⚠️Ten błąd może zepsuć Twoje przygotowania! Potrzeby są ważniejsze, niż scenariusze!
Вставка
- Опубліковано 24 лип 2017
- Czyli o tym, dlaczego trzeba skupiać się na możliwości zaspokojenia swoich potrzeb, a nie na możliwych do wystąpienia (ale wcale nie bardzo prawdopodobnych) scenariuszach.
Naszą książkę można kupić tutaj:
bit.ly/2uwKyQY
Koszulki Domowego Survivalu:
domowy-survival.cupsell.pl/pro...
domowy-survival.cupsell.pl/pro...
Nasz blog: domowy-survival.pl/
Fanpage: / domowy.survival
Facebookowa grupa dla fanów: / domowysurvival
Instagram: / dwelling.survival
Prawdopodobnie najlepszy sklep dla Prepperów w Polsce:
karaluch.com.pl/
ma też swój fanpage:
/ karaluch.the.shop
Dotacje w Bitcoin:
18Mk6j2mFcky1vJeiqxrZteEeuhthvRd9 - Навчання та стиль
A ja powiem tak: nie można mieć wszystkiego. Więc lepiej się przygotować tak na 50%, ale lepiej się przygotować.
Jak zwykle piękne "cześć", dobrze przygotowany materiał i wspaniały prowadzący!
Krzysztof powiedziałeś kiedyś że nie warto chować żywności w sprzęcie AGD, RTV. Wyobraź sobie sytuację w której goście z siekierami plądrują nam wszystko a jedyne co nam zostało to pralka na strychu, wewnątrz której nie ma silnika a zamiast niego są sprytnie schowane konserwy. Pozdrawiam.
Daję lajka za wspomnienie Rzezi Wołyńskiej.
Potrzeby możemy jasno określić i zaspokoić wszystkie o ile się do tego odpowiednio wcześniej przygotujemy!
Co więcej niezależnie od scenariusza nasze potrzeby się nie zmienią i jednie sposoby ich zaspokojenia mogą być inne :)
Scenariuszy wszystkich nie wymyślimy i zawsze życie nas zaskoczy, ale to właśnie rozpatrywanie rożnych możliwych scenariuszy pozwala się nam przygotować odpowiednio na zaspokajanie naszych potrzeb!
Przykład z bronią czarnoprochową jest bardzo fajny :) W spokojnych czasach bezpieczeństwo zapewnia nam policja, ale gdy zabraknie służb to o nasze życie i mienie będziemy musieli zatroszczyć się sami i taka broń jest narzędziem które nam w tym pomoże. Są sytuacje w których posiadanie broni może nam zaszkodzić np. w czasie okupacji (ludzie zarejestrowani jako posiadacze broni będą najprawdopodobniej przesłuchiwani, broń z pewnością zostanie odebrana a mieszkanie zrewidowane a co tam zostanie znalezione i zabrane prócz broni? W tym wypadku posiadanie broni czarnoprochowej bez wyrobionej UKB jest lepszym wyborem choć w całej masie scenariuszy nowoczesna broń na nabój scalony posiadana na podstawie pozwolenia np. kolekcjonerskiego będzie lepsza ze względu na swoja większą skuteczność, bezpieczeństwo i wygodę użytkowania.
Dobrze by było w wypadku napadu o np: Jedzenie mieć małą skrytkę z 3 kg ryżu , 0,5 l oleju i 2 najtańszymi konserwami by ją poświęcić ,lub po prostu użyć do własnych celów
Kałasznikow i zapas amunicji to najlepszy przyjaciel człowieka. Pomoże zdobyć pożywienie, obronić się, ostatecznie wpakować sobie kulkę ===czego chcieć więcej. Baba cię zdradzi, kolega cię zdradzi ale Kałach nigdy.
Dzięki, że dodajecie komentarze i wyjaśnienia, Drodzy Autorzy.
Jeden z najlepszych i najważniejszych filmów na kanale. Wielkie wyrazy szacunku Krzysztof !
To jest efekt narracji jaka obecnie jest powszechna. Niektórzy uważają, że muszą się na wojnę szykować w pierwszej kolejności, podczas gdy dużo bardziej prawdopodobne są inne nieszczęścia. Polecam zapoznać się chociaż z częścią filmów, nie raz był już poruszany temat tego, że w pierwszej kolejności należałoby przygotowywać się na powrzechniejsze przypadki (utrata pracy, brak prądu) a dopiero potem na te mniej prawdopodobne (wojna)! Warto być gotowym na wszystko, ale w takich komentarzach przejawia się w mojej ocenie uleganie pro-wojennej propagandzie.
Zapasy na Trudne Czasy : Maczeta Młotek Nóż jedzenie 5 dresów XD
Fajny przydatny odcinek !
Idąc takim tokiem myślenia "nie warto bo ktoś ukradnie" nie warto żyć bo i tak umrzesz lol
Cześć. Ciekawy materiał, jak zawsze.
W/g mnie bardzo trafne spostrzeżenia, to znaczy, mamy zdecydowanie większe szanse na katastrofę typu braki w dostawach prądu, czy wody i związane z tym problemy niż ewentualna wojna z przesiedleniami.
A poza tym odcięcie dostaw prądu, to po pewnym okresie (pewnie kilku tygodni, zwłaszcza w miastach) to praktycznie wstęp do poważnych zamieszek. Zazwyczaj wtedy dopiero ludziom puszczają hamulce i zaczyna się plądrowanie.
I tak, najpierw przydają się zapasy, a dopiero później przechodzimy do ewentualnej "obrony" siebie, rodziny i pozostałego mienia.
Nie skupiając się specjalnie na scenariuszach, w/g mnie to jedna z najbardziej prawdopodobnych sytuacji.
w moim zapasie są tabletki do zmywarki czy np płyny do prania . Bo moje trudne czasy zaczęły by się np gdybym spadła z roweru i polamala ręce czy nogi. Poza tym to po prostu cholernie ułatwia życie kiedy wszystko masz pod ręką i nie latasz do sklepu po każda pierdole .
Pozdrawiam 👍
kazdy no prawie kazdy preper ma bron. nikt o tym glosno nie mowi ale prawda jest taka ze bron trzeba miec bez wzgledu na to czy to jest legalne czy nie. bron w trudnych czasach rtuje zycie.
Tomasz stępień pisałem to już.... ale tylko taka, którą znasz i znasz jej obsługe. gadałem już z ludźmi o tym, słysząc że skombinuje kałacha. ja zaś pytam czy strzelał kiedyś, rozkładał i czy jest pewien że był przestrzelony poprawnie ( ja mojego z wojska, spasowałem dopiero po 200 nabojach i to jest dużo jak na warunki armii). jeśli więc nie wiesz nic, lub nie wiele a obsługe broni znasz z yt to może wystarczyć nóż przeciw tobie. broń ratuje, ale tylko ta, którą znasz.
Masz racje. wielu luzi chcialo by miec bron ale niestety brak im z nia obycia. Sam osobiscie znam jednego goscia co czyscil CZ~ke i i sie postrzelil na koniec. Wlozyl bron za pasek spodni i wypalila. Niestety iiotow nie brakuje. Lecz w dobrych rekach bron palna jest elementem nieodzownym w przypadku zagrozenia zycia
W ciężkich czasach zaciera się granica między bandytą a "dobrym" człowiekiem bo prawda jest taka że w ostateczności zabijesz nawet sąsiada za jedzenie a jeśli nie zabijesz go ty to zrobi to twój instynkt przetrwania oczywiście może być inaczej ale ludzie zachowują się różnie i powinno się im ufać w ograniczonym stopniu jeśli wcale a zwłaszcza osobą z bronią palną a najlepiej to unikać innych bo to taka trosze ruletka
-Pomoże
-Okradnie
-Zabije
-Nic nie zrobi
-Wymieni się za coś
Nigdy nie wiadomo może grupka "bandytów" z siekierami okaże się spoko kolesiami którzy ci pomogą i pogadaj a może miły pan z karabinem i rodzina który sprawia wrażenie miłego przywali ci w potylice jak się odwrócisz bo jednak przyda mu się ta puszka jedzenia i paczka antybiotyków które masz w torbie
Good job pozdrawiam
Moim skromnym zdaniem uważam że lepiej przygotować sobie BOB (Bug out bug) albo inna torbę czy coś na kryzys niż piwnice schron itp ponieważ wojna nuklearna jest mało prawdopodobna a nawet jeśli to perspektywa spędzenia reszty życia w 5 metrach kwadratowych i śmierć z głodu depresji itp to wolę opcje ucieczki do wmiarę bezpiecznego i czystego miejsca +jest jeszcze opcja że wybuchnie "normalna wojna" albo wojna chybrydowa to co wtedy? Uciekać walczyć? Czy porostu przeżyć? Więc wole taka torbę czy inną skrzynię i mieć wszystko podręką a co Wy o tym sądzicie? A zwłaszcza chciałbym poznać Twoje zdanie Krzysztofie pozdrawiam.
I na koniec "przetrwają nie najsilniejsi i nie najmądrzejsi ale ci którzy najlepiej umieją się przystosować do zmian"
Krzysztof pozdro. Najlepszego w imieniny. Dobre filmiki...cool
Czekałem na to dość długo xD 🤣
Mam pytanie gdzie kupić lub jak zrobić filtr do powietrza po wybuchu bomby atomowej?
Ludzie w komentarzach nie znają się zbytnio na psychologi ludzkiego umysłu. Ja uważam, że broń nie będzie zbytnio przydatna. Gdy ludzie mają wspólnego wroga, wspólne zagrożenie i są w złej sytuacji to się do siebie bardzo zbliżają. Gdy podczas wojny polacy walczyli z wrogami, cywile mogli się wspierać mimo różnic narodowości. Ponieważ im wszystkim zagraża ta sama rzecz i wszyscy chcieli by to się skączyło, by nareszcie zasnąć bez obawy o swoje życie. Duża części ludzi miała problem z komunikacją, ale ci którzy umieli się dogadać potrafili się wspierać. Wiele osób naoglądało się serialów pokroju The wallking dead gdzie absurd goni absurd ponieważ tego typu seriale są rozrywkowe, nie mają uczyć o przeżyciu. W ciężkich czasach ludzie nie będą celować bronią w każdego kogo spotkają. Będą się wspierać z ludźmi, którzy również są w złej sytuacji. Zaufajcie mi, interesuje się psychologią od dawna, taka wiedza jest bardziej przydatna od pistoletu.
Linther Sumi "Zaufajcie mi, interesuje się psychologią"- sorry ale przeczytałem to stwierdzenie i przed oczami mam obrazki z podpisem"trust me, i'm an engineer"...
Obecny ;)
Jaką lustrzanką/kamerą nagrywasz?
jak wprowadza pozwolenia na broń, to zbiry nie beda szli przez całe miasto i po kolei napadali wszystkich, bo zostana zamordowani po drodze.
Witam ja bym dolozyl do przygotowan wedke ;) lub np. Jakies sieci typu podrywka w trudnych czasach nie koniecznie wojna mozna zamienic ziarenko pszenicy lub robaczka na kilka kilo miesa ;) w postaci ryby ;)
Tak wogóle to witam bo dawno mnie tu nie było hehe
Chyba takiego odcinka nie było - czy chce Wam się nagrać film o robieniu zapasów na zmagazynowanie go w długim okresie czasu - 10, 20, 50 lat?
Nie było. Może zrobimy.
[Krzysiek]
Śmieszą mnie ludzie, którzy w kontekście przygotowań na trudne czasy martwią się brakiem pozwolenia na broń. W sytuacji, kiedy ludzie będą zmuszeni zdobywać pożywienie z siekierą w ręku nikt nie będzie o takie rzeczy pytał, a już na pewno nie zapyta o to tych pięciu drabów. Jeżeli ktoś koniecznie chce się zabezpieczyć przed taka sytuacją to zawsze może spróbować zdobyć broń w sposób nielegalny, po czym ukryć ją w sobie tylko znanym miejscu, aż do czasu, kiedy nadejdą trudne czasy.
Dla takiego to mogą trudne czasy przyjść pod nazwą: więzienie. Przeciętny człowiek nie wie gdzie można kupic nielegalnie broń i kogo się pytać, a jak zacznie szukać to może "wpaść". Nigdy nie wiadomo komu i kiedy sprzedający da informację o swoich klientach. No i po co rodzinę narażać na bezsensowne stresy?
Przeciętny człowiek nie wie, ale jeżeli będzie mu zależało to się dowie, analogicznie, jak w przypadku innych zakazanych przedmiotów. Natomiast co do tych informacji o klientach: nie wiem skąd sprzedający będzie wiedział, kto kupił od niego broń, skoro nielegalnej broni nie kupuje się na umowę kupna sprzedaży, ani za okazaniem dowodu osobistego. Zarówno sprzedającemu, jak i kupującemu zależy na anonimowości. To nie jest zakup chipsów w żabce, chociaż nawet i tu sprzedający nie zna personaliów kupującego.
Krisgw.tak jest kolego tez o tym mowie tylko. Ze ludzie nie wiedza skad ta bron zdobyc
Kupno nielegalnej broni to trafne rozwiązanie jeżeli zależy nam na anonimowości. Kto mi zagwarantuje że w wypadku wojny lista posiadaczy nie wpadnie w ręce wroga? W takim wypadku wszystkie osoby z listy mogą wygraćać darmową podróż pociągiem do Oświęcimia...
Jędras Qwerty wątpię że od razu wywiozą do Oświęcimia dostaniesz nakaz oddania broni dopiero gdy nie dostosujemy się do rozkazu okupantów dotyczący oddania broni to ,, wygramy" wyjazd do odpowiednika Oświęcimia albo pod ścianę naprzeciwko plutonu egzekucyjnego.
NA PIĘCIU ZBIRÓW POLECAM NAJMOCNIEJSZYGAZ FOX SPRAY. JEST Z TEJ SERII BRAZOWY SPRAY, ALE ZOSTAŁ ZABLOKOWANY PRZEZ UE, BO JEST ZA MOCNY. DOo tego miecz samurajski, albo szabla. I JAZDA ZE ZBIRAMI.
ZBIRY TO raczejnie beda zawodnicy MMA, ale jakieś pierdzimurki, da sie ich sploszyc.. Polecam też mocny łuk :)
Krzyśku mam pytanie czy zrobiłbyś materiał o zbieraniu sprzentu np. Siekiery z miejsc np.złomowisko i jest to o wiele tańsze a być morze wystarczy tylko ostrzenie
O siekierach ze złomu była mowa w ubiegłorocznym materiale o siekierach.
[Krzysiek]
czyli nie ma rzeczy idealnych ja to uważam najlepiej postawić na samowystarczalność ja tak robię w życiu i pracy bo muszę mieć zapasy np paliwa do życia i pracy pozdrawiam
ROLNIK STAŚ witam Pana Stanisława
Absolutnie podstawową sprawą, jeśli mówimy o sytuacji typu wojna, zamieszki na skalę kraju, epidemia, jakaś ogromna katastrofa naturalna ... jest BROŃ PALNA. To jest absolutna podstawa ! Bez tego, po prostu obojętnie co zgromadzimy, silniejsi fizycznie, liczniejsi ... po prostu ci to zabiorą. Wszelkie inne pomysły są bez sensu, tak po prostu jest i tyle. Musisz mieć pistolet, karabin, wtedy masz szansę. I owszem : jeśli jest was dwóch czy trzech uzbrojonych, szanse wzrastają dodatkowo. Ale to jest absolutnie "must have". A jeśli ktoś myśli " po prostu będę unikał ludzi" ... nie - nie będziesz. Tu jest 39 milionów osób, prędzej czy później nawet w górach kogoś spotkasz. I to bardzo szybko.
ukrywac zywnosc, nie wszystko w jednym miejscu.
2017
A tam. Ja mam czarnoprochowce więc "kolegami" mogę się zająć.
czarno prochowy sześciostrzałowiec kontra 5 bandytów? sześciostrzałowiec
Cześć K
rzysiek
Cześć D
amian.
;)
[Krzysiek]
warto zastrzelić jednego z czarnoprochowca a pozostałą czwórkę porąbać siekierą. Wtedy nie tylko obronimy swoją rodzinę ale dodatkowo wzbogacimy nasz zapas żywności...
Jędras Qwerty po kiego zabijać, jak można wystraszyć. Pamiętaj życie NIE kończy się na ziemie, jest to tylko przystanek na którym mamy się przygotować na kolejny przystanek, czyli niebo. Zapamiętaj.
Kuba Kachniarz więc wyśle ich z tego "przystanku" szybszym autobusem ;p
Jędras Qwerty ale TY wtedy nie dotrzesz na ten wlasciwy przystanek. Wydaje mi się że jesteś ateistą.
Kuba Kachniarz No i co z tego że jest ? :p
Piotr Stęplowski to to że może nie trafić do nieba.
na wstępie książki to pisałeś na wstępie
Aha.
[Krzysiek]
DOBRY KAMPER TO 4x4
Jeśli ktoś ma naprawdę duże zdolności , dobre zaplecze techniczne i kreatywność to może sobie zrobić dobrą kusze (w Polsce nie legalna) lub ak47 tylko trzeba umieć szukać .......
togepi Pokemon Wiem ale nie kazdy bedzie wiedzial o co chodzi jak napisze AK74 czy AK68 , a poza tym modeli "Kałacha" jest tyle ze nie ma sensu podawania konkretnie jednego
Na trudne czasy ... najlepsza jest fiolka cyjanku i wiara w reinkarnację. Pozdrawiam
Ja powiem tak,nie byłem gotowy na tą ilość reklam w czasie tego filmu (unlike)
czyli najlepiej jest zostać bandytą z 5 kolegami i siekierami xD
Dokładnie. Jeśli ktoś chce się przygotowywać na katastrofy ogólnokrajowe, gdzie przestają działać struktury państwa takie jak wojsko czy policja, to musicie pamiętać o podstawowej zasadzie: "Sam wojny nie przeżyjesz".
Poznajcie się z sąsiadami i twórzcie lokalne społeczności, aby razem bronić się przed bandytami, to podstawa, na drugim miejscu są umiejętności, dopiero na końcu liczą się zapasy.
Bzdura.
[Krzysiek]
Oj, tylko się zbliżcie do mnie bądź mojej rodziny.
jestescie glupia masa ktora pierwsza bedzie odsiana
To ja sobie poszukam kałacha ha ha hi hi ,,,
1
Ureł czwarty