Kurczę,ja jeżdżę taką Skodą od 12 lat w Madrycie,a samochód jest z roku 2004,jak do tej pory to wymieniłam, akumulator, mechanizm do opuszczenia szyb,i kilka małych usterek.Auto mało awaryjne, ciężko będzie mi się z nim kiedyś rozstać,acha jeszcze czasami szwankuje zamek centralny czyli blokują mi się drzwi w trakcie jazdy, ale po tylu latach to naprawdę pikuś, pozdrawiam,a jeżdżę autostradami 100 /120 bez problemów.dobre tanie auto.
Dawid Bednorz Ja w tym nie widziałem nic dziwnego, po prostu się przyzwyczaiłem. Inna sprawa, że przy centralnym zamku jest chyba otwieranie na przycisk.
KevioKT Jeżeli dobrze rozumiem, rozmawiam z właścicielem Skody? Nie mam żadnych zastrzeżeń do samego patentu. Mówiąc scena z bagażnikiem miałem na myśli przedstawienie tegoż tu rozwiązania. Jak najbardziej jesteśmy w stanie przyzwyczaić się do takiej metody. Zastanawia mnie dlaczego Skoda szukała oszczędności na tak ważnym aspekcie każdego samochodu. Moja starsza Astra F ma bagażnik otwierany standardowo. Swoją drogą, świetny samochód, ale swoja lata ma (1995) i obawiam się że nie przejdzie kolejnego przeglądu. Pożyjemy, zobaczymy. Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam.
Dawid Bednorz Tak mamy Fabię od nowości (2003) w domu. Miałem okazję jeździć Astrą F z dwoma silnikami, starszą 1.6 8v 75KM i nowszą 1.6 16v 101KM. Z jednej strony solidne auto które się tanio naprawia i jest naprawione (a nie jak w Xsarze ojca - never ending story) ale z drugiej strony czuć, że jest stare, że duchem jest w innej epoce. A co do badań to co masz na myśli? Korozja?
Zabawne są niektóre komentarze - przecież to nie jest auto na wyścigi czy na długie trasy, za to do spokojnej jazdy i zwłaszcza na dojazdy do pracy jest super, zwłaszcza silnik 1.4 z LPG :) Mój ojciec miał właśnie 1.4 LPG, a ja nią czasem jeździłem i również muszę pochwalić skrzynię biegów (najlepsza w sumie z jaką miałem do czynienia w kilku autach, którymi jeździłem), silnik 1.4 spokojnie wystarcza, u nas przy 180 tys km i 10 latach (gaz od nowości) auto dalej bez problemu odpalało i jeździło (padły tylko cewki, ale to raczej normalne). Znajomy ojca ma taką Fabię 1.4 tylko, że combi, ale to już chyba z 15 lat i też nadal jeździ - słowem są to bardzo dobre i niedrogie auta, które z pewnością można polecić dla nie wymagających lub ludzi potrzebujących autka do miasta. Nie wiem tylko w praktyce jak sprawuje się 1.2 HTP, ale w tym filmiku widać, że nawet po 80 tys na gazie nic się nie stało, więc pewnie też jest to dobry silnik ;) Ps. Ja obecnie szukam autka na dojazdy do pracy i rozglądam się bardziej w kierunku Fabii II (jedynki są już dość stare) i mam dylemat czy brać 1.2 HTP z przebiegami rzędu 100-120 tys. (często już z LPG) czy szukać 1.4, ale te drugie są bardzo rzadko spotykane, a jak już to z dużymi przebiegami... ale w sumie po tym filmiku 1.2 mniej się boję ;)
Najlepsze, że po dwóch latach ceny tak wzrósł, że ten samochód nie tylko nie stracił, ale nawet zyskał na wartości przez ten czas. Zapałem się za głowę jak zobaczyłem, że w 2014 Yarisy 2 gen zbliżały się do 10 tys., a teraz tyle kosztują Yarisy 1. gen...
Dzięki za test Zachar. Moja Fabia zakupiona 26.07.2002 roku 1.4 60 KM Classic obecny przebieg to 190 tyś.km.Auto toporne w przyspieszeniu ale niezawodne .Podczas 18 lat użytkowania to :oring w pompie wspomagania ,2 x tłumik końcowy,tłumik środkowy,1xwymiana Tarczy ,3x klocki ,2xszczęki ,1x bębny plus sprężyny i linki hamulca ręcznego ,2xczujnik stopu,czujnik temperatury plynu chlodzacego,2xłożysko w prawym przednim kole,sonda lambda,po 185 tysiącach wymiana łańcuszka rozrządu,oraz wstawienie reperaturek w przednich blotnikach.Zawsze coroczna wymiana olejowa z kompletem filtrów. Obecnie od 3 lat "bolaczka "To od czasu do czasu mijający immobilaizer (kluczyk) ale po wpisaniu kodu z kluczyka problem zalatwiony 😁
Ubiegliście mnie bo sam miałem się zgłosi z moją Fabią xD Od siebie mogę dodać, że podczas kupowania Fabii z 1 generacji: 1) Należy sprawdzić korozję w okolicy przednich chlapaczy - nie ma tam odpływu wody i gromadzi się piach za plastikowym fartuchem. Drugim miejscem jest wieszak końcowego tłumika oraz blachy w okolicy koła zapasowego. Korozja pojawia się też we wnękach zawiasów klapy bagażnika (kombi i hatchback) oraz wokół lampek na klapie. Czasem zdarza się, że grill jest zbyt ciasno skręcony w stosunku do maski i na rogach odpryskuje lakier. 2) Silniki 1.2 w wersji 12V (64KM) miały przed face-liftingiem wadliwy rozrząd (zbyt krótka prowadnica) który potrafił przeskakiwać. Jeśli właściciel tego nie zrobił to trzeba to zrobić natychmiast. A jeśli właściciel wymienił go po jego awarii to jedna rada - uciekać. 3) Uwaga na auta z pierwszych lat produkcji (1999-2002 i częściowo 2003). Źle zamontowano wiązkę główną przez co jest cały czas w wodzie i po latach przewody po prostu butwieją i pojawiają się nietypowe awarie elektryczne. Jest to pole do popisu dla mechaników który nie potrafią albo wykorzystują ten fakt i nieźle windują koszty naprawy. Auta z tych lat mają też kiepsko spasowane wnętrze i potrafi skrzypieć, często zdarza się, że kratki nawiewów się psują i nie wszystkie żaluzje się obracają. 4) Polecane silniki to 1.4 16V 75KM i 1.9 TDI 101KM. Reszta jest średnio udana. 1.4MPI są przestarzałe i dużo palą, 1.2HTP to wynalazki, palą jak 1.4 16V i mają m.in. nierozbieralny dół więc kupić można tylko jak jest w dobrym stanie najlepiej wersję 12V, 1.4TDI się sypią, 1.9SDI to największy muł jaki można sobie wyobrazić. Jest jeszcze 1.4 16V w wersji 101KM ale on wymaga paliwa 98Pb i zasadniczo różni się tym od wersji 75KM, że ma charakterystykę wysokoobrotową. Silnik 2.0MPI jest fajny ale sporo pali. Jest też Fabia RS z 1.9TDI 130KM, fajna opcja jak ktoś zrobi wydech, dolot, intercooler i zrobi strojenie, wtedy 200KM pęka i przy skrzyni 6-biegowej auto nawet fajnie lata. 5) Problem z tylnymi drzwiami naprawia się bez rozwiercania nitów, wystarczy dobry silikon do takich rzeczy. 6) W silnikach benzynowych palą się cewki zapłonowe. Warto nauczyć się samemu wymieniać bo to prosta czynność - koszt 110zł. 7) Koniecznie trzeba kontrolować stan tylnych odbojów w amortyzatorach, jak się rozlecą to zaraz padają amortyzatory a koszt tych odbojów to 10zł za sztukę. 8) Co do rynku to problem ze Skodami z tamtych lat polega na tym, że większość je kupowała albo jako tanie woły robocze (zwłaszcza kombi z dieslem) albo jako tanie auto z niskimi kosztami eksploatacji - w obu przykładkach nikt nie miał zamiaru w to auto inwestować. Reszta jak ma dobrą sztukę to... dalej nią jeździ i nie myśli o sprzedaży. Na rynku paradoksalnie jest dużo aut importowanych, po flotach w stanie kiepskim lub tragicznym. Znalezienie czegoś ciekawego z sensownym wyposażeniem w rozsądnej cenie graniczy z cudem. Polecam rozglądać się za Corsą C, Punto II, Clio II z ostatnich lat. Można też rozejrzeć się za bliźniakami (Polo i Ibiza/Cordoba) bo kosztują tyle samo a są z reguły lepiej wyposażone i lepiej wykonane a części kosztują tyle samo. Generalnie jak ktoś jest uparty na Fabię I to niech szuka tych po face-liftingu. A co do auta pokazanego w materiale to zmatowione lampy przednie, świecąca się kierownica oraz złe oznaczenie silnika na klapie (powinien mieć "1.2 HTP" z czarnymi wszystkimi literami) sugeruje, że coś jest na rzeczy. Ja mam auto z 2003 roku i 185tyś km. i mam lampy jak nowe.
KevioKT Miałem takie autko... niestety 1.5 roku temu skasowane przez debila, który stwierdził, że na tym skrzyżowaniu nic się nie stanie jak wjedzie na czerwonym -_- Moj egzemplarz to ewenement gdyż mimo wieku 10 lat miał udokumentowane 60 tys km przebiegu ;) (było to auto z rodziny, dziadek jeździł tylko do kościoła i na cmentarz). Szkoda mi go było... No ale teraz mam nowy samochód z salonu, także nie narzekam. PS. Nie przypominam sobie tego patentu z otwieraniem bagażnika??
KevioKT chciałoby się powiedzieć, nic dodać nic ująć, ale od siebie jeszcze tylko powiem, że źle przemyślana jest obudowa pompy wspomagania. Nie wiem jak z KOYO, ale w mojej TRW, podstawa była owinięta gąbką, do której dostawała się woda i kruszyła plastik, który osłaniał gąbkę. Z tego powodu robiła się korozja na podstawie pompy. Sam mam Fabie w kombi z 2001 r. 1.9 TDI 101km i jestem bardzo zadowolony. Fakt faktem włożyłem już w nią sporo pieniędzy, ale są to zabiegi związane z wyglądem. Bo osprzęt działa i ma się dobrze. Gdyby nie trzeszczące plastiki, które uaktywniają się zimą kupił bym taką samą, tyle, że z silnikiem 130-konnym. Mimo to moja Fabia ładnie się zbiera i nie ma co specjalnie narzekać. Ja swoją Fabie akurat mam w wersji Elegance, więc aż tak ubogo nie jest. Jest z 2001 roku, a lampy nie są zmatowione. Ale sporo efektu już daje przepolerowanie ich pastą do zębów ;)
KevioKT Ty na serio dajesz te rady? Przecież to kosztuje tyle co rower w markecie - więc po co się rozczulać? Kupujesz taką fabię, używasz a jak się zepsuje, to na śmietnik i idąc rano po bułki kupujesz z kieszonkowego kolejną. Ne chwiałbym Cie widzieć jak kupujesz nowe auto...
+KevioKT 3) Umiejscowienie wiązki to nie problem tylko fabii z początków produkcji. To jest wada projektowa występująca także w fabii II. 4) 1,9SDI to najmniej awaryjny silników w całej gammie. Niewysilony, pancerny diesel. Jego przebiegi dochodzą do 1 mln kilometrów. Nie jest wolniejszy od 1,2. W mieście i tak nie wykorzystasz całych 64KM. Potrafi spalić 3,6 l/100km. Jeździ nawet na oleju rzepakowym. 5) Zapaćkanie silikonem pokrywy drzwi to najgłupszy pomysł. Woda będzie się gromadzić pod silikonem, a drzwi będą dalej korodować. Trzeba roznitować, usunąć starą uszczelkę i błoto i nakleić nową silikonową uszczelkę okienną. 7) odboje to najmniejszy i najtańszy problem. Zamiast piankowych kupujesz gumowe które przeżyją auto. Droższy problem to huczące łożyska kół. Masz nowe lampy bo ktoś wcześniej wymieniał albo polerował i polakierował. Wszystkie te lampy matowieją. Ja swoje wypolerowałem.Teraz raz do roku trzeba przelecieć pastą i są jak nowe.
Kevio ale Ty masz wiedze SZacun. Ja się zakochałem w Fabii myślałem, że to najlepsze autko świata. A Ty piszesz Corsa C, Punto 2 i Ibiza. To ja może zakocham się teraz w Ibizie 3 generacji:-) Niejaki Kickster ją poleca.
Zachar bardzo fajnr sa te testy aut uzywanych. Wiecej i wiecej rob takich. Czekamy na to bo my kupujemy glownie uzywane. Na nowy malo kto moze sobie pozwolic. A ten test konkretny jest super w koncu wlasciciel zna swoje auto i nie owija w bawelne.
U mnie w rodzinie jest od nowości Skoda Fabia 1.4 16V rocznik 2000. auto ma jakieś 80 tys. przebiegu i właśnie liczne usterki były spowodowane źle poprowadzoną wiązką elektryczną. Od chyba 10 lat wiecznie świeci się lampka check engine i zupełnie nic się złego z autem nie dzieję. Samochód nie miał zbyt wielu usterek, a porównując do BMW E36 to ceny części są bardzo atrakcyjne. Ostatnio padła pompa wspomagania, ale od tego czasu nie było większych napraw. Blacharka cierpi w nadkolach, ponieważ lakiernia w Skodzie w tamtym czasie to był smutny żart (wujek pracował na lakierni i widział jakie się fuszerki odwalano i jak Czesi "pracowali"). Gnije też klapa bagażnika ponieważ jest źle zabezpieczona przed korozją, głównie przy lampach oświetlających tablicę rejestracyjną. Od kiedy mam swoje BMW E36 to moc 75 koni jest taka sobie (nie jest tak źle, ale rewelacyjnie też nie). Auto jest zaprojektowane do miasta, z tyłu 3 osoby mają duży problem żeby się zmieścić z uwagi na to że auto jest dość wąskie (3 rosłych mężczyzn będzie miało duże problemy z komfortem podróżowania z tyłu). Bagażnik w wersji Hatchback nie jest rewelacyjny, jednak nie mam porównania z innymi autami tego segmentu. No i jedna uwaga dla użytkowników niemieckiego silnika 1.4 16V. Nieoficjalnie zaleca się żeby lać olej 5W50, dzięki niemu silnik mniej hałasuje i lepiej pracuje przy obrotach powyżej 3 tys. Mechanik mówił mi że te silniki miały problem z dobrym smarowaniem powyżej 3 tys. obrotów. Konstruktorzy chcieli zmniejszyć opory silnika redukując masę tłoków przez co auta szczególnie na zimnym silniku na oleju 5W30 turkoczą jak diesle. Oczywiście można wstawić nowe tłoki (zamienniki które są lepsze od oryginalnych) no ale tak szczerze kto by chciał inwestować w takie rzeczy dla takiego auta. W trasie auto jest mało wygodne (porównując z E36), na długie trasy nie polecam (twarde siedzenia, siedzi się wyprostowanym jak na krześle). Pali średnio 5.5l na trasie i 8,5l w mieście przy normalnej jeździe (czyli coś pomiędzy muleniem silnika, a ostrym ruszaniem i agresywną jazdą). No i jeżeli auto jeździ po mieście to może się masełko pod korkiem pojawić, wtedy warto auto przegonić na autostradzie żeby dogrzać silnik. Lapmy zarówno mnie jak i koledze w 1.9TDI z 2004 roku zmatowiały lampy z przodu. Dziękuję za uwagę.
Jeździłem takim samym modelem, tez czerwonym, ale w kombii i z 1.9SDI. Auto n8e do zajechania. Po 230 tys przebiegu silnik nadal byl w pelni sprawny. No ale dla tej wersji silnika to nawet 1 mln nie jest za dużo.
moja żona ma taką z silnikiem vw 1.4 75 koni, samemu czy w dwie osoby daje to radę, ale od 120 na godzinę już średnio mi się nią jeździło, wyciszenie w aucie słabe, głośno jak w hucie ,ale ogólnie auto bezwaryjne, na gazie zrobiło już prawie 200 000 km, z usterek skrzypiał przód zawieszenia - nowe łączniki, gumy stab., sworznie wahacza wszystko założyłem Lemfordera cisza jak makiem zasiał, gazu spala z tym silnikiem około 8 l/100 km. Ogólnie auto przeciętne, chociaż zawieszenie jest bardzo sprężyste, ani twarde ani miękke i wspomaganie kierownicy wydaje się komunikatywne. Z tym silnikiem polecam, z takimi pierdami jak 1.2 albo te czeskie 1.4 mpi nie polecam. Ogólnie podziwiam, że ktoś kupuje te Fabianki i to w wersji bieda(jak bohater filmu), ale ogólnie w Polsce większość Skod na drogach to wersje golasy, takie upodobanie rodaków:D
~11:11 - wystarczy je spolerować i zabezpieczyć. Zabezpieczyć można za pomocą różnych środków chemicznych, twardym woskiem, malowanie czy oklejenie folią przeźroczystą. Więc nie ma co patrzeć na inne auta. Czy pogarsza to jakość świecenia - tak oczywiście. Zmatowione reflektory zawsze pogarszają jakość świecenia, bo rozprasza wiązkę światła. Jako alternatywa zabrakło mi Punto II FL, bardzo podobne auta :)
Marcin C Tylko sama polerka za dużo nie da, trzeba jakoś reflektor zabezpieczyć przed matowieniem. Jak tylko spolerujesz to pół roku i będą wyglądać jeszcze gorzej jak wcześniej :P Mi kolega nałożył twardy wosk, trzyma się już 3 miesiąc a reflektor jak nówka :) Jak wytrzyma dłużej niż rok to będę mógł śmiało polecić :P
w moim aucie od września nadal trzyma idealnie przeźroczysty klosz :) woskuję zymolem carbon lub glasur czasami. koło marca położony kwarc jeszcze był. Teraz jak robię komuś lampy kładę kwarc jest to bardzo fajna sprawa :)
alternatywą dla Fabii jest Clio II po lifcie. Łatwiej trafić na wersje nawet z automatyczną klimą, a nawet xenonami. Do tego niezłe silniki i przede wszystkim niskie koszty utrzymania. Polecam.
A co ma do majsterkowiczów? :-) Sam mam Fabię 15 lat z LPG i przy gazie sam wszystko robię, bo gazownik większość i tak spieprzył. :-) Wymieniłem węże na lepsze (te co założył po 2 latach pękły, były jak z plastiku), kolanka plastikowe na metalowe, założyłem wyłącznik pompy paliwa przy pracy na LPG, bo mi gazownik nie chciał. Butlę po 10 latach też wymieniłem sam, oraz membrany w reduktorze. Regulacje też robię sam. Na LPG przejechałem 265 tys. km, nawet strzału nigdy nie miałem. :D
jak na tamte lata to cena trochę chora jak na takiego golasa. Zdziwiłem się że w ogóle jest wersja bez schowków na drzwiach i srodkowego zagłówka:D W życiu takiej wersji nie widziałem, ale w sumie też niewiele widziałem:P
!Mega super pomysł z UŻYWANYMI! Właściciel auta b.wygadany i dobrze! :) co do jazdy-> Kazdym autem da się jeździć,wszystko zależy od oczekiwań;) /// Zachar musiał dopiąć swego i przetestować twardość plastików deski rozdzielczej;););) ŚWIETNY TEŚCIK! pzdr.
Odnośnie cieknących drzwi wystarczy zdjąć boczek i na połowie wysokości drzwi obsmarować go sylikonem i złożyć wszystko. Tam jest w środku pseudo uszczelka z jakiegoś materiału przez którą sączy się woda i to nie zdaje egzaminu jak się to zrobi sylikonem zatrzyma on wodę i ta wypłynie wtedy fabrycznymi dziurkami jakie są w drzwiach. Takie same naprawy tej wady robiło ASO :)
Miałem VW Fox z tym silnikiem. Wybrałem się nim na urlop do Chorwacji (3 osoby plus bagaż). Po alpejskich górkach śmigał bez problemu na piątym biegu 140 km/h i pod górkę wyprzedzał wszystko co się dało.
Mam to samo auto.. Można tyle dobrego o nim powiedzieć, że jeździ z punktu A do B, jako tako skręca, hamuje, turla się do przodu i tanio można je naprawić. 15 tysi bym za to nie dał nawet 4 lata temu, było warte jakieś 5-6 tys max, teraz 2-3. Wnętrze spartańskie, plastiki trzeszczą od samego patrzenia. Jak ktoś potrzebuje auta do przemieszczania się, nawet po autostradzie da się tym pojechać, jeździłem do Niemiec kilkaset km i było git (tzn dojechałem bez przygód), oczywiście po 800 km w tym wychodzi się jak zombie, bo komfort jak w Ikarusie. I tak wolę to niż Audi 1.9 w tedeiku albo 20 letniego trupa BMW. A w międzyczasie zbieram na nowe.
Mój Tata ma Skode fabie 1.2 Htp 12V 2003 r . I w dowodzie jest 47,00kW . A z tego co wiem to 1kW = 1.36 KM czyli prosty rachunek 47,00 kW * 1,36KM = 63,92 KM co w przybliżeniu daje 64 KM a nie 54 KM .A nie jak w tytule 54KM. Chyba że to wersja 6 zaworowa to ma 54KM .Ale z tyłu na klapie jest emblemat 1.2 12V.
Nie ma czego oczekiwać za 15 tyś :) ? Kupiłem jako 3 auto Audi A3 8l 1.6 100KM z 1999r. Aktualny przebieg około 300 tyś. km. Zagazowane przez poprzedniego właściciela przejechał może z 80tyś km. Za auto zapłaciłem 5 tysięcy. Zawieszenie , rozrząd wymiany oleju drobne naprawy pochłonęły jakieś 1500zł. Plus nowe opony letnie 650zł. Szczerze spalanie mieści się w granicach 8.5l LPG , spalanie benzyny na rozgrzanie silnika znikome. Spala około litra do dwóch oleju na 10tyś. km. Auto dobrze się zbiera , bez trudu osiąga 140km/h i spalanie utrzymuje się w średniej do 9l LPG. Piękny dźwięk silnika. Do tego wygodne fotele , klimatyzacja automatyczna. Wcześniej miałem Punto 1.2 , pozorna oszczędność różnica w spalaniu żadna. Gdybym chciał jeździć Puntem tak jak Audi musiało by spalić z 15l na setke. Dodam , że miesięcznie tankuje LPG za około 500 zł. i samochód mimo intensywnej eksploatacji nie zawodzi póki co bezawaryjnie przejechałem 30 tyś. km.
Jeździłem kiedyś służbową Fabią 1.2 chyba wersją 64 KM + gaz sekwencyjny. Piszcie sobie co chcecie, ale w 8 miesięcy przejechałem tym autem (a był używany po pracownikach jakiegoś banku) jakoś 90 tys km. Nic, absolutnie nic się nie działo. Do jazdy solo tu i tam wystarczy. Wiadomo, do jeżdżenia z rodziną w trasy to już kiepsko, bo dynamiki nie wyczarujemy. Największymi minusami auta, którym jeździłem były brak klimatyzacji i brak wspomagania układu kierowniczego. Poza tym, fajne auto do ciorania. Najszybciej udało mi się pojechać licznikowe złoty osiemdziesiąt. Prędkość autostradowa bez żadnego problemu i wcale głośno nie było.
generalnie śmiechłem. Nie dla tego że takie autko tylko do tego że takim jeżdże ( nie dokładnie takim bo 1.4 16v 75km kombi z 2003r). Ogólnie rzecz biorąc ten (mój) egzemplarz bardzo dobry. Praktycznie bezawaryjny, a jak się coś popsuje to można samemu wymienić. Ostatnio sprzęgło zaczęło się ślizgać (po 230 000 km) i zepsuł się brzęczyk sygnalizujący zapalone światła przy otwartych drzwiach. Reflektory teraz zaczęły strasznie matowieć. Poważniejszych usterek nie było a samochód w rodzinie już będzie 7 lat. Silnik dla mnie zbyt mało elastyczny bo preferuje diesle. Pali na trasie przy mojej super oszczędnej jeździe 6,5 litra. Raz mi się udało zejść do 6l/100km ale nie było to zbyt przyjemne. W mieście przy bardzo oszczędnej jeździe 8,5 litra (wszystko mierzone po wlaniu do pełna, przejechania 100km i ponownym uzupełnieniu) Wyposażenie identyczne jak w tym testowanym egzemplarzu plus ABS :D (a co do ESP nie jestem pewny ale prawdopodobnie brak :D ) Cena zakupu te 7 lat temu - 14 000 zł Ogólnie to nie polecam samochodu z tym silnikiem jako osoba preferująca silniki diesla.
taki test to ja rozumiem gościu ma to auto kilka lat ,zrobił 80 tysięcy to może coś powiedzieć o aucie .A nie jak zapraszacie faceta który ma auto niecały rok i zrobił ok 15 tys. km mija się to z celem takiego programu dla mnie.Pozdrawiam
Melduje się właściciel m.in. Skoda Fabia 1.4 MPi 2002 rocznik. Na liczniku przejechane ponad 350 000 km. Auto od nowości użytkowane w firmie, w której pracowałem. Od kilku lat użytkowane przeze mnie. Co do mankamentów, to kolega KevioKT już mnie ubiegł. Ja bym dodał jeszcze fatalny mechanizm otwierania schowka, który psuje się na potęgę a naprawa jest dość trudna (nie mówiąc o nowej pokrywie schowka, która kosztuje kilka setek). Dodatkowo raz urwała mi się linka od otwierania pokrywy silnika. Akurat wtedy, kiedy było już ciemno, a przednie lampy (obie!) się wypaliły. Natomiast jeśli ktoś jeździ tak jak na właściciela tego auta przystało (po emerycku), to na trasie jest w stanie wyciągnąć 6l/100km.
No a ile ma jechać? Może 90 przez pół Polski? Z deską windsurfingową na dachu, która stawia znacznie większy opór jeżdżę 140 od lat i nic się nie dzieje. BMW 316 100km 1993rok.
@@ponasadomas80 Bez niczego na dachu 200 licznikowe. Stan idealny, kompresja po 14 at. na każdym cylindrze, wałek rozrządu i dźwigienki z podkładkami, kompensatorami itp. wymienione rok temu. Co ciekawe z zajechanym wałkiem z trudem rozpędzał się do 140, ale po wymianie jechałem 195 i jeszcze było trochę miejsca na wciśnięcie pedału. Przyspieszenie do 100 producent podaje 13.9, mi wyszło 12.6. Ale i tak będę tam wkładał m44b19 140km, bo pali nawet mniej, ciszej pracuje a jedzie ok. 8.5-9.5 do 100 w e30. Przeróbka opisana tu: e30.de/fotostory/f02342/f02342.htm Oprócz tego mam jeszcze 320i z 1984, najwięcej jechałem 180 ale jeszcze DUŻY zapas był, no a 325i z 1986 bez problemu i nawet komfortowo jedzie 190, chociaż mogłaby i pewnie 240, ale nie miałem gdzie tak szybko jeździć. Gdybym miał jeździć do Niemiec tą 325 to jeździłbym 200-210, żeby silnika nie przegrzać.
Ja mam Skodę Fabię Lift. Nie mam większości problemów wymienianych w tym filmie. Jednak jest sporo bolączek. Ja mam zupełnie inne problemy z swoją Skodą.
Oznaczenie silnika na klapie bagażnika sugeruje nam 1,2 12v czyli trzy cylindry 64 KM a w materiale jest mowa o słabszej jednostce. Czy silnik był wymieniany?
ja mam fabie ale 1,4 16v gazu mimo tego nie dokładałem mam problem z szorowaniem przy hamowaniu ale i klocki były wymieniane i wszystko sprawdzane dalej szoruje
Mam ten samochód od 6 lat. Tzn przez 5 lat jeździł nim mój tata a teraz jest "wspólny" Dla kupujących mam jedną radę: Jeżeli chcecie wyjechać nim w trasę to absolutnym minimum jest silnik 1.4 75km. Do około 130km/h jedzie się w miarę fajnie ale potam silnik wyraźnie się męczy. Jak bym miał kupić ten samochód teraz to wybrałbym 1.4 101km lub 2.0. Dla wielbicieli diesli jest pacerne TDI :) W moim przekonaniu SDI jest zbyt słabe chociaż w mieście da sobie radę :)
Jeżeli Łukasz uszczelniał drzwi i mówi, że jest lepiej a nie wzorowo, to coś poszło nie tak. Używa się do tego silikonu poliuretanowy i zwykłej uszczelki do okna. Wszystkie czynności opisane są na forum skoda i tyle wystarczy aby pozbyć się problemu z morką podłogą w samochodzie. Oczywiście jak ktoś ma się za to zabrać radzę zrobić tak ze wszystkimi drzwiami. Co do lamp to można samemu wypolerować, papier wodny, woda, pasta i na koniec wosk. Pozdrawiam!
Jezdziłem fabią kombi 1 TDI 1.4 i jest to swietny samochod. Pomijając kwestie awaryjnosci (to słuzbowy samochod wiec nie wiem czy sie psuł czy nie) to dla mnie ten samochód miał same zalety. 1. Dobrze się prowadzi - mimo ze kombi wygląda słabo to prowadzi się stabilnie 2. Światła mijania bardzo dobrze oświetlają drogę. 3. Silnik 1,4TDI ma spory moment i lepiej przyspiesza niż Corolla 97KM (subiektywnie do jazdy na codzień) 4. Duży zbiornik paliwa - ZTCP można wlać około 55l (więcej niż nominalna pojemność zbiornika). 5. Klimatyzowany schowek 6. Wystarczająca ilość miejsca dla pasażerów, roleta w bagażniku. 7. Spalanie przy ecodrivingu mozna osiągnąć na poziomie 3,3litra. Polecam ten samochod;)
Czy w skodzie jest komfortowe zawieszenie to polemizowałbym. Jeżdzę Octavią z 2003r 1.8t 150km z napędem 4x4 i na dziurach niemalże można stracić plomby :)
Mam stycznośc z takim samochodem od nowości tylko 1.2 64km. Samochód do miasta bardzo fajny robi się problem z trasa, głośno w środku, pod górkę ma problemy :) Większych problemów nie ma cały czas coś dzieje sie z układem zapłonowym, raz do roku jest przygoda z cewkami. Samochód od nowości 2004r przebieg ok 120tyś.
Nam dopiero teraz cewka nawaliła. Wymieniono dwie, ale nadal co jakiś czas jakieś dziwne akcje się dzieją. Znaczy któryś z cylindrów czasami nie "pali" . A przebieg prawie 130tyś.
Zwróćcie uwagę, że jest to wersja Classic, a nie np Fusion czy Comfort.. ;) Szkoda, że ten wątek nie został poruszony, ponieważ tamte wersje zasadniczo różnią się wyposażeniem od wersji Classic. Ja mam Cl. z 2000 roku, moja mama Comfort z 2001 i uwierzcie, że jest sporo różnic.. ;) Pozdrawiam !
Mój dziadek ma skode fabie z 2002r podobnie jak tu, po 13 latach użytkowania (pierwszy właściciel) ma przejechane 100 tys. Jedynym minusem jest brak klimatyzacji w aucie. Przez to myślę ,że ciężko będzie go sprzedać w adekwatnych do stanu pieniądzach. Dodam , że od nowości na tapicerce są pokrowce. Fotele idealne ani najmniejszej plamki.
Z takich dziwnych awarii ale w wersji 64KM to nam się komputer "przeprogramował" i zalewał silnik benzyną już przy próbie odpalenia. Koszt naprawy (wymiana świec (nie wymieniane od nowości) i chyba jednej cewki plus komputer 800zł ) :(
Zachar przetestuj jakieś audi a4 b5, b6 bądz vw passata b5, b5 FL z silnikiem 1.9 tdi ;) Chciałbym poznać twoją opinię o tych autach. A najbardziej jakie masz zdanie na temat silnika 1.9 tdi. Dziękuje ;) Pozdrawiam
Moja fabia jest tak biednie wyposażona że jak w zeszłym roku ktoś wybił szybę aby dostać się do środka , zostawił mi kartkę i radio , z napisem współczuję , radio gratis 🙏😂😂😂
u mnie bagażnik otwiera się normalnie a ta wajcha do klapy u was to od wlewu paliwa jest. Z tyłu mam w drzwiach schowki i nad drzwiami rączki. Mam też lepszą regulację kierownicy a wysokość fotela mogę zmienić bez problemu
Ja zaczynałem od punto 55KM i każde nastepne auto miało więcej koni. Z doświadczenia uważam że auta do 90KM nadają się do miasta ewentualnie jakaś niedaleka wycieczka za miasto, niestety. Takim autem strasznie ciężko jest jechać autostradą na trasie 500-700km. Chyba że ktoś lubi jechać 110 prawym pasem caly czas ;)
mam fabie 1.4 75km czyli najlepszy silnik benzynowy plus gaz 11lat w aucie. Auto od pierwszego wlasciciela niby tak jak bohater odcinka ale moja po 10latach eksploatacji miala 240000km przebiegu, do rzeczy, w aucie nie naprawiam prawie nic, oleje drazki i gumy stabilizatora i nic wiecej. Fakt ze troche ciasny jak na rodzine 2+2, żona sie troche ciśnie jak synek za nia śpi, a dzieci nie moga nog wyprostowac w trasie ale czego sie spodziwac - mogem/ś kupic se octavie:/ echh... brak ABS sprawdz kolego czy masz zarowki w desce, ABS to wymagany standard od jakiegos czasu! po co marudzić na słabe wyposażenie trza bylo wybrac lepszy egzemplarz - mentalność polaka w mojej ocenie auto świetne jak za takie pieniadze
Ojciec ma VW Polo z 2004 1.2 12V 64 ps wg nas nie ma takiej tragedi. Chociaz gdy on ma 16 sek do setki to brata Leon TOP SPORT 1.9 TDI 150 ma 13 sek od 100-200 na 4 biegu. Silniki 1.2 biora olej tacie zaczol juz brac wiec w przyszlym roku bedzie zmiana.
jeżdżę takim czymś na co dzień 1.4MPI (68 KM) 2001 rok , 140tys, przebiegu , progi już dawno zgniły i nie tylko , niewygodne fotele, po 40km jazdy zaczynają boleć plecy , a jazda tym autem to jeden wielki koszmar , zero komfortu . Mniej więcej co rok trzeba wydać pół tysiąca na naprawy ,Dla mnie to poprostu wielki obrzyn VW , jak ktoś naprawdę ten samochód chwali to kamie albo nigdy niczym innym nie jeździł oprócz tej skody.O wiele wygodniejszy jest Polonez niż ta skoda fabia .Serdecznie nie polecam!
***** Co? Kompletnie nie łapie o co Ci teraz chodzi. Płaczesz, że auto h*jowe i się sypie ale nie sprzedasz bo się "nie opłaca". Na pewno lepiej wyjdziesz na ciągłym naprawianiu go i narzekaniu jak Ci z nim źle.
MIałem 2 Fabie (hatchback i sedan), w których jakość świateł była tragiczna, a ponadto producent chcąc to poprawić podwyższał promień, co niejednokrotnie sprawiało, że Fabie jadące z naprzeciwka oślepiały...:(. Baa..kiedyś wracając późną nocą z kolegą, ten stwierdził, że w wstecznym lusterku coś razi go mocniej niż zwykle....winowajcą okazała się Skoda...Ale generalnie poleceam to auto - ze skodowskim silnikiem 1.4 68 KM, bo takim jeździłem [5 osób i pełny bagażnik - 150 km/h pofrunęła ;) ]. p.s. u mnie przecieki z tyłu nigdy się nie zdarzyły... o_0
miałem skodę fabię 1.2 HTP przez 6 lat zakupiłem nówkę w salonie. Auto ładne ale silnik tragiczny - słaby i paliwożerny. W zimie po mieście 10.5 l/100km w lecie około 7l/100km. Ja samochodem zrobiłem 70.000 km przez 6 lat. Przez ten okres wymieniłem: całe zawieszenie (nie podbito mi przeglądu po 60.000 km rozleciało się całe), cewki zapłonowe chyba ze 3x, padła świeca i laweta mnie zabrała (na 2 jechać się nie da). Poza tym samochód bierze korozja (nadkola, progi, drzwi). Czujnik temperatury też padł. Najgorsza jednak wada to kultura pracy tego motoru 3 cylindrowego nie pracuje równo. Ogólnie nie polecam. Acha woda się mi lała do środka..
marder02 Cześć dalej jestem fanem Vag .Już pierwszy hejt?Tylko na to czekałem.Otóż nie drogi kolego molestować to może ciebie molestuja ,a ja mam swoje doświadczenia z vagami i motoryzacją pasjonuje sie od 10 roku życia .Jestem w tym całkiem dobry .Wielokrotnie polecałem auta znajomym byłem przy kupnie i nikt nie narzekał na nie.Jeszcze coś?A zmieniłem nic na swoje prawdziwe imie i nazwisko bo nie mam nic du ukrycia.Pozdrawiam
Bartosz Tomasz Woźniak Obecnie żaden producent samochodów nie projektuje skrzyń biegów. Zajmują się tym wyspecjalizowani podwykonawcy. Dokładnych nazw Ci nie podam bo ich nie pamiętam. W Stanach i w Europie jest po 2~3 projektantów a w Japonii chyba 1 (przeważnie jeden robi ręczne a drugi automaty). Podobnie jest z układami klimatyzacji itp itd
KevioKT dokładnie, ale nie przekonasz znawców, którzy wiedzą co mówią, bo się na motoryzacji znają. po prostu. a volkswagen/bmw/audi są najlepsze, nie ma innej możliwości :)
wreszcie jakiś samochód przeciętnego Polaka :p
Podoba mi się inwencja tego programu, tym bardziej jeśli przedstawiane są takie dostępne auta! ;-)
Szkoda że 1.2 w fabi to bezsens
Mam dokładnie taką Fabię. Jeżeli ktoś nie jest demonem prędkości, to polecam z czystym sumieniem. Nigdy mnie nie zawiodła.
Mnie zawiodło spalanie na auto bez mocy jest spalanie znaczne zawiedziony o parę litrów. Jak klime właczysz to auto stoi
Kurczę,ja jeżdżę taką Skodą od 12 lat w Madrycie,a samochód jest z roku 2004,jak do tej pory to wymieniłam, akumulator, mechanizm do opuszczenia szyb,i kilka małych usterek.Auto mało awaryjne, ciężko będzie mi się z nim kiedyś rozstać,acha jeszcze czasami szwankuje zamek centralny czyli blokują mi się drzwi w trakcie jazdy, ale po tylu latach to naprawdę pikuś, pozdrawiam,a jeżdżę autostradami 100 /120 bez problemów.dobre tanie auto.
Nareszcie samochody na które kogoś stać! :)
Zachar, strasznie podoba mi się ta seria, zdecydowanie bardziej niż testy aut nowych, myślę ze nie tylko mi. Czekam na więcej. Pozdrawiam :)
Scena z bagażnikiem - najlepsza! :D
Dawid Bednorz Ja w tym nie widziałem nic dziwnego, po prostu się przyzwyczaiłem. Inna sprawa, że przy centralnym zamku jest chyba otwieranie na przycisk.
KevioKT Jeżeli dobrze rozumiem, rozmawiam z właścicielem Skody? Nie mam żadnych zastrzeżeń do samego patentu. Mówiąc scena z bagażnikiem miałem na myśli przedstawienie tegoż tu rozwiązania. Jak najbardziej jesteśmy w stanie przyzwyczaić się do takiej metody. Zastanawia mnie dlaczego Skoda szukała oszczędności na tak ważnym aspekcie każdego samochodu. Moja starsza Astra F ma bagażnik otwierany standardowo. Swoją drogą, świetny samochód, ale swoja lata ma (1995) i obawiam się że nie przejdzie kolejnego przeglądu. Pożyjemy, zobaczymy. Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam.
Dawid Bednorz Tak mamy Fabię od nowości (2003) w domu. Miałem okazję jeździć Astrą F z dwoma silnikami, starszą 1.6 8v 75KM i nowszą 1.6 16v 101KM. Z jednej strony solidne auto które się tanio naprawia i jest naprawione (a nie jak w Xsarze ojca - never ending story) ale z drugiej strony czuć, że jest stare, że duchem jest w innej epoce. A co do badań to co masz na myśli? Korozja?
Dawid Bednorz Ja sobie radzę w takich przypadkach, że podstawiam drapaczkę do szyb i spokojnie samemu otwieram tą klapę :D
Mateusz Szmidt Serio tak się zdarza? Ja ani razu tak nie miałem.
Zabawne są niektóre komentarze - przecież to nie jest auto na wyścigi czy na długie trasy, za to do spokojnej jazdy i zwłaszcza na dojazdy do pracy jest super, zwłaszcza silnik 1.4 z LPG :) Mój ojciec miał właśnie 1.4 LPG, a ja nią czasem jeździłem i również muszę pochwalić skrzynię biegów (najlepsza w sumie z jaką miałem do czynienia w kilku autach, którymi jeździłem), silnik 1.4 spokojnie wystarcza, u nas przy 180 tys km i 10 latach (gaz od nowości) auto dalej bez problemu odpalało i jeździło (padły tylko cewki, ale to raczej normalne). Znajomy ojca ma taką Fabię 1.4 tylko, że combi, ale to już chyba z 15 lat i też nadal jeździ - słowem są to bardzo dobre i niedrogie auta, które z pewnością można polecić dla nie wymagających lub ludzi potrzebujących autka do miasta. Nie wiem tylko w praktyce jak sprawuje się 1.2 HTP, ale w tym filmiku widać, że nawet po 80 tys na gazie nic się nie stało, więc pewnie też jest to dobry silnik ;)
Ps. Ja obecnie szukam autka na dojazdy do pracy i rozglądam się bardziej w kierunku Fabii II (jedynki są już dość stare) i mam dylemat czy brać 1.2 HTP z przebiegami rzędu 100-120 tys. (często już z LPG) czy szukać 1.4, ale te drugie są bardzo rzadko spotykane, a jak już to z dużymi przebiegami... ale w sumie po tym filmiku 1.2 mniej się boję ;)
Zarowno 1.4 jak i 1.2 po wlączeniu klimy spalanie wzrasta do poziomu aut wiekszych. Czy to się opłaca?
W końcu test auta, którego właściciel jeździ nim kilka lat. A co do Skody to dostajemy adekwatnie do ceny.
Najlepsze, że po dwóch latach ceny tak wzrósł, że ten samochód nie tylko nie stracił, ale nawet zyskał na wartości przez ten czas. Zapałem się za głowę jak zobaczyłem, że w 2014 Yarisy 2 gen zbliżały się do 10 tys., a teraz tyle kosztują Yarisy 1. gen...
Na wartosci nie zyskał gówno jakie było takim jest, cena tylko podbita u handlarzy
@@Szarko32c inflacja. ;)
Dzięki za test Zachar. Moja Fabia zakupiona 26.07.2002 roku 1.4 60 KM Classic obecny przebieg to 190 tyś.km.Auto toporne w przyspieszeniu ale niezawodne .Podczas 18 lat użytkowania to :oring w pompie wspomagania ,2 x tłumik końcowy,tłumik środkowy,1xwymiana Tarczy ,3x klocki ,2xszczęki ,1x bębny plus sprężyny i linki hamulca ręcznego ,2xczujnik stopu,czujnik temperatury plynu chlodzacego,2xłożysko w prawym przednim kole,sonda lambda,po 185 tysiącach wymiana łańcuszka rozrządu,oraz wstawienie reperaturek w przednich blotnikach.Zawsze coroczna wymiana olejowa z kompletem filtrów. Obecnie od 3 lat "bolaczka "To od czasu do czasu mijający immobilaizer (kluczyk) ale po wpisaniu kodu z kluczyka problem zalatwiony 😁
Rozsądny ten właściciel, fajnie jakby każdy kierowca był taki ;)
Ubiegliście mnie bo sam miałem się zgłosi z moją Fabią xD
Od siebie mogę dodać, że podczas kupowania Fabii z 1 generacji:
1) Należy sprawdzić korozję w okolicy przednich chlapaczy - nie ma tam odpływu wody i gromadzi się piach za plastikowym fartuchem. Drugim miejscem jest wieszak końcowego tłumika oraz blachy w okolicy koła zapasowego. Korozja pojawia się też we wnękach zawiasów klapy bagażnika (kombi i hatchback) oraz wokół lampek na klapie. Czasem zdarza się, że grill jest zbyt ciasno skręcony w stosunku do maski i na rogach odpryskuje lakier.
2) Silniki 1.2 w wersji 12V (64KM) miały przed face-liftingiem wadliwy rozrząd (zbyt krótka prowadnica) który potrafił przeskakiwać. Jeśli właściciel tego nie zrobił to trzeba to zrobić natychmiast. A jeśli właściciel wymienił go po jego awarii to jedna rada - uciekać.
3) Uwaga na auta z pierwszych lat produkcji (1999-2002 i częściowo 2003). Źle zamontowano wiązkę główną przez co jest cały czas w wodzie i po latach przewody po prostu butwieją i pojawiają się nietypowe awarie elektryczne. Jest to pole do popisu dla mechaników który nie potrafią albo wykorzystują ten fakt i nieźle windują koszty naprawy. Auta z tych lat mają też kiepsko spasowane wnętrze i potrafi skrzypieć, często zdarza się, że kratki nawiewów się psują i nie wszystkie żaluzje się obracają.
4) Polecane silniki to 1.4 16V 75KM i 1.9 TDI 101KM. Reszta jest średnio udana. 1.4MPI są przestarzałe i dużo palą, 1.2HTP to wynalazki, palą jak 1.4 16V i mają m.in. nierozbieralny dół więc kupić można tylko jak jest w dobrym stanie najlepiej wersję 12V, 1.4TDI się sypią, 1.9SDI to największy muł jaki można sobie wyobrazić. Jest jeszcze 1.4 16V w wersji 101KM ale on wymaga paliwa 98Pb i zasadniczo różni się tym od wersji 75KM, że ma charakterystykę wysokoobrotową. Silnik 2.0MPI jest fajny ale sporo pali. Jest też Fabia RS z 1.9TDI 130KM, fajna opcja jak ktoś zrobi wydech, dolot, intercooler i zrobi strojenie, wtedy 200KM pęka i przy skrzyni 6-biegowej auto nawet fajnie lata.
5) Problem z tylnymi drzwiami naprawia się bez rozwiercania nitów, wystarczy dobry silikon do takich rzeczy.
6) W silnikach benzynowych palą się cewki zapłonowe. Warto nauczyć się samemu wymieniać bo to prosta czynność - koszt 110zł.
7) Koniecznie trzeba kontrolować stan tylnych odbojów w amortyzatorach, jak się rozlecą to zaraz padają amortyzatory a koszt tych odbojów to 10zł za sztukę.
8) Co do rynku to problem ze Skodami z tamtych lat polega na tym, że większość je kupowała albo jako tanie woły robocze (zwłaszcza kombi z dieslem) albo jako tanie auto z niskimi kosztami eksploatacji - w obu przykładkach nikt nie miał zamiaru w to auto inwestować. Reszta jak ma dobrą sztukę to... dalej nią jeździ i nie myśli o sprzedaży.
Na rynku paradoksalnie jest dużo aut importowanych, po flotach w stanie kiepskim lub tragicznym. Znalezienie czegoś ciekawego z sensownym wyposażeniem w rozsądnej cenie graniczy z cudem.
Polecam rozglądać się za Corsą C, Punto II, Clio II z ostatnich lat.
Można też rozejrzeć się za bliźniakami (Polo i Ibiza/Cordoba) bo kosztują tyle samo a są z reguły lepiej wyposażone i lepiej wykonane a części kosztują tyle samo.
Generalnie jak ktoś jest uparty na Fabię I to niech szuka tych po face-liftingu.
A co do auta pokazanego w materiale to zmatowione lampy przednie, świecąca się kierownica oraz złe oznaczenie silnika na klapie (powinien mieć "1.2 HTP" z czarnymi wszystkimi literami) sugeruje, że coś jest na rzeczy. Ja mam auto z 2003 roku i 185tyś km. i mam lampy jak nowe.
KevioKT Miałem takie autko... niestety 1.5 roku temu skasowane przez debila, który stwierdził, że na tym skrzyżowaniu nic się nie stanie jak wjedzie na czerwonym -_- Moj egzemplarz to ewenement gdyż mimo wieku 10 lat miał udokumentowane 60 tys km przebiegu ;) (było to auto z rodziny, dziadek jeździł tylko do kościoła i na cmentarz). Szkoda mi go było... No ale teraz mam nowy samochód z salonu, także nie narzekam. PS. Nie przypominam sobie tego patentu z otwieraniem bagażnika??
KevioKT chciałoby się powiedzieć, nic dodać nic ująć, ale od siebie jeszcze tylko powiem, że źle przemyślana jest obudowa pompy wspomagania. Nie wiem jak z KOYO, ale w mojej TRW, podstawa była owinięta gąbką, do której dostawała się woda i kruszyła plastik, który osłaniał gąbkę. Z tego powodu robiła się korozja na podstawie pompy.
Sam mam Fabie w kombi z 2001 r. 1.9 TDI 101km i jestem bardzo zadowolony. Fakt faktem włożyłem już w nią sporo pieniędzy, ale są to zabiegi związane z wyglądem. Bo osprzęt działa i ma się dobrze.
Gdyby nie trzeszczące plastiki, które uaktywniają się zimą kupił bym taką samą, tyle, że z silnikiem 130-konnym. Mimo to moja Fabia ładnie się zbiera i nie ma co specjalnie narzekać.
Ja swoją Fabie akurat mam w wersji Elegance, więc aż tak ubogo nie jest. Jest z 2001 roku, a lampy nie są zmatowione. Ale sporo efektu już daje przepolerowanie ich pastą do zębów ;)
KevioKT Ty na serio dajesz te rady? Przecież to kosztuje tyle co rower w markecie - więc po co się rozczulać? Kupujesz taką fabię, używasz a jak się zepsuje, to na śmietnik i idąc rano po bułki kupujesz z kieszonkowego kolejną. Ne chwiałbym Cie widzieć jak kupujesz nowe auto...
+KevioKT
3) Umiejscowienie wiązki to nie problem tylko fabii z początków produkcji. To jest wada projektowa występująca także w fabii II.
4) 1,9SDI to najmniej awaryjny silników w całej gammie. Niewysilony, pancerny diesel. Jego przebiegi dochodzą do 1 mln kilometrów. Nie jest wolniejszy od 1,2. W mieście i tak nie wykorzystasz całych 64KM. Potrafi spalić 3,6 l/100km. Jeździ nawet na oleju rzepakowym.
5) Zapaćkanie silikonem pokrywy drzwi to najgłupszy pomysł. Woda będzie się gromadzić pod silikonem, a drzwi będą dalej korodować. Trzeba roznitować, usunąć starą uszczelkę i błoto i nakleić nową silikonową uszczelkę okienną.
7) odboje to najmniejszy i najtańszy problem. Zamiast piankowych kupujesz gumowe które przeżyją auto. Droższy problem to huczące łożyska kół.
Masz nowe lampy bo ktoś wcześniej wymieniał albo polerował i polakierował. Wszystkie te lampy matowieją. Ja swoje wypolerowałem.Teraz raz do roku trzeba przelecieć pastą i są jak nowe.
Kevio ale Ty masz wiedze SZacun. Ja się zakochałem w Fabii myślałem, że to najlepsze autko świata. A Ty piszesz Corsa C, Punto 2 i Ibiza. To ja może zakocham się teraz w Ibizie 3 generacji:-) Niejaki Kickster ją poleca.
Zachar bardzo fajnr sa te testy aut uzywanych. Wiecej i wiecej rob takich. Czekamy na to bo my kupujemy glownie uzywane. Na nowy malo kto moze sobie pozwolic. A ten test konkretny jest super w koncu wlasciciel zna swoje auto i nie owija w bawelne.
I teraz po tym hamowaniu koła będą bić powyżej 80km/h :P
polecam spolerowac lampy przednie .. beda jak nowe :)
boczki przeciekaly oba tylne i przedni prawy
gumy tylne przedniego wahacza ...kupic od octavi
skoda fabia 1.2 12v 64KM , 130 tys bezawaryjnie jesli chodzi o silnik :)
ogolnie polecam autko super!
to moja ulubiona wersja ulubionego auta
U mnie w rodzinie jest od nowości Skoda Fabia 1.4 16V rocznik 2000. auto ma jakieś 80 tys. przebiegu i właśnie liczne usterki były spowodowane źle poprowadzoną wiązką elektryczną. Od chyba 10 lat wiecznie świeci się lampka check engine i zupełnie nic się złego z autem nie dzieję. Samochód nie miał zbyt wielu usterek, a porównując do BMW E36 to ceny części są bardzo atrakcyjne. Ostatnio padła pompa wspomagania, ale od tego czasu nie było większych napraw. Blacharka cierpi w nadkolach, ponieważ lakiernia w Skodzie w tamtym czasie to był smutny żart (wujek pracował na lakierni i widział jakie się fuszerki odwalano i jak Czesi "pracowali"). Gnije też klapa bagażnika ponieważ jest źle zabezpieczona przed korozją, głównie przy lampach oświetlających tablicę rejestracyjną. Od kiedy mam swoje BMW E36 to moc 75 koni jest taka sobie (nie jest tak źle, ale rewelacyjnie też nie). Auto jest zaprojektowane do miasta, z tyłu 3 osoby mają duży problem żeby się zmieścić z uwagi na to że auto jest dość wąskie (3 rosłych mężczyzn będzie miało duże problemy z komfortem podróżowania z tyłu). Bagażnik w wersji Hatchback nie jest rewelacyjny, jednak nie mam porównania z innymi autami tego segmentu. No i jedna uwaga dla użytkowników niemieckiego silnika 1.4 16V. Nieoficjalnie zaleca się żeby lać olej 5W50, dzięki niemu silnik mniej hałasuje i lepiej pracuje przy obrotach powyżej 3 tys. Mechanik mówił mi że te silniki miały problem z dobrym smarowaniem powyżej 3 tys. obrotów. Konstruktorzy chcieli zmniejszyć opory silnika redukując masę tłoków przez co auta szczególnie na zimnym silniku na oleju 5W30 turkoczą jak diesle. Oczywiście można wstawić nowe tłoki (zamienniki które są lepsze od oryginalnych) no ale tak szczerze kto by chciał inwestować w takie rzeczy dla takiego auta. W trasie auto jest mało wygodne (porównując z E36), na długie trasy nie polecam (twarde siedzenia, siedzi się wyprostowanym jak na krześle). Pali średnio 5.5l na trasie i 8,5l w mieście przy normalnej jeździe (czyli coś pomiędzy muleniem silnika, a ostrym ruszaniem i agresywną jazdą). No i jeżeli auto jeździ po mieście to może się masełko pod korkiem pojawić, wtedy warto auto przegonić na autostradzie żeby dogrzać silnik. Lapmy zarówno mnie jak i koledze w 1.9TDI z 2004 roku zmatowiały lampy z przodu. Dziękuję za uwagę.
Super test i bardzo ogarnięty w temacie właściciel 👍
Fajny test oraz bardzo super pomysł z testami samochodów używanych, pozdrawiam
Jednak auto krajowe z niewielkim przebiegiem ma swoje plusy.
+Łukasz Ł np. jakie? akurat w tej fabii nie ma ani jednego.
Jest na akumulatorze ;D
Jeździłem takim samym modelem, tez czerwonym, ale w kombii i z 1.9SDI. Auto n8e do zajechania. Po 230 tys przebiegu silnik nadal byl w pelni sprawny. No ale dla tej wersji silnika to nawet 1 mln nie jest za dużo.
Ile to sdi spala paliwa?
@@xcmaym przy fabi kombi, to 4-6l to byl max 😁😁
polecam fabie z silnikiem 2.0i rzadko spotykana ale super się tym jeździło
marcin nurek A jak spalanie? Słyszałem tylko jedną opinię, że w mieście to ciężko poniżej 10L zejść.
Mi paliła 8 do 9 biegi nożna zmieniać przy 2000 obrotów nie trzeba kręcić tego silnika to jest stary 8 zaworowy silnik
7:00 Co do gum: do BMW e30 zawsze zakładam gumy do wahaczy dedykowane dla m3 - wytrzymują kilkakrotnie dłużej są takie jakby pełniejsze.
moja żona ma taką z silnikiem vw 1.4 75 koni, samemu czy w dwie osoby daje to radę, ale od 120 na godzinę już średnio mi się nią jeździło, wyciszenie w aucie słabe, głośno jak w hucie ,ale ogólnie auto bezwaryjne, na gazie zrobiło już prawie 200 000 km, z usterek skrzypiał przód zawieszenia - nowe łączniki, gumy stab., sworznie wahacza wszystko założyłem Lemfordera cisza jak makiem zasiał, gazu spala z tym silnikiem około 8 l/100 km. Ogólnie auto przeciętne, chociaż zawieszenie jest bardzo sprężyste, ani twarde ani miękke i wspomaganie kierownicy wydaje się komunikatywne. Z tym silnikiem polecam, z takimi pierdami jak 1.2 albo te czeskie 1.4 mpi nie polecam. Ogólnie podziwiam, że ktoś kupuje te Fabianki i to w wersji bieda(jak bohater filmu), ale ogólnie w Polsce większość Skod na drogach to wersje golasy, takie upodobanie rodaków:D
Kurka wodna, to auto za 15 000 zł? Masakra.
Multi ty też ogladasz :O :D.
+NewMulti2k 4 lata temu :P
+NewMulti2k Hehe multi zbiera na auto ;p
Siema Multi. Jeszcze Faji Deda i Hallacka brakuje :D
NewMulti2k haha idz wota nagrywaj
~11:11 - wystarczy je spolerować i zabezpieczyć. Zabezpieczyć można za pomocą różnych środków chemicznych, twardym woskiem, malowanie czy oklejenie folią przeźroczystą. Więc nie ma co patrzeć na inne auta.
Czy pogarsza to jakość świecenia - tak oczywiście. Zmatowione reflektory zawsze pogarszają jakość świecenia, bo rozprasza wiązkę światła.
Jako alternatywa zabrakło mi Punto II FL, bardzo podobne auta :)
LrPrl93 dodam że taka polerka zależnie gdzie i u kogo zaczyna się od 30 zł sztuka więc jak za "nowe" reflektory to całkiem uczciwie :)
Marcin C Tylko sama polerka za dużo nie da, trzeba jakoś reflektor zabezpieczyć przed matowieniem. Jak tylko spolerujesz to pół roku i będą wyglądać jeszcze gorzej jak wcześniej :P Mi kolega nałożył twardy wosk, trzyma się już 3 miesiąc a reflektor jak nówka :) Jak wytrzyma dłużej niż rok to będę mógł śmiało polecić :P
w moim aucie od września nadal trzyma idealnie przeźroczysty klosz :) woskuję zymolem carbon lub glasur czasami. koło marca położony kwarc jeszcze był. Teraz jak robię komuś lampy kładę kwarc jest to bardzo fajna sprawa :)
alternatywą dla Fabii jest Clio II po lifcie. Łatwiej trafić na wersje nawet z automatyczną klimą, a nawet xenonami. Do tego niezłe silniki i przede wszystkim niskie koszty utrzymania. Polecam.
Jeśli czujesz się bez użyteczny pomyśl o kontrolce trakcji w tym samochodzie.
What country are they from?
I don't understand their language... Polish ?
I have Skoda Fabia, 2004.
Greetings from Turkey :)
Turkish Türk
Tadzykistan mate.
Aj lowju kebab, pozdro Turas.
Na cienkim z baranina.
Free Kurdystan!!!
W końcu ktoś kto ma auto dłużej niż rok i zrobił nim więcej jak kilka tysięcy kilometrów....
kurcze, ogladam i sie boje. 1.2 z gazem, tata majsterkowicz - strach.
A co ma do majsterkowiczów? :-)
Sam mam Fabię 15 lat z LPG i przy gazie sam wszystko robię, bo gazownik większość i tak spieprzył. :-)
Wymieniłem węże na lepsze (te co założył po 2 latach pękły, były jak z plastiku), kolanka plastikowe na metalowe, założyłem wyłącznik pompy paliwa przy pracy na LPG, bo mi gazownik nie chciał.
Butlę po 10 latach też wymieniłem sam, oraz membrany w reduktorze. Regulacje też robię sam.
Na LPG przejechałem 265 tys. km, nawet strzału nigdy nie miałem. :D
@@nomtbg , ppieka 0a
@@kayarzynakepinska8106 że co proszę? ;-)
"Na LPG przejechałem 265 tys. km, nawet strzału nigdy nie miałem. :D" sekwencja czy parownik? O. Co chodzi ze strzałem? Na sekwencji strzały?
@@StopTeoriomSpiskowym ja mam II generację, czyli mikser jest przed przepustnicą. 😉
jak na tamte lata to cena trochę chora jak na takiego golasa. Zdziwiłem się że w ogóle jest wersja bez schowków na drzwiach i srodkowego zagłówka:D W życiu takiej wersji nie widziałem, ale w sumie też niewiele widziałem:P
!Mega super pomysł z UŻYWANYMI! Właściciel auta b.wygadany i dobrze! :) co do jazdy-> Kazdym autem da się jeździć,wszystko zależy od oczekiwań;) /// Zachar musiał dopiąć swego i przetestować twardość plastików deski rozdzielczej;););) ŚWIETNY TEŚCIK! pzdr.
Odnośnie cieknących drzwi wystarczy zdjąć boczek i na połowie wysokości drzwi obsmarować go sylikonem i złożyć wszystko. Tam jest w środku pseudo uszczelka z jakiegoś materiału przez którą sączy się woda i to nie zdaje egzaminu jak się to zrobi sylikonem zatrzyma on wodę i ta wypłynie wtedy fabrycznymi dziurkami jakie są w drzwiach. Takie same naprawy tej wady robiło ASO :)
Miałem VW Fox z tym silnikiem. Wybrałem się nim na urlop do Chorwacji (3 osoby plus bagaż). Po alpejskich górkach śmigał bez problemu na piątym biegu 140 km/h i pod górkę wyprzedzał wszystko co się dało.
Marzyłem o takim teście.Kiedy tico,albo łada ?
Mam to samo auto.. Można tyle dobrego o nim powiedzieć, że jeździ z punktu A do B, jako tako skręca, hamuje, turla się do przodu i tanio można je naprawić. 15 tysi bym za to nie dał nawet 4 lata temu, było warte jakieś 5-6 tys max, teraz 2-3. Wnętrze spartańskie, plastiki trzeszczą od samego patrzenia. Jak ktoś potrzebuje auta do przemieszczania się, nawet po autostradzie da się tym pojechać, jeździłem do Niemiec kilkaset km i było git (tzn dojechałem bez przygód), oczywiście po 800 km w tym wychodzi się jak zombie, bo komfort jak w Ikarusie. I tak wolę to niż Audi 1.9 w tedeiku albo 20 letniego trupa BMW. A w międzyczasie zbieram na nowe.
Zachar nie widzę Cię w takim aucie ;) Ogólnie rzecz biorąc bardzo dobry samochód. Osobiście mam fabię SDI z 2004. Polecam i podzrawiam.
Super samochód, może trochę brak widoczności na drodze, po za tym polecam.
Miałem kiedyś daihatsu charade 1.0 z lpg . Na maksa skręcony gaz bez utraty równych obrotów i bez przerywania palił mi 4.9 l gazu na trasie 😊
Mój Tata ma Skode fabie 1.2 Htp 12V 2003 r . I w dowodzie jest 47,00kW . A z tego co wiem to 1kW = 1.36 KM czyli prosty rachunek 47,00 kW * 1,36KM = 63,92 KM co w przybliżeniu daje 64 KM a nie 54 KM .A nie jak w tytule 54KM. Chyba że to wersja 6 zaworowa to ma 54KM .Ale z tyłu na klapie jest emblemat 1.2 12V.
Nie ma czego oczekiwać za 15 tyś :) ?
Kupiłem jako 3 auto Audi A3 8l 1.6 100KM z 1999r. Aktualny przebieg około 300 tyś. km.
Zagazowane przez poprzedniego właściciela przejechał może z 80tyś km.
Za auto zapłaciłem 5 tysięcy. Zawieszenie , rozrząd wymiany oleju drobne naprawy pochłonęły jakieś 1500zł. Plus nowe opony letnie 650zł.
Szczerze spalanie mieści się w granicach 8.5l LPG , spalanie benzyny na rozgrzanie silnika znikome. Spala około litra do dwóch oleju na 10tyś. km.
Auto dobrze się zbiera , bez trudu osiąga 140km/h i spalanie utrzymuje się w średniej do 9l LPG. Piękny dźwięk silnika. Do tego wygodne fotele , klimatyzacja automatyczna.
Wcześniej miałem Punto 1.2 , pozorna oszczędność różnica w spalaniu żadna. Gdybym chciał jeździć Puntem tak jak Audi musiało by spalić z 15l na setke.
Dodam , że miesięcznie tankuje LPG za około 500 zł. i samochód mimo intensywnej eksploatacji nie zawodzi póki co bezawaryjnie przejechałem 30 tyś. km.
Dariusz Kaleta kogo to obchodzi?
Fabia zawsze spoko👍
Sam fakt, że to koło w bagażniku w ogóle się mieści jest dużym plusem dla tak leciwego modelu segmentu B :)
Jeździłem kiedyś służbową Fabią 1.2 chyba wersją 64 KM + gaz sekwencyjny. Piszcie sobie co chcecie, ale w 8 miesięcy przejechałem tym autem (a był używany po pracownikach jakiegoś banku) jakoś 90 tys km. Nic, absolutnie nic się nie działo. Do jazdy solo tu i tam wystarczy. Wiadomo, do jeżdżenia z rodziną w trasy to już kiepsko, bo dynamiki nie wyczarujemy. Największymi minusami auta, którym jeździłem były brak klimatyzacji i brak wspomagania układu kierowniczego. Poza tym, fajne auto do ciorania. Najszybciej udało mi się pojechać licznikowe złoty osiemdziesiąt. Prędkość autostradowa bez żadnego problemu i wcale głośno nie było.
generalnie śmiechłem. Nie dla tego że takie autko tylko do tego że takim jeżdże ( nie dokładnie takim bo 1.4 16v 75km kombi z 2003r).
Ogólnie rzecz biorąc ten (mój) egzemplarz bardzo dobry. Praktycznie bezawaryjny, a jak się coś popsuje to można samemu wymienić. Ostatnio sprzęgło zaczęło się ślizgać (po 230 000 km) i zepsuł się brzęczyk sygnalizujący zapalone światła przy otwartych drzwiach.
Reflektory teraz zaczęły strasznie matowieć.
Poważniejszych usterek nie było a samochód w rodzinie już będzie 7 lat.
Silnik dla mnie zbyt mało elastyczny bo preferuje diesle. Pali na trasie przy mojej super oszczędnej jeździe 6,5 litra. Raz mi się udało zejść do 6l/100km ale nie było to zbyt przyjemne. W mieście przy bardzo oszczędnej jeździe 8,5 litra (wszystko mierzone po wlaniu do pełna, przejechania 100km i ponownym uzupełnieniu)
Wyposażenie identyczne jak w tym testowanym egzemplarzu plus ABS :D (a co do ESP nie jestem pewny ale prawdopodobnie brak :D )
Cena zakupu te 7 lat temu - 14 000 zł
Ogólnie to nie polecam samochodu z tym silnikiem jako osoba preferująca silniki diesla.
Mialem polecam
taki test to ja rozumiem gościu ma to auto kilka lat ,zrobił 80 tysięcy to może coś powiedzieć o aucie .A nie jak zapraszacie faceta który ma auto niecały rok i zrobił ok 15 tys. km mija się to z celem takiego programu dla mnie.Pozdrawiam
Melduje się właściciel m.in. Skoda Fabia 1.4 MPi 2002 rocznik. Na liczniku przejechane ponad 350 000 km. Auto od nowości użytkowane w firmie, w której pracowałem. Od kilku lat użytkowane przeze mnie.
Co do mankamentów, to kolega KevioKT już mnie ubiegł. Ja bym dodał jeszcze fatalny mechanizm otwierania schowka, który psuje się na potęgę a naprawa jest dość trudna (nie mówiąc o nowej pokrywie schowka, która kosztuje kilka setek). Dodatkowo raz urwała mi się linka od otwierania pokrywy silnika. Akurat wtedy, kiedy było już ciemno, a przednie lampy (obie!) się wypaliły.
Natomiast jeśli ktoś jeździ tak jak na właściciela tego auta przystało (po emerycku), to na trasie jest w stanie wyciągnąć 6l/100km.
Z rowerami 120kmh? kolego, rozsądku....:)
To maks spalanie jakie uzyskał odpowiadało 1.6
No a ile ma jechać? Może 90 przez pół Polski? Z deską windsurfingową na dachu, która stawia znacznie większy opór jeżdżę 140 od lat i nic się nie dzieje. BMW 316 100km 1993rok.
@@jannowak4977 to ten grat jeszcze tyle pójdzie?
@@ponasadomas80 Bez niczego na dachu 200 licznikowe. Stan idealny, kompresja po 14 at. na każdym cylindrze, wałek rozrządu i dźwigienki z podkładkami, kompensatorami itp. wymienione rok temu. Co ciekawe z zajechanym wałkiem z trudem rozpędzał się do 140, ale po wymianie jechałem 195 i jeszcze było trochę miejsca na wciśnięcie pedału. Przyspieszenie do 100 producent podaje 13.9, mi wyszło 12.6. Ale i tak będę tam wkładał m44b19 140km, bo pali nawet mniej, ciszej pracuje a jedzie ok. 8.5-9.5 do 100 w e30. Przeróbka opisana tu: e30.de/fotostory/f02342/f02342.htm Oprócz tego mam jeszcze 320i z 1984, najwięcej jechałem 180 ale jeszcze DUŻY zapas był, no a 325i z 1986 bez problemu i nawet komfortowo jedzie 190, chociaż mogłaby i pewnie 240, ale nie miałem gdzie tak szybko jeździć. Gdybym miał jeździć do Niemiec tą 325 to jeździłbym 200-210, żeby silnika nie przegrzać.
Czeski szajs... Dobrze ,że teraz Skoda poszła po rozum
Te Skodę porównujecie z malucham, maybachem, czy z porshe ayenne czy chilli? Auto dobre jak na swoją klasę.
O co chodzi z gumkami wachaczy i stabilizatorow? Od octavii wzial czy co?
Ja mam Skodę Fabię Lift. Nie mam większości problemów wymienianych w tym filmie. Jednak jest sporo bolączek. Ja mam zupełnie inne problemy z swoją Skodą.
napisz jakie, pomożemy
Moja max prędkość 165 przy jednostce 1.2 ;)Ale już podbija się do lotu
W Polsce Fabi jest tak dużo jak sklepów Biedronka i Żabka gdzie nie spojrzeć tam fabia 😀 ale to poczciwe dobre autko
Oznaczenie silnika na klapie bagażnika sugeruje nam 1,2 12v czyli trzy cylindry 64 KM a w materiale jest mowa o słabszej jednostce. Czy silnik był wymieniany?
podstawka na napoj w schowku jest idealny na cole z maka :) sprawdzone potwierdzone :)
ja mam fabie ale 1,4 16v gazu mimo tego nie dokładałem mam problem z szorowaniem przy hamowaniu ale i klocki były wymieniane i wszystko sprawdzane dalej szoruje
Witam. Chciałbym się zapytać o czym świadczy zapalona kontrolka NPC w takiej skodzie? 1.2 htp hatback 2004 r
Siemanko mam Skode Fabie 1.4 mpi 2002 68km mam pytanie chce jechac w trase 500 km w jedna strone tak mysle ze moze co tydzien czy Skoda da rade
Skoda da rade przez 1200 tygodni
Mam ten samochód od 6 lat. Tzn przez 5 lat jeździł nim mój tata a teraz jest "wspólny" Dla kupujących mam jedną radę:
Jeżeli chcecie wyjechać nim w trasę to absolutnym minimum jest silnik 1.4 75km. Do około 130km/h jedzie się w miarę fajnie ale potam silnik wyraźnie się męczy. Jak bym miał kupić ten samochód teraz to wybrałbym 1.4 101km lub 2.0. Dla wielbicieli diesli jest pacerne TDI :) W moim przekonaniu SDI jest zbyt słabe chociaż w mieście da sobie radę :)
Jeżeli Łukasz uszczelniał drzwi i mówi, że jest lepiej a nie wzorowo, to coś poszło nie tak. Używa się do tego silikonu poliuretanowy i zwykłej uszczelki do okna. Wszystkie czynności opisane są na forum skoda i tyle wystarczy aby pozbyć się problemu z morką podłogą w samochodzie. Oczywiście jak ktoś ma się za to zabrać radzę zrobić tak ze wszystkimi drzwiami. Co do lamp to można samemu wypolerować, papier wodny, woda, pasta i na koniec wosk.
Pozdrawiam!
mogli byście zrobić recenzje volkswagena polo ?
Zaraz zaraz... on powiedział, że jeżeli ktoś wymaga aby auto nie odpaliło rano, to poleca Fabię :D
No tak :D
+xChrupek125 święta prawda
Wonsek
Gaz ucieka przez wtryski i zalany rano
Witam, czy mógłby Pan poszukać do testu Audi A4 B6 (najlepiej jakby ktoś miał w sedanie) ? :)
pytanko też macie w fabi tak że sporadycznie podczas wyprzedzania ok 2 sendundy traci moc a potem dalej normalnie przyspiesza? co to może być?
Jezdziłem fabią kombi 1 TDI 1.4 i jest to swietny samochod. Pomijając kwestie awaryjnosci (to słuzbowy samochod wiec nie wiem czy sie psuł czy nie) to dla mnie ten samochód miał same zalety.
1. Dobrze się prowadzi - mimo ze kombi wygląda słabo to prowadzi się stabilnie
2. Światła mijania bardzo dobrze oświetlają drogę.
3. Silnik 1,4TDI ma spory moment i lepiej przyspiesza niż Corolla 97KM (subiektywnie do jazdy na codzień)
4. Duży zbiornik paliwa - ZTCP można wlać około 55l (więcej niż nominalna pojemność zbiornika).
5. Klimatyzowany schowek
6. Wystarczająca ilość miejsca dla pasażerów, roleta w bagażniku.
7. Spalanie przy ecodrivingu mozna osiągnąć na poziomie 3,3litra.
Polecam ten samochod;)
Czy w skodzie jest komfortowe zawieszenie to polemizowałbym. Jeżdzę Octavią z 2003r 1.8t 150km z napędem 4x4 i na dziurach niemalże można stracić plomby :)
Fabia miększa hujowsza brak 1.8t tylko gówno i warstwa szamba
Mam stycznośc z takim samochodem od nowości tylko 1.2 64km. Samochód do miasta bardzo fajny robi się problem z trasa, głośno w środku, pod górkę ma problemy :) Większych problemów nie ma cały czas coś dzieje sie z układem zapłonowym, raz do roku jest przygoda z cewkami. Samochód od nowości 2004r przebieg ok 120tyś.
Jak się jedzie pod górkę to się zmienia bieg na niższy ;p
Nam dopiero teraz cewka nawaliła. Wymieniono dwie, ale nadal co jakiś czas jakieś dziwne akcje się dzieją. Znaczy któryś z cylindrów czasami nie "pali" . A przebieg prawie 130tyś.
Zwróćcie uwagę, że jest to wersja Classic, a nie np Fusion czy Comfort.. ;) Szkoda, że ten wątek nie został poruszony, ponieważ tamte wersje zasadniczo różnią się wyposażeniem od wersji Classic. Ja mam Cl. z 2000 roku, moja mama Comfort z 2001 i uwierzcie, że jest sporo różnic.. ;) Pozdrawiam !
ja mam 1.9 tdi z 2007 roku w kombi moja wersja to Mint i mam czujniki cofania fabryczne
Mój dziadek ma skode fabie z 2002r podobnie jak tu, po 13 latach użytkowania (pierwszy właściciel) ma przejechane 100 tys. Jedynym minusem jest brak klimatyzacji w aucie. Przez to myślę ,że ciężko będzie go sprzedać w adekwatnych do stanu pieniądzach. Dodam , że od nowości na tapicerce są pokrowce. Fotele idealne ani najmniejszej plamki.
Xed730 po co sprzedawać? odziedziczysz po dziadku i jeszcze jakąś laskę wyrwiesz na Skodę.
supersonic tego się boje ze jak zmieni to będzie chciał mi ją oddać :D
Z takich dziwnych awarii ale w wersji 64KM to nam się komputer "przeprogramował" i zalewał silnik benzyną już przy próbie odpalenia. Koszt naprawy (wymiana świec (nie wymieniane od nowości) i chyba jednej cewki plus komputer 800zł ) :(
Zachar przetestuj jakieś audi a4 b5, b6 bądz vw passata b5, b5 FL z silnikiem 1.9 tdi ;) Chciałbym poznać twoją opinię o tych autach. A najbardziej jakie masz zdanie na temat silnika 1.9 tdi. Dziękuje ;) Pozdrawiam
Moja fabia jest tak biednie wyposażona że jak w zeszłym roku ktoś wybił szybę aby dostać się do środka , zostawił mi kartkę i radio , z napisem współczuję , radio gratis 🙏😂😂😂
u mnie bagażnik otwiera się normalnie a ta wajcha do klapy u was to od wlewu paliwa jest. Z tyłu mam w drzwiach schowki i nad drzwiami rączki. Mam też lepszą regulację kierownicy a wysokość fotela mogę zmienić bez problemu
Ja zaczynałem od punto 55KM i każde nastepne auto miało więcej koni. Z doświadczenia uważam że auta do 90KM nadają się do miasta ewentualnie jakaś niedaleka wycieczka za miasto, niestety. Takim autem strasznie ciężko jest jechać autostradą na trasie 500-700km. Chyba że ktoś lubi jechać 110 prawym pasem caly czas ;)
Zgłaszam swoją Skodę Felicje 1.3 Lxi z 97 roku z przebiegiem niecałych 90 kkm :D
a ja się smieje ze moja fabia 1 w sedanie jest goła i wesoła w środku ;D
Teraz czas na Skoda octavie II po lifcie najlepiej w 2.0 CR :)
Pozdrawiam
mam fabie 1,9 tdi i bardzo zadowolony jestem ,
Jeżeli chodzi o spalanie w gazie minimum 10l/100
mam fabie 1.4 75km czyli najlepszy silnik benzynowy plus gaz 11lat w aucie. Auto od pierwszego wlasciciela niby tak jak bohater odcinka ale moja po 10latach eksploatacji miala 240000km przebiegu, do rzeczy, w aucie nie naprawiam prawie nic, oleje drazki i gumy stabilizatora i nic wiecej. Fakt ze troche ciasny jak na rodzine 2+2, żona sie troche ciśnie jak synek za nia śpi, a dzieci nie moga nog wyprostowac w trasie ale czego sie spodziwac - mogem/ś kupic se octavie:/ echh...
brak ABS sprawdz kolego czy masz zarowki w desce, ABS to wymagany standard od jakiegos czasu!
po co marudzić na słabe wyposażenie trza bylo wybrac lepszy egzemplarz - mentalność polaka
w mojej ocenie auto świetne jak za takie pieniadze
54 km? To dlaczego na klapie ma 12v? 12 zaworówki miały 64 konie a 6 zaworówki 54.
dokładnie tak.. do tego trzeba wspomnieć że 6 zaworówki to TRAGEDIA... awaryjność częstsza od tankowania
Oj zapomniałem jeszcze dodać 1xwymiana gum na stabilizatorze oraz 1x końcówki drążka
Jak dostać się do testów używanego samochodu? :D
***** zgłaszał się ktoś z multiplą ? ;)
polishqciape chętnie bym zobaczył czym się kierował właściciel przy zakupie multiplatti
supernavigator89 dizajnem ;D
supernavigator89 bo to praktyczne auto
supernavigator89 sexappealem umierającego delfina
ale maszyna!
106Nm to całkiem nieźle, w 2020 roku Fabia ma silnik 1.0MPI 60KM i 95Nm...
Nieodczuwalna raczej różnica.
***** testujesz auta powyżej 2000r przetestuj coś starszego tak jak Subaru Legacy 1 generacji 2.0 turbo bądź 2.2litra sedan lub kombi pozdrawiam ;)
A robiliście test używanego peugeota 206
Może taki teścik Hondy Civic VIII hatchack lub Accorda VII? :)
Ojciec ma VW Polo z 2004 1.2 12V 64 ps wg nas nie ma takiej tragedi. Chociaz gdy on ma 16 sek do setki to brata Leon TOP SPORT 1.9 TDI 150 ma 13 sek od 100-200 na 4 biegu. Silniki 1.2 biora olej tacie zaczol juz brac wiec w przyszlym roku bedzie zmiana.
jeżdżę takim czymś na co dzień 1.4MPI (68 KM) 2001 rok , 140tys, przebiegu , progi już dawno zgniły i nie tylko , niewygodne fotele, po 40km jazdy zaczynają boleć plecy , a jazda tym autem to jeden wielki koszmar , zero komfortu . Mniej więcej co rok trzeba wydać pół tysiąca na naprawy ,Dla mnie to poprostu wielki obrzyn VW , jak ktoś naprawdę ten samochód chwali to kamie albo nigdy niczym innym nie jeździł oprócz tej skody.O wiele wygodniejszy jest Polonez niż ta skoda fabia .Serdecznie nie polecam!
KevioKTbo mi już tego nie opłaca się sprzedawać.
***** Co? Kompletnie nie łapie o co Ci teraz chodzi. Płaczesz, że auto h*jowe i się sypie ale nie sprzedasz bo się "nie opłaca". Na pewno lepiej wyjdziesz na ciągłym naprawianiu go i narzekaniu jak Ci z nim źle.
Tak z ciekawości: Skoda nadal jeździ 😜🙃😁????.
Mam prośbę wy testujcie omegę b 2.0 16v
tez mam fabie 1.2 tylko z 110km i w kombi
Wow :o
MIałem 2 Fabie (hatchback i sedan), w których jakość świateł była tragiczna, a ponadto producent chcąc to poprawić podwyższał promień, co niejednokrotnie sprawiało, że Fabie jadące z naprzeciwka oślepiały...:(. Baa..kiedyś wracając późną nocą z kolegą, ten stwierdził, że w wstecznym lusterku coś razi go mocniej niż zwykle....winowajcą okazała się Skoda...Ale generalnie poleceam to auto - ze skodowskim silnikiem 1.4 68 KM, bo takim jeździłem [5 osób i pełny bagażnik - 150 km/h pofrunęła ;) ].
p.s. u mnie przecieki z tyłu nigdy się nie zdarzyły... o_0
miałem skodę fabię 1.2 HTP przez 6 lat zakupiłem nówkę w salonie. Auto ładne ale silnik tragiczny - słaby i paliwożerny. W zimie po mieście 10.5 l/100km w lecie około 7l/100km. Ja samochodem zrobiłem 70.000 km przez 6 lat. Przez ten okres wymieniłem: całe zawieszenie (nie podbito mi przeglądu po 60.000 km rozleciało się całe), cewki zapłonowe chyba ze 3x, padła świeca i laweta mnie zabrała (na 2 jechać się nie da). Poza tym samochód bierze korozja (nadkola, progi, drzwi). Czujnik temperatury też padł. Najgorsza jednak wada to kultura pracy tego motoru 3 cylindrowego nie pracuje równo. Ogólnie nie polecam. Acha woda się mi lała do środka..
W końcu jakiś VAG;)Skrzynia biegów jest precyzyjna bo to robota VW.
Bartosz Tomasz Woźniak Bartas Das Auto. Czemu zmieniłeś nick w ogóle, skoro poglądy zostały bez zmian? Za bardzo cię molestowali w internetach?
marder02 Cześć dalej jestem fanem Vag .Już pierwszy hejt?Tylko na to czekałem.Otóż nie drogi kolego molestować to może ciebie molestuja ,a ja mam swoje doświadczenia z vagami i motoryzacją pasjonuje sie od 10 roku życia .Jestem w tym całkiem dobry .Wielokrotnie polecałem auta znajomym byłem przy kupnie i nikt nie narzekał na nie.Jeszcze coś?A zmieniłem nic na swoje prawdziwe imie i nazwisko bo nie mam nic du ukrycia.Pozdrawiam
Bartosz Tomasz Woźniak Obecnie żaden producent samochodów nie projektuje skrzyń biegów. Zajmują się tym wyspecjalizowani podwykonawcy. Dokładnych nazw Ci nie podam bo ich nie pamiętam. W Stanach i w Europie jest po 2~3 projektantów a w Japonii chyba 1 (przeważnie jeden robi ręczne a drugi automaty). Podobnie jest z układami klimatyzacji itp itd
KevioKT
dokładnie, ale nie przekonasz znawców, którzy wiedzą co mówią, bo się na motoryzacji znają. po prostu. a volkswagen/bmw/audi są najlepsze, nie ma innej możliwości :)
KevioKT Skrzynie biegów dostarcza Volkswagen .Silniki Volkswagena są składane w Polkowicach jak i skrzynie biegów ;)