Najgorsza płyta Iron Maiden?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 17 жов 2024
  • Moja subiektywna opinia na temat najgorszej płyty Iron Maiden. Zdjęcia muzyków z Pinterest.com

КОМЕНТАРІ • 49

  • @Ravenscaar
    @Ravenscaar 2 місяці тому +2

    Nie zgadzam się, że to najgorsza płyta. Ale sub i dzwon się należy, za niegadanie od rzeczy ;) Iron Maiden gra już tyle lat, że łączy ze 3 pokolenia melomanów :D Nie dziwne, że każdy ma inne wrażenia i doznania ze słuchania. Up The irons! Pozdro \m/

  • @bartoszbiniszewski139
    @bartoszbiniszewski139 3 місяці тому +3

    Pierwsza, którą poznałem. Dzięki niej zakochałem się w IM. Miłość trwa do dziś i ukształtowała mnie, jako człowieka.
    Znając całą dyskografię, jasno stwierdzam, że są lepsze.
    Tylko co z tego... kocham No Prayer

  • @sebastianstrzelczyk3175
    @sebastianstrzelczyk3175 22 дні тому +1

    "Virtual Eleven" jest genialne, jak by wywalić "The Angel and the Gambler".

  • @sebastianstrzelczyk3175
    @sebastianstrzelczyk3175 22 дні тому +1

    Za najsłabszą płytę Iron Maiden uważam "The Book of Souls". A najsłabszy utwór, to "The Angel and the Gambler" z całościowo bardzo dobrego i niedocenionego "Virtual XI". "No Prayer..." akurat uwielbiam za tytułowy, "Hooks in You" i "Mother Russia". Oczywiście jest to słabszy album, niż poprzedzające go dwa poprzednie (najlepsze w ich dyskografii jak dla mnie) jak i słabszy od "Fear of the Dark", ale nadal solidny. "Tailgunner" też fajny. Ogólnie fajnie gadasz i daję suba.

  • @muzykanawidelcu
    @muzykanawidelcu 3 місяці тому +1

    Ten Bring Your Daughter to nie grali aż tak często, współcześnie w secie był tylko w 2003 roku... A tak tylko grali na No Prayer On The Road, Fear Of The Dark Tour i A Real Dead One czyli lata 90-93... A tak generalnie ten krążek to powrót do korzeni, do ulicznego grania, szorstki i lekko kanciasty, nawet Bruce nie śpiewa jak wcześniej. Duch Seventh Son jest lekko w ostatnim Mother Russia, gdzie jest fragment 1:1 z poprzedniej płyty, zresztą kawałek zajebisty. Czy głupie teksty? Które niby? Normalne, heavy metalowe teksty. W ogóle klimat tego albumu, foty na cmentarzu, normalny heavy metal. A to, że zespół ten krążek zlewa nie znaczy, że jest najgorszy, bo wszystko po Dance Of Death to straszne gówno.

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому

      @@muzykanawidelcu Zgadza się. Byłem na koncercie w 2003 i jakoś ten kawałek wydawał mi się zbędny w zestawie największych przebojów. W opisie źle się wyraziłem. To ich płyta, którą najmniej lubię. Płyty po Dance of death bardziej do mnie przemawiają.

    • @muzykanawidelcu
      @muzykanawidelcu 3 місяці тому +1

      @@wegil606 Ja tam akurat się cieszę, że dane mi było cokolwiek z tej płyty usłyszeć live, bo generalnie za mocno się nie zbierają i nie ma co liczyć na żadne numery. Jak nawet ich natchnie na 50 lecie to poleci właśnie ten, bo jakby zagrali takie Public Enema albo Assassin czy Fates Warning to bym chyba koszulkę podarł. No, to się też nie dziwię, skoro piszesz, że podobają ci się płyty po Dance, że No prayer ci nie leży.

  • @jonek195
    @jonek195 22 дні тому +1

    Piękny, niedoceniany album. Ja go uwielbiam na równi z innymi klasykami.

  • @rudyjastrzab3778
    @rudyjastrzab3778 3 місяці тому +4

    Mruczysz cos tam pod nosem i z ruchu warg idzie wiele zrozumieć. Też jestem takiego samego zdania jak Ty 😉 masz w zupelnosci racje o tym co opowiadasz, że Bracia Figo Fago to klasyka a najlepsza plyta to : ,, Na bogatości'' i ,,Bez popity i bez gumy '' 😉 dziekuje, pozdrawiam

  • @ziutbryk531
    @ziutbryk531 3 місяці тому +4

    Każdy stary metal wie, że najlepsze płyty Iron Maiden, to płyty z Paulem Dianno, czyli "Killers" i "Iron Maiden". Późniejsze, z Brucem Dickinsonem są albo świetne, albo przynajmniej dobre. Z Blazem Bayleyem do posłuchania. Natomiast to, co działo się później, to już wybitnie odcinanie od sukcesu kuponów i nie da się tego słuchać. Płyty solowe Bruca też są niezłe.

    • @jarosawseweryn229
      @jarosawseweryn229 3 місяці тому

      Killers i Iron Maiden akurat mi nie siada, dobrze, że wzięli Brucea

    • @ziutbryk531
      @ziutbryk531 3 місяці тому

      @@jarosawseweryn229 Tam jest świetny punkowo-rock and rollowy klimat. To są początki metalu, a kapele metalowe wyrastały z takich klimatów. Później, z Dickinsonem jest taka trochę dziecinna odmiana heavy metalu. Ładnie, melodyjnie, śliczne solówki, operowy wokal, ale to się nudzi. Za śliczne. Ile ja się tego kiedyś nasłuchałem;) A te epickie solówki z "Killers" napastują mnie przez całe moje życie;) Są nieśmiertelne;

  • @JakubPiatek-tv4sg
    @JakubPiatek-tv4sg 2 місяці тому +1

    Ta płyta nie jest zła, jest tylko skierowana do innego sluchacza. Bardziej hard rock niz heavy metal. Utwory swietne z Hooks in you na czele

  • @dariusza.1448
    @dariusza.1448 17 днів тому +1

    Luxtorpeda też jest super 👌bo to nasze polskie heavy metalowe podwórko 😉pozdrawiam słusznie gadasz

  • @sebastianstrzelczyk3175
    @sebastianstrzelczyk3175 22 дні тому

    Na "Fear of the Dark" najbardziej lubię "Judas be my Guide" - na pewno nie jest nijaki! Najbardziej melodyjny refren Ironów obok "Wasted Years"!!!

  • @arturjanczewski6017
    @arturjanczewski6017 3 місяці тому +3

    Nie była najgorsza. Po prostu wcześniej Ironi wydali pod rząd kilka niesamowicie dobrych albumów, no i w końcu trafił się album słabszy... "No Prayer..." miał też pecha, że został wydany po genialnym "Seventh Son..." Moim zdaniem jednak słabsze były oba albumy z Blaze Bayleyem, który za bardzo nie pasował do Ironów. Nie udało mu się zastąpić Bruce'a. Blaze to solidny wokalista, ale... właśnie po prostu solidny. Gdy np. w Black Sabbath śpiewał Dio, to widać było, że on wcale nie jest gorszy od Ozzy'ego. Natomiast Blaze Baley nie był wokalistą na tak mocnym poziomie jak Bruce. Płyty "The X Factor" oraz "Virtual XI" są ogólnie nawet niezłe, ale "No Prayer of the Dying" jest lepszą płytą.

  • @RobertNowak-ge1ib
    @RobertNowak-ge1ib 21 день тому +1

    Dla mnie najgorszą płytą w ich przypadku jest"Virtual XII" ,potem ta o , której opowiadasz i "Final Frontier".

  • @blazejszemplinski
    @blazejszemplinski 3 місяці тому +5

    Dla mnie najlepsza. Nie obchodzi mnie co myślą inni o tej płycie. Ja wracam do niej najczęściej.

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому +2

      I to jest piękne w muzyce,że każdy może znaleźć coś dla siebie. W ich przypadku, nawet najgorsza jest dobra.

    • @gainxchannel7551
      @gainxchannel7551 3 місяці тому +1

      U mnie też jest wysoko. Jest fantastyczna

  • @mariuszkopec9205
    @mariuszkopec9205 3 місяці тому +1

    fajny film masz podobny glos do tomka beksinskiego

  • @jacekbukaczewski
    @jacekbukaczewski 3 місяці тому

    a ja coś wam powiem kontrowersyjnego:ironsi to niedopracowany konglomerat genialnych muzyków, kazdy z nich wiruozerski a grajo jakby sie wczoraj przy piwie spotkali.sprawdzcie sobie np:jak smith z kotzenem gra a jak w ironsach.do tego bruce i jego wokal jakby momentami na gwożdziu usiadł.ja mysle ze oni na siłę ze sobą rzępolą😞wegil ma racje.

  • @sebastianhajto213
    @sebastianhajto213 3 місяці тому +1

    Myślę, że sam Steve Harris zrobił tej płycie "krzywdę" mówiąc o niej w licznych wywiadach, że nie jest z niej zadowolony itp i że uważa ją właśnie za najgorszą. Taka opinia do tego albumu przylgnęła, chociaż dla mnie to nie za bardzo zrozumiałe i myślę, że niejeden zespół chciałby mieć w swojej dyskografii takie "złe" płyty. Dla mnie to świetna płyta i nie zgadzam się z opinią że są na niej niedopracowane kawałki. Po prostu z założenia miała być to płyta surowsza, moze nawet bardziej hard rockowa niż heavy metalowa. Jest na tym albumie tyle świetnych kawałków, a nadal się nad nią "znęcają" różni krytycy, może dlatego że wyszła bezpośrednio po dwóch monumentalnych albumach czyli Somewhere in Time i Seventh Son....Mnie osobiście pasuje to szorstkie brzmienie No Prayer i jako całość uważam że jest lepsza od Fear of the Dark, która uchodzi za jedną z lepszych płyt w ich dyskografii.

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому

      @@sebastianhajto213 To jest bardzo dobry argument. Płyta jest, rzeczywiście hardrockowa i nastąpiła po wielkich sukcesach. Jednak za dużo tu osobowości Bruce'a , której nie lubię. Dlatego VXI jest u mnie wyżej. Proste melodie i mrok w głosie Blaze'a.

  • @Zaakarr
    @Zaakarr 3 місяці тому

    jedyna dobra płyta iron maiden to "iron maiden" może jeszcze powerslave

  • @krystiankajewski159
    @krystiankajewski159 3 місяці тому +1

    To bardzo dobra, przebojowa płyta.

  • @nurniflowenol5817
    @nurniflowenol5817 3 місяці тому +1

    Nic nie ma z seventh Sona.

  • @danielnowak7856
    @danielnowak7856 3 місяці тому +3

    The Final Frontier to najgorszy gniot

  • @chudyedd
    @chudyedd 3 місяці тому

    Da się trochę ciszej?

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому

      Poprzedni odcinek też był na początku bardzo cichy i się załamałem, a potem samo się poprawiło. Na to liczę i tym razem. Obiecuję, że jeśli będą kolejne,to jakoś poprawię jakość dźwięku.

  • @chudyedd
    @chudyedd 3 місяці тому +1

    A dla mnie osobiście to jest top 5

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому

      Nie wierzę

    • @chudyedd
      @chudyedd 3 місяці тому

      @@wegil606 Ja generalnie też nie wierzę ale nie o tym dzisiaj. Dla mnie Iron skończył się właśnie na tej płycie, reszta do mnie nie przemawia w ogóle. Gusta.

  • @nurniflowenol5817
    @nurniflowenol5817 3 місяці тому +2

    Nie lubię tej płyty. Po latach nie jestem w stanie jej słuchać. Po SSOASS ta płyta to wstyd. Nie da się jej obronić.

  • @jedrusnowak3317
    @jedrusnowak3317 3 місяці тому +1

    nie zgodze się że jest najgorsza. virtual eleven jest duzo gorsza. mother russia to jest killer. holy smoke taki dla jaj troche ale wciaz. run silent run deep jest genialna. najgorszy jes tailgunner.

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому

      Dla mnie piosenka tytułowa jest najlepsza. Mick Wall w biografii zespołu stwierdził,że Mother Russia dobiło tę płytę, choć ma potencjał. A co do virtual xi się zgadzam. Rozważałem ją, ale jak pisałem w innym komentarzu, głos Blaze'a ją uratował.

    • @jedrusnowak3317
      @jedrusnowak3317 3 місяці тому

      @@wegil606 powiem tak. Ludzie nie lubią mother russia tylko z powodu faktu że Rosja jest zła. I to jest bezsensu bo kiedy w 90roku wychodziła płyta to Rosja dopiero wyszla z ZSRR. Na tamten moment to było super wydarzenie. Kawałek jest świetny i ma jedną z najlepszych solówek dekady. Przyznaję tytułowy jest najlepszy. Ogólnie płyta stoi według mnie wyżej od virtual eleven. Szczerze? Nawet wyżej od dance od death. Nie wiem czy fear od the dark jest lepsza. Chyba tak

    • @AlexDizzys
      @AlexDizzys 3 місяці тому

      Akurat Mother Russia uważam za najgorszy utwór na tej płycie.

  • @lukasznowostawski2063
    @lukasznowostawski2063 3 місяці тому

    Puknij się w głowe chłopie ,puść sobie 189 raz fear of the Dark... I fascynuj się tym jednym oklepanym numerem....,uważam że to dobry album i szkoda że jest pomijane są numery na koncertach....,i numery a nie piosenki ,bo piosenki są w disco polo ,i prawdziwy fan metalu nie słucha z MP 3 tylko kupuje płyty....🤭😁😁😁

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому

      Już się poprawiłem. Wszystkie płyty kupione na CD.

    • @AlexDizzys
      @AlexDizzys 3 місяці тому

      Fear of the Dark to akurat najsłabszy numer na płycie

  • @ormurinlangi-tl2hl
    @ormurinlangi-tl2hl 3 місяці тому +1

    Zawsze lubiłem ten album.

  • @ddemoniack
    @ddemoniack 3 місяці тому +1

    Gorsza jest "Fear of the dark" No i potem reszta po Brave New World. Te z Bayleyem nie były takie złe. Zaczęli męczenie buły, że nie da się tego słuchać. O ile klasyczny układ płyt Maiden bardzo mi odpowiadał, tj 6-7 utworów normalnej długości plus jeden ładnie rozbudowany, to teraz jest parodia: tasiemce po 9-12 minut plus jeden krótki na singiel do radia. Co do Gersa - zastanawiam się po co im trzeci gitarzysta, jak tego w pełni nie wykorzystują. Podejrzewam, że było jak w filmie Chłopaki nie płaczą: porwali go dla okupu, nikt nie zapłacił i tak został....😁

  • @jakubculo4093
    @jakubculo4093 3 місяці тому +2

    mialem na kasecie z bazaru....sluchalem non stop...i bardzo lubie ten album...plyty z blayzem sa gorsze, mam je bo to iron maiden ale tylko dlatego...generalnie mam wszystko co dobre na winylu z pierwszego tloczenia i na cd...ale iron maiden z blazem tylko na cd....i to mowi za siebie

  • @AlexDizzys
    @AlexDizzys 3 місяці тому +1

    Najgorsza to Senjutsu, a nawet w czasie premiery No Prayer nie była najgorsza, przynajmniej nie dla mnie, wolę ten album od dwóch pierwszych z DiAnno.

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому +1

      Po zeszłorocznym koncercie wróciłem do Senjutsu i się przekonałem. Trzeba być chyba w odpowiednim nastroju, żeby siadła.

    • @AlexDizzys
      @AlexDizzys 3 місяці тому

      @@wegil606 Nie lubię się przekonywać na siłę. Nawet gdyby siadła, wątpię bym do niej często wracał. Ostatnia która siadła to The Final Frontier, a i tak połowy tego albumu się średnio słucha.

  • @gainxchannel7551
    @gainxchannel7551 3 місяці тому

    Seventh to nie jest, ale opowiadanie o najgorszej płycie po wydaniu totalnego syfu jak Frontier czy Dances, woła o laryngologa. Jeszcze bzdury o jakiś słabościach gry Gersa. Gościu nie masz najbledszego pojęcia o grze na gitarze. Czego jednak wymagać od bredzisława w koszulce Luxbadziewa.

    • @wegil606
      @wegil606  3 місяці тому +2

      Masz rację. Następnym razem będę się ciebie pytał, co powinno mi się podobać. Chętnie wykupię też lekcję o grze na gitarze. Masz prawo do opinii, ja też. Tylko ja cię nie obrażam. Dużo agresji po zwykłej opinii. Nie powiedziałem, że jest słabym gitarzystą, ale jakichś wybitnych piosenek nie skomponował. Napisz do Dickinsona, że jest debilem, skoro nie kontynuował z nim współpracy.