Jak miałem 17 lat to pracowałem na targu u wujka z warzywami i owocami a towar dostarczał nam taki rolnik co taki PGR w latach 90 kupił z bratem dosłownie za grosze i jeszcze bank im te pieniadze pozyczyl. W 10 lat zostali milionerami.Niby wieśniacy ale hajsy wiedzieli jak zarabiać. Serdecznie pozdrawiam
wieśniacy? gdyby nie tacy ludzie nie miał byś co do gęby włożyć prości ludzie to złoto tego świata a chwastem są ludzie którzy uważają że patrzą na nich z góry;)
mieszkam na wsi gdzie był PGR tak duzo ludzi pracowało tam a i byli mniejsi gospodarze ktorzy liczyli na upadek PRGu bo myśleli że ziemie dostana a było ich sporo no i co Pgr padł a oni dostali ochłapy bo ziemie wykupili w ,,przetargach" byli kierownicy dyrektorzy i teraz maja po 2/4 tys hektarów a na wiosce został może jeden chłopek z 20 hektarami co dopłąca do interesu. PGR był żle zarzadzany ale był państwowy wystarczyło go zreformować usprawnić i zmodernizować i by do tej pory było i państwo miało by z tego tytułu korzyści i ludzie bo praca ehh duzo by pisać
Jakby tymi gospodarstwami zarząszali ich przedwojenni właściciele, to istniały by do dziś i świetnie by funkcjonowały. Mój pradziadek pracował przed II Wojną Światową w majątku należącym do rodziny jednego z ówczesnych ministrów rolnictwa. Gospodarstwo zarządzane było przez osoby wykształcone z bardzo dużą wiedzą rolniczą. Każdy pracownik dostawał deputat i wynagrodzenie.
Dotowanie PGR było konieczne ,ponieważ ceny produktów rolnych były brane że sufitu.Wiele PG R miało o niebo wyższe plony niż przeciętne indywidualne gosp. rolne znam to z autopsji Gadanie że PGr był nieproduktywny jest wysoce niesprawiedliwy Tak jak to co zrobiono z pracownikami Nowa reforma rolna dała przywileje niektórym aparatczykom Wykupywali oni nieraz całe majątki 300ha Zakładając spółki rolne i nadal korzystając z dotacji Dla przeciętnego rolnika nie było ziemi do upelnorolnienia,conajwyzej 5 hekt działki słabej ziemi daleko od gospodarstwa Agencja Rolna skarbu państwa zrobiła sobie dobre źródło utrzymania pobierając wysokie haracze za dzierżawę Tak więc nie narzekamy na PGR bo podobnie jak górnictwo utrzymywało państwo Takie podejście do PGR to jest obraża tysięcy ludzi z pgrow którzy w trudzie i znoju pracowali a na koniec dostali kopniaka i zostali sami
tak tak bajkopisarzu 50% nakładów i kilkanascie procent produkcji , faktycznie wieksze plony mieli od indywidualnych kazdy mógł stawac do przetargu na ziemie tylko ludzie sie bali bo bali sie kredytów przy takiej inflacji i stopach procentowych przestańcie bredzic osozłomy
@@210darek zyłeś w tamtych czasach ? ludzie za darmo na gmine przepisywali pole zeby podatków nie płacić jak sie skończyło durkowanie pieniedzy w 89roku i ceny były rynkowe to nikt tego badziewia nie chciał kupowac mozna było hektar za 500 złotych kupic na gorszej ziemi , na II klasie za niecały tysiać chodziły ziemie po pgrach i nikt tego nie chciał brac jeden profesor z uniwersytetu rolniczego kupił jeden z pgrów w mojej okolicy zeby chodowac bydło miesne dał scierwu prace to musiał szukac kupca za granica bo złodzieje pracownicy wszystko ukradli tysiac hektarów mozna było kupic za 400 tys złotych
@@sirtrotodyl5239 Może u Ciebie było za darmo. Ja widziałem gospodarstwo 2 tys. ha które wtedy kupił "jubiler" z Wa-wy . Przywiózł walizkę i dwa miliony. Owszem nie było takich cen jak teraz, ale nie było za darmo. Ludziom wychowanym na PGR-ach nie chciało się a może nie potrafili pracować normalnie.
Nie do konca sie zgodze z konkluzją. Po likwidacji PGR tysiace ludzi pozostalo bez pracy tak jak po likwidacji wiekszosci przedsiebiorstw panstwowych lub ich prywatyzacji. Mysle, ze ewentualna reforma PGRow, czesciowe zmniejszenie ich liczby badz zostawienie tylko tych najefektywniejszych bylaby lepszym wyjsciem. No ale łatwiej bylo zamknac i zostawic biednych ludzi bez pracy ktorzy niczego innego poza praca na roli nie potrafili... Pozostalo tylko picie wódki.
@@piotrwarszynski797 i niech by pokazali swoje umiejetnosci a w latach przedwojennych wlasciciele ziemscy mieli frajerow za symboliczne grosze takiemu pracownikowi wl. ziemski za dniowke 12 g.tyrania placil wartosc ok.duzego bochenka chleba na dodatek produkty rolne instytucje panstwowe kupily wszystko po wysokiej cenie a od rolnika nic i taki Pan mogl prosperowac a po wojnie to sie skonczylo
@@remigiuszremigiusz4298 jaką równowartość dużego chleba za dzień pracy? Mój pradziadek i obie babcie pracowały w majątkach ziemiańskich przed IIWŚ. Pradziadek był fornalem i miał płaconą pensję oraz dostawał należny deputat w postaci mąki, ziemniaków itp. Do tego końmi swojego pracodawcy mógł uprawiać swój własny kawałek pola. Praca w polu trwałą od rana do obiadu. W porze obiadowej pracownicy z końmi wracali na gospodarstwo i dopiero po obiedzie wracali na pole. Babcie pracowały w pałacach ziemiańskich i też miały płaconą pensję oraz otrzymywały wyżywienie na miejscu. Mało tego, Pani szlachcianka dbała o służbę i dopilnowała aby dziewczęta pracujące w pałacu, za zarobione pieniądze kupiły sobie nową odzież i buty. W pracy miały służbowe ubrania. To obecnie produkty rolne są bardzo tanie i Unia musi wypłaca dotację rolnikom aby chronić swoje rolnictwo przed napływem taniej żywności z spoza krajów Unii Europejskiej.
No cuż... Pamiętam że chyba 18 lat temu zlikwidowano PGR w warmińsko-mazurskim. Co najważniejsze ten PGR dawał zyski... Ale nie lepiej zlikwidować bo tak!
Bo tak unia kazała,to samo było z kopalniami więgla,hutami oraz stoczniami. Bo to dla uni było zagrożenie bo byliśmy w tedy dla nich konkurencją i to ich bolało
@@rafaspejson6855 To prawda, przed polskimi PGR-ami i kopalniami drżeli wszyscy: Ameryka, Chiny i Unia Europejska. Na szczycie G7 debatowano tylko o tym, jak ukrócić działalność państwowych gospodarstw rolnych. Wieść gminna niesie, że mazurskie PGR-y miały większy potencjał niż Samsung i Microsoft razem wzięte!
@@TheBaraneck I dzięki że Bolek z ekonomistą stwierdził, dając fabryki i pgr. niemcom i kolesiom zrobiliśmy dla kraju więcej , dzięki Bogu że oni już nie ratują Polski
to jest całkowite niezrozumienie tematu , własnie na tym polega socjalzim ze jest złe zarzadzanie skad niby tych ludzi mieli wziąśc to jest takie bredzenie d poczatku socjalizmu socjalizm tak wypaczenia nie
@@uszatkowy inflacja można wytłumaczyć wysoki koszt obecnie. Ale ceny z tamtych lat odzwierciedlają coś ciekawszego. Wtedy nikt nie chciał kupować ziemi. Dosłownie jeszcze 20lat temu ludzie się prosili żeby ktoś kupił ich pole. Potem przyszła unia i doplaty🤣 Takie czasy były. Teraz to czasów niema...
Kosztował 500 zł, ale tylko dla znajomych króliczka, normalny człowiek nie mógł kupić tej ziemi i tu nie chodziło o cenę tylko o brak możliwości. Ziemia, zakłady, maszyny to było dla cwaniaków. Jak ktoś różnice w cenie ziemi tłumaczy inflacja to chyba żartuje. Poczekajcie jeszcze kilka lat, a nie będzie kto pracować na tej ziemi, będzie pełno całych gospodarstw do sprzedania.
@@MrGlobi7 dokładnie. Sam startowalem w kilku ustawionych przetargach. Czy to przy pgrach czy fabrykach. Byle pierdoly chociażby się cenę z kosmosu dało nie było możliwości kupić. Pamiętam jak z koła rolniczego czy czegoś tam chciałem kupić tokarke. 2 razy przetarg uniewazniano. Ja za dwie maszyny dawałem 6tys. Ktoś dawał 10tys czyli Maks wartość maszyn. Raz uniewazniano przetarg bo gość który to niby wygrał podobno nie dopełnił formalności. Drugim razem byłem pierwszy ale nie stawilem się na odbiorze o którym nie wiedziałem. Kilka lat później dowiedziałem się jak za 1500zl te maszyny i kilka innych kupił komendant tamtejszego osp. Czyli drugie tyle pewnie dał w łapę. Ja nie dałem i nie dam taka mam zasadę. Złodziej Om zarobić nie dam. Ale jest też inna kwestia samej ziemi jako tako tak naprawdę nie wielu chciało brać. Przed samym wejściem do Unii dopiero zrobił się bum i kreta że skupowali wszystko byle by wziąść przez kilka lat dopłaty kilku krotnie przewyższają e cenę zakupu ziemi.
Patrz cholera w mojej okokicy też był PGR i i po tylu latach od zakończenia PRLu nadal tam jest bieda w pyte i jedyne co tam jest to wylęgarnia patusów...
Zgadzam sie. Kluczem jest madry czlowiek u wlaczy, ktory wie jak zarzadzac i co jest potrzebne. Latwiej bylo zamknac, wywalic ludzi na bruk i sprzedac za 10zl cala ziemie z budynkami...
Mądrzy ludzie zarządzali tymi gospodarstwami przed II Wojną Światową ale Władza Komunistyczna zabrała majątki prawowitym właścicielom i utworzyła PGRy.
nie nie miały pkazały to przykłady wszedzie tam gdzie nie zostały zlikwidowane poza białorusia gdzie sa cały czas na sracie o maja grube dotacje nigdzie nie przetrwały i nie wytrzymały konkurencji prywatnych gospodarstw
No nie ma pewnie już nic, dlatego że nierentowny hotel i kino, utrzymywane państwowymi kroplówkami, nie miały szans na wolnym rynku. I bardzo dobrze, jak coś się nie opłaca, to nie ma sensu tracić na to czasu, miejsca i środków
w Agencjach panowało takie samo złodziejstwo jak w PGR-ach , ale na większą skalę na stanowiskach zradzających zasiadli Solidarnościowe nieuki a nie fachowcy od rolnictwa. w agencjach królowali członkowie PSL
Ogólnie dotowanie rolnictwa nie jest w całe takie piękne, np w maju każdego roku są nabory na młodego rolnika. Oczywiście wszystko fajnie tylko że ceny maszyn rolniczych w tym czasie rosną o 20-30%. W 2008roku ciągnik około 100 konny kosztował w okolicach 100000 złotych, aktualnie jest to w okolicach 230000 złotych. Tak więc wszystko ładnie wygląda na papierze, a to co jest w rzeczywistości to co innego.
Nie znam się na rolnictwie ale Związek Radziecki prawie całkowicie wytępił prywatne gospadarstwa i zastąpił PGRami (państwowymi obozami pracy) które co prawda finansował ale kase dostawał zarząd a nie ludzie faktycznie tam pracujący natomiast Unia finansuje wszystkich rolników od wielkich molochów po małe prywatne gospodarstwa Nie przepadam za Unią Europejską ale wydaje mi się że faktycznie dbają o rolników w przeciwieństwie do ruskich
Mieszkałem w takim PGR. Fakt że ludzie byli po różnych przejściach ale nie było to kryminaliści i prostytutki. Dziadostwo zaczęło się gdy zamknęli PGR. Zostawili pół miliona ludzi bez środków do życia. Wtedy zaczęła się patologia.
@PRL'story daj jakiegoś linka do wiarygodnego źródła, gdzie jest podane że dużo prostytutek i kryminalistów pracowało w latach 40 i 50 w PGRach. Skąd wziąłeś chłopów folwarcznych jak w 20leciu międzywojennym nie było praktycznie systemy folwarczego. W majątkach ziemskich pracowała służba najemna, która dostawał za pracę pieniądze i deputaty.
Na Ukrainie są ogromne gospodarstwa rolne użytkowane przez oligarchów powstałe z kołchozów a mimo to funkcjonują dobrze i przynoszą zyski a od PGRów niczym się nie różnią. To nie PGRy były złe tylko sposób ich zarządzania.
Jak zawsze miły do odsłuchania film, ale osobiście dostrzegam wyraźną i dalekoidącą hiperbole. Pochodzę z niewielkiej pegeerowskiej miejscowości w dzisiejszym zachodniopomorskim. Za PRLu w lokalnym PGRrze pracowała po prostu większość mieszkańców miasta. Podobnie, z tego co wiem, było w większości PGRów na Pomorzu zachodnim - nie pracowały w nich prostytutki ani włóczędzy (apropos jestem ciekaw z jakiego źródła pochodzi ta i formacja), a po prostu lokalni mieszkańcy, w przypadku naszego regionu pochodzący z bardzo różnych stron przed wojną - z Mazowsza, Ukrainy, czy Litwy, przesiedleni na ziemie zabrane Niemcom zaraz po wojnie. I tak jak ktoś musiał tam mieszkać, ktoś musiał tam pracować. Na ziemnych zachodnich nie było praktycznie żadnych pozbawionych ziemi polskich gospodarzy ziemskich. Wręcz przeciwnie, ziemie i domy zabrane Niemcom były rozdzielane osiedlanej ludności.
Parcelacja dotyczyła gospodarstw powyżej 50ha, czyli zabierano majątki szlachcie i bogatym rolnikom. W PGRach pracowali okoliczni mieszkańcy, czyli najczęściej przedwojenni pracownicy majątków szlacheckich.
@@piotrwarszynski797 g prawda rozkułaczanie odbywało sie tez na mniejszych rolnikach w zaleznosci od regionu na podkarpaciu czy w krakowskin nawet kilkanascie hektarów to juz mógł byc problem i przesladowania prostytutki i przestepcy byli jak najbardziej przenoszeni do pgrów
@@sirtrotodyl5239 nie myl parcelacji dużych gospodarstw rolnych (powyżej 50ha) z niemalże przymusowym przystępowaniem do spółdzielni rolnych, bo to nie to samo. Najpierw, zaraz po wojnie była parcelacji a dopiero po niej zaczęto tworzyć spółdzielnie rolne. Mój dziadek mając parę hektarów przystąpił do spółdzielni ale gdy po paru latach, prawo się zmieniło odszedł z niej, tak jak większość członków.
Był PGR ludzie mieli pracę, oddano go za grosze, i mamy pańszczyznę. Za talerz zupy, każą pracować. A będzie jeszcze gorzej, byłe tereny po pegierowskie powinny dostać rekompensatę, oraz dodatkowe środki na rozwój. PSL sprzedał wszystko swoim przydupasom. Powinna się tym zająć jakaś komisja.
Przed II Wojną Światową, te ziemię należały w większości do szlachty i bogatych rolników. Komuniści zabrali im majątki. Ludzie pracowali w tych majątkach przed Wojną. Dostawali wynagrodzenie i deputaty za pracę. Dało się wyżyć. Wiem, bo pradziadek był finałem a babcia pracowała w pałacu.
@PRL'story kilka osób z mojej rodziny pracowało w PGRze. Nie masz pojęcia jak ciężko pracowali. Moja matka w wieku 15 lat zaczęła pracę. Codziennie przed 5 rano szła doić ręcznie krowy wraz z moją babcią i dziadkiem. Każdy miał po 10 krów do wydojenia. Po ten wyrzucanie widłami obornika na wóz i następnie znów widłami rozładowywać wóz. Następnie ponosić na widłach kiszonki, zielonki, siano itp. Teraz matka ma zwyrodnienia kręgosłupa i kolan. Traktorzyści w sezonie jeździli po 12 godzin na dobę. Praca przy zwierzętach 7 dni w tygodniu. Świnie, krowy, owce w święta też wymagają obrządku.
@@210darek czy to teraźniejszy prow czy poprzedni i jeszcze wcześniejszy zasilił polskie rolnictwo o parę miliardów złotych dla ciebie to nie są olbrzymie dotacje??
@@mateuszukasik6871 Równie duże a często większe dotacje są do innych działów. Wspomniany przez Ciebie PROW (program rozwoju obszarów wiejskich) jak nazwa wskazuje służył rozwojowi wsi. W przeciwieństwie do finansowania PGR-ów te środki były wykorzystane skutecznie i były tym czym dofinansowanie autostrad.
Niby co tam było dobre? Dostawali nawóz zimą to sypali nawóz zimą mimo, że nie miało to sensu. To było dobre? Dobre było dla złodziei i chamstwa co tam mieszkało i robiło nic.
xddd gadasz jak typowy komuch, co było tam dobrego? Niska wydajność patologie grabienie prywatnych majątków, wyzysk czy może to że się nie rozwijały i w momencie gdy na zachodzie rolnictwo było na najwyższym poziomie to oni dalej używali tam już wtedy przestarzałych Ursusów
Państwowe oznaczało niczyje. A jeśli niczyje, to można było - delikatnie mówiąc - podzielić się tym niczyim że sobą, bo przecież państwo nie zbiednieje. Rezultat? Kompletny brak rentowności. Gdyby te gospodarstwa były współwłasnością udziałowców w nich zatrudnionych i zbywających produkcję na wolnym rynku, ich losy byłyby pewnie inne. Ale co ja gadam? Wolny rynek, udziały, współwłasność itd. to przecież socjalistyczna herezja 😋
Oprócz PGRów były też Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne, które jako własność członków spółdzielni, były lepiej zarządzane i w zasadzie nie kradł, bo członkowie pilnowali aby nikt ich nieokradał.
na szczescie niema gierka , gierek doprowadził nas na 3 miejsce pod wzgledem biedy w europie i na 4 pod wzgledem zadłzuenia zagranicznego na swiecie i do bankructwa kraju
PGR y były źle, ok. A dzisiejsi rolnicy? Mało ich widzę do dzisiaj jak jadą ciągnikami pod wpływem? Rowy zaorane, drogi na maksa podorane. To dopiero jest patologia
Suchocka potraktowała tych biednych ludzi jak śmieci do niczego nikomu nie potrzebne. A mogli się zebrać i ruszyć na Warszafkę jak górnicy z kilofami, ciekawe czy wtedy też by tak zamietli sprawę pod dywan 🤔
Przed uwłaszczeniem jeden wielki wał potem dziadostwo złodziejstwo itd..po upadķości dziadostwo i złodziejstwo..a dzisiaj dziadostwo trochę mniejsze za to złodziejstwo przez zachodni kapitał...
Nie poruszyłeś katastrofy bezrobocia jakie dotknęły wsie i regiony gdzie były duże PGr które zlikwidowano a ludzie przez lata pozostali bezrobotni nie potrafili się przekwalifikować a regiony po pgr nie były wstanie zapelnic luki , problem ten po części trwa aż do dzis
wiekszosc maszyn zniszczyli pracownicy złodzieje a ziemia została wydzerzawiona lub sprzedana tym którzy chcieli tyle ze w latach dziewiedziesiatych nikt nie chciał kupowac ziemi mozna było hektar za kilkaset złotych kupic
A co nie kradłeś w PGR czy nie dostawałeś mleka i mieszkania , może 13 nie było , znam takich pajaców jak ty co tak gadają a piętrówa stoi lub w bloku za 1 zł. Mieszka. Kradli na potęgę a teraz muwią że to nie ich reka była.
nikt nie poruszył tematu jakie są emerytury osób które chociaż kilkanaście lat przepracowały w PGR-ach?A uwierzcie mi są nie małe.Pozatym wtedy mieszkając obok PGR-ow i pracując w PGR-ach ludzie mieli to mieszkanie praktycznie za free i ówczesne media typu woda, ścieki były na ryczałt.Nikt tego nie oszczędzał.A pijaństwo swoją drogą.
@@kinio7876 no rzeczywiście emerytura rolnicza 1250 zł a ludzie w pgrze po 3000 zł i więcej wiem bo mam takie osoby w rodzinie!!!No rzeczywiście mity tworzę?!!!
@@miloszolejniczak7474 Mieli tak samo za free jak hutnicy ,górnicy itp.emerytury możne i maja po 3k się zdążają ale to wynika z przepracowanych lat no danych zarobków,ale proszę cie pokaz ile jest takich tam osób ?
W byłych PGRy kiedyś wielu ludzi pracowało każdy miał Godną Pracę Mieszkania. Po 1989 roku to było w Polsce Ograbianie I Plądrowanie Majatków Państwowych I Narodowych. Ludzie wierząc w Kapitalizm później żałowali jak była Likwidacja I Prywatyzacja wszystkiego co się dało. Ludzie żyli skromnie Bezrobocie Opieka Społeczna w latach 90 tych. A kiedyś każdy Robotnik Pracownik był Panem A teraz Parobkiem.
Pracowali ? Walili w chuja i j kradli ile się dało,oraz chlali,a komusze państwo jeszcze przyklaskiwalo.Wiekszosc takich tłuków nie wiedziała że w traktorze się zmienia olej
@@NecrosDeus wydaje mi się że wszystkie zakłady państwowe tak działały a nie tylko PGR ,nie wrzucał bym wszystkich do jednego worka bo byli tam ludzie również pracowici i uczciwi a likwidacja jeszcze bardziej pogorszyła ich los
@@piotrwarszynski797 Parę lat temu została wydana Książka pod tytułem. Jak Budowaliśmy Kapitalizm pierwsze dziesięciolecie. lubimyczytac.pl/ksiazka/147472/jak-budowalismy-kapitalizm-pierwsze-dziesieciolecie
@@piotrwarszynski797 w tej książce jest opis jak Polki I Polacy Żyli w Biedzie I Ubóstwie Bezrobocie Opieka Społeczna Marazm Społeczny. Jak była Likwidacja I Prywatyzacja Zakladów Pracy oraz na wsi PGRy. Po 1989 roku w skali jednego roku 3.657 osób załamało się odebrało sobie życie. Potem ta liczba wciąż wzrastała z roku na rok. To są Prawdziwe Fakty oraz dane. Ale również książka wiele opisuje inne rzeczy które się wydarzyły w Polsce. Zapraszam do przeczytania tej książki.
Powstały po likwidacji prywatne spółki z tymi samymi załogami i kadrami tyle, że zaczęły przynosić zyski bez dopłat, Ci sami ludzie mogli wypracowywać zyski czego wcześniej teoretycznie się nie dało
@@piotrwarszynski797 kradli wszyscy w tamtej epoce po przemianach ustrojowych sie pozmienialo, bodaty ten u góry mial wiecej a pracownicy niejednokrotnie zostali za pijaństwo i szaber zwalniani
Problemem pgroe nie były same pgry tylko zarządzania. Jak coś jest wszystkich to dobrze być nie może. W mojej okolicy działają 3 gospodarstwa powstałe na zgliszczach PGR. Wszystkie są dochodowe. Znam właścicieli i nie narzekają. Da się? Da. Ale jak jest w jednych rękach prywatnych a nie państwowych objeciach
@ Państwo było i jest główną przyczyną patologii. Tak jak za PRL'u tak obecnie ważne stanowiska otrzymują ludzie z klucza partyjnego a nie osoby kompetentne i odpowiedzialne - ze świeczką szukać jakiegoś polityka na stołku który poniósłby odpowiedzialność za swoje nieudolne decyzje.. Ile zniszczono pieniędzy zabranych w podatkach ile utrudnono życia biurokracją ilu zabito by ukryć korupcję, do ilu śmierci się przyczyniono do ilu biedy przez te nieudolności i celowe machlojki . Nikt z polityków nie odpowiedział karnie za swoje złe decyzje..
Mentalność starszych ludzi w po-pgrowskich wiochach też.Mlodzi wyjechali bo się trochę perspektywy poprawiły,ale jeszcze 15-20 lat temu było jak w filmie "pieniądze to nie wszystko"
@@forbeddensean9951 Jakie związki proszę cię.Przewodniczący Duda na usługach PiS-u a górnicy pizdy dalej dają sobą manipulować,siedzą cicho co by Jarosław za szybko im kopalni nie zamoknął.
Moi rodzice to dawni pracownicy Pgr opowiadali ile bydła trzeba było doić ile koni stało w drugiej stajni obok, cielaków. Szalone czasy w sobotnie popołudnia były dyskoteki w Dworku MAMA MÓWIŁA TAK BYŁO BIEDNIE ALE JAKOŚ SPOKOJNIEJ każdy kradł po równo że można było świnie wykarmić i jeszcze nawet na krowę było stać .
Mój ojciec był dyrektorem SKR-u. W mojej miejscowości był również PGR. Troszkę inne czasy bo ja się urodziłem w 1974r. Ale masz rację. PGR to był inny świat. Czy mi się wydaje czy Ty kiedyś zrobiłeś odcinek o SKR? Muszę to sprawdzić.
Ja musiałem do szkoły zapierdalac od 6roku zycia z buta w deszczu śniegu polną drogą, dzieci z pgr woził buda drogą asfaltową, ale jak były wykopki w pgr to ze szkoły musiały iść na pole wszystkie dzieci, sprawiedliwosc w jedną stronę byla
@@robertgrochowski687 jaki mechanizm ciemna tepa maso ? nikt nie chciał kupowac ziemi w latach 90tych ludzie oddawali na gminy za darmo zeby nie płacić podatku foliarzu przestań bredzic
Co w tym złego,że pół miliona ludzi miało pewną ,dobrze płatną pracę na miejscu? Teraz te ziemie,te fermy przejmuja zachodnie zdegenerowane koncerny,o zdrowej ekologicznej żywności zapomnijcie raz na zawsze! Chemia,chemia, i dziwią się że chorują i umierają.
@@kinio7876 gorzej sie nie da mogłes byc jeszcze alfonsem porywajacym kobiety do domów publicznych na zachodzie ale to ten sam poziom co rodzina z pgru
Temat na kolejny odcinek: maszyny rolnicze za PRL
A potym Rowery i motorowery z epoki PRL
@Patryk Zachwiej i oni to do dziś działa...
@Patryk Zachwiej z 20k ha mają chyba
@@Maxo3210 mają 9 k ha
@@Maxo3210 nawet największe gospodarstwo w Polsce tyle niema a to nie jest jakieś duże
Jestem prostym człowiekiem, widzę Czar PRL - kilikam ;D
Zapraszamy do Muzeum PGR-u we wsi Bolegorzyn(Gmina Czaplinek, zachodniopomorskie).
Jak miałem 17 lat to pracowałem na targu u wujka z warzywami i owocami a towar dostarczał nam taki rolnik co taki PGR w latach 90 kupił z bratem dosłownie za grosze i jeszcze bank im te pieniadze pozyczyl. W 10 lat zostali milionerami.Niby wieśniacy ale hajsy wiedzieli jak zarabiać. Serdecznie pozdrawiam
wieśniacy? gdyby nie tacy ludzie nie miał byś co do gęby włożyć prości ludzie to złoto tego świata a chwastem są ludzie którzy uważają że patrzą na nich z góry;)
@@tustyokon7081 dla mnie słowo wieśniak nie oznacza nic negatywnego. To po prostu mieszkaniec wsi, prosty człowiek. Btw sam jestem ze wsi xD
@@tustyokon7081 zupelnie podzielam zdanie .
mieszkam na wsi gdzie był PGR tak duzo ludzi pracowało tam a i byli mniejsi gospodarze ktorzy liczyli na upadek PRGu bo myśleli że ziemie dostana a było ich sporo no i co Pgr padł a oni dostali ochłapy bo ziemie wykupili w ,,przetargach" byli kierownicy dyrektorzy i teraz maja po 2/4 tys hektarów a na wiosce został może jeden chłopek z 20 hektarami co dopłąca do interesu. PGR był żle zarzadzany ale był państwowy wystarczyło go zreformować usprawnić i zmodernizować i by do tej pory było i państwo miało by z tego tytułu korzyści i ludzie bo praca ehh duzo by pisać
Jakby tymi gospodarstwami zarząszali ich przedwojenni właściciele, to istniały by do dziś i świetnie by funkcjonowały.
Mój pradziadek pracował przed II Wojną Światową w majątku należącym do rodziny jednego z ówczesnych ministrów rolnictwa. Gospodarstwo zarządzane było przez osoby wykształcone z bardzo dużą wiedzą rolniczą.
Każdy pracownik dostawał deputat i wynagrodzenie.
@ PRL było nie reformowalne ale myśle PGR można było przekształcic w coś dobrego zarządzanego przez odpowiednich ludzi no ale teraz można gdybać
przestań bredzic tumanie na te prostytutki i przestepców którzy tam pracowali trzeba by wojska
pgry nigdzie na swiecie nie działaly
@@sirtrotodyl5239 tuman To cie robił 😁
@@mateuszs.6598 "ciebie" tumanie , naucz sie stosowania zaimków
Dotowanie PGR było konieczne ,ponieważ ceny produktów rolnych były brane że sufitu.Wiele PG R miało o niebo wyższe plony niż przeciętne indywidualne gosp. rolne znam to z autopsji Gadanie że PGr był nieproduktywny jest wysoce niesprawiedliwy Tak jak to co zrobiono z pracownikami Nowa reforma rolna dała przywileje niektórym aparatczykom Wykupywali oni nieraz całe majątki 300ha Zakładając spółki rolne i nadal korzystając z dotacji Dla przeciętnego rolnika nie było ziemi do upelnorolnienia,conajwyzej 5 hekt działki słabej ziemi daleko od gospodarstwa Agencja Rolna skarbu państwa zrobiła sobie dobre źródło utrzymania pobierając wysokie haracze za dzierżawę Tak więc nie narzekamy na PGR bo podobnie jak górnictwo utrzymywało państwo Takie podejście do PGR to jest obraża tysięcy ludzi z pgrow którzy w trudzie i znoju pracowali a na koniec dostali kopniaka i zostali sami
Prawda.
Wojtku , wyręczyłeś mnie , miałem napisać podobny tekst do twojego .Czyżby PRO100zmoSTU był kanałem systemowym ? Pozdrawiam 😊
Wszyscy sobie używają na PGR, na PRL ale takiego mentorstwa publicznych środków i zadłużenia jak jest teraz nikt nie widzi.
Teraz prawie wszystko jest dotowane,
tak tak bajkopisarzu
50% nakładów i kilkanascie procent produkcji , faktycznie wieksze plony mieli od indywidualnych
kazdy mógł stawac do przetargu na ziemie tylko ludzie sie bali bo bali sie kredytów przy takiej inflacji i stopach procentowych
przestańcie bredzic osozłomy
Za socjalizmu pszenica rosła jak słupy telegraficzne!!
Tak wysoko?
Nie, tak gęsto.
-Dlaczego w sklepach nie ma mięsa?
-Bo krowy nie nadążają, tak szybko idziemy do socjalizmu.
I o to chodzi
swoja drogą to ciekawe jak różne wpływowe komuchy i kolesie kupowały to wszystko po likwidacji za bezcen.
I to jest dobre pytanie.
@@210darek bo inni tego nie chcieli za darmo
@@sirtrotodyl5239 Jak rozumiem ty byś nie skorzystał z okazji. Tylko podziwiać skromność.
@@210darek zyłeś w tamtych czasach ? ludzie za darmo na gmine przepisywali pole zeby podatków nie płacić
jak sie skończyło durkowanie pieniedzy w 89roku i ceny były rynkowe to nikt tego badziewia nie chciał kupowac
mozna było hektar za 500 złotych kupic
na gorszej ziemi , na II klasie za niecały tysiać chodziły ziemie po pgrach i nikt tego nie chciał brac
jeden profesor z uniwersytetu rolniczego kupił jeden z pgrów w mojej okolicy zeby chodowac bydło miesne dał scierwu prace to musiał szukac kupca za granica bo złodzieje pracownicy wszystko ukradli
tysiac hektarów mozna było kupic za 400 tys złotych
@@sirtrotodyl5239 Może u Ciebie było za darmo. Ja widziałem gospodarstwo 2 tys. ha które wtedy kupił "jubiler" z Wa-wy . Przywiózł walizkę i dwa miliony. Owszem nie było takich cen jak teraz, ale nie było za darmo. Ludziom wychowanym na PGR-ach nie chciało się a może nie potrafili pracować normalnie.
Nie do konca sie zgodze z konkluzją. Po likwidacji PGR tysiace ludzi pozostalo bez pracy tak jak po likwidacji wiekszosci przedsiebiorstw panstwowych lub ich prywatyzacji. Mysle, ze ewentualna reforma PGRow, czesciowe zmniejszenie ich liczby badz zostawienie tylko tych najefektywniejszych bylaby lepszym wyjsciem. No ale łatwiej bylo zamknac i zostawic biednych ludzi bez pracy ktorzy niczego innego poza praca na roli nie potrafili... Pozostalo tylko picie wódki.
Nic co państwowe nie działa dobrze szczególnie w socjalizmie a po za tym zostały utworzone na kradzionych majątkach
Po 1989 roku Władza mogła oddać ziemię ich prawowitym właścicielom.
W najwiekrzym stopniu przyczynili sie darmozjady z PSL z nierobem Pawlakiem na czele i jeszcze bezmuzgi wybierali go przez 25 lat do sejmu
@@piotrwarszynski797 i niech by pokazali swoje umiejetnosci a w latach przedwojennych wlasciciele ziemscy mieli frajerow za symboliczne grosze takiemu pracownikowi wl. ziemski za dniowke 12 g.tyrania placil wartosc ok.duzego bochenka chleba na dodatek produkty rolne instytucje panstwowe kupily wszystko po wysokiej cenie a od rolnika nic i taki Pan mogl prosperowac a po wojnie to sie skonczylo
@@remigiuszremigiusz4298 jaką równowartość dużego chleba za dzień pracy? Mój pradziadek i obie babcie pracowały w majątkach ziemiańskich przed IIWŚ. Pradziadek był fornalem i miał płaconą pensję oraz dostawał należny deputat w postaci mąki, ziemniaków itp. Do tego końmi swojego pracodawcy mógł uprawiać swój własny kawałek pola. Praca w polu trwałą od rana do obiadu. W porze obiadowej pracownicy z końmi wracali na gospodarstwo i dopiero po obiedzie wracali na pole.
Babcie pracowały w pałacach ziemiańskich i też miały płaconą pensję oraz otrzymywały wyżywienie na miejscu. Mało tego, Pani szlachcianka dbała o służbę i dopilnowała aby dziewczęta pracujące w pałacu, za zarobione pieniądze kupiły sobie nową odzież i buty. W pracy miały służbowe ubrania.
To obecnie produkty rolne są bardzo tanie i Unia musi wypłaca dotację rolnikom aby chronić swoje rolnictwo przed napływem taniej żywności z spoza krajów Unii Europejskiej.
No cuż... Pamiętam że chyba 18 lat temu zlikwidowano PGR w warmińsko-mazurskim. Co najważniejsze ten PGR dawał zyski... Ale nie lepiej zlikwidować bo tak!
Bo tak unia kazała,to samo było z kopalniami więgla,hutami oraz stoczniami. Bo to dla uni było zagrożenie bo byliśmy w tedy dla nich konkurencją i to ich bolało
@@rafaspejson6855 To prawda, przed polskimi PGR-ami i kopalniami drżeli wszyscy: Ameryka, Chiny i Unia Europejska. Na szczycie G7 debatowano tylko o tym, jak ukrócić działalność państwowych gospodarstw rolnych. Wieść gminna niesie, że mazurskie PGR-y miały większy potencjał niż Samsung i Microsoft razem wzięte!
@@TheBaraneck I dzięki że Bolek z ekonomistą stwierdził, dając fabryki i pgr. niemcom i kolesiom zrobiliśmy dla kraju więcej , dzięki Bogu że oni już nie ratują Polski
nie on jeden przynosil zyski. Wystarczylo zmienic zarzadzanie. Ale plan KORowcow byl bezlitosny. Zlikwidowac wsystko co polskie
@@slavoslavo5346 łatwe by to nie było,ludzi którzy całe życie bunelowali i kradli nie łatwo było nauczyć dobrej pracy
Nie wszystkie PGR-y takie były. Były takie co bardzo dobrze dawały sobie rady. Musieli tylko być tam mądrzy ludzie co tym wtedy dobrze zarządzali.
Dawać rady to może matka córce przed randką a PGRy dawały radę.
to jest całkowite niezrozumienie tematu , własnie na tym polega socjalzim ze jest złe zarzadzanie
skad niby tych ludzi mieli wziąśc
to jest takie bredzenie d poczatku socjalizmu socjalizm tak wypaczenia nie
1 hektar ziemi po PGRze kosztował w 1995r 500zl a teraz około 40tys...🙄
Denominacja, inflacja... Mówi to Ci coś? :)
@@uszatkowy inflacja można wytłumaczyć wysoki koszt obecnie. Ale ceny z tamtych lat odzwierciedlają coś ciekawszego. Wtedy nikt nie chciał kupować ziemi. Dosłownie jeszcze 20lat temu ludzie się prosili żeby ktoś kupił ich pole. Potem przyszła unia i doplaty🤣
Takie czasy były. Teraz to czasów niema...
Kosztował 500 zł, ale tylko dla znajomych króliczka, normalny człowiek nie mógł kupić tej ziemi i tu nie chodziło o cenę tylko o brak możliwości. Ziemia, zakłady, maszyny to było dla cwaniaków.
Jak ktoś różnice w cenie ziemi tłumaczy inflacja to chyba żartuje.
Poczekajcie jeszcze kilka lat, a nie będzie kto pracować na tej ziemi, będzie pełno całych gospodarstw do sprzedania.
@@MrGlobi7 dokładnie. Sam startowalem w kilku ustawionych przetargach. Czy to przy pgrach czy fabrykach. Byle pierdoly chociażby się cenę z kosmosu dało nie było możliwości kupić. Pamiętam jak z koła rolniczego czy czegoś tam chciałem kupić tokarke. 2 razy przetarg uniewazniano. Ja za dwie maszyny dawałem 6tys. Ktoś dawał 10tys czyli Maks wartość maszyn. Raz uniewazniano przetarg bo gość który to niby wygrał podobno nie dopełnił formalności. Drugim razem byłem pierwszy ale nie stawilem się na odbiorze o którym nie wiedziałem. Kilka lat później dowiedziałem się jak za 1500zl te maszyny i kilka innych kupił komendant tamtejszego osp. Czyli drugie tyle pewnie dał w łapę. Ja nie dałem i nie dam taka mam zasadę. Złodziej Om zarobić nie dam.
Ale jest też inna kwestia samej ziemi jako tako tak naprawdę nie wielu chciało brać. Przed samym wejściem do Unii dopiero zrobił się bum i kreta że skupowali wszystko byle by wziąść przez kilka lat dopłaty kilku krotnie przewyższają e cenę zakupu ziemi.
@@uszatkowy ale. Nie aż tak... Poprostu popyd=podaż
U mnie na wiosce można spotkać wielu beneficjentów tego tworu zwanego PGR .. Powiem tak tradycja picia nadal mocna xD :D
Patrz cholera w mojej okokicy też był PGR i i po tylu latach od zakończenia PRLu nadal tam jest bieda w pyte i jedyne co tam jest to wylęgarnia patusów...
U mnie we wsi pod sklepem, to piją nie byli pracownicy PGRu a rolnicy indywidualni i osoby niezwiązane z rolnictwem.
Super film!! i przepiękne obrazy:) dzięki . Można by też zrobić dłuższy film o PGRach :)
Dokładnie film doskonały i ludzie w nim wspaniali tylko ten Pan co czyta
ten tekst jest mało wyrozumiały.😊
Legancki Material :)
To chyba teraz czas na "GieEsy"
Wkońcu brakowało tego
Jeden PGR tylko został do dzisiaj w Kietrzu!
Nie tylko
pgr w kietrzu upadł w latach 90 ale przejeły go prywtane osoby :)
@@jeziora2600 ale jest teraz spółką państwa
Nie PGR tylko kombinat
@@jansiu1588 Czym to się różni?
PGR mimo braku gospodarki centralnie sterowanej miałby nadal dziś sens jako państwowe firmy lub franczyzy dla firm.
Tak jak miał sens za PRLu xD
Zgadzam sie. Kluczem jest madry czlowiek u wlaczy, ktory wie jak zarzadzac i co jest potrzebne. Latwiej bylo zamknac, wywalic ludzi na bruk i sprzedac za 10zl cala ziemie z budynkami...
Mądrzy ludzie zarządzali tymi gospodarstwami przed II Wojną Światową ale Władza Komunistyczna zabrała majątki prawowitym właścicielom i utworzyła PGRy.
Miałaby taki sam sens, jak panstowe górnictwo. Miliony straty co roku dla budżetu.
nie nie miały pkazały to przykłady wszedzie tam gdzie nie zostały zlikwidowane
poza białorusia gdzie sa cały czas na sracie o maja grube dotacje nigdzie nie przetrwały i nie wytrzymały konkurencji prywatnych gospodarstw
W mojej miejscowości był Kombinat PGR Przewodów , było kino hotel , amfiteatr. A teraz nie ma już nic...
W skład kombinatu wchodziło kilka PGRów.
A teraz jesteśmy sprzedani korporacja zlodziejskich🤬
No nie ma pewnie już nic, dlatego że nierentowny hotel i kino, utrzymywane państwowymi kroplówkami, nie miały szans na wolnym rynku. I bardzo dobrze, jak coś się nie opłaca, to nie ma sensu tracić na to czasu, miejsca i środków
w Agencjach panowało takie samo złodziejstwo jak w PGR-ach , ale na większą skalę na stanowiskach zradzających zasiadli Solidarnościowe nieuki a nie fachowcy od rolnictwa. w agencjach królowali członkowie PSL
Dalej panuje
Dotowanie PGR-ów było złe, a obecne dotowanie rolnictwa przez Unię jest dobre ?
Nie
Unia nie dotuje rolnictwa dając kasę za free. Jest to rekompensata za koszty jakie trzeba ponieść w związku z wymogami dobrostanu i zazieleniania.
Ogólnie dotowanie rolnictwa nie jest w całe takie piękne, np w maju każdego roku są nabory na młodego rolnika. Oczywiście wszystko fajnie tylko że ceny maszyn rolniczych w tym czasie rosną o 20-30%. W 2008roku ciągnik około 100 konny kosztował w okolicach 100000 złotych, aktualnie jest to w okolicach 230000 złotych. Tak więc wszystko ładnie wygląda na papierze, a to co jest w rzeczywistości to co innego.
@@naimad34 Dokładnie, auta podrożały o 50 % a maszyny o 250 %.
Nie znam się na rolnictwie ale Związek Radziecki prawie całkowicie wytępił prywatne gospadarstwa i zastąpił PGRami (państwowymi obozami pracy) które co prawda finansował ale kase dostawał zarząd a nie ludzie faktycznie tam pracujący natomiast Unia finansuje wszystkich rolników od wielkich molochów po małe prywatne gospodarstwa
Nie przepadam za Unią Europejską ale wydaje mi się że faktycznie dbają o rolników w przeciwieństwie do ruskich
Mieszkałem w takim PGR. Fakt że ludzie byli po różnych przejściach ale nie było to kryminaliści i prostytutki. Dziadostwo zaczęło się gdy zamknęli PGR. Zostawili pół miliona ludzi bez środków do życia.
Wtedy zaczęła się patologia.
@PRL'story daj jakiegoś linka do wiarygodnego źródła, gdzie jest podane że dużo prostytutek i kryminalistów pracowało w latach 40 i 50 w PGRach.
Skąd wziąłeś chłopów folwarcznych jak w 20leciu międzywojennym nie było praktycznie systemy folwarczego. W majątkach ziemskich pracowała służba najemna, która dostawał za pracę pieniądze i deputaty.
Na Ukrainie są ogromne gospodarstwa rolne użytkowane przez oligarchów powstałe z kołchozów a mimo to funkcjonują dobrze i przynoszą zyski a od PGRów niczym się nie różnią. To nie PGRy były złe tylko sposób ich zarządzania.
Dodam że jeden z ukraińskich kołchozów prowadzą Polacy, bracia Koblech w Lwowskim obleściu. ;)
No w Polsce tez są ogromne gospodarstwa rolne, powstałe z byłych PGR’ow które przynoszą zyski, wiec w czym problem?
Mieszkałam w takim PGR pod Gdańskiem
Jak zawsze miły do odsłuchania film, ale osobiście dostrzegam wyraźną i dalekoidącą hiperbole. Pochodzę z niewielkiej pegeerowskiej miejscowości w dzisiejszym zachodniopomorskim. Za PRLu w lokalnym PGRrze pracowała po prostu większość mieszkańców miasta. Podobnie, z tego co wiem, było w większości PGRów na Pomorzu zachodnim - nie pracowały w nich prostytutki ani włóczędzy (apropos jestem ciekaw z jakiego źródła pochodzi ta i formacja), a po prostu lokalni mieszkańcy, w przypadku naszego regionu pochodzący z bardzo różnych stron przed wojną - z Mazowsza, Ukrainy, czy Litwy, przesiedleni na ziemie zabrane Niemcom zaraz po wojnie. I tak jak ktoś musiał tam mieszkać, ktoś musiał tam pracować. Na ziemnych zachodnich nie było praktycznie żadnych pozbawionych ziemi polskich gospodarzy ziemskich. Wręcz przeciwnie, ziemie i domy zabrane Niemcom były rozdzielane osiedlanej ludności.
Parcelacja dotyczyła gospodarstw powyżej 50ha, czyli zabierano majątki szlachcie i bogatym rolnikom.
W PGRach pracowali okoliczni mieszkańcy, czyli najczęściej przedwojenni pracownicy majątków szlacheckich.
@@piotrwarszynski797 g prawda rozkułaczanie odbywało sie tez na mniejszych rolnikach w zaleznosci od regionu na podkarpaciu czy w krakowskin nawet kilkanascie hektarów to juz mógł byc problem i przesladowania
prostytutki i przestepcy byli jak najbardziej przenoszeni do pgrów
@@sirtrotodyl5239 nie myl parcelacji dużych gospodarstw rolnych (powyżej 50ha) z niemalże przymusowym przystępowaniem do spółdzielni rolnych, bo to nie to samo. Najpierw, zaraz po wojnie była parcelacji a dopiero po niej zaczęto tworzyć spółdzielnie rolne.
Mój dziadek mając parę hektarów przystąpił do spółdzielni ale gdy po paru latach, prawo się zmieniło odszedł z niej, tak jak większość członków.
Też jak czytam bzdety na temat PGR-ów to mnie szlak zalewa.
Był PGR ludzie mieli pracę, oddano go za grosze, i mamy pańszczyznę.
Za talerz zupy, każą pracować.
A będzie jeszcze gorzej, byłe tereny po pegierowskie powinny dostać rekompensatę, oraz dodatkowe środki na rozwój.
PSL sprzedał wszystko swoim przydupasom.
Powinna się tym zająć jakaś komisja.
Przed II Wojną Światową, te ziemię należały w większości do szlachty i bogatych rolników. Komuniści zabrali im majątki.
Ludzie pracowali w tych majątkach przed Wojną. Dostawali wynagrodzenie i deputaty za pracę. Dało się wyżyć. Wiem, bo pradziadek był finałem a babcia pracowała w pałacu.
@PRL'story kilka osób z mojej rodziny pracowało w PGRze. Nie masz pojęcia jak ciężko pracowali. Moja matka w wieku 15 lat zaczęła pracę. Codziennie przed 5 rano szła doić ręcznie krowy wraz z moją babcią i dziadkiem. Każdy miał po 10 krów do wydojenia. Po ten wyrzucanie widłami obornika na wóz i następnie znów widłami rozładowywać wóz. Następnie ponosić na widłach kiszonki, zielonki, siano itp. Teraz matka ma zwyrodnienia kręgosłupa i kolan.
Traktorzyści w sezonie jeździli po 12 godzin na dobę. Praca przy zwierzętach 7 dni w tygodniu. Świnie, krowy, owce w święta też wymagają obrządku.
@@piotrwarszynski797 To żeś dopierdolił.
Czekaj czy 13 pesja i trzynastka to nie jest to samo ?
Nie to był wypłacany cało roczny zarobek wypłacany w grudniu
Tosamo u mnie jest do dziś. Mon.
Odsłaniam roletę? A tu PGR... W sumie to co po tym zostało. Bylem jeszcze młody ale pamietam co sie działo na majątku
Są PGR - y, to może górnictwo? Akurat Barbórka za pasem 🤔🙂
Oo o tym jak Miller zamknął kopalnie :D
@@ukasz1905 dokładnie, ale był też Juruś B., podobno ze Śląska
Teraz też są gigantyczne dopłaty z UE dla rolnictwa i dąży się do wielko powierzchniowych gospodarstw historia koło zatacza
Możesz rozwinąć co to znaczy gigantyczne dopłaty.
@@210darek czy to teraźniejszy prow czy poprzedni i jeszcze wcześniejszy zasilił polskie rolnictwo o parę miliardów złotych dla ciebie to nie są olbrzymie dotacje??
@@mateuszukasik6871 Równie duże a często większe dotacje są do innych działów. Wspomniany przez Ciebie PROW (program rozwoju obszarów wiejskich) jak nazwa wskazuje służył rozwojowi wsi. W przeciwieństwie do finansowania PGR-ów te środki były wykorzystane skutecznie i były tym czym dofinansowanie autostrad.
PGRy sprzedawano o wiele taniej obcokrajowcom,niż Polakom,nawet jeżeli Ci proponowali więcej niż obcokrajowcy.
A dzsiej co mamy zgliszcza Polski wykupiona i sprzedana!!!! 🤬
pgry to akurat były naprawdę dobre. Działały lepiej niż obecne wyzyskujące firmy prowadzone przez kapitalistów zgarniających wartość dodatkową
Niby co tam było dobre? Dostawali nawóz zimą to sypali nawóz zimą mimo, że nie miało to sensu. To było dobre? Dobre było dla złodziei i chamstwa co tam mieszkało i robiło nic.
xddd gadasz jak typowy komuch, co było tam dobrego? Niska wydajność patologie grabienie prywatnych majątków, wyzysk czy może to że się nie rozwijały i w momencie gdy na zachodzie rolnictwo było na najwyższym poziomie to oni dalej używali tam już wtedy przestarzałych Ursusów
Zacofanie polskiego rolnictwa było już w 1912 roku. Tylko duże majątki ziemskie w Wiekopolsce doganiały rolnictwo Zachodnie i to tylko do 1939 roku.
@@kondzio2003 chyba u ciebie
To były najlepsze czasy szkoda że niewruca
Czego niezrobio?
Wałesa wszystko rozpierdol ił!
Masz rację
I Balcerowicz
@@krzysztofdoktorp3330 sterowani przez kapitalizm
Państwowe oznaczało niczyje. A jeśli niczyje, to można było - delikatnie mówiąc - podzielić się tym niczyim że sobą, bo przecież państwo nie zbiednieje. Rezultat? Kompletny brak rentowności. Gdyby te gospodarstwa były współwłasnością udziałowców w nich zatrudnionych i zbywających produkcję na wolnym rynku, ich losy byłyby pewnie inne. Ale co ja gadam? Wolny rynek, udziały, współwłasność itd. to przecież socjalistyczna herezja 😋
Oprócz PGRów były też Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne, które jako własność członków spółdzielni, były lepiej zarządzane i w zasadzie nie kradł, bo członkowie pilnowali aby nikt ich nieokradał.
ehh tak słucham jako 24 latek jak kiedyś było za Gierka szkoda że nie ma teraz takiego ''Gierka''
Przeciez jest - Kaczynski :D
@@kiru9970 😁😁😁😁😁😂😂😂😂😂👍👍👍👍😅😅😅😅
@@kiru9970 Ta, spec od srebrnych dwóch wież.
na szczescie niema gierka , gierek doprowadził nas na 3 miejsce pod wzgledem biedy w europie i na 4 pod wzgledem zadłzuenia zagranicznego na swiecie
i do bankructwa kraju
Teraz pracuje wielu, wiele, za niewiele, na niewielu - i tak ma trać...mać!
Oglądamy 👍🖐😎
Precz z własnością prywatną tylko kolektywizacja.
TEN CZŁOWIEK CO OPOWIADA NIEMA POJĘCIA O PRL
a co nie jest prawdą ? wymień
Jest kciuk 👍
Od razu łapka w górę. Dzięki za ten odcinek, spełniłeś moje prośby. :)
Obejrzałem reklamy. Dzięki
Przez to że były PGRy w kraju ciągle brakowało żywności. Dziwne że teraz nie brakuje.
piękne czasy nie taki shit jak dziś
PGR y były źle, ok. A dzisiejsi rolnicy? Mało ich widzę do dzisiaj jak jadą ciągnikami pod wpływem? Rowy zaorane, drogi na maksa podorane. To dopiero jest patologia
Suchocka potraktowała tych biednych ludzi jak śmieci do niczego nikomu nie potrzebne. A mogli się zebrać i ruszyć na Warszafkę jak górnicy z kilofami, ciekawe czy wtedy też by tak zamietli sprawę pod dywan 🤔
Ich tylko wóda interesowała
Przed uwłaszczeniem jeden wielki wał potem dziadostwo złodziejstwo itd..po upadķości dziadostwo i złodziejstwo..a dzisiaj dziadostwo trochę mniejsze za to złodziejstwo przez zachodni kapitał...
PGRy miały potencjał ale na początku lat 90 był dziwny trend niszczenia i rozkradania wszystkiego co ludowe
Pamietam, urodzilem sie na kresach niemieckich w Jauer kolo Lignitz
Mówcie co chcecie, ale za tej całej komuny chociaż była praca i ludzi było stać na mieszkanie lub wybudowanie domu. A dzisiaj mało kogo stać.
Do dzisiaj na Pomorzu straszą po PGRowskie bloki na wioskach, oczywiście najważniejsze w takich miejscowościach są sklepy spożywczo-monopolowe😄
I ja tam byłem PGR 🍷i 🍻 Piłem
Do tej pory strach pod te bloki podejść gdzie by się w Polsce nie bylo🤣
@@olo1299 czemu i ja tam byłem 🍷 i 🍻 PILEM fajnie jest
Adam. Cz. Ty. Bylles. W
Jw. 3189. Kapdal. Rysiek. Z wiednia
@@olo1299 A na jakim byłeś żę tak twierdzisz?
Dobre
..teraz w III RP ...ŚWINIE SIĘ SAME CHOWAJĄ!
Przy zasiewie zbóż lub rozsiewaniu nawozów kilka worków wrzucało się w bruzdę a w nocy można było sobie to odebrać
Ciekawi mnie tylko skąd to autor wziął te wszystkie informacje. Bo po głosie to z autopsji raczej nie.
Balcerowicz zlikwidował PGR a przy okazji ludzi na zbity pysk . Nic im nie zaoferował w zamian
PGR! sluzylem miesiac dluzej bo wojsko musi zbierac ziemniaki !!
tylko PGR owcy nie dostali odpraw - pieprzony kraj
Za co te odprawy
Dostali odprawy, za ktore w wiekszosci kupywano odtwarzacze kaset wideo. Nic nie robili tylko ogladali filmy jeden za drugim.
@@olgiert7550 a za to co wszystkim
@@Narcys100 A po co i tak by je przepili i dalej byli by bez kasy
@@olgiert7550 Ile ty masz lat ?
Nie poruszyłeś katastrofy bezrobocia jakie dotknęły wsie i regiony gdzie były duże PGr które zlikwidowano a ludzie przez lata pozostali bezrobotni nie potrafili się przekwalifikować a regiony po pgr nie były wstanie zapelnic luki , problem ten po części trwa aż do dzis
PGR TO POTĘGA I JA TAM BYŁEM 🍷 PILEM
Nic się nie zmieniło! Teraz są dotacje z unii.
JA CHCE SIE DOWIEDZIEC CO SIE STALO Z MAJATKIEM PGR TAK JAK Z MASZYNAMI I ZWIERZETAMI
wiekszosc maszyn zniszczyli pracownicy złodzieje
a ziemia została wydzerzawiona lub sprzedana tym którzy chcieli
tyle ze w latach dziewiedziesiatych nikt nie chciał kupowac ziemi
mozna było hektar za kilkaset złotych kupic
Kurde jak by PGR były teraz i te dotacje to od razu był bym rolnikiem hahaha
Dałem kciuka w górę ale nie wszedł;)
YT usuwa komentarze piszące prawdę o PGR. Mam 60 lat i dobrze pamiętam , ze nie nie było tak jak podaje ten filmik .
A co nie kradłeś w PGR czy nie dostawałeś mleka i mieszkania , może 13 nie było , znam takich pajaców jak ty co tak gadają a piętrówa stoi lub w bloku za 1 zł. Mieszka. Kradli na potęgę a teraz muwią że to nie ich reka była.
@@marekrekos3398 Zal mi cię dobry człowieku , od urodzenia mieszkałem w mieście i nigdy nie pracowałem w PGR . Pozdrawiam serdecznie .😊
Super seria.wspaniale opowiadasz.Pozdrawiam
nikt nie poruszył tematu jakie są emerytury osób które chociaż kilkanaście lat przepracowały w PGR-ach?A uwierzcie mi są nie małe.Pozatym wtedy mieszkając obok PGR-ow i pracując w PGR-ach ludzie mieli to mieszkanie praktycznie za free i ówczesne media typu woda, ścieki były na ryczałt.Nikt tego nie oszczędzał.A pijaństwo swoją drogą.
takie jak u innych -jakieś mity człowieku tworzysz.
@@kinio7876 no rzeczywiście emerytura rolnicza 1250 zł a ludzie w pgrze po 3000 zł i więcej wiem bo mam takie osoby w rodzinie!!!No rzeczywiście mity tworzę?!!!
@@miloszolejniczak7474 Mieli tak samo za free jak hutnicy ,górnicy itp.emerytury możne i maja po 3k się zdążają ale to wynika z przepracowanych lat no danych zarobków,ale proszę cie pokaz ile jest takich tam osób ?
@@miloszolejniczak7474 przy okazji KRUS a ZUS to nie to samo...
W byłych PGRy kiedyś wielu ludzi pracowało każdy miał Godną Pracę Mieszkania. Po 1989 roku to było w Polsce Ograbianie I Plądrowanie Majatków Państwowych I Narodowych. Ludzie wierząc w Kapitalizm później żałowali jak była Likwidacja I Prywatyzacja wszystkiego co się dało. Ludzie żyli skromnie Bezrobocie Opieka Społeczna w latach 90 tych. A kiedyś każdy Robotnik Pracownik był Panem A teraz Parobkiem.
Pracowali ? Walili w chuja i j kradli ile się dało,oraz chlali,a komusze państwo jeszcze przyklaskiwalo.Wiekszosc takich tłuków nie wiedziała że w traktorze się zmienia olej
@@NecrosDeus wydaje mi się że wszystkie zakłady państwowe tak działały a nie tylko PGR ,nie wrzucał bym wszystkich do jednego worka bo byli tam ludzie również pracowici i uczciwi a likwidacja jeszcze bardziej pogorszyła ich los
@Kamil Główczeski to co się stało z PGRami po 1989 bardzo przypomina to co stało się z pamiątkami ziemskim po 1944 roku.
@@piotrwarszynski797 Parę lat temu została wydana Książka pod tytułem. Jak Budowaliśmy Kapitalizm pierwsze dziesięciolecie. lubimyczytac.pl/ksiazka/147472/jak-budowalismy-kapitalizm-pierwsze-dziesieciolecie
@@piotrwarszynski797 w tej książce jest opis jak Polki I Polacy Żyli w Biedzie I Ubóstwie Bezrobocie Opieka Społeczna Marazm Społeczny. Jak była Likwidacja I Prywatyzacja Zakladów Pracy oraz na wsi PGRy. Po 1989 roku w skali jednego roku 3.657 osób załamało się odebrało sobie życie. Potem ta liczba wciąż wzrastała z roku na rok. To są Prawdziwe Fakty oraz dane. Ale również książka wiele opisuje inne rzeczy które się wydarzyły w Polsce. Zapraszam do przeczytania tej książki.
Pierfszy!11 mufić kto z diskorta
@@Maxo3210 Honk. Juz pomijając, że jestem head adminem na serwerze pro100
@@kimkupfer5549 lel to tamto to ironia tak?
@@Maxo3210 Tak. Brawo mój mistrzu
@@kimkupfer5549 aha tp sry
Powstały po likwidacji prywatne spółki z tymi samymi załogami i kadrami tyle, że zaczęły przynosić zyski bez dopłat, Ci sami ludzie mogli wypracowywać zyski czego wcześniej teoretycznie się nie dało
Jak mogły być zyski jak większość pracowników kradła paliwo, nawozy pasze.
Kradł kierownik, magazynier, traktorzysta, oborowy.
@@piotrwarszynski797 kradli wszyscy w tamtej epoce po przemianach ustrojowych sie pozmienialo, bodaty ten u góry mial wiecej a pracownicy niejednokrotnie zostali za pijaństwo i szaber zwalniani
Problemem pgroe nie były same pgry tylko zarządzania. Jak coś jest wszystkich to dobrze być nie może. W mojej okolicy działają 3 gospodarstwa powstałe na zgliszczach PGR. Wszystkie są dochodowe. Znam właścicieli i nie narzekają. Da się? Da. Ale jak jest w jednych rękach prywatnych a nie państwowych objeciach
@ Państwo było i jest główną przyczyną patologii. Tak jak za PRL'u tak obecnie ważne stanowiska otrzymują ludzie z klucza partyjnego a nie osoby kompetentne i odpowiedzialne - ze świeczką szukać jakiegoś polityka na stołku który poniósłby odpowiedzialność za swoje nieudolne decyzje.. Ile zniszczono pieniędzy zabranych w podatkach ile utrudnono życia biurokracją ilu zabito by ukryć korupcję, do ilu śmierci się przyczyniono do ilu biedy przez te nieudolności i celowe machlojki . Nikt z polityków nie odpowiedział karnie za swoje złe decyzje..
A w Czechach PGR dobrze się mają 😊👍
a czemu usunięty był wcześnijeszy odcinek też z PGR był
Byłem wczoraj oglądać mieszkanie po dawnym pgr... Tam czas się dookoła zatrzymał 30 lat temu...
Mentalność starszych ludzi w po-pgrowskich wiochach też.Mlodzi wyjechali bo się trochę perspektywy poprawiły,ale jeszcze 15-20 lat temu było jak w filmie "pieniądze to nie wszystko"
Nie rób błędu znajomego. Nie kupuj. Ani tam potem mieszkać ani sprzedać.
Teraz dopłacamy do kopalni węgla. Zlikwidować. Jak równość to równość
Górnicy w przeciwieństwie do rolników mają silne związki zawodowe.
@@forbeddensean9951 Jakie związki proszę cię.Przewodniczący Duda na usługach PiS-u a górnicy pizdy dalej dają sobą manipulować,siedzą cicho co by Jarosław za szybko im kopalni nie zamoknął.
@@kinio7876 Co? Przecież PIS porozdawał największy socjal i przywileje emerytalne dla górników od czasów Gierka.
Sąsiad pracujący kiedyś w PGR śmiał się że w PGR opłacało sie pracowac nawet jeśli by za to nie płacono
bo się kradło co popadło i to była ich wypłata :D
Bardzo fajne filmiki...... Czekam na więcej..... Pozdrawiam
1:49 A cóż on tak się trzęsie? A tak, alkohol od 13:00...
Witam.
Czy ktoś posiada informację na temat zdjęcia traktora na krzyżówce "Poświętne" ?
Pozdrawiam.
Moi rodzice to dawni pracownicy Pgr opowiadali ile bydła trzeba było doić ile koni stało w drugiej stajni obok, cielaków. Szalone czasy w sobotnie popołudnia były dyskoteki w Dworku
MAMA MÓWIŁA TAK BYŁO BIEDNIE ALE JAKOŚ SPOKOJNIEJ każdy kradł po równo że można było świnie wykarmić i jeszcze nawet na krowę było stać .
Ko wiek lepiej od gospodarza na co wydać pieniądze? Tylko on a jak pracuje 100 to nic z tego nie ma tak po prostu jest . 🙂
Czekałem na to lecz wiedziałem że w tej serii nie mogło tego zabraknąć
Mój ojciec był dyrektorem SKR-u. W mojej miejscowości był również PGR. Troszkę inne czasy bo ja się urodziłem w 1974r. Ale masz rację. PGR to był inny świat. Czy mi się wydaje czy Ty kiedyś zrobiłeś odcinek o SKR? Muszę to sprawdzić.
czwarty! :D
PIĄTY
PGR zostały zlikwidowane ze względów ideologicznych warchoły nie mogli scierpieć że ludzie żyją godnie
Ja musiałem do szkoły zapierdalac od 6roku zycia z buta w deszczu śniegu polną drogą, dzieci z pgr woził buda drogą asfaltową, ale jak były wykopki w pgr to ze szkoły musiały iść na pole wszystkie dzieci, sprawiedliwosc w jedną stronę byla
Gdzie się podziały się te PGRy?
Zmienił się właściciel i nazwą.
Czyli agencja przejęła ziemię, sprzedała obcym kapitałom, a ludzie wieszali się z ubóstwa. Brawo za żetony filmik o pgr.
Jakim obcym, swoim za bezcen. Ktoś wyżej opisał mechanizm. Przez komuszych cwaniakow Polska do dziś jest krajem antyludzkim.
@@robertgrochowski687 jaki mechanizm ciemna tepa maso ? nikt nie chciał kupowac ziemi w latach 90tych ludzie oddawali na gminy za darmo zeby nie płacić podatku foliarzu
przestań bredzic
@@robertgrochowski687 i solidarsciuchow również a może przedewszystkim
Fajny program, ale błędy językowe kłują w uszy.
Dalem w bok bo tak srednio mordko🤫
Jesteś najlepszy takie fajne rzeczy opowiadasz 😊że oglądam cię od kilku lat pozdrawiam i wysyłam na Facebooka i do rodziny❤
Pozdrawiam
Co w tym złego,że pół miliona ludzi miało pewną ,dobrze płatną pracę na miejscu? Teraz te ziemie,te fermy przejmuja zachodnie zdegenerowane koncerny,o zdrowej ekologicznej żywności zapomnijcie raz na zawsze! Chemia,chemia, i dziwią się że chorują i umierają.
A czy coś się zmieniło.
Pamiętam PGR na Pomorzu ludzie siedzscy z tępym wyrazem twarzy na ławce wtedy my wsiadaliśmy do kajaków by płynąć rzeką. Wel
Ludzie z PGR do dziś nie potrafią się odnaleźć
wcale sie nie dzieiw banda złodziei i darmozjadów
@@sirtrotodyl5239 gówno wiesz
@@kinio7876 czyzby synek złodzieja ?
@@sirtrotodyl5239 gorzej
@@kinio7876 gorzej sie nie da mogłes byc jeszcze alfonsem porywajacym kobiety do domów publicznych na zachodzie
ale to ten sam poziom co rodzina z pgru
Można wiedzieć skąd jest zdjęcie z 9:07?