Uśmiałem się z tekstu 9:25 min o spalaniu detonacyjnym i "wyciskaniu oleju spomiędzy czopów i panewek". Panewki przy czopach w dwusuwie. Dobre... Czy piszący te słowa widział silnik dwusuwowy? I "rozbicie tłoków"... A jest dalej mowa o wolnym kole- czyli jasnym jest, że chodzi o samochód z silnikiem dwusuwowym. Hamowanie hamulcem ciągłe to grzanie się bębna hamulcowego i przy podłym płynie będzie polka, gdy utworzą się korki parowe w układzie hamulcowym. Poza tym parowóz Ty2, raz dane mi było prowadzić pociąg za nastawnikiem tego parowozu. Dodatkowo- jest też drugi parowóz- TKt48. "Pojazd o szerokości ponadgabarytowej" to ciągnik Tatra-141, a do niej przyczepa niskopodłogowa o nośności 20 ton. Jeździłem jako chłopak w kabinie takiej Tatry wiele razy. Miłe wspominki. Ja wolę jednak książki Witolda Rychtera. Na tych książkach się wychowałem i wiele im zawdzięczam. Pozdrawiam.
"Teraz wszystko, co się wokół dzieje przestaje go interesować, widzi tylko samochód, który go wyprzedził..." Jak widać auta są dziś inne, ale kierowcy nic się nie zmienili...
Dzisiaj normalny użytkownik w domu korzysta w komputera do przeglądania multimediów. Dzieciak, biedak czy inny żul gapi się w mały ekranik smartfona zamiast usiąść wygodnie we własnym domu i obejrzeć to na monitorze PC, bądź dużym telewizorze.
Błyskiem drogowych (lub wyłączaniem i włączaniem mijania gdy nie ma drogowych) sygnalizuje się zamiar wyprzedzania domyślnie nocą. W dzień raczej sygnał dźwiękowy, chyba, że akurat miganie powinno wystarczyć. To i tak robi się jedynie gdy podejrzewamy, że wyprzedzany pojazd może nas nie zauważyć i oczywiście poza terenem zabudowanym.
Mieliśmy taką Syrenę 103. W 1968 r. gorące lato, jechaliśmy do rodziny na pomorze. Wujek jechał Warszawą garbuską. Pamiętam, ojciec przez moment rozpędził Syrenkę do 115 km/h. Zwykle jechał 80 km/h.Ta charakterystyczna praca silnika dwusuwowego, przeważnie dymiącego , dobrze zapadła mi w pamięci. Miłe wspomnienia. Lajk.
W filmie mamy Syreny 103. Podczas kręcenia to były chyba nówki sztuki, bo seryjna produkcja szła tylko w latach 1963-66. Oglądamy więc bardzo nowoczesną (na tamte lata) rzeczywistość, która jednak upowszechniła się dopiero kilka lat po tym filmie. Jak się jeździło tym bolidem 103 to sami widzicie. Trzęsie jak w pralce, moc tylko 30KM, wypada z zakrętów, nie trzyma kierunku nawet na prostej, a hamowanie to proszenie się o śmierć, zaś kierownica i obsługa dźwigni rodem z traktora. Niemniej dla wielu to kultowe auto, niestety. Ja w tamtych latach wybrałbym w trasę jednak Warszawę 204. Lepsze zawieszenie, silnik, hamulce, układ kierowniczy i sam komfort jazdy. Nie bez powodu Milicja Obywatelska po krótkich testach modelu 103 nie przeszła na Syrenki. Aż do pojawienia się Fiatów 125 jeździła kolejnymi modelami Warszaw, pomimo kolejnych ulepszonych wersji Syren 104/105.
Bardzo dobry był ten zwyczaj trąbienia ostrzegawczego w różnych sytuacjach, na południu do dzisiaj się tak jeździ i jeszcze ci podziękują, a u nas zrobiła się taka patologia, że trąbienie ludzie odbierają jak jakiś atak na siebie i reagują agresją, więc wszyscy klaksonu unikają, najwyżej by kogoś pogonić spod świateł, albo otrąbić jak coś źle zrobi.. Zatrąbisz na kogoś by go ostrzec to ci potem będzie debil drogę zajeżdżał albo wymachiwał łapami wielce urażony, że co na mnie trąbisz baranie. To jest trochę wina naszej durnej północnej mentalności ale też szkół jazdy, gdzie się o tym nie mówi, oraz przepisów i policji, bo za "nieuzasadnione użycie" można mandat dostać... A na takiej Sycylii klakson oznacza mniej więcej "uwaga jadę i być może mnie nie widzisz", np. kierowcy autobusów w ciasnych uliczkach dają krótki sygnał co skrzyżowanie, i każdy wie że za chwilę zza rogu wyjedzie gabaryt i trzeba się orientować. U nas nie do pomyślenia, za łby by się wzięli.
Przynajmniej nie ma aż takiego hałasu w mieście, a trąbienie nie daje pierwszeństwa i nie ma sensu chwalić kogoś kto tak uważa - chociażby dlatego, że nie każdy słyszy. Różnicą jest też, że w Polsce rzadko znajdziemy wąskie uliczki z ograniczoną widocznością.
Trochę pojechali z tym hamowaniem silnikiem ze wzniesienia. W syrence było wolne koło, właśnie dlatego bo silnik dwusuwowy nie ma smarowania w czasie hamowania silnikiem (bez dodawania gazu). Dlatego zawsze używało się wolnego koła na dłuższych zjazdach żeby nie zacierać tłoka
@@dzidmail Przy dłuższych zjazdach ze wzniesienia. Chociaż mało kto to stosował. Mój ojciec miał dwie Syrenki i nigdy nie stosował przy zjazdach ze wzniesień wolnego koła i w żadnej z dwóch Syrenek które posiadał nie zatarł silnika. Po prostu w Syrence jak i w innych samochodach z silnikami dwusuwowymi nie było zalecane hamowanie silnikiem.
1. Nostalgiczny film :) 2. To jest Syrena 103, czyli prawie GT, bo pod maską ma silnik z Wartburga - 1000ccm i o wiele więcej koni od "naszych" trzech garków 3. Negowane jest hamowanie pulsacyjne na rzecz hamowania ciągłego .... teraz jest odwrotnie.
Syrena 103 miała dalej dwucylindrowy silnik prawie jak od motopompy, tylko z mocą zwiększoną magicznie z 23 do 27KM. Z silnikiem Wartburga to była 103S -prawdziwe monstrum i pogromca szos. Tu nawet doświadczony kierowca wymiękał.
@@piszczyk Mój tata miał 104 rocznik '69. trzy cylindry. Raz w miesiącu jeden przestawał palić ;-) Za każdym razem inny. Jako dziecko spędziłem godziny obserwując poczynania mojego taty i pomagając mu ustalić na której "fajce" nie ma iskry.
Byłem tam, jeździłem z dziadkiem który był "doświadczonym kierowcą" i posiadaczem Syreny 105. Jeździliśmy do wsi pod Łowiczem, do Soboty, do mojej cioci i wujka. Tam Tam w czasie letnich wakacji karmiłem kury i kaczki, oraz prowadzałem krowę na pastwisko. W niewielkiej rzecze blisko Bzury (Bzura niestety w tamtych czasach była zanieczyszczona) łowiliśmy ryby i kąpaliśmy się z innymi dzieciakami. To były piękne czasy. Współczuję dzisiejszej młodzieży, ze wzrokiem wlepionym w smartfonie nie znają prawdziwego życia.
Posiadać wtedy samochód , to była wspaniała sprawa, puste drogi, tylko jeździć, teraz to tylko korki i policja chcąca wyrobić normę we wlepianiu mandatów.
To nie ma nic wspólnego z nostalgią. Po prostu forma przekazywanych informacji jest dużo bardziej SOCZYSTA. Aktualne produkcję, pomimo ociekania nowoczesnymi kadrami, 4k i Bóg wie czym jeszcze są po prostu NUDNE, mało ciekawe. Mówi to 33 letni chłop
Takie filmy instruktażowe przydały by się dzisiaj, zwłaszcza że auta są coraz bardziej skomplikowane w obsłudze i mają coraz więcej systemów, których większość nie ogarnia
Oglądam sobie spokojnie i myślę, fajny jazzik, ciekawe kto gra... Muzyka: Krzysztof Komeda Nie mam więcej pytań... Jak tak dalej pójdzie to wrzucicie tutaj film o produkcji butów w reżyserii Wajdy albo Kieślowskiego, w roli głównej Zbigniew Cybulski xD
@@JacekWieczorkiewski bardzo dużo jest aktualne jak trzymanie się prawej strony, uwaga przy autobusie itd, ale sporo też tak naprawdę to technika jazdy słabą skarpetą która faktycznie nijak się ma do dzisiejszej motoryzacji. Ciekawe ile dubli robili na tych zakrętach z powodu urwanych przegubów w skarpecie
@@mps7920 trabienie na konie niezbyt to mądre na rowerzystów tez się raczej nie trąbi tylko dla tego że jadą, hamowanie pulsacyjne jest złą techniką?? przecież tak własnie działa ABS i w autach które go nie mają tak powinno się hamować, reszty nie pamiętam. :)
@@JacekWieczorkiewski Trąbi się wtedy gdy podejrzewamy, że wyprzedzany kierowca może nas nie zauważyć, nikt nie każe zawsze. Poza terenem zabudowanym oczywiście.
Ta muzyka K. Komedy to dzieło sztuki. Z filmu instruktażowego staje się to film sensacyjny:)) Zdjęcia fantastyczne. Ps. fajnie jak kierowca pewno doświadczony ( samochód STAR) , zaparkował ten samochód na zakręcie.
Owszem. Samochoty toporne, szalenie niebezpieczne, ale za to każdy paskonat mógł sobie taki samochód sam na części rozłożyć i poskładać i wiedział o nim wszystko.
Lato, Syrena 103, pantofelki z czarnej skórki i zawrotna prędkość 80kmh przy której pokonywało się przyciąganie ziemskie (wg. odczuć w kabinie). Mhm, to jest to.
Pamiętam doskonale te serie technik jazdy, wraz z siostrą gdy byliśmy dziećmi ojciec nie wyrobił na zakręcie od tego czasu mama puszczała nam na przeźroczu codziennie przy obiedzie całą serie technik jazdy, po posiłku przepytywał nas z tego szliśmy do garażu i oglądalismy samochód czy aby napewno zrozumieliśmy to trwało ponad rok, aż ojciec nauczył sie jezdzić a matce znudziły się puszczane filmy, do dziś mam problem z płucami bo po zjedzonym obiedzie codziennie szliśmy do garażu gdzie matka odpalała pojazd i dusiła nas w spalinach, siostra zmarła 5 lat temu, to były czasy, łezka się oku kręci.
Jeżdżę teraz BMW, ale on sam zmienia biegi i nawet sam zaparkuje jak trzeba. Ale pierwszym samochodem jakim jeździłem (jako kilkuletni pasażer) była własnie taka Syrenka jak na filmie. Spędziłem w niej niezliczone godziny i apmiętam każdy element deski rozdzielczej i każdy element pod maską, bo mój ojciec spędzał dużo czasu na naprawianiu tego samochodu 🙂
No i popatrz na ich jazdę. Zgodna z poradnikiem. Nabierają prędkości przed wjazdem na wzniesienie. Teraz filmik z geografii i będą wiedzieli gdzie są wzniesienia :)
W tamtych latach już o tym wiedzieli .Wtedy niedoświadczony kierowca ,teraz- ignorant,agresor,bezczelny cwaniak itd,itd. Teraz ludzie tacy sami lecz mocno wyrachowani w gigantycznym pomnożeniu wszystkiego co było kiedyś. Jeżdżę od 45 lat w tym 40 zawodowo ,ale takiego zła w narodzie na drogach jak w ostatnich latach nie było.Ten kraj się stacza, przykre.
Uwielbiam te stare filmy szkoleniowe. Fajna jakość i nawet trzaski w stereo ;) Pamiętam jeszcze „Technikę jazdy samochodem ciężarowym” z tego samego okresu. Miałem kiedyś niekompletną kopię tego filmu na 16 mm. Pamiętam z niego pojęcie „podwójnego wysprzęglania”. 😉
Stare filmy edukacyjne polskie czy amerykańskie mają jedną, poważną zaletę: dopasowane tempo. Lektor mówi spokojnie i nie za szybko, dając widzowi czas na przetrawienie treści. Na YT są stare, amerykańskie filmy z lat 30-tych, bodajże sponsorowane przez Chevroleta, w których świetnie tłumaczono różne zagadnienia motoryzacyjne jak np. zasadę działania dyferencjału.
Scena w 4:26 idealnie odzwierciedla to co mój tato wspomina na jednym z filmów - swoje pierwsze spotkanie z Ursusem C-328. Ale nie widać żeby się kręcił gdzieś mały Franek hehe ;) ua-cam.com/video/kIbWE-pPqKM/v-deo.html
Świetne są te filmy, głos lektora i muzyka instrumentalna. A chętnie bym coś zobaczył z lotnictwa, a szczególnie agrolotnictwa. Ostatnio nawet się dowiedziałem że Unitra (marka rodem z PRL) będzie wznowiona 😀. Sam mam jeszcze w domu fajne radio ze wzmacniaczem tej marki. Fajnie ze nasze wraca.
@@scypion9624 co jak Junak? Jeszcze nic nie wiesz i już oceniłeś. A tak się składa że mam i Unitre, i Junaka z wózkiem. Unitra ma ponad 30 lat, Junak prawie 60.
@@lotnylotny671 To Ci się chwali,coś taki nerwowy,nie spinaj się tak wyluzuj weekend nadchodzi strzel sobie browara a nawiasem mówiąc podobają Ci się te nowe Chińskie Junaki bo to jest przecież porażka nie ma się to ni jak do oryginału (najlepsze z Chińskich produktów to chyba tylko podkoszulki)😀😀😀
@@scypion9624 Te Chińskie Junaki poza naklejką nie mają nic wspólnego z naszym Junakiem. Po prostu Almot wykupił licencję na tą markę, i ściąga te chińskie plastiki. Ten sam "plastik" w innym kraju może mieć nazwę Java, albo coś innego co będzie nawiązywać do czegoś starszego. Generalnie nie kupił bym tego, ale widzę w okolicy ludzi którzy tym jezdżą. Wykonanie chyba nie jest złe (widzę ludzi co jeżdżą cały rok na tym), i daje rade. Ale jako reanimacja marki Junak i fabryki SFM to porażka. Silniki 125cm, i stylistyka zupełnie bez nawiązania do Junaka. Co innego nowa "czeska" Java z Indii. Tutaj jest prawdziwy neoklasyk z mocnym nawiązaniem do starej Javy. A Unitra z tego co się szybko dowiedziałem to mają być typowo polskie urzadzenia, w dodatku stylistyce Unitry. I to mnie cieszy, bo wraca nasze w dobrym wydaniu. Znajdziesz na UA-cam materiał o tym.
2:49 Niedoświadczony kierowca pięćdziesiąt siedem lat później nie czeka do momentu całkowitego podniesienia zapór przed przejazdem kolejowym ryzykując narażenie się na mandat 2000 PLN i 15 punktów karnych 🙂 3:28 Doświadczony - mandatem 2000 PLN i 15 punktami karnymi - przejeżdża w warunkach recydywy przez przejazd i doświadcza go kara już w wysokości 4000 PLN.
We mgle na poboczu drogi, gdzie tzw. " doświadczony " stanął na środku pasa. Hmmm. Obecnie bardzo ryzykowne. No, ale wyścig był emocjonujący. Ciekawe gdzie to było kręcone ? Dolny Śląsk ? Kostka ? Ciekawe.
I nawet traktor jest ;) Dziękuje za kolejny materiał :) Piękna sprawa. A coś w zanadrzu macie o remontach ciągników? O POMach? ZNMRach? :) Byłoby świetnie zobaczyć jak kiedyś się naprawiało traktory. Pozdrowienia!
Bo kiedyś tak idiotycznych i szczegółowych przepisów nie było. Im więcej przepisów dla obywateli tym większe państwo z tektury na arenie międzynarodowej. Polska teraz taka jest, wszyscy nami pomiatają przez takich idiotów.
@@rafag.5210 Mówisz o czasach PRL-u. Film jest z 1965 roku. Polska była wówczas pod miękką okupacją związku radzieckiego, a głos Polaków nie znaczył nic. 9 lat wcześniej, w 1956 roku, Polskie władze wydały po raz pierwszy nakaz strzelania do protestujących Polaków. 3 lata później, armia polska, na rozkaz władz Związku Radzieckiego, wraz z siłami "sojuszniczymi" tłumiła siłą dążenia wolnościowe Czechów i Słowaków. W tym samym roku, władze PRL-u brutalnie tłumiły protesty studenckie. 5 lat po powstaniu tego filmu, władze PRL-u ponownie wydały rozkaz strzelania z ostrej aumunicji do Polaków... Sorry, ale ja wybieram dzisiejszą Polskę.
@@robertgworek2497 A co to ma do twojej wypowiedzi akurat prawo o ruchu drogowym? Druga część mojej wypowiedzi tyczy ogólnie pojętego prawodawstwa w państwie. A teraz ile znaczy głos Polaków, ano znaczy tyle, że kartkę do głosowania wrzucisz do urny raz na 4 lata. Czy ja napisałem coś o tym którą Polskę wybieram? Tamta nie była samodzielna, ale wszyscy o tym wiedzieli. Teraz też jest niesamodzielna, ale o tym co poniektórzy nie chcą wiedzieć.
@@rafag.5210 Bzdura z tą kartką wyborczą - Kiedy Polacy masowo protestowali przeciwko wprowadzeniu ACTA, to rządząca wówczas Polksą PO, wycofała się z tego. Nawiasem mówiąc zapoczątkowując falę podobnych decyzji w pozostałych krajach Europy. PRL strzelał do ludzi gdy Ci protestowali przeciwko władzy. Pomijam już fakt, że masz wybory lokalne, które dużo znaczą, a nie dostajesz urzędnika partyjnego jak w tamtym świecie.
Jestem Ukraińcem, przyjechałem do Polski, gdy zaczęła się wojna. Mam 62 lata i obecnie pracuję jako kierowca autobusu. dzięki za film, nauczyłem się polskiego dla kierowców. w miarę możliwości pokaż film o pilotach samolotów. z szacunkiem)
@@hhgg3582 Nie rozumiem pytania. zdał badania lekarskie i testy psychologiczne. potwierdził prawo jazdy. oficjalnie pracuje Rano i po południu zawożę dzieci do szkoły. ludzi na wsi przez cały dzień.
Moj Tata mial w tamtych latach Fiata600,a potem Wartburga311,to byla limuzyna,jezdzilo sie nad morze i na Slask,gdzie teraz jest taka kostka na drodze,oczywiscie poniemiecka.
@@michamajnusz1380 Syreną może tak, ale maluchem w 4 osoby (dwoje dzieci w tym ja) b. komfortowo, i bez większych awarii. A kierować się można było kompasem (na Północ morze, na południe góry 😄😄)- zawsze jakoś trafialiśmy, choć z mapą różnie, ja tam do dziś niezbyt się w nich orientuję.
@@marekjanczewski maluchem komfortowo nad morze? Chyba tylko jak w Gdańsku mieszkałeś. Bo jak gdzieś w centralnej Polsce czy na podkarpaciu to po takim "tripie" maluchem od razu powinno być skierowanie do sanatorium.
@@hubert3637 Napisałem z pewną ironią, chodź wtedy dla mnie to była atrakcja (późne lata 70-te, miałem z 7-10 lat), a jaki był wtedy klimat w Niechorzu...Pzdr.
Dzisiaj, przy wyprzedzaniu, nie trąbi się ani na konie, ani na autobusy, ani na rowery. Te rowery to mógł wyprzedzić, zjeżdżając bardziej do lewej, było miejsce. No i ciekawe to wolne koło, dzisiaj przy silnikach czterosuwowych to nie występuje, nawet nie wiedziałem co to jest.
Nie było nic o wpływie na eksploatację jakości tankowanego paliwa. Nieco większy wydatek na tak zwaną żótą (E-94) w porównaniu z "niebieską" (E-78) pozwalał silnikowi na zdecydowanie większy komfort pracy (jeśli dobrze pamiętam było to 6,20 vs 4,80 zł za litr) W końcówce lat 70-tych pojawiła się też "czerwona" (E-88). Ale osoby z dostępem do woja cały czas mogły jeszcze lać "lotniczą" (oktan powyżej 100). Poza tym - wspaniała przyroda. Ale podkład dźwiękowy, jak to często bywało, miejscami nieumiarkowanie głośny.
Nie wszystko, na litość kierowcy nie zatrzymujcie się we mgle tak jak w tym filmie! Ani w czasie ulewy. Tylko zjedźcie w boczną drogę albo chociaż całkiem na pobocze. I nie trąbcie na wszystko przy wyprzedzaniu - koń się spłoszy, a pijany rowerzysta wywróci. Zmieniły się też przepisy odnośnie używania świateł 😀
A ja szukam filmu, który był dołączony do podręcznika nauki jazdy Jana Zasela. Było tam świetne wykorzystanie przepychacza do zlewu jako dźwigni zmiany biegów. Na kursie myślałem, że zniosę jajo ze śmiechu jak to zobaczyłem.
No, trąbienie przy wyprzedzaniu rowerzystów ! Tak być powinno, jak pokazano tu , 50 lat temu! Dziś spróbuj zatrąbić! Rękoczyny, kopanie w samochód, i różne wyzwiska pedalarzy do kierowcy! Mogą też być ataki z użyciem narzędzi niebezpiecznych! Np. noża i gazu. To polskie drogi w 2024 roku. Doczekaliśmy się!
Super się ogląda takie stare filmy, wiadomo że nie wszystkie zasady są aktualne ale nie rozumiem po co ten hejt, że syrena to złom itd... moja ja się wychowałem na syrenie 105 i miło wspominam te czasy teraz młodzi ludzie mają asystentów od wszystkiego w autach czasem mam wrażenie że od myślenia też, ciekaw jestem jaki kolor miały te syrenki bo dach biały nie pamiętam takiej kolorystyki.
Ja pamiętam tylko 3 syrenki, jedna była taka nie do końca biała i dwie bardzo jasno niebieskie z lekkim szarym odcieniem. Biała ojca, niebieskawe wójka i dziadka. One generalnie wszystkie były jasne, pastelowe. Były też takie jasno-różowawe, ale to już słabo pamiętam i nie było ich wiele. Nigdy nie widziałem dwukolorowego lakieru. To chyba moda dzisiejsza.
Piękny film. "Rozpoczyna się pościg, wskazówka pełznie do 80 km/h". I te smaczki, Syrenki, Warszawy, Ogórki, fury, parowozy. Ktoś wie gdzie jest zlokalizowany przejazd kolejowy który był pokazany na tym filmie?
Brukowa główna droga. Dziś taki widok na starówce można oglądać. Ruch praktyczne żaden powóz konny na drodze zaraz by zatrzymali za brak hamulców i oznakowania😃
Syrenka miała pod tablicą rozdzielczą po lewej stronie taką czarną wajhę która można było przełączyc na "ostre koło", co umożliwiało hamowanie silnikiem (do pewnego stopnia).
@@pawelzielinski1398 Masz rację -można było hamować silnikiem. Trzeba było tylko uważać, żeby nie zatrzeć silnika. Generalnie jazda na ostrym kole -tylko na śliskich nawierzchniach.
@@piszczyk No więc dosłownie pare tygodni po eksperymentach mojego Taty z ostrym kołem na beskidzkich drogach silnik w naszej Syrence rzeczywiście się zatarł. Mieliśmy przejechane wtedy około 19000 km, więc stosunkowo niewiele. Podejrzewam, że to hamowanie silnikiem miało wpływ na jego późniejsze zatarcie. Mój Tata był wtedy niedoswiadczonnym kierowcą (~2 lata od uzyskania prawa jazdy). Silnik został naprawiony i Syrenką 104 jeździliśmy ponad 7 lat i zrobiliśmy na niej ~75000 km, co było całkiem sporo jak na tamte czasy. Ja teraz robię ~40000km rocznie, czyli jedno okrążenie Ziemi rocznie i miałem samochody na których przejechałem ponad 350000 km
Fajny film 👍 Ale z tym hamowaniem silnikiem dwusuwowym w górach, to lektor przesadził. Po to jest wolne koło żeby nie przycierać silnika. Dwusów jest smarowany olejem z mieszanki paliwowo powietrznej, hamując silnikiem odcinamy dostęp oleju.
Wszystko w tym filmie jest wspaniałe: Syrenki, kadry, muzyka i Ksawery Jasieński. Dziękuję!
Zwłaszcza Syrenki
to prawda, aż się chce to zobaczyc jeszcze raz, w kolorze...
Muzyka Komeda
fabrycznie nowe gruzy
i te "ogórki".. ech.. a jaki niezabudowany teren.. teraaz reklamy, znaki, chałupy wszedzie.
Filmy sprzed prawie 60 lat przeżywają swoją drugą młodość na UA-cam ))
O właśnie 🐈
bo nie było w nich tyle buty i chamstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@scypion9624 gdzieś w okolicy 1970 roku standardy na youtube mocno podupadły
@@ZeeKat u nas dopiero wchodził internet na kartki wtedy
Zawsze czegoś nowego się czlowiek nauczy
Uśmiałem się z tekstu 9:25 min o spalaniu detonacyjnym i "wyciskaniu oleju spomiędzy czopów i panewek". Panewki przy czopach w dwusuwie. Dobre... Czy piszący te słowa widział silnik dwusuwowy? I "rozbicie tłoków"... A jest dalej mowa o wolnym kole- czyli jasnym jest, że chodzi o samochód z silnikiem dwusuwowym. Hamowanie hamulcem ciągłe to grzanie się bębna hamulcowego i przy podłym płynie będzie polka, gdy utworzą się korki parowe w układzie hamulcowym. Poza tym parowóz Ty2, raz dane mi było prowadzić pociąg za nastawnikiem tego parowozu. Dodatkowo- jest też drugi parowóz- TKt48. "Pojazd o szerokości ponadgabarytowej" to ciągnik Tatra-141, a do niej przyczepa niskopodłogowa o nośności 20 ton. Jeździłem jako chłopak w kabinie takiej Tatry wiele razy. Miłe wspominki. Ja wolę jednak książki Witolda Rychtera. Na tych książkach się wychowałem i wiele im zawdzięczam. Pozdrawiam.
Czym dziś jezdzisz? Post trochę po czasie
"Teraz wszystko, co się wokół dzieje przestaje go interesować, widzi tylko samochód, który go wyprzedził..." Jak widać auta są dziś inne, ale kierowcy nic się nie zmienili...
Co za czasy, nasi dziadkowie, nie mieli smartfonów, UA-cam musieli oglądać w domu na komputerach...
No co ty nie powiesz
strony opozycyjne były poblokowane przez pzpr, ale przez vpn dało się to ogarnąć.
@@nerobozybiaostocki4384 przez VPN to ja paczki od wujka z RFN dostawałam.
Dzisiaj normalny użytkownik w domu korzysta w komputera do przeglądania multimediów. Dzieciak, biedak czy inny żul gapi się w mały ekranik smartfona zamiast usiąść wygodnie we własnym domu i obejrzeć to na monitorze PC, bądź dużym telewizorze.
@@Irdorath666 Prad drogi, trzeb redukowac cale😢👀
W końcu jakieś wskazówki dla posiadaczy niemieckich aut 🧐
Nie dadzą rady...
W BMW wolne koło jest tylko w bagażniku... ;)))
Poszukaj coś dla paranoików
Niemieckich, japońskich, koreańskich, francuskich i szwedzkich. Zasady bezpiecznej jazdy są uniwersalne.
Cieszę się, że pojawił się kolejny film z wytwórni WFO. Jak zawsze ciekawy
Warto obejrzeć dla samej możliwości posłuchania muzyki ;)
Co za przyjemność oglądania 👍
Dziękuję za materiał. Teraz będę trąbić na rowerzystów
tak??? ,to zobacz sobie film : "Nieobliczalny / Unhinged " z 2020r
Ja stale trąbię na przygłupów, szczególnie gdy obok mają ścieżkę rowerową- już kilka razy mi prawie wjechali na maskę.
@@marekjanczewski TYPOWY POLSKI CHAM
@@scypion9624 Ha, ha, widziałem.
@@marekjanczewski ja wtedy dodaję gazu...
"Zamiar wyprzedzania sygnalizujemy zmianą (błyskiem) świateł" - do dzisiaj niektórzy tak robią, zwłaszcza kierowcy wielce luksusowych marek :P
Dobre :)
Oni się przesiedli z produktów FSO, nawyki pozostały
@@xaxaszaposznikow175 ROBACTWO PRZESIADLO SIE Z FURMANEK DO KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ:)
Błyskiem drogowych (lub wyłączaniem i włączaniem mijania gdy nie ma drogowych) sygnalizuje się zamiar wyprzedzania domyślnie nocą. W dzień raczej sygnał dźwiękowy, chyba, że akurat miganie powinno wystarczyć. To i tak robi się jedynie gdy podejrzewamy, że wyprzedzany pojazd może nas nie zauważyć i oczywiście poza terenem zabudowanym.
Mieliśmy taką Syrenę 103. W 1968 r. gorące lato, jechaliśmy do rodziny na pomorze. Wujek jechał Warszawą garbuską. Pamiętam, ojciec przez moment rozpędził Syrenkę do 115 km/h. Zwykle jechał 80 km/h.Ta charakterystyczna praca silnika dwusuwowego, przeważnie dymiącego , dobrze zapadła mi w pamięci. Miłe wspomnienia. Lajk.
Uuuuu to grubo moj ojciec mial tylko rower gdzie codziennie nim jezdzil do roboty
@@marekbonifacy4221 Mądry wybór. Człowiek zdrowszy i kieszeni nie drąży.😀😃😄
Czyli prędkościomierz wyskalowany do 120 nie jest bez powodu 🤗
@@wlocek369 Był większy zapas "marzeń". Wyskalowany był do 140.
80km/h ?? To w Syrence się przednia szyba wyginała do środka 😀😀😀
W filmie mamy Syreny 103. Podczas kręcenia to były chyba nówki sztuki, bo seryjna produkcja szła tylko w latach 1963-66. Oglądamy więc bardzo nowoczesną (na tamte lata) rzeczywistość, która jednak upowszechniła się dopiero kilka lat po tym filmie. Jak się jeździło tym bolidem 103 to sami widzicie. Trzęsie jak w pralce, moc tylko 30KM, wypada z zakrętów, nie trzyma kierunku nawet na prostej, a hamowanie to proszenie się o śmierć, zaś kierownica i obsługa dźwigni rodem z traktora. Niemniej dla wielu to kultowe auto, niestety. Ja w tamtych latach wybrałbym w trasę jednak Warszawę 204. Lepsze zawieszenie, silnik, hamulce, układ kierowniczy i sam komfort jazdy. Nie bez powodu Milicja Obywatelska po krótkich testach modelu 103 nie przeszła na Syrenki. Aż do pojawienia się Fiatów 125 jeździła kolejnymi modelami Warszaw, pomimo kolejnych ulepszonych wersji Syren 104/105.
Bardzo dobry był ten zwyczaj trąbienia ostrzegawczego w różnych sytuacjach, na południu do dzisiaj się tak jeździ i jeszcze ci podziękują, a u nas zrobiła się taka patologia, że trąbienie ludzie odbierają jak jakiś atak na siebie i reagują agresją, więc wszyscy klaksonu unikają, najwyżej by kogoś pogonić spod świateł, albo otrąbić jak coś źle zrobi.. Zatrąbisz na kogoś by go ostrzec to ci potem będzie debil drogę zajeżdżał albo wymachiwał łapami wielce urażony, że co na mnie trąbisz baranie. To jest trochę wina naszej durnej północnej mentalności ale też szkół jazdy, gdzie się o tym nie mówi, oraz przepisów i policji, bo za "nieuzasadnione użycie" można mandat dostać... A na takiej Sycylii klakson oznacza mniej więcej "uwaga jadę i być może mnie nie widzisz", np. kierowcy autobusów w ciasnych uliczkach dają krótki sygnał co skrzyżowanie, i każdy wie że za chwilę zza rogu wyjedzie gabaryt i trzeba się orientować. U nas nie do pomyślenia, za łby by się wzięli.
No właśnie a teraz jest dużo aut elektrycznych których nawet nie słychać
Przynajmniej nie ma aż takiego hałasu w mieście, a trąbienie nie daje pierwszeństwa i nie ma sensu chwalić kogoś kto tak uważa - chociażby dlatego, że nie każdy słyszy. Różnicą jest też, że w Polsce rzadko znajdziemy wąskie uliczki z ograniczoną widocznością.
Dobrze, że jeszcze w polsce sygnały dźwiękowe pociągów oznaczają - "uwaga"...
Moment pościgu. Jaki kraj, taki Bullitt 🤪
Cudny komentarz - przeciez kiedy jezdzilem Syrenka wyobrazalem sobie ze jade mustangiem:)
Trochę pojechali z tym hamowaniem silnikiem ze wzniesienia. W syrence było wolne koło, właśnie dlatego bo silnik dwusuwowy nie ma smarowania w czasie hamowania silnikiem (bez dodawania gazu). Dlatego zawsze używało się wolnego koła na dłuższych zjazdach żeby nie zacierać tłoka
Ciekawe. Kiedy zatem się zwykle używało tego przełącznika?
@@dzidmail Przy dłuższych zjazdach ze wzniesienia. Chociaż mało kto to stosował. Mój ojciec miał dwie Syrenki i nigdy nie stosował przy zjazdach ze wzniesień wolnego koła i w żadnej z dwóch Syrenek które posiadał nie zatarł silnika. Po prostu w Syrence jak i w innych samochodach z silnikami dwusuwowymi nie było zalecane hamowanie silnikiem.
Zgadzam się wolne koło powodowało że silnik pobierał mieszankę smarująca na jalowym
@@YTtomek powinni w dwusuwach instalować retarder ;)
1. Nostalgiczny film :)
2. To jest Syrena 103, czyli prawie GT, bo pod maską ma silnik z Wartburga - 1000ccm i o wiele więcej koni od "naszych" trzech garków
3. Negowane jest hamowanie pulsacyjne na rzecz hamowania ciągłego .... teraz jest odwrotnie.
Tam bardziej chodziło o hamowanie na przemian silne-brak, skoro powodowało utratę przyczepności.
Syrena 103 miała dalej dwucylindrowy silnik prawie jak od motopompy, tylko z mocą zwiększoną magicznie z 23 do 27KM. Z silnikiem Wartburga to była 103S -prawdziwe monstrum i pogromca szos. Tu nawet doświadczony kierowca wymiękał.
@@piszczyk Mój tata miał 104 rocznik '69. trzy cylindry. Raz w miesiącu jeden przestawał palić ;-) Za każdym razem inny. Jako dziecko spędziłem godziny obserwując poczynania mojego taty i pomagając mu ustalić na której "fajce" nie ma iskry.
3. Bo teraz są hamulce tarczowe i ABS. Te porady jeszcze fajniej wyglądają w książkach. Można sobie przeczytać co radzono co 10 lat.
Silnik z Warburga był w 103S
Byłem tam, jeździłem z dziadkiem który był "doświadczonym kierowcą" i posiadaczem Syreny 105. Jeździliśmy do wsi pod Łowiczem, do Soboty, do mojej cioci i wujka. Tam Tam w czasie letnich wakacji karmiłem kury i kaczki, oraz prowadzałem krowę na pastwisko. W niewielkiej rzecze blisko Bzury (Bzura niestety w tamtych czasach była zanieczyszczona) łowiliśmy ryby i kąpaliśmy się z innymi dzieciakami. To były piękne czasy. Współczuję dzisiejszej młodzieży, ze wzrokiem wlepionym w smartfonie nie znają prawdziwego życia.
arkadia ?
@@shazzshank6393 nie, to inne miejsce wieś Sobota niedaleko Walewic.
#kiedystobylodzisiajniema
A później wszyscy wstali i odśpiewali rotę
@@prod_qlg 🤣🤣🤣
Posiadać wtedy samochód , to była wspaniała sprawa, puste drogi, tylko jeździć, teraz to tylko korki i policja chcąca wyrobić normę we wlepianiu mandatów.
Teraz tylko policja, a wtedy milicja, ORMO, MSR, a na dokładkę Pan Samochodzik w swoim wehikule;)
Wystarczy być "doświadczonym kierowcą", to mandatów nie będzie. :]
@@SQ5IRZ No nie wiem, wszak doświadczony kierowca rozpędza się z górki 😜
1965r roku nie bylo czegos takiego jak radar dla milicji @@mdziewietube
@@sprint12polska Prędkość mierzono stoperem.
182 tysiące wyświetleń w 3 tygodnie, ludzie uwielbiają nostalgię :-)
I historię 🙃
To nie ma nic wspólnego z nostalgią. Po prostu forma przekazywanych informacji jest dużo bardziej SOCZYSTA. Aktualne produkcję, pomimo ociekania nowoczesnymi kadrami, 4k i Bóg wie czym jeszcze są po prostu NUDNE, mało ciekawe. Mówi to 33 letni chłop
Bananowe dzieci przyszły się pouczyć 😂
Genialne. Czysty surrealizm.
Najlepszy ten moment, w którym doświadczony kierowca pali gumę i leci bokiem...
To było super. Najciekawszy moment filmiku 👍
Lepszy był kiedy zmienił skórzane trzewiki na sandały w momencie zmiany biegu na dwójkę.
Przeeepięęękny parowóz w naturze! Jaka rozkosz tego zwierza oglądać!
Nawet dwa. Tkt 48 i Ty 2, no i zapory z siatką ocghronną
Świetna muzyka! Krzysztof Komeda!
Chyba komenda
Według mnie wyjaśnione w 1000 procentach, teraz nigdy nie będzie wypadków drogowych😅😅
Takie filmy instruktażowe przydały by się dzisiaj, zwłaszcza że auta są coraz bardziej skomplikowane w obsłudze i mają coraz więcej systemów, których większość nie ogarnia
Ogląda sie jak najnowszego Bonda😊
Oglądam sobie spokojnie i myślę, fajny jazzik, ciekawe kto gra...
Muzyka: Krzysztof Komeda
Nie mam więcej pytań...
Jak tak dalej pójdzie to wrzucicie tutaj film o produkcji butów w reżyserii Wajdy albo Kieślowskiego, w roli głównej Zbigniew Cybulski xD
Zobaczymy co się da zrobić :)
@ - to może "Mechanizacja robót ziemnych" Wojciecha Hasa? Bo "Scentralizowana kontrola przebiegu produkcji" już jest, ale chyba tylko fragment.
Daj Boże żeby wrzucili!
Komeda….i wszystko jasne :)
Większość starych kronik i filmów dokumentalnych oraz instruktażowych okraszonych jest świetną muzyką.
Obowiązkowa lekcja dla kierowców BMW
w audi a nawet ponoć bezpiecznym volvo też trafiają się buce.
Kierowcy BMW są za tępi żeby się czegoś nauczyli
A najlepiej dać im syrenke
@@jarekkrolik9036 niby czego?
Może w Polsce.
Dzisiaj takiej oprawy muzycznej nie mają nawet filmy muzyczne...
Ale wspomnienia. Wraz z tym parowozem. Interesujące to co kiedyś było codziennoscia
czasy mojego dzieciństwa. Czasem mam wrażenie, że dorastałem w czarno-białej rzeczywistości ;-)
Czysta rozkosz!
Piękna, brukowana droga.Kiedyś to byli fachowcy, którzy potrafili tworzyć takie arcydzieła
Szkoda że teraz tego nie ma, takie kocie łby to był naturalny masaż dla opony - jak mawiał pan Henryk😂
kiedyś to byyyyło, kuuurna. nie to, co teraz
Jeździłem po takim arcydziele 40 lat temu. Jak my się cieszyliśmy jak położyli asfalt!! nareszcie zwrotnice w autach nie psuły się po 500km.
W większości dróg na zachodzie kraju to jeszcze Niemcy przed wojną budowali kostkę a na wschodzie to było gówno a na tym kiepski asfalt 😢
Niby już ponad 60 lat ma ten materiał jednak większość zasad nadal aktualna :)
odniosłem zupelnie odwrotne wrażenie :) chyba już nic nie jest aktuane
@@JacekWieczorkiewski bardzo dużo jest aktualne jak trzymanie się prawej strony, uwaga przy autobusie itd, ale sporo też tak naprawdę to technika jazdy słabą skarpetą która faktycznie nijak się ma do dzisiejszej motoryzacji. Ciekawe ile dubli robili na tych zakrętach z powodu urwanych przegubów w skarpecie
@@mps7920 trabienie na konie niezbyt to mądre na rowerzystów tez się raczej nie trąbi tylko dla tego że jadą, hamowanie pulsacyjne jest złą techniką?? przecież tak własnie działa ABS i w autach które go nie mają tak powinno się hamować, reszty nie pamiętam. :)
@@JacekWieczorkiewski Trąbi się wtedy gdy podejrzewamy, że wyprzedzany kierowca może nas nie zauważyć, nikt nie każe zawsze. Poza terenem zabudowanym oczywiście.
przy pulsacyjnym nie puszczasz pedału do końca
Super materiał z dawnych lat
Jakie to jest piękne!
Ten film ma to w sobie,ze niesamowicie uspokaja.
Ta muzyka K. Komedy to dzieło sztuki. Z filmu instruktażowego staje się to film sensacyjny:)) Zdjęcia fantastyczne. Ps. fajnie jak kierowca pewno doświadczony ( samochód STAR) , zaparkował ten samochód na zakręcie.
Skrzynia biegów w tej skarpecie to poezja....miód na me uszy...
Noo cóż ten film jest starszy ode mnie o dwa lata i dochodzę do wniosku że kiedyś to była motoryzacja i inne czasy nie to co teraz !
Owszem. Samochoty toporne, szalenie niebezpieczne, ale za to każdy paskonat mógł sobie taki samochód sam na części rozłożyć i poskładać i wiedział o nim wszystko.
Teraz rowery są lepszej jakości niż wtedy samochody ;-)
Toporna, chamska i nie dostępna, tak to byla motoryzacja, technologicznie 100 lat za murzynami wiec nie pisz glupot, ze kiedys to byla...
@@jacekx3422 Tak na prawdę? wiesz cos o tym czy tylko tak myslisz??
@@normalny43 Cos wiem
To byly czasy ,klimat i wspaniali ludzie!!!
ha ha ha
@jannowak2178 Nie wszyscy byli komunistami!!!
A kto teraz rzadzi porzadni ludzie?😂😂😂😂
@jannowak2178 Ha, ha. Masz na myśli tą lumpenelitę? Właśnie widzimy tą lepszą Polskę Kaczyńskiego
@@duckgeorg8748 teraz auto kupisz za jedną wypłatę, możesz wsiąść i dojechać nim z gór nad morze. A wtedy?
@@las3k91 masz racje👍
Lato, Syrena 103, pantofelki z czarnej skórki i zawrotna prędkość 80kmh przy której pokonywało się przyciąganie ziemskie (wg. odczuć w kabinie). Mhm, to jest to.
Oj był klimat
Najradziej podobały mi się te gałki zmiany biegów z zatopionymi rzeczami .
Pamiętam doskonale te serie technik jazdy, wraz z siostrą gdy byliśmy dziećmi ojciec nie wyrobił na zakręcie od tego czasu mama puszczała nam na przeźroczu codziennie przy obiedzie całą serie technik jazdy, po posiłku przepytywał nas z tego szliśmy do garażu i oglądalismy samochód czy aby napewno zrozumieliśmy to trwało ponad rok, aż ojciec nauczył sie jezdzić a matce znudziły się puszczane filmy, do dziś mam problem z płucami bo po zjedzonym obiedzie codziennie szliśmy do garażu gdzie matka odpalała pojazd i dusiła nas w spalinach, siostra zmarła 5 lat temu, to były czasy, łezka się oku kręci.
😂😢
Moment gdy zaczyna się pościg... Syrenką:))) Super film
Dramatyzm niesamowity :)
"autobus na przystanku, doświadczony kierowca kontroluje wysiadający towar oceniając jakość i w danym przypadku proponuję podwózkę..."
Samo życie 😀
. 😢. bardzo śmieszne 😢 .
Piękny film, muszę podążać tacie, on miał Syrenkę 102 w tych czasach :)
Fantastyczny film!
Ani razu nie padł wyraz "auto", tylko samochód.
Tylko "samochód".
Nie ma za co.
Pamiętajcie: doświadczony kierowca jedzie Syrenką IS-20-42 a niedoświadczony - WG-02-16
Obowiazkowa instrukcja dla tych z BMW!
Jeżdżę teraz BMW, ale on sam zmienia biegi i nawet sam zaparkuje jak trzeba. Ale pierwszym samochodem jakim jeździłem (jako kilkuletni pasażer) była własnie taka Syrenka jak na filmie. Spędziłem w niej niezliczone godziny i apmiętam każdy element deski rozdzielczej i każdy element pod maską, bo mój ojciec spędzał dużo czasu na naprawianiu tego samochodu 🙂
No i popatrz na ich jazdę. Zgodna z poradnikiem. Nabierają prędkości przed wjazdem na wzniesienie. Teraz filmik z geografii i będą wiedzieli gdzie są wzniesienia :)
W tamtych latach już o tym wiedzieli .Wtedy niedoświadczony kierowca ,teraz- ignorant,agresor,bezczelny cwaniak itd,itd. Teraz ludzie tacy sami lecz mocno wyrachowani w gigantycznym pomnożeniu wszystkiego co było kiedyś. Jeżdżę od 45 lat w tym 40 zawodowo ,ale takiego zła w narodzie na drogach jak w ostatnich latach nie było.Ten kraj się stacza, przykre.
A tak poza tym to wszystko w normie pod deklem ? Nie chodzi tu o chamstwo na drodze bo to prawda ale gosc oczekiwal odpowiedzi na konkretne pytanie.
Cały zachód się stacza, Polska też, ale najmniej.
Film Perełka dla wszystkich kochajacych nasza Motoryzacje
Piękny jest ten klimat lat 70, fajne byłoby przenieść się tam na kilka dni
Breżnoew i Gomułka zaraz by Ciebie do pierdla wsadzili
Uwielbiam te stare filmy szkoleniowe. Fajna jakość i nawet trzaski w stereo ;) Pamiętam jeszcze „Technikę jazdy samochodem ciężarowym” z tego samego okresu. Miałem kiedyś niekompletną kopię tego filmu na 16 mm. Pamiętam z niego pojęcie „podwójnego wysprzęglania”. 😉
I jeszcze tzw. miedzygaz. W "maluszkach" przydatny do wrzucania jedynki (nie miała synchronizacji) bez całkowitego zatrzymania.
Stare filmy edukacyjne polskie czy amerykańskie mają jedną, poważną zaletę: dopasowane tempo. Lektor mówi spokojnie i nie za szybko, dając widzowi czas na przetrawienie treści. Na YT są stare, amerykańskie filmy z lat 30-tych, bodajże sponsorowane przez Chevroleta, w których świetnie tłumaczono różne zagadnienia motoryzacyjne jak np. zasadę działania dyferencjału.
Ten niedoświadczony jest bardziej doświadczony niż ten doświadczony. Ze wszystkiego wychodzi cało. Oczywiście wiem, że to inscenizacja :)
Jak wszystko w PRLu
porady ponadczasowe dla kierowców samochodów spalinowych , o muzyce nic nie wspomnę i lektorze bo to klasyka.
Scena w 4:26 idealnie odzwierciedla to co mój tato wspomina na jednym z filmów - swoje pierwsze spotkanie z Ursusem C-328. Ale nie widać żeby się kręcił gdzieś mały Franek hehe ;)
ua-cam.com/video/kIbWE-pPqKM/v-deo.html
Dokładnie o tym filmie pomyślałem, echh słabo widać czy jest sprężarka.
Dużo zdrowia Panowie dla Was życzę.
Świetne są te filmy, głos lektora i muzyka instrumentalna.
A chętnie bym coś zobaczył z lotnictwa, a szczególnie agrolotnictwa.
Ostatnio nawet się dowiedziałem że Unitra (marka rodem z PRL) będzie wznowiona 😀. Sam mam jeszcze w domu fajne radio ze wzmacniaczem tej marki. Fajnie ze nasze wraca.
tak jak Junak? Chiński - porażka....
@@scypion9624 co jak Junak? Jeszcze nic nie wiesz i już oceniłeś.
A tak się składa że mam i Unitre, i Junaka z wózkiem. Unitra ma ponad 30 lat, Junak prawie 60.
@@lotnylotny671 To Ci się chwali,coś taki nerwowy,nie spinaj się tak wyluzuj weekend nadchodzi strzel sobie browara
a nawiasem mówiąc podobają Ci się te nowe Chińskie Junaki bo to jest przecież porażka nie ma się to ni jak do oryginału
(najlepsze z Chińskich produktów to chyba tylko podkoszulki)😀😀😀
@@scypion9624 Te Chińskie Junaki poza naklejką nie mają nic wspólnego z naszym Junakiem. Po prostu Almot wykupił licencję na tą markę, i ściąga te chińskie plastiki. Ten sam "plastik" w innym kraju może mieć nazwę Java, albo coś innego co będzie nawiązywać do czegoś starszego.
Generalnie nie kupił bym tego, ale widzę w okolicy ludzi którzy tym jezdżą. Wykonanie chyba nie jest złe (widzę ludzi co jeżdżą cały rok na tym), i daje rade.
Ale jako reanimacja marki Junak i fabryki SFM to porażka. Silniki 125cm, i stylistyka zupełnie bez nawiązania do Junaka. Co innego nowa "czeska" Java z Indii. Tutaj jest prawdziwy neoklasyk z mocnym nawiązaniem do starej Javy.
A Unitra z tego co się szybko dowiedziałem to mają być typowo polskie urzadzenia, w dodatku stylistyce Unitry. I to mnie cieszy, bo wraca nasze w dobrym wydaniu. Znajdziesz na UA-cam materiał o tym.
@@lotnylotny671 o i nareszcie się zgadzamy co do tematu
podaj linka
Muzyka : Komeda, jest klimat!
Chciałbym mieć tą syrenkę w tym stanie jak na filmie.100% oryginał.
Auta z tamtych lat mają w sobie jakieś piękno i elegancje
@@Billythekid777 w rzeczywistości były bardzo toporne i bardzo często sie psuły.
@@pawelzielinski1398 pewnie tak, mimo wszystko ładne są
Pare razy sie zdenerwowalem, sa sceny mrożące krew...
Mnie zwłaszcza podkurwiły harpagańskie manewry nieodpowiedzialnego szofera na mokrej nawierzchni.
😂😂😂😂😂
Aż się musiałem napić 😄🤣🤣
@@marekjanczewski A ja wysrać
@@amonra4046 A wodę spuściłeś ?
Kiedys to byly standardy - Komeda do Syrenki :)
Mistrzostwo świata!!!
2:49 Niedoświadczony kierowca pięćdziesiąt siedem lat później nie czeka do momentu całkowitego podniesienia zapór przed przejazdem kolejowym ryzykując narażenie się na mandat 2000 PLN i 15 punktów karnych 🙂
3:28 Doświadczony - mandatem 2000 PLN i 15 punktami karnymi - przejeżdża w warunkach recydywy przez przejazd i doświadcza go kara już w wysokości 4000 PLN.
We mgle na poboczu drogi, gdzie tzw. " doświadczony " stanął na środku pasa. Hmmm. Obecnie bardzo ryzykowne. No, ale wyścig był emocjonujący. Ciekawe gdzie to było kręcone ? Dolny Śląsk ? Kostka ? Ciekawe.
Bo to jest bliskie czasów, kiedy propagowano hasło bezpieczeństwa "Kierowco - piłeś? Trzymaj się środka szosy!".
I nawet traktor jest ;) Dziękuje za kolejny materiał :) Piękna sprawa. A coś w zanadrzu macie o remontach ciągników? O POMach? ZNMRach? :) Byłoby świetnie zobaczyć jak kiedyś się naprawiało traktory. Pozdrowienia!
Pozdrawiam
ua-cam.com/video/v4l-Hf1whBY/v-deo.html&ab_channel=Wytw%C3%B3rniaFilm%C3%B3wO%C5%9Bwiatowych
@@pawellaniewski5455 pozdrawiamy również :)
@@omaciejo ten film znamy znamy już :)
Tesz pozdrawiam z pod Gdańska mglista pogoda 6 stopni
Przywieźli mnie takim do domu jak się urodziłem ,🤣
A mnie Trabantem .
"Ludzie nie zmieniają się, lecz tylko ich pojazdy"
Nawet kierowca doświadczony przejechał zanim rogatki się całkiem podniosły ;)
I 2500 zł psu w d...e :-(
Bo kiedyś tak idiotycznych i szczegółowych przepisów nie było. Im więcej przepisów dla obywateli tym większe państwo z tektury na arenie międzynarodowej. Polska teraz taka jest, wszyscy nami pomiatają przez takich idiotów.
@@rafag.5210 Mówisz o czasach PRL-u. Film jest z 1965 roku. Polska była wówczas pod miękką okupacją związku radzieckiego, a głos Polaków nie znaczył nic. 9 lat wcześniej, w 1956 roku, Polskie władze wydały po raz pierwszy nakaz strzelania do protestujących Polaków. 3 lata później, armia polska, na rozkaz władz Związku Radzieckiego, wraz z siłami "sojuszniczymi" tłumiła siłą dążenia wolnościowe Czechów i Słowaków. W tym samym roku, władze PRL-u brutalnie tłumiły protesty studenckie. 5 lat po powstaniu tego filmu, władze PRL-u ponownie wydały rozkaz strzelania z ostrej aumunicji do Polaków... Sorry, ale ja wybieram dzisiejszą Polskę.
@@robertgworek2497 A co to ma do twojej wypowiedzi akurat prawo o ruchu drogowym? Druga część mojej wypowiedzi tyczy ogólnie pojętego prawodawstwa w państwie. A teraz ile znaczy głos Polaków, ano znaczy tyle, że kartkę do głosowania wrzucisz do urny raz na 4 lata. Czy ja napisałem coś o tym którą Polskę wybieram? Tamta nie była samodzielna, ale wszyscy o tym wiedzieli. Teraz też jest niesamodzielna, ale o tym co poniektórzy nie chcą wiedzieć.
@@rafag.5210 Bzdura z tą kartką wyborczą - Kiedy Polacy masowo protestowali przeciwko wprowadzeniu ACTA, to rządząca wówczas Polksą PO, wycofała się z tego. Nawiasem mówiąc zapoczątkowując falę podobnych decyzji w pozostałych krajach Europy. PRL strzelał do ludzi gdy Ci protestowali przeciwko władzy. Pomijam już fakt, że masz wybory lokalne, które dużo znaczą, a nie dostajesz urzędnika partyjnego jak w tamtym świecie.
Super film. Kiedyś to było!
Wspaniały film!
doświadczony kierowca nie wyprzedzał autobusu tylko go omijał. wyprzedza się pojazd w ruchu.
Teraz juz wiem,jak jezdzic.Dziekuje ...
Ufff, teraz twoja syrena będzie śmigać jak ta lala.
@@corsiarz77 Jutro jade nią na myjnie a potem "w trasę"....i niebieski dym...
Super jest słyszalny dźwięk silnika 2 cylindrowego Syreny. Tu S150 ale i S15 też tak pracował.
Jestem Ukraińcem, przyjechałem do Polski, gdy zaczęła się wojna. Mam 62 lata i obecnie pracuję jako kierowca autobusu. dzięki za film, nauczyłem się polskiego dla kierowców. w miarę możliwości pokaż film o pilotach samolotów. z szacunkiem)
A prawo jazdy pakupil
@@hhgg3582 Nie rozumiem pytania. zdał badania lekarskie i testy psychologiczne. potwierdził prawo jazdy. oficjalnie pracuje Rano i po południu zawożę dzieci do szkoły. ludzi na wsi przez cały dzień.
@@hhgg3582 jak tylko moje miasto zostanie wyzwolone, natychmiast pójdę do domu.
@@slavaneustroev4416 Cześć. Nie słuchaj tamtego głupka. Witamy w Polsce.
Też bym chętnie zobaczył jakieś filmy z tego okresu o lotnictwie.
@@lotnylotny671 poczekajmy na film o pilotach)
Się uśmiałem bo te syrenki nawet nowe były zagrożeniem na drodze.
Syrena 103 kuro łapka. Tata miał 105. Bardzo fajny film.
Ten film powinien być powszechnie pokazywany na kursach prawa jazdy jako instruktarz bezpiecznego i prawidłowego eksploatowania samochodu ➖.
polecam film obecnym kierowcom, szczególnie suv którym wydaje się , że są w teksasie gdzie większy może więcej ;)
Moj Tata mial w tamtych latach Fiata600,a potem Wartburga311,to byla limuzyna,jezdzilo sie nad morze i na Slask,gdzie teraz jest taka kostka na drodze,oczywiscie poniemiecka.
Fajne retro można sobie oglądać jak zaawansowana była infrastruktura drogowa,no i starą poczciwą Polskę której teraz ze świecą szukać
Jeszcze pamiętam, piękne czasy, a jazda była czystą przyjemnością. Oczywiście mam na myśli parenaście lat później niż filmik.
@@marekjanczewski no fajnie się jechało nad morze 5 razy trzeba było pytać o drogę 5 razy dolewać wodę do chłodnicy ha ha ha
@@michamajnusz1380 Syreną może tak, ale maluchem w 4 osoby (dwoje dzieci w tym ja) b. komfortowo, i bez większych awarii. A kierować się można było kompasem (na Północ morze, na południe góry 😄😄)- zawsze jakoś trafialiśmy, choć z mapą różnie, ja tam do dziś niezbyt się w nich orientuję.
@@marekjanczewski maluchem komfortowo nad morze? Chyba tylko jak w Gdańsku mieszkałeś. Bo jak gdzieś w centralnej Polsce czy na podkarpaciu to po takim "tripie" maluchem od razu powinno być skierowanie do sanatorium.
@@hubert3637 Napisałem z pewną ironią, chodź wtedy dla mnie to była atrakcja (późne lata 70-te, miałem z 7-10 lat), a jaki był wtedy klimat w Niechorzu...Pzdr.
Dzisiaj, przy wyprzedzaniu, nie trąbi się ani na konie, ani na autobusy, ani na rowery. Te rowery to mógł wyprzedzić, zjeżdżając bardziej do lewej, było miejsce. No i ciekawe to wolne koło, dzisiaj przy silnikach czterosuwowych to nie występuje, nawet nie wiedziałem co to jest.
Nie było nic o wpływie na eksploatację jakości tankowanego paliwa. Nieco większy wydatek na tak zwaną żótą (E-94) w porównaniu z "niebieską" (E-78) pozwalał silnikowi na zdecydowanie większy komfort pracy (jeśli dobrze pamiętam było to 6,20 vs 4,80 zł za litr) W końcówce lat 70-tych pojawiła się też "czerwona" (E-88). Ale osoby z dostępem do woja cały czas mogły jeszcze lać "lotniczą" (oktan powyżej 100).
Poza tym - wspaniała przyroda.
Ale podkład dźwiękowy, jak to często bywało, miejscami nieumiarkowanie głośny.
Super by było zobaczyć ten film w kolorze, świetna produkcja ! Pozdrawiam
Absolutnie nie w kolorze cały urok w czarno białym filmie
I co jeszcze? Może klosa?
@@sebastianbasta2383 akurat jestem w trakcie oglądania Klosa ,)
Bez wymaganych pasów, bez kasków dla motocyklistów, takie kiedyś były przepisy.
. i LUDZIE żyli , a dzisiaj nie pomoże ABS ani poduszki pow. .
To jest wielkie kino :)
Świetny film instruktarzowy.Każdy powinien się stosować moim zdaniem : )
Nadal wszystko aktualne. Od A do Z.
Nie wszystko, na litość kierowcy nie zatrzymujcie się we mgle tak jak w tym filmie! Ani w czasie ulewy. Tylko zjedźcie w boczną drogę albo chociaż całkiem na pobocze. I nie trąbcie na wszystko przy wyprzedzaniu - koń się spłoszy, a pijany rowerzysta wywróci. Zmieniły się też przepisy odnośnie używania świateł 😀
Słodkie lata 60-te🏵️
A ja szukam filmu, który był dołączony do podręcznika nauki jazdy Jana Zasela. Było tam świetne wykorzystanie przepychacza do zlewu jako dźwigni zmiany biegów. Na kursie myślałem, że zniosę jajo ze śmiechu jak to zobaczyłem.
Fajnie czekam na film z bizonem rekordem z 85
I ta muzyka! jazzowe dzwieki niczym Korcza i Korzyńskiego z 007 zgloś się. Ta łódzka wytwotnia "wymiata"
13:40 To chyba wjazd do miejscowości Nieporęt.
Raczej tak
Super odcinek dla zawodowego kierowcy 😂
No, trąbienie przy wyprzedzaniu rowerzystów ! Tak być powinno, jak pokazano tu , 50 lat temu! Dziś spróbuj zatrąbić! Rękoczyny, kopanie w samochód, i różne wyzwiska pedalarzy do kierowcy! Mogą też być ataki z użyciem narzędzi niebezpiecznych! Np. noża i gazu. To polskie drogi w 2024 roku. Doczekaliśmy się!
Super się ogląda takie stare filmy, wiadomo że nie wszystkie zasady są aktualne ale nie rozumiem po co ten hejt, że syrena to złom itd... moja ja się wychowałem na syrenie 105 i miło wspominam te czasy teraz młodzi ludzie mają asystentów od wszystkiego w autach czasem mam wrażenie że od myślenia też, ciekaw jestem jaki kolor miały te syrenki bo dach biały nie pamiętam takiej kolorystyki.
Ja pamiętam tylko 3 syrenki, jedna była taka nie do końca biała i dwie bardzo jasno niebieskie z lekkim szarym odcieniem. Biała ojca, niebieskawe wójka i dziadka. One generalnie wszystkie były jasne, pastelowe. Były też takie jasno-różowawe, ale to już słabo pamiętam i nie było ich wiele. Nigdy nie widziałem dwukolorowego lakieru. To chyba moda dzisiejsza.
Syrena 103. Niemal szczyt polskiej, rodzimej motoryzacji w PRL. :)
najważniejsza rada - wyrzucać na luz z każdej górki :D
Piękny film. "Rozpoczyna się pościg, wskazówka pełznie do 80 km/h". I te smaczki, Syrenki, Warszawy, Ogórki, fury, parowozy. Ktoś wie gdzie jest zlokalizowany przejazd kolejowy który był pokazany na tym filmie?
Brukowa główna droga. Dziś taki widok na starówce można oglądać. Ruch praktyczne żaden powóz konny na drodze zaraz by zatrzymali za brak hamulców i oznakowania😃
A ja czekam na kolejne filmy w tematyce rolniczej.
O inseminatorach?
@@cefalloid O kombajnach .
Super film, troche sie usmialem. 10.35 "daje mu moznosc hamowania silnikiem" dwusuwowym. Dobre sobie. Pozdrawiam.
No nie... Przecież jest możność... Aby z nią nie przesadzać, coby silnika nie zatrzeć :)
Syrenka miała pod tablicą rozdzielczą po lewej stronie taką czarną wajhę która można było przełączyc na "ostre koło", co umożliwiało hamowanie silnikiem (do pewnego stopnia).
@@pawelzielinski1398 Masz rację -można było hamować silnikiem. Trzeba było tylko uważać, żeby nie zatrzeć silnika. Generalnie jazda na ostrym kole -tylko na śliskich nawierzchniach.
@@piszczyk No więc dosłownie pare tygodni po eksperymentach mojego Taty z ostrym kołem na beskidzkich drogach silnik w naszej Syrence rzeczywiście się zatarł.
Mieliśmy przejechane wtedy około 19000 km, więc stosunkowo niewiele. Podejrzewam, że to hamowanie silnikiem miało wpływ na jego późniejsze zatarcie.
Mój Tata był wtedy niedoswiadczonnym kierowcą (~2 lata od uzyskania prawa jazdy). Silnik został naprawiony i Syrenką 104 jeździliśmy ponad 7 lat i zrobiliśmy na niej ~75000 km, co było całkiem sporo jak na tamte czasy.
Ja teraz robię ~40000km rocznie, czyli jedno okrążenie Ziemi rocznie i miałem samochody na których przejechałem ponad 350000 km
Fajny film 👍 Ale z tym hamowaniem silnikiem dwusuwowym w górach, to lektor przesadził. Po to jest wolne koło żeby nie przycierać silnika. Dwusów jest smarowany olejem z mieszanki paliwowo powietrznej, hamując silnikiem odcinamy dostęp oleju.