Do czasu San Andreas, też zawsze jeździłem strzałkami, do dziś czuję się dziwnie jeżdżąc WSADem, dlatego w wielu sandboxach z autami po prostu gram na padzie xD
Ja w GTA 3 jeździłem na strzałkach używając lewej ręki, a ręczny miałem zmapowany pod prawym controlem, który to obsługiwałem.. kciukiem. Co ciekawe było to dla mnie bardzo wygodne przez długi czas.
Kacper jak zawsze robi najlepszą robotę. Filmy z których można czegoś się nauczyć i coś wynieść, w odróżnieniu od typowych wyliczanek, bądź płytkich analiz. Zawsze dogłębnie omawia temat i z prostej rzeczy, tworzy świetnie zmontowany 13 i pół minutowy film. Więcej takich materiałów! Oby inni w tvgry nauczyli się od niego. ;)
Kurcze, Kacper robisz chyba najlepsze materialy z calego TVGRY. Mam wrazenie ze inspirujesz sie troche formatem od VSAUCE'a, ale cholernie mi sie podoba to jak tlumaczysz niektore zagadnienia. ;d
Znałem wytłumaczenie przed obejrzeniem całego materiału - zostałem po dodatkową wiedzę. To lubię w twórcach, którzy się starają przy tworzeniu materiałów - kopią wszerz i wgłąb by przedstawić jak najpełniej cały temat. Dobra robota Kacper, dobra robota TVGRYpl i dobra robota GOLpl.
Odwracanie kółka w myszy... moja rodzicielka mówiąc "przesuń w górę" chodzi jej faktycznie o przesunięcie zdjęcia/tekstu w dół. Myślę, że ona to rozumie inaczej, obraz na monitorze uważa za otoczoną ramką część kartki, która jest przesuwana, a nie wyświetlany widok - tak jak rozumiemy go my.
Też używam inwersji tylko do latania. O ile pamiętam, to nauczyłem się tak w Vice City. O ile normalnie góra była w górę, to sterowanie samolotem, a szczególnie helką używa właśnie odwrócenia. To jest dla mnie naturalne biorąc pod uwagę fakt, że tak samo działa ster w prawdziwym samolocie. Grając postacią staram się wczuć w postać, więc tłumaczenie na podstawie ruchu kamerą czy szarpaniem za czuprynę niszczy imersję.
kubeczek. Sterując postacią w grze sterujesz jego głową. Możesz się rozglądać w lewo prawo oraz spojrzeć w dół i górę. Kiedy spoglądasz pod nogi, to głowę przesuwasz do przodu, czy do tyłu?? Odpowiedz. I na padzie też do przodu znaczy pod nogi, a do tyłu znaczy patrz na niebo. To takie proste.
@@zimnydran6156 technicznie rozglądając się głowę obracasz czyli chcąc patrzeć w dół obracasz w dół, a chcąc patrzeć w górę obracasz głowę do góry. Do przodu - do tyłu głową mamy mały zakres ruchu i nie ma to nic wspólnego z patrzeniem pod nogi, chociaż nawet patrząc pod nogi głowę się lekko cofa i obraca w dół. Wyciągając głowę do przodu obracanie w dół robi się niekomfortowe.
Ja widzę to w taki sposób: W zwykłym sterowaniu poruszamy kamerą w kierunku w którym chcemy poruszyć. A w sterowaniu z odwróconą osią Y sterujemy otaczającym postać światem, otoczeniem, czyli np. Chcemy spojrzeć w dół, to kierujemy drążek w górę, by świat przesunął się w górę i automatycznie widzimy to co jest na dole.
Ciekawy punkt widzenia :) Poza tym, twój komentarz zarąbiście przedstawia to co Kacper wyjaśnił. Percepcja jest inna od osoby do osoby i nikt nie zmieni tego jak widzimy świat :)
Całe życie się ze mnie śmiali, że mam jakieś "chu**we" ustawienie ;__;. Najgorsze w tym wszystkim było to, że jak kilka osób chciało zagrać na jednym kompie i była kolejka (zazwyczaj zmiana "co śmierć"), to mi z automatu właściciel ów komputera zabraniał, gdyż szkoda było czasu na ciągłe zmienianie ustawień :(. Dzięki, że w końcu ktoś to docenił
Smutne :( Ale ja jak pierwszy raz zobaczyłem inwersje to pomyślałem jak "inni mogą tak grać" i do teraz gram "normalnie" czyli tak jak po prostu jest ustawione domyślnie
Filmy Kacpra Pitali to najlepsze co spotkało TVGRY. Serio, gość podejmuje bardzo ciekawe tematy, robi dobry research, opowiada w interesujący i naturalny sposób, bez silenia się na sztuczne i nieśmieszne żarty. Jeżeli ktoś tam u Was powinien dostać premię, to pamiętajcie, że ten człowiek nie ma konkurencji na TVGRY.
Pamiętam, jak kiedyś grałem w Minecrafta na dość starej myszce, która czasem po jednym kliknięciu prawym przyciskiem zaskakiwała kilka razy, przez co zdarzało mi się stawiać kilka kostek naraz. Żeby temu zapobiec, zamieniłem w opcjach prawy przycisk z lewym, żeby sytuacja się nie powtarzała. Okazało się, że tak bardzo do tego przywykłem, że zostawiłem te ustawienia na stałe XD
Kiedyś (mając z 12 lat) również grałem na inwersji. Oduczyłem się jak brat dał mi zagrać w San Andreas, ale zabronił czegokolwiek zmieniać. I tak po kilku godzinach, gdy nie mogłem nikogo trafić, mój mózg zaczął się przyzwyczajać do nowych pozycji, aż wreszcie przestawił się całkowicie. Raz, na zawsze. Od tamtego momentu nie próbowałem już nawet włączać inwersji, bo nie było mi to niezbędne.
Trafiłam tu jakoś przypadkiem i przyznam szczerze, że wyłączyłabym (bo jakoś nie moja tematyka), ale prowadzący w jakiś magiczny sposób w kilku pierwszych zdaniach sprawił, że nawet taki temat okazał się dla mnie cholernie interesujący :D Nie ma bata, zostaję! :D
Ja od początku mojej przygody z gramy grałem na deafultowych ustawieniach i nawet nie wiedziałem że można coś odwracać, więc gram '' normalnie''. Jeśli chodzi o symulatory lotu to dla mnie logiczne że góra to dół a dół to góra. A poza tym to bardzo dobry materiał Kacprze.
Obejrzałam cały film, bardzo dobry materiał. Zaciekawił mnie i pozostawił z jednym pytaniem. Czy brodaci ludzie myją brodę szamponem? Czy może czymś innym albo po prostu wodą?
Trochę późno, ale co tam. Broda to normalne włosy na głowie/twarzy, więc trzeba ją myć. Można kupić specjalny szampon, ale zwykły jak najbardziej wystarcza. Więc tak, myją brodę szamponem.
Podobnie jest w lolu. Odwieczna walka graczy czy flesh powinien być na f czy może na d. Każdy sobie to tłumaczy po swojemu, a prawda jest taka że jak ustawisz sobie na początku tak będziesz grał do końca.
Ja w pierwszej grze w lolu zmieniłem kompletnie sterowanie, m.in. zrobiłem ruch kamerą na WSAD i nie używałem do niego myszki. Do dziś tak gram, "normalnych" ustawień nigdy nie próbowałem :P
Wszystko jest pod lewą ręką, niestety trochę dużo. Jestem ciut wolniejszy kiedy trzeba zrobić szybkie combo i mam problemy kiedy muszę używać 2 i więcej itemów. Poza tym jest ok i choć żadnych zalet takie ustawienie chyba nie ma to już się przyzwyczaiłem i zmieniać nie będę :P.
Hehe, moi rodzice (używający komputera 5 razy w roku) zawsze traktują scrolla odwrotnie albo mówią mi (kiedy ja obsługuję) coś w rodzaju "Pokaż dół", kiedy mają na myśli, żeby pojechać do góry. Jakoś przy nich jest mi łatwiej ogarnąć takie podejście. W pewnym momencie, kiedy odnosiłam wrażenie, że filmik już się kończy, zauważyłam, że jesteśmy dopiero w połowie i zabawa dopiero się rozkręca :D Niezwykły artykuł, super, że robicie wideo nawet o takich... wydawałoby się... mało growych rzeczach.
Długa naprawdę ciekawa rozkmina niżej, ciekawych zapraszam. Naprawdę zajebisty temat zgłębiłeś Kacper, sam teraz zacząłem sie nad tym zastanawiać, poruszyłeś w sumie większość najważniejszych kwestii, zauważyłem tez (jako gracz lola), że i w lolu niektórzy grają z kamerą zablokowaną na kontrolowanej przez siebie postaci, lecz większość generalnie preferuje "luźną" kamerę, co wydaje mi sie że również jest ciekawą kwestią która podhacza sie pod te zagadnienie, na początku pomyślałem, że w zasadzie moze to wynikać z poczucia postrzegania świata gry na monitorze, ja poruszając myszka przesuwam kamerę z widoku z góry w każdym kierunku, samodzielnie przesuwając widok, traktując w ten sposob to co sie dzieje na ekranie jako mapę po której swobodnie poruszam kamerą jak i zarazem łącze to z poruszaniem samej postaci w grze, przez co musze prowadzić i śledzić oba procesy jednocześnie, a Ci "inni" odbierają tę grę jako cos bardziej w rodzaju planszy po której poruszasz sie sama postacią, a kamera bez kontroli gracza podąża za jego bohaterem, co niesie za sobą, że raz nie musza sie przejmować ustawieniem widoku, przez co teoretycznie ułatwiają sobie rozgrywkę, a dwa wynika z tego rownież, że muszą traktować to co sie dzieje na ekranie i generalnie swiat gry, jako szerszy obraz wystający poza krawędzie monitora, zaś gracze jak ja widza bardziej płaski monitor który wyświetla fragment mapy, ktory akurat mnie w tym momencie najbardziej interusuje, a to powoduje, że Ci z zablokowanym widokiem zwracają uwagę na to co sie dzieje poza zakresem wizji wbrew pozorom bardziej niż gracze z "luźną" kamerą, a przeciez to ja teoretycznie odczuwam pełna kontrole nad widokiem po całej mapie i powinienem miec większa kontrole nad tym co ma miejsce poza zakresem wizji, co jest niesamowite i wynika po prostu z innego postrzegania świata przez każdego człowieka, przez co ja np nie wiem czy mój żółty to napewno Twój żółty 😅naprawdę zajebista rozkmina doszedłeś do odpowiedniej konkluzji, która wszystkie pytania w tym temacie wyjaśnia (uwielbiam Twoje materiały😅 a teraz juz przeszedłeś samego siebie 😉)
Po latach wyzywania mnie że grałem na zablokowanej kamerze w końcu ktoś mnie nie obraził ;) Dziękuje ci miłosierny człowieku. U mnie to się chyba zaczęło jak za dzieciaka zagrywałem się w diablo 2. Chyba po prostu tak uznałem za naturalne w czasach grania w lola. Chociaż w diablo się wczuwałem zajebiście więc może mój mózg uznaje mapę gry nie jako mapę a jako lokacje/świat z mną w środku.
Dzieki za kom ;) jest dokładnie tak jak piszesz, chodzi o inny odbiór przestrzeni w której sie znajdujemy w grze, chodzi o to wrażenie przebywania w danej lokacji z Tobą w środku, takie skupienie sie na miejscu w ktorym aktualnie znajduje sie Twój bohater. Ciekawe tez jest to ze oba te gatunki gier cechuje duża ilości przeciwników i rzeczy ktore trzeba ogarniać w otoczeniu kontrolowanej postaci, przez co gracze z zablokowanym widokiem skupiają sie bardziej na swojej kontrolowanej postaci, przez co bardziej kontrolują jej zdrowie itd, a zwłaszcza jej obecne położenie. Zaś Ci z "luźną" kamerą skupiają sie bardziej na położeniu przeciwników niż własnej postaci, co definiuje nawet i w różnicach w stylu gry prowadzonych przez te rodzaje graczy, co w takim lolu gdzie starcia są PvP, tworzy coś w rodzaju statystyki w której liczy sie wiekszy skill w panowaniu nad np zdrowiem (i położeniem, co jest wgle jedna z najważniejszych umiejętności w lolu) itp swojej własnej postaci jak i postaciami przeciwników. Prawdziwy skill w tego rodzaju grach polega na tym by lepiej kontrolować swoja postać jak i rowniez przeciwników. Tylko jednym ułatwia w tym zadaniu "luźna" kamera (bardziej śledzenie przeciwników), a innym zablokowana (śledzenie dokładniej swojej postaci). Dzieki Tobie i Twojemu komentarzowi, teraz w sumie skumałem, że ten przypadek sprawdza sie rowniez w przypadku gier hack and slash, tak samo jak i w moba, dzieki jeszcze raz ;)
Jedną z rzeczy którą teraz zauważyłem to to że moi towarzysze gry woleli mniej mobilne postacie. Ja z kolei uwielbiałem grać mobilnymi postaciami których położenie zmienia się szybko. Zajebiście mi szła partyzantka , potrafiłem ograć dwóch gości z połową hp kiedy ja po dwóch auto atakach leżałem. Co jeszcze zauważyłem to to że teamfighty szły względnie lepiej od znajomych bo dokładnie wiedziałem gdzie jestem ja nawet jeśli poruszałem się tak by przeciwnicy nie ogarnęli moich ruchów. Teraz chyba dostrzegam dużo logiki w moich preferencjach.
Łukasz Poprawa Ja też mam kumpli którzy grają z zablokowana kamerą bo jest im tak wygodniej i też tak jak piszesz na pewno maja większa świadomość swojej pozycji, lecz tez ciezko jest, zresztą tak jak Kacper mówi, stwierdzić, że akurat te nasze ustawienia, których używamy są w jakiś sposób lepsze od tych którego my używamy. Mi od samego początku pasowała "luźna" kamera i teraz z racji przyzwyczajenia nie czuł bym takiej pewności co normalnie przy zablokowanej kamerze. Wydaje mi sie, że właśnie ostateczna konkluzja Kacpra rozwiązuje cały temat- każdy inaczej postrzega obserwowalny świat, zależnie od tego gdzie i jak sie wychowali i od miliona innych czynników, ktore wpłynęły na to kim teraz jesteśmy. Dlatego różnica w tych preferencjach, która występuje rowniez w każdej innej rzeczy, która mozna wykonać na różne sposoby, nie tylko w samym graniu w gry, jest czyms naturalnym i np ja przywykłem już do tego miejsca w którym znajduje sie postać na widoku z "luźnej" kamery. Wydaje mi sie że po prostu wtedy zmienia sie troche strategia gry, bo ja sie skupiam najbardziej na tym jak zaatakować przeciwnika wszystkim, niż żeby unikać wszystkich jego ciosów, co jest bardziej agresywnym stylem gry, za to np Ty starasz sie jak najmniej przyjąć obrażeń od przeciwnika, lecz gorzej moze Ci wychodzić ode mnie nakładanie wszystkich obrazen na niego. Wydaje mi sie, że ma to sens 😅 Wciąż jednak gramy tak jak nam to wydaje sie odpowiednio, nie ma żadnych zasad jak sie powinno poprawnie grac tego typu gry. Jeden moze miec odwrócona oś Y, jeden nie, a inny moze miec zablokowaną kamerę na postaci, a inny "luźną" ;) dzieki za spoko dyskusje, ciekawy temat :p
Wydaje się że dobrze podsumowałeś tą rozmowę. Też nie twierdzę że mój styl gry jest lepszy. Po prostu widzę kiedy lepiej się sprawdza a kiedy gorzej. Najbardziej w tym filmie zaciekawił mnie moment o tym jak gracz traktuje monitor/ekran. czyli czy jak coś płaskiego czy jak głowę/ kamerę. Ale już nie mam chęci rozwijania tego tematu. Pozdrawiam i dziękuje za fajną dyskusje :D
Jeżeli idziecie w tym kierunku to wypowiedzcie się jeszcze na temat dlaczego grając w gry ruszamy się razem z kamerą. Nie wiem jak to fachowo określić ale często jak gram w gry i chce spojrzeć w lewo to razem z grą się poruszam na lewo prawo itd. Z resztą nie tylko ja tak mam :p
Ha, w zasadzie wcześniej o tym nie myślałem, ale ostatnio graliśmy z kumplami we trzech w Bloodborne'a i zmienialiśmy się "po życiu". Spędziliśmy oczywiście 3 dni na kłóceniu się o to, który z nas gra normalnie oraz wkurzaniu się kiedy po nich musiałem ustawiać sobie invert za każdym razem :)
Świetny materiał! Brakuje jeszcze tylko wypowiedzi jakiegoś doktora nauk behawioralnych czy psychologa :) Świetne prowadzenie wypowiedzi, zrównoważone opinie, omówienie wielu punktów widzenia bez ośmieszania któregokolwiek z nich. Takie wypowiedzi slucha się z wielką przyjemnością.
wtf XD przeciez w prawie kazdej grze oś była normalna, myslal*s ze wchodzenie w ustawienia w kazdej nowej grze i zmnienianie osi jest normalnie xD? Wiem data, ale moze odpowie jeszcze.
Największą trudność sprawia mi przestawianie się w grze takiej jak na przykład Red Dead. Normalnie w trzeciej osobie wolę mieć sterowanie odwrócone, ale kiedy już przytrzymuję lewy spust do celowania bronią, nie dam rady grać inaczej niż normalnie. Szkoda, że w opcjach nie ma rozdzielenia na celowanie i normalne chodzenie. Tak więc zostałem ostatecznie przy 'normalu', bo sprawne celowanie uważam jednak za ważniejsze, a do reszty może się w końcu przyzwyczaję...
Ten materiał przypomniał mi o mojej dziewczynie. Kiedy włączyłem jej swój zapis z Wiedźmina, kompletnie nie potrafiła obsługiwać dwóch gałek na raz, albo próbowała chodzić, albo próbowała się rozglądać, dawno się tak nie śmiałem. Ostatnio postanowiłem ją sprawdzić na klawiaturze i miałem kolejny powód do śmiechu, biedota w grze FPP potrafiła poruszać się jedynie w 4 kierunkach (WASD), nie umiała kliknąć dwóch przycisków na raz (pomimo moich porad). Ciekawe jest to jak każdy człowiek inaczej reaguje na te same czynności (pozornie proste dla nas graczy).
5;50 - 6;01 - bezcenny komentarz i jeszcze zacniejsza reakcja Kacpra. Poza tym, ten człowiek powinien wykładać filozofię na uniwerku, a marnuje się w TVGry.pl .
Ja w każdej grze odwracam oś Y. Chyba już od zawsze. Nie wiem skąd się to wzięło, ale teraz jak o tym myślę to odwołuję się to dźwigni w samolocie. Tam po pociągnięciu jej do siebie ( w dół ) dziób samoloty kieruje się ku górze. Ma to jakiś sens, nie? :D Ale za to odwróconej osi X to już kompletnie nie rozumiem :P EDIT: Skomentowałem przed obejrzeniem
Bost0n tu nie chodzi o sterowanie samolotem.Przyłóż sobie myszke do boku głowy chcesz spojrzeć w dół to głowa idzie do przodu a myszka do góry i analogicznie z patrzeniem w góre.Dla mnie to naturalne.
Ja znam inwersję właśnie ze starych symulatorów lotu, ale jestem w stanie grać na obu ustawieniach. Kiedyś były automaty i wiele z nich miało różne sposoby sterowania, a nieraz nawet ta sama gra występowała w kilku odmianach, np Defender: 1 wersja z gałką góra/dół + przyciski: przyspieszanie, odwracanie, strzelanie, hyperspace, smart bomb i 2 wersja, w której zamiast gałki też były przyciski: góra, dół - to był niezły test sprawności manualnej, albo gry "celownikowe" w których podobny np do UZI kontroler wycelowany był w ekran i do tego "kopał" przy strzelaniu. Zanim doszliśmy do powszechnego sterowania klawiaturą i myszą lub analogowym padem to wielu twórców gier i sprzętu brnęło w różne "boczne uliczki rozwoju" i wymyślali nam co krok jakieś "usprawnienia", czy to nowy kontroler, czy inne ustawienie kamery.....
Ja mam tak, że normalnie nie korzystam z inwersji, ale gdy mam zamiar latać, czymkolwiek i jakkolwiek to inwersja staje się naturalna, ze względu właśnie na wiedzę iż samolot steruje się jak tutaj pokazano - ciągnąc drążek do siebie by lecieć wyżej, pchnąć by lecieć w dół. Cały temat dość ciekawy. Więcej tego typu filmików poproszę :)
Lol... ja w niektóre gry na gram z inwersją (X i Y), a w niektóre nie... z inwersją gram w gry konsolowe... w MHFU mam kamere inwersyjnie. w MGS PW też... w GTA V gram normalnie... w ścigałki też normalnie... Na pc gram TYLKO normalnie... w wiedźmina 2 pogrywałem byłem top 19 Pipem na świecie w paladins, ale komp mi sie rozwalił i nie grałem już tydzień...
"Nasze cechy charakteru; doświadczenia; kultura, w jakiej się wychowaliśmy. Wszystko wpływa na to, że żadne dwie osoby nie będą patrzyły na ten sam wycinek świata w dokładnie taki sam sposób". Wow....
Kacper jak zwykle najlepsze materiały. Odnośnie odwracania scrolla. Swego czasu pokazywałem anty-komputerowemu ojcu dokumenty w Wordzie. Za każdym razem gsy chciał wrócić do poprzednich linijek mówił 'daj na dół'. Chodziło o to, że on rozumiejąc dół, mówił o tym by pociągnąć wirtualną kartkę na dół i przeczytać to co jest wyżej :)
Pamiętam jak grałem w lego star Wars 1 i był poziom o samolotach i była inwencja i przez to nie mogłem przejść ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłem a jak grałem w inne gry to znowu było trudno przyzwyczaić się na nowo
A zauważył ktoś że jak próbuję się spojrzeć w dół to rusza się sama głowa a jak próbuję się ją popchnąć do przodu to rusza się głowa i szyja więc Ta mniejsza ilość ludzi rusza bardziej szyją niż głową
Na to też jest logiczne wytłumaczenie. Różnica w długości palców, jeśli środkowy palec nie jest dłuższy to takiej osobie może być wygodniej używać s do ruchu do przodu. Częściej ruszamy się do przodu więc w takiej sytuacji takiej osobie może być wygodniej przy takim ułożeniu dłoni.
Wyróżniasz się w TVGry. Oglądać materiały zacząłem stosunkowo niedawno, bo uważałem je za dość kiczowate i nadal tak jest, ale Ty sprzedajesz nam coś wartościowego. Dzięki wieklkie! Co do rolki w myszce to chciałbym zauważyć, że wszelkie programy cadowskie są odwrócone pod tym względem i trochę się to gryzie z moimi naturami gracza i osoby pracującej w tych środowiskach.
Kilkanaście lat temu za czasów Day Of Defeat (mod do HL) znałem gościa,który grał zwykle snajperem i strzał miał pod spacją, a chodził do przodu lewym przyciskiem myszy i do tyłu prawym. Mind blowing, bo gość wymiatał :)
To odnośnie ekranów dotykowych, wielokrotnie spotkałem się z trudnościami, w przeglądaniu albumu ze zdjęciami, na czyjąś prośbę. Otóż znam osoby dla, których przesuwanie zdjęć w prawo, nie oznacza tego samego co dla mnie. Myślałem, że ja dziwie postrzegam świat ale znalazłem równie dużo osób, które w ten sam sposób interpretują kierunek przesuwania. Naprawdę można się zastanawiać co jest nie tak, gdy ktoś mówi obejrzyj te zdjęcia, od tego i dalej w prawo. A za chwile słyszysz, no w prawo, a nie w lewo. Zaznaczam, że jest to nie zależne od wrodzonej niezdolności płci pięknej, do rozpoznawania kierunków. Nieporozumienia w kwestii ekranów dotykowych, zdarzają się równie często w obrębie jednej płci.
Będąc kilkuletnim bąblem, gdy starszy brat dostał pierwszego kompa obaj graliśmy na początku na inwersji. Nie pamiętam już czy było to spowodowane standardowym ustawieniem w grach na tamten czas, czy raczej nam było wygodniej. Z czasem jednak brak przestawił się na "normalne" ustawienie, a ja pewnego dnia wchodząc do gry po nim nie umiałem się normalnie poruszać. Wtedy też pierwszy raz brat zabronił mi zmieniać ustawień w grze. Po kilku próbach dojścia do celu w końcu mój mózg przyzwyczaił się do nowego ustawienia. Od tamtego czasu kilka razy próbowałem się "przestawić" znowu na inwersję i zobaczyć jak mi się tak będzie grać, ale niestety, nie dawałem rady, bo przestało być to dla mnie intuicyjne. O ile w symulatory lotu nadal gram na standardowej inwersji, o tyle strzelanki, RPGi czy wszelkie inne gatunki ogrywam na standardowym, "normalnym" ustawieniu.
moja mama. moja mama zawsze mówi przewiń stronę do góry, ja scrolluje do góry i wtedy mi mówi, no to w tą drugą górę. dla mojej mamy strona przewijana w dół oznacza w górę i na odwrót, czyli dla mojej mamy dobra by była inwersja kółka od myszy. po twoim materiale sam się zacząłem zastanawiać głęboko nad tym jak naprawdę postrzegam gry. gram tak jak gra daje, czyli "zwykłym", tylko z powodu przyzwyczajenia, ale teraz gdy nad tym się zastanawiam to jednak powinienem używać inwersji, przynajmniej w grach trójwymiarowych, tak teraz czuję, że by to było dla mnie naturalne. muszę to przetestować, wrócę z pracy i pierwsze co to przetestuję inwersję. dzięki Kacper, twoje materiały zawsze są interesujące. mógłbyś w mango pracować, każdemu byś wcisnął produkt. to miałby komplement.
Jak byłem dzieckiem to nie miałem dostępu do komputera i czasem wyrwałem się do kafejki internetowej. Siłą rzeczy nie wiedziałem praktycznie nic na temat działania komputera oraz nie miałem doświadczenia z grami komputerowymi bardziej zaawansowanymi niż nesy na Pegazusa. W tej kafejce był zainstalowany Doom czy może Quake, nie ma to znaczenia. Co ma znaczenie to fakt, iż ktoś zmienił ustawienia dotyczące sterowania postacią w grze i chodzić trzeba było myszką zamiast strzałkami. Przeszedłem grę w taki sposób i później brąchałem, że strzałkami jest bez sensu jak jakaś dobra dusza ustawiła normalne sterowanie. I znów jeden z moich ulubionych motywów: rzeczywistość jest taka jaką ktoś, kiedyś nam powie, że jest.
Hej, swietny odcinek! Widzialem wiele materiałów z waszego kanalu ale dopiero ten konkretny odcinek sklonil mnie do subskrypcji. Swietny research no i prezenter, który ma ewidentnie te sama maniere co prowadzący Vsauce.
Cały ten wywód można zamknąć tym, że kierunek jest własnością umowną nie ma w kosmosie czegoś takiego jak kierunek, kierunek jest tylko potrzebny człowiekowi do określenia, rzeczywistości
Świetny materiał! Gram w gry od dzieciaka i jestem graczem, który używa inwersji zarówno X jak i Y w grach trójwymiarowych sterowanych za pomocą gałki od pada - tylko wtedy. Myszka, to myszka ;) Jest dokładnie tak jak mówisz - odbieram świat gry w taki sposób, że prawy analog jest "kamerą" podążającą za głównym bohaterem. Szczególnie nieintuicyjne było dla mnie bieganie Ezio w Assassins creed w 'normalnym' układzie - wychylałem lewą gałkę do przodu, a prawą przesuwałem w prawo jak chciałem by Ezio skręcił w lewo. No logiczne;)) Być może ma to związek z tym, że zajmuję się filmami od kilkunastu lat i kamery nie mają przede mną żadnych tajemnic. W każdym razie, jeśli nie jesteś graczem stosującym inwersję kamery do poruszania się w środowisku 3D, to gratuluję trafnej interpretacji powodu takiego stanu rzeczy. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Pozdrawiam!
Dla tych, którzy wkręcili się w rozkminę polecam książkę „Dizajn na codzień”- Don Norman. Autor nazywa to modelami koncepcyjnymi, które użytkownik tworzy w swojej głowie i które często różnią się od tych założonych przez projektanta. Świetny materiał, cieszę się, że tu trafiłem! Teraz wracam do tej książki :) jak ktoś ma filmy z podobną rozkminą to proszę podrzucać !
Stary filmik :D, ale... To jest tylko i wyłącznie przyzwyczajenie wynikające z jakiegoś doświadczenia. Każde przyzwyczajenie da się dość łatwo zmienić. Im częściej korzystamy z czegoś tym szybciej przyzwyczajamy się do konkretnego typu użycia. Jeśli błędnie mówimy jakieś słowo np. "właczać" zamiast "włącząć" (dla tych co nie widzą różnicy i nadal źle używają - mówi się przez "ą") i ktoś nam zwróci uwagę to po razie raczej nie zapamiętamy tego jako zmiany przyzwyczajenia i podczas kolejnej rozmowy, gdy robimy coś intuicyjnie - w tym wypadku, wypowiadamy kolejne słowa, to powiemy znowu błędnie. Ale im częściej będziemy poprawiani i im częściej będziemy mówić poprawnie tym szybciej tak zaczniemy. Przypadek słowa, różni się mocno od przypadku grania, ponieważ, dane słowo wypowiadamy relatywnie rzadko, więc i zmiana będzie długotrwałym procesem. Natomiast siadając do gry robimy to samo przez długi czas, tak jakbyśmy przez np. godzinę mówili raz za razem tylko słowo "włączać". No prawie.... po samo pojedyncze słowo włączać, powtarzane non stop jest wyrwane z naturalnego procesu i w związku z tym marna szansa, że to przyzwyczajenie zmienimy. Natomiast grając w grę, naturalnym jest ciągłe poruszanie się, więc naturalnie trzeba zmieniać przyzwyczajenie. Każdy może sobie to sam zbadać. Zmieńcie sobie oś i zobaczcie jak szybko się przestawicie (a potem w drugą stroną znowu). Początkowo będą ciągle błędy, po kilku godzinach maks ten błąd będzie już dość rzadki, albo w ogóle go nie będzie. W mózgu przestawi się pstryczek odpowiedzialny za to i zmieni się przyzwyczajenie. Na następny dzień może być znowu trochę ciężko, ale po maks kilku dniach nie powinno być żadnych "śladów", że coś nie gra w takim ustawieniu. Identyczny test można przeprowadzić np. zamieniając "w" i "s". Nienaturalne? Oczywiście, ale dla mózgu nie będzie miało to żadnego znaczenia. On dokonuje odpowiedniej interpretacji zawsze, gdy zobaczy powiązania (nauczy się ich). Takie doświadczenie miało zapewne wielu graczy z poszczególnymi przyciskami, gdy całe życie grali tak, że np. inventory było pod literką "i", ale w pewnym momencie stwierdzili, że to się nie kalkuluje, szczególnie, jeśli zaczęli grać w strzelanki, a tym bardziej sieciowie, gdzie czas jest na wagę złota i o wiele prościej i szybciej mieć inventory pod "tab". Początkowo na pewno wielokrotnie się mylili (a tu czas trochę dłuższy, bo inventory rzadziej się otwiera niż rozgląda), ale teraz to już jest naturalne. Podczas wciskania "i", mózgu dostawał błąd, bo oczekiwał, że coś się wydarzy, coś konkretnego, a oczekiwanego rezultatu nie było, więc przestawał reagować na to, że tam pod "i" ma coś się stać, a z drugiej strony uczył się, że pod tab coś konkretnego się dzieje.
Dzięki kurde Kacper za zepsucie mi głowy tym gadaniem o dośiwadczeniach, percepcji i orientacji w przestrzeni. Sam w niektórych przypadkach używam odwróconej osi Y (głównie na konsoli), ale dotychczas uważałem, że tak po prostu mam i tyle. A teraz myślę cały czas jak to naprawdę jest i do niczego dojść nie mogę. I tylko obym zdążył przez premierą Destiny 2. Oby.
Moim pierwszym "symulatorem" lotu było Red Skies, i wtedy wydawało mi się za normalne, gdy pchałem mysz w górę, by samolot się wzniósł. Logiczne, góra to góra. Jakiś czas później zagrałem w Battlefield'a trzeciego, już po przesiadce na konsolę i przez jakiś czas również w ten sam sposób latałem odrzutowcami, anolog do góry oznaczał wzniesienie się. Po paru przelatanych godzinach czułem, że to nie ma najmniejszego sensu, bo przecież z poziomej perspektywy w jakiej jest trzyma się pada (czy mysz albo klawiaturę), pcham samolot w dół, a nie zwiększam wysokość. W grach z perspektywą FPP kamerę mam zawsze ustawioną "normalnie", gdyż to wydaje mi się najwygodniejsze. Sądzę, że to wszystko jest kwestią perspektywy, dla niektórych klawisz "W" albo wychylenie analogu w stronę przeciwną od siebie oznacza górę, a dla niektórych powoduje on pchnięcie kamery w dół.
W rzeczywistości cały czas widzimy do góry nogami, na etapie niemowlęcia uczymy się jedynie gdzie jest góra, gdzie dół na bazie ruchu rąk. Być może dlatego odwrócenie osi Y jest bardziej imersyjne, bliższe stanowi faktycznemu.
Lot to inne doświadczenie - w locie w domyśle mamy w głowie, że kontrolujemy MASZYNĘ, puszkę w której siedzimy - więc do przodu - oznacza w dół, do tyłu - w górę - puszka robi to co każemy jej, a to, ze obraz się przemieszcza "w przeciwnym kierunku" jest naturalne, bo widzimy i myślimy przecież, że jesteśmy w puszcze i to widok zza okna się przemieszcza. Sądzę, że sterując jakimś robotem typu mech też mogłoby to podobnie wyglądać - do przodu - schyl się. Podobnie ze sterowaniem łodziami - jak małą łódź ma rumpel - to też wychyla się go w przeciwną stronę niż potem kieruje się dziób łodzi - wszystko na początku wydaje się dziwne, ale po kilkunastu minutach - staje się zupełnie odruchowe - mózg to jednak potężny organ ;)
Bym powiedzaiał że zależy to od teho jak odbierają swoje "ciało" w rzeczywistości gry. Biegnac w strzelance patrząc w górę łatwiej podnieść głowę do góry. Lecąć wirtualnym smolotem i chcąc unieść dziub samolotu czujesz że lecąc w tej maszynie i łatwiej Ci ciągnąć wolant do siebie bo grawitacja to ułatwia a Twoje ciało pochyla się do tylu. W samochodowkach zawsze zmieniłem biegi na wyższe, pchają dźwignię do przodu. Zdziwiło mnie gdy jakiś samochodowy dziennikarz skrytykował konstrukcję dźwigni automatu, ktora byla taka że w trybie ręcznym gieg wyższy wbija się pchając drążek do przodu - przecież to takie naturalne, sla mnie. Gdy zacząlem jeździć z podobną konstrukcją to przyznałem mu rację. Przyśpieszenie powoduje że naturalniej jest podnosić biegi ciągnąc drążek do tyłu. Trzymając kamerę obracajacą się na osi, mysisz podnosic w dół by skiwrować ją so góry. I ten mechanizm plus poczucie gracza tego jak narzedzie ekran-pad wpływa na widziany obraz, narzuca ustewienie normalne/odwrócone kontrolera.
"nie graj tak, bo Ci tak zostanie"
Mi zostało :)
XD
O zezowaniu mowili to samo i co? Chyba mam zeza xDDD
Zależy od kamery na której grasz
Materiały Kacpra to złoto, dajcie mu podwyżkę
Dokładnie, materiały Kacpra na TvGry to najlepszy kontent jaki znalazłem na YT. Po raz kolejny: Świetna robota Kacprze!
symulatory + dodatkowo myszka. te 2 zderzenia uczo (jak ubisoft) [no i oczywiście podwa.]
ale najpierw wyciągnijcie go z piwnicy gimpera
zgadzam się
Witamy Hajsa
Miałem w podstawówce kumpla, który grał w fpsy krzyżujac ręce, tzn lewą miał na myszce, a prawą chodził i nie narzekał na niewygodę xDDD
Ja zawsze pojazdy kieruję lewą. Jeśli sterowało się strzałkami to też krzyżowałem ręce :) Ale prawa to zawsze na "gryzoniu"
Do czasu San Andreas, też zawsze jeździłem strzałkami, do dziś czuję się dziwnie jeżdżąc WSADem, dlatego w wielu sandboxach z autami po prostu gram na padzie xD
ja przy leworęczności tak robię XD
Ja w GTA 3 jeździłem na strzałkach używając lewej ręki, a ręczny miałem zmapowany pod prawym controlem, który to obsługiwałem.. kciukiem. Co ciekawe było to dla mnie bardzo wygodne przez długi czas.
Ja tez mialem takiego ziomka. Pewnie nabral wprawy w operowaniu myszka za pomoca lewej reki ogladajac pornole...
Teraz sam nie wiem jak gram XD
Graj normalnie
początek filmiku mnie rozbawił:)
Bossman ! Co za kretyn..
Bossman ! Ja myślę jak jest w gta na konsole bo zdaje mi się że jest na odwrót
Bossman ! Noo
W połowie oglądania musiałem się upewnić czy ogladam GryTV czy mi się coś przestawiło na kanał Vsouce :-D
Bardzo dobry i ciekawy odcinek Kacper! :-)
Marek, Cześć :D
*Vsauce
wogóle, każdy by szkalował za odgapianie.
Hi TVGry, Kacper here.
Polski Vsauce? Masz na myśli Scifun? ;p
Kacper jak zawsze robi najlepszą robotę. Filmy z których można czegoś się nauczyć i coś wynieść, w odróżnieniu od typowych wyliczanek, bądź płytkich analiz. Zawsze dogłębnie omawia temat i z prostej rzeczy, tworzy świetnie zmontowany 13 i pół minutowy film.
Więcej takich materiałów! Oby inni w tvgry nauczyli się od niego. ;)
Kurcze, Kacper robisz chyba najlepsze materialy z calego TVGRY. Mam wrazenie ze inspirujesz sie troche formatem od VSAUCE'a, ale cholernie mi sie podoba to jak tlumaczysz niektore zagadnienia. ;d
Kuhwiarz Inspiruje się Nim, potwierdził to w jednym z wywiadów ;)
Bo on to ten mądry
Kuhwiarz head leprzy
Kuhwiarz Micheal VSAUCE hee
Nie ma chyba złego filmu od Kacpra.
Michał :D zawsze to coś innego niż 10 najlepszych/najgorszych czegoś
Nie spodziewałem się, że ten temat może być tak ciekawy. Świetnie opisany temat!
Kozmulllo Komentarze nie muszą być tematyczne :/
"jeśli ma to sens dla Ciebie, nie musi mieć sensu dla nikogo innego" i amen.
Znałem wytłumaczenie przed obejrzeniem całego materiału - zostałem po dodatkową wiedzę.
To lubię w twórcach, którzy się starają przy tworzeniu materiałów - kopią wszerz i wgłąb by przedstawić jak najpełniej cały temat.
Dobra robota Kacper, dobra robota TVGRYpl i dobra robota GOLpl.
aaa i dobra robota algorytmie UA-cam.
Odwracanie kółka w myszy... moja rodzicielka mówiąc "przesuń w górę" chodzi jej faktycznie o przesunięcie zdjęcia/tekstu w dół. Myślę, że ona to rozumie inaczej, obraz na monitorze uważa za otoczoną ramką część kartki, która jest przesuwana, a nie wyświetlany widok - tak jak rozumiemy go my.
mój ojciec mówi to samo,przesuń w górę i potem myśle o chuj mu chodzi :v
Casmo Gaming mój zjebany też xD
Moja mama i dziadek tak samo
Pajacykowaty Bo oni mają mózgi zaatygnięte i wgl jacyś pojebani
Nu jeśli przesuwasz np dokument worda w górę to jest to samo jakbyś kartkę do góry podnosił żeby przeczytać co jest tam zapisane
dla mnie odwrócenie osi Y jest naturalne tylko jak latam czymś w grach
Mój kumpel wjebał supreme w cs go na odwróconej osi Y, przyzwyczaił się bo mu tak domyślnie ustawilo w BF chyba czy w CODzie
Ale na padzie?
Tez na padzie jak latam to trzeba odwrócić oś Y 🙂
Też używam inwersji tylko do latania. O ile pamiętam, to nauczyłem się tak w Vice City. O ile normalnie góra była w górę, to sterowanie samolotem, a szczególnie helką używa właśnie odwrócenia. To jest dla mnie naturalne biorąc pod uwagę fakt, że tak samo działa ster w prawdziwym samolocie. Grając postacią staram się wczuć w postać, więc tłumaczenie na podstawie ruchu kamerą czy szarpaniem za czuprynę niszczy imersję.
Ja latając na miotle w Harrym Potterze zawsze odwracałem sterowanie :p
Dobra, ale symulatory lotu są odwrócone, bo... tak sterujesz prawdziwym samolotem, ale odnosi się tylko do samolotów.
Pochylając się do przodu spuszczasz głowę i odwrotnie, więc tam to logiczne.
Crackeeer jaką kurva głowę
kubeczek. Sterując postacią w grze sterujesz jego głową. Możesz się rozglądać w lewo prawo oraz spojrzeć w dół i górę. Kiedy spoglądasz pod nogi, to głowę przesuwasz do przodu, czy do tyłu?? Odpowiedz. I na padzie też do przodu znaczy pod nogi, a do tyłu znaczy patrz na niebo. To takie proste.
Ale jak latasz w spyro to też jest inwesja a on nie jest samolotem
@@zimnydran6156 technicznie rozglądając się głowę obracasz czyli chcąc patrzeć w dół obracasz w dół, a chcąc patrzeć w górę obracasz głowę do góry. Do przodu - do tyłu głową mamy mały zakres ruchu i nie ma to nic wspólnego z patrzeniem pod nogi, chociaż nawet patrząc pod nogi głowę się lekko cofa i obraca w dół. Wyciągając głowę do przodu obracanie w dół robi się niekomfortowe.
Ja widzę to w taki sposób: W zwykłym sterowaniu poruszamy kamerą w kierunku w którym chcemy poruszyć. A w sterowaniu z odwróconą osią Y sterujemy otaczającym postać światem, otoczeniem, czyli np. Chcemy spojrzeć w dół, to kierujemy drążek w górę, by świat przesunął się w górę i automatycznie widzimy to co jest na dole.
Mysle ze bardzo wiele osob ma podobny punkt widzenia
Ciekawy punkt widzenia :) Poza tym, twój komentarz zarąbiście przedstawia to co Kacper wyjaśnił. Percepcja jest inna od osoby do osoby i nikt nie zmieni tego jak widzimy świat :)
W odwróconej osi gałka do przodu pochyla postać, dlatego patrzy w dół.
A jak wyjaśnisz, że lewo to lewo, a prawo to prawo? Skoro przesuwasz otoczenie, to prawo powinno być w lewo.
Wolę "na odwrót", ale nie we wszystkich przypadkach
ja gram normalnie bo tak wygodnie
Gram na opak przez Halo: Combat Evolved , bo gra była po Niemiecku i nie wiedziałam jak zmienić xD
co ty tu robisz
We tam Artur
pixelguyworld hah mam podobnie ;)
Całe życie się ze mnie śmiali, że mam jakieś "chu**we" ustawienie ;__;. Najgorsze w tym wszystkim było to, że jak kilka osób chciało zagrać na jednym kompie i była kolejka (zazwyczaj zmiana "co śmierć"), to mi z automatu właściciel ów komputera zabraniał, gdyż szkoda było czasu na ciągłe zmienianie ustawień :(. Dzięki, że w końcu ktoś to docenił
Qazimodo98 Przejebane :/
Smutne :(
Ale ja jak pierwszy raz zobaczyłem inwersje to pomyślałem jak "inni mogą tak grać" i do teraz gram "normalnie" czyli tak jak po prostu jest ustawione domyślnie
A ja mam to po prostu gdzieś...
Qazimodo98 Ja tak miałem ze sterowaniem strzałkami
"owego"...
odwrócona oś podczas latania samolotem jest zajebista
StickD fakt
Nie tylko samolotem, myśliwcem równierz XD
xD ta np w gta san andreas
zawsze się śmiałem z tych co zmieniają te ustawienia xD
Darth Vader a myśliwiec to co samochód?
TvGry za 10 lat
"Dlaczego gracze grają w gry?"
To w sumie mogłoby mieć jakiś sens
To jest nawet ciekawy temat.
no wiesz, każdy temat kiedyś się wyczerpie ;)
Miało by sens ale odpowiedź na nie są zbyt łatwe
1. Gdy nie mają nic lepszego do roboty i im się nudzi
2.Bo nie mają życia i gry są je ich życiem
Tvgry za 1000lat
"Dokąd zmierzamy?"
przyszło mi na myśl że może ci gracze chcą przesunąć widok a nie wzrok, to by wyjaśniało dlaczego góra to dół a prawo to lewo
Filmy Kacpra Pitali to najlepsze co spotkało TVGRY. Serio, gość podejmuje bardzo ciekawe tematy, robi dobry research, opowiada w interesujący i naturalny sposób, bez silenia się na sztuczne i nieśmieszne żarty. Jeżeli ktoś tam u Was powinien dostać premię, to pamiętajcie, że ten człowiek nie ma konkurencji na TVGRY.
1:38 brakowało tylko jeszcze muzyczki jak z Vsauce! haha :D
Ciekawy materiał ^^
Algitru Vsauce 4
Hahah xD
Żółty Lis O
Algitru Hej! VSauce, tutaj Kacper
Vsauce zaczyna od tematu "Jak zrobić naleśniki", a kończy na "Dlaczego ziemia jest płaska", bynajmniej nie jak Kacper :D
To jest ten trudny materiał dla najmądrzejszego?
Pamiętam, jak kiedyś grałem w Minecrafta na dość starej myszce, która czasem po jednym kliknięciu prawym przyciskiem zaskakiwała kilka razy, przez co zdarzało mi się stawiać kilka kostek naraz. Żeby temu zapobiec, zamieniłem w opcjach prawy przycisk z lewym, żeby sytuacja się nie powtarzała. Okazało się, że tak bardzo do tego przywykłem, że zostawiłem te ustawienia na stałe XD
i przynajmniej nikt nie grzebie w twoim kompie pod twoją nieobecność.
Kiedyś (mając z 12 lat) również grałem na inwersji. Oduczyłem się jak brat dał mi zagrać w San Andreas, ale zabronił czegokolwiek zmieniać. I tak po kilku godzinach, gdy nie mogłem nikogo trafić, mój mózg zaczął się przyzwyczajać do nowych pozycji, aż wreszcie przestawił się całkowicie. Raz, na zawsze. Od tamtego momentu nie próbowałem już nawet włączać inwersji, bo nie było mi to niezbędne.
Fantastyczny materiał. Przystępny i merytoryczny na ile to możliwe.
Najlepszy film na TVGRY!
Wincyj!
Moja babcia zawsze mówi że przesuwa stronę "w górę" jak czyta coś na necie, kiedy dla mnie jest to przesunięcie w dół.
Ja nie odwracam osi Y, ale mój kolega już tak. Czasem robimy sobie wyzwania we wszelakich multiplayerach i on nie odwraca, a ja tak.
O godzinie wspaniałej jak zawsze
Trafiłam tu jakoś przypadkiem i przyznam szczerze, że wyłączyłabym (bo jakoś nie moja tematyka), ale prowadzący w jakiś magiczny sposób w kilku pierwszych zdaniach sprawił, że nawet taki temat okazał się dla mnie cholernie interesujący :D Nie ma bata, zostaję! :D
Ja od początku mojej przygody z gramy grałem na deafultowych ustawieniach i nawet nie wiedziałem że można coś odwracać, więc gram '' normalnie''. Jeśli chodzi o symulatory lotu to dla mnie logiczne że góra to dół a dół to góra. A poza tym to bardzo dobry materiał Kacprze.
Obejrzałam cały film, bardzo dobry materiał. Zaciekawił mnie i pozostawił z jednym pytaniem. Czy brodaci ludzie myją brodę szamponem? Czy może czymś innym albo po prostu wodą?
Trochę późno, ale co tam. Broda to normalne włosy na głowie/twarzy, więc trzeba ją myć. Można kupić specjalny szampon, ale zwykły jak najbardziej wystarcza.
Więc tak, myją brodę szamponem.
Łzami starych cyganek.
Szamponem
czy brodaci na basenie nie powinni nosić czepka na brodzie?
nie
Wszystkiego najlepszego Geralt :)
Podobnie jest w lolu. Odwieczna walka graczy czy flesh powinien być na f czy może na d. Każdy sobie to tłumaczy po swojemu, a prawda jest taka że jak ustawisz sobie na początku tak będziesz grał do końca.
W sumie nie. W LoLu to jest oczywiste, że zależy od tego jak sobie na początku ustawiłeś flasha. Tutaj to nikt nie wie dlaczego xD
Ja w pierwszej grze w lolu zmieniłem kompletnie sterowanie, m.in. zrobiłem ruch kamerą na WSAD i nie używałem do niego myszki. Do dziś tak gram, "normalnych" ustawień nigdy nie próbowałem :P
Pioplub To jak ty spelle castujesz jak lewą ręke do kamery używasz? I itemy, summonery?
Wszystko jest pod lewą ręką, niestety trochę dużo. Jestem ciut wolniejszy kiedy trzeba zrobić szybkie combo i mam problemy kiedy muszę używać 2 i więcej itemów. Poza tym jest ok i choć żadnych zalet takie ustawienie chyba nie ma to już się przyzwyczaiłem i zmieniać nie będę :P.
Hehe, moi rodzice (używający komputera 5 razy w roku) zawsze traktują scrolla odwrotnie albo mówią mi (kiedy ja obsługuję) coś w rodzaju "Pokaż dół", kiedy mają na myśli, żeby pojechać do góry. Jakoś przy nich jest mi łatwiej ogarnąć takie podejście.
W pewnym momencie, kiedy odnosiłam wrażenie, że filmik już się kończy, zauważyłam, że jesteśmy dopiero w połowie i zabawa dopiero się rozkręca :D Niezwykły artykuł, super, że robicie wideo nawet o takich... wydawałoby się... mało growych rzeczach.
To jest jedyny kanał na którego odcinki czekam z wypiekami na twarzy. Wybornie wam idzie!
Długa naprawdę ciekawa rozkmina niżej, ciekawych zapraszam.
Naprawdę zajebisty temat zgłębiłeś Kacper, sam teraz zacząłem sie nad tym zastanawiać, poruszyłeś w sumie większość najważniejszych kwestii, zauważyłem tez (jako gracz lola), że i w lolu niektórzy grają z kamerą zablokowaną na kontrolowanej przez siebie postaci, lecz większość generalnie preferuje "luźną" kamerę, co wydaje mi sie że również jest ciekawą kwestią która podhacza sie pod te zagadnienie, na początku pomyślałem, że w zasadzie moze to wynikać z poczucia postrzegania świata gry na monitorze, ja poruszając myszka przesuwam kamerę z widoku z góry w każdym kierunku, samodzielnie przesuwając widok, traktując w ten sposob to co sie dzieje na ekranie jako mapę po której swobodnie poruszam kamerą jak i zarazem łącze to z poruszaniem samej postaci w grze, przez co musze prowadzić i śledzić oba procesy jednocześnie, a Ci "inni" odbierają tę grę jako cos bardziej w rodzaju planszy po której poruszasz sie sama postacią, a kamera bez kontroli gracza podąża za jego bohaterem, co niesie za sobą, że raz nie musza sie przejmować ustawieniem widoku, przez co teoretycznie ułatwiają sobie rozgrywkę, a dwa wynika z tego rownież, że muszą traktować to co sie dzieje na ekranie i generalnie swiat gry, jako szerszy obraz wystający poza krawędzie monitora, zaś gracze jak ja widza bardziej płaski monitor który wyświetla fragment mapy, ktory akurat mnie w tym momencie najbardziej interusuje, a to powoduje, że Ci z zablokowanym widokiem zwracają uwagę na to co sie dzieje poza zakresem wizji wbrew pozorom bardziej niż gracze z "luźną" kamerą, a przeciez to ja teoretycznie odczuwam pełna kontrole nad widokiem po całej mapie i powinienem miec większa kontrole nad tym co ma miejsce poza zakresem wizji, co jest niesamowite i wynika po prostu z innego postrzegania świata przez każdego człowieka, przez co ja np nie wiem czy mój żółty to napewno Twój żółty 😅naprawdę zajebista rozkmina doszedłeś do odpowiedniej konkluzji, która wszystkie pytania w tym temacie wyjaśnia (uwielbiam Twoje materiały😅 a teraz juz przeszedłeś samego siebie 😉)
Po latach wyzywania mnie że grałem na zablokowanej kamerze w końcu ktoś mnie nie obraził ;) Dziękuje ci miłosierny człowieku. U mnie to się chyba zaczęło jak za dzieciaka zagrywałem się w diablo 2. Chyba po prostu tak uznałem za naturalne w czasach grania w lola. Chociaż w diablo się wczuwałem zajebiście więc może mój mózg uznaje mapę gry nie jako mapę a jako lokacje/świat z mną w środku.
Dzieki za kom ;) jest dokładnie tak jak piszesz, chodzi o inny odbiór przestrzeni w której sie znajdujemy w grze, chodzi o to wrażenie przebywania w danej lokacji z Tobą w środku, takie skupienie sie na miejscu w ktorym aktualnie znajduje sie Twój bohater. Ciekawe tez jest to ze oba te gatunki gier cechuje duża ilości przeciwników i rzeczy ktore trzeba ogarniać w otoczeniu kontrolowanej postaci, przez co gracze z zablokowanym widokiem skupiają sie bardziej na swojej kontrolowanej postaci, przez co bardziej kontrolują jej zdrowie itd, a zwłaszcza jej obecne położenie. Zaś Ci z "luźną" kamerą skupiają sie bardziej na położeniu przeciwników niż własnej postaci, co definiuje nawet i w różnicach w stylu gry prowadzonych przez te rodzaje graczy, co w takim lolu gdzie starcia są PvP, tworzy coś w rodzaju statystyki w której liczy sie wiekszy skill w panowaniu nad np zdrowiem (i położeniem, co jest wgle jedna z najważniejszych umiejętności w lolu) itp swojej własnej postaci jak i postaciami przeciwników. Prawdziwy skill w tego rodzaju grach polega na tym by lepiej kontrolować swoja postać jak i rowniez przeciwników. Tylko jednym ułatwia w tym zadaniu "luźna" kamera (bardziej śledzenie przeciwników), a innym zablokowana (śledzenie dokładniej swojej postaci). Dzieki Tobie i Twojemu komentarzowi, teraz w sumie skumałem, że ten przypadek sprawdza sie rowniez w przypadku gier hack and slash, tak samo jak i w moba, dzieki jeszcze raz ;)
Jedną z rzeczy którą teraz zauważyłem to to że moi towarzysze gry woleli mniej mobilne postacie. Ja z kolei uwielbiałem grać mobilnymi postaciami których położenie zmienia się szybko. Zajebiście mi szła partyzantka , potrafiłem ograć dwóch gości z połową hp kiedy ja po dwóch auto atakach leżałem. Co jeszcze zauważyłem to to że teamfighty szły względnie lepiej od znajomych bo dokładnie wiedziałem gdzie jestem ja nawet jeśli poruszałem się tak by przeciwnicy nie ogarnęli moich ruchów. Teraz chyba dostrzegam dużo logiki w
moich preferencjach.
Łukasz Poprawa Ja też mam kumpli którzy grają z zablokowana kamerą bo jest im tak wygodniej i też tak jak piszesz na pewno maja większa świadomość swojej pozycji, lecz tez ciezko jest, zresztą tak jak Kacper mówi, stwierdzić, że akurat te nasze ustawienia, których używamy są w jakiś sposób lepsze od tych którego my używamy. Mi od samego początku pasowała "luźna" kamera i teraz z racji przyzwyczajenia nie czuł bym takiej pewności co normalnie przy zablokowanej kamerze. Wydaje mi sie, że właśnie ostateczna konkluzja Kacpra rozwiązuje cały temat- każdy inaczej postrzega obserwowalny świat, zależnie od tego gdzie i jak sie wychowali i od miliona innych czynników, ktore wpłynęły na to kim teraz jesteśmy. Dlatego różnica w tych preferencjach, która występuje rowniez w każdej innej rzeczy, która mozna wykonać na różne sposoby, nie tylko w samym graniu w gry, jest czyms naturalnym i np ja przywykłem już do tego miejsca w którym znajduje sie postać na widoku z "luźnej" kamery. Wydaje mi sie że po prostu wtedy zmienia sie troche strategia gry, bo ja sie skupiam najbardziej na tym jak zaatakować przeciwnika wszystkim, niż żeby unikać wszystkich jego ciosów, co jest bardziej agresywnym stylem gry, za to np Ty starasz sie jak najmniej przyjąć obrażeń od przeciwnika, lecz gorzej moze Ci wychodzić ode mnie nakładanie wszystkich obrazen na niego. Wydaje mi sie, że ma to sens 😅 Wciąż jednak gramy tak jak nam to wydaje sie odpowiednio, nie ma żadnych zasad jak sie powinno poprawnie grac tego typu gry. Jeden moze miec odwrócona oś Y, jeden nie, a inny moze miec zablokowaną kamerę na postaci, a inny "luźną" ;) dzieki za spoko dyskusje, ciekawy temat :p
Wydaje się że dobrze podsumowałeś tą rozmowę. Też nie twierdzę że mój styl gry jest lepszy. Po prostu widzę kiedy lepiej się sprawdza a kiedy gorzej. Najbardziej w tym filmie zaciekawił mnie moment o tym jak gracz traktuje monitor/ekran. czyli czy jak coś płaskiego czy jak głowę/ kamerę. Ale już nie mam chęci rozwijania tego tematu. Pozdrawiam i dziękuje za fajną dyskusje :D
@TVGRYpl Kacper, widzę w stylu kręcenia twoich filmów silną inspirację Vsauce'm :D Pozdro chłopaki, robicie kawał dobrej roboty!
Jeżeli idziecie w tym kierunku to wypowiedzcie się jeszcze na temat dlaczego grając w gry ruszamy się razem z kamerą. Nie wiem jak to fachowo określić ale często jak gram w gry i chce spojrzeć w lewo to razem z grą się poruszam na lewo prawo itd. Z resztą nie tylko ja tak mam :p
OGnistY Mirt Ja tak miałem w Nfs kiedyś ale mi przeszło i nie ruszam wgl głową.
Kark mnie boli xd
Od dawna grasz?
Blaze? Co ty tu robisz parówo zrogowaciała?!
Miszu 8 O kurde xD
Ha, w zasadzie wcześniej o tym nie myślałem, ale ostatnio graliśmy z kumplami we trzech w Bloodborne'a i zmienialiśmy się "po życiu". Spędziliśmy oczywiście 3 dni na kłóceniu się o to, który z nas gra normalnie oraz wkurzaniu się kiedy po nich musiałem ustawiać sobie invert za każdym razem :)
Świetny materiał! Brakuje jeszcze tylko wypowiedzi jakiegoś doktora nauk behawioralnych czy psychologa :) Świetne prowadzenie wypowiedzi, zrównoważone opinie, omówienie wielu punktów widzenia bez ośmieszania któregokolwiek z nich. Takie wypowiedzi slucha się z wielką przyjemnością.
zawsze grałem na odwrót myśląc że tak się gra normalnie xD
wtf XD przeciez w prawie kazdej grze oś była normalna, myslal*s ze wchodzenie w ustawienia w kazdej nowej grze i zmnienianie osi jest normalnie xD?
Wiem data, ale moze odpowie jeszcze.
@@2kamilos146 wątpię że odpowie
Szczerze? Przy kamerze trzecioosobowej gram "odwrotnie" ale z kamerą pierwszoosobową gram "normalnie".
Też
Największą trudność sprawia mi przestawianie się w grze takiej jak na przykład Red Dead. Normalnie w trzeciej osobie wolę mieć sterowanie odwrócone, ale kiedy już przytrzymuję lewy spust do celowania bronią, nie dam rady grać inaczej niż normalnie. Szkoda, że w opcjach nie ma rozdzielenia na celowanie i normalne chodzenie. Tak więc zostałem ostatecznie przy 'normalu', bo sprawne celowanie uważam jednak za ważniejsze, a do reszty może się w końcu przyzwyczaję...
Ja tez xd
Jasne ze się przyzwyczaisz.
wortex no np. w gta V bo to są ustawienia już przypisane ale i tak gram tak jak je przypisali
Gram z inwersją na obu ośkach. Teraz czuje się wyjątkowo.
ja tylko na Y, X to dziwnee
Ten materiał przypomniał mi o mojej dziewczynie. Kiedy włączyłem jej swój zapis z Wiedźmina, kompletnie nie potrafiła obsługiwać dwóch gałek na raz, albo próbowała chodzić, albo próbowała się rozglądać, dawno się tak nie śmiałem. Ostatnio postanowiłem ją sprawdzić na klawiaturze i miałem kolejny powód do śmiechu, biedota w grze FPP potrafiła poruszać się jedynie w 4 kierunkach (WASD), nie umiała kliknąć dwóch przycisków na raz (pomimo moich porad). Ciekawe jest to jak każdy człowiek inaczej reaguje na te same czynności (pozornie proste dla nas graczy).
5;50 - 6;01 - bezcenny komentarz i jeszcze zacniejsza reakcja Kacpra. Poza tym, ten człowiek powinien wykładać filozofię na uniwerku, a marnuje się w TVGry.pl .
Nie, nie marnuje się. Marnowałby się na uniwerku.
Ja w każdej grze odwracam oś Y. Chyba już od zawsze. Nie wiem skąd się to wzięło, ale teraz jak o tym myślę to odwołuję się to dźwigni w samolocie. Tam po pociągnięciu jej do siebie ( w dół ) dziób samoloty kieruje się ku górze. Ma to jakiś sens, nie? :D
Ale za to odwróconej osi X to już kompletnie nie rozumiem :P
EDIT: Skomentowałem przed obejrzeniem
Bost0n tu nie chodzi o sterowanie samolotem.Przyłóż sobie myszke do boku głowy chcesz spojrzeć w dół to głowa idzie do przodu a myszka do góry i analogicznie z patrzeniem w góre.Dla mnie to naturalne.
0:00
vsauce michael here
Czy mi się wydaje, czy w GTA SA też było odwrócenie osi Y jako domyślne, ale ja od razu zmieniałem na "normalne" i o tym zapominałem.
Było domyślnie i dlatego gram na odwrót
na pc w steamowej wersji chyba było normalne, tylko że samolotami sterowałaś z inwersją tylko że nie na myszce ale na strzałkach
Ja znam inwersję właśnie ze starych symulatorów lotu, ale jestem w stanie grać na obu ustawieniach. Kiedyś były automaty i wiele z nich miało różne sposoby sterowania, a nieraz nawet ta sama gra występowała w kilku odmianach, np Defender: 1 wersja z gałką góra/dół + przyciski: przyspieszanie, odwracanie, strzelanie, hyperspace, smart bomb i 2 wersja, w której zamiast gałki też były przyciski: góra, dół - to był niezły test sprawności manualnej, albo gry "celownikowe" w których podobny np do UZI kontroler wycelowany był w ekran i do tego "kopał" przy strzelaniu. Zanim doszliśmy do powszechnego sterowania klawiaturą i myszą lub analogowym padem to wielu twórców gier i sprzętu brnęło w różne "boczne uliczki rozwoju" i wymyślali nam co krok jakieś "usprawnienia", czy to nowy kontroler, czy inne ustawienie kamery.....
Ja mam tak, że normalnie nie korzystam z inwersji, ale gdy mam zamiar latać, czymkolwiek i jakkolwiek to inwersja staje się naturalna, ze względu właśnie na wiedzę iż samolot steruje się jak tutaj pokazano - ciągnąc drążek do siebie by lecieć wyżej, pchnąć by lecieć w dół. Cały temat dość ciekawy. Więcej tego typu filmików poproszę :)
Grałem kiedyś w samoloty "Airfix dogfighter" czy coś takiego i to przez to odwracam oś Y :D
Facet! Kocham Cię chyba z dwa lata mi ta gra chodziła po głowie. Grałem w nią w dzieciństwie ale zapomniałem ale jak się nazywała.
MISZTRZU UWILBIAM CIĘ. Szukałem tej giery od dobrych 5 lat.
Ja też Cię kocham, choć nie wiem co to za gra. :* ;)
To była gierka. Łezka się w oku kręci. To latanie po pokojach, kuchniach.
Dobry odcinek!
Lol... ja w niektóre gry na gram z inwersją (X i Y), a w niektóre nie... z inwersją gram w gry konsolowe... w MHFU mam kamere inwersyjnie. w MGS PW też... w GTA V gram normalnie... w ścigałki też normalnie...
Na pc gram TYLKO normalnie... w wiedźmina 2 pogrywałem
byłem top 19 Pipem na świecie w paladins, ale komp mi sie rozwalił i nie grałem już tydzień...
"Nasze cechy charakteru; doświadczenia; kultura, w jakiej się wychowaliśmy. Wszystko wpływa na to, że żadne dwie osoby nie będą patrzyły na ten sam wycinek świata w dokładnie taki sam sposób". Wow....
Kacper jak zwykle najlepsze materiały.
Odnośnie odwracania scrolla. Swego czasu pokazywałem anty-komputerowemu ojcu dokumenty w Wordzie. Za każdym razem gsy chciał wrócić do poprzednich linijek mówił 'daj na dół'. Chodziło o to, że on rozumiejąc dół, mówił o tym by pociągnąć wirtualną kartkę na dół i przeczytać to co jest wyżej :)
Pamiętam jak grałem w lego star Wars 1 i był poziom o samolotach i była inwencja i przez to nie mogłem przejść ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłem a jak grałem w inne gry to znowu było trudno przyzwyczaić się na nowo
ler5 ja też :-)
Ja w BF4 inwersji używam w samolotach :)
To wy gracie na "odwrót" :D
A zauważył ktoś że jak próbuję się spojrzeć w dół to rusza się sama głowa a jak próbuję się ją popchnąć do przodu to rusza się głowa i szyja więc Ta mniejsza ilość ludzi rusza bardziej szyją niż głową
Główka pracuje
Kacper to dla mnie ten najmądrzejszy na tym kanale i za razem potrafiący nawet najdziwniejsze i najtrudniejszy temat przystępnie wytłumaczyć
Bym paliła na stosie gdyby ktoś miał ruch do przodu przypisany do s i ruch do tyłu do w
Sara Kerrigan XDD
Sara Kerrigan Czekam xD
ja mam...
Na to też jest logiczne wytłumaczenie. Różnica w długości palców, jeśli środkowy palec nie jest dłuższy to takiej osobie może być wygodniej używać s do ruchu do przodu. Częściej ruszamy się do przodu więc w takiej sytuacji takiej osobie może być wygodniej przy takim ułożeniu dłoni.
☆go1☯ Wiele osób tak robi bo grają w wyścigi
Fajny odc
*Ja to gram na strzałkach XD*
A ja grqm na 1234 kappa
Vkoziol Niektórych rzeczy są niewybaczalne :I
Wyróżniasz się w TVGry. Oglądać materiały zacząłem stosunkowo niedawno, bo uważałem je za dość kiczowate i nadal tak jest, ale Ty sprzedajesz nam coś wartościowego. Dzięki wieklkie!
Co do rolki w myszce to chciałbym zauważyć, że wszelkie programy cadowskie są odwrócone pod tym względem i trochę się to gryzie z moimi naturami gracza i osoby pracującej w tych środowiskach.
Kilkanaście lat temu za czasów Day Of Defeat (mod do HL) znałem gościa,który grał zwykle snajperem i strzał miał pod spacją, a chodził do przodu lewym przyciskiem myszy i do tyłu prawym. Mind blowing, bo gość wymiatał :)
Dla mnie to normalne jest "normalne" bo kamera powinna zachowywać się jak kursor... Jak dla mnie.
albo jak VR...
Ja nie wyobrażam sobie grania na padzie bez inwersji.
Mieszasz mi w głowie
To odnośnie ekranów dotykowych, wielokrotnie spotkałem się z trudnościami, w przeglądaniu albumu ze zdjęciami, na czyjąś prośbę. Otóż znam osoby dla, których przesuwanie zdjęć w prawo, nie oznacza tego samego co dla mnie. Myślałem, że ja dziwie postrzegam świat ale znalazłem równie dużo osób, które w ten sam sposób interpretują kierunek przesuwania. Naprawdę można się zastanawiać co jest nie tak, gdy ktoś mówi obejrzyj te zdjęcia, od tego i dalej w prawo. A za chwile słyszysz, no w prawo, a nie w lewo. Zaznaczam, że jest to nie zależne od wrodzonej niezdolności płci pięknej, do rozpoznawania kierunków. Nieporozumienia w kwestii ekranów dotykowych, zdarzają się równie często w obrębie jednej płci.
Będąc kilkuletnim bąblem, gdy starszy brat dostał pierwszego kompa obaj graliśmy na początku na inwersji. Nie pamiętam już czy było to spowodowane standardowym ustawieniem w grach na tamten czas, czy raczej nam było wygodniej. Z czasem jednak brak przestawił się na "normalne" ustawienie, a ja pewnego dnia wchodząc do gry po nim nie umiałem się normalnie poruszać. Wtedy też pierwszy raz brat zabronił mi zmieniać ustawień w grze. Po kilku próbach dojścia do celu w końcu mój mózg przyzwyczaił się do nowego ustawienia. Od tamtego czasu kilka razy próbowałem się "przestawić" znowu na inwersję i zobaczyć jak mi się tak będzie grać, ale niestety, nie dawałem rady, bo przestało być to dla mnie intuicyjne. O ile w symulatory lotu nadal gram na standardowej inwersji, o tyle strzelanki, RPGi czy wszelkie inne gatunki ogrywam na standardowym, "normalnym" ustawieniu.
Jeszcze jakoś ma sens na kontrolerach, myszką nie widze najmniejszego sensu
ja to jedynie przestawiłem się jak kupiłem PS4 i zamiast strzelać R1 strzelało się już R2 :D
Popycham i ciągne
HA! GAYYYYYYYYYYY
7:00 najgłębszy tekst, który pojawił się na tvgry - daje do myślenia :v
moja mama. moja mama zawsze mówi przewiń stronę do góry, ja scrolluje do góry i wtedy mi mówi, no to w tą drugą górę. dla mojej mamy strona przewijana w dół oznacza w górę i na odwrót, czyli dla mojej mamy dobra by była inwersja kółka od myszy. po twoim materiale sam się zacząłem zastanawiać głęboko nad tym jak naprawdę postrzegam gry. gram tak jak gra daje, czyli "zwykłym", tylko z powodu przyzwyczajenia, ale teraz gdy nad tym się zastanawiam to jednak powinienem używać inwersji, przynajmniej w grach trójwymiarowych, tak teraz czuję, że by to było dla mnie naturalne. muszę to przetestować, wrócę z pracy i pierwsze co to przetestuję inwersję. dzięki Kacper, twoje materiały zawsze są interesujące. mógłbyś w mango pracować, każdemu byś wcisnął produkt. to miałby komplement.
nierozumiem zrobiliślcie mi papke z muzgu.
Wiktor stach
Z powodu, że zrobili ci papke z mózgu, to nie będę zwracał uwagi na twoje błędy w zdaniu
Albo nie muhahahhahaha #D
*nie rozumiem
*mózgu
Mój dziadek i babcia mają na przykład ma tak, że mówią mi: "przesuń w górę, przewin w górę", kiedy mają na myśli przewijanie w dół.
Jak byłem dzieckiem to nie miałem dostępu do komputera i czasem wyrwałem się do kafejki internetowej. Siłą rzeczy nie wiedziałem praktycznie nic na temat działania komputera oraz nie miałem doświadczenia z grami komputerowymi bardziej zaawansowanymi niż nesy na Pegazusa. W tej kafejce był zainstalowany Doom czy może Quake, nie ma to znaczenia. Co ma znaczenie to fakt, iż ktoś zmienił ustawienia dotyczące sterowania postacią w grze i chodzić trzeba było myszką zamiast strzałkami. Przeszedłem grę w taki sposób i później brąchałem, że strzałkami jest bez sensu jak jakaś dobra dusza ustawiła normalne sterowanie. I znów jeden z moich ulubionych motywów: rzeczywistość jest taka jaką ktoś, kiedyś nam powie, że jest.
Hej, swietny odcinek! Widzialem wiele materiałów z waszego kanalu ale dopiero ten konkretny odcinek sklonil mnie do subskrypcji. Swietny research no i prezenter, który ma ewidentnie te sama maniere co prowadzący Vsauce.
Cały ten wywód można zamknąć tym, że kierunek jest własnością umowną nie ma w kosmosie czegoś takiego jak kierunek, kierunek jest tylko potrzebny człowiekowi do określenia, rzeczywistości
0:56 Była to chyba pierwsza gra 3D o Bondzie i jeden z najlepszych tytułów na Nintendo 64, dlatego dałem łapkę w górę.
Świetny materiał!
Gram w gry od dzieciaka i jestem graczem, który używa inwersji zarówno X jak i Y w grach trójwymiarowych sterowanych za pomocą gałki od pada - tylko wtedy. Myszka, to myszka ;) Jest dokładnie tak jak mówisz - odbieram świat gry w taki sposób, że prawy analog jest "kamerą" podążającą za głównym bohaterem. Szczególnie nieintuicyjne było dla mnie bieganie Ezio w Assassins creed w 'normalnym' układzie - wychylałem lewą gałkę do przodu, a prawą przesuwałem w prawo jak chciałem by Ezio skręcił w lewo. No logiczne;)) Być może ma to związek z tym, że zajmuję się filmami od kilkunastu lat i kamery nie mają przede mną żadnych tajemnic.
W każdym razie, jeśli nie jesteś graczem stosującym inwersję kamery do poruszania się w środowisku 3D, to gratuluję trafnej interpretacji powodu takiego stanu rzeczy. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Pozdrawiam!
Dzięki za materiał.
Swego czasu szukałem czegoś podobnego.
UA-cam mi zaproponowało i teraz się zdziwiłem że po 4 latach to dalej jest jak z przed tygodnia 👍
Dla tych, którzy wkręcili się w rozkminę polecam książkę „Dizajn na codzień”- Don Norman. Autor nazywa to modelami koncepcyjnymi, które użytkownik tworzy w swojej głowie i które często różnią się od tych założonych przez projektanta. Świetny materiał, cieszę się, że tu trafiłem! Teraz wracam do tej książki :) jak ktoś ma filmy z podobną rozkminą to proszę podrzucać !
Jestem z tej grupy co dobrze czuje się w obu przypadkach, kwestia 1-2min przyzwyczajenia i zero różnicy w efektywności
Kurde materiały Kacpra to jest złoto.
Mega materiał jak na tak mało ciekawy na pierwszy rzut oka temat. Robisz dobrą robotę ziomek! ;)
Stary filmik :D, ale...
To jest tylko i wyłącznie przyzwyczajenie wynikające z jakiegoś doświadczenia. Każde przyzwyczajenie da się dość łatwo zmienić. Im częściej korzystamy z czegoś tym szybciej przyzwyczajamy się do konkretnego typu użycia.
Jeśli błędnie mówimy jakieś słowo np. "właczać" zamiast "włącząć" (dla tych co nie widzą różnicy i nadal źle używają - mówi się przez "ą") i ktoś nam zwróci uwagę to po razie raczej nie zapamiętamy tego jako zmiany przyzwyczajenia i podczas kolejnej rozmowy, gdy robimy coś intuicyjnie - w tym wypadku, wypowiadamy kolejne słowa, to powiemy znowu błędnie. Ale im częściej będziemy poprawiani i im częściej będziemy mówić poprawnie tym szybciej tak zaczniemy.
Przypadek słowa, różni się mocno od przypadku grania, ponieważ, dane słowo wypowiadamy relatywnie rzadko, więc i zmiana będzie długotrwałym procesem. Natomiast siadając do gry robimy to samo przez długi czas, tak jakbyśmy przez np. godzinę mówili raz za razem tylko słowo "włączać". No prawie.... po samo pojedyncze słowo włączać, powtarzane non stop jest wyrwane z naturalnego procesu i w związku z tym marna szansa, że to przyzwyczajenie zmienimy. Natomiast grając w grę, naturalnym jest ciągłe poruszanie się, więc naturalnie trzeba zmieniać przyzwyczajenie.
Każdy może sobie to sam zbadać. Zmieńcie sobie oś i zobaczcie jak szybko się przestawicie (a potem w drugą stroną znowu). Początkowo będą ciągle błędy, po kilku godzinach maks ten błąd będzie już dość rzadki, albo w ogóle go nie będzie. W mózgu przestawi się pstryczek odpowiedzialny za to i zmieni się przyzwyczajenie. Na następny dzień może być znowu trochę ciężko, ale po maks kilku dniach nie powinno być żadnych "śladów", że coś nie gra w takim ustawieniu.
Identyczny test można przeprowadzić np. zamieniając "w" i "s". Nienaturalne? Oczywiście, ale dla mózgu nie będzie miało to żadnego znaczenia. On dokonuje odpowiedniej interpretacji zawsze, gdy zobaczy powiązania (nauczy się ich).
Takie doświadczenie miało zapewne wielu graczy z poszczególnymi przyciskami, gdy całe życie grali tak, że np. inventory było pod literką "i", ale w pewnym momencie stwierdzili, że to się nie kalkuluje, szczególnie, jeśli zaczęli grać w strzelanki, a tym bardziej sieciowie, gdzie czas jest na wagę złota i o wiele prościej i szybciej mieć inventory pod "tab". Początkowo na pewno wielokrotnie się mylili (a tu czas trochę dłuższy, bo inventory rzadziej się otwiera niż rozgląda), ale teraz to już jest naturalne. Podczas wciskania "i", mózgu dostawał błąd, bo oczekiwał, że coś się wydarzy, coś konkretnego, a oczekiwanego rezultatu nie było, więc przestawał reagować na to, że tam pod "i" ma coś się stać, a z drugiej strony uczył się, że pod tab coś konkretnego się dzieje.
Dzięki kurde Kacper za zepsucie mi głowy tym gadaniem o dośiwadczeniach, percepcji i orientacji w przestrzeni. Sam w niektórych przypadkach używam odwróconej osi Y (głównie na konsoli), ale dotychczas uważałem, że tak po prostu mam i tyle. A teraz myślę cały czas jak to naprawdę jest i do niczego dojść nie mogę. I tylko obym zdążył przez premierą Destiny 2. Oby.
Nie wiem Kacper o co chodzi, ale dobrze mi sie oglada Twoje materialy. Dobra robota
Moim pierwszym "symulatorem" lotu było Red Skies, i wtedy wydawało mi się za normalne, gdy pchałem mysz w górę, by samolot się wzniósł. Logiczne, góra to góra. Jakiś czas później zagrałem w Battlefield'a trzeciego, już po przesiadce na konsolę i przez jakiś czas również w ten sam sposób latałem odrzutowcami, anolog do góry oznaczał wzniesienie się. Po paru przelatanych godzinach czułem, że to nie ma najmniejszego sensu, bo przecież z poziomej perspektywy w jakiej jest trzyma się pada (czy mysz albo klawiaturę), pcham samolot w dół, a nie zwiększam wysokość.
W grach z perspektywą FPP kamerę mam zawsze ustawioną "normalnie", gdyż to wydaje mi się najwygodniejsze.
Sądzę, że to wszystko jest kwestią perspektywy, dla niektórych klawisz "W" albo wychylenie analogu w stronę przeciwną od siebie oznacza górę, a dla niektórych powoduje on pchnięcie kamery w dół.
W rzeczywistości cały czas widzimy do góry nogami, na etapie niemowlęcia uczymy się jedynie gdzie jest góra, gdzie dół na bazie ruchu rąk. Być może dlatego odwrócenie osi Y jest bardziej imersyjne, bliższe stanowi faktycznemu.
Lot to inne doświadczenie - w locie w domyśle mamy w głowie, że kontrolujemy MASZYNĘ, puszkę w której siedzimy - więc do przodu - oznacza w dół, do tyłu - w górę - puszka robi to co każemy jej, a to, ze obraz się przemieszcza "w przeciwnym kierunku" jest naturalne, bo widzimy i myślimy przecież, że jesteśmy w puszcze i to widok zza okna się przemieszcza. Sądzę, że sterując jakimś robotem typu mech też mogłoby to podobnie wyglądać - do przodu - schyl się.
Podobnie ze sterowaniem łodziami - jak małą łódź ma rumpel - to też wychyla się go w przeciwną stronę niż potem kieruje się dziób łodzi - wszystko na początku wydaje się dziwne, ale po kilkunastu minutach - staje się zupełnie odruchowe - mózg to jednak potężny organ ;)
Kacper, jak Ty pykniesz odcinek to już konkretny. Trzymaj poziom 😃
A poczucie jak by to wyglądało w samochodówkach strzałka w górę jedzie do tyłu a strzałka w duł do przodu....
Bym powiedzaiał że zależy to od teho jak odbierają swoje "ciało" w rzeczywistości gry.
Biegnac w strzelance patrząc w górę łatwiej podnieść głowę do góry.
Lecąć wirtualnym smolotem i chcąc unieść dziub samolotu czujesz że lecąc w tej maszynie i łatwiej Ci ciągnąć wolant do siebie bo grawitacja to ułatwia a Twoje ciało pochyla się do tylu.
W samochodowkach zawsze zmieniłem biegi na wyższe, pchają dźwignię do przodu.
Zdziwiło mnie gdy jakiś samochodowy dziennikarz skrytykował konstrukcję dźwigni automatu, ktora byla taka że w trybie ręcznym gieg wyższy wbija się pchając drążek do przodu - przecież to takie naturalne, sla mnie.
Gdy zacząlem jeździć z podobną konstrukcją to przyznałem mu rację. Przyśpieszenie powoduje że naturalniej jest podnosić biegi ciągnąc drążek do tyłu.
Trzymając kamerę obracajacą się na osi, mysisz podnosic w dół by skiwrować ją so góry.
I ten mechanizm plus poczucie gracza tego jak narzedzie ekran-pad wpływa na widziany obraz, narzuca ustewienie normalne/odwrócone kontrolera.
U mnie inwersja wytworzyła się dzięki częstemu graniu w symulatory lotów. Drążek od siebie to pikowanie, drążek na siebie to wznoszenie :)
Super Materiał i nareszcie ktoś poruszył tą kwestię :)
B.dobry materiał, siadaj 5.
PCMR, a gram padem od xbox one, ciekawi było się dowiedzieć tych kilku rzeczy na temat. Poproszę więcej!