi”.
Michael Ruse, „Darwin’s Theory: An Exercise in Science”, New Scientist z 25 czerwca 1981, s. 828.
Sapere aude! Największe współczesne pseudonaukowe bzdury - których jest pełno na większości wyższych uczelni - są w gender studies i wszelakiej innej progeniturze po marksistowskiej teorii krytycznej Horkheimera, która jest podstawą całych współczesnych postmodernistycznych (pseudo-)nauk (anty-)humanistycznych.
Hej, myślałeś może o tym żeby wrzucać twoje filmy w formie podcastu na jakąś platformę np. Spotify ? ;)
+1
Czy jest szansa na napisy? Osoby z niedosłuchem i niesłyszące będą wdzięczne :)
Z tego co wiem antyszczepionkowcy nie chcą zakazać szczepień, a pozwolić na aby to rodzice decydowali czy szczepionki nie sprawdzone mają być podane ich dzieciom. Chcą, aby tylko sprawdzone w dłuższym okresie czasu ("pewne w działaniu") szczepionki były obowiązkowe.
Dlaczego więc mówi się o nich antyszczepionkowcy, a nie przeciwnicy przymusowych szczepień?
@@tgstudio85 Sam sobie odpowiedz na to pytanie. Przeczytaj to co napisałeś parę razy.
www.wykop.pl/link/5142945/dlaczego-wierzymy-w-bzdury/
wykopcie proszę
Mam pytanie .
Czy wierzysz w Boga ? ( Ciekawi mnie )
To jest kretyn który na YT ogłasza swoje mądrości nie robiąc żadnego researcha.Skoro Harvard University podają oficjalnie że projekt "solar shield" jest w toku i że pryskają niebo metalami ciezkimi żeby blokować słońce to jest to chyba niepodważalny dowód że PRYSKAJĄ!
Czytaj ze zrozumieniem, nie pryskają, tylko obliczyli, że gdyby popryskać, wtedy część energii słonecznej nie dotarłaby do powierzchni Ziemi. Pomysł stary i nie do zrealizowania. Bo nikt nie rozpyli w całej ziemskiej atmosferze metali ciężkich.
tak
Błędy początkowych tez mnie przerażają. Bycie za wolnością wyboru w kwestii szczepień przedstawia Pan jako sprzeciw co do nich.
GMO nie jest naturalne (tj niesamowicie przyśpieszone w stosunku do naturalnego) zatem monsanto albo inne koncerny, a raczej nasze państwo niech zrobi wiarygodne i odpowiednio długofalowe badania, które wykażą że takie jedzenie jest nieszkodliwe, a nie odwrotnie . Z Szacunkiem i Poważaniem Ja.
1,8 tys "łapek w dół" - to chyba znaczy, że Pańskie filmy cieszą się także popularnością wśród płaskoziemców i innych wyznawców szamanizmu
Bo paranormalia są, a śmierć nie jest wiecznym końcem. Good day
Kwestii zagrożeń (także społecznych i gospodarczych) związanych z GMO nie wrzucałbym na pańskim miejscu lekceważąco do jednego kosza razem ze współczesnymi przesądami.
Świetne, naukowe podejście, podparte psychologią. Podobnie z przyjemnością oglądam publikacje Richarda Dawkinsa. Materiał jednak dla wąskiego grona odbiorców, o szerokich horyzontach i otwartym na naukowe procesy poznawcze umyśle.
1800 ludzi dźga się codziennie widelcem...
Jako biolog sama staram się edukować ludzi wokół mnie. Ludzie nie mający styczności z naukami ścisłymi, nie wiedzą rzeczy dla nas oczywistych. Jednak zauważyłam też inną zależność. Rozmawialiście kiedyś z osobą będącą na diecie roślinnej? Normą są wyrzuty i stwierdzenia ze inni ludzie są bezduszni i wszyscy powinni przejść na wegetarianizm. Jest to niebezpieczna tendencja i widzę ją coraz częściej. Jeśli ludzie mają jakieś zdanie starają się je przeforsować za wszelką cenę żeby nie wyszło że nie mają racji. Uwielbiam dyskutować, a już najbardziej na tematy najbardziej drażliwe np. aborcja, zmiany klimaty, głód, imigranci. Nie dlatego że potrzebuje emocji. Chcę usłyszeć co myślą inni, chcę zobaczyć inny punkt widzenia. Może zmienię swoje zdanie, może nie, a najpewniej uznam że każda ze stron ma rację
Dieta roślinna to niebezpieczna tendencja?
Musisz mieć straszny problem z wegetarianami, skoro poruszyłeś / łaś taki temat pod filmem, który nie ma z tym żadnego związku :D
Panie Tomaszu - ciężko się przekopać przez szum szurowy i hurraoptymistyczny. Jak to jest, że 5G nie mieści się w normach odnośnie smogu elektromagnetycznego? Czy te normy są złe? Do tego pozostaje kwestia długiej ekspozycji - której nie da się zbadać w krótkim czasie. Ciężko znaleźć coś OBIEKTYWNEGO w tym temacie.
W Szwajcarii 5g działa prężnie i nikt nie narzeka
@@paweciemiega5599 Akurat Szwajcaria i Belgia zablokowała instalacje technologii transmisji danych, poprzez fale milimetrowe.
Brak autorytetów,zkłamanie totalne w mediach, tworzy opór społeczny w postaci szukania alternatywy dla wszystkiego co oficjalne.Ponadto ludzkość lubi piękne słowa nie słowa prawdy.
Dead is not over for ever
Nie ma rzeczy niemożliwych. Duchy, kryptydy, paranormalia mogą być faktem. Nie muszą. Natomiast wiara w przypadkową kreację atomów, które zupełnie ślepo, przypadkowo i nieświadomie kreują logiczne struktury, procesy i mechanizmy, które występują we wszechświecie jest absurdem.
Sam jesteś absurdem!
Weź się czegoś naucz a potem się wypowiadaj!
Świat jest trochę bardziej skomplikowany niż twój mózg go widzi.
Każde zachodzące zjawisko można wyjaśnić wzorem, teorią.
Jeśli masz tak niskie pojęcie o naukach przyrodniczych dlaczego postanowiłeś napisać komentarz!
ILE TY MASZ LAT!
@@baltazargabka4580 Więcej niż Ty. Zycie po zyciu też można opisać wzorem, teorią. I tak śmierć nie jest końcem a reinkarnacja jest możliwa. Wypowiadam się zeby edukować takich jak Ty!
@@baltazargabka4580 dlatego właśnie śmierć nie jest wiecznym końcem
@@JackMarston-kf3es
To jest bez sensu!
Jakie zjawisko przyrodnicze ma wpakować coś niematerialnego do jakiegoś płodu
@@baltazargabka4580 Nie wiem. Ale wszystko może się zdarzyć. Zawsze będę wierzył w reinkarnację.
Ziemia jest płaska a na końcu tęczy jest garniec złota którego pilnuje krasnal - widziałem :)
Nie krasnal, tylko leprechaun. Wiem, bo to mój kuzyn :)
@@GenderWoman666 Ja też grałem w HEROES...
Ziemia jest wklęsła bo góry są wypukłe
@@elcoyote666 ziemia jest płaska !
@@PuszczykKrzys ten w Heroes miał tęczę?
Wiele tak zwanych teorii spiskowych z poprzednich lat stało się faktem więc w dzisiejszych czasach tak zwane autorytety nie są już autorytetami dla większości ludzi. Stali się przekupni i mówią to co osoba,korporacja,żąd który im płaci chce. Chodzi mi o szczepienia i pandemię. Wiele autorytetów zaczyna mówić prawdę i są z tego powodu oczerniani i dyskredytowani.
Jakie teorie spiskowe stały się faktem?
*rząd
"Autorytety" pokroju szamana Zięby? Czerniaka? Jaśkowskiego? :D
Innym powodem braku zaufania do nauki są pojawiające się sprzeczne tezy, które są ciężkie do zweryfikowanie, przez osoby nie mające wiedzy naukowej. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego rzetelnie zweryfikować, nie mamy do tego kompetencji i czasu. Zawierzamy autorytetom do których mamy zaufanie.
Ponadto dziennikarze sami rozpowszechniają niesprawdzone informacje. Dziennikarzom zależy na sensacji i prezentują częściowe wyniki badań, nie zawsze doprowadzony he Doo końca.
Coś chyba źle tym widelcem zrobiłem bo teraz mam nie dwie a 6 dziur w nosie XD
bo to drugą stroną trzeba było, robicie źle a później wielce zaskoczeni że nie pomogło
@@NoSkill1 to by wiele wyjaśniało :D
Najpierw należy nasączyć widelec witaminą C...
@@pawezielinski501 ale lewo czy prawoskrętną?
@@TheQaoPL no jasne, że lewoskretną
Sorry, ja czasem też miewam wątpliwości, jeśli chodzi o "naukowcuff", bo "pinionc żondzi światem" i gigantyczne lobby farmaceutyczne, a badania mogą być opłacane, więc ja się nie dziwię, że ludzie nie wierzą naukowcom, bo oni stracili swój autorytet i nie są oni darzeni zaufaniem.
Napisał bym coś mądrego ale nie mogę się skupić.
Płaskoziemcy proszę uważajcie żeby nie spaść z dysku.
Spaść z dysku to jeszcze nic... jak spadną na łeb słonia to tylko modlić się by nie oberwać trąbą xD
@@damiandajamang9600 to jest żołw a nie slon :D
@@suhyy cichooooo oni jeszcze o tym nie wiedzą xD
Uważajcie żeby nie spaść z tej waszej kuli...
To wy wierzycie w jakieś grawincje czy coś
No i mamy pseudonaukowca,długo nie trzeba było czekać 😂
Madry czlowiek powiedzial kiedys 'jak nie umiesz czegos wytlumaczyc prostymi slowami znaczy, ze sam tego nie rozumiesz'. Im bardziej skomplikowane wytlumaczenie tym mniej zrozumienia, a chowanie sie przy tym za tytulami i dyplomami jest czysta hipokryzja.
Mądry człowiek powiedział kiedyś "jak nie umiesz czegoś zrozumieć to jesteś matołem"
ale nie ma co się przejmować tymi komentarzami odnośnie "płaskiej ziemi" bo większość z nich to po prostu śmieszkowanie i trolle które "śmieszkują" sobie nawet pod takimi filmami jak np. Nauka to Lubię. W rzeczywistości poza fanatykami mało kto "wierzy" w "prawdziwą, płaską" ziemię. A przekonać fanatyka to rzecz praktycznie niemożliwa, nie reagują na żadne argumenty o czym zrobił już z resztą film SciFun
Osobiście podejrzewam, że płaskoziemstwo to jest swego rodzaju eksperyment społeczny - grupka socjologów i zaprzyjaźnionych osób rozpowszechniła tego typu dosyć absurdalne informacje by sprawdzić jak społeczeństwo zareaguje.
Ale halo, halo. Powiedzieć, że antybiotyki są ok to nie można. W ciężkich przypadkach trzeba je stosować ale są niestety nadużywane i niszczą zdrowie długofalowo.
7:10 Szkoły, te np. z Polski posługują się programem stylu nauczania z czasów rewolucji przemysłowej.
Czyli wkuwaj jedyną niepodważalną wiedze z książki i nie zadawaj pytań, bo nauczyciel nie lubi pytań.
A spróbuj mieć czasem inne zdanie.
nauczyciele nie lubią pytań bo nie znają na nie odpowiedzi
@Matthew Morycinski Tu nie chodzi o konstrukty moralne, tylko o kulturę i styl uczenia. Oczywiście teraz masz wiki, i możesz starać się walidować wszystko na bieżąco. :D
troszkę smutne, że wszystkie zagadnienia znalazły się w jednym worku...
Pewnie już była ta prośba więc przepraszam, że powtórzę: może materiał o 5g?
Jak 6G, 7 G będzie oparte o fale Roentgena to też się będziesz tak cieszył z technologii "jak głupi do sera" ?
@@sawojarianski6991 czemu miałyby być na tych falach?
@@sawojarianski6991 taaa, a 15G bedzie oparte o ultragamma. Częstotliwości, których jeszcze nie udaje się osiągać w LHC
@@sawojarianski6991 tak technomuły nawet jak będą umierać to z telefonem przy łbie leżąc w onkologicznej wykończalni
Wyjdzie, że 5G jest super zdrowe, tylko w Izraelu 15 lat więzienia za stawianie masztów 5G.
Bill Gates o energii: Innowacje w kierunku zera!: "...Dziś na świecie żyje 6,8 mld ludzi. Z perspektywą wzrostu do około 9 miliardów. Jeśli uda nam się osiągnąć duży sukces z nowymi szczepionkami, służbą zdrowia i działaniami w sferze urodzeń, będziemy w stanie obniżyć tę liczbę o 10 do 15 procent..."
Trzeba samemu poszukać, bo UA-cam nie wyświetla niektórych komentarzy jak jest link.
A ziemia jest płaska czy wklęsła?
@@luk11c4 jest kwadratem
Matko Boska... Gdyby Pan był moim wykładowcą na studiach, dzisiaj byłbym profesorem wszechnauk. A na konsultacjach nie opędziłby Pan się ode mnie i moich pytań.
A podsumowując, i tak (nadal) za krótko. Ja moje dzieci na podstawie Pańskich przemyśleń i wykładni naukowych wychowuję. A one myślą, że taki mądry jestem 😖, choć bardzo często wtrącam "Jak dr Tomasz Rożek powiedział..."
Przedstawiając im Pańską postać, uczę je, że "nie każdy bohater pelerynę nosi" 😉
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję.
Jeden z Najlepszych odcinków jaki widziałem. W dzisiejszym Świecie już coraz trudniej jest wychwycić co jest prawdą, a co fałszem. Kiedyś, gdzieś czytałem taki komentarz. "Rośnie nam pokolenie głupsze niż ich rodzice". Smutne, ale prawdziwe. Miejmy nadzieję, że dzięki takim kanałom jak Nauka. To Lubię coś się zmieni. Pozdrawiam serdecznie.
Do tej pory oglądałem z ciekawością, dziś materiał zapowiadał się ciekawie i..... proszę więcej szukać, czytać, analizować
Ciekawy materiał, jedna uwaga tylko, można prosić o źródła w opisie? Pozdrawiam :)
Przydałoby się jakieś źródło potwierdzające kulistość Ziemi, bo autor nie udowodnił tego w wideo, a tylko szydzi z płaskoziemców.
źrodlo idz na plaze w gdyni i popatrz na półwysep helski. Dlaczego nie widzisz portu w jastarmi CO CI ZASLANIA?woda? Czyli geometrycznie moze ci zaslaniac tylko w przypadku jezeli jest ona wypukła. Bardziej odlegly przykład wyspa wulkaniczna na hawajach ze 100km widzisz plaże na tej wyspie? Czy cos ci zaslania widzisz górną część tej wyspy. CZYLI JAKI KSZTALT MUSI MIEĆ OCEAN MIEDZY TOBĄ A TĄ OBSERWOWANĄ WYSPĄ?
ziemia geoida jak nic. Dalej szukasz źrodel? No to odplywajacy statek. Obserwujesz go na tle morza na horyzoncie az w koncu chowa się za? Horyzontem.
…z tymi smugami na niebie jest pewien problem…(prosze obserwowac niebo) jedne znikaja po niedlugim czasie a niestety inne zostaja,a co wiecej rozprzestrzeniaja sie na niebie powodujac “jakby” chmury…
Cziezko jest o prawde w naszych czasach
Takie różnice wynikają przez temperaturę i wysokość
10:55 nieformalne czyli "na własną ręke". Dokladnie tak jak teraz wszyscy tu obecni nieformalnie zdobywają jakąś część wiedzy o mechanizmach naszych mózgów które nakłaniają nas do wiary w bzdury. Skuteczność tego typu pozyskiwania wiedzy moze byc wątpliwa bo po 1) sami musimy decydować o źródłach z których pozyskujemy informacje, a po 2) nie ma kto weryfikować stopnia przyswojenia informacji. Dlatego popularyzacja nauki przez ludzi zweryfikowanych odpowiednimi dyplomami moze miec bardzo korzystny wplyw na rozwoj spoleczenstwa. W przeciwienstwie do popularyzacji bzdur przez ludzi pozujących na wykształconych.