Patologia ASO Konserwacja wykonana przez Autoryzowany Salon
Вставка
- Опубліковано 14 жов 2024
- 39-200 Dębica tel. 798843267
link do wizytówki Google
Drim-Car. Konserwacja Renowacja Podwozia Mechanik Samochodowy , 39-200 Dębica
798 843 267
g.co/kgs/QWkrJg
link do Fanpegu
/ drimcarpodkarpacie
To niesamowite, że dożyliśmy czasów gdzie istnieje konieczność konserwacji nowych samochodów.
Ruda w japońcach to znak rozpoznawczy, także nic nadzwyczajnego w tym wypadku poza kilkoma wyjątkami. Ale te oczywiście są z innej półki cenowej.
@@maciekapocaliptic land cruiser to raczej drogi model.
@@wojas25 Miałem na myśli bardziej Lexusa oraz niestety niedostępne już w Europie Infiniti. A Land Cruiser, fakt cenowo odstaje od reszty. Natomiast on będzie rdzewiał jeśli ktoś będzie korzystać z jego walorów, także konserwa w Landku powinna być obligo bez względu na cenę zakupu.
@@maciekapocaliptic akurat nie tylko w japońcach, teraz każda marka nie konserwuje podwozia swoich aut, czy to auta japońskie czy to vw, audi, nawet uchodzące pod tym względem za wzór auta francuskie są słabo zabezpieczone, nie to co kiedyś
Jeśli chcesz mieć solidnie zabezpieczone auto to musisz brać pod uwagę budżet 250tys i więcej
Przecież w japończykach to nic nowego. Wcześniej po prostu rude 4-5 letnie japończyki przechodziły quasiprzeglądy, ale od 2-3 lat badanie techniczne jest bardziej restrykcyjne niż w Niemczech i Szwajcarii i korozja dyskwalifikowałaby 3/4 japończyków po 4 lub 5 zimach. To raz.
Dwa. Auta podrożały ok. 100% więc nikt nie da za zardzewiałą na wskroś tojkę czy nissana tyle samo co za nieskorodowanego VW czy innego Seata.
Żeby to dobrze zrobić to trzeba by było wszystko zdemontować do gołej blachy. 30 lat temu podobnie konserwowałem w ASO Opla na praktykach. Aby szybko i więcej . A tak szczerze to w fabryce mogli by to robić , ale nikomu nie zależy aby to było wieczne !! Interes musi się kręcić każdy o tym wie ale nikt głośno nie mówi.
Pracuje w ASO (teraz już kończę:)różnych marek od kilkunastu lat i coś o fachowcach tam pracujących-rynek pracy spowodował,że dziś do ASO przyjmuje się każdego co ma 2 ręce dwie nogi-kiedyś do ASO szli tacy co mieli 5 lat jako mechanik samodzielny gdzieś indziej .Owszem pracuje w ASO kilku świetnych gości ,ale stanowi to jakieś 30-40 % załogi-reszta z nich 15 lat temu nie mogłaby nawet podłogi zamiatać w takim serwisie.Z czego to wynika?oczywiście z wynagrodzeń-dobry fachowiec zarobi dziś więcej na swojej działalności ,ale także z faktu ,że ASO wcale nie szukają fachowców a takich co "da się przeszkolić i jakoś to będzie".Jeden dobry fachowiec musi zapier****** na kogoś z biura,panią z recepcji ,kilku pseudopotrzebnych w tej firmie .Tak więc aby zaniżyć koszty zatrudnia się tańsza ekipę z myślą ,ze dadza radę...a niestety co raz częściej widzimy własnie takie obrazki i okazuje się że rady nie dali.Nie ma co mieć pretensji do kogoś co przez 8lat piekł bułki albo sprzedawał e-papierosy i nagle go zatrudnili-to nie on jest głupi ,ale ludzie którzy myślą ,zę za połowe kasy będą mieli takiego samego pracownika .
Dziękujemy za Twój komentarz. I podkreślenie , gdzie i w którym miejscu leży problem.
Sama prawda. Zawsze na końcu chodzi o kasę. Każdy serwis ASO ma jednego, góra dwóch dobrych mechaników a reszta potrafi wykonać te podstawowe czynności typu demontaż półosi, wymiana tarcz etc.
W ASO wychodzi się chyba z założenia, że inżynierowie stworzą bardzo dokładne instrukcje serwisowe, a minimalnie przeszkoleni pracownicy mają wg. tego postępować. Do tego instrukcje przewidują zmiany modułów a nie ich naprawę np. coś z rozrusznikiem - nowy, walnięta skrzynia - nowa, silnik - nowy. Tak to działa.
@@PabloEG1 Zdecydowana większość klientów serwisu ASO to właściciele aut nowych, świeżych w każdym razie tych, które mają jeszcze gwarancję. Co byś wolał, naprawę zepsutego elementu czy wymianę części na nową? Generalnie masz rację, mechanicy w ASO nie grzebią jak to się potocznie mówi w aucie, bo mają ściśle określone standardy postępowania w takim czy innym przypadku. Także rozdzieliłbym te kwestie i nie siał krzywdzących opinii, bo życie pokazuje że część mechaników ma prywatne warsztaty.
@@maciekapocaliptic Wiadomo, że na gwarancji chcesz nowe, ale nie oddasz auta 9 letniego do ASO, bo koszt naprawy przekroczy wartość auta ; -) Natomiast są tam ogarnięci ludzie a tacy idą na swoje. Znam gości z innych warsztatów co byli w ASO i ogarniają, ale właśnie - już nie są w ASO :D To samo jest w budowlance - jak jest MirexBUD to najzdolniejsi jak załapią czaczę idą na swoje, a zostają lewusy i pijaki co trzeba ich pilnować ;) Ja nie oceniam ludzi w ASO, tylko samo ASO i jego wytyczne do działania.
Dobra robota, widać że ktoś ostro działał 😁 A na poważnie, dlatego zabezpieczenie robi się w warsztatach, które się specjalizują w tych rzeczach. W ASO tylko wymiana oleju na gwarancji. Później się nie kalkuluje bo ceny ostro zawyzone
Konserwacja to powinien być standard przy produkcji a nie dopłacać po zakupie! Następne co będzie? Dokopywanie szyb czy silnika?
Qwa aż mną zatelepało. Szok. Rzeczoznawca, sąd, nowe auto, tak to powinno wyglądać. Pracownik ASO za jajca i pod sufit.
Haha i renta do końca życia!Przecież chłop wiedział że Japończyki gniją więc trzeba i czujniki wszystko zakonserwować hahaha teraz 3dni mycia i po sprawie co tu panikę robić z głupoty wraca się oddaje auto i tyle w temacie a nie z cyklu Polak obgadywacz a sam lepiej by nie zrobił chyba że na pokaz haha
Za jajca to kierowników. Pracownik robi co mu każą . Wiem co piszę
Ktoś powinien odpowiedzieć za tą fuszerkę.
Co w tym złego?
Faktycznie przedstawia to obraz nędzy i rozpaczy. Dzięki że istnieją jeszcze firmy w tym kraju które robią dobrą robotę.
W latach 1994-97 miałem praktyki w ASO jako uczeń technikum samochodowego. Konserwacje nowych polonezów przeznaczonych na karetki pogotowia ratunkowego robili uczniowie bez żadnego przeszkolenia. Ubranie ochronne+ okulary i do roboty. Nasza konserwacja wyglądał właśnie tak jak to auto na początku filmu.
Robota profi. Szkoda ze tak drogo i tak naprawde starszych aut nie oplaca sie u was robic ale taka logika rynku i takie czasy. Szanuje ludzi ktorzy ciezko pracują na chleb.
Uważa , że Unia Europejska powinna się zająć takimi sprawami i KONSERWACJA powinna być wykonana przy PRODUKCJI samochodu !!!
Jaka Unia?? Przecież zarówno normy emisji, testy zderzeniowe, systemy, homologacje jak i produkcja to blokowanie rynku na tańsze auta np.z Chin klient i jego dobro to mają w ...
😂
Fachowa robota i nie mam na myśli tego dramatu z ASO! Mój S124 też trafił na konserwację i faktycznie musiałem ze słupków "A" z lakieru zmywać konserwację. Ciężko trafić na rzetelna firmę teraz. Autorowi nagrania dziękuje za przywracanie wiary w ludzi i warsztaty. Jak widać są jeszcze tacy którym się chce i wiedzą co to słowo "renoma: znaczy.
Szkoda gadać 3000 zł w błoto i uszkodzony wóz ASO power 💪
Mój ojciec odebrał ostatnio nową CX-5, również "zabezpieczoną" w ASO. Auto pd razu pojechało do odpowiedniego warsztatu z celu właściwego zabezpieczenia. Okazało się, że podczas "zabezpieczania", w ASO nie chciało im się nawet zdjąć osłon podwozia i pod nimi nic nie było.
Cx-5 są pokryte woskiem wszystkie od spodu jest to robione chyba w porcie bez ściągania osłon.
ua-cam.com/video/IlqN-caIMlY/v-deo.html
@@mateuszmazjy3846 Potem robili jeszcze raz w ASO.
Cx-5 to rdza chrupie od nowości, nie chodzi o podwozie bo to w każdej marce się zdarza, ale rdza wychodzi na blachach nadwozia spod lakieru.
@@wojas25 W którym miejscu mam cx5 z 2013 nic nie było konserwowane ale chcę jeździc długo więc e zeszłym roku dałem do znajomych odkręcili wszystko z pod spodu i byli w szoku oprócz delikatnej rdzy na zawieszeniu był ideał gdzie niegdzie na spawach też jakieś bardzo małe ogniska byli zdziwieni że tak ludzie na nie narzekają.
Może warto wspomnieć jakie to ASO wykonywało usługę.Telfon do klienta powinien być czerwony z przeprosinami.Ciekawy jestem co na to producent????
Kto w dzisiejszych czasach robi konserwację asfaltem:)
Są piękne i elastyczne masy natryskowe ms-polimer,można to zrobić czysto,efektywnie i efektownie.Mozna to polakierować.W tym przypadku jest to dramat dla klienta i dla pojazdu.
Na prośbę klienta i właściciela samochodu oraz warunkiem ugody poza sądem , nie będziemy wskazywać go palcem. Obiecaliśmy. Ważne że stanęli na wysokości zadania i naprawili swój błąd. A klient nie został na lodzie.
@@drimcar Jak naprawili? Rozumiem, że dostał nowe auto...
Nie mam gorszych doświadczeń warsztatowych, jak z autoryzowanymi salonami i ich warsztatami. Płacisz jak za złoto za najgorzej jak to możliwe, wykonaną usługę.
Widziałem w serwisie niemieckiej marki, że za moje auto zabrali się uczniowie. Prosta sprawa - po awarii elementu gumowego miałem wodę destylowaną i chciałem zamienić na płyn chłodniczy. Zapłaciłem, jakby płyn zawierał płatki złota, więc pojechałem do znajomego warsztatu i poprosiłem o sprawdzenie. Wyszło, że temperatura zamarzania to ok. 4°. Wróciłem do serwisu i za drugim razem pilnowałem osobiście (po awanturze mnie wpuścili), bo za pierwszym razem spuścili tylko z chłodnicy, mając w nosie całą wodę w układzie. W innym warsztacie tej marki nieomal mnie zabili, ale na szczęście nie dało mi spokoju dziwne prowadzenie po wyjeździe z warsztatu i podniosłem auto na lewarku - nie skręcili koła - tylko do połowy gwintu.
Ale to i tak nic, przy serwisie innej marki, rodem z Ameryki. Koledze podmieniono w nowym aucie części na stare, uszkodzone. Winnego nie znaleziono i nie chciano naprawić tego, bo kolega nie był w stanie przedstawić dowodu, że sam nie zrobił tej podmiany przed wjechaniem do warsztatu.
Jeśli tak to ma wyglądać to chyba uczciwie ASO powinno powiedzieć nie potrafimy tego zrobić porządnie proszę udać się do profesjonalistów np. Drimcar.
Dali praktykantowi i poszło.
no, Panowie, Wazzup by rzekł : "luksus robota!" 😶🌫
Ja nie wiem. Solidna robota, nie szczędzili materiału i jeszcze źle 😄
Dobrego adwokata i sprawa z ASO wygrana, z drugiej strony to zanim bym odebrał auto to kazałbym podnieść auto na podnośniku i zobaczyłbym co i jak, w takim stanie nie odebrałbym auta.
Czekam z niecierpliwością, bo za miesiąc mam mieć tu robioną moją auriskę :D
Ja mam jedną uwagę. Moim zdaniem nie zabezpieczyliście najbardziej newralgicznych miejsc w aucie, łączenie zderzaka z błotnikiem. Widziałem na filmie ,że plastikowa szyna do zderzaka jest przynitowana do błotnika.
Kolejne miejsce to belka haka a dokładniej styk belki z podwoziem. Tam pierwsze co powstanie rdza. Takie łączenia elementów powinno robić się na wosk. Powstaje izolacja mechaniczna jak i antykorozyjna. Ja osobiście zalalem w swoim aucie górne łączenie tak aby woda w ogóle nie wpadała pod ten element. A jeśli już wejdzie to swobodnie wyplynie dołem. Śruby też należy zabezpieczyć woskiem a gwinty w zależności od zastosowania nasmarować bądź nałożyć klej aby się nie odkręciły i został odcięty dopływ tlenu.
ct: Śruby też należy zabezpieczyć woskiem a gwinty w zależności od zastosowania nasmarować bądź nałożyć klej aby się nie odkręciły i został odcięty dopływ tlenu.
Przy odkręcaniu będzie problem jeśli tam jest wosk czy też klej. Gwint ma być czysty. Śruba nie zardzewieje , gdy jest odpowiednia stal do wyboru do koloru. Zwykła śruba i owszem zardzewieje.
Że co ? gwintów sie nie smaruje klejem pod żadnym pozorem. Jeżeli śruby nakrętki zostały dokręcone na odpowiedni moment to się nie odkręcą. Nakrętki jeżeli są samohamowne to same w sobie mają zabezpieczenie. Klej jedynie ma zastosowanie tam gdzie występują elementy , że śruba jest schowana i oczywiście dokręcamy na odpowiedni moment. A klej to loctite nr. 252 itp.
@@nev4389
Śruba nie zardzewieje???????
Tak ale ta z Mercedesa 124 .
Te stosowane/produkowane w dzisiejszych czasa, owszem.
Kolego , przeczytaj sobie na czym polega serwis zero, po kupnie nowego auta.
Jest na UA-cam podobny kanał " Stacja Konserwacja" . W jednym z odcinków jest mowa o taki serwisie .
@@nev4389 hehe to już ci odpowiadam że obecnei tej dobrej stali nei ma na śrubach :) po kilku latach bedzie szopka ;)
należy je porzadnie zbezpeiczyć jak chesz mieć pożytek za kilka lat.
Efekt Korpo. A prawdziwy rzemieślnik jest omijany szerokim łukiem. 😤
Oborzu jakież to jest cudowne to niebieskie! 🤣 ASO jak zwykle gwarancją sukcesu 🤣 Trzymajcie się, Chłopcy, wszystkiego czystego na Nowy Rok!
Dziękujemy i wzajemnie.☺️ Pozdrawiamy
P.S
"Chłopcy to są w burdelach , my jesteśmy Młode Wilki " 😅🤣😂klasyka
Praca prima sort! Natomiast czy ja tam w tle przy końcu filmu dobrze słyszę kawałek Kękę - Kush jak mnie uszy nie kłamią oczywiście? Pozdrawiam!
O kurcze, myślałem ze tą Vitarę malował pan Henio w szopie, ropownicą z ciśnieniem 8 bar.
A tam nie znasz się :):):) oni wiedzą że i gumę i silnik też warto zakonserwować. A tak nawiasem mówiąc wydaje mi się że konserwacje zrobił tani podwykonawca
A ASO wzięło 1-2 tys za zamówienie a konserwa została zlecona za tysiaka na zewnątrz
Mam zdjęciaod klienta które dostał z aso ,przed aso i dokumentację z usługi na których widach gdzie samochód robiony. Dolozyli klientowi jako dokumentacja. Zrobimy może 2 część to udostępnię.
BARDZO DOBRA ROBOTA Jeździć i obserwować 🤣🤣🤣😂 przynajmniej zaciski hamulcowe rurki i srubki nie będą korodować 😂
a co planujesz z tym zrobić , odszkodowanie i zwrot kosztów poprawienia w innym warsztacie i tyle + rzeczoznawca i do sadu ostatecznie
Aso bardzooo dobra robota a najważniejsza jest kawa na foteliku darmoowa i bajera i tu kończy się czar a zaczyna się życie lipa lipa i partactwo tak jest ze wszystkim w cudownym aso pozdrawiam
To powinno trafić do jakiegoś prezesa ASO na ocene pracy bo przykro patrzeć. Jak można zasyfić tyle elementów, które zakonserwowane być nie miały XD
Witam mi w Ciechanowie w Rudniku podobnie Dacię Dustera podobnie zrobili umyłem koła benzyną ekstrakcyjną
Oglądałem ten film jedząc śniadanie.W pewnym momencie przestałem żuć.Nie dociera to domnie😐
Dobrze ze się Pan nie udławil. Zdradzę że to nie jedyne auto , które z taką przypadłością znajdziecie się tutaj i zostanie opublikowane.
Dobry mechanik nie ma swojego szyldu reklamowego
W Aso pracują praktykanci ze szkół. Już nie raz się przekonałem
Fabrycznie zrobiona konserwacja w salonie ? Jedno wyklucza drugie 😂 ponieważ fabrycznie można zrobić coś tylko w fabryce 😂
Moje doświadczenie mówi mi, że po zakupie auta, nie należy zlecać żadnych dodatkowych usprawnień w salonie. Nawet założenie alarmu to zły pomysł, bo ASO coś spartaczy.
@@nnnnnn3647 Pleciesz bzdury.
@@mieczysawmietki4053 Mietek - odwalacie fuszerkę i nie znacie się na robocie. Ile ja się najeździłem do poprawek z tymi dokładanymi w salonach alarmami, to moje. Sąsiedzi też mnie znienawidzili przez alarmy o 3 w nocy.
@@nnnnnn3647 Nie wiem o kogo ci chodzi, ale nie mieszaj z błotem wszystkich, bo to jest niepoważne.
@@mieczysawmietki4053 Chodzi mi o serwisy, z którymi miałem do czynienia podczas kupowania nowych aut.
Mnie ostatnio po wymianie rozrządu w aso Skoda odleciala oslona dolna silnila bo uczeń zapomnial polowe śrub wkręcić.
Dobrze, że tylko śruby od osłony, a nie rozrządu :D
sami sobie winni co kupują "nowe" samochody. ja kto? nowy samochód? odsyłam do audi 80:D i oddzielnie zabezpieczać? toć to przy agendzie "będziesz biedny dla dobra klimatu" nie opłacalna usługa. yyy jak to powinno? to z fabryki POWINNO autko z 5 kg ocynku wyjeżdżać
O szlak by to ASO trafił 😮😮 sprawa do sondu - nie odpuścił bym 🙁 a takie ładne autko było. Straszne co ja widzę na tym filmie by ASO tak odje..bało robotę 😡 smutno będac lakiernikiem bym zobaczył taki film - całą lakiernia ASO do zwolnienia 😏 - już z tym się nic nie zrobi
Co to znaczy.....sprawa do sondu......?????
nie ma być ładne tylko dobrze pokryte a te rurki i wężyki pożyją dłużej jak nie są bezpośrednio narażone- gość z tego kanału ma odlot. a śmierdzi tylko początkowo bo sie wypali co trzeba
Odlot......a to ciekawe......??????
Ja też tak chcę.....żeby mi upierdolili podwozie....no kurwa marze......plus komora silnika.
Ty to się naucz najpierw pisać, bo z pozwem mógłbyś sobie nie poradzić.
Mogę pocieszyć że w Niemczech nie lepiej. Przy zakupie na firmę nowego Forda Rangera w najdroższej poza Raptorem wersji została zamówiona dodatkowa konserwacja ramy i podwozia za którą dealer policzył sobie 600 Euro. Gdy po czasie przy wymianie opon na zimowe zajrzałem pod Auto ledwie udało mi się stwierdzić sporadyczne ślady opróżnienia już chyba wcześniej napoczętej puszki najzwyklejszego wosku. Rama w otworach sucha jak pieprz więc tam już nic nie doleciało. Wartość użytego materiału wraz z pracą raczej nie mógła przekroczyć 20 Euro. Zakończyło się czyszczeniem ramy i ponowną tym razem solidną konserwacją na własny koszt w zaufanym lokalnym warsztacie.
I jak wtedy zakonserwować niezabezpieczone progi wewnątrz?
Tak to właśnie jest z tymi ASO...
Przecież żadne ASO nie będzie się na tym spuszczac hahah my nawet nie mamy pomieszczenia na to i wszystko leci na inne auta ... Powiem tak po 10 latach pracy w ASO to jest maszynka do robienia tylko i wyłącznie kasy i robienie z ludzi ciuli klientów jak i pracowników
nie ma tego złego dzięki tej konserwacji suzuki zgnije o 3 tygodnie później :) warto!
Samochód kwalifikuje się do wymiany.
Do wymiany mózgu
Podobno wymienili i to się chwali.
Śmiem stwierdzić że to coś do konserwacji jest na bazie bitumów. Więc napewno zabezpieczy 🤪
😅
Prosimy o nazwę ASO. To bardzo ważna informacja, żeby przestrzec innych.
Kiedyś polonezy nowe tak się robiło po zakupie bitexem na maxa :)
No nie tylko w 1990 - na maksa to mi Dacie zrobili w ASO ( były to wozy przygotowywane) do reeksportu do Finlandi.
Przecież te auto jest do zwrotu.Biegły sądowy, , jeśli salon nie chce wymienić auta.I sprawa do sądu.Przecież to auto nie nadaje się do użytku
Chciałem zacząć robić konserwację aut ale dałem sobie spokój 😁
tylko wymiana na nowe auto. niech klient nie bedzie frajeerem...
Są serwisy, które potrafią to zrobić dobrze i nie chodzi wcale o konkretne marki, po prostu albo jest wlasciciel salonu i szef serwisu, który potrafi przypilnować, wyszkolić swoich pracowników albo nie. Przy okazji- mialbym dużo obaw i wątpliwości, czy zgodzić się na takie rozkręcenie- rozbebeszenie swojego auta.
Jak by to miało być zabezpieczone dobrze antykorozyjnie to by to producent robił w fazie montarzu. błąd w myśleniu jest taki- to ma rdzewiec i ma trzymać krótko😢
😂 producent jest zainteresowany cięciem kosztów są nie ich zwiększaniem tym bardziej że nałożenie powłok ochronnych na wszystkie części tego wymagające przed montażem to jest właśnie znacznie zwiększanue kosztów bo są tego dziesiątki tysięcy sztuk...a nigdzie nie jest prawnie zapisane by producent auta to musiał zrobić
Jaki czas oczekiwania? Jaki przybliżony koszt na lata w przypadku nowego Sorento ?
Najważniejsze że wpis w książce serwisowej widnieje.🤣🤣🤣🤣
Witam serdecznie. Czy po konserwacji podwozia zaleca się ponownie montować osłony podwozia samochodu czy lepiej jeździć bez bo widzimy co się dzieje z autem i jest przewiew? Uprzejmie proszę o odpowiedź i wszystkich tych, którzy mają pojęcie o podwoziu. Pozdrawiam
@@mariuszkani9175 osłony to zabezpieczenie od uszkodzeń mechanicznych..proponuję zostawić, tylko raz do roku rozebrać I umyć podwozie po zimie. Takie jest moje zdanie. Pzdr
@@drimcar dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Zgłosić to do głównego wydziału Suzuki w Polsce i postawić ultimatum że albo dają nowe prosto z fabryki auto ze zwrotem gotówki za poprzednią usługę i ponowne ale tak jak ma być a nie na "odpie...." albo sprawa do sądu
Jedyne co sprawa do sądu
Za co? Za wężyk popsikany ?
Tak jak robią dziś nowe samochody tak też je naprawiają! 🤷♂️ proste jak budowa cepa to nie lata 80-90 gdzie przywiązywana była waga do jakości na pierwszym miejscu! Dziś nowe samochody nawet zakonserwowane plastiki gniją 😆 dziś każde nowe auto to robione jest na ilość nie na jakość! I nikt nie ma czasu na pieprzenie się ze szczegułami! Wszystko robione jest na szybkiego by kasa się zgadzała! Wiem co pisze od 11lat pracuje na warsztacie w UK i 2-3letnie złomy przyjeżdzają i one już gniją od spodu nie które 5latki jakieś Bmw,Ople,nissany,itp. Gorzej są skorodowany niż 20letni Japoniec! Teraz te nowe gówno ma przetrwać do końca gwarancji lub max do 10lat i złom bo o to tu chcodzi ma być przemiał i obrót gotowki a nie jak w latach 90tych kupił kowalski mercedesa w124 i jeździ do dziś z przebiegiem 3milionów kilometrow 😆 Dziś żadne auto jakie jest produkowane od 2010roku nie ma szans bez awaryjnie przejechać 500tysięcy kilometrow! To jest nie możliwe! Ja sam widze każdego dnia co się dzieje i jakie piekne ślicze samochodziki na lawetach przyjeżdzają z przebiegami 60-90tysięcy i już 1000usterek problemow z elektryką,silnikami,skrzyniami biegow itp. Cuda na kiju! Ja osobiscie wyleczyłem się z tych nowych ślicznych złomów i postanowiłem kupić auto z lat 90tych wyremontować i jeździć bezawaryjnie a nie wpieprzać tyle kasy w ten nowy złom który jest bezurzyteczny,maszynki do robienia kasy takie jest moje osobiste zdanie pozdrawiam
Fabryka pokazuje wyraźnie w tych czasach że te gówna są na chwilę zrobione xd a ludzie się łaszcza i to na siłę ko serwują i myślą że to będzie jeździć tyle co state BMW
Sam fakt że to auto wymaga konserwacji pozafabrycznej to już jest powód do wstydu.Było kupić kilka fluidoli i zrobić to samemu efekt byłby lepszy.
jakie środki korzystacie ;)?
ACO u Stasia 🤣 Wazzup dumny z takiej roboty
Fachowa ręka robila
Pakiet premium za 3 koła😆
Wolałbym sam wjechać na podjazd i zrobić to pędzlem tam gdzie tylko trzeba-współczuć i to mocno za robotę ASO
To jest istna tragedia i szczerze współczuję Właścicielowi auta. Tę całą konserwację powinni teraz po godzinach zrywać partacze z ACO. To jest dobry materiał dla samochodowego rzeczoznawcy i sprawy w sądzie...
Masakra jeszcze jakby to był transparentny wosk to jeszcze jeszcze a tu usmarowane jakimś czarnym gównem.. tragedia szkoda nowego auta
No dobra, moze to nie jest estetyczne ale nikt przed zdjęciem podwozia nie bedzie sobie konia walił. Byle by na tarcze i wydech nie napsikać a to ze jest na przewodach hamulcowych to zle ?
A czemu nie stosować wosków bezbarwnych tylko te "bitexy" ?wosk bezbarwny można nakładać na przewody kable itd. Wygląd jest o niebo lepszy ,wypiera wodę i zabezpiecza przed korozją.
dobry wosk (np. Innotec Dry) na takie suzuki to circa 2000zł, a gdzie robocizna? Nie każdy chce wydać 5kPLN (minimum).
@@ashwilliams4989 litr innoteca to 130 zł. 3litry robisz całość. Na upartego kładziesz pistoletem lakierniczym z dysza 2.0 , to gdzie te koszty?Robota taka sama, nawetniej bo nie trzeba oklejać przewodów. Przygotowanie powierzchni to samo
@@ajejman 3 litry to trochę mało, ale 5 spokojnie obrobi
Nigdy ASO! W Oplu Omedze mieli zrobić 3 proste rzeczy: wymienić płyn chłodniczy, uszczelkę pod pokrywą zaworów i 4 świece. Po odebraniu auta z ASO pojechałem do kolegi mechanika i co? Świece stare, do płynu dolana woda bo temp. zamarzania za wysoka, a uszczelka pod pokrywą zaworów poklejona na silikon! Do tego zużyli całe opakowanie Wurth-a, Czysciochy! A skasowali mnie za to, że wszystko było nowe! Wyleczyłem się z ASO! 🤬
Dobrze jest, przynajmniej woda sie niedostanie do wtyczek.
Ja z innej beczki: co to za nuta z 6:45? 🙂 Film jak zawsze w punkt
6 shots nefflex :)
Bardzo dobra robota 😁
Na 99% tego nie robiło własnorecznie ASO tylko ASO dało jakiemuś NAJTAŃSZEMU mietkowi w okolicy który to opitolił za 1000 zeta a 2 kółka zostały w ASO
Posiadamy zdjęcia z aso w trakcie wykonywania załączone jako dokumentacja z uslugi do auta . Zdjęcia z ich serwisu.
@@drimcar No to szok ...
@@grzegorzmontar8432 e tam szok, 3 kilo zostało prezesowi Januszowi Wąsowi, emerytowanemu majorowi SB, który poszedł w biznesy jak mu wydział IV SB rozformowały "styropiany"
Czy da się to odzobaczyc ?
E no, sztos. I niedrogo ;)
Lux robota👍
To wygląda jak zniszczenie mienia!
Kapitalizm w najczystszej postaci.
od benzyny przewody zaczną pekać ??? od kiedy ???
I co teraz....? Reklamacja całego auta = auto do wymiany lub tytułem rękojmi zwrot należności za zakup auta + za wadliwą usługę (za doprowadzenie do zniszczenia/ pogorszenia stanu przez ASO) Myślę, że wymiana pojazdu na taki sam pojazd, tylko prawidłowo zabezpieczony (jak producent Suzuki ASO przewiduje). ASO są ubezpieczone od takich fuszerek. Oni już wystąpią do własnego Ubezpieczyciela OC. A co dalej ubezpieczyciel z tym pojazdem zrobi....? (wystawi na aukcję?)
W Krzeszowie Dolnym na Podkarpaciu chłopak bierze podobnie ale jest taki dobry, że trzeba się umówić pół roku wcześniej. Chyba by się za głowę złapał jakby to zobaczył.
Jakiś namiar na niego? Ile za kompakta kombi by wziął?
@@paweka6347 www.google.com/search?q=konserwacja+podkarpackie&oq=kon&aqs=chrome.6.69i57j69i65l2j69i60j69i65j69i60j35i39l2j0i131i433j46i131i433i512.1865j0j1&client=ms-android-motorola-rvo3&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8&chrome_dse_attribution=1#trex=m_t:lcl_akp,rc_f:rln,rc_ludocids:7475464785368943966,ru_gwp:0%252C7,ru_lqi:Chhrb25zZXJ3YWNqYSBwb2RrYXJwYWNraWVIhqCuxJuugIAIWh4QABgAIhhrb25zZXJ3YWNqYSBwb2RrYXJwYWNraWWSARRzYW5kYmxhc3Rpbmdfc2VydmljZZoBJENoZERTVWhOTUc5blMwVkpRMEZuU1VOcE5YUmZMVFJCUlJBQqoBExABKg8iC2tvbnNlcndhY2phKAs,trex_id:XxJ9D
Pewnie trochę zajmie się szarpanie z ASO,ale daj znać kiedys jak to się skończyło. Edit. Znalazłem w komentarzach, ze sprawa zakończona pozytywnie. I dobrze bo aż mi się zal chlopa zrobilo. Tak btw za s60 1 gen ile taka konserwacja u was?
Robiłem w serwisie ASO... Brak słów.. Czas tylko się liczy nic poza tym. 😒
Czekaj czekaj.. Czy to auto dobrze rozumiem jest z 2023 rocznika?
5 minut paskudzenia pistoletem i baach, 3 tysiące złotych.
Zniszczyli facetowi samochód.
Typowy armagedon 😳Pozdrawiam.
Powiem tak do puki pracownik nie zacznie normalnie zarabiać jak człowiek dalej będźie to samo w każdej dźiedźinie wiem to z autopsi wracamy do komuny 8h i pa pa złodźieju. POZDRO dla pracodawców.
Powiem lepiej że u nas"był artysta malarz po mechaniku"(nie powiem jaki i gdzie,bo obraziłbym absolwentów znających się na pracy ani miejscowości w której jest)robił zazwyczaj proste rzeczy(wymiana kół,tarcze,klocki,swożnie,amort,spręż,inne).Któregoś pięknego dnia przyszedł gość z tej samej miejscowości(znajomy)aby zrobił mu konserwację bo u blacharza trzeba było 6 miesięcy czekać.Jak rano jadąc do pracy powierzył mu kluczyki,tak po 2,30h paląc papierosa oznajmił że auto jest już zakonserwowane.Jakież było jego zdziwienie(aż oczy wyszły z orbit)jak zobaczył oślepiający efekt pracy(podobny lecz lepszy-pobił obecnych)podwozie przejechane szczotką drutową zgrubnie,odmuchane powietrzem z gratisem(olejem z starego kompresora)i konserwacja handmade(grubo malowana pędzlem!z mijankami na rdzę👍)za pieniążki które wydałby na dobrą konserwację u blacharza!(do dziś mija go łukiem)🙈
Sam na kanale zrobiłem o niebo lepiej i estetyczniej, wyszło mnie mniej niż 1/3 tej ceny xD. Wg mnie do ASO jeździ się z dwóch powodów: 1) gwarancja na nowym aucie oraz 2) firmy.
Ja bym nie zapłacił do sądu z nimi
Tak to jakis Franek z winem w rece za pomoca miotly i smoly by zrobil.
Dramat
Samochód ma wytrzymać gwarancję, po niej, im szybciej się zepsuje tym lepiej. Dla producenta
Dobra robota 👍
Oddałbym ASO do sądu od razu.
Jak zakończyła się ta sprawa , czy ASO odpowiedziało w jakiś sposób? Bardzo jestem ciekaw.
Witam tak , ASO zadość uczyniło i zrekompenowalo wszelkie straty, Staneło na wysokości zadania
ASOw Niemczech też nie jest inne. Mam z tym do czynienia minimum raz w tygodniu i to prosi o pomstę do nieba. Jedno co po starym, starym ASO zostało z dawnych lat to dumne ceny. To nie ma nic z jakością, dokładnością wykonywanych prac. Syf, dziadostwo i nie wiem co jeszcze. Żeby to zrozumieć trzeba mieć z ASO do czynienia. W Niemczech ludzie bardzo zmądrzeli....do ASO jeżdżą tylko dziadki.
Katastrofa.
pewnie bez podkładu , bez neutralizatora rdzy . godzina pracy i 3tyś wpadło.
Brać rzeczoznawcę na zniszczenie podwozia
Moja awersja do ASO od lat się nie zmienia. Oto kolejny przykład patologii...
Pracuje w ASO i pierwszy raz coś takiego widze masakra. Rada dla klienta oddać auto tam gdzie to zrobili i mają to wszystko wyczyścić a jak nie to sprawa do sądu ;-)
Tylko współczuć właścicielowi. Ja bym przyszedł z prawnikiem i domagał się wymiany auta. A tak swoją drogą że człowiek świeżo po zakupie musi zdemontować pół samochodu żeby poprawić czego fabryka nie ma w interesie robić
Brawo wy
Troszkę zakonserwowałem swoich aut i nigdy mi nie przyszło do głowy aby zrobić taką rozpierdoluchę 😢