Bardzo lubię Pana sposób myślenia. Czasem potwierdza on mój sposób a często mogę się dowiedzieć czegoś nowego, interesującego, rozszerzającego moje horyzonty myślowe. Dzięki za bezpłatne udostępnienie mini-wykladow.
błądziłem w tym bardzo dlugo dokladnie jak Pan tlumaczy az skonczylem w końcu sie obudziłem bo to przynosiło tylko straty a ja wmawiałem sobie ze w koncu sie uda a to nie mialo sensu wiec rozumiem doskonale wykład a teraz jestem wiele bardziej świadomy tego i mysle ze przelozy sie to na pozytywy, robie notatki z Pana wykładów pozdrawiam serdecznie i dziekuje ślicznie za wartościową wiedze całkowicie za darmo, naprawde doceniam dzieki
Wiara w powodzenie (czymkolwiek motywowana) powoduje, że bardziej się staramy. A staranie realnie zwiększa szansę powodzenia. Oczywiście "wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko dla każdego". Czasami jest to dobry środek do osiągania celów, a czasami można w tym za mocno popłynąć przy odpowiednich predyspozycjach.
Niesamowite, że ktoś mówi o takich rzeczach. Myślałam, że tylko ja jestem "nienormalna" i tylko u mnie w głowie dzieją się takie rzeczy. Ja m.in. naprawiam myślami zacinający się komputer :) Dziękuję za uświadomienie mnie :)
W myśleniu magicznym coś jednak jest. Może działać siłą wiary, czyli np. polepszać skupienie, mobilizować, motywować, działać jak placebo. Kiedyś robiło się krzyżyk na czole komuś przed podróżą, albo dzieciom przed snem i to miało przynieść spokój i ochronę. I przynosiło, bo wiadomo, większy spokój to mniej "pecha" dlatego, że większa jest wtedy uważność i porę można zareagować na zagrożenie.
Och, te magiczne myślenie to nasza scheda, częstują nią nas na każdym kroku, począwszy od wychowania w domu, przesądy , religię , przez filmy, lekturę kończą na wielkim boom potęgi podświadomości. I tu kłania się zapomniany i mało teraz popularny stoicyzm, choć czuję że wejdzie niebawem znowu w łaski po epoce rozczarowań "możesz wszystko" 😉
Ciekawa kwestia, ale warto i to poddać w wątpliwość, bowiem nigdy zbytnia pewność czegokolwiek nie jest realna. Czymże jest zresztą w świetle mechaniki kwantowej rzeczywistość (obiektywna) , przypadek czy "realne" pole elektromagnetyczne myśli...? 😉 Pozdrawiam i dodam, że generalnie warto mieć lekki dystans do wszelkich naszych przekonań czy "wierzeń", bo tzw rzeczywistość po prostu "w głowach nam się nie mieści" . 😁
świetnymi rzeczami dzieli się Pan. wróciłem do Pana nazwiska, przypomniało mi się, po kilku latach od odsłuchania jednej z książek :) miły to akcent. Pozdrawiam serdecznie
myślenie magiczne to mechanizm obronny, który nie bierze się znikąd, stoją za nim określone lęki, więc pozbawienie się takiego myślenia jest zagrażające, tzn żeby się go pozbyć trzeba sobie dać coś w zamian, co w bardziej konstruktywny sposób zaradzi temu lękowi
Myślenie magiczne wynika z braku kontroli nad czymś, co ma dla nas znaczenie. Co jest rozwiązaniem? Podjęcie działań, na które mamy wpływ i akceptacja, tego nad czym nie mamy.
Brakowało mi żeby ktoś to powiedział... za dużo jest teraz "mentorów" co życiowe niepowodzenia tłumacza złym nastawieniem i deklarują ze wystarczy zmienić sposób myślenia na "jestem bogata" a pieniądze same przyjdą...
Jeżeli chodzi o przykład teatru, jak i wielu innych wydarzeń które KIEDYŚ się wydarzyły hmmmm one się rzeczywiście powtórzą jednak nie wtedy kiedy chcesz skontrolować je myślami. Stąd błędy w myśleniu. Nasze życie to ciągłe pasmo powtórek. Jednak nie jest to wcale ale to wcale zależne od naszej głowy. A w życiu nie ma przypadków wszystko jest PO COŚ. Pozdrawiam.
@@darialaskowska To ciąg niesamowitych zbiegów okoliczności mających sens tylko dla ciebie Tylko ty rozumiesz sens tych zbiegów okoliczności i tylko ty zdajesz sobie sprawę jak są niezwykłe .... warto zajrzeć chociażby do Wiki tam jest szerszy opis .
Ja ciągle używam tej metody i ona działa. Np kiedy ruszam w jakąś daleką podróż myślę sobie a raczej proszę jakąś nieokreśloną świadomość abym bezpiecznie dojechał do celu, bez żadnych przykrych przygód po drodze i zawsze tak się staje. Kiedy idę do dentysty proszę o to aby ból był możliwie znośny i wizyty są niemal przyjemne. Każda moja taka prośba prędzej czy później zostaje spełniona (ewentualnie o niej nie pamiętam) Nawet narzeczoną mam taką jaką sobie zażyczyłem z tym że lepszą. Czy pan mówi o właśnie tym zjawisku ? Czy naprawdę jest ono niebezpieczne ? Muszę obejrzeć ten wykład jeszcze raz.
rozumiem to. Tak samo jest, gdy pożyczasz od kogoś coś cennego i ten ktoś mówi ci: "tylko nie zniszcz tego". I... starasz się, ale niszczysz :) To jest chyba jak z pijanym, który sie nie łamie przy upadku.
@@Bandysia Dziękuje dobrze :) nasz związek uważam za udany mimo że nadal jesteśmy na etapie narzeczeństwa. Nie pamiętam treści tego filmiku, ani kontekstu w jakim zamieściłem powyższy komentarz, jednak na dzień dzisiejszy nie doszukuje się magii w miejscach gdzie do uzyskania zamierzonego efektu wystarczy zdefiniować cal jakiego sobie życzymy i konsekwentnie do niego dążyć.
Mam tak z miejscem parkingowym .... raz sie zdziwiłam ,że mi się nie udalo i spóźniłam sie do pracy ... ale zawsze mi się udaje . Sama się zstanawiam o co chodzi ...? Nawet testuję to ze znajomymi . Ale akurat to się udaje , inne rzeczy .... niekoniecznie .
Ja mam myślenie magiczne że jak wrona kracze albo widzę wrony to mnie to przeraża i coś złego się stanie. A jak widzę gołębia to będzie dobrze. Podobnie jak myślę sobie o czymś a zobaczę gołębia to dobrze myślę.
To pojęcie z zakresu psychologii i psychiatrii określające taką treść rozumowania, w którym ( w przekonaniu podmiotu) myślenie jest tożsame z działaniem. Na przykład życzenie komuś śmierci powoduje ( w przekonaniu podmiotu) ,że ten ktoś umiera ( tzw. myślenie życzeniowe). Tyle o ile osoba wierząca w zabobony krzywdy komuś nie zrobi, to lekarz już tak. Połączenie myślenia magicznego (specyficznego na przykład dla psychiatrów w pewnych rejonach wiedzy) z życzeniowym będzie skutkować jakimś dramatem.
Myślenie magiczne jest swego rodzaju optymizmem ,a optymistom żyje się weselej Ja zawsze byłam realistką i rozważałam wszystkie realne niepowodzenia Żyję stabilnie,ale znajomi twierdzą, że to nudne😆😆😆
Nie mogę się z tym zgodzić ponieważ.... Jeśli Pan twierdzi, że myśląc o tym, iż Jestem /Śmy..?! chorzy potrafimy stworzyć w Naszym mózgu wiązania neuronowe, po czy zaczynamy czuć się chorzy, bądź też zaczynamy chorować... To dlaczego myślenie, że np. Jestem zdrowy, bądź też mogę wyzdrowieć, miałoby być "Myśleniem Magicznym"???!
Powinno się takie myslenie przekładać na rzeczywistosc np. To ,że ktoś zdrowy uwierzy ,że jest chory nie sprawi ,że realnie zachoruje , prędzej nabawi się hipohondri i somatow które go będą utwierdzać w przekonaniu . To samo w drugą stronę to ,że ktoś chory onkologicznie zacznie wierzyć i wmawiać sobie ze jest zdrowy nie sprawi ,że wyzdrowieje , może się np. Z czasem okazać, że pomylono jego wyniki badań i jednak jest zdrowy -czyli dzieło przypadku.problem pojawi się jeżeli uzna ,że przyczyniło się do tego myslenie -do czego takie nieskorygowane doświadczenie może doprowadzić to proszę sobie wyobrazić. Myslenie magiczne dotyka każdego problem pojawia się w momencie kiedy nie jest ono korygowane przez prawidlowa percepcję rzeczywistości.
Nie skojarzyłabym chuchania na kostki z wynikiem rzutu. Nie mam tak, niestety lub na szczęście. Naiwnie jakoś, ale widzę ten sposób myślenia u niektórych osób, denerwujące.
sa ludzie chorzy psychicznie z obiawami katatymii, ale tez sa ludzie ktorzy opieraja swoje dzialanie na wiedzy ktora nie zawsze sie sprawdza, bez ponowiania prob nigdy nie wymyslonoby szczepionki na polio albo nie zrobionoby postepow w innych dziedzinach nauki
Bardzo lubię Pana sposób myślenia.
Czasem potwierdza on mój sposób a często mogę się dowiedzieć czegoś nowego, interesującego, rozszerzającego moje horyzonty myślowe.
Dzięki za bezpłatne udostępnienie mini-wykladow.
błądziłem w tym bardzo dlugo dokladnie jak Pan tlumaczy az skonczylem w końcu sie obudziłem bo to przynosiło tylko straty a ja wmawiałem sobie ze w koncu sie uda a to nie mialo sensu wiec rozumiem doskonale wykład a teraz jestem wiele bardziej świadomy tego i mysle ze przelozy sie to na pozytywy, robie notatki z Pana wykładów pozdrawiam serdecznie i dziekuje ślicznie za wartościową wiedze całkowicie za darmo, naprawde doceniam dzieki
Wiara w powodzenie (czymkolwiek motywowana) powoduje, że bardziej się staramy. A staranie realnie zwiększa szansę powodzenia.
Oczywiście "wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko dla każdego". Czasami jest to dobry środek do osiągania celów, a czasami można w tym za mocno popłynąć przy odpowiednich predyspozycjach.
Niesamowite, że ktoś mówi o takich rzeczach. Myślałam, że tylko ja jestem "nienormalna" i tylko u mnie w głowie dzieją się takie rzeczy. Ja m.in. naprawiam myślami zacinający się komputer :)
Dziękuję za uświadomienie mnie :)
Znam ludzi, którzy zawsze działają"na krawędzi", a potem się dziwią, gdy się nie udaje
W myśleniu magicznym coś jednak jest. Może działać siłą wiary, czyli np. polepszać skupienie, mobilizować, motywować, działać jak placebo. Kiedyś robiło się krzyżyk na czole komuś przed podróżą, albo dzieciom przed snem i to miało przynieść spokój i ochronę. I przynosiło, bo wiadomo, większy spokój to mniej "pecha" dlatego, że większa jest wtedy uważność i porę można zareagować na zagrożenie.
Moja babcia zawsze mówiła, że wiara w zabobony przynosi pecha
Och, te magiczne myślenie to nasza scheda, częstują nią nas na każdym kroku, począwszy od wychowania w domu, przesądy , religię , przez filmy, lekturę kończą na wielkim boom potęgi podświadomości. I tu kłania się zapomniany i mało teraz popularny stoicyzm, choć czuję że wejdzie niebawem znowu w łaski po epoce rozczarowań "możesz wszystko" 😉
i know Im kinda randomly asking but does anybody know of a good site to stream new tv shows online ?
Ciekawa kwestia, ale warto i to poddać w wątpliwość, bowiem nigdy zbytnia pewność czegokolwiek nie jest realna. Czymże jest zresztą w świetle mechaniki kwantowej rzeczywistość (obiektywna) , przypadek czy "realne" pole elektromagnetyczne myśli...? 😉 Pozdrawiam i dodam, że generalnie warto mieć lekki dystans do wszelkich naszych przekonań czy "wierzeń", bo tzw rzeczywistość po prostu "w głowach nam się nie mieści" . 😁
Jak zwykle super temat. Wielkie dzięki.
Myslenie magiczne jest człowiekowi potrzebne do zamaskowania faktu jak mało . Groźnie się robi kiedy owego mechanizm nie daje się skorygować .
świetnymi rzeczami dzieli się Pan. wróciłem do Pana nazwiska, przypomniało mi się, po kilku latach od odsłuchania jednej z książek :) miły to akcent. Pozdrawiam serdecznie
Na dzien dobry łapka w górę... Dziękuję.
Jestem Wdzięczny 🙏❤️🙏
Witam ❤❤❤❤❤
Nie ma Przypadków?!
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤️❤️❤️❤️❤️❤️
myślenie magiczne to mechanizm obronny, który nie bierze się znikąd, stoją za nim określone lęki, więc pozbawienie się takiego myślenia jest zagrażające, tzn żeby się go pozbyć trzeba sobie dać coś w zamian, co w bardziej konstruktywny sposób zaradzi temu lękowi
Myślenie magiczne wynika z braku kontroli nad czymś, co ma dla nas znaczenie. Co jest rozwiązaniem? Podjęcie działań, na które mamy wpływ i akceptacja, tego nad czym nie mamy.
przecież wiara czyni cuda
Brakowało mi żeby ktoś to powiedział... za dużo jest teraz "mentorów" co życiowe niepowodzenia tłumacza złym nastawieniem i deklarują ze wystarczy zmienić sposób myślenia na "jestem bogata" a pieniądze same przyjdą...
Jeżeli chodzi o przykład teatru, jak i wielu innych wydarzeń które KIEDYŚ się wydarzyły hmmmm one się rzeczywiście powtórzą jednak nie wtedy kiedy chcesz skontrolować je myślami. Stąd błędy w myśleniu. Nasze życie to ciągłe pasmo powtórek. Jednak nie jest to wcale ale to wcale zależne od naszej głowy. A w życiu nie ma przypadków wszystko jest PO COŚ. Pozdrawiam.
ekstra sprawy ekstra wyjaśnione 😊
A co myślicie o synchroniczności... koncepcie przedstawionym przez Carla Junga.. .?
Mozesz cos przybliyzyc? 🙂
@@darialaskowska To ciąg niesamowitych zbiegów okoliczności mających sens tylko dla ciebie Tylko ty rozumiesz sens tych zbiegów okoliczności i tylko ty zdajesz sobie sprawę jak są niezwykłe .... warto zajrzeć chociażby do Wiki tam jest szerszy opis .
Ja ciągle używam tej metody i ona działa. Np kiedy ruszam w jakąś daleką podróż myślę sobie a raczej proszę jakąś nieokreśloną świadomość abym bezpiecznie dojechał do celu, bez żadnych przykrych przygód po drodze i zawsze tak się staje. Kiedy idę do dentysty proszę o to aby ból był możliwie znośny i wizyty są niemal przyjemne. Każda moja taka prośba prędzej czy później zostaje spełniona (ewentualnie o niej nie pamiętam) Nawet narzeczoną mam taką jaką sobie zażyczyłem z tym że lepszą. Czy pan mówi o właśnie tym zjawisku ? Czy naprawdę jest ono niebezpieczne ? Muszę obejrzeć ten wykład jeszcze raz.
Uhh potężny mag chaosu
rozumiem to. Tak samo jest, gdy pożyczasz od kogoś coś cennego i ten ktoś mówi ci: "tylko nie zniszcz tego". I... starasz się, ale niszczysz :)
To jest chyba jak z pijanym, który sie nie łamie przy upadku.
A tak po 3latach ? Jak pana narzeczona ?🙂
@@Bandysia Dziękuje dobrze :) nasz związek uważam za udany mimo że nadal jesteśmy na etapie narzeczeństwa.
Nie pamiętam treści tego filmiku, ani kontekstu w jakim zamieściłem powyższy komentarz, jednak na dzień dzisiejszy nie doszukuje się magii w miejscach gdzie do uzyskania zamierzonego efektu wystarczy zdefiniować cal jakiego sobie życzymy i konsekwentnie do niego dążyć.
właśnie gdy wyłączysz ego, wtedy działa magia :)
Mam tak z miejscem parkingowym .... raz sie zdziwiłam ,że mi się nie udalo i spóźniłam sie do pracy ... ale zawsze mi się udaje . Sama się zstanawiam o co chodzi ...? Nawet testuję to ze znajomymi . Ale akurat to się udaje , inne rzeczy .... niekoniecznie .
Ja mam myślenie magiczne że jak wrona kracze albo widzę wrony to mnie to przeraża i coś złego się stanie. A jak widzę gołębia to będzie dobrze. Podobnie jak myślę sobie o czymś a zobaczę gołębia to dobrze myślę.
Czy w/g Pana modlitwa jest myśleniem magicznym? Dziękuje.
To pojęcie z zakresu psychologii i psychiatrii określające taką treść rozumowania, w którym ( w przekonaniu podmiotu) myślenie jest tożsame z działaniem. Na przykład życzenie komuś śmierci powoduje ( w przekonaniu podmiotu) ,że ten ktoś umiera ( tzw. myślenie życzeniowe). Tyle o ile osoba wierząca w zabobony krzywdy komuś nie zrobi, to lekarz już tak. Połączenie myślenia magicznego (specyficznego na przykład dla psychiatrów w pewnych rejonach wiedzy) z życzeniowym będzie skutkować jakimś dramatem.
Czy cuda są dziełem przypadku?
Myślenie magiczne jest swego rodzaju optymizmem ,a optymistom żyje się weselej Ja zawsze byłam realistką i rozważałam wszystkie realne niepowodzenia Żyję stabilnie,ale znajomi twierdzą, że to nudne😆😆😆
Nie mogę się z tym zgodzić ponieważ.... Jeśli Pan twierdzi, że myśląc o tym, iż Jestem /Śmy..?! chorzy potrafimy stworzyć w Naszym mózgu wiązania neuronowe, po czy zaczynamy czuć się chorzy, bądź też zaczynamy chorować... To dlaczego myślenie, że np. Jestem zdrowy, bądź też mogę wyzdrowieć, miałoby być "Myśleniem Magicznym"???!
Powinno się takie myslenie przekładać na rzeczywistosc np. To ,że ktoś zdrowy uwierzy ,że jest chory nie sprawi ,że realnie zachoruje , prędzej nabawi się hipohondri i somatow które go będą utwierdzać w przekonaniu
. To samo w drugą stronę to ,że ktoś chory onkologicznie zacznie wierzyć i wmawiać sobie ze jest zdrowy nie sprawi ,że wyzdrowieje , może się np. Z czasem okazać, że pomylono jego wyniki badań i jednak jest zdrowy -czyli dzieło przypadku.problem pojawi się jeżeli uzna ,że przyczyniło się do tego myslenie -do czego takie nieskorygowane doświadczenie może doprowadzić to proszę sobie wyobrazić. Myslenie magiczne dotyka każdego problem pojawia się w momencie kiedy nie jest ono korygowane przez prawidlowa percepcję rzeczywistości.
Nie skojarzyłabym chuchania na kostki z wynikiem rzutu. Nie mam tak, niestety lub na szczęście. Naiwnie jakoś, ale widzę ten sposób myślenia u niektórych osób, denerwujące.
sa ludzie chorzy psychicznie z obiawami katatymii, ale tez sa ludzie ktorzy opieraja swoje dzialanie na wiedzy ktora nie zawsze sie sprawdza, bez ponowiania prob nigdy nie wymyslonoby szczepionki na polio albo nie zrobionoby postepow w innych dziedzinach nauki
ciekawe co sądzi o religii
Przecież powiedział, tylko nie użył słowa religia.
Tak, miałam taką koleżankę, która zawsze spóźniała się na spotkania..Zakończyłam tę znajomość.
👍
Typowo wykład religii racjonalizmu. Ja tam wierzę w magie
Ten filmik trzeba pokazać partii rządzącej