Ważne jest też nie trwać w myślach, które jawnie i w oczywisty sposób nas nie wspierają. Niestety często bywa i jest to kuszące, gdyż pozwala nam trwać w pozycji ofiary i uciekać od odpowiedzialności. PS świetny materiał, takie materiały powinny być elementem podstawowej edukacji.
Jest tu pierwszy raz. W pierwszych pięciu minutach ujął Pan dokładnie to co zauważyłem u wielu ludzi i co czasem mnie irytuje. Ma tak mój kierownik w pracy, dzieci czasem (ale to zrozumiałe) no i żona. Człowiek stara się mówić precyzyjnie oraz tak, aby nie poruszyć pewnych czułych strun, układać wyrazy w zdaniu w odpowiedniej kolejności a i tak... finalnie trzeba walczyć z czyjąś interpretacją komunikatu (wyobrażeniem) i do tego automatyczną oceną i całą lawiną wniosków. Do tego dochodzi brak logiki. W pracy dochodzi do tego, że kierownik po otrzymaniu maila (od kogoś tam) rozpoczyna gorącą dyskusję ze mną przytaczając argumenty, a tak naprawdę ze swoim wyobrażeniem tego co usłyszał, a ja próbuję tłumaczyć, że źle zrozumiał czyjąś wiadomość (treść). Podczas gdy ja nie zajmuje stanowiska w dyskusji i mówię o czymś innym on i taki mnie nie słucha logicznie i nakręca się. Przytaczając kolejne argumenty nie dostrzega, że ja nie prowadzę z nim sporu, a w zasadzie jestem tego samego zdania co on. On jednak unosi się i tłumaczy mi, do czerwoności (umniejszając moim kompetencjom) że czegoś nie rozumiem. Dopiero po dłuższym starciu (kompletnie bezsensownym) dochodzi do niego, że źle przeczytał treści wiadomości, ocenił sytuacje etc. Zauważyłem, że nie potrafi wyciągnąć wniosków pomimo wcześniejszych sytuacji, po prostu ma taki mechanizm myślenia: błędna interpretacja, ocena, dyskusja podczas której on tkwi w tej interpretacji i nie dociera to co się mówi bo to rodzi kolejne błędne interpretacje. Co ciekawe w drugą stronę gdy kierownik chce coś powiedzieć to używa równoważników zdań czy pojedynczych wyrazów a reszta zespołu musi się domyśleć i wspinać na wyżyny interpretacji o co mu chodzi.
Obserwacje z życia wzięte. Kierownik ma problemy emocjonalne i z komunikacją międzyludzką. Nie powinien zarządzać ludźmi, skoro nie potrafi zarządzać sobą.
Tak słucham i zkategoryzowal bym myśli na myśli i metamysli. Kiedy uczymy się je rozróżniac, uczymy się również dostrzegać naturę samej myśli i zachodzącymi między nimi relacjami - czyt. myśleniem. Poprzez medytację uczymy się ogniskować uwagę na pierwszej pojawionej myśli i dalszą kaskadą skojarzen-myśli o tej myśli. Spontanicznych myśli całkiem nie wyplenimy ale metamysli możemy ograniczyć. To z kolei pozwala na zachowanie większego porządku w pamięci roboczej, kontrolę własnej uwagi, a kontrola uwagi to punkt wyjściowy do kontroli behawioru i kierunku w jakim biegnie nasze życie. Przyznajmy szczerze, czasem tracimy nad tym kontrolę
Jak już wyłapię taką negatywną myśl lubię też zadać sobie pytanie dlaczego ona pojawiła się w danym momencie, jakie wewnętrzne i zewnętrzne powody się do tego przyczyniły. To daje mi pole do ewentualnej zmiany czynników (tych na które mam realny wpływ) które tą myśl wywołały oraz przygotowanie się na to że takie myśli znów mogą się pojawić w przyszłości, dzięki temu jestem w stanie szybciej na nie reagować. Świetny wykład jak zawsze!
Jak ja jestem wdzięczna za te pańskie mini wykłady. Oby jak najwięcej osób oglądało je ze zrozumieniem i inspirowało się nimi. Wszystkiego dobrego, najszczersze wyrazy sympatii i uznania.
Nie zdawałem sobie sprawy że to co nazywałem przez 20 lat "walką ze samym sobą" to nauka myślenia haha. Uwielbiam takie materiały które dają do myślenia i robią to w sposób bardzo precyzyjny, kierują wnioski w jednym konkretnym kierunku i udowadniają że ludzkość zmierza w bardzo złym kierunku
"Samo myślenie jest łatwe, ale już przemyślenie tego, co się pomyślało sprawia nam spory kłopot." 👍 Ten mini-wykład bardzo daje do myślenia i dużo do przemyślenia... Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
@@ojciec447 Myślenie jest łatwe, ponieważ myśli w naszej głowie pojawiają się bez przerwy i automatycznie. Oczywiście wartości tych myśli są bardzo różne w zależności od momentu i od człowieka. Pozdrawiam.
@@faustynad2054 ciekawy nick bo kojarzy się z siostrą Faustyna. Może myślenie jest łatwe dla tych co potrafią myśleć. Rozum rozumuje ale nie myśli bo zwierzęta też mają rozum. Umysł uzmysławia, ale nie myśli. Potrafię myśleć i kontrolować myślenie - nie po to,, Matka Natura,, dała mi różne rzeczy by z tego nie korzystać, że tak po chlopsku powiem.. Warto poznać siebie i swoją Matryce, gdzie matryca znaczy Matka. Pozdrawiam
Cześć! pierwszy raz na Twoim kanale i na pewno zostane na dłużej! zabawne jest to, ze już od długiego czasu staram się pracować nad emocjami, myślami etc. pracować nad sobą na 95% jestem WWO więc problemy z interpretacją i tworzenie iluzji są na porządku dziennym, a to co usłyszałem w tym filmie, który po prostu dzisiaj rano wyskoczył mi na main walla był strzałem w dziesiątkę! także podsumowując! Żeby zacząć żyć w prawdzie, musisz zaakceptowac, że żyjesz w iluzji! Pozdrowienia i lece dalej oglądać twoje materiały!
Konfrontacja własnych myśli, emocji z czymś co jest w kontrze, to coś o czym od jakiegoś czasu rozmyślam, jako o sposobie, by nie dać się zdominować jednemu wątkowi. A tu proszę! Jest i wykladzik!
Jak zwykle super filmik! Muszę przyznać, że długie lata uczę się myśleć i coraz lepiej mi to wychodzi :) szkoda, że późno zaczęłam - do mniej więcej 30 roku życia miałam takie podświadome zaufanie do autorytetów, które zaczęło znikać, gdy zaczęłam odczuwać, jakie tak naprawdę z niektórych są marne, wredne, niedouczone kreatury :) I wtedy zaczęło się coraz więcej kontr: że to nie ja jestem niewystarczająco dobra, ale ktoś na przykład nie ma przyzwoitości, a nawet jest psychopatą, narcyzem i świadomie lże w żywe oczy. Serio, wcześniej myślałam, że tacy ludzie to tylko w filmach i książkach, że owszem zdażają się mordercy i patologia, ale patologię da się odróżnić na pierwszy rzut oka. No nie, jak jest w garniturze czy w fartuchu, ładnie się wysławia i jest pewny siebie, to trzeba jednak się natrudzić żeby się zdystansować i zrobić kilka kontr :) Pozdrawiam serdecznie :)
Właśnie - Kiedy rodzi się dziecko, to bez instrukcji i bez schematu ideowego i Mama uczy się tego dziecka i przy okazji uczy się Siebie. Słyszałem jak nauczycielka w szkole wymagała myślenia, tylko nigdy nie uczyła jak myśleć. Z czasem dowiedziałem się sam, że jest myślenie logiczne i myślenie abstrakcyjne i to są niezależne myślenia, które mogą że sobą współpracować, ale nie muszą. Pozdrawiam
Super! "Jedną zaś z najtrudniejszych rzeczy i jednocześnie tą od której powinno się zacząć naukę myślenia jest zdobycie umiejętności kwestionowania własnych myśli" ...
fantastyczne rozlozenie problemu na czesci pierwsze :) kocham filozoficzne podejscie do problemu nizeli moja prawda jest mojsza niz twojsza :D pozdrawiam serdecznie i dziekuje za poswiecenie czasu na produkcje
Tak! Pamiętajmy jednak o Tym, że ludzie nie muszą domyślać się, jakie masz problemy. Czasem wystarczy powiedzieć "Wiesz, mam trochę tak, że nie zawsze umiem kontrolować swoje emocje. Czy moglibyśmy się umówić, że nie będziesz brała do siebie niektórych moich wypowiedzi?"
@@annakaczynska5655 trzeba mieć powody by myśleć o sobie źle. Łatwo zrozumieć to te zle myśli, kiedy robimy, źle, albo myślimy źle, ale tak beż podstaw to trudno myśleć. Uważam, że myślenie nie jest łatwe , więc wygodne jest korzystanie z gotowych opracowań.
@@ojciec447 ale bardzo wielu ludzi ma o sobie zle myslenie nie dlatego, ze zrobili zle, ale dlatego , ze po prostu zostali tak zaprogramowani przez innych, bo ktos im cos negatywnego o nich powiedzial, a oni w to uwierzyli...bardzo latwo jest warknac na kogos--ty durniu czy idioto--bo sie nam nie podoba i nie zdajemy sobie sprawy, ze takie idiotyczne gadanie doluje ludzi z niskim poczuciem swojej wartosci.....wlasnie dlatego czlowiek powinien sam nauczyc sie myslec, a nie korzystac z gotowych opracowan, BO TE OPRACOWANIA NIE SA JEGO...nie mowia op nim, o tym kim jest..te opracowania POKAZUJA TYLKO co inni ludzie moga o nim myslec....czyzbys ty rowniez mial niskie poczucie swojej wartosci????
@@annakaczynska5655 miało być o myśleniu a już jesteśmy w temacie wartości, ale ok bo temat wartości jest ciekawy. Co do programowania, to coś jest ma rzeczy i dobrze mieć możliwość by nie ulegać tym program. Co do wartości, to zależy jaka miarą mierzyć i kto mierzy. Napewno w naszej Kulturze wartością będzie wiedza i czystość i kapitał zgromadzonych przeż społeczeństwo jak też rozwój społeczny. Co do inwidualnch wartości, to bywa różnie
@@matbmp8996 ego i persona to zwykłe nakładki które mamy od mózgu czyli tak naprawdę nie istnieją bo to pewnego rodzaju halucynacja, jakby okulary, filtr który znika podczas śmierci, głębokiej medytacji lub dużej dawki psychodelika. Chyba że pytasz o takie głębsze ja to myślę że pytasz o źródło świadomości czyli jakby ci to powiedzieć.. człowiek jest miejscem w kosmosie gdzie wszechświat staje się świadomy czyli jesteśmy wszechświatem który doświadcza samego siebie. Ale to tylko teoria i równie dobrze mózg może być odbiornikiem fal które są naszą świadomością którą nadajemy z wymiaru dmt czy cholera wie skąd. Skoro wszystko jest wszystkim to wszystko jest połączone, a niestety im więcej rozkminiasz i teorie ci się kleją to tym bardziej dochodzi do ciebie że nic nie wiesz bo jest nieskończenie wiele teori o tym jak to jest. Zgaduję że przekonamy się dopiero po śmierci ciała fizycznego.
Zdzisiek też mógł pomyśleć,że może tak bardzo lubi serial, który ogląda,że nie wyobraża sobie odpuścić odcinek. Tez może być kilka. Jak ja lubię jakiś serial to ciężko mi odpuścić odcinek. Niestety mam takie myślenie, że i tak nie wyjdzie. Jeśli się często słyszy negatywy to często mimo woli zaczynamy tak myśleć zamiast myśleć na odwrót i próbować zmieniać siebie na lepsze albo zmienić otoczenie też.
Tak czy siak ego ludzkie dąży do racjonalizacji, unikania dysonansów poznawczych i kieruje się samopoczuciem, nie prawdą poznawczą, więc konformistycznie będzie wybierać interpretacje, które są łatwiejsze i zbijać się w towarzystwa pogrążone w błędzie konfirmacji. Mam wrażenie, że tylko w nauce poszukiwanie prawd obiektywnych jest istotne, reszta społeczeństwa walczy na przekonania i racje. Kiedyś zrobiłem takie doświadczenie - wystawę moich obrazów nazwałem Albedo i powiedziałem gościom na wernisażu co to jest albedo (termin z fizyki określający ilość światła odbitego, względem źródła), można to w kontekście malarstwa odbierać dosłownie - światło odbite od pigmentu, lub jako metaforę na treści zakodyfikowane w umyślę odbiorcy, przez pryzmat, których, egocentrycznie patrzy na obraz (czy ten na płótnie, czy na ten podsuwany przez zmysły) - wszyscy goście egocentrycznie projektowali siebie na obrazy, wszystkim z czymś się kojarzyły - lawina błędów poznawczych (od heurystyki dostępności, na pozornych korelacjach kończąc). Parę miesięcy temu czytałem artykuł, o sędzinie, która wybrała się na wystawę Beksińskiego - wyliczała kogo ze środowisk politycznych i medialnych przedstawiają obrazy - na zasadzie skojarzeń. Pomyślałem, że prawnicy na studiach mają metodologię i logikę formalną, a ich praca dotyczy czegoś innego niż wyłącznie spekulacji i nadużyć - ostatecznie zwątpiłem w taki obraz sędziów i prawa.
„Fakty nie istnieją, są tylko interpretacje” Moja Święta Trójca (Schopenhauer, Nietzsche, Heidegger) po dekadach a nawet wiekach okazuje się być wizjonerska w każdej dziedzinie życia. ;)
No polemizowałbym, że w systemach formalnych takich jak np matematyka i logika, gdzie to my ustalamy zasady(aksjomaty) oraz przyjmujemy możliwe operacje logiczne na wartościach logicznych(prawda/fałsz), to sprawdzenie czy dane zdanie jest faktem(prawdą) sprowadza się do obliczeń, które chyba nie interpretujemy jako interpretacje? Co do "faktów empirycznych" to kto wie, pewnie trzeba byłoby przeczytać Kanta.
@@matbmp8996 Mechanika kwantowa codziennie udowadnia nam, iż nawet w ścisłej dziedzinie nauki, jaka jest fizyka, fakty są podrzędne interpretacjom (pomiarom). ;)
Nie sądziłem, że można tak myśleć. Od dziecka stawiam sobie kontry jesli to tak można nazwać. I to jest problemem. Bo nie łatwo wtedy podjąć szybkie dzialanie albo dokonac wyboru. Bo interpretscji jest wiele. Ludzie którzy nie stawiaja kontry, szybciej i dalej dochodzą. Zobacz krzykaczy na Twitterze czy inne julki. Albo managment w fabrykach. Jeśli krzyczysz głośno, to Cię posłuchają.
Świetny wykład, ważna sprawa! Ale tak dla porządku - mam wątpliwość: czy problem dotyczy tylko interpretacji negatywnych? To jasne, że one właśnie przeważają u większości z nas (też tak mam). Jednak można sobie wyobrazić jakiegoś "Napoleona", który będzie za każdym razem uznawał, że ocean będzie miał po kolana, a góry przeskoczy jednym susem...
Nie, po prostu profesor Nevid używa negatywnych interpretacji w przykładach wskazując że są najczęstsze. Ale oczywiście dotyczy to również wspomnianej w mini-wykładzie przesady, która równie dobrze może przyjąć nieracjonalną formę "z motyką na słońce", czy ekscytacji (tu akurat idealnym przykładem jest system WU Xing), która w swoich wysokich rejestrach potrafi odciąć racjonalność :-) Pozdrawiam
Czy to o czym mówisz nie nazywa się MOBINGIEM? Ciężko młodym ludziom bronić się przed nim i wyznaczać granice. Szczególnie gdy raczkuje się w zawodzie!
@@florianabacki1621 Bardzo przepraszam, że tak to odebrałam, ale mówię tylko o swoich wrażeniach i emocjach po obejrzeniu filmiku :) A nie każdy jest świetny w samokontroli ;)
Dziekuje za interesujacy wyklad! Zainteresowal mnie tym bardziej, ze czesto zdarzaja mi sie takie sytuacje z bliskimi osobami ze spektrum borderline - rozmowca obraza sie na wlasna interpretacje mojej wypowiedzi. I co dalej? Czy jest skuteczniejsza metoda na wyjasnienie nieporozumienia, niz zadawanie mu pytan, sklaniajacych do rozwazenia alternatywnych interpretacji? Liczac, ze rozsadek wezmie gore nad emocjami?
Dyrektor Narodowego uznał, że lepiej nie drażnić ministra kultury i wystawa się nie odbędzie , bo kojarzy się mu z imigrantami. Miał być największa wystawa "od Giotta do Warhola".
Wielki błąd! Żyjąc na bezludnej wyspie ten system myślenia może mieć zasadność ale jeśli porzuciłeś interpretowanie, to w głupi sposób narażasz się na działania manipulatorów, które mają na celu osiągnięcie ich zamierzeń Twoim kosztem. Przemyśl to oraz zastanów się czy już nie jesteś ofiarą.
@@jakubp3408 żeby ustrzec się manipulacji weryfikuję informacje, a nie interpretuję. A co do bezludnej wyspy to już Diogenes dostrzegł, że na takiej właśnie żyjemy.
@@ojciec447 Wiesz największym oszustem, można by wręcz powiedzieć Szatanem jest nasz mózg. To on nas zwodzi, podpowiada rozwiązania, interpretacje. Kiedy to wiesz możesz z dystansem podchodzić do tego co Ci podpowiada, być świadomym tego co się myśli, czyli przemyśleć co się pomyślało.
Dlatego dzisiejsza poprawność polityczna nie jest zgodna z prawdą i logiką. Myśleć każdy może ale jak uświadomić ludziom, że są w błędzie kiedy trend pozwala im głosić błędne teorie, które dla nich są faktem?
Ważne jest też nie trwać w myślach, które jawnie i w oczywisty sposób nas nie wspierają. Niestety często bywa i jest to kuszące, gdyż pozwala nam trwać w pozycji ofiary i uciekać od odpowiedzialności.
PS świetny materiał, takie materiały powinny być elementem podstawowej edukacji.
Tego kwiata to pół świata.. Muszę to zapisać to jest naprawdę pozytywne...:)
Jest tu pierwszy raz. W pierwszych pięciu minutach ujął Pan dokładnie to co zauważyłem u wielu ludzi i co czasem mnie irytuje. Ma tak mój kierownik w pracy, dzieci czasem (ale to zrozumiałe) no i żona. Człowiek stara się mówić precyzyjnie oraz tak, aby nie poruszyć pewnych czułych strun, układać wyrazy w zdaniu w odpowiedniej kolejności a i tak... finalnie trzeba walczyć z czyjąś interpretacją komunikatu (wyobrażeniem) i do tego automatyczną oceną i całą lawiną wniosków. Do tego dochodzi brak logiki. W pracy dochodzi do tego, że kierownik po otrzymaniu maila (od kogoś tam) rozpoczyna gorącą dyskusję ze mną przytaczając argumenty, a tak naprawdę ze swoim wyobrażeniem tego co usłyszał, a ja próbuję tłumaczyć, że źle zrozumiał czyjąś wiadomość (treść). Podczas gdy ja nie zajmuje stanowiska w dyskusji i mówię o czymś innym on i taki mnie nie słucha logicznie i nakręca się. Przytaczając kolejne argumenty nie dostrzega, że ja nie prowadzę z nim sporu, a w zasadzie jestem tego samego zdania co on. On jednak unosi się i tłumaczy mi, do czerwoności (umniejszając moim kompetencjom) że czegoś nie rozumiem. Dopiero po dłuższym starciu (kompletnie bezsensownym) dochodzi do niego, że źle przeczytał treści wiadomości, ocenił sytuacje etc. Zauważyłem, że nie potrafi wyciągnąć wniosków pomimo wcześniejszych sytuacji, po prostu ma taki mechanizm myślenia: błędna interpretacja, ocena, dyskusja podczas której on tkwi w tej interpretacji i nie dociera to co się mówi bo to rodzi kolejne błędne interpretacje. Co ciekawe w drugą stronę gdy kierownik chce coś powiedzieć to używa równoważników zdań czy pojedynczych wyrazów a reszta zespołu musi się domyśleć i wspinać na wyżyny interpretacji o co mu chodzi.
Obserwacje z życia wzięte. Kierownik ma problemy emocjonalne i z komunikacją międzyludzką. Nie powinien zarządzać ludźmi, skoro nie potrafi zarządzać sobą.
Świetny materiał do analizy. Pozytywne myślenie to skarb. Dzięki
Tak słucham i zkategoryzowal bym myśli na myśli i metamysli. Kiedy uczymy się je rozróżniac, uczymy się również dostrzegać naturę samej myśli i zachodzącymi między nimi relacjami - czyt. myśleniem. Poprzez medytację uczymy się ogniskować uwagę na pierwszej pojawionej myśli i dalszą kaskadą skojarzen-myśli o tej myśli. Spontanicznych myśli całkiem nie wyplenimy ale metamysli możemy ograniczyć. To z kolei pozwala na zachowanie większego porządku w pamięci roboczej, kontrolę własnej uwagi, a kontrola uwagi to punkt wyjściowy do kontroli behawioru i kierunku w jakim biegnie nasze życie. Przyznajmy szczerze, czasem tracimy nad tym kontrolę
Jak już wyłapię taką negatywną myśl lubię też zadać sobie pytanie dlaczego ona pojawiła się w danym momencie, jakie wewnętrzne i zewnętrzne powody się do tego przyczyniły. To daje mi pole do ewentualnej zmiany czynników (tych na które mam realny wpływ) które tą myśl wywołały oraz przygotowanie się na to że takie myśli znów mogą się pojawić w przyszłości, dzięki temu jestem w stanie szybciej na nie reagować. Świetny wykład jak zawsze!
Jak ja jestem wdzięczna za te pańskie mini wykłady. Oby jak najwięcej osób oglądało je ze zrozumieniem i inspirowało się nimi. Wszystkiego dobrego, najszczersze wyrazy sympatii i uznania.
Nie raz jeszcze Pana tutaj posłucham
Nie zdawałem sobie sprawy że to co nazywałem przez 20 lat "walką ze samym sobą" to nauka myślenia haha. Uwielbiam takie materiały które dają do myślenia i robią to w sposób bardzo precyzyjny, kierują wnioski w jednym konkretnym kierunku i udowadniają że ludzkość zmierza w bardzo złym kierunku
"Samo myślenie jest łatwe, ale już przemyślenie tego, co się pomyślało sprawia nam spory kłopot." 👍
Ten mini-wykład bardzo daje do myślenia i dużo do przemyślenia...
Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Łatwe? Dla mnie myślenie nie jest takie łatwe.
A o które myślenie chodzić? 😉 dobrego dnia życzę
@@ojciec447
Myślenie jest łatwe, ponieważ myśli w naszej głowie pojawiają się bez przerwy i automatycznie. Oczywiście wartości tych myśli są bardzo różne w zależności od momentu i od człowieka.
Pozdrawiam.
Wspaniały wykład. A wniosek : bądź obserwatorem swoich myśli.
@@faustynad2054 ciekawy nick bo kojarzy się z siostrą Faustyna. Może myślenie jest łatwe dla tych co potrafią myśleć. Rozum rozumuje ale nie myśli bo zwierzęta też mają rozum. Umysł uzmysławia, ale nie myśli. Potrafię myśleć i kontrolować myślenie - nie po to,, Matka Natura,, dała mi różne rzeczy by z tego nie korzystać, że tak po chlopsku powiem.. Warto poznać siebie i swoją Matryce, gdzie matryca znaczy Matka. Pozdrawiam
Jestem pod ogromnym wrażeniem nie tylko o czym Pan mówi, ale tez jak :) bardzo dziękuje!
Cieszę się że na naszym polskim UA-cam są takie filmiki :) Świetnie wyjaśnione, bardzo dobrze się słucha!
Cześć! pierwszy raz na Twoim kanale i na pewno zostane na dłużej! zabawne jest to, ze już od długiego czasu staram się pracować nad emocjami, myślami etc. pracować nad sobą na 95% jestem WWO więc problemy z interpretacją i tworzenie iluzji są na porządku dziennym, a to co usłyszałem w tym filmie, który po prostu dzisiaj rano wyskoczył mi na main walla był strzałem w dziesiątkę! także podsumowując! Żeby zacząć żyć w prawdzie, musisz zaakceptowac, że żyjesz w iluzji! Pozdrowienia i lece dalej oglądać twoje materiały!
długo szukałem kogoś kto poukłada moje myśli w tym temacie trochę "za mnie", zatem cieszę się, że tu trafiłem i doceniam algorytm UA-cam !! :DD
A już myślałam że mi odbiło . Dziękuję
O toto 🤣
Konfrontacja własnych myśli, emocji z czymś co jest w kontrze, to coś o czym od jakiegoś czasu rozmyślam, jako o sposobie, by nie dać się zdominować jednemu wątkowi. A tu proszę! Jest i wykladzik!
Dziękuję.
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy wykład.
Dziękuję,
Pozdrawiam serdecznie
Jak zwykle super filmik!
Muszę przyznać, że długie lata uczę się myśleć i coraz lepiej mi to wychodzi :)
szkoda, że późno zaczęłam - do mniej więcej 30 roku życia miałam takie podświadome zaufanie do autorytetów, które zaczęło znikać, gdy zaczęłam odczuwać, jakie tak naprawdę z niektórych są marne, wredne, niedouczone kreatury :)
I wtedy zaczęło się coraz więcej kontr: że to nie ja jestem niewystarczająco dobra, ale ktoś na przykład nie ma przyzwoitości, a nawet jest psychopatą, narcyzem i świadomie lże w żywe oczy.
Serio, wcześniej myślałam, że tacy ludzie to tylko w filmach i książkach, że owszem zdażają się mordercy i patologia, ale patologię da się odróżnić na pierwszy rzut oka. No nie, jak jest w garniturze czy w fartuchu, ładnie się wysławia i jest pewny siebie, to trzeba jednak się natrudzić żeby się zdystansować i zrobić kilka kontr :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Właśnie - Kiedy rodzi się dziecko, to bez instrukcji i bez schematu ideowego i Mama uczy się tego dziecka i przy okazji uczy się Siebie. Słyszałem jak nauczycielka w szkole wymagała myślenia, tylko nigdy nie uczyła jak myśleć. Z czasem dowiedziałem się sam, że jest myślenie logiczne i myślenie abstrakcyjne i to są niezależne myślenia, które mogą że sobą współpracować, ale nie muszą. Pozdrawiam
Świetny FILM!!! Bardzo merytoryczny! Liczę na więcej tak dobrych materiałów !
Wystarczy nie kierowac sie uczuciami i zwyczajnie myslec.
Z calym szacunek filmiki tego typu mnie rozwalaja. czlowiek sam na to wpadnie
pozdrawiam
Jak zwykle mistrzostwo.. Tego potrzebuje.. dziękuję
Super! "Jedną zaś z najtrudniejszych rzeczy i jednocześnie tą od której powinno się zacząć naukę myślenia jest zdobycie umiejętności kwestionowania własnych myśli" ...
fantastyczne rozlozenie problemu na czesci pierwsze :) kocham filozoficzne podejscie do problemu nizeli moja prawda jest mojsza niz twojsza :D pozdrawiam serdecznie i dziekuje za poswiecenie czasu na produkcje
Jak zawsze (choć nie powinno się tego słowa nadużywać :D) świetny materiał, doskonale przygotowany i ujęty w "pigułkę". Dziękuję :)
Świetna aparycja, będę Pana słuchał. Mądrego miło posłuchać. Pozdrawiam!
Świetny wykład👏
Bardzo Panu dziękuję za ten filmik. Uczę się myśleć o autyzmie, uczę innych o autyzmie. Myślenie to klucz, by sensownie pomagać sobie i autykom.
Tak! Pamiętajmy jednak o Tym, że ludzie nie muszą domyślać się, jakie masz problemy. Czasem wystarczy powiedzieć "Wiesz, mam trochę tak, że nie zawsze umiem kontrolować swoje emocje. Czy moglibyśmy się umówić, że nie będziesz brała do siebie niektórych moich wypowiedzi?"
Powiem, że bardzo pouczające
Super Jaro
W Cesarstwie Rzymskim jednym z podstawowych przedmiotów była Retoryka, zapewne nie bez przyczyny.
Świetny wykład 😃
To wzielo sie z Grecji a dokladnie nazywa sie to Trivium. Retoryka oznaczala zupelnie cos innego niz dzisiaj. Pozdrawiam
Retoryka nie jest przedmiotem tego filmu, wszakże azaliż owoż
Jestem wdzięczna za film
Każdy mierzy według własnego zepsucia 😉
tak tez można ale...z jakim skutkiem ?
Dziekuje :) Przefajnym narzędziem do kwestionowania mysli jest the work Byron Katie.
Mając dwie ( przeciwstawne) z dobra intuicja można wybrać ...ta , która jest właściwa.
Racja, większość rzeczy interpretujemy zawsze negatywnie zamiast pozytywnie... Super wykład.. Dużo do przemyślenia... Pozdrowionka
Czemu tak -czemu wyjaśniamy negatywnie i gdzie jest ten negatyw?
@@ojciec447 negatyw jest właśnie tam kiedy myślimy, że jesteśmy nie dobrzy nie zasługujemy... Itd...
@@annakaczynska5655 trzeba mieć powody by myśleć o sobie źle. Łatwo zrozumieć to te zle myśli, kiedy robimy, źle, albo myślimy źle, ale tak beż podstaw to trudno myśleć. Uważam, że myślenie nie jest łatwe , więc wygodne jest korzystanie z gotowych opracowań.
@@ojciec447 ale bardzo wielu ludzi ma o sobie zle myslenie nie dlatego, ze zrobili zle, ale dlatego , ze po prostu zostali tak zaprogramowani przez innych, bo ktos im cos negatywnego o nich powiedzial, a oni w to uwierzyli...bardzo latwo jest warknac na kogos--ty durniu czy idioto--bo sie nam nie podoba i nie zdajemy sobie sprawy, ze takie idiotyczne gadanie doluje ludzi z niskim poczuciem swojej wartosci.....wlasnie dlatego czlowiek powinien sam nauczyc sie myslec, a nie korzystac z gotowych opracowan, BO TE OPRACOWANIA NIE SA JEGO...nie mowia op nim, o tym kim jest..te opracowania POKAZUJA TYLKO co inni ludzie moga o nim myslec....czyzbys ty rowniez mial niskie poczucie swojej wartosci????
@@annakaczynska5655 miało być o myśleniu a już jesteśmy w temacie wartości, ale ok bo temat wartości jest ciekawy. Co do programowania, to coś jest ma rzeczy i dobrze mieć możliwość by nie ulegać tym program. Co do wartości, to zależy jaka miarą mierzyć i kto mierzy. Napewno w naszej Kulturze wartością będzie wiedza i czystość i kapitał zgromadzonych przeż społeczeństwo jak też rozwój społeczny. Co do inwidualnch wartości, to bywa różnie
Dziękuję 🙂
Raz jechałam gdy zobaczylam piękny widok i zwolniłam aby popatrzeć. Wpadł na mnie inny samochód. Od horyzontu do horyzontu nie bylo innych pojazdów.
Ja mam inny mechanizm, po prostu spoglądam na sprawę, jeszcze raz(świadomy, że mogłem się pomylić) i jeszcze raz oceniam sytuację.
Dziękuję bardzo za interesujący wykład, daje do myślenia 😉🙏🍀😊❤️
Jest sposób myślenia , z którego prawie nikt nie korzysta ( trzeba go pierw poznać ).....
Jesteśmy obserwatorem myśli, nie ich właścicielem lub producentem.
Mindfulness pełną parą! Dobrze powiedziane! Do treningów polecam aplikację Mindy ;)
O panie, a kim lub czym jesteś "ty" albo "ja"?
@@matbmp8996 ego i persona to zwykłe nakładki które mamy od mózgu czyli tak naprawdę nie istnieją bo to pewnego rodzaju halucynacja, jakby okulary, filtr który znika podczas śmierci, głębokiej medytacji lub dużej dawki psychodelika. Chyba że pytasz o takie głębsze ja to myślę że pytasz o źródło świadomości czyli jakby ci to powiedzieć.. człowiek jest miejscem w kosmosie gdzie wszechświat staje się świadomy czyli jesteśmy wszechświatem który doświadcza samego siebie. Ale to tylko teoria i równie dobrze mózg może być odbiornikiem fal które są naszą świadomością którą nadajemy z wymiaru dmt czy cholera wie skąd. Skoro wszystko jest wszystkim to wszystko jest połączone, a niestety im więcej rozkminiasz i teorie ci się kleją to tym bardziej dochodzi do ciebie że nic nie wiesz bo jest nieskończenie wiele teori o tym jak to jest. Zgaduję że przekonamy się dopiero po śmierci ciała fizycznego.
rozrzuc klocki lego i zobacz co z nich zrobi dziecko.....ono nie jest producentem ( słów)
Zdzisiek też mógł pomyśleć,że może tak bardzo lubi serial, który ogląda,że nie wyobraża sobie odpuścić odcinek. Tez może być kilka. Jak ja lubię jakiś serial to ciężko mi odpuścić odcinek. Niestety mam takie myślenie, że i tak nie wyjdzie. Jeśli się często słyszy negatywy to często mimo woli zaczynamy tak myśleć zamiast myśleć na odwrót i próbować zmieniać siebie na lepsze albo zmienić otoczenie też.
Tak czy siak ego ludzkie dąży do racjonalizacji, unikania dysonansów poznawczych i kieruje się samopoczuciem, nie prawdą poznawczą, więc konformistycznie będzie wybierać interpretacje, które są łatwiejsze i zbijać się w towarzystwa pogrążone w błędzie konfirmacji. Mam wrażenie, że tylko w nauce poszukiwanie prawd obiektywnych jest istotne, reszta społeczeństwa walczy na przekonania i racje. Kiedyś zrobiłem takie doświadczenie - wystawę moich obrazów nazwałem Albedo i powiedziałem gościom na wernisażu co to jest albedo (termin z fizyki określający ilość światła odbitego, względem źródła), można to w kontekście malarstwa odbierać dosłownie - światło odbite od pigmentu, lub jako metaforę na treści zakodyfikowane w umyślę odbiorcy, przez pryzmat, których, egocentrycznie patrzy na obraz (czy ten na płótnie, czy na ten podsuwany przez zmysły) - wszyscy goście egocentrycznie projektowali siebie na obrazy, wszystkim z czymś się kojarzyły - lawina błędów poznawczych (od heurystyki dostępności, na pozornych korelacjach kończąc). Parę miesięcy temu czytałem artykuł, o sędzinie, która wybrała się na wystawę Beksińskiego - wyliczała kogo ze środowisk politycznych i medialnych przedstawiają obrazy - na zasadzie skojarzeń. Pomyślałem, że prawnicy na studiach mają metodologię i logikę formalną, a ich praca dotyczy czegoś innego niż wyłącznie spekulacji i nadużyć - ostatecznie zwątpiłem w taki obraz sędziów i prawa.
Jak ja to nazywam podwójna lojalność i logika bez szufladkowania wszystko w temacie bez filozofowania, bez odbioru.
może i warto uczyć się myśleć, bo nigdy nie wiem, kiedy przyjedzie nam korzystać z myślenia. Dzięki za film i Pozdrawiam
Nauka myślenia 😳
„Fakty nie istnieją, są tylko interpretacje”
Moja Święta Trójca (Schopenhauer, Nietzsche, Heidegger) po dekadach a nawet wiekach okazuje się być wizjonerska w każdej dziedzinie życia. ;)
No polemizowałbym, że w systemach formalnych takich jak np matematyka i logika, gdzie to my ustalamy zasady(aksjomaty) oraz przyjmujemy możliwe operacje logiczne na wartościach logicznych(prawda/fałsz), to sprawdzenie czy dane zdanie jest faktem(prawdą) sprowadza się do obliczeń, które chyba nie interpretujemy jako interpretacje? Co do "faktów empirycznych" to kto wie, pewnie trzeba byłoby przeczytać Kanta.
@@matbmp8996 Mechanika kwantowa codziennie udowadnia nam, iż nawet w ścisłej dziedzinie nauki, jaka jest fizyka, fakty są podrzędne interpretacjom (pomiarom). ;)
@@ansuz3653 fizyka to nauka empiryczna, no tak masz rację
Pozdrawiam.#
To jest bardzo ciekawe, ale trzeba się skupić ale tylko słuchowo...żeby dokładnie zrozumieć...
Bardzo dobry film, a za tytuł kawałka byłbym bardzo wdzięczny :D
Dobre
Nie sądziłem, że można tak myśleć. Od dziecka stawiam sobie kontry jesli to tak można nazwać. I to jest problemem. Bo nie łatwo wtedy podjąć szybkie dzialanie albo dokonac wyboru. Bo interpretscji jest wiele. Ludzie którzy nie stawiaja kontry, szybciej i dalej dochodzą. Zobacz krzykaczy na Twitterze czy inne julki. Albo managment w fabrykach.
Jeśli krzyczysz głośno, to Cię posłuchają.
Świetny wykład, ważna sprawa! Ale tak dla porządku - mam wątpliwość: czy problem dotyczy tylko interpretacji negatywnych? To jasne, że one właśnie przeważają u większości z nas (też tak mam). Jednak można sobie wyobrazić jakiegoś "Napoleona", który będzie za każdym razem uznawał, że ocean będzie miał po kolana, a góry przeskoczy jednym susem...
Nie, po prostu profesor Nevid używa negatywnych interpretacji w przykładach wskazując że są najczęstsze. Ale oczywiście dotyczy to również wspomnianej w mini-wykładzie przesady, która równie dobrze może przyjąć nieracjonalną formę "z motyką na słońce", czy ekscytacji (tu akurat idealnym przykładem jest system WU Xing), która w swoich wysokich rejestrach potrafi odciąć racjonalność :-) Pozdrawiam
Czy to o czym mówisz nie nazywa się MOBINGIEM? Ciężko młodym ludziom bronić się przed nim i wyznaczać granice. Szczególnie gdy raczkuje się w zawodzie!
@@yennefer8111 Nie, to jakieś nieporozumienie. Ani wykład, ani moja wypowiedź nie miała związku z mobbingiem.
@@florianabacki1621 Bardzo przepraszam, że tak to odebrałam, ale mówię tylko o swoich wrażeniach i emocjach po obejrzeniu filmiku :) A nie każdy jest świetny w samokontroli ;)
@@yennefer8111 Spoko, nic się nie stało :)
Świetny temat. Dzięki.
Megaaa
Rewelacja!
pan powie 3 x ze trzeba cwiczyc, a ja powiem 3 x ze trzeba otaczac sie takimi ludzmi jak pan :)
Dziekuje za interesujacy wyklad! Zainteresowal mnie tym bardziej, ze czesto zdarzaja mi sie takie sytuacje z bliskimi osobami ze spektrum borderline - rozmowca obraza sie na wlasna interpretacje mojej wypowiedzi. I co dalej? Czy jest skuteczniejsza metoda na wyjasnienie nieporozumienia, niz zadawanie mu pytan, sklaniajacych do rozwazenia alternatywnych interpretacji? Liczac, ze rozsadek wezmie gore nad emocjami?
Najczesciej z bliskimi osobami tak jest 🙂
Pytasz, próbujesz zrozumieć o co mu poszło a wtedy słyszysz "filozofujesz"
Dyrektor Narodowego uznał, że lepiej nie drażnić ministra kultury i wystawa się nie odbędzie , bo kojarzy się mu z imigrantami. Miał być największa wystawa "od Giotta do Warhola".
Świetny wykład.👍 Trzeci raz słucham😁 Jak nazywa się cytowany profesor? Jaki ma tytuł jego książka?
Świadomość, że nasze myśli są interpretacją doprowadziła mnie do nie interpretowania. Do neutralnego akceptowania zdarzeń. Pozdrawiam.
To coś złego w tej interpretacji? Czy myślenie to tylko interpretacja /wyjaśnienie czegoś?
Wielki błąd! Żyjąc na bezludnej wyspie ten system myślenia może mieć zasadność ale jeśli porzuciłeś interpretowanie, to w głupi sposób narażasz się na działania manipulatorów, które mają na celu osiągnięcie ich zamierzeń Twoim kosztem. Przemyśl to oraz zastanów się czy już nie jesteś ofiarą.
@@jakubp3408Właśnie.To tak jak w bajce ,, Przygody Baltazara Gąbki,, gdzie szpieg z Krainy deszczowców może być wszędzie. 😉 Carammba
@@jakubp3408 żeby ustrzec się manipulacji weryfikuję informacje, a nie interpretuję. A co do bezludnej wyspy to już Diogenes dostrzegł, że na takiej właśnie żyjemy.
@@ojciec447 Wiesz największym oszustem, można by wręcz powiedzieć Szatanem jest nasz mózg. To on nas zwodzi, podpowiada rozwiązania, interpretacje. Kiedy to wiesz możesz z dystansem podchodzić do tego co Ci podpowiada, być świadomym tego co się myśli, czyli przemyśleć co się pomyślało.
👍👍👍
zrobisz film o languishingu?
💪💪💪🕊
Pani, która musiała zwrócić uwagę do noża na pewno była z działu BHP :)
👍
🙏🏻, , Super wykład🌺 👍
🙏🙏🙏
Monika nie chciała żeby ją Zdzichu odprowadzał, bo mąż czekał w domu🤣 i nie chciała żeby ją przyciął.
Ha ale to działa w dwie strony
Czyli zadupia po naszemu zeby nie za wularganie... 🤣🤣🤣👌
Wow .Moja kobita jakby się nauczyła myśleć to byłaby idealna :P
Dlatego dzisiejsza poprawność polityczna nie jest zgodna z prawdą i logiką. Myśleć każdy może ale jak uświadomić ludziom, że są w błędzie kiedy trend pozwala im głosić błędne teorie, które dla nich są faktem?
Panie Jarku coraz mniej Pana na tych intrach. Nie gratuluję ale idzie Pan w dobrym kierunku.
Ale kto ma nauczać myślenia? Nie widzę dookoła żadnego podmiotu zdolnego do tego działania.
Koszula z Loki?
Odbytowa 🤣🤣🤣👌
Dziękuję ☺️