Cieszę się, że ta forma audiologa Ci się spodobała. Dla odmiany będzie się pojawiać co jakiś czas. Chciałem teraz zrobić podobny filmik w zimowej scenerii, ale okazało się, że spadło tyle śniegu, że warunki mi to uniemożliwiły. Zamiast skupić się na opowiadaniu musiałbym ciągle patrzeć pod nogi, żeby się nie pośliznąć :D
Dzień dobry , obejrzałem film do samego końca i stwierdzam iż film winien się nazywać -"Dlaczego nie studiować italaniistyki".Sam studiowałem germanistykę i owszem było ciężko ,lecz to była wspaniała przygoda.Nie było na studiach aż tak wielkiej eleminacji(studiowałem na UW).A nawiązując do traktowania studiów jako darmowego kursu językowego ,to należy zauważyć iż są dwie strony medalu.Fakt iż poza językiem jest literatura ,kultura Itp.,ale należy pamiętać iż przede wszystkim po filologii jak i po kursach można uzyskać docelowo poziom C1 ,lecz tylko filologia czy to lingwistyka stosowana pozwala nauczać wybranego języka .
Dzień dobry Panie Kamilu, po pierwsze dziękuję za obejrzenie filmiku w całości. Ma Pan rację, że to zależy od uczelni, a często nawet w ramach tego samego instytutu panują różne zasady i wymagania. Dla mnie to też była przygoda, ale którą przyrównałbym do przedzierania się przez Amazonię w porze deszczowej, czyli jest co wspominać i z pewnością wyszedłem z tego zahartowany, i dużo silniejszy z cennymi umiejętnościami, ale kosztowało mnie to mnóstwo stresu i wysiłku😆 Taka opinia bierze się też stąd, że moje oczekiwania o studiowaniu zderzyły się z brutalną rzeczywistością i bardzo wysokim poziomem. A trzeba dodać, że to nie tylko moje odczucia, ale i wielu pilnych studentów "poległo" w starciu z niektórymi przedmiotami w 2 terminie. A co do nauczania języka w szkole to pełna zgoda, ale warto pamiętać, że do udzielania korepetycji filologia nie jest niezbędna, a ta forma zarobkowania jest często bardziej opłacalna i elastyczna.
Angielski i hiszpański. Z tego co słyszałem to francuski jest trudniejszy zarówno w kwestii wymowy jak i pisowni. Oprócz tego Francuzi są podobno mniej wyrozumiali jeśli popełniasz błędy po francusku.
Ciao.Idàc na studia naprawdę myslal Pan o imprezowaniu,zabawie i zbijaniu bàkòw?? Szok!! Az wierzyc się nie chce..Zapewniam,ze na kazdych studiach jest cięzka praca! Dziwię się dlaczego wybral Pan akurat kierunek filologii wloskiej nie majàc pasji i ochoty do cięzkiej pracy,zeby zglębiac język i wszystko to,co jest zwiàzane min. z kulturà Wloch.Z tego nagrania niestety tak wynika..smutne.Nie rozumiem dlaczego zdecydowal się Pan akurat na tak piękng kierunek jakim jest filologia wloska.Zeby dac swiadectwo,jakie na tych studiach wszystko jest bee..moze same studia nie byly dla Pana..studia nie sà dla leni.. trzeba się uczyc ,cięzko,wytrwale i z pasjà.Nic dziwnego,ze tyle wymagajà.Wlochy sà wyjàtkowym krajem,pod ròznymi względami, trzeba umiec docenic ten kraj.Pozdrawiam prawdziwych wielbicieli tego wspanialego kraju.
Ciao! Pani Kamilo, studia to nie tylko nauka, ale również integracja, wspólne wyjścia do kina, na kawę czy piwo, no i oczywiście wspólne imprezowanie. Studenci słyną z tego, że potrafią się dobrze bawić i nie widzę w tym nic złego. Nauka i imprezowanie się nie wykluczają o ile zachowa się odpowiednie proporcje. Zgadzam się, że na wszystkich kierunkach jest ciężka praca, ale na jednych jest jej mniej, a na innych zdecydowanie więcej jak w przypadku italianistyki. To opinia, jaką opieram na relacjach wielu moich znajomych z innych kierunków. Nie jest tajemnicą, że poziom i wymagania na studiach wyraźnie spadł na przestrzeni ostatnich lat, a uzyskanie wykształcenia wyższego przestało być gwarantem zdobycia dobrze płatnej pracy. Stawia Pani krzywdzącą tezę, że rzekomo nie mam pasji i ochoty do ciężkiej pracy i zgłębiania włoskiej kultury. Nie wiem z którego fragmentu nagrania Pani to wynika. Proszę zauważyć, że ja mówiłem o wyobrażeniu studiowania na bazie opinii starszych kolegów z innych kierunków (co również zaznaczyłem w nagraniu) oraz obrazu studiów jaki wyłaniał się z filmów jakie oglądałem, w których pojawiały się sale wykładowe o wspomnianym kształcie. Również i druga teza o tym, że "wszystko na studiach jest beee" jest nietrafiona, ponieważ wyraźnie zaznaczam, że jest trudno, ale zdobędzie się w krótkim czasie nie tylko wysokie kompetencje językowe, ale również wiedzę w zakresach dot. włoskiej kultury. Oprócz tego trzeba sobie wyrobić opinię na tematy o których wielu na co dzień nie rozmyśla, a więc jest to bardzo rozwojowy kierunek. Podkreślanie przeze mnie wysokiego poziomu trudności tych studiów pokazuje tylko, że italianistyka opiera się tendencjom innych kierunków do obniżania wymagań i wobec tego warto ją wybrać!
Bardzo ciekawie opowiadałeś i piękna przyroda gratis. Lubię takie pogadanki, bo można w tym czasie coś robić np. w kuchni🙂
Cieszę się, że ta forma audiologa Ci się spodobała. Dla odmiany będzie się pojawiać co jakiś czas. Chciałem teraz zrobić podobny filmik w zimowej scenerii, ale okazało się, że spadło tyle śniegu, że warunki mi to uniemożliwiły. Zamiast skupić się na opowiadaniu musiałbym ciągle patrzeć pod nogi, żeby się nie pośliznąć :D
@@italianoconadriano4502 Oj tam poradziłbyś sobie, a poza tym jaka atrakcja dla widzów oglądających "taniec na śniegu " 😜
😂😂😂
Byłam na filologii romańskiej. Zgadzam się z Tobą .
Dzień dobry , obejrzałem film do samego końca i stwierdzam iż film winien się nazywać -"Dlaczego nie studiować italaniistyki".Sam studiowałem germanistykę i owszem było ciężko ,lecz to była wspaniała przygoda.Nie było na studiach aż tak wielkiej eleminacji(studiowałem na UW).A nawiązując do traktowania studiów jako darmowego kursu językowego ,to należy zauważyć iż są dwie strony medalu.Fakt iż poza językiem jest literatura ,kultura Itp.,ale należy pamiętać iż przede wszystkim po filologii jak i po kursach można uzyskać docelowo poziom C1 ,lecz tylko filologia czy to lingwistyka stosowana pozwala nauczać wybranego języka .
Dzień dobry Panie Kamilu, po pierwsze dziękuję za obejrzenie filmiku w całości. Ma Pan rację, że to zależy od uczelni, a często nawet w ramach tego samego instytutu panują różne zasady i wymagania. Dla mnie to też była przygoda, ale którą przyrównałbym do przedzierania się przez Amazonię w porze deszczowej, czyli jest co wspominać i z pewnością wyszedłem z tego zahartowany, i dużo silniejszy z cennymi umiejętnościami, ale kosztowało mnie to mnóstwo stresu i wysiłku😆 Taka opinia bierze się też stąd, że moje oczekiwania o studiowaniu zderzyły się z brutalną rzeczywistością i bardzo wysokim poziomem. A trzeba dodać, że to nie tylko moje odczucia, ale i wielu pilnych studentów "poległo" w starciu z niektórymi przedmiotami w 2 terminie. A co do nauczania języka w szkole to pełna zgoda, ale warto pamiętać, że do udzielania korepetycji filologia nie jest niezbędna, a ta forma zarobkowania jest często bardziej opłacalna i elastyczna.
Jak dla mnie, super!
Grazie mille 😁
Ja dalej mam traumę 😂
Jakie znasz języki poza włoskim? :)
Co sądzisz o francuskim?
Angielski i hiszpański. Z tego co słyszałem to francuski jest trudniejszy zarówno w kwestii wymowy jak i pisowni. Oprócz tego Francuzi są podobno mniej wyrozumiali jeśli popełniasz błędy po francusku.
Ciao.Idàc na studia naprawdę myslal Pan o imprezowaniu,zabawie i zbijaniu bàkòw?? Szok!! Az wierzyc się nie chce..Zapewniam,ze na kazdych studiach jest cięzka praca! Dziwię się dlaczego wybral Pan akurat kierunek filologii wloskiej nie majàc pasji i ochoty do cięzkiej pracy,zeby zglębiac język i wszystko to,co jest zwiàzane min. z kulturà Wloch.Z tego nagrania niestety tak wynika..smutne.Nie rozumiem dlaczego zdecydowal się Pan akurat na tak piękng kierunek jakim jest filologia wloska.Zeby dac swiadectwo,jakie na tych studiach wszystko jest bee..moze same studia nie byly dla Pana..studia nie sà dla leni.. trzeba się uczyc ,cięzko,wytrwale i z pasjà.Nic dziwnego,ze tyle wymagajà.Wlochy sà wyjàtkowym krajem,pod ròznymi względami, trzeba umiec docenic ten kraj.Pozdrawiam prawdziwych wielbicieli tego wspanialego kraju.
Ciao! Pani Kamilo, studia to nie tylko nauka, ale również integracja, wspólne wyjścia do kina, na kawę czy piwo, no i oczywiście wspólne imprezowanie. Studenci słyną z tego, że potrafią się dobrze bawić i nie widzę w tym nic złego. Nauka i imprezowanie się nie wykluczają o ile zachowa się odpowiednie proporcje. Zgadzam się, że na wszystkich kierunkach jest ciężka praca, ale na jednych jest jej mniej, a na innych zdecydowanie więcej jak w przypadku italianistyki. To opinia, jaką opieram na relacjach wielu moich znajomych z innych kierunków. Nie jest tajemnicą, że poziom i wymagania na studiach wyraźnie spadł na przestrzeni ostatnich lat, a uzyskanie wykształcenia wyższego przestało być gwarantem zdobycia dobrze płatnej pracy. Stawia Pani krzywdzącą tezę, że rzekomo nie mam pasji i ochoty do ciężkiej pracy i zgłębiania włoskiej kultury. Nie wiem z którego fragmentu nagrania Pani to wynika. Proszę zauważyć, że ja mówiłem o wyobrażeniu studiowania na bazie opinii starszych kolegów z innych kierunków (co również zaznaczyłem w nagraniu) oraz obrazu studiów jaki wyłaniał się z filmów jakie oglądałem, w których pojawiały się sale wykładowe o wspomnianym kształcie. Również i druga teza o tym, że "wszystko na studiach jest beee" jest nietrafiona, ponieważ wyraźnie zaznaczam, że jest trudno, ale zdobędzie się w krótkim czasie nie tylko wysokie kompetencje językowe, ale również wiedzę w zakresach dot. włoskiej kultury. Oprócz tego trzeba sobie wyrobić opinię na tematy o których wielu na co dzień nie rozmyśla, a więc jest to bardzo rozwojowy kierunek. Podkreślanie przeze mnie wysokiego poziomu trudności tych studiów pokazuje tylko, że italianistyka opiera się tendencjom innych kierunków do obniżania wymagań i wobec tego warto ją wybrać!