Samolot I22 "Iryda" prezentacja tvp i badania 1985
Вставка
- Опубліковано 28 сер 2016
- Samolot szkolno bojowy I22 "Iryda" - prezentacja w Telewizji Polskiej z 1985 roku.
Wywiad z głównym konstruktorem samolotu.
Testy systemu katapultowania.
Testy w tunelu aerodynamicznym.
Coś co ładnie wygląda, ładnie lata. Oczywiście konstruktor inspirowała się różnymi konstrukcjami tego okres ale tak krawiec kraje, jak mu materii staje. Tym wszystkim, którzy krytykują przypominam, że wiele samolotów, które teraz mają kolejne wcielenie ( piszę o samolotach szkolnych ) w owym czasie , było na takim samym etapie rozwoju. Samolot dojrzewa z czasem, dostaje mocniejsze silniki, awionike, oszklenie ale trzeba chcieć mieć własną konstrukcję. Od 30 lat, śledzę rozwój różnych konstrukcji lotniczych i stwierdzam, że to co zrobiono z Iryda to ostatnie sku.. . synstwo.
Bardzo ciekawy materiał i ciekawi ludzie. Cudownie usłyszeć "Polska konstrukcja". Szkoda, że wysiłek tak wielu ludzi został zaprzepaszczony a jest to piękny i dobry samolot. Mam nadzieję, że te wyprodukowane już sztuki zostaną kiedyś odkurzone i przywrócone do nowego życia...Podziękowanie za upublicznienie filmu.
Popieram i wierzę że samolot Iryda będzie latał w wolej Polsce !!!!
Pozostaje mieć nadzieję że kiedyś polski przemysł lotniczy się odrodzi. Teraz mamy dobre komputery i programy więc można stworzyć i przetestować samolot wirtualnie z dużą dokładnością by ocenić czy konstrukcja będzie udana czy nie. Z nadzieją patrzę w przyszłość!
Mam na TS-11 Iskra wylatane 85 godzin, to były bardzo bezpieczne samoloty i ze względu na ograniczony ciąg bardzo trudne do latania w szyku nie pisząc już o akrobacjach w kluczu czy w kilka maszyn.Fajny film chociaz dźwięk nie dopisuje ale to zrozumiałe jak na stary film.
Podziw sluzylem przy Iskrach JW 5051
Ja też miałem przyjemność jw 5051 Radom tlen elektrogazy
Prosimy o więcej takich materiałów na temat IRYDY i innych konstrukcji ..
Mieszkam ok 30 km od Mielca . Obserwowałem oblatywanie Irydy.Jaki bylem dumny nie muszę mówić.Jaki się czułem w ciszy po zakończeniu lotów wie tylko moja szyja.
Z całym szacunkiem, prawidłowa interpunkcja nie wpływa na szyję.
Należe do tych szczęściarzy który jako dziecko obserwował loty między innymi Iskry i Irydy..nie zapominajmy że Piloci w lotach akrobatycznych byli w czołówce światowej i nie zapominajmy na jakim sprzęcie..
Pamiętam jak przyleciała do nas na pokazy w aeroklubie w 1994 roku:-) To było coś jako 10 letnie dziecko pokochałem samoloty:-)
@@luk3811 Mieszkając Wolii Chożelowskiej chyba wszystko przerobiłem
wyśmienity materiał - UPŁYNĘŁO 35 LAT....I JAKIE NOWE SAMOLOTY WYPRODUKOWALIŚMY W NOWEJ WOLNEJ POLSCE ???
Ten film to skarb
Dziękuję za ten materiał!!!
To był dobry projekt szkoda że się nie udało super odcinek pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍🖐️🖐️🖐️🤩🤩🤩
Piękny samolot.
Tego filmu nigdy nie wyemitowała peerelowska telewizja. Kto zna realia tamtej epoki wie dlaczego. Kto nie zna - oby nigdy się nie musiał dowiedzieć. A. Baron wyraźnie mówi że jest to samolot o dużym udźwigu środków bojowych - czyli samolot bezpośredniego wsparcia pola walki, tankowany w 3 minuty a nie jakiś tam szkolny. Szkolny to był on przy okazji. Planowano wprowadzić 200 tych maszyn na stan, ale "sami-wiecie-kto" czuwał i Irydzie łeb ukręcono.
I co z tego że mieliśmy wspaniały samolot najwyższej klasy światowej!!!! Przylecieli amerykańce skopiowali sobie cały projekt samolotu przejęli technologie a polakom zakazano produkcji samolotu nasi inżynierowie oddali swoją myśl techniczną obcemu państwu!!! A teraz nawet nie mamy takich inżynierów którzy by byli w stanie stworzyć coś innowacyjnego w lotnictwie bo po co mają się latami uczyć projektować jak przyjedzie paru złodziei i zapierdzieli wszystko bo może!!! Nic w tym kraju się nie opłaca tworzyć bo po co skoro polska nie może korzystać z własnych technologii !!!! Jesteśmy chyba najbardziej tłumionym państwem na świecie nie pozwala się nam rozwijać tylko możemy kupić od innych państw gotowy produkt i to w ograniczonych możliwościach i za cenę która powala!!! Kiedy w końcu odetniemy się od innych państw i zaczniemy myśleć o przyszłości nas samych!!!!!!
Smutne jest to ze pozwolilismy sobie wszystko odebrac. Mialem prenumerate Skrzydlatej Polski bylo tyle wspanialych projektow. Zniszczono wszystko do zera.
Nic nie zniszczono.
Zrestrukturyzowano.
Nie wiem czy Pan wie ale powstał nawet silnik dwuprzepływowy D-18 którego prototyp jest w IL Tak że te sku.wysyny uwaliły Iryde w ostatniej chwili bo za chwile nie mieliby żadnego pretekstu.
@@listonoszpat233 Podaj jakieś źródła do tego silnika?
@@mirekzieklinski1909 Zobacz sobie Po kolei z Kuleckim tam jest reportaż z wystawy Instytutu Lotnictwa.
@@listonoszpat233 OK, dzięki. Praktycznie nie powiedział nic więcej niż to co napisałeś w komentarzu. Szkoda.
Pewien generał Lotnictwa Polskiego (nazwiska nie będę przytaczał) miał powiedzieć wprost żołnierskimi słowami: "Nie będzie nam tu Iryda naszego lotnictwa zaśmiecać"...
Za celowe nie doinwestowanie,podejmowanie irracjonalnych kroków w kluczowych kwestiach ,prowadzenie niespójnej i nie logicznej z punktu widzenia charakteru działalności polityki rozwojowej w stosunku do grupy zakładów WSK PZL ,co w konsekwencji czterdziestu lat doprowadziło do faktycznej likwidacji i utraty możliwości wytwórczych oraz do utraty samo wystarczalności w dziedzinie projektowania i wytwarzania statków powietrznych na rzecz Rzeczypospolitej .W imieniu narodu Polskiego wyżej wymienieni byli wojskowi jak i byli pracownicy cywilni biorący czynny udział jak i świadomi a bezczynni ponoszą karę :winni -śmierć,bierni - wygnanie.
Szansa była,a jej nie ma i sama sobie nie odeszła.
Myślę że to nie takie proste! Brały w tym czynny udział czynniki zewnętrzne. Do tej pory biorą!
Kiedy znow zaczniemy produkowac SWOJE samoloty. smiglowce.. dostawczaki. motocykle, motorowery. ja wtety stwierdze ze naprawde jestesmy niezalezni i Wolni...
A tak naprawdę, to jakie swoje motocykle, motorowery, osobówki i dostawczaki?
Bo poza Syreną (zresztą, inż. Blumke skopiował silnik strażackiej motopompy Forda i wkomponował elementy z ruskiej Pabiedy), to nic rdzennie polskiego po II wojnie nie powstało.
FiS to kopia brytyjskiego silnika, Junak zapożyczenia z Sokoła 600/500, który był kopią BSA 600 Slopper.
Sokół 125 to kopia DKWRT-125, pakowana dalej do przedwojennej SHL 98, po wojnie z tym piecem klepanej jako 03, 04, 05, 06, 11 i 17.
Piec z tej dykty trafił następnie do WFM i WSK i był archaizmem już na przełomie lat 60/70.
A o przedwojennym CWS M-55/ PZInż M-111 Sokół 1000 to nawet nie ma co strzępić ozora.
Silnikowo kopia Indiana, podwoziowo kopia Harley-Davidsona.
O reszcie tzw. setek nawet nie wspominając.
Polskie to były konie i owies.
I samochód CWS Tańskiego.
Jedynie w lotnictwie trochę wtedy się działo, ale bez dobrego, polskiego silnika drzwi od stodoły latać nie bardzo chciały.
Zresztą, wszystkie polskie konstrukcje lotnicze po 1933 to był już archaizm na poziomie włoskim, francuskim i brytyjskim.
@@slav8820 byl taki projekt samochodu Wars z napedem na przód
@@slav8820
Ten lektor kojarzy mi się z epoka vhs
I komu to przeszkadzało?
A mogła marynarka wojenna kupić Irydy zmodernizować i latały by do dzisiaj a tak poszły na zyletki
29.2021 rok JU. szef RP !!!!
Lepiej bylo kupic wlosko-rosyjska konstrukcje i nazwac ja Bielik niz rozwijac Iryde a potem naszego polskiego Bielika.
Byl poncjal intelektualny i konstrukcyjny.
Zostaly wylacznie niespelnione marzenia
Dzień dobry. Jakoś tak Iryda kojarzy mi się z Su25. Czy moje spostrzeżenia mają jakiś związek, czy to złudzenie?
To kwestia położenia silników i kształtu skrzydła, mają bardzo zbliżony układ.
polski warthog ?
A ilu zginęło pilotów na ISKRACH? Też z tego powodu przestano latać na Iskrach?
To w Dęblinie już nie latają na Iskrach? Chyba jeszcze latają...
@@mikus876 - Iskrę wycofano ze służby z końcem 2020, latają tylko w roli samolotów akrobacyjnych
@@spavatch sorki, ostatni raz byłem w Dęblinie w 2017, to jeszcze latały...
@@mikus876 - ale za co tu przepraszać? Normalna rzecz, że wiedza się deaktualizuje ;)
Absolutnie nie, Iskra to bardzo bezpieczny samolot i nie dlatego zaprzestali szkolenia na TS-11.
Ten Berdychowski, to ojciec tego co uwalił szarakale? Czy też zbieżność nazwisk?
W Radomiu testowali i rybę a w tym czasie pilotem uczniem był założyciel federacji konstytucyjnych księstw udzielonych Parlamentu Europejskiego książę Wrocławia
27:24 Czy można mówić, że to była udana konstrukcja, jeśli przy 29 m/s (104,4 km/h) pojawiał się flatter ? Jak wyniki laboratoryjne przełożyć na rzeczywiste osiągi w powietrzu ?
Ale chyba to był model w innej skali
tutaj.
Ciekawe, ciekawe jest też to że ktoś podjął decyzję że właśnie takie ujęcia trafią do materiału
Standardy światowe powiadasz ?
no, i wykończyli samolot,
s-syny amerykańskie 👎🏽🤬😡
przesrali
Inż Talar z Sierpuchowa pokazuje swoje wypociny:))))
Eastern European design consultants - the West!
,,wincy Towarzyszu Prowadzący,,
w dzieciństwie wszyscy ekscytowaliśmy się Irydą, bo na tle Iskry wyglądała jak statek kosmiczny. Smutna prawda jakkolwiek ten projekte nie miał absolutnie racji bytu. Ani konstrukcyjnie - brak doświadczenia z prędkościami okołodzwiękowymi. podobno przy większych prędkościach cześć ognowa wpadała we flater który niszczył konstrukcję. Samolot bez sekcji ogonowej gwałtownie nurkował i zabijał pilota negatywnym przeciążeniem. Naprawienie tego wymagałoby całkowitego przekonstruowania kadłuba. Na to nie było środków. Polska była w głębokim kryzysie do połowy lat 90tych. Nie było środków na paliwo i części zamienne do samolotów a co dopiero na śmiałe projekty. Projekt nie miał racji bytu komercyjnie. Na rynku było wiele uznanych konstrukcji tego typu (Hawk, Alphajet, Aermachi, L39). Iryda nie wnosiła nic nowego. Żeby projekt się zwrócił nalezałoby sprzedać kilkaset sztuk. Kto miałby je kupić? Każda nowa konstrukcja przez pierwsze 10 lat użytkowania jest trapiona chorobami wieku dziecięcego. Każdy kupujący jest tego świadom. Musi mieć sile argumuenty by postawić na nową konstrukcję: coś innowacyjnego czego inni nie mają lub względy polityczne lub cena. Tutaj nie bylo żadnego z tych czynników. Do tego producent z niestabilnego politycznie kraju trapionego kryzysem. Czesi nie mają kupców na znacznie lepszą i dojrzalsze L39/59. Zamknięcie tego projektu to była jedyna słuszna decyzja. Niestety.
Zaktualizuj informacje.
Czesi sprzedali ostatnio L59 do Wietnamu - chyba 20 sztuk.
Skąd u nas w Polsce bierze się myśl ,że musimy mieć wszystko NAJ!? W ten sposób nie da się nic zrobić.
Wiadomo, że Iryda nie była naj ale nie była niczym. Każda konstrukcja produkowana w naszym kraju uniezależnia nas od innych państw,które po latach mogą stanąć po drugiej stronie barykady (Migi,Su,Mile) i skąd wziąć wtedy części? A do tego kapitał ludzki, doświadczenie,maszyny,dokumentacje itd. To już nie do odzyskania.
@@dominikhyski1614 L39 do Węgier. Węgrzy jednocześnie zaangażowali sie kapitałowo w Aerovodochody. L39 bardzo udana sprawdzona konstrucja. Przekonaj potencjalnego nabywcę dlaczego miałby wybrać niesprawdzoną, obarczoną wadami wieku dziecięcego konstrukcję mając na rynku inne opcje? Cena? Iryda zabiła kilku pilotów. Ten płatowiec był do gruntownego przekonstruowania. W sekcji ognowej występował flatter, niszczący konstrukcję. Sekcja ogonowa odpadała od płatowca, samolot gwałtownie nurkował prowadząć do zgonu pilota. Te argumenty "dlaczego Polska nie może..." są kulą w płot. Oczywiście że może ale do tego trzeba kasy. Podkreślę wężykiem bo koledzy chyba głusi: w latach 90tych nie było kasy na paliwo do istniejących samolotów. Piloci jednostek bojowych latali grubo poniżej 100 godzin rocznie. Czasem 30 godzin rocznie. Decyzja o kontyunacji projektu Iryda który okazał się być w kompletych malinach, obarczonego ryzykiem kompletnego fiaska, wymagałaby funduszy których źródej wtedy nie było. Przypomnę, że w tamtych czasach większym zmartwieniem było wyplątanie się z długów Gierka. Nie oceniajcie lat 90tych z perspektywy dzisiejszej. Polska jest zupełnie innym krajem z 2-3 razy większym PKB.
To, że nie mam 40 lat nie znaczy,że nie umiem czytać i wyciągać wnioski. W Czechach też mieli zmianę ustrojową i na pewno stan finansowy nielepszy od polskiego. Mieli też Delfina,który był początkiem dla serii samolotów" L". Delfin ponadto miał gorsze osiągi od Iskry,nie wiem czy urywał głowy ale pewnie niejeden pilot zginął.Tam się dało modernizować i udoskonalać. U nas urywali głowy ale pomysłom Sołtyka. Poczytaj książkę "Dwa żywioły ,dwie pasje".
Napisz , która maszyna z światowego Topu nie zabrała żadnego istnienia ludzkiego w trakcie testów i badań.
Poczytaj także książkę Henryka Bronowickiego,który był jednym z dwóch pilotów doświadczalnych 1klasy i jego zeznania, opowieści,szczegóły są dla mnie wiążące bo to on krok po kroku badał możliwości Irydy nie pan Zdzisiu z Tygodnika powszechnego czy tzw. wojskowi piloci oblatywacze przekraczający możliwości samolotu nie bacząc na ograniczenia w instrukcji samolotu.
Nie ma chyba człowieka,który miałby lepszą wiedzę na temat samolotu Iryda niż pan Henryk.
Twoje jak i innych słowa przeczące tym pana Henryka po tej lekturze w ogóle do mnie nie przemawiają.
A jeśli będziesz czytał, to ze zrozumieniem, a nie tak jak mój wcześniejszy komentarz. Napisałem 20 sztuk L59 dla Wietnamu. Przepraszam nie 20 a 12 i nie L59 a L 159.
Nie wiem czemu odpisałeś o L39 i dla Węgier...
Jeszcze jedno zdanie ode mnie. Nie ma wg mnie żadnego usprawiedliwienia dla niszczenia dorobku naukowego i technicznego a tak niewątpliwie stało się z wieloma programami lotniczymi tak jak Irydy i nie tylko np. SZD w B-B. Ten dorobek niestety już jest nie do odrobienia. Jeśli chodzi o lotnictwo nie mieliśmy się czego wstydzić. Szkoda tylko ,że po transformacji nie udało się w raz z komunizmem pogonić też komunistów,, którzy przefarbowali się i ich system dalej jest w kręgach władzy.
A w Czechach się dało... pogonić komuchów.
Nie wiem kim pan jesteś ,że bronisz swoich niczym nie popartych racji jak niepodległości ale niech pan szuka informacji u źródeł a nie w tygodniku powszechnym bo nadal będzie pan wierzył,że trzeba ufać ludziom ,którzy twierdzą,że "trzeba zerwać z tym co polskie, bo jest nasze i ma piękną tradycję..."
Tam się dało
I jeszcze jedno.
Ktoś w komentarzu wcześniej napisał,że na widocznym wyżej materiale wideo, makieta Irydy przy 31m/s około 112 km/h wykazywała tendencję do flatteru nie- i symetrycznego.
W takim razie czemu ten samolot nie rozlatywał się przy samym starcie????
W książce pana Henryka jest też napisane dlaczego zginął pilot testujący Irydę pod nieobecność obydwu pilotów doświadczalnych 1 klasy przy prędkościach granicznych do maksymalnych. Tylko piloci doświadczalni i tylko 1 klasy mają do tego prawo.
Zachęcam do lektury
Dominik, jeśli Cię uraziłem to przepraszam, nie miałem intencji. Przyznaję nie czytałem książki. W zakresie samej konstrukcji opinię bazuję na tym co mówiono o Irydzie w szkole lotniczej i instytuach badawczych wojsk lotniczych. Piloci bali się na niej latać po za nielicznymi entuzjastami. Książkę kiedyć chętnie przeczytam. W zakresie faktów może być ciekawa, w zakresie oceny już nie bo autor jako członek zespołu nie jest obiektywny. Historię katastrofy flatterowej znam ze źródła.
Niezależnie od samych katastrof: L39 istniał od dawna. Iryda raczkowała. To jest ogromna różnica - stabilizowanie nowego typu trwa 10-15 lat i jest bardzo kosztowne. Potencjalni klienci to rozumieją, dlatego komercyjne szanse Irydy były wyłącznie w obrębie polskich sił lotniczych. Gdyby Iryda była czymś innowacyjnym. Nie była. Była gorszą kopią Alpha Jeta, który w już wtedy był konstrukcją dość starą. Kolejna sprawa na którą wciąż pozostajesz głuchy to budżet. Komuś kto nie doświadczył kryzysu transformacji ustrojowej cieżko to zrozumieć - to Cię trochę usprawiedliwia. Syty głodnego nie zrozumie. Irida nie była przedmiotem pierwszej potrzeby. Nie była produktem, bez którego armia nie mogłą żyć. Była produktem, który polski przemysł był w stanie wyprodukować i niestety armia nie chciała być jedynym sponsorem tego przedsięwzięcia. Katastrofy tylko ułatwiły decyzję o zamknięciu programu. Być może gdyby ta historia wydażyła się dzisiaj to Iryda by przetrwała. Wtedy cały kraj leżał na OJOMIE i liczyło się tylko by pacjent przeżył. Nie jestem anty polski. Próbuje tylko wnieść odrobinę rozsądku do dyskusji. Wyobraź sobie, że jesteś studentem i masz 500pln/miesąc. Możesz za to kupić jedzenie lub możesz nie jeść przez 6 miesięcy i kupić nowy komputer. Co wybierasz? Aerovodochody przez lata wegetowały, chociaż miały gotowy sprawdzony, uznany na świecie produkt. Dopiero niedawny kontrakt z Węgrami dał im impuls. Inwestue się tam gdzie da się zarobić. Wtedy miejscem do inwestycji było oprogramowanie. Produkcja samolotów to drugi po energetyce biznes pod względem chłonności kapitału
A przy okazji, kojarzycie film "Rejs"? Toż to same inżyniery Mamonie są...
Nieudany samolot, za ciężki i o za słabych silnikach. Konstrukcja była inspirowana Alpha-jetem, który był o TONĘ lżejszy (mówimy o konstrukcjach rzędu 3-5 ton) a miał znacznie mocniejsze silniki. No i AJ powstał w połowie lat 70tych a nie 80tych jak I22. Efekt do przewidzenia
A jak L czeski startował to ts polski też i kto tu komu ukradł?A jak hawker ruszał to albatros z desek schodził znów kto na kim się wzorował?Ten argument jest trudny do utrzymania,ograniczyłbym jego stosowanie.A czy były silniki docelowe?Korzystano z tego co było i to się chwali,że dassault był lżejszy,myśmy myśliwców nie robili,nie projektowali,nie mieliśmy jeszcze takiej technologii dało bysię to przezwyciężyć z czasem,w wersjach z sufiksem.Piszesz negatywnie ,nie zdając sobie sprawy najwyraźniej jakie straty ponosiły potęgi w tej branży,A proponuję spojrzeć na Irydę przez pryzmat szans jakie to za sobą niosło,Iskrę widziałem w tym roku!!Ile lat po wdrożeniu a w jakich warunkach projektowo-wykonawczych powstawała!!I obroniła się!I iryda też by się obroniła,potencjał był,konkurenci spali w tym temacie,jednak się obudzili i pchają kit teraz bo kogoż interesuje prawda obiektywna?Widziałeś kiedyś I22 na żywo?Polecam gorąco,więcej w stosunku do tej maszyny nawet Ci do głowy nie wpadnie słowo "ociężała"! Pozdro
Niezgadzam się.To był dobry samolot.Stala się wielka szkoda że tak to się skończyło :(.
Obecne samoloty tej klasy ważą tyle samo lub więcej. Jak chcesz źle zrobiony samolot tej klasy to popatrz się na MiG-AT.
Osiągi w Irydzie były bardzo dobre, jedynie prędkość maksymalna była niższa, bo wojsko chciało samolotu z prostym skrzydłem bez skosu.
Od Irydy wymagano pełnej akrobacji z maksymalnym ładunkiem uzbrojenia, co oznacza że miała ogromny zapas wytrzymałości na jeszcze większy ładunek uzbrojenia (3-4 tony) który byłby pewnie praktyczny z planowanymi mocniejszymi silnikami dwuprzepływowymi. Silniki w Alphajet miały dokładnie taki sam ciąg.
Amerykanie namieszali (jak zwykle) i Iryda poszla w kibel ...
Jełopie skasowali wszystkie komentarze.
Wzięli dokumenty Irydy i znikli . Po wielu latach wrócili... ze swoją ofertą Sikorsky . A ja szukam nazwisk tych amerykanów. Dziś napewno człowiek znalazłby ich na internecie . I wtedy wystarczy zapytać - kto im nakazał to zrobić.
@@irydka22 Dokumenty są dalej w Polsce. O ofercie nic nie słyszałem, nie śledzę tego. Owszem, Amerykanie namieszali jak zawsze tak samo jak teraz nas wciągają do wojenki z Rosją. Wszystkie informacje już daaawno NIE są tajne ze strony Polsko-Rosyjskiej i Amerykanów. Amerykanie namieszali zmieniając projekt Irydy i jej przeznaczenie. Znam osobiście osoby, które testowały i pracowały nad Irydą, mój ojciec był pilotem doświadczalnym. Dzieciństwo spedziłem dzieciństwo w tych Irydach i nie tylko. Dużo t."teorii spiskowych" powstało związanych z Irydą. Po prostu jak zwykle, Amerykanie zrobili nas w konia a Polski rząd jak najbardziej się do tego przyczynił. Pozdrawiam 🍻