TS-8 Bies - 1955 training airplane [Vintage Sky]
Вставка
- Опубліковано 23 кві 2018
- What was the newspaper advertisement about, why is the fuselage width important and is the no-engine flight always crashbound? Meet the TS-8 Bies training airplane.
"Bies" is an archaic/poetic name for Demon or Devil.
Twitter: / zabytki_nieba
Kocham Pana Panie Sułek, jak mówiła Pani Eliza. Dziękuję za Pana film oraz za zakres informacji, oraz za wkład w ich uzyskanie, oraz za uczciwość w ich przedstawianiu. Życzę Panu wszystkiego najlepszego. Eech, gdyby było więcej ludzi, którzy potrafią być tak poważni i odpowiedzialni.
Jak zwykle - świetnie. Scenka na początku przesłodka.
czemu tak mało robisz filmów kolego? Przecież świat jest wielki i jak byś opracował materiały na inne samoloty, ie tylko z Polski, to każdy miłośnik awiacji poogląda. Chodzi mi o to, że fajnie szczegółowo opisujesz maszyny. Zrób filmy takie typowo techniczne i historyczne z np Harrrier, Su27, Tornado, F14, Mirage, B17, Łoś ogólnie jakieś ciekawe konstrukcje. Dałem ostatnio suba, Liczę na więcej materiałów. Wał reklamy i zarobisz sobie coś na tym. Pozdro.
stał kiedyś taki w ośrodku kolonijnym w Dużej Woli koło Biłgoraja, potem wymienili go na lokomotywę bo to był ośrodek kolonijny PKP, jako dziecko spadłem z tego samolotu zeskakując ze skrzydła w czasie deszczu i bardzo się potłukłem, dlatego go pamiętam :)
Dzięki za ciekawy materiał.
Jeden Biesik stoi także na osiedlu Babie Doły w Gdyni :) filmik jak zawsze super !
Kolega już wyjaśnił różnice pomiędzy AGI i AGD. Ja tylko dopowiem, że AGI konstrukcyjnie był najprostszym sztucznym horyzontem: sfera zawierająca żyroskop była obudowana samolotem. Skąd nazwa? Awiagorizont Istriebitiela = sztuczny horyzont myśliwca.
Właśnie wróciłem z muzeum lotnictwa polskiego super samolot i super film 😁 pozdrawiam
Ten Bies w Warcie nie stoi byle gdzie. Jest umiejscowiony centralnie przed szkołą podstawową której patronem jest Stanisław Skarżyński, a w pobliżu stoi dom (obecnie jest tam apteka odpowiednio oznaczona tablicą pamiątkową) w ktorym urodził się ten pilot. Przez 8 lat maszerowałem pod skrzydłem tego Biesa do szkoły... i tak załapałem lotniczego bakcyla :)
Sztuczny horyzont wyglada tak, bo migi zapylały niebo na czarno, a do stanów się nad woda leci ;)
Potwierdzam tekst odcinka- p. Ludwik też mi powiadał, jak chciał, aby ten silnik wreszcie odpadł- drgania były tak oszałamiające. Poza wypuszczeniem podwozia rolę odegrała zimna krew p. Ludwika, który wyciągnął ręką wybudowany celownik- aby oddać ster na ile się da wprzód. Zdumiewajaca jest też kwestia zachowania sterowności przy tak dużym niewyważeniu po urwaniu się silnika a także aerodynamika (że nie dosżło do przeciągnięcia).
Tak jest! Teraz czas na następną szkoleniówkę, Orlika!
Dzisiaj podziwiałem w niskim przelocie Biesa SP-YBX. Piękny samolot i ten dźwięk silnika :) Pozdrawiam i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.
Z tym konkretnym sztucznym horyzontem (AGI-1) jest nie do końca tak. Kolory są oznaczone tak jak zawsze, niebieski-niebo, brązowy-ziemia. Natomiast w wyniku konstrukcji samego urządzenia, zobrazowanie jest odwrotne - podczas zmiany pochylenia linia horyzontu "ucieka" w przeciwnym kierunku. Nie mniej podczas wznoszenia symbol samolotu zajmie miejsce na tle niebieskim a podczas nurkowania na tle brazowym. Dodatkowo na części brązowej znajdują się napisy СПУСК, na niebieskiej ПОДЪЕМ. Które dodatkowo mają chyba utwierdzić pilota w tym co pokazuje przyrząd.
Znów dziękuję za film. A Pan Sołtyk to był jednak bardzo dobry i oczywiście myślący konstruktor.
TS-8 Bies stał jako pomnik w Łodzi na osiedlu Retkinia przy ul. Maratońskiej w sąsiedztwie przedszkola, nieopodal Aeroklubu Łódzkiego. Pozostał po nim jedynie betonowy postument. Jeśli dobrze pamiętam to zniknął na przełomie lat 80 i 90.
A co tam wyląduje se bez silnika :-)Tak to jest z tym cholernym zachodem ,naobiecują że kupią a potem kicha ! tak samo było z Iskrą po paryskim salonie lotniczym to co się dziwić Wiesławowi ? A potem gadają głupoty że Gomółka nie nawidził lotnictwa jak za jego rządów powstawały te konstrukcje. A wychodzi że nie było zbytu a rynek krajowy się nasycił to trzeba było produkcje zakończyć. Jeśli Bies po sciągnięciu końcówek skrzydeł miał w szerokości ponad 3150 mm to dla PKP faktycznie to był problem. ale gdzieś słyszałem że jeden kolejarz wymyślił żeby mu schować podwozie gówne z jednej strony i wieżć go w przechyle :-)
Świetny materiał. Pozdrawiam!
Niesamowite !!! Jak to możliwe, że pilot wylądował Biesem bez silnika ! Szok i szacun :-)
Dzięki za film.