Wybrałem najprostszy według mnie sposób na zrobienie piwa. Stopień skomplikowania jest minimalny. Tak, nie będzie to piwo z przeznaczeniem na konkurs. To co dla kogoś wydaje się lepsze, nie koniecznie musi być lepsze dla kogoś innego, a na pewno zwiększa ilość podjętych decyzji, spożytkowanego czasu i możliwość popełnienia błędu. Jeśli zaś chodzi o dodatek cukru - często używa się go w piwowarstwie w konkretnym celu i nie jest to niczym niezwykłym. Z mojego doświadczenia wynika, że najważniejszy jest mimo wszystko sposób poprowadzenia fermentacji. Innych zmiennych czy półproduktów do wytworzenia piwa jest cała masa i nie sposób wszystkiego ogarnąć w krótkim filmie a założenie na to piwo było jasne.
Piwo przechodzi fermentację burzliwą i cichą w jednym pojemniku. Przelewamy, przetaczamy, jeśli chcemy oddzielić fermentujące piwo od dodatków (jeśli były), lub jeśli chcemy odzyskać drożdże. Unika się jeśli to możliwe przetaczania, bo to potencjalne źródło problemów (utlenienie, zakażenie). Jeśli to możliwe, warto rozlewać piwo z tego samego pojemnika w którym przechodziło fermentację starając się nie wzburzać osadu z dna zbiornika.
Brewkit. A to nie jest chemia? Słyszałem legendy że koncernowe piwa robią z gotowego proszku i syropu żeby się opłacało
Рік тому
Brewkit to zagęszczoa brzeczka ze słodu z dodatkiem chmielu. Owszem koncerniaki są robione tak, aby przyniosły jak największy profit, jednak tam także brzeczka jest wytwarzana głównie ze słodu.
Ej Gościu. Najpierw dezynfekujesz puszkę jakimś psikadłem żeby się nieszczęście nie stało, po czym Bóg wie w jakim celu otwierasz ją i ładujesz paluchy do środka opakowania a następnie wsadzasz tam łyżkę. Po co w ogóle otwierać puszkę do podgrzewania? No tak, ale przecież tu przez pół wideo jest że nieszczęście stać się może - albo mikroby, albo wybuchające butelki. Matko bosko - strach warzyć to piwo.
10 місяців тому
Oj. Ja tak w gości i bez kwiatów lub bombonierki. Przepraszam.
Wybrałem najprostszy według mnie sposób na zrobienie piwa. Stopień skomplikowania jest minimalny. Tak, nie będzie to piwo z przeznaczeniem na konkurs. To co dla kogoś wydaje się lepsze, nie koniecznie musi być lepsze dla kogoś innego, a na pewno zwiększa ilość podjętych decyzji, spożytkowanego czasu i możliwość popełnienia błędu.
Jeśli zaś chodzi o dodatek cukru - często używa się go w piwowarstwie w konkretnym celu i nie jest to niczym niezwykłym.
Z mojego doświadczenia wynika, że najważniejszy jest mimo wszystko sposób poprowadzenia fermentacji. Innych zmiennych czy półproduktów do wytworzenia piwa jest cała masa i nie sposób wszystkiego ogarnąć w krótkim filmie a założenie na to piwo było jasne.
parokrotnie robiłem piwo z brewkita, prosty i tani sposób, a piwka wychodzą całkiem niezłe
Dzieki za film! Już chwile zabieram się za takie "warzenie" i chyba nadeszła na to pora. Pozdrawiam.
W 9.17min uciołeś za późno film i widać że sięgasz by nalać wodę z kranu:) jak to się ma do tych pogadanek o sterylności?... Bardzo fajny film 👍
Proste jak budowa cepa. Popieram barszcz. Dzięki
Ja kupuję Knorra i robię tak barszcz właśnie, ale nie dodaję drożdży. :)
Super kanał zostawiam Suba
Moje pierwsze warki z brewkitu nie były złe pod warunkiem ze dochmieliłem na zimno, cukier nie robi wielkiej różnicy.
Jam zrobione 2 nastawy, ale nie dawałem cukru tylko ekstrakty.
To jest słuszna koncepcja :)
Mój kolega wypilby w jeden weekend 23,5litra piwka jeszcze mało by było:-)
Hejho, czy można do wody dodać słód palony? Do gotowania zanim dodam puszkę? Ponoć skrobia może źle zadziałać? Ktoś pomoże?
Można. Tylko co chcesz uzyskać przez to? Barwa i kwasnosc?
@ głównie barwę, chciałem ciemną. Mam nadzieję, że za dużo kwaśności nie wniesie. Do tego dałem marynke na goryczkę. Oby coś z tego wyszło
@@PiterParker89 i jak wyszło ?
@@marekostrowski8900 dawno wypite, testerzy zachwycenie, nie było żadnej kwasoty a wręcz przeciwnie. Paloność i piękna ciemna barwa ;)
@@PiterParker89 👍 jak moje wyszły dowiem się za jakieś 2 emce 😉
woda do uzupełnienia była z kranu ?
Różnie. Czasem kranówka, czasem źródlana.
refraktometr chyba też się nada?
Ja używam prawie zawsze refraktometru, ale areometr jest tańszy i trudniej o pomyłkę przy odczycie.
A z brekwitu trzeba brac na cichą ?
Piwo przechodzi fermentację burzliwą i cichą w jednym pojemniku.
Przelewamy, przetaczamy, jeśli chcemy oddzielić fermentujące piwo od dodatków (jeśli były), lub jeśli chcemy odzyskać drożdże.
Unika się jeśli to możliwe przetaczania, bo to potencjalne źródło problemów (utlenienie, zakażenie).
Jeśli to możliwe, warto rozlewać piwo z tego samego pojemnika w którym przechodziło fermentację starając się nie wzburzać osadu z dna zbiornika.
Polska przejmuje się i kupuje
Podobało mi się, gdy używałeś białych lateksowych rękawiczek :(
Brewkit. A to nie jest chemia? Słyszałem legendy że koncernowe piwa robią z gotowego proszku i syropu żeby się opłacało
Brewkit to zagęszczoa brzeczka ze słodu z dodatkiem chmielu.
Owszem koncerniaki są robione tak, aby przyniosły jak największy profit, jednak tam także brzeczka jest wytwarzana głównie ze słodu.
Ej Gościu. Najpierw dezynfekujesz puszkę jakimś psikadłem żeby się nieszczęście nie stało, po czym Bóg wie w jakim celu otwierasz ją i ładujesz paluchy do środka opakowania a następnie wsadzasz tam łyżkę. Po co w ogóle otwierać puszkę do podgrzewania? No tak, ale przecież tu przez pół wideo jest że nieszczęście stać się może - albo mikroby, albo wybuchające butelki. Matko bosko - strach warzyć to piwo.
Oj.
Ja tak w gości i bez kwiatów lub bombonierki.
Przepraszam.
Siki nie piwo, cukier to błąd po którym mało kto wraca do robienia piwa samemu. Konieczny jest ekstrakt slodowy.
Z tego co ja wiem, powodem odejścia od domowego piwowarstwa bynajmniej nie jest używanie cukru w piwie.
Dom Pachnący Żywicą proszę zrobić test i nastawić piwo na cukrze i ekstrakcie.
Taki jest plan, ale w tym filmie pomysł był na przedstawienie najprostszej możliwej drogi do przygotowania domowego piwa.
Takie warznie to nie warzenie , według mnie zero przyjemności
nie każdy ma sprzęt i mnóstwo czasu wolnego, a jak ktoś chce spróbować to jak najbardziej spoko sprawa. Pozdrawiam
Założenie było jasne. Tradycyjne warzenie nie mieściło się w jego granicy.