Co do tzw "przydasiów" Lepiej dźwigac, jak ścigać. To tak jak z prezerwatywami.... Lepiej mieć, a nie porzebować, a niżeli potrzebować, a nie mieć. Pozdrawiam z Nowego Sącza.
Ponieważ ta recenzja zawiera właściwie same zalety Blackburna, to ja do tej beczki miodu dołożę łyżkę dziegciu (choć generalnie oceniam produkt na plus). Dla mnie ważną sprawą jest możliwość korzystania z torby podramowej w trakcie jazdy - wożę w niej głównie papierową mapę, batoniki i wodę (zwykle 0,6 l) oraz czasem lampkę, małe klucze i zestaw dętka/łyżka/pompka, więc nie jest to duże obciążenie. I tu po kilku tygodniach użytkowania Blackburna pojawił się problem - po odsunięciu suwaka prawie do końca oba rzędy ząbków odsuwają się od siebie tak bardzo, że nie da się jedną ręką z powrotem zasunąć zamka. Oczywiście można próbować na siłę, ale wiadomo, że w takich torbach zepsucie suwaka praktycznie oznacza koniec całej torby, która w tym przypadku jest droga. I jeszcze coś - po rozłożeniu i obciążeniu torby w niektórych rowerach (z niżej położoną górną rurą) może ona na tyle mocno naciskać na przednią przerzutkę, że częściowo ją blokuje. Co do wodoszczelności - jest z tym słabo. Wiedziałem, że nie wytrzyma wielogodzinnego mocnego deszczu, ale raz zdarzyło mi się jechać w ulewie niecałe 2h i niestety mimo zapiętego suwaka wszystko w środku było mokre. Dodam też, że porównywałem ją z torbą M-Wave, podobnej wielkości, również rozsuwaną. I M-Wave oceniam niżej, jest w środku bardziej sztywna i mieści się tam mniej rzeczy niż w Blackburnie, w którym można jakąś rzecz upchnąć. W M-W upychanie jest dużo trudniejsze.
Dzięki za dorzucenie swoich obserwacji. Próbowałeś użyć tej małej wewnętrznej ścianki na rzep? Może pomogłoby z problemem z suwakiem? Co do wodoszczelności, to właśnie wróciłem z wyprawy, która zakończyła się przedwcześnie ze względu na ciągły deszcz. Blackburn był mokry w środku właściwie przez cały czas i powoli zaczynam rozważać zakup torby całkowicie wodoszczelnej. Bo chociaż w Blackburnie trzymam rzeczy, którym woda za bardzo nie szkodzi (chociaż narzędzia zaczynają łapać rdzę), to wszystko zaczyna po prostu śmierdzieć, jeśli cały czas jest przemoczone.
Muszę powiedzieć, że poszeżyłeś granice mojej wyobraźni. Prawie za każdym razem kiedy wyciągałeś przedmioty z tej torby to mnie zaskakiwałeś, na końcu zastanawiałem się kiedy wyciągniesz królika 😁. Muszę jeszcze raz zrewidować swój setup na wyprawę 😄. A tak poważnie to świetny i rzetelny materiał, brakowało mi tylko podania wagi tej torby pod ramę.
Fakt, wagę chyba widać na etykietce, którą pokazuję w pewnym momencie. Teraz nie jestem w stanie zweryfikować wagi, bo jestem w trasie. W każdym razie nie jest lekka, to gruba, duża i sztywna torba.
Trochę marnuje potencjał ogromnej przestrzeni pomiędzy dolną a górną rurą ramy przy rurze sterowej. Lepsze byłoby rozwiązanie na wymiar, ale cena robi swoje! Ogólnie super!
Mała poprawka - ten "rzepowy wkład" nie służy do utrzymywania kształtu torby tylko do segregacji przedmiotów wewnątrz. Ja w ten sposób oddzielam narzędzia i dętkę od pozostałych przedmiotów typu powerbank, telefon.
Hej, czy torba w rozmiarze "L" zakupioną przez Ciebie to ta sama które oferowana jest teraz Black burn outpost feame bag large. Chodzi mi natomiast o rozmiar Medium gdzie producent podaję 18"/7" co daje 45,7/17,7 cm. Lecz gdzieś widziałem informację o rozmiarze 42/15 cm, czy rozmiar rzeczywiscie może się różnić tak jak w Twojej recenzji , jest możliwe przekłamanie przez producenta? bo tu raczej miara nie kłamie.
Dziękuję za recenzję. Mniej więcej takiej szukałem. Całkiem możliwe, że skorzystam.
Pozdrawiam
Co do tzw "przydasiów"
Lepiej dźwigac, jak ścigać.
To tak jak z prezerwatywami.... Lepiej mieć, a nie porzebować, a niżeli potrzebować, a nie mieć.
Pozdrawiam z Nowego Sącza.
Ponieważ ta recenzja zawiera właściwie same zalety Blackburna, to ja do tej beczki miodu dołożę łyżkę dziegciu (choć generalnie oceniam produkt na plus). Dla mnie ważną sprawą jest możliwość korzystania z torby podramowej w trakcie jazdy - wożę w niej głównie papierową mapę, batoniki i wodę (zwykle 0,6 l) oraz czasem lampkę, małe klucze i zestaw dętka/łyżka/pompka, więc nie jest to duże obciążenie. I tu po kilku tygodniach użytkowania Blackburna pojawił się problem - po odsunięciu suwaka prawie do końca oba rzędy ząbków odsuwają się od siebie tak bardzo, że nie da się jedną ręką z powrotem zasunąć zamka. Oczywiście można próbować na siłę, ale wiadomo, że w takich torbach zepsucie suwaka praktycznie oznacza koniec całej torby, która w tym przypadku jest droga. I jeszcze coś - po rozłożeniu i obciążeniu torby w niektórych rowerach (z niżej położoną górną rurą) może ona na tyle mocno naciskać na przednią przerzutkę, że częściowo ją blokuje. Co do wodoszczelności - jest z tym słabo. Wiedziałem, że nie wytrzyma wielogodzinnego mocnego deszczu, ale raz zdarzyło mi się jechać w ulewie niecałe 2h i niestety mimo zapiętego suwaka wszystko w środku było mokre. Dodam też, że porównywałem ją z torbą M-Wave, podobnej wielkości, również rozsuwaną. I M-Wave oceniam niżej, jest w środku bardziej sztywna i mieści się tam mniej rzeczy niż w Blackburnie, w którym można jakąś rzecz upchnąć. W M-W upychanie jest dużo trudniejsze.
Dzięki za dorzucenie swoich obserwacji. Próbowałeś użyć tej małej wewnętrznej ścianki na rzep? Może pomogłoby z problemem z suwakiem? Co do wodoszczelności, to właśnie wróciłem z wyprawy, która zakończyła się przedwcześnie ze względu na ciągły deszcz. Blackburn był mokry w środku właściwie przez cały czas i powoli zaczynam rozważać zakup torby całkowicie wodoszczelnej. Bo chociaż w Blackburnie trzymam rzeczy, którym woda za bardzo nie szkodzi (chociaż narzędzia zaczynają łapać rdzę), to wszystko zaczyna po prostu śmierdzieć, jeśli cały czas jest przemoczone.
Muszę powiedzieć, że poszeżyłeś granice mojej wyobraźni. Prawie za każdym razem kiedy wyciągałeś przedmioty z tej torby to mnie zaskakiwałeś, na końcu zastanawiałem się kiedy wyciągniesz królika 😁. Muszę jeszcze raz zrewidować swój setup na wyprawę 😄.
A tak poważnie to świetny i rzetelny materiał, brakowało mi tylko podania wagi tej torby pod ramę.
Fakt, wagę chyba widać na etykietce, którą pokazuję w pewnym momencie. Teraz nie jestem w stanie zweryfikować wagi, bo jestem w trasie. W każdym razie nie jest lekka, to gruba, duża i sztywna torba.
Trochę marnuje potencjał ogromnej przestrzeni pomiędzy dolną a górną rurą ramy przy rurze sterowej. Lepsze byłoby rozwiązanie na wymiar, ale cena robi swoje! Ogólnie super!
Wiadomo, trudno o idealne dopasowanie bez szycia na wymiar
Super film. Co do wymiarów to myślę, że producent podał najdłuższą przekątną. Albo najdłuższą krawędź po rozłożeniu.
Wg szkicu na stronie Blackburna to niby ma być górna krawędź.
Może nieco zawyżyli aby uniknąć sytuacji że się komuś nie zmieści pod ramę.
Nie no, klucz mnie zabił 🤪 wyglądało, jakby to była kreskówka, takie to było nierzeczywiste 😂
Mała poprawka - ten "rzepowy wkład" nie służy do utrzymywania kształtu torby tylko do segregacji przedmiotów wewnątrz. Ja w ten sposób oddzielam narzędzia i dętkę od pozostałych przedmiotów typu powerbank, telefon.
привет. на esker 4.0 не надевали её, для фляги с водой место останется?
Widzę że jesteś nie tylko pasjonatem, ale na prawdę znasz się na sprzęcie. Może w końcu po długiej przerwie ściągnę rumaka ze sciany
Świetny materiał, czy podasz linka gdzie można ją zakupić
No ten klucz to równie dobrze do samoobrony mógłby być ;)
Hej, czy torba w rozmiarze "L" zakupioną przez Ciebie to ta sama które oferowana jest teraz Black burn outpost feame bag large. Chodzi mi natomiast o rozmiar Medium gdzie producent podaję 18"/7" co daje 45,7/17,7 cm. Lecz gdzieś widziałem informację o rozmiarze 42/15 cm, czy rozmiar rzeczywiscie może się różnić tak jak w Twojej recenzji , jest możliwe przekłamanie przez producenta? bo tu raczej miara nie kłamie.
Raczej przekłamanie po stronie producenta. Na filmie widać, że moja L-ka też nie trzyma rozmiaru i jest krótsza niż rzekome 20 cali.
Co to za bagażnik?
A Basia nie kupiła eskera 4.0?
Owszem, ale to ujęcie z zawartością torby zostało nagrane rok temu :)
Chłopie więcej szpeji wozisz w tej torbie