Ja wsiadłem w zeszłym tygodniu na mojego nowego 4C i to jest poezja. Przesiadłem się z poczciwego evado.2 a więc podstawowego crossa. Szlajam się głównie po swoich okolicach, trasy po 80-90km czasem ponad setka i ten rower to rewelacja do takich wycieczek jest - na asfalcie płynie elegancko, a w lesie to uśmiech sam się na twarzy pojawia. Jak ktoś tak jak ja szuka pierwszego gravela to chyba jedna z najlepszych opcji(w każdym razie ja jestem bardzo zadowolony).
Trzeci raz piszę komentarz, bo 2 razy wyskakiwał błąd na YT. Widziałem to pożegnanie na instagramie i miałem cichą nadzieję, że to tylko zimowa przerwa. To u Ciebie pierwszy raz zobaczyłem Four Cornersa i od wiosny też go mam. Jest niebywale wygodny, robię na nim 50 km praktycznie bez żadnego bólu, dla porównania na poprzednim rowerze 20 km to był wyczyn. Wiele wspaniałych miejsc na nim odwiedziłem i jeszcze wiele tras przed nami. U mnie Marin (albo Mareczek jak mówi mój chrześniak) ma raczej dożywocie ;) Szanuję Twój wybór i życzę udanych wypadów na nowym rowerze. Pozdro.
Marin i Pamir na zawsze w naszej pamięci. Świetnie się to oglądało, były momenty że aż szczęka opadała, tak samo jak najlepiej zakamuflowane miejsce na biwak ;)
Zgadzam sie w 100 % i życzę powodzenia w maratonach! Mam ten model niedźwiedzia w wersji niebieskiej z roku 2019. oprócz mocniejszego lakieru, na zwykłe wyprawy nic temu rowerowi nie brakuje. Nawet osprzęt Sora mimo dużego skoku klamek potrafi dać wiele frajdy. Rama sama w sobie daje szanse na rozwój bo można śmiało mieć tak jak ja opony WTB o szerokości 42 i śmiało śmigać. Waga? no cóż - jeśli zakładamy cztery sakwy, namiot, śpiwór i resztę rzeczy na dwa tygodnie to i tak nie czuć czy mamy tą ramę która ma 15 kg, czy może 10. Jak na wyprawy dla samego faktu podziwiania świata i odkrywania szlaków rower jest świetny. Pozdrawiamy - ja i mój niebieski niedźwiedź :D
Dlatego ja zawsze zostanę triperem :) Jakiekolwiek zawody to już dedykowany sprzęt który kosztuje 4x tyle za to, że waży 10% mniej. Gonitwa przez teren z innymi wariatami to też słaba forma spędzania czasu, jak dla mnie oczy wiśnie. :) pozdrawiam
Sam jeżdżę na FC - lekko zmodyfikowanym. Przejechałem na nim tegoroczną W1200 z pełnym ekwipunkiem (namiot, garnki itp :) ) i na nim też pojadę drugi raz. Świetnie się spisał. Kocham ten rower i raczej nigdy się z nim nie rozstanę. Rozumiem jednak Twoją zajawkę. Maszyna do ścigania to to nie jest. Powodzenia! :)
Śmigam tym Marinkiem po górach wertepach, daje radę, niezawodny prosty i niezniszczalny. Tylko ta waga ciężka, a jako żem już 50+ to odczuwam zwłaszcza gdy jadę z kamratami na rowerkach wagi piórkowej. Ale na samotne wypady krótsze i dłuższe, gdy nieważne osiągi i czasy Marin to świetny kompan ;)
@@quick0791 Co prawda trochę czasu minęło i jeżdżę już na lżejszym aluminiowym ale o ile pamiętam to rozmiar Marina jest M przy wzroście 170. I już złamałem aluminiowy hak przerzutki. W marinie przerzutka była bezpośrednio na ramie i tylko raz mi się wygięła ale nie skutkowało to znoszeniem roweru na plecach kilku kilometrów :D
Fajny rower. Brałem pod uwagę, ale też przez wagę zrezygnowałem. Kupiłem 4 kg lżejsza meride silex 200. Aluminiowa rama i widelec karbonowy. Daje radę :)
@@quick0791 170cm ramę mam M ale chyba jest ciut przyduża bo dłonie najwygodniej mi trzymać na styku łap i kierownicy. Jak trzymam na łapach to czuję się trochę wyciągnięty. Może pokombinuje coś ze zmianą mostka na krótszy ale wiele nie da się zrobić bo ten co jest i tak jest dość krótki i dojdzie jeszcze kwestia z mocowaniami na licznik, oświetlenie, telefon...więc wypadałoby zmienić kiere na szerszą...
Bardzo fajny montaż i dobra recenzja. Niestety tak to jest że waga jednak ma znaczenie, czy to przy jakimś współzawodnictwie, czy choćby przy jeździe po górach. Wtedy mniej znaczy więcej ;) Pozdrawiam i czekam na prezentację nowej maszyny :)
No cóż, rozumiem też miałem rowery z którymi ciężko było się pożegnać ... Ale z pewnością kolejny przyniesie Ci tyle samo frajdy i satysfakcji :) Powodzenia !
Sprzedac Marina to tak troche jak zdradzic przyjaciela z ktorym przezylo sie piekne chwile. Mam jeden taki rower, turing Kona Sutra 2012 rok. Waga tez ok 14 kg ale juz z tylnym bagaznikiem , tez caly stalowy, z minimalnym codziennym ekwipunkiem typu jedna sakwa z drobiazgami, butelka z woda i zamek abusa (1.5 kg) waga oscyluje ok 20 kg. I jest to moj ulubiony rower z ktorym lacza mnie podobne wspomnienia. Oprocz tej Kony mam jeszcze grawela Jamis Renegade Expat i rower trailowy Jamis Dragon Pro na 27.5 kolach. I jezeli mialbym sprzedawac jakikolwiek rower to napewno nie Kone, mimo, ze jest najciezsza i najstarsza w mojej kolekcji rowerow. Za duzo wspomnien mnie z nim laczy.
Z jednej strony to rozumiem dlatego bardzo długo biłem się z tą decyzją. Z drugiej strony trudno mi usprawiedliwić posiadanie 3 rowerów, z których jeden stoi.
@@MikroPrzygody myślę że standardowo najlepszą odpowiedzią jest... to zależy dla kogo i do czego (indywidualne preferencje, gusta,....). Sam zamierzam w najbliższym czasie dokonać zakupu roweru i silex jednym z mocniejszych faworytów. Generalnie w tym pułapie cenowym nie ma chyba "złych" rowerów.
@@MikroPrzygody Nie wiem co prawda czego szukasz dokladnie, ale pchanie sie w zakup gravela z martwa grupa szosowa, o czym dzisiaj juz wiemy, to wziecie samych wad bez de facto korzysci. Rozwaz albo pozostanie w obrebie prostoty (czyli np. hamulce mechaniczne) albo pojdz na calosc i wtedy po prostu GRX (sprawdz zwlaszcza wersje dwu-blatowa, na korbie ma spory zakres). Oczywiscie mozesz tez kupic przejsciowke z mysla po prostu odczekania roku, az GRX przestanie byc nowinka i pojawi sie szerzej.
@@MikroPrzygody osobiście odrzuciłbym rowery z wciskanym supportem, a taki właśnie jest w tych meridach. Co prawda w aluminiowych/tytanowych/stalowych rowerach wciskany pressfit może nie stwarzać takich problemów jak w karbonowych to jednak wolałbym normalny wkręcany.
Rower spoko ale waga 15kg może mieć jednak znaczenia nawet dla turysty gdy robi dalekie trasy z bagażem i ma przejechać przez góry. Nie mówię że się nie da ale 3-5kg lżejszy rower zrobi duża różnicę. Bardziej polecam to komuś kto robi sobie wycieczki po 50-100km. Powodzonka w sprzedaży.
Ja też planuje zakup i zastanawiam się nad Canyon, choć z tego roku już wszystko wyprzedane co mnie interesuje, a w styczniu ma być nowa kolekcja. Do Meridy wagowo lepiej stoi i ładniejsze kolory, oprzęd podobny, otwory pod bagażnik. No i opony 40mm
jeżdżę na takim Marinie XL mając 189cm wzrostu - dla mnie bardzo wygodne, pokonanie tras 200km nie stanowi problemu. W tym roku jadę nim Wisłę 1200, więc będzie test wygody w wielodniowej wycieczce :)
@@MikroPrzygody no właśnie ja mam tez 185 i przymierzam sie do kupna. Przejechałem sie na xl i na L i lepiej mi sie siedzi na L. Bardziej wyprostowany jestem :)
@@PZudny zdecydowanie tak. Mniejsza rama L więc krótszy rower i mostek najwyżej na sterach jak się da, co sprawia, że siodelko nie jest powyżej poziomu kierownicy, wiec pozycja jest chyba najbardziej wyprostowana w porównaniu do innych rowerów gravelowych
Nie rozumiem jak można pozbyć się roweru w ogóle, nie mówię już, że z powodu nadwagi. W swoje rumaki często inwestuję choćby niewielkie nakłady dając im drugie życie. Nawet te, które skończyły żywot jezdny, stacjonują częściowo zdemontowane i przypominają mi moją ponad 40 letnią przygodę z rowerami. Pozdrawiam :)
A, czy nie warto by było go dal sentymentu zostawić i czasem się nim przejechać? :) Gdy rozszczelni ci się hamulec hydrauliczny, to docenisz tę prostotę rozwiązań okupiona być może nieco topornością i wagą.
Czy jest sens w tym rowerze zmieniać widelec na jakiś Carbon? Robił ktoś może takie myki? Jeśli tak to jakie widelce polecacie z mocowaniami na bidony?
Ja od czerwca miesiąc miodowy z FC mam :) i śmigam mocno a w ogóle rozpocząłem przygodę z gravelem z nim... faktycznie widzę teraz, że ta waga trochę mnie zwalnia na podjazdach a teraz zaczyna mi się podobać przełaj :) owe jeżdżenie... ściganie .., ciekawy jestem Twojego wyboru ...zostajesz z Marinem? :)
Witam. Chodzi mi po głowie taki marin. ALE. Jak zwykle jest jakieś ale. Nie miałem nigdy przyjemności tego rodzaju rowerze jeździć. A do sklepu na przymiarkę mam 300 km. I mam dylemat. Brać w ciemno czy jednak się fatygować do sklepu?
@@MikroPrzygody każdy rower dojeżdża. Ale MFC nie daje takiej radochy jak dobry gravel. Większość użytkowników po przejechaniu Wisły Marinem optuje za jazdą na MTB na tym maratonie.
Bo jak chcesz przejechać Wisłę komfortowo to wybierasz MTB. Co nie zmienia faktu, że ludzie na gravelach alu mieli mnóstwo problemów z porażeniami itp. Na stalowym Marinie nic takiego nie było. Ale jego waga po prostu utrudnia ściganie.
rondo są kozackie, mają fajną geometrię, patenty wyznaczające trendy, stylówke itd. na dodatek na przyszły sezon rozszerzyli gamę rowerów, wprowadzili też tańsze, ale kurka i tak są drogie ;) ja mam złożonego stalowego gravela na ramie octane one z geometrią podobną do rondo( w końcu pracują nad tym ludzie z tej samej ekipy), rower zwinny wygodny, mocny i lżejszy ponad dwa kilo od marina, którego też miałem, ale nie polubiłem się z geometrią podczas dłuższych wypadów. Jakbym nagle miał luźne 10 tysi od razu pyknąłbym sobie jakieś rondo ;)
@@WanderABit nie z karbonowej tylko stalowej... a już stal do karbonu to w ogóle tylko czy jest sens karbon pakować do roweru na wyprawy gdzie z sakwami może się przewrócić czy cokolwiek i rozje... no nie wiem :P
@@dymel_88 no pewnie i tak :) ale jest większe ryzyko. Najważniejsze, żeby się chciało :D I czy na składaku czy na rowerze TT i ramie stal czy karbon to już drugorzędna sprawa :P
Hi! Very good video! Please let me know which measure is your Marin Four Corners and how tall are you? I'd like to buy it too but i am 1.78 cm tall and i am exactly between M and L size...so maydbe you can give to me a kindly advice...thanks
15kg... a daj Pan spokój :O tym bardziej szacuneczek teraz dla Ciebie, że tyle km nim natrzaskałeś pod górę ;) wjedzie nowe, szybko zapomnisz o tym czołgu ;)
zdecydowanie lżejsze - tzn?:) urwiesz może 1-2kg, zapłacisz za to ze 2k zł więcej:) i co dalej, załadujesz te dwa kg więcej...pierdziele o Chopenie, jak nie masz zdrowia to lepiej kup Yamahę tenere xt 750 z, prawko zrób i jedź na koniec świata a nie rowerek..:)
tak jak już mówiłem (nie tylko na tym kanale) masa robi swoje, dziwiłem się, że można jeździć w trasy tego typu z rowerem co ma 5 kg nadwagi... d o turystyki też bym wybrał taniego aluminiaka 3 kg lżejszego
Najlepiej to schudnąć po prostu. Najtaniej i najzdrowiej. Każdy skupia się na masie roweru, zapominając o swojej własnej... Poza tym masa robi dużą różnicę głównie na podjazdach. Na płaskim to rzecz zaniedbywalna.
Trochę dziwi mnie fakt że ludzie kupują ten rower, straszny klamot z tą wagą. Zarówno moja szosa jak i gravel nie powodują u mnie żadnego dyskomfortu przy długich jazdach, w przeciwieństwie do mtb gdzie 100km potrafi być upierdliwym dystansem, ale na bank to wina prostej kierownicy.
Ja wsiadłem w zeszłym tygodniu na mojego nowego 4C i to jest poezja. Przesiadłem się z poczciwego evado.2 a więc podstawowego crossa. Szlajam się głównie po swoich okolicach, trasy po 80-90km czasem ponad setka i ten rower to rewelacja do takich wycieczek jest - na asfalcie płynie elegancko, a w lesie to uśmiech sam się na twarzy pojawia. Jak ktoś tak jak ja szuka pierwszego gravela to chyba jedna z najlepszych opcji(w każdym razie ja jestem bardzo zadowolony).
Trzeci raz piszę komentarz, bo 2 razy wyskakiwał błąd na YT. Widziałem to pożegnanie na instagramie i miałem cichą nadzieję, że to tylko zimowa przerwa. To u Ciebie pierwszy raz zobaczyłem Four Cornersa i od wiosny też go mam. Jest niebywale wygodny, robię na nim 50 km praktycznie bez żadnego bólu, dla porównania na poprzednim rowerze 20 km to był wyczyn. Wiele wspaniałych miejsc na nim odwiedziłem i jeszcze wiele tras przed nami. U mnie Marin (albo Mareczek jak mówi mój chrześniak) ma raczej dożywocie ;)
Szanuję Twój wybór i życzę udanych wypadów na nowym rowerze.
Pozdro.
Jaki masz rozmiar roweru i ile wzrostu?
@@quick0791 Rama L i 181 cm.
Marin i Pamir na zawsze w naszej pamięci. Świetnie się to oglądało, były momenty że aż szczęka opadała, tak samo jak najlepiej zakamuflowane miejsce na biwak ;)
Zgadzam sie w 100 % i życzę powodzenia w maratonach!
Mam ten model niedźwiedzia w wersji niebieskiej z roku 2019. oprócz mocniejszego lakieru, na zwykłe wyprawy nic temu rowerowi nie brakuje. Nawet osprzęt Sora mimo dużego skoku klamek potrafi dać wiele frajdy. Rama sama w sobie daje szanse na rozwój bo można śmiało mieć tak jak ja opony WTB o szerokości 42 i śmiało śmigać.
Waga? no cóż - jeśli zakładamy cztery sakwy, namiot, śpiwór i resztę rzeczy na dwa tygodnie to i tak nie czuć czy mamy tą ramę która ma 15 kg, czy może 10. Jak na wyprawy dla samego faktu podziwiania świata i odkrywania szlaków rower jest świetny.
Pozdrawiamy - ja i mój niebieski niedźwiedź :D
Zgadzam się całkowicie. Genialny rower przygodowo- turystyczny.
Dlatego ja zawsze zostanę triperem :) Jakiekolwiek zawody to już dedykowany sprzęt który kosztuje 4x tyle za to, że waży 10% mniej. Gonitwa przez teren z innymi wariatami to też słaba forma spędzania czasu, jak dla mnie oczy wiśnie. :) pozdrawiam
Sam jeżdżę na FC - lekko zmodyfikowanym. Przejechałem na nim tegoroczną W1200 z pełnym ekwipunkiem (namiot, garnki itp :) ) i na nim też pojadę drugi raz. Świetnie się spisał. Kocham ten rower i raczej nigdy się z nim nie rozstanę. Rozumiem jednak Twoją zajawkę. Maszyna do ścigania to to nie jest. Powodzenia! :)
Śmigam tym Marinkiem po górach wertepach, daje radę, niezawodny prosty i niezniszczalny. Tylko ta waga ciężka, a jako żem już 50+ to odczuwam zwłaszcza gdy jadę z kamratami na rowerkach wagi piórkowej. Ale na samotne wypady krótsze i dłuższe, gdy nieważne osiągi i czasy Marin to świetny kompan ;)
To naprawdę świetny rower ale wszystkiego nie pogodzisz.
A jaki masz rozmiar roweru przy jakim wzroście?
@@quick0791 Co prawda trochę czasu minęło i jeżdżę już na lżejszym aluminiowym ale o ile pamiętam to rozmiar Marina jest M przy wzroście 170. I już złamałem aluminiowy hak przerzutki. W marinie przerzutka była bezpośrednio na ramie i tylko raz mi się wygięła ale nie skutkowało to znoszeniem roweru na plecach kilku kilometrów :D
Fajny rower. Brałem pod uwagę, ale też przez wagę zrezygnowałem. Kupiłem 4 kg lżejsza meride silex 200. Aluminiowa rama i widelec karbonowy. Daje radę :)
Super rower
Ultra ...
To ciemna strona mocy...☺
Ja uwielbiam mojego four corners i włóczęgę niespieszną
Niestety tak jest i niestety ta ciemna strona mocno uzależnia :)
Jaki masz rozmiar ramy i ile wzrostu?
@@quick0791 170cm ramę mam M ale chyba jest ciut przyduża bo dłonie najwygodniej mi trzymać na styku łap i kierownicy. Jak trzymam na łapach to czuję się trochę wyciągnięty. Może pokombinuje coś ze zmianą mostka na krótszy ale wiele nie da się zrobić bo ten co jest i tak jest dość krótki i dojdzie jeszcze kwestia z mocowaniami na licznik, oświetlenie, telefon...więc wypadałoby zmienić kiere na szerszą...
Chętnie kupię od Ciebie ten rower.
Obstawiam że w garażu będzie Merida Silex :)
Ja bym zostawił ten rower ze względu na wspomnienia :) Maszyna o jakiej ja mogę tylko pomarzyć :)
Mam nadzieję, że nowa maszyna przyniesie przynajmniej tyle samo przygód i wspomnień :)
Bardzo fajny montaż i dobra recenzja. Niestety tak to jest że waga jednak ma znaczenie, czy to przy jakimś współzawodnictwie, czy choćby przy jeździe po górach. Wtedy mniej znaczy więcej ;) Pozdrawiam i czekam na prezentację nowej maszyny :)
No cóż, rozumiem też miałem rowery z którymi ciężko było się pożegnać ... Ale z pewnością kolejny przyniesie Ci tyle samo frajdy i satysfakcji :) Powodzenia !
Piękny materiał :)
Masz rozmiar ramy XL. A ile masz wzrostu?
Zostaw go sobie,po czterdziestce się z nim przeprosisz
Great review! Between the DSX FS and Four Corners 1 - which will be the better choice for a weekend bikepacking trip?
DSX FS
@@MikroPrzygody Because of the suspension?
Piękna sprawa, pozdrowienia dla Ciebie
Sprzedac Marina to tak troche jak zdradzic przyjaciela z ktorym przezylo sie piekne chwile. Mam jeden taki rower, turing Kona Sutra 2012 rok. Waga tez ok 14 kg ale juz z tylnym bagaznikiem , tez caly stalowy, z minimalnym codziennym ekwipunkiem typu jedna sakwa z drobiazgami, butelka z woda i zamek abusa (1.5 kg) waga oscyluje ok 20 kg. I jest to moj ulubiony rower z ktorym lacza mnie podobne wspomnienia. Oprocz tej Kony mam jeszcze grawela Jamis Renegade Expat i rower trailowy Jamis Dragon Pro na 27.5 kolach. I jezeli mialbym sprzedawac jakikolwiek rower to napewno nie Kone, mimo, ze jest najciezsza i najstarsza w mojej kolekcji rowerow. Za duzo wspomnien mnie z nim laczy.
Z jednej strony to rozumiem dlatego bardzo długo biłem się z tą decyzją. Z drugiej strony trudno mi usprawiedliwić posiadanie 3 rowerów, z których jeden stoi.
Pamiętając o "lokowaniu produktu" z innych nagrań 😉 jako nowy model obstawiam coś z serii silex 😁
A myślisz, że Silex to dobry rower?
@@MikroPrzygody myślę że standardowo najlepszą odpowiedzią jest... to zależy dla kogo i do czego (indywidualne preferencje, gusta,....). Sam zamierzam w najbliższym czasie dokonać zakupu roweru i silex jednym z mocniejszych faworytów. Generalnie w tym pułapie cenowym nie ma chyba "złych" rowerów.
No to w takim razie całkiem prawdopodobne, że może będzie to Silex :)
@@MikroPrzygody Nie wiem co prawda czego szukasz dokladnie, ale pchanie sie w zakup gravela z martwa grupa szosowa, o czym dzisiaj juz wiemy, to wziecie samych wad bez de facto korzysci. Rozwaz albo pozostanie w obrebie prostoty (czyli np. hamulce mechaniczne) albo pojdz na calosc i wtedy po prostu GRX (sprawdz zwlaszcza wersje dwu-blatowa, na korbie ma spory zakres). Oczywiscie mozesz tez kupic przejsciowke z mysla po prostu odczekania roku, az GRX przestanie byc nowinka i pojawi sie szerzej.
@@MikroPrzygody osobiście odrzuciłbym rowery z wciskanym supportem, a taki właśnie jest w tych meridach. Co prawda w aluminiowych/tytanowych/stalowych rowerach wciskany pressfit może nie stwarzać takich problemów jak w karbonowych to jednak wolałbym normalny wkręcany.
Crust bombora 🤙🏼
Rower spoko ale waga 15kg może mieć jednak znaczenia nawet dla turysty gdy robi dalekie trasy z bagażem i ma przejechać przez góry. Nie mówię że się nie da ale 3-5kg lżejszy rower zrobi duża różnicę.
Bardziej polecam to komuś kto robi sobie wycieczki po 50-100km.
Powodzonka w sprzedaży.
Zależy od formy turystyki czy to dwudniowy wyjazd w inne województwo czy w czasie urlopu myślisz dojechać i wrócić z Norwegii :)
15kg to nie tak dużo -2, -3kg z brzucha jest łatwiej/taniej zrzucić niż z roweru :)
To na pewno ale ja nieszczególnie mam z czego zrzucać ;)
Ja też planuje zakup i zastanawiam się nad Canyon, choć z tego roku już wszystko wyprzedane co mnie interesuje, a w styczniu ma być nowa kolekcja. Do Meridy wagowo lepiej stoi i ładniejsze kolory, oprzęd podobny, otwory pod bagażnik. No i opony 40mm
Już mi się zmieniło na rondo:D
Jakiego jesteś wzrostu? Ciekawi mnie, jakie masz odczucia do ramy w rozmiarze XL
jeżdżę na takim Marinie XL mając 189cm wzrostu - dla mnie bardzo wygodne, pokonanie tras 200km nie stanowi problemu. W tym roku jadę nim Wisłę 1200, więc będzie test wygody w wielodniowej wycieczce :)
Witam cudnie , pozdrawiam👍🙏
same bike as mine, little bit heavy, but comfortable. Whats your average speed on four corners?
Ile masz wzrostu ze brales XL???
Dobre pytanie też to zauważyłem, kolarz/rowerzysta chyba nie jest mocno wyrośniety
Mam 185cm wzrostu i długie nogi.
@@MikroPrzygody czy xl dla dwumetrowca będzie ok? To i tak największa ( w przystępnej cenie ) opcja :/
a to lustereczko śliczne (po lewej stronie) to co to? skąd to? proszę o podpowiedź
To lusterko Author ale polecam tylko na szose. W terenie łatwo zgubić.
Kolego, torba z triglava się sprawdziła? Plusy minusy oprócz ceny?? No i oczywiście kontaktu z firmą... Chętnie parę słów poczytam pozdro
ciekawe jaki rower wybierzesz sam się zastanawiam nad gravelem co myślisz o Cube Nuroad albo ROSE PRO CROSS GRAVEL
W których ultramaratonach w przyszłym roku można Cię spotkać? Pozdrawiam.
Jeszcze układam kalendarz - niedługo dam znać w filmie. Pozdrawiam
W filmie powiedziałeś ze to rozmiar XL, ile masz wzrostu?
Mam 185cm ale tym się nie sugeruj.
@@MikroPrzygody no właśnie ja mam tez 185 i przymierzam sie do kupna. Przejechałem sie na xl i na L i lepiej mi sie siedzi na L. Bardziej wyprostowany jestem :)
@@MikroPrzygody Trochę mnie to martwi bo mam 194 cm i też zostaje mi XL czyli może być za mały :-/
Daniel Narożniak Czy teraz po prawie roku nadal potwierdzasz że bardziej wyprostowaną pozycję masz na L?
@@PZudny zdecydowanie tak. Mniejsza rama L więc krótszy rower i mostek najwyżej na sterach jak się da, co sprawia, że siodelko nie jest powyżej poziomu kierownicy, wiec pozycja jest chyba najbardziej wyprostowana w porównaniu do innych rowerów gravelowych
MikroPrzygody- to kolejna Wisła 1200 będzie znowu na gravelu, a nie na Mtb?
Kolejnej Wisły niestety nie będzie bo w tym roku mam inne zobowiązania w tym terminie. Ale będą inne wyścigi :)
Jaka lampka z uchwytem jest zainstalowana do tego marina?
W jakich spodenkach pokonujesz trasy ultra?
Nie rozumiem jak można pozbyć się roweru w ogóle, nie mówię już, że z powodu nadwagi. W swoje rumaki często inwestuję choćby niewielkie nakłady dając im drugie życie. Nawet te, które skończyły żywot jezdny, stacjonują częściowo zdemontowane i przypominają mi moją ponad 40 letnią przygodę z rowerami. Pozdrawiam :)
Szkoda powiesić na ścianie rower, który może jeszcze świetnie komuś posłużyć :)
A, czy nie warto by było go dal sentymentu zostawić i czasem się nim przejechać? :) Gdy rozszczelni ci się hamulec hydrauliczny, to docenisz tę prostotę rozwiązań okupiona być może nieco topornością i wagą.
To by oznaczało, że musiałbym mieć przynajmniej 3 rowery. Trudno mi to usprawiedliwić :)
@@MikroPrzygody nie ma co się ograniczać, rowerów nigdy za wiele ;)
To co teraz coś na GRX?
Zdecydowanie celuję w grupę GRX.
Gdzie mogę kupić taki rower? W żadnym sklepie tego nie ma :D
A skad jestes? Na slasku sa 3-4 dystrybucje
Czy ciezki nie wiem, trzeba mieć świadomość ze to stalowy rower ,przeznaczony do turystyki nie do ścigania.
Czy jest sens w tym rowerze zmieniać widelec na jakiś Carbon? Robił ktoś może takie myki? Jeśli tak to jakie widelce polecacie z mocowaniami na bidony?
💪💯🍀
Czesc. czy jestes juz na liscie wisla1200?
Niestety w 2020 nie startuję w Wiśle. Kalendarz mi nie pozwala.
A to szkoda. Pozdrawiam I wszystkiego dobrego.
Ja od czerwca miesiąc miodowy z FC mam :) i śmigam mocno a w ogóle rozpocząłem przygodę z gravelem z nim... faktycznie widzę teraz, że ta waga trochę mnie zwalnia na podjazdach a teraz zaczyna mi się podobać przełaj :) owe jeżdżenie... ściganie .., ciekawy jestem Twojego wyboru ...zostajesz z Marinem? :)
Już niedługo pochwalę się nowym rowerem :)
Dlaczego znów gravel? Niewystarczy ta Merida co masz? Wydaje mi się że oba rowery są tak samo szybkie.
cha cha
MTB nigdy nie będzie tak szybkie na twardych drogach jak gravel czy szosa. Gdyby się dało mieć tylko jeden rower... :)
A jakie obstawiasz zyski czasowe gdybyś rower miał np 5kg lżejszy?
Na trasie z dużą ilością przewyższenia to różnica kolosalna.
Kurcze takiego kompana sprzedawać??? Chyba bym nie mógł,ale rozumiem są inne priorytety 👍👍👍
Kupuję jak cos
Nowy Gravel... stawiam że to będzie SILEX 400 😀
Ja stawiam na Silex 400 lub 600. Osobiście czekam na Revolt 0 2020.
Witam. Chodzi mi po głowie taki marin. ALE. Jak zwykle jest jakieś ale. Nie miałem nigdy przyjemności tego rodzaju rowerze jeździć. A do sklepu na przymiarkę mam 300 km. I mam dylemat. Brać w ciemno czy jednak się fatygować do sklepu?
No i po dwóch latach miałem rację co do MFC. Ten rower nie nadaje się na Wisle1200 ;-)
No jak sie nie nadaje jak sie nadaje. Przeciez w 2018 wlasnie na nim jechal. Ludziska na fatbaikach jezdzili i dawali rade.
Oczywiście, że się nadaje :) W obu edycjach kilka tych rowerów dojeżdżało do mety.
@@MikroPrzygody każdy rower dojeżdża. Ale MFC nie daje takiej radochy jak dobry gravel. Większość użytkowników po przejechaniu Wisły Marinem optuje za jazdą na MTB na tym maratonie.
Bo jak chcesz przejechać Wisłę komfortowo to wybierasz MTB. Co nie zmienia faktu, że ludzie na gravelach alu mieli mnóstwo problemów z porażeniami itp. Na stalowym Marinie nic takiego nie było. Ale jego waga po prostu utrudnia ściganie.
Stawiam na Rondo ;-)
rondo są kozackie, mają fajną geometrię, patenty wyznaczające trendy, stylówke itd. na dodatek na przyszły sezon rozszerzyli gamę rowerów, wprowadzili też tańsze, ale kurka i tak są drogie ;) ja mam złożonego stalowego gravela na ramie octane one z geometrią podobną do rondo( w końcu pracują nad tym ludzie z tej samej ekipy), rower zwinny wygodny, mocny i lżejszy ponad dwa kilo od marina, którego też miałem, ale nie polubiłem się z geometrią podczas dłuższych wypadów. Jakbym nagle miał luźne 10 tysi od razu pyknąłbym sobie jakieś rondo ;)
Marina 4c kupiłem w maju, sprzedałem po 2500km miesiąc temu. Powód dokładnie ten sam - za ciężki, teraz kupuję ramę karbą i składam coś samemu.
Moim zdaniem na dobrej ramie alu z troszke mniej powietrza w oponach bedzie lepszy komfort a waga pewnie z 4 kilo mniej
@@Mario19932 Przejscie z ramy karbonowej na aluminiowa daje oszczednosci na wadze? To chyba tylko tak z amelinium :-).
@@WanderABit nie z karbonowej tylko stalowej... a już stal do karbonu to w ogóle tylko czy jest sens karbon pakować do roweru na wyprawy gdzie z sakwami może się przewrócić czy cokolwiek i rozje... no nie wiem :P
@@Mario19932 na początku też miałem takie obawy, ale na karbonowyn mtb nie raz nie dwa zdarzyło mi się zaliczyć glebę, z ramą nic się nie dzieje.
@@dymel_88 no pewnie i tak :) ale jest większe ryzyko. Najważniejsze, żeby się chciało :D I czy na składaku czy na rowerze TT i ramie stal czy karbon to już drugorzędna sprawa :P
Wole te buszkaftowe gitarki w tle niż ten rock
Bushcraftowe gitarki są na Bushcraftowym :)
Rama XL za duza dla Ciebie
Tyle wspomnień...
Zdradziłeś Marynę? Ja wiem że na wertepach mogą zęby wypaść ale te wspomnienia....
Hi! Very good video! Please let me know which measure is your Marin Four Corners and how tall are you? I'd like to buy it too but i am 1.78 cm tall and i am exactly between M and L size...so maydbe you can give to me a kindly advice...thanks
15kg... a daj Pan spokój :O tym bardziej szacuneczek teraz dla Ciebie, że tyle km nim natrzaskałeś pod górę ;) wjedzie nowe, szybko zapomnisz o tym czołgu ;)
A żona sama w domu siedzi i się nudzi. 😅😅😅
zdecydowanie lżejsze - tzn?:) urwiesz może 1-2kg, zapłacisz za to ze 2k zł więcej:) i co dalej, załadujesz te dwa kg więcej...pierdziele o Chopenie, jak nie masz zdrowia to lepiej kup Yamahę tenere xt 750 z, prawko zrób i jedź na koniec świata a nie rowerek..:)
tak jak już mówiłem (nie tylko na tym kanale) masa robi swoje, dziwiłem się, że można jeździć w trasy tego typu z rowerem co ma 5 kg nadwagi... d o turystyki też bym wybrał taniego aluminiaka 3 kg lżejszego
Najlepiej to schudnąć po prostu. Najtaniej i najzdrowiej. Każdy skupia się na masie roweru, zapominając o swojej własnej... Poza tym masa robi dużą różnicę głównie na podjazdach. Na płaskim to rzecz zaniedbywalna.
Jak mi powiesz że pracujesz od poniedziałku do piątku to nie uwierzę
Niestety. Pracuję dużo więcej niż od poniedziałku do piątku :)
@@MikroPrzygody Czy zajmujesz się tylko filmami? Może film q&a?
Filmami, szkoleniami, sklepem. Trochę się tego uzbiera :)
@@MikroPrzygody Myślałeś nad wspólną wyprawą z np.Patronami? Był bym chętny od następnego roku :)
Na ten moment już spotykamy się z Patronami na krótkich wędrówkach terenowych. Kto wie - może rozwiniemy formułę.
Trochę dziwi mnie fakt że ludzie kupują ten rower, straszny klamot z tą wagą. Zarówno moja szosa jak i gravel nie powodują u mnie żadnego dyskomfortu przy długich jazdach, w przeciwieństwie do mtb gdzie 100km potrafi być upierdliwym dystansem, ale na bank to wina prostej kierownicy.
Gdyb miał za duży rower też by go sprzedał
Ta muzyka z początku strasznie drażniąca ucho. :(
Jak znajdziesz kobietę lżejsza od żony to tez wymienisz?? 😂😂😂 żartuje, dobra decyzja, trzeba isc do przodu. Good luck.