W końcu jakaś dobra propozycja kanału od youtube. Ciekawa tematyka, Pan Kamil fajnie opowiada, nie przynudza, no i do tego są wstawki z kotkami. Jestem zmuszony zasubskrybować.
Wiem coś o moim pradziadku, a prapradziadek oraz jego ojciec znani są tylko z imienia . A przecież urodziłem się w czasach , gdzie do rodowodu przywiązywano niewielką wagę. A pierwsi piastowie byli niepiśmienni i tradycja ustna była bardzo ważna. Dlatego zupełnie nieprawdopodobne wydaje się, żeby w królewskim rodzie zapomniane zostały imiona przodków i że kronikarz musiał je zmyślać. Poza tym rozwój państwa piastów, czyli ilość i tempo budowy grodów warownych wskazują na to, że Gall się nie pomylił. Czyny przodków Mieszka były rzeczywiście wielkie jak na tamten czas.
Zwięźle, konkretnie i słusznie. Też wydaje mi się wysoce nieprawdopodobne, by choćby absolutny trzon tradycji rodzinnej - a więc właśnie lista imion - mógł zaginąć w kulturze tak bardzo ceniącej pamięć. Choć oczywiście w tym przypadku mówimy o znacznie większej liczbie pokoleń niż pradziadek. Dla Bolesława Krzywoustego Siemowit był prapraprapraprapradziadkiem. 8 generacji.
Wspaniały aktor Franciszek Pieczka, opowiadał jak to chciał wiedzieć kto był najstarszym jego przodkiem po mieczu. Doszedł do XVII wieku i jego praprapra... był rodowitym Ślązakiem i miał na imię Adam i nic więcej. Drążąc dalej temat dowiedział się że imię Adam i Ewa w tamtym okresie dawano, dzieciom nieślubnym.
@ViktorMagnus Naukowe dociekanie, czy ludzie pamiętali kiedyś pradziadków to oczywiście absurd do kwadratu. Ale przecież NIE o tym mówimy. Zupełnie poważna dyskusja naukowa dotyczy tego jak daleko mogła sięgać pamięć w kulturze niepiśmiennej. W przypadku kroniki Galla Anonima pytanie brzmi: czy ta pamięć mogła sięgać na 8 pokoleń wstecz. Albo nawet na dziesięć, bo kronikarz podał też imiona poprzedników Siemowita, których jednak nie uznawał za władców: Chościska i Piasta.
@@WielkaHistoria Mistrzu, bardzo daleko sięga pamieć ludzka w folklorze. Lubię szukać toponimów imiennych bohaterów kronik i latopisów i powiem , że są takie z przed 800 lat minimum, a nawet więcej. Od dziadka słyszałem historie o jego wiosce które mogły mieć miejsce minimum 300 lat temu. A niedawno od koleżanki mamy się dowiedziałem co słyszała od swoich dziadków i to pasowałoby na wiek 8 n.e. :) także naukowe dyskusje lubię, ale większość profesury - to inteligencja w którymś tam pokoleniu, oderwana od ziemi i tradycji. Stąd zastanawianie się nad wszystkim, nawet tym, co istnieje w polu informacyjnym prostego ludu :) Wierze, że Piast i Chościsko figurowali w historii, może pod innymi imionami istnieją w folklorze sąsiadów. Nikt nie szukał, więc nic nie znaleziono...
Projekt np. konstytucji z 2024 roku znaleziony 1000 lat później będzie dowodem historycznym. Z tym że nie ma możliwości sprawdzenia czy było to obowiązujące prawo, scenariusz teatralny czy też opowiadanie science fiction.
zwarzywszy na fakt, jak obecnie zakrzywia się historie w zależnosci od preferencji z lewa czy prawa, to uwczesne dane historyczne spokojnie sobie można napisać na nowo i też będą jedynie słuszne. W historii bardziej mnie zawsze interesowało wyciganie wniosków, analiza konsekwencji decyzji, działań etc. Jak wiadomo historia kołem się toczy i to jest klucz do zrozumienia czym jest przeszłość w kontekscie przyszłosci. Pozdrawiam serdecznie. :)
Absolutnie się zgadzam. W szkole za moich czasów było tylko kucie dat na pamięć a najważniejsza jest w historii analiza i przyczyny i skutki i wyciąganie wniosków. Nic nigdy nie dzieje się bez przyczyny i to co się teraz dzieje ma swoje korzenie w przeszłości . Niestety w Polsce historia jest od dekad polityczna i nie uczy się w szkole samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków.
Problem z Gallem Anonimem jest taki, że najprawdopodobniej znał znacznie więcej niewygodnych faktów z historii Piastów niż napisał, tylko nie chciał ich wprost podać, bo pisał zamówiony panegiryk dla Krzywoustego. Odczytywanie jego aluzji jest najczęściej obarczone wielkim ryzykiem błędu. Niemniej te imiona trzech przodków wyglądają na grę słowną w języku polskim Siemowit - pan rodu, Lestek - chytrus, Siemomysł - myślący o rodzie. To by pasowało jako zawoalowane określenia cech trzech Bolesławów czyli Chrobrego, Śmiałego i Krzywoustego. Alternatywnie Siemomysłem byłby Władysław Herman, który o rodzie tylko myśli, w negatywnym sensie, bo nie działa jak Krzywousty. Co ciekawe, Gall nie mówi przy Mieszku I że objął tron po Siemomyśle, tylko że był z niego zrodzony. A potem następuje historia o cudownie uleczonej ślepocie księcia. Może więc - choć nie mamy żadnych źródeł na potwierdzenie tego - Mieszko odsunął od władzy jakiegoś starszego brata w bardzo podobnych okolicznościach jak później Krzywousty usunął Zbigniewa a Gall dostrzegł tę analogię i zrobił celowo mętną aluzję do jego nawrócenia czy pokuty? To swoją drogą też ciekawe że Mieszko I dał swojemu pierworodnemu synowi imię po czeskim teściu a nie po swoim ojcu Siemomyśle
Cóż, jeśli chcielibyśmy odnieść tą historię ściśle do tego, jak działały systemy wodzowskie we wczesnym średniowieczu, to oczywiście nie dałoby się w ogóle zaakceptować banalnie prostej wizji "dynastii jedynaków" (por. wielkahistoria.pl/najwieksze-klamstwo-na-temat-sredniowiecznej-polski-wciaz-wierzymy-w-mit-wykreowany-prawie-1000-lat-temu/ ). W ówczesnych realiach różni krewniacy stale rywalizowali o władzę, nieustannie trwało swoiste "rozbicie dzielnicowe". Trudno nawet domniemywać czy np. około roku 960 Mieszko uchodził za naczelnego wodza, czy może pozostawał w tyle za swoimi braćmi (wiemy o dwóch, ale mogło ich być oczywiście więcej). Zapewne Siemomysł też miał braci, kuzynów, rodowców. Słowem konkurentów. Dopiero później tę historię wyczyszczono, pozostawiając w niej dla potomnych tylko jedną prostą linię, Tych, który koniec końców zwyciężyli.
Znamy już Tosię co tylną łapką komputer wyłącza, znamy Karola urwisa, jedzącego dwa razy więcej od reszty tygrysów ;) a teraz poznaliśmy Bolka ... prawie jak Bolesław! Bardzo królewskie imię! ;) Wygląda na zrelaksowanego ;)
To pewne . Tak samo jest z mitem o założeniu Rzymu. Polecam film ,,Pierwszy król " z roku 2019 - to świetny obraz NAJPRAWDOPODOBNIEJSZYCH początków Rzymu . Przydałby się i w Polsce podobny film gdzie aktorzy mówili by językiem więcej niż staropolskim , więcej chyba czesko- rosyjskim niż znaną obecnie polszczyzną.
Historia, znana była przodkom do 18.w a później systematycznie, miano inne plany na ten teren, i tak do dziś,,, i jeszcze, jeśli wprowadzono zaszczepiony, w europie łacinę jako język, urzędowy to mogli też języki nowe wprowadzić, i na ile one od biegały od starego, myślę że bardzo, nowi właściciele zadbali, o podmiany,
Warto ten znakomity materiał porównać sobie z tym co mówi na ten temat profesor Gościwit Malinowski (kanał Gościwit Malinowski Interpretacje). Wnioski podobne ale warto się przyjrzeć jak analizują źródła dwie różne osoby. Sama kronika Galla jest dość odległa od czasów przodków Mieszka, więc trzeba się liczyć, ze nie wszystko przekazuje dokładnie, niemniej przez analogię do znanych nam początków rodu książęcego na Litwie można przyjąć, ze Gall Anonim mniej więcej mówił prawdę. Przed Mieszkiem powinno istnieć paru władców stopniowo rozszerzających domenę Piastów.
Jak to prof X na egzaminie zawsze mówił ."...to może mi pan jeszcze coś powie o panowaniu mitycznego króla Pompiela¿" . I biada temu kto zaczął mówić Popiel.
Chcialbym sie wiecej dowiedziec czy Piastowie i ich poprzednici 'dorobili' sie swojego panstwa na handlu ludzmi. Tak nagle wybudowali wiele grodow na terenach na ktorych nic tak naprawde nie bylo oprocz zasobow ludzkich. Chinczycy w tych czasach drewna z Polski nie potrzebowali, a slowo Slave niby od Slowian pochodzi. Kto tymi Slowianami handlowal z Konstantytnopolem, wiadomo kto bo drzwi w Gnieznie to pokazuje, ale kto ich lapal?
Tak, niemal na pewno niewolnictwo stanowiło fundament sukcesu Piastów. Pisałem o tym w "Cywilizacji Słowian". Odpowiedni fragment jest tutaj 👉👉 wielkahistoria.pl/niewolnictwo-wsrod-slowian-ciemna-strona-poczatkow-panstwa-piastow/ Może w przyszłości zrobię też o tym odcinek, bo sporo osób pyta o tę kwestię.
Dziękuję, zaczynam skłaniać się ku temu, by ułatwić sobie pracę i zamiast ilustrować odcinki i kręcić wszystkie te kadry w muzeach, po prostu dawać w każdym 10 minut Bolka, Tośki i Karola ;-).
@@WielkaHistoria Prosze robic jak Panu serce i rozum podpowiada. A ogladajacy zawsze cos wylapia dla siebie. No i czasem sa to zwierzaki (a historie przez Pana opowiadana i ilustrowana lubie i slucham po dwa, trzy razy)
6:10 nie zgadzam się, że gdyby zostali zmyśleni, to ich imiona nie byłyby tak egzotyczne. Jest całkowicie odwrotnie. Właśnie w przypadku fabrykacji, ich imiona musiałyby być egzotyczne. Będzie film kiedyś o tym całym jeszcze słynniejszym Gallu?
Czy jeśli książę brzesko-wołowski Jerzy II stuknął sobie nad drzwiami do domostwa w Brzegu wywód genealogiczny od Piasta to zmyślał, czy może przechowywał pamięć?
Okropnie denerwujące są te XVIII czy XIX wieczne portrety władców z X i XI wieku, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością historyczną. Niestety niewiele lepsze są schematyczne wizerunki z epoki, jak np. ten przedstawiający Mieszka II w Kodeksie Matyldy.
Do mnie bardzo przemawia teoria, że to jakiś bogaty ród z Państwa Wielkomorawskiego mial tu swoje faktorie, a po upadku przenieśli się z całym majątkiem i ludźmi przejmując stopniowo władzę.
@ingmarrabarbar387 Przy najazdach Wikingów na Anglię zdarzało się, że oferowano wyższy okup Wikingom, którzy na tą okazję zdecydowali się publicznie ochrzcić. Było sporo Wikingów, którzy przyjmowali taki chrzest kilkukrotnie, przy kolejnych najazdach. Zauważ przy okazji, że oficjalny chrzest władcy reprezentującego państwo, to co innego niż pokropienie wodą nieświadomego niemowlaka. Każdy ksiądz i mnich w otoczeniu władcy powiedziałby mu, żeby przeprowadził uroczysty chrzest, jako pierwszy z grupy arystokracji państwa.
@@riven8226 Wikingowie potrafili po kilka razy brać chrzest, gdy ludy chrześcijańskie płacące im okup, dodawały prezenty dla tych, którzy czekając na zbiórkę okupu zdecydowali się nawrócić i ochrzcić.
@@krzysztofsf Co ma piernik do wiatraka? Niby dlaczego możni z wielkich Moraw mieliby wrócić do poganstwa? Dla w ich mniemaniu dzikiej hołoty z wielkopolski? Od kiedy to możny się do chłopa przystosowywał?
Co historyk to,inna historia.W koncu zaczna nam wmawiac ze Polacy to jakies przybledy niewidomo skad.Kazdy z nas zna swego ojca,dzadka,pradziadka ale,czy znasz dalszych przodkow.
Tylko ludzie z rodów szlacheckich interesują się swoją odległą przeszłością. My, zwykli plebejusze pamiętamy co najwyżej naszych dziadków, chyba, że ktoś ma bardzo młodych rodziców i długowieczny ród. U mnie w chłopskiej rodzinie wciąż żywa jest pamięć o prapradziadkach, którzy żyli na przełomie XIX i XX wieku. A także o tym, jak to chłop u pana musiał w dzień odrabiać, a w nocy u siebie pracować.
Słabo. Nic o Kaliszu, typowo poznańskie podejście. Polecam zapoznać się z szerszym ujęciem od 865 obejmującego Kalisz Zawodzie, Giecz oraz kilkadziesiąt grodów koło Kalisza: Andrzej Buko: "OŚRODKI CENTRALNE A PROBLEM NAJSTARSZEGO PATRYMONIUM DYNASTII PIASTÓW" Archeologia Polski, t. LVII: 2012, z. 1-2
Seria fabularyzowanych filmów dokumentalnych o początkach naszego państwa w świetle najnowszych ustaleń naukowych (TVP): Tajemnice Początków Polski Dostępne na YT
Panie Robercie, prace Andrzeja Buko znam i bardzo cenię (przecież to też autor dziś już nieco leciwej, ale kiedyś wprost przełomowej w swoim syntetycznym ujęciu nowoczesnych badań "Archeologii Polski wczesnośredniowiecznej) , ale ten odcinek był przecież na konkretny temat, nie mający wiele wspólnego z Gieczem czy Kaliszem. Gieczem na pewno się za jakiś czas zajmę, bo niedawno filmowałem relikty grodziska. Zresztą nie pamiętam już dokładnie, ale czy nawet w tym odcinku czasem profesor Buko nie jest cytowany?
Wszystko to jest tylko przekazem, ustnym, a to raczej sprowadza się do tego że Bajdy są dobre na wszystko ,tak jak bitwa pod Grunwaldem, czy inne potyczki, wiadomo jedynie że wystąpiła ale jak się zakończyła bo w sumie Malbork się obronił, wszystko fantazja kronikarza ,tylko szczątkowe przekazy ale nic pewnego ,tak jak w czasie na jazdy Szweckiego, są pisma ale tak enigmatyczne że beletrystyka miała do powiedzenia żeby światło ujrzała.
Aborygeni potrafili opowiadać o wydarzeniach sprzed setek lat tylko na przekazach ustnych. Wiele z tych opowieści potwierdzono astronomią. Nie powinno się tak po prostu odrzucać przekazów ustnych przez ich samą naturę. Należy tylko odróżniać prawdę od fikcji spowodowanej błędnymi interpretacjami, jawnymi kłamstwami czy dopowiedzeniami luk w historii na temat przeszłości
Sorry, ale reprezentujesz to, co uważam za najgorszą chorobę nauki: NADnieufność. Sorry stary, ale słuchając czy czytając was mam takie wrażenie, że dla was "dokument" znaczy - powinien być spisany od razu po zadzianiu się danego wydarzenia i z załączonym oświadczeniem stron, listą świadków oraz ich autoryzowanymi zeznaniami złożonymi w obecności prokuratora tudzież z kontrasygnatą notariusza. Albo dwóch z oddzielnych kancelarii. A i tak byście kręcili nosami, że kolor długopisów jakie użyto do podpisów nie jest jednolity. Gall napisał: "Siemowit Popiela wraz z potomstwem doszczętnie usunął z królestwa." I TO JĘZYK ELEGANCKI. Mówiąc mniej elegancko kazał mu uciąć głowę, a jego synów czy córki udusić/powiesić/ściąć/utopić/obedrzeć ze skóry (niepotrzebne skreślić). Bo słowo "doszczętnie" znaczy - CAŁKOWICIE I NIEODWOŁALNIE. A "całkowite i nieodwołalnie" znaczy - OSTECZNIE. A jak można usunąć kogoś "ostatecznie"? UCIĄĆ MU GŁOWĘ TOPOREM/MIECZEM KATOWSKIM. Ot, i wszystko. Dla was powinno być to zapisane "pismem technicznym". Tyle, że Gall był dyplomatą i estetą. On z wielu powodów wolał napisać "usunąć" niż "zamordować", bo tak brzmi bardziej elegancko i nikogo ewentualnie nie urazi... Ja jestem w stanie wymienić imiona swoich antenatów: Marian, Stanisław, Wawrzyniec, Wojciech, Kacper, Fabian, Piotr, Sebastian, Mateusz, Tomasz/Tomisław, Marcin. A wszak książę nie jestem. Z tego co wiem, Janusz Książę Radziwiłł jeszcze w XX w. był w stanie wymienić wszystkich swoich przodków aż do czasów pogańskich, oraz krótko ich scharakteryzować. A więc, Bolesław Władysławowic, władca całej Polski zapewne także był w stanie to zrobić bez zająknięcia...
@@drhakim8365 To powiedzenie było popularne wśród młódzi wszelakiej w wieku wczesnoszkolnym kiedy ja byłem w tym wieku. Znaczy, wtedy, kiedy dinozaury już wymarły, ale niedawno. Jeśli to dla ciebie są autorytety, to rekomenduję znaleźć inne. PS: Ten cytat jest przypisywany James'owi Deshnerowi, ale jest starszy.
Weź może poprawkę, że wtedy mało kto umiał pisać, fotografii i filmów w ogóle nie znano. Ten kto pisał najczęściej robił to na zlecenie, więc trudno nazwać to obiektywne. Ponadto na przestrzeni tysiąca lat, zostały jedynie resztki dokumentacji i od czasu do czasu są znajdywane nowe jak nie papiery, to odkrycia archeologiczne. I tak Wincenty Kadłubek pisał o wielkiej bitwie z Niemcami gdzie psy zjadały martwych stąd potem nazwa Psie Pole, A jak co do czego doszło to nigdy nie było tam żadnej bitwy, zwłaszcza że nawet słowem nie zająknął się o tym Gal Anonim, który pisał swoją kronikę w dniach kiedy ta wielka bitwa miałą być. Lepiej właśnie być nadnieufnym, niż turbolechitą, kótry łyka jak pelikan każdą wzmiankę o Wielkiej Lechi, że ejst prawdziwa i autentyczna.
@@prasaite A czy ja się choćby zająknąłem o Wielkiej Lechii? Stary! NIE WKŁADAJ MI W USTA SŁÓW, KTÓRE MI NAWET NIE PRZYSZŁY NA MYŚL! A przykład Wincentego Kadłubkowica jest zwyczajnie głupi. Ja się oparłem właśnie o Anonima zwanego Gallem. A co on napisał? Jakieś baśnie z mchu i paproci o Lechu zwyciężającym legiony Juliusza Cezara? On opisał w sposób niezwykle aluzyjny i z użyciem języka dyplomatycznego (takiego, który wszystkim ma się podobać) zamach stanu w plemieniu Polan, w wyniku którego dotychczasowego księcia, Popiela wraz z rodziną "myszy zjadły". Czytaj - osierocił nasz łez padół i udał się był ekspresowo na łono Nyi w zaświatach. A władzę przejął Ziemowit, syn Piasta "Oracza". Stary! Naucz się czytać ze zrozumieniem nim postanowisz po raz kolejny zapaskudzić jakąś dyskusję swoim "widzi mnie się, że" PS: Aluzyjne pisanie polega na tym, że się nie używa zdecydowanych słów i zwrotów. Nie, bynajmniej! Pisze się tak zwanymi -"ogródkami". Dlatego zwrot, że "Popiela myszy zjadły" można postawić spokojnie obok takich jak: "osierocił ten łez padół" czy "dokonał swojego żywota", lub jeszcze innych, wzniosłych. Albo i mniej wzniosłych jak "kopnął w kalendarz" czy "wywieźli go nogami do przodu". Ewentualnie "przebrali go w drewnianą jesionkę".
@@prasaite Dobrze ale historycy mają kompetencje aby weryfikować źródła chyba nie. Chociaż pewnie według was oni zostali przekupieni albo też wcale nie istnieli XD Zostawmy historykom takie rzeczy a nie miłośnikom teorii spiskowej XD
Zakłamana Wielka Historia. Początki polskiej dynastii, czy raczej polańskiej. Polski w tym świecie nie ma. Naród Polski, jest wspomniany w "Zakazanej księdze dla ludzi". Z księgi tej zaczerpnęli nazwę syjoniści,i nadali ją RPolan, w grudniu 1945 roku, w dowód wdzięczności, za rozwiązanie problemu z Lechitami. Historia Rzeczpospolitej Polan, była pisana w połowie 19-tego wieku, przez masonów, min: H.Sienkiewicza, A.Mickiewicza, J.I.Kraszewskiego i innych bajkopisarzy i dotyczyła czasów przyszlych. Lechia Planeta Ziemia, jest planetą ludzi. Człowieka tu nie ma. Naród Polski, jest w człowieczej i energetycznej postaci, ale jest wyżej od człowieka. Obecnie, jest w Czasie Równoległym, w miejscu. Polak, będąc w człowieczej postaci, nie postrzegał tego zagrożenia, jakie widzi, będąc w ludzkiej. Inna percepcja widzenia i słyszenia. Naród Polski, miał wytrwać w tej postaci, przez XVIII pokoleń, by rodząc się w XIX-tym pokoleniu, wrócić do człowieczej postaci. 2 tyś lat wstecz, Jezus wykreował Naród Polski, w ludzkiej postaci. Jesteśmy hybrydami człowieka i pantery(60-40%) W tym świecie, tylko Polacy-Lechici, podlegali tzw reinkarnacji. Naród Polski, jest zrodzony ze Świadomości i Energii Jezusa i Stanisławy Katarzyny, przed Wszystkimi Czasami. Duszę, mają tylko małpi ludzie, na tej planecie i nie wiedzą kim są. Naród Polski, nie ma duszy ziemskiej. Ma Świadomość istnienia! Lechici, zajmowali ziemie od Renu, po linię Bugu. Od morza Północnego i Bałtyku, po Alpy i Tatry. Nazwę Lechia, przybrali Polacy, od imienia regenta Lecha Karola. Naród Polski, nigdy nie prowadził grabieżczych wojen. Zawsze bronił swoich granic. Jedyne zagrożenie, przychodziło z zachodu. Już w 500-ym roku, około 20 tyś zbrojnych rabusi, przekroczyło Ren. Lechici, byli przygotowani na takie starcia. Walczyli mężczyźni i kobiety. Żaden z rabusi, nie uszedł żywy. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Za Renem, żyło plemię chazarskie Polan, które mówiło polskim językiem. Zajmowało pas ziemi, od morza po Alpy, o szerokości około 350 km. Pozostali ludzie, są hybrydami małpy, człowieka i robaka(96-2-2 %). Brzeg morski, to tylko 50 km. Sąsiadami Polan, byli Niemcy. Granice wyznaczał język mówiony. Około 1250 roku, ponownie hordy uzbrojonych Polan, Niemców i Francuzów, przekroczyło Ren, w dwóch grupach, liczących po kilkanaście tysięcy chazarów każda. Żaden nie wrócił żywy, skąd przyszedł. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Cios dla najeźdźców i przestroga. Z tej strony, aż do roku 1941, żaden chazar nie wchodził zbrojnie. Jeszcze w 1680 roku, próbowali chazarzy, wejść od południa, przez przełęcz dukielską, w sile około 10 tyś. Starcie miało miejsce między Wisłokiem a Dunajcem. Ocalało tylko dwóch chazarów, by ostrzegli resztę, by nikt obcy, bez zaproszenia, nie wchodził w granice Lechii. Od XIV wieku, Persja i Turcja, dwa, lub trzy razy w ciągu wieku, słały poselstwa do Lechii. Sława dumnego narodu, sięgała za Bosfor. Polanie, po klęsce dotkliwej, zaczęli tworzyć zręby państwowości. Możnowładcy i książęta z nadania, zaczęli używać nazwy Rzeczpospolita Polan. Nigdy nie mieli króla. Nie ma historii pisanej, państwa Lechitów. Lechici uznali że, nie ma takiej potrzeby, gdy są tu tylko czasowo. Wszelkie jakieś zapiski, można znaleźć tylko w starych kronikach perskich i tureckich. Nigdy obcy, nie mieszkał na ziemi lechickiej. Nic by nie kupił i nic by nie sprzedał. Między Renem a Odrą, mieszkało stale 40 mln Lechitów. 10 mln, między Odrą a Bugiem. Królewski Naród Polski, nigdy nie miał władcy nad sobą. Dwóch regentów, pełniło rolę służebną. Zaopatrzenie i rozmieszczenie Polaków, po za miejscem stałego pobytu. Naród Polski, jako jedyny, ma swoją planetę na własność. Żyjemy obecnie, na granicy czasu obecnego i przyszłego, dla tego świata. Dla Lechitów, jest to czas przejścia z postaci ludzkiej, w człowieczą. Nikt obcy, nie będzie więcej czerpał z zasobów ziemi polskiej-lechckiej. 44 Zdzisław
Czytasz to, czego nigdy by nie wydrukowano. To, co napisałem, burzy całą wiedzę histeryczną. Nie piszę książek i nie prowadzę strony w internecie. Wolę być niewidoczny i mieć spokój. Jesteś w Tajlandii i tam zostań, aż się czas uspokoi. Tak będzie bezpieczniej. 44 Zdzisław
Cóż, na mój gust najlepsza recepta na to: próbować przekazywać faktyczną historię, taką jaka wyłania się ze źródeł i rzetelnych badań. Tak by ludzie mieli alternatywę dla bajek. No i to próbuję robić :)
Jest takie plemię które ze swoich bajek i legend wmówili całemu światu że jest narodem wybranym z taką historią że podważanie jej jest uważane za antysemityzm
@@MariaVanBeek-p2f To plemię ma za króla Jezusa Chrystusa i jego matkę. Chociaż szeregowy Janusz Bosek twierdzi, że to jest jego matka . Znaczy, ta matka Boska.
Po pierwsze język - słowo ZAPISKI w dopełniaczu (kogo czego) brzmi ZAPISKÓW. Panie Kamilu nie wypada takich błędów robić takiemu srogiemu krytykowi i pedantowi.
Istnieje zarówno słowo zapisek jak i zapiska. To drugie odmienia się, co oczywiste, w formie żeńskiej. Warto przed zostawieniem życzliwego komentarza zajrzeć do slownika. Pozdrawiam!
@@WielkaHistoria Test się powiódł :) a jednak czyta Pan komentarze. Możemy podyskutować czy zapisek i zapiska mają to samo pole semantyczne. i ustalić czy zapiska jest adekwatnym rzeczownikiem w odniesieniu do tematu ktory jest tu poruszany :P
Oczywiście taka etykieta jest umowna. Tak samo można by się śmiać z nazywania państwa Piastów Polską, zachodnich obszarów frankijskich Francją, Anglii Anglią, Włoch Włochami... System władzy we wczesnym średniowieczu bardzo trudno objaśnić z użyciem dzisiejszej terminologii, więc historycy sięgają po współczesne etykiety. Sam bym na mapie dla roku 950 nie umieścił nazwy Niemcy, ale da się taką decyzję zrozumieć. I na pewno nie jest ona zaskakująca. "Podręcznikowo" przecież przyjmuje się, że Niemcy zostały "zjednoczone" przez Henryka Ptasznika.
@@WielkaHistoria No właśnie. Dlatego nie sądzę żeby zestawianie naszych naburmuszonych, zachodnich sąsiadów z tymi krajami było właściwe. Dlaczego? Nie jestem historykiem, ale wiem, że pierwsze państwo niemieckie powstało dopiero po zjednoczeniu dziesiątek malutkich ksiąstewek i państewek w II połowie XIX Wieku, więc zestawianie ich z narodami, które od mniej-więcej tysiąca lat tworzyły ewoluujące, ale jednorodne królestwa ma się nijak do najmłodszego państwa na globie. Różnice pomiędzy poszczególnymi landami są do dziś bardzo wyczuwalne - nawet święta/dni wolne mają różne.
Jak się tak zastanowić, to prawdopodobnie językiem dominującym wśród książąt piastowskich był niemiecki. I dobrze. Naturalna grawitacja ku zachodowi. Czy ktoś ma coś przeciw? Gdyby to był ruśski, to pewnie teraz głosowalibyśmy "zа путина". Więcej alternatyw w okolicy raczej nie było. No, bo chyba nie chcielibyśmy podzielić losu Prusów, czy innych Bałtów.
@markow4427 Faktycznie wiele wskazuje na to, że od czasów Rychezy, a zwłaszcza Władysława Hermana, w dużym stopniu za sprawą obsadzania stanowisk kościelnych przybyszami z cesarstwa, język niemiecki odgrywał bardzo ważną rolę na dworze Piastów. A za językiem siłą rzeczy szły też elementy kultury literackiej, duchowej.
W końcu jakaś dobra propozycja kanału od youtube. Ciekawa tematyka, Pan Kamil fajnie opowiada, nie przynudza, no i do tego są wstawki z kotkami. Jestem zmuszony zasubskrybować.
Wiem coś o moim pradziadku, a prapradziadek oraz jego ojciec znani są tylko z imienia . A przecież urodziłem się w czasach , gdzie do rodowodu przywiązywano niewielką wagę. A pierwsi piastowie byli niepiśmienni i tradycja ustna była bardzo ważna. Dlatego zupełnie nieprawdopodobne wydaje się, żeby w królewskim rodzie zapomniane zostały imiona przodków i że kronikarz musiał je zmyślać. Poza tym rozwój państwa piastów, czyli ilość i tempo budowy grodów warownych wskazują na to, że Gall się nie pomylił. Czyny przodków Mieszka były rzeczywiście wielkie jak na tamten czas.
Zwięźle, konkretnie i słusznie. Też wydaje mi się wysoce nieprawdopodobne, by choćby absolutny trzon tradycji rodzinnej - a więc właśnie lista imion - mógł zaginąć w kulturze tak bardzo ceniącej pamięć. Choć oczywiście w tym przypadku mówimy o znacznie większej liczbie pokoleń niż pradziadek. Dla Bolesława Krzywoustego Siemowit był prapraprapraprapradziadkiem. 8 generacji.
Wspaniały aktor Franciszek Pieczka, opowiadał jak to chciał wiedzieć kto był najstarszym jego przodkiem po mieczu. Doszedł do XVII wieku i jego praprapra... był rodowitym Ślązakiem i miał na imię Adam i nic więcej. Drążąc dalej temat dowiedział się że imię Adam i Ewa w tamtym okresie dawano, dzieciom nieślubnym.
😅 wielu profesorów swoją opinią dowiodło, że przodkowie mogli pamiętać pradziadków 🤣 ... a trawa jest zielona...
@ViktorMagnus Naukowe dociekanie, czy ludzie pamiętali kiedyś pradziadków to oczywiście absurd do kwadratu. Ale przecież NIE o tym mówimy. Zupełnie poważna dyskusja naukowa dotyczy tego jak daleko mogła sięgać pamięć w kulturze niepiśmiennej. W przypadku kroniki Galla Anonima pytanie brzmi: czy ta pamięć mogła sięgać na 8 pokoleń wstecz. Albo nawet na dziesięć, bo kronikarz podał też imiona poprzedników Siemowita, których jednak nie uznawał za władców: Chościska i Piasta.
@@WielkaHistoria Mistrzu, bardzo daleko sięga pamieć ludzka w folklorze. Lubię szukać toponimów imiennych bohaterów kronik i latopisów i powiem , że są takie z przed 800 lat minimum, a nawet więcej. Od dziadka słyszałem historie o jego wiosce które mogły mieć miejsce minimum 300 lat temu. A niedawno od koleżanki mamy się dowiedziałem co słyszała od swoich dziadków i to pasowałoby na wiek 8 n.e. :) także naukowe dyskusje lubię, ale większość profesury - to inteligencja w którymś tam pokoleniu, oderwana od ziemi i tradycji. Stąd zastanawianie się nad wszystkim, nawet tym, co istnieje w polu informacyjnym prostego ludu :) Wierze, że Piast i Chościsko figurowali w historii, może pod innymi imionami istnieją w folklorze sąsiadów. Nikt nie szukał, więc nic nie znaleziono...
Projekt np. konstytucji z 2024 roku znaleziony 1000 lat później będzie dowodem historycznym. Z tym że nie ma możliwości sprawdzenia czy było to obowiązujące prawo, scenariusz teatralny czy też opowiadanie science fiction.
zwarzywszy na fakt, jak obecnie zakrzywia się historie w zależnosci od preferencji z lewa czy prawa, to uwczesne dane historyczne spokojnie sobie można napisać na nowo i też będą jedynie słuszne. W historii bardziej mnie zawsze interesowało wyciganie wniosków, analiza konsekwencji decyzji, działań etc. Jak wiadomo historia kołem się toczy i to jest klucz do zrozumienia czym jest przeszłość w kontekscie przyszłosci. Pozdrawiam serdecznie. :)
Absolutnie się zgadzam. W szkole za moich czasów było tylko kucie dat na pamięć a najważniejsza jest w historii analiza i przyczyny i skutki i wyciąganie wniosków. Nic nigdy nie dzieje się bez przyczyny i to co się teraz dzieje ma swoje korzenie w przeszłości . Niestety w Polsce historia jest od dekad polityczna i nie uczy się w szkole samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków.
Jednak bez postaci, dat i zdarzeń ciężko wyciągać wnioski, bo z czego?
👏 gdy czytam pańskie książki to Pana głosem!
Też tak mam:)
Bardzo dobry program. Mam dwie Pańskie książki, dokupię pozostałe. Pozdrawiam serdecznie
Dziekuje bardzo
Nie pierwszy i nie ostatni raz chce ktoś napisać nową historię, żeby stać się znaną osobą!
Problem z Gallem Anonimem jest taki, że najprawdopodobniej znał znacznie więcej niewygodnych faktów z historii Piastów niż napisał, tylko nie chciał ich wprost podać, bo pisał zamówiony panegiryk dla Krzywoustego. Odczytywanie jego aluzji jest najczęściej obarczone wielkim ryzykiem błędu. Niemniej te imiona trzech przodków wyglądają na grę słowną w języku polskim Siemowit - pan rodu, Lestek - chytrus, Siemomysł - myślący o rodzie. To by pasowało jako zawoalowane określenia cech trzech Bolesławów czyli Chrobrego, Śmiałego i Krzywoustego. Alternatywnie Siemomysłem byłby Władysław Herman, który o rodzie tylko myśli, w negatywnym sensie, bo nie działa jak Krzywousty. Co ciekawe, Gall nie mówi przy Mieszku I że objął tron po Siemomyśle, tylko że był z niego zrodzony. A potem następuje historia o cudownie uleczonej ślepocie księcia. Może więc - choć nie mamy żadnych źródeł na potwierdzenie tego - Mieszko odsunął od władzy jakiegoś starszego brata w bardzo podobnych okolicznościach jak później Krzywousty usunął Zbigniewa a Gall dostrzegł tę analogię i zrobił celowo mętną aluzję do jego nawrócenia czy pokuty? To swoją drogą też ciekawe że Mieszko I dał swojemu pierworodnemu synowi imię po czeskim teściu a nie po swoim ojcu Siemomyśle
Cóż, jeśli chcielibyśmy odnieść tą historię ściśle do tego, jak działały systemy wodzowskie we wczesnym średniowieczu, to oczywiście nie dałoby się w ogóle zaakceptować banalnie prostej wizji "dynastii jedynaków" (por. wielkahistoria.pl/najwieksze-klamstwo-na-temat-sredniowiecznej-polski-wciaz-wierzymy-w-mit-wykreowany-prawie-1000-lat-temu/ ). W ówczesnych realiach różni krewniacy stale rywalizowali o władzę, nieustannie trwało swoiste "rozbicie dzielnicowe". Trudno nawet domniemywać czy np. około roku 960 Mieszko uchodził za naczelnego wodza, czy może pozostawał w tyle za swoimi braćmi (wiemy o dwóch, ale mogło ich być oczywiście więcej). Zapewne Siemomysł też miał braci, kuzynów, rodowców. Słowem konkurentów. Dopiero później tę historię wyczyszczono, pozostawiając w niej dla potomnych tylko jedną prostą linię, Tych, który koniec końców zwyciężyli.
🙂👋Pozdrawiam Pana i Bolka Niearcheologa !
Dziękuję za blog !👍👍👍
Znamy już Tosię co tylną łapką komputer wyłącza, znamy Karola urwisa, jedzącego dwa razy więcej od reszty tygrysów ;) a teraz poznaliśmy Bolka ... prawie jak Bolesław! Bardzo królewskie imię! ;) Wygląda na zrelaksowanego ;)
Ano królewskie, w końcu po Bolesławie Chrobrym :).
Bardzo dobre prowadzenie kanału przyznaję
A dziękuję, dziękuję :)
Bolek I z rodu Kocisław 😂 Jak zwykle ciekawy materiał. Leci łapka 👍
To pewne . Tak samo jest z mitem o założeniu Rzymu. Polecam film ,,Pierwszy król " z roku 2019 - to świetny obraz NAJPRAWDOPODOBNIEJSZYCH początków Rzymu .
Przydałby się i w Polsce podobny film gdzie aktorzy mówili by językiem więcej niż staropolskim , więcej chyba czesko- rosyjskim niż znaną obecnie polszczyzną.
Dzień dobry przy niedzieli :)
Pozdrawiam😊
Serdeczne pozdrowienia dla całej chudoby. Dziękuję, fajne te lekcje historii, ale bez kotów pewnie bym nie oglądała😉.
Historia, znana była przodkom do 18.w a później systematycznie, miano inne plany na ten teren, i tak do dziś,,, i jeszcze, jeśli wprowadzono zaszczepiony, w europie łacinę jako język, urzędowy to mogli też języki nowe wprowadzić, i na ile one od biegały od starego, myślę że bardzo, nowi właściciele zadbali, o podmiany,
Przez twoje materiały o słowianach zamiast robić coś pożytecznego w warsztacie, to znowu gram w medieval dynasty (polska gra, polecam!).
Nie spodziewałem się że mogę mieć TAKI wpływ :).
no i fajnie
Bardzo lubię jak pan opowiada o historii :)
Lubię Twoje filmy.
Warto ten znakomity materiał porównać sobie z tym co mówi na ten temat profesor Gościwit Malinowski (kanał Gościwit Malinowski Interpretacje). Wnioski podobne ale warto się przyjrzeć jak analizują źródła dwie różne osoby.
Sama kronika Galla jest dość odległa od czasów przodków Mieszka, więc trzeba się liczyć, ze nie wszystko przekazuje dokładnie, niemniej przez analogię do znanych nam początków rodu książęcego na Litwie można przyjąć, ze Gall Anonim mniej więcej mówił prawdę. Przed Mieszkiem powinno istnieć paru władców stopniowo rozszerzających domenę Piastów.
Lech, Czech, Rus i NRDus
Lech, Czech, Rus i Tusk .
Jak to prof X na egzaminie zawsze mówił ."...to może mi pan jeszcze coś powie o panowaniu mitycznego króla Pompiela¿" . I biada temu kto zaczął mówić Popiel.
Chcialbym sie wiecej dowiedziec czy Piastowie i ich poprzednici 'dorobili' sie swojego panstwa na handlu ludzmi. Tak nagle wybudowali wiele grodow na terenach na ktorych nic tak naprawde nie bylo oprocz zasobow ludzkich. Chinczycy w tych czasach drewna z Polski nie potrzebowali, a slowo Slave niby od Slowian pochodzi. Kto tymi Slowianami handlowal z Konstantytnopolem, wiadomo kto bo drzwi w Gnieznie to pokazuje, ale kto ich lapal?
Tak, niemal na pewno niewolnictwo stanowiło fundament sukcesu Piastów. Pisałem o tym w "Cywilizacji Słowian". Odpowiedni fragment jest tutaj 👉👉 wielkahistoria.pl/niewolnictwo-wsrod-slowian-ciemna-strona-poczatkow-panstwa-piastow/
Może w przyszłości zrobię też o tym odcinek, bo sporo osób pyta o tę kwestię.
@@WielkaHistoria dziekuje
Wojciech ze Sławnikowiców miał nieco na pieńku z tego tytułu.
Pewnie że tak.
I jeszcze ten kot :D
thx Bro
Boski jest Bolek ❤
Pan jest przesympatyczny i oczywiscie zacny ❤
Dziękuję, zaczynam skłaniać się ku temu, by ułatwić sobie pracę i zamiast ilustrować odcinki i kręcić wszystkie te kadry w muzeach, po prostu dawać w każdym 10 minut Bolka, Tośki i Karola ;-).
@@WielkaHistoria Prosze robic jak Panu serce i rozum podpowiada. A ogladajacy zawsze cos wylapia dla siebie. No i czasem sa to zwierzaki (a historie przez Pana opowiadana i ilustrowana lubie i slucham po dwa, trzy razy)
Prośba do autora : co to za grafiki od 5:56 i od 6:15 w powyższym filmiku i gdzie można je znaleźć?
Pozdrawiam
Drzewa genealogiczne Piastów. Są w bazie Muzeum Narodowego.
@@WielkaHistoria Super ! Wielkie dzięki za odzew👍🏻👍🏻👍🏻
Więcej kota! 😛
6:10 nie zgadzam się, że gdyby zostali zmyśleni, to ich imiona nie byłyby tak egzotyczne. Jest całkowicie odwrotnie. Właśnie w przypadku fabrykacji, ich imiona musiałyby być egzotyczne. Będzie film kiedyś o tym całym jeszcze słynniejszym Gallu?
Pozdrawiam
Już powoli się nam wmawia, że pierwsi na tych ziemiach był naród wybrany
Wydaje się, że jest pan osobą stworzoną do napisania wielotomowego prekursorskiego dzieła "Kot w dziejach Polski".
A co z Sasami?
Karolingowie i Szydzi są zmyśleni.
Pierwsi Piastowie to myślałem, że chodzi o Mieszka I jego syna i tak dalej. Że niby oni byli zmysleni
Czy jeśli książę brzesko-wołowski Jerzy II stuknął sobie nad drzwiami do domostwa w Brzegu wywód genealogiczny od Piasta to zmyślał, czy może przechowywał pamięć?
Okropnie denerwujące są te XVIII czy XIX wieczne portrety władców z X i XI wieku, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością historyczną. Niestety niewiele lepsze są schematyczne wizerunki z epoki, jak np. ten przedstawiający Mieszka II w Kodeksie Matyldy.
ile tych kotełków jest? 🤓🐈🐈⬛
Łącznie cztery. W tym odcinku dwa :)
@@WielkaHistoria
Bo ja się staram je zapamiętać, a tu ciągle jakiś nowy miga 😃
pamięć już niestety nie ta ;)
To, że o czymś nie wiemy, to nie znaczy, że nie istnieje.
Do mnie bardzo przemawia teoria, że to jakiś bogaty ród z Państwa Wielkomorawskiego mial tu swoje faktorie, a po upadku przenieśli się z całym majątkiem i ludźmi przejmując stopniowo władzę.
@ingmarrabarbar387 Nie da się obalić. Można jedynie określić mniejsze prawdopodobieństwo.
@ingmarrabarbar387 Przy najazdach Wikingów na Anglię zdarzało się, że oferowano wyższy okup Wikingom, którzy na tą okazję zdecydowali się publicznie ochrzcić. Było sporo Wikingów, którzy przyjmowali taki chrzest kilkukrotnie, przy kolejnych najazdach. Zauważ przy okazji, że oficjalny chrzest władcy reprezentującego państwo, to co innego niż pokropienie wodą nieświadomego niemowlaka. Każdy ksiądz i mnich w otoczeniu władcy powiedziałby mu, żeby przeprowadził uroczysty chrzest, jako pierwszy z grupy arystokracji państwa.
Oczywiście że się da. Wielkomorawianie byli ochrzczeni więc skoro Piastowie byli możnym ludem z Moraw to też musieli być ochrzczeni. Teoria do kosza.
@@riven8226 Wikingowie potrafili po kilka razy brać chrzest, gdy ludy chrześcijańskie płacące im okup, dodawały prezenty dla tych, którzy czekając na zbiórkę okupu zdecydowali się nawrócić i ochrzcić.
@@krzysztofsf
Co ma piernik do wiatraka? Niby dlaczego możni z wielkich Moraw mieliby wrócić do poganstwa? Dla w ich mniemaniu dzikiej hołoty z wielkopolski? Od kiedy to możny się do chłopa przystosowywał?
Co historyk to,inna historia.W koncu zaczna nam wmawiac ze Polacy to jakies przybledy niewidomo skad.Kazdy z nas zna swego ojca,dzadka,pradziadka ale,czy znasz dalszych przodkow.
Ja nawet dziadka nie znam, bo umarli przed moim urodzeniem, a ja się nigdy przodkami nie interesowałem
Tylko ludzie z rodów szlacheckich interesują się swoją odległą przeszłością. My, zwykli plebejusze pamiętamy co najwyżej naszych dziadków, chyba, że ktoś ma bardzo młodych rodziców i długowieczny ród.
U mnie w chłopskiej rodzinie wciąż żywa jest pamięć o prapradziadkach, którzy żyli na przełomie XIX i XX wieku. A także o tym, jak to chłop u pana musiał w dzień odrabiać, a w nocy u siebie pracować.
Słabo. Nic o Kaliszu, typowo poznańskie podejście. Polecam zapoznać się z szerszym ujęciem od 865 obejmującego Kalisz Zawodzie, Giecz oraz kilkadziesiąt grodów koło Kalisza:
Andrzej Buko: "OŚRODKI CENTRALNE A PROBLEM NAJSTARSZEGO PATRYMONIUM DYNASTII PIASTÓW" Archeologia Polski, t. LVII: 2012, z. 1-2
Seria fabularyzowanych filmów dokumentalnych o początkach naszego państwa w świetle najnowszych ustaleń naukowych (TVP): Tajemnice Początków Polski
Dostępne na YT
+ Andrzej Buko: "ŚWIT PAŃSTWA POLSKIEGO" (książka), Instytut Archeologii i Etnologii PAN, 2021
Panie Robercie, prace Andrzeja Buko znam i bardzo cenię (przecież to też autor dziś już nieco leciwej, ale kiedyś wprost przełomowej w swoim syntetycznym ujęciu nowoczesnych badań "Archeologii Polski wczesnośredniowiecznej) , ale ten odcinek był przecież na konkretny temat, nie mający wiele wspólnego z Gieczem czy Kaliszem. Gieczem na pewno się za jakiś czas zajmę, bo niedawno filmowałem relikty grodziska.
Zresztą nie pamiętam już dokładnie, ale czy nawet w tym odcinku czasem profesor Buko nie jest cytowany?
Wiemy dużo, to Goci
Wszystko to jest tylko przekazem, ustnym, a to raczej sprowadza się do tego że Bajdy są dobre na wszystko ,tak jak bitwa pod Grunwaldem, czy inne potyczki, wiadomo jedynie że wystąpiła ale jak się zakończyła bo w sumie Malbork się obronił, wszystko fantazja kronikarza ,tylko szczątkowe przekazy ale nic pewnego ,tak jak w czasie na jazdy Szweckiego, są pisma ale tak enigmatyczne że beletrystyka miała do powiedzenia żeby światło ujrzała.
Z tym że przekaz ustny w kulturach niepiśmiennych miał olbrzymie znaczenie. Historie w wioskach często mogły mieć kilka pokoleń. A mówimy tu o wladcy
" na jazdy Szweckiego" były mniej tragiczne niż analfabetyzm na Jutubie.
Aborygeni potrafili opowiadać o wydarzeniach sprzed setek lat tylko na przekazach ustnych. Wiele z tych opowieści potwierdzono astronomią. Nie powinno się tak po prostu odrzucać przekazów ustnych przez ich samą naturę. Należy tylko odróżniać prawdę od fikcji spowodowanej błędnymi interpretacjami, jawnymi kłamstwami czy dopowiedzeniami luk w historii na temat przeszłości
Oczywiście pierwsi Piastowie to byli Rosjanie - tak przynajmniej twierdzi Putek! ¡!! 😢😢😢😢
No ba ! Jak już zaanektują całą planetę, to potem rozmieszczą broń jądrową w nad-wszechświecie, żeby zaanektować wszechświat🤣
@@hkwinto4082wydaje mi się że trochę macie mózgi wyprane propagandą. Fajnie jest się do Putina przypierdalać. Takie to modne. Ale proszę bardzo.
Sorry, ale reprezentujesz to, co uważam za najgorszą chorobę nauki: NADnieufność. Sorry stary, ale słuchając czy czytając was mam takie wrażenie, że dla was "dokument" znaczy - powinien być spisany od razu po zadzianiu się danego wydarzenia i z załączonym oświadczeniem stron, listą świadków oraz ich autoryzowanymi zeznaniami złożonymi w obecności prokuratora tudzież z kontrasygnatą notariusza. Albo dwóch z oddzielnych kancelarii. A i tak byście kręcili nosami, że kolor długopisów jakie użyto do podpisów nie jest jednolity. Gall napisał: "Siemowit Popiela wraz z potomstwem doszczętnie usunął z królestwa." I TO JĘZYK ELEGANCKI. Mówiąc mniej elegancko kazał mu uciąć głowę, a jego synów czy córki udusić/powiesić/ściąć/utopić/obedrzeć ze skóry (niepotrzebne skreślić). Bo słowo "doszczętnie" znaczy - CAŁKOWICIE I NIEODWOŁALNIE. A "całkowite i nieodwołalnie" znaczy - OSTECZNIE. A jak można usunąć kogoś "ostatecznie"? UCIĄĆ MU GŁOWĘ TOPOREM/MIECZEM KATOWSKIM. Ot, i wszystko. Dla was powinno być to zapisane "pismem technicznym". Tyle, że Gall był dyplomatą i estetą. On z wielu powodów wolał napisać "usunąć" niż "zamordować", bo tak brzmi bardziej elegancko i nikogo ewentualnie nie urazi...
Ja jestem w stanie wymienić imiona swoich antenatów: Marian, Stanisław, Wawrzyniec, Wojciech, Kacper, Fabian, Piotr, Sebastian, Mateusz, Tomasz/Tomisław, Marcin. A wszak książę nie jestem. Z tego co wiem, Janusz Książę Radziwiłł jeszcze w XX w. był w stanie wymienić wszystkich swoich przodków aż do czasów pogańskich, oraz krótko ich scharakteryzować. A więc, Bolesław Władysławowic, władca całej Polski zapewne także był w stanie to zrobić bez zająknięcia...
Na temat jakiejkolwiek historii pisał w XVI w.p.n.e. Św. Światłowid z Pacanowa ;" Co było - a nie jest, nie pisze się w rejestr".
@@drhakim8365 To powiedzenie było popularne wśród młódzi wszelakiej w wieku wczesnoszkolnym kiedy ja byłem w tym wieku. Znaczy, wtedy, kiedy dinozaury już wymarły, ale niedawno. Jeśli to dla ciebie są autorytety, to rekomenduję znaleźć inne.
PS: Ten cytat jest przypisywany James'owi Deshnerowi, ale jest starszy.
Weź może poprawkę, że wtedy mało kto umiał pisać, fotografii i filmów w ogóle nie znano. Ten kto pisał najczęściej robił to na zlecenie, więc trudno nazwać to obiektywne. Ponadto na przestrzeni tysiąca lat, zostały jedynie resztki dokumentacji i od czasu do czasu są znajdywane nowe jak nie papiery, to odkrycia archeologiczne. I tak Wincenty Kadłubek pisał o wielkiej bitwie z Niemcami gdzie psy zjadały martwych stąd potem nazwa Psie Pole, A jak co do czego doszło to nigdy nie było tam żadnej bitwy, zwłaszcza że nawet słowem nie zająknął się o tym Gal Anonim, który pisał swoją kronikę w dniach kiedy ta wielka bitwa miałą być. Lepiej właśnie być nadnieufnym, niż turbolechitą, kótry łyka jak pelikan każdą wzmiankę o Wielkiej Lechi, że ejst prawdziwa i autentyczna.
@@prasaite A czy ja się choćby zająknąłem o Wielkiej Lechii? Stary! NIE WKŁADAJ MI W USTA SŁÓW, KTÓRE MI NAWET NIE PRZYSZŁY NA MYŚL! A przykład Wincentego Kadłubkowica jest zwyczajnie głupi. Ja się oparłem właśnie o Anonima zwanego Gallem. A co on napisał? Jakieś baśnie z mchu i paproci o Lechu zwyciężającym legiony Juliusza Cezara? On opisał w sposób niezwykle aluzyjny i z użyciem języka dyplomatycznego (takiego, który wszystkim ma się podobać) zamach stanu w plemieniu Polan, w wyniku którego dotychczasowego księcia, Popiela wraz z rodziną "myszy zjadły". Czytaj - osierocił nasz łez padół i udał się był ekspresowo na łono Nyi w zaświatach. A władzę przejął Ziemowit, syn Piasta "Oracza". Stary! Naucz się czytać ze zrozumieniem nim postanowisz po raz kolejny zapaskudzić jakąś dyskusję swoim "widzi mnie się, że"
PS: Aluzyjne pisanie polega na tym, że się nie używa zdecydowanych słów i zwrotów. Nie, bynajmniej! Pisze się tak zwanymi -"ogródkami". Dlatego zwrot, że "Popiela myszy zjadły" można postawić spokojnie obok takich jak: "osierocił ten łez padół" czy "dokonał swojego żywota", lub jeszcze innych, wzniosłych. Albo i mniej wzniosłych jak "kopnął w kalendarz" czy "wywieźli go nogami do przodu". Ewentualnie "przebrali go w drewnianą jesionkę".
@@prasaite Dobrze ale historycy mają kompetencje aby weryfikować źródła chyba nie. Chociaż pewnie według was oni zostali przekupieni albo też wcale nie istnieli XD Zostawmy historykom takie rzeczy a nie miłośnikom teorii spiskowej XD
Pierwsi Piastowie może zostali zmyśleni, ale ostatni Lechowie na pewno nie. Przedostatni leży na Wawelu w krypcie.
Oby żył wiecznie.
Zakłamana Wielka Historia. Początki polskiej dynastii, czy raczej polańskiej. Polski w tym świecie nie ma. Naród Polski, jest wspomniany w "Zakazanej księdze dla ludzi". Z księgi tej zaczerpnęli nazwę syjoniści,i nadali ją RPolan, w grudniu 1945 roku, w dowód wdzięczności, za rozwiązanie problemu z Lechitami. Historia Rzeczpospolitej Polan, była pisana w połowie 19-tego wieku, przez masonów, min: H.Sienkiewicza, A.Mickiewicza, J.I.Kraszewskiego i innych bajkopisarzy i dotyczyła czasów przyszlych. Lechia
Planeta Ziemia, jest planetą ludzi. Człowieka tu nie ma. Naród Polski, jest w człowieczej i energetycznej postaci, ale jest wyżej od człowieka. Obecnie, jest w Czasie Równoległym, w miejscu. Polak, będąc w człowieczej postaci, nie postrzegał tego zagrożenia, jakie widzi, będąc w ludzkiej. Inna percepcja widzenia i słyszenia. Naród Polski, miał wytrwać w tej postaci, przez XVIII pokoleń, by rodząc się w XIX-tym pokoleniu, wrócić do człowieczej postaci. 2 tyś lat wstecz, Jezus wykreował Naród Polski, w ludzkiej postaci. Jesteśmy hybrydami człowieka i pantery(60-40%) W tym świecie, tylko Polacy-Lechici, podlegali tzw reinkarnacji. Naród Polski, jest zrodzony ze Świadomości i Energii Jezusa i Stanisławy Katarzyny, przed Wszystkimi Czasami. Duszę, mają tylko małpi ludzie, na tej planecie i nie wiedzą kim są. Naród Polski, nie ma duszy ziemskiej. Ma Świadomość istnienia! Lechici, zajmowali ziemie od Renu, po linię Bugu. Od morza Północnego i Bałtyku, po Alpy i Tatry. Nazwę Lechia, przybrali Polacy, od imienia regenta Lecha Karola. Naród Polski, nigdy nie prowadził grabieżczych wojen. Zawsze bronił swoich granic. Jedyne zagrożenie, przychodziło z zachodu. Już w 500-ym roku, około 20 tyś zbrojnych rabusi, przekroczyło Ren. Lechici, byli przygotowani na takie starcia. Walczyli mężczyźni i kobiety. Żaden z rabusi, nie uszedł żywy. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Za Renem, żyło plemię chazarskie Polan, które mówiło polskim językiem. Zajmowało pas ziemi, od morza po Alpy, o szerokości około 350 km. Pozostali ludzie, są hybrydami małpy, człowieka i robaka(96-2-2 %). Brzeg morski, to tylko 50 km. Sąsiadami Polan, byli Niemcy. Granice wyznaczał język mówiony. Około 1250 roku, ponownie hordy uzbrojonych Polan, Niemców i Francuzów, przekroczyło Ren, w dwóch grupach, liczących po kilkanaście tysięcy chazarów każda. Żaden nie wrócił żywy, skąd przyszedł. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Cios dla najeźdźców i przestroga. Z tej strony, aż do roku 1941, żaden chazar nie wchodził zbrojnie. Jeszcze w 1680 roku, próbowali chazarzy, wejść od południa, przez przełęcz dukielską, w sile około 10 tyś. Starcie miało miejsce między Wisłokiem a Dunajcem. Ocalało tylko dwóch chazarów, by ostrzegli resztę, by nikt obcy, bez zaproszenia, nie wchodził w granice Lechii. Od XIV wieku, Persja i Turcja, dwa, lub trzy razy w ciągu wieku, słały poselstwa do Lechii. Sława dumnego narodu, sięgała za Bosfor. Polanie, po klęsce dotkliwej, zaczęli tworzyć zręby państwowości. Możnowładcy i książęta z nadania, zaczęli używać nazwy Rzeczpospolita Polan. Nigdy nie mieli króla. Nie ma historii pisanej, państwa Lechitów. Lechici uznali że, nie ma takiej potrzeby, gdy są tu tylko czasowo. Wszelkie jakieś zapiski, można znaleźć tylko w starych kronikach perskich i tureckich. Nigdy obcy, nie mieszkał na ziemi lechickiej. Nic by nie kupił i nic by nie sprzedał. Między Renem a Odrą, mieszkało stale 40 mln Lechitów. 10 mln, między Odrą a Bugiem. Królewski Naród Polski, nigdy nie miał władcy nad sobą. Dwóch regentów, pełniło rolę służebną. Zaopatrzenie i rozmieszczenie Polaków, po za miejscem stałego pobytu. Naród Polski, jako jedyny, ma swoją planetę na własność. Żyjemy obecnie, na granicy czasu obecnego i przyszłego, dla tego świata. Dla Lechitów, jest to czas przejścia z postaci ludzkiej, w człowieczą. Nikt obcy, nie będzie więcej czerpał z zasobów ziemi polskiej-lechckiej. 44 Zdzisław
👀 co ja czytam
Czytasz to, czego nigdy by nie wydrukowano. To, co napisałem, burzy całą wiedzę histeryczną. Nie piszę książek i nie prowadzę strony w internecie. Wolę być niewidoczny i mieć spokój. Jesteś w Tajlandii i tam zostań, aż się czas uspokoi. Tak będzie bezpieczniej. 44 Zdzisław
Podobnie twierdził zlikwidowany przez obce Służby Specjalne Marek Podlecki. Dlatego to musi byś prawda co tu pisze.
❤
Do @WielkaHistoria
Czy można prosić o wykasowywanie bełkotu jak powyżej?
Tylko zaśmieca forum.
Z góry dziękuję.
A co z tymi źródłami mówiącymi o Wielkiej Lechii - czy to wszystko ściema?
Tak. Zmyślenia, XIX-wieczne falsyfikaty i bzdury pisane pod publikę, bo się sprzedają.
@@WielkaHistoria niektórzy bardzo poważnie podchodzą do tych zmyśleń. Tak bardzo że wręcz zaczynają się utożsamiać z owymi Lechitami.
Cóż, na mój gust najlepsza recepta na to: próbować przekazywać faktyczną historię, taką jaka wyłania się ze źródeł i rzetelnych badań. Tak by ludzie mieli alternatywę dla bajek. No i to próbuję robić :)
Jest takie plemię które ze swoich bajek i legend wmówili całemu światu że jest narodem wybranym z taką historią że podważanie jej jest uważane za antysemityzm
@@MariaVanBeek-p2f To plemię ma za króla Jezusa Chrystusa i jego matkę. Chociaż szeregowy Janusz Bosek twierdzi, że to jest jego matka . Znaczy, ta matka Boska.
Po pierwsze język - słowo ZAPISKI w dopełniaczu (kogo czego) brzmi ZAPISKÓW. Panie Kamilu nie wypada takich błędów robić takiemu srogiemu krytykowi i pedantowi.
Istnieje zarówno słowo zapisek jak i zapiska. To drugie odmienia się, co oczywiste, w formie żeńskiej. Warto przed zostawieniem życzliwego komentarza zajrzeć do slownika. Pozdrawiam!
@@WielkaHistoria Test się powiódł :) a jednak czyta Pan komentarze.
Możemy podyskutować czy zapisek i zapiska mają to samo pole semantyczne.
i ustalić czy zapiska jest adekwatnym rzeczownikiem w odniesieniu do tematu ktory jest tu poruszany :P
To co było przed Mieszkiem na terenie dzisiejszej Polski. Busz i zwierzyna. Kto żył na ziemi dzisiejszej Polski jaka narodowość.
Nie było żadnej narodowości.Nic nie wskazuje, aby istniała świadomość ponadplemienna.
Narodowość to twór XiX wieczny. Wcześniej ludzie mieli to gdzieś
@@riven8226 To pomysł rewolucji francuskiej, czyli jeszcze osiemnastowieczny.
Wikongowie podbili czesc francji niemiec ukraine a tereny polski omineli baju baju
Ja ja Helmuth bestimmt.
W 950r. "Germany"?! Dobry żart! 🤣
Oczywiście taka etykieta jest umowna. Tak samo można by się śmiać z nazywania państwa Piastów Polską, zachodnich obszarów frankijskich Francją, Anglii Anglią, Włoch Włochami... System władzy we wczesnym średniowieczu bardzo trudno objaśnić z użyciem dzisiejszej terminologii, więc historycy sięgają po współczesne etykiety. Sam bym na mapie dla roku 950 nie umieścił nazwy Niemcy, ale da się taką decyzję zrozumieć. I na pewno nie jest ona zaskakująca. "Podręcznikowo" przecież przyjmuje się, że Niemcy zostały "zjednoczone" przez Henryka Ptasznika.
@@WielkaHistoria No właśnie. Dlatego nie sądzę żeby zestawianie naszych naburmuszonych, zachodnich sąsiadów z tymi krajami było właściwe. Dlaczego? Nie jestem historykiem, ale wiem, że pierwsze państwo niemieckie powstało dopiero po zjednoczeniu dziesiątek malutkich ksiąstewek i państewek w II połowie XIX Wieku, więc zestawianie ich z narodami, które od mniej-więcej tysiąca lat tworzyły ewoluujące, ale jednorodne królestwa ma się nijak do najmłodszego państwa na globie. Różnice pomiędzy poszczególnymi landami są do dziś bardzo wyczuwalne - nawet święta/dni wolne mają różne.
Z tego co wiem to Królestwo Wschodniofrankijskie nazywano alternatywnie królestwem niemieckim, oczywiście nie po polsku tylko po łacinie
Albo to o myszach swiadczy ze Piastowie byli z Niemiec
Jak się tak zastanowić, to prawdopodobnie językiem dominującym wśród książąt piastowskich był niemiecki. I dobrze. Naturalna grawitacja ku zachodowi. Czy ktoś ma coś przeciw? Gdyby to był ruśski, to pewnie teraz głosowalibyśmy "zа путина". Więcej alternatyw w okolicy raczej nie było. No, bo chyba nie chcielibyśmy podzielić losu Prusów, czy innych Bałtów.
@markow4427 Faktycznie wiele wskazuje na to, że od czasów Rychezy, a zwłaszcza Władysława Hermana, w dużym stopniu za sprawą obsadzania stanowisk kościelnych przybyszami z cesarstwa, język niemiecki odgrywał bardzo ważną rolę na dworze Piastów. A za językiem siłą rzeczy szły też elementy kultury literackiej, duchowej.
@@markow4427 Nie ma nic dobrego w germanizacji ziem polskich. Jeśli by była bardziej skuteczna Polska by zniknęła tak jak Słowianie Połabscy.
Tak, Piastowie byli z DDR / z okolic Karl-Marx-Stadt, a potem przenieśli się w Miejsce Piastowe i do Piastowa pod Warszawą.
@@WielkaHistoria A skad mieli importowac ludzi, skoro nie bylo wlasnych "elit".
to nie byli Piastowie tylko tuskowie i już wtedy przynieśli na te ziemie pruski Zeźlony Ład, i tak się zaczęła historia ..., czego tu nie rozumiecie ?