Słowiańskie obyczaje, wierzenia, skarby... O tym wszystkim przeczytacie w mojej książce "CYWILIZACJA SŁOWIAN". Jeśli odcinek Wam się podobał, to ona na pewno też przypadnie wam do gustu :-). Link do księgarni: 👉👉 tblr.pl/?bbbz5f POPRZEDNIE ODCINKI Z SERII: 🔴 Nie istniały żadne plemiona słowiańskie - ua-cam.com/video/EbD1Rn39BgQ/v-deo.html 🔴 Jedyny taki gród Słowian - ua-cam.com/video/m9u4-D9E-Oo/v-deo.html 🔴 Genetyka o pochodzeniu Słowian - ua-cam.com/video/99evj9aoJkA/v-deo.html 🔴 Wnętrze słowiańskiej chaty - ua-cam.com/video/G5B_pCQNZ7E/v-deo.html 🔴 Nazwa Słowian - ua-cam.com/video/fhAs7VavWhk/v-deo.html 🔴 Co odróżniało Słowian od wszystkich innych ludów? - ua-cam.com/video/7zeKbVxBPAE/v-deo.html
czy ów "Światowid" (czy Światowit) został wyrzucony do rzeki skoro odrywano go od postumentu wołami? może tam kiedyś rzeka meandrowała inaczej i kiedyś stał na brzegu który woda rozmyła i zanurzył się w toni... nie da się tego niestety stwierdzić bo badający amator nie ustalił miejsca - postument i miejsce mogły być częścią większej całości świątynnej i tam mogło być więcej ciekawych rzeczy
Skoro podczas wyciągania posąg odłamał się od podstawy to warto podjąć trud jej odnalezienia. Oczywiście, kiedy już będzie można bezpiecznie prowadzić badania. Perspektywa poznania warunków, w jakich posąg przebywał, przebadania części niepoddawanej konserwacji oraz odkrycia ewentualnych zabytków towarzyszących jest obiecująca.
Niestety nie jest to możliwe - bo człowiek wysłany na miejsce przez Towarzystwo Naukowe Krakowskie NIE ustalił gdzie dokładnie wyłowiono posąg. Wszelkie późniejsze próby ustalenia miejsca nic już nie dały, trzebaby przeczesywać kilometry nurtu, raczej bez szans bo podstawa teraz znajduje się zapewne pod mułem, jest niewidoczna.
@@ggnagognagoma2462nie jestem pewien - podstawa to w gruncie rzeczy niewielki kamien zakopany w dnie na niewiadomej glebokosci wiec georadar nie tylko musialby byc bardzo czuły ale w dodatku powinien odrozniac zwykle glazy narzutowe od tejże podstawy.
@@ggnagognagoma2462 z jakimi skanami? Przeciez nie znamy ani zwartosci/spoistosci podłoza ani głebokosci na jakiej spoczywa podstawa? Są w ogole narzedzia skanujace bagno albo gesty muł na głebokosc 2-3 metrow?
Tak naprawdę nie istnieje ktoś taki jak Światowid. Słowo to wynika z błędnej interpretacji, Słowianie nie używali słowa -wid w nazwach. Używali za to -wit i tak mamy np: Gościwit. Po prostu dzisiaj ta cząstka -wit straciła na znaczeniu stąd ludziom mogło się skojarzyć z -wid. Jedyna poprawna forma to Świętowit.
To oczywiście prawda ale odcinek już ma prawie 16 minut, więc nie skręcałem w tą stronę:). W każdym razie posąg ze Zbrucza nadal nazywa się Swiatowidem. Choć samo domniemane bóstwo to oczywiście Świętowit. Zdaniem części badaczy od Świętego Wita, jako zapożyczenie z chrześcijaństwa.
@@janzgormysyny5830tak oczywiście. Też na konkretny posąg można mówić inaczej. Tak jak np: Ślęża jest błędną nazwą (powinno być Ślęza) ale po wojnie wprowadzono specjalnie tę zmianę, aby w szybkim nazewnictwie odróżniać górę od rzeki. Tu może być podobnie - Światowid może odnosić się jedynie do posągu.
Materiał doskonały - gratuluję i dziękuję! Co to posągu to taka ciekawostka w latach 80 opisywano spotkanie z nieznanymi istotami o których mówi się że to UFO które właśnie bez względu na to z której strony do nich podejść wyglądały dokładnie tak samo czyli wszędzie miały twarz i "przód"- na tym posągu jest dokładnie tak samo: istota która z każdej strony ma "front". Bardzo ciekawy zbieg okoliczności....
Ale znaleziono ośrodek kultowy, z którego pochodziła. Tylko o tym się tutaj nie wspomina, bo to politycznie niewygodne. Ośrodek był, oczywiście, słowiański, a wpływy koczowników/ Turków nie dziwią, bo one były na całej Rusi aż do XVIII w.
Z mojego doświadczenia wynika, że takim znaleziskiem można manipulować, jak się chce. Takie znalezisko mogło w mule przetrwać np. od potopu, gdzie zostało naniesione w niektórych miejscach kilka - kilkanaście metrów materiału. Wystarczy porównać to z jednym z (bezgłowych) idoli z Tiahuanaco - identycznie ułożone ręce, jedna na sercu, druga na brzuchu, ale na tyle podobnie i charakterystycznie, że raczej nie mam mowy o przypadku, że związek jest/był. To była ogólnoświatowa kultura. Wiem, szalone, ale zamieść pod dywan nie można.
Chodzi o wywołanie wrażenia ruchu. Można w kilka osób zebrać się dookoła repliki, złapać za ręce i tańczyć dookoła. Im szybciej, tym bardziej obrazki staną się ruchome i wyświetli się film. Nie ma boga o wielu twarzach, jest do przekazania idea o zmiennych procesach. A na górze jest czapka wolności, którą można zjeść i podróżować po axis mundi🤭
Rzeźby o wielu głowach robiono w Polsce jeszcze w okresie późnego gotyku, który był okresem reslawizacji miast w naszym kraju. Tylko nie miały już wtedy żadnego związku z dawną religią.
@@Joanna-j6b , jeśli pierwotnie chodziło wywołanie wrażenia w czasie tańca dookoła. to obojętne jest, czy rzeźba wielogłowa przedstawiała jedno bóstwo, czy wiele.
Dzień dobry w uniwersytecie jagiellońskim jest jeszcze głowa bożka z miasta Warty, który to został przekazany przez doktora Stanisławskiego z Sieradza. Znalazł ją w mieście Warta i przekazał ją wraz z jednym szlachcicem do uniwersytetu jagiellońskiego pod koniec lat 1800. Nie mam żadnej informacji z uniwersytetu na ten temat, milczą a wyczytałem ta informacje z notatek o Doktorze Stanisławskim człowieku wielu pasji historyku, numizmatyku z Sieradza. Warto by to sprawdzić i porównać.
Nie słyszałem o takim obiekcie, ale intuicyjnie podejrzewałbym, że to prędzej coś w rodzaju kamieni mikorzyńskich - falsyfikat na tyle oczywisty, że po początkowym entuzjazmie nie wzbudził już zainteresowania. Ogółem różnych przedmiotów które mylnie brano za elementy dawnych posągów, ślady słowiańskich run, dowody kultu przedchrześcijańskiego itp. jest zatrzęsienie. Niemal wszystkie nie są w stanie się obronić nawet przed najbardziej pobieżną krytyczną analizą.
@@WielkaHistoria , wszystko można nazwać falsyfikatem, co nie pasuje do zachodniej teorii, że Słowiańszczyzna była "czarną dziurą", do której dopiero Germanie (utożsamiani z Ariami - proszę zapoznać się, kim byli Ariowie) przynieśli cywilizację.
@@WielkaHistoria , "runy" słowiańskie oczywiście ISTNIEJĄ i jakby naukowcy zajmowali się bardziej tym, co powinni, a mniej polityką "europejską" i budowaniem poczucia "murzyńskości", to by też to wiedzieli.
Kolejny ciekawy odcinek, nadgryzający naszą raczej powierzchowną dotychczasową wiedzę na temat słowiańskości światowida-światowita ... i urwisy są również! ;)
W tej chwili mamy do czynienia z podważaniem słowiańskości WSZYSTKICH znanych zabytków, oraz lansowania niemiecko-angielskiej wizji Słowiańszczyzny jako czarnej dziury, gdzie nie powstawało nic wartościowego, dopóki germańska "cywilizacja zachodnia" nie przyniosła kultury.
Jeśli jeszcze nie podważono słowiańskości np. kolczyków srebrnych, to tylko dlatego, że nie stały się znane, ogół się tym nie interesuje i nie zdaje sobie sprawy z umiejętności, które były potrzebne do ich wykonania.
W dodatku te oczywiste bajki, twierdzenie, że posąg zakopany w ziemi nie znajdowałby się w tak dobrym stanie... W dużo gorszych warunkach kamienne rzeźby się świetnie zachowywały - polecam archeologię śródziemnomorską. Propaganda jak z Covidem.
Ogólnie najzabawniejsze jest to, że panowie "demitologizatorzy" rzeźby słowiańskiej NIGDY jej nie badali jako takiej, a jeśli się zajmują, to tylko pojedynczymi obiektami, żeby "udowodnić", że nie są zabytkami z wczesnego Średniowiecza lub nie są słowiańskie... Ich zdaniem nie ma czego badać, bo Słowianie to zbyt niska rasa, by mogli tworzyć sztukę... Tak, to nie hitlerowcy tak sądzą, a "polscy naukowcy"...
Dobrze jest dowiedzieć się czegoś więcej o Światowidzie ale jak widać chyba nigdy nie będziemy mogli mieć pewności co do prawdy na ten temat.Pozdrowienia dla prowadzącego.
Bo to tacy naukowcy. Nie badają sztuki słowiańskiej, ale wyrokują na jej temat. Ich zdaniem nie ma czego badać, gdyż Słowiańszczyzna była artystyczną czarną dziurą, a jeśli znajdą jakiś zabytek, to jest albo import, albo fałszerstwo. Ogólnie "udowodnią" wszystko, czego od nich oczekują zachodni dawcy grantów.
Niewątpliwie oderwany od większej,cięższej części,postumentu.Jeśli był w rzece w pozycji stojącej to dlatego że ta górna część była lżejsza,mniejsza,a dolna cięższa.
U dołu to nie są sylwetki mężczyzn - tylko jeden klęczący mężczyzna widziany z 4 stron (podobne "wizje" miał Picasso), a twarz jest zawsze oddana en face - odwrotnie niż u starożytnych Egipcjan (u nich zawsze z profilu).
Pamiętam z dzieciństwa jakieś zdjęcia. Jak dobrze, że został sprowadzony, bo nie wiadomo co by się z nim stało. Wielka strata, że "badania" przeprowadzono tak niedbale. Ciekawe, czy w okolicy był pagórek, wzgórze, bo sadzę, że stał na podwyższeniu. Może w tym miejscu stoi kościół. Światowid nie jest słowiański? A ja już wymyśliłam sobie jego historię. W każdym razie ciekawa historia. Zakopany, czyli ktoś go ratował. Falsyfikat, jeszcze ciekawsze kto, kiedy, dlaczego? Niesamowita historia.
Odkopano sanktuarium, gdzie ten posąg stał, i oczywiście było ono słowiańskie. A wpływy koczowników nie dziwią, bo one były silne na Rusi aż do XVIII w., o czym, oczywiście, "naukoffcy" nie wiedzą...
Co do historii posągu, to masz rację. Pierwotnie chciano go ustawić na miejscu, tylko na lądzie, ale miejscowi chłopi zagrozili, że wtedy zniszczą "Turka" (dla nich poganin równał się Turkowi). Dlatego go wywieziono stamtąd.
,,Marzenie pewnej jaskółki" Zapytałem w duchu nisko przelatującą jaskółkę, Jakie jest jej największe marzenie, Czy niczym letnia pogoda ulotne, Czy niczym kamienne posągi bogów trwałe, Lotem koszącym tnąc powietrze, Odpowiedziała mi zaraz tegoż poświstem, Iż jej największym ptasim marzeniem, Jest w drewnianym wnętrzu Rugiewita gniazda uwicie, By pod ustami drewnianego posągu, Spocząć ciemną nocą w przytulnym gniazdku, By być bezpieczną od nocnego chłodu, Ustrzeżoną dożywotnio od dokuczliwego głodu, By nie doskwierały już letnie upały, W cieniu siedmiu jego dumnych dębowych twarzy, By w przyjaznym mroku wielkiej zasłony, Zmrużyć do snu zmęczone jaskółcze powieki… Gdy ciemną nocą maleńkie „boże ptaszki”, Śpią w olbrzymiego posągu wnętrzu drewnianym, Śnią o lepszej przyszłości dla całej słowiańszczyzny, W drewnianym bogu księżycowym blaskiem spowitym, By wraz z swymi jaskółczymi siostrami, Zwiastować ludziom początek wiosny, Gdy przebiją śnieżną czapę pierwsze przebiśniegi, Obwieszczą ludziom koniec zimy małe jaskółeczki…
O ile dobrze pamiętam, to w radiu naukwowym jeden profesor czy też doktor, mówił, że tych resztek barwnika jest tak nikła ilość, że się nie da. To są jakieś śladowe ilości zachowane w porach skały wpiennej.
Posągów wczesnośredniowiecznych, w tym wielotwarzowych, jest sporo, tylko je się albo przemilcza, albo usiłuje wmówić, że tego nie zrobili Słowianie, albo że to fałszerstwo.
Znana jest też 1 rzeźba żeńska, z 6 popiersiami - rękojeść z Wiślicy, znany jest ustnik wielotwarzowy z Wolina. Twierdzenie, że coś jest niesłowiańskie, bo tu są całe ciała, a u Słowian jest tylko górna jego część, albo sama głowa, jest śmieszne.
Nawiasem mówiąc, jeszcze w XV w. powstawały rzeźby wielotwarzowe - laska sądowa burmistrzów Kurzelowa. Był to okres późnego gotyku, czyli wyczerpania się inspiracji zachodnioeuropejskich w kulturze miejskiej i powrotu do słowiańsko-sarmackiej (przypomnę, że Sarmaci to koczownicy) rodzimości. To też fałszerstwo, czy wyrób niesłowiański?
Na Pomorzu, niedaleko Chojnic i Charzyków w lasach Borów Tucholskich, również istnieje posąg Światowita - postać mężczyzny o czterech twarzach spoglądających na cztery strony świata. Wygląda na to, że znalezisko, o którym mowa w tym filmie nie jest jedynym posągiem tego rodzaju
"Swiatowid" przypomina totem. Wapienny totem? Skąd założenie ze to wolnostojący obiekt. To mogl byc filar jakiegoś zabudowania. Skąd zależnie ze ktoś oddawał mu hołd? Może określał miejsce, położenie czegoś: drogi, grobu. Może wyznaczał kierunki. Na przykład rzecznego portu gdzie przeładowywano niewolników i bursztyn.
W kulturach tamtych okolic rolę drogowskazów pełniły raczej cmentarzyska kurhanowe, budowane wzdłuż szlaków. Posąg był za słabo widoczny z daleka, a tam już zaczynały się tereny stepowe.
@@arturos25 Zakładasz , ze funkcjonował oddzielnie, samoistnie jako drogowskaz. Mógł być częścią kompleksu. Kompleksy na tych terenach były z drewna i z kamienia. a jak obecna wojna pokazuje, kamień na kamieniu może nie pozostać. Domyślać się można jednak, ze ludzie w czymś mieszkali, wędrowali, ze handlowali, i ze niektórzy z nich mieli ochotę na ciekawsze domostwa, albo zbory. Zgodnie z zamożnością. Handlowano bursztynem, niewolnikami, bronią, technologiami, plus wszystkim co było potrzebne, wiec istniał istoty przepływ kulturowy. Kurhany fajnie fajnie, ale życie nie toczyło się wokół kurhanu czy cmentarzyska. Czas i wojny zmieniają krajobrazy, ale nie ludzi.
Moja rodzina pochodzi ze wsi Liczkowce obok której wydobyto tej posąg.Wujek chodził na ryby na rzekę Zbrucz.Nieraz zastanawiałem się czy pra pra przodkowie widzieli ten posąg.
Jest więcej takich rzeźb, w tym rękojeść noża z Wiślicy z jedynym znanym żeńskim bóstwem wielogłowym. To jest coś pośredniego, bo ma 6 popiersi. Dodam, że rzeźby wielogłowe robiono jeszcze w okresie późnogotyckim (XV w.), który był czasem "reslawizacji" polskiej kultury miejskiej - tylko już bez związku z dawną religią. Autor tego filmiku albo niewiele wie, albo przemilcza wiele rzeczy...
Cały odcinek jest od niewiadomo po jak i gdzie. Żadnego najmniejszego pewnika. No nie wiem nie widziałem. Może się znam ale nie na tym. Może mieć 200 a może 700lat. Temu przypomina coś prawosławnego a tamtemu madziarskiego. Bankowo nie ta ale jeszcze bardziej nie tamto. I rzeka oczywiście zmienia bieg ale żeby zakopany na brzegu osuwając się w żaden sposób nie uszkodził?? No oczywiście że mógł. Ale jak?? Specjaliści... To ja zaproponuje rozwiazanie które zadowoli historyka naukowca archeologia. To Jest Przedmiot Kultu... Ale niewiadomo kogo.
Przedstawiona hipoteza może być prawdziwa, ale polecam dla porównania zobaczyć sobie scytyjskie kurchany zwane u nas dawniej "Babami stepowymi", wystarczy "wygooglować" sobie np "scythian stelae". Zachowało się takich stosunkowo wiele w środkowej Azji, ale również wschodniej Europie, w tym na Ukrainie gdzie ów "Idol" został odnaleziony. Podobieństwo między idolem, a owymi kurchanami tworzonymi przez irańskie ludy, które zamieszkiwały dawniej te ziemie, nie powinno tak dziwić. Postawa, nakrycie głowy, atrybuty, a nawet mimika, które pojawiają się w róznym stopniu na tych rzeźbach, znacznie bardziej przypominają mi Posąg ze Zbrucza niż prawosławne ikony. Nie można wykluczyć, że rzeźba jest fałszerstwem wzorowanym na owych kurchanach, lub, że jest np oryginalnym dziełem Słowian inspirowanym na sztuce napotkanych na tych ziemiach Scytów czy Sarmatów, możliwości może być wiele. Za znaczące lub przynajmniej ciekawe można uznać, że posąg znaleziono niedaleko góry Bohid, której to nazwa również pochodzi z irańskiego jezyka. Wybaczyć można nawet Lelewelowi - pionierowi turbosłowiaństwa, bo swoją nazwę dla posągu zainspirował prawdziwym opisem bóstwa połabskiego ze średniowiecza, które naprawdę przypominało zbruczańskiego idola.
Irańskie ludy, które zamieszkiwały dawniej te ziemie. Dawniej, czyli kiedy? Przed zlodowaceniem, czy po? A może w trakcie. Scytowie to również Hunowie, Awarowie, część ludów turańskich i mongolskich, nie tylko Indo-irańczycy. Kultura Słowian należy do kręgu kultury scytyjskiej, o ile dobrze czytałem
@@maciejzniebuszewa8077 Słowianie to indo-europejczycy, Sarmaci Scytowie czy Allanowie, którzy zamieszkiwali duży obszar ziem zajmowanych obecnie przez Słowian były ludami iranskimi i mieszkali na terenach wschodniej Europy jeszcze w pierwszych wiekach naszej ery. Przed zlodowaceniem nie istniały ani ludy irańskie ani słowiańskie, indoeuropejczycy nie oddzielili się wtedy jeszcze od ludó indo-irańskich. Hunowie i Awarowie nie byli Scytami, ale prawda jest taka, że mało wiemy o pochodzeniu tych ludów, co do tych pierwszych przyjęło się, że byli oni ludem tureckim tak jak Mongołowie np. Prawdą jest, że Awarowie, Hunowie, Wandale, Goci i wiele innych ludów migrowało przez nasze ziemie, ale wydaje się, ze Sarmaci i Scytowie zamiszkiwali je bezpośrednio przed Słowianami, oczywiście jest to pewna generalizacja, bo nie mówię o każdym skrawku terenów, które zamieszkują obecnie Słowianie.
Granica między Słowianami i koczownikami irańskimi (Scytowie, Sarmaci) była co najmniej płynna... Mnóstwo ludzi przenosiło się na żyzne ziemie stepowe, a w czasie powtarzających się tam często katastrof klimatycznych uciekało z powrotem przed głodem.
Nie ma żadnych dowodów, że jest to fałszerstwo. Fałszerz musiałby mieć wiedzę o sztuce, która nie była w tamtych czasach dostępna. A wpływy koczowników na Rusi istniały do XVIII w.
@@arturos25 Nie ma też dowodów na to, że nie jest to fałszerstwo, posąg został znaleziony (bądź stworzony) w epoce romantyzmu kiedy panowała moda na słowiańszczyznę i pogaństwo, jego wygląd pokrywa się niemal całowicie ze średniowiecznym opisem Świętowita połabskiego, stąd też Lelewel tak tego idola nazwał, a Lelewel tak na marginesie znany jest ze swojego fałszerwstwa monet starożytnych Lechitów". Fałszerz mógł się na tym opisie wzorować, a podobna sztuka prymitywna była już znana etnografom.
A do jakiej kultury można przypisać ten posąg? Tzn. jakie ma cechy wspólne charakterystyczne, bo jest podobny do posągów "staro tureckich" ale nadal wygląda inaczej ( w stosunku do tych, dwóch przykładów). Nie wiem jakie jeszcze są posągi "staro tureckie", ale warto by było może pójść z badaniami w tym kierunku? Charakterystyki kulturowej i poszukiwaniu wspólnych cech.
Na całej Rusi były silne wpływy tureckie do XVIII w. Tylko "naukoffcy" tego nie wiedzą. Najsilniejsze były w Wielkim Księstwie Moskiewskim, dla którego wzorcem był podbity tatarski Kazań. W części Rusi, wchodzącej w skład I RP wpływy tureckie były częściowo równoważone przez zachodnioeuropejskie.
Posąg oczywiście ciekawy. Samo muzeum natomiast to koszmar: eksponaty ustawione jak w magazynie, sam Światowid niemal bez opisu. Ciemno, brudno. Jakiś muzealnik chyba cały tydzień w tym samym ubraniu... wstyd
Jedna kwestia nie była tu poruszona - możliwość adaptacji i przerabiania tego słupa na przestrzeni wieków. Jak dla mnie to dolna część bardzo mocno się różni stylistycznie od części górnej. Być może 4 głowy zostały wykute faktycznie w czasach już chrześcijańskich, ale wykuto je niszcząc jakieś płaskie obrazki już tam istniejące - podobne do tych na dole? Takie adaptacje i przeróbki stosowano dość często wszędzie na świecie. Jednym z najbaedziej spektakularnych przykładów jest Katedra w Kordobie - oryginalnie postawiona jako meczet. Albo jeszcze bardziej znany Panteon.
jak patrzę na tego światowida to mam wrażenie że jest to wyobrażenie struktury feudalnej. Na samym dole chłopi, później kobiety, a na górze jakiś możny. Dodatkowo chłopi trzymają wszystko na swoich barkach.
Gdyby tylko nie te wyobrażenia kobiet.... Bo jednak w żadnej średniowiecznej wizji porządku społecznego znanej z Europy kobiet nie lokowano pod wzgledem statusu powyżej mężczyzn.
Nie ważne jak to się nazywa struktura piramidy nie zmienia się od wieków i nadal nie będzie się zmieniać. Feudalizm, Komunizm, Kapitalizm ,Unitaryzm (o ile Unia E. się zreformuje i powstaną Zjednoczone Stany Europy (Afryki, Azji itp.) Stopnilizm (globalna struktura wojskowa za jakieś 3000 lat. najpóźniej) .
pana uparcie powtarzjace sie napasci na wszystko co wiaze sie z kulturo polski robia z pana osobe szczegolna ktora nalezaloby pytac o intencje lub sposorow zanim zaginie pan w przepastnym swiecie wszysto - wzgledyzmu ktory pan z takim trudem cyzelyje.
Słuchając tych wszystkich mądrali mam wrażenie że słowian nie było , polaków nie było - tylko badanie genetyczne temu zdecydowanie przeczą i tu mają problem ijakaś cisza .
@@cehaem2 , to raczej ty ich nie rozumiesz. Z badań wynika, że ludność na terenach Polski jest RODZIMA i że nie było tu na większą skalę żadnych Germanów, którzy potem uciekli do Rzymu, jak twierdzi główny nurt.
Połowcy nie stawiali posągów wielotwarzowych. Wpływy koczowników są niezaprzeczalne, ale one istniały w sztuce CAŁEJ Rusi aż do XVIII w. Obok znaleziono sanktuarium, z którego pochodził posąg i było ono słowiańskie.
@@arturhashmi6281 tak Księga Ezechiela 1 (wizja rydwanu Bożego). Były 4 istoty o postaci człowieka, każda z nich miała po cztery twarze i po 4 skrzydła, stopy podobne do cielca, pod skrzydłami miały ręce ludzkie po swych 4 bokach, każda z 4 istot miała z prawej strony oblicze czlowieka i oblicze lwa, a z lewej wołu i orła, przy każdej z istot żyjących znajdowało się na ziemi jedno koło, obręcz ich była ogromna i była pełna oczu wokoło, gdy istoty się posuwały lub podmosiły to także koła posuwały się razem z nimi, duch życia znajdował się w kołach, nad glowami istot bylo coś jakby sklepienie niebieskie, jakby krysztal lśniący, ponad skkepieniem nad ich glowami byl szafirowy tron Boży a na nim zarys postaci czlowieka i ogień wokół niego, blask i tęcza podobne do Chwały Pańskiej. Uslyszalem glos mowiacego: Synu czlowieczy posylam cię do synów Izraela.... abys im powiedzial: tak mówi Pan Bóg....
@@janantoni4967 Nie, akurat zaliczani oni są zwykle do Cherubinów/Cherubim, a nie Serafinów/Seraphim, które pojawiają się np w księdze wyjścia jako słupy ognia. Cherubim i tego typu chimeryczne stworzenia, a przy tym symbolizowanie kierunków świata poprzez: lwa, byka, orła i człowieka, znane są już ze starożytnej Mezopotamii. Ezechiel opisuje całą swoją wizję jako doświadczenie Kavod - Chwały Boga, to prawda. Czy Seraphim i Cherubim to rodzaje aniołów? W tradycji chrześcijańskiej owszem, ale Anioł z greki oznacza posłaniec, czyli hebrajski Malach/Malakh, który w starym testamencie był jednym z wielu niebiańskich istot, a nie kategorią obejmującą je wszystkie.
Ale czy to nie jest kwestia tłumaczenia? W Mezopotamii, a raczej w całym tym kręgu kulturowym istaniały wyobrażenia istot zwanych "lamassu", strażników wrót pałacowych i świątynnych. Każdy składał się RÓWNOCZEŚNIE z elementów ludzkich (głowa), orlich (skrzydła) lwich i byczych (korpus i ogon)
Z jednej strony, jedyny taki, wyjątkowy zabytek, a z drugiej zupełny brak zainteresowania miejscem pochodzenia. Wydaje mi się, że w czasach zaborów efekt propagandowy (tu byliśmy od tysiącleci) był dużo ważniejszy niż dochodzenie prawdy. Może usłyszeli pogłoski w stylu "to rzeźba tego wariata co tu mieszkał" i woleli nie drążyć tematu.
Autor tego filmu nie powiedział wszystkiego. Miejscowa ludność nie uważała posągu za rzeźbę wariata, tylko za posąg pogański. Sanktuarium, z którego ona pochodziła, zostało odnalezione. I było, oczywiście, słowiańskie. Wpływy koczownicze/ tureckie nie dziwią, ponieważ one istniały na Rusi aż do XVIII w.
Jak to jest mozliwe ze Co fakt nowoczesny historykow o slowianach to za kazdy razem im uwlaczajacy. Im wiecej slucham doniesien naukowocow to mam wrazenie ze tu zadnych ludzi byc nie powinmo 0 kultury 0 religii 0 jednorodnosci genowej.
Słowiańskość to styl życia a nie geny. W upadlej Europie po Vw.n.e. gdzie ciągle wojny i grabieże, słowiański styl życia był idealną alternatywą na dość spokojne i sielskie życie, czemu dowodziły coraz to większe rzesze ludów wybierających taki styl życia.
@@warmazaim , taa, "rzetelne badania naukowe", które polegają na tym, że się przemilcza niewygodne fakty. Naukowcy, którzy decydują o tym, czy, był dany przedmiot, BEZ BADAŃ, albo z góry określając wszystkie analogie jako fałszerstwa.
@@jacekwidor3306 , to, że Słowian traktuje się jako niższą rasę, posługując się zdaniem pseudonaukowców, którzy mają tyleż wspólnego z nauką, co "eksperci" z czasów Covida. Jak Ci to nie przeszkadza, to może nie jesteś Słowianinem?
W ogóle to granica między Słowianami i koczownikami była długo nader płynna. Obecna Ukraina mówiła najpierw po irańsku i słowiańsku, potem po irańsku, potem znów po słowiańsku... Mnóstwo ludzi przenosiło się na stepy dla żyznych ziem (jak się komuś nie chciało pracować, mógł żyć z pasterstwa).
Nie wierz we wszystko, co twierdzą naukowcy, polujący dziś na granty w zachodnich, w tym niemieckich firmach. Pamiętasz dwuletnią grypkę? Za pieniądze powiedzą WSZYSTKO i jeszcze naplują na uczciwego naukowca, który nie będzie chciał się sprzedać. Obok na brzegu Zbrucza znaleziono sanktuarium, z którego pochodził ten posąg, i było ono słowiańskie. Wpływy koczowników/ Turków nie dziwią, bo one były silne na Rusi aż do XVIII w.
@@sebastianlewandowski4304 Bo to moje znalezisko, dlatego nic nikt nie mówił. Jest do zrobienia u Irokez Slava. Tam w "społeczność" jakoś 20 post. Ta mapka.
Nazywanie Światowida (ta nazwa jest poprawna) Świętowitem to podstęp. Bo co znaczy Świętowit - otóż w tłumaczeniu bezpośrednim znaczy Mocny Bóg i pod tą nazwę można podciągnąć boga z dowolnej religii. I o to zapewne im chodzi. Nikt kto mądy nie da się na to nabrać. Tej nazwy tzn. Światowid (Bóg widzący cały świat) w nie da się już usunąć ze świadomości społecznej.
@@maciekszymanski8340 Perun - była nazwa zegarków i piwa, Weles - nazwa kominków, Łada - nazwa samochodów, Swaróg - nazwa sosu itd. Czy to coś oznacza ? Nie
@@karoltarodzki6971 No właśnie - przypisywanie nazwom zbytniego znaczenia, to kabalarstwo. Nie mam nic przeciwko Żydom i ich tradycjom, ale to przejmowanie się niuansami znaczeniowymi, to lekka przesada. Pewnie ci domniemani wyznawcy uśmialiby się zarówno z Światowida jak i Świętowita. Pewnie zwali go Czteromordziec ;)
Ok. Słowianie na 100% mieli jakieś swoje wierzenia, ale należy pamiętać, że władcy Rusi, czy inaczej - wschodniej Słowiańszczyzny byli pochodzenia skandynawskiego. W okresie chrystianizacji Rusi mieli pełną świadomość swego pochodzenia i utrzymywali kontakty ze Skandynawią. Więc posąg ten równie dobrze może być wyrazem kultury skandynawskim. Oczywiście o ile nie jest to XIX wieczna podróbka.
Władcy Rusi byli pochodzenia fińskiego. Przyjęli kulturę skandynawską (tak, jak w ogóle mieszkańcy wybrzeża Finlandii), ponieważ wtedy bycie Finem było strasznym obciachem. Finowie byli uznawani za największych zacofańców Europy i jak ktoś chciał zrobić karierę w obcych krajach, to nie było korzystnie deklarować się jako Fin.
I to nie Rurykowicze utrzymywali kontakty ze Skandynawią, tylko ona z nimi... Szwedzi, gdy władcy Franków uniemożliwili im tradycyjną migrację na kontynent przez Danię w czasie klęsk głodowych, znaleźli się w strasznym położeniu i ratował ich tylko szlak wodny na żyzną Ukrainę.
@@arturos25 ! Nie na żyzną Ukrainę, a właściwie wtedy Ruś, tylko do Bizancjum - tzw. droga od Waregów do Greków; 2. Rurykowicze sami byli Skandynawami i tradycję swego pochodzenia przechowywali dość długo, mimo językowej slawizacji; 3. Skandynawowie to bardzo szerokie pojęcie i tak np. mieszkańcy obecnej Danii czy Norwegii nie potrzebowali zgody władców frakijskich na cokolwiek bo poruszali się morzem i to na ogół oni dyktowali warunki, natomiast Szwedzi czyli Waregowie lub Rusowie tradycyjnie korzystali z "drogi od Waregów do Greków" czerpiąc korzyści zarówno z łupienia, a potem podporządkowywani sobie, miejscowej ludności karelskiej czy słowiańskiej jak i z dóbr bezpośrednio dostępnych na tych obszarach (skóry zwierzęce, miód itp) na które był popyt zarówno w Bizancjum jak i w krajach arabskich.
To taki stary protoplasta! Nowoczesnego Bogu w trójcy jedyny! 1 bogu w 3 osobach! Światowid to zabobon! Ale ten nasz bogu to jest prawdziwy? Pozdrawiam.
Szabelka wygląda jak szabelki wczesnośredniowieczne, a nie późniejsze. Styl jest wymyślony w Starożytności przez koczowników irańskich, kontynuowany potem przez Celtów, Słowian i Turków, a na marginesie nawet w sztuce romańskiej, ale w wersji słowiańskiej (wielotwarzowość). W XIX w. nikt by tak dobrze nie oddał tego stylu, bo nie było wiedzy, którą dały dopiero badania zabytków i wykopaliska.
Słowianie to Aryjczycy, co jest ważne w całej tej opowieści, a jeszcze ważniejsze jest to, że to są potomkowie starożytnych Hetytów, tych z Sumeru, o czym bardzo ciężko przychodzi opowiadać historykom.
W takim wypadku to słowo "germański" nic nie znaczy, z wyjątkiem wszystkich mieszkańców "germańskich" lasów czyli "Herrmanii" jako zalesionej krainy geograficznej.
Nie wiadomo czy Rusowie byli skandynawscy (kroniki nie koniecznie przekazują prawdę!). Rusowie byli raczej ugro-fińscy (cokolwiek to znaczy), podobnie jak i wszyscy Waregowie - ostatnio historycy mówią o Waregach mówiących po słowiańsku, zagadnienie jest złożone.
@@robal514 jest to pewne. Ich rusów , dobytek archeologiczny na to wskazuje..Jednak to prawda, że rusami mogli się też nazwać ugro- finowie. Sąsiadowali ze sobą. Jednak kultura materialna germanów była wyższa. Więc wzorzec był brany od lepszego. Czyli Rusów plus nazwa całości związku .W kulturze rosyjskiej typowy iwan to blondyn i blondynka ,ubrana w strój ludowy na pół skandynawski a bardziej fiński. Pewien historyk radziecki powiedział Stalinowi " że Rusowie byli tutaj przed nami " I został za to zesłany na front. W archiwach rosyjskich jest pełna odpowiedź ,ale boją się ci tchórze ją ujawnić ,tak jak dyrektor narodowego centrum kultury , który ,być może na prośbe, nacisk polskich biskupów ,nie zgodził zię ujawnić wyników badan halpogrupy Chrobrego i Krzywoustego. Nieoficjalnie Wyszlo, że to germańskie- skandynawskie geny. Pozdrawiam
@@User16666 Nie ma żadnego śladu aby drużyna władców-wczesnych Rurykowiczów miała innych bogów niż słowiańscy. Natomiast handlarze prowadzący swoje szlaki handlowe przez Ruś nie wtrącali się do rządzenia, pewnie mieli ruskich-słowiańskich władców tych terenów"w kieszeni, władcy pozwalali im na handel i swoim sumptem chronili ich szlaki handlowe. W Słowiańszczyźnie dominował ustrój szczepowo-plemienny, ale wzdłuż szlaków handlowych panowali władcy-monarchowie (na przykład wzdłuż wielkiego szlaku niewolniczego Kijów-Kraków-Praga, prowadzonego przez Chazarów, też pojawiły się monarchie -władcy zapewne siedzieli "w kieszeni" chazarskich właścicieli faktorii handlowych, których złoto zapewniało władcy władzę.
@@User16666 "...ujawnić wyników badan halpogrupy Chrobrego i Krzywoustego...." - Chyba na pewno nie germańskie, ani skandynawskie.Ja bym obstawiał na geny "Waregów" (tych rzekomo mówiących po słowiańsku) lub Chazarów lub wschodnio-irańskie czy huńskie. PS Geny ludzi mieszkających w germańskich lasach bardzo się różnią od genów skandynawskich!
Tak się zastanawiam ile miesięcy po wojnie zajmie Ukrainie wysunięcie żądania zwrotu wszystkich tych artefaktów archeologicznych i etnograficznych, które Polacy zrabowali na terenie Ukrainy do 1945 roku. Będąc w muzeum archeologicznym w Krakowie i w oddziale Muzeum Narodowego w pałacu Erazma Ciołka miałem wrażenie, że eksponaty zrabowane z Ukrainy stanowią 90% wystaw obu tych muzeów.
Ukraina w dawnych czasach była w granicach państwa Lechów a główne miasta założone zostały przez naszych przodków , tak że nie ma co oddawać. Nawet obecne mapy pokazuję dokąd sięgały dawne ziemie państwa Lechów. Podzieliły nas wiary , wrogowie i kretynizm książąt i magnatów i ten fakt po prostu uznaliśmy za dokonany. Podobnie znowu działają , tym razem z cyrylicą w tle , PIS podzielił nas na dwa narody zachodni i wschodni.
@@47kowal polubiłbym twój komentarz gdybys nie wspomnial o PIS, bo mam dokladnie odwrotne zdanie bo uważam że podzielił nas furer Tusk, nie chcesz podzialow a sam dzielisz przez politykę, ty w tamtych czasach stalbyś w pierwszym szeregu tych którzy podzielili ludzi
Nikt niczego nie rabował. Ośrodki naukowe, "obsługujące" obecną Ukrainę, znajdowały się po prostu głównie w etnicznej Polsce i Rosji. A co do tego posągu, to został wywieziony na etniczne ziemie polskie, bo miejscowi chłopi go nie chcieli, jako pogańskiego, i grozili jego zniszczeniem. Rozumiem, że wg Ciebie posiadanie kupionych kilimów huculskich to "rabunek"? W ogóle nie wiem, gdzie Ty widzisz w zbiorach etnograficznych tyle zabytków z Ukrainy.
Wiesz o tym, że za rozpowszechnianie wierzeń pogańskich dostaniesz pokutę i to straszną lub wielką lub, że możesz za to trafić do Piekła na wieki jak się nie nawrócisz. Jeśli nie umiesz historii wykorzystać tak aby bronič Kościoła Katolickiego to lepiej usuń cały kanał i nie zajmuj się historią, to wyjdzie Tobie i innym na zbawienie dusz.
Tak, bo to był ten sam styl rzeźby, "opracowany" przez starożytnych koczowników irańskich. Potem się rozszedł po Europie; dotarł do Irlandii czy Włoch.
Prawopodobnie nie było żadnych Polan. Nazwa ta pojawia się późno i nie ma żródeł historycznych. Bylaby tez tylko nazwą jakiegoś malego plemienia, podczas gdy słowiańszczyzna, w zależnosci od okresu, bo to się mocno zmieniało, potrafiła sięgać od morza Pólnocnego i Bałtyku do Salonik (Sołuń) w Grecji. Od Lipska (Lipowo) i Drezna (Drezga czyli Drzazga) po Wolgę. Slowianie to generalnie cała środkowo-wschodnia Europa.
@@kasiadon8791 Przecież nad Dnieprem mieszkało plemię Polan. Polanie mieszkali take nad Wartą. Może Polanie to ogólna nazwa Słowian osiadłych na wypalanych przez siebie lasach (co było charakterystyczne dla Słowian w przeciwieństwie do plemion z germańskich lasów (Hermanii), którzy pędzili przez lasy hodowane przez siebie świdziki)?
Słowiańskie obyczaje, wierzenia, skarby... O tym wszystkim przeczytacie w mojej książce "CYWILIZACJA SŁOWIAN". Jeśli odcinek Wam się podobał, to ona na pewno też przypadnie wam do gustu :-). Link do księgarni: 👉👉 tblr.pl/?bbbz5f
POPRZEDNIE ODCINKI Z SERII:
🔴 Nie istniały żadne plemiona słowiańskie - ua-cam.com/video/EbD1Rn39BgQ/v-deo.html
🔴 Jedyny taki gród Słowian - ua-cam.com/video/m9u4-D9E-Oo/v-deo.html
🔴 Genetyka o pochodzeniu Słowian - ua-cam.com/video/99evj9aoJkA/v-deo.html
🔴 Wnętrze słowiańskiej chaty - ua-cam.com/video/G5B_pCQNZ7E/v-deo.html
🔴 Nazwa Słowian - ua-cam.com/video/fhAs7VavWhk/v-deo.html
🔴 Co odróżniało Słowian od wszystkich innych ludów? - ua-cam.com/video/7zeKbVxBPAE/v-deo.html
czy ów "Światowid" (czy Światowit) został wyrzucony do rzeki skoro odrywano go od postumentu wołami? może tam kiedyś rzeka meandrowała inaczej i kiedyś stał na brzegu który woda rozmyła i zanurzył się w toni... nie da się tego niestety stwierdzić bo badający amator nie ustalił miejsca - postument i miejsce mogły być częścią większej całości świątynnej i tam mogło być więcej ciekawych rzeczy
Skoro podczas wyciągania posąg odłamał się od podstawy to warto podjąć trud jej odnalezienia. Oczywiście, kiedy już będzie można bezpiecznie prowadzić badania. Perspektywa poznania warunków, w jakich posąg przebywał, przebadania części niepoddawanej konserwacji oraz odkrycia ewentualnych zabytków towarzyszących jest obiecująca.
Niestety nie jest to możliwe - bo człowiek wysłany na miejsce przez Towarzystwo Naukowe Krakowskie NIE ustalił gdzie dokładnie wyłowiono posąg. Wszelkie późniejsze próby ustalenia miejsca nic już nie dały, trzebaby przeczesywać kilometry nurtu, raczej bez szans bo podstawa teraz znajduje się zapewne pod mułem, jest niewidoczna.
Panie, ty jesteś agentem pangermańskim !
Po wsiach rolnicy starożytne cmentarzyska niszczą i nikt się tym nie interesuje, a wydaje Ci się że ktoś będzie szukał skąd ten posąg wyrwano...
@@ggnagognagoma2462nie jestem pewien - podstawa to w gruncie rzeczy niewielki kamien zakopany w dnie na niewiadomej glebokosci wiec georadar nie tylko musialby byc bardzo czuły ale w dodatku powinien odrozniac zwykle glazy narzutowe od tejże podstawy.
@@ggnagognagoma2462 z jakimi skanami? Przeciez nie znamy ani zwartosci/spoistosci podłoza ani głebokosci na jakiej spoczywa podstawa? Są w ogole narzedzia skanujace bagno albo gesty muł na głebokosc 2-3 metrow?
Tak naprawdę nie istnieje ktoś taki jak Światowid. Słowo to wynika z błędnej interpretacji, Słowianie nie używali słowa -wid w nazwach. Używali za to -wit i tak mamy np: Gościwit. Po prostu dzisiaj ta cząstka -wit straciła na znaczeniu stąd ludziom mogło się skojarzyć z -wid. Jedyna poprawna forma to Świętowit.
To oczywiście prawda ale odcinek już ma prawie 16 minut, więc nie skręcałem w tą stronę:). W każdym razie posąg ze Zbrucza nadal nazywa się Swiatowidem. Choć samo domniemane bóstwo to oczywiście Świętowit. Zdaniem części badaczy od Świętego Wita, jako zapożyczenie z chrześcijaństwa.
Nowocześniej będzie Światłowót.
@@janzgormysyny5830tak oczywiście. Też na konkretny posąg można mówić inaczej. Tak jak np: Ślęża jest błędną nazwą (powinno być Ślęza) ale po wojnie wprowadzono specjalnie tę zmianę, aby w szybkim nazewnictwie odróżniać górę od rzeki. Tu może być podobnie - Światowid może odnosić się jedynie do posągu.
Jest miejscowość Powidz i od imienia Boga Jeziora.
Takie posągi z drewna na drogach czy terenie to były drogowskazy i zaznaczanie terenu do kogo należy jak słupy graniczne.Jeden posąg wart 1000 słów.
Materiał doskonały - gratuluję i dziękuję! Co to posągu to taka ciekawostka w latach 80 opisywano spotkanie z nieznanymi istotami o których mówi się że to UFO które właśnie bez względu na to z której strony do nich podejść wyglądały dokładnie tak samo czyli wszędzie miały twarz i "przód"- na tym posągu jest dokładnie tak samo: istota która z każdej strony ma "front". Bardzo ciekawy zbieg okoliczności....
Taki super zabytek a oderwanej części nikt nie szukał.
Ale znaleziono ośrodek kultowy, z którego pochodziła. Tylko o tym się tutaj nie wspomina, bo to politycznie niewygodne. Ośrodek był, oczywiście, słowiański, a wpływy koczowników/ Turków nie dziwią, bo one były na całej Rusi aż do XVIII w.
@@arturos25 Jestem pod wrażeniem źródeł na podparcie tej tezy. :D (0)
@@karolol127 , a to odnośnie czego?
Z mojego doświadczenia wynika, że takim znaleziskiem można manipulować, jak się chce. Takie znalezisko mogło w mule przetrwać np. od potopu, gdzie zostało naniesione w niektórych miejscach kilka - kilkanaście metrów materiału. Wystarczy porównać to z jednym z (bezgłowych) idoli z Tiahuanaco - identycznie ułożone ręce, jedna na sercu, druga na brzuchu, ale na tyle podobnie i charakterystycznie, że raczej nie mam mowy o przypadku, że związek jest/był. To była ogólnoświatowa kultura. Wiem, szalone, ale zamieść pod dywan nie można.
Chodzi o wywołanie wrażenia ruchu. Można w kilka osób zebrać się dookoła repliki, złapać za ręce i tańczyć dookoła. Im szybciej, tym bardziej obrazki staną się ruchome i wyświetli się film. Nie ma boga o wielu twarzach, jest do przekazania idea o zmiennych procesach. A na górze jest czapka wolności, którą można zjeść i podróżować po axis mundi🤭
Wynaleźli kubizm przed Picassem.
Rzeźby o wielu głowach robiono w Polsce jeszcze w okresie późnego gotyku, który był okresem reslawizacji miast w naszym kraju. Tylko nie miały już wtedy żadnego związku z dawną religią.
Te cztery twarze mają odmienne rysy, to nie jest jeden człowiek/ bóg.
Ten pomysł z tańcem i wrażeniem ruchu jest bardzo ciekawy.
@@Joanna-j6b , jeśli pierwotnie chodziło wywołanie wrażenia w czasie tańca dookoła. to obojętne jest, czy rzeźba wielogłowa przedstawiała jedno bóstwo, czy wiele.
Wielkie dzięki. Nigdy nie mam dosyć pana opowieści. Jeśli to możliwe proszę o więcej. Pozdrawiam cieplutko.
Świetne dociekania autentyczności tego posągu.
Dzień dobry w uniwersytecie jagiellońskim jest jeszcze głowa bożka z miasta Warty, który to został przekazany przez doktora Stanisławskiego z Sieradza. Znalazł ją w mieście Warta i przekazał ją wraz z jednym szlachcicem do uniwersytetu jagiellońskiego pod koniec lat 1800. Nie mam żadnej informacji z uniwersytetu na ten temat, milczą a wyczytałem ta informacje z notatek o Doktorze Stanisławskim człowieku wielu pasji historyku, numizmatyku z Sieradza. Warto by to sprawdzić i porównać.
Nie słyszałem o takim obiekcie, ale intuicyjnie podejrzewałbym, że to prędzej coś w rodzaju kamieni mikorzyńskich - falsyfikat na tyle oczywisty, że po początkowym entuzjazmie nie wzbudził już zainteresowania. Ogółem różnych przedmiotów które mylnie brano za elementy dawnych posągów, ślady słowiańskich run, dowody kultu przedchrześcijańskiego itp. jest zatrzęsienie. Niemal wszystkie nie są w stanie się obronić nawet przed najbardziej pobieżną krytyczną analizą.
@@ggnagognagoma2462 👍
Na Uniwersytecie ...
@@WielkaHistoria , wszystko można nazwać falsyfikatem, co nie pasuje do zachodniej teorii, że Słowiańszczyzna była "czarną dziurą", do której dopiero Germanie (utożsamiani z Ariami - proszę zapoznać się, kim byli Ariowie) przynieśli cywilizację.
@@WielkaHistoria , "runy" słowiańskie oczywiście ISTNIEJĄ i jakby naukowcy zajmowali się bardziej tym, co powinni, a mniej polityką "europejską" i budowaniem poczucia "murzyńskości", to by też to wiedzieli.
Kolejny ciekawy odcinek, nadgryzający naszą raczej powierzchowną dotychczasową wiedzę na temat słowiańskości światowida-światowita ... i urwisy są również! ;)
W tej chwili mamy do czynienia z podważaniem słowiańskości WSZYSTKICH znanych zabytków, oraz lansowania niemiecko-angielskiej wizji Słowiańszczyzny jako czarnej dziury, gdzie nie powstawało nic wartościowego, dopóki germańska "cywilizacja zachodnia" nie przyniosła kultury.
Jeśli jeszcze nie podważono słowiańskości np. kolczyków srebrnych, to tylko dlatego, że nie stały się znane, ogół się tym nie interesuje i nie zdaje sobie sprawy z umiejętności, które były potrzebne do ich wykonania.
W dodatku te oczywiste bajki, twierdzenie, że posąg zakopany w ziemi nie znajdowałby się w tak dobrym stanie... W dużo gorszych warunkach kamienne rzeźby się świetnie zachowywały - polecam archeologię śródziemnomorską. Propaganda jak z Covidem.
Ogólnie najzabawniejsze jest to, że panowie "demitologizatorzy" rzeźby słowiańskiej NIGDY jej nie badali jako takiej, a jeśli się zajmują, to tylko pojedynczymi obiektami, żeby "udowodnić", że nie są zabytkami z wczesnego Średniowiecza lub nie są słowiańskie... Ich zdaniem nie ma czego badać, bo Słowianie to zbyt niska rasa, by mogli tworzyć sztukę... Tak, to nie hitlerowcy tak sądzą, a "polscy naukowcy"...
Światłowód ze Zbrucza. Wieki temu Słowianie oddawali mu hołd, a my teraz oglądamy dzięki niemu Wielką Historię na jutubie ;)
Dobrze jest dowiedzieć się czegoś więcej o Światowidzie ale jak widać chyba nigdy nie będziemy mogli mieć pewności co do prawdy na ten temat.Pozdrowienia dla prowadzącego.
Nie sprawdzili śladów narzędzi - brawo naukowcy.
Bo to tacy naukowcy. Nie badają sztuki słowiańskiej, ale wyrokują na jej temat. Ich zdaniem nie ma czego badać, gdyż Słowiańszczyzna była artystyczną czarną dziurą, a jeśli znajdą jakiś zabytek, to jest albo import, albo fałszerstwo. Ogólnie "udowodnią" wszystko, czego od nich oczekują zachodni dawcy grantów.
Ciekawe co z podstawą, może tam jest dużo większa figura rzeźbiona jakaś pierwsza warstwa a to tylko czubek...
Niewątpliwie oderwany od większej,cięższej części,postumentu.Jeśli był w rzece w pozycji stojącej to dlatego że ta górna część była lżejsza,mniejsza,a dolna cięższa.
Mógł zostać też z jednej strony podmyty i się przechylił.
U dołu to nie są sylwetki mężczyzn - tylko jeden klęczący mężczyzna widziany z 4 stron (podobne "wizje" miał Picasso), a twarz jest zawsze oddana en face - odwrotnie niż u starożytnych Egipcjan (u nich zawsze z profilu).
Pamiętam z dzieciństwa jakieś zdjęcia.
Jak dobrze, że został sprowadzony, bo nie wiadomo co by się z nim stało. Wielka strata, że "badania" przeprowadzono tak niedbale. Ciekawe, czy w okolicy był pagórek, wzgórze, bo sadzę, że stał na podwyższeniu. Może w tym miejscu stoi kościół.
Światowid nie jest słowiański? A ja już wymyśliłam sobie jego historię. W każdym razie ciekawa historia. Zakopany, czyli ktoś go ratował. Falsyfikat, jeszcze ciekawsze kto, kiedy, dlaczego?
Niesamowita historia.
Odkopano sanktuarium, gdzie ten posąg stał, i oczywiście było ono słowiańskie. A wpływy koczowników nie dziwią, bo one były silne na Rusi aż do XVIII w., o czym, oczywiście, "naukoffcy" nie wiedzą...
Co do historii posągu, to masz rację. Pierwotnie chciano go ustawić na miejscu, tylko na lądzie, ale miejscowi chłopi zagrozili, że wtedy zniszczą "Turka" (dla nich poganin równał się Turkowi). Dlatego go wywieziono stamtąd.
@@arturos25 ok
Jak drzewo lezy w wodzie to sie samo konserwuje .Dlatego tak dobrze wyglada ❤❤❤
Świetny odcinek !
Dziekuje❤
,,Marzenie pewnej jaskółki"
Zapytałem w duchu nisko przelatującą jaskółkę,
Jakie jest jej największe marzenie,
Czy niczym letnia pogoda ulotne,
Czy niczym kamienne posągi bogów trwałe,
Lotem koszącym tnąc powietrze,
Odpowiedziała mi zaraz tegoż poświstem,
Iż jej największym ptasim marzeniem,
Jest w drewnianym wnętrzu Rugiewita gniazda uwicie,
By pod ustami drewnianego posągu,
Spocząć ciemną nocą w przytulnym gniazdku,
By być bezpieczną od nocnego chłodu,
Ustrzeżoną dożywotnio od dokuczliwego głodu,
By nie doskwierały już letnie upały,
W cieniu siedmiu jego dumnych dębowych twarzy,
By w przyjaznym mroku wielkiej zasłony,
Zmrużyć do snu zmęczone jaskółcze powieki…
Gdy ciemną nocą maleńkie „boże ptaszki”,
Śpią w olbrzymiego posągu wnętrzu drewnianym,
Śnią o lepszej przyszłości dla całej słowiańszczyzny,
W drewnianym bogu księżycowym blaskiem spowitym,
By wraz z swymi jaskółczymi siostrami,
Zwiastować ludziom początek wiosny,
Gdy przebiją śnieżną czapę pierwsze przebiśniegi,
Obwieszczą ludziom koniec zimy małe jaskółeczki…
No właśnie, jakoś to czytałem w tej książce :)
Faktycznie akurat ten odcinek jest bardzo mocno oparty na tekście mojej książki :)
Czy była próba datowania resztek barwnika ?
O ile dobrze pamiętam, to w radiu naukwowym jeden profesor czy też doktor, mówił, że tych resztek barwnika jest tak nikła ilość, że się nie da. To są jakieś śladowe ilości zachowane w porach skały wpiennej.
Nie ma analogii? A co z wolińskim czterotwarzowym przedstawieniem Świętowita?
Nie ma. Odnośnie tzw. Światowida wolińskiego odpowiadałem w innym komentarzu.
Posągów wczesnośredniowiecznych, w tym wielotwarzowych, jest sporo, tylko je się albo przemilcza, albo usiłuje wmówić, że tego nie zrobili Słowianie, albo że to fałszerstwo.
Znana jest też 1 rzeźba żeńska, z 6 popiersiami - rękojeść z Wiślicy, znany jest ustnik wielotwarzowy z Wolina. Twierdzenie, że coś jest niesłowiańskie, bo tu są całe ciała, a u Słowian jest tylko górna jego część, albo sama głowa, jest śmieszne.
Nawiasem mówiąc, jeszcze w XV w. powstawały rzeźby wielotwarzowe - laska sądowa burmistrzów Kurzelowa. Był to okres późnego gotyku, czyli wyczerpania się inspiracji zachodnioeuropejskich w kulturze miejskiej i powrotu do słowiańsko-sarmackiej (przypomnę, że Sarmaci to koczownicy) rodzimości. To też fałszerstwo, czy wyrób niesłowiański?
Na Pomorzu, niedaleko Chojnic i Charzyków w lasach Borów Tucholskich, również istnieje posąg Światowita - postać mężczyzny o czterech twarzach spoglądających na cztery strony świata. Wygląda na to, że znalezisko, o którym mowa w tym filmie nie jest jedynym posągiem tego rodzaju
"Swiatowid" przypomina totem. Wapienny totem? Skąd założenie ze to wolnostojący obiekt. To mogl byc filar jakiegoś zabudowania. Skąd zależnie ze ktoś oddawał mu hołd? Może określał miejsce, położenie czegoś: drogi, grobu. Może wyznaczał kierunki. Na przykład rzecznego portu gdzie przeładowywano niewolników i bursztyn.
W kulturach tamtych okolic rolę drogowskazów pełniły raczej cmentarzyska kurhanowe, budowane wzdłuż szlaków. Posąg był za słabo widoczny z daleka, a tam już zaczynały się tereny stepowe.
@@arturos25 Zakładasz , ze funkcjonował oddzielnie, samoistnie jako drogowskaz. Mógł być częścią kompleksu. Kompleksy na tych terenach były z drewna i z kamienia. a jak obecna wojna pokazuje, kamień na kamieniu może nie pozostać. Domyślać się można jednak, ze ludzie w czymś mieszkali, wędrowali, ze handlowali, i ze niektórzy z nich mieli ochotę na ciekawsze domostwa, albo zbory.
Zgodnie z zamożnością. Handlowano bursztynem, niewolnikami, bronią, technologiami, plus wszystkim co było potrzebne, wiec istniał istoty przepływ kulturowy. Kurhany fajnie fajnie, ale życie nie toczyło się wokół kurhanu czy cmentarzyska. Czas i wojny zmieniają krajobrazy, ale nie ludzi.
Kochany chłopcze to rzeźba pragrecka,pralatynska,praslowianska..podobna jestdo rzeźb okresu przedklasycznej greckiej
komentarz taktyczny dla zasięgu 🤔👍👍👍👍🫡
1:08 - to są bawoły, a nie woły. Hodowano tam wtedy bawoły?
Ta wersja z Tymonem Zaborowskim jest bardzo ciekawa.
Moja rodzina pochodzi ze wsi Liczkowce obok której wydobyto tej posąg.Wujek chodził na ryby na rzekę Zbrucz.Nieraz zastanawiałem się czy pra pra przodkowie widzieli ten posąg.
Jest przecież podobny Świętowit Woliński.
Jest więcej takich rzeźb, w tym rękojeść noża z Wiślicy z jedynym znanym żeńskim bóstwem wielogłowym. To jest coś pośredniego, bo ma 6 popiersi. Dodam, że rzeźby wielogłowe robiono jeszcze w okresie późnogotyckim (XV w.), który był czasem "reslawizacji" polskiej kultury miejskiej - tylko już bez związku z dawną religią. Autor tego filmiku albo niewiele wie, albo przemilcza wiele rzeczy...
Cały odcinek jest od niewiadomo po jak i gdzie. Żadnego najmniejszego pewnika. No nie wiem nie widziałem. Może się znam ale nie na tym. Może mieć 200 a może 700lat. Temu przypomina coś prawosławnego a tamtemu madziarskiego. Bankowo nie ta ale jeszcze bardziej nie tamto. I rzeka oczywiście zmienia bieg ale żeby zakopany na brzegu osuwając się w żaden sposób nie uszkodził?? No oczywiście że mógł. Ale jak?? Specjaliści... To ja zaproponuje rozwiazanie które zadowoli historyka naukowca archeologia. To Jest Przedmiot Kultu... Ale niewiadomo kogo.
Ważne tylko, że nie Słowian...
Przedstawiona hipoteza może być prawdziwa, ale polecam dla porównania zobaczyć sobie scytyjskie kurchany zwane u nas dawniej "Babami stepowymi", wystarczy "wygooglować" sobie np "scythian stelae". Zachowało się takich stosunkowo wiele w środkowej Azji, ale również wschodniej Europie, w tym na Ukrainie gdzie ów "Idol" został odnaleziony. Podobieństwo między idolem, a owymi kurchanami tworzonymi przez irańskie ludy, które zamieszkiwały dawniej te ziemie, nie powinno tak dziwić. Postawa, nakrycie głowy, atrybuty, a nawet mimika, które pojawiają się w róznym stopniu na tych rzeźbach, znacznie bardziej przypominają mi Posąg ze Zbrucza niż prawosławne ikony. Nie można wykluczyć, że rzeźba jest fałszerstwem wzorowanym na owych kurchanach, lub, że jest np oryginalnym dziełem Słowian inspirowanym na sztuce napotkanych na tych ziemiach Scytów czy Sarmatów, możliwości może być wiele. Za znaczące lub przynajmniej ciekawe można uznać, że posąg znaleziono niedaleko góry Bohid, której to nazwa również pochodzi z irańskiego jezyka. Wybaczyć można nawet Lelewelowi - pionierowi turbosłowiaństwa, bo swoją nazwę dla posągu zainspirował prawdziwym opisem bóstwa połabskiego ze średniowiecza, które naprawdę przypominało zbruczańskiego idola.
Irańskie ludy, które zamieszkiwały dawniej te ziemie. Dawniej, czyli kiedy? Przed zlodowaceniem, czy po? A może w trakcie. Scytowie to również Hunowie, Awarowie, część ludów turańskich i mongolskich, nie tylko Indo-irańczycy. Kultura Słowian należy do kręgu kultury scytyjskiej, o ile dobrze czytałem
@@maciejzniebuszewa8077 Słowianie to indo-europejczycy, Sarmaci Scytowie czy Allanowie, którzy zamieszkiwali duży obszar ziem zajmowanych obecnie przez Słowian były ludami iranskimi i mieszkali na terenach wschodniej Europy jeszcze w pierwszych wiekach naszej ery. Przed zlodowaceniem nie istniały ani ludy irańskie ani słowiańskie, indoeuropejczycy nie oddzielili się wtedy jeszcze od ludó indo-irańskich. Hunowie i Awarowie nie byli Scytami, ale prawda jest taka, że mało wiemy o pochodzeniu tych ludów, co do tych pierwszych przyjęło się, że byli oni ludem tureckim tak jak Mongołowie np. Prawdą jest, że Awarowie, Hunowie, Wandale, Goci i wiele innych ludów migrowało przez nasze ziemie, ale wydaje się, ze Sarmaci i Scytowie zamiszkiwali je bezpośrednio przed Słowianami, oczywiście jest to pewna generalizacja, bo nie mówię o każdym skrawku terenów, które zamieszkują obecnie Słowianie.
Granica między Słowianami i koczownikami irańskimi (Scytowie, Sarmaci) była co najmniej płynna... Mnóstwo ludzi przenosiło się na żyzne ziemie stepowe, a w czasie powtarzających się tam często katastrof klimatycznych uciekało z powrotem przed głodem.
Nie ma żadnych dowodów, że jest to fałszerstwo. Fałszerz musiałby mieć wiedzę o sztuce, która nie była w tamtych czasach dostępna. A wpływy koczowników na Rusi istniały do XVIII w.
@@arturos25 Nie ma też dowodów na to, że nie jest to fałszerstwo, posąg został znaleziony (bądź stworzony) w epoce romantyzmu kiedy panowała moda na słowiańszczyznę i pogaństwo, jego wygląd pokrywa się niemal całowicie ze średniowiecznym opisem Świętowita połabskiego, stąd też Lelewel tak tego idola nazwał, a Lelewel tak na marginesie znany jest ze swojego fałszerwstwa monet starożytnych Lechitów". Fałszerz mógł się na tym opisie wzorować, a podobna sztuka prymitywna była już znana etnografom.
A do jakiej kultury można przypisać ten posąg? Tzn. jakie ma cechy wspólne charakterystyczne, bo jest podobny do posągów "staro tureckich" ale nadal wygląda inaczej ( w stosunku do tych, dwóch przykładów). Nie wiem jakie jeszcze są posągi "staro tureckie", ale warto by było może pójść z badaniami w tym kierunku? Charakterystyki kulturowej i poszukiwaniu wspólnych cech.
Na całej Rusi były silne wpływy tureckie do XVIII w. Tylko "naukoffcy" tego nie wiedzą. Najsilniejsze były w Wielkim Księstwie Moskiewskim, dla którego wzorcem był podbity tatarski Kazań. W części Rusi, wchodzącej w skład I RP wpływy tureckie były częściowo równoważone przez zachodnioeuropejskie.
Ta czapa kojarzy się z fallusem, może tu należy szukać wyjaśnienia :-)
A badano pochodzenie kamienia? Bo skądś został wzięty, z jakiegoś kamieniołomu. A skład, struktura tego wapienia chyba powie o tym.
A po co badać, skoro można po prostu wyrokować z pozycji naukowego guru?
Przecież w tym filmie powiedziano oczywiste ! Wapień . Nie da się go przebadać.
Można jeszcze zbadać skąd pochodził kamień. Czy taki skład morficzny odpowiada złożom w okolicy 100-200-300 km.
Ciekawe jak zwykle.
W ten sposób trzeba w ogóle pisać podręczniki na nowo
Posąg oczywiście ciekawy. Samo muzeum natomiast to koszmar: eksponaty ustawione jak w magazynie, sam Światowid niemal bez opisu. Ciemno, brudno. Jakiś muzealnik chyba cały tydzień w tym samym ubraniu... wstyd
Na jakiej podstawie twierdzi Pan,że napisał Pan historie prawdziwą?
Nieudolnie sfauszowany totem. Wskazuje na to szabla, jeśli to prawda co mówisz.
W muzeum piszą że poprawna nazwa bóstwa to Świętowit więc po co powtarzać błędną Światowid.
Dzięki ❤
Jedna kwestia nie była tu poruszona - możliwość adaptacji i przerabiania tego słupa na przestrzeni wieków.
Jak dla mnie to dolna część bardzo mocno się różni stylistycznie od części górnej.
Być może 4 głowy zostały wykute faktycznie w czasach już chrześcijańskich, ale wykuto je niszcząc jakieś płaskie obrazki już tam istniejące - podobne do tych na dole?
Takie adaptacje i przeróbki stosowano dość często wszędzie na świecie.
Jednym z najbaedziej spektakularnych przykładów jest Katedra w Kordobie - oryginalnie postawiona jako meczet. Albo jeszcze bardziej znany Panteon.
Czy była zasięgana opinia geologów co do wieku rzeźby i śladów erozji?
Jeśli posąg był zakopany w mule, a tak prawdopodobnie było, to nie będzie śladow erozji. Muł doskonale konserwuje i zabezpiecza.
prywatnie jestem zdania, ze nauka historii to nonsens, ale pana podkasty ogladam chetnie, tak trzymac!
Nie uważasz, że jesteś idealnym obiektem do manipulacji?
A powinno być na odwrót...
jak patrzę na tego światowida to mam wrażenie że jest to wyobrażenie struktury feudalnej. Na samym dole chłopi, później kobiety, a na górze jakiś możny. Dodatkowo chłopi trzymają wszystko na swoich barkach.
Gdyby tylko nie te wyobrażenia kobiet.... Bo jednak w żadnej średniowiecznej wizji porządku społecznego znanej z Europy kobiet nie lokowano pod wzgledem statusu powyżej mężczyzn.
@@WielkaHistoria a przedśredniowiecznej?
Nie ważne jak to się nazywa struktura piramidy nie zmienia się od wieków i nadal nie będzie się zmieniać. Feudalizm, Komunizm, Kapitalizm ,Unitaryzm (o ile Unia E. się zreformuje i powstaną Zjednoczone Stany Europy (Afryki, Azji itp.) Stopnilizm (globalna struktura wojskowa za jakieś 3000 lat. najpóźniej) .
pana uparcie powtarzjace sie napasci na wszystko co wiaze sie z kulturo polski robia z pana osobe szczegolna ktora nalezaloby pytac o intencje lub sposorow zanim zaginie pan w przepastnym swiecie wszysto - wzgledyzmu ktory pan z takim trudem cyzelyje.
facet lubi się w czepianiu słowiańskich tradycji i tytuł historia prawdziwa,jak by był świadkiem naocznym wydarzeń
Jasne, jasne... przecież dzikusy, które wyczłapały z błot Prypeci nie były w stanie obrabiać kamienia.
Słuchając tych wszystkich mądrali mam wrażenie że słowian nie było , polaków nie było - tylko badanie genetyczne temu zdecydowanie przeczą i tu mają problem ijakaś cisza .
Jestem tego samego zdania, chcą nas wymazać z ziem naszych ojców
Slava Lachy My
Badania genetyczne niczemu nie przecza tylko ty ich nie rozumiesz
@@cehaem2 , to raczej ty ich nie rozumiesz. Z badań wynika, że ludność na terenach Polski jest RODZIMA i że nie było tu na większą skalę żadnych Germanów, którzy potem uciekli do Rzymu, jak twierdzi główny nurt.
✔️
Dziekuje bardzo
To baba Połowców lub innych ludów stepowtch
Połowcy nie stawiali posągów wielotwarzowych. Wpływy koczowników są niezaprzeczalne, ale one istniały w sztuce CAŁEJ Rusi aż do XVIII w. Obok znaleziono sanktuarium, z którego pochodził posąg i było ono słowiańskie.
te cienkie łapki to normalne w 19 wiecznym rzezbiarstwie? To mi przypomina te z Gobeglitepe...
Lubię popatrzyć na replikę pod Wawelem
W Biblii byla opisana rzezba z 4 twarzami ale tylko jedna miala twarz czlowieka a 3 zwierzecia
Nie była to rzeźba, tylko raczej istota lub pojazd. Na całym globie pojawiał się koncept czterech stron świata.
@@arturhashmi6281 tak Księga Ezechiela 1 (wizja rydwanu Bożego). Były 4 istoty o postaci człowieka, każda z nich miała po cztery twarze i po 4 skrzydła, stopy podobne do cielca, pod skrzydłami miały ręce ludzkie po swych 4 bokach, każda z 4 istot miała z prawej strony oblicze czlowieka i oblicze lwa, a z lewej wołu i orła, przy każdej z istot żyjących znajdowało się na ziemi jedno koło, obręcz ich była ogromna i była pełna oczu wokoło, gdy istoty się posuwały lub podmosiły to także koła posuwały się razem z nimi, duch życia znajdował się w kołach, nad glowami istot bylo coś jakby sklepienie niebieskie, jakby krysztal lśniący, ponad skkepieniem nad ich glowami byl szafirowy tron Boży a na nim zarys postaci czlowieka i ogień wokół niego, blask i tęcza podobne do Chwały Pańskiej. Uslyszalem glos mowiacego: Synu czlowieczy posylam cię do synów Izraela.... abys im powiedzial: tak mówi Pan Bóg....
@@arturhashmi6281 tak Księga Ezechiela 1, to aniołowie tzw serafini i chwala Boża
@@janantoni4967 Nie, akurat zaliczani oni są zwykle do Cherubinów/Cherubim, a nie Serafinów/Seraphim, które pojawiają się np w księdze wyjścia jako słupy ognia. Cherubim i tego typu chimeryczne stworzenia, a przy tym symbolizowanie kierunków świata poprzez: lwa, byka, orła i człowieka, znane są już ze starożytnej Mezopotamii. Ezechiel opisuje całą swoją wizję jako doświadczenie Kavod - Chwały Boga, to prawda. Czy Seraphim i Cherubim to rodzaje aniołów? W tradycji chrześcijańskiej owszem, ale Anioł z greki oznacza posłaniec, czyli hebrajski Malach/Malakh, który w starym testamencie był jednym z wielu niebiańskich istot, a nie kategorią obejmującą je wszystkie.
Ale czy to nie jest kwestia tłumaczenia? W Mezopotamii, a raczej w całym tym kręgu kulturowym istaniały wyobrażenia istot zwanych "lamassu", strażników wrót pałacowych i świątynnych. Każdy składał się RÓWNOCZEŚNIE z elementów ludzkich (głowa), orlich (skrzydła) lwich i byczych (korpus i ogon)
Wygladaja jak kosmici xD
Z jednej strony, jedyny taki, wyjątkowy zabytek, a z drugiej zupełny brak zainteresowania miejscem pochodzenia. Wydaje mi się, że w czasach zaborów efekt propagandowy (tu byliśmy od tysiącleci) był dużo ważniejszy niż dochodzenie prawdy. Może usłyszeli pogłoski w stylu "to rzeźba tego wariata co tu mieszkał" i woleli nie drążyć tematu.
Autor tego filmu nie powiedział wszystkiego. Miejscowa ludność nie uważała posągu za rzeźbę wariata, tylko za posąg pogański. Sanktuarium, z którego ona pochodziła, zostało odnalezione. I było, oczywiście, słowiańskie. Wpływy koczownicze/ tureckie nie dziwią, ponieważ one istniały na Rusi aż do XVIII w.
Jak to jest mozliwe ze Co fakt nowoczesny historykow o slowianach to za kazdy razem im uwlaczajacy. Im wiecej slucham doniesien naukowocow to mam wrazenie ze tu zadnych ludzi byc nie powinmo 0 kultury 0 religii 0 jednorodnosci genowej.
To nie jest uwłaczanie a rzetelne badania naukowe.
Co w tym jest uwłaczającego?
Słowiańskość to styl życia a nie geny. W upadlej Europie po Vw.n.e. gdzie ciągle wojny i grabieże, słowiański styl życia był idealną alternatywą na dość spokojne i sielskie życie, czemu dowodziły coraz to większe rzesze ludów wybierających taki styl życia.
@@warmazaim , taa, "rzetelne badania naukowe", które polegają na tym, że się przemilcza niewygodne fakty. Naukowcy, którzy decydują o tym, czy, był dany przedmiot, BEZ BADAŃ, albo z góry określając wszystkie analogie jako fałszerstwa.
@@jacekwidor3306 , to, że Słowian traktuje się jako niższą rasę, posługując się zdaniem pseudonaukowców, którzy mają tyleż wspólnego z nauką, co "eksperci" z czasów Covida. Jak Ci to nie przeszkadza, to może nie jesteś Słowianinem?
Prawdziwe fakty na temat Słowian, ich wierzeń, obyczajów, artefaktów zapewne zalega w Watykańskich archiwach.
Przecież Awarowie współpracowali z Słowianami.Slłowianie zajmowali sie logistyką, rzemiosłem, uprawą, służyli im.
W ogóle to granica między Słowianami i koczownikami była długo nader płynna. Obecna Ukraina mówiła najpierw po irańsku i słowiańsku, potem po irańsku, potem znów po słowiańsku... Mnóstwo ludzi przenosiło się na stepy dla żyznych ziem (jak się komuś nie chciało pracować, mógł żyć z pasterstwa).
Przytacza a nie badacze hej
Sztuka afrykańska przedstawiającą szare ludziki 😂 z Marsa.
Tosz to szok, myślałem że to typowo słowiańska rzeźba 😮 ciekawe co na to słowiańskie, związki wyznaniowe które wierzą w słowiańskich bogów.
Nie wierz we wszystko, co twierdzą naukowcy, polujący dziś na granty w zachodnich, w tym niemieckich firmach. Pamiętasz dwuletnią grypkę? Za pieniądze powiedzą WSZYSTKO i jeszcze naplują na uczciwego naukowca, który nie będzie chciał się sprzedać. Obok na brzegu Zbrucza znaleziono sanktuarium, z którego pochodził ten posąg, i było ono słowiańskie. Wpływy koczowników/ Turków nie dziwią, bo one były silne na Rusi aż do XVIII w.
No tak, wapienny posąg nie mógł by długo przetrwać nienaruszony w sąsiedztwie wody.
Zależy, jaka to była woda. Nacieki mogły go wręcz zabezpieczyć.
Jakoś nikt nie wspomni nawet o fakcie, że przed Słowianami było na tych samych ziemiach wiele wcześniejszych kultur, jeśli nie cywilizacji
Kiedy był tu lądolód? Gdzieś dzwony biją, tylko nie wiadomo w którym kościele, co?
Jak zajmie się tym jakiś specjalista od symboliki to dojdzie do wniosku, że jest to tetramorfa w innym wydaniu. Każda część reprezentuje inny żywioł.
Retoryka sugeruje wynagrodzenie w postaci niemieckiego grantu
Upaincy udowodnią że ten posąg to jest banderą?
:))
Czy wiecie że na Dolnym Śląsku jest geoglif IBISA. Ibis to ptak Egipskiego Boga Thoth-a.
Pierwsze słyszę, a możesz powiedzieć coś więcej albo odesłać do źródła?
@@sebastianlewandowski4304
Bo to moje znalezisko, dlatego nic nikt nie mówił.
Jest do zrobienia u Irokez Slava.
Tam w "społeczność" jakoś 20 post.
Ta mapka.
Viwat Polska I Ukraina
Nazywanie Światowida (ta nazwa jest poprawna) Świętowitem to podstęp. Bo co znaczy Świętowit - otóż w tłumaczeniu bezpośrednim znaczy Mocny Bóg i pod tą nazwę można podciągnąć boga z dowolnej religii. I o to zapewne im chodzi. Nikt kto mądy nie da się na to nabrać. Tej nazwy tzn. Światowid (Bóg widzący cały świat) w nie da się już usunąć ze świadomości społecznej.
Światowid to była lodówka. Sam taką miałem.
@@maciekszymanski8340 Perun - była nazwa zegarków i piwa, Weles - nazwa kominków, Łada - nazwa samochodów, Swaróg - nazwa sosu itd. Czy to coś oznacza ? Nie
@@maciekszymanski8340 A mój pies - kundel, nazywa się Jezus.
@@karoltarodzki6971 No właśnie - przypisywanie nazwom zbytniego znaczenia, to kabalarstwo. Nie mam nic przeciwko Żydom i ich tradycjom, ale to przejmowanie się niuansami znaczeniowymi, to lekka przesada. Pewnie ci domniemani wyznawcy uśmialiby się zarówno z Światowida jak i Świętowita. Pewnie zwali go Czteromordziec ;)
@@maciekszymanski8340 tylko jedna religia propaguje profanację nazw innych bogów - tą religią jest satanizm
Ok. Słowianie na 100% mieli jakieś swoje wierzenia, ale należy pamiętać, że władcy Rusi, czy inaczej - wschodniej Słowiańszczyzny byli pochodzenia skandynawskiego. W okresie chrystianizacji Rusi mieli pełną świadomość swego pochodzenia i utrzymywali kontakty ze Skandynawią. Więc posąg ten równie dobrze może być wyrazem kultury skandynawskim. Oczywiście o ile nie jest to XIX wieczna podróbka.
Władcy Rusi byli pochodzenia fińskiego. Przyjęli kulturę skandynawską (tak, jak w ogóle mieszkańcy wybrzeża Finlandii), ponieważ wtedy bycie Finem było strasznym obciachem. Finowie byli uznawani za największych zacofańców Europy i jak ktoś chciał zrobić karierę w obcych krajach, to nie było korzystnie deklarować się jako Fin.
Posąg nie ma nic wspólnego stylistycznie ze Skandynawią i pochodzi raczej z czasów wcześniejszych.
I to nie Rurykowicze utrzymywali kontakty ze Skandynawią, tylko ona z nimi... Szwedzi, gdy władcy Franków uniemożliwili im tradycyjną migrację na kontynent przez Danię w czasie klęsk głodowych, znaleźli się w strasznym położeniu i ratował ich tylko szlak wodny na żyzną Ukrainę.
@@arturos25 ! Nie na żyzną Ukrainę, a właściwie wtedy Ruś, tylko do Bizancjum - tzw. droga od Waregów do Greków;
2. Rurykowicze sami byli Skandynawami i tradycję swego pochodzenia przechowywali dość długo, mimo językowej slawizacji;
3. Skandynawowie to bardzo szerokie pojęcie i tak np. mieszkańcy obecnej Danii czy Norwegii nie potrzebowali zgody władców frakijskich na cokolwiek bo poruszali się morzem i to na ogół oni dyktowali warunki, natomiast Szwedzi czyli Waregowie lub Rusowie tradycyjnie korzystali z "drogi od Waregów do Greków" czerpiąc korzyści zarówno z łupienia, a potem podporządkowywani sobie, miejscowej ludności karelskiej czy słowiańskiej jak i z dóbr bezpośrednio dostępnych na tych obszarach (skóry zwierzęce, miód itp) na które był popyt zarówno w Bizancjum jak i w krajach arabskich.
@@arturos25 Albo duuuużo późniejszych, biorąc pod uwagę brak na nim śladów oddziaływania płynącej przez wieki wody.
To taki stary protoplasta! Nowoczesnego Bogu w trójcy jedyny! 1 bogu w 3 osobach! Światowid to zabobon! Ale ten nasz bogu to jest prawdziwy? Pozdrawiam.
To jest XIX wieczny Falsyfikat i to tak słaby że aż razi w oczy zwłaszcza ta szabelka😆
Szabelka wygląda jak szabelki wczesnośredniowieczne, a nie późniejsze. Styl jest wymyślony w Starożytności przez koczowników irańskich, kontynuowany potem przez Celtów, Słowian i Turków, a na marginesie nawet w sztuce romańskiej, ale w wersji słowiańskiej (wielotwarzowość). W XIX w. nikt by tak dobrze nie oddał tego stylu, bo nie było wiedzy, którą dały dopiero badania zabytków i wykopaliska.
Słowianie to Aryjczycy, co jest ważne w całej tej opowieści, a jeszcze ważniejsze jest to, że to są potomkowie starożytnych Hetytów, tych z Sumeru, o czym bardzo ciężko przychodzi opowiadać historykom.
Hetyci z Sumeru ? Panie docencie proszę na mape spojzeć gdzie był i w jakich latach Sumer a gdzie i w jakich latach epoki brązu mieszkali Hetyci
W dodatku przylecieli statkiem kosmicznym z Marsa 😂
@@tytusdezoo4722 dokładnie, Lagasz to miasto Hetytów w Sumerze :) i właśnie stamtąd wzięli się Słowianie.
@@zov_fotografia Hetyci nigdy nie zamieszkiwali Lagasz.
Strasznie! ciekawe, tak strasznie😂 że po kilku minutach znudziło mnie całkowicie🥴
Jest wysokie prawdopodobieństwo, że to wizerunek celtyckiego boga Luga
To może być po prostu artefakt germańskich gotów . Lub Skandynawskich Rusów Rdzeniem języka polskiego jest język gocki..
W takim wypadku to słowo "germański" nic nie znaczy, z wyjątkiem wszystkich mieszkańców "germańskich" lasów czyli "Herrmanii" jako zalesionej krainy geograficznej.
Nie wiadomo czy Rusowie byli skandynawscy (kroniki nie koniecznie przekazują prawdę!). Rusowie byli raczej ugro-fińscy (cokolwiek to znaczy), podobnie jak i wszyscy Waregowie - ostatnio historycy mówią o Waregach mówiących po słowiańsku, zagadnienie jest złożone.
@@robal514 jest to pewne. Ich rusów , dobytek archeologiczny na to wskazuje..Jednak to prawda, że rusami mogli się też nazwać ugro- finowie. Sąsiadowali ze sobą. Jednak kultura materialna germanów była wyższa. Więc wzorzec był brany od lepszego. Czyli Rusów plus nazwa całości związku .W kulturze rosyjskiej typowy iwan to blondyn i blondynka ,ubrana w strój ludowy na pół skandynawski a bardziej fiński. Pewien historyk radziecki powiedział Stalinowi " że Rusowie byli tutaj przed nami " I został za to zesłany na front. W archiwach rosyjskich jest pełna odpowiedź ,ale boją się ci tchórze ją ujawnić ,tak jak dyrektor narodowego centrum kultury , który ,być może na prośbe, nacisk polskich biskupów ,nie zgodził zię ujawnić wyników badan halpogrupy Chrobrego i Krzywoustego. Nieoficjalnie Wyszlo, że to germańskie- skandynawskie geny. Pozdrawiam
@@User16666 Nie ma żadnego śladu aby drużyna władców-wczesnych Rurykowiczów miała innych bogów niż słowiańscy. Natomiast handlarze prowadzący swoje szlaki handlowe przez Ruś nie wtrącali się do rządzenia, pewnie mieli ruskich-słowiańskich władców tych terenów"w kieszeni, władcy pozwalali im na handel i swoim sumptem chronili ich szlaki handlowe. W Słowiańszczyźnie dominował ustrój szczepowo-plemienny, ale wzdłuż szlaków handlowych panowali władcy-monarchowie (na przykład wzdłuż wielkiego szlaku niewolniczego Kijów-Kraków-Praga, prowadzonego przez Chazarów, też pojawiły się monarchie -władcy zapewne siedzieli "w kieszeni" chazarskich właścicieli faktorii handlowych, których złoto zapewniało władcy władzę.
@@User16666 "...ujawnić wyników badan halpogrupy Chrobrego i Krzywoustego...." - Chyba na pewno nie germańskie, ani skandynawskie.Ja bym obstawiał na geny "Waregów" (tych rzekomo mówiących po słowiańsku) lub Chazarów lub wschodnio-irańskie czy huńskie. PS Geny ludzi mieszkających w germańskich lasach bardzo się różnią od genów skandynawskich!
Tzw.artefakt slowianski nigdy nie istnial.
Tak się zastanawiam ile miesięcy po wojnie zajmie Ukrainie wysunięcie żądania zwrotu wszystkich tych artefaktów archeologicznych i etnograficznych, które Polacy zrabowali na terenie Ukrainy do 1945 roku. Będąc w muzeum archeologicznym w Krakowie i w oddziale Muzeum Narodowego w pałacu Erazma Ciołka miałem wrażenie, że eksponaty zrabowane z Ukrainy stanowią 90% wystaw obu tych muzeów.
Jak oddadzą groby rzezi wołyńskiej
Ukraina w dawnych czasach była w granicach państwa Lechów a główne miasta założone zostały przez naszych przodków , tak że nie ma co oddawać. Nawet obecne mapy pokazuję dokąd sięgały dawne ziemie państwa Lechów. Podzieliły nas wiary , wrogowie i kretynizm książąt i magnatów i ten fakt po prostu uznaliśmy za dokonany. Podobnie znowu działają , tym razem z cyrylicą w tle , PIS podzielił nas na dwa narody zachodni i wschodni.
@@47kowal polubiłbym twój komentarz gdybys nie wspomnial o PIS, bo mam dokladnie odwrotne zdanie bo uważam że podzielił nas furer Tusk, nie chcesz podzialow a sam dzielisz przez politykę, ty w tamtych czasach stalbyś w pierwszym szeregu tych którzy podzielili ludzi
Nikt niczego nie rabował. Ośrodki naukowe, "obsługujące" obecną Ukrainę, znajdowały się po prostu głównie w etnicznej Polsce i Rosji. A co do tego posągu, to został wywieziony na etniczne ziemie polskie, bo miejscowi chłopi go nie chcieli, jako pogańskiego, i grozili jego zniszczeniem. Rozumiem, że wg Ciebie posiadanie kupionych kilimów huculskich to "rabunek"? W ogóle nie wiem, gdzie Ty widzisz w zbiorach etnograficznych tyle zabytków z Ukrainy.
Wiesz o tym, że za rozpowszechnianie wierzeń pogańskich dostaniesz pokutę i to straszną lub wielką lub, że możesz za to trafić do Piekła na wieki jak się nie nawrócisz. Jeśli nie umiesz historii wykorzystać tak aby bronič Kościoła Katolickiego to lepiej usuń cały kanał i nie zajmuj się historią, to wyjdzie Tobie i innym na zbawienie dusz.
To nie słowiańska rzeźba...przekonali mnie ukraincy 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Dopiero co czytałem :)
9.10 wpne
Bardzo podobny do kamiennej "baby" stojącej na dziedzińcu zamku w Olsztynie.
Tylko ta "baba" uznawana jest za rzeźbę pruską.
Tak, bo to był ten sam styl rzeźby, "opracowany" przez starożytnych koczowników irańskich. Potem się rozszedł po Europie; dotarł do Irlandii czy Włoch.
kosmita
Dyletant zamiast trzymać się faktów, próbuje swoje opinie interpretacje i super pomysły i wymysły zaimplementować szerszej publiczności .
Słabe.
To w końcu polanie czy słowianie ? 😆 Czy zależność podzbiorowa jak Slunsk i Zagłębiacy ? 😆😆😆
A Polanie to nie Słowianie ?
Ślązacy i Zagłębiacy to odrębne grupy, nie żadne zależności podzbiorowe.
@@Marta_z_Dabrowy Zagłębiacy to bolszewicy, a Slunsk-nie
Prawopodobnie nie było żadnych Polan. Nazwa ta pojawia się późno i nie ma żródeł historycznych. Bylaby tez tylko nazwą jakiegoś malego plemienia, podczas gdy słowiańszczyzna, w zależnosci od okresu, bo to się mocno zmieniało, potrafiła sięgać od morza Pólnocnego i Bałtyku do Salonik (Sołuń) w Grecji. Od Lipska (Lipowo) i Drezna (Drezga czyli Drzazga) po Wolgę. Slowianie to generalnie cała środkowo-wschodnia Europa.
@@kasiadon8791 Przecież nad Dnieprem mieszkało plemię Polan. Polanie mieszkali take nad Wartą. Może Polanie to ogólna nazwa Słowian osiadłych na wypalanych przez siebie lasach (co było charakterystyczne dla Słowian w przeciwieństwie do plemion z germańskich lasów (Hermanii), którzy pędzili przez lasy hodowane przez siebie świdziki)?