Z pod Krakowa do Gdańska dojechałem, ale to było 3 lata temu chciałem korzystać ile można z życia bo jestem niepełnosprawny. A ta choroba postępuje z wiekiem ;/ Już nawet na rower nie wsiądę i wgl sam jechałem spałem po lasach tak wiec nie uwierzę jakiemuś człowiekowi ze się nie da bo to od chęci zależy :)
Wspomnienia bezcenne . Osoby zdrowe nie pomyślałby o spełnieniu jakiegokolwiek ze swoich marzeń i przełamaniu się tzn niechęci do ... odpowiedz sobie sam .
Organizowałem kiedyś z grupką zapaleńców takie wyprawy ale średnio po 50 km dziennie. Oczywiście bez jakichkolwiek czasówek i kilometrówek. Po prostu na luzie. A takie relacje rowerowe świetnie się ogląda.
Pełen szacunek !!!! Podziwiam takich ludzi jak Wy. Mogę sobie tylko wyobrazić ile wysiłku kosztuje takie wyzwanie. Brawo za promowanie takich inicjatyw plus mega podziękowanie za wspaniałe widoki :) pozdrawiam
UWAGA - surowy materiał. Nagrywany tylko kamerą sportową ( kilka ujęć z telefonu) w warunkach wyścigowych. Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o jakość filmu i audio. Nie było mowy o ustawianych ujęciach ;)
Ten film udowadnia, że żyjemy w naprawdę pięknym kraju i jak niewiele trzeba żeby przeżyć przygodę do zapamiętania na całe życie ! Gratulacje i pełen szacun !
Nie no, nie wiem kto za takie filmy może dać łapkę w dół. :/ Fakt, że takie łapki są tylko dwie, ale na serio mnie to dziwi, że taką łapkę można kliknąć za tak mega inspirujący i pozytywny filmik. Dla mnie jesteście najwięksi kozacy!!! Jestem Waszym fanem!!!
Super wyzwanie !!! ;)))) z relacji jak widziałem były też odcinki ekstremalne ! tym bardziej należą się Wam słowa uznania za przejechanie tego wyścigu 1200 km w czasie 200 godzin !!! sam jeżdżę na wyprawy rowerowe po Polsce - Podlasie / Warmia -Mazury i orientuję się jaki to jest wysiłek ! Gratulacje !!! pozdrawiam serdecznie Ciebie i Maćka !
Gratulacje :) 25:21 bylem pod tą Biedronką :) naprzeciwko jest Żabka :D Nareszcie youtuber który wyjeżdza do ludzi :). Nie tylko co w studiu siedzi jak reszta ;)
Szacun, coś niesamowitego, piękna przygoda! A ja jestem dumny z siebie jak na motocyklu dziennie 400 km zrobię ;) Mój ojciec za komuny rowerami z Wrocławia na Hel jeździł na wakacje, czas wziąć z niego i z Ciebie przykład. Natchnąłeś mnie do podjęcia wyzwania:D Jesteście twardziele, nie ma to tamto:) PS Ten co po 3 dniach był na miejscu to chyba na elektrycznym rowerze jechał ;)
Gratuluję ukończenia! Poznaliśmy się przed samym startem :) Fajnie pokazałeś jak trudne były niektóre odcinki, jak trzeba się było przedzierać. Super. Pozdrawiam.
Hi.Nie mam zamiaru chyba startować w żadnych zawodach ale ,kurde myślałem,że połączenie Bushkraftu z rowerem to mój pomysł 😜ale się myliłem.Super sprawa podziwiam i naśladuje 👍
Faktem jest, ze miedzy Kazimierzem Dolnym a Pulawami piekna jest Wisla. Wiem bo prawie zakopalem sie w tych kaluzach stara Fiesta w 2005 roku ;) Ale warto bylo, zaluje ze nie powroce w te strony predko bo tak 2500 km od tych okolic mieszkam.... I tak od siebie jeszcze, fajna sprawa taka jazda, pewnie brakloby mi tych 200 godzin limitu ale na 300 moze dalbym rade, wazne ze na wyzerke po chrzcinach chcialbym trafic :)
Wielki szacun i jeszcze WIĘKSZE GRATULACJE !!!! Uwielbiam pozytywnie zakręconych ludzi ( do których tacy jak Wy, po prostu muszą się zaliczać ) którzy realizują - mogłoby się wydawać niewielkie - ale w rzeczywistości jednak wcale nie łatwe, a do tego bardzo bardziej ciekawe cele. Pozdrawiam
Od około 5 minuty jak załapałem jaki macie temat do zrobienia, to siedziałem jak na szpilkach! Petarda Panowie! Brak słów na waszą MOC! PETARDA BYKI!!! Super robota!
Panowie, rewelacja !!! Wielki szacun. Takie dystanse robić i jeszcze miałeś siłę na nagrywanie i komentarze. Moim zdaniem w takim terenie zrobić tyle kilometrów dziennie to naprawdę zasługuje na podziw. Jeszcze raz gratulacje, super wynik.
Szacun że Wam się udało. Sporo wędkowałem na Wisłą więc wiem jak trudno czasami poruszać się w obrębie tej rzeki. A za wzmiankę o moim Świeciu podwójna łapka w górę.
Super wszystko pięknie tylko błagam i nie tylko ja wstawki muzyczne mega głośno momenty mówione mega cicho. Włącz sobie samemu i pomęcz się sam w podgłaśnianie i przyciszanie... Wypad mega super zazdroszczę odwagi sprytu wytrwałości i przede wszystkim czasu . Pozdrawiam
Cześć. Myślisz, że nie oglądałem przed publikacją? :) U mnie nie mam takich dramatycznych różnic. Oczywiście wiem, że audio z kamery jest słabe ale oglądam na różnych urządzeniach i nie mam potrzeby regulowania głośności. Ale będę się starał w przyszłości. Pozdrawiam :)
lukasz877 ma trochę racji - wystarczy przeanalizować zapis audio całego filmu ( aczkolwiek autor ostrzegł że jakość całości nie będzie super). Zawsze można w post produkcji się pobawić i podbić dynamikę gadanego i usunąć przydzwięki i szumy. Pozdrawiam.
Pełen szacunek Panowie :) Na prawdę piękna trasa, szczególnie odcinka "zielone" ;) Osobiście podjąłbym się tylko ze wsparciem w pojeździe, bo nie lubię gdy rower jest obwieszony jak wieża z Abramsa :P
Bardzo fajny materiał,mam dopiero 14lat Ale twoje filmy bardzo mnie interesują,po prostu twoje filmy są bardzo ciekawe i interesujące POZDRAWIAM I SZACUN😁😁
Ogromny szacunek! Od samego oglądania rozbolała mnie dupa i kolana ;) Jesteście Wielcy! Wysiłek ogromny! Marzy mi sie tego typu trasa ale napewno nie w takim tempie! Jeszcze raz - ogromny szacun :-) Pozdrawiam!
Powiem tak: Oglądam Twoje filmy niemal od początku, zawsze przekazywałeś rzetelną wiedzę, z filmu na film robisz to coraz lepiej, czy to recenzja sprzętu, czy sprawozdanie z wyprawy. Jesteś jedynym, albo jednym z nielicznych propagatorów takiego stylu życia, który nie osiadł na laurach, który się rozwija i który ma szacunek dla odbiorcy. Nie zawsze się zgadzam z tym, co mówisz, nie zawsze nasze doświadczenia się pokrywają, ale uważam, że swoją pasję realizujesz i rozwijasz bardzo dobrze, a co ważne - dajesz przykład i popierasz go wiedzą. Szacunek Kolego za te lata pracy i obyś zawsze pamiętał, po co i dla kogo to robisz, bo odpowiedzialność to wielka, ale cel zacny i szlachetny:) Najlepszego!
Wielki SZACUNEK za wyzwanie i dojechanie do mety!!!. Brawo dla ciebie i kolegi . Sam kiedyś bym się sprawdził ale zajęło by mi to znacznie dłużej niż wam. Pozdrawiam
Gratulacje kawal dobrej roboty wiem jaki to wysilek bo w maju zaliczylem trase Anglia(stoke on trent) -Polska (Wegliniec) 1300km w 8 dni tylko ja mialem niecala godzine deszczu i caly czas piec powyzej 30 stopni. Jesze raz szacun bo trasa chwilami makabra.
Kiedys moj kolega tez jezdzil sporo od najmłodszych lat Katowice łęczyca robil w jeden dzien byl tez kolarzem przez 8 lat. Zawsze dbał o zdrowe, odżywianie Jezdzilem tez z nim na wyprawy niestety rok temu zmarł na zawał nie palił nie pił alkoholu zdrowa żywnosc itd a tu taka tragedia w wieku 38lat. Wniosek jest jeden jeśli ma cie coś trafic to i tak trafi i nic nie pomoże. Fajna wyprawa Barania Gora az do morza w latach 90 o takiej marzyłem.
To warto pomyśleć o suplementacji. Koenzym Q10, PQQ, schilajit, kurkumina itd. Jak robię setę na góralu i jadę po 30km/h+ to mnie potem serce nawala, puls wywalony i spać nawet nie mogę, a mam 27 lat. Coś w tym jest. Ale mój ojciec też robi na trekingu po 60-70km dziennie, a jak się zaprze to i 140 z Wawy do Pułtuska i z powrotem, a jest po 60. Ale to raz-dwa na tydzień-dwa w sezonie.
Wchodzę na internet z myślą ze zaraz zobaczę Marcina film. W tym momencie pojawia się nowy odcinek :) Więc siedzę zajadając się sushi i popijam ryżowe piwo :) Spokojnej nocy :)
Super,też myślę kiedyś taką trasę zrobić,super to musi być przeżycie ale też nie lada wysiłek,ale odpowiednie podejście i można wszystko ! Pozdro z Sandomierza !
Piękna idea podróżowania po naszej pięknej ojczyźnie, w dobrym towarzystwie, ochy i achy :) mnie marzy sie trasa wzdłuż granicy Polski :) ale jaki pracodawca zgodzi sie na tak długi urlop :) ale zrobie to kiedyś, choćby jako bezrobotny ;) trasę od początku Wisły do jej ujścia też machnę na rowerze. :) A co tam :) Pozdrowienia Marcinie :)
My objechalim Polskie w 10 lat. Po 4-5 dni raz do roku w czerwcu przed wakacjami. Taki dłuższy weekend z piątkiem do wtorku co roku organizujemy i 400-500 km można na raz zrobić. Bałtyk od Świnoujścia do Krynicy Morskiej to był najdłuższy etap, w górach po ok. 300 km. Można. Jeden etap był wzdłuż zachodniej granicy od Żytawy do Świnoujścia po wałach i ścieżkach niemieckich. Bajka. Ważne aby zarazić kolegów i konsekwentnie co roku ich mobilizować. W tym roku kończymy Polskę i w przyszłym zaczynamy robić Wisłę do Gdańska. Tak na 3-4 lata.
Super przygoda, widoki też musieliście mieć fantastyczne, zrobić 200 kilometrów w jeden dzień to pryszcz ale robić tak przez sześć to już jest wyzwanie, gratuluję i zazdroszczę.
Brawa dla organizatorów którzy wyznaczyli trasę. MOŻE za rok będę razem z wami z bratem ( zapalonym w jeździe na rowerze) na podobnej trasie. Pozrawiam
Dokładnie o tym samym pomyślałem...Ja na co dzień pokonuję trasę 60 km samochodem do pracy i nie raz bardzo mnie to męczy a co dopiero wyżyłować z organizmu 150- 200 dziennie siłą mięśni....nie wyobrażalny wysiłek. do tej pory myślałem, że 50 km po górach to wyczyn ale Marcin mnie uświadomił jak bardzo się myliłem.
właśnie obejrzałem, wielkie gratulacje, świetny wynik... a mnie dopadła tęsknota za przygodą, ale już nie ma miejsc, żeby się zapisac:/ Za rok będę gotowy do startu :)
Gratki, świetny czas i materiał :) Ten kilkunastokilometrowy odcinek przed Puławami, od 12:39min jechaliśmy w nocy, od 23-4 rano. Bardzo głupi pomysł, ale za to jest co wspominać ;)
Z pod Krakowa do Gdańska dojechałem, ale to było 3 lata temu chciałem korzystać ile można z życia bo jestem niepełnosprawny. A ta choroba postępuje z wiekiem ;/ Już nawet na rower nie wsiądę i wgl sam jechałem spałem po lasach tak wiec nie uwierzę jakiemuś człowiekowi ze się nie da bo to od chęci zależy :)
Trzymaj się!
Trzymaj sie da sie wszystko 😉
Wspomnienia bezcenne . Osoby zdrowe nie pomyślałby o spełnieniu jakiegokolwiek ze swoich marzeń i przełamaniu się tzn niechęci do ... odpowiedz sobie sam .
chujowo ze tego nie nagrales...
Bardzo szanuję !
Organizowałem kiedyś z grupką zapaleńców takie wyprawy ale średnio po 50 km dziennie. Oczywiście bez jakichkolwiek czasówek i kilometrówek. Po prostu na luzie. A takie relacje rowerowe świetnie się ogląda.
Pełen szacunek !!!! Podziwiam takich ludzi jak Wy. Mogę sobie tylko wyobrazić ile wysiłku kosztuje takie wyzwanie. Brawo za promowanie takich inicjatyw plus mega podziękowanie za wspaniałe widoki :) pozdrawiam
UWAGA - surowy materiał. Nagrywany tylko kamerą sportową ( kilka ujęć z telefonu) w warunkach wyścigowych. Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o jakość filmu i audio. Nie było mowy o ustawianych ujęciach ;)
Bushcraftowy super filmik kiedy kolejny biwak bo nie mogę się doczekać może jakiś kilku dniowy !!?😋(jeśli możesz odpisz)
Mam nadzieję, że uda się wkrótce wyrwać na biwak :)
Czekam i trzymam kciuki
Brak ustawianych scen i pełen spontan to tylko na plus, bo pokazuje rzeczywiste warunki na rajdzie.
Ja tam lubię tą surową wersje. Podejrzewam, że nie tylko ja ;)
Z Świnoujścia na Hel . Rowerem .. Tak mi się spodobało że 3 razy tak sobie pojechałem...Super było. Egipty czy inne cuda nich się schowają .
Super wyprawa jak dla mnie nie ważny czas przejazdu , ale chęć i czerpanie przyjemności z takiej rowerowej przygody . Szacun Panowie 💪
Gratulacje. Zgodzicie się, że zobaczyliśmy prawdziwy obraz Polski. Wytrwałość, siła, gościnność, życzliwość, dużo uśmiechu i piękno przyrody.
Polska to piękny kraj!
Jeszcze raz, wielkie gratulacje! To teraz zamiana dla wszystkich uczestników. 120h w totalnym bushcrafcie...
No to miałbym nieco większe szanse ;)
Ten film udowadnia, że żyjemy w naprawdę pięknym kraju i jak niewiele trzeba żeby przeżyć przygodę do zapamiętania na całe życie ! Gratulacje i pełen szacun !
Nie no, nie wiem kto za takie filmy może dać łapkę w dół. :/ Fakt, że takie łapki są tylko dwie, ale na serio mnie to dziwi, że taką łapkę można kliknąć za tak mega inspirujący i pozytywny filmik. Dla mnie jesteście najwięksi kozacy!!! Jestem Waszym fanem!!!
Za kaski :) nie na całej długości kask jest potrzebny ;)
Może dlatego, że właśnie są kozacy ;-) Ktoś by też chciał, ale daleko do tego...
Gratuluję przejazdu. Wielki szacunek i podziw. Kolejny świetny filmik. Ogląda się od początku do końca z przyjemnością.
Super wyzwanie !!! ;)))) z relacji jak widziałem były też odcinki ekstremalne ! tym bardziej należą się Wam słowa uznania za przejechanie tego wyścigu 1200 km w czasie 200 godzin !!! sam jeżdżę na wyprawy rowerowe po Polsce - Podlasie / Warmia -Mazury i orientuję się jaki to jest wysiłek ! Gratulacje !!! pozdrawiam serdecznie Ciebie i Maćka !
Gratulacje :) 25:21 bylem pod tą Biedronką :) naprzeciwko jest Żabka :D
Nareszcie youtuber który wyjeżdza do ludzi :). Nie tylko co w studiu siedzi jak reszta ;)
Szacun, coś niesamowitego, piękna przygoda! A ja jestem dumny z siebie jak na motocyklu dziennie 400 km zrobię ;) Mój ojciec za komuny rowerami z Wrocławia na Hel jeździł na wakacje, czas wziąć z niego i z Ciebie przykład. Natchnąłeś mnie do podjęcia wyzwania:D Jesteście twardziele, nie ma to tamto:)
PS Ten co po 3 dniach był na miejscu to chyba na elektrycznym rowerze jechał ;)
Ja rower mam już prawie złożony :))
Gratuluję ukończenia! Poznaliśmy się przed samym startem :) Fajnie pokazałeś jak trudne były niektóre odcinki, jak trzeba się było przedzierać. Super. Pozdrawiam.
Hi.Nie mam zamiaru chyba startować w żadnych zawodach ale ,kurde myślałem,że połączenie Bushkraftu z rowerem to mój pomysł 😜ale się myliłem.Super sprawa podziwiam i naśladuje 👍
Faktem jest, ze miedzy Kazimierzem Dolnym a Pulawami piekna jest Wisla. Wiem bo prawie zakopalem sie w tych kaluzach stara Fiesta w 2005 roku ;)
Ale warto bylo, zaluje ze nie powroce w te strony predko bo tak 2500 km od tych okolic mieszkam....
I tak od siebie jeszcze, fajna sprawa taka jazda, pewnie brakloby mi tych 200 godzin limitu ale na 300 moze dalbym rade, wazne ze na wyzerke po chrzcinach chcialbym trafic :)
Wielki szacun i jeszcze WIĘKSZE GRATULACJE !!!! Uwielbiam pozytywnie zakręconych ludzi ( do których tacy jak Wy, po prostu muszą się zaliczać ) którzy realizują - mogłoby się wydawać niewielkie - ale w rzeczywistości jednak wcale nie łatwe, a do tego bardzo bardziej ciekawe cele. Pozdrawiam
Od około 5 minuty jak załapałem jaki macie temat do zrobienia, to siedziałem jak na szpilkach! Petarda Panowie! Brak słów na waszą MOC! PETARDA BYKI!!! Super robota!
Gratuluję zrobionej trasy. Super relacja i zachęta dla innych. Piękne tereny
Satysfakcja pewnie ogromna. Gratuluje!
Dokładnie tak. Pozdrawiam
Panowie, rewelacja !!!
Wielki szacun. Takie dystanse robić i jeszcze miałeś siłę na nagrywanie i komentarze.
Moim zdaniem w takim terenie zrobić tyle kilometrów dziennie to naprawdę zasługuje na podziw. Jeszcze raz gratulacje, super wynik.
Gratulacje
Po obejrzeniu tego filmu nabrałem jeszcze większej ochoty na taki wypad rowerowy
Szacun że Wam się udało. Sporo wędkowałem na Wisłą więc wiem jak trudno czasami poruszać się w obrębie tej rzeki. A za wzmiankę o moim Świeciu podwójna łapka w górę.
Wspaniały materiał. Jak zwykle kawał dobrej roboty. Aż chce się wskoczyć samemu na rower i gnać przed siebie :)
Rower to jest to :) Pozdrawiam
Super wszystko pięknie tylko błagam i nie tylko ja wstawki muzyczne mega głośno momenty mówione mega cicho. Włącz sobie samemu i pomęcz się sam w podgłaśnianie i przyciszanie... Wypad mega super zazdroszczę odwagi sprytu wytrwałości i przede wszystkim czasu .
Pozdrawiam
Cześć. Myślisz, że nie oglądałem przed publikacją? :) U mnie nie mam takich dramatycznych różnic. Oczywiście wiem, że audio z kamery jest słabe ale oglądam na różnych urządzeniach i nie mam potrzeby regulowania głośności. Ale będę się starał w przyszłości. Pozdrawiam :)
Kurcze to w takim razie ja muszę wymienić głośniki siedzę w pracy oglądam i non stop jadę suwakiem + i- vol ;)
nie narzekaj marudo
lukasz877 ma trochę racji - wystarczy przeanalizować zapis audio całego filmu ( aczkolwiek autor ostrzegł że jakość całości nie będzie super). Zawsze można w post produkcji się pobawić i podbić dynamikę gadanego i usunąć przydzwięki i szumy. Pozdrawiam.
Ja też muszę regulować głośność na słuchawkach. Muzyka jest zbyt głośna w stosunki do umowy.
Pełen szacunek Panowie :)
Na prawdę piękna trasa, szczególnie odcinka "zielone" ;)
Osobiście podjąłbym się tylko ze wsparciem w pojeździe, bo nie lubię gdy rower jest obwieszony jak wieża z Abramsa :P
Bardzo fajny materiał,mam dopiero 14lat Ale twoje filmy bardzo mnie interesują,po prostu twoje filmy są bardzo ciekawe i interesujące POZDRAWIAM I SZACUN😁😁
jesteście KOZAKI, pozdrawiam
Ogromny szacunek! Od samego oglądania rozbolała mnie dupa i kolana ;) Jesteście Wielcy! Wysiłek ogromny! Marzy mi sie tego typu trasa ale napewno nie w takim tempie! Jeszcze raz - ogromny szacun :-) Pozdrawiam!
Bodziw!Wielkie dzięki dla ludzi którzy wam pomogli na trasie.Wszystko tkwi chyba w głowie,a napewno w nogach.Pozdrawiam
Ogromny szacunek !!!!
Podziwiam,gratuluję i zazdroszczę super przygody.
Piękne i inspirujące. Serdeczne gratulacje i wielkie dzięki za świetny materiał.
Świetna relacja z wyprawy i ogromne gratulacje dla Was za ten wyczyn !!!Pozdrawiam i wysyłam wielką piątkę !
Dzięki :)
Sztos impreza. Gratulacje za wytrwałość.
Elegancko, więcej takich odcinków odnośnie event'ów, w których bierzesz udział.
Od 21 minuty Toruń - port zimowy :D Za dzieciaka tam urzędowałem ;)
WSPANIALE!!! Taka przygoda to moje marzenie,narazie kręcę kilometry w Małopolsce.
Powiem tak: Oglądam Twoje filmy niemal od początku, zawsze przekazywałeś rzetelną wiedzę, z filmu na film robisz to coraz lepiej, czy to recenzja sprzętu, czy sprawozdanie z wyprawy. Jesteś jedynym, albo jednym z nielicznych propagatorów takiego stylu życia, który nie osiadł na laurach, który się rozwija i który ma szacunek dla odbiorcy. Nie zawsze się zgadzam z tym, co mówisz, nie zawsze nasze doświadczenia się pokrywają, ale uważam, że swoją pasję realizujesz i rozwijasz bardzo dobrze, a co ważne - dajesz przykład i popierasz go wiedzą. Szacunek Kolego za te lata pracy i obyś zawsze pamiętał, po co i dla kogo to robisz, bo odpowiedzialność to wielka, ale cel zacny i szlachetny:) Najlepszego!
Dzięki za dobre słowa. Pozdrawiam :)
Jestem pełen podziwu za wytrwałość ! Gratulacje ! Fajny materiał!
Tylko pozazdrościć...super wyprawa. Bardzo fajny materiał, ogładą się lepiej niż film...pozdrowienia dla całej ekipy.
Gratulacje, taką trasę w tak krótkim czasie zrobić to na prawdę nie byle co. Pozdrawiam i czekam na jakiś nowy filmik z bushcraftu
Masakra coś pieknego wspaniałe przeżycie i duże wyzwanie gratujacje
To masakra czy coś pięknego?
Strasznie piękne
Gratulacje. Widzę że dotarliście do jednego z moich ulubionych miejsc przy Wiśle, mianowicie do Mewiej Łachy :)
Szczęściem pyton was nie zaatakował. Panowie świetna robota.
Wielki szacunek i gratulacje osiągnięcia celu.
Super przygoda :) Muszę się kiedyś tak sprawdzić. Pozdrawiam.
Polecam. Kto wie - może w przyszłym roku też wystartuję :)
Wielki SZACUNEK za wyzwanie i dojechanie do mety!!!. Brawo dla ciebie i kolegi . Sam kiedyś bym się sprawdził ale zajęło by mi to znacznie dłużej niż wam. Pozdrawiam
Gratulacje kawal dobrej roboty wiem jaki to wysilek bo w maju zaliczylem trase Anglia(stoke on trent) -Polska (Wegliniec) 1300km w 8 dni tylko ja mialem niecala godzine deszczu i caly czas piec powyzej 30 stopni. Jesze raz szacun bo trasa chwilami makabra.
Kiedys moj kolega tez jezdzil sporo od najmłodszych lat Katowice łęczyca robil w jeden dzien byl tez kolarzem przez 8 lat. Zawsze dbał o zdrowe, odżywianie Jezdzilem tez z nim na wyprawy niestety rok temu zmarł na zawał nie palił nie pił alkoholu zdrowa żywnosc itd a tu taka tragedia w wieku 38lat. Wniosek jest jeden jeśli ma cie coś trafic to i tak trafi i nic nie pomoże. Fajna wyprawa Barania Gora az do morza w latach 90 o takiej marzyłem.
To warto pomyśleć o suplementacji. Koenzym Q10, PQQ, schilajit, kurkumina itd. Jak robię setę na góralu i jadę po 30km/h+ to mnie potem serce nawala, puls wywalony i spać nawet nie mogę, a mam 27 lat. Coś w tym jest. Ale mój ojciec też robi na trekingu po 60-70km dziennie, a jak się zaprze to i 140 z Wawy do Pułtuska i z powrotem, a jest po 60. Ale to raz-dwa na tydzień-dwa w sezonie.
Wchodzę na internet z myślą ze zaraz zobaczę Marcina film. W tym momencie pojawia się nowy odcinek :) Więc siedzę zajadając się sushi i popijam ryżowe piwo :) Spokojnej nocy :)
..fantastycznie!..gratuluję i podziwiam!..
Super,też myślę kiedyś taką trasę zrobić,super to musi być przeżycie ale też nie lada wysiłek,ale odpowiednie podejście i można wszystko !
Pozdro z Sandomierza !
Mistrzostwo świata jak dla mnie. Gratuluje.
Szacun panowie i cholernie zazdroszczę ! Wyobrażam sobie ile ja bym nerwów zjadł na takiej trasie. Może kiedyś się wybiorę na coś takiego :D
Jak to milo widzieć bushcraftowego w swojej miejscowości
Piękna idea podróżowania po naszej pięknej ojczyźnie, w dobrym towarzystwie, ochy i achy :) mnie marzy sie trasa wzdłuż granicy Polski :) ale jaki pracodawca zgodzi sie na tak długi urlop :) ale zrobie to kiedyś, choćby jako bezrobotny ;) trasę od początku Wisły do jej ujścia też machnę na rowerze. :) A co tam :) Pozdrowienia Marcinie :)
Pozdrawiam i trzymam kciuk za realizację planów. :)
My objechalim Polskie w 10 lat. Po 4-5 dni raz do roku w czerwcu przed wakacjami. Taki dłuższy weekend z piątkiem do wtorku co roku organizujemy i 400-500 km można na raz zrobić. Bałtyk od Świnoujścia do Krynicy Morskiej to był najdłuższy etap, w górach po ok. 300 km. Można. Jeden etap był wzdłuż zachodniej granicy od Żytawy do Świnoujścia po wałach i ścieżkach niemieckich. Bajka. Ważne aby zarazić kolegów i konsekwentnie co roku ich mobilizować. W tym roku kończymy Polskę i w przyszłym zaczynamy robić Wisłę do Gdańska. Tak na 3-4 lata.
Co tam pierwsze miejsce. Najważniejsza jest frajda.
Gratulacje.
Gratulacje , pełen szacunek.
Gratulacje i szacun!
Gratuluję kondycji, wytrwałości i materiału!
Dzięki :)
Super przygoda, widoki też musieliście mieć fantastyczne, zrobić 200 kilometrów w jeden dzień to pryszcz ale robić tak przez sześć to już jest wyzwanie, gratuluję i zazdroszczę.
Brawa dla organizatorów którzy wyznaczyli trasę. MOŻE za rok będę razem z wami z bratem ( zapalonym w jeździe na rowerze) na podobnej trasie. Pozrawiam
Gratulacje Musiała być fajna przygoda
Świetny wyjazd:) Bardzo miło zobaczyć miejsca gdzie bywam często. Chodzi mi o góry pieprzowe. Często latamy na tym zboczu modelami szybowców :)
Swietniy materiał z akcji. Chce sie ogladac. Motywuje 👍
Wielki szacun dla Ciebie jak i dla Maćka!
Szacunek. Ja bym był zmęczony jadąc samochodem taką odległości a co mówiąc rowerem :) Pzdr
Dokładnie o tym samym pomyślałem...Ja na co dzień pokonuję trasę 60 km samochodem do pracy i nie raz bardzo mnie to męczy a co dopiero wyżyłować z organizmu 150- 200 dziennie siłą mięśni....nie wyobrażalny wysiłek. do tej pory myślałem, że 50 km po górach to wyczyn ale Marcin mnie uświadomił jak bardzo się myliłem.
Piękna przygoda, inspirujący filmik. Gratuluję osiągnięcia!
super przygoda i szacun dla was
Coś pieknego! Ciesze się, że jakimś cudem wpadłem na Twój kana! Dziękiiii Bushu (nie wiem jak masz na imie :p)
Super panowie popieram ten sport🥇😀😀 w 100%
Pozdrowienia i gratulacje przesyła 1 drużyna Wiązowska FSE. świetny materiał ;)
Mega wyprawa! Szacun
Szacunek z mej strony i gratulacje 👍
Bushcraftowy w Puławach a Puławianka okazję na autograf przegapiła, brawo ja. Pozdrawiam i gratuluję, wspaniała przygoda :)
Szacuneczek za fajną przygodę.
Szacunek kawal dobrej roboty!
Tam był uśmiech! Widziałem! ;) I gratulacje. Inspiruj dalej
Panowie WIELKI SZACUN . a ten co wygrał to niezły wariat
Szacun i gratulacje!MEGA!!!!
Piękna sprawa :) Co roku jeździmy z kolegą po bieszczadach robiąc około 700 km. Rower to po prostu bajka. Pozdrawiam i chyle czoło :)))
Nie ma co komentować. : )) Gratulacje i tyle. : ))
Gratulacje dla Ciebie i kolegi. SZACUN 👌
Zazdroszczę, Szczerze to nigdy nie słyszałem o tego typu imprezie... może w przyszłym roku dołączę :)
To była pierwsza edycja.
właśnie obejrzałem, wielkie gratulacje, świetny wynik... a mnie dopadła tęsknota za przygodą, ale już nie ma miejsc, żeby się zapisac:/ Za rok będę gotowy do startu :)
Jestem z Sandomierza. Ten odcinek u podnóża Gór Pieprzowych łatwy nie jest do pokonania na rowerze. Szacunek za całość.
idealne połączenie bushcraft i rower :)
gratulację! Mimo sporego wysiłku jeszcze udało się coś fajnego nagrać.
Świetny jest ten materiał
Gratki, świetny czas i materiał :) Ten kilkunastokilometrowy odcinek przed Puławami, od 12:39min jechaliśmy w nocy, od 23-4 rano. Bardzo głupi pomysł, ale za to jest co wspominać ;)
Najgłupsze pomysły najlepiej się wspomina ;)
Niesamowite. Może kiedyś będę miał na tyle czasu i odwagi żeby wziąć udział w czymś takim
Świetna wyprawa, gratuluje. Teraz mam kolejny cel:)
Szacun! Mój dobowy rekord na rowerze to ok 25km dziennie przez pół roku dojazdów do pracy. Po każdym dniu patrzeć na rower nie mogłem...
SZACUN :) zrobiliście to w niecałe 150 h :) brawo Bush i Maciej :)
Brawo chłopaki. Dystanse dzienne robią wrazer
Spoko. Przydał by się taki trakt którym można by iść czy jechać cały kraj bezkolizyjnie z ruchem aut i z dala od aglomeracji.
*bardzo fajny i motywujący materiał video! Gratki! pozd®*